• Nie Znaleziono Wyników

NOWY JORK POLITYCZNE WYCHOWANIE' WYDAWNICTWO IPARADOKSYHISTOUII W. Uezkujnik

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "NOWY JORK POLITYCZNE WYCHOWANIE' WYDAWNICTWO IPARADOKSYHISTOUII W. Uezkujnik"

Copied!
95
0
0

Pełen tekst

(1)

W. U e z k u jn ik

I PARADOKSY HISTOUII

W YDAW NICTW O

P O L I T Y C Z N E WYCHOWANIE'

1982

N O W Y JORK

(2)

M o ż e krwi z d ą ż y ł o już p r z e p ł y n ą ć pa d m o s t e m hi s t o r i i ad dnia, tu k t ó r y m z b u n t o w a n a k o m p a n i a b a t a l i o n u r e z e r w o w e g o W O Ł Y Ń S K I E B O P U Ł K U S W A R D Y J 5 K I E S 0 p r z y ł ą c z y ł a s i ę do t ł u m u i w y w o ł a 2a p o w s t a n i e w 5ankt P e t e r s b u r g u .

ilało z n a c z ą c y s a m w s o b i e "bunt c h l e b o ­ w y ”, ktdry m ógł b y C łatwo z l o k a l i z o w a n y g d y ż n i c z e g o g r o ź n e g o p o c z ą t k o w o n i e s t anowił, p r z e k s z t a ł c i ł si ę w o l b r z y m i ą e k s p l o z j ą ,

N i k t i n i g d y n i e p r z e p u s z c z a ł w o w y c h o d l e g ł y c h czasach, że “dzika, o p us zc zo na , bie dna i d e s p o t y c z n a R o s j a " b y ł a ’’k a m i e n i e m w ę g i e l n y m ”, na k t ó r y m opier a ł się pokój, ład i p o m y ś l n o ś ć w s z y s t k i c h n a r o d O w n aszej małej kuli zi em s k iej . W i e l u łudzi nie rozumie, b ? d ż m e c h c e z r o z u m i e ć do dnia d z i s i e j s z e g o -tej p r os te j r z e c z y w i s t o ś c i . figła w y m y ś l o n y c h w y ­ p a c z e ń i z n i e k s z t a ł c e ń tak g ę s t o s p o w i ł a h i s t o r i ę Rosji. Bo ni e t yl k o c u d z o z i e m c y ,

lecz i sami R o s j a n i e już d a w n o u t r a c i l i w s z e ­ lką o r i e n t a c j ę i ni e r o z u m i e j ą istoty tak p r z e s z ł y c h jak te ż i o b e c n y c h w y d a r z e ń ,

flimo u s t a w i c z n y c h z m i a n g a b i n e t o w y c h i w s z e l k i c h i n n y c h nieporządków,. b e z ł a d u i ' n i e s p ó j n o ś c i r o s y j s k i e g o m e c h a n i z m u p a ń s t w o ­ w e g o z w y c i ę s t w o Rosji i jej s o j u s z n i k ó w nad N i e m c a m i i A u s t r i ą b y ł o w k o ń c u ISIBr. z u p e ł ­ nie pewne, g d y Z a r m i a była d o b r z e 'wyposażona- i z a o p a t r y w a n a , c a ł k o w i c i e s p o k o j n a i pewna.

- od g e n e r a ł a do s z e r e g o w c a - zbliżającego'- się z w y c i ę s t w a .

R e w o l u c j a s p o t k a ł a s i ę p o c z ą t k o w o m d u ż y m i o p o r a m i a l e j e d n o c z e ś n i e z wielki»®

e n t u z j a z m e m , s z c z e g ó l n i e w s t o l i c a c h Impe- - rium, L u d n o ś ć o z d o b i o n a c z e r w o n y m i kokardawii, w y ś p i e w y w a ł a g ł o ś n o p r o s t e pio se nk i:

" C h w a ł a . t o b i e w o l n o ś c i . T r a - i a - l a - l a - l e W s z a k z r o s y j s k i e g o n a r o d u t y ś c i ę ż a r z d j ę ł a ' n i e r o z u m i e j ą c , w s w o i m n a i w n y m e n t u z j a ż m s ,, że t e n ’’c i ę ż a r ” był n i e z b ę d n y m dla o k r ę m u

(3)

balastem, .który n a d a w a ł mu s t a t e c z n o ś ć ? i od p o r n o ś ć na burze. O k ręt p o z b a w i o n y ;b a l a s t u traci s t a t e c z n o ś ć i tonie,.,

"Wielka b e z k r w a w a ” r e w o l u c j a n i e była, jak w s z y t k i m wiadomo,, r e wo lucją a g r a r n ę ani proletariacką..-■ A n a l i z u j ą c ten o k r e s r o s y j ­ skiej historia., m ożna ł a t w o w y c i ą g n ą ć F a ł ­ szywy wniosek, że w ł a d z e c a rsk ie d o p r o w a d z i w ­ szy kraj do progu z w y c i ę s t w a ’’n a g i e ” . o s ł a b ł y , nie; znal a zły w sobie siły do p r z e s t ą p i e n i a tego p r o g u i oddały s t e r r z ę d ó w w rę ce p r z y ­ p a dk ow yc h " a m a t o r ó w ”.

Po w i e l u latach c a ł k o w i t e g o milczenia, w y c z e r p u j ą c e w y j a ś n i e n i e tej kwestii d ał Zyd Grygorij ftronson w d ł u g i m a r t y k u l e w y d r u k o w a ­ nym w p a ź d z i e r n i k u 1959 ro ku w g a z e c i e ”No- woje Ru s ł je S ł o w o ”. U! tym n a d z w y c z a j n y m co do w ażn o ś c i i p r a w d z i w o ś c i artykule, A r o n s o n bez j a k i c h k o l w i e k ' z a s t r z e ż e ń .i o t w a r c i e stwierdził, że r e w o l u c j a . l u t o w a w Rosji była d z i e ł e m ręk r o s y j skie j tajnych, lóż masofi- skich, a f i l i o w a n y c h do ż y d o w s k o - f r a n c u s k i e g o

" W ie lkie go W s c h o d u ”. Kierehski, który jeszcze w tym c z a s i e ż y2, nie t y l k o w pełni p o t w i e r ­ dził s ł ow a ftronsona, ale dodał. Ze będ ą c zw i ąz an y "masoftskę p r z y s i ę g ę ”, nie miał prawa z a b i e r a ć g ł o s u w tej sprawie. Jak p od aj e Aronson, w s z y s c y c z ł o n k o w i e Rządu T y m c z a s o w e ­ go byli masonami. Innymi słowy " z w y c i ę s c y ” mieli pod ręk ę ' w c z e ś n i e j p r z y g o t o w a n e kadry, które o d r a z u przejęły władzę.

D z i a ł a l n o ś ć lóż m a s o ń s k i c h w Prsji po p ierwszej r ew o l u c j i była z u p e ł n i e n i e z a u w a ­ żalna dla p r z e c i ę t n e g o obywatela, j e d n a k ż e o b e j m o w a ł a ona s z e r o k i e kręgi s z c z e g ó l n i e wśród grup, które miał y w p i y w ns f u n k c j o n o w a ­ n i e a p a r a t u państwo wego. Uważano, że p r z y n a ­ l eżno ść do maso n erii jest c z ymś b a r d z o p o s ­ tępowym. M o d n y m i n i e w ą t p l i w i e korzystnym, w sensie a w a n s u w s ł u ż b i e i 'z d o b y w a n i u r ó ż n y c h

2

(4)

dó br m a t e r i a l n y c h . M a s o n i z a j m o w a l i w i e l e c z o ł o w y c h s t a n o w i s k w a p a r a c i e a d m i n i s t r a ­ c y j n y m i m p e r i u m r o s y j s k i e g o i m i e l i d e c y d u ­ jący w p ł y w na p r z e b i e g w y d a r z e ń . N i e by ło ż a d n y c h t a j e m n i c p a ń s tw owy ch, k t ó r e n i e b y ­ łyby n a t y c h m i a s t z n a n e r o s y j s k i m m a s o n o m i n i e z w ł o c z n i e p r z e k a z y w a n e prz e z ich k i e r o w ­ n i c t w o d o Paryża, do loży m a c i e r z y s t e j .

J a k i e s e k r e t y m o g ł y u m k n ą ć ich uwadze, j e śli n a w e t b liski k r e w n y cara, UJ.Ks. M i k o ł a j M i c h a J ł o w i c z , znany historyk, m a j ą c y d o s t ę p do w s z y s t k i c h w a ż n y c h a r c h i w ó w w kraju, był c z ł o n k i e m jednej z r o s y j s k i c h lóż masot^skich’? Ul s w o i c h p a m i ę t n i k a c h UJ.Ks. A l e k s a n d e r M i c h a J ł o w i c z , brat M i k o ł a j a M i c h a j ł o w i c z a w s p o m i n a o n a d z w y c z a j w a ż n y m fakcie, m a ł o z n a n y m s z e r s z y m kręgom. A u t o r stw i e r d z a , że dla s t ł u m i e n i a e w e n t u a l n y c h r o z r u c h ó w car r o z k a z y w a ł p r z e s u n ą ć z f r o n t u do P i o t r o g r o d u t r z y n a ś c i e g w a r d y j s k i c h p u ł k d w k a w a l e r i i . P*

dalej W i e l k i K s i ą ż ę p i s z e tak: ’’P ó ź n i e j do-*

w i e d z i a ł e m się, że z d r a j c y z n a j d u j ą c y si ę w k w a t e r z e g ł ó w n o d o w o d z ą c e g o pod w p ł y w e m l i d e ­ ró w Dumy P a ń st wo w e j, o ś m i e l i l i się t en r o z k a z z m i e ń i ó ”.

A z a t e m ma s o n i z a s i a d a j ą c y w D u m i e p o l e ­ cili s w o i m b r a c i o m masonom, z a j m u j ą c y m w y s o ­ kie s t a n o w i s k a w k w a t e r z e g ł ó w n o d o w o d z ą c e g o zmienić: r o z k a z cara i tym s a m y m o t w o r z y l i d r o g ę r e w o l u c j i lutowej i w s z y s t k i m t y m "do­

b r o d z i e j s t w o m ”, k t ó r e p r z y n i o s ł a o n a Ros j i i c a ł e m u światu.

