• Nie Znaleziono Wyników

"Zakłady Kształcenia Nauczycieli w Kieleckiem w latach 1945-1970", Adam Szymański, Kielce 1975 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Zakłady Kształcenia Nauczycieli w Kieleckiem w latach 1945-1970", Adam Szymański, Kielce 1975 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Józef Grzywna

"Zakłady Kształcenia Nauczycieli w

Kieleckiem w latach 1945-1970",

Adam Szymański, Kielce 1975 :

[recenzja]

Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach 11, 375-377

1980

(2)

Recenzje i omówienia 375 ADAM SZYMAŃSKI: ZAKŁADY

KSZTAŁCENIA NAUCZYCIELI W KIE- LECKIEM W LATACH 1945—1970, Z w ią­ zek N auczycielstwa Polskiego i Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Kielcach, K iel­ ce 1975, ss. 77.

Problematyka związana z kształce­ niem, dokształcaniem i doskonaleniem nauczycieli w okresie PRL doczekała się licznych opracowań naukowych o cha­ rakterze ogólnopolskim i regionalnym. Niektóre problemy związane z edukacją pedagogów w w ojew ództw ie kieleckim znalazły odbicie m. in. w kilku pracach doktorskich1. N ie ma jednak dotąd ca­ łościowego i wyczerpującego ujęcia, któ­ re w ypełniłoby istniejącą lukę w stanie badań nad najnowyszym i dziejami ośw ia­ ty w w ojew ództw ie kieleckim.

Praca A. Szymańskiego, aczkolwiek pożyteczna, sygnalizuje raczej tylko n ie­ które problemy zw iązane z zakładami kształcenia nauczycieli na om awianym terenie. Autor w sześciu rozdziałach pra­ cy om awia różnorodne system y i m eto­ dy kształcenia i dokształcania nauczycie­ li, począwszy od 1918, a skończywszy na 1970 r. Samo w ydanie pracy przez ZNP i WSP okazało się celowe. Zgromadzony przez Autora m ateriał faktograficzny uzm ysławia czytelnikow i nie tylko trud­ ności w kształceniu nauczycieli, a tym samym położenie szkolnictwa powszech­ nego, ale ukazuje także w ielk ie osiągnię­ cia w tej dziedzinie, jakie dokonały się w Polsce Ludowej. W ysuwany jeszcze

1 T. Gruszczyński P ro b le m y w y c h o w a n ia n a u c zy c ie li sz k ó l p o d s ta w o w y c h w stu d iu m n a u c zy c ie lsk imna p r z y k ła d z ie SN w K ie l­ cach, 1966 (maszynopis); W. Krawczyk P o s ta ­ w y n a u c zy c ie lia b so lw e n tó w s tu d iu m n a u ­ c z y c ie lsk ie g o w o b e c p r a c y z a w o d o w e j i s p o ­ łe c zn e j w ś r o d o w is k u a w y b r a n e p ro b le m y p rz y g o to w a n ia k a n d y d a tó w d o za w o d u n au ­ c z y c ie lsk ie g o (N a p r z y k ła d z ie S tu d iu m N a u ­ c z y c ie lsk ie g o w O stro w cu Ś w ię to k r z y s k im ), 1972 (maszynopis) ; S. Ośko K a n d y d a c i d o z a ­ w o d u n a u c zy c ie lsk ie g o i ich sto s u n e k d o s tu ­ d ió w o ra z p r z y s z łe j p r a c y (Na p o d s ta w ie S tu ­ d iu m N a u c z y c ie lsk ie g o w R a d o m iu ), 1972 (ma­ szynopis).

przed 1918 r. przez polską lew icę społecz­ ną postulat kształcenia nauczycieli szkół elementarnych na poziomie akademickim doczekał się praktycznej realizacji dopie­ ro w PRL.

Przy czytaniu piracy nasuwa się w ie­ le uwag krytycznych (być może niektóre z nich m ają charakter dyskusyjny). Prze­ de wszystkim niezbyt jasny i logiczny jest układ konstrukcji pracy. Rozdział III Sieć i organizacja zakładów kształce­

nia nauczycieli w pierwszych latach p o ­ wojennych w ym aga w yjaśnienia, co Autor

rozumie przez „pierwsze lata powojen­ ne”. W rozdziale IV należało omówić w ogóle działalność liceów pedagogicz­ nych, a n ie tylko w latach pięćdziesią­ tych, natom iast rozdział V poświęcić

studium nauczycielskiemu.

