• Nie Znaleziono Wyników

O skutkach prawnych uchylenia przez sąd państwowy wyroku sądu polubownego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "O skutkach prawnych uchylenia przez sąd państwowy wyroku sądu polubownego"

Copied!
10
0
0

Pełen tekst

(1)

Janusz Śledziński

O skutkach prawnych uchylenia

przez sąd państwowy wyroku sądu

polubownego

Palestra 13/5(137), 47-55

(2)

N iepokoi ró w n ie ż p o d k reśle n ie , że S ąd N ajw yższy w s k ł a d z i e o r z e k a ­ j ą c y m w te j sp raw ie je s t tego z d a n ia — w idocznie w S ąd zie N ajw yższym m ogą b y ć ró żn e zd a n ia w te j m a te rii. A przecież za je d y n ie słu s z n e n ależ ało b y — ja k się w y d a je — u zn ać to rozstrzy g n ięcie, ja k ie d ał S ąd N ajw yższy, poparte- p rz y ty m przez W. M iszew skiego, K. P o trzobow skiego i W. Ź yw ickiego.

2

.

JANUSZ ŚLEDZIŃSKI

O skutkach praw nych uchylenia

przez sqd państwowy w yroku sqdu polubow nego

1. P o d o b n ie ja k poprzednio obow iązujące p rze p isy k o d ek su /postępow ania cyw il­ nego *, ró w n ież k.p.c., w p ro w a d zo n y w życie z dniem 1 sty c zn ia 1965 r.2, n ie u n o rm o w ał w y ra ź n ie sk u tk ó w p ra w n y c h u ch y len ia przez sąd p ań stw o w y w y ro k u są d u polubow nego. D latego te ż to p o d sta w o w e d la p r a k ty k i są d o w n ictw a p o lu ­ bow nego zag ad n ien ie po zo staw io n e zo stało n a d a l w y łąc zn ie d o k try n ie i orzecz­ n ic tw u sądow em u, chociaż zarów no ze w zg lęd u n a w ag ę i znaczenie p ro b lem u , ja k i n a rozbieżność p u b lik o w a n y ch w te j k w estii poglądów p ra w n y c h celo w o ść u n o rm o w an ia tego za g ad n ie n ia w d ro d ze u staw o d aw czej w y d a w a ła b y się ra c z e j bezsporna.

A czkolw iek, ja k to ju ż w ie lo k ro tn ie p o d k re śla n o ,3 p ro b le m a ty k a są d o w n ictw a polubow nego je s t w ogóle te re n e m p o g lą d ó w rozbieżnych, to je d n a k te n w ła śn ie p ro b le m je s t n ie w ą tp liw ie je d n y m z b a rd z ie j k o n tro w e rsy jn y c h w lite ra tu rz e . S p ro w ad z a się on, ja k w iadom o, d o odpow iedzi n a p y ta n ie , ja k i je s t w p ły w w y ­ ro k u są d u p aństw ow ego u ch y lają ce g o w y ro k są d u polubow nego n a fo ru m w ła ś c i­ w e do ponow nego rozp o zn an ia sp o ru , podd an eg o przez stro n y pop rzed n io doko­ n a n y m zapisem pod ro zstrz y g n ięc ie są d u polubow nego. Czy z a te m — w b r a k u odp o w ied n ich p o sta n o w ień w tre ś c i za p isu stro n n a są d p o lu b o w n y — uch y len ie w y ro k u są d u polubow nego p rz e z s ą d p a ń stw o w y n ie m a w p ły w u n a w łaściw ość są d u p o lu b o w n eg o do ponow nego "rozpoznania sp o ru d w y d a n ia now ego w y ro k u w sp ra w ie , czy też k onieczne je s t sk ie ro w a n ie sp o ru pod ro zstrz y g n ięc ie s ą d u p aństw ow ego lu b sporządzenie ponow nego za p isu stro n n a s ą d polub o w n y ?

W p o w o jen n e j lite ra tu rz e , a zw łaszcza w p u b lik a c ja c h ogłoszonych o sta tn io , p rze w a ża — ja k się w y d a je — o p a rty m .in. n a sta n o w isk u z a ję ty m p rze z M iszew ­ skiego 4 p ogląd P otrzobow skiego i Ź yw ickiego, że „p raw om ocny w y ro k są d u p a ń ­

1 C h o d z i t u o k .p .c . p o w s t a ł y z p o ł ą c z e n i a r o z p o r z . P r e z y d e n t a R z e c z y p o s p o l i t e j z d n . 29 Ii S to p . 1930 r . (D z . U . N,r 83, p o z . 661) d z d n . 27 p a ź d z . 1932 r . (D z. U . N r 93, p o z . 803), o g ł o s z o n y c h j a k o t e k s t j e d n o l i t y w o b w i e s z c z e n i u M i n i s t r a S p r a w i e d l i w o ś c i z d n . 25 s i e r p n i a 1950 Г. (D z. U . N r 43, p o z . 394). i P o r . a r t . I u s t a w y z d n . 17 l i s t o p a d a 1964 r . — p r z e p i s y w p r o w a d z a j ą c e k . p .c . (D z . U . N i 43, p o z . 297). ł P o r . Z . F e n d c h e l w g l o s i e p t . : P r o b l e m y s ą d o w n i o t w a p o l u b o w n e g o , „ P a ń s t w o - I P r a w o ” n r 6—7/49, s t r . 140 1 n a s t . o r a z p o w o ł a n ą t a m l i t e r a t u r ę . 4 W . M i s z e w s к i : P r o c e s c y w i l n y w z a r y s i e — C z ę ś ć I , 1946, s t r . 263.

