Wojciech Misiak
Przyczynek do problematyki
obowiązywania zakazu
reformationis in peius
Palestra 9/12(96), 44-56
1965
44 W o j c i e c h M i s i a k Nr 12 (96)
s tw o czynu je st niew ielk ie, sąd m a zaw sze m ożność u m o rze n ia p o stę p o w an ia z p o w o d u znikom ości owego niebezpieczeństw a. N ato m iast w raz ie niem ożności um o rz e n ia p o stę p o w an ia w obec znacznego sto p n ia społecznego n ie bezpieczeństw a czynu p o w in n a istn ieć m ożliw ość zaw ieszenia w y k o n a n ia k a r y w ym ierzonej przez o rg an k a rn o -a d m in is tra c y jn y do czasu rozp o zn an ia je j przez sąd, a gdy zo stała ju ż ona w y k o n a n a — za rach o w ać ją, zaliczyć n a poczet orzeczonej k a ry w w y ro k u są d o w ym , podobnie ja k zalicza się o k res p rze b y w a n ia p o d ejrzan eg o w areszcie ty m cza sow ym . 57
P ro p o n o w an e rozw iązanie n ie p rzy sp o rzy kłopotów sądow i an i o rganom k a r n o - -a d m in istra c y jn y m , z lik w id u je za to dotychczasow ą p ra k ty k ę podw ójnego k a ra n ia , k tó r a z isto ty sw ej je s t sprzeczna z założeniam i socjalisty czn ej praw o rząd n o ści.
W O JCIECH MISIAK
Przyczynek do problematyki obov/iqzywania zakazu
reformałionis in peius
W ro k u bieżącym w orzecznictw ie S ąd u N ajw yższego oraz w p u b lik a c ja c h n a u k ow ych zam ieszczonych w czasopism ach p raw n iczy ch n a d w y ra z żyw e z a in te re so w a n ie w zbudziła p ro b le m a ty k a isto ty i z a k re su o bow iązyw ania zak azu re fo rm a -
tio n is in peius. T a in sty tu c ja procesow a, k tó ra je s t je d n ą z pod staw o w y ch g w a
r a n c ji procesow ych oskarżonego i k tó ra w sposób isto tn y zabezpiecza p rzy zn an e o sk a rż o n em u przez K o n sty tu c ję praw o do obrony, budzi w dalszym ciągu k o n tro w e rs je za ró w n o w orzecznictw ie S ąd u N ajw yższego, ja k i w d o k try n ie p ra w a k a rn e g o procesow ego. S tąd celow e w y d aje się om ów ienie n ie k tó ry c h p ro b le m ów w y ła n ia ją c y c h się w zw iązk u ze stosow aniem zakazu re fo rm a łio n is in peius, z p u n k tu w idzenia ich znaczenia dla zabezpieczenia procesow ych p ra w o sk a rż o nego, n a g ru n cie o sta tn ic h orzeczeń S ąd u N ajw yższego i zw iązan y ch i n im i pog lą d a m i d o k try n y .
P u n k te m w y jśc ia n in ie jsz y ch ro zw aż ań je s t u ch w a ła SN w sk ła d zie 7 sędziów z d n ia 9.XI.1964 r. w sp ra w ie V I K O 32/64. W u ch w ale te j f ą d N ajw yższy, ud zie la ją c odpow iedzi p ra w n e j w try b ie a rt. 3.0 § 1 k.p.k. S ądow i W ojew ódzkiem u w K., w y ra ził pogląd p raw n y , że gdy sąd p ierw szej in sta n c ji n ie w y pow iedział się w k w estii chu lig ań sk ieg o c h a r a k te ru p rze stęp stw a, to n iezależnie od tego, czy a k t o sk a rż en ia n a to w sk azy w ał, są d re w iz y jn y — po sto so w n y m u p rze d zen iu o sk a r- tżonego w try b ie a rt. 324 § 2 k.p.k. — m oże, m im o że rew iz ję w n ió sł ty lk o o sk a r żony, uznać czyn p rzy p isa n y w y ro k iem są d u p ie rw sz ej in sta n c ji za m a jąc y c h a r a k te r c h u lig ań sk i i w zw iązk u z ty m — ze w zględu n a przepis a r t 7 p k t 3
de-57 P o r . z b ie ż n o ś ć m o i c h p o d s t a w o w y c h t e z z t e z a m i S . W a l t o s i a w j e g o a r t y k u l e : „ K o l i z j a p o s t ę p o w a n i a k a r n e g o i k a r n o - a d m i n i s t r a c y j n e g o , „ P a l e s t r a ” 1981 r . , n r 12, s . 25—28. P o r . r ó w n i e ż M . C i e ś l a k : T Jw a g i n a m a r g i n e s i e p r o j e k t u p r a w a o o r z e c z n i c t w i e k a r n o ~ - a d m i n i s t r a c y j n y m , „ P a l e s t r a ” 1961 r . , n r 6, s . 38.
N r 12 (96) Zakaz reform attonis in peius 49 k r ę tu z 20.VII.1964 r. o am n e stii (Dz. U. N r 27, poz. 174) — odm ów ić zastosow a n ia am nestii.
N a te m a t te j u ch w a ły w ypow iedziało się w glosach trz e c h au to ró w : prof. M. S ie w iersk i, prof. H. R a jz m an i d r A. K a f t a l 1. G lo su ją c to orzeczenie, a u to rz y ci z a ję li odm ienne sta n o w isk a : H. R a jz m an i M. S iew ie rsk i a firm u ją w yrażony przez SN pogląd, n a to m ia st A. K a fta l poddał k ry ty c e zarów no sen ten cję, jak i uza sa d n ie n ie p o w ołanej w yżej uchw ały. R ozbieżność poglądów spow odow ana została — ja k się w y d aje — przez odm ienne in te rp re to w a n ie przepisów ustaw y z d n ia 22 m a ja 1958 r. o zao strzen iu odpow iedzialności k a rn e j za c h u lig a ń s tw o . i przepisów d e k re tu o am n estii z d n ia 20.V II. 1964 r. oraz przez różne ujęcie za k azu re fo rm a -
tior.is in peius.
H. R a jz m an a firm u je w p ra w d zie pogląd p ra w n y w y ra żo n y przez SN, jed n ak że w y d aje się, że z d alszej części jego w yw odów w y n ik a rozbieżność z do k o n an ą zasadniczą w y k ład n ią p ra w a procesow ego. G losator stw ie rd z a bow iem n a w stępie, że c h u lig ań sk i c h a ra k te r p rze stę p stw a sta n o w i szczególną cechę k o n k retn e g o czynu, nie je st n a to m ia st u sta w o w y m znam ieniem p rze stę p stw a określonego typ u , w obec czego — w św ie tle przepisów u sta w y z d n ia 22 m a ja 1958 r. o za o strze n iu odpow iedzialności k a rn e j za ch u lig ań stw o — c h u lig ań sk i c h a ra k te r czynu w p ły w a w y łąc zn ie n a za o strze n ie w y m ia ru k a ry za te n czyn. W dalszych w yw odach H. R ajz m an a zn a jd u je m y stw ie rd z en ia, że c h u lig ań sk i c h a r a k te r czynu w y n ik a z c a ło k sz tałtu okoliczności sp ra w y u sta lo n y c h w to k u p rzew odu sądow ego, u w z g lęd n io n y ch w ro zw aż an ia ch są d u i podniesionych w w y ro k u — n a w e t w razie n ie p o w c ła n ia w se n te n c ji w y ro k u odpow iedniego p rze p isu u sta w y z d n ia 22.V. 1958 r., i że są to okoliczności pow odujące w yłączenie danego czynu z m ożności za sto so w a n ia d e k re tu o am n estii (na poparcie przytoczono n ie opu b lik o w an e w y ro k i SW w sp ra w a c h V K 787/64 i 789/64). W ko n sek w en cji H. R a jz m an w y ra ża pogląd, iż „gdyby się zdarzyło, że są d I in sta n c ji o tw arc ie stw ie rd z ił, iż odrzuca suge
ro w a n ą lu b pom iniętą w ak c ie o sk arżen ia m ożność u z n a n ia czynu oskarżonego za nacech o w an y c h u lig ań sk im c h a ra k te re m , w sp o m n ian e o b lig a to ry jn e p o stan o
w ie n ia o za o strze n iu k a ry n ie m ogą znaleźć zastosow ania dopiero w sąd zie r e w izyjnym , do k tó reg o odw ołał się w yłącznie te n osk arżo n y : kolidow ałoby ono w ów czas z zakazem re fo rm a tio n is in peius w y rażo n y m w a rt. 388 § 3 i 4 k.p.k. (...). S am o ty lk o e w e n tu a ln e p o p raw ie n ie n e g a t y w n e g o u s t a l e n i a s ą d u I i n s t a n c j i (p odkreślenie m oje — W .M .) w k w estii ch u lig ań sk ieg o c h a ra k te ru p rzy pisanego czynu nie m oże oskarżonego, k tó ry je d y n ie sam w niósł rew izję, pozba w ić w ty m sądzie d o b ro d zie jstw am n estii, p rzy słu g u jąc y ch m u w św ie tle w y m ie nion y ch n eg a ty w n y c h u sta le ń ”.2
M. S iew ierski, rów n ież a firm u ją c pogląd SN, p rze p ro w ad z a je d n a k w yw ody od m ie n n e od p rźe d staw io n y c h w yżej poglądów H. R ajzm an a. A n alizu jąc p rzed e
w szy stk im isto tę czynu przestęp n eg o popełnionego z p o budek chuligańskich, w y su w a tezę, że c h u lig ań sk i c h a ra k te r czynu nie je s t jeg o . znam ieniem ani nie d ec y d u je o w yższej k w a lifik a c ji; je st po p ro stu okolicznością obciążającą p odobnie ja k s ta n nietrzeźw ości. W y ją te k sta n o w i a rt. 4 u sta w y z d n ia 22.V.1958 r., w k tó ry m „ c h a ra k te r c h u lig ań sk i czynu należy n ie w ą tp liw ie do i s t o t y p r z e s t ę p s t w a ja k o znam ię d ecy d u jące o w y ż s z e j k w a l i f i k a c j i c z y n u ” ’ (odkreśl. m o je — W .M .).
