• Nie Znaleziono Wyników

”Eucaristia e Chiesa, Ricerca dell’unità nel dialogo ecumenico”, Gerard J. Békés, Casale Monferrato 1985 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "”Eucaristia e Chiesa, Ricerca dell’unità nel dialogo ecumenico”, Gerard J. Békés, Casale Monferrato 1985 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)

J. Warzeszak

”Eucaristia e Chiesa, Ricerca

dell’unità nel dialogo ecumenico”,

Gerard J. Békés, Casale Monferrato

1985 : [recenzja]

Studia Theologica Varsaviensia 25/1, 263-268

(2)

m R E C E N Z J E 263

G e ra rd J.

B é k é s

OSB,

Eucaristia e Chiesa, Ricerca

d e ll’u n ità nel dialogo ecum enico, edizioni Piem m e di P ie tro

M arietti, Casale M onfe rra to 1985 ss. 124.

Jak zaaw ansow any jest dialog ekumeniczny? Czy cały ten ruch, który przeżywam y, nie jest tylko pustosłowiem , zewnętrznym okazy­

w aniem sobie uprzejmości, a samo zbliżenie pomiędzy wyznaniam i chrześcijańskim i n ie stoi w m iejscu? Tego rodzaju pytania staw ia so­ bie w ielu chrześcijan pragnących dowiedzieć się, jak posuwa się n a­ przód rzeczyw iste pojednanie chrześcijaństwa.

P ew ien w ycinek bogatej problem atyki ekumenicznej przedstawia G. J. Békés — benedyktyn, Węgier z pochodzenia, długoletni profesor dogm atyki katolickiej, teologii protestanckiej i ekumenicznej w P a­ pieskiej A kadem ii św. Anzelm a w Rzymie, autor w ielu publikacji. Czy­ ni to w sw ej niew ielkiej książeczce pt. Eucaristia e Chiesa.

Mówiąc z dużym uproszczeniem, jest to obszerny komentarz do dwóch dokum entów Światow ej Rady Kościołów o chrzcie, Eucharystii i kapłaństwie z Akry 1974 r. i Lim y 1982 r. Podstaw ą do interpretacji są z jednej strony dokumenty SRK i podległych jej kom isji teologicz­ nych, z drugiej zaś dokumenty M agisterium Kościoła rzym sko-katolic­ kiego. W zakresie dwóch tem atów: Kościoła i Eucharystii, a raczej Eu­ charystii w Kościele, ukazuje etapy trudnego rozwoju dialogu na te­ mat tych dwóch tajem nic głęboko z sobą związanych.

Całość m ateriału podzielona jest na pięć rozdziałów. W pierwszym , zatytułow anym „Unita della Chiesa: comunione divino-um ana in Cri­ sto”, om awia tło, życiow y kontekst sprawowania Eucharystii, jakim jest jedność Kościołów, by w drugim rozdziale „L’Eucaristia e la comunione cattolica della Chiesa”, przejść do om ówienia funkcji Eucharystii w bu­ dowaniu tej jedności. Dwa następne rozdziały, „La presenza eucaristica n el documento di Lim a” i „Dim ensioni riscoperte della teologia eucari­ stica”, poświęcone są samej problem atyce eucharystycznej. Wreszcie ostatni rozdział „Domande provocate del dialogo ecum enico alla dottri- na eucaristica cattolica”, zbiera problemy, które stają do dalszego roz­ w ażenia przed katolicką teologią eucharystyczną. Cennym dodatkiem jest tekst liturgii eucharystycznej z Limy 1902 r., ułożony przez М аха T h u r i a n a, teologa ze w spólnoty w Taizé.

Dlaczego autor podjął się przedstaw ienia ekumenicznej problem atyki eucharystycznej na bardzo szerokim tle eklezjologicznym? Ś cisły zw ią­ zek Eucharystii z K ościołem wyraża dosadnie następująca klam rowa teza om awianej pracy: „Jeśli Kościół spraw uje Eucharystię, to Euchary­

stia buduje K ościół” (s. 7). Według oceny autora, „Kościół i Euchary­ stia były od sam ego początku ruchu ekumenicznego istotnym i tem atam i

(3)

264 J Ó Z E F W A R Z E S Z A K [8] dialogu chrześcijan... Podział chrześcijaństwa w kulcie posiadającym ze swej natury charakter społeczny uwidocznia się o w iele dotkliwiej ani­ żeli w wyznaniu w iary i w strukturach Kościoła. Dlatego w dążeniu

do jedności faktor kultu, a zw łaszcza w spólne sprawowanie Eucharystii, posiada szczególną w agę” (s. 7).