(3)

4 8 J a n u s z S l e d z i ń s k i N r 5 (137)

stw o w eg o u c h y la ją c y w y ro k są d u polubow nego p o w oduje nie ty lk o w ygaśnięcie m ocy w y ro k u są d u polubow nego, lecz ró w n ież w ygaśn ięcie za p isu n a s ą d p o lu ­ bow ny. W sk u tek tego sp ó r istn ie ją c y pom iędzy stro n a m i po u ch y len iu w y ro k u s ą d u polubow nego m oże być ro z strz y g n ię ty ty lk o p rze z są d p ań stw o w y , ch y b a

że stro n y spiszą now y zapis na s ą d p o lu b o w n y .” 5

P ogląd te n został p rz e d sta w io n y ró w n ież w ogłoszonym w n in ie jsz y m n u m e rz e „ P a le s try ” « a rty k u le adw . R o m an a D ań ca p t.: S k u tk i u ch y len ia p rz e z są d p a ń ­ stw o w y w y ro k u są d u polubow nego, a ta k ż e w y ra żo n y zo stał p rzez S ąd N ajw y ż ­ szy w w y ro k u z d n ia 13 g ru d n ia 1967 r. w s p ra w ie I CR 445/67.7 W u z a sa d n ie n iu pow yższego o rzeczenia S ąd N ajw yższy zacytow ał, ja k w iadom o, tezę M iszew - skiego, że „w ra z ie praw om ocnego u ch y len ia w y ro k u są d u polubow nego o tw orzy się dla stro n y d roga do w yto czen ia pow ó d ztw a o te n sam p rze d m io t p rz e d sądem p ań stw o w y m bąd ź te ż stro n y sp o rzą d zą n ow y zapis 1 p o ddadzą sp raw ę ro z strz y g ­ n ię ciu p o now nie w yznaczonem u sąd o w i p o lu b o w n e m u .”

N ie z a jm u ją c w ty m m iejscu sta n o w isk a w sto su n k u do pow yższego ro z strz y g ­ n ięcia S ąd u N ajw yższego w k o n k re tn e j sp ra w ie , należy — zdaniem m oim — stw ierd zić, że p rzy ję cie tego ro d z a ju sta n o w isk a, ja k to p o stu lu je adw . D aniec, ja k o g e n e ra ln e j z a sa d y o k re śla ją c e j s k u tk i p ra w n e uch y len ia przez sąd p a ń s tw o ­ w y w y ro k u s ą d u polubow nego w z a k resie fo ru m w łaściw ego do ro zstrz y g n ięc ia sp o ru , b y ło b y n ie tra fn e . W y d a je się bow iem , że zw olennicy p rze d staw io n e j w yżej tezy nie w zięli pod rozw agę (a p rz y n a jm n ie j nie ogłosili) szereg u p rz e sła n e k m a - te ria ln o - i fo rm a ln o p raw n y ch , niezb ęd n y ch d la w szechstronnego o św ie tle n ia za­ g a d n ie n ia ta k ż e pod k ą te m p o g ląd u o d m iennego lu b jego k ry ty k i.

Celem n iniejszego o p rac o w a n ia je s t ro zw aż en ie te j w łaśn ie p ro b le m a ty k i. 2. W lite r a tu rz e te m a tu p rze w a ża n a ogół p o g lą d , że sporząidizienAe p rz e z sitrony zapisu n a sąd p o lu b o w n y n ie je s t u m o w ą procesow ą, lecz um ow ą p ra w a m a te ­ rialn eg o . S ie d le c k i8 zalicza ją do um ów „ p ra w a cyw ilnego, k tó ra je d n a k m oże w y w o łać s k u tk i w p ro ce sie cy w iln y m .” S tan o w isk o to w y d a je się n ie b udzić w ątp liw o ści w p rze d w o jen n y m i p o w o jen n y m o rzecznictw ie S ąd u N ajw yższego, k tó ry w orzeczeniach z 1938 i 1948 r.9 nie tylk o w y p o w iad a id e n ty cz n y pogląd p ra w n y , ale ró w n ież w y ra ź n ie stw ie rd z a , że „zapis n a są d polubow ny je s t um ow ą w ro zu m ien iu k o d ek su zobow iązań i po d leg a pod w zględem sw ej w ażn o ści ogól­ n y m p rzepisom o u m o w ac h ”, w obec czego „d la oceny w szy stk ich in n y c h k w e stii n ależ y stosow ać p rze p isy p ra w a cyw ilnego.”

Tego ro d z a ju c h a ra k te r p ra w n y zapisu n a sąd p o lu b o w n y je s t n iezależn y od okoliczności, czy chodzi tu o k la u zu lę k o m p ro m isa rsk ą , czy też o zapis se n su

stricto, ja k rów n ież czy je st on spo rząd zo n y ty lk o w fo rm ie jednego z p o sta n o ­

5 K . P o t r z e b o w s k i i W. Ż y w i c k i : S ą d o w n i c t w o p o l u b o w n e — K o m e n t a r z , 1961, s t r . 102 i 103. 6 P a t r z s t r . 45—47. 7 O S N C P n r 8—9/68, p o z . 149. 8 W . S i e d l e c k i : P o s t ę p o w a n i e c y w i l n e — C z ę ś ć s z c z e g ó ł o w a , 1959, s t r . 380; G lo s a d o o r z e c z e n i a S N w s p r a w i e 4 C R 874/59, p i p n r 10/61, s t r . 652. P o d o b n i e D o b r z a ń s k i w K o m e n t a r z u d o k . p .c . ( D o b r z a ń s k i e g o , L i s i e w s k i e g o , R e s i c h a i S ie d le c k ie g o ) , 1969, s t r . 971. Z w o l e n n i k i e m t r a k t o w a n i a z a p i s u n a s ą d p o l u b o w n y j a k o u m o w y p r o c e s o w e j b y ł m .i n . J . J . L i t a u e r . W t y m z a k r e s i e j a k r ó w n i e ż c o d o n i e a k t u a l n y c h o b e c n i e r o z w a ż a ń , c z y z a p i s n a s ą d p o l u b o w n y w s y s t e m i e p r a w a k a p i t a l i s t y c z n e g o j e s t tz w . u m o w ą p r a w a p r y w a t n e g o o z y p u b l i c z n e g o — z o b . F e n i c h e l : o p . c it., s t r . 140—141'. » P o w o ł a n e i c z ę ś c i o w o c y t o w a n e u P o t j ; z o b o w s k i e g ó i Ż y w i c k i e g o : o p . c i t ., * t r . i5 . ... ; ■ ' *■.' ‘"'■"•'""'•i KV"-" t :.V-( . ! 'V <; Yii.\ w

(4)

-r-w ień m a te ria ln o p ra -r-w n e j um o-r-w y głó -r-w n ej,10 czy też stro n y za -r-w arły -r-w tym z a ­ k re sie o d ręb n ą um ow ę sam o istn ą.

K o n sek w en cją pow yższego je st je d n a k fa k t, że p raw idłow o sporządzony i w a ż ­ ny zapis na sąd polu b o w n y w y w o łu je s k u tk i p ra w n e nie ty lk o w sferze p ra w a procesow ego, a le także, a m oże n aw e t przed e w szystkim w dziedzinie p ra w a m a ­ terialnego.

