T.A. Zajkowski
"Origène et la philosophie", H.
Crouzel, Paris 1962 : [recenzja]
Studia Theologica Varsaviensia 4/1, 368-369
3 6 8 R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N I A [101
p o stęp m oraln y i a scety czn y upodabnia d u szę do praw d, k.tóre zo sta ły jej ob ja w io n e i u zd aln ia ją do ich p ojęcia. E gzegeza a legoryczn a jest głosem , k tó ry to w a rzy szy in te lig e n c ji od p o czą tk ó w badań sy m b o li b i b lijn y ch . M a ona in te lig e n c ję w z n ie ść — pod d ziałan iem o św iecen ia B ożego — na w y ż sz y poziom aż do p ozn an ia sam ego m isteriu m . Im bar dziej dusza się u d osk on ala m oraln ie, tym w y ra źn iej w id zi św ia tło ść L ogosu p rzen ik ającą całe Jego czło w ie czeń stw o i Jego p raw o i sam a sta je się ty m św ia tłe m p rzen ik n ięta. W reszcie o sią g n ą w szy poznanie dochodzi do szczytu , k tórym jest zjed n oczen ie z B ogiem i dusza p rze m ien ia się w m iłość. To rozu m ow an ie O rigen esa w sk a zu je, że O rigenes jest m isty k iem a jed n o cześn ie i duszpasterzem .
N ie da się zaprzeczyć, że O rigen es ’ p rzeja w ia ł ten d en cje sp ek u la ty - w n e. Z achodzi zatem p y ta n ie, czy jest sp rzeczn ość m ięd zy rozw ijan ym p rzez n ieg o a sp ek tem m isty czn o -d u szp a stersk im , a w ię c prak tyczn ym , a jego sp ek u lacją? H. C rouzel jest zdania, iż jest to ty lk o pozorny pro blem . Czyż P la to n n ie b y ł zarazem m isty k iem i teo rety k iem ? T utaj n a su w a się n a stęp n e p y ta n ie o d n ośn e sam ego już O rigenesa: czy O rigenes poza teorią k o n tem p la cji m ia ł też oso b iste d o św ia d czen ie m istyczn e? C rouzel roztrop n ie na to odpow iada, że jest to p raw dopodobne. P y ta n ie to i od p ow ied ź m ożn a p osu n ąć jeszcze d alej: czy O rigenes będąc ojcem d u ch ow n ym i sam prow ad ząc w y b itn e ży cie d u ch o w n e b y ł też m isty k iem ? O d pow iedź je s t u zależn ion a od d e fin ic ji tego słow a. C rouzel sądzi, że m ożn a m ó w ić o teo lo g ii m isty czn ej u O rigenesa: term in ten oznacza p e w ie n a sp ek t p ozn an ia teo lo g ii sp iry tu a ln ej w p r z e c iw sta w ie niu do te o lo g ii ascetyczn ej.
K siążk a je s t zaopatrzona w stęp em n a p isa n y m p rzez P. H. de Lubaca, który jest p rzek on an y, że p o sta w io n e p rob lem y z o sta ły d ostateczn ie p rzez H. C rouzela rozw iązan e. P raca jego n ie ty lk o rzuca n o w e św ia tło na sposób m y śle n ia O rigenesa, a le też u św ia d a m ia c z y teln ik o w i k o n iecz n ość w y siłk u m oraln ego i a scety czn eg o jako n ieod zow n ego w aru n k u do lep szego i p e łn ie jsz e g o p ozn an ia B oga i zjed n oczen ia się o sta te c z
nego z N im .
K s. T. A. Z ajk ow sk i H. C r o u z e l , SJ: O rigène e t la p h ilosop h ie (T h éologie 52), P a ris 1962, str. 238.
