• Nie Znaleziono Wyników

Budżet. na miarę czasów?!

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Budżet. na miarę czasów?!"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

PARTNERZY:

www.gazetaokolica.pl Gazeta bezpłatna

Nakład: 10 000 egz.

ISSN 2082-7261 F L A S H G A Z E T A P O W I A T U P I A S E C Z Y Ń S K I E G O Łukasz Kamiński

Rada Miejska w Piasecznie na ostat- niej sesji przyjęła budżet na rok 2011 oraz Wieloletnią prognozę fi nanso- wą. Zarówno radni, jak i burmistrz Zdzisław Lis nie są do końca usatys- fakcjonowani kształtem uchwały bu- dżetowej, ale w obecnej sytuacji jest to optymalny budżet, który w ciągu roku na pewno ulegnie zmianom. A to do- bry punkt wyjścia.

Goniący czas

Radni obecnej kadencji mogli zapo- znać się z projektem budżetu autor- stwa ustępującego Józefa Zalewskiego na początku grudnia 2010 roku. Bio- rąc pod uwagę konieczność uchwale- nia budżetu do końca lutego oraz pa- lące gminę problemy czasu na pracę nie było dużo. Dlatego uchwalony bu- dżet w swej strukturze nie uległ więk- szej zmianie w stosunku do projektu z grudnia. Niemniej wyznaczono kilka kierunków, które dają szansę na ko- nieczne zmiany.

Problemy kluczowe

Zaraz na początku kadencji pojawiły się kwestie, które należałoby w trybie pilnym rozwiązać. Takimi sprawami były: sytuacja odwodnieniowa w gmi- nie, problemy z mieszkaniami, brak środków na realizację już zaczętych projektów inwestycyjnych, oddanie nowego budynku Centrum Kultury w Piasecznie i niewyjaśniona sytuacja sądowa z przetargiem na kotły CO w szkołach. Na wszystkie wspomniane sprawy należało znaleźć środki fi nan- sowe w ramach budżetu. W związku z tym radni i burmistrz mieli ściśle określone cele.

W toku prac na komisjach proble-

mowych udało się wygospodarować środki na opracowanie i wykonanie prac melioracyjnych w kluczowych dla gminy miejscach w kwocie 4,5 mln zł. Zabezpieczono również środki w kwocie 500 tys. zł. na wynajem loka- li socjalnych dla mieszkańców lokali, które decyzją Powiatowego Inspektora

Nadzoru Budowlanego zostały wyłą- czone z użytkowania. Zabezpieczono kwotę na ewentualne działania zwią- zane z kotłami CO w szkołach oraz zwiększono budżet inwestycyjny tak, żeby zapewniał szybszą realizację już rozpoczętych prac. Metoda pracy rad- nych, z zastrzeżeniem że „na dziś”,

dotyczyła zasadniczo dwóch kierun- ków: nie zwiększania wydatków w sto- sunku do roku ubiegłego oraz elimino- wanie ewidentnych przeszacowań. Co ważne, cięcia wydatków nie dotyczyły zadań związanych z kulturą, sportem i oświatą – zostały zabezpieczone środ- ki na poziomie zeszłego roku.

Niestety nadal zła struktura

Kluczowymi problemami projektu piaseczyńskiego budżetu na rok 2011 jest zasadniczy przerost wydatków bieżących, które jeśli dodamy uwiąza- nie spłacanymi kredytami nie pozwa- lają na inwestowanie. Nie pozwalają zatem na rozwój. Niemniej burmistrz Lis i rada miejska zasygnalizowali już kierunki działania. Zaproponowano między innymi 5% redukcję kosztów działań dla jednostek gminy. Ograni- czenie wydatków służyć ma urucho- mieniu możliwości inwestycyjnych dla samorządu. Ponieważ nadal mamy do czynienia ze swoistym paradoksem.

Piaseczyński samorząd nie stać na kolejne inwestycje, ale nie ze względu braku możliwości znalezienia środków na budowę. Te zawsze się znajdą (kre- dyty, dywidenda gminnych spółek).

Gminy nie stać na pokrycie kosztów, jakie te inwestycje generować będą w przyszłości. Kluczem zatem jest syste- mowe uwolnienie bieżących środków.

Fakt, że gmina Piaseczno przeznacza na inwestycje ok. 6% swoich wydat- ków, świadczy dobitnie o stagnacji.

Niemniej wszyscy liczą na poprawę sytuacji makroekonomicznej w kraju.

Nieśmiałe symptomy poprawy już wi- dać. Gminna kasa zanotowała większy wpływy z tytułu podatku PIT, wszak niewiele większy, ale jednak na plus.

A przecież…

Kolejne problemy już czekają na roz- wiązanie, a trudno szukać ich śladów w budżecie. Dotyczy to przede wszyst- kim inwestycji oświatowych (szkoły:

Józefosław, Piaseczno, Zalesie Górne, Jazgarzew), mieszkaniowych i komu- nikacyjnych (drogi, parkingi, węzły dworcowe).

Czekamy zatem na zmiany. ■

Aleksandra Kowalczyk-Górecka

Zastanawiałam się ostatnio, jaka jest defi nicja polityka. Kogo możemy określić mianem idealnego polityka lokalnego? Kim dla nas jest idealny lo- kalny polityk? Czy to osoba, która dba o dobro budżetu gminy lub powiatu, czy raczej to ktoś, komu na sercu leżą sprawy mieszkańców? Czy osoba za- angażowana społecznie, w języku po- tocznym nazywana „społecznikiem”, będzie dobrym politykiem?

Refl eksja ta przyszła mi w czasie lek- tury biografi i Mario Vargasa Llosy „Jak ryba w wodzie. Wspomnienia”, w któ- rej autor twierdzi, że po zaangażowa- niu się w politykę, dokonał deprawu- jącego odkrycia: „Realna polityka, nie ta, o której się czyta i pisze, myśli i snu- je wyobrażenia – jedyna jaką znałem – ale ta, która uprawia się w codzien- nej praktyce, ma niewiele wspólnego z ideami, wartościami i wyobraźnią z przedstawianymi idealistycznie w te- lewizji wizjami – wzorowego społe- czeństwa, które pragnęliśmy budować, z surowym, szlachetnym, solidarnym duchem nacechowanym ideowością.

Rzeczywista polityka polega prawie wyłącznie na manewrach, intrygach, konspirowaniu, na układach, para- nojach, zdradach, wyrachowaniu, niemałym cynizmie i wszelkiego ro- dzaju żonglerce. Zawodowego polity- ka, bez względu na to, czy pochodzi z centrum, z lewicy czy z prawicy, na- prawdę bowiem mobilizuje, ekscytuje i utrzymuje w aktywności realna wła- dza: dojść do niej, utrzymać ją, jeszcze raz zdobyć, i to jak najszybciej. Natu- ralnie istnieją wyjątki, ale te są tylko wyjątkami”.

W kolejnych numerach chciałabym sprawdzić, jak sytuacja wygląda w Piasecznie. Czy mamy do czynienia z politykami zaangażowanymi w pra- cę społeczną i pomoc mieszkańcom, czy z karierowiczami, trzymającymi

się stołków. Chciałabym porozma- wiać z Radnymi, zarówno z Gminy, jak i Powiatu, aby dowiedzieć, się co robią, aby wyjść naprzeciw oczekiwa- niom mieszkańca. Według powoła-

nego wyżej autora, „wielu polityków rozpoczyna swą działalność z pobu- dek altruistycznych – chcą zmienić społeczeństwo, osiągnąć sprawiedli- wość, pobudzić rozwój, wprowadzić

zasady moralności do życia publicz- nego – ale w pospolitej, trywialnej po- lityce, jaką jest codzienne uprawianie polityki, piękne cele znikają, zmieniaj się w zwyczajne frazesy, wypowiada- ne w przemówieniach i deklaracjach – przez tę publiczną personę, jaką zo- staje polityk, osiągający niemal kom- pletne zobojętnienie, i w końcu to, co opanowuje go bez reszty, jest tylko żarłocznym niepohamowanym apety- tem na władzę. Ten, kto nie jest w sta- nie odczuwać obsesyjnej, atrakcyjnej i niemal fi zycznej żądzy władzy, z tru- dem potrafi zostać skutecznym polity- kiem sukcesu”.

Co o lokalnej polityce myślą miesz- kańcy Piaseczna? Panuje przekonanie, że coraz trudniej wykrzesać sympatię do polityków samorządowych, patrząc na to, co się dzieje w bieżącej polity- ce. Zatracają się ideały i po wyborach Radni zapominają o tym, co obiecali Mieszkańcom. Klasie politycznej wy- stawiane się cenzurki poprzez dra- matyczną frekwencję (przykład Pia- seczna z II tury wyborów Burmistrza) oraz malejące zainteresowanie lokal- nymi sprawami i życiem publicznym.

Zastanawiałam się, czy zaangażowa- ni społecznie Radni, w momencie ob- jęcia mandatu, zapominają o swoich ideałach społecznych? Pytanie jest, co sami mieszkańcy robią, aby zaintere- sować się polityką? Czy korzystają z możliwości bezpośrednich spotkań z Radnymi w trakcie dyżurów, czy ich zaangażowanie kończy się na uczest- nictwie wyborach?

