• Nie Znaleziono Wyników

Galicya w początkach ery józefińskiej w świetle ankiety urzędowej z roku 1783

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Galicya w początkach ery józefińskiej w świetle ankiety urzędowej z roku 1783"

Copied!
412
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)
(3)
(4)
(5)

g îir.ÎB '& k â ggfUI liiSMÜ»®

(6)
(7)

DR. W ACEAW TOKARZ.

G A L I C Y A

W POCZ4TKACH ERY JÔZEFINSKIEJ W SWIE- TLE AN Kl ET Y U R Z Ç D O W E J Z ROKU 1783

W KRAKOWIE

AKADEM1A UMIEJÇTNOSCI

NAKfcADEM FUNDUSZU NESTORA BUCEWICZA

SKfcAD GfcÔW NY W KSIÇOARN I S P Ô tK I W YDA W N ICZE! POLSKIEJ.

1909.

(8)

h

1 ^ 1 ' cl2> l ' O b N 3 ? & g ____|

D R U K A R N I A U N Ï W E R S Y T E T U J A G I E L L O N S K I E G O W K R A K O W 1 E .

(9)

W s t ç p .

Za Maryi Teresy i w ci^gu pierwszych trzech lat panowania Jôzefa II nie sîyszymy o tem, aby wïadze centralne wysyîaly do Galicyi swych delegatôw dla skontrolowania na miejscu czynnosci gubernium i urzç- dôw politycznych. Nie mamy przynajmniej zadnyçh sla- dôw takich podrôzy inspekcyjnych, ktôrych rezultaty — w forraie memoryaîôw — przechowywano potem za- zwyczaj starannie w archiwach. Kancelarya nadworna galicyjska, a po jej zniesieniu zjednoczona kancela­

rya czesko-austryacka znaly ten kraj niemal wyl^cznie ze sprawozdan i protokolôw czynnosci gubernium lwowskiego. Bylo to bardzo niewiele, jezeli siç zwazy, ze do roku 1783 i gubernium znaîo Galicyi glôwnie z relacyj starostôw. Jeszcze wôwczas wiçkszosc radcôw gubernialnych we Lwowie rekrutowala siç z urzçdni- kôw, sprowadzonych z innych krajôw dziedzicznych wprost na te stanowiska, tak ze w r. 1783 tylko dwaj z radcôw Vlassics i Kutschera byli poprzednio staro- stami w Galicyi. Powoîywanie na te stanowiska staro­

stôw galicyjskich bylo z poczqtku czems wyj^tkowem i dopiero na skutek opisywanych przez nas wypadkôw stalo siç reguïq. Nie slyszymy rôwniez az po rok 1783 o zadnych objazdach kraju, dokonywanych przez gu- bernatorôw, a radcy gubernialni rozpoczçli systema- tyczne rewizye cyrkulôw — zdaje siç — dopiero od roku 1786.

W* Tokarz. 1

(10)

2 WACLAW TOKARZ

Ten stan rzeczy byl niewqtpliwie wynikiem zanied- bania Galicyi przez wïadze centraîne, jakie siç objawilo zwJaszcza ku koncowi panowaniaM aryi Teresy. Powodo- wal on j ak najgorsze skutki. Urzçdy obwodowe (cyrkular- ne)iokrçgowe (dystrykty), zlozone tutaj z pocz^tku z siî oconajmniej wqtpliwej wartosci, nie czuly nad sobq za- dnej rzeczywistej kontroli. Bylo to tem gorszem, ze cho- dzilo o kraj, w ktôrym wszystko trzeba bylo dopiero u rz%- dzac na modlç krajôw dziedzicznych. Starostowie ob- wodowi i dyrektorowie okrçgôw, a czçsto i ich pod- wîadni stawali si§ w tych warunkaeh zupelnymi pa- nami sytuacyi, gdyz papierowa kontrola gubernialna nie stanowila dla nich skutecznego hamulca. W dodatku, dziçki temu stanowi rzeczy, ani rz^d centralny, ani nawet gubernium nie mialy nalezytego pojçcia o tem, w jakiej mierze praktyka i zycie odpowiada patentom i okôlnikom.

W okresie jôzefinskim trwanie tego stanu rzeczy stawaîo siç jeszcze bardziej niebezpiecznem z racyi te j gor^czkowej dzialalnosci reformistycznej, jakq. i do Galicyi zastosowano. W czasie, o ktôrym zamierzamy môwic, t. j. w r. 1783, juz caly szereg pierwszorzçdnej wagi praw irozporzqdzen zmienial radykalnie stosunki krajowe. Wyszedî juz patent znoszqcy poddanstwo, za- padla decyzya co do redukcyi dni panszczyznianych, a na schylku roku 1782 cesarz zdecydowal si§ na glô- wne swoje dzielo w zakresie stosunkôw wïoscianskich, t. j. na reforma podatkowq i urbaryalnq. O droku prze- szlo rozwiniçto zywq akcyç w kierunku sci^gniçcia do Galicyi znaczniejszej ilosci kolonistôw rolnych Niem- côw, miçdzy ktôrych zaczçto rozparcelowywac grunty folwarczne niektôrych dôbr kameralnych.

W roku 1782 poruszono sprawç podniesienia eko- nomicznego miast i reorganizacyi ich zarzqdôw, a wre- szcie i kwestyç uprzemysîowienia kraju.

Rz^d zniôsî byl juz caly szereg klasztorôw m^skich

(11)

GALICYA W POCZATKACH ER Y JO Z IÏFIN SK IE J 3

i zenskich, a rôwnoczesnie gubernium zajçîo siç ener- giczniej zamierzonq oddawna sprawq regulacyi parafial- nej, doprowadzaj^c^ do powiçkszenia ilosci parafij kato- lickich, a zmniejszenia unickich. Przygotowywano now^

ustawç o zydach i rôwnoczesnie — z inicyatywy wy- dziaîu stanowego — zamierzano ich usun^c od wszel- kich arend. Myslano juz o powazniejszych reformach w zalcresie edukacyi, aby raz nareszcie zaprowadzic w Galicyi to szkolnictwo normalne, o ktôrem tyle mô- wiono, aie môwiono tylko, za Maryi Teresy. Jezeli siç do tego doda reforma administracyjnq. z r. 1782, nowy patent o handlu solq, o lesnictwie etc., to mozna sobie zdac sprawç z tego, w jaki wir zmian nagîych i rady- kalnych, w jaki stan ciçzkiej niepewnosci i oczekiwa- niaNnowych reform, dostaïa si§ juz wôwczas Galicya.

Gîôwne d^zenia nowej ery, z jej wiçksz^ trosk^, o in- teresy ekonomiczne kraju i o poprawç bytu warstw nizszych, aie rôwnoczesnie i z tendencyEj. germaniza- cyi, zwalczania reszty urzqdzen polskich i poddawania wszystkiego bezwzglçdnej kontroli panstwa, bqdz juz znalazîy swôj wyraz, b^dz tez zapowiadaîy siç az nadto stanowczo.

W tych warunkach niepewnosc, w jakiej mierze wyltonanie odpowiada prawom, stawaîa siç tem nie- bezpieczniejszq. W Wiedniu nie miano wielkich zludzen co do samego gubernium galicyjskiego, ktôrego kie- rownik owoczesny hr. Brigido miaî tu opidiç czîowieka nie umiejqcego utrzymac silnie w rçku steru wïadzy i po czçsci przeciwnego reformom. Nie miano ich tem wiecej co do ogôîu urzçdnikôw galicyjskich. Panowaîo tu przeswiadczenie, ze w Galicyi za wiele postanowien i dobrych pomysîôw pozostaje na papierze, lub ginie w kancelaryi gubernialnej w powodzi pisaniny. Pano- waîa obawa, ze i nowe prawodawstwo ulegnie temu samemu losowi zabagnienia, o ile siç go nie poprze silniejszq. kontrolq. nad organami wykonawczymi. Zre-

1*

(12)

4 W A C tA W TOKARZ

sztq. zmiana dotychczasowego stanu rzeczy lezaia i w usposobieniu nowego monarchy i w stosunku ogôl- nym nowego panowania do Galicyi.

Jôzef II przypisywaî zawsze duze znaczenie nao- cznemu poznaniu rzqdzonych przez siebie krajôw, uwazaj^c to sîusznie za jeden z najgtôwniejszych obo- wi^zkôw absolutyzmu oswieconego. Wynikly stqd te liczne jego podrôze, ogarniajqce wszystkie bez wyjqtku kraje monarchii habsburskiej, a wiçc i Galicyç. Dose powiedziecx), ze do sierpnia roku 1783 cesarz zd^zyl juz piçciokrotnie zwiedzic Galicyç, pocz^wszy od tej trochç przedwczesnej podrôzy w lecie roku 1773. T§

skïonnosc swojq Jôzef II staraî si§ wpoic w dygnitarzy, stojqcych na' czele instytucyj centralnych.

Kazda z tych podrôzy cesarskich, poczqwszy od pierwszej, miala mniejsze lub wiçksze znaczenie dla spraw galicyjskich Miaï je zwlaszcza pobyt w r. 1780, gdy cesarz z memoryalôw i skarg przekonal siç tak wy-bi- tnie o wadliwosci dotychczasowego systematu rz^dze- nia Galicya2). Wôwczas jednak hr. Brigido miaî bye tym mçzem opatrznosciowym, ktôrerau dose bylo — podïug Jôzefa — dac wolnq. rçkç, aby wszystko po- szlo inaezej. W r. 1783 cesarz nie zywit juz i w tym wzglçdzie illuzyj i dlatego — w zwi^zku z zamierzonq w tym czasie podrôzq. wîasn^ do Galicyi — pragn^î, aby i wïadze centralne zbadaïy tam dzialalnosc wladz miejscowych.

êcislejsza kontrola dzialalnosci urzçdnikôw w Ga­

licyi wynikaîa i z ogôlnego stosunku nowego panowania do tego kraju. Cokolwiek powiedziecby mozna o osta- tecznej wartosci reform jôzefinskich dla Galicyi, to za-

!) Pollek Johann: Joseph’s II Reisen nach Galizien Und Bu- kowina und ihre Bedeutung für letztere Provinz. Jahrbuch des Bukowiner Landes-Museums. Dritter Jahrgang 1895.

a) Arneth: Maria Theresias letzte Regierungszeit. Wien 1879.

