• Nie Znaleziono Wyników

Rola czarnych kupców Diula w islamizacji Afryki Zachodniej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Rola czarnych kupców Diula w islamizacji Afryki Zachodniej"

Copied!
18
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

Rola czarnych kupców Diula w islamizacji

Afryki Zachodniej

P ro b le m a ty k a dziejów islam u w A fry ce Zachodniej od la t jest p rze d ­ m iotem stu d ió w w ielu w y b itn y ch badaczy. W y starczy w ym ienić nazw i­ sk a P. M a r t y , J. C. F r o e 1 i c h а, V. M o n t e i la, J. H. G r e e n b e r - g a , A. G o u i 11 y, S. J. T r i m i n g h a m a 1. S p raw o m islam u pośw ię­ c a li rów nież w iele k a r t sw ych p ra c p io n ierzy b a d ań n a d h isto rią „C zarnej A fry k i” : M. D e l a f o s s e , Ch. Μ o n t e i l i in n i2. P ra w ie k a ż d a p ra c a dotycząca dziejów A fry k i Zachodniej w jak im ś sto p n iu p o ru sza tę pro ­ blem aty k ę, n iew ątpliw ie bardzo doniosłą i w iążącą się z szerszym zagad­ nieniem ro zw oju społeczno-gospodarczego i politycznego społeczeństw tego k o n ty n e n tu 3.

N iestety, pom im o ta k znacznego zain tereso w an ia problem em islam u w A fryce, n ad al b ardzo dotkliw ie odczuw a się b ra k p ra c sy ntety cznych , k tó re by w yczerp ały całość d o stęp n y ch źródeł i obfitą ju ż lite ra tu rę . Do­ tychczasow e w y niki b a d ań pozw alają zorientow ać się ty lk o w tzw . p ro ­ blem ie „czarnego isla m u ” i to w późn y m okresie, w X IX і X X w iek u 4. Co p ra w d a uk azała się n ied aw n o p rac a E. A. T a r w i e r d o w e j o roz­ p rz e strz e n ia n iu się islam u w Zachodniej A fryce od X I do X V I w ieku 5, ale i ona, m im o w ielu zalet, g rzeszy schem atyzm em u jęcia i niezrealizo­ w an iem do końca am b itn ie nakreślo n eg o p lan u b ad an ia 6.

W iększość b ad aczy zajm u jący ch się p ro b le m aty k ą islam u w S udanie Z ach o d n im w y ró żn ia n a ogół n a stę p u jąc e fazy in filtra c ji tej relig ii na po łu d n ie od S a h a ry :

1 P. M a r t y , É tu d e s su r l’I s l a m au S é n é g a l, P a ris 1917; t e n ż e , L ’I s l a m en

G u in ée. F o u ta - D ja l lo n , P a ris 1921; t e n ż e , É tu d e s su r l’I s l a m au D a h o m e y : le B a s D a h o m e y , le H a u t D a h o m e y , P a r is 1926; t e n ż e , É tu d e s sur l’I s l a m en C ôte d ’i v o i r e , P a ris 1922 i in n e; J. C. F r o e l i с h, L ’I s l a m d a n s l’A f r i q u e N oire, P aris

1962; V. M o n t e i l , L ’I s l a m noir, P a ris 1964; J. H. G r e e n b e r g , T h e I n flu en ce

o f I s l a m on a S u d a n e s e R elig io n , N e w Y o rk 1964; A. G o u i l l y , L ’I s l a m d a n s l’A f r i q u e o c c id e n t a le fr a n ç a is e , P a ris 1952; S. J. T r i m i n g h a m , I s l a m in W e s t A f r i c a , L on d on 1961 i inne.

2 S z c z e g ó ln ie w p racach : M. D e l a f o s s e , L e s N o ir s d e l’A f r i q u e , P a ris 1941;

H a u t - S é n é g a l —· N ig e r t. I— III, P a ris 1912; Ch. M o n t e i l , L e Coton c h e z les N oirs,

„ B u lle tin du C om ité d’É tu d es H isto riq u es et S c ie n tifiq u e s de l ’A friq u e O ccid en ta le F r a n ç a ise ” t. IX , 1926, nr 4, s. 585— 684 i w in n ych .

3 Por. np. u w a g i M. M a i o w i s t a n a te m a t isla m u w p racy: W i e l k i e p a ń s t w a

S u d a n u Z a c h o d n ie g o w p ó ź n y m ś r e d n io w ie c z u , W a rsza w a 1964.

4 „C zarnego isla m u ” d otyczą g łó w n ie c y to w a n e w y ż e j p race iV. M o n t e i 1 a, A . G o u i l l y , J. C. F r o e l i c h a . 5 E. A. T a r w i e r d o w a , R a s p r o s t r a n i e n i e Ishamla w Z a p a d n o j A f r i k i e ( X I — X V I w w .) , M osk w a 1967. e Por. r e c e n z ję B. S t ę p n i e w s k i e j z p ra cy T a r w i e r d o w e j , P H L IX , 1968, nr 2, s. 323— 326. P R Z E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X , 1969, z esz . 3 7

(3)

1. O kres b e rb e rsk i — k ied y islam dociera do czarnych społeczeństw S u d a n u za p o śred n ictw em zislam izow anych ju ż koczow ników z p u sty n i, bądź też w drodze k o n ta k tó w h an d low y ch z b e rb e rsk im i k u pcam i osia­ dłym i w „ m ia sta c h ” czarnych.

2. O kres średniow iecznych M ali, S o n g h ąju , K an e m -B o m u , kiedy to ak cję islam izacy jn ą prow ad zą p a ń stw a ju ż m ahom etańskie.

3. X V III— X IX w. — czasy „w ojen św ię ty c h ” prow adzo nych pod sz ta n d a re m P ro ro k a przez p a ń stw a T ukulorów , S oninke i Fulbe.

4. O kres k o lo n ialn y — koniec X IX i X X w . W zrost w p ływ ó w isla m u w iąże się m iędzy in n y m i z oporem w sto su n k u do kolon izatorów e u ro ­ p ejsk ich 7.

A rty k u ł te n doty czy roli D iu la w dziele- islam izacji A fry k i Z achod­ niej. B y ła to g ru p a kup có w zaw odow ych przew ażnie w ędrow nych, k tó ra p o w sta w a ła z ró żn y ch elem entów etniczny ch głów nie M alinke i S onin­ ke. Dziś stan o w i o d ręb n y lud w chodzący obok M alinke i B am b ara w skład M andingo. J a k ie wobec tego m iejsce z a jm u ją oni w w y żej p rz e d ­ sta w io n y m schem acie? P o d k re śla się, że D iula p ro w a d z ili akcję islam i­ zacy jn ą od1 początków sw ojej ek sp an sji h and low ej n a w iększą skalę (to znaczy od czasów po tęg i M ali — X IV w.) aż do w ieku X X 8. A więc cią­ gle, n iep rz erw an ie , p rzez k ilk a se t lat. Nie oznacza to jed n ak , że w ta k d łu g im okresie czasu nie było w ich działalności fazy o szczególnym znaczeniu dla postępów islam izacji. M iał to być p rzede w szy stkim okres pom iędzy w iek iem X V a X V III i X IX , k ie d y to po u p a d k u m ah o m e ta ń - skich M ali i S o n g h ąju , k u p c y D iula dzięki sw o jem u zaw odow i m ieli nie­ m alże m onopol n a przenoszenie relig ii P ro ro k a w n a jb a rd zie j odległe re jo n y sa w a n y i s tr e fy przyleśnej 9.

W ydaje się, że w dotychczasow ych b a d an iach n a d dziejam i islam u w A fry ce Z achodniej przy p isy w an o kupcom D iula zb y t w ielką ro lę w islam izo w an iu społeczeństw anim istycznych. Zapom inano, że b y li oni przede w szystkim kup cam i i sp ra w y h an d lu , zysku, zajm o w ały ich n a j­ bard ziej. Je śli w ogóle zajm o w ali się n aw racan iem , b y ł to ty lk o m arg i­ nes w ich zasadniczej działalności. Z re sz tą pro b lem „przen oszen ia” przez kup ców elem en tó w k u ltu r y i relig ii dotyczy nie ty lk o D iula i islam u. J e s t to zagadnienie w ażne dla zrozum ienia różny ch dróg p rze n ik an ia chrześ­ c ija ń stw a w e w czesnośredniow iecznej E uropie.

O czywiście b łęd em b y ło b y ab so lu tn e negow anie w szelkich zasług D iula dla islam u . W ypada jed n a k zastanow ić się n ad ich m ożliw ościam i w k rzew ien iu religii i n a d ich re a ln y m i sukcesam i w tej akcji.

B ra k jest p ra c specjaln ie pośw ięconych tem u zagadnieniu. W p r a ­ cach w y m ien io n ych w yżej a u to ró w m ożna znaleźć ty lk o w zm ianki na te n te m a t. P a n u je jed n a k opinia zgodna, a w m oim p rzek o n an iu n iezb yt uzasadniona, że k u p c y D iula w b ard zo pow ażnym stopniu p rzy czy n ili się do zislam izow ania znacznej części A fry k i Z achodniej. To dzięki nim przed e w szy stk im islam m iał dotrzeć do ludów s tre fy p rzy leśnej, p rze­ n ik n ąć n a w ybrzeża A tla n ty k u , a n a w e t n a d Z atok ę G w inejską. M iał

7 C yt. za A. G o u i 11 y, op. cit.

8 Por. np. R. M a u n y, T a b le a u g é o g r a p h i q u e d e l’O u e s t A f r i c a i n au M o y e n

Ag e. D ’a p r è s le s s'ources é c r i te s , la t r a d i t i o n e t l’arch éo lo g ie, IF A N -D a k a r 1961,

s. 389; V. M o n t e i l , op. cit., s. 52; В i n g e r , D u N ig e r au G o lfe d e G u in ée p a r

le p a y s de K o n g e t le M o s si (1887— 1889) t. I, P a ris 1892, s. 393— 395.

