• Nie Znaleziono Wyników

"Religijność potrydencka na Warmii (1551-1655)", Janusz Hochleitner, Olsztyn 2000 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Religijność potrydencka na Warmii (1551-1655)", Janusz Hochleitner, Olsztyn 2000 : [recenzja]"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Alojzy Szorc

"Religijność potrydencka na Warmii

(1551-1655)", Janusz Hochleitner,

Olsztyn 2000 : [recenzja]

Studia Warmińskie 38, 422-428

(2)

n y m . T en priorytet ety k i w sto su n k u d o in n y ch e le m e n tó w c y w iliz a c ji m a d la o c e n y teorii K o n e c z n e g o bardzo d u ż e z n a c z e n ie i m o ż e sta n o w ić p unkt w y jś c ia d la jej reinterpretacji.

P o m im o w ię c sw o je g o za sa d n iczo k ry ty czn eg o stosu n k u d o d orob k u K o n e c z n e g o w z a k r e sie teo rii c y w iliz a c ji autor d o strzeg a tak że isto tn e w a rto ści tej teorii i w y ra ża o p in ię, ż e p rzy o d p o w ied n iej rein terpretacji m o g ła b y o n a b y ć b ard zo u ż y te c z n ą w b ad an iach i r o zw a ża n ia ch n a tem at c y w iliz a c ji m iło ś c i. A u tor d o strzeg a n a w e t p e w n e a n a lo g ie m ię d z y teo rią K o n e c z n e g o a ch arak terystyk ą c y w iliz a c ji m iło ś c i, ja k ą zn ajd u jem y w w y p o w ie d z ia c h Jana P a w ła II.

P u b lik a cja k s. p p łk . dr. A n d rzeja B o k ie ja sta n o w i in teresu ją cy w k ła d n ie ty lk o w rozw ój d y sk u sji n a d d o ro b k iem n a u k o w y m F e lik s a K o n e c z n e g o , a le ta k że w d y sk u sję n a tem at teorii c y w iliz a c ji. K ry ty czn y charakter tej p racy p r z y c z y n ia s ię z jed n ej strony d o o b ja śn ien ia te g o dorob k u , z drugiej za ś d o j e g o w y k o rzy sta n ia w b ad an ia ch n a d c y w iliz a c ja m i w o g ó le , a nad c y w iliz a c ją m iło ś c i w s z c z e g ó ln o ś c i. A u tor s łu s z n ie n ie z g a d z a s ię z te z ą K o n e c z n e g o o n ie m o ż liw o ś c i rzu cen ia m o s tó w m ię d z y c y w iliz a c ja m i i p u b lik a cja je s t n ie w ą tp liw ie p rzy czy n k iem d o p r z e z w y c ię ż e n ia te g o sta n o w isk a . W c z a sa c h z m n ie jsz e n ia s ię d y sta n só w m ię d z y lu d źm i i kulturam i oraz d ą żen ia d o je d n o c z e n ia s ię lu d z k o ś c i p r z e z w y c ię ż a n ie tak ich w ła ś n ie p rzesą d ó w m a b ard zo w ie lk ie zn a c z e n ie . T y m w ię k s z e z n a c z e n ie m a p o sz u k iw a n ie dróg inkulturacji, która je s t m e to d ą e w a n g e liz a c ji w d z is ie js z y m św ie c ie .

R o zp ra w a A . B o k ie ja sta n o w i p o w a ż n y w k ła d d o b ad ań n ie ty lk o nad literaturą d o ty c z ą c ą p ro b lem a ty k i b ad ań p o r ó w n a w c z y c h nad c y w iliz a c ją , a le ta k że w sa m ą teorię c y w iliz a c ji.

Ks. Tadeusz Ptoski

Janusz H o c h l e i t n e r , Religijność potrydencka na Warmii (1551-1655), Wydawnict­ wo UWM Olsztyn 2000, ss.

P raca ta u k azała s ię w fo r m ie k sią żk o w ej i n o s i tytuł: „ R e lig ijn o ść p otry d en ck a na W arm ii ( 1 5 5 1 - 1 6 5 5 ) , O lsz ty n 2 0 0 0 , W y d a w n ic tw o U n iw ersy tetu W a rm iń sk o -M a zu rsk ieg o . A u tor tę p ra cę d ed y k u je sw e m u zm a rłem u ju ż p r o fe so r o w i U n iw ersy tetu G d a ń sk ieg o W a c ła w o w i O d y ń c o w i, k tó reg o u zn aje z a s w e g o m istrza. O m a w ia n a rozp raw a je s t d o ść o b szern a, lic z y b o w ie m 2 9 ,6 ark u szy w y d a w n ic z y c h . S p is treści zo sta ł z a m ie s z c z o n y na p o czą tk u w ję z y k u p o ls k im i n a k o ń c u w ję z y k a c h n ie m ie c k im i a n g ielsk im . P raca sk ład a się z s z e ś c iu ro z d z ia łó w . Z a op atrzon a je s t w b ib lio g r a fię , k ilk a in d e k s ó w , str e sz c z e n ie w ję z y k u n ie m ie c k im i a n g ielsk im . Z ew n ę tr z n ie p rzed sta w ia s ię c a łk ie m o k a za le.

O c e n ę pracy ro zp o czn ijm y o d tytułu. A u tor za m ierza ł b ad ać re lig ijn o ść n a teren ie W arm ii. T aki tytu ł p la su je pracę w o b sz a r z e h isto rii id ei. R e lig ijn o ś ć b o w ie m , to r z e c z y w is ­ to ś ć d o ść sk o m p lik o w a n a . R o z w a ż a n ia z a le ż n e są o d p rzy jęcia p ry n cy p ió w m e to d o lo g ic z ­ n y ch , s to so w a n y c h n ie w je d n e j, a le w k ilk u naukach: o b o k za sad n iczej nauki h istorii w c h o d z i tu w g rę s o c jo lo g ia i r e lig io z n a w stw o . D o te g o w ątk u p o w r ó c ę d alej. T erytorium a lb o raczej lu d z ie j e z a m ieszk u ją cy to W arm ia. S zk o d a , ż e autor n ie z a m ie ś c ił ja k ie jś c h o ćb y sz k ic o w e j m a p y tej krainy. O d p o czą tk u d o k o ń c a autor n ie s p r e c y z o w a ł, c o o z n a c z a d o m in iu m w a rm iń sk ie, a c o d ie c e z ja w arm iń sk a, którą za sa d n ic z o s ię zajm uje. Istn ieje w ysta rcza ją ca literatura p rzed m io tu (B . L eśn o d o rsk i, A . S z o r c ), ab y w s p o s ó b p recy zy jn y rozró żn ić d ie c e z ję o d d o m in iu m . N a o z n a c z e n ie W arm ii m o ż n a u ży ć z a m ien n ie s ło w a d o m in iu m w a rm iń sk ie, a le te g o o sta tn ie g o o k reślen ia n ie m o ż n a s to so w a ć w m ie js c e d ie c e z ja w arm iń sk a. P o sek u la ry za cji Prus g ra n ice d o m in iu m i d ie c e z ji b y ły b ard zo z b liż o n e ,

