• Nie Znaleziono Wyników

Ochrona zabytków archeologicznych Lubelszczyzny

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ochrona zabytków archeologicznych Lubelszczyzny"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

T. Żurowski

Ochrona zabytków archeologicznych

Lubelszczyzny

Ochrona Zabytków 7/4 (27), 277-278

(2)

K R O N I K A

PRACE KONSERWATORSKIE

OCHRONA ZABYTKÓW ARCHEOLO­ GICZNYCH LUBELSZCZYZNY

W ostatnim trzydziestoleciu X IX wieku pierwszym badaczem archeologicznych sta­ now isk wydm ow ych na Lubelszczyźnie był J. Przyborowski. Działał tu też przez p e­ w ien czas D. J. Samokwasow, uczony ro­ syjski. Po nich na terenach Lubelszczyzny sam orzutne badania prowadzili: Wł. Olech­ nowicz — odkrywca grobów kultury po­ m orskiej i licznych kurhanów, L. Dud- rewicz, H. Łopaciński — odkrywca grobów kultury czasz lejow atych w Nałęczu, H. W ierciński, M. W awrzyniecki i ks. A. Cho- tyński — pierwszy odkrywca kultury trzcinieckiej.

Pierw szym działaczem fachowym i urzę­ dowym był konserwator zabytków przed­ historycznych M. Drewko, który bezpo­ średnio po pierwszej w ojnie św iatow ej do 1928 r. działał w im ieniu Państw ow ego Grona K onserwatorów Zabytków Przed­ historycznych, a później w im ieniu Pań­ stw ow ego Muzeum A rcheologicznego w Warszawie. Konserwator ten rozpoczął w Lublinie regularną inwentaryzację za­ b ytków archeologicznych i prowadził w ca­ łym w ojew ództw ie badania ratownicze i problem owe, z których najważniejsze w y­ niki dały badania kurhanów w Lipsko- Polesiu, pow. Zamość i olbrzymie cmenta­ rzysko kultury łużyckiej obejmujące ponad 400 grobów w Kosinie, pow. Kraśnik. Prócz tego prowadzili badania archeologiczne Wł. Antoniewicz, Z. Podkowińska i w Są­ siadce Z. W artołowska. Była to działalność doryw cza ośrodka stołecznego.

Znacznie lepsze perspektyw y dla arche­ ologii otwierają się od chw ili powstania Polski Ludowej. W roku 1945 powstaje na U niw ersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie Zakład Prehistorii, a jego k ie­ row nik prof. dr S. Nosek zostaje równo­ cześnie konserwatorem zabytków arche­ ologicznych na wojew ództwo lubelskie. N aw iązuje on żyw y kontakt z terenowym i m iłośnikam i zabytków archeologicznych, zrzeszonych w lubelskim oddziale Polskiego Tow arzystw a Prehistorycznego: J. M ikul­ skim, M. Pękalskim — odkrywcą skarbu bursztynowego z Basowa, K. Janczykiem, B. Wernerem, Z. Rybką oraz J. Kabatem z Muzeum w Zamościu. S. Nosek zajął się głów n ie inwentaryzacją zabytków n eoli­ tycznych. W organie A n n a l e s U M C S - S e c t i o F. wychodzi szereg prac arche­ ologicznych S. Noska i jego uczniów: A.

Ża-kiego, J. Kowalczyka, J. Gurby, Z. Ślusar­ skiego i innych. P ew ne ożywienie w zakre­ sie działalności m uzealnictwa archeologicz­ nego wprowadza w ystaw a otwarta w Lu­ blinie w dniu 2 października 1950 r.: „Najdawniejsza przeszłość Lubelszczyzny“. W tym czasie następują zmiany w obsadzie konserwatora zabytków archeologicznych, którym zostaje najpierw dr J. Kowalczyk a od 1952 mgr J. Gurba. Tymczasem S. N o­ sek odchodzi do Polskiej Akademii Nauk, J. K owalczyk obejmuje katedrę A rche­ ologii Polskiej a Z. Ślusarczyk rozpoczyna pracę w Muzeum.