Postęp jaki dokonał się w dialogu ekum enicznym już w latach pięć- dzisiątych, to odejście od tzw. eklezjologii porównawczej, a przejście do metody chrystocentrycznej, która stara się odnosić problem y ekum e­ niczne do ich źródła — Jezusa Chrystusa. Uczyniono to w oparciu o za­ sadę: „Jest prawdą, że starając się bardziej zbliżyć do Chrystusa, w w iększym stopniu zbliżam y się jedni ku drugim” (Komisja; Wiara i Kon­ stytucja, Lund 1952). Dotykam y tu jednak paradoksu ekumenicznego: w szystkie Kościoły twierdzą z całą mocą, iż są w jedności z Chrystusem, a n ie potrafią wykazać, że są jednym Jego Ciałem. Krokiem naprzód m yśli teologicznej było ujęcie dynamiczne jedności (Evanston 1954), tj. jako „wzrostu w pełni C hrystusa”. Co to jednak oznacza?

Odpowiedź daje częściowo N ew D elhi (1962), a jeszcze lepiej Uppsa­ la (1968), w ypracowując pojęcie katolickośei. W U ppsali połączono m ia­ nowicie pojęcie katolickośei z pojęciem jedności jako „pełni”, „pełnego w ym iaru”, „integralności i całkow itości życia w C hrystusie”. Bóg posta­ w ił K ościołowi cel: doprowadzić ludzi w szystkich czasów, ras, miejsc, sytuacji do organicznej i żywej jedności z Chrystusem poprzez Ducha Świętego, pod powszechnym ojcostwem Stwórcy. Bóg dał ten w ym iar Kościołowi, ale obecnie w okresie podziałów żaden z Kościołów nie mo­ że twierdzić, że jest w pełni katolicki. To w łaśnie zadaniem ruchu eku­ m enicznego jest dążenie, by Kościół staw ał się coraz bardziej katolicki. Stąd katolickość pozostaje w ezw aniem , zadaniem, celem. N ie ma to być jednolitość, ale autentyczna różnorodność w istotnej jedności doktryny, kultu i porządku w Kościele.

Co na takie pojęcie katolickośei m ówi Kościół rzym sko-katolicki? W Uppsali, grupa jego ekspertów i Światowej Rady Kościołów w la ­ tach 1967— 1968 stwierdza, że Kościół jest katolicki w sw ej istocie, po­ niew aż realizuje powszechną w olę zbawczą Boga dokonaną w Chrystu­ sie i urzeczywistnianą w dzisiejszym św iecie poprzez działanie Ducha Świętego. Pełnia katolickośei jest jednakże rzeczywistością eschatolo­ giczną, ale dzięki skutecznej obecności Ducha Św iętego jest już w pew - nnym sensie obecna w Kościele. Tak w ięc Kościół jest katolicki, ale jest też w ezw any do realizacji swej katolickośei dzień po dniu, do jej uzu­ pełniania.

Ważne też dla rozwoju dialogu ekum enicznego było uznanie przez Sobór W atykański II, że Kościół katolicki nie staw ia siebie w punkcie centralnym , ku któremu mają się nawracać inne Kościoły. Ale jedynie m ożliwym centrum jest Chrystus, któremu Kościół katolicki jest

(4)

pod-[9} R E C E N Z J E 265 danny jak i inne K ościoły. W szystkie K ościoły są w ezw ane do tego, by rosły ku pełni Chrystusa.

Przechodząc do om ówienia Eucharystii G. Békés stwierdza, że w naj­ bardziej reprezentatywnym i miarodajnym dokum encie ekum enicznym z Lim y na tem at Eucharystii ujęto zarówno kult jak i całą sakram en- tologię w sposób biblijny. Co do samej Eucharystii, ukazano podw ójny aspekt obecności Chrystusa: obecność Jego Osoby i obecność całego Jego dzieła zbawienia: życia, ofiary i uwielbienia. Przyjęto zatem dyna­ miczną i syntetyczną w izję Eucharystii. Wizja dynamiczna polega na tym, że zam iast stwierdzać w prost obecność Ciała i K rwi Chrystusa pod postaciam i chleba i wina, dokument w yakcentow uje obecność Osoby Chrystusa w akcie oddania siebie za nasze zbawienie, dokonujące się w spraw ow aniu Eucharystii jako Jego znaku sakramentalnym .

