• Nie Znaleziono Wyników

Bibliotheca Nostra. Biuletyn Informacyjny, 2006, No 2(6)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Bibliotheca Nostra. Biuletyn Informacyjny, 2006, No 2(6)"

Copied!
98
0
0

Pełen tekst

(1)

AKADEMII WYCHOWANIA FIZYCZNEGO W KATOWICACH

BIBLIOTHECA NOSTRA

Biuletyn Informacyjny

No 2(6)

KATOWICE 2006

(2)

Redakcja:

mgr Mariusz Pacha (redaktor naczelny) mgr Katarzyna Baran

mgr Joanna Chwałek

Rada programowa:

dr hab. Janusz Iskra prof. AWF dr hab. Mirosław Ponczek prof. AWF dr Krzysztof Sas-Nowosielski

mgr Maciej Droń

mgr Katarzyna Szaniewska

Redakcja techniczna: Sławomir Baran

Wydawca: Biblioteka Główna Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach.

Adres redakcji:

Biblioteka Główna

Akademii Wychowania Fizycznego ul. Mikołowska 72 A

40-065 Katowice

Adres internetowy: http://www.biblioteka.awf.katowice.pl e-mail: bibl@awf.katowice.pl

ISSN 1734-6576

Druk: Poligrafia AWF, 40-065 Katowice, ul. Mikołowska 72 C Nakład: 230 egz.

(3)

ARTYKUŁY...

7

Wpływ techniki na dostęp do wiedzy i edukacji we współczesnym świecie ...7

Internet – dobrodziejstwo czy przekleństwo naszych czasów? ...10

Metodologia Six Sigma gwarantem jakości i efektywności procesu udostępniania zbiorów w Bibliotece Głównej Politechniki Świętokrzyskiej ...12

Biblioteka Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowicach....18

SPRAWOZDANIA ...

21

V Forum Bibliotekarzy Sekcji Bibliotek Szkół Wyższych Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich oraz Dni Książki i Bibliotek ...21

Public Relations jako narzędzie kreowania wizerunku bibliotek...27

Mundialeiro ...30

WYDARZENIA ...

33

Galerii „Przy Schodach” cd…...33

RECENZJE ...

35

NOWOŚCI WYDAWNICZE AWF W KATOWICACH ...

42

INFORMACJE ...

44

Aktualny wykaz czasopism...44

Bazy danych dostępne w Bibliotece Głównej...51

NOWOŚCI W ZBIORACH ...

54

Wykaz książek zarejestrowanych w Bibliotece w II kwartale 2006 roku ...54

Adresy kontaktowe ...

97

Godziny otwarcia agend Biblioteki ...

98

(4)

Szczęśliwe znalezienie dobrej książki może zmienić przyszłość duszy.

Marcel Proust

(5)

Zapraszamy do współpracy

To już szósty numer naszego biuletynu. Począwszy od numeru piątego uporządkowaliśmy pewne rzeczy, pojawiły się stałe rubryki, zmieniliśmy format, zwiększyliśmy również nakład. To ostatnie oznacza, że nasza pra- ca nie idzie na marne, że ktoś po nas sięga. Więcej osób ma też ochotę coś dla nas napisać. Doszło ostatnio nawet do tego, że musieliśmy nie- które artykuły „przerzucić” do następnego numeru.

A w tym zachęcamy m.in. do przeczytania sprawozdań z konferencji, recenzji książek, bardzo ciekawych rozważań na temat coraz większego wpływu techniki na dostęp do wiedzy i spróbujemy odpowiedzieć na py- tanie: „Czy Internet to dobrodziejstwo czy przekleństwo naszych cza- sów?”. Polecamy także artykuł przybliżający nam Bibliotekę Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowicach oraz rozszyfrujemy tajemni- cze określenie Six Sigma. Nie możemy nie wspomnieć o Mundialu 2006 w Niemczech, bo bibliotekarze, wbrew opinii niektórych, to znawcy i miło- śnicy futbolu (żeby to stwierdzić, wystarczy odwiedzić naszą Bibliotekę).

Zapraszamy również do odwiedzenia naszej „Galerii przy Schodach”.

Bibliotheca Nostra trafia w różne miejsca. Proponujemy współpracę pracownikom i studentom nie tylko naszego AWF-u, ale również innych uczelni i instytucji. W tym numerze zamieściliśmy artykuł autorstwa Da- nuty Kapinos, dyrektora Biblioteki Głównej Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach i Sylwestra Staniszewskiego z firmy 3M oraz Edwarda Wie- czorka, kierownika Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowi- cach. Jedna z naszych nowych rubryk to „Okiem Czytelnika”. Jeśli ktoś ma coś do powiedzenia na temat funkcjonowania biblioteki, jakieś propo- zycje zmian, krytyczne uwagi, to zapraszamy serdecznie.

Mariusz Pacha

(6)

Misja Biblioteki

Misją Biblioteki Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach jest rozpoznawanie i zaspakajanie potrzeb informacyjnych, edukacyjnych i kulturalnych studentów i pracowników Uczelni oraz innych użytkowni- ków. Misją Biblioteki jest również zapewnienie profesjonalnego poziomu swych usług i ich popularyzacja oraz budowanie pozytywnego wizerunku Biblioteki w swoim środowisku i na zewnątrz. Biblioteka stawia sobie też za cel propagowanie pozytywnych wartości, jakie niesie ze sobą kultura fizyczna.

Do podstawowych zadań Biblioteki należy gromadzenie, opracowywa- nie, przechowywanie, ochrona oraz udostępnianie użytkownikom materia- łów bibliotecznych w formie tradycyjnej i elektronicznej. Bibliotekarze w swojej pracy kierują się takimi wartościami jak: fachowość, rzetelność, kompetencja i odpowiedzialność.

(7)

ARTYKUŁY

Barbara Banaś

Wpływ techniki na dostęp do wiedzy i edukacji we współczesnym świecie

„Podstawa mądrości: zdobywaj mądrość za wszystko, co masz, mądrości nabywaj!”

Księga Przysłów (4, 7)

Istnieje takie chińskie przekleństwo "Obyś żył w ciekawych czasach". Pa- trząc na współczesny świat, który jest wielką tajemnicą, zagadką i niewia- domą, wydaje się, że w takich czasach żyjemy. Dotyka nas zjawisko po- wszechnego globalizmu, zarówno w sferze gospodarczej jak i kulturowej. Nie można zrozumieć własnej kultury i cywilizacji, bez poznania innych. Globali- zacja i nowoczesny świat oznaczają, że musimy żyć wśród obcych. Żyjemy w czasach migracji i zacierania się różnic kulturowych. Kosmopolityzm ludzi przerasta, a nacjonalizm im zagraża. Niebezpieczeństwem dziś dla ludzi ży- jących jest bierność i możliwość zagapienia się oraz ciągła rywalizacja, gdzie drugiego człowieka traktuje się jako mało wartościowego (pospolity rasizm).1 W społeczeństwie wiedzy jesteśmy otwarci nie tylko na informację, ale rów- nież chcemy, by w tym chaosie i szumie informacyjnym, w jakim się znajdu- jemy, podpowiedziano nam, co mamy o niej myśleć. Wykorzystujemy nową technologię, aby tworzyć i promować własne produkty. Pojawia się „techno- kultura” (wideoblogi, podcastingi, social networking), napędzana „wyszuki- waniem”, gdzie przyswajanie świata ogranicza się do obszaru własnych gu- stów i upodobań.

Powszechne zjawisko bezrobocia wymusza na nas edukację ustawiczną (ang. permanent education, amer. lifelong learning), czyli odnawianie i doskonalenie kwalifikacji w różnych formach przez całe życie. Obecne for- my edukacji zmieniły swój charakter z modelu ukierunkowanego na uczelnie – na model zorientowany na społeczeństwo. Popularna na świecie stała się

1 Pisarz i jego mistrz [wywiad z Ryszardem Kapuścińskim z okazji wydania w Niemczech jego książki pt. „Podróże z Herodotem”]. Forum, 2005, nr 11; Patrzeć złu prosto w twarz [wywiad z Andre Gluksmannem fr. filozofem i publicystą]. Forum, 2006, nr 2

(8)

Bibliotheca Nostra

8

edukacja interaktywna, tzw. e-learning, gdzie wykorzystuje się najnowsze rozwiązania technologiczne. Pozwala ona zdobywać wiedzę w toku indywidu- alnym, bez ograniczeń związanych z miejscem zamieszkania. Zdalne na- uczanie (distance education), czyli kształcenie na odległość jest wygodne i skuteczne. Umożliwia rozwój i dokształcanie w takim samym stopniu osób w pełni sprawnych jak i osób niepełnosprawnych.2

Wiedza i dostęp do niej wymuszają konieczność powiązania działalności w zakresie zdalnego nauczania z usługami bibliotek. Pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku zostało to zauważone w Stanach Zjednoczonych przez Asso- ciation of Colleges and Research Libraries (ACRL), organizację skupiającą kilkanaście tysięcy akademickich i naukowych bibliotekarzy oraz osób zain- teresowanych tą problematyką. Członkowie ACRL opracowali w 2000 r. do- kument pt. „Guidelines for Distance Learning Library Service” (Wytyczne do- tyczące bibliotecznych usług w zakresie zdalnego nauczania). Sformułowano w nim podstawowe zasady dotyczące pracy biblioteki, gdzie zwrócono uwagę m.in. na to, aby umożliwić równy dostęp dla wszystkich czytelników, rozwi- nąć ich umiejętności korzystania z biblioteki, wykorzystywać jak najnowsze rozwiązania techniczne, zgodnie z wymaganymi standardami, pozyskiwać stałe wsparcie finansowe od odpowiedzialnych instytucji, współuczestniczyć we wdrażaniu programów kształcenia.3

Nowoczesne rozwiązania serwisu Question Point OCLC4, oferują elek- troniczne usługi i produkty dla bibliotek na świecie w formie subskrypcji, pozwalają korzystać m.in. ze wspólnej bazy wiedzy, regulaminów bibliotecz- nych. Instytucje biorące udział w projekcie zasilają obydwie bazy danymi, np. pytaniami i odpowiedziami z linkami do witryn internetowych, informa- cjami o bibliotekach . Kierowana przez Bibliotekę Kongresu ogólnoświatowa sieć Global Reference Network5 umożliwia bibliotekom i konsorcjom uczest- niczącym z całego świata obsługiwanie swoich użytkowników na zasadzie współpracy.