(3)

a le n ie id e n ty c z n e , b o w ie m d o d ie c e z ji n a le ż a ł E lb lą g z o k ręg iem , n ig d y n ie n a le ż ą c y d o W arm ii c z y li d o d o m in iu m , a ta k ż e o d 1 6 1 4 r. p arafia w K ró lew c u . S ło w e m , b iorąc p o d u w a g ę p o w ie r z c h n ię , d ie c e z ja b y ła w ię k s z a o d d o m in iu m . A u tor w sw ojej pracy te g o ro zró żn ien ia n ie d o strzeg a i c z ę s to p is z ą c o d ie c e z ji u ż y w a ok reślen ia: d o m in iu m w a rm iń ­ sk ie. T en b łą d , c ią g le m o c n o za k o rzen io n y , c z ę s to u jaw n ia s ię z w ła s z c z a w u jęcia ch p u b lic y sty c z n y c h .

R e fle k s ji w y m a g a ją ra m y c h r o n o lo g ic z n e p racy. S o b ó r tryd en ck i o b rad ow ał z d łu g im i p rzerw am i p rzez 18 lat, o d 1 5 4 5 d o 1 5 6 3 . P rzy jęta w ro zp ra w ie d ata w y jś c io w a n ie k o relu je z datam i so b o ro w y m i. W rok u 1551 rząd y d ie c e z ją w arm iń sk ą ob ją ł S ta n isła w H o z ju sz i to za p e w n e sk ło n iło autora d o p rzy jęcia takiej d aty za w y jśc io w ą . D a ta k o ń c o w a , rok 1 6 5 5 , o z n a c z a p o c z ą te k drugiej w o jn y sz w ed zk iej c z y li tzw . p otop u . T a k w ię c A u tor p rzy u stalan iu ram c h r o n o lo g ic z n y c h oparł s ię n a d w ó c h kryteriach: w ew n ętrzn y m k o ś c ie ln y m i zew n ę tr z ­ n y m p o lity c z n y m . T e g o rod zaju p o m ie s z a n ie p ła s z c z y z n n a le ż y u zn ać z a b łą d m e to d o lo g ic z ­ n y. Przy m o n o g ra fii n a tem a ty r e lig ijn e lepiej b y ło p rzyjąć kryteria c z y s t o k o ś c ie ln e , sk oro autor za czą ł o d b isk u p a to i s k o ń c z y ć p o w in ie n n a b isk u p ie, za tem m o ż n a b y ło p rzy ją ć d atę 1 6 5 8 c z y li rok o d e jś c ia b isk u p a W a c ła w a L e s z c z y ń s k ie g o n a a rcy b isk u p stw o g n ie ź n ie ń sk ie .

C ią g le is tn ie je p ro b lem , c o to z n a c z y re lig ijn o ść w o g ó le , zaś p o tryd en ck a w s z c z e g ó ln o ­ śc i, k ied y s ię to zja w is k o z a c z y n a , a k ie d y w y g a sa , b o o ostry m k o ń cu n ie m o ż e b y ć m o w y . Id ee n ie k o ń c z ą ż y w o ta w c ią g u jed n ej c h w ili. Tutaj A u tor n ie w y ja śn ił ani z a p isa n y ch dat, ani za sa d n o ści o b sza ru c h r o n o lo g ic z n e g o .

A u tor s ta n o w c z o z a m a ło p o ś w ię c ił m ie jsc a S o b o ro w i tryd en ck iem u . T en je d e n z n a jw a ż n ie jsz y c h so b o ró w w d zieja ch K o ś c io ła je s t p rzed m io tem za in tereso w a ń w ie lu w y b itn y c h h isto ry k ó w , w y m ie n ię ty lk o je d n e g o H uberta J ed in a z W ro cła w ia . A u tor w b ib lio g ra fii o d n o to w a ł j e g o g łó w n ą pracę, a le za m a ło z niej sk orzy sta ł. N a le ż a ło przynajm niej w sk ró cie p o d r ę c z n ik o w y m ja s n o w y m ie n ić , j a k ie b y ły n a jw a żn iejsze u stalen ia reform atorsk ie soboru, sk oro ich r e a liz a c ję w d ie c e z ji w arm iń sk iej obrał s o b ie z a p rzed m io t s z c z e g ó ło w y c h badań.

P rz e c h o d z ę d o spraw sz c z e g ó ło w y c h :

1. W e w s tę p ie brak o c e n y literatury i źró d eł p o d ich a sp ek tem p rzy d a tn o ści d o pracy. A u tor k o rzy sta ł ty lk o z a rch iw a lió w w a rm iń sk ich , a m ó g łb y d o trzeć d o fo to k o p ii ar­ c h iw a lió w z B erlin a, S z w e c ji c z y R zy m u .

R o z d z ia ł I: ,E tn o g r a fia h isto ry czn a ja k o m e to d o lo g ic z n a m o ż liw o ś ć rekonstrukcji n o w o ż y t­ n y c h fo rm r e lig ijn o śc i” , s. 2 3 - 5 1 .

