• Nie Znaleziono Wyników

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego w Rogoźnie od IX do końca XIV wieku

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego w Rogoźnie od IX do końca XIV wieku"

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

Mieczysław Brust

Etapy rozwoju osadnictwa

wczesnośredniowiecznego na

obszarze zaspołu przedlokacyjnego

w Rogoźnie od IX do końca XIV wieku

Studia Lednickie 10, 57-87

(2)

57

STUDIA LEDNICKIE X Lednica 2010

M ieczysław B rust

O borniki

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego

na obszarze zespołu przedlokacyjnego w Rogoźnie

od IX do końca XIV wieku

I. W p row ad zen ie

Skuteczność b ad ań osadniczych, obok w ielu innych czynników , zależy p rzede w szystkim od z aso b u źródeł histo ry czn y ch i archeologicznych zn ajd u jący ch się do dyspo­ zy cji b a d a c z a 1 . Sądzę, że b ezpow rotnie m in ęły ju ż czasy, dom inujące je s z c z e k ilk ad zie­ siąt la t tem u, kiedy przedstaw iciele o bu ty ch dyscy p lin podejm ow ali różne przed sięw zię­ cia b adaw cze, nieraz tem atycznie bardzo p odobne do siebie lub w ręcz to żsam e, zupełnie n iezależn ie od siebie i bez w zajem nej w ym iany w ażnych dla ostatecznych w y n ik ó w b a ­ daw czych n iezb ęd n y ch inform acji o źródłach, stanie badań, u zy sk an y ch w y n ik ach itp. H istorycy d ziejó w osadnictw a w ielkopolskiego p o siad ają do dyspozycji w ydaw any od k ilk u d ziesięciu lat „S łow nik historyczno-geograficzny w o jew ó d ztw a poznańskiego w śre­ dniow ieczu” , zaw ierający n iem al k o m pletne zbiory dla p o szczeg ó ln y ch m iejsco w o ści2. R ów nież archeolodzy w ciągu o statnich trzy d ziestu lat m o g ą odnotow ać spore osiągnięcia, z w łaszcza w dziedzinie rekonstrukcji sieci g ro d ó w p rzed i w czesn o p ań stw o w y ch w W iel- k o p o lsce3. Sądzić w ięc należy, że rysująca się p o m yślnie od pew nego czasu w spółpraca p om iędzy histo ry k am i i archeologam i b ęd zie konty n u o w an a rów nież i w latach n astęp ­ nych.

W ażne to je s t zw łaszcza w bad an iach po czątk ó w zesp o łó w m iejskich, które szcze­ gólnie w y m ag ają zesp o len ia pracy h isto ry k ó w i archeologów . Jeżeli w eźm iem y p o d u w a ­ gę fakt, że zasoby średniow iecznych źródeł h istorycznych dla konkretnych m ia st są znane i niezm ienne od lat oraz, że n ie m a co liczyć na odkrycie ja k ic h ś n o w y ch dokum entów , to

1 Krytyce rozmaitych poglądów związanych ogólnie z problematyką osadnictwa poświęcili m. in. swoje prace: G. Labuda 1953, s. 5 n.; S. Zajączkowski 1956, s. 205 n.; K. Buczek 1968, s. 65 n.; M. Młynarska- Kaletynowa 1968, s. 68-100; H. Łowmiański 1967, s. 13 n.; J. Tyszkiewicz 2003; Pytania o średniowiecze 2001 oraz wiele prac F. Bujaka, K. Potkańskiego i S. Herbsta. Na temat udziału archeologów w badaniach nad osadnictwem, por. choćby L. Leciejewicz 1968, s. 50 n.; W. Łosiński 1982, s. 8 n.; Z. Kurnatowska 1984, s. 81-91; Z. i S. Kurnatowscy 1983, s. 89-103. Por. również prace Z. Kurnatowskiej, J. Banaszkiewi-

cza, M. Kary, M. Krąpca, T. Rysiewskiej, S. Kurnatowskiego w cennej pracy: Ziemie polskie... 2000.

2 Pierwszy zeszyt ukazał się w 1982 r., a ostatni, do litery S, w 2008 r. Niezwykle cenny dla historyków jest wydawany od kilkudziesięciu lat „Słownik Starożytności Słowiańskich” (dalej cyt. - SSS).

3 Oprócz wielu wydawnictw monograficznych poszczególnych obiektów oraz prac wydawanych przez Muzea w Lednicy i Gnieźnie, do najcenniejszych opracowań należy zaliczyć „Studia i materiały do osadnic­ twa Wielkopolski wczesnohistorycznej” (dalej cyt. SiM ), których ostatni, t. VIII (litera Ż) wydany został pod red. i autorstwa W. Hensla, Z. Hilczer-Kurnatowskiej, A. Łosińskiej w 1995 r.

(3)

każd e n ow e odkrycie archeologiczne, n aw et nie pochodzące z b ad ań system atycznych m oże odegrać w ażn ą rolę przy w eryfikacji dotychczasow ych u staleń historyczno- osadniczych k o n k retn y ch o śro d k ó w m iejskich. T ym bardziej, że z uw agi n a w ysokie k o sz­ ty i trudności organizacyjne (gęsta zabudow a), prace archeologów n a o bszarze m niejszych m ia st n ależą do n iezw y k le rzadkich.

Z ta k ą sytuacją m am y w łaśnie do czynienia w odn iesien iu do zesp o łu przedkolacyj- nego w R ogoźnie, który je s t przedm iotem niniejszego opracow ania. W łaśnie w tej m iej­ scow ości po k ilk u d ziesięciu latach suchych n ad arzy ła się okazja, aby u zy sk ać now e, n ie ­ zn an e dotąd dane z b ad ań archeologicznych. O kazją do tego b y ła przy g o to w an a przez w ładze m iasta R o goźna inw estycja zw iązan a z w ym ianą, n ajp ierw n a Starym M ieście, kanalizacji sanitarnej i burzow ej w zdłuż w szy stk ich u lic m iejskich, z doprow adzeniem p o łącz eń do po szczeg ó ln y ch p o sesji4.

P row adzący n ad zó r archeologiczny p osiadał do dyspozycji w y łącznie ró w w ykopany p o d ru rę k analizacyjną, bez m ożliw ości poszerzen ia b ad ań p o za w ytyczoną linię k an aliza­ cji. M im o to zebrany m ateriał zabytkow y, ja k rów nież analiza w y ty czo n y ch profili dały niezw ykle in teresujące spostrzeżenia, pozw alające na sform ułow anie ogó ln iejszy ch uw ag i skorygow anie pew nej części w cześn iejszy ch u staleń h istoryków i archeologów dotyczą­ cych p o czątk ó w m iasta. Istniały je d n a k ró w n ież zn aczne ograniczenia, które dostrzegł archeolog stw ierdzając: „ ...P o b ra n y m ateriał zab y tk o w y je s t p ró b ą m o żliw ą do p o zy sk a­ n ia z profili, a w ięc niew ielką - reprezentacyjną i egzem plifikacyjną, lecz n iespełniającą k ry terió w reprezen taty w n o ści statystycznej dla m ateriałó w w czesn o śred n io w ieczn y ch ” (M . A ndrałojć 2 0 0 6 )5.

M im o ty ch n ied o m o g ó w o pracow ania6 zebrany m ateriał ruchom y i opisow y daje p o d ­ staw ę do przeanalizow ania po szczeg ó ln y ch etapów ro zw o ju aglom eracji rogozińskiej w okresie od IX -X do k o ń ca X IV w. - do czego au to r p rzystępuje p onow nie po p onad d w u ­ d ziestu latach (por. M . B ru st 1986a, s. 1-54; 1986b, s. 13-24; 1993, s. 7-63). D o k ład n iej­ sze om ów ienie pow yższego tem atu b ędzie m ożliw e po p rzep ro w ad zen iu system atycznych b ad ań archeologicznych w m iejscach w yty p o w an y ch w spólnie z archeologiem n a obsza­ rze Starego M iasta i W ójtostw a .

O m aw iane w pracy etapy ro zw o ju aglom eracji rogozińskiej nie zo stały w yjęte przy ­ padkow o z o gólnych dziejów m iasta. W y n ik ają one z o gólnych p ro cesó w osadniczych, chronologii m ateriałów archeologicznych i analizy źródeł p isan y ch w okresie od IX do k ońca X IV w. W k o n ieczn y ch tylko w y p ad k ach trzeb a by ło w y jść p o za ustaloną chrono­ logię i skorzystać z lustracji starostw a rogo ziń sk ieg o z X V I-X V III w.

4 Inwestycja prowadzona w latach 2005-2006, w dużej części została sfinansowana ze specjalnych funduszy Unii Europejskiej.

5 Materiał przygotowany przez autora jest bez paginacji. Dla ułatwienia cytowania zawartych tam tez, w części opisowej (pierwszej) nadano własną paginację, poczynając od pierwszej strony druku (łącznie

14 stron).

6 Autor formułując swoja wizję początków i rozwoju przestrzennego Rogoźna w świetle nadzoru archeolo­ gicznego oparł się o starszą literaturę przedmiotu oraz zupełnie pominął dostępne źródła historyczne, dlatego sporą ilość sformułowanych tez należy zakwestionować. Pewne wątpliwości budzi ustalenie przez archeolo­ ga zasięgu nowych stanowisk na Starym Mieście w Rogoźnie, a mianowicie: 7, 49, 50. Kontrowersyjny jest również rozwój przestrzenny miasta, głównie: zasięg osady podgrodowej, rola tzw. Wójtostwa w okresie przedkolacyjnym, przebieg głównych tras komunikacyjnych oraz lokalizacja gminy miejskiej „gości”

(hospitów).

7 W 2007 r. przeprowadzono lustrację Starego Miasta, w trakcie której wytypowano miejsca do przebadania archeologicznego. Wnioski w tej sprawie przekazano Dyrekcji Muzeum Regionalnego i władzom Rogoźna.