B. IV. S. 97-99.

(13)

GALlCiTA W POOZATJCACH BRY JÔ 2 K F IIÏS K IE J 5

wsze nalezy brac pod uwagç to, ze byîy one zerwa- niem z polityk^ terezyanskq uwazania Galicyi za na- bytek przejsciowy i ewentualny przedmiot zamiany, byly dowodem wiçkszego zainteresowania siç wîadz centralnych sprawami tego kraju. Jôzef II juz na sta- nowisku wspôïrejenta, juz w czasie swej pierwszej po­

drôzy galicyjskiej, staï siç rzecznikiem poglqdu, zmie- rzaj^cego do trwaîego zatrzymania Galicyi i urz^dze- nia jej na modîç krajôw dziedzicznych, Po objçciu rzq- dôw postanowil on wprowadzic go w zycie w calej scisïosci.

Z tego poglqdu wynikalo, ze gubernium nie mozna pozostawiac dîuzej tej samodzielnoéci, z jakiej korzy- staîo ono za Maryi Teresy, ze oddziaïywanie wîadz centralnych na Galicye nalezy uczynic wiçcej bezpo- sredniem i wiçcej skutecznem. Centralizm jôzefiûski, wylaniajqcy siç zresztq tak organicznie z terezyan- skiego, mial byc w tej mierze bez porôwnania scislej- szym. Jego wyrazem — miçdzy innemi — byla i sprawa rozpoczçcia podrôzy inspekcyjnych do Galicyi.

Dziçki naleganiu cesarza zjednoçzona kancelarya czesko-austryacka postanowila w czerwcu roku 1783 wyslac swego referenta do spraw Galicyi, radcç dworu Jana Wacïawa v. Margelika, na podrôz inspekcyjnq do tego kraju. I wybôr osobistosci i instrukcya, w jakq wysîanca zaopatrzono, éwiadczyîy o tem, zeb y îto krok pierwszorzçdnego znaczenia.

Jan Waclaw Margelik *) mial odegrac dose znacznq rol§ w historyi Galicyi. Czech z pochodzenia, uwaza- j^cy siç jednak, jak to wôwczas miaîo miejsce powsze- chnie, za Niemca, i to bardzo zaciçtego, pochodziî z ro-

*) O Margeliku p. Wurzbach: Biographisches Lexicon Tom XVI str. 440. Hock-Biedermann: Der ôsterreicliisclie Staatsrath. Wien 1879, str. 171 i 379. St. Wodzicki: Wspomnienia z przeszlosci. Kra- kôw 1873, str. 419-422.

(14)

6 W A C tA W TOKARZ

dziny mieszczanskiej swiezo uszlachconej. Szlachectwo uzyskaî jego ojciec za éwietnie zlozony w Pradze do- ktorat i przekazaï je wraz z wybitnemi zdolnosciami dwôm napewno generacyom. Jan Waclaw, po odby- tych rôwniez w Pradze studyach uniwersyteckich, wstq- piî do sîuzby politycznej i w krôtkim czasie zrobiï swietnq jak na stosunki owoczesne ltaryerç. W chwili swej misyi do Galicyi liczyï on lat 33 i byl juz rze- czywistym radcq dworu, referentem spraw galicyjskich w zjednoczonej kancelaryi i kawalerem orderu sw.

Szczepana. NalezaI on — zdaje si§ — do tych ludzi, ktôrych wyprowadziî w gôrç sam cesarz, liczqc siç tylko z ich zdolnosciami, a wiçcej jeszcze moze z ich sposobem myslenia. Byli to rzecznicy tej tz. »Aufklà- rungs-Partei«, uczniowie Sonnenfelsa i wielbiciele za- mierzonych przez cesarza reform, ktôrzy mieli w Wie- dniu stanowic przeciwwagç konserwatywnej wiçkszo- sci dygnitarzy. Margelika uwazano zawsze za jednego z gorçtszych rzecznikôw nowego kursu. Wyrôznil siç on sïuzbowo przy zaîatwianiu spraw poddanczych w Czechach, zwîaszcza w okresie rozruchôw chlopskich.

Bylo to pôzniej, zdaje siç, gîôwnym powodem powie- rzenia mu w zjednoczonej kancelaryi referatu o Gali­

cyi, gdzie sprawy wîoscianskie mialy za nowego pa­

nowania wysunqc siç na plan pierwszy. Wiemy, ze i pod tym wzglçdem Margelik byl stanowczym rzeczni- kiem nowego kursu.

W czasie swojego pobytu w Galicyi przedlozyï on gubernium caly wykaz naduzyc, jakich si§ wlasciciele ziemscy i ich urzçdnicy dopuszczali w stosunku do chîopa i w paru wypadkach spowodowal wyjqtkowo ostre ukaranie winnych. Byl on rôwniez germanizato- rem zdecydowanym i gor^cym przeciwniltiem ducho- wienstwa i antisémite, jednem sïowem, typowym przed- stawicielem owoczesnej »humanitarnej« inteligencyi urzçdniczej. Byl to urzçdnik podobny do znanego

(15)

GALICYA W POCZATKACH ER Y JÔ Z E F IN S K IE J 7

w dziejach Galicyi radcy gubernialnego Korandy, ger- manizatora, twôrcy oryginalnych pomysîôw pedagogi- cznych, pierwszego przed Stadionem protektora Rusi- nôw, zaci§tegoprzedewszystkiem»pogromcy szlachcica«;

rôznil siç od niego tylko znacznie szerszym poziomem umyslowym. Nalezal Margelik, podobniez zresztq jak i Koranda, do ludzi tego typu, ktôrych doktryna nie zaslepia calltowicie, i ktôrzy mogq siç jeszcze czegos dowiedziec z zycia, a wtedy mniej gwaltownie obstaj^

przy swoich zasadach. Zobaczymy np. j ak wplynçla na jego zapatrywania w kwestyi wloscianskiej podrôz ga- licyjska. Staî on siç od tego czasu w Wiedniu rzeczni- kiem pewnego umiarkowania w tej sprawie i liczenia siç z interesera dominiôw.

Musiaî to byc przedewszystkiem gorliwy i energi- czny urzçdnik, stwierdzila to bowiem wyraznie dalsza jego karyera urzçdowa. W roku 1786 (ktôry nazywano zlym rokiem biurokracyi austryackiej z powodu licz- nych dymisyj dygnitarzy, zarz^dzonych na rozkaz sa- mego cesarza) Margelik, obdarzony juz od rolai tytu- lem baronowskim, zostal wiceprezydentem gubernium galicyjsldego. Zdaje siç, ze wôwczas chodzilo wprost 0 rodzaj kontroli z ramienia cesarza i partyi reform nad starzejqcym si§ i niechçtnym nowym prqdom hr.

Brigido — i ze Margelik pokierowal wlasciwie calq. re­

forma podatkowq i urbaryalnq w Galicyi. Skqdinqd wiemy, ze hr. Brigido wyrçczal siç nim w sprawach najwazniejszych i.np. powierzyl mu wyïqczne kiero- wnictwo nad tq ciekawq akcyq zapomogowq rz^du w czasie glodu w r. 1787. Na tem nowem stanowisku Margelik zaznaczyï si§ jako bezwzglçdny przeciwnik tego cienia samorzqdu, jakim byl wôwczas wydziaï stanowy. Podniôsî on odrazu po swojej nominacyi — 1 to wbrew hr. Brigido — mysl zniesienia tej instytu- cyi, ktôr^ wyjqtkowo podtrzymywaî dotq.d sam cesarz.

Po trzecim rozbiorze Rzeczypospolitej Margelik, jako

(16)

8 WACLAW TOKAllZ

»upeïnomocniony komisarz«, obejmowaï Galicya zacho- dniq. i pozostal na czele nowego gubernium w Krako- wie az do chwili swej tragikomicznej choroby umysîo- wej, ktôra tak wraziîa siç w pamiçc naszych pamiçtni- karzy tych czasôw.

W czasie swej misyi do Galicyi byl to juz urzçdnik trochç wyzszej miary, posiadaj^cy zaufanie i zjedno­

czonej kancelaryi i cesarza, przeznaczony do zajçcia wybitniejszego stanowiska. Stanowczo niechçtny Pola- kom i polskosci, nie byl on ostatecznie fanatykiem pod tym wzglçdem i czasami widziaî i odwrotne stronç medalu.

Instrukcyi, danej Margelikowi, nie znamy, mozna je sobie jednak odtworzyc wzupeïnosci na podstawie jego memoryaîu. Poruczono mu wiçc w pierwszym rzçdzie ocenienie skladu urzçdôw cyrkularnych w Galicyi i zba- danie ich dzialalnosci sluzbowej. Ma siç rozumiec cho- dzilo tu i o zbadanie stosunkôw istniejecych w samem gubernium, aie przedewszystkiem Margelik miaî miec na oku cyrkuîy. W Wiedniu starano si§ o to, aby nie ulegî on wpïywowi gubernium, aie zetkn^t siç bez- posrednio z cyrkulami i dowiedziaî siç, jak starostowie i nizsi urzçdnicy zapatruje siç na istniejecy stan rze­

czy i jakie zmiany w nim uwazaliby za poz^dane.

Miaîa to wiçc byc nie tylko inspekcya wladz cyrkularnych, niezalezna od gubernium, aie zarazem inspekcya guber­

nium przez zasi^gniçcie zdania cyrkuiow o jego dzia- lalnosci. Systemat jozefinski, jak wiadomo, nie tylko oddawal podwîadnego na ïaskç i nieîaskç zwierzchnika, aie i naodwrôt zachçcat go do wnoszenia skarg na przeîozonych.