S ł o w a c a r a z a n o t o w a n e w j e g o d zi en ni ku , że ’’w o k ó ł zdrada, tchó r z o s t w o , k ł a m s t w o ”, o d n o s z ą si ę p r a w d o p o d o b n i e i do t e g o e p i z o d u z m i e n i a j ą c e g o cały b i e g h i s t o r i i i g u b i ą c e g o w o s t a t e c z n y m r a c h u n k u s a m e g o imperatora, całp jego r o d z i n ę o r a z w i e l u z d r a j c ó w w ł ą c z ­ n i e z UJ.Ks. M i k o ł a j e m Mi cha j ł o w i c z e m .

(5)

Hasonl, ęl nieuiidzialni w r o g o w i e - r o s y j ­ skiego imperium, r o z p o c z ę l i suioję d z i a ł a l n o ś ć w po c z ą t k a c h u b i e g ł e g o stulecia, k iedy to p o wrac ają c a z Francji c ars ka g w a r d i a p r z y n i o ­ sła do kraju: z i a r n a , z . k t ó r y c h w y r o s ł a r e w o ­ lucja lutowa. Rze c z jasna, Ze loZe m a s o ń s k i e za i stni a ły w Rosji róuingLeż i wcześniej, j e d ­ nak d z i a ł a l n o ś ć ich n i e ś m i a ł a w ó w c z a s z n a c z e ­ nia. O r g a n i z o w a n i e się i t w o r z e n i e n o w y c h lóZ na -pó ł n ó c y i p o ł u d n i u - k r a j u m ożna o d n i e ś ć do lat 1815 - 1820.

Ul g r u d n i u 1825 roku, kiedy nie o g ł o s z o n e z r z e c z e n i e sie t ro n u przez Ul.Ks. K o n s t a n t e g o w y wo ł a ł o .zamieszki w Petersburgu, masoni doszli do wniosku, Ze c z a s d o k o n a n i a p r z e w r o ­ tu „ Już n- tępił i w y p r o w a d z i l i n i e k t ó r e - j e d ­ nostki gw d y j s k ie na Plac Senacki. Jak w i a ­ domo, Z le p r z y g o t o w a n e p o w s t a n i e z o s t a ł o z d ł a w i o n e g ł ó w n i e dzięki osobistym, e n e r g i c z ­ nym d z i a ł a n i e m cara ffikołaja I .

O r g a n i z a c j a m a s o ń s k a z o s t a ł a r o z g r o m i o n a i zeszła do podziemia. Ukryci w m r o k u i o t o ­ czeni t a j e m n i c ą mas oni n i e u s t a n n i e k o n t y n u o ­ wali s w oją d e s t a b i l i z u j ą c ą d z i a ł a l n o ś ć z g o d ­ nie z de w i z ą "im gorzej ''dla Rosji' tym le­

piej /dla m a s o n ó w / ”.

U) o s o b i e P.A. Stołypina, a d m i n i s t r a c y j ­ nego talentu, c z ł o w i e k a w y j ą t k o w o silnej woli i odwagi masoni wi dz i e l i s w o j e g o ś m i e r t e l n e g o wroga. Rozu m iel i oni doskonale . Ze dopóki S t o ł y p i n jest u władzy, dop óty ż a d n y c h ’’w i e l ­ kich w s t r z ą s ó w ” być m e może. P o l o w a l i na niego jak na d z i k i e g o z w i e r z a .S t o ł y p i n został z a m o r d o w a n y w K i j o w i e 1 w r z e ś n i a 1J11 roku.

Adwokat pr z s i ę g ł y ’lordka Bogrow, s y n o a r d z o z a m o ż n y c h k i j o w s k i c h Żydów, w t a j e m n i c z y c h o k o l i c z n o ś c i a c h z w e r b o w a n y do p o l i c j i Jako tajny agent,- w y z n a c z o n y z o s t a ł też - nie w i a d o m o p r zez k o g o - do o c h r on y cara i S t o- ł y p m a ,

(6)

P o d c z a s s p e k t a k l u tu t e a t r z e k i j o w s k i m B o g r o w p o d s z e d ł do s i e d z ą c e g o na p a r t e r z e S t o ł y p i n a i r a n i ł go ś m i e r t e l n i e w y s t r z a ł e m z p is to le tu . Na p r z e s ł u c h a n i u Bogrouj n i k o g o nie wy d a ł i z o s t a ł w k r ó t c e p o w i e s z o n y . Ż y d o m g r o z i ł p o g r o m ze s t r o n y z b u l w e r s o w a n y c h m o r ­ dem m i e s z k a ń c ó w K i j o w a i t y l k o e n e r g i c z n e d z i a ł a n i a władz, k t ó r e ś c i ą g n ę ł y do m i a s t a trzy pułki Kozaków, z a p o b i e g ł y n i e s z c z ę ś c i u .

J a k . p ó ź n i e j w y jaś nio no, r a n k i e m w d niu z a m a c h u B o g r o w s p o t k a ł si ę z B r o n s z t e j n e m CTrocki) w jednej z k i j o w s k i c h kawiarni, n i e w ą t p l i w i e w c e l u o t r z y m a n i a s z c z e g ó ł o w y c h instrukcji. N a l e ż y zaznaczyć, że w p o c z ą t k a c h swojej p o l i t y c z n e j k a r i e r y Trocki był m a s o n e m 9 s t o p n i a w t a j e m n i c z e n i a .

Do p o n u r y c h my śli s k ł a n i a f a k t w y z n a c z e ­ n ia tak p o d e j r z a n e j oso by jak B o g r o w do ekip y o c h r o n y ca r a i S toly p i n a . N i e w ą t p l i w i e było to d z i a ł a n i e ś w i a d o m i e uknute. t o p a c h m , n a c z e l n i k d e p a r t a m e n t u policji, był mason e m.

Z a b ó j s t w o S t o ł y p i n a b y ł o p i e r w s z y m u d e ­ r z e n i e m d z w o n u z a p o w i a d a j ą c e g o ś w i a t u r y c h ł y k o n i e c c a rs k i e j Rosji. Bardzo- możliwe, że St ołypin, któr y r o z u m i a ł lepiej od i n n ych n i e b e z p i e c z e ń s t w o wojny dla Rosji, m ó g ł b y jej zapobiec, gd yby żył latem 1314 roku, kie dy inne - lub te same! - " c i e m n e s i ł y ” o r g a n i z o ­ wały z a b ó j s t w o a u s t r i a c k i e g o n a s t ę p c y t r o n u w S a r a j e w i e . J a k p o t w i e r d z i l i w p ó ź n i e j s z y m c z a s i e t e r r o r y ś c i ’’C z a r n e j r ę k i ”, do kt ór ej n a l e ż a ł G a w r y ! Pryncyp, z a b ó j c y F r a n c i s z k a F e r d y n a n d a byli z w i ą z a n i z lożami m a s o ń s k i m i E u r o p y .

P i o t r c g r o d z k i ’’m a s o ń s k i p r z e w r ó t ” był c a ł k o w i t y m z a s k o c z e n i e m dl a w a l c z ą c e j armii.

W i ę k s z a jej c z ę ś ó p r z y j ę ł a z n i e d o w i e r z a n i e m , z d u m i e n i e m i o b a w ę o - p r z y s z ł o ś ć ,

W p i e r w s z y c h d n i a c h po r e w o l u c j i a r m i a b y ł a w p r o s t o g ł u s z o n a tę n i e o c z e k i w a n a n o w i n ę

5

(7)

i c z u ła instynktownie, Ze w n i e d a l e k i e j . p r z y ­ szłości w s z y s t k i c h c z eka c o ś s t r a s z n e g o . N i e w i e l u w y b r a n y c h r o z u m i a ł o to _ d o b r z e . Inni pr z eczu w ali t y l k o n a d e j ś c i e w i e l k i c h n i e s z ­ część, ale n i e wy o b r a ż a l i sobie ich skali.. ,

N a w i a s e m mówiąc, j e s z c z e na d ł u g o pr zed Aronem, w 1355 roku K a t a r z y n ą K u s k o w a , „ b l i s k o z wi ązana z ma s ońs k i m i k r ę ga mi w Rosji, w s k a ­ zała na ich wp ł y w na rewolucją. W g a z e c i e

" R o s s i j a ” 30 lipca 1 9 7 1 . r o k u napisała: " Ma s o ­ neria o d e g r a ł a o g r o m n ą role w p r z y g o t o w a n i u rewo lu cj i przez s w oje wpł ywy w w y ż s z y c h s f e ­ r a ch s p o ł e c z e ń s t w a i uj w o j s k u ”.

P r z y g o t o w a n i e p r o w a d z a n e b y ł s y s t e m a ­ t y c zni e i p e rma n ent nie. J ako g ł ó w n y o b i e k t w y b r a n o .nj'~^zczęśńą c esarzową, na k t ó r ą w y l e ­ wano kubł,: .ajbardziej b r u d n y c h pomyj, p r z e d ­ s t a w i a j ą c y c h sobę - jak póZniej u d o w o d n i o n o — plugawe kłamstwa. J a d o w i t e p l o t k i n u s z c z a n e przez m a s o n ó w w s f e r a c h w y Z s z y c h s z y b k o p r z e ­ c h od z i ł y w masy i p r z y g o t o w y w a ł y ich m o r a l ny rozkład. K u l m i n a c y j n y m .punktem tej walki p r z e c i w d y n a s t i i b y ł o p o d s t ę p n e z a b ó j s t w o R a s p u t i n a p rz e z K s i ę c i a J ó s u p o w a i jego wspólników. N i e m o ż e byó j e d n a k Ż a d n y c h w ą t ­ pliwości, Ze b ę d ą c o Z e n i o n y z s i o s t r z e n i c ą m a sona W.Ks. n i k c ł a j a riichaj ł o w i c z a , n a l e ż a ł do n a j w y ż s z y c h s fer r o s y j s k i e j a r y s t o k r a c j i . N ie m ó g ł nie w i e d z i e ó o d z i a ł a l n o ś c i m a s o n e ­ rii w Rosji a t a k ż e o tym, ja k i e z a d a n i a ona realizuje.

Obecnie. po u p ł y w i e pona d s z e ś ć d z i e ­ s i ą c i lat tr u d n o s o b i e wyobraz i ć , jaki ’’p s y ­ c h o l o g i c z n y s z o k ” w y w a r ł a na s z e r o k i c h m a s a c h ludności r o s y j s k i e j t a z b r o d n i a d o k o n a n a przez ludzi, k tórz y d zi ę k i swojej w ys ok i e j pozycji s p o ł ec z nej mo g l i l iczyć na b e z k a r ­ no ść .