(4)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego. 59

II. O sad y z fa zy C w czesn ego śred n iow iecza (IX - 1 poł. X w .)

M iasto R ogoźno p ow stało na zachodnim b rzeg u Jeziora R ogozińskiego, przy u jściu M ałej W ełny do rzek i W ełny, któ ra tw orzy je g o naturalna granicę p ó łn o cn ą8. G eo graficz­ n ie R ogoźno leży na R ó w n in ie R ogozińskiej (W ągrow ieckiej), rozciągającej się szerokim pasem n a połu d n ie w k ieru n k u Studzieńca i B udziszew ka, n ato m iast w k ieru n k u p ó łn o c­ nym i p ółnocno-w schodnim sięgająca po linię: W agrow iec-B udzyń-R yczyw ół9. U ro zm a­ icenie krajobrazow e okolic m iasta i pobliskiego teren u po w o d u ją głów nie pradoliny W eł­ ny, a zw łaszcza M ałej W ełny, płynącej w obn iżo n y ch ry n n ach glacjalnych je z io r R o g o ­ zińskiego i B udziszew skiego. D odatkow ym elem entem krajobrazow ym są ozy polodow - cow e, w ystępujące w zdłuż b rzeg ó w Jeziora B udziszew skiego, w p o b liżu w si O w czegłow y i w kierunku W ągrow ca.

O prócz W ełny, opływ ającej zesp ó ł rogoziński od północy, d ru g ą co do w ielk o ści rz e ­ ką je s t M ała W ełna, która po p rzep ły n ięciu Jeziora R ogozińskiego w p ły w a do tej p ierw ­ szej m iędzy W ójtostw em a m iejscem daw nego grodu kasztelańskiego w R ogoźnie (ryc. 1). P raw obrzeżnym dopływ em W ełny je s t niew ielk a rzeczka R udka. T uż przy je j u jściu k o ło w si C ieśle posiada 4 m szerokości i około 0,6 m głębokości. W o d a w R udce je s t lek ­ ko zabarw iona, co m o żn a tłum aczyć tym , że przep ły w a przez tereny leśne i bagniste łąki zaw ierające ru d ę d arniow ą (por. G aluba 1956/57, s. 8 n.). A n aliza m apy gleb inform uje n as o ubóstw ie rolniczym om aw ianego terenu. P rzew ażają tu średnio urodzajne bielice, szczerki naglinow e i naiłow e, różnej u rodzajności m ady zlokalizow ane w o kolicach rzek oraz słabo u rodzajne gleby piaszczyste, tw o rzące sw oistą m ozaikę, utrudniającą określenie m iejsc o najk o rzy stn iejszy ch w aru n k ach do upraw y. W okresie średniow iecza okolice R o goźna by ły bog ato zalesione, n a co w skazuje m ap a lasó w W ielkopolski X IV w. z rek o n ­ struow ana przez K onstantego H ład y ło w icza (1932, s. 69 oraz m ap a zalesien ia W ielkopol­ ski). L iczne kom p lek sy leśne znajdujące się n a p ółnoc od W ełny i n a w sch ó d od Jeziora R ogozińskiego w k o ń cu X V III i n a p o czątk u X IX w. w y k azu ją je szcze M ap y P ertheesa (1791) i G illyego (1802-03). P u szcza N o teck a ro zciąg ająca się niegdyś daleko n a w schód, po Janow iec, K łecko i P o b ied zisk a - dziś zatrzy m ała się w zasadzie n a rzece W ełnie, m ię­ dzy O bornikam i a R ogoźnem . L asy podchodziły w przeszłości aż p od sam e m iasto, o czym św iadczą m. in. nazw y m iejscow ości - np. Sm olary, osada leżąca w p o b liżu p rz e ­ p raw y przez rzekę W ełnę n a W ójtostw o (obecnie ul. Sm olary), M iędzylesie, w ieś n a p o ­ łudnie od R ogoźna, n iegdyś w łasność m iasta R o goźna oraz T arnow o, L askow o, P arkow o, Ż o łęd zin (B. P o d lask a 1990, ze starszej literatury n ad al aktualne S. K ozierow ski 1916,

1926).

8 Zagadnienie fizjografii ziemi rogozińskiej omówiono na podstawie Dzieje Rogoźna, s. 7-13 oraz M. Brust

1984, s. 24 n.

9 Na temat kształtowania krajobrazu por. B. Krygowski 1958, s. 9 n., tabl. I, V i VI; 1961, s. 16, ryc. 5; J. Kondracki 2000, s. 125, ryc. 22 (Pojezierze Chodzieskie i Gnieźnieńskie). Nie bierze pod uwagę takiej for­ my geomorfologicznej w swoim podziale Wielkopolski T. Bartkowski, 1970, s. 268 n.

(5)

Ryc. 1. Rogoźno. Sieć dróg wczesnośredniowiecznych na tle warunków naturalnych wg M. Brusta.

Ślady osadnictw a p radziejow ego n iem al ze w szystkich k ultur archeologicznych zare­ je stro w an o n a całym obszarze aglom eracji rogozińskiej. S zczególnie dużo zebrano ich

w trakcie n adzoru archeologicznego budow y kanalizacji m iejskiej. C harakterystyczne, iż oprócz odkrycia n ow ych stanow isk (jak np. 24, 26, 36, 38, 44, 45, 50) obiekty z kultur p radziejow ych znajdow ały się rów nież n a w cześniej znanych stanow iskach (np. 2, 3, 4, 5, 6, 7) - co m oże św iadczyć o ciągłości zasiedlenia w ybranych m iejsc od czasów p rad ziejo ­ w ych, p rzez w czesne średniow iecze aż do późnego średniow iecza (M . A ndrałojć 2006 - w p obliżu grodu kasztelańskiego (stan. 3) odkryto ślady kultury łużyckiej w skazujące na to, iż w tym m iejscu, n a niew ielkim w zgórzu m ógł się znajdow ać gród tej kultury. P or. rów nież: S. Jasnosz 1984, s. 90 - 97; G. W róblew ska 1966, s. 59 i przypis 10).

(6)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego...

Ryc. 2. Schematyczny plan grodziska w Rogoźnie i przekrój przez wał wg J. Delekty oraz Z. Hilczer-Kurnatowskiej i W. Hensla.

P oczątki osadnictw a w czesnośredniow iecznego w R ogoźnie zw iązane są z gro d zi­ skiem (I) w klęsłym ty p u nizinnego, położonym w odległości około 1 km n a północny za ­ chód od centrum R ogoźna (stan. 2), na praw ym b rzegu rzeki W ełny, w m iejscu zw anym Ż ydow ską G órą (cm entarz żydow ski w średniow ieczu, SiM t. V, s. 4 0 3 -4 0 4 )10. D o dziś zachow ało się ono w kształcie nasypu, nieco w klęsłego ku środkow i, którego część za ­ chodnia została zn iszczona przez rzekę, tw orząc rodzaj podkow y. D ziałalność niszcząca rzeki oraz dodatkow o jej reg u lacja w okresie m iędzyw ojennym (1929 - 1931) spow odo­ w ały u bytek znacznej części w ałów obw odow ych, a tym sam ym zatarły całkow icie p ie r­ w otnie kolisty w zględnie ow alny k ształt g rodziska (ryc. 2, por. J. D elek ta 1932, s. 37- 43; SiM , t. V, s. 403-404; E. C notliw y 1989/1990, s. 206-207 oraz ryc. 32; M . B rust 1993, s. 18-19). O becna w ysokość w ału od strony północno-w schodniej w ynosi 4 m i w yraźnie obniża się w kierunku rzeki, natom iast średnica g rodziska w kierunku S-N w ynosi około 30 m. Położenie g rodziska nie zostało do ko ń ca w yjaśnione. W chw ili obecnej od w sch o ­ du, północy i częściow o p o łudnia ro zciąg ają się torfow e łąki zarosłe trzciną, natom iast od południow ego zachodu opływ a grodzisko rzek a W ełna. A n aliza obecnych w arunków to ­ p o graficznych p o zw ala przypuszczać, że w o d a o pływ ała niegdyś om aw iany obiekt ob ro n ­ ny tak że od strony w schodniej, być m oże, ja k przy p u szcza Jacek D elekta, nurtem celow o skierow anym , tw orząc fosę. N a tak ą ew entualność w skazuje w yraźnie w idoczne zagłębie­ nie w otaczających grodzisko łąkach oraz dość szeroki, bo liczący około 100 m w k ieru n ­ ku prostopadłym do rzeki teren zalew ow y. Jeszcze obecnie w czasie w ysokiego stanu w o ­ dy w W ełnie, grodzisko stanow i n iedostępną w y sp ę 11. P rzy tak im założeniu otw arta p o ­

10 Autorzy niewłaściwie określili lokalizację Żydowskiej Góry, czyli miejsce wczesnośredniowiecznego grodu, łącząc je, jak można się domyślać, z nowym cmentarzem żydowskim w pobliżu stanowiska 5. 11 Autopsja autora wielokrotnie w latach 60-80-tych XX wieku.

(7)

zostaje kw estia istnienia p o łączen ia grodu z brzegiem (pom ost). E u g en iu sz C notliw y u m ieszcza groblę p ro w ad zącą z kierunku pól upraw n y ch w stronę p ółnocno-w schodnich w ałó w grodow ych, prostopadle do rzek i (1989/90, ryc. 3 2 )12.

W w arstw ie górnej grodziska znaleziono liczne zabytki datow ane n a pełne średnio­ w iecze i czasy now ożytne. N ato m iast niżej, w w arstw ie nienaruszonej odkryto b elk i i kło­ dy dębow e, pochodzące najpraw dopodobniej z u m o cn ień g rodziska a także z konstrukcji n a je g o pow ierzchni (palisada?), n astępnie ułam ki n aczy ń ręcznej roboty, n ożyk żelazny i p rzęślik g lin ian y 13. M ateriał znaleziony w grodzisku, datow any na V III-IX /X w. w sk azu ­ je , że osada obronna w R ogoźnie (I) p ow stała najpóźniej około p o czątk ó w X w. (faza C), najpraw dopodobniej w drugiej połow ie IX w. (J. D elekta 1932, s. 41; SiM t. V, s. 4 0 4 )14. N ie je s t je d n a k w ykluczone, że szczegółow e b ad an ia o biektu p o zw o lą n a dalsze uściślenie je g o ch ro n o lo g ii15. N a północny w schód od grodziska, tu ż przy nim , odkryte zo stały ślady osady otw artej (stan. 2a) zapew ne zw iązane z grodem (podgrodzie?), datow anej n a p o d ­ staw ie ceram iki na fazę C (IX do poł. X w .) oraz około 500 m n a południow y w sch ó d od ośrodka obronnego (stan. 5), w p o b liżu now ego cm entarza żydow skiego stanow isko n ie ­ określone o tej sam ej chronologii. Z naleziony tam m ateriał, a zw łaszcza w ęgle drzew ne i kaw ałki żu żla żelaznego dow odzą, że b y ła to osada produkcyjna. O bie poch o d ziły z tego sam ego o kresu co g ró d 16.