(4)

zdobyć w ielu now ych w yznaw ców . O pinię ta k ą re p re z e n tu je np. A. G o u illy 10. N azyw a on D iula „p raw d ziw y m i p ro p ag a to ra m i isla­ m u ” и , p o d k reśla, że zaw ód p red y sp o n o w ał ich do n a w ra c a n ia na w iel­ k ą sk alę 12. G ouilly p rz e ją ł w cześniejszą tezę P. M a rty , że w ielki han d el b ył p ra w ie w yłącznie dom eną m ah o m etan 1S. J e s t to teza w sposób oczy­ w isty niesłuszna. iW te j chw ili w iele ju ż w iem y chociażby o k u p cach Jo ru b a , Mossi, A szan ti u , k tó rz y n a pew no nie byli m ah o m etan am i. Po­ dobnie oceniał rolę kupców D iu la w islam izacji V. M o n te il13. Islam p rz e ­ n ik a ł w edług niego n a p ołudnie przede w szystk im szlakam i h an d lo w y ­ m i, zdobyw ał now ych w yznaw ców dzięki działalności „ m isy jn e j” kup ców m ah o m e ta n ie. M onteil, idąc za zdaniem in n ych b a d a cz y (głów nie E. P . S к i n n e r a), p rzy p isy w a ł kup com Y arse (Soninke i D iula) pow ażną ro ­ lę w islam izow aniu lu d u M o s si17. P o w o łu jąc się n a A m adou H am p âté B â p rz y ją ł, że ju ż w w iek u X I (?) k u p c y D iula stw o rzy li szereg zislam i- zowamych „w ysep ek ” w stre fie pom iędzy sahelem a lasem tro p ik a ln y m 18. T rim in g h am w sw ych p ra c a c h n a te m a t islam u w A fry ce rów nież b a r­ dzo m ocno p o d k reśla ł rolę k o n ta k tó w h an d lo w y ch w ro zp rz e strze n ian iu się w pływ ów is la m u 19. T akie sam e stanow isko za jm u je R. M auny. „W G órnej G w inei, G órnej W olcie, n a W ybrzeżu Kości Słoniow ej, N a Z ło­ ty m W ybrzeżu, w Togo i D ahom eju, m ap a islam u k o resp o n d u je, najogól­ niej biorąc, z d aw n y m i osiedlam i h an d lo w y m i D iu la” 20. M au n y uw ażał, że k u p c y D iula m ieli w zasadzie tylk o dw ie w spólne cechy: zaw ód i reli- gię, relig ię m ah o m e ta ń sk ą 21. Teza, że k a żd y k up iec D iu la je s t m ah o m e ta ­ nin em je s t pow szechnie p rzy jm o w a n a w h isto rio g ra fii a fry k a n is ty c z n e j22. W m oim a rty k u le chciałb y m zastan ow ić się, czy rzeczyw iście w szyscy D iula byli m ah o m etan am i i czy zawsze i w szędzie n a ogrom n ych te r e ­ nach, k tó re zn ajd o w ały się w obrębie ich zain tereso w ań k u p ieck ich i ko­ lonizacji osadniczej, b y li oni rea ln ie z ain tereso w an i w p ro w a d z en iu isla ­ m izacji. S p ró b u ję te ż określić ich rzeczy w isty w k ład w dzieło islam izacji A fry k i Z achodniej. Z w ielu w zględów p raw ie zupełnie pom inę inne w aż­ ne s tro n y tego sam ego p rocesu ja k : m ożliw ości p rzy ję cia now ej relig ii przez społeczeństw a an im isty czn e, k tó re się z n ią w jak ik o lw iek sposób zetknęły, oraz zain teresow anie dla islam u lub jego b r a k ze stro n y tychże sam y ch społeczeństw 23.

10 T am że.

11 T am że.

12 T am że, s. 241— 243.

13 T am że, s. 241; P. M a r t y , E t u d e s sur 1’l s l a m en C ô te d ’I v o i r e , s. 395. 14 N p. o k u p cach M ossi por. B i n g e r, op. cit.

15 V. M o n t e i l , op. cit., s. 274— 275. 16 T am że, s. 51, 52. 17 T am że, s. 53. 18 T am że, s. 275. 19 S. J. T r i m i n g h a m , op. cit.; t e n ż e , I s l a m in th e S u d a n , L on d on 1949; t e n ż e , A H i s t o r y of I s l a m in W e s t A f r i c a , O xford , 1962. O m ó w ien ie p o g lą d ó w T rim in g h a m a w p r a c y V. M o n t e i l a , op. cit., s. 51.

20 R. M a u n y , op. cit., s. 387— 388. 21 T am że, s. 388.

22 P or. np. V. M o n t e i l , op. cit., s. 51 ; A . G o u i l l y , op. cit., s. 241 ; B i n g e r, op. cit., t. I, s. 395; L. T a u x i e r , L e n o ir d e BondoulĄou. K o u l ß n ^ o s - D y o u l a s -

Abrons..., P a ris 1921, s. 225; E. В e r n u s , K o n g e t sa région, „É tudes É b u rn éen -

n e s ”, t. V III, A b id ja n 1960, s. 255.

23 P o m ija m ta k że n a rzu ca n ie isla m u p rzy p o m o cy s iły zbrojn ej, p o n ie w a ż ta fo rm a n a w r a c a n ia n ie m ia ła w ię k sz e g o z n a czen ia w d z ia ła ln o śc i isla m iz a c y jn e j D iula.

(5)

*

P rz y jm u ją c , że k u p c y D iula odegrali pow ażną rolę w rozszerzaniu w pły w ó w islam u na te re n y pom iędzy sahelem a lasem tro p ik aln y m , n a­ leżałob y n a jp ie rw zastanow ić się, czy b y li oni w y starczająco silni liczeb­ nie, ab y m óc w p ły nąć n a anim istyczne społeczeństw a, w śród k tó ry c h żyli i handlow ali, i czy sam i byli w dostateczny m sto p n iu jako g ru p a zislam i- zow ani, ab y móc naw racać n a w ielk ą skalę innych. T eren, k tó ry p rz y n a j­ m niej od X V I w iek u p o zo staw ał w a b so lu tn e j dom in acji handlow ej D iu­ la, b y ł o g ro m n y 24. Do jego cen tru m , okolic m ia sta K ong, E uropejczycy d o ta rli dopiero pod koniec w iek u X IX . P ierw sze, szersze i zarazem zna­ k o m ite in fo rm a c je zaw dzięczam y F rancuzo w i B i n g e r 25. Ale dane liczbow e, k tó re m ogą n a m pom óc w odpow iedzi na w yżej postaw ione p y ­

tan ia, są nieco późniejsze i pochodzą z początków w ieku XX.

M. D elafosse w jed n ej ze sw ych p rac zam ieścił dosyć szczegółowe w y­ niki spisu ludności, k tó ry w 1909 r. m iał m iejsce w e fra n c u sk ic h kolo­ n iach S u d a n i G órna W olta 26. N ie ste ty nie w iem , na jak ic h zasadach zo­ s ta ł on p rzeprow adzony, na p od staw ie jakich k ry te rió w przypisy w ano b a­ dan y ch do ok reślonych g ru p etnicznych, czy też p rzy p isy w a n o im w y ­ znanie. Z n ając n ien ajlep szą tech n ik ę przep ro w ad zan ia tego ty p u spisów, szczególnie w koloniach, nie n ależy b rać zby t dosłow nie jego w yników . W k ażd y m razie tra k tu ją c te dane w yłącznie jak o rzą d w spółzależnych od siebie w ielkości, m ożna w yko rzystać je jako p o dstaw ę do ogólnych w nio­ sków , k tó re dopiero po sk o n fro n to w a n iu z in n y m i ty p am i źródeł nabio rą odpow iedniej w agi. W yniki tego spisu sta w ia ją nas p rzed isto tn y m p y ta ­ niem : ja k dalece m ogą być one p rz y d a tn e dla sp ojrzen ia w przeszłość? Je d n o nie budzi chy b a w ątpliw ości: m ogą one. służyć jak o k o n k retn y , licz­ bow y w y ra z efektów akcji islam izacy jn ej prow adzonej od w ieków przez lu d y m ah o m etań sk ie w śród an im istó w 27. I p rzed e w szy stk im od' tej s tr o ­ n y b ę d ą przeze m nie w y k o rzy stan e.

Liczebność D iula, ich rozm ieszczenie w okręgach oraz w yznanie w oparciu o dane spisu ludności z 1909 r. p rze d staw ia poniższa tab lica 1 28.

W S u d an ie i G órnej W olcie m ieszkało zatem w 1909 r. 227 270 D iula, w śród k tó ry c h 65% stan o w ili m ah om etan ie. J e s t więc to stopień zislam i- zow ania n iezw y k le w ysoki i m ało k tó ra g ru p a etniczna C zarnej A fry k i m ogłaby się poszczycić podobnym . S tąd też m ogę przypuszczać, że b a d a ­ cze p rzy p isu ją c y D iula ta k ogrom ną ro lę w dziele islam izacji, pozwolili się zasugerow ać ty m dany m , nie zajm u ją c się ich 'bardziej szczegółową analizą. A pozw ala ona na nieco inne, odm ienne w nioski.

P rzed e w szy stk im o ta k w ysokim sto p n iu zislam izow ania całej g ru p y zadecydow ały okręgi: O uahigouya, O uagadougou, G aoua (na te re n a c h zam ieszk an ych głów nie przez Mossi), podokręg San, gdzie w szyscy D iula

24 P atrz m apa.

25 B in g er p o z o sta w ił szc z e g ó ln ie c en n e o p isy teren ó w d zisiejszej G órnej W olty o ra z W yb rzeża K o ści S ło n io w e j. J e st ró w n ież au to rem in te r e su ją c e j h isto r ii lu ­ d ów M andé.

