Mirosław Handke
List gratulacyjny prof. Mirosława
Handke, Ministra Edukacji
Narodowej
Wrocławski Przegląd Teologiczny 8/1, 324
3 2 4 Z ŻYCIA FAKULTETU
K anclerzu, w P ana politycznych dokonaniach. W ierzę, że odw agi tej nie zabraknie rów nież nam, Polakom . Dziś, co je s t niesłychanie w ażne, P olska m oże uczestniczyć w przedsięw zię ciu tw orzeniajedności europejskiej. R ów nież dzisiaj musimy określić nasze m iejsce i rolę w Europie. W ierzę tak ja k i poprzednio, będziem y m ogli liczyć na P ańską radę i pom oc.
P rezes R ady M inistrów R zeczypospolitej Polskiej Jerzy B uzek
List gratulacyjny prof. Mirosława Handke
Ministra Edukacji Narodowej
Szanow ny P anie K anclerzu, proszę p rzyjąć m oje najserdeczniejsze gratulacje z okazji nadania tytułu D o k to ra
honoris causa
P apieskiego W ydziału Teologicznego w e W rocła wiu. Tytuł te n je s t w yrazem najw yższego akadem ickiego u znania d la P an a osiągnięć n a arenie politycznej ja k o je d n e g o z tw órców now ego ła d u p olitycznego i gospodarczego w E uropie ostatniego ćw ierćw iecza. W ty m u roczystym d n iu p ragnę w szczególności p o d kreślić P a n a p rzy jaźń i zrozum ienie d la spraw P o lsk i i Polaków , P a n a o sobiste zaangażo w anie i przekonanie o słuszności d ążeń P o lsk i do u m ocnienia je j pozycji w E uropie, które przyniosły oczekiw ane rezultaty. K orzystając z doniosłości tej chw ili, życzę d alszy ch suk cesów oraz w szelkiej pom yślności w ży ciu osobistym .Z w yrazam i najgłębszego szacunku
M irosław H andke
Słowo prof. Andrzeja Wiszniewskiego
Ministra Nauki i Przewodniczącego KBN
E m inencjo, N ajdostojniejszy K sięże K ardynale, E kscelencje, K sięża B iskupi, M ag n i ficencje, P anie i Panow ie R ektorzy, a w reszcie przede w szystkim P anie K anclerzu, D o k to rze H onorow y P apieskiego F ak u ltetu T eologicznego.
W łaśnie w tej chw ili w W arszaw ie trw a ją obrady R ady M inistrów , ja k co w torek z resz tą... i ta zbieżność w czasie spraw iła, że w ielu z m oich kolegów m inistrów nie było w sta nie przybyć tu ta j. G dyby przybyli, n a pew no lista w itanych p rzez K siędza R ek to ra byłaby znacznie dłuższa, b o b ard zo w ielu z n ich chciało w ziąć udział w tej nadzw yczajnej u ro czystości, ja k a m a m iejsce dzisiaj w P ap iesk im Fakultecie T eologicznym . M nie to się u d a ło. I chciałbym w im ieniu ty ch w szystkich m oich kolegów m inistrów R ząd u Trzeciej R z e czypospolitej oraz w im ieniu całego środow iska naukow ego Trzeciej R zeczypospolitej, całego środow iska naukow ego P olski, chciałbym w yrazić w ielk ą radość z tego, co się w tej chw ili tutaj w ydarzyło, b o w ie m przyznanie doktoratu honorow ego je s t zaw sze czym ś w ielkim w d ziejach uczelni, ale przyznanie doktoratu honorow ego byłem u K anclerzow i N iem iec D oktorow i H elm utow i K ohlow i, je s t czym ś szczególnie w ielkim .
Z asługi P a n a D o k to ra H elm uta K o h la są ogrom ne d la je g o kraju, d la R epubliki F ed e ralnej, przecież to o n stał u ko leb k i zjednoczenia N iem iec. A le je g o zasługi d la nas są też nie niniejsze. P rzecież to je g o u d ział w dużej m ierze spraw ił, że kraje E uropy środkow ej