W Wiedniu s^dzono pozatem, ze od starostôw, ob- jezdzajecych swoje cyrkuly dwa razy do roku, i od komisarzy, objezdzajecych powierzone im sekcye cyr- kulôw cztery razy — mozna siç dowiedziec czegos wiç- cej o istotnych skutkach zaprowadzonych reform, niz

(17)

GALICYA W POCZ^TKACH J B R Y JÔ Z B F 1NSKIKJ 9

z protokolôw gubernium. Poruczono wiçc Margelikowi, aby wybadalstarostôw wsprawie tego, jakie reaine skutki powoduje prawodawstwo w kwestyach wloscianskich i jak zapatruje siç oni na kwestyç dalszych reform w tym kierunku. Chodzilo dalej o ich zdanie w spra- wie funkcyonowania dotychczasowego systematu po- datkowego, konskrypcyjnego, — w sprawie podniesie- nia miast, rozwiqzania kwestyi zydowskiej, koloniza- cyi, uprzemyslowienia kraju, stosunkôw koscielnych, szkolnictwa etc. Rewident mial dac starostom w tej mierze zupeîn^ swobodç wypowiedzenia siç, zachçca- jq.c ich nawet do przedkîadania swoich pomyslôw co do poz^danych zmian. Mial to byc wiçc rodzaj ankiety o stanie Galicyi, niezaleznej zupeïnie od gubernium.

Rewidentowi polecano wreszcie zwrôcenie siç w tej mierze do duchowienstwa i urzçdnikôw dominialnych, polecano nawet zetkniçcie si§ z najszerszemi warstwami spoleczenstwa polskiego w Galicyi.

Margelik zabawiî w Galicyi trzy miesiçce: byl w Kra- kowie, objechal wszystkie cyrkuïy, w ktôrych — podobnie jak i w gubernium — badal najsamprzôd ksiçgi, sta- rajqc siç z nich powziqc wyobrazenie o czynnosci urz§- dnikôw, a potem zapoznawal siç z urzçdnikami poli- tycznymi i ekonomicznymi, a tu i owdzie z duchowien- stwem i urzçdnikami prywatnymi. Z wyjqtkiem szla- chty zetkn^î siç on ze wszystkiemi warstwami spole- czenstwa polskiego w Galicyi. Zglaszano siç w wielu miejscach do niego ze skargami na postçpowanie wladz, ktôre przyjmowaî bardzo chçtnie, ze skargami na nadu- zycia szlachty, ktôre przyjmowaî jeszcze chçtniej, z w^t- pliwosciami wreszcie, ktôre rozstrzygaî doraznie.

W celu przeprowadzenia ankiety ulozyl on sobie kwestyonaryusz, zlozony z 56 pytan, ktôre obejmowaly calosc poruczonych mu do zbadania spraw. Kwestyo­

naryusz ten dawaî on kazdemu ze starostôw, nakazu- jqc wygotowanie odpowiedzi w ci^gu dwôch lub trzech

(18)

10 WACrLA W TOKARZ

dni. Byla to dose ciçzka prôba dla starostôw, gdyz ich odpowiedzi mialy bye zarazem pewnem kryteryum ich zdolnoéci i znajomosci cyrkulu. To tez wiçkszosé z nich dala odpowiedzi bardzo obszerne; inni zas do stosun- kowo krôtszych podolqczali swoje relacye z objazdôw, tabele statystyczne lub wyciegi z aktôw, tak ze zaledwie parç odpowiedzi ma charakter ogôlnikowych.

Na podstawie zebranych przez siebie obserwaeyj i materyaîu dostarezonego przez starostôw — Margelik zredagowat swôj obszerny m em oryaï1), ktôry wraz z odpowiedziami starostôw przedîozyl w grudniu r. 1783 zjednoczonej kancelaryi. Rozwinçïa si§ tu nad nim duza dyskusya w obecnosci przedstawicieli Najwyzszej izby skarbowej i Deputacyi bankowej, poezem wszyst- kie te trzy instytueye przedlozyly memoryal wraz ze swojemi uwagami i szeregiem wnioskôw ustawodaw- czych cesarzowi. W oswietleniu referatu zjednoczonej kancelaryi podrôz inspekcyjna Margelika miala siç stac punktem wyjscia dla trochç odmiennego traktowania przez wladze centralne »tego piçknego, urodzajnego i rozleglego kraju, jakim jest Galicya«. Kancelarya stwierdzala, ze dot^d zbyt malo zrobiono dla sprawy upodobnienia Galicyi do innych krajôw dziedzicznych i zbyt wiele troszczono siç tutaj o pisaninç i zarz^dze- nia, nie zwracaj^c uwagi na to, czy praktyka odpo- wiada tym dobrym chçciom ustawodawczym. Zapowia- daîa ona na przyszlosc regularne co lat dwa inspe- keye z ramienia wladz centralnych — oraz systematy- czne objazdy kraju przez radcôw gubernialnych, ktôre mialy stwierdzic, czy istotnie Galicya postçpuje na- przôd.

Cesarz oceniï bardzo przychylnie memoryal Marge­

lika, polecil mu wyrazic swe zadowolenie i ostatecznie

*) Archiv des Ministeriums des Innern «ad Nro 108 ex De- cembr. 1783.

(19)

GALICYA W FOCZATKACH EKY JÔZKFXNSKJEJ 11

przyjqï wiçkszosc wnioskôw zjednoczonej kancelaryi, zamieniajqc je w prawa. Jego uwagi i rezolucye, pi- sane tym lapidarnym i autokratycznym stylem, przy- pominaj^cym rezolucye Fryderyka, oraz reskrypt do gubernium lwowskiego z dnia 11 grudnia 1783 ro k u — wskazuje, jak wazne skutki miala dla Galicyi podrôz inspekcyjna Margelika. Do jego memoryaîu i ankiety odwoîywano sie odt^d stale w Wiedniu, przy kazdej naradzie nad nowem prawem. W dodatku mozna wy- raznie stwierdzic, ze caly szereg praw wydano nasku- tek tej jego ankiety. Dose tutaj zwrôcic uwagç na to, ze np. przyczynila siç ona do zaprowadzenia niem- czyzny w charakterze wylqcznego jçzyka urzçdowego w Galicyi, do powiçkszenia pensyj komisarzy cyrku­

larnych, zniesienia pewnych uciezliwosci przy poborze podatkôw, przyspieszenia urzedzenia szkolnictwa nor- malnego i wydania zakazu wysylania dzieci do szkôl zakordonowych, zniesienia Dyrekcyi zydowskiej, osta- tecznego zniesienia dni posilkowych. Margelik spowo- dowal tez wydanie ustawy o gromadach w Galicyi, przyczynil siç do ustawy jôzefihskiej o prawie sukee- syjnem chlopôw, do skasowania calego szeregu kla- sztorôw etc.

Z memoryaîu Margelika, z odpowiedzi i zalqczni- kôw starostôw — wyîania siç dose dokladny obraz sto- sunkôw galicyjskich u zarania epoki Jôzefinskiej. Fi- zyonomia i praktyka urzçdôw cyrkularnych, ich sto- sunek do dominiôw, gromad, magistratôw i probo- szczôw, do poszczegôlnych warstw spoleczehstwa pol­

skiego, eblopa i zyda zwlaszcza, do sprawy podniesie- nia kultury materyalnej i moralnej, t. j. w ich przeko- naniu — rozszerzenia niemczyzny, przedstawia siç z pe- wn^ plastykq. Zwlaszcza obraz doli i niedoli chlopa polskiego w okresie tej opieki nad nim, tak troskliwej, a tak niezawsze trafiajecej mu do przekonania, tak glçboko go przedewszystkiem demoralizujecej. — silej.

(20)

12 WACtiA W TOKARZ

rzeczy wydobywa siç na plan pierwszy. Inné sprawy*

jak np. kwestya miast, stosunkôw koscielnych etc. daly siç uj^c zaledwie w tem ogôlnikowem przedstawieniu administracyjnem, w jakiem przewinçly siç przez me- moryaî Margelika i odpowiedzi starostôw.

To samo mozna powiedziec i o tej sprawie, ktôra najbardziej zawsze zaciekawia historyka poczqikowych czasôw Galicyi, t. j. stosunku oswiecenszych warstw narodu do rz^dôw austryackicb. Margelik postawil sta- rostom — miçdzy innemi — nastçpujqce pytanie: »Giebt es mehr gut oder mehr übel gesinnte Obrigkeiten?«

Jedni z odpowiadaj^cych pojçli to w ten sposôb, ze chodzi tu o kwestyç wiçkszego lub mniejszego poslu- szenstwa szlachty wobec rozporzq.dzen wladz; inni — charakteryzowali ogôlnie jej stosunek do rz^du austrya- ckiego. Tu i owdzie przewinçla si§ obserwacya cie- kawa lub fakt charakterystyczny, aie na ogôï panuje w tych odpowiedziach ton satyryczny w rodzaju tonu listôw Krattera, zdradzajecy gîuche nienawisc i grun- towne nieznajomosc szlachty. Poznajemy z tych odpo­

wiedzi wcale nienajgorzej stosunki gospodarcze wiç- kszej wlasnosci, niezaradnosc i przygnçbienie moraine szlachty wobec nowego prawodawstwa chîopskiego, ktôre je prowadzilo do cyrkulu tak samo jakichlopa.

Dowiadujemy siç o jej bezwladnym oporze przeciw nowym urzedzeniom i zalu za minionymi stosunkami, aie nie — o jej wyobrazeniach o nowych stosunkach i o tych, ktôrzy je zaprowadzili.

Z tego obrazu Galicyi w oswietleniu biurokracyi nie dowiemy siç przedewszystkiem o zadnej celowej prôbie oporu i jakichs drobnych chociazby odglosach tego odrodzenia narodowego, jakie zaczynalo si§ juz wôwczas objawiac w Rzeczypospolitej. Jezeli siç tu i owdzie spotka z wiadomosciami o oporze, to w ro­

dzaju np. skargi starosty stanislawowskiego hr. Lôwen- wolde na to, ze slynna pani Kossakowska, bçdqca zre-

(21)

GALICYA W POCZATKACH E li Y JÔZEFINSJEIKJ 13

sztq skq.dinq.d w jaknajlepszych stosunkach z rzqdem, koresponduje z cyrkulem przy pomocy »not«. Na skargi jego w tej mierze do Lwowa odpowiedziano mu, ze oskarzona i z gubernium w ten sam sposôb korespon­

duje, a wiçc: »So solle das Kreisamt hiebei bewenden lassen«, co znowu spowodowalo oburzenie i ostrq. de- cyzyç w tej sprawie zjednoczonej kancelaryi.