28 M. D e l a f o s s e , H a u t - S é n é g a l — N ig e r (S o u d a n Français), P a ris 1912, 3 to ­ m y . In te r e su ją c e n a s d a n e t. I, s. 165— 171.

27 O bok D iu la do „ n o sic ie li” isla m u za licza się w tej części A fr y k i Z achodniej, która p o d le g a ła k o lo n iz a c ji D iu la lud S o n in k e, w p ó źn iejszy m o k resie (X IX w .) F u lb e, na te r e n a c h g ra n iczn y ch m ię d z y w p ły w a m i M an d é i H au sa (b asen rzek i W olty) lu d H ausa.

(6)

T a b lic a 1

Okręg Diula Diula

mahometanie Procent Diula mahometan Bougouni 2 500 2 412 96 Sikasso 27 302 2 746 10 Koutiala 4 282 2 444 57 San (podokręg) 4 436 4 436 100 Kouty 43 527 25 490 59 Ouahigouya 19 764 19 764 100 Gaoua 1 800 1 800 100 Bobo-Dioulasso 39 215 4 250 11 Ouagadougou 84 444 84 444 100 Razem 227 270 147 786 ponad 65

są m ah o m etan am i oraz okręg Bougouni, gdzie w śród D iula m ah o m etan ie stano w ią 96%. Poniew aż m ieszka tu łącznie aż 108 508 D iula, stą d też liczby te w sposób d ecy d u jący w p ły n ę ły n a ob raz całości. Z asta n a w ia , dlaczego w G órnej W olcie w szyscy D iula są m ah o m etan am i. W yd aje się, że zaw ażyła tu stosunkow o późna, a jednocześnie siln a liczébnie p e n e ­ tra c ja D iula, k tó rej szczyt p rzy p a d a n a w ie k i X V III— X IX 29. Nie bez zn a­ czenia b y ł tu rów nież fak t, iż D iula p rzy b y w a li do G órnej W olty z te re ­ nów o daleko ju ż w ów czas p o su n iętej islam izacji, z Obszarów n ad gór­ n y m i śro d k o w y m N ig rem 30. W szyscy ci D iu la b y li ju ż więc m ah o m e ta ­ n a m i w m om encie n a p ły w u n a te re n y zam ieszkane p rze z lu d Mossi. W zględnie k ró tk i okres p rze b y w an ia w środ ow isku zdecydow anie jesz­ cze an im isty czn y m , p rzy sta ły m dopływ ie posiłków , nie zdołał w yw ołać u tr a ty przez D iula relig ii P ro ro k a . Z jaw isko to z a sta n aw ia ty m bard ziej, że D iula m ieszkali n a te re n ie G órnej W olty w niew ielk ich g ru p a c h roz­ p roszo ny ch po znacznym te r y t o r i u m 31. Być może n acisk ze s tro n y Mossi, sto jący ch pod w zględem ro zw o ju cyw ilizacyjnego i polityczinego d aleko wyżej od w ielu a n im isty czn y ch lu dó w p o łu d n ia S u d a n u , sp raw ił, że w śród m ah o m etan D iula w zm ogły się ten d e n c je in te g ra c y jn e i se p a ra ­ ty sty czn e, a tu czynnik re lig ijn y o d g ry w a łb y is to tn ą rolę. W arto ró w ­ nież podkreślić fak t, że w w iek u X IX g ó rn a w a rs tw a spo łeczeństw a Mossi b y ła p rz y n a jm n ie j fo rm a ln ie zislam izow ana. P o n a d 100 000 m a­ ho m etan D iula ży jący ch w śród M ossi pow inno zatem osiąg n ąć znaczne sukcesy w k rze w ie n iu sw ojej w iary . P rzyp uszczen ie to je s t je d n a k nie­ słuszne. W 1909 r. w ok ręg ach O u agadougou i O uah ig o u y a m ieszkało około 1 200 000 M ossi, spośród k tó ry c h ty lk o 21 057 określiło sw oją re li- gię jak o m a h o m e ta ń s k ą 32. Je śli w ięc m ożna m ów ić o św iadom ej, czy też niezam ierzo n ej ak cji islam izacy jn ej ze stro n y D iula, to jej e fe k ty nie b y ły im ponujące.

Podobnie, jak się zdaje, nie w ierzy w .m isję islam izacy jną kupców D iula L evtzio n N e h e m i a, a u to r in teresu jąceg o a rty k u łu n a te m a t

29 V. M o n t e i l , Oip. cit., s. 53; B i n g e r, op1. cit. t. I, s. 393.

30 L e v t z i o n N e h e m i a , C o m m e r c e e t I s l a m c h e z le s D a g o m b a du N o r d -

G hana, A H E S 1968, nr 4, s. 724— 725.

31 M. D e 1 a f o s s e, op. cit. t. I, s. 169. 32 T am že, s. 168— 170.

(7)

h a n d lu i islam u w śród D agom ba 33. Pisze o n co p raw d a, że p rz y n a jm n ie j od pierw szy ch la t w iek u X V I k u p c y Y arse (Soninke i D iula) usiłow ali k rzew ić w śró d M ossi relig ię m ah o m etań sk ą, ale ich w y siłk o m n ie p rzy ­ p isu je w iększego i trw alszeg o znaczenia. „W yd aje się p a ra d o k sa ln e — pi­ sze — że islam izacja M ossi została przyśpieszona b ard ziej p rze z k o n ta k ty z P ołu d n iem , k tó re rep rezen to w ało poganizm , niż przez b ezpośrednie w p ły ­ w y P ółnocy m ah o m etań sk iej. I je st to p ra w d a nie ty lk o d la w iek u XX, lecz rów nież d la X V III w. M uzułm anie Y arse żyli w śród M'ossi już ponad d w a w iek i przed tym , n im M oro-N aba, n a w zór M am prusi, m ianow ał pierw szego im m am a, p o w ierzając m u oficjalną rolę n a sw ym dw orze” 3i.

J a k w idać o pinia L evtziona N ehem ii dotycząca e w e n tu aln e j ro li D iu­ la w islam izow aniu lu d ó w G órnej W o lty zgadza się z ty m , co m ożna w y­ snuć z d an y ch sta ty sty c z n y c h w yżej zaprezentow anych.

B ardziej zro zu m iały w y d aje się w ysoki stopień zislam izow ania sa ­ m y ch D iula w ta k ic h o k ręgach ja k S a n i Bougouni. O kręgi te leż a ły p rz e ­ cież w cześniej w obrębie M ali i S o n g haju , p a ń stw m ah o m etań sk ich , w k tó ­ ry c h k u p c y D iula n ależeli do k la sy p an u jącej. K o n ta k to w a li się t u sil­ niej i re g u la rn ie j niż ich p o b raty m cy z P o łu d n ia z b ard ziej cyw ilizow aną i zislamizowamą Północą. F a k t p rzynależności do g m iny m ahom etańskiej d a w a ł w y m iern e korzyści. S tw a rz a ł w iększe szanse bezpieczniejszej po­ d ró ży h and lo w ej n a te re n y pozostające pod k o n tro lą fa n a ty k ó w isla­ m u — M aurów . S y tu a c ja o biek ty w n a s p rz y ja ła zachow aniu relig ii m a­ ho m etań sk iej oraz stw a rz a ła zain teresow an ie dla jej p rzy jęcia. I w y d a ­ je się, że ty lk o d la ty c h teren ó w , k tó re pozo staw ały pod w y ra ź n ą su p re ­ m a c ją p o lity czn ą lu b gospodarczą zislam izow anej P ó łno cy w ysoce p ra w ­ dopodobna jest teza, że an im isty czn i szefowie i naczelnicy w iosek, osie­ dli, m iast, czy też różnego ty p u organizm ów polityczny ch 'byli z a in tere ­ sow ani w u trz y m y w a n iu d ob rych sto sun kó w z m aho m etan am i, a n aw et w n a w ra ca n iu s i ę 33. B ardziej n a p o łu dnie sy tu a c ja w y g lą d a ła odm ien­ nie. B y ła m niej k o rz y stn a d la ro zszerzania się w p ływ ó w islam u.

Z ask ak u je n iew ątp liw ie b ard zo niski stopień zislam izow ania D iula w okręg ach Sikasso i B obo-D ioulasso, szczególnie w ty m ostatnim . Tym b a rd z iej, że B obo-D ioulasso odegrało w h isto rii D iula, w d ziejach ich p e­ n e tra c ji hand low ej, gospodarczej, politycznej i k u ltu ra ln e j podobną rolę, chociaż n a m n iejszą skalę, ja k K ong czy też B ondoukou 36.

W ro k u 1909 liczba lu d n o ści w o k ręgu Bobo-D ioulasso w yn o siła ogó­ łem 282 250 ludzi. U dział poszczególnych g ru p p lem ienn ych w tej liczbie o b razu je poniższe zestaw ienie 37 (por. tab lic a 2).

J a k w idać, p o d sta w ę ludności okręg u stan o w ią Sénoufo oraz plem io­ n a g ru p y Bobo. S a m i D iu la (m im o nazw y ośrodka) są g ru p ą stosunkow o m ałą. S ta n o w ią niecałe 14% ogółu m ieszkańców . W śród D iula ty lko 11% w y z n a je islam . S am w ięc p rzy k ła d Bobo-D ioulasso w y starcza, ab y przy b a d a n iu zagadnień dotyczących ro zp rzestrzen ien ia islam u b ardzo ostroż­ nie in te rp re to w a ć dane o jego zasięgu na p o d staw ie zasięgu m ig ra cji lu ­

83 Por. przyp. 30.

34 L e v t z i o n - N e h e m i a , op. cit., s. 724— 725. 35 R. M a u n y , op. cit., s. 388.

36 N a ten te m a t por. B i n g e r , op. cit. t. I, s. 369— 375; D. T r a o r é, L e

r o y a u m e m a n d i n g u e d e B obo, „É d u cation A fr ic a in e ”, ja n v ie r -ju in 1937, nr 26,

s. 58— 77.