W Europie na początku tego wieku powstał raport pt. „E -Inclusion. The Information Society's potential for social inclusion in Europe”, w którym Komi- sja Europejska zwróciła uwagę na konieczność przeciwdziałania tzw. wyklu-

2 Współczesne rozumienie terminu „niepełnosprawność” postrzega się jako uniwersalne, ludzkie doświadczenie, gdzie istotne są bariery, na jakie napotyka osoba w środowisku, a nie sam rezultat uszkodzenia, zaproponowane w 2001 roku przez Międzynarodową Klasy- fikację Funkcjonowania Niepełnosprawności i Zdrowia (International Classification of Func- tioning Disability and Health).

3 D. Konieczna : Usługi bibliotek akademickich ukierunkowane na potrzeby zdalnego i usta- wicznego kształcenia W : Nowoczesna Biblioteka Akademicka : Olsztyn 20-21 maja 2004 [on-line]. Dostępny w World Wide Web:

http://ebib.oss.wroc.pl/matkonf/nba/konieczna.danuta.php

4 Dostęp do serwisu: http://www.questionpoint.org

5 Dostęp do serwisu: http://www.loc.gov/rr/digiref

(9)

czeniu społecznemu. Dostęp do Internetu oraz e-edukację dla e-włączenia (nauczenie ludzi posługiwania się technologiami informatycznymi) uznano jako główne wskaźniki udziału w rozwijającym się społeczeństwie informa- cyjnym Unii Europejskiej. Jako bariery dla e-włączenia wymieniono m.in., oprócz braku dostępu do Internetu, brak dostępu do wiedzy i brak świado- mości korzyści z e-włączenia. Zaproponowano utworzenie sieci (Public Inter- net Acces Points), tzw. punktów publicznego dostępu do Internetu, które zainstalowano m.in. w bibliotekach oraz podkreślono ich rolę w samym pro- cesie kształcenia.6 Również w Polsce pojawiły się konkretne akty prawne, gdzie wspierane finansowo mają być projekty informatyczne, m.in. tworzenie i rozwój publicznej infrastruktury dostępu do Internetu, tworzenie i rozwój polskich zasobów cyfrowych w Internecie, tworzenie i rozwój elektronicznego kształcenia.7

Plany dotyczące permanentnego kształcenia z pewnością będą wymagały współpracy producentów, sprzedawców najnowszych technologii z bibliote- kami i uczelniami. W procesie integracji informacyjnej niezwykle ważne będą: normalizacja procesów bibliotecznych, opracowanie standardowego wykazu wymagań wobec systemów bibliotecznych oraz utworzenie forum dyskusyjnego nad problemami integracji systemów z uwzględnieniem po- trzeb użytkowników i nowych technologii sieciowych. Jednocześnie trwają prace nad poszerzeniem informacji bibliograficznej o dodatkowe elementy, np.: obraz okładki opisywanej pozycji, spis treści, streszczenie, biografię au- tora czy fragment tekstu. Chodzi o ujednolicenie formatów i norm stosowa- nych przez księgarzy, wydawców, archiwistów oraz bibliotekarzy. Od 1.01.2007 10-cyfrowy numer ISBN zostanie zastąpiony 13-cyfrowym identy- fikatorem. Przygotowywana jest rewizja systemu ISSN oraz normy regulują- cej strukturę i wykorzystanie tego identyfikatora. Przyszłość należy do schematów metadanych opartych na językach znacznikowych typu XML.

Szerokie zastosowanie znajdzie sztuczna inteligencja i systemy ekspertowe.

Głównym celem istnienia biblioteki będzie ustawiczny rozwój wysokiej jako- ści usług do zmieniających się potrzeb, a nie ochrona zbiorów.

Mgr Barbara Banaś jest pracownikiem Sekcji Udostępniania Zbiorów Biblioteki Głównej AWF w Katowicach.

6 eEurope – pełna nazwa eEurope 2002 An Information Society for All [Społeczeństwo In- formacyjne dla Wszystkich] – inicjatywa Komisji Europejskiej i państw członkowskich, któ- rej celem jest modernizacja i umocnienie europejskiej gospodarki informacyjnej w krajach Unii Europejskiej ; J. Długosz : Społeczeństwo informacyjne a wykluczenia W: EBIB Elek- troniczny Biuletyn Informacyjny Bibliotekarzy [on-line] 2003, nr 7. Dostępny w World Wide Web: http://ebib.oss.wroc.pl/2003/47/dlugosz.php.

7 Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z 31 marca 2006 r..

w sprawie kryteriów i trybu przeznaczania oraz rozliczania środków finansowych na infor- matyzację (2006). Dziennik Ustaw, Nr 53 poz. 388

(10)

Bibliotheca Nostra

10

Krzysztof Piaskowski

Internet – dobrodziejstwo czy przekleństwo naszych czasów?

„Każda nowa technologia swoim odkryciem dość często zarówno przeraża, jak i za- chwyca, ale nie każda jednak, podobnie do Internetu, rozprzestrzenia się z taką chyżo- ścią, jak porost stepowy. Ma ona, podobnie do każdej technologii, ciemną i jasną stronę – awers i rewers…”

Stanisław Lem

Czy można uprawiać filozofię Internetu, czy warto roztrząsać problema- tykę wartości w odniesieniu do nowych mediów? A może jednak warto pod- jąć to wyzwanie? Czyż Ikar nie wznosił się ku słońcu, Don Kichot nie wal- czył z wiatrakami, czy ktoś jeszcze pamięta wiersz B. Leśmiana „Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony…”. Wierzę, że próba postawienia pytań, wyrażenia wątpliwości i lęków jest niekiedy ważniejsza niż same odpowiedzi na nie. Najtrudniej jest zadać pytanie, cała reszta to tylko problem inżynierów i informatyków. Każda epoka ma swoje dobro- dziejstwa i swoje przekleństwa, każde zdarzenie ma awers i rewers, każde pokolenie ma swoje anioły i swoje demony. Czym jest Internet, bramą do raju czy wrotami do piekieł ludzkości? Jeżeli stwierdzę, że Internet jest Ikoną naszych czasów, to w gruncie rzeczy niczego nowego nie powiem.

Historia ludzkości dzieli się przecież na to, co było przed Internetem i to, co jest po jego nastaniu. Wszystko „przed” jest stare, anachroniczne i nic nie warte, wszystko „po” jest nowe, nowoczesne i użyteczne. Jak mantra dźwięczą mi w uszach zasłyszane niegdyś słowa, że jeżeli czegoś nie ma w Internecie, to znaczy, że tego czegoś w ogóle nie ma, że to coś w ogóle nie istnieje? Skrajność, być może, ale czy nie ma w tym ziarna prawdy. Szkoła nie przygotowała mnie do kontaktu z Internetem, nie mogła, bo przecież nie było jeszcze Internetu. Otrzymałem solidne wykształcenie, można by nawet rzec- klasyczne. Profesorowie wpajali mi wiedzę z zakresu filozofii, historii, sztuki. Czytałem dzieła Arystotelesa, utwory Goethego, oglądałem obrazy malarzy z kręgu szkoły niderlandzkiej. Bywałem w filharmoniach i na operach Wagnera. W tych to, minionych już, czasach każda czytana przeze mnie książka miała swojego autora, każde dzieło – twórcę, każda

(11)

praca właściwą sobie metodologię, a nawet, za przeproszeniem, „aparat naukowy”. Kiedy sięgałem po „Politykę” albo „Kulturę”, to byłem pewien, że znajdę tam teksty znanych i uznanych autorów : Kapuścińskiego, Passen- ta, Toeplitza. Autor, dzieło, twórca, to wszystko miało wartość i sens przed epoką nowych mediów. Stare media, stary świat wartości, któż jeszcze o tym pamięta. Kogo obchodzi dzisiaj Mistrz, odeszła w niebyt Małgorzata…

Doceniam dobrodziejstwo Internetu. Codziennie doświadczam jego uży- teczności, stanowi narzędzie mojej pracy, pozwala na wysłanie listu, uzy- skanie dowolnej informacji na dowolny temat. Jednakże komputer, Inter- net to dla mnie tylko narzędzia, owszem praktyczne, niezbędne nawet, ale tylko narzędzia. Nie jest to jednak mój świat. Po śmierci Stanisława Lema przeczytałem, że ten wizjoner przyszłości, twórca „Solaris”, „Dzienników gwiezdnych”, „Bajek robotów”, nie korzystał z komputera ani z Internetu.

Pisał na zwykłej maszynie do pisania, bo ta miała duszę- mechaniczną, ale zawsze. Jęczała ta dusza, skrzypiała za każdym uderzeniem palców w kla- wiaturę, skarżyła się na ciężką fizyczną robotę, tak powstawało dzieło, no- we dzieło Mistrza. Statystyka jest przeciwko mnie. Liczby nie kłamią. Mi- liard ludzi na świecie korzysta z Internetu, w Polsce około dziesięciu milio- nów użytkowników ma dostęp do sieci. Gdzie tutaj jest miejsce dla ludzi z minionej epoki, przeszłego już przecież wieku? Kogo dzisiaj obchodzi ten

„autor” i to „dzieło”, kto słyszał o Ingardenie, czy piszą o tym w Wikipedii?