W zasadniczych rozważaniach daje się odozuć brak powiązania poszczególnych system ów kształcenia nauczycieli z w a­ runkami i m ożliwościam i ekonomicznymi kraju. Brak też stanowiska opinii pub­ licznej wobec istniejącego systemu kształ­ cenia ped agogów 2. W oparciu o dotych­ czasowy stan badań i źródła drukowane można było wprowadzić pewne elem enty porównawcze, co pozwoliłoby na ukaza­ nie specyfiki omawianego terenu, a sama praca uzyskałaby „szerszy oddech”. Nie brak też w pracy błędów rzeczowych czy też nie do przyjęcia uproszczeń. Na przykład na s. 3 Autor operuje dwoma pojęciami: oświata i szkolnictwo. Wiado­ mo, że szkolnictwo jest częścią składową oświaty. Na s. 6 spotykamy stwierdze­ nie, że dopiero „Odzyskanie niepodległe­ go bytu narodowego w roku 1918 pobu­ dziło inicjatyw ę różnych osób i ośrodków do posznakiwania najwłaściwszego typu zakładu kształcenia nauczycieli...” Warto przypomnieć, że już na I zjeździe delega­ tów Zrzeszenia Polskiego Nauczycielstwa Szkół Początkowych w W arszawie w dniach 29—31 1917 r. toczono ożywio­

2 „Dziennik K ielecki“ 1945, nr 25; ,,Swit“ 1945, nr 11, nr 20; WAPK, KOSK sygn. 4, Protokoły z konferencji rejonowych z 1945 r.

(3)

376 Recenzje i omówienia

ną dyskusję w okół tego problem u3. Nie pominięto tej kw estii na m iędzydzielni- cowym zjeździe delegatów stowarzyszeń nauczycielskich w Krakowie w dniach

6—8

I 1918 r. S. Sampołowska domagała się naw et kształcenia wszystkich nauczy­ cieli w u n iw ersytetach 4. Również nau­ czycielstw o Kielecczyzny włączyło się czynnie do toczącej się d y sk u sji5. W iele nieścisłych danych dotyczących szkolnic­ tw a powszechnego spotykamy na s. 8—9. Według Autora w roku szkolnym 1937/38 w* woj. kieleckim przypadało przeciętnie na 1 nauczyciela 66 uczniów. Tymczasem w skaźnik w ynosił 65 uczniów. N ie zgadza się rów nież obciążenie w poszczególnych powiatach. Np. w opoczyńskim wynosiło ono 67, a n ie 69 uczniów. W pozostałych powiatach obciążenie w ahało się w grani­ cach od 60—65 uczniów na 1 nauczycie­ la 6. Autor podaje, że w tym samym roku szkolnym na w si woj. kieleckiego istniało 1830 szkół, w tym 1098 I stopnia, do któ-

*

rych uczęszczało 110 400 uczniów. Według danych archiwalnych i źródeł publikowa­ nych szkół ogółem było 2044, w tym I sto­ pnia 1222, uczniów zaś w szkołach najni­ żej zorganizowanych było 123 820. Podo­ bne nieścisłości w ystępują przy om awia­ niu sytuacji ogólnokrajowej. Autor poda­ je, że szkół I stopnia w Polsce było 18 295, a uczniów 1 640 900. Tymczasem w roku szkolnym 1937/38 szkół tego ty­ pu było 18 300, zaś uczniów 1 649 235 7- W woj. kieleckim poza szkołą pozostawa­ ło nie 40 400 dzieci, lecz 41 318 (7,8%)8.

5 „Głos N auczycielski“ 1918, nr 6. 4 O s z k o lę p o lsk ą . P ro to k ó ł zja zd u d e le ­ g a tó w s to w a r z y s z e ń n a u c zy c ie li z K ró le stw a , P o zn a ń sk ie g o i G alicji, o d b y te g o w K r a k o w ie w dn iach 69 I 1918 r., Lwów 1918, s. 125. 5 J. Grzywna Z d z ie jó w za w o d o w e g o ru ­ c h u n a u c zy c ie lsk ie g o 1905—1918 w K ie le c c z y ź ­ nie, „Przegląd Historyczno-Oświatowy“ 1974, nr 3, s. 352.

