• Nie Znaleziono Wyników

Prasa o adwokaturze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Prasa o adwokaturze"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

S. M.

Prasa o adwokaturze

Palestra 13/3(135), 80-82

1969

(2)

«0 P ra sa o a d w o k a tu r z e N r 3 (135)

ko naruszające zasady wykonyw ania zawodu adwokackiego wymienione w a rt. 2 praw a o ustroju adw okatury, w y­ p ełnia ram y przew inienia dyscyplinar­ nego w rozum ieniu art. 93 ust. 1 tegoż praw a.

W dawanie się adw okata w rozmowę ze św iadkam i n a tem at spraw y przed rozpraw ą sądową, a przede wszystkim

form ułow anie wypowiedzi świadka

(dyktowanie pisma) albo też udzielenie rad y świadkowi, jak m a uzasadniać od­ wołanie lub zmianę swoich zeznań, ja ­

ko utrudniające w ykrycie praw dy o -

biektyw nej, stanow i niedopuszczalną

form ę w ykonania obowiązku obrońcy. Wobec tego że adw. AB form ę tak ą stosował, jak to w ynika z zeznań CE złożonych w szczególności na k. 2—4 i 23 a k t KD 5/67, co do których Wo­ jew ódzka K om isja Dyscyplinarna — z naruszeniem art. 320 k.p.k. — nie usto­ sunkow ała isię, Sąd Najwyższy uchylił cyt. orzeczenie i przekazał spraw ę ob­ winionego tejże Komisji do ponownego rozpoznania.

PR4S4 O A D W O K A T t J R Z E

Niedaleki term in wyborów do Sejm u i ra d narodowych wszystkich szczebli w ciągnie w krótce w szystkie środowiska zawodowe do czynnego udziału w p ra ­

cach przygotowawczych do tego ważnego w ydarzenia polityczno-prawnego.

W związku z tym „Gazeta Sądowa i P en ite n cja rn a” (nr 4 z dnia 15 lutego br.) w rubryce Prawnicze 2 tygodnie doniosła:

„A dw okatura przygotow uje się do kam panii przedwyborczej. Uchwałą z dnia 16 stycznia 1969 r. Prezydium Naczelnej Rady Adwokackiej postanowiło zlecić Komisji P racy Społecznej przy NRA podjęcie działań w kierunku zaktywizowania rad adw okackich i kom isji pracy społecznej przy radach adwokackich — we w spółdziałaniu z w łaściwym i czynnikam i politycznym i i społecznymi — w akcji wyborczej do Sejmu i rad narodow ych”.

.*

Zamieszczona w „K urierze Polskim ” (nr 37 z dnia 13 lutego br.) wypowiedź (autora, którego imię i nazwisko pozostało znane tylko Redakcji) zatytułow ana

W yważanie otw artych d rzw i zaw iera replikę na ogłoszone przedtem w tym dzien­

niku poglądy na tem at obrony z urzędu.

A utor, kierując się chęcią pełnego zobrazowania rzeczywistego stanu rzeczy w zakresie obrony z urzędu, podał szereg inform acji, których ścisłości nie sposób kwestionować. W stanow isku au to ra można doszukać się zam iaru „odmitologizo^ w an ia” tej instytucji, kontrow ersyjnie zresztą ocenianej w łonie sam ej adw oka­ tury. C harakterystyczny jest następujący fragm ent w spom nianej wypowiedzi:

„Jeśli chodzi o obrony osób zwolnionych przez sąd od obowiązku ponoszenia opłaty, to stanow ią one znikomy procent w sum ie spraw prowadzonych przez ad ­ w okaturę. Obrona takich oskarżonych m a zresztą bogatą tradycję w adw okatu­ rze polskiej, jest w yrazem jej społecznego w kładu w obronę praw człowieka i zawsze stanow iła jej chlubę (...). Aby jednak obrony z urzędu nie staw ały się

(3)

N r 3 (135) P ra sa o a d w o k a tu r z e 81

ponad m iarę ciężarem dla adw okatury, projekt kodeksu postępow ania karnego przedstaw iony Sejmowi przez Rząd przew iduje w art. 547 i 548 zasądzenie przez sąd opłat na rzecz zespołu adwokackiego za obronę z urzędu. Projektow ane prze­ p isy wychodzą zatem naprzeciw zasadnym żądaniom adw okatury...”

