• Nie Znaleziono Wyników

Nie jestem wielbłądem

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nie jestem wielbłądem"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

84 menedżer zdrowia czerwiec-lipiec 4-5/2015

p r a w o

Fot. iStockphoto

Proces dowodzenia przed sądem dla osoby bez wykształcenia prawniczego może się okazać na tyle trudny, że brak podejmowania inicjatywy dowodowej może w konsekwencji doprowadzić do oddalenia po- wództwa.

Silniejszy znaczy słabszy

Zasadą, zgodnie z art. 6 Kodeksu cywilnego, jest nałożenie przez ustawodawcę ciężaru dowodu na stro- nę, która z danego faktu wywodzi korzystne dla siebie skutki prawne. Co więcej, po zmianie procedury cy- wilnej i wprowadzeniu prekluzji dowodowej zgłaszanie dowodów może rodzić poważne problemy również dla profesjonalistów. Zgodnie bowiem z art. 217 § 2 Ko- deksu postępowania cywilnego sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodob- ni, że nie zgłosiła ich we właściwym czasie bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i do-

Trudności w procesie dowodzenia po zmianach w procedurze cywilnej

Jednym z głównych, a w praktyce najczęstszym sposobem realizacji roszczeń pacjentów jest wy- toczenie powództwa przeciwko udzielającemu świadczeń zdrowotnych podmiotowi leczniczemu.

Często bowiem łatwiej powodom dowodzić winy podmiotu leczniczego niż ustalać odpowie- dzialność poszczególnych lekarzy, którzy jak później może się okazać, są niewypłacalni. Zasady opisane w procedurze cywilnej ostatnimi czasy, po nowelizacji, zdają się jeszcze bardziej kom- plikować dochodzenie roszczeń przez pacjentów występujących w procesie jako powodowie.

wodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy, lub że występują inne wyjątkowe okoliczności.

Powyższa zmiana nakłada na stronę zgłaszającą wniosek dowodowy z opóźnieniem obowiązek wyka- zywania okoliczności, które umożliwiają zgodnie ze wskazanym powyżej artykułem zgłoszenie dowodu.

W razie braku uprawdopodobnienia powyższych oko- liczności może się okazać, że powództwo z powodu spóźnionego wniosku dowodowego zostanie oddalo- ne. Co warto jednak podkreślić, sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępo- waniu apelacyjnym. Jako sąd merytorycznie rozpozna- jący sprawę od początku, co do zasady, nie może pomi- nąć środków dowodowych wskazanych przez strony na okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy, które sąd pierwszej instancji pominął, przyjmując okoliczno- ści te za wyjaśnione.

Nie jestem wielbłądem

(2)

czerwiec-lipiec 4-5/2015 menedżer zdrowia 85

p r a w o

” Proces dowodzenia przed sądem dla osoby bez

wykształcenia prawniczego może się okazać na tyle

trudny, że brak podejmowania inicjatywy dowodowej

może doprowadzić

do oddalenia powództwa ”

Spóźnione wnioski

Jak wynika z powyższego, pacjent, wytaczając po- wództwo, powinien już w pozwie określić, jakie do- wody i jakie okoliczności zgłasza. Późniejsze bowiem zgłoszenie takiego wniosku może zostać uznane przez sąd za spóźnione, a tym samym doprowadzi do od- dalenia zgłoszonego wniosku dowodowego. W prak- tyce pojawia się natomiast problem, z jakim zmagają się pacjenci, a dotyczący nie tylko zgłaszania wniosku dowodowego z opinii biegłego, lecz także wyznacza- nia zakresu, w jakim biegły powinien się poruszać, tj.

formułowania tezy dla biegłego. Pacjent będący powo- dem często bowiem nie wie, jakiej specjalności biegły powinien ocenić prawidłowość świadczeń zdrowotnych udzielonych przez podmiot leczniczy. Co więcej, wy- magane przez sąd formułowanie listy pytań do biegłe- go, które – zdaniem ustawodawcy – mają przyspieszyć trwające latami postępowanie sądowe, również mogą rodzić trudności dla osoby niemającej styczności ze światem medycznym. Po dokonaniu nowelizacji usta- wodawca dodatkowo utrudnił proces dochodzenia rosz- czeń w postępowaniu cywilnym, bowiem niejako na- kazał osobom wytaczającym powództwo, aby w trakcie pisania pozwu umiały z góry przewidzieć wszystkie dowody, jakie przyjdzie im zgłosić w toku postępo- wania przed sądem na poparcie swoich twierdzeń.

Jak wskazał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 18 kwietnia 2013 r. (I ACa 325/13), inicjatywa dowo- dowa stron powinna być podejmowana przez każdą ze stron procesu stosownie do stanu sprawy i w celu wyka- zania zasadności jej twierdzeń, a zatem inicjatywa po- woda powinna zmierzać ku wykazaniu zasadności po- wództwa, a pozwanego – ku obaleniu jego twierdzeń.