Kiedy Internet z sieci akademickiej przekształcił się w ogólnodostępne medium, w przekonaniu wielu jego wyznawców, miał być „Nową Atlanty- dą”, nowym światem, wolnym od wad i ograniczeń właściwych dla naszych czasów. Wszyscy mieliśmy być równi i wolni, każdy miał być twórcą i stwórcą. Nawigacja, nawigacja, nowe hasła nowej epoki. Precz z porządkami starego świata. Gazety na śmietnik, książki do muzeum, po co komu stare media i stara cywilizacja, nowe jest trendy, nowe jest pięk- ne, nowe jest nowe i tyle. Niestety, tak jak człowiek obarczony grzechem pierworodnym, tak i Internet pokazał swoją ciemną stronę. Pojawiły się przestępstwa komputerowe, piractwo sieciowe, wirusy, pornografia, ale czy mogło być inaczej? Czy Internet, ten najdoskonalszy z wytworów człowieka, mógł być lepszy od swego stwórcy?

Doceniam wartość Internetu, jego użyteczność… i tylko czasami przed zaśnięciem nachodzi mnie myśl, że gdzieś tam w głębi Internetu, w jego ukrytym wymiarze, obdarzona świadomością „Sieć” generuje, bo przecież nie pisze, swoje własne „Bajki robotów”.

I tylko Lema w nich brak.

Mgr Krzysztof Piaskowski jest pracownikiem Sekcji Gromadzenia i Opracowania Zbiorów Biblioteki Głównej AWF w Katowicach.

(12)

12 Bibliotheca Nostra

Danuta Kapinos, Sylwester Staniszewski

Metodologia Six Sigma gwarantem jakości i efektywności procesu udostępniania zbiorów w Bibliotece Głównej Politechniki

Świętokrzyskiej

Licz to, co policzalne, mierz to, co mierzalne, a to, co niemierzalne, uczyń mierzalnym Galileusz

Intrygujące pytanie organizatorów tej Konferencji „czy przetrwamy?”1 skłania do zastanowienia się, co może, a raczej co wydarzy się za kilkanaście lub kilkadziesiąt lat w szeroko rozumianej kulturze świata. Czy zamiast homo sapiens będzie homo cyberneticus? Ray Kurzwelt przepowiada, że w ciągu najbliższych 20 lat bio- i nanotechnologia oraz technologie komputerowe bar- dziej odmienią nasze życie, niż wszystkie przemiany, jakie dokonały się na przestrzeni całego XX wieku.2 Myhrvold twierdzi, że od 1970 roku moc kom- puterów wzrosła w skali jeden do miliona. Jego zdaniem, tempo to powinno się utrzymać jeszcze przez najbliższe 20 lat.3 Obrazując to zjawisko, pisze, że żeby rzecz przybliżyć: stosunek jeden do miliona ma się tak jak rok w stosun- ku do 30 sekund. Dzisiejszy komputer potrzebuje 30 sekund na wykonanie zadania, które przy pracy na starych modelach musiałoby pochłonąć około rok czasu. W roku 2010 komputerowi wystarczy 30 sekund, by uporać się z zadaniem, które komputerowi z lat 70-tych zajęłoby milion lat.

Dobrym futurologiem okazał się Błażej Feret, który wraz z koleżanką Ma- rzeną Marcinek, wykorzystując metodę delficką, zaprezentowali pod koniec lat dziewięćdziesiątych przyszłość bibliotek i bibliotekarzy w 2005 roku.4 Z pew- nością można powiedzieć, że wszystkie zaprezentowane w cytowanym refera- cie czynniki kształtujące obraz współczesnej biblioteki a także zakres działań

1Konferencja Biblioteki XXI wieku. Czy przetrwamy?, zorganizowana przez Bibliotekę Głów- ną Politechniki Łódzkiej odbyła się w dniach 19 – 21 czerwca 2006 r. w Łodzi (przyp. red.).

2 F. Schirrmacher: Obudź się Europo w rzeczywistości Tech. [Dokument elektroniczny]

http://www.magazynsztuki.home.pl/n_technologia/3kult.htm

3 tamże.

4 B. Feret, M. Marcinek: Przyszłość bibliotek i bibliotekarzy akademickich. Studium wykorzy- stujące metodę delficką. [Dokument elektroniczny] http://ebib.oss.wroc.pl/arc/e009- 06.html

(13)

tych bibliotek oraz zmiana wizerunku bibliotekarza i dyrektora biblioteki, bę- dą nadal aktualne i będą ewaluowały w tym kierunku.

Tak, więc istnieje szansa, że przetrwamy, choć w nieco zmienionej szacie i kondycji intelektualnej. Musimy zacząć doceniać wiedzę bibliotekarza i anga- żować go do takich czynności, które pozwolą na nadążanie za rozwojem: tech- nologicznym, usług informacyjnych oraz potrzeb informacyjnych. Wielokrotnie zostało zdefiniowane „społeczeństwo informacyjne” i rola bibliotekarza w tym społeczeństwie, aby jej sprostać potrzebne jest zarządzanie wiedzą na najwyż- szym poziomie. Sektor informacji to wyspecjalizowany personel obsługujący procesy tworzenia, gromadzenia i przesyłania informacji i wiedzy.5

Jesteśmy świadomi, że nic nie zastąpi człowieka, jednak z ekonomicznego punktu widzenia postaramy się udowodnić, że maszyna nawet ta bardzo dro- ga, biorąc pod uwagę fundusze bibliotek, jest bardziej ekonomiczna niż czło- wiek. Tu, gdzie jest to możliwe, należy zastępować bibliotekarza maszyną.

Z chwilą zagospodarowania w 2002 roku nowego gmachu Biblioteki Głównej Politechniki Świętokrzyskiej, zorganizowano wolny dostęp do zasobu bibliotecznego, który wymagał odpowiedniego zabezpieczenia. Zakupiono Sys- tem zabezpieczenia księgozbioru, który funkcjonuje na bazie elektromagne- tycznej i nie ma on żadnego wpływu na działanie innych systemów w Bibliote- ce. System kontrolny uruchamia się automatycznie wtedy, gdy czytelnik prze- chodzi przez bramkę, czyli w momencie, gdy znajdzie się w strefie kontrolnej.

Licznik użytkowników oraz alarmów jest standardowo zintegrowany z syste- mem. Wmontowane bramki kontrolne w pełni współdziałają z paskami ma- gnetycznymi, zapewniając ponad 90% wykrywalność. Paski magnetyczne są umieszczone w książce w sposób praktycznie niezauważalny dla czytelnika, a tym samym nie jest możliwy do usunięcia z zabezpieczonego medium.

Przy tak zabezpieczonym księgozbiorze, możliwe było wprowadzenie naj- nowocześniejszej technologii, czyli samoobsługę przy wypożyczeniach i zwro- tach. Zostały zakupione do tego celu dwie maszyny SelfCheki i o słuszności zakupu tych maszyn będziemy chcieli Państwa przekonać.

Kilka zdań na temat funkcjonowania tych maszyn. Przy wypożyczaniu, procedura rozpoczyna się od położenia przez osobę wypożyczającą karty bi- bliotecznej pod skaner. Kiedy system odczyta kod kreskowy, sprawdza w bazie danych Biblioteki prawa do wypożyczeń zgodnie ze statusem użytkownika.

Jeżeli użytkownik jest uprawniony do wypożyczania, informacje na ekranie wyjaśniają, jak umieścić materiały do wypożyczenia. Następnie system weryfi- kuje pozycje, zapisuje operację w bazie danych Biblioteki, dezaktywuje pasek zabezpieczający i drukuje potwierdzenie z terminem zwrotu.

Cała operacja trwa kilkanaście sekund. Jeżeli osoba chcąca wypożyczyć książkę nie jest do tego upoważniona lub występują inne problemy, jak np.

5 M. Majta Rola informacji w kształtowaniu nowych społeczeństw. EBIB , nr 1, 2005.

(14)

14 Bibliotheca Nostra

przekroczony limit wypożyczeń, informacje o tym również pojawiają się na ekranie.

Przy zwrotach procedura jest jeszcze prostsza. Zwracana pozycja jest pod skanerem identyfikowana za pomocą kodu kreskowego i rejestrowana jako zwrócona. Następnie uaktywniany jest pasek magnetyczny oraz potwierdzenie wydrukiem zwrotu. Mimo że użytkownicy sami się obsługują, biblioteka pozo- staje bezpieczna. Wbudowana detekcja wielu książek zapobiega wypożyczaniu więcej niż jednej pozycji o tym samym kodzie kreskowym, a szereg czułych fotokomórek zapobiega podmianie książki zanim proces zostanie zakończony.

Procedury zarządzania obiegiem materiałów bibliotecznych we wszystkich trzech obszarach – przetwarzaniu, wydawaniu i zwrotach, pomagają nam podnieść sprawność działania biblioteki, jej wydajność, a także poprawiają jakość obsługi użytkowników.

Maszyny te zbudowane są w sposób prosty i intuicyjny w obsłudze. Jest to de facto komputer obudowany w specyficzny sposób i z odpowiednim opro- gramowaniem realizującym zadane funkcje. Wspomniane „obudowanie” kom- putera polega na dodaniu do niego skanera kodów kreskowych, półki służącej do aktywacji zwracanych i dezaktywacji wypożyczonych książek, drukarki paragonów oraz szeregu czujników kontrolujących prawidłowe ułożenie książ- ki w procesie wypożyczania/zwracania. Oprogramowanie SelfCheck’a umożli- wia pracę w jednym z wybranych trzech trybów pracy:

- tylko zwroty - tylko wypożyczenia

- zwrot lub wypożyczenie wybierane przez Użytkownika.