Jeśli Mieszkańcy mają jakiekolwiek uwagi oraz sugestie, jakimi temata- mi powinnam zająć się w następnych numerach, prosiłabym o kontakt alek- sandra.kowalczyk-gorecka@gazeta- okolica.pl.

Jak pisał Arystoteles: „Polityka to ro- dzaj sztuki rządzenia, której celem jest dobro wspólne”. Sprawmy więc, aby lokalni politycy zainteresowali się na- szym lokalnym wspólnym dobrem. ■

Są ogromne szanse

Mówi Przewodniczący Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej Łukasz Krawczyński | str. 2

Forum NGO

... czyli organizacji pozarządowych

| str. 2

Ludzie Radia Flash

Krzysztof Małyska | str. 3

Festiwal Sportów Walki

Obszerna fotografi czna relacja z Festiwalu w Piasecznie | str. 4

Wieś Cup 2011

Wyniki dopiero co zakończonych zawodów w Zalesiu | str. 5

Póki piłka w grze

Nowe twarze w drużynie biało-niebieskich | str. 5

Bariery w Piasecznie

Rozmowa z Pełnomocnikiem ds.

Osób Niepełnosprawnych Gminy Piaseczno Michałem Sawickim | str. 7

Tu wózkiem wjadę

II edycja konkursu architektoni- cznego na budynki przyjazne niepełnosprawnym | str. 7

Kultura

Czekają nas wspaniałe koncerty |str. 8

Krótko mówiąc...

Nr 3/2011 (3) | 2 marca 2011

Budżet

na miarę czasów?!

Polityk idealny

Wydarzenie roku w Muzeum Regionalnym

str. 6 |

Leon Wyczółkowski

fot. www.pogon.v.pl

(2)

strona 2 | marzec 2011 | www.gazetaokolica.pl

Redakcja Radia Flash i Gazety Okolica ul. Kineskopowa 1 bud. 3 05-500 Piaseczno tel. 531-013-913

redakcja@gazetaokolica.pl www.gazetaokolica.pl

Ewelina Gościcka redaktor naczelny Aleksandra Kowalczyk-Górecka zastępca redaktora naczelnego Robert Iwanek korekta

WYDAWCA:

Biuro Rachunkowe Roman Sacharczuk ul. Dworcowa 38/52 05-500 Piaseczno Oprawa grafi czna:

nazca;

Grafek. Studio reklamy

Druk:

Polskapresse Sp. z o.o., Drukarnia Warszawa ul. Matuszewska 14, Hala D2 03-876 Warszawa

PIASECZNO

Ewelina Gościcka

Rozmowa z Łukaszem Krawczyńskim, Przewodniczącym Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej w Radzie Powiatu Piaseczyńskiego.

— Minęły trzy miesiące od wybo- rów. Jak Pan opisze w kilku słowach sytuację panującą w powiecie?

— PO w czasie kampanii i po wybo- rach mówi jasno: w starostwie muszą zajść zmiany personalne i organiza- cyjne. Nie zależało nam na władzy za wszelką cenę. Nie chcieliśmy być za- kładnikami np. pana Dąbka. Dlatego doszło do porozumienia starych sa- morządowców i egzotycznej koalicji:

Nasza Gmina - Nasz Powiat (ugrupo- wanie starosty Dąbka) z PiS i Stowa- rzyszeniem Centrum. Tym ugrupowa- niom nie zależy na zmianach, a wręcz przeciwnie - na zachowaniu status quo.

— Ale przecież zdaniem koalicji rządzącej w powiecie wszystko jest w jak najlepszym porządku, więc co chcecie zmieniać?

— To jest właśnie problem. My uwa- żamy, że nie jest dobrze. Podam przy- kład: w 2010 roku pełnomocnikiem komitetu wyborczego Nasza Gmi- na – Nasz Powiat był pan Jerzy Bich-

ta. Pan Bichta kandydował również z powodzeniem w wyborach do Rady Powiatu Piaseczyńskiego z tego ko- mitetu i obecnie jest radnym powiato- wym. Jednocześnie fi rma pana Bich- ty w 2010 roku otrzymywała intratne zlecenia od starostwa na łączną kwotę kilkuset tysięcy złotych. Sprawę obec- nie badamy i nie mogę się na razie kategorycznie wypowiedzieć, ale już sam mechanizm naszym zdaniem jest niedopuszczalny. W tej sytuacji kon- fl ikt interesów jest więcej niż rażący.

Czekamy również na informację, czy w tym przypadku zachowano przepi- sy, dotyczące zamówień publicznych.

Zadałem interpelację w tej sprawie na ostatniej sesji, ale żaden przedstawiciel koalicji rządzącej powiatem nie konty- nuował dyskusji na ten temat.

— Może nie widzą w tym nic złego?

— Może nie widzą, ale to tym bar- dziej pokazuje, z jakim poziomem pa- tologii mamy do czynienia. Nie mo- żemy tak bezdyskusyjnie przyjmować tego, co się dzieje w starostwie. Tym bardziej, że moim zdaniem to przy- słowiowy „wierzchołek góry lodowej”.

Niestety, mamy ograniczone możliwo- ści działania. Komisja Rewizyjna ma charakter kadłubkowy, bo większość w niej mają zwolennicy pana Dąbka, a moje działania są torpedowane przez zarząd. Na moją prośbę o przekazanie

mi pełnej dokumentacji przetargowej inwestycji związanej z ul. Pionierów, zarząd odpowiedział mi, że nie będzie kserował dokumentacji, bo to kosztu- je! Oczywiście nie poddaję się i dalej będę żądał przekazania mi tej doku- mentacji, nawet jeśli będę musiał za nią zapłacić.

— To rzeczywiście dziwna sytu- acja... A jak oceniacie budżet?

— Powiem jednym słowem – kry- tycznie. Dlatego podczas podejmowa- nia uchwały wstrzymaliśmy się od gło- su. Z dokładną oceną można zapoznać się na naszej stronie www.piaseczno.

platforma.org.

— Na zakończenie muszę się spytać o to, czy widzi Pan szansę na zmia- nę?

— Uważam, że są ogromne szanse na zmiany. Po pierwsze: nie wiado- mo, jak zakończy się proces apelacyj- ny pana Dąbka. Jeżeli sąd II instancji podtrzyma wyrok z pierwszej instan- cji, to rada będzie musiała wybrać no- wego starostę. Poza tym wydaje mi się, że liczne nieprawidłowości, panują- ce w starostwie, zmuszą jednak kole- żanki i kolegów do namysłu nad tym, co się dzieje i wyciągnięcia wniosków.

Przynajmniej mam taką nadzieję.

— Dziękuję.

— Dziękuję. ■

Trzy miesiące po wyborach

Są ogromne szanse

Forum Organizacji Pozarządowych – NGO

Paweł Lach

10 lutego w Sali Konferencyjnej Urzędu Miasta i Gminy odbyło się Fo- rum Organizacji Pozarządowych.

Wzięli w nim udział przedstawiciele prawie 40 organizacji pozarządowych, działających na terenie naszej Gminy.

Celem spotkania było przede wszyst- kim wyłonienie 6 przedstawicieli NGO-sów, którzy będą członkami Ze- społu Konsultacyjnego. Na możliwe do zajęcia miejsca zgłosiło się szesna- ścioro kandydatek i kandydatów. W tym momencie okazało się, że orga- nizator z ramienia Gminy nie przewi- dział potrzeby głosowania nad kandy- daturami. Propozycją było głosowanie jawne, przez podniesienie reki. Cieka- we, jak zamierzano ogarnąć to przy 40 uprawnionych, 16 kandydatach i moż- liwości oddania 6 głosów? Na szczęcie, wśród przedstawicieli organizacji zna- lazły się osoby, które głośno oprote- stowały ten pomysł i skończyło sie na głosowaniu pisemnym. W jego wy- niku wybrano: Katarzynę Faliszew- ską, reprezentującą Hufi ec Piaseczno Związku Harcerstwa Polskiego, Iwo- nę Małajny z Piaseczyńskiej Grupy

Obywatelskiej, Janusza Bołożuka – Prezesa Fundacji „Domus et Labor”, Krzysztofa Małyskę, który reprezen- tował Stowarzyszenie Media Lokalne, Łukasza Owczarka, reprezentującego Warsztaty Terapii Zajęciowej w Zale- siu Dolnym, oraz Cezarego Sokołow- ski ze Związku Kombatantów. Wybra-

nym gratuluję i życzę owocnej pracy.

Poza nimi w skład Zespołu wchodzić będzie czterech pracowników Gminy oraz - z ramienia Rady Gminy - rad- ny Michał Rosa. Najbliższe spotkanie Zespołu Konsultacyjnego odbędzie się 14 marca 2011. Na zakończenie mu- szę wyrazić swoją radość, że mimo

tragicznej godziny spotkania, która w kilku przypadkach uniemożliwiła po- jawienie się młodym ludziom, zaanga- żowanym w pracę społeczną, a na co dzień pracującym na przykład w War- szawie, udało się wybrać młodych i prężnych przedstawicieli NGO.

wszystkie fot. Paweł Lach

Janusz Bołożuk – Prezes Fundacji „Domus et Labor”

(3)

www.gazetaokolica.pl | marzec 2011 | strona 3

Adam Krakowski

Rozmową z Krzysztofem Małyską, założycielem Radia Flash Piaseczno, rozpoczynamy cykl spotkań z osoba- mi związanymi z tą stacją radiową.