(8)

dów , k tó re w m n iem an iu b ad aczy b y ły nosicielam i i p ro p ag a to ra m i r e ­ ligii m a h o m e ta ń s k ie j38. N ie zaw sze m ap a islam u m usi się po kryw ać z m ap ą kolonii D iula, bo te ż nie w szyscy D iula b y li m aho m etan am i.

T a b lic a 2

Grupa plemienna Ludzi W tym

mahometan Peul 2 130 200 Soninke 1 600 1 600 Diula 39 215 4 250 Samorho 3 000 brak Sia (Bobo-Diula) 6 000 200 Senoufo 132 885 brak inni (głównie Bobo) 97 420 brak Razem 282 250 6 250

W ok ręg ach O uagadougou i O uahigouya m ieliśm y do czynienia ze znaczną liczbą k olonii D iu la ro zrzu co n y ch n a d u ży m tere n ie . Ż adna z nich nie b y ła liczna. Tu, w o k ręg u B obo-D ioulasso s y tu a c ja je s t p raw ie ab so lu tn ie odm ienna. P rz ed e w szy stk im znaczna k o n c e n tra c ja D iu la w y ­ s tę p u je w sam y m m ieście i jego n ajb liższej okolicy. G łów ny szlak h a n ­ d low y K ong — B obo-D ioulasso jest w ipełni k o n tro lo w a n y i zabezpie­ czony przez D iula. P rz y szlaku, co 10— 20 k m (tyle m niej w ięcej w y n o ­ siła tra s a dziennego przem arszu z to w arem ) leżą w ioski, w k tó ry c h osie­ dli n a sta łe k u p c y D iula. N a ogół s p ra w u ją w nich w ładzę potom kow ie S e k o u -O u a tta ry , założyciela p a n u ją c e j w K ong d y n astii. W sam ym Bo- bc-D ioulasso w ład za należy rów nież do D iu la 39. W sum ie w ięc sy tu a c ja kupców D iula jest w ty m rejo n ie pod k a ż d y m zdaw ałoby się w zględem daleko k o rzy stn ie jsza niż w k r a ju Mossi. Z atem dlaczego ta k m ało jest tu w śród D iula m ahom etan? C zyżby tak ie czynniki, ja k liczebność k olo­ nii ku p ieckiej, jej znaczenie polityczne i gospodarcze nie o d g ry w a ły d e­ cy d ującej ro li w u trz y m an iu , a n a w e t ro zszerzan iu s ta n u posiadania g m in y m ah om etań sk iej? M usim y w ięc gdzie in dziej szukać przyczyn w p ły w a ją cy c h n a p rocesy islam izacy jn e i deislam izacyjne. P a u l M arty , znan y badacz dziejów islam u w A fryce, p o sta w ił ju ż daw n o tezę: „Islam je s t synonim em h an d lu , anim izm życia n a roli. K ażd y m u zułm anin , k tó ­ r y w raca do u p ra w y roli, zdaje się b y ć stra c o n y dla islam u , podobnie jak k ażd y poganin, k tó ry zajm ie się h a n d le m w ędrow nym , zdaje się być s tra c o n y dla a n im izm u ” 40.

38 W arto tu p rzy p o m n ieć te z y Ch. M o n t e i l a za p r e z e n to w a n e w cy to w a n y m a r ty k u le n a te m a t b a w e łn y u C zarn ych (por. przyip. 2). M onteill w ią z a ł ro zp o - w sziech n ien ie u ży cia tk a n in b a w ełn ia n y ch , w z r o st ilo ś c i ziem i oddanej p od u p raw ę b a w e łn y i rozw ój tk a c tw a z su k c e sa m i isla m u w A fr y c e Z ach od n iej. T ym sa m y m w a żn ą , je ś li n ie d ecy d u ją cą r o lę w d ziele is la m iz a c ji A fr y k i p r z y p is y w a ł czarn ym k u p com D iu la , k tó rzy z a z n a ja m ia li a n im isty c z n e lu d y p o łu d n io w e j s a w a n y z b a ­ w e łn ą i tk a ctw em . D iu la m ie li w ię c w is la m iz a c ji w id o czn y , m a te r ia ln y in te r e s.

39 B i n g e r , op. cit. t. I, s. 321 i 327; E. B e r n u s , op. cit., s. 251 i n iżej. 40 P. M a r t y , É tu d e s sur l’I s l a m e n C ô te d ’i v o i r e , s. 395.

(9)

Teza ta w całości jest raczej niesłuszna, zaw iera jed n a k in te re s u ją c ą w skazów kę badaw czą.

W to k u trw a ją c e j p rz y n a jm n ie j od w ieku X III p e n e tra c ji handlow ej D iula w A fry ce Zachodniej ogrom ne te re n y od w y b rz e ży A tla n ty k u na zachodzie po C zarną W oltę n a w schodzie i od S en egalu i N ig ru na pół­ nocy po p as lasów tro p ik a ln y c h na p o łu d n iu zn alazły się w stre fie ich w pły w ó w handlo w ych . O bszar te n p rzem ierzały re g u la rn ie k a ra w a n y D iula w tra d y c y jn y m dla tej części A fry k i k ie ru n k u północ— południe. O d m o m en tu p o jaw ie n ia się na w yb rzeżach A fry k i E u ro pejczy kó w co­ raz w iększego znaczenia n a b ie ra ły szlaki pro w adzące z w n ę trz a A fry k i Z achodniej k u u jścio m tak ich rzek ja k Senegal, G asam ansa, G am bia, Rio G rand ę o raz poprzez pas lasów tro p ik a ln y c h na w y brzeża Z ato k i G w i- n ejsk iej. H an d el p rz y b ie ra ł coraz to w iększe rozm iary . Z naczna część D iula, m im o iż typ o w y m dla nich zajęciem b y ł raczej han d el w ędrow ny, osiadła na stałe w ty ch p u n k tach , k tó re d a w a ły te ra z najw iększe m ożli­ w ości zysku. O siedli D iu la zajm ow ali się n a d a l handlem , ale ju ż nie ty l­ ko. Doszło rzem iosło (głów nie tkactw o), a n a w e t u p ra w a ro li 41. Szczegól­ nie in te n sy w n a kolonizacja D iu la m iała m iejsce w łaśnie n a d G am bią i C asam ansą, n a te re n a c h sty k u lasu tro p ik aln eg o i sa w a n y w tzw. przez nich O uorodougou — czyli k ra ju orzechów kola o raz w n a jk o ­ rzy stn ie j położonych p u n k ta c h n a tra d y c y jn y m szlaku z p o łu d n ia do w ielkich h and lo w y ch em poriów Północy: D żenne i T im b u k tu . P ow stałe tu osiedla k u p ców D iu la z n a tu r y rzeczy m u sia ły w chodzić w blisk ie k o n ta k ty z m iejscow ą ludnością, z anim istam i. D obry in te re s obu stro n w y m agał p rzy ja zn y c h stosunków , w zajem nej to le ran c ji. B liskie w spół­ życie m usiało pow odow ać w zajem ne oddziaływ anie n a siebie. Nie m ożna m ów iąc o w p ły w ach m ah o m etan D iula na anim istów zapom inać, że na D iula o d d z ia ły w a ły rów nież i to znacznie, a w m oim p rzek o n an iu n a w ielu tere n ac h b ardziej efek ty w nie, społeczeństw a anim istyczne. P rz y czym obopólne w p ły w y nie og ran iczały się przecież w yłącznie do sp ra w religii, czy szerzej k u ltu ry . Dużo w iększe i trw alsze znaczenie m ia ły w p ły w y w sferze gospodarczej, społecznej i po lityczn ej. T ru d n o tu o ty m w ięcej pisać poniew aż jest to odrębne zagadnienie.

Istn ieją ce źród ła nie p o zw alają n ie ste ty na do kład ne prześledzenie procesu w ta p ia n ia się m ah o m e ta n D iula w społeczności anim istyczne, n a w ro tu do w łasn y ch p rzed islam isty cznych w ierzeń, bądź też przejęcia w ierzeń ludności, w śró d k tó re j żyli. P ew n y ch d a n y c h d o starcza dopiero w spółczesna lite r a tu r a etn o g raficzn a lub też lite r a tu r a z początków w ie­ k u X X , rów nież n a sta w io n a raczej etnograficznie niż ściśle history czn ie. D la naszego zagad n ien ia szczególnie w iele m a te ria łu z a w iera ją prace B. H o l a s a i L. T a u x i e r a .

В. H o la s 42 bardzo m ocno po d k reślał d o m in u jący w p ły w D iula na Sénoufo w dziedzinie gospodarczej i politycznej. Było to w y n ik iem za­ rów no długiego okresu p rzeb y w an ia D iula w śród tego l u d u 43, ja k i sto­ sunkow o dużej liczebności D iula tu osiadłych. W edług dan y ch z la t 1949— 1953, w trzech su bd ivisio n s Korhogo, B oundiali i F erkessédougou

41 W w ie lu w y p a d k a c h bogaci k u p cy D iu la w y k o r z y s ty w a li do p ra cy n a r o li n ie w o ln ik ó w . Por. n a ten tem a t B i n g e r, op. cit. t. I, s. 283; R. С a i 11 i é, J o u rn a l

d ’un v o y a g e à T o m b o u c t o u e t à J e n n é dans l’A f r i q u e c e n tr a le t. II, P a ris 1830,

s. 13 i n iżej.

43 В. H o l a s , L e s S é n o u f o (y c o m p r i s le s M in ia n k a ), Pari® 1957, s. 11— 17. 43 T am że, s. 13.