1 Por. A. K a f t a l : Glosa, P iP nr 5—e z 1965 r., s. 115—122; M. S i e w i e r s k i : Glosa, tamże, str. 922—928; H. R a j z m a n : Glosa, NP nr 3 z 1985 r.t str. 305.
2 Por. H. R a j z m a n : Jw., str. 306. a Por. M. S i e w i e r s k i : op. cit., s. >23.
46 W o j c i e c h M i s i a k Nr 12 (96) P o n iew aż c h u lig ań sk i c h a ra k te r czynu je s t okolicznością, k tó ra w y łącza m ożli w ość za sto so w a n ia am n estii, p rz e to sąd sto su jąc y przep isy a m n e sty jn e obow iązany je s t w k ażdym sta d iu m p rocesu ro z w a ty ć , czy d an y czyn m a c h a r a k te r c h u lig a ń sk i, i to niezależnie od b rz m ie n ia w y ro k u (a w ięc choćby w y ro k n a te n te m a t w ogóle się nie w ypow iedział), p rzy czym k w e stia ta p o w in n a być ro zw aż an a n a p o d sta w ie c a ło k sz tałtu okoliczności u ja w n io n y ch n a przew odzie sądow ym (art. 320 k.p.k.) w postęp o w an iu zakończonym p raw om ocnym w y ro k iem , a jeżeli w y ro k nie zap ad ł, to n a p o d sta w ie c a łc k sz ta łtu zeb ran eg o m a te ria łu dow odow ego w s p ra w ie. Z d an iem M. S iew iersk ieg o p o stę p o w an ie o zastosow anie am n estii odbyw a s ię w szczególnym try b ie , jakościow o ró żn y m od p o stę p o w an ia u reg u lo w a n eg o w ko dek sie p o stę p o w an ia karn eg o , p rzy czym w p o stę p o w an iu a m n e sty jn y m za k a z
re fo rm a tio n is in p eiu s n ie obow iązuje.
W k o n k lu z ji a u to r w yw odzi, że z połączen ia w je d n y m w y ro k u dw óch różn y ch k w estii: orzeczenia rew iz y jn eg o i orzeczenia w sp ra w ie zasto so w an ia a m n e stii — zrodziło się w o m aw ian ej sp ra w ie p o z o r n e (podkreśl, m o je — W.M.) w k ro cze n ie n a te re n o b ję ty zakazem ref-orm ationis in peius.*
P o g ląd SN oraz jego u za sa d n ien ie g e n e ra ln ie za k w estio n o w ał A. K a fta l tw ie rd z ąc , że p ro p o n o w a n a przez SN w y k ła d n ia n ie ty lk o je st sprzeczna z p rze p isam i a r t. 388 § 4 i 393 k.p.k., ale, co gorsza, o b raż a poczucie słuszności, a to z n a s tę p u ją c y c h n a jw a żn iejsz y ch w zględów :
1) zakaz r e fo rm a tio ris in p eiu s pow in ien być ro zc iąg n ię ty n a w szelkie dolegli w ości, ja k ie m ogą sp aść n a oskarżonego w zw iązku z założoną n a jego k orzyść rew iz ją, p rzy czym zakaz te n o b ejm u je w szelkie zm ian y w y ro k u , ja k ie w sposób b ezp o śred n i czy n a w e t p o śred n i w p ły w a ją n a f a k t y c z n e zw iększenie dolegliw o ści przez egzekw ow anie w sw ej k o n se k w e n cji k a ry w iększej, n iż to b y ło m ożliw e w św ie tle w y ro k u I in sta n c ji, k tó ry z o stał n a s tę p n ie za sk a rż o n y n a k orzyść Os karżonego;
2) p o p raw ie n ie b łę d n e j k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu w try b ie a r t. 387 k.p.k. je s t m ożliw e ty lk o p rzy n ie u le g ają cy m zm ian ie sta n ie fak ty c zn y m ;
3) sąd, k tó ry sto su je am n estię, w żadnym w y p a d k u n ie m oże u zu p e łn ia ć p ra w o m ocnego w y ro k u w drodze cz ynienia dodatk o w y ch u sta le ń .5
G losę do pow ołanego n a w stę p ie orzeczenia n a p isa ł rów nież Z. P a p ie rk o w s k i8. P odobnie ja k A. K a fta l, n ie podzielił on sta n o w isk a SN. W ażniejsze poglądy Z. P a p ie rk o w sk ie g o w y ra żo n e w te j glosie z o sta n ą om ów ione n iż ej w p u n k ta c h I i IX.
Z pow yższego w y n ik a w ięc, że n a tle orzeczenia SN w y ła n ia się szereg n a d e r isto tn y c h problem ów , k tó re b u d zą często pow ażne za strze że n ia i w y w o łu ją roz bieżności zdań. W ydaje się za te m rzeczą celow ą om ów ić szerzej n a g ru n cie te o rii i orzeczn ictw a n ie k tó re k w estie k o n tro w e rsy jn e . N ajisto tn iejsz y m i z n ic h w y d a ją się:
1. p ojęcie i za k res zakazu re fo rm a tio n is in peius,
2. p ojecie isto ty p rz e stę p s tw a p o psłnionego z p o budek ch u lig a ń sk ic h ł jego p rzy d a tn o ści dla o k reśle n ia „surow szej k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu”,
3. u p ra w n ie n ia i za k res ro z strz y g a n ia są d u n a p o d sta w ie d e k re tu z 20.VII. 1964 r. o am nestii,
4 P o r . M . s i e w i e r s k i : o p . c i t ., s. 926. 5 F o r . A . K a f t a l : o p . c i t ., s t r . 920 i 922.
Nr 12 (96) Z a k a z re /o rm atio n is in peius 47
4. zm ian a k w a lifik a c ji p ra w n e j w sąd zie rew iz y jn y m w try b ie a rt. 387 k.p.k. i je j sto su n ek do za k azu re fo rm a tio n is in peius.
Z ag a d n ien ia te z c sta n ą bliżej ro zw in ię te w poszczególnych p u n k ta c h n in ie jsz e j pracy , w ta k ie j kolejności, w ja k ie j zo stały przytoczone w yżej.
i
K odeksow y zakaz re fo rm a tio n is in peius sp ro w ad za się (w p o stę p o w an iu r e w i zyjnym ) do n ie m o ż n o 'c i sk a z a n ia oskarżonego u n iew in n io n eg o albo do niem ożności z a o strze n ia orzeczonej k a ry w w y p ad k u , gdy re w iz ja zo stała założona w yłącznie n a korzyść oskarżonego (art. 388 § 3 i 4 k.p.k.), oraz w w y p ad k u , gdy w y ro k sąd u I in sta n c ji został u ch y lo n y p rzez sąd re w iz y jn y i sp ra w a p rz e k a z a n a do ponow nego rozp o zn an ia w w y n ik u uw zg lęd n ien ia re w iz ji założonej n a k orzyść oskarżo nego (art. 393 k.p.k.). U jm u ją c zatem n ajo g ó ln ie j sp raw ę, p rz y ściśle w e rb a ln e j w y k ła d n i przepisów , zak az re fo rm a tio n is in peius polega n a niem ożności z a o strze n ie w ym ierzonej re p re s ji k a rn e j w w y p ad k u , gdy rew iz ję założono lu b w jej
u w zg lęd n ien iu za sk a rż o n y w y ro k uchylono w y łącznie n a k orzyść oskarżonego. W te o rii i w o rzecznictw ie S ^d u N ajw yższego sp ra w a z a k re su d ziała n ia zakazu
re fo rm a tio n is in p eiu s je s t je d n a k sporna. S p o ty k am y poglądy o g ran ic za jąc e ko
deksow e d ziała n ie te g o zakazu oraz — znacznie b a rd z ie j rozpow szechnione — te o rie rozszerzające u sta w o w e jego d ziała n ie przez sto so w an ie ro zsz erza jąc ej w y k ła d n i a r t. 388 § 3 i 4 k.p.k. T eorie dotyczące z a k re su obow iązy w an ia tego zakazu m ożna sk la sy fik o w ać w trze ch zasadniczych g ru p a c h : 1) ograniczające z a k re s d zia ła n ia zakazu w sto s u n k u do b rzm ien ia a rt. 388 § 3 i 4 i 393 k.p.k.; 2) sto su ją c e ściśle w e rb a ln ą w y k ła d n ię ty c h przepisów i w iążące isto tę tego za k azu ty lk o i w y łącznie z niem ożnością za o strze n ia orzeczonej k a ry w w y p a d k u założenia re w iz ji n a k orzyść o skarżonego; 3) ro zsz erza jąc e za k res d z ia ła n ia zakazu.