Sąd musi podpowiedzieć

Nowelizacja nałożyła również na sąd obowiązek do- kładnego pouczania i informowania powodów działa- jących bez profesjonalnego pełnomocnika o skutkach, jakie może nieść ze sobą brak podjęcia inicjatywy do- wodowej w odpowiednim czasie, a także o konieczności powoływania dowodów na poparcie swoich roszczeń.

W postępowaniu w pierwszej instancji nie obowiązuje przymus adwokacko-radcowski, powód zatem nie musi dysponować wiedzą o treści znowelizowanych przepi- sów. Wszelkie negatywne konsekwencje powinny na- tomiast dotyczyć wyłącznie podmiotów pouczonych o treści stosownych norm realizujących koncentrację materiału procesowego i ich skutkach procesowych.

W przeciwnym razie dla strony bez pełnomocnika nie powinny wypływać żadne negatywne konsekwencje związane z brakiem podejmowania przez nią inicjaty- wy dowodowej.

Biegli

Kolejną trudnością dla powoda – pacjenta – wyta- czającego powództwo przed polskim sądem jest brak

umiejętności zakwestionowania i jednocześnie oceny dowodu z opinii biegłego. W tym miejscu należy roz- różnić opinie prywatne i opinie sporządzane na zlecenie sądu przez niezależnych biegłych sądowych. Prywatna ekspertyza nie jest dowodem z opinii biegłego sądowe- go w rozumieniu art. 278 Kodeksu postępowania cy- wilnego, lecz jedynie twierdzeniem samej strony, cho- ciaż popartym wiedzą specjalną. Do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego. Nie można w szcze- gólności przyjmować, że sąd jest obowiązany dopuścić dowód z kolejnych biegłych w każdym wypadku, gdy złożona opinia jest dla strony niekorzystna. Potrzeba powołania innego biegłego powinna bowiem wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii. Natomiast zakwe-

stionowanie sporządzonej opinii biegłego, w razie nie- zadowolenia powoda z jej wydźwięku, musi się wiązać z podjęciem dodatkowej inicjatywy przez niego.

Jak wynika z powyższego, procedura wytaczania powództw po nowelizacji została dodatkowo skom- plikowana. Pacjent, wytaczając powództwo przeciwko szpitalowi, jest nie tylko obowiązany do wykazywania okoliczności, z których wywodzi korzystne dla sobie skutki prawne, lecz także musi przewidzieć i jednocześ- nie precyzyjnie określić, jakie dowody będą mu przy- datne do potwierdzenia roszczeń będących podstawą wytoczonego powództwa. Późniejsze zgłaszanie wnio- sków dowodowych może zostać uznane przez sąd za spóźnione ze względu na wprowadzenie instytucji pre- kluzji dowodowej, a tym samym może doprowadzić do oddalenia całego powództwa i zamknięcia pacjentowi (poszkodowanemu) drogi do realizacji roszczeń przed sądem.

Edyta Bartela Autorka jest adwokatem Kancelarii Mariusz Wolski w Łodzi.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zasadniczo, jeśli szkolenie jest opłacane przed jego wykonaniem, obowią- zek podatkowy przeważnie powstaje w całości przed wy- konaniem usługi (na podstawie art. 8 UVAT).. Krok

Na rynku krajowym proponujemy współpracę organizacjom sektorowym ryn- ku szpitalnego, takim jak Ogólnopolskie Stowarzysze- nie Niepublicznych Szpitali Samorządowych, Stowa-

Podstawą procesu edukacyjnego jest komunikacja w relacji nauczyciel – – student i to ona będzie przedmiotem dalszych rozważań, uporządkowa- nych za pomocą metafory

Mówiąc najprościej, Gellner stara się wyjaśnić dwa zdumiewające zjawiska współczesności: błyskawiczny i pokojowy zanik komunistycznego imperium wraz z ideologią

czasu potrzebnego do ustalenia się stanu równowagi, stężenia jonów Fe(III), jonów chlorkowych oraz HCl, a także stężenia zastosowanego ekstrahenta na wydajność ekstrakcji

Oczywiście jest, jak głosi (a); dodam — co Profesor Grzegorczyk pomija (czy można niczego nie pominąć?) — iż jest tak przy założeniu, że wolno uznać

Z tego, co już powiedziano, wynika, że niepoznawalne jest to, co jest kon ­ kretne i tym samym jest nieskończenie bogate i jest realne w sensie R1, zaś nie jest realne

Zastanów się nad tym tematem i odpowiedz „czy akceptuję siebie takim jakim jestem”?. „Akceptować siebie to być po swojej stronie, być