8 Składnica akt przy Kuratorium Okręgu Szkolnego w Krakowie, sygn. 65a. Zestawie­ nie statystyczne ze stanu szkolnictwa za rok szkolny 1937/38; S ta ty s ty k a s z k o ln ic tw a 1937/38,

Warszawa 1937/38, Warszawa 1938, s. 27. 7 S ta ty s ty k a ..., s. 27.

8 Składnica akt przy Kuratorium Okręgu

Szkolnego w Krakowie, sygn. 65a, Zestawienie

Warto też zwrócić uwagę na niedokład­ ność wyliczeń ilustrujących pochodzenie społeczne uczniów liceów pedagogicznych. I tak zamiast 100% otrzymujemy w roku szkolnym 1947/48 99%, w 1951/52 90% i 1966/67 98% (s. 22—23).

Poważne zastrzeżenia budzi też nie­ kiedy interpretacja pewnych faktów i zja­ wisk. Tak np. na s. 28 Autor w zrost li­ czby nauczycieli uzasadnia wzrostem liczby szkół powszechnych 7-klasowych. Nie potrafił też znaleźć uzasadnienia dla prostego zjawiska, jakim był wzrost licz­ bowy szkół 7-klasowych w latach p ięć­ dziesiątych. Proces ten przyspieszyła In­ strukcja Ministerstwa Oświaty z 12 IV

1950 r. w sprawie organizacji roku szkol­ nego 1950/51, która obniżała w szkołach wiejskich liczbę uczniów potrzebnych do zorganizowania szkoły 7 -k lasow ej9. A u ­ tor omawiając w rozdziale VI form y do­ kształcania nauczycieli n iew yk w alifiko­ wanych powinien przynajmniej zasygna­ lizować, że obok korespondencyjnych ku ­ rsów pedagogicznych i komisji rejono­ wych ważną rolę w tym względzie sp eł­ niały konferencje rejonowe ZNP, kursy przedmiotowe itp. Warto podkreślić, że np. ZO ZNP w Kielcach urządził w paź­ dzierniku 1948 r. w Bodzentynie kurs przedmiotowy dla 110 n au czycieli10. A u ­ tor pracy powinien też dostrzegać różni­ ce m iędzy takimi pojęciami, jak dokształ­ canie i doskonalenie. N ie są to pojęcia jednoznaczne n .

Oddzielnego potraktowania wymaga problem wykorzystania przez Autora ba­ zy źródłowej i literatury. Pod tym w

zglę-statystyczne ze stanu szkolnictwa za rok szkolny 1937/38.

8 DzU MO 1950, nr 6, poz. 14; H. Jabłoń­

ski Z a ło żen ia plan u r o z b u d o w y sz k o ln ic tw a p o d sta w o w e g o na w si, Warszawa 1950, s. 47.

10 WAPK, ISzK 1945—1950, sygn. 42, Spra­ wozdanie z kursu z 2 XII 1948 r, ; S p ra w o zd a ­ nie Z a rzą d u O kręgu z w ią z k u N a u c zy c ie lstw a P o lsk ie g o w K ielca c h za o k re s 19591962,

Kielce 1962, s. 14.

11 J. Hellwig W k ła d Z w ią zk u N a u c z y c ie l­ stw a P o lsk ie g o w k sz ta łc e n ie i d o k szta łc a n ie n a u c zy c ie li w P olsce (19191968), Poznań 1973.

(4)

Recenzje i omówienia 377 dem praca pozostawia w iele do życzenia.

A. Szymański nie wykorzystał naw et prac regionalnych 12.

Józef Grzywna

12 Np. W. Jażdzyński O d b u d o w a g o sp o ­ d a rc za w o je w ó d z tw a k ie le c k ie g o , „Pamiętnik K ielecki”, cz. II. T e ra ź n ie js zo ś ć p o lity c z n o -g o ­ s p o d a rc za region u , Kielce MCMXLVIII ; S. Or- natow ski 25 la t o ś w ia ty w o je w ó d z tw a k ie le c ­ k ie g o w P o lsce L u d o w e j, [w :] M a te ria ły p o ­ m o c n ic ze dla n a u c zy c ie li w y c h o w a n ia o b y w a ­ te ls k ie g o , Kielce 1964; K. Kałuża, S. Ornatow- ski i H. Smalc O św ia ta , n au ka, k u ltu ra , [w:]

K ie le c k ie . R o z w ó j w o je w ó d z tw a w P o lsce L u ­ d o w e j, Warszawa 1970; K. Kałuża i Z. Sza­ bat z d zie jó w o ś w ia ty w K ie le c c zy ź n ie (1944—1945), „Rocznik Muzeum Św iętokrzyskie­ go“ t. VII, 1971.