T en ro zd zia ł n ie w ie le w n o s i d o g łó w n e g o tem atu p racy. Jest m a ło sp ó jn y , autor w p ro w a d za ro zw a ża n ia w ła ś c iw e d la s o c jo lo g a W . P iw o w a r s k ie g o i j e g o m a g istró w . O n i w s z y s c y rozp atryw ali zja w isk a s o c jo lo g ic z n e z n a s z e g o stu lecia . T y tu ły p o d ro zd zia łó w w sk a zu ją , ja k szero k ą p ro b lem a ty k ę ch cia ł ująć A utor. T en ro zd zia ł, to p ra w d ziw a stajnia A u g ia sz a , w y m a g a ją cy g ru n to w n eg o posp rzątan ia. P o p rostu r e c e n z e n to w i trudno w k rótk ich sfo rm u ło w a n ia ch w sk a za ć n a k on k retn e m a n k am en ty, b o je s t ich tak w ie le . N iek tó re sfo rm u ło w a n ia o k u ltu rze są b ałam u tn e, b u d zą p o w a ż n e za strzeżen ia , np.: kultura pochodny tw ór w artości kulturowych (s. 2 4 ). N ie w id z ę sen su w ie lu sfo rm u ło w a ń , o to je d n o z nich:

Kultura ludowa opiera się przede wszystkim na kulturze słow a mówionego i bezpośrednim doświadczeniu badacza w terenie (s. 2 5 ). C o z a treść m ie ś c i s ię w stw ierd zen iu ja k kontynuują etnografowie (s. 3 4 ). N ie w id z ę lo g ik i w zdaniu: Do końca

XVIII

w. doszło do ukształtowania się stałej postaw y m entalnej W armiaków — dumnych z dawnego p a r­ tykularyzm u wobec Rzeczpospolitej i nieufnie odnoszących się do pruskiej rzeczywistości

(4)

w o b ręb ie te g o akapitu s ą m ętn e, k on tro w ersy jn e. O to np. n o n s e n s o w n e zdanie: Cały p o dział roku kościelnego i świeckiego układał się w p odobny sposób. D zielił się na dwie p o ry roku: zim ną i ciepłą (s. 4 3 ). P o d o b n y c h n o n s e n s ó w w tym r o z d z ia le je s t z n a c z n ie w ię c e j. A utor c h c ia ł d a ć p o d sta w y s o c j o lo g ic z n e d la d a ls z y c h ro zw a ża ń i m o im zd a n iem m u s ię to n ie u d ało.

R o z d z ia ł II: „ D ie c e z ja w arm iń sk a w cz a sa c h n o w o ż y tn y c h ” , s. 5 2 - 8 2 .

U w a ż a m , ż e tytu ł ro zd zia łu je s t n ie w ła ś c iw y , b o w ie m za p o w ia d a o n treść o w ie le o b sz e r n ie jsz ą n iż tytu ł całej k sią ż k i, sz e r s z ą c h r o n o lo g ic z n ie , b o c z a s y n o w o ż y tn e lic z ą s ię o d o d k ry cia A m ery k i, a ta k ż e sz e r s z ą tem a ty czn ie, b o w ła ś c iw ie z a p o w ia d a c a ło ś ć spraw . W ty m r o z d z ia le autor u s iło w a ł z a w rzeć k w in te s e n c ję d z ie jó w W arm ii. C el te g o str e sz c z e n ia autor tak zary so w a ł: Dlatego podczas tego krótkiego rysu struktury organizacyjnej diecezji w ięcej uwagi będziem y pośw ięcali tym działaniom, które decydow ały o krystalizowaniu się określonych postaw religijnych oraz wpływały na konstytuowanie się cech warmińskiej pobożności, (s. 5 4 ). T e n ro z d z ia ł A u tor ujął w trzech p o d ro zd zia ła ch , p o d ro zd zia ł I: „O rgan izacja” . O m a w ia w n im zagad n ien ia: „b isk u p i k ap itu ły”, „ sy n o d y d ie c e z ja ln e ” , „ a k ty w n o ść m isy jn a ” . M ateriał w ię c tu z a m ie sz c z o n y o p ró cz p ie r w s z e g o z w y m ie n io n y c h p u n k tó w , n ie m ie ś c ił s ię w tem a cie, b o trudno d o e le m e n tó w o rg a n iza cy jn y ch w łą c z y ć rzad k o z w o ły w a n e sy n o d y , a j u ż n a p e w n o n ie d a s ię w tło c z y ć ak cji m isy jn ej, która je s t d y n a m iczn y m d zia ła n iem a n ie e le m e n te m ustroju. P o d ro zd zia ł drugi n o si tytuł: „ E g zem p - cja” . C h o d zi o sto su n ek d ie c e z ji d o m etro p o lii g n ieźn ień sk iej. B o d a jże ten p o d ro zd zia ł p a so w a łb y ja k o punkt p o d ro zd zia łu p o p r z e d n ie g o traktującego o ustroju. P o d ro zd zia ł trzeci i ostatni: „ W sp ó ln o ty za k o n n e” j e s t d łu g i i n ie ź le o p ra co w a n y , a le też sp oro n ie ś c is ło ś c i, o to np.: Bardzo szybka działalność duszpasterska jezu itó w w Braniewie zaczęła przynosić wymierne efekty (s. 7 1 ). O tó ż ó w c z e s n e p ra w o k a n o n iczn e n ie p o z w a la ło za k o n n ik o m na p ro w a d zen ie d u szp asterstw a, ta d z ie d z in a b y ła za rezerw o w a n a d u c h o w ie ń stw u d ie c e z ja l­ n em u i b y ła d o ść za zd ro śn ie p rzez n ie strzeżon a. J e z u ic i b r a n ie w sc y o w s z e m p o w o li w c h o d z ili w p racę du szp astersk ą, a le c z y n ili to o stro żn ie i o g lę d n ie . Ich n a jw ię k s z y m atutem b y ło z o r g a n iz o w a n ie s z k o ln ic tw a śred n ieg o (k o le g ió w ) d la m ło d z ie ń c ó w ś w ie c k ic h . W B ra­ n ie w ie o n i n ie c h ę tn ie z g o d z ili s ię na p ro w a d z e n ie sem in ariu m d ie c e z ja ln e g o , a A lu m n a t P a p iesk i zo r g a n iz o w a li n a ż y c z e n ie sa m e g o p ap ieża. S p e c ja ln o śc ią je z u itó w b y ły k o le g ia , k tóry ch w P o ls c e ró żn y m i c z a sy z a ło ż y li 6 6 . S io stry K atarzyn k i p o o trzym an iu reg u ły w 15 8 3 r. p o d p o rzą d k o w a n e b y ły b isk u p o w i, n ie za ś p r o b o sz c z o m b ra n iew sk im , ja k su geru je autor (s. 7 8 ). N ie r o zu m iem d la c z e g o A u tor w ty m ro zd zia le, ja k b y en c y k lo p e d y c z n y m , na tem at d ie c e z ji z u p e łn ie p o m in ą ł k a p itu łę from b orsk ą, k a p itu łę d ob ro m iejsk ą i c a łe d u ch o ­ w ie ń s tw o p arafialne. W d a ls z y c h partiach pracy u siło w a ł to n ad rob ić, a le u c z y n ił to d o ść n iep rzek o n y wuj ą c o .

R o z d z ia ł III: „R eak cja n a p rotestan tyzm ” , s. 8 3 - 1 2 0 .