W BG PŚ maszyny pracują oczywiście w ostatnim wymienionym trybie, który pozwala zdecydować Użytkownikowi, czy chce teraz wypożyczyć czy zwrócić wybraną książkę.

Wyboru Użytkownik dokonuje poprzez wciśnięcie na klawiaturze nume- rycznej odpowiednio cyfry „1” dla uruchomienia wypożyczania lub „2” dla uruchomienia zwrotu książek. Tryby te jak również całość pracy urządzenia jest opisana w czytelny i estetyczny sposób na jego ekranie, który również w graficzny sposób prowadzi Czytelnika krok po kroku, realizując odpowied- nią procedurę. Zakończeniem pracy na urządzeniu jest wydruk pokwitowania informującego o wypożyczonych pozycjach wraz z ich datami zwrotu lub jako potwierdzenie dokonanych zwrotów książek.

Posiadając tak dobre i zaawansowane technicznie urządzenia, obserwo- wano stopień ich wykorzystania przez Użytkowników. Poziom ich wykorzysta- nia nie był zadowalający. Około 25% udostępnień w pierwszym roku pracy urządzeń było realizowanych samoobsługowo, zaś w 2005 roku w niektórych tygodniach osiągano ponad 40% (średnio 33,7%). Pomimo, że po niespełna trzech latach użytkowania maszyn, zwróciły się koszty inwestycji/zakupu

(15)

urządzeń, postanowiono jeszcze pełniej wykorzystać fakt posiadania Self- Check’ów. W tym celu Biblioteka Główna Politechniki Świętokrzyskiej, wespół z firmą 3M, zrealizowała projekt SixSigma.

Co to jest Six Sigma? Six Sigma to:

1. Filozofia Zarządzania Biznesem

Filozofia zarządzania nakierowana na doskonalenie wydolności proce- sów, oparta o jednolity system pomiaru jakości tych procesów. W tej filozofii JAKOŚĆ jest jednym z podstawowych parametrów zarządczych.

2. Miara Jakości

Six Sigma to systematyczna droga zmierzająca do redukcji kosztów złej jakości poprzez ciągłą poprawę wydolności procesów.

Podstawą Six Sigma są pomiary i statystyka, nie zaś doświadczenie, wiara i przekonania.

3. Proces Ciągłego Usprawniania

Six Sigma jest procesem niekończącego się usprawniania opartego na przesłankach wynikających z analizy krytycznych zagadnień i kosztów, które zmuszają do nieustannego poprawiania i usprawniania procesów wewnątrz firmy/organizacji.

4. Katalizator Zmian w Kulturze Pracy

Aby zapewnić sukces, Six Sigma wymaga radykalnych zmian w kultu- rze pracy, które aktywnie inicjować będą Liderzy, wybrane spośród Pracow- ników osoby odpowiedzialne za wdrożenie i realizację nowej metody zarządza- nia.

Najprościej... Six Sigma jest podobna do innych metod poprawy jakości, z tą różnicą, że:

- koncentruje się na kliencie, strategii, procesach i ludziach, - nastawiona jest na duży, mierzalny efekt,

- wdraża na dużą skalę narzędzia statystyczne oraz kontrolę jakości.

„Aby sprostać ciągle rosnącym wymogom Użytkowników oraz jak najlepiej realizować wyznaczone regulaminem zadania spoczywające na Bibliotece Głównej, należy podnieść wskaźnik wypożyczeń i zwrotów zbiorów z wykorzy- staniem urządzeń do samoobsługi.” – to główne założenie naszego projektu Six Sigma.

Praca rozpoczęła się 17 listopada 2005, w tym dniu po raz pierwszy spo- tkał się Zespół Six Sigma. Zostały zaprezentowane i omówione zagadnienia projektu oraz narzędzia, jakie będą stosowane podczas realizacji tego projek- tu. Nasze główne cele to:

- zmiana wskaźnika udostępnień w samoobsłudze z 40% na 70% (cel dosko- nały – 90%),

- „pozyskanie” dodatkowego czasu pracy w dziale udostępniania 12 go- dzin/tydzień (cel doskonały – 20),

(16)

16 Bibliotheca Nostra

- 5 krytycznych zgłoszeń/miesiąc – uwagi użytkowników dot. procesu udo- stępniania (cel doskonały – 0),

- zachowanie poziomu obsługi udostępniania, całkowitej ilości udostępnień na użytkownika.

Pamiętajmy, że zmiany zachodzą tylko wtedy, gdy ludzie się zmieniają.

W tym momencie musieliśmy stawić czoła problemom, jakie zwykle pojawiają się u ludzi w czasie zmiany. Należało zatem poradzić sobie z oporem przeciw- ko zmianie, zbudować zdolność do zmiany przez akceptację jej przeprowadze- nia i zaplanowania. O skuteczności Liderów projektu i efektywności pracy Zespołu niech świadczą pierwsze rezultaty projektu: wzrost wskaźnika udo- stępniania w samoobsłudze do średnio 52,68%, jeszcze w okresie prac/kolejnych spotkań Zespołu.

„Jest to straszne uczucie, kiedy próbując przewodzić innym, oglądasz się za siebie i nikogo nie widzisz”- Franklin Delano Roosevelt.

Podczas ostatniego spotkania Zespołu w pełnym składzie, 1 grudnia 2005, przeprowadzono analizę zagrożeń i skutków (FMEA) oraz opracowano plan kontrolny projektu. Pamiętajmy, że ludzie zaakceptują jedynie ograni- czoną zmianę, dlatego aby uzyskać efekt, należy wdrażać ją stopniowo. Uła- twić zrozumienie powiązań pomiędzy systemami (praca - ludzie), strukturami (organizacja – decyzje i informacje) i planowaną zmianą oraz wybrać właściwy sposób jej dokonania. Podstawowe zagrożenie to nawyki, bez presji ludzie powrócą do starych nawyków. Efekty projektu mierzymy od początku roku 2006. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że wskaźnik udostępnień w okresie styczeń-maj wyniósł średnio 79,23%, osiągając maksymalnie nawet 85,77%.

Dlaczego? Już na etapie pracy nad projektem udało się stworzyć pozytywne zaangażowanie i kreatywność Zespołu, wynikiem czego wprowadzanie zmian stało się praktycznie formalnością. Należy podkreślić, że jeszcze nie wszystkie pomysły poprawy procesu zostały wdrożone ze względu na zasady wcześniej opisane.

Bibliotekarz XXI wieku to bibliotekarz-nauczyciel, jak trafnie określiła to koleżanka Mirosława Majewska i wraz z koleżanką Marzeną Kowalczuk, od- wołując się do trwającej rewolucji techniczno-technologicznej, nakreślają ob- raz biblioteki i bibliotekarza oraz wskazują kierunki, w których powinien on podążać6. Aby realizować te cele/założenia/wizje nieodzownym jest korzysta- nie z takich urządzeń jak SelfCheck’i. Zalety maszyny nad człowiekiem w pewnych procesach, tutaj w etapach procesu udostępniania, są bezdysku- syjne. Maszyna jest dyspozycyjna 24 godziny na dobę, nie ma „przerw na ka-

6 M. Kowalczuk Zadania współczesnej biblioteki na przykładzie Biblioteki Pedagogicznej w Siedlcach; M. Majewska Nowe wyzwania w kształceniu nauczycieli i bibliotekarzy.

Referaty wygłoszone w czasie konferencji: Praca z czytelnikiem - rutyna czy wyzwanie zawodowe.

(17)

wę”, nie choruje i nie miewa złych humorów. Łatwość obsługi nie peszy użyt- kowników, a daje satysfakcję swobody i szybkiej obsługi. Bibliotekarz „zaosz- czędzony” czas może efektywnie przeznaczyć Użytkownikowi. Tutaj musieli- śmy szybko ułatwić mu to działanie. Jednymi z punktów planu poprawy, a tym samym osiągnięcia celu procesu i wdrożenia odpowiednich zmian, zo- stały wytypowane integracja Zespołu i szkolenie typu „Bibliotekarz – Użyt- kownik”. W marcu 2006, w pięknej zimowej scenerii kieleckich lasów odbyło się szkolenie i integracja. Był to jeden z etapów zmiany systemu i struktury.

Szkolenie przeznaczone było dla osób, które realizują zadania związane ze współpracą zarówno w zespole, jak i z klientem. Obejmowało teorię komuni- kowania się oraz techniki efektywnej komunikacji. Przeprowadzono praktycz- ne warsztaty dające możliwość zidentyfikowania własnych barier w zakresie ekspresji i umiejętności słuchania oraz dostarczające praktycznych rozwiązań ułatwiających komunikowanie się w środowisku pracy. Uczestnicy uczyli się m.in., w jaki sposób rozpoznawać potrzeby klientów i współpracowników oraz podwładnych, dobrze ich rozumieć oraz jak formułować komunikaty, aby być wysłuchanym i dobrze zrozumianym. Szkolenie wprowadziło pojęcie analizy transakcyjnej jako użytecznego narzędzia ułatwiającego zrozumienie procesu komunikacji oraz jego potencjalnych zakłóceń, a także zagadnienie asertyw- ności jako postawy sprzyjającej efektywnemu komunikowaniu się w sytu- acjach wzbudzających negatywne emocje.

Program integracji, poza podstawowym celem, łączył w sobie elementy za- bawy, humoru i był dyskretną formą wynagrodzenia za zaangażowanie oraz zachętą do pełnego energii przyszłego działania. Zakończony wspólną biesia- dą, ale wcześniej zimowe ognisko z pieczeniem kiełbasek i jak na zimę przy- stało - kulig przez leśne drogi, ale... nie tradycyjny tylko ciągniony przez czte- rokołowce (quady). Przeżycie niezapomniane i ekstremalne jak dla „tradycyj- nego” bibliotekarza. Dlaczego nie? Mamy w końcu XXI wiek :)

„Przywództwo polega na zachęcaniu ludzi w podążaniu za Tobą do miejsc, do których nigdy by sami nie poszli” Joel Barker.