— Skąd pomysł na radio w Piasecz- nie?

— Tego tutaj brakowało. Jest wiele gazet, jest telewizja, są portale interne- towe. Brakowało stricte lokalnej stacji radiowej. Stacji, która poza jedną i tą samą muzyką będzie prezentowała coś więcej. Będzie tworzona przez ludzi z powiatu piaseczyńskiego i dla ludzi z tego terenu. Będzie mówiła o tym, co się u nas dzieje. I myślę, że powoli nam się to udaje.

— Ale radio w Internecie to małe możliwości dotarcia do słuchacza.

— Zgadza się. Trzeba jednak pamię- tać, że od czegoś trzeba zacząć. Two- rząc stację radiową miałem pewien zamysł tego, jak ona ma wyglądać.

Dzięki temu, że wcześniej pracowa- łem w kilku rozgłośniach, wiem, jak to wszystko powinno działać. Tworząc stację internetową chciałem nabrać doświadczenia w kierowaniu takim przedsięwzięciem i wyszkolić ludzi. To ma być takie działanie przed urucho- mieniem nadawania w eterze.

— Skoro padł temat nadawania w eterze, to kiedy możemy spodziewać się pierwszej emisji?

— Proces koncesyjny to bardzo trud- ne zadanie. Na pewno w swoim czasie i o tym powiadomię. Warto więc na bieżąco śledzić naszą stronę interneto- wą www.radiofl ash.pl oraz nasz profi l na Facebooku.

— Chciałbym wrócić jeszcze na mo- ment do sposobu nadawania. Nadaje- cie przez internet, ale wykorzystuje- cie do tego różne kanały dostępu.

— Tak. Słuchanie Radia Flash Pia-

seczno, czy jakiegokolwiek innego ra- dia internetowego, za pomocą kom- putera stacjonarnego lub laptopa jest uciążliwe. Zwłaszcza poza domem lub pracą. Wiadomo przecież, że nie zabierzesz do autobusu laptopa i nie będziesz w ten sposób słuchał stacji – jakiejkolwiek. Dlatego najpierw wpro- wadziłem Radio Flash do iPhona i umieściłem stację w aplikacji Sloochaj.

Potem porozumiałem się z platformą Telewizji Nowej Generacji N i poprzez dekoder „enki” także można słuchać naszego radia. Ta platforma od razu umieściła nas pośród stacji lokalnych, a nie internetowych – to także świad- czy o poziomie i sposobie prowadzenia radia. Oczywiście każda osoba dyspo- nująca telefonem z Javą także może nas słuchać dzięki aplikacji MFRadio.

Sam często słucham Radia Flash na moim smartfonie z systemem Andro- id, ale tak naprawdę to pod każdym systemem można nas odbierać.

— Szukając informacji do materia- łu, który ukazał się w poprzednim numerze Okolicy, znalazłem opinię, że jesteście jedynym internetowym radiem w Polsce, które stosuje się do wymogów prawnych, obowiązują- cych nadawców koncesyjnych.

— To dowodzi, że zależy nam na dzia- łaniu zgodnym z prawem i dążeniu do otrzymania koncesji na nadawanie na falach FM. Tego typu podejście do ra- diofonii sprawia, że ponosimy znacz- nie większe koszty obsługi radiowej, choćby nagrywania emitowanych au- dycji, utrzymywania ich w archiwum przez odpowiedni czas, pilnowania czasów emisji reklam, materiałów sponsorowanych czy innych wymaga- nych prawem elementów.

— A prawa autorskie?

— Nawet przez myśl by mi nie prze- szło, aby działać nielegalnie w kwestii praw autorskich. Cały czas standar-

dem wśród stacji internetowych jest niepłacenie za wyemitowane utwory.

W Polsce jest niewiele rozgłośni inter- netowych, które płacą, czyli zdecydo- wana większość to stacje złodziejskie, ale to jest jakby kwestia ich sumienia i działania organizacji, które zajmują się prawami autorskimi. My płacimy i nie zamierzamy tego zmieniać.

— Powiększacie grupę współpra- cowników. Jak ich szukacie?

— Sami się znajdujemy w Internecie, widząc informację na naszej stronie www, także przez znajomych, kilka osób trafi ło do nas, widząc reklamę w Okolicy. Tak więc w różny sposób.

— Pożegnaliście się również z kil- koma osobami.

— To jest naturalna kolej rzeczy. W wielu miejscach pojawiają się nowe osoby, a inne odchodzą. Tak samo dzieje się w Radiu Flash Piaseczno.

Wynika to z różnych rzeczy, ale głów- nym czynnikiem jest czas. Osoby, któ- re od nas odeszły, miały fajne pomy- sły, ale zwyczajnie brakowało im czasu na przygotowanie. Bo audycja radiowa to nie tylko ten czas, który spędza się przed mikrofonem, ale również wiele godzin poświęconych na przygotowa- nie się do programu.

— Mówi się, że Twoja znajomość z Józefem Zalewskim pozamykała wie- le drzwi. Czy obecna władza faktycz- nie robi problemy Twojej stacji?

— Tego nie można pojmować jedno- kierunkowo. Faktycznie, znam Józefa Zalewskiego, startowałem do samo- rządu z listy Centrum. Ani jednego, ani drugiego nie wypieram się, bo nie

mam tego w naturze. Niestety, to, że je- stem kojarzony z byłym Burmistrzem Piaseczna, sprawia, że wiele osób zwy- czajnie daje mi do zrozumienia, że teraz rządzą inni i że ci inni nie chcą wspierać nikogo z tych, którzy mają coś wspólnego z Centrum. Tak jednak rozumując, to obecna władza powinna przestać działać na rzecz wszystkich mieszkańców, bo wszyscy znają Józe- fa Zalewskiego. Radio Flash Piasecz- no jest stacją, kierującą swój program do mieszkańców, a nie dla władzy. Dla nas ważny jest odbiór społeczny, bo to czyni stację potrzebną lub nie.

— Czy jako stacja radiowa macie przez to utrudniony dostęp do infor- macji z Urzędu Miasta w Piasecznie?

— Specjalnie tego nie odczuwam.

Korzystamy z różnych źródeł infor- macji, w tym z newslettera rozsy- łanego przez piaseczyński Wydział Promocji i informacje przekazywane przez inne urzędy. Akurat do tego nie mogę mieć uwag – pan Łukasz Wyle- ziński z piaseczyńskiego urzędu i jego wydział pracują tak samo dobrze, jak za czasów Józefa Zalewskiego. Może obecnie pojawia się więcej wypowie- dzi samego Zdzisława Lisa, ale pewnie to jest nieco inna polityka informacyj- na kierownictwa urzędu.

— Zaangażowałeś się w działalność społeczną. Otrzymałeś ostatnio kilka wyróżnień i podziękowań.

— Tak. Mieszkając w Piasecznie wiem, że potrzebuje ono, ale też i cały powiat, świeżego spojrzenia na wiele kwestii, w tym na sprawy spędzania wolnego czasu przez dzieci i młodzież.

Chcę, wspólnie z Okolicą, doprowa- dzić do uruchomienia warsztatów ra- diowych i prasowych dla młodych ludzi. Moje działania zauważyły orga- nizacje wspierające młodzież – m.in.

Sport Active, czy Universal Fighting Rules. Mocno współpracuję również z Piotrem Bąkowskim i jego Rundą Zero Promotion. Ostatnio otrzyma- łem z rąk Piotra Bąkowskiego Hono- rowy Czarny Pas organizacji Universal Fighting Rules. Radio Flash Piaseczno dostało także podziękowania za wkład w promocję ostatniego fi nału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na na- szym terenie.

— Jako społecznik dostałeś się tak- że do Zespołu Konsultacyjnego ds.

organizacji pozarządowych przy pia- seczyńskim urzędzie.

— Dostałem się tam z ramienia Sto- warzyszenia Media Lokalne. Mam na- dzieję pracować na rzecz tych wszyst- kich organizacji, oczywiście przy ich mocnym zaangażowaniu. Od razu chciałbym podziękować za poparcie – 14 różnych organizacji wsparło mnie w dostaniu się do tego zespołu i na pew- no ich nie zawiodę. Chciałbym tchnąć w tę grupę trochę świeżości i inne- go spojrzenia na sprawy pozarządo- we i samorządowe. W połowie marca pierwsze spotkanie, więc wtedy będzie można coś więcej na ten temat powie- dzieć. Są tam wraz ze mną osoby, któ- re znam i cenię, m.in. Iwona Małajny, więc myślę, że merytorycznie i obiek- tywnie na pewno damy radę.

— Dziękuję za rozmowę.

— Dziękuję. ■

Ludzie Radia Flash Piaseczno

Krzysztof Małyska

PIASECZNO

Krzysztof Małyska Radio Flash Piaseczno

(4)

strona 4 | marzec 2011 | www.gazetaokolica.pl

Festiwal Sportów Walki

SPORT

Krzysztof Kucharski

Mieszkańcy Piaseczna znów mogli zobaczyć w akcji lokalnych kickboxe- rów. 12 lutego w hali sportowej przy ulicy Szkolnej odbył się Turniej Sztuk Walki o Puchar Starosty Piaseczyń- skiego oraz Puchar Polski UFR (Uni- versal Fighting Rules). Była to kolejna impreza, zorganizowana przez Sto- warzyszenie Promocji Sztuk Walki

„Runda Zero Promotion”, mające na celu popularyzację sportu wśród dzie- ci i młodzieży. W związku z tym im- prezę patronatem honorowym objął sam Starosta Powiatu Piaseczyńskie- go Jan Dąbek, który obserwował ry- walizację i osobiście wręczał medale i puchary. Jako współorganizator zawo- dów wystąpił KS Piaseczno i dyrektor szkoły podstawowej nr 5, Pani Anna Wiktorzak.