(10)

zam ieszkiw ało 66 841 D iula n a ogólną liczbę ludności 346 380 (w ty m Sénoufo 262 241) 44. D iula, k tó rz y osiedli na sta łe w śród Sénoufo zajm o­ w ali się głów nie h an d lem i rzem iosłem , ale nie stro n ili rów nież od zaj­ m ow ania się u p ra w ą roli. Być może pew ne znaczenie m iał tu p rzy k ład Sénoufo — doskonałych rolników . P ro ces w to pien ia się D iula w m iejsco­ w ą społeczność był już tak d a le k o w w ieku X X posu nięty , iż n ie u w a­ żano ich tu za obcych, za cu dzoziem ców 4δ. D iu la p o tra fili doskonale przystosow ać się do m iejscow ych w aru n k ó w . W rośli w życie k ra ju . Liczni spośród nich, nie w y rzek ając się p ra k ty k m u zu łm ań skich , b rali udział, w m niej lub b ard ziej ja w n y sposób, w obrzędach k u czci Ló, głów nego b ó stw a-fety sza Sénoufo. Jednocześnie wobec znam ienitszych p rzed staw icieli Sénoufo n ad al w y stęp o w ali jako m aho m etan ie, bo nie­ k ied y daw ało im to szanse d o datk o w y ch k o rz y ś c i46. T en sy n k re ty z m relig ijn y , sw oisty dla „czarnego isla m u ” , b y ł już tu bardzo nasycony elem en tam i w ierzeń tra d y c y jn y c h . M ożna przypuszczać, że na tere n ac h gdzie D iula stan o w ili znakom itą m niejszość ludności to nasycenie elem en­ tam i anim isty czn y m i m usiało b y ć jeszcze pow ażniejsze, a z czasem m o­ gło prow adzić do ostatecznego zerw an ia z islam em . U Sénoufo zdarza­ ły się oczywiście w y pad k i p rzy jm o w an ia przez nich islam u. A le w edług H olasa b y ł to najczęściej a k t czysto f o r m a ln y 47. A w ięc i u Sénoufo D iula nie m ogą się poszczycić w iększym i e fek tam i sw ej działalności islam izacyjnej. Spis ludności z ro k u 1909 w o k ręgu B obo-D ioulasso w y ­ kazał, iż m ieszkało tam 132 885 Sénoufo. N ik t spośród nich nie b ył m a­ h o m etan in em 48.

W podobnej zależności gospodarczej od D iula po zostaw ały plem iona G ouin i T ouro u k a. Z am ieszkiw ały one te re n y leżące p rz y w ażny m szla­ k u h an d lo w y m Kong — Bobo-Dioulasso. P rz e ję ły one od D iula spo­ sób u b iera n ia się, ta k zw ane „diam ou ”-to tem y . Z a o p a try w a ć się m u sia­ ły u nich w sól, tk a n in y i inne to w a ry pierw szej p o trzeby. Języ k tych plem ion zaw iera bezpośrednio w zięte od D iula nazw y tak ic h m eta li jak złoto, srebro, m iedź. W szystko to św iadczy o długich w zajem n y ch k o n­ tak ta ch . M imo to G ouin i T ourouka pozostali n adal anim istam i. L. T au- x ier nazy w a te plem iona „dzikim i” . Pisze, że D iula niechętn ie zapusz­ czali się w głąb ich te ry to riu m , poniew aż groziło to n ie ty lko u tra tą to ­ w aru , ale często i życia 49. O czywiście i tu D iula nie m ają żadnych su k ­ cesów w naw racan iu .

P r o u t e a u x 50 pisząc o p ew n y ch aspek tach życia w Kong, zw rócił uw agę na c h a ra k te ry sty c z n y m oim zdaniem proces. W sam ym m ieście i jego najbliższej okolicy D iula m ieli do czynienia ze słabym przeciw ­ nikiem . P lem io n a tu osiadłe jeszcze przed przybyciem D iula (pierw sza w ielka fala m ig racji D iula — początek X V III w.) nie m iały tra d y c ji trw alszy ch organizm ów p olitycznych. B yły słaibe liczebnie. Toteż zosta­ ły, jak np. F alafala, p raw ie zupełnie w chłon ięte przez D iula. S tra c iły

44 T am że, s. 24. 45 T am że, s. 17. 48 T am że. 47 T am że. 48 M. D e 1 a f o s s e, op. cit. t. I, s. 166, 167, 170. 49 L. T a u x i e r, L e s G ou in e t les T o u r o u k a - r é s i d e n c e d e B a n fo ra , c e rcle d e B o b o -D io u la s so , „Journal de la S o c ié té d e s A fr ic a n is te s ” t. III, fa s e . I, P a ris 1933,

s. 77— 128; sz c z e g ó ln ie s. 92, 98— 99.

50 P r o u t e a u x , D i v e r t i s s e m e n t de K o n g , „ B u lletin du C om ité d’É tudes H isto riq u es e t S c ie n ifiq u e s de l ’A friq u e O ccid en ta le F r a n ç a ise ” t. V II, 1925, nr 4, s. 606— 650.

(11)

sw ój język, k u ltu rę , religię, n aw et poczucie odrębności. A le jednocześnie pod ich w p ły w em m ah om etan izm D iu la został głęboko przeobrażony, n a b ra ł lokalnego zabarw ien ia. Różni się bardzo od w ia ry D iula z innych ośrodków , n a w e t n iez b y t o d le g ły c h 51. T en sam a u to r pisał: „...w w ięk ­ szości w y p ad k ó w kolonie D iula istn ia ły o b o k [podkreślenie m oje — B.N.] au to ch to nó w nie p o d ejm u jąc prób zm ierzających do ich asy m ila­ cji, [kolonie] nie m iały zresztą p o trzebn ej do tego s iły ” 52.

Je d n y m z n ajw ażn iejszy ch ośrodków handlow ych, polityczny ch i k u l­ tu ra ln y c h D iula było m iasto Kong. O kres jego św ietności (połowa X V III — koniec X IX w.) b y ł ściśle zw iązany z opanow aniem w ładzy politycznej w m ieście przez k la n D iu la - O u a tta r a 53. D y n astia, O u a tta ra zorganizow ała specyficzny organizm p o lity czny zw any „ P ań stw am i K ong ” . Jeg o w p ły w y rozpo ścierały się dalej niż sięgała re a ln a w ładza k la n u O u a t ta r a 54. M iasto Kong było rów nież szeroko zn an y m cen tru m cyw ilizacji m aho m etań sk iej na o bszarach południow ej saw any. Ju ż w w ieku X IX zaczęło obrastać w legendę podobną te j, k tó ra p ow stała w okół T im b u k tu . P rz ed zniszczeniem m iasta p rze z S am oriego Kong li­ czyło około 15 tys. m ieszkańców , głów nie D iula i ich n ie w o ln ik ó w 55. W m ieście istn iało 5 m eczetów , w iele dom ów przeznaczonych d o d atko­ wo na m odły, w iele szkół k o raniczn ych. Z daw ać b y się m ogło, że tak szeroko zmany ośrodek k u ltu r y m ah o m etań sk iej p o w in ien w p łynąć w isto tn y sposób n a w zro st liczb y w yznaw ców islam u i to nie tylko

51 T am że, s. 606— 607, 52 T am że, s. 606.

53 E. B e r n u s , op. cit., s. 249; B i n g e r, op. cit. t. I, s. 323 i n iżej.

54 B r a u 1 o t, M issio n p o u r la d é l i m i t a t i o n d e s f r o n t i è r e s d e la C ô te d ’iv o i r e .

R a p p o r t a u x a r c h i v e s d u m i n i s t è r e de la F.O.M. (III, s. 3), cyť. za: R. В e r n u s ,

op. cit., s. 266.

(12)

' w jego najb liższej okolicy. T ym b ard ziej, że K ong było stolicą p ań stw a, w k tó ry m islam b y ł re lig ią oficjalną. F a k te m jest, ja k już zresztą p i­ sałem , że k ilk a słab szy ch liczebnie plem ion z reg io n u bezpośrednio p rz y ­ legającego do m ia sta zostało zasym ilow ane przez D iula, p rzy jm u ją c ta k ­ że religię m ah o m etań sk ą. W spółczesna m apa zasięgu islam u p o kazuje też

w yraźnie, że m iasto z n ajb liższą okolicą sta n o w i pow ażną „w yspę isla­ m u ” . N iem niej jed n a k lu d y najliczn iejsze, k tó re w cześniej z n a jd o w ały się w obrębie w pływ ów K ong, tzn. Bobo i Sénoufo, ty lk o w m in im aln y m sto p n iu zo stały zislam izow ane. B inger, k tó ry w 1888 r. w ęd ro w ał do K ong, do m ia sta i p a ń stw a islam u, dziw ił się bardzo, że Bobo chodzą jeszcze nago, że islam w śród nich nie poczynił żadnych w iększych po­ stępó w 50. B ra k zorganizow anego działan ia m isyjnego u Bobo przez m a­ h o m eta n D iula usiłow ał tłu m aczy ć niezw y kłą to le ra n c ją re lig ijn ą k u p ­ ców z K ong. T olerancja, zrozum iała u kupców , m ia ła tu pew ne znacze­ nie, ale czy decydujące?

W sam y m m ieście, w edług B ingera, w szyscy D iula m ieli b y ć m aho­ m eta n am i, ale sam i spośród siebie w yró żniali tzw. „złych m ah o m e ta n ” ,

ty c h k tó rz y p ili dolo — m iejscow e p iw o 57. Picie p iw a , ja k ró w nież in­ n y c h m ocniejszych tru n k ó w , nie było w y łączn y m „p rz y w ileje m ” m aho­ m e ta n z K ong. R. Jofoson (początek X V II w.) opisując szeroko osiedla m a ra b u tó w M andingo n ad rzek ą G am bią zauw ażył, że i t u w a rz y się i p ije dolo 58.

J a k liczna b y ła g ru p a „złych m ah o m e ta n ” w K ong w końcu w ieku X IX — tego nie w iem y. K o n k re tn y c h liczb nasz głów ny in fo rm a to r, B inger, nie podaje. M ożem y się ty lk o dom yślać, że było ich niem ało sk oro cała d zielnica m iasta zajm ow ała się w zasadzie w yłącznie w arze­ niem i sprzedażą piw a 59. B inger z iro n ią pisał, że m onopol n a p ro d u k cję î sprzedaż owego dolo n ależał do g ru p y b o g aty ch i gorliw ych m ahom e­ ta n 60.