A d 1). P ie rw sz ą g ru p ę poglądów re p re z e n to w a ł m . in. L. H ochberg. O graniczył
on d ziała n ie zakazu re fo rm a tio n is in p eiu s przez w p ro w a d ze n ie d odatkow ego z a strzeżen ia, że zakaz te n nie m a zasto so w an ia w ted y , gdy uległ zm ianie sta n f a k tyczny sp raw y . O znacza to rez y g n ację zasto so w an ia ograniczeń w y p ły w ają cy c h — n a korzyść oskarżonego — z om aw ianego zakazu, jeżeli się okaże w św ietle no w ych lu b zm ienionych okoliczności fak ty czn y ch , że o skarżony popełnił p rz e stę p stw o g atu n k o w o cięższe n iż to, za k tć re został sk a za n y zask arżo n y m lu b u ch y lonym n a jego korzyść w yrokiem . P ogląd te n został w y p ro w ad zo n y z tezy, że naczelnym celem p ro cesu k a rn e g o je st u sta le n ie p ra w d y o b iek ty w n ej, godziłoby zatem w „zasady re w o lu c y jn e j p raw o rz ąd n o ści” sk a za n ie oskarżonego z a p rze stę p stw o lżejsze niż to, k tó re isto tn ie pop ełn ił.7
P odobne sta n o w isk o z a ją ł ta k ż e N ajw yższy Sąd W ojskow y w u ch w ale z d n ia 25 lip c a 1952 r.8 P o g ląd te n zn a jd o w ał z re sz tą sw ego czasu u za sa d n ien ie w k.p.k., gdyż jego a rt. 393, po n o w elizacji z 20.VII.195;) r. aż do now elizacji z 21.X1I. 1955 r., znosił o g ran iczen ie w y p ły w ają ce z zakazu re fo rm a tio n is in peius w w y p ad k u , gdy p rzy ponow nym ro zp o z n aw an iu sp ra w y w yszły n a ja w now e okolicz-
no-Ci m a jąc e isto tn e znaczenie d la w y m ia ru kary .
7 P o r . L . H o c h b e r g : U w a g i o r e w i z j i w p r z y s z ł y m k . p .k . , N P n r 7 i 8 z 1954 r . , s t r . 97. J e d n a k ż e z K o m e n t a r z a d o k o d e k s u p o s t ę p o w a n i a k a r n e g o z 1959 r . (L . H o c h b e r g , A. M u r z y n o w s k i , L. S c h a f f ) m c ż n a d o m n i e m y w a ć , ż e H o c h b e r g o d s t ą p i ł o d p r z e d s t a w i o n e g o w y ż e j p o g l ą d u ( s t r . 426— '27).
48 W o j e i e c K M i s i a k Nr 12 (96) Szczególną te o rię ograniczonego z a k re su za k azu re fo rm a tio n is in peius głosi Z. P ap ie rk o w sk i.9 A u to r te n bow iem o g ranicza działan ie tego zakazu do sta d iu m p o s t ę p o w a n i a p o r e w i z y j n e g o stw ie rd z ając , że p rze p isy § 3 i 4 a rt. 388 k.p.k. nie dotyczą tego zakazu. „Z akaz re fo rm a lio n is in peius — pisze P a p ie rk o w sk i — w ścisłym , tech n ic zn y m i fo rm a ln y m tego sło w a znaczeniu istn ieje w w y p a d k a c h p rze w id zia n y ch w p rze p isac h a rt. 393 k.p.k. oraz w a rt. 473 lit. a) k.p.k. (...). Z ak az re fo rm a tio n is in p eiu s se n su stric to je s t a d re so w a n y do sądu, k tó re g o w y ro k zo stał u ch y lo n y (iudex a quo), a nie do są d u uchylającego lub zm ien iają ce g o w y ro k (iudex ad quem ). W szystkie in n e zakazy orzeczenia su ro w sze j k a ry , aniżeliby to w y n ik ało z a k tu o sk a rż en ia bądź z w y ro k u są d u I in sta n c ji, m ogą e w e n tu a ln ie uchodzić w p o stęp o w an iu rew iz y jn y m za zakaz re
fo rm a tio n is in p eiu s w ob szern y m znaczeniu i m ogą b y ć n a w e t w te n sposób
n azy w an e, je d n ak ż e nie są n im i s e r s u stricto."
W ydaje się, że tego ro d z a ju ograniczone pojęcie zakazu re fo rm a tio n is in peius je s t w n asze j d o k try n ie odosobnione.
N a m a rg in e sie należy dodać, że Z. P ap ie rk o w sk i, re a su m u ją c sw e poglądy, stw ie rd z a w cy to w an ej glosie, że pow o łan a n a w stę p ie u ch w a ła je st n aru sz en ie m „ fa k ty cz ej, s e n s u l a r g o p o ję te j re fo rm a tio n is $n p eiu s” (p o d k reślen ie m o je —
W.M.).
A d . 2). J . M ikos i K . Sobolew ski r e p re z e n tu ją d ru g ą g ru p ę w y m ien io n y ch po
glądów . J a k o p raw id ło w e ro zw ią zan ie p rz y jm u ją oni, że zakaz re fo rm a tio n is in
peius sp ro w ad za się w yłączn ie do za k azu p o d w y ż s z a n i a k a r y (art. 338
§ 3 i 4 k.p.k.) z w y łączeniem k w a lifik a c ji p ra w n e j, śro d k ó w zabezpieczających i in n y c h środków k a rn y c h .10 P odobne sta n o w isk o n a g ru n cie a rt. 277 § 2 k.w.p.k. z a ją ł N ajw yższy £ ą d W ojskow y w u ch w ale Z grom adzenia O gólnego NSW 26/60 z d n ia 22.IV.1961 r . u
A d 3). T rzeci pogląd m a n a jw ię c e j zw olenników . Is to ta r o z s z e r z a n i a za
k re su obow iązyw ania zakazu re fo rm a tio n is in p eiu s polega n a rozszerzen iu p ojęcia „z ao strz en ia orzeczonej k a r y ” do p ojęcia „pogorszenia sy tu a c ji p ro ceso w ej” o sk a r żonego, n a k tó reg o korzyść założono rew izję. W k o n se k w e n cji oznacza to, że sp rz e czne z ty m zakazem je st k aż d e orzeczenie są d u rew izy jn eg o lu b są d u p ierw szej in sta n c ji ponow nie rozpoznającego sp raw ę, w k tó re j w y ro k uchylono n a korzyść oskarżonego, gdy orzeczenie to, n a w e t n ie zw ięk szając orzeczonej p rze d tem k a ry , w ja k ik o lw ie k sposób p o w oduje pogorszenie sy tu a c ji procesow ej oskarżonego.
M. C ieślak i M. L ipczyńska, w y p o w ia d a ją c się za szerokim pojęciem „pogorszenia s y tu a c ji” oskarżonego, tw ie rd z ą, że sprzeczna z zakazem re fo rm a tio n is in peius m oże być ta k ż e zm ian a k w a lifik a c ji n a surow szą, gdyż m oże ona m ieć znaczenie^
d la pogorszenia sy tu a c ji oskarżonego w za k re sie am n estii, u ła sk aw ie n ia, p rz e d te r m in o w eg o w aru n k o w eg o zw olnienia, w z a k resie z a ta rc ia sk u tk ó w sk a z a n ia i t p . 11
S tan o w isk o to ro zw in ą ł i sk o n k re ty z o w a ł H. R a jz m an w y su w a ją c tezę, że n a ru szać om aw ian y zakaz będzie k ażd e orzeczenie są d u rew izy jn eg o lu b ponow nie rozpoznającego sp ra w ę sąd u I in s ta n c ji — w w y p a d k u założenia lu b uw zg lęd n ien ia re w iz ji n a korzyść o sk a rż o n eg o — n a w e t n ie z a o strza ją ce orzeczonej up rzed n io
9 Por. Z. P a p i e r k o w s k i : op. cit.
10 j . M i k o s i Z. S o b o l e w s k i : Przyczynek do zagadnienia reform ationis in pelus, P iP nr 7 z 1958 r., s. 356—357.
11 CSPiKA nr 9 z 1962 r., poz. 237, s. 528.
n Por. M. L i p c z y ń s k a : Stanow isko oskarżonego w procesie karnym P olski Ludowe], s. 225—226; M. C i e ś l a k : Proces karny (skrypt), cz. II, Kraków 1953 r., s. 212—213.