Impreza cieszyła się ogromnym od- zewem wśród lokalnych miłośników sportów walki. Powiat piaseczyński znany jest w całej Europie z bardzo wysokiego poziomu kickboxerów. Na macie stanęli zawodnicy KS Piasecz- no, UKS Akrobata Tarczyn, UKS Tom Bee Team oraz KS Nadstal. Licznie przybyli także goście z całej Polski, w tym najliczniej z Wejherowa, Pułtu- ska, Lubawy, Świdnika, Kurzętnika i Warszawy. Uczestnicy imprezy (110 zawodników z kilkunastu klubów) re- prezentowali różne style i sztuki walki, takie jak kickboxing, taekwondo, kung fu, tang soo do, karate i inne tzw. „ude- rzane style”, gdzie pojedynek toczy się stojąc na macie. Bardzo liczną grupę w zawodach stanowiły dzieci, tworząc wyjątkowo ciekawe widowisko.

Turniej rozpoczął się od rywalizacji najmłodszych adeptów sztuk walki.

Dzieci brały udział w kilku konkuren-

cjach: były to formuły niepełnokontak- towe, w których prowadzi się technicz- ny, oparty na szybkości i sprawności pojedynek. W regulaminie pointfi gh- ting (walce do pierwszego trafi enia), dzieci rywalizują w pełnym zestawie ochraniaczy i kaskach zaopatrzonych w maski. W niektórych rodzicach bu- dzi to przestrach, ale naprawdę nie ma się czego obawiać! Osłonięcie dziecka od stóp do głowy nie ma nic wspólne- go z kontuzjami podczas walki, które u dzieci prawie w ogóle się nie zdarza- ją. Ma jedynie na celu dodatkowe bez- pieczeństwo najmłodszych zawodni- ków, takie przysłowiowe dmuchanie na zimne. Furorę wśród dzieci zrobiła szermierka na piankowe pałki. W tym regulaminie zawodnicy, uzbrojeni w grube, miękkie piankowe pałki (ta- kie same jak „makaron” używany do pływania, jednak dużo krótsze), toczą pojedynek do pierwszego trafi enia. Ta dyscyplina pozwala zachować pełne bezpieczeństwo walczących dzieci, jest bardzo widowiskową i niekontuzyjną formą rywalizacji. Nikt nie wyjechał z imprezy z pustymi rękami. Wszyst- kie dzieci, biorące udział w turnie- ju, bez względu na wynik, otrzymały złote medale i dyplomy uczestnictwa.

Zasłużenie, gdyż właśnie ci najmłod- si zawodnicy dali prawdziwy pokaz sportowej atmosfery i czerpania ra- dości z uprawianej

przez siebie dyscy- pliny i ducha fair play.

W przerwie im- prezy, na macie stanęli zapaśni- cy z KS Piaseczno, którzy pod opieką trenera Dariusza Rokickiego pod- czas 10-minutowej

prezentacji dali prawdziwy pokaz sprawności i siły. – Oglądanie za- paśników w akcji to dla nas, kickboxe- rów, prawdziwa przyjemność – mówi organizator, Prezes Runda Zero Pro- motion Piotr Bąkowski, V-ce Mistrz Świata w kickboxingu z 2007 roku.

W drugiej części zawodów przy- szedł czas na rywalizację juniorów i seniorów. W jej ramach odbyły się zawody o tytuł Grand Champion Po- intfi ghting - jedynej konkurencji, w której dopuszcza się walki zawodni- ków, znacznie różniących się od siebie wagą. W rywalizacji tej dominowali lokalni kickboxerzy. Wśród kobiet w kategorii open najlepsza okazała się Zofi a Lisowska, reprezentująca Tar- czyn, natomiast wśród mężczyzn zło- te medale zdobyli zawodnicy KS Pia- seczno – Bartosz Baczyński (kat. wag.

- 65kg), Daniel Grzyb (- 75 kg), oraz Robert Szcześniewski (– 85kg).

Na turnieju w Piasecznie po raz pierwszy odbyła się rywalizacja w for- mule UFR Rules na zasadzie ligi. Za- wodnicy mieli okazję zmierzyć się w nowym regulaminie, w którym walka toczy się przez 3 rundy (pierwsza - tyl- ko na ręce, druga - dochodzą kopnię- cia powyżej pasa, trzecia - dozwolone dodatkowo kopnięcia na uda). Szanse zdobycia nowych doświadczeń mie- li także początkujący zawodnicy, dla

których przeznaczona była oddzielna konkurencja, tzw. Turniej Kolorowych Pasów (dla zawodników z niższymi stopniami szkoleniowymi), gdzie mo- gli sprawdzić swe umiejętności bez ryzyka walki z doświadczonymi mi- strzami.

Turniej UFR w Piasecznie pokazał, że sporty walki są nadal jedną z wizy- tówek powiatu piaseczyńskiego. Kolej- na impreza planowana jest na 19 mar- ca.

Organizatorem imprezy było sto- warzyszenie Runda Zero Promotion.

Współorganizatorzy: KS Piaseczno, fundacja Sport Active, SP nr 5 w Pia- secznie. ■

wszystkie fot. Daniel Ciosek

któ h b ł dd i l

Patron honorowy: Starosta Piaseczyński

Patroni medialni: Radio Flash, Gazeta Okolica, ITV Piaseczno, piaseczno24.net

Sponsorzy: 5.6 Studio Foto, Centrum Medyczne

Puławska, AMD studio, Paarter, Runda Zero. Na zdjęciach m.in. Mariusz Kujaszewski i Starosta Jan Dąbek; Prezes Runda Zero Piotr Bąkowski; pokaz zapasów; pokaz walki kickbokserów w regulamnie UFR

(5)

www.gazetaokolica.pl | marzec 2011 | strona 5

SPORT | PRAŻMÓW

Robert Iwanek

W poprzednim numerze „Okolicy”

informowaliśmy o dramatycznej sy- tuacji, w jakiej znalazła się piaseczyń- ska piłka seniorska. Z drużyny odeszli najlepsi i najbardziej doświadczeni zawodnicy, a wydawało się, że resz- ta lada moment podąży ich śladem i z trzecioligowej drużyny nie zostanie przysłowiowy kamień na kamieniu.

Czas jednak pokazał, że skrajnie pesy- mistyczne prognozy trzeba – przynaj- mniej na jakiś czas – odrzucić.

Przede wszystkim nie ma już właści- wie zagrożenia, że Klub Piłkarski Pia- seczno może nie przystąpić do rundy wiosennej. Biało-niebiescy w każdym z zimowych sparingów, a rozegrali ich już siedem (stan na 23 lutego), mie- li nie tylko podstawową jedenastkę, ale również kilku rezerwowych. Choć do zamknięcia okienka transferowe- go pozostało jeszcze kilkanaście dni, całkiem prawdopodobne jest, że spora część piłkarzy, występujących u nas w rundzie jesiennej zdecyduje się zostać w Piasecznie na co namniej pół roku.

Spośród zawodników, którzy regu- larnie pojawiali się na treningach i w spotkaniach towarzyskich, można wymienić: Mateusza Kryczkę i Rafa- ła Szymańskiego (bramkarze), obroń- ców Pawła Żurkiewicza, Łukasza Jasi- kowskiego, Konrada Rojka i – tu duża niespodzianka – Tomasza Dudka, któremu nie wyszły testy w Kolejarzu Stróże i bardzo możliwe, że w rundzie wiosennej nadal będzie grał w Piasecz- nie. Z linii pomocy niemal na pewno uda się zatrzymać Kamila Gałązkę, Konrada Tarkowskiego, Damiana Prackiego, Michała Janowskiego, Da- niela Złocha, Dawida Klepczyńskiego, Bartłomieja Gołaszewskiego i Prze- mysława Łaskiego, zaś z napastników biało-niebieskie barwy będzie nadal przywdziewał pozyskany latem Wik- tor Lach.

Atak jest jednak największą bolączką Piotra Czachowskiego. Niemal pewne jest odejście Emila Wrażenia do łódz- kiego Widzewa (zostanie wypożyczo- ny na pół roku z opcją pierwokupu), a poza młodziutkim Lachem szkole- niowiec Piaseczna nie będzie miał do dyspozycji żadnego nominalnego na- pastnika. W trakcie zimowych spa- ringów przez kadrę KP przewinęło się ich wielu, ale jak na razie żaden z nich nie prezentował umiejętności na tyle wysokich, by przekonać do siebie tre- nera. Wśród testowanych snajperów byli m.in.: Jałocha (ostatnio Mazowsze Grójec), Nigeryjczyk Shola Babatunde (polscy kibice mogą go kojarzyć z te- stów w Lechii Gdańsk), Rafał Szkam-

ruk (Drukarz, Ursus), Ukrainiec Maj- dan czy Grzegorz Juzwa (wychowanek Jagiellonii Białystok). Najlepiej zapre- zentował się ten ostatni, choć był on głównie sprawdzany na pozycjach roz- grywającego bądź cofniętego napast- nika.