Refleksje, którym dał w yraz M. A. W a s i l e w s k i w artykule Opinia — m a­

gia sądowa? („Prawo i Życie” n r .2 z dnia 26 stycznia br.), będące wynikiem ob­

serw acji dwu procesów sądowych w Sosnowcu, m uszą rzeczywiście skłaniać do zastanowienia.

Przedm iotem publicystycznego zainteresow ania A utora są głównie dwie kwestie: fałszyw a linia obrony oskarżonych przez adw okatów oraz znaczenie w ystaw ianej oskarżonym przez ich pracodawców lub funkcjonariuszy MO pisem nej opinii

na żądanie sądu.

Pom ijając w tym m iejscu ważną skądinąd społecznie kwestię nierzetelności wystaw ianych na użytek sądu opinii o oskarżonych, nie można nad poruszoną przez M. A. Wasilewskiego kw estią stanow iska obrońców w opisanych procesach

przejść do porządku dziennego.

Przytoczmy w iernie za Autorem fragm enty jego wypowiedzi, dotyczące obu procesów i om aw iające w ystąpienia obrońców:

„Obrońca podkreślał, że jego klient był pijany, nie wiedział, co robi, a poza ty m nie uważał, że m a coś na sumieniu, bo przecież nie uciekał z m iejsca napadu, choć w rzeczywistości M arek (tj. oskarżony) rejterow ał po dwakroć. Nie ma tu mowy o chuligaństw ie — tw ierdaił obrońca — ponieważ M arek nie wiedział, co robi, a do chuligaństw a potrzebne jest rozeznanie czynów, świadome czynienie zła. Pod wpływem wódki sta ł się nieczłowiekiem.”

„(...) adwokat, broniący pięciu z napadającej dwudziestki, stwierdził, iż prosi sąd , aby spojrzał na całą spraw ę przez palce, ponieważ młodzi ludzie nie zdawali sobie spraw y z tego, że dokonują wykroczenia. Chcieli się tylko zabawić, a m ło­ dzież przecież m usi Się wyżyć i wyszumieć (...)”.

Tego rodzaju „taktyka obrończa” w procesach o pobicie (art. 236 k.k.?) skłania A utora do w yrażenia następującej oceny:

„Trzeba powiedzieć, że poziom w ystąpień niektórych członków naszej palestry- jest przerażający i ' zdum iewający. Człowiek chce spytać: do kogo ta mowa? Do sądu? Więc za kogo, czy za co, oorońca uważa sąd? Dlaczego obrona nie zaj­ m u je się w yszukaniem okoliczności łagodzących, tylko sugeruje konieczność szu- m ien ia w dwudziestoosobowym zespole, przy czym za instrum enty szumienia

uznaje pięści i b u ty ?”

Czy można odmówić słuszności wyrażonej dezaprobacie wobec tak zastosowa­ nej linii obrony?

Opublikowana na łam ach dziennlika „Życie W arszaw y” (nr 47 z dnia 25 lutego br.) treść rozmowy przeprowadzonej przez red. Ryszardę K a z i m i e r s k ą -z przedstaw icielam i NRA: prezesem adw. drem S. Godlewskim i sekretarzem adw. Z. Czeszejką oraz z naczelnikiem Samodzielnego W ydziału do Spraw Adwo­ k atu ry Min. Sprawiedliwości R. Dmowskim dała szerokiej opinii publicznej moż­ ność zaznajom ienia się — w popularnym ujęciu prasowym — z rolą adw okatury « — P a l e s tr a

(4)

82 K ro n ik a N r 3 (i3 5 >

w naszym k ra ju oraz z przebiegiem jej przeobrażeń ustrojowo-organizacyjnych- w ostatnich latach. Romowa ta, ogłoszona pod tytułem Ludzie w togach, objęła sze­ reg węzłowych dla adw okatury tematów. Trudno bez uszczerbku dla całości p u ­ blikacji cytować poszczególne wypowiedzi, w ypada więc jedynie ograniczyć się- do zasygnalizowania sam ej rozmowy, której główne w ątki tem atyczne są zresztą sam em u środow isku adw okatury znane. Co szczególnie cieszy w roku jubileuszo­ wym X X V -lecia Polski Ludowej — to w skazanie przebytej drogi i dokonanych osiągnięć.