Nr 12 (96) Zakaz reform ationis łn peius 49
k a ry , ale pow odujące w k o n se k w e n cji s k o n k r e t y z o w a n e , r e a l n e pogor szenie sy tu a c ji oskarżonego.11
P odobne sta n o w isk o re p re z e n tu je A. K a fta l, k tó reg o poglądy m ożna sprow adzić do tw ierd zen ia, że o m aw ianym zakazem po w in n y być o b ję te w św ie tle obow iązu jący ch przepisów w szelkie zm iany w yroku, ja k ie w sposób bezpośredni czy n a w e t p o śred n i w p ły w a ją n a f a k t y c z n e zw iększenie dolegliw ości przez egzekw ow anie w sw ej k o n se k w e n cji w ięk szej k a ry , n iż to było m ożliw e w św ie tle w y ro k u I in sta n c ji, k tó ry został n a s tę p n ie za sk a rż o n y n a korzyść oskarżonego.14
N ajszerzej ch y b a zakaz re fo rm a tio n is in peius p o jm u je S. K alinow ski, k tć ry uw aża, iż z za sa d y ne peius w y n ik a, że: 1) sąd rew iz y jn y nie m oże orzekać n a n ie korzyść osób, co do k tó ry c h nie założono re w iz ji n a niekorzyść, i 2) sąd re w i zy jn y nie może n a niekorzyść oskarżonego za m ien iać w y ro k u w części n ie z a s k a r żonej re w iz ją n a n iek o rzy ść.15
W ydaje się m ożliw e stw ie rd z en ie, że w ch w ili obecnej pogląd y p rzed staw io n e w g ru p ę trz e c ie j p rzy ję ły się pow szechnie i że rozszerzenie z a k re su d ziała n ia z a k az u re fo rm a tio n is in peius je st ro zw iązaniem m e ry to ry c zn ie najsłu szn iejszy m . W praw dzie in te rp re ta c ja ta k a m oże być p o d w ażan a k o n tra rg u m e n te m w erb aln eg o b rzm ien ia przepisów a rt. 388 § 3 i 4 k.p.k. i a rt. 393 k.p.k., je d n ak ż e w y d aje się, że je st ona zgodna z d uchem naszego u sta w o d a w stw a karn o -p ro ceso w eg o , zm ie rzająceg o do m a k sy m a ln eg o zw iększenia p ra w i g w a ra n c ji oskarżonego w procesie. I n te r p r e ta c ja ta p ow inna być p rz y ję ta ja k o su i generis za sa d a procesow a po d obnie ja k p ra e su m p tio boni viri, k tć ra choć rów n ież nie w y n ik a bezpośrednio z przepisów , zy sk ała sobie je d n a k pow szechnie u zn a n ie zaró w n o w d o k try n ie , ja k w orzecznictw ie S ąd u N ajw yższego i p ra k ty c e sądów .
S zerokie ujęcie g w a ra n c ji procesow ych w y n ik a ją c y c h d la oskarżonego z o m aw ia n eg o zakazu m a sw e źró d ło p rzed e w szy stk im w istocie i celu śro d k a od\»oław - czego zak ła d an e g o n a korzyść oskarżonego. S tanow i ono — ja k to słusznie pod
k re ślił Sąd N ajw yższy — m a te ria ln ą g w a ra n c ję d la oskarżonego, że z prow adzoną przezeń, w ra m a c h u staw y , o broną n ie w iąże się żadne ryzy k o .16 G w a ra n c ja ta po w in n a się nie ty lk o ro zciąg ać n a niem ożliw ość za o strze n ia w ym ierzonej k a ry w w yroku, od któ reg o zo stała założona re w iz ja n a k orzyść oskarżonego, ale o b sj- m ow ać ta k ż e zakaz d o k o n y w an ia ja k ich k o lw iek zm ian w w y ro k u , w w y n ik u k tó ry c h sy tu a c ja procesow a oskarżonego zostanie re a ln ie pogorszona. Ł atw o m ożna sobie w yobrazić p rzykłady, gdzie n a w e t pozorne złagodzenie k a ry pogarsza w k o n se k w e n cji sy tu a c ję oskarżonego. N a p rzy k ła d zm ian a w y m ierzo n ej k a ry pozba w ie n ia w olności n a k a r ę grzyw ny, u w aż an ą pow szechnie za k a rę łagodniejszą, je żeli n a s tą p i w te n sposób, że w y m ierzona zastąpcza k a ra p o zbaw ienia w olności n a w y p ad ek nieuiszczenia g rzy w n y p rze k ra cza ć będzie orzeczoną przed tem k a rę — pogarsza m . zd. isto tn ie i re a ln ie sy tu a c ję procesow ą oskarżonego i pozostaje w sprzeczności z zakazem re fo rm a tio n is in peius.
C zasem je d n a k p r a k ty k a są d o w a n a su w a pro b lem y budzące isto tn e w ątp liw o ści co do tego, ja k a sy tu a c ja je s t d la oskarżonego m n ie j lu b b a rd z ie j k o rzy stn a . Na
13 H . H a j z m a n : D w u g ło s w s p r a w i e w y k ł a d n i a r t . 387 k . p .k . , N P n r 1 z 1956 r ., s t r . 1C8—109. 14 P o r . A . K & f t a l : O n i e k t ó r y c h z a g a d n i e n i a c h z a k a z u r e f o r m a t i o n i s i n p e i u s w p r a k t y c e S N o r a z w o j e w ó d z k i c h s ą d ó w r e w i z y j n y c h , N P n r 9 z 1962 r . , s . 114'; A . K a f t a l : G lo s a , P i P n r 5—6 z 1965 r . , s t r . 918. P o r . t a k ż e : T . T a r a s : O n i e k t ó r y c h g w a r a n c j a c h p r a w o s k a r ż o n e g o w p o l s k i m p r o c e s i e k a r n y m , A n n a l e s U M C S , V —I I I , s t r . 51. 15 p o r . S . K a l i n o w s k i : P r z e b i e g p r o c e s u k a r n e g o , 1964, s . 411. 16 P o r . o r z e c z . S N I K 319/51, O S N z! 1953 r „ p o z . 33. 4 — P a l e s t r *
W o j c i e c h M i i i a f c Nr 12 (9S>
p rz y k ła d z m ian a k a r y pozb aw ien ia w olności orzeczonej z zaw ieszeniem je j w y k o n a n ia n a k a rę grzyw ny, n a w e t w ta k im rozm iarze, że zastępcza k a ra pozbaw ie n ia w olności je st niższa od k a ry orzeczonej poprzednio, m oże być dla osk arżo n eg o n ie k o rz y stn a ze w zględu n a sk u tk i ta k ieg o sk a za n ia, albow iem z u pływ em okresu- zaw ieszenia, jeżeli oskarżony w tym czasie nie popełnił p rze stęp stw a tego samego^ ro d za ju , sk a za n ie uw aża się za n ie b y łe i podlega w y k re śle n iu z re je s tró w sk a z a n y c h bez ż a d n ej re a ln e j dolegliw ości d la oskarżonego, n a to m ia st k a ra g rzyw ny m usi b y ć w yegzekw ow ana i przez długi czas oskarżony uw idoczniony je st w rejestrze- sk a za n y ch ja k o osoba k a ra n a sądow nie, co n a s tę p n ie m oże m u u tru d n ić zn a cz n ie np. o trz y m a n ie p racy itd.
D latego też żeby zakaz re fo rm a tio n is in peius był dla oskarżonego re a ln ą g w a ra n c ją , iż nie znajdzie się on w sy tu a c ji gorszej w w y padku, gdy działa w r a m a ch u p ra w n ie ń procesow ych p rzy zn an y ch m u przez ustaw ę, je st rzeczą konieczną,, by sąd rew iz y jn y rozpoznający re w iz ję założoną na korzyść oskarżonego bąd ź są d p ie rw sz ej in sta n c ji ponow nie ro zp o zn ający spraw ę, w k tó re j p o przedni w y ro k uchylono w in sta n c ji re w iz y jn e j n a korzyść oskarżonego, do k o n u jąc ja k ich k o lw iek zm ian w se n te n c ji w yroku, w sze ch stro n n ie zbadał w szystkie m om enty, k tó re mogą. w p ły n ą ć n a pogorszenie sy tu a cji oskarżonego zarów no w z a k resie k a ry zasadniczej,, ja k i k a r d odatkow ych, pow ództw a cyw ilnego, sposobu odbycia k a ry (np. w t r y b ie obostrzonym ), sk u tk ó w sk a z a n ia i m ożliw ości z a ta rc ia sk a za n ia, p rz e d te rm i now ego w aru n k o w eg o zw olnienia, m ożności sk o rz y sta n ia z am n e stii lu b p ra w a ła sk i itd .
Z akaz re fo rm a tio n is in p eiu s działa w sposób bezw zględny ta k ż e w ted y , gdy w y jd ą n a ja w n o w e o k o l i c z n o ś c i z m i e n i a j ą c e s t a n f a k t y c z n y s p r a w y , choćby w sk az y w ały one, że oskarżony popełnił p rze stęp stw o cięższe n iż to, za k tó re został skazany, albo choćby w św ie tle now ych u sta le ń okazało się, że k a r a w y m ie rz o n a w za sk a rż o n y m przez oskarżonego w y ro k u je s t zb y t łagodna. I s tn ie ją bow iem p ra w n e m ożliw ości w znow ienia sp ra w y (art. 461 k.p.k.) lu b zało żenia re w iz ji n ad zw y czajn ej (art. 334 k.p.k.) um ożliw iające u sta le n ie p ra w d y o biek ty w n e j i w y d an ie m e ry to ry c zn ie słusznego w y ro k u , ale za n iedopuszczalne uznać n ależy p o p raw ie n ie błędów w y ro k u i u sta le n ie n ie k o rz y stn e j dla oskarżonego- p ra w d y o b ie k ty w n ej przez sąd rew iz y jn y , k tó reg o zadaniem je st zb a d an ie w n iesio n eg o przez oskarżonego bądź in n ą osobę u pow ażnioną przez u sta w ę śro d k a odw o ław czego założonego na korzyść oskarżonego, przy czym w y ro k za sk a rż o n y m oże ulec zm ianie jed y n ie w k o rzy stn y dla niego sposób, a n a jm n ie j p rzy c h y ln y m orze czeniem m oże być p ozostaw ienie zaskarżonego w y ro k u w mocy.