Zdaje siç jednak, ze tu siç szuka rzeczy tak samo niepodobnych do znalezienia, jak i ôw utwôr, ktôry mial oddac calq hanbç i wstyd z powodu rozbioru Rzeczypospolitej. Mial slusznosc radca gubernialny Kor- tum, gdy w odpowiedzi na postawione w roku 1790 zqdania szlachty1) galicyjslciej môwil, ze znosila ona z dziwnq cierpliwosciq reformy jôzefinskie, i gdy przy- ezyn calego owoczesnego ruchu dopatrywal siç we wpïywach zakordonowych, w odglosach gorqcej doby Sejmu czteroletniego.

Nastçpnie— nalezy to stwierdzic — i w zakresie tych spraw, ekonomicznych i spolecznych przedewszystkiem, ktôre siçprzewinçly przez ankietç Margelikowskq., nie j est ona zrôdlem zupelnem. Niejednokrotnie przyjdzie wy- kazac, jak ta biurokracya, tak przewaznie zajmujq.ca si§ sprawq. poprawy losu chlopa, nie znala stosunkôw wsi polskiej, jak malo wniknçla wogôle w stosunki kraju. Aie i to cos môwi o niej, jest wiçc rôwniez do- kumentem historycznym.

Z tego punktu widzenia praca obecna jest raczej studyum nad biurokracya austryackq w Galicyi w po-

*) (Kortum E. B.) Magna Charta von Galicien oder Untersu- chung der Beschwerden des galicischen Adels pohlnischer Nation über die ôsterreichische Regierung. Jassy 1790 (wydane w Grell- manna: Statistische Aufklârungen über wichtige Theile und Ge- genstânde der ôsterreichischen Monarchie (Gôttingen 1795—1802) Tom I, str. 1—228). Jest to bodaj najciekawsza broszura urzçdni- cza o Galicyi, pisana z duzq. inteligencyq, a zarazem i pewnem uwzglçdnieniem stanowiska przeciwnika, tj. szlachty polskiej.

(22)

14 WAC1 AW TOKARZ

czatkach ery jôzefinskiej, niz nad Galicya sam^. Aie i to ma swoje znaczenie, zwlaszcza, ze z tego mate- ryaîu urzçdowego — mimo caî^ jego urzçdowosô — otrzymujemy dose realistyczny obraz pod tym wzglç- dem. Tak malo posiadamy swiadectw polskich o dzia- lalnosci tej biurokracyi, ze musimy o nie] môwic na podstawie jej swiadectwa wlasnego. I to swiadectwo jednak — powtarzamy — mimo caî^ swq jednostron- nosc, charakteryzuje je wcale dokîadnie.

Po za przytoczonym powyzej materyalem zrôdlo- wym, zebranym w archiwum Ministerstwa spraw we- wnçtrznych w Wiedniu, w pracy niniejszej korzysta- lem z licznych odpisôw archiwalnych, laskawie mi uzy- czonych przez p. Wladyslawa Studnickiego, a pocho- dz^cych rôwniez z tegoz archiwum. Sq to przewaznie relacye starostôw o stanie ich cyrkuïôw, niejednokro- tnie bardzo obszerne, oraz sprawozdania radcôw gu- bernialnych o dokonywanych przez nich podrôzach inspekcyjnych --- z lat pôzniejszych. Pozwolily mi one sprawdzic i üzupelnic odpowiedzi starostôw, dol^czone do memoryalôw Margelika. Cytujç je wszçdzie ze zna- kiem: »Odp. W. Studn.«

Relacyj starostôw i memoryaîu Margelika nie cy- tuj§ specyalnie; tam, gdzie niema odnosnikôw, opiera- lem siç na nich wylqcznie.

(23)

Urzedy cyrkularne w Galicyi,

A. K o m p e te n c y a .

Przeglqdajec zbiôr Pillerowski nie znajdziemy w nim po rok 1782 zadnego patentu ustanawiajqcego urzçdy cyrkularne i okregowe w Galicyi, lub tez okreslaj qcego ich zakres dzialania. Bylo to najsamprzôd wynikiem tego zasadniczego przekonania rz^dôw w okresie ab- solutyzmu oswieconego, ze sprawy organizacyi wladz i ich kompetencyi sq rzeczq wewnçtrznq panstwa, o ktô- rej nie oznajmia sie spoleczenstwu i ktôrej rôwniez nie okresla siç zbyt scisle. Krancowym przykladem stosowania tej zasady byla Francya, gdzie w almana- chach rzqdowych i edyktach krôlewskich tak malo bylo mowy o intendantach, ktôrzy w istocie skupiali w swem rçku caîy zarz^d prowincyonalny, maj^c wladzç nie mniejszq prawie od pôzniejszych prefektôw Napoleon- skich.

Z drugiej strony decydowala o tem geneza urzç- dôw cyrkularnych w krajach dziedzicznych austrya- ckich. Tarn sfera ich dzialania ustalala siç stopniowo, drogq uszczuplania praw instytucyj samorzqdnych, i okreslanie jej ustawowe nie lezalo bynajmniej w in- teresie rzqdu. Dziçki temu — spoleczenstwo przyzwy- czajaîo siç uwazaé te urzçdy za specyalny, wlasciwy wyraz wplywu panstwa i przez to przyczynialo siç samo do rozszerzania ich zakresu dzialania.

(24)

16 WACfcAW TOKARZ

Tem bardziej musial rz^d austryacki stosowac tç zasadç przemilczania i nieokreslania niczego w Ga­

licyi. Tutaj bowiem z pocz^tku urzçdy polityczne byly istotnie jedynym wyrazem dzialania panstwa, wobec niepewnosci organôw patrymonialnych, samorzqdnych i pozostawionych prowizorycznie urzqdzen sqdowych polskich. Tutaj wszystko sklaniac musiaîo do jak- najwiçkszego rozszerzania zakresu dzialania cyrkulow i okrçgôw oraz wytwarzania w spoleczenstwie prze­

konania, ze jest on poprostu dyskrecyonalnym.

Na tem samem stanowisku stan^l rzqd rôwniez i w roku 1782 *), gdy przy sposobnosci nowego po- dzialu administracyjnego uznal za stosowne poraz pier- wszy pouczyc spoleczenstwo o roli urzçdôw cyrkular­

nych. Patent z dnia 22 marca, ktôry uczynil temu za- dosc, wzywal do bezwzglçdnego posluszenstwa rozka- zom wychodzecym z cyrkulow, zarçczaj^c zarazem, ze ich zakres dzialania okreslila scisle specyalna instru- kcya oraz ze wszystkie ich zarzqdzenia opierac siç mu- szq. na ogôlnie znanych patentach i cyrkularzach, lub tez na specyalnych rozporzqdzeniach gubernialnych.

Z zakresu ich dzialania wyjmowano tylko »mere ju- diciale contentiosum«, tj. sprawy o charakterze wybi- tnie spornym, podlegajqce orzeczeniu s^dôw. Dodawano jednak odrazu, ze nikomu nie wolno odmawiac poslu- chu z a r z q d z e n i o m cyrkularnym nawet wtedy, gdy do- tycze one i takich spraw, poniewaz wladze polityczne majq i wtedy moc decydowania celem stworzenia w in- teresie porzqdku publicznego »provisorii momentanei«.

Patent konczyl siç wezwaniem do urzçdôw cyrkular­

nych, aby nie naduzywaly powierzonej im wladzy, oraz zapewnieniem, ze strony majq zupelnq swobodç zaskarzania orzeczen cyrkularnych do gubernium.

4) Porôwn.: Lozinski Bronislaw: Z czasôw nowioyatu admini- stracyjnego Galicyi. Kwartalnik historyczny XXI, str. 108—109.

(25)

GALICYA W POCZATKACH ERY JÔ Z E F IN S K IE J 17

Ten patent, podobny ze wszech miar do analogi- cznego patentu, wydanego dla Galicyi zachodniej w dniu 28 lipca 1797 r., wlasciwie nie oltreslal niczego. Byl on tez raczej wyrazem chçci wytworzenia w spoleczen­

stwie przekonania o dyskrecyonalnej wladzy cyrku- lôw, niz prôbq okreslenia, chocby tylko negatywnego, ich zakresu dzialania.

Poniewaz w pracy niniejszej mam na celu glôwnie scharakteryzowanie tego zakresu dzialania urzçdôw cyrkularnych na mocy materyalu faktycznego, wiçc obecnie ograniczç siç na sumarycznem scharakteryzo- waniu go z punktu widzenia instrukcyj, wydawanych dla cyrkulow. Da siç to zrobic na podstawie zbioru przepisôw dla cyrkulow, zebranych przez Kropatschka1).

Na podstawie tych danych dochodzi siç do wnio- sku, ze wladza, jaktj. skladano w rçce urzçdôw polity- cznych w Galicyi, byla olbrzymie- Nie mialy jej ani w czçsci kamery pruskie (Kriegs und Domainen Kam- mer). Kamery w tych czasach zatrzymywaly siç jeszcze z pewnym szacunkiem na progu dominium patrymo- nialnego, liczyly siç z pewnym samorz^dem szlachty, a wreszcie do ich zakresu nie nalezaly niektôre sprawy, np. szkolne, koscielne, cenzuralne etc., przekazane w pan- stwie pruskiem instytucyom s^dowym (rejencyom). Byly to w tych czasach raczej jeszcze urzçdy panstwowo- gospodarcze, niz administracyjne, i nie mozna ich za- dne miarq porôwnywac z cyrkulami austryackimi. Za czasôw Maryi Teresy i Jôzefa II — w Austryi w wielu rzeczach (wojsko, szkolnictwo, projekty kodyfikacyjne etc.) nasladowano urzedzenia panstwa zwyciçzkiego rywala, aie administracya austryacka nie byla podo- bne do pruskiej. Z racyi swojego obszernego zakresu dzialania zblizala siç ona raczej do francuskiej, zwla-

‘) Kropatschek Joseph: Kommentar des Bûches fiir Kreisâm- ter. Wien 1799. B. 1 - V .

W . Tokarz. 2

(26)

18 WAC&A.W TOKAKK

szcza w tem rozleglem pojmowaniu zadan opiekun- czych panstwa.