W oparciu o zn an y w cześniej m ateriał archeologiczny oraz zeb ran y w trakcie w sp o ­ m nianego nad zo ru m o żn a stw ierdzić, że w strefie w p ły w ó w (zależności ?) om aw ianego ośrodka obronnego znajdow ały się kolejne osady u sytuow ane od niego w p ro m ien iu około 5 km po ob u stronach rzeki W ełny i Jeziora R ogozińskiego (ryc. 3). Ślady pro d u k cji żela­ za odkryto n a w ielopokoleniow ej osadzie w e w schodniej części W ójtostw a (stan. 4), n a praw ym b rzeg u rzek i W ełny (G. W róblew ska 1966, s. 60). K olejne odkryto po lewej stronie M ałej W ełny oraz W ełny, głów nie n a now o w ytyczonym stanow isku n r 50. Z lo k a­ lizow ano tam trzy osady, je d e n p u n k t osadniczy oraz dw ie bliżej n ieokreślone konstrukcje drew niane (chaty?). W osadzie n a północnym b rzeg u Jezio ra R ogozińskiego (stan. 48), n a praw ym b rzeg u M ałej W ełny, tuż przy przep raw ie (grobla) u dokum entow ano w arstw ę, zaw ierającą ceram ikę i kości zw ierzęce. Z tego sam ego o kresu p ochodzi rów nież p u n k t osadniczy n a w schodnim b rzeg u je z io ra (stan. 44, por. M . A ndrołojć 2006, profile - X I, V II, X X III, X X X III oraz passim ). O prócz w spom nianego zesp o łu osadniczego pow stałego w okół gro d u w R ogoźnie, kolejne osady odkryto w p ro m ien iu 4 do 7 km od tego obiektu obronnego. W m iejscow ości M iędzylesie, n a południe od R ogoźna, n a północnym stoku

12 Odchodząca od stałego gruntu grobla zbudowana jest z kamieni polnych, gruzu, cegieł oraz pozostałości po rozgrabionych grobach żydowskich - może więc pochodzić z czasów znacznie późniejszych (średnio­ wiecznych lub nowożytnych).

13 W. Hensel (1948, s. 198 n.) zalicza gród rogoziński, obok grodów m. in. w Ostrowie Lednickim, Nojewie i Fordomie do tych, które były otoczone palisadą i posiadały wały umocnione kamieniami, co by mogło tłumaczyć odkryte przez J. Delektę belki i kłody dębowe na grodzisku w Rogoźnie.

14 Por. także Z. Kurnatowska, A. Łosińska 1990, s. 139, gdzie zwrócono uwagę na dwie fazy budowy wału oraz ślady fosy. Można także sądzić, że autorki opowiadają się za pierwotnie kolistym kształtem grodziska. 15 Nie jest jednak całkowicie wykluczone, że obiekt obronny w Rogoźnie mógł przekroczyć próg połowy X w. zanim został ostatecznie porzucony i po pewnej przerwie ponownie wzięty w użytkowanie w fazie E, por. G. Wróblewska 1966, s. 61. Trzeba jednak podkreślić, że autorka na poparcie swej tezy nie posiada żadnych dowodów archeologicznych.

16 SiM, t. V, s. 404-405 ; S. Janosz 1984, s. 92 i 96 rozpoznał na stan. 5 osadę z okresu wpływów rzymskich oraz dwie osady wczesnośredniowieczne datowane na fazę B/C i D oraz średniowiecze. G. Wróblewska 1966, s. 60 domyśla się na stan. 2a istnienia podgrodzia względnie osady otwartej związanej z grodem. Por. również M. Brust 1993, s. 19.

(8)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego...

terasy Jezio ra R ogozińskiego, około 50 m n a południe od brzegu je z io ra odkryto w 1928 r. niew ielką osadę datow aną n a fazę C (M iędzylesie stan. 2). W odległości około 100 m n a zachód od stanow iska nr 2 zlokalizow ano w tej m iejscow ości następ n ą osadę (stan. 2a), której chronologia zo stała określona w szerokim przedziale od IX do X III w. (fazy C /D -E). B ył to zapew ne dalszy ciąg stanow iska nr 2. O bok licznych ułam ków cera­ m iki i kaw ałków w ęg la drzew nego znaleziono bryły żu żla żelaznego, co dow odzi, iż od­ byw ał się tutaj w ytop żelaza, a o dkryta osad a m iała charakter produkcyjny. C hronologia huty św iadczy, że pro d u k cja odbyw ała się tutaj przez dłuższy okres czasu (S. Jasnosz 1984, s. 116-117). K olejną osadę d atow aną n a fazę B /C zlokalizow ano w O w czegłow ach (stan. 6), n a praw ym b rzegu Jeziora R ogozińskiego, w pob liżu strum yka n a granicy R o ­ g oźna (SiM , t. IV, s. 331-332; S. Jasnosz 1984, s. 58). Jej odległość od grodu w prostej linii w ynosi 4 km . D alej n a południe, aż do osadnictw a nadw arciańskiego, pow iązanego z grodam i w O bornikach i R adzim iu znajdow ała się w tym okresie p u stk a osadnicza. P o ­ dobnie było także w kierunku północnym i zachodnim . Jedynie n a w sch ó d znajdow ał się przed X w . niew ielki zespół osadniczy w o k ó ł grodu w Przysiece, położonej w odległości pow yżej 10 km od R ogoźna.

Ryc. 3. Osadnictwo z fazy C wczesnego średniowiecza (IX w. do 1 poł. X w.) wg G. Wróblewskiej i M. Brusta.

N iew iele m o żn a p ow iedzieć n a tem at p ołączeń drogow ych w okolicach R ogoźna. Jest raczej pew ne, iż funkcjonow ała w ów czas rzad k a sieć dróg lokalnych, łączących gród nad W ełną z osadam i w: G ościejew ie, R udzie, O w czegłow ach i M iędzylesiu. B iegły one z p o łu d n ia n a północ, w zdłuż obu b rzegów Jezio ra R ogozińskiego, elim inując tym sam ym konieczność p rzeb ijan ia się p rzez okoliczne lasy. Z innych dróg istniał zapew ne szlak w iodący od grodu n a północ, w kierunku L askow a i dalej do U jścia oraz drugi n a w schód, w stronę Przysieki, który m ógł p rzebiegać p rzez O w czegłow y, Sierniki, G rzybow o (por. m apy P erth eesa i G illyego). P raw dopodobnie ju ż w IX w . W ielkopolskę z K ołobrzegiem

(9)

łączył tzw . szlak solny, w iodący z P o zn an ia przez O borniki, R ogoźno, U jście, w zdłuż P ilaw y do B arw ic, n astępnie doliną P arsęty do B iało g ard u (W . Szym ański 1958, s. 71 n.; S. W eym ann 1953, s. 215 oraz m ap a dróg w ielkopolskich). Szlak te n z P oznania kierow ał się w zdłuż lew ego b rzeg u W arty do R ad zim ia i dalej przeb ieg ał dw om a w ariantam i. Jedna droga, w ykorzystując szlak gnieźnieński kierow ała się przez G ołaszyn do O bornik, gdzie p rzek raczała W artę obok tam tejszego grodu i dalej przez R ożnow o-M okrz do R ogoźna. D ru g i szlak, po p rzek ro czen iu W arty w R ad zim iu prow adził do M ięd zy lesia i później znanym w ariantem drogi przez L askow o do U jścia i K ołobrzegu.

W św ietle tego co dotychczas pow iedziano, kształtuje się dość w y raźny obraz grodu rogozińskiego ja k o centrum osadniczego, obejm ującego łącz n ie z teren am i niezasiedlo- ny m i o b szar o p o w ierzch n i około 20-25 k m 2, w yraźnie w yodrębniający się w terenie p o ­ przez bieg rzek i W ełny, M ałej W ełny i Jezioro R ogozińskie. W ybitnie obronne położenie o b iek tu w po w iązan iu z dobrym u fortyfikow aniem (w ały, fosa, palisad a ?) św iadczyć m o ­ że także o m ilitarnym charakterze om aw ianego zespołu. B iorąc p od uw ag ę je g o lokaliza­ cję na kraw ędzi o sadnictw a ziem i gnieźnieńskiej, przy szlaku tranzytow ym n a P om orze, w ydaje się w ysoce p raw dopodobne, iż pełnił o n funkcję obrony przepraw y przez W ełnę oraz b ronił przed atakam i od strony północno-zachodniej. M o żn a w ięc przyjąć h ip o te­ tycznie, że około pierw szej p ołow y X w. gród w R og o źn ie w esp ó ł z grodam i w Ł eknie, P rzysiece, L askow nicy, S m uszew ie i R ąbczynie tw orzył najdalej w stronę N o teci w y su ­ n ięty pas g ro d ó w obronnych, tw orzący jed n o cz eśn ie zew nętrzny system obronny ośrodka p rzedpaństw ow ego w G nieźnie (E. C notliw y 1989/90, ryc. 1).

III. Z esp ół rogoziń sk i w drugiej połow ie X w. do p ołow y X II w.

G ród w R ogoźnie n ie przek ro czy ł bariery p ołow y X w. i u p ad ł w okresie kształtow a­ n ia się pań stw a ponadplem iennego. N ie je s t je d n a k całkow icie w ykluczone, iż zanim u p ad ł m ógł odegrać ja k ą ś rolę w procesie tw orzenia się o rganizm u państw ow ego. Problem te n w y m ag a je d n a k dalszy ch analiz h isto ry czn y ch i archeologicznych.