R ozw ażm y zatem , ja k p rze d sta w ia się zakaz re fo rm a tio n is in peius w pow oła nym n a w stę p ie orzeczeniu SN oraz w glosach trze ch au to ró w , a także w ja k im sto su n k u zakaz te n pozostaje do p ro b lem u u zn a n ia czynu za m a ją c y c h a r a k te r c h u lig ań sk i oraz do n iek o rzy stn eg o d la oskarżonego p o p ra w ie n ia b łę d n ej k w a li fik a c ji p ra w n e j czynu.
i i
P o jęcie czynu o „ c h a ra k te rz e ch u lig a ń sk im ” lu b pojęcie „z p o b u d ek ch u lig ań s k ic h ” w eszły ju ż ch y b a n a sta łe do sło w n ic tw a polskiego. S tw ierdzić je d n a k trz e b a , że p ojęcia te są w ieloznaczne i ró żn e k ry ją w sobie treści. Słow o „c h u li g a n ” pochodzi od n az w isk a H ooligana, słynnego ze sw ych a w a n tu r łobuza lo n d y ń sk ieg o .17 T erm in „c h u lig a ń stw o ” w p ro w ad zo n y zo stał do n o m e n k la tu ry p ra w
N r 12 (96) Zakaz reform ationls in peius 51 niczej przez u sta w ę z d n ia 22.V.1958 r. o za o strze n iu odpow iedzialności k a rn e j za ch u lig ań stw o , je d n ak ż e u sta w o d aw ca nigdzie nie w y jaśn ił, co n ależy ro zu m ieć przez to pojęcie. Na ogćł p rz y ję to jednolicie w te o rii i orzecznictw ie, że p rze stęp stw o o c h a ra k te rz e ch u lig ań sk im je s t to czyn p rze stęp n y popełniony bez ra c jo n a ln ie d ają c y c h się w y tłu m a cz y ć pobudek, je d y n ie d la ok azan ia lek cew ażen ia d la zasad w spółżycia społecznego.18 P otocznie je d n a k p ojęcie c h u lig a ń stw a rozszerzone zo sta ło n a w szelkie p rz e ja w y a w a n tu rn ic tw a , n a ru sz e n ia p o rzą d k u publicznego itd. **
P o jęc ie czynu z p o budek ch u lig ań sk ich i zastosow anie k w a lifik a c ji p ra w n e j z u sta w y z d n ia 22.V.1958 r. n ie je s t o b o jętn e d la n aszy c h ro zw ażań oraz d la p ro b le m aty k i zakazu re fo rm a tio n is in peius.
H. R ajzm an w y ra ża pogląd, że „ch u lig ań sk i c h a ra k te r p rz e stę p stw a lu b w y k ro czenia sta n o w i szczególną cechę k o n k re tn e g o czynu, nie je s t n a to m ia st ustaw o w y m zn am ien iem p rz e stę p stw a (w ykroczenia) określonego typ u . Z a rt. 1 u sta w y z dn ia 22 m a ja 1958 r. o za o strze n iu odpow iedzialności k a rn e j za ch u lig ań stw o w y n ik a jed y n ie, że ch u lig ań sk i c h a ra k te r czynu w p ły w a n a za o strze n ie w y m ia ru k a ry za te n czyn.” 20
In ac zej u jm u je to zag ad n ien ie M. S iew iersk i. W yróżnia on n a tle o m a w ian e j u sta w y trz y sy tu a c je :
a) a rt. 4 u sta w y — k tó ry „należy n ie w ą tp liw ie do i s t o t y p rze stę p stw a ja k o jego zn am ię d ecy d u jące o w y ż s z e j k w a l i f i k a c j i czynu (podkreśl, m o je —
W . JVf.),
b) a r t. 2 u sta w y w zw iązku z a rt. 60 k.k. — gdzie p r o k u ra to r pow in ien u w y d a tn ić m o m en t rec y d y w y ja k o p rz e sła n k ę podw yższenia w y m ia ru k a ry , a n ie
18 P o r . J . B a f i a , L . H o c h b e r g , M. S i e w i e r s k i : U s t a w y k a r n e P R L — K o m e n t a r z , 1963, s. 152—153. 19 O b s z e r n e w y w c d y n a t e m a t i s t o t y c h u l i g a ń s t w a o r a z p r z e g l ą d d o t y c h c z a s o w y c h t e o r i i p o ś w i ę c o n y c h t e m u z a g a d n i e n i u m o ż n a z n a l e ź ć w i n t e r e s u j ą c y m a r t y k u l e S . F r a n k o w s k i e g o p t . : „ P r z e s t ę p s t w o o c h a r a k t e r z e c h u l i g a ń s k i m ” , F i P z e s z . 8—9 z 1965 r . , s t r . 3K —325. A u t o r , d o k o n u j ą c w s w e j p r a c y p r z e g l ą d u l i t e r a t u r y p r a w n i c z e j i s o c jo l o g ic z n e j , o r z e c z n i c t w a S ą d u N a j w y ż s z e g o o r a z a n a l i z y s p r a w k a r n y c h s ą d ó w n iż s z e j i n s t a n c j i , d o c h o d z i d o w n i o s k u , że p o j ę c i e „ c h u l i g a ń s t w a ” p o w i n n o b y ć z n a s z e g o u s t a w o d a w s t w a w y e l i m i n o w a n e z d r u g i e j j e d n a k s t r o n y o p o w ia d a s ię o n z a u t r z y m a n i e m t r y b u p r z y ś p i e s z o n e g o o r a z r o z w a ż a „ p o t r z e b ę o d p o w i e d n i e g o p o d w y ż s z e n i a s a n k c j i p r z e z e w e n t u a l n e s t w o r z e n i e t y p ó w k w a l i f i k o w a n y c h . ” W k w e s t i i i s t o t y c h u l i g a ń s t w a w y p o w i e d z i a ł s i ę r ó w n i e ż Z . P a p i e r k o w s k l (o p . c i t .) . O d r z u c i ł o n d o t y c h c z a s p o w s z e c h n i e p r z y j m o w a n e k r y t e r i a c h u l i g a ń s t w a : p o d m i o t o w e , p r z e d m i o t o w e i m i e s z a n e , w y r a ż o n e 'm . i n . w p r e c y z y j n y m p o s t a n o w i e n i u S N z d n i a 27.X I. 1964 r . w s p r a w i e R w 1288/64 (O S N K W n r 3/1965). P r o f . P a p i e r k o w s k i p o d a j e w ł a s n ą d e f i n i c j ę c h u l i g a ń s t w a . W a r t o m . z d . p r z y t o c z y ć j e g o w y w o d y w t e j k w e s t i i : „ N i e p o k o j ą c y j e s t p o g l ą d , j a k o b y i s t n i a ł y j a k i e ś s p e c j a l n e p o b u d k i i c e l e c h u l i g a ń s k i e . P o g lą d t e n b o w ie m m i m o w o li s u g e r u j e p r z y p u s z c z e n i e , iż z t y c h p o b u d e k i c e l ó w c h u l i g a ń s k i c h t w o r z y s ię p o d m i o t o w ą i s t o t ę c z y n u c h u l i g a ń s k i e g o p o j ę t e g o j a k o d e l i c t u m s u i g e n e r i s (...). N ie m a z a t e m o d r ę b n e g o p r z e d m i o t u c h u l i g a ń s t w a , n i e m a s w o i s t y c h p o b u d e k c h u l i g a ń s k i c h , n i e m a w y ł ° c z n e g o c e l u c h u l i g a ń s k i e g o . C h u l i g a ń s t w o , c z y l i ł o b u z e r i a u l i c z n a , m ę t y s p o ł e c z n e , a w a n t u r n i c t w o w a r c h o l s t w o , z u c h w a l s t w o , ł o t r o s t w o , ł a j d a c t w o , s z e l m o s t w o o r a z w s z e l k i e i n n e z a c h o w a n i e w y k a z u j ą c e s z c z e g ó l n ie b e z c z e l n ą , c y n i c z n ą l u b n a w e t b a n d y c k ą p o s t a w ę — t o t y! k o s p e c j a l n y s p o s ó b , p r z y p o m o c y k t ó r e g o s p r a w c a p o d w p ł y w e m r ó ż n y c h p o b u d e k r e a l i z u j e r ó ż n e c e l e , d o k o n u j ą c z a m a c h u n a r ó ż n e d o b r a c h r o n i o n e p r z e z p r a w o k a r n e ” ( p o d k r . m o j e — W .M .). W y d a j e s ię , ż e d e f i n i c j a t a , n i e w n o s z ą c n i c n o w e g o , z a c i e m n i a t y l k o p r z e z u ż y c i e p o j ę ć n i e o s t r y c h i s t o t ę c h u l i g a ń s t w a . T r u d n o z r e s z t ą o p e r o w a ć w w a r u n k a c h u s t r o j u s o c j a l i s t y c z n e g o n p . p o j ę c i e m „ m ę t y s p o ł e c z n e ” . Z t y c h z a t e m w z g lę d ó w o p o w i a d a m s i ę z a u j ę c i e m c h u l i g a ń s t w a w p o w o ł a n y m w y ż e j o r z e c z e n i u S N w s p r a w i e R w 128S/64. 20 P o r . H . R a j z m a n : G lo s a , N P n r 3 z 1961 r . , s . 305.