. W i ę k s z o ś ć ludzi o c e n i a ł o to m o r d e r s t w o '"starca'" jako -wyraźny s y gn ał. Ze kraj stoi h a

(8)

s k r a j u p r z e p a ś c i za s p r a w ą J a k i c h ś w e w n ę t r z ­ ny c h w r o g ó w o t a c z a j ą c y c h c e s a r z o m ? i że "pa­

t r i o c i ” d o p r o w a d z e n i do o s t a t e c z n o ś c i , byli z m u s z e n i dla d o b r a k r a j u u s u n ą ć ze scen y j e d n e g o z t y c h wrogów.

Sza ry lud r o s y j s k i zrozumiał: to m o r d e r ­ s t w o j e s z c z e prościej: ’’S k o r o n a j z n a k o m i t s i p a n o w i e z a c z y n a j ą w P i t r z e z a b i j a ć ludzi w e d ł u g własnej woli, co jest s k o ń c z o n y m ł a j ­ dactwem, wi ęc c h y b a w s z y s t k o prz e p a d ł o , pra w a już nie ma - i w s z y s t k o wolno".

W ś c i e k ł e n ap a d y na w ł a d z ę ze st ro ny l e w i c o w y c h d e l e g a t ó w do Dumy P a ń s t w o w e j a s z c z e g ó l n i e s a m e g o K i e r e h s k i e g o , r o z d m u c h i ­ wa n e p r z e z ’’p o s t ę p o w ą p r a s ę ”, w k tórej p r a w i e w s z y s c y p r a c o w n i c y w t ym o k r e s i e byli Żydami, m i a ły r ó w n i e ż swój w p ł y w na r o z k ł a d mas.

G ł ó w n y m c z y nniki em, który w p ł y n ą ł na r o z k ł a d a p a r a t u p a ń s t w o w e g o w s t o l i c y i m p e ­ rium, był m a s o ń s k i jad, s y s t e m a t y c z n i e s ą ­ czony do w s z y s t k i c h o r g a n ó w a d m i n i s t r a c j i , k t ó r e wp r o s t o d m ó w i ł y d z i a ł a l n o ś c i w n a j b a r ­ dziej k r y t y c z n y m m o m e n c i e i c a ł k i e m ś w i a d o m i e d o p u ś c i ł y do m a ł e g o b u n t u o ’’kromki c h l e b a ”, któ ry p r z e k s z t a ł c i ł się we w s z e c h r o s y j s k ą i w s z e c h o g a r n i a j ą c ą re w o l u c j ę .

M a s o n i jej o c z e k i w a l i i byli w p e łn i do niej p r z y g o t o w a n i , na co w s k a z u j e sa m Fakt s k ł a d u ’’R z ą d u T y m c z a s o w e g o ”, do k t ó r e g o w e ­ szli t y l k o i w y ł ą c z n i e masoni.

N i e w o l n o by ło d3lej zwlekać: w y g r a n a w o j n a na F r o n c i e z e w n ę t r z n y m s t a n o w i ł a b y ś m i e r t e l n ą k l ę s k ę dla w e w n ę t r z n y c h w r o g ó w i m p e r i u m i z n i w e l o w a ł a b y do zer a ich d e s t r u k ­ c y j n ą d z i a ł a l n o ś ć t r w a j ą c ą już o k o ł o stu lat.

UJ 13 17 r o k u były z a k ł ó c e n i a w t r a n s p o r ­ cie mąki do miast. P o w ó d był w p r a w d z i e b ł a - c h y , a l e c z a s nie c z e k a ł . Z w y c i ę s k a R o s j a b y ł a b y w k r ó t k i m c z a s i e p i e r w s z y m p a ń s t w e m ś w i a t a i w s z y s t k i e m i l i o n y w y d a n e p r z e z ’’o b c e

7

(9)

s i ł y ” na jej roz p ad i dezorganizację:* t r ze b a było spisać na s t r a t y .

Znany, ame r y k a ń s k i b a n k i e r . - ży do ws ki Jaków Sz yr c zęsto c h w a l i ł się tyra, że u p a d ek carskiej Rosji, to w głównej m i e r z e r o b o t a jego ręk Craczej k i e s z e n i D .

Ze strony rosyjskiej, g ł ó w n y ud z i a ł w roz p a d z i e imperium bra ły wyższ e kręgi s p o ł e ­ c z e ń s t w a i wojska, akurat te elementy, któr e d o b r o b y t a także b e z s t r o s k i e ż y c ie z a w d z i ę ­ czały c ar s k i e m u imperium, a w i ę c ludzie, ktćrzy byli z tym u s t r o j e m z w i ę z a n i , P a r a d o k ­ salna to, ale fakt!

Wi e l e lat temu h r a b i a R o s t D p c z y n o d n o t o ­ wał to w swoim z n a n y m e p i g r a m i e tak: ”W E u r o ­ pie szewc, żeby z o s t a C m a g n a t e m S u n t u j e się - zrozumiałe rzecz! U nas r e w o l u c j ę robi a r y ­ stokracja. .. D la szewcOw, którzy jej c h c i e ­

l i ? ”

Jak wiadomo, z a d a n i e m R z ę d u T y m c z a s o w e g o - na czel e k t ó r e g o stał próżny, zarozu mi ał y, s amow ł a d n y g a d u ł a K i ere ński - by ło d o p r o w a ­ dz en ie do u t w o r z e n i a z g r o m a d z e n i a u s t a w o d a w ­ czego, Byłoby b ardz iej p o p r a w n i e n a z w a ć to z g r o m a d z e n i e nie ’’u s t a w o d a w c z y m ” a ’’r o z b i o r o ­ wym", bo w i e m z a k r e ś l o n e g o wc z e ś n i e j planu, p o d t r z y m y w a n e g o p r zez masonów, s e p a r a t y ś c i różnej maści mieli g ł o s o w a ć za p e d z i a ł e m imper i um na jego. c zęś ci składowe.

Znany a merykański, p o l i t y c z n y k o m e n t a ­ tor, Zyd UJei tal s t w i e r d z i ł o e w n e g c r az u na s z p a l t a c h d z i e n n i k a " N e w s w e e k ” c a ł k i e m w y r a ź ­ n e , że pokój t j . o c z y w i ś c i e pokój żydowski, n i e m o ż e być z a p e w n i o n y d o n ó k i R o sj a nie z a s t a n i e rozbita'.

To, cc w A m e r y c e n a z y w a j a “e s t a b l i s c h - m e n t e m ”, a co w i s t o c i e jest ’’r z ę d e m ś w i a t o ­ w y m ” u z y s k a ł o dzięki r o s y j s k i m m a s o n o m k o n ­ trole nać tym ogrom nym, n a j w i ę k s z y m pod w z g l ę d e m o b s z a r u • p a ń s t w e m świata.

S

(10)

J e s t s a m o p r z e z s i e b i e z r o z u m i a - niestety, n ie d la w szy s t k i c h , że w e uj^ nym i n t e r e s i e t a g o ”---*adu ś w i a t o w e g o ” n a l e ż a ł o utrzymać: ten kraj w całości, nie n a r a ż a j ą c 8° na j a k i e k o l w i e k n i e b e z p i e c z n e s o c j a l i s t y c z n e e k s p e r y m e n t y . M i a n o z a m i a r p r z e k s z t a ł c i ć R o s ­

je w s z e r e g m a ł y c h ’’d e m o k r a t y c z n y c h ' o c z y w i ś ­ c i e /!/ r e p u b l i k i s p o k o j n i e k i e r o w a ć nimi z z e w n ą t r z z d u ż ? k o r z y ś c i ą i w y g o d a dla t e g o

" r z p d u ”, a l e Jak to c z y s t o b y w a w n a s z y m życiu, p o w s t a ł o c a ł k i e m ni e to, co przewidi w a n o ...

H a s o m , p o s i a d a j ą c y o g r o m n e d o ś w i a d c z a ­ n i e w tajnej i w y w r o t o w e j d z i a ł a l n o ś c i

b u r z e n i u swojej ojczy zny , m e m i e l i ż a d n e g o p o j ę c i a a twćrczym, k o n s t r u k t y w n y m d z i a ł a n i u i o tej d y s c y p l i n i e w a w n ę t r z n e j , k t ó r a p o w i n ­ na ł ą c z y ć w j e d n o c a ł a a d m i n i s t r a c y j n a s t r u k ­ t u r ę pahstwa. W s u a i m u p o j e n i u " w o l n o ś c i ą ” c a ł k o w i c i e z a p o m n i e l i o i s t n i e n i u w s p a n i a ł e g o

" chłcp a K a m a r y O s k i e g o ”, k tóry w k r ó t c e w k r o ­ czył na scenę; i p o k a z a ł s i e w c a ł e j krasie.

Mówiono, że s a m K i e r e h s k i w o s t a t n i c h t y g o d n i a c h s w o i c h r z ę d ó w rozpaczliwie, wołał, że d o p i e r o t e r a z z r o z u m i a ł j a k i e d o ś w i a d c z e ­ nie a d m i n i s t r a c y j n e p o s i a d a ł r z ę d carski, kt ó r y p o t r a f i ł u ^ r z y n a ć ła d i p o r z ą d e k w całej Rosji.

J a k n a l e ż a i o oczekiwać,- j e d n y m z p i e r w ­ s z y c h a k t ó w r z ę d ó w m a s o h s k i c h w Rosj i b y ł o n a d a n i e p e ł n y c h p r a w o b y w a t e l s k i c h w s z y s t k i m Żydom, z a m i e s z k a ł y m w t y c h c z a s a c h na o b s z a ­ r z e k r a j u , - k t ó r u c h l i c z e b n o ś ć d o c h o d z i ł a d o 3

% w s z y s t k i c h mieszkartców i m pe ri um . O p r ó c z t e g o p o w o ł a n o n a t y c h m i a s t s p e c j a l n a k o m isję, s k ł a d a j ą c a s i ę p r a w i e w y ł ą c z n i e z s a m y c h Żydów, d l a w y s z u k a n i a t y c h o s ó b ze c iu a d m i n i s t r a c j i , k t ó r z y w e d ł u g od d a w n a z a k o ­ r z e n i o n e j w c a ł y m świfc.„ie " ż y d o w s k i e j leQ- - d y ” byli o d p o w i e d z i a l n - za. o r g a n izowa m e

a

(11)

ż y d o w s k i c h p o g r o m ó w na p o ł u d n i u Rosji. N a s ­ tąpiła konsternacja. Tak i c h ludzi n ie z n a l e ­ ziono i s p r a w a s z y b k o z o s t a ł a z a t u s z o w a n a , Lecz legenda, tak j ak i też inne leg en dy z tego s a m e g o źródła, jest b a r d z o ż y w o t n a i niekiedy p o j awi a ła się w o s t a t n i m c z a s i e na s z p a l t a c h z a c h o d n i c h gazet,

Ob e c n i e w o b i e g u jest i drugi ciek aw y wariant historii r o s y j s k i e j , Lutowa m a s o ń s k a rewolucja, która na d a ł a Ż y do m p e ł n e prawa obywatelskie, w y k r e ś l o n a z o s tał a c a ł k o w i c i e z kronik histo r ii przez n i e k t ó r y c h a m e r y k a ń s ­ kich ’’e k s p e r t ó w od s p r a w r o s y j s k i c h ”. N a t o ­ miast c zyn n y u d z i a ł Ż y d ó w w p r z e w r o c i e k o ­ m u n i s t y c z n y m t ł u m a c z y się w ten sposób, j a k o­

by .Lenin spółka p i e r w s i nadali Rosji w s z y s ­ tkie pre o b y w a t e l s k i e Żyd om i tym samy m

zdobyli icn w d z i ę c z n e serca.