Mgr Danuta Kapinos jest Dyrektorem Biblioteki Głównej Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.

Mgr inż. Sylwester Staniszewski jest pracownikiem firmy 3M Poland, zajmującej się między innymi produkcją systemów zabezpieczania zbiorów bibliotecznych przed kradzieżą.

(18)

18 Bibliotheca Nostra

Edward Wieczorek

Biblioteka Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowicach.

Historia zbiorów

Biblioteka Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowicach konty- nuuje tradycje połączonej w latach pięćdziesiątych XX w. biblioteki Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego i Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego w Katowi- cach, zwanej w środowisku „biblioteką Halamy”. Księgozbiór ten został w cza- sach stalinowskich zdekompletowany i rozparcelowany pomiędzy oddziały PTTK działające w województwie katowickim. Część zbiorów prawdopodobnie została zniszczona (taka była intencja rozparcelowania biblioteki), część uratowały od zagłady prywatne osoby.

W styczniu 1978 r. w ramach wstępnego etapu prac organizacyjnych, zwią- zanych z zamierzonym utworzeniem Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK powstała biblioteka krajoznawcza przy Oddziale PTTK w Katowicach (obecnie Górnośląski Oddział PTTK). Biblioteka, mająca stanowić podstawowy człon tej pracowni, z zadaniem gromadzenia księgozbioru i wszelkiego rodzaju publikacji z zakresu krajoznawstwa i turystyki ze szczególnym uwzględnieniem regionu śląskiego, zorganizowana została na bazie kilkudziesięciu książek, przekaza- nych w swoim czasie Oddziałowi PTTK w Katowicach przez rodzinę zmarłego działacza PTTK, przewodnika po ziemi śląskiej, Bolesława Badyny oraz w opar- ciu o kilka tomów z dubletów Biblioteki Śląskiej. W ciągu kilku lat liczba wolu- minów w bibliotece osiągnęła ok. 1200 pozycji (wg stanu na początku 1984 r.).

Wiosną 1990 r. bibliotekę, liczącą 1900 woluminów, przejął wraz z Regional- ną Pracownią Krajoznawczą PTTK Zarząd Wojewódzki PTTK w Katowicach, zlikwidowany w grudniu 1990 r.

Stan zbiorów

Biblioteka Regionalnej Pracowni Krajoznawczej, działająca aktualnie w strukturze Regionalnej Fundacji Turystyki i Krajoznawstwa PTTK w Ka- towicach mieści się przy ul. Staromiejskiej 4.

Od 1990 r. gromadzi, opracowuje i nieodpłatnie udostępnia zainteresowa- nym z całego regionu swoje zbiory książkowe, kartograficzne i archiwalne, doty- czące historii, przyrody i atrakcji turystycznych województwa śląskiego. W ciągu minionych 16 lat biblioteka RPK wchłonęła następujące księgozbiory lub ich części: 1990 – likwidowanej delegatury Głównego Urzędu Kontroli Prasy, Publi-

(19)

kacji i Widowisk (cenzury), likwidowanej biblioteki redakcyjnej „Trybuny Robot- niczej”; 1994 – likwidowanego oddziału Polskiej Agencji Promocji Turystyki (Centralnego Ośrodka Informacji Turystycznej); 1997 – Wydziału Kultury Fi- zycznej i Sportu Urzędu Wojewódzkiego; 2000 – Studenckiego Koła Przewodni- ków Beskidzkich w Katowicach; 2006 – Górnośląskiego Oddziału PTTK w Kato- wicach.

Aktualnie w zbiorach biblioteki znajduje się ponad 6300 zinwentaryzowa- nych woluminów, w tym ponad 800 map turystycznych i topograficznych oraz opracowania na nośnikach CD. Kolejne kilkaset pozycji czeka na wciągnięcie do inwentarza. W zbiorach biblioteki RPK znajduje się również dokumentacja źró- dłowa (kartoteki wraz ze zdjęciami obiektów) inwentaryzacji krajoznawczej daw- nego województwa katowickiego dla 35 gmin.

Biblioteka gromadzi następujące publikacje:

- przewodniki turystyczne o Polsce i innych krajach;

- mapy turystyczne i plany miast;

- mapy topograficzne województwa śląskiego;

- monografie krajoznawcze i historyczne miejscowości, zakładów pracy, para- fii;

- opracowania encyklopedyczne, słownikowe i podręczniki z zakresu geografii, historii, sztuki, przyrody;

- opracowania metodyczne i szkoleniowe dotyczące turystyki i krajoznaw- stwa, przewodnictwa i pilotażu;

- opracowania statystyczne, sprawozdawcze i organizacyjne PTTK;

- publikacje z zakresu ochrony przyrody i środowiska oraz ochrony zabytków i dziedzictwa kulturowego.

Priorytetem wśród gromadzonych publikacji są monografie krajoznawcze gmin, parafii i zakładów pracy oraz wydawnictwa organizacyjne PTTK (materiały zjazdowe, sprawozdania, instrukcje, poradniki itp.). Części tych publikacji nie posiada nawet renomowana Biblioteka Śląska.

Księgozbiór zgromadzony jest w zamykanych szafach według numeracji na- danej zgodnie z kolejnością zakupów. Mapy turystyczne zgrupowane są w ko- lejności alfabetycznej tytułów, a drobne, nie inwentaryzowane publikacje (folde- ry, ulotki) wg województw. Także według województw gromadzone są nie inwen- taryzowane materiały promocyjne pozyskiwane przy okazji targów i giełd tury- stycznych. Część zbiorów bibliotecznych (do numeru 2800) jest skatalogowana (katalog alfabetyczny i rzeczowo-terenowy). Niestety szczupłość kadrowa nie pozwala na opracowanie całości zbiorów.

Regionalna Fundacja Turystyki i Krajoznawstwa PTTK kontynuuje progra- mową działalność Towarzystwa w skali ogólnowojewódzkiej po zlikwidowanym w 1990 r. Zarządzie Wojewódzkim PTTK. Oprócz prowadzenia Regionalnej Pra- cowni Krajoznawczej Fundacja zajmuje się działalnością szkoleniową kadry

(20)

20 Bibliotheca Nostra

turystycznej oraz znakowaniem turystycznych szlaków nizinnych na przeważa- jącym obszarze województwa śląskiego.

Zbiory biblioteczne Pracowni służą kształceniu kwalifikowanych kadr tury- stycznych oraz pogłębianiu wiedzy o regionie. Korzysta z nich młodzież ucząca się i studiująca – zwłaszcza na kierunkach związanych z obsługą ruchu tury- stycznego; nauczyciele przygotowujący zajęcia z zakresu edukacji regionalnej i dziedzictwa kulturowego regionu, dziennikarze oraz kadra kwalifikowana PTTK (przewodnicy, przodownicy turystyki kwalifikowanej, organizatorzy turystyki, instruktorzy krajoznawstwa) przy opracowywaniu przez nich programów tury- styczno-krajoznawczych. W oparciu o materiały Regionalnej Pracowni Krajo- znawczej powstają liczne prace magisterskie, skorzystało z niej także 4 dokto- rantów.

W bieżącej prenumeracie gromadzi biblioteka RPK następujące periodyki:

Wierchy, Płaj, Ziemia, Śląsk, Przyroda Górnego Śląska, Spotkania z Zabytkami, Poznaj Swój Kraj, Voyage, Podróże, Miejsca Święte, Gościniec, Wędrowiec Za- chodniopomorski (Szczecin), Wędrownik (Łódź). Posiada też archiwalne zbiory miesięcznika „Gościniec” (w latach 1973-1993), Poznaj Świat, Turysta, Taternik, Architektura i Krajobraz, Górnośląski Informator Architektoniczny.

Niezależnie od prowadzenia biblioteki Regionalna Pracownia Krajoznawcza PTTK włącza się szeroko w działania na rzecz promocji regionu. Pragniemy przypomnieć, że pracownia wydaje periodyk krajoznawczy „Krajoznawca Górno- śląski” (do tej pory 20 numerów) oraz zeszyty Inwentaryzacji Krajoznawczej Wo- jewództwa Śląskiego (do tej pory 21 zeszytów).

Pracownia jest organizatorem Górnośląskich Sympozjów Krajoznawczych PTTK. W roku 2006 w dniach 22-23 kwietnia odbyło się XXI z kolei – poświęco- ne dziejom i walorom krajoznawczym ziemi lublinieckiej i oleskiej.

Udostępnianie

Biblioteka Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowicach ma cha- rakter prezencyjny. Wydawnictwa udostępniane są na miejscu w czytelni. Na miejscu istnieje możliwość dokonania odbitek kserograficznych. W rzadkich przypadkach książki wypożyczane są czytelnikom do domu.

Biblioteka i Regionalna Pracownia Krajoznawcza służą pomocą i poradnic- twem turystycznym w poniedziałki i środy w godz. 10-17. Ponieważ obsługujący bibliotekę kierownik Regionalnej Pracowni Krajoznawczej ma szereg innych obowiązków, wskazany jest wcześniejszy kontakt telefoniczny 032-2539-352.

Mgr Edward Wieczorek jest Kierownikiem Regionalnej Pracowni Krajoznawczej PTTK w Katowicach.