K siążk a ta za w iera cztery rozd ziały o m a w ia ją ce k o lejn o 1) o r ig e n e - so w sk ą k r y ty k ę o p in ii filo zo ficzn y ch , 2) k r y ty k ę id ea łu filo zo ficzn eg o , 3) a p el ch ry stia n izm u sk ie r o w a n y do filo z o fó w i 4) sposób p o słu g iw a nia się filo z o fią p rzez ch rześcija n . U O rigen esa n ie m a n ie ty lk o w r o giego n a sta w ie n ia do filo z o fii p rzeja w ia n eg o p rzez T acjan a S y r y j czy k a czy T ertu lia n a , ale też n ie m a p o ch leb n eg o dla obu stron (zależy z k tó rej p o zy cji się sp ra w ę rozpatruje) z e sta w ie n ia ch r z e śc ija ń stw a
I l l ]
R E C E N Z J E I S P R A W O Z D A N I A 369i filo z o fii d o k o n y w a n e g o przez J u sty n a czy K lem en sa A le k sa n d r y j sk ie g o . O rig en es p o sia d ł u m iejętn o ść za jm o w a n ia o d p o w ied n ieg o i n a le ż n e g o te o lo g o w i d y sta n su w o b ec różn ych teo ry j filo z o fic z n y c h i id ea łu c z ło w ie k a — p rop on ow an ego przez filo zo fó w . O rigen es p rzeja w ia w w y so k im stop n iu k u ltu rę i w y k sz ta łc e n ie filo zo ficzn e, a le w sposób jak n a jb a rd ziej n a tu ra ln y sk ie r o w a ł je na słu żb ę ch rześcija ń stw a b ez w y k a z y w a n ia teg o , a za tem bez u p ok arzan ia sw y c h p rzy ja ció ł i k o le g ó w filo zo fó w . W sp ra w a ch filo z o fic z n y c h b y ł d o sk o n a ły m te o rety k iem , nie m ia ł jed n ak zam iaru tw o rzen ia ja k ie jk o lw ie k sy n te z y filo zo ficzn ej. T e a n ty te z y n ie k łó cą się ze sobą: są one św ia d e c tw e m e w o lu c ji jak a d o k o n a ła się w sa m y m O rig en esie i jak ą O rigen es p rzep row ad zał
u sw o ic h u czn iów .
M etoda sto so w a n a p rzez O rig en esa z p o w o d zen iem w jego szk ołach je s t w zorem dla m eto d y w sp ó łc z e sn y c h nam u czeln i ch rześcija ń sk ich .
K s. T. A . Z ajk ow sk i
H. C r o u z e l SJ: V irg in ité e t m a ria g e selo n O rigène (M useum L es- sia n u m , sectio n th éo lo g iq u e, 58), B ru g es 1963, str. 217.
K sią żk a za w iera cztery rozd ziały. Rozdz. I o m aw ia w sp ó ln e p od s ta w y d o k try n y o d z ie w ic tw ie i m a łż e ń stw ie , k tó ry ch się dop atru je w n a u ce o zjed n o czen iu C h ry stu sa i K o ścio ła . T em a tem rozdz. IX jest d z ie w ic tw o i czystość. C zystość c a łk o w ita r ea lizu je z a ślu b in y C hrystu sa i K o ścioła, jest p ro lo n g o w a n iem ży cia ra jsk ieg o i in a u g u ro w a n iem z m a r tw y c h w sta n ia . P rzed m io tem rozdz. III je s t m a łżeń stw o . W ed łu g O rig en esa je s t i w in n o ono b y ć w zo ro w a n e na za ślu b in a ch C h rystu sa i K ościoła. M iłość, jak ą m a łżo n k o w ie sobie o k azu ją i w z g lę d e m sieb ie p o sia d a ją , m im o c ie le sn o śc i w in n a się u d u ch o w ić na sposób m iło ści C h ry stu sa i K ościoła. Rozdz. IV p rzed sta w ia b łęd y o d n o śn ie cia ła lu d z k iego. O rigen es m ó w ią c o d z ie w ic tw ie i m a łż e ń stw ie n ie m a n a m y ś li o d n o śn y ch in s ty tu c ji k o ścieln y ch . N ie m a u n iego n a w e t śladu jak ich ś p u b liczn y ch ślu b ó w czy sto ści. P od ob n ie te ż je ż e li chodzi o m ałżeń stw o: O rig en es nic. n o w eg o n ie w n o si do sa k ra m en ta ln ej in s ty tu c ji m a łż e ń stw a . In te r e su je go w y łą c z n ie a sp ek t d u ch o w y i m oraln y, czy li podaje sa m e p o d sta w y ży cia czy to w czy sto ści czy w m a łż e ń stw ie . I czy n i to w sposób c h a r a k te r y sty c z n y dla sieb ie: pod k ą te m d osk on ałego zjed n o czen ia się z C h rystu sem . Stąd też jeg o n au k a o d z ie w ic tw ie i czy sto ści je s t po dziś d zień n ie z m ie n n ie a k tu a ln a . J e ż e li ch od zi o m a łżeń stw o — w y d a je się, że o b ecn ie n a leża ło b y zn ó w w y d o b y ć i szerzej p u b lik o w a ć jeg o n au k ę, k tó ra od p ow iad a w y m o g o m n a szy ch cza só w d o b itn ie p rzy p om n ia n y m na II S ob orze W atyk ań sk im .
K s. T . A . Z a j k o w s k i 24 — S tu d ia T h e o lo g ic a