A u tor szk icu je p o stęp y reform acji w c a ły c h P rusach. C o fn ą ł s ię c h r o n o lo g ic z n ie d o 1523 r., a w ię c w y s z e d ł d a lek o p o z a ram y c h r o n o lo g ic z n e sw ej pracy. A u tor p rzech o d zi d o prób w p ro w a d zen ia reform acji n a W arm ii. Z a m a ło z w r ó c ił u w a g ę n a fakt p o sia d a n ia p rzez b isk u p ó w i k a p itu łę w ła d z y św ie c k ie j, p rzy u ż y c iu której u n ie m o ż liw ia li r o zszerza n ie s ię reform acji. T o je s t je d y n e lo g ic z n e w y ja śn ie n ie faktu, d la c z e g o k a to lic y z m osta ł s ię ty lk o w d om in iu m .

N a le ż y sp ro sto w a ć p e w n e b łęd n e sform u ło w a n ia ; o tó ż b isk u p i k ap itu ła n ie w y k u p y w a li z ie m i o d szla ch ty , ja k to p is z e A u tor (s. 9 8 ), c h ło p i n ie m ie li p raw a u d zia łu w sejm ik u w a rm iń sk im , ja k tw ierd zi A u tor (s. 1 0 2 ), w sejm ik u brała u d zia ł szlach ta, p o d w ó c h d e le g a tó w m iast, c o d o u d zia łu w o ln y c h p ru sk ich i c h e łm iń sk ic h są sp o re w ą tp liw o ś c i, n ato m ia st z w y k li c h ło p i (cołoni

)

n a p e w n o n ie brali u d zia łu w sejm ik u ; m ia sto B a rto szy ce

(5)

b y ło p o z a W arm ią i n ie m o g ło p o d le g a ć b is k u p o w i w a rm iń sk iem u , ja k su g eru je A u tor (s. 10 6 ). Z b y t u p r o sz c z o n e ro z u m o w a n ie , n p ., ż e r y c in a T y p u s E c c le s ia e C a th o lica e w S k o lita ch św iadczy o błyskotliwej recepcji uchw al soborowych (s. 11 1 ); o n a m o ż e ś w ia d c z y ć c o n ajw yżej o m e n ta ln o śc i i z d o ln o ś c ia c h a rty sty czn y ch jej tw ó rcy Jana H a n o w a (k an on ik a w a rm iń sk ieg o sio strzeń ca Jana D a n ty szk a ). A u tor m y li s ię p is z ą c , ż e K rom er m ia ł ja k ie ś u p raw n ien ia n a teren ie Prus K s ią ż ę c y c h (s. 1 1 2 ). W rę c z za sk a k u ją ce je s t stw ierd zen ie A utora, ż e W życiu Kościoła warmińskiego, podobnie ja k i w innych państw ach europejskich, szybko dostrzeżono błogosławieństwo czasu reform acji (s. 1 1 4 ). P r z e c ie ż w sk u tek reform acji d ie c e z ja w arm iń sk a u traciła d w ie tr zecie s w e g o stanu, a i ta p o z o sta ła trzecia c z ę ś ć b y ła m o c n o za g ro żo n a p rz e z in filtra cje lu teran izm u z są s ie d n ic h Prus K sią ż ę c y c h .

R o z d z ia ł IV: „ R ecep cja u ch w a ł S o b o ru try d en ck ieg o ( 1 5 4 3 - 1 5 6 5 ) n a W arm ii” , s. 1 2 1 - 1 6 1 . W ła ś c iw ie d op iero t a i ro z d z ia ł m ie ś c i s ię w ty tu le p racy, a le z n o w u za p isa n a tu data w y jś c io w a o d b ie g a o d tej z ok ła d k i k sią żk i. A u tor w całej p racy c z ę s to c o fa s ię ch ro n o ­ lo g ic z n ie , to z n a c z y p o w ra ca d o w ą tk ó w w c z e ś n ie js z y c h . D o p ie r o w tym r o z d z ia le p rzy ta cza (d o ś ć n ie u d o ln ie ) is to tn e p o sta n o w ie n ia S ob o ru try d en ck ieg o . S zk icu ją c, ja k w y g lą d a ła recep cja u ch w a ł try d en ck ich w P o ls c e , A u tor d o s z e d ł d o n ie z w y k łe g o w n iosk u : ta k więc od 1564 r. dekrety trydenckie stały się praw em państw ow ym (s. 1 2 7 ). F a k ty c z n ie za ś b y ło tak, ż e król n a se jm ie w P a r c z e w ie 7 lip c a 1 5 6 4 r. o d n u n cju sza C o m m en d o n e, n a p o sie d z e n iu senatu, p rzyjął k s ię g ę u c h w a l tryd en ck ich i k u rtu azyjn ie o b ie c a ł w p ro w a d za ć j e w ż y c ie . R z e c z p o s p o lita n ig d y n ie b y ła p a ń stw e m w y z n a n io w y m ! A u tor z a sła b o w y ja śn ił p rob lem , d la c z e g o ep isk o p a t p o ls k i te sa m e u c h w a ły p rzyjął d o p iero w trzy n a ście la t p ó źn iej. N ie k tó r z y b isk u p i p o ls c y m ię d z y 1 5 6 4 r. a 1 5 7 7 r. n a w ła sn ą ręk ę, to z n a c z y w e w ła sn y c h d ie c e z ja c h p rzy jm o w a li u c h w a ły so b o r o w e ja k o o b o w ią zu ją ce. N a W arm ii n a stą p iło to na s y n o d z ie lid zb a rsk im 7 sierp n ia 1 5 6 5 r. T en fa k t A u tor z a sła b o o m ó w ił, a p o w in ie n g o w y e k s p o n o w a ć ja k o n a jw a ż n ie jsz y punkt sw ej rozp raw y. Z a sła b o też o m ó w ił r o lę te g o i n a stęp n y ch sy n o d ó w w a rm iń sk ich w d z ie le w p ro w a d za n ia u ch w a ł tryd en ck ich . N a le ż a ło s y n o d y w y e k s p o n o w a ć , k o le jn o j e o m ó w ić w e d łu g dat: 1 5 6 5 , 1 5 7 5 ,1 5 7 7 ,1 5 8 2 , 1 6 1 0 , 1 6 2 3 . A u tor w p ra w d zie d o ść c z ę s to , a le ty lk o p rzelo tn ie, p o w o łu je s ię n a te sy n o d y . T rzeb a też p a m ięta ć o n ierów n ej d o n io s ło ś c i u ch w a ł sy n o d a ln y ch . W d z ie le w p ro w a d za n ia u ch w a l tryd en ck ich n a le ż y w y e k s p o n o w a ć d w a syn od y: H o z ju sz a z 1 5 6 5 r. i R u d n ic k ie g o z 1 6 1 0 r. A u tor c z ę s to d o p u sz c z a s ię nadinterpretacji, g d y z b ła h y ch p rzesła n ek w y c ią g a d a lek o id ą c e w n io sk i, np. z m argin aln ej ad n otacji o K rom erze, w której p isa n o , iż j e s t o n „P olak iem z B ie c z a ” , zd a n iem A u tora ten d ro b ia zg najlepiej charakteryzow ał nie tylko narodow ość biskupa, ale również je g o pow iązania polityczne (s. 1 3 9 ). Z w ie r sz a p e n e g ir y c z n e g o J.S. W y d ż g i n a c z e ś ć H o z ju sz a A u tor w n io sk u je, ż e zo sta ł o n tak u trw a lo n y w św iadom ości warmińskiego duchow ieństwa (s. 1 3 9 ). T en w ą tek n ad interpretacji p o d e jm ę j e s z c z e d alej. N ie w o ln o p is a ć , ż e H ozjusz kontaktow ał się z Elblążanam i za pośrednictw em dworu królewskiego (s. 13 3 ); fa k ty c z n ie H o z ju sz n a d w o r z e za b ie g a ł (i c z ę s to u z y sk iw a ł) su ro w e m an d aty n a z b u n to w a n y ch E lb lą ża n . N ie w o ln o p isa ć, ż e H o z ju sz prze z ostatnie 40 lat swego Życia stale chorow ał (s. 13 7 ); rad zę z a m ie n ić n a zw rot: „ c z ę sto zap ad ał n a zd ro w iu ” . W całej p racy p o d o b n y c h n ied o ró b ek i p rzek rętów je s t tak w ie le , ż e n ie s p o s ó b ic h tutaj o d n o to w a ć. P r z y s ię g ę z ło ż o n ą A n d r z e jo w i B atorem u p rzez p o ls k ie stan y w a rm iń sk ie A u tor o d c z y ta ł ja k o p r z y s ię g ę sa m e g o A n d rzeja B a to reg o , k tórą m ia ł z ło ż y ć p rze d warm ińskim i kanonikam i