(21)

SPRAWOZDANIA

Joanna Chwałek

V Forum Bibliotekarzy Sekcji Bibliotek Szkół Wyższych Stowarzyszenia

Bibliotekarzy Polskich oraz Dni Książki i Bibliotek

Sekcja Bibliotek Szkół Wyższych Stowarzyszenia Bibliotek Polskich powstała w maju 2004 roku. Postawiła sobie za cel zacieśnienie współ- pracy bibliotek uczelni śląskich, a także zmianę wizerunku bibliotekarza we współczesnym świecie. W ramach Sekcji współpracują biblioteki na- stępujących śląskich uczelni: Uniwersytetu Śląskiego, Politechniki Ślą- skiej, Politechniki Częstochowskiej, Wyższej Szkoły Bankowej w Poznaniu Wydział Zamiejscowy w Chorzowie, Wyższej Szkoły Ekonomii i Admini- stracji w Bytomiu, Wyższej Szkoły Zarządzania i Marketingu w Sosnowcu, Wyższej Szkoły Zarządzania i Nauk Społecznych w Tychach, Wyższej Szkoły Biznesu w Dąbrowie Górniczej, Wyższej Szkoły Zarządzania Mar- ketingowego i Języków Obcych w Katowicach oraz Dolnośląskiej Szkoły Wyższej Edukacji Towarzystwa Wiedzy Powszechnej.

Jako biblioteka szkoły wyższej, czuliśmy się zobowiązani przystąpić do prac Sekcji i nastąpiło to na V Forum w Wyższej Szkole Bankowej w Chorzowie 5 kwietnia tego roku. Hasłem V Forum było pytanie Jak informacja kształtuje naszą rzeczywistość? Odpowiedzi na nie próbowali nam udzielić dr Joanna Kamińska z Uniwersytetu Śląskiego oraz redak- tor Jacek Żakowski z tygodnika „Polityka”.

W referacie pt. Rola informacji w społeczeństwie uczącym się dr Joan- na Kamińska przypomniała, że funkcjonujemy obecnie w gospodarce opartej na wiedzy. Oznacza to, że we współczesnym świecie wzrasta zna- czenie wiedzy teoretycznej, na rynku dominuje sektor usług, a w struktu- rze zawodowej społeczeństw dominują różnego rodzaju specjaliści, eks- perci i naukowcy. Wkłada się więc wiele wysiłku w tworzenie nowych technologii intelektualnych. Skrótowo charakter gospodarki opartej na wiedzy można rozpisać następująco:

- know-what (wiedzieć co) - know-why (wiedzieć dlaczego)

(22)

Bibliotheca Nostra

22

- know-how (wiedzieć jak) - know-who (wiedzieć kto)

Rodzi to szereg problemów z których najistotniejszy to gwałtowny przyrost informacji i olbrzymia ich ilość. Autorka referatu podaje, że we- dług badań Uniwersytetu w Berkeley, w 2002 roku wyprodukowano 5 eksabajtów informacji1. Jest to ilość, która zapełniłaby 37.000 nowych bibliotek wielkości Biblioteki Kongresu. Ogarnięcie takiego ogromu in- formacji zdecydowanie przekracza możliwości ludzkie. Trzeba więc tę wiedzę weryfikować. Po zweryfikowaniu trzeba ją przyswoić i wykorzystać, a także na bieżąco uzupełniać i uaktualniać. Jesteśmy więc społeczeń- stwem uczącym się przez całe życie (Life Long Learning). Osoba, która nie realizuje tego wymogu, przechodzi do informacyjnego getta i przestaje liczyć się w społeczeństwie.

Konieczność ciągłego uczenia się jest polem do działania dla instytucji uczących, a co za tym idzie dla bibliotek, jako dostarczycielek zweryfiko- wanej, sprawdzonej informacji. Biblioteki stanowią bazę do realizacji pro- cesów edukacyjnych, ich zadaniem jest też propagowanie idei perma- nentnej edukacji. I tu przechodzimy do roli bibliotekarza. Ranga tego za- wodu na pewno wzrasta w społeczeństwie uczącym się, i my – biblioteka- rze musimy o tym mówić i zmieniać stereotyp naszego zawodu. Na nas spoczywa ciężar dostarczenia prawdziwej i rzetelnej informacji, a to bar- dzo odpowiedzialne zajęcie. To implikuje również ciągłe dokształcanie się samego bibliotekarza.

Dr Kamińska na końcu swego wykładu wspomniała o Komisji Zarzą- dzania i Marketingu przy Zarządzie Głównym Stowarzyszenia Biblioteka- rzy Polskich, w której sama prężnie działa. Komisja ta ma na celu za- szczepienie na gruncie środowiska bibliotekarskiego w większym zakresie tematyki zarządzania i marketingu, poprzez organizowanie konferencji i wydawanie książek. Zebrani zostali też zaproszeni na konferencję Za- rządzanie kadrami w bibliotece, która ma odbyć się w dniach 12–13 paź- dziernika we Wrocławiu2.

Z tematyką kształtowania rzeczywistości przez informację zmierzył się też redaktor Jacek Żakowski, który przedstawił problem segregacji infor- macji przez dziennikarzy. W świecie dziennikarskim mamy do czynienia jednak z innego typu informacją – nie pomocną ludziom w życiu, lecz natury rozrywkowej i sensacyjnej. Bo ludzie nie pragną informacji po- ważnej, potrzebnej do codziennego radzenia sobie w życiu. Taka informa- cja jest dla nich za nudna. Tytuł wystąpienia to: Jak żywić innych infor-

11 eksabajt to 1018 bajta.

2Strona internetowa Komisji Zarządzania i Marketingu przy Zarządzie Głównym Stowarzy- szenia Bibliotekarzy Polskich: http://ibin.us.edu.pl/komisja/komisja.html

(23)

macją?, redaktor wprowadza bowiem rozróżnienie na żywienie, które jest racjonalne oraz karmienie – czyli zapychanie byle czym, z małymi warto- ściami odżywczymi. Tak samo jak w żywieniu, również w informacji – ludziom najbardziej smakuje to, co jest niezdrowe. Dziennikarz nieustan- nie musi wybierać między tymi dwoma światami.

Innym problemem jest nadmiar informacji. Dziennikarze siedzący w swoich news-roomach3 dokonują bezustannej rzezi informacji. Miliony ich bezpowrotnie giną, a tylko nieznaczna część, tych – zdaniem dzienni- karza – najistotniejszych, dociera do nas – odbiorców. Jedynymi więc osobami, które jako tako wiedzą, co się na świecie dzieje, są tylko dzien- nikarze. Natomiast przeciętni odbiorcy, by odebrać prawidłowo oderwaną z kontekstu innych wydarzeń informację, muszą ją mieć dostarczoną z odpowiednim komentarzem. Wyjaśnienia są różne, w zależności od tego, jaką ideologię wyznaje dziennikarz, czasopismo czy stacja telewizyjna lub radiowa. To samo wydarzenie może być opisane w zupełnie różny sposób w dwóch różnych gazetach. Tak więc media kształtują naszą rzeczywi- stość. Dlatego są doskonałym narzędziem indoktrynacji. My – czytelnicy prasy fałszywie postrzegamy więc świat i co gorsza, jesteśmy na to skaza- ni, bo nie mamy czasu, aby sami przetwarzać wszystkie pojawiające się informacje.

Idąc dalej, redaktor Żakowski powołał się na katastroficzną wizję Ul- richa Becka4, według którego żyjemy w cywilizacji ryzyka, a światem rzą- dzi coś nieprzewidywalnego, nie poddającego się kontroli i nie dającego się zrozumieć. Współczesnemu człowiekowi towarzyszy ciągły lęk, a lęk to coś nieokreślonego. Łatwiej jest lęk pokonać, gdy zamieni się go w strach przed czymś konkretnym. I właśnie to robią media – wskazują winnego.

Raz jest to Ben Laden, innym razem wściekłe krowy, SARS czy ptasia grypa. Informacje tego typu są specjalnie rozdmuchiwane, pomimo że nie ma podstaw do realnej, namacalnej obawy przed tymi zjawiskami.

Tak więc problemem współczesnego świata jest zapychanie ludzi in- formacjami nie dającymi się ogarnąć, ale też nieprzydatnymi, a dostar- czającymi jedynie taniej rozrywki. Uświadomienie sobie tego rodzi ko- nieczność uczenia młodych pokoleń bardziej racjonalnego i krytycznego odbioru informacji i wychowania świadomego społeczeństwa.

W obu wystąpieniach przedstawione zostały dwa stanowiska – biblio- tekarza, w którego mniemaniu najważniejsza dla człowieka jest rzetelna wiedza, oraz dziennikarza, który wie, że ludzie najbardziej domagają się

3News-room – miejsce, w którym dziennikarze zaopatrzeni w komputery wyszukują infor- macje.

4 Ulrich Beck to niemiecki socjolog, profesor monachijskiego Ludwig-Maximilians- Universität; zajmuje sie m.in. zagadnieniami związanymi z ryzykiem, środowiskiem oraz globalizacją (źródło: http://pl.wikipedia.org).

(24)

Bibliotheca Nostra

24

rozrywki. Obydwaj mają do czynienia z informacją, ale jakże odmienną.

Łączy ich jednak jeden problem – problem nadmiaru informacji, z którym muszą się borykać, gdyż odbiorca nie ma czasu, by sam selekcjonować informację.

Kolejne spotkanie w ramach Sekcji Bibliotekarzy Szkół Wyższych SBP odbyło się z okazji Tygodnia Bibliotek (8-15 maja), obchodzonego pod hasłem: Nie wiesz? - zapytaj w bibliotece. Gospodarzem spotkania była Wyższa Szkoła Zarządzania Marketingowego i Języków Obcych w Katowi- cach. 15 maja, pod hasłem Książka – Informacja – Bibliotekarz we współ- czesnym społeczeństwie uczącym się, przedstawili tam swoje wystąpienia dr hab. Anna Tokarska z Uniwersytetu Śląskiego oraz Tomasz Kammel, znany dziennikarz i prezenter telewizyjny.