Zakresu dzialania cyrkulow nie da siç okreslic w sposôb negatywny. Istnialy np. w Galicyi wïadze, po czçsci niezalezne od cyrkulow, a podlegajqce gu­

bernium, ze scisle okreslonq kompetencyq. Nalezaly tu­

taj np. zarz^dy dôbr kameralnych, ktôrym przekazano wôwczas w Galicyi waznq sprawç kolonizacyi wiej- skiej i parcelacyi folwarkôw kameralnych, zarzqdy sa­

lin, monopolu tytoniowego, dyrekcya drogowa, urzçdy kasowe etc. Faktycznie jednak dozôr ogôlny nadtym i wszystkimi dziaîami nalezal do cyrkulow. Np. urzç- dnicy dôbr kameralnych w zasadzie pozostawali pod zwierzchnictwem cyrkulow, nawet o ile chodzilo o spra- wy czysto gospodarcze. Pragnçli siç oni z pod niego wylamac, odmawiali nieraz wprost posluszenstwa sta- rostom, a do Margelika wyslali deputacyç z prosbq, aby ich poddano bezposrednio gubernium. Nie zmie- nilo to wcale stanu rzeczy. Oyrkuly z widocznq nie- chçcie kontrolowaly ich dzialalnosc na polu koloniza­

cyi, staraj^c siç wziqé ]q w swe rçce, podobnie jak kolonizacyi miejskq, ktôra do nich nalezala od samego poczqtku. Sprawy monopolu solnego i tytoniowego, jak zobaczymy, byly rôwniez pod ich écisl^ kontrolq, a tç starano siç coraz bardziej zwiçkszyc, zwlaszcza o ile chodzilo o sprzedaz soli i dochodzenia z powodu prze- mycania tytoniu. Starostowie i komisarze dozorowali urzçdnikôw dyrekcyi drogow ej, celnych, kasowych, jak rôwniez i wladze wojskowe przy dokonywaniu czynnosci konskr ypcy j ny ch. D o cyrkulô w—w my si instru- kcyi—nalezal nastçpnie ogôlny dozôr nad s^downictwem.

Nie bylo wiçc ostatecznie dziedziny, w ktôrejby wladze polityczne nie wytworzyly sobie pewnego za­

kresu dzialania. I nalezy dodac, ze mimo cale przeci^- 2enie pracq, na jakie siç skarzono po cyrkulach w Ga­

licyi, i tutaj rôwniez objawiala siç tendencya rozsze-

(27)

GALICYA W POCZATKACII ER Y JÔ Z E F JN SK IE J 19 rzania swej sfery dziaîania kosztem innych wîadz. Cyr- kuîy np. krytykowaîy tak zawziçcie praktykç konskry- pcyjna wîadz wojskowych w tym celu, aby oficerom prowadz^cym ewidencyç dodac swoich delegatôw, tak jak chciaïy ich miec przy magazynach solnych. Mimo znacznq i bez tego kompetencyç sqdowniczq z racyi- karania przekroczen administracyjnych, sqdownictwa policyjnego, s^downictwa w sprawach wîoscianskich etc., cyrkuîy chciaîy jq. jeszcze zwiçkszyc i ustalic w spo- sôb ustawowy. Tak np. starosta stanisîawowski hr. Lô- wenwolde projektowaî, aby cyrkuîy decydowaîy we wszystkich sprawach cywilnych, w ktôrych wartosc przedmiotu spornego nie przekracza 500 zîr. i to nie tylko przez przeprowadzania ugody polubownej, aie przez formalne wyroki, ferowane przez starostç, komi- sarza i jednego z kancelistôw.

Takie wkraczanie w dziedziny innych wladz mu- siaîo byc zwlaszcza w Galicyi bardzo czçstem. Skîadaîa si§ na to wyjqtkowosc sytuacyi, a mianowicie konie- cznosc urzqdzenia kraju swiezo zajçtego, w ktôrym nie trzeba bylo zbytnio krçpowac si§ formami prawnemi.

Wplywaîo na to nastçpnie i samo spoîeczenstwo, ma- jqce przed oczyma przedewszystkiem cyrkuî jako alfç i omegç wîadzy panstwowej. Niektôrzy ze starostôw skarzyli siç na to, ze w Galicyi ilosc podan, wpîywa- jqcych do cyrkulow, wzrastaîa niepomiernie i dlatego, ze strony zwracaîy siç do nich w sprawach, nalez^cych do zakresu dziaîania sqdôw, wojskowosci, wladz cel- nych etc. W takim cyrkule Brodzkim, gdzie tych po­

dan nie zaciqgano do protokoîu, iloéc »exhibitôw« za czas od 1 stycznia do 20 lipca 1783 roku wynosiîa za- ledwie 1100, co sci^gnçîo podejrzenie rewidenta. Mo­

zna sobie wyobrazic, jak taki stan rzeczy sprzyjaî za- pçdowi zaborczemu tych urzçdôw.

A ich sfera dziaîania byla tutaj i bez tego bardzo znacznq. Instrukcye dzieliîy jq na 5 wielkich oddzia-

(28)

20 WAC&AW TOKARZ

lôw: 1) populare, 2) militare, 3) politicum, 4) commer­

ciale i 5) camerale.

Byîy to czasy wszechwladnego panowania w sfe- rach urzçdowych teoryi populacyjnej. Nie szczçdzono staran o powiçkszenie ludnosci, jako zrôdïa sily po- datkowej i wojskowej panstwa; odbierano sobie bez zadnego skrupulu poddanych, popierajqc zbiegostwo z panstwa s^siedniego, jak to npk. czyniîa Austrya w stosunku do Prus 1).

Teoryç t§ stosowano w Galicyi tem scislej, ze od- razu po pierwszym spisie twierdzono, ze ludnosc jest tu stanowczo za rzadka, ize kraj môglby wyzywic je­

szcze l -009-294 (sic) lu d zi2)- Stanowila ona jednq. z naj- wazniejszych zasad przewodnich wszystkich urzçdni- kôw politycznych w Galicyi, stalq ozdobç teoretycznq.

stylu urzçdowego. Tak np. zjednoczona kancelarya nadworna, môwiq.c o koniecznosci powiçkszenia ilosci aptek w Galicyi, motywowala to tem, ze z braku mo- znosci leczenia siç — wielu ludzi »dem Staate durch einen friihzeitigen Tod entrissen werden«. Umieralo siç wiçc w tym czasie, môwiqc stylem urzçdowym, »na Ionie pan- stwa«. Starosta (Rusin) Bratkowski pisal: »Die Auf- nahme der Bevôlkerung ist eine sichere Zunahme der Glückseligkeit eines Staates«.

*) Sciqgano np. poddanych pruskich do dôbr kameralnych w Czechach. Za czasôw jôzefinskich wysylano ich nawet do Ga­

licyi. Môwimy w pracy obecnej o usiiowaniach rzqdu austrya- ckiego w sprawie spowodowania emigracyi chlopôw z Rzeczypo- spolitej.

2) (Kratter) Briefe über den itzigen Zustand von Galizien. Lei­

pzig 1786. Erster Theil, str. 143. »Nach beilâufiger Berechnung kônnte das Land noch nâhren

P e r s o n e n ... 1009294 Pferde ... 529694

Niema w tem nie karykaturalnego. Podobne obliezenia »sci- sle« byly na porzadku dziennym za czasôw kolonizacyi jôze- finskiej.

(29)

GALICYA W PQCZ4 TKACH ERY JÔ Z E ï’INSKIHJ 21

To tez dozôr nad ruchem ludnosci stanowil waznq rubrykç w zajçciach cyrkulu. Wladze polityczne pro- wadzily odrçbne ksiçgi ludnosci na podstawie wyka- zôw dominialnych i ksiqg prowadzonych przez probo- szczôw, nad ktôrymi w tym kierunku sprawowaly do­

zôr. Zajmowaly si§ one sprawami emigracyi i immi- gracyi, prowadzily specyalne tablice statystyczne i wy- dawaîy paszporty zagraniczne. Odpowiadalo to zada- niom dzisiejszej administracyi, aie teorya popuJacyjna i opiekuncza wyciskala wôwczas i na tej dziedzinie specyalne swoje piçtno. Cyrkuîy np. mialy si§ zajmo- wac sprawq. powiçkszenia ilosci malzenstw, przesqdami ludnosci, szkodliwymi dla zdrowia i zycia, cnotami jej i przywarami, pracowitosciEj. lub lenistwem, sposobami sciqgniçcia obcych poddanych etc.

Tak samo jak dzis, wladze polityczne mialy obszerny zakres dzialania w sprawach wojskowych. W porozu- mieniu z wojskowosciEj. rozkladaly one ilosc rekrutôw miçdzy dominia i braly udzial w asenterunku, w celu obrony dominiôw przed szykanami wladz wojskowych.

Nie bylo to bynajmniej rzeczq latw^, gdyz i w Au- stryi, podobnie jak w Prusiech, wojskowosc wycho- dzila z tego zalozenia, ze najlepszymi zoînierzami sa ludzie duzego wzrostu. Otôz, mimo ze Galicya, zwla- szcza zachodnia, dostarczala wcale nienajgorszego ma- teryalu na rekruta, jak to zauwazono po raz pierwszy w czasie wojny sukcesyjnej bawarskiei, ludzi wyso- ldeh bylo tutaj mniej. Doprowadzalo to do ciaglych szykan dominiôw przy asenterunku. Mialo to miejsce zwlaszcza w roku 1783, gdy po raz pierwszy okregi werbunkowe galicyjskie dostarczyly rekrutôw dla swoich wlasnych pulkôw (dotychczas bylo inaczej, zdaje siç dlatego, zeby zolnierze Polacy nie sluzyli w kraju).

Komisye wojskowe brakowaly wtedy dostawionych przez dominia rekrutôw memilosiernie. Na 30 dosta-

(30)

22 WACfcAW TOKARZ

wionych brano zazwyczaj 2, 3, a czasem tylko jednego.

Odrzuconych nie chciano brac nawet do sluzby w tre- nie. W cyrkule myslenickim stosowano nawet wiçkszq — niz przepisana — miarç wzrostu. Zmuszaîo to dominia do parokrotnego (3 i 4 razy czasami) dostawiania re- kruta. Wynikalo to po czçsci i z brakôw samej orga- nizacyi asenterunkowej, gdyz do rubryki: »zu anderen Staats-Nothdurften anwendbar«, tj. »zdolny do asente­

runku*, zapisywano przy ewidencyi bez rewizyi lekar- skiej, na oko.