JERZY BRZOZOWSKI: KOŃSKIE WCZORAJ I DZIS. HISTORIA MIASTA

NA TLE REGIONU, Warszawa 1975, W ydawnictw o K atalogów i Cenników, ss. 151.

N iew iele m iast Kielecczyzny doczeka­ ło się monograficznego opracowania

sw ych dziejów. Przed pierwszą wojną św iatow ą ukazały się obszerne m onogra­ fie Radomia 1 i Sandom ierza2, które obec­ nie mają już tylko w artość materiałową, dzięki wykorzystaniu szeregu nie istn ie­ jących już dziś źródeł. Znacznie m niejszą wartość mają amatorskie opracowania w rodzaju m onografii Działoszyc A. W in- czakiewicza 3 czy Chęcin W. G rzelińskie- g o 4. W okresie m iędzywojennym ukaza­ ła się obszerna monografia K u n o w a 5 i znacznie skrom niejszy zarys dziejów S taszow a6. W okresie powojennym poza obszerną dwutom ową monografią K ielc J. P azd ura7 zarejestrować możemy opra­ cowania w rodzaju dość jednostronnego zarysu dziejów' Skalbmierza 8, popularno­

1 J. Luboński M on ografia h isto r y c zn a m . R a dom ia, Radom 1907.

г M. Buliński M on ografia S a n d o m ierza ,

Warszawa 1879.

s A. Winczakiewicz D a w n e i n o w e d z ie je m ia sta D zia ło s zy c , Warszawa 1899.

4 W. Grzeliński M on ografia C hęcin, Kiel­ ce 1908.

5 A. Bastrzykowski M onografia h is to r y c z ­ na K u n o w a n ad K a m ie n n ą i jeg o o k o lic y ,

Kraków 1939.

e W. Siek O pis h isto r y c z n y m ia sta i p a ­ ra fii S ta szó w , wyd. 2, Sandomierz 1937.

7 J. Pazdur D z ie je K ie lc do 1863 ro k u ,

Wrocław 1967; tenże D zie je K ie lc 18641939,

Wrocław 1971. Ostatnio ukazały się prace do­ tyczące kilku innych miast Kielecczyzny, a m ianowicie: O stro w ie c Ś w ię to k r z y s k i w c z o ­ ra j, d z iś i ju tr o , praca zbiorowa pod red. A. Ginsberta-Geberta, Warszawa 1979; P iń ­ c zó w i je g o s z k o ły w d zie ja c h , praca zbioro­ wa pod red. J. Wyrozumskiego, Warszawa— Kraków 1979; S k a rż y sk o -K a m ie n n a . S tu d ia i m a te ria ły , praca zbiorowa pod red. M. Do­ browolskiej, J. Rajmana i T. Ziętary, Kra­ ków 1977 ; oraz J. Zieliński K ielce w P o lsce L u d o w e j, Warszawa 1978.

8 S. Romanowski D zie je m ia sta S k a lb ­ m ie rza , „Rocznik Muzeum Świętokrzyskiego”, t. III, 1966.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Po licznych konsultacjach zespół zidentyfikował ob- szary, które powinny zostać uregulowane: realizacja uniwersalnej profilaktyki uzależnień, selektywnej pro- filaktyki

roku życia mają dostęp do internetu, w jakich miejscach i za pośrednictwem jakich urządzeń technologii cyfrowych; ustalenie aktywności po- kolenia 55+ w internecie, w tym w

– ośrodki wynikowe (centra zysku), dla których planuje się przychody i koszty oraz wynik finansowy; wynik taki nazywa się marżą brutto i sta- nowi różnicę

octyl phenol which comprises continuously introducing as a separatc stream a premixed feed containing phenol and diisooutylene into a reaction mixture in an

Czynnikiem, który istotnie wpłynął na podjęcie przez mnie problematyki postaw nastolatków wobec przestrzeni miejskiej i jego konceptualizację, było pojawienie się

Using mathematical method of priorities arrangement, also known as problem “about leader”, air accidents frequency and hazard desirability coefficients were found. Those

4) need to ensure the adoption of subject-to-subject paradigm/entity-entity relationship paradigm in relations between teacher and student, future specialist and

So we argued, in line with NTaSE, that deployment of security-sensitive technologies should be regarded as an experiment, and discussed how conditions for responsible