S.M.

H t t O I M I K A

Z życia izb adwokackich

I z b a o p o l s k a '

I. Dnia 9 listopada 1968 r. w lokalu R ady Adwokackiej w Opolu zorganizo­ w ane zostało przez PO P i Radę Adwokacką spotkanie koleżeńskie dla uczczenia 51 rocznicy W ielkiej Rewolucji Październikowej.

Po w ystąpieniu dziekana Rady, który podkreślił w swym przem ówieniu do­ niosłość obchodzonej rocznicy, zebrani wzięli potem udział w tradycyjnej lampce- wina.

II. Dnia 30 listopada 1968 r. w lokalu Rady Adwokackiej w Opolu odbyła się- narada kierow ników zespołów adwokackich z teren u całej Izby.

W czasie narady przeprowadzono w szechstronną analizę działalności zespo­ łów, stanu dyscyplinarnego oraz doskonalenia zawodowego >i pracy społecznej ad ­ wokatów.

Na czoło om awianych zagadnień w ysunięta została problem atyka polityki k a ­ drowej. W ram ach tego zagadnienia skoncentrow ano się na spraw ach związanych z dopływem do adw okatury, z praw idłow ym rozmieszczeniem i przechodzeniem) na rentę adwokatów, z przygotowaniem rezerw do pracy w samorządzie adw o­ kackim , w reszcie z analizą postaw zawodowych i ideowych oraz pogłębieniem uspołecznienia pracy w zespołach.

W szerokiej i ożywionej dyskusji zebrani podnieśli szereg zagadnień, które sta­ ną się bardzo pomocne sam orządowi adw okackiem u Izjby opolskiej w realizacji zam ierzeń związanych z polityką kadrow ą.

III. W dniu 21 grudnia 1968 r. w lokalu Rady Adwokackiej w Opolu odbyło' się zebranie otw arte POP, poświęcane omówieniu aktualnych zadań organów ad ­ w okatury w świetle uchwały V Zjazdu PZPR oraz uchw ały plenarnego posie­

dzenia NRA z dnia 24 listopada 1968 r.

W zebraniu poza członkam i PO P wzięli udział adw okaci członkowie ZSL, SD1 i bezpartyjni całej Izby. Z ram ienia KW PZPR. w Opolu wziął udział w zebraniu m gr Józef Flak.

Z okazji jubileuszu 50-lecia pracy zawodowej seniora Izby opolskiej adw. Jan a B achm ana dziekan R ady Adwokackiej adw . K aeppele przedstaw ił przebieg jego

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyeli- minowanie tych materiałów lub ograniczenie ich wykorzystania do minimum, poprzez zastosowanie alternatywnego rozwiąza- nia na bazie geosystemu, który będzie zawierał jeden

That 50% of responses on violence in general, related specifically to the environment, meant that English Geography and Environmental Management students were thinking of

Z tej dość szerokiej, choć pobieżnej, analizy produkcji kon- strukcji stalowej można sformułować tezę, że, oprócz umiejęt- ności, jest konieczny wnikliwy, częsty i w

Intensity of dustfall (quarterly periods, 2011–2012) and its physicochemical properties (acid-base character, solubility and sequential solubility, mobile fractions) were

Abstract: The aim of the conducted research was the evaluation of the influence of increased pH on the content and mobility of nickel in arable soils in the surroundings of

W dorobku naukowym profesora Borkowskiego mo¿na wyodrêbniæ prace dotycz¹ce: genezy i klasyfikacji genetycznej oraz bonitacyjnej gleb, kartografii gleb, degradacji i ochrony œrodowi-

Plony roœlin uzyskiwane w uproszczonych sposo- bach uprawy roli by³y w znacznym stopniu determi- nowane przebiegiem pogody, a zw³aszcza iloœci¹ opa- dów.. kukurydza wyda³a

Najwy¿sz¹ œredni¹ aktywnoœæ dehydrogenaz w wierzchnim po- ziomie zanotowano w glebach gruntowoglejowych murszowych (65,85 mg TFF/100 g/24h), najni¿sz¹ w glebach