Z an ik g ro d ó w (porzucenie, zniszczenie) o kresu poprzedniego n astępow ał do końca X w ., n ato m iast p oczątek now ego p ro cesu (państw ow ego) w idoczny je s t w m ateriale gro­ dow ym pochodzącym z o kresu poprzedniego. Są to najczęściej ślady pożarów , dow odzące licznych w alk w ew nątrz- i m iędzyplem iennych (Z. H ilczerów na 1965, s. 75). W tym też okresie ro zp o czy n a się stopniow e przenoszenie osiedli n a tereny w ysoczyznow e. Jest to je d n a k p roces p ow olny, pełniej u chw ytny w n astęp n y ch w iek ach (S. K urnatow ski 1963, s. 192 n). Z p o w o d ó w p o d an y ch w yżej niew iele w iadom o o grodach z X I i X II w. B adania archeologiczne skoncentrow ały się dotąd zw łaszcza w okół g ro d ó w państw ow ych, ja k G niezno, P oznań, W rocław , p o m ijały n ato m iast grody m niej znane, o charakterze lo k al­ nym .

N ic nie w sp o m in ają m ateriały archeologiczne o przy czy n ach zan ik u gro d u p lem ien ­ nego w R ogoźnie /I/. N ie było to je d n a k z pew nością spalenie czy zniszczenie w w yniku d ziałań w ojennych, gdyż w e fragm entach w ału o dkrytych przez Jacka D elektę brakuje charakterystycznych ślad ó w pożaru. W zw iązk u z p rzesunięciem w tym okresie w ielk o ­ polskiej sieci grodow ej w kierunku w schodnim i południow ym (na tem at przesunięć sieci grodow ej zob. Z. K u rn ato w sk a 1991, s.15), szereg g ro d ó w o k resu p oprzedniego, w tym

(10)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego...

rogoziński, ja k o zbędne zostały po prostu porzucone. Z ałam aniu uległo w ów czas także okresow o osadnictw o otw arte otaczające w spom niany gród w R ogoźnie.

Ryc. 4. Zespół rogoziński od drugiej połowy X w. do XII w. wg G. W ró­ blewskiej i M. Brusta.

D ość fragm entaryczny m ateriał archeologiczny w skazuje n a w y raźn ą przerw ę o sadni­ czą (grodow ą) m iędzy drugą p ołow ą X w . a w iekiem X II, kiedy zdaniem G rażyny W ró b ­ lew skiej daw ny gród plem ienny został ponow nie w zięty w użytkow anie (G. W róblew ska 1966, s. 5 9 -6 0 )17. M o żn a natom iast przyjąć, że daw ny gród plem ienny b roniący dotąd drogi z p o łu d n ia n a Pom orze, biegnącej w je g o pobliżu, w obec w yraźnego przesu n ięcia szlaków kom unikacyjnych w stronę now ego grodu (na w schód) pow oli tracił znaczenie i w końcu został opuszczony. W raz z nim dotychczasow i m ieszkańcy opuścili rów nież osadę przy g ro d o w ą (stan. 2a), któ ra zo stała p onow nie zasiedlona dopiero w pełnym śre­ dniow ieczu. A nalizując m apę zasiedlenia w om aw ianym okresie (ryc. 4) m o żn a zau w a­ żyć, że likw idacji uległa osada zlo k alizo w an a w pobliżu drogi do C iesiel (stan. 24). N adal funkcjonow ała n ato m iast osada u w schodniego krań ca grobli M ałej W ełny (stan. 48) oraz stanow isko osadnicze n a w schodnim b rzegu Jezio ra R ogozińskiego (stan. 44). Z m iany zaszły głów nie n a lew ym b rzegu W ełny, w m iejscu późniejszego m iasta i osady podgro- dow ej. Z m alała ilość u d okum entow anych osad n a stanow isku nr 50, w zrosło zaś zasied le­ nie terenów przyszłego m iasta (stan. 7), głów nie n a obecnym P lacu P ow stańców W lkp. oraz ulicach: P iekarskiej, R zeźnickiej i K ościelnej. M o żn a przypuszczać, że sw oje siedzi­ by założyła tutaj część ludności, któ ra p rzen io sła się z okolic porzuconego grodu. S tano­ w isk a osadnicze zlokalizow ane zostały w p obliżu drogi poznańskiej, prow adzącej z p o łu ­ 17 Autorka powołuje się na niepublikowane materiały znajdujące się rzekomo w teczce Muzeum Archeolo­ gicznego w Poznaniu, których nie udało się odnaleźć. Tak więc teza o wzięciu starego grodu w ponowne użytkowanie pozostaje tylko hipotezą, wymagającą potwierdzenia w trakcie systematycznych badań tego obiektu obronnego.

(11)

d n ia n a W ójtostw o i dalej do L askow a. Po praw ej stronie W ełny w dalszym ciąg u funk­ cjonow ała osada n a stanow isku n r 5, która, ja k m o żn a sądzić n a p odstaw ie zebranego m a­ teriału, zachow ała nadal swój charakter produkcyjny, zw iązany z w ytopem żela za z rudy darniow ej. C entralne m iejsce zajm o w ała w ów czas najpraw dopodobniej osada zlo k alizo ­ w ana po o b u stronach drogi do L askow a, któ ra w tym okresie b y ła głów ną arteria k o m u ­ n ik acy jn ą z połu d n ia n a półn o c (stan. 4), łącząca osiedla po o bu stronach rzek i W ełny. O dkryto tam w 1903 r. osadę i cm entarzysko datow ane n a fazę D lub D /E , n ato m iast d al­ sze stanow iska archeologiczne w tym rejonie zostały b ezpow rotnie zn iszczone przez trw a­ łą zabudow ę W ójtostw a oraz w yw óz żw iru (w raz z zabytkam i) ze znajdującej się w p o b li­ ż u osady od X IX w. zn aczn y ch ro zm iaró w piaśnicy. Jest je d n a k pew ne, że osada w tym m iejscu (stan. 4) ro zb u d o w ała się w tym okresie p rzestrzennie i dem ograficznie, dzięki p rzen iesien iu się w iększej ilości m ieszk ań có w z okolic grodu (stan. 2a) i sam ego grodu (stan. 2). P o za pro d u k cją m etalu rg iczn ą i rolnictw em , m ieszkańcy zajm o w ali się przy ­ puszczalnie rów nież handlem , n a specjalnie w ydzielonym trójkątnym p la c u zlo k alizo w a­ nym na zach ó d od osady (G. W róblew ska 1966, s. 62-62). N a rangę w spom nianej drogi oraz charakter osady w skazuje b ogaty skarb srebrnych m o n et i ozdób, odkryty w 2009 r. w p o b liżu z ab u d o w ań i daw nej żw irow ni, poło żo n y ch po praw ej stronie drogi do Lasko- w a 18. W zn ale zisk u znalazło się 108 fragm entów dirh em ó w arabskich i 20 fragm entów srebrnej biżuterii. C hronologię zn ale zisk a określono na IX i X w ., z czego n ajstarsza m o ­ n eta poch o d ziła z p o czątk ó w IX w ., a n ajm ło d sza z pierw szej poło w y X w. Z tego w ynika w ięc, że zak o p an ia skarbu dokonano około k ońca X lub po czątk ó w X I w. Interesujące je s t to, że w szystkie m onety i ozdoby zo stały pocięte na m ałe kaw ałki. B yły to zapew ne tzw. siekańce, tj. ułam ki obiegow ych aktualnie m o n et (na te n tem at obszernie Z. Ż abiński 1981, s. 27 n., 33). S ugestie badaczy, ja k o b y skarb m ó g ł należeć do w ikingów , którzy p rzeb y w ali ja k o n ajem nicy na ty ch ziem iach, a chow anie m ajątk u w ziem i m iało m ieć charakter rytualny są zg o ła chybione (por. E. P o d o lsk a 2009, s. 6). W iadom o bow iem , że od IX w. ro zp o czy n a się znaczny n ap ły w na ziem ie polskie m o n et ze W schodu, głów ­ n ie bizan ty jsk ich i arabskich, i trw a do k ońca X w ., kiedy zaczy n ają być w y pierane przez m o n ety zachodnioeuropejskie (R. K iersn o w sk i 1960, s. 152; S. Suchodolski 1975, s. 161).

N asu w a się pytanie, czy w obec likw idacji grodu plem iennego (I) p o w stał ja k iś inny p u n k t obronny. Z aprzeczają tem u zn an e m ateriały archeologiczne. N ie je s t je d n a k w y k lu ­ czone, że przy strategicznych p u n k tach zesp o łu rogozińskiego, ja k im i były p rzepraw y p rzez M ałą W ełnę, a szczególnie przez W ełnę w zdłuż drogi do U jścia, m ogły pow stać książęce p unkty o charakterze obronnym lub raczej fiskalnym . O kolice te m ogły znaleźć się p o d ju ry sd y k cją je d n eg o z w ięk szy ch gro d ó w k asztelańskich, pow o ły w an y ch do życia począw szy od księcia B o lesław a C hrobrego (np. P oznań, G niezno lub O strów L ednicki; Z. K urn ato w sk a 1984, ryc. 3).

18 Na ślady skarbu natrafił mieszkaniec Rogoźna, Mariusz Mathias, pasjonat dziejów miasta i okolic, który o tym fakcie powiadomił małżeństwo archeologów z Poznania - Małgorzatę i Mirosława Andrałojć. Jak się okazało, skarb został już naruszony na skutek orki i rozrzucony na znacznej przestrzeni. Badania prowadzo­ ne były w obrębie 15 na 10 metrów, w rezultacie czego udało się zebrać prawie 130 fragmentów monet arabskich i ozdób srebrnych. Skarb jest w trakcie konserwacji i opracowania w Instytucie Orientalistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, dlatego podajemy wstępne informacje, pochodzące z prasy regionalnej: E. Podolska 2009, s. 6; E. Oziembłowska 2009, s. 9. Podane w artykułach informacje zostały potwierdzone przez pracowników Muzeum Regionalnego w Rogoźnie, gdzie ma zostać zdeponowany skarb za zgodą konserwatora zabytków.