(s. 14 4 ).

W ty m r o z d z ia le p is z ą c o b isk u p ach p o m in ą ł W a c ła w a L e s z c z y ń s k ie g o , n ato m ia st z n o w u d o rzu cił sp oro o je z u ita c h (s. 1 5 2 - 1 6 0 ) , c h o c ia ż w c ześn iej ju ż p is a ł o ty m za k o n ie. R o z d z ia ł V: ,Ż y c i e r e lig ijn e X V I - X V I I w . w d o m in iu m w arm iń sk im ”, s. 1 6 1 - 2 3 6 .

W ła ś c iw ie tak sfo rm u ło w a n y tytu ł rozd zia łu sta n o w i p o w tó r z e n ie tytu łu całej k sią żk i! J est to ro zd zia ł n a jw ię k s z y i w za m ierzen iu A u tora cen traln y w p racy. D u ż o p is z e o zarazach , ślu b ach , p ielg rzy m k a ch , o m a w ia m ie jsc a p ie lg r z y m k o w e , o M s z a c h św . R orate,

(6)

o b ractw ach . W ie le tu d z iw n y c h sfo rm u ło w a ń , ja k np. takie: Zjawisko lęku p rze d dżumą należy traktow ać ja k o przejaw psychologii zbiorowej (s. 172).

P is z ą c o m ie jsc a c h p ie lg r z y m k o w y c h A u tor b ez k r y ty c z n ie p rzy ta cza p o d a n ia lu d o w e o w ęd ru ją cy ch figu rk ach . S ta n o w c z o z a d łu g i i z a d ro b ia z g o w y akapit o p ielg rzy m k a ch (s. 2 0 1 - 2 2 4 ) . N ie p o tra fię z id e n ty fik o w a ć tw ierd zen ia A u tora, ż e Z Olsztyna przez Sw. Lipkę biegła droga do Nordenborka (s. 2 0 7 ). Z b ęd n e s ą te w y w o d y o b ic iu d z w o n ó w . A u tor p is z ą c 0 p ielg rzy m k a ch p rzed sta w ia fakty z X IX i X X w ie k u i su geru je, ż e tak sa m o b y ło w X V I 1 X V I I w . T a k ie a n a lo g ie trzeba sn u ć o stro żn iej, b y n ie p o p e łn ić b łęd u a c h ro n o lo g ii. A u tor je s t p rzek o n a n y , ż e przynależność do bractw dawała pow ażną gwarancję zapewnienia sobie zbaw ienia (s. 2 1 5 ). N ie m o ż n a z A u torem s ię z g o d z ić , ż e b ra ctw o k u rk o w e (alias: B o ż e g o C iała) p rezen to w a ło typową potrydencką rełigijność (s. 2 1 9 ). B y ło to p r z e c ie ż b ractw o ty p o w o śr e d n io w ie c z n e , param ilitarne. Z a m a ło n a p isa ł o c e c h a c h (s. 2 2 4 ), n ato m ia st ja k b y z a w ie le o sz tu c e k o śc ie ln e j ( 2 2 4 - 2 3 6 ) . A u tor u ż y w a zw rotu: „sztu k a p o tryd en ck ą” (s. 2 2 9 ). W ła ś c iw ie ta k ieg o sty lu n ie b y ło , a le w te d y p a n o w a ł b arok, p ro p a g o w a n y p o c a ły m ś w ie c ie g łó w n ie p rz e z je z u itó w . Z b ęd n e s ą te w ątp liw ej ja k o ś c i r o zw a ża n ia filo z o fu ją c e n a tem at teo rii sztu k i. N ie r o zu m iem c o zn a czy tw ie r d z e n ie A u tora, ż e sztuka warmińska tego okresu m a charakter m aryjny (s. 2 3 1 ).

R o z d z ia ł VI: „C h arakterystyka p otryd en ck iej r e lig ijn o śc i”, s. 2 3 7 - 3 3 7 .