52 W o j c i e c h M i s i a k N r 12 (96) isto ty czynu, w łąc za ją c te n e le m e n t do o p isu czynu — podobnie ja k są d p rzy o k re śla n iu czynu p rzypisanego, jeżeli w y m ie rz a k a r ę podw yższoną zgodnie z a rt. 2 u staw y .
c) w e w szy stk ich pozostałych w y p a d k a c h an i p ro k u ra to r, a n i sąd n ie m a ją obo w iązk u zam ieszczenia tego elem e n tu c h a ra k te ry z u ją c e g o w ra m a c h czynu z a rz u
canego, a n a s tę p n ie p rzypisanego, gdyż je s t to ty lk o je d n a z okoliczności obciąża jący ch , w p ra w d zie o k reślo n y ch w u sta w ie, ale nie n ależ ąc y ch do isto ty czynu. W zw iązku z ty m sąd obow iązany je s t om ówić w u za sa d n ien iu w y ro k u ch u lig ań sk i c h a r a k te r czynu ty lk o w ted y , gdy „om aw ia jednocześnie k w estię o d m o w y za sto so w a n ia z te j w ła śn ie p rzyczyny zaw ieszenia w ykorfania k a r y m im o zgłoszonego w ty m w zględzie w niosku.” 21
M uszę przyznać, że sta n o w isk o M. S iew ie rsk ieg o n ie je s t d la m n ie zrozum iałe. Czym bow iem ró żn i się czyn z a r t. 133 § 1 k.k. popełniony z p o b u d ek ch u lig ań sk ich n a szkodę fu n k c jo n a riu sz a MO (art. 4 ustaw y) od tego sam ego p rze stę p stw a po pełnio n eg o n a szkodę innego u rz ę d n ik a w czasie w y k o n y w an ia obow iązków słu ż bow ych (art. 2 u st. 2)? T ym ty lk o , że w a rt. 2 podw yższa się dolną g ra n ic ę sa n k c ji k a rn e j do 1 ro k u p o zbaw ienia w olności, a a r t. 4 ustaw y, p rzy te j sam ej po d w y ż szonej dolnej sa n k cji, podw yższa jed n o cześn ie g ó rn ą g ran ic ę do 5 la t w ięzienia.
N ie m a za te m d o sta te czn y c h p o d sta w , b y a r t. 4 u sta w y tra k to w a ć ja k o isto tę p rz e stę p stw a , n a to m ia st a rt. 2 u st. 2 ty lk o ja k o okoliczność obciążającą, k tó r a p o w o d u je zao strzen ie re p re s ji k a rn e j.
N ie m ożna się rów nież zgodzić z tezą, że c h u lig ań sk i c h a r a k te r czynu je st po p ro stu okolicznością o b ciążającą p odobnie ja k s ta n nietrzeźw ości w św ie tle a rt. 22 u sta w y o zw alczaniu alkoholizm u.
M oim zd a n ie m c h u l i g a ń s k i c h a r a k t e r c z y n u n a l e ż y w k a ż d y m w y p a d k u d o i s t o t y p r z e s t ę p s t w a . 22 Czyn p o p ełn io n y z p o b u d ek ch u lig ań sk ich , różni się bow iem w sposób isto tn y od „ p rz estę p stw a zw ykłego”. N asze p raw o k a rn e m a te ria ln e zna w iele p rze stęp stw , w k tó ry c h p o b u d k i i m o ty w y d ziała n ia sp raw cy w chodzą w sk ła d isto ty p rze stę p stw a i d e c y d u ją bądź o is tn ie n iu p rze stęp stw a w ogóle, b ąd ź o jego k w alifik o w a n ej postaci. M ówi się zatem o „chęci zy sk u ” 23 (art. 207, 208 k.k.), „chęci p rzy w łaszczen ia” (art. 257 k.k.) o „celu o siągnięcia korzyści m a ją tk o w e j lu b o so b iste j” (art. 237 § 2 i 264 § 1 k.k.). Ja k o elem e n t w chodzący w skład isto ty czynu m oże być p rz y ję ty rów nież m om ent „ z ło lliw o ści” (art. 201 § 1 k.k.) itd. P rz y p rz e stę p stw a c h z m .k.k. do isto ty czynu n ależy rów nież często „zam iar k o n trre w o lu c y jn y ” .
O tym , że c h u lig ań sk i c h a r a k te r czynu n ależy do isto ty p rz e stę p stw a , św iadczy n ie ty lk o podw yższenie sa n k c ji k a rn e j, ale p rze d e w szy stk im fa k t, że popełnienie czynu z p o b u d ek c h u lig ań sk ich i s t o t n i e w p ł y w a n a r o d z a j d o k o n a n e g o p r z e s t ę p s t w a i z m i e n i a t r y b j e g o ś c i g a n i a . I ta k po p ełn ie n ie p rze stę p stw a p ry w a tn o sk a rg o w e g o z pobudek ch u lig ań sk ich pow oduje, że p rz e stę p stw o p ry w a tn o sk a rg o w e sta je się p rze stęp stw em ścig an y m z u rzę d u , p rzy
21 P o r . M . S i e w i e r s k i : o p . c i t ., s t r . 923—924. 22 O d m ie n n ie J . S a w i c k i : C h u l i g a ń s k i c h a r a k t e r p r z e s t ę p s t w , N P n r 9/53, s . 13. A u to r t e n p is z e , t e „ p r z e s t ę p s t w o m o ż e n a b r a ó c h a r a k t e r u c h u l i g a ń s k i e g o d o p i e r o w ó w c z a s , g d y s t a j e s i ę z n a m i e n n e c e l e m ( k i e r u n k i e m , t e n d e n c j ą ) , l e ż ą c y m p o z a u s t a w o w ą i s t o t ą c z y n u , o k a z a n i a n i e p o s z a n o w a n i a d l a z a s a d w s p ó ł ż y c i a . ” 23 p o r . w t e j m i e r z e J . F a j n b e r g , M. L e o n i e n i : K o d e k s k a r n y z o r z e c z n i c t w e m o k r e s u p o w o j e n n e g o , 1955 r „ g d z ie n a s t r . 40 i 41 a u t o r z y , o m a w i a j ą c o k o l i c z n o ś c i n a l e ż ą c e d o i s t o t y c z y n u , w y s u w a j ą te z ę , iż c e l e i m o t y w y p o p e ł n i e n i a c z y n u n a l e ż ą d o i s t o t y p r z e s t ę p s t w a ( n p . t e n , k t o z a b i e r a i n n e j o s o b ie m i e n i e r u c h o m e b e z z a m i a r u p r z y w ł a s z c z e n i a , n i e p o p e ł n i a p r z e s t ę p s t w a z a r t . 257 § X k .k .) .
N r 12 (96) Zakaz reform atlanls in peius 53 czym dla w n iesien ia a k tu o sk a rż e n ia w te j sp raw ie n ie je st n ie zb ę d n e o bjęcie os k a rż e n ia p rze z p ro k u ra to ra w try b ie a rt. 65 k.p.k.
S tanow isko ta k ie w y d a je się re p re z e n to w a ć J. B a f i a 24, k tó ry p ow ołuje się n a tr a f n e w ty m w zględzie stan o w isk o J. W aszczyńskiego, afirm u ją c e g o tezę w y ro k u S N z 13.11.1960 r . V K 1417/59 25. W yrok te n u zn a ł, że u sta w a z d n ia 22 m a ja 1958 r. je s t m niej k o rzy stn y m przep isem dla oskarżonego (zarów no a r t. 1 i 2, ja k
i
a rt. 4) i w chodzi w za k res pojęcia „surow szego p rzepisu k a rn e g o ”. W arto z a zn a czyć, że w ed łu g J. E a fii tego ro d z a ju u sta le n ie w chodzi w za k res p o ję cia s u - r o w s z e j k w a l i f i k a c j i p r a w n e j c z y n u w s z e r s z y m z n a c z e n i u, a w ięc zw iązanej z dod atk o w y m i u sta le n ia m i fak ty c zn y m i i now ym opisem czynu, tzn. z okolicznościam i m ogącym i w chodzić w sk ła d ustaw ow ej isto ty czynu.Z pow yższych w zględów w y d a je się, że se n te n c ja w y ro k u m usi zaw sze za w ierać w zm ian k ę o ch u lig ań sk im c h a ra k te rz e czynu i pow oływ ać się n a u sta w ę z 22 m a ja 1958 r. N ie może tu być m ow y o „ n e g a t y w n y c h u s t a l e n i a c h s ą d u ”, 0 ja k ic h w spom ina H. R a jz m an ,23 skoro bow iem sąd p o m ija m ilczeniem k w estię „ p rz estę p stw a chulig ań sk ieg o ”, to należy p rzy ją ć, że czyn n ie je s t popełniony z p o b u d ek chuligańskich. N iedopuszczalna je s t ro zsz erza jąc a w y k ła d n ia se n ten c ji w y ro k u sądow ego n a w e t w ted y , gdy u za sa d n ien ie w y ro k u za w ie ra w zm iankę, że c h u lig ań sk i c h a ra k te r p rze stę p stw a zo stał p o tra k to w a n y ja k o okoliczność o bciąża ją c a p rzy w ym iarze k a ry .
iii
P o w ażn e za strze że n ia bu d zi w y rażo n y p rzez M. S iew ierskiego pogląd dotyczący u p ra w n ie ń sądu, k tó ry sto s u je przep isy d e k re tu o am n estii.