Zobaczymy pôzniej, ile kîopotôw wladzom polity- cznym sprawial pobôr do wojska — z racyi zbiego- stwa mlodziezy w cyrkuîach nadgranicznych.

Do cyrkulow nalezaîa dalej kontrola nad tem, czy dominia sprawiedliwie wybierajq kandydatôw na re­

krutôw, co nastrçczaîo sporo roboty, gdyz sprawa ta byla stalym tematem skarg chlopskich. Zdaje siç, ze istotnie dominia czçsto dopuszczaly siç naduzyc, nie- raz konczqcych siç bardzo tragicznie.

Owoczesny system wojskowy austryacki, wzorowany na pruskim, polegal na zasadzie urlopowania zolnierzy krajowcôw juz po jednorocznej sluzbie w szeregach.

Otôz cyrkul powolywal urlopnikôw na cwiczenia, przyj- mowal podania o zwolnienie od nich, kontrolowal ewi- dencyç urlopnikôw, prowadzon^ przez dominia, i poro- zumiewal siç z wladzami wojskowemi w sprawie sa- mego urlopowania, gdyz do niego nalezalo znalezienie zajçcia dla urlopnikôw. Mial on powazny wplyw na sprawç stalego rozkwaterowania wojska. W Galicyi trzymano wôwczas wojska mniej, niz kiedykolwiek, gdyz pulki, ktôre st^d sciq,gniçto w czasie wojny suk- cesyjnej bawarskiej, nie wrôcily juz. W roku 1783 stalo tutaj zaledwie parç pulkôw piechoty — i to czçsciowo wçgierskiej, glôwnie w zachodnich cyrkuîach — i wiç- cej jazdy, prawie wyîqcznie wçgierskiej, na wschodzie.

Cyrkuîy srodkowe byîy prawie pozbawione wojska

(31)

GALICYA W POCZATKACH ERY JÔ Z E F IN SK IE J 23

i np. w Rzeszowskiem znajdowaly siç zaledwie 2 kom- panie piechoty i 1 szwadron jazdy. Wladze polityczne osqdzaly ostro ten stan rzeczy, domagaj^c siç zwiç- kszenia ilosci wojska i ustalenia wogôle jego liczby.

Motywowano to wzglçdem na bezpieczenstwo kraju, na wplyw podatkôw, na stworzenie dla kraju zrôdla zbytu dla plodôw rolniczych, a nawet wzglçdami ger- manizacyjnymi.

Cyrkuîy kierowaly przemarszami wojsk, tak wôw­

czas czçstymi i uciqzliwymi dla kraju, dostawami zy- wnosci w czasie marszôw, kwaterunkiem i sprawq pod- wôd wojskowych. Do nich nalezaly ogloszenia i sledz- twa w sprawie dezercyi, oraz zalatwianie pomniejszych zatargôw pomiçdzy zolnierzami i ludnosciq.

Najobszerniejsz^, wlasciwq. rubrykç czynnosci cyr- kulôw stanowilo t. z. — »politicum«. Nalezal tutaj prze- dewszystkiem dozôr nad duchowienstwem i spraw ami re- ligijnemi — kwestya pierwszorzçdnej wagi za czasôw jôzefinskich. Nigdy panstwo nie zaszlo w tym kierunku dalej, jak w tych czasach. Po za sprawami dozorunad ksiçzmi w ich czynnosciach politycznych — nad spel- nianiem przez nich czynnosci koscielnych, kontrolq. nad nabozenstwami, kazaniami, katechizowaniem, zwycza- jami religijnymi ludnosci, skladkami i fundacyami mi- losiernemi etc., przypadly tutaj cyrkuîom jeszcze- czyn­

nosci policyjno-sqdownicze, jak np. decydowanie w spra­

wach zatargôw miçdzy katolikami i akatolikami, kara- nie bluznierstw, lub wreszcie koscielne, jak np. udzie- lanie zwolnien od zapowiedzi etc.

Byla to w Galicyi jedna z najpowazniejszych ru- bryk czynnoêci cyrkulow, jezeli si§ zwazy, ze zajmo- waly siç one sprawq regulacyi parafialnej, sprawq fun- duszôw duchowienstwa zakordonowego etc. Przeciq.- zalo to cyrkuîy w tym stopniu pracq, ze domagaly siç one przekazania czçsci tych czynnosci czlonkom kon- systorzy. Nieuregulowanie sprawy podzialu dyecezyal-

(32)

24 W A CÏjÀW t o k a i ï z

nego i zwiqzek czçsci kraju z biskupstwami zakordo- nowemi komplikowaîy jeszcze bardziej sprawç i powo- dowaîy olbrzymiq korespondencyç. Niektôre cyrkuîy, np. dukielski, musiaîy korespondowac z dwiema dye- cezyami katolickiemi (krakowsk^ i przemyskq) i jednq unick^ (przemyskq). Sprawa kasaty klasztorôw — w nie- ktôrych cyrkuîach — odrywaîa caîkowicie poszczegôl- nych urzçdnikôw od innych czynnosci sîuzbowych.

Powaznq czçsc tej rubryki stanowiî w Galicyi do­

zôr nad ludnosciq zydowsk^. Cyrkuîy kierowaîy tak czçstymi wôwczas wyborami do kahaîôw i wogôle tra- ktowaîy je jako swe organy podwîadne, podobnie jak dominia i magistraty. Korespondencya z kahaîami sta- nowiîa jeden z duzych ciçzarôw dla cyrkuîu, a czasami liczyl ich on az 6.

Wreszcie nalezaly tutaj sprawy tworz^cych si§ — z racyi kolonizacyi — gmin wyznaniowych protestan- ckich, pozostajqcych pod specyaln^ opiek^ cyrkulow.

Do »politicum« zaliczano sprawy dozoru nad wycho- waniem domowem dzieci, zwlaszcza wsrôd ludnosci wiej- skiej, ktôrem panstwo pragnçlo wôwczas kierowac przy pomocy mnôstwa opiekunczych, szczegôlowych prze- pisôw, nad szkolnictwem, nad widowiskami. Nalezaly tu sprawy policyjne, a wiçc sciganie przestçpcôw, do­

zôr nad zebractwem, wlôczçgostwem, szupasowanié, czuwanie nad ustawy o sîuzbie, kontrola nad szynkami, policya obyczajôw etc.

Tutaj nalezaîa nastçpnie i cenzura ksi^zek, obowiq.- zek zreszt^ nie bardzo uciqzliwy wôwczas w Galicyi, gdyz np. starosta rzeszowski v. Riedheim môwiî w roku 1785, ze od czasu ustanowienia cyrkulu nie mial ani razu sposobnosci do skorzystania z tego prawa.

W tej rubryce miesciîy siç rôwniez sprawy, poru- czone cyrkuîom przez patenty wloscianskie Maryi Te- resy i Jôzefa II. Nalezaîo tu rozstrzyganie zatargôw miçdzy dominiami i chîopami w sprawach bqdz o na-

(33)

GALICYA W POCZATKACH ER Y JÔ Z E F IN SK IE J 25

duzycia z powodu czynnosci powierzonych dominiom przez panstwo, a wiec — przy rozkladzie podatkôw poborze rekruta, b^dz w sprawach karnosci wiejskiej, bqdz tez wreszcie w sporachz racyi swiadczen na rzecz dominiôw. Do cyrkulow dostawaly siç nastçpnie w dro- dze apelacyi sprawy sporne samych chlopôw. Bçdç mial ponizej moznosc przedstawienia szczegôlowego, jakiego rodzaju sprawy dostaly siç w ten sposôb pod kompetencyç cyrkuiu. Na razie zwrôcç tylko uwag§

na to, ze dziçki tym patentom cyrkul zyskal znacznq czçsc swej kompetencyi sqdowniczej, gdyz decydowal on odtqd nawet w sprawach drobnych pretensyj cy- wilnych i zatargôw miçdzy jednym a drugim chlopem,

Tu nalezaîa dalej publikacya praw, okôlnikôw, li- stôw gonczych etc., oraz czuwanie nad ich wykonaniem przez dominia, magistraty, kahaly.

Publikacya praw byla jedn^ z najciçzszych powin- nosci cyrkuiu. Wprawdzie glôwny ciçzar w tej mierze spadal na dominia, magistraty etc-, ktôre zajmowaly siç bezposrednio publikacya praw i rozsyîaly okôlniki i ogloszenia pisane, po odpisaniu ich dalej, »via cur- soria« — i cyrkul mial je tylko dozorowac w tej mie­

rze. Mimo to jednak byl to obowiqzek mocno uci^zli- wy. Wiçkszosc okôlnikôw, ogloszen, zawiadomien o li- cytacyach, wykazôw cenzuralnych etc., a bylo tego za- wsze z kazdq pocztq dose duzo, przychodzila do cyr- kulu nie w druku, aie na pismie. Trzeba to bylo tlo- maczyc na jçzyk polski i spcrzadzac tyle kopij, ile cyr­

kul liczyl sekcyj (Bezirk) i rozsylac je do jednego z do­

miniôw kazdej sekcyi, sk^d dopiero s:dy one dalej.

Starosta bochenski Baum pragn^l usumie t§ trudnosc w sposôb ostatecznie korzystny i dla dominiôw. Mia- nowicie projektowalon, abyrz^dzalozyljednq drukarniç na 3 cyrkuîy i aby kurendy wszystkie wydawac dru- kiem, przyczem dominia mialy pïaeie po 7 krajearôw od arkusza.

(34)

26 W ACLAW TOKARZ

Do tego samego dziaîu nalezaîa policya sanitarna, budowlana, ogniowa, îowiecka etc. wraz z sqdownictwem administracyinem w tych sprawach, a dalej i policya rynkowa, dozôr nad cenami etc. Panstwo roztaczalo wôwczas nad ludnosciq. nie tylko nieslychanie scisî^

kontrolç i opiekç we wszystkich tych sprawach, zwla­

szcza dotyczqcych policyi sanitarnej i budowlanej, aie dqzyîo rôwniez do bardzo szczegôlowego pouczania jej za pomocq. przepisôw drobiazgowych i instrukcyj, jakich juz dzis nie wydaje. Silq rzeczy wiçkszosc z tych przepisôw musiala wôwczas w Galicyi pozostac na pa- pierze, gdyz cyrkuîy nie mialy sil i srodkôw do isto- tnego pouczania ludnosci w tak szczegôlowy sposôb.