To, co t w o r z y ł o się w ciągu wieków, m a s o ­ ni z p o m o c ą k a m a r y h s k i c h c h ł o p ó w zdołali z r u j n o w a ć w c i ą gu pó łwi e c z a . N i e z n a n y r o s y j ­ sk i e m u o r g a n i z m o w i ba k c y l k o m u n i z m u nie m i a ­ łby ż a d n y c h sza ns na o d n i e s i e n i e sukcesu, jeśliby masoni teg c nie pragnęli i nie p r z y ­ go towali dla m e g c n a j b a r d z i e j o d p o w i e d n i e j , gleby, c z e g o ś w r o d z a j u s ztucznej pożywki, na jakiej r o z w i j a j ą się m i k r o o r g a n i z m y w labola- t o n u m .

T a k ż e we d ł ug o ś w i a d c z e n i a s a m e g o Lenina, nawet w t y c h n a j b a r d z i e j dla ni c h s p r z y j a j ą ­ cych warunkach, b o l s z e w i c y nie m i e l i b y ż a d ­ nych s z a n s na zwycięstwo, gdyb y nie z n a l e ź l i c a ł k o w i t e g o p c p a r c i a w ś ró d seteV tysi ęc y m a ł o m i a s t e c z k o w y c h Żydów, e w a k u o w a n y c h w c z a ­ sie I w ojny ś w i ato w ej z z a c h o d n i c h g u b er ni do c en tral nej Rosji. Ich kadry u t w o r z y ł y tam s z k i e l e t adm i nis t rac ji, który u r a t o w a ł k o ­ m u n i z m w n ajb a r d z i e j k r y t y c z n y m o k r e s i e jego istnienia i z a p e w n i ł jego o s t a t e c z n e z w y c i ę ­ stwo .

10

(12)

Z t a k ą s a m ą p e ł n ą o t w a r t o ś c i ą jak .flron- s o n o u d z i a l e m a s o n ó w uj R e w o l u c j i Lutowej pisał inny Zyd, p r o f e s o r Sa muel S o l d e l m a n o tym, jak Ż y d z i z m a ł y c h m i a s t e c z e k p o d t r z y m a ­ li i o b r o n i l i r e w o l u c j ę L e n i n a o r a z Jaką c z a r n ą n i e w d z i ę c z n o ś c i ą s p a d k o b i e r c y L e n i n a o d p ł a c i l i im za to. / B i u l e t y n " I n s t y t u t u N a u k o w e g o - B a d a u c z e g o Z S R R ”, Nr H / 3 E 1S53, M o n a c hium/. UJ a r t y k u l e tym p r z y t o c z o n e z o s t a ­ ły niżej p r z e d s t a w i a n e s ł o w a Lenina, w y p o w i e ­ d z i a n e do j e g o p r z y j a c i e l a Z y d a D i m a n s z t a j n a .

A r t y k u ł y p r o f e s o r a B a l d e l m a n a i d z i e n n i ­ k a r z a A r o n s o n a są " k l u c z o w e ” i t a k i e • r z a d k a p o j a w i a j ą s i ę na s z p a l t a c h w s p ó ł c z e s n e j p r a ­ sy. Na m g n i e n i e oka Jak w y b u c h m a g n e z u o ś w i e ­ tla j ą one c i e m n e z a k ą t k i hist orii . Ale b ł y s k jest krótki, oczy p u b l i c z n o ś c i p r z y w y k ł y do mętnej mgły i w s z y s t k a z o s t a ł o zap o m n i a n e .

Z a d a n i e m a u t o r a n i n i e j s z e j p r a c y było o d n a l e z i e n i e w t y c h b ł y s k a c h ś w i a t ł a j a k i e g o ś s p ó j n e g o obrazu. M o ż n a m i e ó nadzieję, źe w t en s p o s ó b w i e d z a o p e w n y c h f a k t a c h lepiej z a c h o w a się w p a m i ę c i poto mny ch.

S ł o w a L e n i n a p r z y t o c z o n e w z n a k o m i t y m a r t y k u l e G o l d e l m a n a były takie: ”T e ż y d o w s k i e e l e m e n t y b ył y m o b i l i z o w a n e p r z e c i w s a b o t a ż o w i R o s j a n i w te n s p o s ó b Żydzi m i el i m o ż n o ś ć ob r o n y r e w o l u c j i w tym k r y t y c z n y m o k r e s i e . My zaś m o g l i ś m y p r z e j ą ć a p a r a t a d m i n i s t r a c y j n y t y l k o dlatego, że m i e l i ś m y pod r ę k ą taką r e z e r w ę m ą d r e j i w y k s z t a ł c o n e j siły r o b o c z e j "

W s z y s t k o Jes t jasne i d o k ł a d n i e tak było. N i e l i c z n i j e s z c z e p o z o s t a l i p r z y życiu, k t ó r z y w i d z i e l i na w ł a s n e oczy dni r e w o ­ lucji w Rosji, d o b r z e p a m i ę t a j ą tę ’’s i ł ę " i j ak ona r o z p r a w i a ł a się z n a r o d e m r o s y j s k i m . L i c z b a " m o b i l i z o w a n y c h Ż y d ó w d o c h o d z i ł a do 1.H m i l i o n a o s ó b a b a r d z o z n a c z n a c z ę ś ć ”po- b a r o w y c h ” s k i e r o w a n a z o s t a ł a do s z e r e g ó w t w o r z o n e g o " C z e k a ” i z a j ę ł a w n i m w s z y s t k i e

11

(13)

ki e r o m nicze sta nowiska. 7- ; -

Niejaki Nowak, były k o m u n i s t a i być m o ż e Zyd, p o t w i e r d z i ł w pełni sł o w a L e n i n a w a r t y ­ kule, który u k a z a ł się ui " Saturday E v e n i n g Post", 28 m aja I960. Pisa ł tak: ’’R o s y j s c y Żydzi ucisk a ni p r zez carów, z w i ą z a l i swój los z r e w o l u c j ę 1917 r. .od s a m e g o p o c z ą t k u i po dt rz y m y w a l i ideały komunizmu. I n t e l i g e n c j a żydo w s k a s tała na c z e l e r ew o l u c j i i by ła jej siłą p r z y w ó d c z ą w n a j c i ę ż s z y m okresie. L e c z r a d z i e c k a r e w o l u c j a tak jak i inne p o ż a r ł a s w o j e d z i e c i ”.

Tu t rz e b a w s p o m n i e ć o d r u g i m " p a r a d o ks i e"

rosyjski e j historii, o kt d r y m nikt, n i g d z i e i nigdy nie wsp omnia ł. Z y d o w s k o - f r a n c u s k i

"Wielki U'~-’hód" p r z ez s w oje r o s y j s k i e " c ó r y ” p r z e j ą ł w. zę nad o l b r z y m i m k r a j e m - Rosją.

Z a w r d t głowy od sukcesOw, r o z u m i e się s a m o prze z się, by ł p r o p o r c j o n a l n y do w ie l k o ś c i z d o b y c z y . Je d n a k p r z e ł k n ą ć jej m e u d a ł o się i s m a c z n y kąse k w o s t at nie j c h wili z os t a ł b r u t a l n i e w y rwa ny z gardła.

L e n i n - z Eur opy przy po m o c y Niemców, a Trocki •- z N o w e g o J o r k u przy p o m o c y b a n k i e r ó w Żyd ó w ściąg n ęli do Rosji k i l k u s e t z a w o d o w y c h rew ol uc jo ni s tów , w ś r ó d k t d r y c h c o n a j m m e j S/10 b y ł o Żydami. B a r d z o bo ga t y m a j ą c y t a j e m ­ nicze p o w i ą z a n i a Zy d P a r w u s o d g r y w a ł p o w a ż n ą r ol ę w tych c i e m n y c h m a c h i n a c j a c h - impor tu owe go n i e b e z p i e c z n e g o to w a r u na r o s y j s k ą ziemię. 2 n a l a z ł s z y się w P e t e r s b u r g u ten

" z a c z y n ” zaczął p r z e j a w i a ć s z a l o n ą aktywno ść . Impor to wa ni r e w o l u c j o n i ś c i p r z y c i ą g n ę l i na s woją s t r o n ę masy p ó ł a n a l f a b e t ó w lub w o g ó l e analfab e tów , " k a m a r y h s k i c h c h ł o p ó w ” i p o p r o ­ wa dz ili ich do s z t u r m u na już d o t k n i ę t y z g n i ­ lizną m a s o h s k ą "Rząd T y m c z a s o w y ”.

Ta cał a d e m o k r a t y c z n a f arsa s k o ń c z y ł a się przy p i e r w s z y m ude rze niu. K i e r e n s k i p r z e ­ brany w ub iór k o b i e t y u c i e k ł do F inlandii.