J. Gurba, jako inspektor-rzeczoznawca zabytków archeologicznych z ramienia Mi­ nisterstwa Kultury i Sztuki, (czynny także w w ojew ództw ie kieleckim ) rozwija pla­ nową działalność konserwatorską: porząd­ kuje i uzupełnia inwentaryzację stanowisk archeologicznych wszystkich epok i okre­ sów archeologicznych, rejestruje około 70 grodzisk i tyleż grup kurhanowych oraz kilkaset innych stanowisk archeologicz­ nych, prowadzi liczne badania ratownicze, powierzchniowe i zabezpieczające, a szcze­ gólnie energicznie rozwija akcję popula­ ryzacyjną.

Na terenie m iasta Lublina znajduje się grodzisko oraz kurhany. Obiekty te powin­ ny być w planie urbanistycznym odpo­ w iednio w kom ponowane w zespół miejski, uporządkowane i udostępnione dla celów turystycznych, dydaktycznych i naukowych. W różnych punktach m iasta i przedmieść napotykano na ślady dawnego osadnictwa i cmentarzyska, koło kościoła Garnizono­ w ego i Rzeźni Miejskiej. Ostatnio na te­ renie Zamku Lubelskiego poczyniono ob­ serwacje archeologiczne. W dzielnicy m iej­ skiej na Sław inku odkryto srebrny skarb składający się z m onet arabskich, w isior­ ka i dwóch sztabek o łącznej wadze 2 ki­ logramów. Najbogatsze i najcharaktery- styczniejsze dla Lubelszczyzny są stanow i­ ska kultury czasz lejowatych i kultury trzcinieckiej.

Ziem ię lubelską nawiedzały różne koleje losów pod względem przynależności poli­

tycznej od najdawniejszych czasów. Te liczne zmiany i charakter pogranicza do­ skonale odbija się w m ateriale archeolo­ gicznym, a szczególnie dobrze ujawniają

się stosunki polsko-ruskie wczesnośred- niowiecza. D latego to Grody Czerwieńskie są obecnie przedmiotem archeologicznych badań zespołowych polsko-radzieckich w Gródku i Czermnie w powiecie hrubie­ szowskim oraz w Sąsiadce i Lipsko-Polesiu w pow. zamojskim. Kierują tymi bada­

(3)

niami z ramienia Polskiej Akadem ii Nauk Wł. Antoniewicz, M. Drewko, Z. Rajewski i Z. Wartołowska. Lubelszczyzna jeszcze w okresie m iędzyw ojennym uważana była poniekąd za białą plam ę pod względem archeologicznym; jednak coraz liczniejsze i poważniejsze odkrycia każą wnosić, że teren ten obfituje w bardzo ciekawe i bo­ gate zabytki archeologiczne, które pozwolą rozwiązać nauce polskiej i radzieckiej nie­ jeden trudny problem. Rozpoczęte już w iel­ kie prace m elioracyjne na niespotykaną dotychczas skalę ujawnią niejedno sta­ nowisko i przyczynią się również do po­ głębienia znajomości najdawniejszych dzie­ jów Lubelszczyzny.

W latach 1952/1953 przeprowadzono ra­ townicze badania w ykopaliskowe na sta­ nowiskach m ezolitycznych (środkowa epo­ ka kamienna) w Mazanowie i Niecieczy, na stanowiskach neolitycznych kultury czasz lejow atych w Rozpłuciu, Woli

Ol-Ryc. 269. Miłonice, pow. kutnowski — dwór drewniany z XVIII w. Elewacja

frontowa.