Jakie trudnosci napotykal cyrkul w tym dziale swych czynnosci, swiadczy sprawa miar i wag, sprawa zda- waloby siç najlatwiejsza do przeprowadzenia.

Istnial w Galicyi nakaz trzymania siç miar i wag lwowskich, aie w praktyce cyrkuîy nie byly w stanie usun^c rôznic lokalnych, tak, ze starostowie propono- wali, aby miary obowi^zujqce rozdac ex officio magi- stratom i dominiom. Sprawa ujednostajnienia ich w roku 1783 byla dopiero postulatem starostôw. W dodatku komisarze cyrkularni stwierdzali, ze zwlaszcza handla- rze zydowscy uzywali miar i wag faïszywych, czemu cyrkuîy nie byly w stanie zapobiedz, gdyz wszystkie sledztwa w tej mierze nie dawaîy zadnego rezultatu.

Tymczasem w Wiedniu istniaîa wôwczas tak silna ten- dencya unifikacyjna w tej sprawie, ze w zwiqzku z me- moryalem Margelika Jôzef II poleciî zaprowadzic w Ga­

licyi miary i wagi austryackie, czego zreszt^ nie daîo siç przeprowadzic.

Na tem zamykaî siç dzial »politicum«, ktôry — podîug instrukcyi przynajmniej — stanowiî wîasciwq. istotç dzia- îalnosci cyrkuîôw.

Do dziaîu »commerciale« nalezal dozôr i popieranie rolnictwa, handlu, rzemiosl i przemysîu. I tutaj pan-

(35)

GALICYA W POCZATKACH ERY JO Z B F 1NSKIKJ 27

stwo opiekuncze szlo bardzo daleko w zakresie pou- czen. Wychodzono z zalozenia, ze rzq,d powinien kiero- wac wszystkiem, co moze siç tylko przyczynic do wzro- stu i ludnosci i jej sily podatkowej, ze na inicyatywie indywidualnej w tym wzglçdzie polegac nie mozna.

Chciano przy pomocy przepisôw kierowac kazdym nie- omal krokiem jednostki na polu rolnictwa, przemyslu i handlu. Chciano jq pouczyc o postçpie, podniesc po- ziom jej uzdolnienia fachowego.

Bçdç mial sposobnosc przedstawienia, co w istocie robila w tej mierze administracya austryacka w Ga­

licyi.

Dzial »camerale« obejmowal wreszcie czynnosci po- datkowe cyrkuiu, a wiçc sprawdzanie fasyj podatku dominikalnego, dozôr nad subrepartycyE). — rustykal- nego w dominiach, czuwanie nad poborem wszystkich wogôle podatkôw, sekwestr, egzekucye wojskowe, od- pisywanie podatkôw z powodu klçsk elementarnych, slowem wszystko z wyjqtkiem samej czynnosci po- boru.

Byl to jednem slowem zakres dzialania olbrzymi.

Cyrkuîy owoczesne skupialy w swoiin rçku czynnosci, ktôre dzis nalezq nie tylko do sqdôw i wladz polity- cznych, skarbowych, autonomicznych, aie nawet towa- rzystw ekonomicznych i kulturalnych. Nalezy dodac, ze ta ich sfera dzialania wzrastala za czasôw jôzefinskich nieomal z dnia na dzien dziçki temu, ze gorqczkowe reformy nowego panowania rozszerzaly zarazem za­

kres wplywôw i dzialania panstwa.

Otôz z gôry musi siç nasuwac pytanie, czy cyrkuîy owoczesne w Galicyi byly wprost w stanie rozwijac dziatalnosc rôwnomiern^ we wszystkich wskazanych przez instrukcyç kierunkach. Instrukcya môwila, co one mialy robic, aie tylko historya moze odpowiedziec na pytanie, co wlasciwie robily. Powstaje odrazu przypu- szczenie, czy nie szly one w swej istotnej dziaïalnosci ra-

(36)

28 W A C tE W TOKARZ

czej tylko w pewnych kierunkach, wskazanych przez ogôlnq politykç rzqdu w Galicyi, zaniedbuj^c poczçsci inné. Z gôry np. mozna przypuszczac, ze czynnosci opiekuncze wladz politycznych w zakresie hygieny, oéwiaty, rolnictwa, przemyslu etc., musialy siç w tych czasach redukowac w Galicyi do stosunkowo malych rzeczy.

Nalezy tu pamiçtac i o stosunkach samej Galicyi, przechodz^cej tak nagle ze swiata Rzeczypospolitej, w ktôrym nie bylo prawie administracyi, w swiat tak wyjqtkowo troskliwej administracyi austryackiej. Na­

lezy pamiçtac przedewszystkiem o silach i srodkach samej biurokracyi austryackiej.

Na te pytania daje nam po czçsci odpowiedz trady- cya, jakq pozostawily po sobie urzçdy cyrkularne tych czasôw. W mysl niej mialy one byc przedewszystkiem organami fiskalnymi, oraz rodzajem »urzçdôw do spraw wloscianskich«. Tradycya ta jest w znacznej czçsci slu- sznq, przynajmniej o ile chodzi o czasy objçte przez pracç niniejszq., t. j. lata idqce bezposrednio po wyda- niu patentu poddanczego. Bçdç mial moznosc przed- stawienia w toku pracy niniejszej, ze w tych czasach sprawy policyi — w tem szerokiem owoczesnem znacze- niu tego slowa — zajmowaîy stanowczo drugorzçdne miejsce w czynnosciach cyrkulow owoczesnych, uste- pujqc wyraznie dwom pierwszym dziedzinom. Sprawie sci^gania podatkôw juz w instrukcyi dla cyrkulow przypisano wyjqtkowo duze znaczenie, a w praktyce urzçdowej z wiçkszych lub mniejszych zaleglosci po- datkowych sqdzono o energii i zdolncâciach starosty.

Wzgltjd fiskalny wogôle za czasôw panstwa policyjno- opiekunczego odgrywat pierwszorzçdnq rolç — i osta- tecznie wiçkszosc reform jôzefinskich np. w sprawie wïoscianskiej, wynikala z interesu finansowego pan­

stwa. Co siç zas tyczy przewaznego zajmowania siç cyrkulow galicyjskich sprawami wloscianskiemi, to na

(37)

GALICYA W POCZATKACH J3RY JÔZEFINSKIJSJ 29

pozôr mogloby siç wydawac, ze wynikaîo to poprostu z tej okolicznosci, iz wôwczas wiçkszosc spraw admi- nistracyjnych prowadziîa do kwestyi stosunku dzie- dzica i chîopa; prowadziîa zas dlatego, ze dominium byîo ostatniem ognîwem administracyjnem. Byîoby to sîusznem, gdyby wiçkszosc spraw chîopskich, przy- chodz^cych do cyrkuîu, byîa skutkiem naduzyc domi­

niôw przy rozkiadzie podatkôw, poborze rekruta etc.

Tak jednak nie byîo; temi sprawami wîoscianskiemi, ktôre najbardziej zatrudniaîy cyrkuî, byîy sprawy wy- nikajqce ze stosunku panszczyznianego. Ma to za sobq wyrazne swiadectwo znacznej czçsci starostôw galicyj- skich. Tak byc zreszt^ musiaîo wobec tego niewqt- pliwego faktu, ze rzq.d austryacki ze wzglçdôw polity- cznycli d^zyl do zîamania w Galicyi przewagi szlachty i zaopiekowania siç ludnosci^ wiejsk^ jako — nie tylko bierna politycznie, aie i najliczniejszq. klas^ ludnosci, ktôrej wzmozenie siç ekonomiczne podnosiîo zarazem srodki finansowe panstwa. To tez sprawy wîoscianskie w 9 cyrkuîach galicyjskich na 18 zajmowaîy urzçdni- kom tyle czasu, ze podlug ich swiadectwa cierpiaîy na tem wszystkie inné zajçcia, zwlaszcza zas sprawy po- licyjne. Byîy cyrkuîy jak bochenski, samborski i prze- myski, w ktôrych miesiçeznie napîywaîo 100 i wiçcej skarg chîopskich. A przeciez byîo to w roku 1783, a wiçc juz po upîywie tego najgorçtszego okresu skarg, jaki nastqpil bezposrednio po wydaniu patenté w pod- danczych.

Obdarzone tak znacznym zakresem dziaîania — cyrkuîy mialy przytem faktycznie i duzq samodziel- nosc w tem dzialaniu.

Patent z roku 1782, o ktôrym byîa mowa, ograni- czal jq, dajqc moznosc stronie pokrzywdzonej przez decyzyç cyrkularnq odwoîania siç do gubernium. Cyr­

kul mial decydowac zawsze »salvo recursu«, chociaz jego decyzya wchodzila w wiçkszosci wypadkôw od-

(38)

30 W ACLAW TOKARZ

razu w zycie, jako »provisorium«. O tôz—podîug jedno- stronnego swiadectwa starostôw istniaîa w Galicyi nie- pomierna îatwosc rekurowania, ktôrej miano nawet naduzy wac. Piçciu ze starostôw skarzyîo siç Margelikowi na to, ze gubernium niema dostatecznego zaufania do cyrkulow i ze zbyt chçtnie przyjmuje skargi na urzçdnikôw, nawet w sprawach, ktôre juz przeszly przez kancelaryi gubernialnq — i byîy zaîatwione ostatecznie. Môwiono, ze przyjmuje si§ je we Lwowie nazbyt chetnie nawet wtedy, gdy ich nie wniesiono drogq przepisowq, tj. za poârednictwem samych cyr- kuîôw. Podobno gubernium w kazdym takim wypadku nakazywaîo przeprowadzenie sledztwa, co powodowaîo nieraz caîomiesiçczne dochodzenia. Starostowie twier- dzili, ze w Galicyi itak istn ieje niepomierna skîonnosc do podawania skarg na urzçdnikôw i ze nalezy temu zapobiedz przez nakîadanie k ar pieniçznych na »lek- komyslnie« skarz^cych. Pojawiaîy siç nawet projekty, zeby w sprawach zatargôw wîoâcianskich cyrkuîy mo- gîy decydowac ostatecznie, zeby zniesc wysylanie pro- tokolu spraw wîoscianskich do gubernium. Poniewaz Margelik w swym memoryale przyîqczyî siç do tej opinii starostôw, wiec moznaby wnioskowac, ze isto- tnie w Galicyi byîa wôwczas pewna swoboda rekuro­

wania od decyzyi cyrkuîôw, jako hamulec przeciw ich samowoli, tak groznej przy tym duzym zaltresie wîa- dzy. Byîby to zresztq hamulec mocno niedostateczny, skoro prowadzenie sledztwa powierzano znowu tym samym cyrkulom, a bardzo rzadko staroscie z s^sie- dniego cyrkuiu. Kontroli istotnej,przeprowadzanej przez rewizye gubernialne, jak widzielismy, prawie nie byîo.