12

(14)

R o z p a c z a ł a się s t r a s z n a i k r w a w a e p o k a w o j e n ­ n e g o komunizmu, w o j n a d o m o w a i c a ł k o w i t e r o z p r z ę ż e n i e państwa. O b e c n i e j a s n e Jest, że ż y d o w s k a e l i t a z g u b i ł a R o s j ę przy p om o c y n i ed u ż e j grupy r e n e g a t ó w Żydów, w s p i e r a n y c h p r z e z Z y d O w z m a ł y c h m i a s tec zek , k t ó r z y w swej p o l i t y c z n e j n a i w n o ś c i nie m i e l i ż a d n e g o pojęcia, na k o g o p o d n o s z ę rękę. Innymi słowy, sł o dki ow oc z w y c i ę s t w a ś w i a t o w e j m a s o n e r i i nad R o s y j s k i m I m p e r i u m po głu c h e j w o j n i e t r w a j ą c e j p o n a d s t o lat z o s t a ł w y r w a n y przez, ż y d o w s k ą g r u p ę e t n i c z n ę z a m i e s z k a ł a w tym c z a s i e na t e r y t o r i u m k r a j u i g r u p ę p r z y w i e ­ z i o n ą p r z e z L e n i n a i T r o c k i e g o d l a r e a l i z a c j i ich planów . .. C z y ż n i e jest to g o r z k i i p r z y ­ kry p a r a d o k s h i s t o r i i ?

W y ż s z e s f er y ż y d o w s k i e s t r a c i ł y głouiy od t a k i e g o n i e o c z e k i w a n e g o afrontu; u c i e k ł y się n a we t do terroru: z a ł o ż y c i e l Czeka, Zyd U r y c - ki zost a ł z a b i t y p r z e z m ł o d e g o b o g a t e g o Z y d a K a n n e g i s e r a a sam L e n i n był c i ę ż k o z r a ­ n i o ny p r z e z Ż y d ó w k ę D o r ę Kapłan,

P r z e j ś c i e całej mas y m a ł o m i a s t e c z k o w y c h Ż y d ó w na s t r o n ę b o l s z e w i k ó w , co d a ł o im z w y ­ cięstwo, n i e m i a ł o ż a d n e g o i d e o l o g i c z n e g o p o d kładu. Dd ’’n a j b a r d z i e j d e m o k r a t y c z n e g o p a ń s t w a na ś w i e c i e ” - j ak n a z y w a ł s w o j ą g r u p ę m a s o n ó w K i e r e h s k i - Ż y d z i j u ż o t r z y m a l i p e ł n e p r a w a o b y w a t e l s k i e i o t w i e r a ł y się p r z e d nimi n a j s z e r s z e m o ż l i w o ś c i p r z e n i k n i ę c i a do w s z y s ­ t k i c h d z i e d z i n h a n d l u i g o s p o d a r k i n a r o d o w e j k r a j u .

J a k m a g n e s p r z y c i ą g a n i e p o w s t r z y m a n i e do s w o i c h b i e g u n ó w o p i ł k i żelazne, tak też i Ż y d z i z cał ej Ros j i p r z y s s a l i s i ę ze w s z y s ­ t k i c h s t r o n do n o w y c h o r g a n ó w władzy, c z y n i ą c

je t r w a ł y m i i o d p o r n y m i w o k r e s i e o k r u t n y c h i k r w a w y c h lat w o j n y d o m o w e j .

13

(15)

.. T ru d n o s o b i e wyobrazić, ź b w ś r ó d Ż y d ó w is tn ia ło w tym s m u t n y m o k r e s i e s p r z y s i ę ż e n i e i że mieli oni j e d n o ogó l n e dla w s z y t k i c h kierownictwo. M o ż n a raczej prz yp us zc za ć, że cala ich masa z n a j d o w a ł a -się pod w p ł y w e m swego r o d z a j u ’’r a s o w e g o i n s t y n k t u ”, ktOry jak ma g n e s ciągnął ich do b i e g u n ó w w ł a d z y , Rząd Tymcza s owy uczynił ich ’’równ y m i w ś r ó d r ó w ­ n y c h ”, ale k o m u n i z m s two rzył z n a c z n i e b a r ­ dziej p o n ę tną p erspektywę: nie r ó w n o ś c i lecz pan o w a n i a nad g o jami i pełn ą w ł a d z ę nad ich ży c i e m i mieniem. Było to zg o d n e z g o r ą c y m i marzen i ami żydowstwa, w y r a ż o n y m i w n a s t ę ­ pującej Formule:

" Niezło m na n a d z i e j a Izraela Doty cz y ćwóę h spr~ pierwsze, ż e k i e d y ś wróci on do ziemi ot tartej C h a n a a n oraz po drugie, że pojawi się w Izrael u ’’K s i ą ż ę M e s j a s z ”, który zmusi cały ś w iat do k ł a n i a n i a s i ą .Jego Bogu i zrobi swój naród w ł a ś c i c i e l e m ś w i a t a ”. Nie, to z d a n i e m e Jest w z i ę t e z ’’P r o t o k ó ł ó w M ę d r ­ ców S y j o n u ” lecz z b a r d z o r o z p o w s z e c h n i o n e j - w A m e r y c e " K o l u m b ijsk iej E n c y k l o p e d i i ”, g dzie moż n a je z n a l e ś ó p od ha s ł e m " J u d a i z m ” na st r o n i e 1026 wyd. z lSSOr

Jeśli p i e r w s z a r e w o l u c j a r o s y j s k a b y ła w y n i k i e m m a s o ń s k i e g o s p i s k u i b a z o w a ł a na k o n t y n u o w a n i u p r a c p r z y g o t o w a w c z y c h , to d r u g a k o m u n i s t y c z n a b y ła w ł a ś n i e jej p r z e c i w s t a w i ę niem'; ż a d n e g o s p i s k u nie było, w s z y s t k i e g o -> d o k o n a n o c a ł k o w i c i e o t w a r c i e i z a m i a s t p r z y g o

towania, d z i a ł a n i a nowej wł a d z y b a r d z o c z ę s t a i m p r o w i z o w a n o lokalnie, bez ó a d n e g o planu.

Jak m o ż n a s ię domyśleć, p o w s z e c h n e p r z e j ś c i e w s z y s t k i c h m a s ż y d o w s k i c h na s t r o n ę b o l s z e w i k ó w - z w i ą z a n e dla n i c h ze z b i o r o w y m r y z y k i e m - b yło dla w s z y s t k i c h z j a w i s k i e m n i e o c z e k i w a n y m . O czywiście, że L e n i n i Trocki mieli nadzieję, iż p r z y c i ą g n ą na s w o j ą s t r o n ę

14

(16)

z n a c z n ą częisC ż y d o w s k i c h m ł o d y c h " a k t y w i s t o m ” lecz o tym, ż e by p o z y s k a ć p r a w i e p ó ł t o r a m i l i o n a ż y d o w s k i c h p r a c o wni ków , n i k t z p r z y ­ w ó d c ó w b o l s z e w i z m u n a w e t nie mógł m e r z y C . N ikt r ó w n i e ż n ie p o t r a f i ł p r z e p o w i e d z i e ć p r zy s z ł o ś c i . B o l s z e w i c y n i e j e d n o k r o t n i e stali na k r a w ę d z i p r z e p a ś c i i ich z n i s z c z e n i e n i e u ­ c h r o n n i e p o c i ą g n ę ł o b y za sob ą p r a w i e c a ł k o ­ w i t e w y n i s z c z e n i e Ż y d ó w na c a ł y m t e r y t o r i u m Rosji, a s z c z e g ó l n i e na Ukra in i e , g d z i e Z y d i b o l s z e w i k byli p r a w i e s y n o n i m a m i dla b i a ł o ­ g w a r d z is tó w, k t órz y ni e m i e li d l a n i c h l i t o ś ­ ci. 2 dru giej strony, b B Z ż a d n e g o d l a s i e b i e r y z y k a c a łe r o s y j s k i e ż y d o w s t w o m o g ł o b y o k a ­ zać z o r g a n i z o w a n e w s p a r c i e d la R z ę d u T y m c z a ­ s o w e g o i z a p e w n i e m u ty m s a m y m z d e c y d o w a n y p r z e w a g ę w w a l c e z b o l s z e w i k a m i . Dlatego, m o ż n a p r a w i e z p e ł n y m p r z e ś w i a d c z e n i e m s- tw ier d zió , że w t ym p r z y p a d k u w m a s a c h ż y d o w ­ s k i c h n ie d e c y d o w a ł r o z u m lecz w y c z u c i e

intuicja. W c i ą g u w i e k ó w w ich d u s z a c h k u l t y ­ w o w a n o n i e n a s y c o n ą ż ą d z ę p a n o w a n i a n a d g o j a m i - p a n o w a n i e t w a r d a .im o b i e c a n a w T a l m u d z i e . R o z p a d p a ń s t w a r o s y j s k i e g o s t a n o w i ł d l a n i c h c a ł k o w i c i e w y j ą t k o w y przypad ek , s p r z y j a j ą c y r e a l i z a c j i t e g o okrutnego, m a r z e n i a I z r a e l a i d a w a ł im do ręki m o ż l i w o ś ć " b ycia w s z y s t k i m ” tam, g d z i e d o t ą d byli oni niczym. Los z a s t a ł w y z w a n y i k i e r u j ą c si ę ni e r o z umem, lecz u k s z t a ł t o w a n y m p r zez T a l m u d i n s t y n k t e m n i e n a ­ wiś ci i p o g a r d y d l a gojów, Żydzi b ez z a s t a n o ­ w i e n i a r z u c i l i s i ę w n u r t r o s y j s k i e j k r w awe j r e w o l u c j i i n ie u b o k u tych, k t ó r z y już im dali r ó w n o u p r a w n i e n i e , lecz tych, - k t ó r z y o b i e c a l i d a C cos z n a c z n i e w a ż n i e j s z e g o .