Ryc. 270. Parcice, pow. w ieluński — dwór z pocz. X IX w. Elewacja frontowa.

szańskiej, W ytycznie i K lem entowicach stanowiska kultury amfor kulistych oraz w Strzyżowie, gdzie odkryto grób psa k ul­ tury ceramiki sznurowej. Stanowiska epoki brązu zbadano w M łyniskach i Rawie, n a­ leżące do kultury trzcinieckiej, w Skom o- rochach Małych i Łącznie stanowiska kul­ tury m ierzaniwickiej, a w Łopoczowie

osadę grupy tarnobrzeskiej kultury łu ­ życkiej. Z epoki żelaznej, młodszego okresu w pływ ów rzymskich odkryto cmentarzysko kultury wenedzkiej w Łącz­ nej. W ojewództwo lubelskie jest szczegól­ nie bogate w kurhany wczesnośrednio­ wieczne, których stanowiska zostały zba­ dane w latach 1952—1953 w Krzczonowie i Lipsko-Polesiu oraz grodziska w Doku- dowie i K larowie i osad w Końskowoli, Strzyżowie, Jaszczowie i Hajdowie.

T. Ż u r o w s k i Z PIŚMIENNICTWA

Katalog zabytków sztuki w Polsce, Tom II. W ojewództwo łódzkie, pod redackją Jerzego Z. Łozińskiego, Państw ow y Instytut Sztuki,

Warszawa 1953

Konieczność przeprowadzenia in w en ta­ ryzacji zabytków sztuki na terenie Pań­ stw a Polskiego ma starą i bogatą tradycję, sięgającą sw ym i początkami pierwszych dziesiątków lat ubiegłego stulecia. Począw ­ szy od pionierskich podróży Stronczyńskie- go i Łuszczkiewicza poprzez działalność Grona K onserwatorów, Towarzystwa Opie­ ki nad Zabytkami Przeszłości, a skończyw ­ szy na pracach Centralnego Biura Inw en­ taryzacji Zabytków, w szędzie przebija się dążenie do częściowej choćby inw entary­ zacji najcenniejszych pomników naszej kultury. Chociaż w ysiłki powyższych osób i instytucji mogły się poszczycić dużymi osiągnięciami, to jednak były one dalekie od ujęcia całokształtu i raczej poprzesta­ w ały tylko na opracowaniu zabytków po­ szczególnych regionów czy m iejscowości. Rozpoczęte tuż przed samą wojną a w zno­ wione w r. 1948 w ydaw nictw o w yczerpu­ jących inw entarzy topograficznych osiąg­ nęło na razie dość skromne w yniki, ponie­ waż opublikowano dotychczas inw entarze zaledwie czterech powiatów, a tak powolne tempo nie wróży wczesnego zakończenia powyższej akcji.

Z tego powodu już od r. 1945 nasuw ała się konieczność przeprowadzenia in w en ta­ ryzacji zabytków sztuki w formie bardziej lakonicznej, któraby przez swoją zwięzłość i treściwość pozwoliła w jak najkrótszym czasie na przeprowadzenie dalekosiężnej akcji. Nie potrzeba tu chyba dodawać, jak w ielkie znaczenie będzie miała taka in w en ­

Cytaty

Powiązane dokumenty

Powstało pojęcie inteligencji em ocjonalnej (Salovey, Mayer 1989-1990) jako podzakres inteligencji społecznej obejmujący: „zdolność do rozpoznawania i kiero­

przy „restauracji K atedry na W aw elu“, gdzie mimo skromnego stanow iska kierow nika tej budowy, m iałem sposobność nie tylko zapoznać się z panującym i

Z ogólnej oceny ich przydatności najszerszy zakres interp retacji zabytków ceramicznych wydaje się reprezen ­ tować metoda analizy mikroskopowej cienkich szlifów do

It follows that provided with such a sensing system the craft can rise easily onto its foils and fly at a predetermined height by reference to the local water surface, while the

Plakietka okolicznościowa wydana przez Towarzystwo Szkół Ludowych w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja.. Cegiełka o charakterze nalepki okien­ nej wydana przez

We observe that the human recombinase Rad51 forms regular stable filaments with extended double-stranded DNA in con- ditions that promote an efficient in vitro strand exchange

Hoewel vanaf 24 november de minimumtemperatuur op verschillende plaatsen tot beneden het vriespunt daalde, was er nog geen sprake van ijsvorming op de vaarwegen. Toen op 9 december

A utor przedstaw iając ogól­ n e funkcje zau fan ia, posługuje się rów nież te rm in e m dysfunkcji, co do­ kładnie przedstaw ia w swoich rozw ażaniach... Piotr