W procesie cyw ilnym s k u tk i p ra w n e zapisu stro n n a sąid p o lu b o w n y nie są z re sztą obow iązkow e. N ie p o w sta ją one np. wów czas, gdy stro n a , k tó ra sporządziła zapis, nie pow oła się na te n zapis w p rocesie cyw ilnym przed w d an ie m się w sp ó r co do isto ty sp raw y (art. 202 k.p.c.). Z p u n k tu w id zen ia zatem p ra w a procesu cyw ilnego sam o istn ien ie zapisu n a są d polubow ny nie w y w o łu je eo ip so sk u tk ó w procesow ych i nie w yłączy e x lege w łaściw ości są d u państw ow ego, lecz d aje s tro ­ nom je d y n ie m ożność zgłoszenia w określonym te rm in ie z a r z u t u , że spraw a n ależy do w łaściw ości są d u polubow nego. D opiero zatem zgłoszenie takiego za­ rz u tu — po jego zbadaniu i uw zg lęd n ien iu przez sąd p ań stw o w y — spow oduje odrzucenie pozw u (art. 199 § 1 p k t 4 k.p.c.).

N iezależnie zatem od e w e n tu aln y ch sk u tk ó w w procesie cyw ilnym i w ym agań sta w ia n y c h zapisom na sąd p o lu b o w n y przez przepisy k.p.c.11, k a ż d y zapis m usi odpow iadać rów nież w szelkim w a ru n k o m w ażności um ów w ed łu g p ra w a cy w il­ nego. Jeżeli je d n ak w aru n k o m ty m odpow iada i nie u tra c ił m ocy, to w zakresie sw ej tre śc i n o rm u je on sto su n k i p ra w n e stro n i w y łącznie o k reśla w łaściw e fo ru m do czasu „ro zstrzy g n ięcia” sp o ru przez sąd polubow ny.

T en sam oistny, m a te ria ln o p ra w n y sk u te k zapisu s t r o n n a sąd polubow ny ja k o um ow y p ra w a cyw ilnego m a, zdaniem m oim , p o d staw o w e znaczenie dla oceny p ra w n e j om aw ianego zagadnienia.

Z apis na są d polubow ny, ja k o w y ra z zgodnsgc (p rz y n ajm n iej w chw ili jego sporządzenia) ośw iadczenia w oli stro n o p o d d an iu sporu pod rozstrzy g n ięcie sądu p o l u b o w n e g o — oczyw iście p rzy założeniu, że sp e łn ia on w y m ag a n ia w a ż ­ ności um ow y w ed łu g p r a w a cyw ilnego oraz szczególne w a ru n k i w ażności zapisu o k reślone przez k.p.c. — je st z je d n ej stro n y je d y n y m i w y łączn y m źródłem j u ­ ry sd y k c ji w tym sporze pow ołanego p rze z stro n y są d u polubow nego, a z d ru g ie j stro n y , w zw iązku z p raw id ło w o zgłoszonym z a rz u te m w p rocesie cyw ilnym , źródłem niew łaściw ości w tym że sp o rze są d u państw ow ego.

Tego m a teria ln o p raw n eg o sk u tk u zapisu n a są d polu b o w n y nie m oże zniw eczyć orzeczenie sąd u państw ow ego, w y d a n e w zup ełn ie o drębnym przedm iocie, a m ia ­ now icie orzeczenie w sp raw ie u ch y len ia w y ro k u s ą d u p o l u b o w n e g o .

Skoro w obow iązującym sy stem ie p raw n y m um ow ne u reg u lo w a n ie sto su n k u p raw n eg o pow stałeg o na sk u te k zapisu zostało pozostaw ione w oli stro n , to in g e­ re n c ja w ty m za k resie ze stro n y są d u p ań stw o w e g o m oże być dopuszczalna w y ­ łącznie w g ran icach zakreślo n y ch przez ustaw ę. Może ona zatem m ieć m iejsce w tych w szy stk ich w y p ad k ach , k ie d y zapisu w istocie nie było, k iedy był on niew ażn y lu b k ie d y u tra c ił m oc p ra w n ą zarów no z przyczyn p o w odujących n ie ­ w ażność lu b w ygaśnięcie zobow iązań um ow nych w ed łu g p ra w a cyw ilnego, ja k i w w y p a d k a c h pow odujących u tr a tę m ocy zapisu w ed łu g przepisów k.p.c.

10 J e s t t o z a p i s w ł ą c z o n y w u m o w ę , n p . s p ó ł k i , d z i e r ż a w y i t p . Z a p i s t a k i d z i e l i lo s u m o w y g ł ó w n e j , n p . w r a z i e J e j n i e w a ż n o ś c i . N a t o m i a s t z n i e w a ż n o ś c i p o s t a n o w i e ń o t e g o r o d z a j u z a p i s i e n i e w y n i k a n i e w a ż n o ś ć u m o w y g ł ó w n e j . W a ż n o ś ć z a p i s u s a m o i s t n e g o o c e n i a s ię s a m o d z i e l n i e ja ik o w a ż n o ś ć o d r ę b n e j u m o w y . u Z w i ą z a n ą z ty m p r o b l e m a t y k ę p o m i j a m , j a k o n i e m a j ą c ą b e z p o ś r e d n i e g o z w ią z k u z t e m a t e m . 4 4 — P a l e s t r a

(5)

50 J a n u s z S l e d z i ń s k i N r 5 (137)

Je że li je d n a k zapis odpow iada w a ru n k o m w ażności, a w o b o w iązującym sy ste ­ m ie p ra w n y m b ra k je s t przep isu , że u ch y len ie przez są d pań stw o w y w y ro k u są d u polubow nego pow oduje eo ipso w ygaśnięcie zapisu, to zapis te n istn ie je i w y w o ­ łu je p rze w id zia n e w nim s k u tk i p ra w n e .

W tych w a ru n k a c h uznanie dopuszczalności „ponow nego” rozpoznania i ro z­ strzy g n ięc ia sp o ru stro n przez sąd p ań stw o w y po u chyleniu p rzez tenże sąd w y ­ ro k u są d u polubow nego byłoby oczyw istą in g e re n c ją sądu państw ow ego w isto tę sporu s tr o n i stan o w iło b y pog w ałcen ie a rt. 637 § 2 k.p.c. Okoliczności tej nie zm ie­ n ia fa k t, że stro n y m iały b y rów nież m ożliw ość sporządzenia w tym w y p a d k u now ego zap isu na s ą d polubow ny. A rg u m e n t te n w y d aje się czysto te o re ty c z n y i o d erw an y od życia. In te re s y stro n , k tó re ju ż ra z poddały swój sp ó r z o k reślo ­ nego sto su n k u p ra w n e g o pod rozstrzy g n iecie sąd u polubow nego, są na pew no nie m n ie j k o n tra d y k to ry jn e niż roszczenia stro n rozpoznaw ane w procesach c y w il­ ny ch . S tro n a zadow olona z w y ro k u sąd u polubow nego na ogół nie w nosi do sąd u państw ow ego sk ą rg i o jego uchylenie, n a w e t w ted y , gdyby znalazła k u tem u fo rm a ln e p odstaw y.

