Ekran i widz: Straszliwy jubiler czyli rzecz o percepcji
Pełen tekst
Powiązane dokumenty
Podsumuję dzisiejszy „Ekran i widz” tak: kiedy Stanisławowi Tymowi „śni się” w krzywym zwierciadle bieżący program telewizyjny, a redaktorowi Misiowi
Recenzentowi natomiast wypada w tym miejscu jedynie stwierdzić, że po trzech miesiącach filmowej posuchy, w czasie, której mógł tylko albo ronić rzewne łzy nad
Nosiło dumną nazwę: „Théatre Optique Parisien” i mieściło się na Starym Mieście, przy ówczesnej ulicy Jezuickiej (dziś Trybunalska) w gmachu starego teatru,
Wprawdzie punktem zwrotnym w historii II wojny światowej stała się dopiero klęska Niemców pod Stalingradem, ale tutaj, pod Moskwą, zakończył się odwrót wojsk radzieckich,
W tym względzie można by już uznać Hamiltona za „klasyka”, który wszedł na stałe do historii gatunku: zrealizował on wszak cztery najgłośniejsze „bondy”
To uważne i odważne pochylenie się nad spawami naszego dnia codziennego i naszego w nim miejsca, silnie zarysowany problem odpowiedzialności młodego pokolenia za
Z drugiej strony właściwie dopiero w ubiegłym roku lubelskie Forum zdołało ostatecznie się określić, wypracować sensowną i atrakcyjną formułę: postawiono
Chodzi mi oczywiście, o twórców rozrywki rodzimej – autorów i reżyserów kabaretowych, znanych piosenkarzy, modne grupy muzyczne, których obecność na scenach i