R o z d z ia ł b ard zo d łu g i, lic z ą c y a ż 1 0 0 stron. W ty m r o z d z ia le d o ś ć d o b rze n a p isa n e są d w a akapity: o k u lc ie E u ch a ry sty czn y m (s. 2 3 7 - 2 4 4 ) oraz o k u lc ie św ię ty c h (s. 2 4 7 - 2 5 9 ) . C o z a d z iw n y tytu ł akapitu: „ Ik on ografia o w r a ż liw o śc i i św ia d o m o śc i relig ijn ej” (s. 2 5 4 ). A utor b e z p o trzeb y m ęd rk u je o sz tu c e (s. 2 5 5 - 2 5 8 ) , u ż y w a d z iw n y c h zw r o tó w , np. „ z a le ż n o ś c i k o d o w e sztu k i” (s. 2 5 7 ). U ż y w a zw ro tu „sztu k a p o tryd en ck ą” c o su geru je, ż e ten sob ór w y w a r ł tak w ie lk i w p ły w n a d z ie ła sztu k i. J e g o zd a n iem ta sztu k a sta n o w i teatralizację głoszonej katechezy (s. 2 5 9 ), n a zb y t r o z w o d z i s ię nad w a lo ra m i n a sta w y o łtarza św . K rzy ża w prok ated rze o lszty ń sk iej (s. 2 6 1 - 2 6 3 ) . N a le ż a ło p o łą c z y ć p o d ro zd zia ł trzeci z czw a rty m i d ać w sp ó ln y tytuł „Parafie i d u c h o w ie ń stw o p arafialn e” . A u tor p o w in ien d okładniej p r z e śle d z ić p ro ces o c z y s z c z a n ia d u c h o w ie ń stw a z w ad . W ty m c e lu p o w in ie n lepiej w y k o rzy sta ć w iz y ta c ję H o z ju sz a z 1 5 6 5 r. (A A W O , A B , В 3 ), w której obraz d u c h o w ie ń stw a ja w i s ię w c ie m n y c h k o lo ra ch , o c z y m zresztą p isa ł Jan O błąk. W o g ó le A u tor starał s ię dać sta ty czn y obraz d ie c e z ji w a rm iń sk iej, a z a m a ło w y d o b y ł w ła ś n ie e le m e n ty w y n ik a ją ce z reform so b o ro w y ch . S ytu acja o p isa n a p rzez A u tora istn ia ła n a w ie le lat przed sob orem tryd en ck im i z n a c z n ie p ó ź n ie j, w X V II I i X I X w iek u . W c e lu w tło c z e n ia w s z y s tk ie g o do g łó w n e g o tem atu, A u tor sz tu c z n ie p o w ta rza zw roty: sztu k a p otryd en ck ą, p o b o ż n o ś ć p o - trydencka. S łu s z n ie w y e k sp o n o w a ł z a k o n je z u itó w , a le p is z e o n im w k ilk u m iejsca ch . C o c ie k a w e , p ią te g o gen erała n a z y w a „ A k w a w ita ” (s. 3 0 2 ), fa k ty c z n ie b y ł to zn a n y K la u d iu sz A q u a v iv a (taką fo rm ę dał w in d ek sie), (który za tw ierd ził program k o le g ió w ). P o d o b n y ch śm ie sz n o s te k w y n ik a ją cy ch z e z łe g o o d czy ta n ia a lb o n ie d o p a s o w a n ia p rzy p a d k ó w w te k s­ tach ła c iń sk ic h je s t w ie le . P o c o A u tor ty le m ie js c a p o ś w ię c a im io n o m n a d a w a n y m na c h r z c ie (s. 3 0 8 - 3 2 1 ) a lb o d z w o n o m (s. 3 2 9 - 3 3 7 ) . W p ro w a d za sz tu c z n e n a p ię c ie i p ro b lem y tam , g d z ie są o n e n iep otrzeb n e. S ło w e m c h c e w c isn ą ć c o s ię da i to w s z y s tk o ok ra sić s ło w e m „p otryd en ck ą” .

A u tor p o m in ą ł w a ż n y p rob lem , ja k p rzed sta w ia ło s ię p rzestrzeg a n ie n a W arm ii isto tn y ch u staw sob oru try d en ck ieg o d o ty c z ą c y c h rezy d en cji. S ob ór n ak azał p rzestrzeg a n ia rezy d en cji p rzy b en eficja ch , z w ła s z c z a d u szp astersk ich . T en w y d a w a ło b y s ię „ cich y ruch” s p o w o d o w a ł istn ą bu rzę, g łó w n ie w śró d k a n o n ik ó w . O n i c z ę s to k u m u lo w a li n a w e t p o k ilk a k an on ii. P o sy p a ły s ię p e ty c je d o K urii R zy m sk iej o d y sp e n s y o d te g o p rzep isu . W sk u tek n a cisk u cen trala z a c z ę ła u stęp o w a ć. F a k ty c z n ie ten punkt u ch w a ł n ie z o sta ł n ig d y w p ełn i w p ro w a d zo n y w ż y c ie . S p raw a k u m u lacji b e n e fic jó w o sta te c z n ie stała s ię p o w o d e m ,

(7)

d la c z e g o u sta w y sob oru try d en ck ieg o p rzez d u c h o w ie ń stw o p o ls k ie z o sta ły p rzy jęte d op iero n a sy n o d z ie p io trk o w sk im 1 9 - 2 5 m aja 1 5 7 7 r., a w ię c p ra w ie 13 lat p ó źn iej n iż to u czy n ił król Z y g m u n t A u gu st. N a W arm ii o b ie k ap itu ły p rzestrzeg a ły rezy d en cji i to n ie z a le ż n ie o d u ch w a l tryd en ck ich , a le z m o c y w ła sn y c h statu tów , o z n a c z n ie w c z e śn ie jsz e j g e n e z ie . W p rzestrzeg a n iu rezy d en cji c e lo w a ła k ap itu ła k o le g ia c k a z D o b r e g o M ia sta , a le też w ie le d la u trzym an ia tej d y sc y p lin y rob iła k ap itu ła from b orsk a. Jed n a k że d o k ap itu ły from borskiej d o sta ło s ię w ie lu sek retarzy k ró lew sk ich . M o n a r c h o w ie p o trzeb o w a li ich p o m o c y , w y m a g a li w ię c , aby o n i p o z o sta w a li p rzy d w o rze, z drugiej strony p ragn ęli, ab y d o c h o d y z p reb en d n ie z o sta ły p o m n ie jsz o n e w sk u tek za n iech a n ia rezy d en cji p rzy katedrze. Z a c h o w a ło s ię w ie le lis tó w o d g łó w k o ro n o w a n y ch i in n y ch n ota b li, ab y ja k iem u ś k a n o n ik o w i d ać „p rezen cję” c z y li j e g o a b sen cję p otrak tow ać z a u sp ra w ied liw io n ą . W ten s p o s ó b z o sta ła z a ch w ia n a d y sc y p lin a rezy d en cji p rzy k ated rze. A u tor pracy p o w in ien te p ro b lem y d o k ła d n ie o m ó w ić . O b o w ią z e k rezy d en cji c ią ż y ł też n a b isk u p ach . W o m a w ia n y m p rzez A u tora o k r e sie d z ie jó w W arm ii z b isk u p ó w w a rm iń sk ich H o z ju s z n a 2 9 la t rzą d ó w p o ło w ę c z a s u sp ę d z ił p o z a d iecez ją , m ło d o c ia n y k r ó le w ic z Jan O lbracht W a z a n a w e t n ie p rzy jech a ł n a W arm ię. P o z o sta li b isk u p i r ezy d o w a li.