J e s t rów n ież fa k te m notorycznym , że — w p ra k ty c e — s k a rg a o u ch y len ie w y ­ ro k u sąd u polubow nego je st często p a lia ty w e m i su ro g atem środka odw oław cze­ go, a stro n a , k tó ra ją w nosi, zm ierza w istocie rzeczy do uch y len ia się od s k u t­ ków p ra w n y c h sporządzonego w sw oim czasie zapisu na sąd polubow ny. T ak a stro n a n ajczęściej nie sporządzi now ego zsroisu, jeżeli uda się je j uchylić w y d an y już ra z w ty m sporze w y ro k są d u polubow nego. J e j p rzeciw n ik o w i pozostanie z a ­ tem w y łącznie d roga F*ocesu cyw ilnego, któ reg o chciał przecież u n ik n ą ć, spo­ rz ą d z a ją c zapis o ro zstrzygnięcie sp o ru p rzez sąd polubow ny.

3. Od zapisiu n a sąd polubow ny jako czynności p ra w n e j stnon 'będącej um ow ą p ra w a cyw ilnego należy odróżnić czynności procesow e zarów no sam ych stro n w procesie p rze d są d em polubowinym, ja k i pow ołanego iprzez stro n y sąd u po lu b o w ­ nego. J a k p o d a je S ie d le c k i12, „proces (...) sk ła d a się z szeregu czynności p ro ce­ sow ych, d o k o nyw anych przez podm ioty b io rą c e w nim udział, a zw łaszcza przez sąd, stro n y procesow e (...). W szystkie te czynności pow iązane są w za jem n ie p rz y ­ czynam i i sk u tk a m i (...), w szy stk ie sk ła d a ją się na je d n o lity w y n ik p rocesu (...). W ynikiem ty m w łaśn ie je st orzeczenie sądow e, czerpiące sw ą tre ść z całości czynności procesow ych w szy stk ich w y stę p u ją c y c h w procesie podm iotów .”

T akim w łaśn ie w y n ik ie m czynności procesow ych przed sąd em polubow nym je st w y ro k są d u polubow nego. J e s t to je d n a k w y ra z w oli s ą d u p o l u b o w ­ n e g o , a ni e s t r o n p r o c e s o w y c h , k tó re sporządziły zapis na sąd polubow ny. Z ak reślo n e p rze z k.p.c. u p ra w n ie n ia sądu państw ow ego do rozpoznania sk a rg i o uch y len ie w y ro k u sąd u polubow nego o g ran iczają się w yłącznie do fo rm a ln e j k o n tro li w y ro k u w ra m a c h po d staw w ym ien io n y ch ta k sa ty w n ie w a rt. 712 k.p.c. W z a k resie zap isu stro n na sąd polubow ny k o n tro la ta może obejm ow ać istnienie, w ażność oraz m oc p ra w n ą zapisu — ja k o p o d sta w y d ziała n ia sąd u polubow nego. Je d n a k ż e w ra z ie u ch y len ia przez sąd p ań stw o w y w y ro k u sąd u polubow nego p r a ­ w otw órczy c h a r a k te r orzeczenia sąd u p aństw ow ego odnosi się w y łąc zn ie do w y - r o k u s ą d u p o l u b o w n e g o , tj. w ydanego p rzez te n sąd rozstrzy g n ięcia o żą d an iac h stro n , n a to m ia st nie odnosi się on do um ow y zapisu s tro n n a sąd polubow ny, n aw e t gdyby stw ie rd z en ie b ra k u , niew ażności bądź u tra ty m ocy

12 O p . c i t ., s t r . 152. W y w o d y t e o d n o s z ą s ię w p r a w d z i e d o p r o c e s u c y w iln e g o , j e d n a k ż e , m o im z d a n i e m , s ą o n e w p e ł n i a k t u a l n e t a k ż e w o d n i e s i e n i u d o p r o c e s u p r z e d s ą d e m p o l u b o w n y m .

(6)

p ra w n e j zapisu było p rz e sła n k ą i p o d staw ą p ra w n ą u ch y len ia przez sąd p a ń s tw o ­ w y w y ro k u sąd u polubow nego.

D latego też osobiście r e p re z e n tu ję pogląd, że sk u te k p ra w n y uch y len ia przez sąd p ań stw o w y w y ro k u są d u polubow nego odnosi się ty lk o do tego w y ro k u , a nie do zapisu stro n na sąd polub o w n y , w obec którego w y ro k sąd u państw ow ego nie m a m ocy p raw o tw ó rczej. P ra k ty c z n ie oznacza to, że u p ra w n ie n ia sąd u p a ń ­ stw ow ego w zakresie zapisu o g ran ic za ją się do s t w i e r d z e n i a w u z a s a d ­ n i e n i u orzeczenia, że zapisu n a sąd polubow ny nie było, był on n iew ażny lub u tra c ił moc p ra w n ą . K o n sek w en cją tego jest, że sąd p aństw ow y, rozpoznając sk a rg ę o uch y len ie w y ro k u sąd u polubow nego, nie je st u p ra w n io n y do je d n o ­ czesnego ro zw iązan ia w a ż n e g o zapisu stro n lu b p o zb aw ien ia go m ocy p ra w n e j. S ądzę także, że rów nież pod rządem obecnie obow iązującego k.p.c. zachow ało n a d a l w pełn i a k tu aln o ść la p id a rn e sta n o w isk o P e ip e r a 13 z a ję te w in te re su ją c e j nas k w estii ju ż w 1934 r.:

„W yrok sądu procesow ego opiew ać m a kró tk o , że w y ro k sąd u polubow nego u ch y la się. S k u tk iem tak ieg o w y ro k u stosunek p ra w n y , u n o rm o w an y w y ro ­ kiem sąd u polubow nego, w ra c a do sta n u , w k tó ry m z n a jd o w ał się p rzed w y ­ daniem w yroku, i ja k długo tr w a m oc zapisu, n a stą p ić m oże p o now ne p o ­ stęp o w an ie przed są d em p olubow nym . W ynika to istąd, że zapis je st um ow ą w iąż ąc ą strony, dopóki mocy nie u tra c ił, oraz stą d , że nie ty lk o b ra k w k.p.c. p rzepisu, w edle którego zapis, na p o d sta w ie którego w y d an o w y ro k uchylo­ ny, tra c i moc, lecz n adto za przeciw ień stw em p rze m aw ia a r t. 492 14.”