Dawaîo to cyrkuîom stanowczo zawiele samodziel- noéci, co stawaîo siç zwlaszcza w Galicyi mocno nie- bezpiecznem. Urzçdowania tutaj zadn^ miarq nie mo­

zna byîo porôwny wac z urzçdowaniem w krajach dzie- dzicznych niemieckich i czeskich. Tam, jak to stwier-

(39)

GALICYA W POCZATKACH EEY JÔ Z K FIN SK IBJ 31

dzaî jeden z najzdolniejszych starostôw galicyjskich Jôzef Baum, chodzilo o utrzymanie organizacyi juz ustalonej i zmienianej stosunkowo nieznacznie tylko, tu trzeba byîo wszystko cingle urz^dzac na nowo.

Dzien w dzien nieomal pojawiaîy si§ nowe prze- pisy w kazdym dziale, tak, ze oryentowanie siç w nich stawaîo siç dla urzçdnikôw rzeczy coraz trudniejsz^.

O niejednym z dziaîôw mozna byîo powiedziec to, co tenze starosta powiedziaî o ustawodawstwie i przepi- sach w sprawach wîoscianskich, tj. ze »zum zweifeln giebt es dermalen im Unterthans Fâche noch genug«.

A mimo to zachodziîy wypadki, ktôrych ustawy i prze- pisy nie przewidziaîy i ktôre mogîy wzbudzac powa- zne w^tpliwosci przy decydowaniu.

W dodatku wypadaîo dziaîac w kraju swiezo zajç- tym, w ktôrym urzçdnicy czuli si§ zanadto panami sy- tuacyi, wsrôd ludnosci dostajqcej si§ swiezo pod wîa- dzç panstwa policyjnego, nieoswojonej z jego praktykq Musiaîo to oddziaîywac i oddziaîywaîo w istocie na cyrkuîy, powodujqc skîonnosc do przeltraczania zakresu wîadzy i wydawania postanowien zupeînie arbitralnych.

W tych warunkach mozna môwic o tem, ze kraj byl zdany prawie na îaskç i nieîaskç tych 18 urzçdôw cyrkularnych, na jakie go podzielono.

ij

B. Podzial: a d m in istr a c y jn y Galicyi.

W chwili, gdy Margelik przybywaî do Galicyi, wpro- wadzono tam wîasnie, na mocy patentu z dnia 22 marca 1783 roku, nowy podziaî administracyjny, trzeci z ko- lei w ci^gu jedenastu niespeîna lat.

Historya tych zmian podziaîu administracyjnego rzuca pewne swiatîo na stosunek rzqdu do Galicyi.

Z pocz^tku, widz^c caîq. trudnosc zaprowadzenia tutaj sluzby politycznej, zdecydowano siçnaw içksze koszty

(40)

32 WACÏiAW TOKARZ

i stworzono w Galicyi jednostki administracyjne licz- niejsze i mniejsze, jakich nie byîo w krajach dziedzi- cznych czeskich i niemieckich.

Podzielono mianowicie 6 cyrkulow galicyjskich z po- cz^tku az na 59 nieznanych dot^d jednostek, tj. okrç- gôw. Byîa to nowosc dose powazna w stosunkach au- stryackich. Dziçki niej cyrkuî stawaî siç w Galicyi ra ­ czej posrednikiem miçdzy gubernium i okrçgami. Kon- trolowaî on je, odbieraî od nich raporty i byî rodzajem okrçgu zbiorowego; wîasciwa rola cyrkuîôw austrya- ckich dostawaîa si§ tu w rçce okrçgôw. Jezeli siç zwazy, jak tutaj potem bardzo zbywaîo na kontroli gubernial- nej cyrkuîôw i do jakiego stopnia byîy one przeciq- zone bezposredniq korespondencyq z gubernium, to zrozumiemy, jak dalece korzystnem byîo to urzqdzenie.

W urzçdach cyrkularnych miano wtedy stosunkowo niewieîe do roboty, tak, ze pôzniej — po reformie — starostowie z przyjemnosciq. przypominali sobie te czasy.

Byî to jednak, jak to w r. 1774 stwierdzaîa Gaîicyjska kancelarya nad worna *), tylko stan prowizoryczny, gdyz takiej ilosci okrçgôw nie miano tu zamiaru utrzymy- wae dîuzej. To tez juz w r. 1774 owoczesny guberna- tor Galicyi hr. Hadik i radca dworu y. Bourguignon, wysîany tu do urz^dzenia sqdownictwa, wypracowali projekt zredukowania ilosci okrçgôw do 19. Motywo- wano to wzglçdami' oszczçdnoêciowymi, dalej przeciq- zeniem referentôw gubernialnych masEj. raportôw okrç- gowych, a przedewszystkiem trudnosciq. znalezienia kandydatôw na 59 posad dyrektorôw okrçgowych, po- sad bardzo odpowiedzialnych. Kîadziono nawet nacisk na to, ze reforma uîatwi pozbycie siç zupeîne wielu nieudolnych urzçdnikôw, ktôrym nie chciano wprost dawae dymisyi.

’) »Yortrag der Galizischen Hofkanzlei vom 17 Juli 1774 Ver- minderung der Kreisdistricten in Galizien«. (Odp. WI. St.).

(41)

GALICYA W POCZATKACH KIIY JÔZF.I-’IN SK IBJ 33

Galicyjska kancelarya nadworna sprzeciwiîa si§ te- mu projektowi, nie w zasadzie, aie uwazaj^c go za przedwczesny. Nie znano wtedy nawet dokîadnie ilo­

sci dominiôw, wchodzqcych w skîad kazdego okrçgu, a miano zaprowadzac nowy systemat podatkowy. Aie wîasnie zaprowadzenie nowych podatkôw dostarczylo gubernium swiezego argumentu na korzysc tej t. z.

»koncentracyi okrçgôw«, ktôrej domagaîo siç ono cin­

gle. Napotkano mianowicie na duzq trudnosc w znale- zieniu 59 poborcôw okrçgowych, a nastçpnie w zebraniu fasyj i podatku z takiej ilosci okrçgôw. Poczçto na nowo nalegac na Wieden, gdzie w koncu reformç tç, zwiq.- zanq, ze znacznq redukcyq ilosci urzçdnikôw, uchwa- lono w zasadzie juz w roku 1774, nie uzasadniajqc jej zadnymi powazniejszymi wzglçdami; zaprowadzono jq w roku 1777.

Stopniowo w Wiedniu zaczynaîo siç ustalac prze- konanie, ze istnienie cyrkulow w charakterze pierwszej instancyi zwierzchniczej nad okrçgami jest w Galicyi zbyteczne i ze mozna tu juz zaprowadzic taki sam stan rzeczy, jaki istniaî w krajach dziedzicznych czesko- niemieckich, t. j. zniesc podzial na okrçgi.

Wynikiem tego byl patent z dnia 22 marca 1782 r,, na mocy ktôrego zniesiono podzial' na 6 cyrkuîôw i 19 okrç- gôw ipodzielono Galicyçna 18 cyrkuîôw, zaleznych bez­

posrednio od gubernium. W ten sposôb dotychczasowe okrçgi (z wyjqtkiem dwôch, t. j. koîomyjskiego i tysmie- nickiego, ktôre zîqczono w jeden cyrkuî stanisîawowski) zamieniono wprost na cyrkuîy.

Cyrkuî stawaî siç teraz ostatni£| jednostkq. admini- stracyjn^, pod nim byîy juz tylko organy samorzqdne lub patrymonialne. Wprawdzie i pôzniej dzielono go jeszcze na 2—3 sekcye (Hauptbezirke, Bezirke), do ktô­

rych nalezaly pewne grupy dominiôw, a na czele ka- zdej z nich staî komisarz cyrkularny. Nie byî to je- dnak podziaî administracyjny w scisîem sîowa tego

W . Tokarz. 3

Cytaty

Powiązane dokumenty

Częstość urodzeń nieślubnych jako jedna z przyczyn nie może wytłumaczyć powodów ogólnej niejednolitości odsetek martwych uro­.. dzeń i zgonów niemowląt w

Czy w parafii dało się zauważyć u wiernych zrozumienie, że Wigilia Wielkanocna, a nie Rezurekcja, jest głównym?.

• W sadzie jabłoni jest więcej niż grusz, śliw jest mniej niż grusz, a moreli jest mniej niż śliw.. Czy moreli jest więcej, czy

• W sadzie jabłoni jest więcej niż grusz, śliw jest mniej niż grusz, a moreli jest mniej niż śliw.. Których drzew jest najmniej w sadzie, a

Z dobroci serca nie posłużę się dla zilustrowania tego mechanizmu rozwojem istoty ludzkiej, lecz zaproponuję przykład róży, która w pełnym rozkwicie osiąga stan

Skądinąd, między innymi z tego właśnie powodu teoria psychoterapii nie może powstać ani na gruncie filozofii, ani psychologii (co oczywiście nie oznacza, że twórcami

libri sex by Justus Lipsius in the translation of Paweł Szczerbic Polityka pańskie, to jest Nauka, jako pan i każdy przełożony rządnie żyć i sprawować się ma (The Politics)

TEM images of the particles obtained aer thermal decomposition of these droplets showed that the presence of octadecane leads to less homogenous solid particles (Fig.. Therefore,