Dr Anna Tokarska wygłosiła referat zatytułowany Książka i informacja przewodnikiem po społeczeństwie uczącym się. Przedstawiła w nim obieg informacji we współczesnym świecie: jej transmisję (nadawanie) i absorp- cję (odbiór). Społeczeństwo uczące się kupuje informację, która stała się towarem. Instytucje czy firmy mające społeczeństwu tę informację do- starczać badają rynek, oczekiwania społeczne dotyczące informacji, po to aby sprzedać wartościowy, najbardziej odpowiadający odbiorcy produkt.

Bada się zachowania członków społeczeństwa informacyjnego. Ostatnio dużo pisze się na przykład o lęku przed biblioteką (library anxiety) wśród studentów pierwszych lat studiów. Gdy firmy już wiedzą, jaką informację dostarczyć, mają do dyspozycji nowoczesne techniki ich przesyłania (Internet), które są szybkie, tanie i łatwe zarówno w zapisie jak i w odczycie. Poziom dostępu do informacji wyrównuje się w dobie po- wszechnego dostępu do sieci komputerowych.

Obecnie polityka zarządzania informacją jest nierozerwalnie związana z polityką państwa, które próbuje robić wszystko, by zapewnić do niej dostęp. Powstają akty prawne czy programy rozwoju społeczeństwa in- formacyjnego. Taką rolę pełni realizowany obecnie program ePolska, któ- rego celem jest:

- rozwój infrastruktury teleinformatycznej;

- zapewnienie wszystkim dostępu do taniego, szybkiego i bezpiecznego Internetu;

- inwestowanie w ludzi zajmujących się informacją oraz w ich umie- jętności;

- stymulowanie lepszego wykorzystania technologii informacyjnych (w dziedzinie gospodarki, administracji, sądownictwa, policji, służby zdro- wia, opieki społecznej i transportu);

- informatyzacja obszarów wiejskich;

- rozwój radiofonii i telewizji cyfrowej;

(25)

- wspomaganie rozwoju zaplecza naukowego5.

Ważnym zagadnieniem jest także digitalizacja zbiorów bibliotek i ar- chiwów oraz wyeliminowanie tak zwanego smogu informacyjnego – czyli masy informacji nieuporządkowanej, wprowadzającej chaos. Zapanować nad tym możemy dzięki wypracowanym w bibliotekarstwie modelom or- ganizowania informacji. I znów widzimy tu silną pozycję bibliotekarza jako kreatora rzeczywistości, budującego ją poprzez odpowiednią selekcję danych. Pojawiają się nowe określenia dla naszego zawodu – moderator informacji czy e-moderator.

Godną uwagi inicjatywą są powstające ostatnio licznie biblioteki cy- frowe – zdigitalizowane zasoby największych polskich bibliotek. Wykorzy- stywany jest do tego celu pierwszy polski system do budowy bibliotek cyfrowych o nazwie dLibra, rozwijany przez Poznańskie Centrum Super- komputerowo–Sieciowe6. Śląsk pozostaje tu znacznie w tyle, gdyż nie zaczęto jeszcze nic robić w tym kierunku, podczas gdy inne ośrodki są już na różnych, często bardzo zaawansowanych etapach prac.

Od tematyki współczesnego społeczeństwa uczącego się i polityki pań- stwa zapewniającej jego rozwój, przeszliśmy do przedstawionego z dużym poczuciem humoru wystąpienia Tomasza Kammela zatytułowanego Rola informacji w świecie mediów. Lekkie, łatwe i przyjemne traktowało jednak o sprawach bardzo ważnych – o manipulacji informacją. O tym, jak zmienia się wymowę wypowiedzi danej osoby publicznej, przemilczając jej część, by stworzyć informacyjny hit, o którym potem długo się mówi.

O tym, że odpowiednio nagłośniona informacja nie musi być bardzo ważna, by zelektryzować opinię publiczną (tzw. materiał medialnie no- śny). I o tym, że takie środki nagminnie w mediach się stosuje. Najob- szerniejsza część wystąpienia dotyczyła jednak formy wystąpień publicz- nych i przedstawiała szereg rad, które pomagają wypaść naturalnie, wia- rygodnie i przede wszystkim interesująco, osobie występującej przed pu- blicznością. W skrócie można powiedzieć, że:

- najważniejszy jest początek;

- trzeba panować nad oddechem – co daje uspokojenie;

- trzeba patrzeć na całą salę, nie na poszczególnych widzów (wtedy nikt nie czuje się pominięty);

- nie wolno się nadmiernie przymilać publiczności;

- bardzo ważny jest strój, gesty i postawa.

Trzeba również trzymać się magicznej zasady „3P”, to znaczy:

- powiedz to, co chcesz powiedzieć;

5Źródło: http://www.kbn.gov.pl/cele/02.ppt#1

6Pełną lista wdrożeń oprogramowania i zarazem listę polskich bibliotek cyfrowych można obejrzeć na stronie http://dlibra.psnc.pl/

(26)

Bibliotheca Nostra

26

- powiedz to;

- powiedz to, co powiedziałeś.

Wniosek stąd, że tylko powtarzanie zagwarantuje, że ludzie odbiorą informację, którą chce się im przekazać.

Ta część wystąpienia była inspirowana książką, którą wraz z Piotrem Kraśko i Robertem Kroolem napisał Kammel.7

To bardzo sympatyczne i zabawne wystąpienie ukazało zupełnie inne obliczeprezentera, który w telewizji wypada raczej sztywno i sztucznie.

Okazuje się, że ma on w sobie wiele osobistego uroku, potrafi oczarować salę i wypada bardzo naturalnie. Widać na żywym przykładzie, że rady z jego książki zdają egzamin!

Tak więc mijające półrocze w środowisku bibliotekarzy szkół wyższych upłynęło na rozważaniach nad dwoma światami informacji, z których jeden reprezentuje wiedzę naukową i praktyczną, potrzebną w każdej dziedzinie życia, by przetrwać. To jest domena bibliotekarzy czy, nowo- cześnie mówiąc, moderatorów informacji. Drugi świat to świat wydarzeń, opisywany z kolei przez dziennikarzy. Oba rodzaje informacji łączą się na gruncie biblioteki. Oba mają też specyficzne dla siebie problemy. Myślę, że rozważanie zagadnień informacji medialnej jest bardzo ważne przy próbie zrozumienia świata, w którym przyszło nam żyć. Trzeba jednak dążyć do tego, by społeczeństwo „konsumowało” więcej „pożywnej infor- macji” i aby robiło to w sposób bardziej świadomy.

Mgr Joanna Chwałek jest Bibliotekarzem Systemowym w Bibliotece Głównej AWF w Katowicach

Uwaga!

Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do współpracy!

Jeśli chciałbyś się podzielić czymś z czytelnikami Bibliotheca Nostra, napisz artykuł!

Kontakt:

m.pacha@awf.katowice.pl tel. 032 207 51 48

7 T. Kamel, P. Kraśko, R. Krool: Dyskretny urok wystąpień publicznych. Warszawa, Emka, 2002.

(27)

Katarzyna Baran

Public Relations jako narzędzie kreowania wizerunku bibliotek

W dniu 11 maja br. w Wyższej Szkole Zarządzania i Marketingu w So- snowcu odbyła się konferencja poświęcona problematyce public relations w bibliotekach, którą zorganizowała Biblioteka tej uczelni.

Oficjalnego otwarcia spotkania dokonał Rektor dr Jerzy Kopel prof.

WSZiM. Życząc owocnych obrad i wymiany doświadczeń, przytoczył słowa Stanisława Lema „nikt nic nie czyta, a jeśli czyta, to nic nie rozumie, a jeśli nawet rozumie, to nic nie pamięta”. Jak działać ma biblioteka, by swoimi poczynaniami przyciągnąć czytelnika?

Dr Arkadiusz Dudziak w referacie Perspektywy odpowiedzialności społecznej w zarządzaniu tożsamością biblioteki uczelnianej zwrócił uwa- gę na to, że biblioteka jako uczelniana jednostka organizacyjna współtwo- rzy jej wizerunek, wpływa na reputację oraz staje się podmiotem odpo- wiedzialnym za misję uczelni – w szczególności w aspekcie dbałości o jakość kształcenia i poziom usług edukacyjnych. Społeczna odpowie- dzialność biblioteki w stosunku do studentów polega na umożliwieniu dostępu do wiedzy poprzez wykorzystanie różnorodnych nośników infor- macji, wspieraniu nauki w procesie edukacyjno-wychowawczym poprzez organizowanie odczytów, prelekcji (np. dotyczących higieny umysłowej, zdrowia, inteligencji emocjonalnej, zachowań asertywnych), spotkań z autorytetami, szkoleń bibliograficznych, kierowaniu się w swych poczy- naniach nauką Jana Pawła II, pomocy w zaistnieniu studentów na rynku pracy. Zarządzanie tożsamością wizualną biblioteki odbywa się poprzez przestrzenną organizację jednostki, przyjazną atmosferę, odpowiednią organizację stanowisk pracy. Kryteria, które powinna spełniać biblioteka utożsamiana ze społeczną odpowiedzialnością, to: ustalona i jasna misja, wyznaczająca strategie działań biblioteki i odnosząca się do priorytetów, którymi kieruje się uczelnia, swoboda w poruszaniu się po jej pomiesz- czeniach (wolny dostęp do zbiorów, stanowisk komputerowych) oraz ła- twość orientacji, brak barier architektonicznych, elastyczność i odpowiednia kolorystyka wnętrza.