(12)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego. 67

IV. W ok resie drugiej p ołow y X II w. do p oczątków X III w.

K o lejn y etap ro zw o ju aglom eracji rogozińskiej zw iązany był z pow staniem now ego gro d u (II) książęcego n a północno-w schodnim skraju obecnego m iasta, na niew ielkim w zn iesien iu otoczonym od w sch o d u Jeziorem R ogozińskim , od północy M ałą W ełn ą i od p ółnocnego zach o d u rzeką W ełną (stan. 3; W . K ow alenko 1938, s. 289; SiM , t. V, s. 402; SSS, t. IV , cz. 2, s. 524 i ryc. 270; G. W ró b lew sk a 1966, s. 62). D o dziś n ie przetrw ały żad n e czytelne ślady po obiekcie, zaś szczególnym utrudnieniem dla dalszy ch b ad ań je s t całkow ita zab u d o w a je g o lokalizacji. N ie prow adzono tutaj system atycznych b ad ań w y- k o p alisk o w y ch 19. Z apew ne w p o b liżu daw nego gro d u p rzeprow adzono w yk o p y po d rurę kanalizacyjną, je d n a k p ow ażne w ątpliw ości nasuw ają się przy próbie odpow iedzi n a p y ta­ nie, czy w ykop te n przeb ieg ał przez teren grodu, jeg o skrajem , czy też p o za je g o gran ica­ m i . W ynika to z faktu, że oprócz fragm entów ceram iki datow anej n a X III w ., nie n atra­ fiono n a żadne ślady obw arow ań (fosa, palisada, w ał), o których je s t jesz c z e m ow a w X V I-w iecznej lustracji starostw a rogozińskiego (L ustracja w o jew ó d ztw w ielkopolskich

1961, s. 47-48; por. rów nież J. P ietrzak 2003, s. 128-129).

T uż przy grodzie rozlokow ało się p o dgrodzie (osada podgrodow a), zajm ujące n ie ­ w ielkie w yw yższenie terenow e, sięgające n a p o łu d n iu do obecnej u licy K ilińskiego, a od zach o d u do granicy b u d y n k ó w n r 12 i 13 n a R y n k u (obecnie P lac P o w stań có w W ielkopol­ skich). B yło one otoczone od połu d n ia i zach o d u fosą i palisadą, od w sch o d u jezio rem , od pó łn o cy rzek ą i w raz z oddzielnie obw arow anym grodem (fosa, palisad a) tw orzyło dobrze um o cn io n ą i chroniona w yspę (ryc. 5; D zieje R o g o źn a 1993, s. 25). Istnienie podgrodzia pośrednio potw ierd za lustracja starostw a rogozińskiego z 1565 r., gdzie czytam y m. in.: „N a przy g ró d k u m iędzy rzeką, cm yntarzem , k u je z io ru je s t tam stary i zły [dw ór], w k tó ­ rym się m ieszkać n ie g o d z i...” (L ustracja w o jew ó d ztw 1961, s. 48). N a po d g ro d ziu z n a j­ dow ał się rów nież najstarszy kościół ro goziński (drew niany), który w edług Józefa N o ­ w ackiego pow stał p raw dopodobnie w X -X I w ., n a co m a w skazyw ać charakterystyczne w ezw anie św. W ita21. P rzy takim zało ż en iu kościół istniałby zn acznie w cześniej od zesp o ­ łu obronnego. B rak jed n a k ż e p otw ierdzenia przez archeologów i h isto ry k ó w osadnictw a ta k w czesnej m etry k i kościoła, n ato m iast p ierw sza w zm ian k a źródłow a p ochodzi dopiero

19 W trakcie badań weryfikacyjnych prowadzonych w latach 80-tych zdołano natrafić na wątłe ślady osad­ nictwa ze schyłku wczesnego średniowiecza, z faz E/F-F, nie natrafiając na żadne pozostałości umocnień obronnych, por. E. Cnotliwy 1989/90, s. 327. Według przypuszczeń S. Jasnosza, z terenu nowego grodu (stan. 3) pochodzi m. in. obosieczny miecz żelazny z umieszczonym na głowni napisem INIOINI (In Nomi­ ne Jesu Omnipotentis In Nomine Jesu); E. Wielgosz-Skorupka 2005, s. 348 i tabl. XVI.

20 Wykopy prowadzono w północnej pierzei ul. Kościelnej, naprzeciw kościoła św. Wita, w odległości 1 m od muru posesji (chodnik). W wyrysowanym profilu XXXIX na odcinku 4,5 m wydobyto około 30 frag­ mentów ceramiki datowanej na XIII w. oraz 6 fragmentów kości zwierzęcych. Jest to stanowczo zbyt mało, aby wyciągnąć tak daleko idące wnioski dotyczące położenia i chronologii grodu. Trzeba podkreślić, że autor po pewnym czasie zmienił chronologię materiału zabytkowego z XIII na 2 poł. XII - 1 poł. XIII w.; w ten sam sposób określił początek grodu. Nie do przyjęcia jest również stwierdzenie autora, iż gród powstał przy funkcjonującej od dawna osadzie, której w rzeczywistości jeszcze w tym czasie nie było, natomiast rozproszone i rzadkie osadnictwo na tym terenie trudno nazwać osadą podgrodową, por. M. Andrałojć 2006, s. 10-11 oraz profil XXXIX ; 2007 Informator do wystawy otwartej 23 lutego 2007 r. w Muzeum Regional­ nym w Rogoźnie.

21 Por. J. Nowacki 1964, s. 321, przypisuje fundację kościoła Dąbrówce, żonie księcia Mieszka I. Podobnie M. Andrałojć 2006, s. 10.

(13)

z 1256 r., tzn. sprzed lokacji m iasta22. B ardziej p raw dopodobne je s t to, że kościół p ara­ fialny p od w ezw aniem św. W ita pow stał od razu n a p o dgrodziu grodu kasztelańskiego, zapew ne w krótce po w zniesieniu now ego ośrodka obronnego i w zrostu w tym czasie kultu św. W ita (por. J. Soszyński 1984, s.466 i A neks)23.

Ryc. 5. Ośrodek przedlokacyjny Rogoźna wg M. Brusta.

P oczątek grodu w R ogoźnie określony je s t w dość szerokim p rzedziale chronologicz­ nym , tj. n a X II-X III w . (tak np. Z. K uran to w sk a 1993, s. 23 i ryc.1). B iorąc je d n a k pod uw agę m etrykę kościoła, targ u i osad podporządkow anych grodow i ro g o ziń sk iem u (ryc. 6) p rzyjm ujem y pow stanie tego ośrodka obronnego w okresie od połow y do k ońca X II w. (za tak ą m etryką grodu w R ogoźnie o pow iadają się m. in.: K. B uczek 1962, przypis 74; T. L alik 1962, s. 11, ryc. 1; B. R ogalski 1988, ryc. 42).

22 KDW I nr 344. Był wówczas we władaniu joannitów poznańskich, którzy otrzymali go (wraz z dobrami książęcymi) zapewne w początkach XIII w., tzn. w okresie umacniania się ośrodka grodowo- kasztelańskiego i osadniczego w Rogoźnie.

23 W X-XI w. kościoły pw św. Wita powstawały przy ważnych ośrodkach stołecznych, jak choćby Gniezno (X w.), Kruszwica (poł. X w.), Michałowo (XI w.), Sierpc (XI w.). Gród rogoziński powstał wraz z osadą grodową przed końcem XII w. Autor myli gród książęcy z plemiennym, w rezultacie czego błędnie określa jego chronologię (którego?) na X-XI w.

(14)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego...

S v V /\ hipotetyczna lokalizacja osady “gości” (hospites) 7,50 num ery stanow isk

Ryc. 6. Rogoźno w okresie od drugiej połowy XII w. do początków XIII w. wg G. Wróblewskiej i M. Brusta.

O dtw orzenie p rzebiegu obw arow ań o środka grodow ego w R ogoźnie w całości je s t niem ożliw e bez przeprow adzenia szerokich b adań archeologicznych (ryc. 5). Z nane są jed y n ie dw a odcinki kiludziesięciom etrow e, które udało się dotąd zlokalizow ać. P ierw szy, odkopany w trakcie budow y k analizacji sanitarnej, zarejestrow ano n a długości około 15 m. Początkow o biegł n a odcinku około 10 m w kierunku p o łudniow ym od obecnego budynku przy P lacu P ow stańców W ielkopolskich 12, następnie zm ieniał kierunek n a SE, zbliżając się w stronę w y lo tu obecnej ulicy K ilińskiego. Składał się z palisady i fosy - położonych po stronie w schodniej, czyli od o środka obronnego (!) (por. M . A ndrołojć 2006, s. 11 oraz profile X X X i X X X I)24. P odobny pas u m ocnień odkryto w 1981 r. w trakcie głębokich w y kopów p row adzonych w rejonie Stargo M iasta. O dsłonięto w ó w ­ czas w południow ej p ierzei ulicy K ilińskiego, n a przestrzeni około 40 m (od posesji nr 4), pas jed n o litej konstrukcji drew nianej, ciągnącej się w zdłuż południow ego kraw ężnika (i być m oże p od chodnikiem ) o szerokości 60 cm i głębokości 70 cm. Składał się z w k o ­ panych potrójnych belek, tw orzących odcinki (skrzynie) w ypełnione cieńszym i, łupanym i belkam i, układanym i krzyżow o n a siebie i uzupełnianym i gałęziam i. W rejonie P lacu k o n ­ strukcja ta zataczała w yraźne zakole w kierunku północno-zachodnim , w stronę om ó w io ­ nego w cześniej pasa um ocnień. Ze w zględu n a stosunkow o w ąski w ykop, nie zauw ażono śladów po istniejącej zapew ne w m iejscu chodnika fosy (por. M . B rust 1986a, s. 11, przy ­ pis 51)25. O d strony ulicy K ilińskiego um o cn ien ia te n a pew no kierow ały się n a w schód,

24 Autor niesłusznie łączy ten odcinek umocnień z osadą „gości”, która nie mogła funkcjonować po tej stro­ nie Wełny. Był to raczej wlot drogi tranzytowej z południa, na co może wskazywać odkryty budynek drew­ niany usytuowany równolegle do umocnień, który mógł wchodzić w skład istniejącego w tym miejscu punk­ tu kontrolnego przy wjeździe na podgrodzie.