S t r o n a m a t e r i a l n a m i a ł a r ó w n i e ż s p o r ą s i ł ę p r z y c i ą g a j ą c ą dla ż y d o w s k i c h kadr, k t ó r e o p a n o w a ł y władzę, w c h o d z ą c w s k ł a d n o w e g o rządu. T r u d n o s o b i e n a w e t w y o b r a z i ć na jaką s k a l ę w y s t ę p o w a ł o t r w o n i e n i e m i e n i a p a ń s t w o -

(17)

wego pr zez Ż y d o w s k i c h panów, kt órzy dorwali się do władzy; Cięgnęli w s z y s t k o l w s z ę d z i e tam, gd z i e tylko mogli. Żad ne nawet n a j b a r ­ dziej p r z y b l i ż o n e obliczenie! tej z o r g a n i z o w a ­ nej. przez naród " z w y c i ę z c ó w ” g r a b i e ż y jest o c z y w i ś c i e niemożliwe. W y s t a r c z y p r z y t o c z y ć kilka przykładów: bezcenni? k o l e k c j ę z n a c z k ó w zab itego cara u krad ł z pa łac u o s o b i ś c i e sam B r onsz t e i n - Trocki. Jak mówię, k o l e k c j a ta spo czywa d o t y c h c z a s w s e j f a c h j e d n e g o z ż y ­ dow s k i c h b anków w N owym Jorku. N a j l e p s z y w świecie ko le k c ję r o s y j s k i c h m o n e t z e b r a n y przez W.Ks. G e o r g i j a H i c h a j ł o w i c z a z r a b o w a ł a grupa Ż y d ów a n a s t ę p n i e p r z e w i o z ł a jy p o t a ­ jemnie do Amer yki i. tam r o z s p r z e d a ł a c z ę ś ­ ciami b o r -'tym numi zma tykom . "Kodeks S yn aj - tikus ‘ p. yp a dko w o z n a l e z i o n y p r z e z barona T y s z a n d o r f a w je dnym z k l a s z t o r ó w S y n a ju w ł a ś n i e w momencie, kiedy z a k o n n i c y p o s t a n o ­ wili go już sp a l i ć r a z e m z n a g r o m a d z a n y m i gratami, był s p r z e d a n y prz e z Żyd ó w za 100 tyś funtów s z t e r l i n g ó w M u z e u m B r y t y j s k i e m u . Ten K o de ks o r az K oran O m a r a z alany jego wł as ny

krwiy były c h r o n i o n e w b i b l i o t e c e E r m i t a ż u i u w a ż a n e za n a j b a r d z i e j d r o g o c e n n e ksiyżki świata. K o d e k s został s p r z e d a n y j a w n i e a Ko r a n zaginył bez ś l a d u i do tej pory nie . wiadoma, u kogo się zn ajduje.

Znany Zyd Sal B a r n a t o był g ł ó w n y m p o ­ ś r e d n i k i e m w s p r z e d a ż y w i e l u k o s z t o w n o ś c i z r a b o w a n y c h w c e r k w i a c h i u csób p r y w atnych.

Syla ich taka n i e p r a w d o p o d o b n a ilośC, że jedno st kę p o m i a r o w y d r o g o c e n n y c h kami e n i nie był karat, k tóry z a z w y c z a j jest stosowany, lecz d r e w n i a n a s k r z y n k a od c y g a r ...

Po' c a ł k o w i t y m p r z e j ę c i u pr zez Ż y d ó w a p a ­ ratu a d m i n i s t r a c y j n e g o k r a j u zost a l i oni jego r z e c z y w i s t y m i go s p o d a r z a m i . R o b e r t lilii ton, , Anglik, k tóry p r z e b y w a ł w Rosji - b ę d y c k o ­ r e s p o n d e n t e m " T i m e s a ”, poi nfo rm ow ał , że po

16

(18)

z d o b y c i u w ł a d z y p r z e z b o l s z e w i k ó w z 5 5 6 os ób z a j m u j ą c y c h w y ż s z e s t a n o w i s k a a d m i n i s t r a c y j n e w Rosji 447 by ł o Żydami. Raz u c h w y c i w s z y w ł a d z ę w s w o j e c h c i w e łapy Ż y d zi n i e i mieli ż a d n e g o z a m i a r u jej w y p us zcz ać, co p o t w i e r d z a e t n i c z n y s k ł a d r z ę d u r a d z i e c k i e g o tu ż p r z ed dr u g a w o j n ę świa tow ą. Z 50 0 c z ł o n k ó w wyższej r a d z i e c k i e j a d m i n i s t r a c j i 83% b y ł o Żydami, 5%

Rosjanam i , 6% Ł o t y s z a m i i 6% innej n a r o d o ­ wości. Czyl i w s t o s u n k u p ro c e n t o w y m , Ż y d ó w w s k ł a d z i e r a d z i e c k i e g o a p a r a t u r z ę d o w e g o b ył o n a w e t n i e c o w ięcej /o 3\f , n i ż w p i e r w s z y m p o r e w o l u c y j n y m okresie.

T y m c z y t e l n i k o m , k t ó r y c h i n t e r e s u j ę s t o ­ sun ki r o s y j s k o - ż y d o w s k i e o g r o m n i e p o l e c a m w n i k l i w e p r z e c z y t a n i e b a r d z o o b i e k t y w n e j k s i ążki A n d r z e j a D i k i e g o ”Zyd w Rosji i w ZSRR"i wyd a nej w N o w y m J o r ku w 1967r. W a r t o o dn ot ow ać , że w ś r ó d k u p u j ą c y c h te książ ki byli r ó w n i e ż u r z ę d n i c y r a d z i e c k i c h i nsty- t ut cji w U S A i d z i e s i ę t k i t o m ó w p o s z ł o do Z w i ą z k u R a d z i e c k i e g o .

N a s t ę p n y p a r a d o k s h i s t o r i i dl a w i e l u o k a ż e się j e s z c z e b a r d z i e j z a d z i w i a j ę c y . S t o s u n e k l iczby " k a d r o w y c h ” k o m u n i s t ó w , ta jest tych, k t ó r z y byli p r z e w i e z i e n i p rzez T r a c k i e g o z A m e r y k i i p r z e z L e n i n a z Europy,

do liczby " m o b i l i z o w a n y c h ” m a ł o m i a s t e c z k o w y c h Ż y d ó w był w p r z y b l i ż e n i u jak 1:B000 / 7 0 0 .-1400000/. By ł o b y c a ł k o w i t y m a b s u r d e m p r z y p u s z c z a ć , że ci Żyd z i w s z y s c y nagle, jak za s k i n i e n i e m c z a r o d z i e j s k i e j r ó ż d ż k i L e n i n a p r z e m i e n i l i s i ę w a t e i s t ó w m a r k s i s t ó w . P o n a d w s z e l k ą w ą t p l i w o ś ć o g r o m n a w i ę k s z o ś ć z n i c h p o z o s t a ł a t a k a s ama jaka b ył a w cz eś ni ej ; m a ł o m i a s t e c z k o w y m i Ż y d a m i ze w s z y s t k i m i ich trady c j a m i , kultury, m e n t a l n o ś c i ą i w i e r z e ­ niami. Byli oni t akimi p s e u d o b o l s z s w i k a n u jak P o r t u g a l c z y c y i H i s z p a n i e m a r a n a m i CFlarani, n a zwa Żydów, k tórz y w X3 U w. w P o r t u g a l i i i

(19)

Hiszpanii p r z y j mow ali chrzest, aby u c h r o n i ć się od wy p ę d z e n i a z tych k r a j ó w ? , - którzy pozostali przez setki lat p s e u d o k a t o l i k a m i . N o w i u t k _ e leg i t y m a c j e p a r t y j n e jak listki fig o we tylko ledwo ledwo o s ł a n i a ł y i c h ' p r a w ­ dzi w ą tożsamość. P o w o ł u j ą c tych "nowych k s i ą ż ą t ” do p a n o w a n i a i z a r z ą d z a n i a Rosją, Lenin nie zdawał s o b i e sprawy, ja ką Ś w i n i ę

•podłoży! swojej starej gwardii - z k o n i e c z ­ ności oczywiście, a l b o w i e m i nnego w y b o r u nie miał. Jak wiadomo, s t o s u n k u mas ż y d o w s k i c h dc g oj ó w nie moż n a n a z w a ć życzliwym, J e d n a k ż e s woich w ł a s n y c h r e n e g a t ó w i z d r a j c ó w ż y d o w - stwa Żydzi n i e n a w i d z ą ze z n a c z n i e w i ę k s z ą i n t e n s y w n o ś c i ą niż gojów. "Prawd z i w i k o m u n i ś ­ c i ” - Zy"* — i byli właśnie, tymi z d r a j c a m i j u ­ daizmu. J iawie - f a ł s z y w y m r e l i g i j n y m f a n a ­ tyzmem, s z K O d l i w y m dla na r o d u ż y d o w s k i e g o.

L e w B r o n s z t e i n — Trocki - syn u k r a i ń s k i e g o Zyda, m ł y n a r z a był b o h a t e r e m dla w s z y s t k i c h Żyd ów świata, k tór zy w y n o s i l i gc pod n i e b i o s a I POROUlNYWflLI - N IE BEZ P O D S T A W Y - z Napoleonem., N ale ży przyznać, że był on c z ł o ­ w i e k i e m w y j ą t k o w e g o rczumu, p o m y s ł o w o ś c i i energii, Gn p i e r w s z y z r o z u m i a ł z n a c z e n i e w i e l k i c h o d d z i a ł ó w ka w a l e r i i w w o j n i e na p o ł u d n i u Rcsji a u t w o r z e n i e p r z e z n ie g o armii k o n n yc h w ł a ś n i e p r z y n i o s ł o b o l s z e w i k o m z w y ­ c i ę s t w o nad b i a ł o g w a r d z i s t a m i . Jego imię b y ł o z aws z e o bok imienia Le ni na i po nad w- sze l k ą wątpli w o ś ć n ikt n e z r G b i ł tak dużo dla z w y c i ę s t w a k o m u n i z m u w Rosji jak Trocki,

I j e szc z e jeden p a r a d o k s historii!

Kiedy L e n i n umarł w 13£4r. w 51 r o k u życia, z p r z y c z y n c a ł k o w i c i e n i e z r o z u m i a ł y c h i do tej pory p rzez n ik o g o nie w y j aśni o n y c h . na m i e j ­ sce L e n i n a został w y b r a n y n ie T r o c k a , jak wszyscy, oczek i wal i, lecz małe k o m u znany Stalin, który, n i c z y m s z c z e g ó l n y m się d o t ą d nie wsławił. N a t o m i a s t ż y d o w s k i N a p o l e o n -

19

(20)

Tr o c k i został' z hartbę z e s ł a n y do ś r o dk ow ej Azji, pdZn ie j w y d a l o n y z Z S R R i w kortcu z g i ­ nał z ręki a n o n i m o w e g o Z yda w (leksyku, d o k ę d z a b ó j c a po d ł u g i c h p r z y g o t o w a n i a c h ' p o t r a f i ł się p o d s t ę p n i e prz e d o s t a ć .