Z innych nowych twarzy bliski pod- pisania umowy jest lewy obrońca z Nadnarwianki Pułtusk, Marek Słom- kowski. Drużynę może wzmocnić także Damian Czachowski, syn obec- nego trenera KP, grający ostatnio w warszawskim Okęciu. Na kontrakt nie może raczej liczyć Patryk Romaniuk, który w żadnym ze swych zimowych występów nie udowodnił, że nadaje się do gry na trzecioligowym poziomie.

Jeżeli chodzi o sparingi, to te nie napawają niestety optymizmem. Z siedmiu gier biało-niebiescy wygrali raptem dwie potyczki, obie z czwar- toligowcami: 1-0 z Przasnyszem (gol Łaskiego) i 2-0 z Okęciem (Tarkow- ski, Gałązka). Remisem 2-2 zakończył się mecz z Ładami (Dudek, Klepczyń- ski), zaś reszta spotkań, w tym trzy ostatnie, kończyła się porażkami, by nie rzec: klęskami. Właśnie tak trzeba bowiem określić baty od Pilicy Biało- brzegi (0-4) czy Orląt Radzyń Podlaski (również 0-4). Fatalne błędy indywi- dualne wpłynęły również na zaskaku- jącą przegraną z Ursusem (hokejowy wynik 5-4 dla piłkarzy ze stolicy).

Prezes Marcin Wojtecki zmienił swe podejście i nie zapowiada już ataku na II ligę. W obecnej sytuacji byłoby to zresztą oznaką szaleństwa. Celem KP Piaseczno jest teraz utrzymanie się w III lidze. Może to być jednak trudne, zważywszy na znaczne osłabienie skła- du i fakt, że przewaga punktowa nad strefą spadkową nie jest zbyt duża.

Najbardziej drażliwa kwestia fi nan- sowa nadal nie została rozwiązana.

Prezes Wojtecki wciąż liczy na pomoc miasta, a zaległości wobec zawodni- ków będzie się starał wyrównać, gdy tylko Ruch Chorzów przeleje całą sumę za Maćka Jankowskiego. Część zawodników (ci najmłodsi) jest już zresztą spłacona, ale w kolejce po swo- je pieniądze czeka niemała gromadka następnych. Wojtecki zapewnia jed- nak, że zrobi wszystko, by rozliczyć się z każdym z graczy. Wspomina rów- nież o tym, iż przygotowuje plan ra- towania piaseczyńskiej piłki, która już wkrótce może bezpiecznie funkcjono- wać nawet przy braku dofi nansowania z Gminy, ale na razie nie chciał zdra- dzać szczegółów tego przedsięwzięcia.

Znacznie gorzej wygląda natomiast sytuacja drugiej drużyny, która praw- dopodobnie zostanie wycofana z okrę- gówki. Jak na razie – mimo pozyskania drobnego sponsora, który zobowiązał się pokrywać najpilniejsze potrzeby fi nansowe KP II – zespół nie ma ani trenera, ani zawodników... A ponie- waż w trakcie sezonu nie da się sprze- dać miejsca w lidze, czy też przenieść do okręgówki najstarszego rocznika juniorskiego w KS-ie (‘93, prowadzo- nego przez Piotra Czachowskiego), los

„dwójki” wydaje się przesądzony...

O sytuacji piaseczyńskiej piłki bę- dziemy na bieżąco informowali. Póki co zapraszamy wszystkich do przycho- dzenia na stadion i wspierania naszych piłkarzy dopingiem. Runda wiosenna startuje 19 marca. Pierwszym meczem biało-niebieskich będzie wyjazdowe spotkanie z ostrołęcką Narwią, która również przeżywa w tym sezonie kry- zys, spowodowany ogromnymi pro- blemami fi nansowymi. ■

Jeszcze piłka nie zginęła (?)

Brawo Harcerze!

Wieś Cup 2011

fot. Robert Iwanek

Nowe twarze w KP Piaseczno

Łukasz Kamiński

Już po raz jedenasty harcerze z Za- lesia Górnego w dniach 24-26 lute- go zorganizowali halowy turniej pił- ki nożnej. To już zimowa tradycja, że rzesze piłkarskich drużyn-amatorów walczą o tytuł najlepszej. W tym roku do Zalesia zjechało ponad 40 drużyn z terenu powiatu piaseczyńskiego, co daję liczbę ponad 300 zawodników.

Drużyny rywalizowały w czterech kategoriach wiekowych podczas trzy- dniowych zawodów. Pierwszego dnia swych sił próbowali uczniowie szkół podstawowych, drugiego gimnazjali- ści, a trzeciego na turniej zjechały całe pokolenia zawodników z 11 lat turnie- ju i rywalizowały w ramach kategorii Open.

Przedstawiamy wyniki turnieju:

Kategoria: Szkoła Podstawowa klasy 3/4

I miejsce: SP Dobiesz II miejsce: KS Nadstal III miejsce: PSP Tarczyn Najlepszy zawodnik:

Dobrowolski Tomasz Najlepszy bramkarz:

Drozdowski Jakub

Najlepszy strzelec: Gieleciński Patryk

Kategoria: Szkoła Podstawowa klasy 5/6

I miejsce: UKS Sokół Tarczyn II miejsce: Ale urwał!

III miejsce: SP Dobiesz

Najlepszy zawodnik: Witek Maciej Najlepszy bramkarz: Kowalczyk Mi- chał

Najlepszy strzelec: Gutkowski Piotr Kategoria: Gimnazjum

I miejsce: KS Nadstal Krzaki Czaplin- kowskie

II miejsce: Dajta wygrać III miejsce: Ostre Gady Najlepszy zawodnik:

Drozdowski Dominik Najlepszy bramkarz:

Gałązka Sebastian

Najlepszy strzelec: Zaręba Kacper Kategoria OPEN

I miejsce: ZG Team II miejsce: Wóz z węglem III miejsce: Ale urwał!

Najlepszy zawodnik: Świetlik Marcin Najlepszy bramkarz: Matulka Dariusz Najlepszy strzelec: Madetko Daniel

Ogromne podziękowania należą się całemu sztabowi sędziowskiemu, pani dyrektor Hannie Sierant za udo- stępnienie szkoły, pracownikom Biura Promocji Gminy Piaseczno za życzli- wość i wsparcie.

Ogromne gratulacje dla harcerzy z Zalesia Górnego za wzorową organi- zację i sprawność w działaniu.

Zawodników i chętnych do pomo- cy harcerze zapraszają za rok na Wieś Cup 2012. A będzie to już w fazie przy- gotowań do Euro 2012. ■

Jeœli posiadasz meldunek na terenie innej gminy, a zg³osisz do Urzêdu Skarbowego, ¿e mieszkasz na terenie Gminy Pra¿mów

to du¿a czêœæ Twojego podatku wspomo¿e nasz bud¿et?

Wystarczy, ¿e wype³nisz zg³oszenie aktualizacyjne NIP-3 i w czêœci B.4 formularza wpiszesz adres miejsca zamieszkania w Gminie Pra¿mów, wówczas Urz¹d Skarbowy

skieruje czêœæ Twojego podatku do naszego bud¿etu.

B¹dŸ lokalnym patriot¹!

Wspólnie mo¿emy wiêcej!

Formularz NIP-3 mo¿na pobraæ ze strony internetowej naszej gminy:

www.prazmow.pl lub otrzymaæ go od swojego so³tysa i z³o¿yæ w Urzêdzie Gminy Pra¿mów lub Urzêdzie Skarbowym w Piasecznie

ul. Czajewicza 2/4, 05-500 Piaseczno.

Miej wp³yw na drogê któr¹ jeŸdzisz!

Jeœli nie masz czasu z³o¿yæ go osobiœcie, wystarczy wys³aæ listownie do Urzêdu Skarbowego w Piasecznie lub do naszego Urzêdu Gminy z dopiskiem "NIP3".

OBWIESZCZENIE

WÓJTA GMINY PRAŻMÓW z dnia 14 lutego 2011 r.

o numerach i granicach obwodów głosowania oraz siedzibach ob- wodowych komisji wyborczych w wyborach uzupełniających do rady

gminy zarządzonych na dzień 20 marca 2011 r.

Zgodnie z art. 32 ustawy z dnia 16 lipca 1998r. Ordynacja wyborcza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (Dz. U. z 2010r. Nr 176, poz. 1190 ) podaje się do wiadomości publicznej informację o numerach i granicach obwo- dów głosowania, siedzibach obwodowych komisji wyborczych w których będą przeprowadzone wybory uzupełniające do rady gminy zarządzone na dzień 20

marca 2011 r.

Numer obwodu Granice obwodu Siedziba obwodo-

wej komisji wyborczej

3 Piskórka Ochotnicza Straż

Pożarna w Wągrod- nie ul. Słoneczna 2

4 Krupia Wólka Ochotnicza Straż

Pożarna w Jeziór- ku, ul. Kościelna 3 Uwaga: Lokale obwodowych komisji wyborczych

w dniu 21 listopada 2010 r. (niedziela) będą otwarte w godz. 8:00 – 22:00.