O w izji syntetycznej można m ówić dlatego, że Eucharystię pojm uje się jako „mową ucztę .paschalną..., ucztę nowego pirzymieirza, którą Chrys­ tus dał sw ym uczniom jako anamnesis sw ej śm ierci i zm artw ychw sta­ nia” (n. 1); poprzez akt sam oofiarowania się Chrystusa obecne jest sa­ kram entalnie całe dzieło zbawienia. Takie ujęcie ma zapew nić lepsze zrozum ienie Eucharystii jako ofiary i jako pamiątki. Pow staje jednak pytanie, co znaczy, że Eucharystia jest wieczerzą paschalną i jak doko­ nuje się rzeczyw iste uobecnienie tej wieczerzy?

Jak w idać, przesunięto akcent z chleba i w ina jako znaków sakra­ m entalnych na pokarm sakram entalny. W ten sposób podkreślono m oc­ no aspekt soteriologiczny sakramentu: Chrystus, który oddał się na krzyżu za nasze zbaw ienie w sensie rzeczyw istym i fizycznym; ten sam Chrystus pozwala nam uczestniczyć w dziele zbawienia w sensie rzeczy­ w istym , naw et jeśli pod znakiem sakram entalnym .

G. Békés broni dokumentu przed zarzutem, że ujm uje obecność Chrystusa w sposób tylko funkcjonalny, argum entując, że śm ierć Chry­ stusa obchodzona jest w uczcie paschalnej, a nie tylko sama uczta p as­ chalna jako taka. Dokument z Limy stw ierdza w yraźnie w iarę w rze­ czywistą obecność Chrystusa. W jaki sposób jest jednakże rozumiana ta obecność? Tu pow staje już rozbieżność zdań pomiędzy Kościołami. M ianowicie jedne Kościoły w ierzą ze w zględu na słowa Chrystusa i moc Ducha Św iętego, że chleb i wino stają się w sposób rzeczyw isty choć tajem niczy Ciałem i Krwią Zm artw ychw stałego Chrystusa, tj. Chrystusa żywego, obecnego w całej swej pełni, który przychodzi, by nas żywić i przem ieniać cały nasz byt. Inne K ościoły natom iast chociaż stw ier­ dzają rzeczyw istą obecność Chrystusa w Eucharystii, nie łączą jednak tak ściśle tej obecności ze znakami chleba i wina. Najbardziej radykal­ nym w ydaje się być tu Kościół anglikański, który podejrzewa, iż takie tłum aczenie sugeruje pojęcie m aterialistyczne rzeczyw istej obecności.

(5)

266 J Ö Z E F W A R Z B S Z A K

{10] cioła rzym sko-katolickiego jest brak w erbalnego stwierdzenia ontologicz- nej obecności Chrystusa w Eucharystii. Unika się wprost łacińskiego sło­ wa transsubstantiatio. Orzeczenie Soboru Trydenckiego, a także w spół­ czesne nam orzeczenia M agisterium Kościoła, np. encyklika Paw ła VI

M ysterium jidei uważają, że nie można wyrazić integralnie w iary w

rzeczyw istość obecności Chrystusa w Eucharystii nie stwierdzając jego aspektu ontologicznego. Rzeczywista obecność Chrystusa w Eucharystii jest konsekw encją istotowej przemiany elem entów eucharystycznych w Ciało i K rew Chrystusa. Scholastyczny termin transsubstantiatio po­ siada rzeczyw istą w agę dla pełnego i poprawnego wyrażenia w iary w

rzeczyw istą obecność Chrystusa. Zaś nieużyw anie tego pojęcia może w prowadzić w iele niedom ów ień i nieporozumień.

N iesłusznie Kościoły obawiają się, że pojęcie transsubstantiatio okreś­ la sposób, w jaki dokonuje się ta przemiana. Ono stwierdza samą prze­

mianę m etafizyczną uprzednich rzeczywistości. Znaczy po prostu

transessentiatio, metaousios.

T eologowie k atoliccy przyznają, że interpretacja ontologiczno-essencja- listyczna nie jest w pełni adekwatną interpretacją rzeczywistości Eucha­ rystii, ponieważ nie wyraża aktu sam o-ofiarowania się Chrystusa za nas, aspektu dynam icznego jego obecności w raz z jego życiem, śmiercią i uw ielbieniem , z jego nieustannym w staw iennictw em za nas u Ojca.

Pow staje problem, czy w ogóle można znaleźć taką interpretację, która by połączyła te dwa elem enty. G. Békés byłby za hipotezą P. S c h o o n e n b e r g a , który wyróżnił dwa rodzaje znaków: znaki infor­ m acyjne, np. znaki drogowe oraz znaki realizacyjne, tj. takie, w k tó­ rych jest obecność osobowa, np. obecność przyjaciela w prezencie.