W i ę k s z o ś ć in n y c h w s p ó ł p r a c o w n i k ó w L e n i n a i T r a c k i e g o z a s t a ł e wściekle, i b e z l i t o ś n i e z a m o r d o w a n y c h w p i w n i c a c h GP U p r z e z s w o i c h w ł a s n y c h rodaków, k tó r z y o b w i n i l i ich o n a j ­ b a r d z i e j n i e p r a w d o p o d o b n e p r z e s t ę p s t w a . Kiedy sta ry b o l s z e w i k K a m i e n i e w / R o z e n f e l d / z ostał w e z w a n y prz e d sąd, j e g o o s k a r ż y c i e l a m i byli:

O ł d b e r g Dawid, Berman, R e i g o l d i Pikel, jako s ę d z i o w i e w y s t ę p o w a l i n a c z e l n i c y o d d z i a ł ó w N K W D - Słucki, Fr icz o w s k i , P a u k e r i R e d e n s . C a ł a d z i e w i ę t k a to Żydzi! Dziwne, p r a w d a ?

Dru g i w s p ó ł p r a c o w n i k Lenina, Bucharin, o ś w i a d c z y ł na proc esie, Ze k r a j e m o b e c n i e k i e r u j e nie p a r t i a lecz t a j n a po licja, co b y ł o n a t u r a l n i e praw da- B u c h a r i n mógł dodać, Ze na c z e l e tej p o l i c j i s t o ją ’’z m o b i l i z o w a n i ” m a ł o m i a s t e c z k o w i Żydz i i w ó w c z a s w s z y s t k o b y ł o b y c a ł k o w i c i e jasne i z r o z u m i a ł e .

W d n i u ś m i e r c i Lenina, k t ór y n a w i a s e m m ó w i ą c p r a w d o p o d o b n i e z ostał otruty, jest b a r d z o możliwe, iż Żydzi - p s e u d o b o l s z e w i c y , b ę d p c ś w i a d o m i swej siły, już z a c z y n a l i u p r a ­ w i a ć s w o j ą w ł a s n a po l i t y k ę . J a k o p o d w ó j n y z d r a j c a m a s o n e r i i i ż y d o w s t w a T rocki był dla n i c h o s o b i s t o ś c i ą z n i e n a w i d z o n ą i c a ł k i e m n i e d o p rz yj ę c i a . Stalin, p o s i a d a j ą c y ’’m a j a s n ą p r z e s z ł o ś ć ” /w p e w n y m o k r e s i e był a g e n t e m po l i c j i przy r z ą d z i e carskim/, był c z ł o w i e ­ kiem. n a j b a r d z i e j o d p o w i e d n i m , k t ó r e g o ł a t w o b y ł o t r z y m a ć w ręku. 0 tym, ż e Ż y d o m b y ł o w i a d o m o już od d a w n a o tej s t r o n i e ż y c i a S t a l i n a n a p i s a n o długi - d o k u m e n t a l n i e p o ­ t w i e r d z o n y arty k uł . w y d r u k o w a n y w c z a s o p i ś m i e

" L i f e 1’ w k r ó t c e po ś m i er ci " W o d z a ” P o z o s t a ł o t y l k o bez w y j a ś n i e n i a , D I A C Z E 3 D tak d ł u g o

(21)

t r z y m a n o t ę . h i s t o r i ę .w ści s łe j t a j e m n i c y ,».

Aut ora m i t e g o ' a r t y k u ł u byli L e w i n i Krywicki.

D o k ł a d n i e tak samo, j ak to z r o bi li z w y ­ c i ę z c y - masoni,; k t d r z y p o s t a w i l i sw o i c h p r z e d s t a w i c i e l i ną c z e l e rzędu, z w y c i ę z c y - Żydzi u m i e ś c i l i s w o i c h ludzi na w s z y s t k i c h n a j w a ż n i e j s z y c h s t a n o w i s k a c h w n o w y m rzędzie.

Ro z u m i e j ą c w y j ę t k o w ę w a ż n o ś ć o r g a n d w b e z p i e c z e ń s t w a w e w n ę t r z n e g o dl a swojej w ła dz y post aw il i s o bi e za cel p r z e n i k n i ę c i e do ich szeregów. które w k r ć t k i m c z a s i e stał y się sweg o r o dza j u ’’r z ę d e m w rządzie" - p o s i a d a ­ jącym c a ł k o w i c i e a u t o n o m i c z n a o r g a n i z a c j ę i nawet rodzaj sił z b r o j n y c h - i ktć r e były b e z p o ś r e d n i o p o d p o r z ą d k o w a n e sze f o w i o r g a n ó w b e z p i e c z e ń s t w a , Z nany s n gie l s K i p o l i t y c z n y kc’fnentatc E. Krankschau, u w a Z a n y w p e w n y m czas i e zł j e dneg o z n a j l e p s z y c h z n a w c ć w Z w i ą z k u R a d z i e c k i e g o , n i e j e d n o k r o t n i e w s p o m i ­ na ł w sw o i c h artykułach. źe t a j n a p o l i c j a Jest ’’k l u c z e m ” do wł a d z y w ZSRR. A " k l u c z ” ten był c a ł k o w i c i e w ki esz e n i ZydOm: p o ­ s ł ug iw al i się nim dla u m o c n i e n i a i p o d t r z y m a ­ nia s w o j e g o panowania.

Drugi e k s p e r t do s p raw r a d z i e c k i c h , sam z r e s z t ą k o m u n i s t a i Zyd z pochod z e n i a , Issak D e u t s c h e r , uczy nił p e w n e g o r a z u b a r d z o i n t e ­ r e s u j ą c e wyznania, kiedy to o p ł a k i w a ł na s z p a l t a c h le w i c o w e g o a m e r y k a ń s k i e g o c z a s o p i s ­

ma ’’R e p o r t e r ” w y d a w a n e g o przez Zyda H a ksy m a Ptskoli p r z e d w c z e s n y z g u b ę Berii, jako ’’l i b e ­ r a ł a ” i " b ł y s k o t l i w e g o a d m i n i s t r a t o r a ”, ak go s a m o kreślił. W e d ł u g teg o a u t o r a , r a d z i e c ­ kie siły z b r c j n e p o z w y c i ę s k i e j w o j n i e stały s ię wg starej ro s y j s k i e j t r a d y c j i n o s i c i e l a m i idei "sz o w i n i z m u i n a c j o n a l i z m u ” i w r o g ami liberałów. S e r i ę o f i a r r o z p o c z ą ł S e r ia... Do tego t e m a t u jesz cze w r ó c i m y p O Z m e j a n a r a z i e m ożna t y l k o wspomnieć. Ze ter,ze sam d z i e n n i k o p u b l i k o w a ł p e w n e g o ra zu artyk uł n i e j ć k i e j

(22)

K l a r y 5t;;rling, w k t ó r y m w s p o m n i a ł a , źe we w s z y s t k i c h r a d z i e c k i c h partstwach s a t e l i t a r ­ ny ch t a j n a p o l icj a b y ł a pod k o n t r o l ą Żydów, co s a m o w p ł y n ę ł o na n a s i l e n i e ’’a n t y s e m i t y z m u ” w tych krajach. S t e r l m g n a w e t p r o r o c z o u p r z e d z a ł a /to był 'jeszcze l S 5 6 r ./, te na v Węgrzech, g d zie 70% tajnej p o l i c j i i w s z y s c y jej n a c z e l n i c y byli w t y m c z a s i e Żydami, s k o ńc zy się k i e d y ś dużym pogromem, co tet z d a r z y ł o się w c z a s i e w ę g i e r s k i c h r o z r u c h ó w . Tłum łapał Ż y d ó w na ulicach, z a b ij ał na m i e j s c u i wiesz a ł na s ł u p a c h i p ł o t a c h . . .

S t a r z y ’’l e n m o w c y ” b o l s z e w i c y n i e s t a n o ­ wili w i ę k s z e g o n i e b e z p i e c z e ń s t w a dla m a ł o ­ m i a s t e c z k o w y c h Z y d d w . Być może, że b e s t i a l ­ s k i e w y m o r d o w a n i e tyc h t w ó r c ó w k o m u n i z m u w Rcsj i i przy p o m o c y - jak m o ż n a p r z y p u s z c z a ć , j a ko k o z ł a o f i a r n e g o - S t a l i n a - b y ł D d o k o ­ nane na z a r z ą d z e n i e z góry, jako k a r a za ich antymasofirki bunt, k t ó r e g o p r z e b a c z e n i e nie b y ł o możliwe.

M o ż n a p o w i e d z i e ć z p r z e k o n a n i e m , że b y ł a to k o n t y n u a c j a terroru, r o z p o c z ę t e g o p r z ez K a n e g i s s e r a i K a p ł a n na s a m y m p o c z ą t k u r e w o ­ lucji Ż y d o w s c y o p r a w c y d r ę c z y l i ‘i z n ę c a l i się nad swoimi r o d a k a m i w b a r d z o o k r u t n y i p Gdły sposób, c z e g o by o c z y w i ś c i e nigd y n i e robili, g d y by byli t y l k o w y k o n a w c a m i w o l i

" a z j a t y c k i e g o d e s p o t y ” Stalina, J e d n a k z o r g a ­ n i z o w a n y na o g r o m n ą s k a l ę s p i s e k w j e d n o s ­ t k ach r a d z i e c k i c h sił z b r o j n y c h s t a n o w i ł n a j b a r d z i e j r e a l n e i Ś m i e r t e l n e n i e b e z p i e ­ c z e ń s t w o dla m a ł o m i a s t e c z k o w y c h Żydów. To, co w y d a r z y ł o się latem- 1953 roku, m o g ł o się z d a r z y ć już p i ę t n a ś c i e lat w c z e ś n i e j i z m i e ­ nić cały b i e g h i s t o r i i świata.

O s t r z e s p i s k u w o j s k o w e g o s k i e r o w a n e by ł o o c z y w i ś c i e nie p r z e c i w ’’d y k t a t o r o w i ”, lecz p r z e c i w k o Berii z jego k o m u n i s t a m i i' w s z y s ­ tkimi m a ł o m i a s t e c z k o w y m i Ży d a m i z K a g a n o w i -

21

(23)

czem na czele. . riasoni, samo p r z e z się z r o z u ­ miale, okazali i s t o t n e w s p a r c i e dla d w ó ch Ż y d ów - B e r n i jego b l i s k i e g o t o w a r z y s z a broni Izraił owi cza w w y n a j d y w a n i u r ó ż n y c h a r g u m e n t ó w c z ę ś c i o w o fałszywych, p o c i ą g a j ą ­ cy c h za sobą ś m i e r ć w i e l u . t y s i ę c y ludzi.