O m a w ia ją c e g z e m p c ję d ie c e z ji w arm iń sk iej A u tor p o w in ie n za u w a ż y ć , ż e b y ło to sp rzeczn e z u ch w a ła m i tryd en ck im i. D ie c e z ja w a rm iń sk a o d 1 2 5 5 d o 1 5 6 6 r. n a le ż a ła d o m etro p o lii ry sk iej, c h o c ia ż w c z e śn ie j ten z w ią z e k z n a c z n ie o sła b ł i o d p o czą tk u X V I w . b y ł p ra w ie n ie w id o c z n y . S o b ó r o b a w ia ł s ię d ie c e z ji „ lu za k ó w ” i p o le c ił im p rzynajm niej obrać s o b ie są sied n ią m e tr o p o lię i u c z e s tn ic z y ć w sy n o d a ch tej m etro p o lii, fo rm a ln ie d o niej n ie p rzystęp u jąc. B isk u p i w a rm iń scy i k ap itu ła b ro n ili s ię i o sta te c z n ie w y b ro n ili s ię n a w et przed ty m o g r a n ic z o n y m z w ią z k ie m z n a jb liż sz ą m etro p o lią c z y g n ieźn ień sk ą . Z atem ca ły ten trend b y ł p r z e c iw n y p rzep iso m tryd en ck im .

S ob ór w y m a g a ł, a b y d u c h o w n i, k tó rzy d zierż y li b e n e fic ja p o sia d a li o k r e ślo n e św ię c e n ia i tak p r o b o sz c z p o w in ie n m ie ć ś w ię c e n ia k ap łań sk ie, a rzą d cy d ie c e z ji sakry b isk u p ie. U d z ie la n ie ty ch ś w ię c e ń b y ło u reg u lo w a n e p rzep isa m i p ra w n y m i i litu rg iczn y m i. A u tor n ie z a u w a ż y ł, ż e w śró d b is k u p ó w w a rm iń sk ich k ilk u n ie p o sia d a ło sakry b isk u p iej, a d w ó c h n a w et św ię c e ń k ap ła ń sk ich , i tak M arcin K rom er ja k o k oad iu tor H o z ju sz a w latach 1 5 6 9 - 1 5 7 9 n ie p rzyjął sakry, m im o n a leg a ń H o zju sza . P o w ó d b y ł d o ś ć e g o is ty c z n y . K ro m ero w i o fero w a n o tytuł b isk u p a p o m e z a ń s k ie g o , ten zaś w o la ł c z e k a ć n a w a rm iń sk ieg o , c z y li n a śm ierć p op rzed n ik a. A ndrzej B atory w n a d ziei n a z d o b y c ie w ła d zy k się stw a w S ie d m io g r o d z ie p rzyjął ty lk o św ię c e n ia su b d iak on atu (1 5 9 7 ), zaś m ło d o c ia n y (9 -letn i) k r ó le w ic z Jan O lbracht W a za n ie m ia ł an i w ie k u k a n o n ic z n e g o , ani też zap ału d o p o d ejm o w a n ia ż y c ia d u c h o w n e g o z e św ię c e n ia m i.

N a jw ię k s z y m m an k a m en tem rozp raw y, ju ż n ie p o s z c z e g ó ln y c h jej fra g m en tó w a le c a ło ś c i, są d z iw n e sfo rm u ło w a n ia , b łę d n e lub n a g ran icy b łęd u . Ż eb y n ie b y ć g o ło s ło w n y m p r o sz ę w y b a c z y ć , ż e p e w n ą ich c z ę ś ć tutaj p rzy to czę: tematem wielu warmińskich ślubów były warunki atm osferyczne (s. 2 8 ), akulturacja (s. 2 9 ); ratuje od kaduka (s. 3 1 ), myślenie postaciam i (s. 3 6 ); przestrzegać kalendarz (s. 4 3 ), w zruszył ...do opieki (s. 7 7 ); w P o ls c e

utrudniony b ył dostęp do nurtu humanistycznego (s. 9 0 ), bardziej złożoną postaw ę w ykazywał M arcin K rom er (s. 11 1 ); ruch odnowy składał się z dwóch aspektów (s. 1 2 8 ), Reszka dzieli dzień życia H ozjusza (s. 1 3 6 ), D obrym uzupełnieniem tego obrazu Stanisława H ozjusza mogą być rysunki Tomasza Tretera... Otóż najczęściej widzim y kardynała, gdy wskazującym palcem popiera słow a przez siebie wypowiedziane (s. 137); sz k o ły j e z u ic k ie lu b i n a z y w a ć ja k o placów ki oświatowe (np. s. 1 3 8 ). Rudnicki często występuje w dokumentach archiwal­ nych podczas sprawowania posługi biskupiej (s. 14 7 ); B isk u p S z y s z k o w s k i w iz y to w a ł k ated rę i w je j wyniku fu n d o w a ł kielichy (s. 150); zaledwie kilku kanoników nie miało polskiego pochodzenia (s. 163); Efektem widzialnym tej wojny je s t realizacja ślubu biskupa Szyszkowskiego w Stoczku W armińskim w postaci pięknej rotundy (s. 16 8 ); W czasach

(8)

nowożytnych śm ierć była istotnym elem entem kultury m asow ej (s. 1 6 9 ). Z a d u ż o u ż y w a r z e c z o w n ik ó w o d s ło w n y c h , k tó re c z y n ią w y k ła d m a ło e le g a n c k im a cza sa m i w ręcz topor­ n y m , ja k np. w zw ro cie: było szybkie ochrzczenie (s. 3 1 5 ). N a o k r e śle n ie d u c h o w n y c h za c z ę s to u ż y w a s ło w a „kapłan” , c o raczej w r e lig ia c h m a zn a czen ie: sk ład ający ofiarę.

