Jongmen, Znaki (feat. Hazzidy)
zostawiam znaki na ciele trwałe jak blizny
znajdź na mnie haki albo nie otwieraj pizdy hip-hop mi zbrzydł
raczej hipokryzja w rapie
jak nie masz szacunku do sprzętu to trypel złapiesz
wkładaj gdzie chcesz mało to mnie interere cała dbałość o atmosferę to twój intelekt
zaśmiecają gównem chłamem już cała ziemię nie masz nic do powiedzenia to na bicie się nie mecz scenę zalewa przekaz płytki o to chodzi, żebyś skakał w ocean i łamał kark o brodzik
żadna z nadmuchanych łodzi i wyjebanych furek
już nikomu nie szkodzisz że ktoś wystawi fakturę też lubię jak się powodzi 5 minut chwili
trzymam kciuki za kumpli z branży
co zasłużyli, ciężka praca popłaca nie zazdrość i zawiść
choć trudniej tu o uznanie niż o nienawiść to znaki
dzieciaki na rapie wychowane kupują nasze płyty
choć maja pustą kiermanę to znaki i szacunek
rap gra wychodzi z cienia
14 jebanych lat nakur* w podziemiach to znaki
dzieciaki na rapie wychowane kupują nasze płyty
choć maja pustą kiermanę to znaki i szacunek
rap gra wychodzi z cienia
14 jebanych lat nakur* w podziemiach
Jongmen - Znaki (feat. Hazzidy) w Teksciory.pl