O czyw iście p rz y w y ró ż n ie n iu „złych m ah o m e ta n ” nie b ra n o pod uw ag ę ty lk o fak tu , że p iją oni piw o. Z apew ne b rali oni rów nież udział w obrzędach tra d y c y jn y c h , anim istyczn ych , gdzie jak w iem y alkohol był w ażn y m elem en tem „ św ięta ” .

W okresie d o m inacji k la n u O u a tta ra w K ong zaczęto używ ać dla o k reślen ia „złych m ah o m e ta n ” jeszcze innego term in u : Sonangui. K im oni byli? B ern u s podaje, że sam te rm in w yw odzi się od słow a So un anke, ludzie S un y, „o b rońcy isla m u ” 61. G ru p a S o nangui zaczęła pow staw ać jeszcze w czasach S ekou O u a tta ry (pierw sza połow a X V III w.), k ied y to D iula po podpo rząd k o w aniu sobie m iasta i jego okolic rozpoczęli eks­ p a n sję te ry to ria ln ą n a w iększą s k a lę 62. W ówczas z p o d b ity c h już ple­ m ion anim istó w zaczęli re k ru to w a ć oddziały w ojow ników , k tó re nazw ali w ła śn ie „ a rm ią obrońców isla m u ” — Sonangui. G ru p a ta nie m iała jed

-56 T am że. Por. ta k że u w a g i Ch* M o n t e i 1 a na te n sam te m a t (op. cit., s. 585— 590).

57 B i n g e r , op. cit. t. I, s. 298.

58 R. J o b s o n , T h e G o ld e n Trade..., L on d on 1623, s. 74, 168. 59 B i n g e r , op. cit. t. I, s. 318— 319.

60 T am że, s. 319. W c za sie w ie lk ie g o targu sp rzed a w a n o w ie le h e k to litr ó w p i­ w a . C ena za jed en litr b y ia sto su n k o w o bardzo n isk a.

61 И. B e r n u s , op. cit., s. 254. Por. ta k ż e M. D e l a f o s s e , op. cit. t. III, s . 281.

62 E. B e r n u s , op. cit., s. 256— 265; H. L a b o u r e t, L e s tr i b u s d u r a m e a u

(13)

nolitego c h a ra k te ru etnicznego. Znaleźli się w niej zarów no anim iści z tak ich plem ion ja k F alafala, M yero, G bin i innych, ja k rów nież po­ tom kow ie S ekou O u a tta ry oraz D iula osiadłych w „ p ań stw ach K ong” 63. S o nan gu i b y li p rzed e w szystkim w ojow nikam i, k tó rz y w alczyli pod sz ta n d a re m m uzułm ańskiego Kong. W o dróżnien iu od D iula, k tó rz y nie zajm ow ali się n a ogół rządzeniem , S onangui p ełn ili fu n k cje naczelni­ ków w iosek, szefów w ojskow ych, posiadali zw ierzchnią w ładzę nad pod­ b ity m i tery to ria m i. P ra w ie w szyscy S onangui p rz y ję li diam ou k la n u O u a tta ra . iW ten sposób region o taczający K ong, zam ieszk any przez p le­ ja d y m ały ch g ru p etnicznych, zaczął się Ujednolicać pod zw ierzchnic­ tw em k lan u O u a tta ra . Ję zy k i lokalne zniknęły, a m ieszkańcy sta li się S onangui. I n aw et członkow ie k la n u O u a tta ra zaczęli nazyw ać siebie Sonangui, a nie D iu la 64. O ile w czasach S ekou O u a tta ry b ra n k a do „arm ii obrońców isla m u ” m ogła być pew ną, n a w e t d o tk liw ą form ą obciążeń n arzu co n ych przez zdobyw ców D iula na p o dbite p lem iona, to w krótce p o tem przynależność do g ru p y Sonangui, p rz y n a jm n ie j do g ó r­ nej jej w arstw y , s ta ła się n iew ąpliw ie p rzy w ilejem . G ru p a Sonangui istn ieje do dziś w Kong i jego okolicach. M a n ad al poczucie sw ojej odrębności, m im o iż nie p ełn i tej ro li co daw niej 65.

S p raw ie tej celowo pośw ięciłem w ięcej uw agi. Po pierw sze k sz ta łto ­ w anie się g ru p y S o n ang u i w y raźn ie w sk azu je na proces w ta p ia n ia się D iula w m iejscow e anim istyczne społeczności, pokazu je jed n ą z dróg narzu can ia an im isto m w łasnej k u ltu ry , sposobu życia itd., a jednocze­ śnie przejm o w an ia od nich pogańskiej tra d y c ji i obyczajów . W tej sy ­ tu acji w p ły w y k u ltu ro w e m u siały działać w o b u k ieru n k a ch . Po d rug ie jest to in te re su ją c y i c h a ra k te ry sty c z n y p rz y k ła d ja k D iula z Kong ro ­ zum ieli akcję islam istyczną, akcję n a w ra ca n ia n a w iarę P ro ro k a. P rz e ­ cież g ru p ę S onangui pow ołał Sekou O u a tta ra, w ładca, któ reg o tra d y c ja u stn a zgodnie nazy w a gorliw ym i zasłużonym dla w ia ry m ah o m etan i­ nem. P ow ołał arm ię obrońców islam u spośród anim istów . A rm ia ta b y ­ ła z pew nością zdolna do podbojów w im ię m ah o m etań sk iego Kong, ale w ątpię, a w ą tp ili w to n a w e t sam i D iula z Kong, czy była ona zdolna do n a w ra ca n ia na w iarę M ahom eta. Z resztą jej g łów nym zadaniem nie było n aw racan ie. B ern us pisał w ręcz: „...szefowie O u a tta ra b a rd z iej d b a ­ li o podboje m ilita rn e niż o sukcesy islam u, ich w ojow nicy F alafala, M yero, G bin najczęściej nie b yli zislam izow ani, a jeśli n a w e t byli, to bardzo pow ierzchow ny c h a ra k te r m ia ła ich w ia ra ...” 66.

Nic też dziw nego, że w Kong w czasach istn ien ia p a ń stw a D iula te r ­ m in S o nangui sta ł się synonim em pojęcia „zły m ah o m e ta n in ” . O brona islam u m iała w p ań stw ie K ong specyficzne i chy ba ty pow e znaczenie. O znaczała po p ro stu obronę in teresó w w ładców z d y n a stii O u a tta ra i kupców z K ong. N ie zawsze m usiało to być jednoznaczne z in teresem

islam u. Św iadczą o ty m chociażby częste k o n flik ty zb ro jne m iędzy Kong a rów nie m ah o m etań sk im Bobo Dioulasso. W ojny te pro w ad ziła oczyw iś­ cie p rzede w szy stk im g ru p a Sonangui, „arm ia obrońców isla m u ” 67.

W yw ażenie roli, ja k ą odegrali k u p cy D iula w dziele islam izacji A fry ­ ki Zachodniej nie je s t sp raw ą łatw ą i p ro stą. Do ostatecznego ro zstrz y ­ gnięcia p ro b le m u n a ty m etap ie b a d a ń je st jeszcze bardzo daleko. W k a ż ­

63 E. B e r n u s , op. cit., s. 254— 255. 64 T am że, s. 255.

65 T am że, s. 290— 291. 68 T am że, s. 254.

(14)

d y m razie m ożna, ja k md się w y d aje, ju ż teraz zrezygnow ać z k ilk u po­ w szechnie p rzy jm o w a n y ch tez. Nie w szyscy D iula b y li m ahom etanam i, s tą d też m ap a zasięgu islam u nie m usi się pokryw ać, n aw et w najogól­ niejszych zarysach, z m ap ą d aw ny ch osiedli h and low ych D iula. K upcy ci ze w zględu na sw e rozproszenie po znacznym te ry to riu m b y li zbyt słabi liczebnie w sto su n k u do ludności osiadłej, z re g u ły anim istycznej, a b y móc p row adzić akcję n a w ra ca n ia n a w iększą skalę.

D iula b y ł p rzede w szystk im kupcem . B ył w C zarnej A fryce p rz y k ła ­ d em „człow ieka in te re s u ” . Chęć zysku to głów ny m oto r jego poczynań. Ze w szystkich źródeł w y łan ia się zawsze ten sam obraz D iula, osoby o b ro tn ej, p ełn ej in ic ja ty w y , p rzedsiębiorczej, in te lig e n tn e j, p o trafiącej liczyć i k alkulow ać, nie gardzącej żadnym , n a w e t najm n iejszym , zarob­ k iem ®8. Nie jest sp ra w ą p rzy p a d k u , że w śród D iula nie sp o ty k a się grio-

tów , ludzi, k tó ry c h k u p c y określali m ian em nierobów i pasożytów® 9. K upcom nie b y li p o trz e b n i piew cy przeszłości, ich działalność nie bardzo n a d a w a ła się do sław ien ia przez „żyw e k ro n ik i” . To w łaśn ie u D iula zrodziła się opowieść o człow ieku n iezarad nym , m ało przedsiębiorczym , k tó ry z k ażd ej w y p ra w y handlow ej p o tra fi przyw ieźć ty lk o w łosy na sw ojej głow ie 70. K u p cy D iula byli dalecy od fa n a ty zm u religijn eg o M au­ rów czy Fulbe. Nie m a u n ich ślad u gorliw ości relig ijn ej. P rzeciw nie, byli b ardzo to le ran c y jn i, ta k w sto su n k u do siebie i w łasn ej w iary, jak i w sto su n k u do innych. B yli dalecy od n arzu can ia k om ukolw iek w ła s­ n ych p rzek o n ań relig ijn y ch , jeśli to m ogłoby zaszkodzić ich in teresom kupieckim . Chcieli żyć w spokoju i w zgodzie ze w szystkim i. Bo też ty l­ ko dobre sto su n ki z ludnością, w śród k tó rej żyli, d a w a ły im szanse w zbogacenia się. Ich to le ra n c ja relig ijn a z n a jd u je więc zrozum iałe u za­ sadnienie. Nie sądzę, a b y tvt> człow ieka in te resu , k tó ry w y k ształcił się w ś ró d D iula w toku setek la t trw a ją c e j d ziałalności h an d low ej, b y ł zdol­

n y i głęboko zain tereso w an y w n a w ra c a n iu n a w ia rę P ro ro k a.