W yrok sądu polubow nego m a dla stro n procesow ych to sam o znaczenie co w y ro k w y d an y w procesie cyw ilnym . D latego też m otyw y do pierw szego p ro je k tu k.p.c. n ie przypadkow o w y jaśn iały , iż „należy stw orzyć ta k i sta n p raw n y , ażeby, skoro raz stro n y poddadzą się w um ow ie sądow ej sądow i polubow nem u, zasada ta m ogła być zrealizow ana, choćby z ty c h czy innych w zględów zdan ie stro n się zm ieniło i stro n a z tych czy in n y c h w zględów u w aż ała dla siebie czy to za n ie ­ bezpieczne, czy n iepew ne u d aw a ć się do są d u polubow nego.” 15

W ydaje się, że rów nież w obecnych w a ru n k a c h społeczno-ekonom icznych z a ­ sa d a ta nie pow inna być k w estionow ana. W każdym razie w n iosku odm iennego nie m ożna by w ysn u ć z obow iązującego te k stu k.p.c. w zak resie sąd u p o lu ­ bow nego.

4. O m ów iona w yżej probJeimialtyka pozostaje w ścisłym :zw iązku z w y jaśn ien iem tre śc i po jęcia „ro zstrzy g n ięcia” sporu s tr o n w y ro k iem sąd u polubow nego.

J e s t chyba niesporne, że p rzy zaliczeniu zapisu stro n na sąd p o lubow ny do um ów p ra w a cyw ilnego p o w in n y w ty m zak resie znaleźć zastosow anie zasady w y k ła d n i za w a rte w a rt. 65 k.c., co p rze sąd z a o tym , że o g ran ic ac h i celu zapisu d ec y d u je p rze d e w szystkim in te re s p ra w n y i zgodny — w ch w ili zaw arcia u m o ­ w y — za m ia r stron.

W n o rm aln y ch w a ru n k a c h stro n o m sp o rząd zający m zapis n a sąd polubow ny chodzi o osiągnięcie określonego r e z u l t a t u , tj. u zy skanie przym usow ego z a ­ sp o k o jen ia w razie istn ien ia lu b na w y p ad e k p o w sta n ia w przyszłości sp o ru o p ra

-13 L . P e i p e r : K o m e n t a r z d o k o d e k s u p o s t ę p o w a n i a c y w iln e g o — C z ę ś ć p i e r w s a , t. II , s t r . 1019. 14 A r t . 492 k .p .c . o d p o w i a d a ł ś c iś le t e k s t o w i a r t . 499 k .p .c . w b r z m i e n i u o b o w i ą z u j ą c y m p r z e d 1.1.1965 r . ( p o r . p r z y p i s e k 1). O d p o w i e d n i e g o p r z e p i s u b r a k w t e k ś c i e o b o w i ą z u j ą c y m o b e c n i e . 15 C y t. w e d ł u g P e i p e r a : o p . c i t ., s t r . 978.

(7)

52 J a n u s z S l e d z i ń s k l N r 5 (137)

wo m a ją tk o w e z określonego sto s u n k u praw n eg o . Sam zapis na sad polubow ny, ja k rów n ież po stęp o w an ie p rze d ty m są d em są d la nich tylk o środkiem p r a w ­ nym do o siągnięcia zam ierzonego celu, a m ian o w icie u zy sk an ia w y ro k u m ającego moc p ra w n ą na ró w n i z w y ro k iem są d u p aństw ow ego i stanow iącego ta k ie ro z ­ strzy g n ięcie sporu, że będzie on sta n o w ił ty tu ł egzekucyjny i dlatego sąd p a ń -

itw ow y n a d a m u k la u z u lę w ykonalności.

S tą d też zam iarem stro n nie je st o b ję te je d y n ie tzw . s ta ra n n e d ziała n ie sąd u polubow nego lu b w y d an ie p rzez te n sąd w y ro k u , k tó ry nie sp e łn i zad an ia, p o n ie ­ w aż zostanie uchylony.

W procesde o praw o m a ją tk o w e — i to zarów no w p ro cesie cyw iln y m , ja k i w p o stę p o w an iu p rze d sądem polu b o w n y m — d la stro n y liczy się p rze d e w szy stk im jego ostateczn y r e z u lta t, któ reg o nie za p ew n ia w y ro k n ad a ją c y się do u ch y ­ lenia.

D latego też jeżeli co innego nie w y n ik a z tre śc i sam ego zapisu, tru d n o je st p rz y ją ć te o re ty cz n e założenie, że stro n o m sp o rzą d za jąc y m um ow ę o po d d an ie sp o ­ ru pod ro zstrzy g n ięcie sąd u polubow nego chodzi o u zy sk an ie ja k ieg o k o lw iek w y ­ ro k u , a m ianow icie takiego, k tó ry nie m oże być w yko n an y , i że już z chw ilą w y d a n ia w y ro k u przez sąd polubow ny zapis n a te n sąd m iałb y z ich w oli u tra c ić moc p ra w n ą .

N a te j p o d sta w ie sądzę, że p ojęcie „ ro z strzy g n ię cia” sp o ru p rzez sąd p o lu ­ bow ny w ro zu m ien iu a r t. 697 § 1 k.p.c. pow in n o być o k reśla n e n a p o d sta w ie p rz e ­ sła n ek obiek ty w n y ch , a nie na p o d sta w ie subiek ty w n eg o p rz e k o n a n ia są d u p o ­ lubow nego, iż w y d an e w tej sp ra w ie orzeczenie sta n o w i d efin ity w n e ro z strz y g ­ nięcie o żą d an iac h stro n . W każd y m raz ie p rze k o n an ie to n ie może być źródłem w y g aśn ięcia sto su n k u p ra w n e g o stro n , w y n ik ając eg o ze sporządzenia zapisu i u t r a ­

ty p rzez tenże zapis jego sk u tk u p raw n eg o w z a k resie forum w łaściw ego do p o ­ now nego ro zp o z n an ia sp raw y po u ch y len iu p rzez sąd p ań stw o w y w y ro k u są d u polubow nego.