25 Na prośbę autora dalsze prace na ul. Kilińskiego i Placu Powstańców Wielkopolskich wstrzymano na kilka dni oraz powiadomiono placówkę archeologiczną w Pile oraz Muzeum Archeologiczne w Poznaniu. Mimo ogromnej wagi odkrycia wymienione instytucje nie wysłały do Rogoźna swoich przedstawicieli. Wkrótce prace drogowe zostały wznowione, natomiast obiekt archeologiczny uległ całkowitemu zniszczeniu.

(15)

dochodząc do je z io ra w pob liżu kościoła, natom iast z P lacu P ow stańców W ielkopolskich zm ierzały n a północ, zbliżając się do rzeki W ełny w pew nej odległości od grodu.

G ród rogoziński został z p ew nością czołem (ośrodek) opola, o którym je d n a k nic nie w iadom o ze źródeł pisanych. N ieco później, m oże w p oczątkach X III w . został p rze­ kształcony w centrum k asztelanii terytorialnej (S. A rnold 1968, s.263-264; por. rów nież D zieje R o goźna 1993, s. 20 n.; M . B rust 1986b, s. 14 n.; ten że 2005, s. 412 n., gdzie om ów iono zasięg k asztelanii rogozińskiej). P ierw sza w zm ian k a o kasztelanie G niew om i- rze z rycerskiego rodu S am sonów -W atów p ochodzi z 1248 r. a następne, z pew nym i p rze­ rw am i, aż do 1787 r. (U rzędnicy w ielkopolscy 1985, passim ; U rzędnicy w ielkopolscy 1987, passim ). Z w iązek z rogozińskim zespołem osadniczym p osiadały liczne osady po obu stronach rzeki W ełny i Jeziora R ogozińskiego. Po praw ej stronie rzeki nadal funkcjo­ now ała osada pro d u k cy jn a n a stanow isku n r 5 oraz ro zw in ięta terytorialnie osada n a W ó j­ tostw ie (stan. 4), przy której n a niew ielkim p lacy k u pow stał w końcu X II w . targ, obsłu­ gujący lokalne osadnictw o w prom ieniu około 10 km (ryc. 7; T. L alik 1962, m ap a targów w P olsce w X II w .). N ow e osady zarejestrow ano przy drodze do C iesiel (stan. 39) oraz dużą osadę przy drodze do Skoków (stan. 26). L iczne zn alezisk a odkryto rów nież n a o b ­ szarze osady podgrodow ej (stan. 50), terenie późniejszego m iasta (stan. 7) i n a przyszłych p rzedm ieściach (stan. 49). Te ostatnie dow odzą, że w pobliżu grodu osiedlało się coraz w ięcej osadników p rzybyłych spoza aglom eracji rogozińskiej. B yło to je d n a k w dalszym ciągu osadnictw o chaotyczne i ro zproszone n a całej p o w ierzchni R o g o źn a i okolicy. P o ­ w stały w ów czas osady służebne podległe kasztelanii: C ieśle nad W ełną, Sm olary w p o b li­ żu W ójtostw a i R u d a także nad tą rzeką, w odległości 2,5 km od now ego grodu.

(16)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego., 71

W ażną rolę w ro zw o ju gospodarczym i osadniczym zesp o łu rogozińskiego pełniła w dalszym ciągu sieć drożna, m ająca w w ięk szo ści charakter lokalny (ryc. 1 i 5) i n aw ią­ zu jąca do szlaków ko m u n ik acy jn y ch o kresu poprzedniego. Stanow iła o n a integralna część system u drożnego W ielkopolski. W iększość szlaków tran zy to w y ch odw oływ ała się do lokalnego u k ład u drożnego, k tóry genetycznie u w aża się z a p ierw otny i funkcjonalnie

zw iązan y z kształtow aniem m iejscow ego osadnictw a (S. W eym ann 1953, s. 383;

W . S zym ański 1958, s. 70). D rogi w chodzące do R o g o źn a od południa, a w ięc z P oznania p rzez R adzim oraz późniejszym w ariantem przez O w ińska i M u ro w an ą G oślinę, a także z G niezna przez K łecko i B udziszew ko zbiegały się w Studzieńcu, skąd dzisiejszym szla­ k iem przez M iędzylesie biegły na p ó łnoc, w zdłuż zachodniego b rzeg u Jeziora R o g o ziń ­ skiego. W k ieru n k u północnym w ychodziły z R o goźna trzy drogi. N ajstarsza, po p rzek ro ­ czen iu W ełny n a w y so k o ści W ójtostw a pro w ad ziła przez n ieistn iejącą osadę O lszyna

(O lseva), n astępnie L askow o, B u d zy ń w k ieru n k u U jścia. N o w szy w arian t tego szlaku

przeb ieg ał obok now ego gro d u w R ogoźnie, następnie groblą przez je z io ro prow adził le ­ w ym brzegiem W ełny aż do przepraw y w C ieślach, skąd przez P otulice i Ż elice kierow ał się n a północ. T rzecia z półn o cn y ch dróg p ro w ad ziła do R udy, gdzie po p rzeb y ciu W ełny biegła przez G ościejew o i R yczyw ół do C zarnkow a. D ro g a n a w schód, do K cyni n a P ału ­ kach, w y korzystyw ała znane ju ż w yjście groblą ko ło grodu, skąd k iero w ała się przez Pru- śce do W ągrow ca. P ew n ą role w ko m u n ik acji m o g ła odgryw ać także sieć dróg w odnych zb ieg ający ch się w R ogoźnie. D otyczy to W ełny i M ałej W ełny, połączonej system em je z io r leżących w o kolicach B udziszew ka, Skoków i M urow anej G ośliny . W dalszym ciąg u w ażn ą rolę m u siały odgryw ać obie p rzepraw y przez W ełnę i M ałą W ełnę, gw arantu­ ją c e b ezp ie czn ą kom unikację w k ieru n k u w ażn y ch p u n k tó w osadniczych n a p ółnoc i w schód. Sądzić należy, że oba te urządzenia kom unikacyjne były p odporządkow ane k asz­ telanow i rogozińskiem u. N a koniec k ilk a u w ag n a tem at p rzeb ieg u w sp o m n ian y ch dróg na o b szarze przyszłego m iasta. Szlak p oznański (ul. W ielka P oznańska) w ch o d ził do R o g o ź­ n a n ajk ró tszą drogą na północ i krzy żo w ał się na teren ie obecnego P lacu P ow stańców W ielk o p o lsk ich ze szlakiem zachodnim , k ierującym się do przepraw y na W ójtostw ie. W m iejscu zetknięcia się o bu dróg (przyszłych ulic) i trzeciej północnej, w ytw orzył się w tym okresie n iew ielk i placyk, m ający charakter w y łącznie kom unikacyjny. N ie je s t p ew ny p rzebieg drogi w stronę przepraw y przez M ałą W ełnę. Z b rak u obecnej ulicy K iliń ­ skiego, gdzie p rzeb ieg ała linia um ocnień, szlak te n ze w spom nianego p lacy k u odbiegał na p ółn o c do cytow anego w cześniej przejścia w palisadzie, obok odkrytego budy n k u drew ­ nianego, n astępnie w zdłuż nieistniejącej drogi w n aro żn ik u obecnego ry n k u skręcał na w schód i poniżej p o łu d n io w y ch obw arow ań gro d u kierow ał się w stronę przepraw y. B yło to najkrótsze p rzejście w stronę W ągrow ca i C iesiel (zob. ryc. 1 i 5). Jego nikłe fragm enty m o żn a dostrzec na planie R o goźna z k o ń ca X V III w ., n a planie w edług K nueppelna z 1816 r. oraz n a zd jęciach lotn iczy ch i satelitarnych (G. W róblew ska 1966, s. 67 i zał. P la n m iasta z k ońca X V III w .; D zieje R o goźna 1993, s. 108, ryc. 8; M . B ru st 2005, s. 459, p rzy p is 4 42)27.

26 Zagadnienia komunikacji wodnej na terenie Wielkopolski w okresie wczesnego średniowiecza i średnio­ wiecza czeka na gruntowne zbadanie. Ostatnio próbę taką w odniesieniu do regionu gnieźnieńskiego uczynił F. Woliński 1980, s. 137-181. Por. również Z. i S. Kurnatowscy 1996, s. 117-121.

27 Zob. także materiał kartograficzny w dziale map Starostwa Powiatowego w Obornikach (zdjęcia lotnicze) oraz podgląd satelitarny w witrynie Zumi.

(17)

R ogoźno p rzedkolacyjne było, ja k m o żn a sądzić, złożonym zespołem osadniczym , zajm ującym znaczny o bszar po obu stronach rzeki W ełny i Jezio ra R ogozińskiego. P o sia­ dało cechy m iasta p rzedkolacyjnego (tzw . civitas p rzed ko la cyjn e), w którym p o d staw ą rozw oju b y ła osada targ o w a n a praw ym b rzegu W ełny oraz gród kasztelański w raz z p o d ­ grodziem i kościołem n a je j lew ym brzeg u (H. M ünch 1946, s. 74 n.; G. W róblew ska 1966, s. 63 n.; K. B uczek 1964, s. 100 n.; SSS, t. 4, cz. 2, s. 524).

V. A glom eracja rogoziń sk a w pierw szej p ołow ie X III w iek u (faza E 3)

W czw artym etapie rozw o ju aglom eracji rogozińskiej (1 poł. X III w . - faza E 3) p o ­ w stała m iejsk a gm ina „g o ści” (hospites), rząd ząca się p raw em niem ieckim i n iezależn a od m iejscow ych u rzędników k siążęcych (kasztelanów ). W bogatej i dość zróżnicow anej lite­ raturze ludność ta b y ła opisyw ana ja k o g rupa o bardzo niejednolitym statusie społecznym i m ajątkow ym (Por. choćby: SSS, t. 2, cz. 1, s. 140-141; M ały słow nik 1972, s. 125; H. M ünch 1946, s. 81 n.; B. R ogalski 1988, s. 186; K. B uczek 1964, s. 126 oraz przypis 76; H. Ł ow m iański 1985, s. 717; K. M odzelew ski 1980, s. 334 n.; D. G łów ka 1984, s. 371 n.). N as interesuje tutaj gru p a obcych k o lonistów osiedlających się w e w siach i w m ia­ stach n a p raw ie w olnych gości, posiadających praw o niem ieckie. W zależności od m iej­ scow ych potrzeb sprow adzano specjalistów od u praw y roli i hodow li, rzem ieśln ik ó w b ie ­ głych w organizacji produkcji przem ysłow ej, najczęściej hutników i m etalurgów oraz w y ­ k w alifikow anych kupców , pochodzących z W alonii i N iem iec. N iekiedy sprow adzano także polskich osadników z różnych części ów czesnego pań stw a Piastów .

