Pikers - Jestem Duchem tekst piosenki

Gdzieś najgłębiej jak się da Schowam ciebie , schowam nas Nie zobaczy nas już więcej nikt Pośród mocnych, morskich fal Szalejący w czerni szkwał Wrzuca z krwią ociekający

nie umiem sobie odpuścić ciągle nie wiem czemu ty przez głowę do systemu mi dostałaś się. długo chciałem się otworzyć i się w

Z naszych oczu zniknie tamten chłód, Którego wciąż zbyt wiele mamy tu, Zbyt wiele nie potrzebnych łez.. Powiem Ci, że widzę to Potrafię

chodzę gdzieś po horyzoncie miedzy ziemia a niebem błądzę punkt widzenia zmienia proporcje a ty serio chcesz znać odpowiedź od gościa który ma tu moralną skoliozę z wyglądu

Dalej lubię się jak szmata zrobić Czasem słownik wtedy tak ubogi Ten koleżka który za mną chodzi Ma kopyta i jebane rogi. Długi ogon, a na plecach skrzydła Chodzę przez

Nie, może zna moje płyty i całkiem sporo mnie słucha i czuje że zna mnie, nieznanym w łóżku może nie ufa A może co koncert kogoś tu rucha,. czekając aż kolo z forsą powie że

ja chce ci powiedzieć choć do mnie już dziś choćby dla siebie niech noc uczy nas niech nie przemija. niech wiecznie trwa: ty i ja Teraz Weź Mnie w ramiona szeptem

Ci vuole troppo cuore Perché si chiami amore Na twarzy twej zdziwienie A nooc ta w zapomnienie Moj dotyk ci przeszkadza W twych oczach obojetnosc Cialo do ciala tule. Lecz ty juz