Isto tn ie k u p c y D iula zakładali i prow adzili szkółki koraniczne we w łasn y ch osadach h andlow ych, gdzie nauczano zasad w ia ry m ah o m e ta ń ­ sk iej. W w iększych ośrodkach b y ły one n a w e t dosyć lic z n e 71. Odnoszę je d n a k w rażenie, że ich działalność b yła n astaw io n a p rzed e w szystkim na u trz y m an ie s ta n u posiad an ia isla m u w e w łasn y ch szeregach. U czyły się w nich także dzieci m iejscow ych an im istyczn ych szefów i n otabli, ale jest jasn ą spraw ą, że w chodziły tu w grę nie ty lko w zględy re lig ij­ ne, m isyjne. B inger, u k tó reg o z n a jd u jem y najw ięcej in fo rm a c ji na ten te m a t, stw o rzy ł n a w e t pew ien sch em at rozszerzania się zasięgu w pływ ów D iula, w k tó ry m ta k a szkoła ko ran iczn a za jm u je godne uw ag i m ie j­ sce 72. M etoda p o stępow ania D iula b y ła dosyć prosta. K upiec p rzy b y ­ w a ją c y w stro n y nie odw iedzane jeszcze przez sw oich w spółplem ieńców , a oferu jące ko rzy stn e m ożliw ości zarobku, s ta ra ł się przede w szystkim u m iejscow ego naczelnika o zezw olenie na osiedlenie się, a potem o p ra

-β8 W arto tu p o d k reślić, że u D iu la is tn ie je p o w szech n y zw yczaj tk a n ia w cza ­ s ie w y p r a w h a n d lo w y ch . Z ajm u ją s ię ty m k o b iety i n ie w o ln ic y . T k a n in a m i ty m i k u p iec D iu la op łaca w s z e lk ie cła, „ p ra w a ” przejiścia, p o sto ju itp. D ochód ze sp rze­ d a n y ch tk a n in p o zw a la ta k że z m n iejszy ć k o szty w ła sn e g o u trzy m a n ia w cza sie p od róży. P iszą o ty m często B i n g e r i С a i l i i é.

68 B i n g e r , op. cit. t. I, s. 395.

70 M. P a r k , P odróże... po A f r y c e , K ra k ó w 1875, s. 73.

71 Por. B i n g e r , op. cit. t. I, p a ss im ; L. T a u x i e r, L e no ir de B ond o u k o u , s . 255 i n iżej.

(15)

wo założenia szkoły koran iczn ej. Z abiegał, ab y do tak ie j szkoły uczęsz­ czały dzieci osób p o siad ający ch w wiosce pew n e znaczenie. Po n aw iąza­ n iu bliższych k o n ta k tó w z ludnością, dzięki p o śre d n ic tw u sw oich uczniów , u zyskiw ał zw ykle d la in n y ch D iula p raw o osiedlenia się. Z cza­ sem k o lon ia kup có w ro z ra sta ła się, n a b ie ra ła znaczenia i w efekcie D iu­ la zaczynali p rak ty c zn ie decydow ać o ty m , k to w an im isty czn ej n ad al wiosce będzie p e łn ił fu n k cję naczelnika. J e s t to oczyw iście ty lk o pew ien sch em at d ziałania, ale isto tn e d la nas, że o p a rty n a in fo rm a c ja c h sa­ m ych D iula z K ong. W idzim y ja k w zro st liczby w yznaw ców M ahom eta je s t dla D iula nie ty le celem , co śro d k iem prow ad zący m do w łaściw ego celu. Poza w szystkim n a u k a w szkołach ko ran iczn y ch b y ła z re g u ły od­ p ła tn a , co pozw ala przypuszczać, że n a w e t nauczan ie zasad w ia ry m ah o­ m etań sk iej było dla o b ro tn y ch D iu la okazją do dodatkow ego zarob k u 7S. Je śli zgodzim y się, że ta k m iędzy in n y m i m iała w yglądać św iadom ie prow adzona p rzez D iula ak cja islam izacyjna, to nic dziw nego, że d an e sta ty sty c z n e p rzed staw io n e na po czątk u tego a rty k u łu , d o b itn ie w y k a ­ zują, jak m izerne b y ły jej re z u lta ty .

P rzy toczon a ju ż opinia P. M a rty o odchodzeniu od islam u m ah o m etan o siadłych n a ro li w w y p ad k u D iula z n a jd u je często pełn e uzasadnienie. W łaśnie u osiadły ch D iula, k tó rz y obok h a n d lu (nigdy z niego nie r e ­ zygnują) zaczy nają zajm ow ać się u p ra w ą ro li i rzem iosłem , sp o ty k a m y n ajw ięcej p rzy p ad k ó w p rzejm o w an ia obyczajów i relig ii anim istów . Je śli n a w e t ta c y D iu la p o tra fili zachow ać religię m ah o m etań sk ą, to niew iele m a już ona w spólnego z „czarn y m islam em ” . W yd aje m i się, że w X IX w., z k tó re g o pochodzi większość p ełniejszy ch opisów w n ę trz a A fry k i Z achodniej, pro ces n a w ro tu do w ierzeń tra d y c y jn y c h b y ł ju ż u D iula daleko zaaw ansow any. Szczególnie w śró d ty ch D iula, k tó rz y d z ia ­ łali w pobliżu s tre fy lasu tropik aln eg o , k tó rz y ze w zględu n a sw ą słabość liczebną odczuw ali p rzem o żn y nacisk ze s tro n y anim istó w i m ieli u tru d ­ nione k o n ta k ty z a fry k a ń sk im św iatem islam u. B ył to proces n a tu ra ln y , w y n ik a ją c y z konieczności p rzy sto so w ania się do w a ru n k ó w zastany ch . P oza w zględam i, o k tó ry c h ju ż pisałem , s p rz y ja ły m u tak ie zjaw iska, ja k stopniow e p rzy jm o w an ie do rodzin D iula niew olników , k tó ry c h s ta ­ tu s społeczny z każd y m k o lejn y m pokoleniem zbliżał się do położenia w o ln ych 74, liczne m ałżeń stw a z n iew iern y m i itd.

D otychczas zastan aw iałem się n a d ta k ą fo rm ą akcji islam izacy jn ej prow adzonej przez kupców , k tó rą m ożna b y określić m ianem „św iado­ m e j” , zam ierzonej. Istn ia ła jeszcze in n a dro ga ro zp rz e strze n ian ia się w pływ ów islam u, w y n ik a ją c a z sam ego fa k tu obecności m ah o m e ta n D iu­ la w śród anim istów . N ie w y d a je m i się jed n ak , aby b y ła ona bard ziej efek ty w n a. W e w cześniejszym okresie kolonizacji P o łu d n ia p rzez k u p ­ ców D iula, w czasach M ali i S o n g h aju, ek spansjon istyczn e ten d e n c je ty c h p a ń s tw „...m u siały usposabiać m iejscow ą ludność [anim istyczną] raczej bardzo w rogo wobec islam u i jego nosicieli” 75. T ak sam o chęć u p odobnienia się do re p re z e n tu ją c y c h inną, w yższą k u ltu r ę i cyw iliza­ cję kupców D iu la ze stro n y społeczeństw an im isty czn y ch , b y ła tu ,

73 L. T a u x i e r, L e n o ir de B o n d o u k o u , s. 255— 257.

74 Por. na ten tem at: D. O l d e r o g g e , Z a p a d n y j S u d a n w X V — X I X w w . , „T rudy In s titu te E tn o g ra fii im . M ikłucho M a k la ja ”, n o w a ja seria , to m L III, M o- sk w a -L e n in g r a d 1960, s. 59— 60.

(16)

na P o łu d n iu , znacznie słabsza niż n a bard ziej ro zw in ięty ch pod każdym w zględem te re n a c h n a d n ig e ry jsk ich 76.

P oczątk i ek sp an sji h andlow ej D iula zw ykło się w iązać z okresem roz­ k w itu p a ń stw a M ali. E k sp an sja ta m iała c h a ra k te r ciągły, nie zakoń­ czyła się w raz z u p ad k iem M ali. N a dobrą sp raw ę trw a n a d a l i dziś. W procesie ty m m ożna w yróżnić w y raźn e ok resy w z ro stu i osłabienia m ig ra cji na południe. P o w sta je p y tan ie, czy w pierw szej i w e w szystkich k o lejn y c h „falach e k sp an sji” b ra li zaw sze udział zislam izow ani kupcy . P e łn a odpow iedź n a to p y ta n ie je s t jeszcze niem ożliw a. M ożna n a to m ia st p ostaw ić hipotezę, że na p ołudnie ru szali raczej k u p cy niezislam izow ani, m ah om etan ie zaś operow ali n a te re n a c h islam izow anych, gdzie p rz y n a ­ leżność do g m in y m ah o m etań sk iej stw a rz a ła im k o rzy stn ie jszą sy tu a c ję. Z a hipotezą tą p rzem aw ia ty lk o dosyć w ą tły arg u m e n t. Otóż w M ali w X III— X IV w iek u proces islam izacy jn y nie był jeszcze zakończony. T ru d n o w ięc przypuszczać, że w y o d rębn iona ze społeczeństw a g ru p a k u p ieck a b y ła ju ż w pełn i m ah o m etań sk a.