K o n sek w en cję pow yższego sta n o w i teza, że z p u n k tu w id ze n ia w y g aśn ięcia w ażnego zapisu s tro n na sąd p o lubow ny ro zstrzy g n ięciem sporu w ro zu m ien iu a rt. 697 k.p.c. je s t m om ent, w k tó ry m w y ro k sąd u polubow nego u zy sk u je w alo r ty tu łu w ykonaw czego.

5. O ponenci w yrażonego tu p o g ląd u w y su w a ją przeciw n ie m u szereg k o n tr ­ arg u m e n tó w p raw n y ch . K ry ty czn e ich om ów ienie n a tle p ełn ej lite ra tu ry te m a tu p rze k ra cza ło b y zarów no ra m y a rty k u łu , ja k i rzeczow ą p o trze b ę w tego ro d z a ju opracow aniu. W y d a je się jed n ak , że u sto su n k o w a n ie się do tych o d m iennych poglądów p raw n y ch , o k tó ry c h w sp o m n iałem w części pierw szej, je s t w a r ty k u ­ le p o lem icznym raczej celowe.

S tan o w isk o M iszew skiego sprow adzało, się ja k w iadom o, do poglądu p raw n eg o , że „p o stępow anie ze sk a rg i o uch y len ie w y ro k u nie je s t p ostępow aniem a n i a p e ­ lacy jn y m , an i k asac y jn y m , a n ad to nie m a przep isu , k tó ry by zezw alał na o desłanie sp ra w y do ponow nego ro zpoznania sądow i p o lubow nem u. Z resztą sąd te n z w y d an ie m wyrocku zakończył sw oje czynności. W olno n a tu ra ln ie stro n o m sp o ­ rząd zić now y zapis (...).” 16

P o trzo b o w sk i i Z yw icki do arg u m e n tó w tych do d ają rów nież w ła sn e a r g u ­ m en ty , że „odsy łan ie sp raw y do ponow nego ro zpoznania sądow i polu b o w n em u m ogłoby n a w e t doprow adzić do niem ożności rozstrzy g n ięcia sporu m iędzy s tro n a ­ m i” , gdyby — ja k to w y n ik a z dalszych w yw odów A utorów — sąd polubow ny

(8)

u p a rc ie w y d aw ał w te j sam ej sp ra w ie w y ro k i n a ru sz a ją c e zasady w spółżycia społecznego, „nie czując się zw iązany w y k ła d n ią są d u państw o w eg o .” 17

W u za sa d n ien iu cytow anego już w yżej orzeczenia z dn ia 13 g ru d n ia 1967 r. w sp ra w ie I CR 445/67 w Sąd N ajw yższy podnosi, iż „z b rzm ien ia a rt. 715 k.p.c. nie m ożna w y p ro w ad zać w niosku, że w ra z ie u ch y len ia w y ro k u sąd u polubow nego sąd p a ń s tw o w y orzeka co do istoty sp ra w y lu b p rze k azu je sp raw ę sądow i polu b o w ­

n em u ”, p oniew aż „gdyby ta k i b y ł za m ia r u staw odaw cy, to w y ra ź n ie by ta k p o ­ sta n o w ił.” 10

N ato m iast adw . D aniec pow o łu je p o n ad to jako arg u m e n t d odatkow y, że w ob o w iązującym obecnie tekście k.p.c. p o m inięto przepis a rt. 638 § 3 p ro je k tu k.p.c. z 1960 r., w edług którego, w raz ie u chylenia w y ro k u sąd u polubow nego, sąd p ań stw o w y m iał orzekać co do istoty sp raw y .20

A rg u m en ty pow yższe nie w y d a ją się tra fn e .

P ogląd M iszew skiego nie liczy się z fa k te m , że po u ch y len iu przez sąd p a ń ­ stw ow y w y ro k u sąd u polubow nego sp ra w a m oże pow rócić — i ch y b a p o w ra c a — do ponow nego rozstrzy g n ięcia tegoż są d u polubow nego m im o b ra k u w p ra w ie pozy ty w n y m p rze p isu k.p.c. o p rz e k a z a n iu je j sądow i p o lu b o w n em u do p o now ­ nego rozpoznania.

J e s t oczyw iste, że w obec b r a k a odpow iedniej po d staw y p ra w n e j sąd p a ń s tw o ­ w y nie je st u p raw n io n y do p rz e k a z y w a n ia sp ra w y sądow i p o lu b o w n em u do p o ­ now nego rozpoznania, co zresztą — zdaniem m oim — m ija ło b y się z celem , skoro je d n o cz eśn i» ocena p ra w n a i w sk a z a n ia co do dalszego postęp o w an ia, w yrażone w u zasad n ien iu orzeczenia sąd u państw ow ego, nie m ia ły b y d la sąd u p o lu b o w ­ nego m ocy w iążącej w ro zu m ien iu a r t. 389 k.p.c. N ie oznacza to je d n a k , że sąd, k tó re m u nie m ożna p rze k aza ć sp ra w y , nie istn ieje.

Z re sz tą p rzek azan ie sp raw y sądow i p o lubow nem u je s t w ty m w y p a d k u o ty le zbędne, że ja k długo trw a moc p ra w n a zapisu na sąd p o lubow ny, sąd te n i bez p rz e k a z a n ia m u sp raw y p rz e z sąd p ań stw o w y do ponow nego -rozpoznania je st n ad a l w y łącznie w łaściw y do ro zstrz y g n ięc ia sporu stro n . Je że li n a to m ia st p rz e ­ sła n k ą u ch y len ia w y ro k u są d u polubow nego b y ł b ra k , niew ażność lu b w ygaśnięcie zapisu stro n , to p rze k a z a n ie sp ra w y sądow i polu b o w n em u do ponow nego rozpoz­ n a n ia b y ło b y i ta k niedopuszczalne, skoro w y łączn ą p o d sta w ą d ziała n ia tego sąd u je s t istn ie n ie w ażnego i m ająceg o m oc p ra w n ą zapisu.

A rg u m en ty M iszew skiego w y su w an e z b ra k u w obow iązującym sy stem ie p ra w ­ nym odpow iednich norm p ra w a procesow ego są zresztą w dan y m w y p a d k u o tyle obosieczne, że W p raw ie pozytyw nym b r a k je st rów nież n o rm y p ra w n e j, iż sąd p ań stw o w y — rozpoznając sp ra w ę w g ran ic ac h sk a rg i o uch y len ie w y ro k u sądu polubow nego — nie je st zw iązany istn ien iem i treśc ią w ażnego zapisu stro n bądź też m oże uznać te n zapis za p ra w n ie bezskuteczny, co pow oduje konieczność spo­ rzą d zen ia now ego zapisu albo sk ie ro w a ia sp ra w y pod ro zstrz y g n ięc ie sąd u p a ń ­ stw ow ego.