UJ kortcu 1338 roku, kiedy Żydzi kortczyli Już c z y s tkę w armii radzieckiej, jej s t rat y w s t an ie o s o b o w y m wyno s i ł y w p r z y b l i ż e n i u o k o ł o 30 t y ś . osGb z kadry d o w ó d c z e j .

wśród nich byio:

186 z liczby SBO d o w ó d c ó w brygad, 110 z liczby 195 d o w ó d c ó w dywizji,

57 z liczby 85 d c w d d c O w korpusów,

13 z liczby 15 d o w ó d c ó w armii - oraz w s z y s c y bez wyje u dowódcy o k r ę g ó w w o j s k o w y c h itd.

Jai ~idaC z p o w y ż s z y c h liczb, c z y s t k a była bara.zo ostra i radykalna. Jest z r o z u m i a ­ łe, że m u s i a ła cna w n a s t ę p s t w i e o s ł a b i ć g o t o w o ś ć bojową armii .

Źr ó d ł a n i e m i e c k i e p o t w i e r d z a j ą obecnie, Ze w ł a ś n i e ta- c z y s t k a była g ł ó w n ą przyczyną, ma j ą c ą wpł y w na d e c y z j ę H i t l e r a w s p r a w i e na p a d u ns Z w i ą z e k Radziecki, B yłoby r z e c z ą dziwną, gdyby H i t l e r pomin ą ł taką w y j ą t k o w ą okazję. Kto mó g łby przewidzieć, że p o t e n c j a l ­ ny p r z e c i w n i k h i t l e r o w s k i c h N i e m i e c n a g le sam pozbawi się d o ś w i a d c z o n e g o k i e r o w n i c t w a w ł a s ­ nej armii i rym s a m y m n i e j a k o o t w o r z y w r o t a na w t a r g n i e c i e wroga.

P a r a d o k s tc j e s z c z e Jaki! H i s t o r y c y za graniczni, kt ó r z y już daw n o n i e o d w a ż y l i się mó w i ć pra wdy z obawy p r z e d Żydami, w ż a d e n sp o s ó b nie mo gą r o z w i ą z a ć p r o b l e m u t y c h k r w a w y c h c z y s t e k w armii r a d z i e c k i e j wo b e c ś m i e r t e l n e g o z a g r o ż e n i a ze s tr on y N i e m i e c i próby S t a l i n a z a w a r c i a uk ł a d u z H i t l e r e m dla jegc u sp o k o j e n i a .

Pr a w d z i w e p s d ł a ż e _ i k u l i s u tej h is t o r i i leża z n a c z n i e g i ę E i e j . Z w ł a s z c z a jaft z a z n a c z a

SB

(24)

De u t s ć h e r ■< " k o n s e r w a t y w n y c h ” k r ę g a c h w o j s k o - m y c h Już w l a t a c h p r z e d w o j e n n y c h z a z n a c z a ł się silny r u c h p r z e c i w " ż y d o w s k i e m u Jarzmu", k t ó r e by ło w i e l o k r o t n i e g o r s z e od t a t a r s k i e ­ go • Żydzi z n a l e ź l i w obec d w ó c h w r o g ó w - w e w n ę t r z n e g o i z e w n ę t r z n e g o . I s t n i a ł a ma ł a nadzieja, aby z w r o g i e m z e w n ę t r z n y m d o g a d a ć się w jakiś s p o s ó b i o d w l e c na p e w i e n c za s jego agresję. W y b o r u p o p r o s t u nie było: al bo my / Ż y d z i / a lbo a r m i a / t j , Ro s j a n i e / .

Wersja, Ze s p i s e k był s k i e r o w a n y p r z e c i w o s o b i e Stalina, a nie p r z e c i w tym, kt ó r z y nim k i e r o w a l i i stali za jego plecami, stano wi o c z y w i ś c i e z u p ełny a b s u r d i z a m i a r o k ł a m a n i a t y l k o tych, k t ó r y c h znan y a m e r y k a ń s k i p u b l i ­ c y sta i p i s a r z H e n r y k M e n k e n n a z y w a ł ’’Bub u s A m e r y k a n u s ” lub w w o l n y m p r z e k ł a d z i e " a m e r y ­ k a ń s k i m i g ł u p o l a m i " .

Czy m o ż n a p r z y j ę ć wersję, źe z n a j d u j ą c się w o b l i c z u g r o ź n e g o n i e b e z p i e c z e ń s t w a , k t ó r y m były dla n i c h h i t l e r o w s k i e Niemcy, Żydzi p o s z l i b y na s t r a s z n e ryzyko, p o z b a w i a ­ jąc r a d z i e c k i e siły z b r o j n e d o w ó d z t w a dl a r a t o w a n i a S t a l i n a ? J e ś l i b y tu n i e c h o d z i ł o o ich w ł a s n ą skórę, " p r e t c r i a h s k a g w a r d i a ” w Z w i ą z k u R a d z i e c k i m z d ł a w i ł a b y n a t y c h m i a s t s w o j e g o " W o d z a ”, g d yby on t y l k o z ap ra g n ą ł , w o b l i c z u b e z l i t o s n e g o w r o g a Ż y d ó w Hitlera, z n i s z c z y ć n a j l e p s z e k a d ry d o w ó d c z e swej a r ­ mii .

T e r a z jakby “p a r a d o k s a l n e " to s ię n i e wydawało, dla l e p s z e g o z r o z u m i e n i a t yc h w y d a ­ rzeń, k t ó r e m i a ł y m i e j s c e w R o sji • w o w y c h

latach, m u s i m y z r o b i ć m a ł ą w y c i e c z k ę w c z a ­ sie. w d a l e k ą prz es z ł o ś ć , k i e d y to R o s j a - jako t a k a - jeszcze n i e i s t n i a ł a na mapie.

N a n i z i n a c h n a d w o i ż a h s k i c h i s t n i a ł o w ó w ­ cza s b a r d z o b o g a t e i s i l n e p a ń s t w o c h a z a r - s k i e . C h a z a r o w i e ze w z g l ę d u na s w o j e p o c h o ­

23

(25)

dzeni e byli t u r k o - t a t a r a m i . P o z o s t a j ą c p ół - k o c z o w n i k a m i , posi adali oni w t a m t y m o k r e s i e duże m iasta i p row ad z i l i r o z l e g ł y handel ze ws zy st ki m i sąsiada mi. Handel ’’ż y w ą siłą" t J . n i e w o ln i kam i był ich głów ną s p e c j a l n o ś c i ą . Dla u z u p e ł n i e n i a z a s o b ó w C h a z a r o w i e c z ę s t o dok o nyw a li n a j a z d ó w na sławiartskie p l e m i o n a i p o j m a n y c h j eńców b rali na sp rzedaż.

U! s i ó d m ym i ó s m ym s t u l e c i u naszej ery jud ai zm za c zął p r z e n i k a ć prz ez k o n s t a n t y n o - p o l s k i c h r a b i n ó w do Chazarów. n a j p i e r w do w y ż s z y c h klas tej s p o ł e c z n o ś c i a później r o z p r z e s t r z e n i a ł się także w ś r ó d prostej l u d n o ś c i .

Wa rto nadmienió, źe w r o s y j s k i c h l e g e n ­ dach wsr . ina się n i e k i e d y ’’W i e l k i e g o Zy do- w m a ”, z .órym r o s y j s c y b o h a t e r o w i e st ac za li b oj e na "Dzikich P o l a c h ”. S am o p r z ez się r o z u m i e się, że ten ’’Z y d o w i n ” nie był p a l e s ­ t y ń s k i m Ży dem - semitą, lecz c h a z a r s k i m n a ­ j e ź d ź c ą g r a b i ą c y m s ł o w i a ń s k i e wioski.

D o p r o w a d z e n i do r o z p a c z y S ł o w i a n i e d o k o ­ nali w S55 r. g ł ę b o k i e g o n a p a d u na C h a z a r i ę pod w o dz ą k i j o w s k i e g o k s ię ci a Ś w i ę t o s ł a w a i przy pomocy fi n a n s o w e j Bizancjum, k t ó r e m u C h a z a r o w i e r ó w n i e ż s p r awi ali d u ^ o 1- ł o p o t ó w i ni e p r z y j e m n o ś c i . S p a l i l i w ó w c z a s i r o z g r a b i l i g łó w n e c h a z a r s k i e miasta: Itil, B i ałą Wie ż ę i Semenaer, po c z y m z b ogata z d o b y c z ą powr óc il i dc si e b i e do domu.

N i e s p o s ó b p r zepus zcz ać, Zr w b r e w pr aw om i o b y c z a j o m t y ch czasów. S ł o w i a n i e nie o d ­ płacili s w o i m d r ę c z y c i e l o m - C h a z a r o m tą sa mą m o n e t ą i nie p o g n ali w n i e w o l e po z w y c i ę s t w i e tylu c h a z a r s k i c h jeńców, ilu m o żn a był o s c h w y t a ć 1 s p r z e d a ć . Jeśli d o s t a r c z e n i e c z a r ­ nych n i e w o l n i k ó w z Afryt' ; na p l a n t a c j e do A m e r yk i byłe sp r a w a dosyC trudną, to p r z e p ę d z i e tłum c h a z a r s k i c h jeńców, p o s a d z i w ­ szy ich na ich w ł a s n e wozu i tonie, przez

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jednym z nich, właśnie tym, w które wymierzone są rozważania dotyczące widzenia aspektu, jest chęć upodobnienia poznania tego, co dzieje się w umysłach innych, do

Kraszewski nazywa i jego profesem Witowskim 21; i może rzeczywiście nim był już poprzednio, gdyż jak się zdaje, nie robił kariery kościelnej, tylko zajął

2) Adwokat X nie zauważył, że roszczenie jego klienta jest przedawnione. W trakcie procesu druga ze stron podniosła zarzut przedawnienia, w związku z czym osoba

Zaczął się tymczasem okres kończenia grantów z pierwszych konkursów i do obowiązków Sekcji należy ocena produktów.. Ona to właśnie na ostatnim posiedzeniu Sekcji

W praktyce, aby poprawić higienę psychiczną, należy skupić się głównie na odpoczynku, zwłaszcza jeśli oddawaliśmy się ciężkiej pracy czy też innej męczącej

W maju odmawiamy albo śpiewamy modlitwę, która się nazywa Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny.. Ludzie gromadzą się na nabożeństwa majowe w kościele, a nawet wokół

Postanowiliśmy odejść od klasycznego chronologicznego omawiania dzie- jów i zdecydowaliśmy się przyjąć tematyczny podział materiałów – naszym zdaniem – o wiele

Przed- miotem mojej pracy nie jest jednak analiza historyczna, traktuję zatem Analekta jako całościowy materiał, który – mimo iż był kompilowany przez wiele pokoleń –