A u to r te n w y su n ą ł tezę, że p ostępow anie o za sto so w a n ie a m n e stii toczy się w szczególnym try b ie , a poniew aż zagad n ien ie sto so w an ia am n e stii je s t now e 1 w p o p rzed n ich sta d ia c h p o stę p o w an ia nie istn iało , p rz e to „ ż a d n e m u z a k a z o w i r e f o r m a t i o n i s i n p e i u s n i e p o d l e g a ”. Sąd w każdym s ta d iu m p rocesu obow iązany je s t rozw ażyć, czy d an y czyn m a c h a ra k te r ch u lig a ń sk i, i to niezależnie od b rz m ie n ia w y ro k u , a wic.c choćby w y ro k n a te n te m a t w ogóle się n ie w y p o w iad ał. D e k re t o am n estii n ie uzależn ia bow iem w a rt. 7 u s t. 3 niem ożności je j za sto so w a n ia od b rzm ien ia w y ro k u , ale „od c h a ra k te ru c h u li g ańskiego tkw iącego w ja k im k o lw ie k p rze stęp stw ie n iezależnie od jego k w a lifi k a c ji”, przy czym sąd czyni sam stosow ne u sta le n ia n a p o d sta w ie c a ło k sz tałtu oko liczności fa k ty c zn y c h u ja w n io n y c h na przew odzie sądow ym i w ko n sek w en cji ko ry g u je praw o m o cn y w y ro k sądow y. Je d n a k ż e „rozstrzygnięcie sądu w y ra źn ie od rz u c a ją c e c h a ra k te r ch u lig ań sk i, a ty m sam ym p rz e sąd z ają ce w p raw om ocnym w y ro k u o d o b ro d ziejstw ie am n estii dla skazanego, w iąż s o rg an sto su jąc y a m n e s tię (...). O graniczenie za k az u sto so w a n ia a m n e stii ty lk o do w ypadków , k ie d y sąd w w y ro k u w y ra źn ie p rz y p isa ł albo też om ów ił w u z a sa d n ien iu czyn ja k o ch u lig ań sk i, byłoby w ręcz nielogicznie i p ro w a d ziło b y do p o m ija n ia k ateg o ry cz n ej n o rm y d e k re tu a m n esty jn eg o ”.27 24 P o r . J . B a f i a : Z m i a n a k w a l i f i k a c j i p r a w n e j c z y n u w p r o c e s i e k a r n y m , 1964, s. 85 1 2! 6. 25 P o r . J . W a s z c z y ń s k i : G lo s a , P i P n r 11 z 1961 r . , s. 872. 28 P o r . H . R a j z m a n : o p . c i t ., s. 206. 27 P o r . M. S i e w i e r s k i : o p . c i t ., s . 924, 925 i 926.
54 W o j c i e c h M i s i a k N r 12 (96)
W y d a je się, że poglądu tego podzielić n ie m ożna.
P rz ec zą m u w ięc przep isy d e k re tu z d n ia I0.VII.1964 r. o a m n e stii (Dz. U. N r 27, poz. 174). W p raw dzie p ostępow anie o zastosow anie lub niezasto so w an ie d o b ro d z ie js tw w y n ik a ją c y c h z tego d e k re tu odbyw a się silą rzeczy w p o stęp o w an iu
„szczególnym ”, tzn. z o d ch y len ia m i od n o rm aln eg o try b u ro zp o z n aw an ia sp ra w y w ed łu g ko d ek su p o stę p o w an ia k a rre g o , je d n a k ie w p o stę p o w an iu ty m sto su je się p odstaw ow e zasad y procesow e obow iązujące w d an y m sta d iu m postępow ania.
Z a tezą tą p rze m aw ia przed e w szy stk im treść a rt. 14 d e k re tu z d n ia 20.VII. 1S64 r., k tó ry sta n o w i, że p o stę p o w an ie w sp raw ie sto so w an ia am n estii p r o w a d z i s i ę z g o d n i e z p r z e p i s a m i o b o w i ą z u j ą c y m i w p o s t ę p o w a n i u p r z e d o r g a n e m , k t ó r y a m n e s t i ę s t o s u j e , jeżeli p rze p is de k r e tu n iniejszego inaczej nie stanow i.
Ż ad en z przepisów procesow ych nie s tw a rz a m ożności k o n tro lo w a n ia p raw o m o c n y ch w y ro k ó w sądow ych, jeżeli nie zo stan ą one w zruszone w przew id zian y przez u sta w ę sposób (art. 394, a rt. 461—463 k.p.k.) albo jeżeli nie zachodzą in n e n ad z w y c z ajn e okoliczności p ow odujące konieczność zm ian y se n te n c ji w y ro k u p raw om oc-
mego (art. 532 § 2 k.p.k.). P rz ec iw n e tem u ro zw iązan ie godziłoby w a u to ry te t p ra w o m ocnych w y ro k ó w sądow ych, k t ó r e s ą w i ą ż ą c e d l a i n n y c h s ą d ó w l u r z ę d ó w 28, oraz w p o d staw o w e zasady procesow e będ ące g w a ra n c ja m i p r a
w o rząd n o ści i p ra w a do obrony oskarżonego, a m ianow icie zasady rei iudicatae i n e bis in id e m , a prócz tego p ozostaw ałoby ono rów nież w sprzeczności z pow sz ec h n ie u zn a n ą in sty tu c ją p r a w o m o c n o ś c i m a t e r i a l n e j w y r o k u . 28
Z treśc i a rt. 7 ust. 3 d e k re tu o am n e stii w zw iązku z a rt. 14 tegoż d e k re tu w y n ik a , że o rg an sto su jąc y am n e stię ty lk o w ted y w ład n y je st badać, czy czyn z a rzu ca n y sp raw cy je st p rze stęp stw em o c h a ra k te rz e chu lig ań sk im , gdy sp ra w a nie je s t zakończona p raw om ocnym w y ro k iem sądow ym . W k ażdym razie n iedopusz czalne je s t k o rygow anie praw o m o cn y ch w yroków sądow ych przez czynienie do d a tk o w y c h u sta le ń co do chulig ań sk ieg o c h a ra k te ru czynu.
S łusznie też w y k ła d n ię SN w o m a w ian e j u chw ale odrzucił k ateg o ry czn ie A. K a f- ■ ta l stw ie rd z a ją c , że: 1) n iero z strzy g n ię cie w w y ro k u w „żadnym k ie ru n k u ” k w e s
tii ch u ligańskiego c h a ra k te ru czynu oznacza, że d an e p rze stęp stw o nie było u zn an e za p rze stęp stw o chuligańskie, 2) sąd sto su jąc y am n e stię nie m oże p o stan o w ien iem p o p raw ia ć w drodze dodatk o w y ch u sta le ń praw om ocnego w yroku, 3) przy tego ro d z a ju p o stę p o w an iu oskarżony pozbaw iony b y łb y m ożności obrony p rzed zastoso w a n ie m su ro w szej k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu, pow od u jącej ta k isto tn e dolegliw o
28 p o r . S . K a l i n o w s k i : P o s t ę p o w a n i e k a r n e — Z a r y s c z ę ś c i o g ó l n e j , 1963, s t r . 149. 25 S t a n o w i s k o o d m i e n n e z a j ą ł S ą d N a j w y ż s z y w u c h w a l e 7 s ę d z ió w z d n i a 6 s i e r p n i a 1965 r ., o d m a w i a j ą c o d p o w i e d z i n a p y t a n i e p r a w n e p o s t a w i o n e w t r y b i e a r t . C90 k . p .k . p r z e z S ą d N a j w y ż s z y w s k ł a d z i e t r z e c h s ę d z ió w w s p r a w i e V I K Z P 3765 (w c h w i l i o d d a n i a n i n i e j s z e g o a r t y k u ł u d o R e d a k c j i „ P a ł e s t r y ” j e s z c z e n i e o p u b l i k o w a n e ) . W u z a s a d n i e n i u t e j u c h w a ł y S ą d N a j w y ż s z y , p o w o ł u j ą c s i ę m . in . n a o m a w i a n ą w a r t y k u l e u c h w a ł ę z d n i a 19.X I . 1961 r . V I K 32/6’, s t w i e r d z i ł : „ C o s ię t y c z y w y r o k ó w p r a w o m c c n y c h p o d ż a d n y m w z g l ę d e m n i e r o z s t r z y g a j ą c y c h k w e s t i i c h u l i g a ń s k i e g o c h a r a k t e r u c z y n u p r z y p i s a n e g o s k a z a n e m u , t o o t y m c h a r a k t e r z e d e c y d u j e s ą d w p o s t ę p o w a n i u o a m n e s t i i ( a r t . 11 u s t . 1 i a r t . 12 u s t . 1 d e k r e t u z 20.V II.196ł r.) , o z n a j m i o n y m s k a z a n e m u z g o d n i e z a r t . 45 k . p .k . i a r t . 14 d e k r e t u z d n i a 20 l i p c a 1964 r . o a m n e s t i i . N a p o s t a n o w i e n i e t o p r z y s ł u g u j e z a ż a l e n i e ( a r t . 12 u s t . 2 te g o ż d e k r e t u ) " . N ie g o d z ą c s ię z t y m s t a n o w i s k i e m , d o d a t k o w o p r a g n ę p o d n i e ś ć o k o 'i c z n o ś ć , ż e S N d o p u s z c z a t u d w u k r o t n ą m e r y t o r y c z n ą k o n t r o l ę p r a w o m o c n e g o w y r o k u : r a z p r z e z s i d s t o s u j ą c y a m n e s t i ę , a d r u g i r a z p r z e z s ą d r o z p o z n a j ą c y z a ż a l e n i e , k t ó r e s i ł ą r z e c z y m u s i a ł o b y d o t y c z y ć k w e s t i i m e r y t o r y c z n y c h p r z e d e w s z y s t k i m u s t a l e ń w i n y .