Mgr Dorota Milczarska przedstawiła temat e-Marketingu organizacji niedochodowych w praktyce. Omówiła sposoby zaistnienia bibliotek w sieci internetowej, jako jednej z form promocji tych instytucji oraz bu-

(28)

Bibliotheca Nostra

28

dowania ich wizerunku. Można tego dokonać przez: zlecenie firmie stwo- rzenia własnej witryny www w języku HTML (amatorski serwis); wykorzy- stanie do tego celu gotowych programów (szablonów) – będzie to profesjo- nalny wizerunek w sieci lub założenie indywidualnego serwisu. Prele- gentka podała przykłady różnych rodzajów stron internetowych, od naj- prostszej, jaką jest wizytówka, poprzez prosty serwis www do rozbudowa- nego serwisu www. Wybór opcji jest uzależniony od wielu czynników, jednak największym atutem posiadania przez bibliotekę choćby wizytówki reklamowej jest fakt, iż została zaznaczona obecność tej instytucji w In- ternecie. Najlepszym rodzajem strony jest rozbudowany serwis www, składający się z kilkudziesięciu podstron, który daje możliwość maksy- malnego wykorzystania i przekazania informacji o bibliotece. Charaktery- styczne cechy serwisu to: posługiwanie się własną domeną, zgodną z nazwą lub profilem instytucji; uwaga koncentrowana na zawartości merytorycznej serwisu; przejrzysta oprawa graficzna i logiczny układ na- wigacyjny, które prowadzą użytkownika w prosty sposób po dostępnych zasobach; dystrybuowanie biuletynów elektronicznych w celu podtrzy- mania kontaktu z odbiorcami strony; możliwości sprzedaży powierzchni reklamowej; umożliwienie dostępu do własnych zbiorów przez katalog OPAC. Wypromowanie własnej strony w sieci internetowej odbywa się poprzez: dodanie jej do katalogów i wyszukiwarek lub pozycjonowanie, czyli ustawianie strony w wyszukiwarkach na wysokich pozycjach, co ułatwia szybki dostęp do nich i dotarcie do jak największej liczby użyt- kowników. Innym sposobem promocji instytucji w sieci są graficzne ele- menty reklamowe, takie jak: bannery – prostokątne okienka przekazujące w formie animacji treści reklamowe czy informacyjne; buttony; skyscra- pery - pliki graficzne w formacie flash, jpg, gif; popUpy – wyskakujące okienka czy emailingi – listy reklamowe. Biblioteki zmieniają się tak jak zmienia się rzeczywistość, dążą do stałego rozwoju swoich usług, dbają o swój wizerunek i komunikację z czytelnikami. Dlatego wykorzystują nowoczesne instrumenty promocji, do których należy posiadanie własnej strony www, jako sposobu oddziaływania na swych odbiorców.

Mgr Edyta Gudek w wystąpieniu Biblioteka i media. Przypadek MBP w Dąbrowie Górniczej podzieliła się doświadczeniem w pracy w dziale mar- ketingu, zajmującym się public relations. Pracownicy MBP w Dąbrowie Górniczej pracują wg zasady „czyń dobrze i mów o tym głośno”. Każda instytucja musi pracować na akceptację i zaufanie otoczenia oraz pielę- gnować dobrą opinie o sobie. Wymaga to przemyślanych, zaplanowanych działań w zakresie public relations. Ważnym elementem tej działalności jest opracowanie kolejnych etapów PR, jak: powołanie osób do tej działal- ności, wytyczenie konkretnych celów i zadań; stworzenie odpowiednich

(29)

warunków pracy; wyposażenie w sprzęt; rozpoznanie rynku mediów lo- kalnych i ogólnopolskich i nawiązanie kontaktu z nimi; odpowiedni spo- sób podawania informacji. Działania z zakresu public relations stają się niezbędnym elementem działalności instytucji, pomagają w kształtowaniu pozytywnego wizerunku w świadomości otoczenia. Ich efekty przynoszą korzyści bibliotece, ponieważ informowanie środowiska o swych poczyna- niach wpływa na pozyskiwanie społecznego zaufania. Biblioteka musi dbać o swoją reputację, pielęgnować ją i pracować na akceptację swoich działań.

Obrady zostały wzbogacone przez zajęcia warsztatowe na temat No- woczesna komunikacja w bibliotece, czyli jak zmieniać stereotypy, które poprowadziły firmy QS Design z Zabrza i PRIME PR z Katowic. Zwrócono uwagę na to, że komunikacja zewnętrzna biblioteki musi współgrać z komunikacją zewnętrzną uczelni. Podano przykłady budowania wize- runku biblioteki przez działania graficzne, takie jak: stworzenie własnego logo, odpowiedniego, estetycznego wnętrza i wyglądu siedziby. Podjęto dyskusję nad formami komunikacji wewnętrznej, w szczególności zna- czenia przekazywania informacji jako instrumentu motywowania pra- cowników oraz kontaktu z czytelnikiem, działaniami wykraczającymi poza bibliotekę, takimi jak pozyskanie sponsorów, którzy wspomogliby działa- nia tej instytucji, czy próby nawiązania kontaktów z władzami lokalnymi.

Konferencja była okazją do omówienia problematyki kreowania wize- runku współczesnej biblioteki, promowania jej działań, wymiany do- świadczeń i poglądów bibliotekarzy. Niewątpliwie dobrze zorganizowana biblioteka, z opracowaną misją, wyznaczającą strategie jej działań i czu- wająca nad pielęgnowaniem pozytywnej opinii o sobie zyska zaufanie i akceptację otoczenia, wsparcie i zrozumienie władz instytucji dla swych poczynań.

Mgr Katarzyna Baran jest Kierownikiem Sekcji Gromadzenia i Opracowania Zbiorów Biblioteki Głównej AWF w Katowicach.

(30)

Sprawozdania

30

Joanna Chwałek

Mundialeiro

1

Być na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej to marzenie wielu. Ja miałam to szczęście i uczestniczyłam w tym wielkim futbolowym święcie.

Byłam jedną z wielu polskich kibiców, którzy tak wsławili się w Niem- czech jako jedni z najwspanialszych.

To był pierwszy dzień Mistrzostw i pierwszy występ naszej reprezenta- cji – mecz z Ekwadorem. Niemcy grali drugą połowę meczu z Kostaryką, kiedy przyjechaliśmy na stadion w Gelsenkirchen. Stojąc w holu przed wejściem do sektorów, oglądaliśmy go na licznych, rozlokowanych tam ekranach, czekając z podnieceniem na „nasz mecz” ze słabym Ekwado- rem, z którym mieliśmy zwyciężyć. Nie wyobrażaliśmy sobie wtedy, w go- rączce przedmeczowej, innej możliwości. Wznosiliśmy gromkie okrzyki

„Kto wygra mecz? Polska, Polska, Polska!”. Fotografowaliśmy się z kibi- cami Ekwadoru, mając gdzieś ukryte poczucie, że fotografujemy się z przegranymi.

Wreszcie parę minut przed rozpoczęciem meczu weszliśmy na stadion, którego widok zaparł nam dech w piersiach. Stadion Arena Aufschalke w Gelsenkirchem to jeden z najnowocześniejszych obiektów na świecie.

Jako jedyny posiada całkowicie zasuwany dach. Ma wysuwaną poza ob- ręb obiektu płytę murawy, która wciągana jest do środka tylko na czas meczów. Dodatkową atrakcją jest piwny rurociąg o długości pięciu kilo- metrów, dostarczający widzom na bieżąco piwo. Tak, rzeczywiście budow- la imponuje już z zewnątrz, a jej wnętrze robi równie olbrzymie wrażenie.

Choć powodem akurat mojego uniesienia był nie tyle kunszt niemieckiego budownictwa, co widok biało-czerwonych trybun. Odezwał się we mnie, tak rzadko wzbudzany, patriotyzm. Żółty kolor koszulek kibiców przeciw- nej drużyny pojawiał się sporadycznie. Największe jego skupisko znajdo- wało się w jednym rogu trybun. Zdecydowanie dominowali biało-czerwoni i to dawało olbrzymie poczucie siły.

1Mundialeiro - tytuł utworu zespołu Pudelsi z płyty pt. Wolność słowa. Tekst tego utworu trafnie oddaje klimat towarzyszący występom naszej reprezentacji na Mundialu 2002. Boha- terami okazało się wówczas pięciu rezerwowych zawodników, których trener Jerzy Engel wystawił dopiero w ostatnim meczu z USA. Było to bardzo dobre posunięcie, gdyż ten mecz, jako jedyny, został przez naszą drużynę wygrany.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wyodrębniły się przede wszystkim stowarzyszenia bibliotek akademickich (np. International Association of University Libraries lub krajowe stowa- rzyszenia Council of

Misją Biblioteki Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach jest rozpoznawanie i zaspakajanie potrzeb informacyjnych, edukacyjnych i kulturalnych studentów i pracowników Uczelni

Kartogra- ficzne Mapy Ścienne Beata Piętka, [2005].. Kartogra- ficzne Mapy Ścienne

IV [Czwarta] Sesja Podyplomowego Studium Wychowania Seksual- nego "Kościół katolicki wobec zagadnień wychowania seksualnego" : (zbiór pełnych tekstów referatowych)

Dobra komunikacja z użytkownikiem nie wystarcza, ważne żeby ko- munikacja przebiegała sprawnie również w samym zespole pracowni- czym. Marszałek 4 podkreśla wagę zespołu

Rola władz samorządowych w rozwoju turystyki wiejskiej w kontekście wykorzystania zasobów ludzkich na przykładzie województwa podkarpac- kiego / pod red. Makarskiego ;

Misją Biblioteki Akademii Wychowania Fizycznego w Katowicach jest rozpoznawanie i zaspakajanie potrzeb informacyjnych, edukacyjnych i kulturalnych studentów i pracowników Uczelni

Затем петербургская инспекция по надзору за типографиями и книж- ной торговлей уведомляла Главное управление по делам печати, что 25 сентября