Ryc. 8. Aglomeracja rogozińska w pierwszej połowie XIII w. (faza E3) wg G. Wróblewskiej i M. Brusta.

(18)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego., 73

A nalizując m apę aglom eracji rogozińskiej z pierw szej p ołow y X III w. (ryc. 8) w idać w y raźn ą k o ncentrację osadnictw a n a W ójtostw ie i n a południe od zesp o łu grodow ego. P o praw ej stronie W ełny p o zo stała w tym okresie tylko je d n a przestrzen n ie rozbudow ana osada w p o b liżu drogi do U jścia, zajm ująca daw ne stanow isko n r 4 i tereny do niej przy ­ ległe. N a niew ielkim placyku, położonym n a zach ó d od niej znajdow ał się targ, k tóry w y ­ k ształcił się ju ż w k o ń cu X II w. G ród w raz z p odgrodziem i kościołem św. W ita zajm ow ał dotychczasow e m iejsce, chronione przez jezio ro , rzekę i sztuczne um ocnienia. N a p o łu ­ dnie od zesp o łu grodow ego i drogi n a W ójtostw o, oraz w rejonie ulic W ielkiej Szkolnej, M ałej Szkolnej i R zeźnickiej zlokalizow ano dw a zespoły osadnicze (stan. 7 i 50), skupia­ ją c e zap ew n e w ięk szą ilość ludności podporządkow anej bezpośrednio w ładzy k asztelań ­ skiej. P o za w spom nianym i obszaram i istniały nadal je d y n ie trzy n iew ielk ie osady: w p o ­ b liż u drogi do C iesiel (stan. 24), n a w schód od je z io ra (stan. 26) oraz w p o b liżu drogi do O bornik (stan. 38). W dalszym ciągu funkcjonow ały obie przepraw y przez W ełnę i M ałą W ełnę.

K orzystny rozw ój g o spodarczy i d em ograficzny R o goźna w ty m o kresie oraz w y stę­ p ow anie w okolicy b o g aty ch z aso b ó w ru d darn io w y ch łatw y ch do p o zy sk an ia28, czyniły om aw ianą m iejscow ość atrakcyjną dla obcoplem iennego osadnictw a ju ż w pierw szej p o ­ łow ie X III w. T ym w łaśnie należy chyba tłum aczyć p ow stanie k o lo n ii gości, o której do­ w iad u jem y się dopiero z d y plom u księcia P rzem y sła I z 1251 r., w którym nazw ani zostali ja k o ho sp ites n o stri in R o g o szn a (K D W I n r 293. Por. M . B ru st 2002, s. 16, gdzie z a ­ m ieszczono te k st d y plom u tłum aczony na ję z y k polski). W edług H en ry k a Ł ow m ianskiego m o g ła to b y ć grupa o sad n ik ó w niem ieckich sprow adzona w latach trzy d ziesty ch X III w. do lokow anego G niezna. D o R o g o źn a część z n ich zo stała skierow ana przez księcia w latach 1240-1245, gdzie zorganizow ała gm inę na praw ie niem ieckim , o w yraźn y ch ce­ ch ach m iasta lokacyjnego (H. Ł ow m iański 1985, s. 717). Św iadczy o tym m. in. fak t w zo ­ ro w an ia się n a niej przy tw o rzen iu m iasta w K ostrzynie W lkp., o czym stanow i przyw ilej lokacyjny stw ierdzający, iż H erm a n o scu lteto locandi civitatem liberam in C ostrin iure

Theutonico, eo vid elicet quo ho sp ites no stro de R o g o szn o utu n tu r sub tali conditione, quo om nes m em oratum civitatem inhabitantes. O zró żn ico w an iu praw ym ludności o b u ty ch

m iejscow ości d ow odzi fakt, iż pisarz dla o znaczenia m ieszk ań có w K ostrzyna w e w sp o ­ m nianym dokum encie u ży ł nazw y in h a b ita n tes, przez co je s z c z e bardziej oddał różnicę m ięd zy n im i a hospites z R ogoźna.

N ie je s t znany d o k u m en t pow ołujący do ży cia gm inę „gości” (hospites), być m oże książę p o w o łał j ą do życia u stn ą decyzją, co było prak ty k ą dość często stosow aną w śre­ dniow ieczu. Innym p roblem em je s t k w estia terytorialności gm in h o spitów X II-X III w. W edług n ajn o w szy ch b ad a ń historyków , w pierw szym o kresie n astępow ało jed y n ie p raw ­ ne w y odrębnienie g m in „g o ści” , n a czele k tó ry ch stali sołtysi ja k o lennicy książęcy. B y ła­ by to w ięc gm ina w sensie p raw nym lecz zapew ne jesz c z e n ie terytorialnym (Por. n a ten tem at: H. S am sonow icz 1994, s. 109-110; K. M odzelew ski 1980, s. 329-339; K. K am iń ­

28 Złoża rudy spotykamy niemal na całym obszarze Polski, za wyjątkiem części północnej, południowej i północno-zachodniej. Duże złoża znajdowały się na północ od Obornik i Poznania, aż do rzeki Noteć. Na obszarze tym znajdowało się m. in. Rogoźno, Czarnków, Trzcianka, Budzyń, Chodzież i Wągrowiec. Zob. na temat wydobywania rudy darniowej i jej przerobu: Historia Kultury 1977, s. 117-123 oraz ryc. 58 (najważniejsze złoża rudy darniowej w Polsce).

(19)

ska 1990, s. 117-118)29. W tej sytuacji ja s n e staje się u kształtow anie osadnicze aglom era­ cji rogozińskiej (ryc. 8). S prow adzeni przez k sięcia do R o g o źn a „goście” zo stali u lo k o w a­ n i po praw ej stronie W ełny, n a terenie tzw . W ójtostw a, w p o b liżu daw nego stanow iska n r 4 oraz niedaleko istniejącego ju ż targu. O prócz d w óch do trzech ulic nie w ykształcili żad ­ nego p rzestrzennego o rganizm u urbanistycznego, p o siadającego p lac rynkow y, działki m ieszkalne, kościół oraz inne elem enty dojrzałego m iasta lokacyjnego. M im o skoncen­ tro w an ia się w je d n y m m iejscu, zab u d o w a osady h o sp itó w b y ła zapew ne chaotyczna i rozproszona. P oprzedni m ieszkańcy polscy, ja k w ynika z m apy zasiedlenia, zo stali p rz e ­ n iesieni n a p o łudniow y b rzeg W ełny, gdzie w ytw orzyli w p o b liżu g ro d u w yraźnie w i­ doczne skupisko m ieszk ań có w (stan. 7 i 50). Jest pew ne, że m ieszkańcy ci oraz z a ­ m ieszk ali w osadzie podgrodow ej n ie byli objęci praw em niem ieckim , ja k ie p osiadali „g o ­ ście” , lecz w dalszym ciąg u po d leg ali p raw u książęcem u k asztelan ó w rogozińskich.

C el sprow adzenia ob cy ch osad n ik ó w (rzem ieślnicy, k upcy) do R o g o źn a je s t zupełnie jasny. W arto w ty m m iejscu przypom nieć, że w R ogoźnie i w okolicy ju ż od czasó w w czesn o śred n io w ieczn y ch aż do późnego średniow iecza znajdow ało się sw oiste centrum w y to p u żela za z rudy darniow ej. O prócz w spom nianej osady „g o ści” i hu ty w M ięd zy le­ siu, w okolicy m o żn a znaleźć k ilk a m iejscow ości, k tó ry ch n azw y w sk azu ją na zw iązek z w ydobyw aniem rudy, w ytopem czy obró b k ą żelaza. Są to: R u d a koło R ogoźna, gdzie w 1280 r. znany był m ły n ru d n y (opus fe r r i) , R u d a w p o b liżu w si W ełna zn an a w śre­ d n io w ieczu z rudni i kuźnicy, R uda koło w si G rudna, w której zn ajd o w ała się rudnica i m ły n rudny, R udnicze w ieś n a północ od R o goźna i rzeczka R udka, nazw an a ta k od złóż rudy darniow ej, przez które przepływ ała (por. D zieje R o g o źn a 1993, s. 26).

G m in a m iejsk a h ospitów m u siała początkow o p rosperow ać dość dobrze. Jednak ju ż w k o ń cu la t sześćdziesiątych X III w. upadła, a osadnicy opuścili teren R o goźna n a stałe, chociaż część m o g ła zo stać w ch ło n ięta przez m iejscow ą ludność polską. P rzy czy n a u p a d ­ k u osady m iejskiej nie je s t zupełnie jasn a, je d n a k jed n y m z p o w o d ó w m ogło być w y czer­ panie się w okolicy R o goźna zaso b ó w rudy darniow ej. T ak w ięc po około dw udziestu latach istnienia zak o ń czy ła się niepow odzeniem pierw sza p ró b a lokacji R o goźna n a p ra­ w ie niem ieckim .