Wójt Gminy /-/Grzegorz Pruszczyk

OBWIESZCZENIE

GMINNEJ KOMISJI WYBORCZEJ W PRAŻMOWIE z dnia 21 lutego 2011 r.

o zarejestrowanych listach kandydatów na radnych w wyborach uzupełniających do Rady Gminnej Prażmów

zarządzonych na dzień 20 marca 2011 r.

Na podstawie art. 109 ust. 5 ustawy z dnia 16 lipca 1998 r. - Ordynacja wybor- cza do rad gmin, rad powiatów i sejmików województw (Dz. U. z 2010 r. Nr 176, poz. 1190) Gminna Komisja Wyborcza Gminna Komisja Wyborcza w Prażmowie

podaje informację o zarejestrowanych listach kandydatów na radnych.

Lista nr 1 – KWW „ZOFII GUGAŁY”

1. GUGAŁA Zofi a Mieczysława, lat 49, zam. Piskórka Lista nr 2 – KW WSWM

1. RUTA Aldona Maria, lat 45, zam. Krupia Wólka

Przewodniczący Gminnej Komisji Wyborczej

/-/ Urszula Gawin

m a t e r i a ł w ł a s n y U r z ę d u G m i n y P r a ż m ó w

(6)

strona 6 | marzec 2011 | www.gazetaokolica.pl

PIASECZNO

Agata Kamińska

Nie często możemy w naszym mieście oglądać obrazy jedne- go z najwybitniejszych polskich artystów przełomu XIX i XX wieku. W marcu obrazy Leona Wyczółkowskiego będą na wy- ciągnięcie naszej ręki w Pia- secznie. Przyjechało do nas aż 37 dzieł Leona Wyczółkowskie- go. Zostały wypożyczone z Mu- zeum Okręgowego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgosz- czy. Wystawie będą towarzy- szyć lekcje muzealne dla dzieci i młodzieży ze szkół.

Ofi cjalne otwarcie wystawy nastąpi 4 marca o godzinie 19, serdecznie zapraszamy. Ekspo- zycję będzie można oglądac do 3 kwietnia.

Leon Wyczółkowski jest czo- łowym przedstawicielem nurtu realistycznego w okresie Mło- dej Polski. Jako malarz niezwy- kle płodny w swojej twórczości, zostawił po sobie ogromną ilość dzieł. Ich staranny dobór na eks- pozycję w Muzeum w Piasecznie pozwoli zobaczyć przekrój przez twórczość artysty. Mamy oka- zję, by zaobserować zmiany w technikach platycznych, jakimi się posługiwał, ewolucje w spo- sobie ujęcia motywu. Zobaczy- my prace od bardzo wczesnych, impresjonistycznych z okresu ukraińskiego, poprzez dojrzałą, kolorową twórczość krakowską, aż po ostatni czarno-biały okres go- ścieradzki. Bogactwo tematów, zainte- resowań artysty, od scen rodzajowych, portretów poprzez kwiaty, architektu- rę, autoportrety, widoki górskie, mor- skie i miejskie, czynią tę wystawę inte-

resującą dla każdego odbiorcy.

Leon Wyczółkowski urodził się 11.

IV. 1852 r. w Hucie Miastkowskiej koło Garwolina na Podlasiu. W latach 1869 - 1875 studiował w warszawskiej Szkole Rysunku i Malarstwa pod kie-

runkiem Wojciecha Gersona, nastep- nie kontynuował studia w Akade- mii Sztuk Pięknych w Monachium u Aleksandra Wagnera, by końcu trafi ć do pracowni Jana Matejki w krakow- skiej Szkole Sztuk. Artysta był również

pedagogiem i członkiem Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie oraz Towarzystwa Artystów polskich

„Sztuka” w Krakowie. Wyczółkowski odbył wiele podróży i często zmieniał miejsce zamieszkania, co zaowocowa-

ło bogactwem inspiracji artysty.

Wielki wpływ na jego malar- stwo wywarła bajecznie koloro- wa przesycona słońcem Ukra- ina, gdzie malował obrazy, które stanowią nurt impresjonistycz- ny w jego twórczości. Wielo- krotnie przedstawiał Tatry, góry urzekły artystę tajemniczością, potęgą, zmienną kolorystyką w zależności od pory dnia i roku.

Z upodobaniem malował kwia- ty i pejzaże. Oprócz krajobra- zów i scen rodzajowych Leona Wyczółkowskiego fascynowała architektura, szczególnie zabyt- kowa związana z miastami pol- skimi np.: Warszawy, Krakowa, Torunia, Kazimierza nad Wisłą.

Artysta rzadko stosował w swo- ich obrazach technikę olejną, to akwarela i pastel zajęły główne miejsce w jego twórczości. Da- wały szybkie efekty, w ciągu jed- nego dnia mogło powstać parę prac. Z czasem Wyczółkowski zaczął tworzyć grafi ki. Ekspery- mentował w różnych technikach od akwatinty poprzez fl uorofor- tę, algrafi ę, miękki werniks, ka- mienioryt aż po litografi ę, która stała się jego ulubioną techniką.

Ryciny podkolorowywał i uży- wał do nich barwnych papie- rów. Artysta wprowadzał kredę, kredki, tusz, mieszał litografi e z innymi technikami.

Leon Wyczółkowski otrzymał za swoją twórczość wiele nagród i odznaczeń. Brał udział w licz- nych wystawach w kraju i za granicą.

Muzeum Regionalne czynne we wtorki i piątki od 10 do 18 oraz w so- boty i niedziele od 9 do 15, bilety po 4 i 8 zł, w soboty wstęp wolny. Plac Pił-

sudskiego 10. ■

Wystawa „Leon Wyczółkowski 1852-1936”

Wydarzenie roku w Muzeum Regionalnym w Piasecznie

Objęliśmy patronat medialny. Okolica Flash zaprasza na wystawę.

(7)

www.gazetaokolica.pl | marzec 2011 | strona 7

Michał Rosa

7 lutego 2011 r. rozpoczęła się II edy- cja konkursu „Tu wózkiem wjadę”. Ma on na celu ocenę dostosowania budyn- ków i przestrzeni publicznej na terenie Gminy Piaseczno do potrzeb osób nie- pełnosprawnych, osób starszych oraz matek z dziećmi w wózkach.

Organizatorem jest PIASECZNO BEZ BARIER. Honorowy patronat nad konkursem objął Burmistrz Mia- sta i Gminy Piaseczno.

Zachęcamy mieszkańców Piaseczna oraz właścicieli obiektów o nadsyła- nie do 30 kwietnia 2011 roku adresów nieruchomości, z krótkim opisem o dostępności danego obiektu, na adres e-mail piasecznobezbarier@op.pl.

Obiekty oceniane będą według na- stępujących wytycznych:

• płaska nawierzchnia przy wejściu lub podjazd;

• winda w obiektach piętrowych, ewen- tualnie pokój na parterze do obsługi klienta;

• lekko otwierane drzwi lub obsługa, która oferuje pomoc;

• szerokie drzwi, w których może zmieścić się wózek;

• przestrzeń wewnątrz, która pozwa- la na swobodne poruszanie się wóz- kiem;

• dostosowana toaleta;

Najlepiej dostosowane obiekty zo- staną odwiedzone przez jury. Nagrodą w konkursie są dyplomy oraz nalepki

„Tu wózkiem wjadę”, informujące o dostępności danego obiektu dla osób na wózkach. Właściciel obiektu, który zajmie I miejsce w konkursie, otrzyma nagrodę, którą osobiście wręczy Bur- mistrz Miasta i Gminy Piaseczno.

Lista miejsc dostępnych ukaże się na stronach internetowych Piaseczna Bez Barier – www.piasecznobezbarier.prv.

pl, Urzędu Miasta i Gminy Piaseczno - www.piaseczno.eu oraz w prasie. ■

PIASECZNO

Rozmowa z Michałem Sawickim, in- spektorem ds. osób niepełnospraw- nych w Gminie Piaseczno

Michał Rosa: Witam serdecznie. Na wstępnie proszę przedstawić, czym się Pan zajmuje?

Michał Sawicki: Dzień dobry. Moja działalność jako inspektora ds. osób niepełnosprawnych na terenie Gminy Piaseczno jest dość szeroka. W Urzę- dzie Miasta i Gminy Piaseczno zaj- muję się przede wszystkim przekazy- waniem osobom niepełnosprawnym informacji o prawach i przywilejach im przysługującym. Tematyka poru- szana na spotkaniach jest różna, np.

jakie środki fi nansowe mogą uzyskać ze względu na ich stopień niepełno- sprawności, jakie (i gdzie) należy skła- dać dokumenty oraz jakie gmina prze- widuje rozwiązania, mające na celu poprawę funkcjonowania osób niepeł- nosprawnych na naszym terenie. Służę pomocą osobom niepełnosprawnym w zakresie realizacji spraw na terenie urzędu, a precyzyjniej kontaktuję się z pracownikiem merytorycznym w za- kresie konkretnej sprawy i organizu- ję spotkanie osoby niepełnosprawnej z pracownikiem w kancelarii urzędu, znajdującej się na parterze. Poza tym monitoruję inwestycje prowadzone na terenie gminy, tak, aby przedsię- wzięcia te były realizowane zgodnie z przepisami prawa budowlanego i były dostosowane do potrzeb osób niepeł- nosprawnych. Prowadzę stałą współ- pracę z organizacjami pozarządowymi oraz Miejsko-Gminnym Ośrodkiem Pomocy Społecznej, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, Powiato- wym Urzędem Pracy.