R easu m u jąc pow yższe rozw ażania jestem zdania, że czarni kup cy D iula nie odegrali ta k w ielkiej ro li w islam izow aniu A fry k i Z achodniej, ja k to się do tej p o ry p rzy jm o w ało . N aw racan ie było d a le k im m arg in e ­ sem ich w łaściw ej działalności. Sam i jak o g ru p a nie b y li w pełn i zisla­ m izow ani. P ro w ad ząc na o grom nym te ry to riu m sw oje in te re s y h an d lo ­ w e nie 'byli zdolni, a często i zain teresow ani, w islam izow aniu n a w ie l­ k ą skalę. M ożna n aw et przypuszczać — i w iele dan y ch źródłow ych za ty m p rzem aw ia — iż sukcesy w n a w ra ca n iu anim istów b y ły w p ew ny m sto p n iu bilan so w an e przez s tra ty , jak ie ponosił islam w ich w łasnych szeregach. W sum ie e fe k ty ich d ziałalności islam izacyjnej nie m ogły być zbyt w ielkie. P o tw ie rd z a ją to w p e łn i w y niki spisu ludności z 1909 r.,, k tó re b y ły p u n k tem w y jścia dla tego a rty k u łu .

C zarni k u p c y D iula osiągnęli znacznie w iększe sukcesy w innej dzie­ dzinie. P ro w ad ząc h a n d e l w śród społeczeństw anim istycznych, żyjących jeszcze często w w a ru n k a ch gospodarki n a tu ra ln e j i to han d el to w aram i pierw szej p o trz e b y (sól, tk an in y , p ro d u k ty ro ln e itp.), s tw a rz a li szereg bodźców, k tó re n iew ątp liw ie w p ły n ę ły n a zdynam izow anie życia spo­ łecznego i politycznego ty ch społeczeństw . I tu ich zasług i dla C zarnej A fry k i są bezsporne. J e s t to ju ż jed n a k te m a t w y m ag ający odrębnego om ówienia. Бронислав Новак РОЛЬ ЧЕРНЫХ КУПЦОВ ДЮ ЛЯ В И СЛАМ ИЗАЦИИ ЗАПАДНОЙ АФРИКИ Автор полемизируя со взглядами приписывающими купцам Дюля существенную роль- в исламизации Западной Африки, стремится выявить их действительные возможности в раз­ вертывании исламизационной деятельности и достигнутые на деле результаты. Дюля были прежде всего купцами — торговыми странствующими дельцами Западной Африки. Вопросы торговых операций и прибыли находились в центре их внимания, обра­ щение на ислам находилось на далеком плане собственной их деятельности. В вопросах вероисповедания они проявляли значительную терпимость так в собственной среде как и к другим. Если даже им приходилось заниматься насаждением ислама, то руководство­ вались они при этом не только религиозными мотивами. 79 T am že, s. 108.

(17)

Статистические данные от 1909 г. показывают, что не все Дюля были магометанами. Во многих центрах (как напр. Бобо-Диуляссо) процент магометан был среди них неболь­ шим. Эти факты свидетельствуют также что действительные результаты исламизационной деятельности проводимой Дюля среди таких племен как Мосси, Сенуфо, Бобо и других были незначительными. Дюля являлись не только странствующими купцами, но часть их осела среди аними­ стических обществ, на территориях доставлявших наиболее значительные возможности быстрого обогащения. Тут они кроме торговли занимались также ремеслом и земледелием. Более близкие сношения с оседлым населением как правило анимистическим, содействовали процессу более быстрого взаимопроникновения культур, что могло приводить как к рас­ ширению зоны влияния ислама, так и к поглощению Дюля анимистической общественностью и отвода их от ислама. Эти процессы можно наблюдать среди Дюля осевших среди народа Сенуфо. Купцы Дюля действовали на огромных пространствах западной Адрики и их торговые поселения были слишком малочисленны для ведения исламизационной миссии в широком масштабе. Часто также сами купцы не были заинтересованы обращением на ислам. Резуль­ таты их деятельности в этой области не могли быть значительными. Можно предполагать, что успехи достигнутые в распространении ислама среди анимистов в какой-то мере уравно­ вешивались потерями испытываемыми исламом в их собственных рядах. Зато несомненной заслугой купцов Дюля для „Черной Африки” было создание посредством торговли рода ■стимулов, влиявших на динамизацию процесса социально-экономического и политического развития анимистических обществ. B r o n isła w N o w a k LE RÔLE D ES M A R C H A N D S N O IR S D IO U L A D A N S L ’IS L A M IS A T IO N D E L ’A FR IQ U E OC C IDEN TA LE

L ’au teu r d isc u te la th è se qui attrib u e a u x m archands D io u la un rôle im p ortan t d a n s l ’is la m isa tio n de l ’A friq u e O ccid en tale. Il e ss a ie de v o ir q u e lle s p o ssib ilité s ■existaient pour e u x de prop ager l ’isla m ism e et q u els o n t é té le s r é su lta ts de leu r p ro sély tism e.

L es D io u la é ta ie n t a van t to u t des m arch an d s, des „hom m es d’a ffa ir e s ”. Le p r o sé ly tis m e n ’é ta it q u ’u n e m a rg e d e leu r a c tiv ité com m ercia le. D an s to u t ce qui to u ch a it à la r e lig io n , ils m o n tra ien t une gran d e toléran ce, a u ssi b ien à l ’in térieu r de leu r groupe qu ’à l ’égard des autres. M êm e lo rsq u ’ils ch erch a ie n t à propager l ’isla m , ils n e le fa is a ie n t p as e x c lu s iv e m e n t pour des raison s r e lig ie u se s.

L es d o n n ées sta tis tiq u e s de l ’a n n ée 1909 m o n tren t q u e to u s le s D io u la n ’é ta ien t p as m ah o m éta n s. D ans b eau cou p de c en tres (par e x e m p le à B o b o -D io u la sso ), le p o u rcen ta g e des m a h o m éta n s p a rm i e u x n ’é ta it pas é le v é . C es donnés m o n tren t en outre com b ien éta ien t m in ces le s r é su lta ts de la p rop agan d e is la m iq u e m en ée par le s D io u la p a rm i le s M ossi, le s S en o u fo , le s B obo e t d’au tres p eu p les.

L es D io u la n ’é ta ie n t p as se u le m e n t des m archands am b u lan ts. U n e p artie d ’e n tré e u x s ’é ta it é ta b lie p a rm i des so ciétés a n im istes, dans les reg io n s qui o ffra ien t le s m e ille u r e s ch an ces de s ’en rich ir ra p id em en t. Ici ils s ’a d o n n a ien t non seu lem en t au com m erce, m a is a u ssi à l’a rtisa n a t et à l ’a g ricu ltu re. L es c o n ta cts étro its avec la p o p u la tio n du p a y s, q u i é ta it de r è g le a n im iste, fa v o r isa ie n t le s em p ru n ts c u ltu ­ rels, m a is c e u x -c i p o u v a ie n t aboutir to u t a u ssi b ien à la d iffu sio n de l ’isla m ism e q u ’à la fu sio n d es D io u la a v ec le s so c ié té s a n im istes. C es p ro cessu s so n t v isib le s •chez le s D io u la éta b lis parm i le s S en ou fo.

(18)

L es m arch an d s D io u la e x e r ç a ie n t leu r a c tiv ité dans les im m e n se s esp a ces de l ’A friq u e O ccid en ta le. L eu rs cen tres é ta ie n t trop p e tits pour p ou voir m en er une a c tio n d’is la m isa tio n su r gran d e é c h e lle . S o u v e n t d ’a ille u r s les m a rch an d s n ’a v a ie n t p a s d’in té r ê t à c o n v ertir à l ’is la m ism e le s p o p u la tio n s a vec le s q u e lle s ils com m erça ien t. L es e ffe ts de l ’a c tiv ité d e p r o sé ly tis m e m a h o m eta n n e p o u v a ie n t d on c pas ê tr e co n sid éra b les. On p eu t su p p o ser q u e le s su ccès o b ten u s par le s D io u la d a n s la d iffu sio n de l ’isla m ism e p arm i le s a n im istes é ta ie n t p resq u e b a la n cés par le s p ertes q u e l ’isla m su b issa it dans le u r s rangs. P ar con tre, un r é su lta t certa in de l ’a c tiv ité c o m m ercia le des D iou la, ce fu t la création d ’une sé r ie d e stim u li qui d y n a m isè r e n t le p ro cessu s de d év elo p p m en t so c io -é c o n o m iq u e e t p o litiq u e des so c ié té s a n im istes.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zadziwiające jest, że kupiec mógł wykazać tyle beztroski w dysponowaniu powierzonym sobie kapitałem. Suma, którą musi uzbierać na nowo jest przecież ogromna - dwa talenty,

Bronisław a Dąbrowskiego, w ikariusza generalnego archidiecezji w arszaw skiej, zw rócił uwagę w szystkich pracow ników nauki na potrzebę badań nad zagadnieniam i

Ważnym zagadnieniem jest pomiar kapitału społecznego jako czynnika od- działującego na rozwój gospodarki opartej na wiedzy.. Sytuacja w obszarze tego kapitału może być obrazowana

The Western part of the country, Eastern Galicia, Transcarpathian Ukraine, and Northern Bukovina had never been under Russian rule until World War II, and had preserved its

Jego ideą było wychowanie samo- dzielnych pracowników naukowych, którzy specjalizowaliby się w różnych dyscyplinach wchodzących w zakres nauk pomocni- czych historii.. Stał na

Some transfer of control skills developed in a simulator with out-of-the-window cues was expected, given that with such additional visual cues human operators are known to develop

Całkowita miąższość warstw hieroglifowych dolnych wynosi ok. Na obszarze fałdu warstwy hieroglifowe dolne występują w centralnej części największej NE an- tykliny

the author formulates here the main problems of the dissertation which, according to the title of the book, concern the research on the presence of the form of treatise in