W reszcie arg u m e n t, że w chw ili o rze k an ia przez sąd p ań stw o w y w sp ra w ie ze s k a rg i o uch y len ie w y ro k u są d u polubow nego „sąd te n zakończył ju ż sw e czyn­ n ości”, b a z u je — ja k to sta ra łe m się w y k az ać w yżej — raczej na b łę d n y m

zało-17 K . P o t r z e b o w s k i i W. Ż y w i c k i : o p . c it., s t r . 23. 18 Z o b . p r z y p i s 7. 19 I d e m , s t r . £5. 20 P r o j e k t k o d e k s u p o s t ę p o w a n i a c y w i l n e g o P o l s k i e j R z e c z y p o s p o l i t e j L u d o w e j , W a r s z a w a 1960, s t r . 111. A r t . 638 § 3 te g o p r o j e k t u b r z m i a ł : „ w r a z i e u c h y l e n i a w y r o k u s ^ d ( p a ń ­ s t w o w y — p r z y p . m ó j J . S .) o r z e k a co d o i s t o t y s p r a w y . ”

(9)

54 J a n u s z S l e c i z i ń s k i N r 5 (137)

żenłu, iż sąd polu b o w n y kończy swe czynności i ro zw ią zu je się z ch w ilą w y d a ­ nia jakieg o k o lw iek , choćby n a stę p n ie uchylonego przez sąd p ań stw o w y w y ro k u , a nie dopiero z chw ilą defin ity w n eg o ro zstrz y g n ięc ia o żąd an iach stro n w ta k im znaczeniu, ja k to zostało ju ż omówione.

W p ra k ty c e tru d n o śc i z ponow nym ro zp o z n an ie m sp o ru p rze z s ą d p o lu b o w ­ ny m ogą się łączyć, m oim zdaniem , ty lk o ze sk ła d em tego sądu, tj. z osobam i a r ­ b itró w lu b osobą s u p e ra rb itra . G dyby je d n a k osoby te nie m ogły lub nie chciały w y k o n ać sw oich czynności, to p o w sta łe na ty m tle tru d n o ści techniczne m ogą być stosunkow o ła tw o u su n ię te za pom ocą śro d k ó w procesow ych przew id zian y ch w a rt. 702 k.p.c.

O baw y P otrzobow skiego i Żyw iokiego w y d a ją się zbyt teoretyczne. N ie m ożna oczywiście w yłączyć, że w sporadycznych w y p ad k a ch sądy polubow ne w k o n ­ k re tn y c h sk ła d a c h okażą się niezdolne do należytego w y k o n an ia ich obow iązków ro zstrz y g n ięc ia sporu. Nie oznacza to je d n a k , że d la te j przyczyny n ależy p r z e ­ k re ślić in sty tu c ję są d o w n ictw a polubow nego, czym b yłaby dopuszczalność o rze­ k a n ia przez sąd p ań stw o w y co do isto ty sp ra w y w b re w treści art. 697 § 2 k.p.c. A rg u m e n ta c ja S ądu N ajw yższego je s t pozornie p raw id ło w a , służy o n a je d n a k u z a sa d n ie n iu błędnego (gdyby go p rz y ją ć ja k o za ssd ę g en e raln ą ) w n io sk u , że „w razie praw om ocnego uch y len ia w y ro k u sąd u polubow nego otw orzy się dla stro n y d roga do w ytoczenia pow ództw a o ten sam p rzedm iot przed sądem p a ń ­ stw ow ym (...).”

S tw ierd zen ie, że „ re d a k c ja p rze p isu (art. 715 k.p.c. — przyp. m ój J^S.) nie o d ­ biega od pop rzed n io o bow iązującej, na tle k tó re j liczni k o m e n tato rz y w y p o w ie ­ dzieli się w sposób ja k w yżej (np. m .in. P o trz o b o w sk i i Ż yw icki: S ądow nictw o polubow ne, s tr. 23),21 je s t n ie w ą tp liw ie p raw d ziw e . Je d n a k ż e b ra k ie m jego je st pom inięcie fa k tu , że ró w n ie lićżni k o m e n tato rz y w ypow iedzieli się w tej sp raw ie w sposób odm ienny. W ydaje się, że pogląd SN nie uw zględnia te j p ro b le m a ty k i te m a tu , k tó rą sta ra łe m się przypom nieć o raz om ów ić w niniejszym opracow aniu.

P rzechodząc do w yw odów adw . D ańca, należy przyznać, że w cytow anym już w yżej p ro je k c ie k.p.c. z 1960 r. z n a jd o w ał się isto tn ie przep is (art. 638 § 3 p r o ­ je k tu ), iż po u ch y len iu wyroiku sąd u polubow nego są d (państw ow y — przyp. m ój J.S.) orzek a co do isto ty sp raw y . Jed n o cześn ie je d n a k trze b a dodać, że — p o m ija ją c zm ian y re d a k c y jn e o raz zm iany w y n ik a ją c e z sy stem a ty k i k o d ek su — je s t to je d y n y p rze p is c z w artej księgi części c z w artej (sąd polubow ny) p ro je k tu k.p.c. z 1960 r., 'który nie w szedł do ty tu łu IV księgi trze cie j obow iązującego obecnie te k s tu k.p.c. i nie s ta ł się o bow iązującym praw em .

Co m oże oznaczać p o m inięcie w p ra w ie p ozytyw nym tego w łaśn ie p rzep isu ? Co n a jm n ie j lu k ę w p raw ie , k tó ra p o w in n a być odpow iednio w ypełniona. W ż a d ­ nym je d n a k ra z ie w niosek, że skoro p rze p is te n nie obow iązuje, to do ro zp o z n a­ nia sp o ru stro n p o u ch y len iu w y ro k u są d u polubow nego w łaściw y je st są d p a ń ­ stw ow y.