— Rzeczywiście Pana działalność jest szeroka...

— Dodam, że nie wymieniłem jesz- cze wszystkiego. Potrzeb jest bardzo dużo.

— Jak długo pełni Pan swoją funk- cję?

— Ponad rok.

— Uważa Pan, że instytucja, jaką jest pełnomocnik ds. osób niepełno- sprawnych, jest potrzebna w Gminie Piaseczno?

— W ramach wyjaśnienia wytłu- maczę, że moja funkcja nosi nazwę

„samodzielne stanowisko inspektora ds. osób niepełnosprawnych”. Odpo- wiadam bezpośrednio przed Panem Burmistrzem, jest to mój dodatkowy zakres obowiązków, zaś moje główne obowiązki są w pionie administracyj- nym urzędu. Nie jestem pełnomoc- nikiem w ścisłym tego słowa znacze- niu. Nie są mi przydzielone dodatkowe uprawnienia z tego tytułu. Wracając do Pana pytania. Przyjmuje się, że w każdym społeczeństwie jest około 10%

niepełnosprawnych. Nie mogę ocenić, ile takich osób jest w Gminie Piasecz- no, gdyż nie ma jednego rejestru ewi- dencji osób niepełnosprawnych, jest to system rozproszony. Do tego wie- le osób nie ujawnia swojej niepełno- sprawności, z różnych przyczyn. Ob- serwując skalę potrzeb, które są mi zgłaszane, uważam, że w Gminie Pia- seczno powinno być takie stanowisko, nawet gdyby miało ono służyć pomocą choćby jednej osobie. Każdy jest waż- ny i nie powinien być niczym ograni- czony w realizacji swoich praw.

— Powiedział Pan wcześniej, że jest bardzo dużo potrzeb. Mógłby Pan rozwinąć ten temat?

— Należałoby zacząć od tego, że wszyscy powinniśmy dołożyć wszel- kich starań do działań, związanych ze zmianą mentalności społeczeństwa.

Często spotykam się z brakiem zro- zumienia dla potrzeb osób niepełno- sprawnych. Najczęściej widać to przy realizacji inwestycji. Nie przykłada się należytej uwagi do odpowiednie- go przystosowania budynków. Z przy- krością muszę stwierdzić, że w więk- szości przypadków nie realizuje się obowiązków, wynikających z przepi- sów prawa budowlanego. Problemem jest również słaba reakcja Powiatowe- go Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Nowo powstałe inwestycje są często odbierane bez uwzględnienia potrzeb osób niepełnosprawnych. Widzę rów- nież potrzebę szerokiej akcji informa- cyjnej dla mieszkańców.

— Mógłby Pan podać przykład złych rozwiązań architektonicznych?

— Przykładem złych rozwiązań ar- chitektonicznych są chodniki z wyso- kimi krawężnikami, uniemożliwiają- ce swobodne poruszanie się osób na wózkach, brak przycisków sygnaliza- cji świetlnej, umieszczonych na od- powiedniej wysokości, dodatkowo z efektami dźwiękowymi przy przej- ściach dla pieszych, budynki użytecz- ności publicznej, niedostosowanie do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Mam tu na myśli brak podjazdów, odpowiedniej szerokości korytarzy, wind i toalet, spełniających współcze- sne wymogi.

— Wspomniał Pan o współpracy z organizacjami pozarządowymi. Z kim udało się nawiązać kontakt i na czym polega rozpoczęta praca?

— Do tej pory nawiązałem współ- pracę z Fundacją Polskich Kawalerów Maltańskich. Organizacja ta pozy- skała środki z Europejskiego Fundu- szu Społecznego „Kapitał Ludzki” na przeprowadzanie szkoleń i staży za- wodowych, warsztatów aktywizacji zawodowej, pomocy w zaopatrzeniu w sprzęt ułatwiający pracę lub naukę dla osób niepełnosprawnych ruchowo.

Na chwilę obecną kilka osób z Gminy Piaseczno korzysta z pomocy tej or- ganizacji. Dobrym rozwiązaniem jest fakt, że fundacja organizuje transport dla osób biorących udział w tych za- jęciach. Utrzymuję również kontakt z Fundacją CMP z Piaseczna, realizują- cą projekt „Piaseczno dla wszystkich”, w ramach którego organizowany bę- dzie transport oraz uruchomione zo- staną infolinie wsparcia. Jako trze- cią mogę wymienić akcję „Piaseczno Bez Barier”. Jest to grupa osób, które bardzo aktywnie monitorują sytuację niepełnosprawnych na terenie Gminy Piaseczno, dzieląc się swoimi spostrze- żeniami. Rozmowy z nimi poszerzają moją wiedzę i uczulają na zagadnienia, które są warte rozważenia i w przy- szłości przyczynią się do polepszenia jakości ich życia.

— Co do tej pory udało się Panu zrobić na rzecz niepełnosprawnych w Gminie Piaseczno?

— Podjąłem rozmowy z Miejsko- Gminnym Ośrodkiem Pomocy Spo- łecznej na temat organizacji wolon- tariatu dla osób niepełnosprawnych.

Chciałbym, aby w niedługim czasie powstała baza osób, które mogłyby bezinteresownie pomóc osobom nie- pełnosprawnym w sprawach życia co- dziennego, np. zrobić zakupy, pomóc w domu, wspólnie spędzić czas itp.

Z inicjatywy „Piaseczna Bez Barier”

rozpocząłem konsultacje z Powia- towym Centrum Pomocy Rodzinie na temat stworzenia tzw. transportu

„na telefon” dla osób niepełnospraw- nych, obejmującego dowóz do insty- tucji pożytku publicznego, np. urzę- du czy lekarza. Co do prowadzonych inwestycji na terenie Gminy Piasecz- no, moja ingerencja w ten proces jest znacznie ograniczona. Brak kompe- tencji uniemożliwia mi realizację za- gadnień poruszanych przez osoby niepełnosprawne. Staram się zwracać uwagę realizatorom projektów, jakie są potrzeby i wymagania, jeśli zauwa- żę brak odpowiednich rozwiązań. Po- nadto od pewnego czasu staram się, aby również strona internetowa Urzę-

du Miasta i Gminy Piaseczno była od- powiednio dostosowana dla potrzeb osób niepełnosprawnych i znajdowały się na niej użyteczne informacje. Do tej pory nie było środków na dosto- sowanie strony urzędu, ale niebawem portal zostanie zmieniony. Zostaną wprowadzone takie rozwiązania, jak powiększanie czcionki czy syntezator mowy. W zakresie bezpieczeństwa, w ramach planu reagowania kryzysowe- go, przygotowałem listę osób, które w razie zagrożenia należy niezwłocznie ewakuować.

— Co w przyszłości będzie chciał Pan osiągnąć?

— Chciałbym, aby organizowane były akcje edukacyjne i konkursy, po- głębiające świadomość społeczeństwa w tematyce osób niepełnosprawnych.

Mam nadzieję, że uda się wspólnymi siłami rozwinąć wolontariat na tere- nie gminy oraz zorganizować specjali- styczny transport. Ważnym punktem mojej przyszłej działalności będą pró- by doprowadzenia do pełnego dostoso- wania powstających nowych obiektów i infrastruktury na terenie Gminy Pia- seczno. Reasumując, jest jeszcze wiele do zrobienia i mam nadzieję, że uda mi się przełamać bariery psychologiczne i architektoniczne, po to, aby osoby nie- pełnosprawne mogły się czuć przynaj- mniej po części usatysfakcjonowane.

— Bardzo dziękuję za rozmowę i ży- czę powodzenia w dalszej pracy.

— Dziękuję. ■

Mówi Inspektor ds. Osób Niepełnosprawnych w Gminie Piaseczno

Piaseczno bez barier

II edycja konkursu architektonicznego

Tu

wózkiem wjadę

TU WÓZKIEM WJADĘ

Praca bez barier

Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego

Fundacja Polskich Kawalerów Maltańskich w Warszawie POMOC MALTAŃSKA

www.pomocmaltanska.pl

Znajdź pracę

W ramach projektu

„Wsparcie osób niepełnosprawnych ruchowo na rynku pracy II”

oferujemy:

– Konsultacje zawodowe, psychologiczne, prawne także w miejscu zamieszkania

– Warsztaty aktywizacji zawodowej – Szkolenia i staże zawodowe

– Wsparcie w podjęciu i kontynuowaniu nauki – Pomoc w zaopatrzeniu w sprzęt ułatwiający pracę

lub naukę

Michał Sawicki

(8)

strona 8 | marzec 2011 | www.gazetaokolica.pl

2 marca 2011 godz. 11:00 Spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku

4 marca 2011 godz. 20:00 XVI Piaseczyński Zlot Piosenki Różnej Reci- tal KATARZYNY GRONIEC z zespołem 5 marca 2011 godz. 11:00 XVI Piaseczyński Zlot Piosenki Różnej Prze-

słuchania konkursowe, nominacja do kra- kowskiego SFP godz. 19.30 – Koncert Lau- reatów XVI PZPR Koncert „W stronę krainy łagodności” wystąpią: „Tu i teraz”, Mariusz

