Kurjer Lubelski 1932-03-23, Nr 83, s. 3
Wykrycie tajnej gorzelni
W ostatnich miesiącach rozwinęło się w zastraszający sposób na terenie województwa lubelskiego - tajne gorzelnictwo, przynoszące skarbowi państwa wielkie straty. W związku z tem władze skarbowe i policyjne rozpoczęły energiczną walkę z potajemnem gorzelnictwem, uwieńczona w szeregu wypadkach pomyślnym rezultatem. Do ostatnich sukcesów należy zlikwidowanie takiej potajemnej gorzelni we wsi Poturzyn, pow. tomaszowskiego. Na podstawie informacyj, że dwaj mieszkańcy wspomnianej wsi: Eljasz Czop i Zacharjasz Choma, zajmują się oddawna niedozwolonym procederem, policja wkroczyła pewnego dnia do ich zabudowania i przeprowadziła rewizję.
Wyniki, jak można się było spodziewać były pozytywne, znaleziono bowiem około półtora litra wódki t.zw. „samogonki” oraz aparat do pędzenia wódki, składający się z parnika, beczki i rur. Wódkę oraz przyrządy zabrano jako dowody rzeczowe, obu zaś
„gorzelników” przekazano do dyspozycji władzom sądowym. Nadzieje na wielkie zyski, ze sprzedaży
“samogonki” w okresie świąt – zawiodły , zjawiła się natomiast perspektywa „odpoczynku” w więzieniu.