P rzery w a m ten w y w ó d . M a m o d n o to w a n y c h j e s z c z e w ie le trefn y ch zw ro tó w . N ota tk i te p rzek a żę A u to ro w i d o e w e n tu a ln e g o w y k o rzy sta n ia .

C h cia łb y m j e s z c z e z w r ó c ić u w a g ę n a d z iw n ą sk ła d n ię. C z ę s to p is z e „a w ię c ”, „p rzeto” i brak w k on stru k cji zd a n ia e lem en tu p r z e c iw sta w ie n ia c z y u zu p ełn ien ia . Z u p e łn ie z a ­ sk ak u jące są za sto so w a n ia zw ro tó w : „ o ile ... o ty le ” . O to d w a przykłady:

O ile m ieszczanie płacili czynsz i byli zobow iązani do obrony miast, o tyle włościanie żyli zazw yczaj na gorszych warunkach (s. 10 2 ).

O ile drukowane kazania często m ogły odbiegać o d ustnych pierwowzorów, o tyle postylle od sam ego początku byty przeznaczone do wygłaszania p rze d parafianam i (s. 198).

J e s z c z e raz p o w r ó c ę d o te g o , c o w c z e śn ie j n a z w a łe m nadinterpretacją. A u tor c z ę s to p o p e łn ia n ie p r a w id ło w o ś ć , a lb o raczej n a d u ż y c ie w ro zu m o w a n iu , n a z y w a n e nadinterpreta­ cją. Z b ła h y ch a lb o p ra w ie fik c y jn y c h p rzesła n ek w y s u w a d a lek o id ą ce, n ie u s p r a w ie d liw io n e w n io sk i: O to p rzy k ła d ta k ieg o z a b ieg u . A u tor p isze: W literaturze staropolskiej w pierw szym ćw ierćwieczu X V II w. Boga Ojca zaczynają w spierać Chrystus, M atka Boża i cały szereg świętych. N a to wzmocnienie p ozycji opiekunów niebieskich duży wpływ m iała pogarszająca się sytuacja polityczna i m ilitarna Rzeczpospolitej. W ten sposób odżyła tradycja przypisyw a­ nia sukcesów m ilitarnych w stawiennictwu u Boga świętych, najczęściej patronów dnia bitw y

(s. 1 7 3 ). M ó w ią c o n a p isa ch z a m ie s z c z o n y c h p rzez fu n d atorów n a fu n d o w a n y c h o b iek ta ch p isze: W Brąsw ałdzie za ś na srebrnym naczyniu znajduje się inskrypcja: „Braunswald 1631”. Umieszczone w ten sposób daty spełniają fu n k cję liczebnika porządkowego, p o ­ zwalającego um ieścić dany fa k t społeczny. W skazywały także na czas, który upłynął m iędzy datowanym zjawiskiem a aktualnym odbiorem tej daty (s. 2 3 4 ). N ic n ie ro zu m iem z ty ch m ę tn y c h w y w o d ó w . Inny p rzyk ład nadinterpretacji: Spotykam y w warmińskich księgach chrztów dzieci urodzone przez sam otne matki, obdarzone rzadkim i imionami, które w p ó ź­ niejszym czasie można było zm ienić na bardziej znane. W ten sposób piętnow ano wszelkie pozam ałżeńskie stosunki (s. 3 2 1 ). W p rz y to c z o n y m zd an iu o b o k b łęd u r z e c z o w e g o w id a ć też przynajm niej je d e n b łą d gram atyczn y: w księgach ... spotykam y dzieci. A u tor c h y b a w ie , ż e d z ie c i sp o ty k a m y raczej n a p o d w ó rk u c z y b o isk u .

A utor c z ę s to u ż y w a zw r o tó w typ u totalitarn ego, np. św iadom ość warmińskiego ducho­ wieństwa (s. 139); W armiacy upatrywali... (s. 2 0 6 ). P o w s ta je pytan ie: n a 1 0 0 tys. m ie sz k a ń ­ c ó w W arm ii ilu m u s i m y ś le ć tak sam o, ż e b y m o ż n a b y ło u ż y ć zw rotu: „W arm iacy u p atryw ali” i ja k A u tor te o b lic z e n ia p rzep row ad ził.

O p ró cz ty ch u sterek praca m a p e w n e w a lo ry . P rzed e w sz y stk im A u tor p ró b o w a ł z a sto so w a ć m e to d ę so c jo lo g ic z n ą d o w y k ła d u h isto r y c z n e g o . W e Francji ta m eto d a m a w ie lu z w o le n n ik ó w . W obręb b ad ań w p ro w a d ził zja w isk a i o b iek ty m n iejszej w a g i, ja k k a p liczk i, k rz y ż e p rzyd rożn e. N ie k tó r e partie pracy n a le ż y u zn a ć z a ca łk ie m udane.

N ie s te ty , ty ch p o z y ty w ó w w stosu n k u d o stron u jem n y ch je s t jed n a k n a zb y t m a ło . S ą d zę jed n a k , ż e A u tor b ęd ą c c z ło w ie k ie m m ło d y m p otrafi w y r u g o w a ć m a n k am en ty i w p r z y s z ło ­

śc i d ać p ra ce c e n n e i p o ż y te c z n e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wychudzenie zwierząt moŜe nasuwać po- dejrzenie zarobaczenia, jest objawem występują- cym między innymi w przebiegu wirusowego zapalenia stawów i mózgu kóz, choroby

Szczytowym momentem przemian własnościowych na okupowanych ziemiach polskich stały się decyzje podjęte w czasie obrad Zgromadzeń Ludowych Zachodniej Białorusi

5. przyznania przez pracodawcę wyższego wynagrodzenia – przeszeregowania. Pracownikowi przysługuje dodatek za wysługę lat w wysokości po pięciu latach pracy 5%

blachodachówka na rąbek stojący firmy Ruukki płyta poszycia dachu- Steico Uniwersal 35mm kontrłaty 22x45, łaty 45x36. Rynny metalowe 125mm ,powlekane

[r]

rech Kronik, {koro iedna po drugiey z pod prafy drukwkiey wyidzie y pod zrzeczeniem fię czynienia pretenfyi względem prenumeraciji iv£ wypłaconey daiąc zaraz teraz

Odbudowanie relacji z zespołem Wyższe wynagrodzenie Poczucie bezpieczeństwa Poprawa kondycji psychicznej Home office na stałe Nowe kompetencje Okazje do świętowania

Smith dowodził, że w pierwszym przypadku, nawet jeśli podatek ten jest równomierny w chwili ustanowienia, z biegiem czasu staje się nierównomierny, ponieważ kultura rolna