P o glądy zb y t s k ra jn e nie są na ogół ła tw e do uzasadnienia. D latego też w y ­ d a je się, że w o m aw ian ej tu k w estii należało b y pozostać p rzy n a s tę p u ją c e j tezie F en ic h ela : „N ie m ożna z góry dać je d n ej odpow iedzi na pytan ie, czy zapis na sąd p o lubow ny w iąże n a d a l strony, m im o że sąd p ań stw o w y u chylił w y ro k sądu polubow nego. R ozstrzyga bow iem p rzede w szy stk im sam zapis. Je że li w ed łu g jego treśc i tra c i on m oc po u ch y len iu w y ro k u są d u polubow nego przez sąd p aństw ow y,

(10)

to sąd polubow ny nie m oże ponow nie sp ra w y ro zstrzygać. Je że li zaś w y ro k sądu p aństw ow ego nie m a w pływ u na sam zapis i zapi^ te n n a d a l stro n y w iąże, to spór p ow in ien ponow nie ro z p a try w a ć sąd polubow ny. U staw odaw ca bow iem zezwolił stronom poddaw ać spory cyw ilne pod rozstrzygnięcie sąd u polubow nego (...) i stro ­ ny m ogą zapisem (um ową) decydow ać, czy sąd polubow ny m a raz, czy też dw a lu b k ilk a ra z y ich spór ro z p a try w a ć .” 22

P rz ed sta w io n a w n iniejszym op raco w an iu arg u m e n ta c ja p ra w n a b y ła b y oczy­ w iście niep ełn a, gdyby nie u w zg lę d n ia ła sta n o w isk a zajętego w te j k w estii w w y d an y m w bieżącym rok'u K o m en tarzu do ko d ek su p o stę p o w an ia cyw ilnego D obrzańskiego, Lisiew skiego, R esicha i S iedleckiego.23 S tan o w isk o to nie było mi zn an e w czasie opracow ania i złożenia w R e d ak c ji „ P a le s try ” niniejszego a r ty ­ k u łu w paźd ziern ik u 1968 r. J a k je d n a k w y n ik a z w yw odów a u to ra te j części k o m en tarza, m ianow icie B. D obrzańskiego, zbieżne je st onó w całości z poglądem p raw n y m , k tó ry w yraziłem pow yżej.

22 C y i. w e d ł u g P o t r z o b o w s k i e g o i Ż y w i c k i e g o : , o p . c i t ., s t r . 22.

28 P o r . w y m i e n i o n y w p r z y p . 8 K o m e n t a r z a D o b r z a ń s k i e g o i in ., s t r . 972 i 973.

K»VT/\IMIĄ I O D P O W I E D Z I PIMHiWC

1. P Y T A N I E : N a j a k i c h z a s a d a c h p o w i n n o b y ć p r z e p r o w a d z o n e r o z l . c z e n i e p o m i ę d z y Z a r z ą d e m B u d y n k ó w M i e s z k a l n y c h a p r y ­ w a t n y m w s p ó ł w ł a ś c i c i e l e m n i e r u c h o m o ś c i , j e ż e l i p o z o s t a j e o n a w a d m i n i s t r a c j i Z B M n a t e j p o d s t a w i e , i ż w s p ó ł w ł a ś c i ­ c i e l e m t e j n i e r u c h o m o ś c i j e s t r ó w n i e ż S k a r b P a ń s t w a ? S t a n f a k t y c z n y s p r a w y : C h o d z i o s y t u a c j ę , g d y d o m c z y n s z o w y n a l e ż a ł p r z e d w ojn?} (1939) d o d w u lu b w i ę c e j o s ó b , w z w i ą z k u z a ś z t y m , że u d z i a ł w e w s p ó ł w ł a s n o ś c i j e d n e j z n i c h (c z y n i e k tó r y c h ) , s t a n o w i ł p o w o j n i e m ie n ie o p u s z c z o n e lu b p o n i e m i e c k i e , o b i e k t z o 9 ta ł p r z e j ę t y p o d a d m i n i ­ s t r a c j ę p r o w a d z o n ą p r z e z i n s t y t u c j ę p a ń s t w o w ą je s z c z e p r z e d w e j ś c i e m w ż y c i e p r a w a l o k a l o w e g o . W e d ł u g o ś w i a d c z e ń z a i n t e r e s o w a n e g o t ą 9 p ra tw ą K o le g i, r o z l i c z e n i a p o m i ę d z y w s p ó ł w ł a ś c i ­ c i e l a m i s ą w p r a k t y c e p r z e p r o w a d z a n e w s p o s ó b n i e k o r z y s t n y d l a w s p ó ł w ł a ś c i c i e l i p r y w a t ­ n y c h . O D P O W I E D Ź :

W ypada na w stę p ie stw ierdzić, że nie zostały dotychczas w y d a n e żadne p rz e ­ p isy p ra w n e lu b przepisy ty p u w y łąc zn ie in stru k c y jn eg o (w reso rcie gospodarki ko m u n aln ej), k tó re by reg u lo w a ły zasady i tr y b sp raw o w an ia z a rząd u n ie ru c h o ­ m ościam i stan o w iący m i w spółw łasność P a ń stw a i osób p ry w a tn y c h . O bow iązują n a to m ia st a k ty p raw n e dotyczące p rze jm o w a n ia b u d y n k ó w (pry w atn y ch ) w z a ­ rzą d pań stw o w y , ja k np. rozporządzenie M in istra G ospodarki K o m u n aln ej z dnia

9 czerw ca 1959 r. (Dz. U. z 1959 r. N r 38, poz. 237 i z 1968 r. N r 48, poz. 345), k tó re je d n a k nie w iążą się b ezpośrednio z ro z p a try w a n ą tu ta j kw estią.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przyjęcie przez sąd państwowy akt sprawy na przechowanie (art. 1205–1211 KPC) oraz uznanie lub stwierdzenie wykonalności wyroku sądu polubownego albo ugody zawartej przed sądem

Mocny akcent został także położony na dział kultury życia codziennego, a w tym na wychowanie społeczne, wychowanie estetyczne oraz kulturę zachowania się w życiu

Therefore, it can be stated that the hypothesis stating that the biggest academic city areas of Poland offer the greatest potential to attract advanced business services has

This area according to the conditions described in the SUiKZP is covered mostly by wasteland and non-arranged greenery, and in the planning documents of the city is intended

Oprócz tego sąd wojewódzki jako sąd rew izyjny może być związany poglądem praw nym wyrażonym przez Sąd Najwyższy na skutek rozpoznania rew izji nadzwyczajnej

liczby gmin zamieszkałych przez mniejszą niż 50 000 liczbę mieszkańców, jeżeli łączna liczba spraw cywilnych, karnych oraz rodzinnych i nieletnich wpływających do

liczby gmin zamieszkałych przez mniejszą niż 50 000 liczbę mieszkańców, jeżeli łączna liczba spraw cywilnych, karnych oraz rodzinnych i nieletnich wpływających do

gościmy w Lublinie Czesława Mi- łosza z okazji nadania mu tytułu doktora honoris causa Katolickie- go