Stanisław Kostanecki
Marsz doktorantów
Notatki Płockie : kwartalnik Towarzystwa Naukowego Płockiego 61/1 (246), 45
Notatki Płockie • 2016 • 1/246 45 marSZ DOKTOraNTóW
maszerują doktoranci, różnych nauk aspiranci: ci z historii i ci z prawa… Lewa, prawa. Lewa, prawa! Wiatr czupryny im rozwiewa.
maszerują. Prawa, lewa! Wszyscy płoną wiedzy żądzą: czasem trafią, czasem zbłądzą.
Dyskutują mróz czy lato o rozwoju kombinatu. Piszą różnie: o nauce, o mazowszu i o sztuce, o zabytkach, szkołach, młockach,
o Broniewskim, synu Płocka. maszerują doktoranci, dzielni rozpraw fabrykanci. Doktoraty – ważna sprawa. maszerują. Lewa, prawa. Doktorantów pieśń rozbrzmiewa...
Prawa, lewa. Prawa, lewa! Z profesorem cicho gwarzą, coś tam liczą, coś tam smażą.
Głowy puchną im, jak bania, od czytania, od pisania. Chociaż droga jest daleka,
nęci ich mądrości rzeka. maszerują doktoranci,
polemiści, dyskutanci, ci z historii i ci z prawa… Lewa, prawa. Lewa, prawa! Wiatr czupryny im rozwiewa.
maszerują. Prawa, lewa! Ci wątpiący, ci wytrwali… Prezes karci ich lub chwali: „Odpoczniecie później w chwale -
teraz szybciej, wyżej, dalej!” Profesor, co im włodarzy, o doktorze setnym marzy. maszerują doktoranci, różnych nauk aspiranci, Doktoraty - ważna sprawa.
maszerują. Lewa, prawa. Doktorantów pieśń rozbrzmiewa.
Prawa, lewa. Prawa, lewa! Nad kolumną lecą muzy. Na jej przedzie kroczy muzyk.
Z tyłu słychać głos poety: „Kto wytrwały, dojdzie mety”