„Oziu” Orzechowski, Przemysław Bogusz, Jan Kondrak, Trio Stanisława Szczycińskie- go wstęp wolny

8 marca 2011 godz. 12:00 Spotkanie Związku Emerytów wstęp wolny

9 marca 2011 godz. 11:00 Spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku

10 marca 2011 godz. 12:00 Spotkanie Związku Kombatantów wstęp wolny

11 marca 2011 godz. 19:00 Świeczowisko wstęp wolny

12 marca godz. 19:00 PePe Scena. Zagrają: Cube, Atropine, C7 Band wstęp wolny

13 marca godz. 15:15 i 16:30 Bajkowa Niedziela Teatr „Kuff er” - „ O Sło- wiku i Cesarzu” wstęp 10 złotych – dzieci, 5 złotych – dorośli

15 marca godz. 20:00 Wtorek Wydarzeń Spektakl „Grube Ryby” w reżyserii Eweliny Szczuki wstęp wolny 16 marca godz.11:00 Spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku

19 marca godz. 17:30 Koncert Uczniów Ogniska Muzycznego wstęp wolny

22 marca godz. 20:00 Wtorek Jazzowy – GG AMOS z zespołem (patrz informacja obok)

23 marca godz.12:45 Spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku

23 marca godz. 17:00 Zebranie Towarzystwa Przyjaciół Piaseczna

24 marca godz. 9:00 Konkurs Recytatorski „Warszawska Syren- ka”

25 marca godz. 10:30, 11:30, 12:30

Filharmonia Narodowa Estrada Kameralna

26 marca godz. 19:00 REGGAE PARTY Selektor – DJ LEO wstęp 10 złotych

27 marca godz. 15:15 i 16:30 Bajkowa Niedziela Teatr „KOP” - „ Koziołek Niematołek” wstęp 10 złotych – dzieci, 5 zło- tych – dorośli

29 marca godz. 10:00 Festiwal Piosenki Angielskiej

29 marca godz. 20:00 WIECZÓR KABARETOWY „O Co chodzi czyli my się i tak nie damy” Program saty- ryczno-muzyczny w reż. Stanisława Pąka Występują : Ewa Konstanciak, Henryk Go- łębiewski, Stanisław Pąk, Aleksander Trąb- czyński wstęp 20 złotych

30 marca godz.11:00 Spotkanie Uniwersytetu Trzeciego Wieku

Imprezy odbędą się w sali Centrum Kultury ul. Kościuszki 49 w Piasecznie.

Kalendarz imprez na marzec

KULTURA

Literatura – recenzje

Michał Nalewski

Osiecka felietonistką

„Czytadła” to za- piski portrecistki dnia codzienne- go i czułej poetki lirycznej na mar- ginesach litera- tury. Agnieszka Osiecka w swo- ich felietonach recenzenckich

pisanych dla literackiego dodatku do

„Życia Warszawy” analizuje nowości prozatorskie, ale z właściwym sobie dowcipem i złośliwością sięga po „Lal- kę” czy „Kalendarz myśliwski”. Ku uciesze czytelnika niespokojny duch nie stroni od wątków osobistych. I nierzadko mniej w tych tekstach re- cenzenckich pretensji niż osobistych impresji, ale tutaj właśnie spotykamy prawdziwą Agnieszkę. Wszak na pew- ne uwagi mogła sobie pozwolić tylko ona – damessa polskiej piosenki.

Agnieszka Osiecka, „Czytadła. Gawędy o lekturach”, Prószyński i S-ka

Larsson wielowymiarowy

Stieg Larsson – tego autora chyba nie trzeba już nikomu przedstawiać, bo to fenomen literacki ostatnich miesięcy. Zaraz po śmierci stał się autorem trzech najpoczytniejszych powieści kryminalnych. Petterson nie ograniczył się tylko do sportreto- wania Larssona jako autora trylogii

„Millennium”. Antyfaszysta, obrońca praw kobiet, zaangażowany politycz- nie dziennikarz – takim poznajemy go w tej biografi i politycznej. Ostatni rozdział ucieszy szczególnie czytel- ników przygód Salander i Blomkvi- sta, bo to swoista kronika wydania i popularności tej

książki. Daje też odpowiedź w jaki sposób Pippi Poń- czoszanka była po- mysłem na powieść.

Jan-Erik Petter- son, „Stieg Lars- son. Biografi a”, Czarna Owca

Pieśń o Warszawie

„Okupowanej Warszawy dzień powszedni” to klasyczna już synteza czasu II wojny światowej i okupacji.

Autor zainteresowany życiem co- dziennym miasta od 1 października 1939 do 31 lipca 1944 roku stworzył przejmujący obraz jego bytu wpisa- nego w zagładę i kalectwo ruin. Ile riksz jeździło po okupowanej War- szawie? W których lokalach wypa- dało bywać? I jakie nastroje panowa- ły w mieście? Wielka i pasjonująca

podróż po stolicy w wielkości i chwale, otoczonej kłębami dymu, rozczerwienioną płomienia- mi ognia, wspaniałej, nieznisz- czalnej, walczącej Warszawie.

Tomasz Szarota, „Okupo- wanej Warszawy dzień po- wszedni”, Czytelnik ki d d tk d

L

S n b m a p n w

„ p n g

p ch ro m cz

T w w

P W

„ W

Centrum Kultury w Piasecznie zaprasza

Katarzyna Groniec

Wyjątkowa wokalistka i osobowość polskiej sceny! Niekiedy cały teatralny zespół nie jest w stanie dostarczyć tylu emocji i tak umiejętnie przenieść słuchaczy w świat o którym opowiada.

Kiedy śpiewa, ma się wrażenie, że cała bez reszty zanurzona jest w nim. Jej występy to przejmu- jące spektakle, a widzowie od początku czują realistyczność wszystkich historii. Towarzyszą- cy artystce muzycy w idealny sposób dawku- ją emocje budując niepowtarzalny nastrój.

Usłyszymy autorską kompilację utwo- rów z różnych płyt artystki. Na pewno nie zabraknie „Listów Julii” ale także poja- wią się utwory z pierwszych albumów.

Katarzyna Groniec – śpiew Łukasz Damrych – fortepian

Robert Szydło – akustyczna gitara basowa Łukasz Sobolak – perkusja

4 marca 2011 r. godz. 20:00 Sala Domu Kultury;

35 złotych w przedsprzedaży, 40 złotych w dniu koncertu

GG Amos

Pochodząca z San Francisco amerykańska gitarzystka i wokalistka.

Muzyka, jaką wykonuje określa się mianem West Coast Bluesa. Jest to mieszanka Bluesa, Soulu oraz Funk Jazzu.

W swych gitarowych inspiracjach wymienia Carlosa Santanę,

Johnny ‘Guitar’

Watsona, Magic Sama, Kenny Burrella, Pata Metheny.

GG podczas swej wieloletniej kariery występowała z takimi artystami jak John Lee Hooker, Jimmy McCracklin, Lowell Fulson, Guitar Shorty, Johnnie Heartsman, Karen Lawrence, Duff y Bishop.

Supportowała m.in Koko Taylor, Sista Monica, Elvin Bishop i Lenny Williamsa.

W roku 1997 wydała swój debiutancki krążek zatytułowany “Gotts Ta Go”, który zdobył uznanie publiczności i entuzjastyczne recenzje krytyków w USA Na swojej pierwszej trasie koncertowej w Polsce GG wystąpi z zespołem w składzie:

Łukasz Gorczyca - el. bass, Jacek Prokopowicz - hammond, Randy Odell (USA)- dr

22 marca godz. 20:00 Sala Domu Kultury;

wstęp 10 zł (ulgowy), 15 złotych (normalny)

USŁUGI REMONTOWE

Cytaty

Powiązane dokumenty

Zgodnie z de- klaracjami władz gminy, przy PSZOK w Lubiczu Górnym buduje się zaplecze techniczne, które zastąpi małą, ciasną i niedostosowaną do obecnych zadań sta-

administracji rządowej oraz innych zadań zleconych gminie (związkom gmin) ustawami 131 438,00 2360 Dochody jednostek samorządu terytorialnego związane z realizacją zadań

Inwentaryzacja wyrobów/odpadów zawierających azbest znadująca się na terenie Gminy Kędzierzyn-Koźle Wykaz zasobów znajdujących się na terenach Rodzinnych Ogródków

Wieloletnia prognoza finansowa przedstawia planowane w poszczególnych latach kwoty przeznaczone na spłatę rat zaciągniętych pożyczek i kredytów oraz na odsetki od tych kredytów

towarzyszących projektowi: Tydzień fitness w ośrodkach na terenie miasta – to jest to!, opracowanie działań promocyjnych. przedsięwzięcia, Imprezy inauguracyjnej,

kwestii pomagania Żydom, coraz silniej podważają ten stereotypowy, zmitologizowany obraz„. Niniejsza książka jest próbą nowego spojrzenia na zagadnienie reakcji

adresem i adresem e-mail, pod którymi przyjmowane będą zgłoszenia oraz udzielane informacje o przewozach;- logo miasta Gorzowa Wlkp.2) wykonał w okresie 3 lat przed upływem

„brak środków na jednorazowe środki czystości i dodatkowe wyposażenie, pomoce dydaktyczne”, problemy lokalowe (zbyt wielu uczniów, brak zaplecza sportowego),