VI. O sad n ictw o m iejsk ie od p ołow y X III do k ońca X IV w.

O d p o czątk u lat sześćdziesiątych X III w ., tj. od m o m en tu u p adku pierw szego m iasta lokacyjnego w R og o źn ie w źró d łach pan u je w ym ow ne m ilczen ie (ryc. 9). B yć m oże, aglom eracja rog o ziń sk a z n iezn an y ch nam p o w o d ó w uległa zn iszczen iu i częściow em u w yludnieniu. W skazyw ać m o g łyby n a tak i stan osady słow a k sięcia P rzem y sła II w p rzy ­ w ileju lokacyjnym , w którym uzasadnia po w o łan ie now ego m iasta chęcią popraw y stanu tej ziem i ...q u i p r o m axim a p a rte est p o situ s in d eserto ... . D latego konieczne stało się z budow anie m iasta od now a. O dpow iedni d o kum ent w ydany zo stał przez w ładcę 21-24 k w ietn ia 1280 r., w o becności św iadków : ry cerza książęcego B ogusław a, kasztelan a U j­ ścia i ry cerza Jakuba, k asztelan a R ogoźna, w którym P rzem ysł II zezw ala Janow i i P io ­ tro w i zw anym D edz na urządzenie m iasta w edług p raw a niem ieckiego, n a w zó r P o zn a­

29 Odrzucić więc należy poglądy H. Muncha, Geneza, passim /a za nim także E. Linette, M. Andrałojcia

i innych/, który uważał, iż zarys terytorialny Rogoźna wykształcony został już przed lokacją w 1280 r., a miasto lokacyjne zostało zbudowane w pobliżu grodu przez gminę „gości”.

(20)

Etapy rozwoju osadnictwa wczesnośredniowiecznego na obszarze zespołu przedlokacyjnego...

nia30. N iew iele, ja k dotąd, w iem y o osobach zasadźców , p o za tym , że książę nazyw a ich

dilectis nobis hospitibus. G dyby przyjąć za G rażyną W róblew ską (1966, s. 65), iż zasadź-

cam i byli hospites nostri, m o żn a by sądzić, że książę zlecił lokację m iasta przedstaw icie­ lom gości (hospites), zam ieszkującym w 1251 r. praw obrzeżne R ogoźno i rządzącym się od daw na praw em niem ieckim , a w ięc osobom biegłym w sztuce lokacyjnej i znajom ości praw a zachodnioeuropejskiego. T rzeb a przyznać, że tak a interpretacja byłaby atrakcyjna. W rzeczyw istości je d n a k książę prezentując zasadźców n azy w a ich „ukochanym i przez nas przyjaciółm i (lub g o śćm i)” i nic w ięcej nie m o żn a pow iedzieć p o za ty m o ich p o ch o ­ dzeniu oraz przynależności rodow ej i stanow ej.

hipotetyczna lokalizacja osady N£§2?' “gości” (hospites)

7,49 num ery stanowisk

Ryc. 9. Rogoźno w okresie od połowy XIII w. do końca XIV w. wg G. Wróblewskiej i M. Brusta.

W zam ian za u rządzenie m iasta Jan i P iotr otrzym ali szereg korzyści, ja k : sześć łanów w olnych od danin, trzecią część dochodów z każdej spraw y sadow ej, praw o do założenia sześciu ja te k m ięsnych, sześciu k ram ów piekarniczych, tyleż szew skich oraz m ły n a w R udzie. M iasto otrzym ało n a w łasność M iędzylesie, C ieśle, kuźnicę w R udzie, dw a łany roli p rzeznaczone n a p astw isk a oraz praw o ko rzy stan ia z lasów królew skich. Z godnie z istniejącą trad y cją m iastu udzielono 14 lat „w olnizny”, tj. zw olnienia z czynszów za użytkow ane p o la upraw ne i pastw iska. T ak długi okres zw olnienia od zo bow iązań fiskal­ nych potw ierdzał, o czym ju ż b y ła m o w a - zły stan R o goźna w ty m czasie oraz zakładał stosunkow o długi okres o rganizow ania now ego m iasta lokacyjnego. Interesujący je s t fakt po m in ięcia w dokum encie lokacyjnym praw targow ych, co m o żn a tłum aczyć obow iązy­ w aniem nadal upraw nień nadanych w k ońcu X II w . dla targu n a W ójtostw ie (H. M ünch 1946, s. 80). D o kum ent lokacyjny stw arzał w arunki do integracji w je d e n organizm m iej­ ski w szystkich m ieszkańców z okresu przedkolacyjnego.

30 KDW I nr 615: ...statum terre cupientes reformate..., Jahanni et Petro dictis Dedz, nostram civitatem

(21)

Przyw ilej lokacyjny był aktem p raw nym i to najprostszym , stanow iąc jed n o cz eśn ie p ierw szy, najłatw iejszy etap tw o rzen ia m iasta. W ydany był zasadźcom , na k tó ry ch spadł b ezm iar obow iązków , trw ający ch nieraz kilka, k ilkanaście i w ięcej lat. N ależało do n ich m . in.: sprow adzenie n a w łasny k o szt osadników , zapew nienie im w yżyw ienia i schronie­ n ia w p ierw szym okresie, w ytyczenie m iejsca p o d przyszłe m iasto, z łatw y m dostępem do w ody i kom unikacji z innym i osadam i oraz szczegółow e opisanie granic m iasta. N astępnie trzeb a było w ytyczyć m iejsce p od rynek, kościół, k arczm ę, m łyny. N iezw ykle w ażn ą czynnością by ło w ym ierzenie b lo k ó w zabudow y, u w zg lęd n iający ch m iejscow e w arunki topograficzne, a zw łaszcza zlokalizow anie indyw idualnych działek d la osadników , na k tó ry ch staw iali oni sw oje dom y m ieszkalne i budynki gospodarcze (początkow o drew ­ niane). W p ro stszy ch spraw ach zasad źcy sam i zajm o w ali się tym i spraw am i, je d n a k n a j­ częściej zatrudniali w y k w alifik o w an y ch geom etrów , którzy do dziś zad ziw iają sw oim k unsztem i stosow anym i n arzęd ziam i (na tem at tw orzenia n o w y ch m iast i pracy geom e­ tró w oraz m ierniczych, por. choćby: B. Z ientara 1982, s. 43-45; S. B obiński 1975, s. 13 n.; T. T ołw iński 1948, s. 11 n.; J.T. F razik 1990, passim ; T. K ozaczew ski 1974, passim ; W . D zieduszycki 1984, s. 3-20).

P odobnie w R ogoźnie, po u zy sk an iu w 1280 r. p rzy w ileju lokacyjnego - w ytyczono granice, p lan m iasta i p rzebieg szlaków kom unikacyjnych, któ re w sw oim głów nym zrębie średniow iecznym przetrw ały do dzisiaj (por. p la n m iasta z k ońca X V III w. - W róblew ska 1966, m ap a w k lejo n a po s. 50; w ycinek pruskiej m apy 1:25000 - rep ro d u k cja H. M uncha 1946, s. 101, ryc. 15; w spółczesny p la n m iasta w skali 1:5000 - oraz ryciny w tej pracy). M iasto lokacyjne rozw inęło się na m iejscu dogodnym z p u n k tu w id zen ia w ym ogów obronnych, zajm u jąc niew ielk ie w y w yższenie teren u otoczone od w sch o d u Jeziorem R o ­ gozińskim , od północy rzek ą W ełną, zaś od p o łu d n ia i południow ego zach o d u ciągiem row ów , staw ów i m o k rad eł (na południe od ul. O grodow ej) - p osiadając w alory p ołożenia w yspow ego (ryc. 1). Jeszcze do dziś zachow ały się czytelne obn iżen ia terenu, zw łaszcza w rejonie u lic M ałej Szkolnej, R zeźnickiej, Piekarskiej i O grodow ej. Z asięg (granice) śre­ dniow iecznego m iasta w yznaczały, poczynając od grodu: Jezioro R ogozińskie od w sch o ­ du, od połu d n ia i południow ego zach o d u bieg u licy O grodow ej, od zach o d u u lica P rze­ sm yk aż do W ełny, k tó ra z kolei tw orzyła p ółnocną granicę lokacyjnego m ia sta 31.

O środkiem R o g o źn a stał się asym etrycznie w yk reślo n y prosto k ątn y ry n ek o w y m ia­ rach 82 x 65 m , z w yraźnym naw iązaniem do p rzeb ieg u dróg z zach o d u i z południa. L o ­ kalizacja rynku, przebieg dróg tranzytow ych, istnienie obronnego grodu, podgrodzia i k ościoła - to w szystko zadecydow ało o takim a nie innym podziale m iasta n a blo k i z a ­ b ud o w y i ulice. W północnej i w schodniej części utw orzono po jed n y m b lo k u parcel, p o ­ dobnie ja k w zachodniej p ierzei rynku. N ato m iast obszar R o goźna na południe od rynku i b ieg u u licy W ielkiej Szkolnej podzielono w po szczeg ó ln y ch fragm entach n a dw a a n a ­ w e t trzy blo k i parcel. S zczególne zagęszczenie zabudow y nastąpiło w rejonie południow o- zachodnim , ograniczonym biegiem ulic R zeźnickiej, M ałej i W ielko Szkolnej oraz O gro­

31 Granice miasta wytyczone w trakcie lokacji były jedynie programem, który był realizowany stopniowo, w miarę przybywania osadników. Najpóźniej wytyczono ul. Ogrodową (czasy nowożytne); Kościelną, po przeniesieniu cmentarza na teren przykościelny lub na miejsce obecnej nekropolii przy ul. Wągrowieckiej; północną i północno-wschodnią pierzeję rynku zbudowano po likwidacji dużej części osady podgrodowej i po przeniesieniu na północny wschód umocnień miejskich (fosa, palisada) z rynku i z obecnych ulic Kiliń­ skiego oraz Kościelnej, por. M. Andrałojć, 2006.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny 11/1-2,

Wysunięta na plan pierwszy formuła inter esse okazuje się jednak – w przypadku badaczki zdobywającej się na taki wybryk interpretacyjny – nie tylko negatywno- -aporetyczna,

[r]

[r]

Dziecko poznaje otaczający świat dzięki rozumieniu mowy, a umiejętność mówienia pozwala mu wyrazić swoje spostrzeżenia, uczucia, pragnienia.. Rozwój mowy dziecka przyspieszają

Zagadnienie biografii pisarza okazuje się współcześnie nie lada problemem, zwłasz­ cza dla badacza literatury romantyzmu, choćby w związku z tajemnicami życia poetów owej

Figure 5b and Figure 5c include a per action component analysis and a more detailed shape analysis, with Figure 5c containing similarity based on an organization of actions

Untill 2010 China’s legislations and judicial interpretations concern- ing conflict rules for foreign -related civil relations law have covered the nationality, domicile or