№ 12 (96) Z a k a z reform ationii In peiua 59
ści I 4) p o stęp o w an ie są d u o zastosow anie d o b ro d zie jstw a am n e stii po w in n o się o g ran iczać w yłącznie do stw ie rd z e n ia czysto form alnego, czy tre ść w y ro k u odpo w ia d a w y m aganiom u sta w y a m n e sty jn e j (w k o n k re tn y m w y p ad k u : do u sta le n ia, czy w w y ro k u p odlegającym am n e stii uzn an o w s e n t e n c j i w sposób w y r a ź n y d a n e p rzestęp stw o za czyn o c h a ra k te rz e ch u lig ań sk im i czy pow ołano odpow ied n ie przepisy praw n e, czy też nie). W każdym raz ie gdyby istn ia ły ja k ie ś n ie d o m ó w ie n ia czy n iejasn o ści należy stosow ać w y k ła d n ię k o rz y stn ą d la oskarżonego
w m yśl za sa d y in d u b io pro reo. „W żadnym raz ie nie je st dopuszczalne uzu p eł n ie n ie praw om ocnego w y ro k u w drodze d o p o w iad a n ia tego, Czego s ą d n ie dopo- •w iedział”. ,9
IV
O sta tn ią k w e stią w y ła n ia ją c ą się n a m a rg in esie p o w o łan e j n a w stę p ie u ch w a ły SN oraz tró jg lo su A. K afta la, H. R a jz m an a i M. S iew ierskiego je st p roblem zm iany k w alifik acji p ra w n e j czynu n a su ro w szą w p a s t;p o w a n iu rew izy jn y m . W om aw ian ej sp ra w ie rew izję założył w yłącznie oskarżony. M imo to sąd re w i zy jn y zm ienił k w a lifik a c ję p ra w n ą p rzypisanego m u czynu n a su ro w szą przez u sta le n ie , że czyn m a c h a ra k te r chulig ań sk i, i przez zastosow anie przepisów u sta w y
z d n ia 22.V.1958 r., co w ko n sek w en cji d oprow adziło do od rzu cen ia m ożliw ości za sto so w an ia w sp ra w ie n in ie jsz ej am nestii. N ależy przypuszczać, że to p o p raw ie n ie k w a lifik a c ji, siłą rzeczy zachodzące poza g ra n ic a m i rew iz ji, n astąp iło w try b ie a rt. 387 k.p.k.
W teo rii i orzecznictw ie dość pow szechnie p rz y jm u je się, że p o p raw ie n ie przez są d rew iz y jn y — poza g ran ic am i rew izji — b łę d n ej k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu n a su ro w szą n i e n a r u s z a z a k a z u re fo rm a tio n is in p eivs, z tym w szakże z astrzeżen iem , że gdy rew iz ję w niesiono w yłącznie n a korzyść oskarżonego, zm ian a t a nie m oże pow odow ać r e a l n e g o p o g o r s z e n i a s y t u a c j i p r o c e s o w e j o s k a r ż o n e g o.31
W sp ra w ie n in ie jsz ej a rt. 387 k.p.k. n ie m ćgł m ieć je d n a k zastosow ania. P rz ed e w szy stk im z tego w zg.ędu, że przepis te n dotyczy zm iany k w a lifik a c ji w w ęż szym znaczeniu. P o p ra w ien ie b łę d n ej k w a lifik a c ji polegać będzie zatem r.a „ p ra w n e j kosm etyce w y ro k u ”, a w ięc w ł a ś c i w e g o d o s t o s o w a n i a odpow iedniego p rze p isu n o rm y p raw a m a teria ln eg o do u stalonego s ta n u faktycznego. N ato m iast w y k ra c z a poza a rt. 387 k.p.k. zm ian a k w a lifik a c ji p ra w n e j p :łą c z o n a z czynie n ie m d odatkow ych u sta le ń w sta n ie fak ty czn y m oraz zm iana opisu czynu przy p isa n eg o zaskarżonym w yrokiem . W szczególności dotyczy to w y p ad k u , gdy rew iz ję założono w yłącznie na korzyść oskarżonego. A ta k w łaśn ie p rz e d sta w ia ła się s y tu a c ja w o m aw ian ej sp raw ie , k tó ra b y ła przed m io tem ro zw ażań S>J, albow iem za o strz e n ie k w alifik a c ji p ra w n e j czynu przez u sta le n ie, że m a on c h a ra k te r ch u lig ań sk i, i przez zastosow anie przepisów u sta w y z 22.V.1958 r. je s t połączone z po czy nieniem dodatk o w y ch u sta le ń faktycznych.
N ie r a tu ją sy tu a cji su g e ro w an y przez SN a rt. 324 § 2 k.p.k. oraz konieczność u p rze d zen ia oskarżonego o m ożności za k w alifik o w a n ia czynu pod surow szy p rz e p is k arn y .
»• P o r . A . K a f t a l : C io s a , P i P n r 5—6 z 1965 r . , s. 921—922.
58 W o j c i e c h M i s i a k N r 12 (96)
P o pie rw sz e dlatego, że re w iz ję założono n a k orzyść oskarżonego, w obec czego sąd re w iz y jn y n ie m oże poza g ra n ic a m i re w iz ji p o garszać sy tu a c ji oskarżonego i d ziałać d la niego n ie k o rz y stn ie , gdyż byłoby to sprzeczne z zakazem re jo rm a -
tio n is in p eiu s (art. 388 § 3 k.p.k.).
P o d ru g ie dlatego, że p rze p is a rt. 324 § 2 k.p.k. dotyczy sy tu a c ji zm ian y k w a lifik a c ji p ra w n e j czynu n a p o d sta w ie now ych okoliczności, k tó re w yszły n a ja w w to k u ro zp raw y , n a to m ia st n ie m oże dotyczyć sy tu a cji, o k tó re j m ow a w a rt. 387 k.p.k., albow iem sąd re w iz y jn y d ziała ją cy poza g ra n ic a m i re w iz ji nie może p ro w a d zić p o stę p o w an ia dow odow ego i czynić dodatk o w y ch u sta le ń faktycznych.
P o trze cie dlatego, że p ow ołanie się przez SN n a konieczność u p rze d zen ia o sk a r żonego w o m a w ian e j sp ra w ie o zm ian ie k w a lifik a c ji n a su ro w szą w try b ie art. 324 § 2 k.p.k. — zap ew n e z za m ia re m w łaściw ego zabezpieczenia p ra w a oskarżo nego do o b ro n y — je st rozw iązaniem , k tó re należy u znać za chybione. W ynika to z c h a r a k te ru tego przep isu , k tó reg o zad an iem je s t um ożliw ienie o skarżonem u w to k u p rzew o d u sądow ego złożenia o dpow iednich w y ja ś n ie ń i sk u te cz n ej obrony w n ow ej n ie k o rz y stn e j sy tu a c ji, w ja k ie j w sk u te k zm iany k w a lifik a c ji się znalazł. J a k ie za te m tego ro d z a ju ro zw iązan ie m oże rodzić s k u tk i w p o stę p o w an iu re w i zy jn y m , w k tó ry m przecież n ie m a w zasadzie m ożności p ro w a d ze n ia przew odu sądow ego (chyba że zachodzą okoliczności w y ją tk o w e przew id zian e w § 2 a rt. 389 k.p.k.)? T ym b ard z iej je s t to n ie re aln e , gdy chodzi o Sąd N ajw yższy d ziała ją cy ja k o in s ta n c ja rew iz y jn a, w k tó ry m dopuszczalny je st w y łącznie dow ód z d o k u m entów . N ie bez zn aczen ia ta k ż e je st okoliczność, że sta w ien n ictw o oskarżonego w sądzie rew iz y jn y m nie je st obow iązkow e: oskarżonego przeb y w ająceg o w are sz cie tym czasow ym n a ro z p ra w ę re w iz y jn ą w Sądzie N ajw yższym n ie spro w ad za się, sąd w ojew ódzki zaś m oże zarząd zić sp ro w ad ze n ie go n a ro z p ra w ę re w iz y jn ą ty lk o w ted y , gdy uzna to za celow e (art. 373 § 3 k.p.k.). W te.j sy tu a c ji uprzed ze n ie oskarżonego o zm ianie k w a lifik a c ji n a su ro w szą w try b ie art. 3_4 § 2 k.p.k. byłoby często n ie re a ln e i niem ożliw e, n ie d ają c zarazem o sk arżo n em u w łaściw ego p ra w a d o obrony, a w o m aw ian y m w y p a d k u je s t ono w ogóle p ra w n ie n ie d o puszczalne.
v
R e a su m u ją c pow yższe w yw ody, n a le ż y stw ierd zić, że w y k ła d n ia u sta w y d o konana przez S ąd N ajw yższy w p o w ołanej n a w ste p ie u ch w ale nie je s t słuszna. W ięcej n a w e t, n ależy z niep o k o jem zauw ażyć, że dokonano w n ie j w y k ład n i, k tó ra m . zd. n a ru s z a w sposób n a d e r isto tn y p o d staw o w e p ra w a oskarżonego i o d stę p u je od pow szechnie u zn a n y ch za sa d procesu.
W y d aje się, że w o m aw ianej sp ra w ie V I K O 32/64, w k tó re j z a p ad ła om aw ian a tu u ch w ała, u pow ażnione p odm ioty p o w in n y ro zw ażyć k w e stię w n ie sie n ia re w iz ji n a d z w y cz ajn e j n a k orzyść oskarżonego.