Uważam tę interpretację rów nież za niedosoknałą. Istnieje tu bo­ w iem istotna różnica: w Eucharystii jest fizyczna obecność Chrystusa uwielbionego, w prezencie natom iast dom yślne uczucie miłości. Stąd nie zgodziłbym się z twierdzeniem , że w tej interpretacji w ydaje się być szczęśliw ie połączona rzeczyw istość ontologiczna z działaniem zbaw­ czym, ponieważ w edług takiej interpretacji nic nie sugeruje fizycznej obecności Chrystusa, a co za tym idzie całego Jego dzieła zbaw ie­ nia.

W reszcie niezadow alające jest określenie podstawowej sprawy, jaką jest duratio presentiae Chrystusa pod postaciam i chleba i wina. O ile w dokum encie z Akry stwierdza się wyraźnie, że rzeczyw ista obecność trwa rów nież po zakończeniu sprawowania Eucharystii, o tyle dokument z Lim y pozostawia tę kw estię otwartą. Rozróżnia pomiędzy celem pierw ­ szorzędnym przechow ywania .Eucharystii (późniejsze rozdzielanie chorym i nieobecnym ) i drugorzędnym (adoracja). A le tu dodaje, że najlep ­ szym uczczeniem Eucharystii jest Jej spożycie.

(6)

С И ] . R E C E N Z J E 267

G Békés słusznie twierdzi, że argum entem za duratio pre&entiae nie jest jej cel pierwszo- czy drugorzędny, ale fakt, że w oparciu o anam ­ nezę i epiklezę tó, co dane jest jako Ciało i K rew Chrystusa, pozostaje jako Ciało i Krew, i jako takie powinno być traktow ane także po za­ kończeniu spraw owania Eucharystii.

Dokum ent z Akry i Lim y posiada jednak inne pozytywne aspekty, któ­ rych brak odczuwa się w orzeczeniu Soboru Trydenckiego. To ostatnie było apologią przeciw Lutrowi i stąd na całym ujęciu Eucharystii za­ w ażyła mocno chrystom onistyczna jej wizja. Aspekt sakram entalny rze­ czywistej obecności został oddzielony od aspektu ofiarniczego i stąd w i­ doczny jest brak organicznego związku Eucharystii z całą Bożą eko­

nomią zbaw ienia, urzeczyw istnianą w Eucharystii. ».

Omawiany dokument ukazuje w ielow ym iarow y charakter Eucha­

rystii: w ym iar historyczno-soteriologiczny, pneum atologiczno-sakram en- talny, eklezjalno-liturgiczny, trynitarny i kosmiczno-eschatologiczny.

W edług dokumentu, Eucharystia to przede w szystkim uczta paschal­ na. N aw iązuje do św iętow ania starotestam entalnej Paschy, upam ięt­ niającej interw encję Boga, dzięki której naród w ybrany został w yzw o­ lony z Egiptu. W tym sensie Eucharystia jest pamiątką duchowego w y ­ zw olenia człowieka z grzechu, jego pojednania z Bogiem, zawarcia de­ finityw nego przymierza, jego w spólnoty życia ze sw ym Zbawicielem i w Jego Duchu z sam ym Ojcem. Oznacza to, że w Eucharystii obecna jest rzeczyw iście nie tylko Osoba Chrystusa, ale w szystkie fakty Jego działania zbawczego: Jego W cielenie, życie posłuszne Bogu Ojcu, posługa ludzkości, nauczanie, ofiara, zm artwychw stanie, uwielbienie i posłanie Ducha Świętego. Inaczej mówiąc, w w ieczerzy pam iątki jest obecne sa­ kram entalnie nieustanne sam oofiarowanie się osobowe Chrystusa, jako synteza osobowa tego w szystkiego, co Chrystus uczynił dla naszego zba­ w ienia.

Gdyby dokument z Lim y w yraźnie stw ierdził ontologiczną obecność Chrystusa w Eucharystii, w ów czas ujęcie historiozbawcze stanowiłoby dobre rozszerzenie i uzupełnienie chrystologicznej w izji sakramentu. N iew ątpliw ie, w Eucharystii obecny jest nie tylko Chrystus rozważany w swej istotowości czysto ontologicznej, ale Chrystus w sw ej aktualnej rzeczywistości, tj. Jego uwielbiona Osoba z tym w szystkim , co dla nas uczynił. A w ięc jest obecny ten, kto ze sw ym nieustannym ofiarowaniem się w C hw ale Bogu Ojcu syntetyzuje w sobie całe dzieło zbawienia B o­ żego. W tym sam oofiarowaniu się osobowym dokument w idzi jedno­ cześnie źródło koncepcji Eucharystii jako ofiary, tj. jako realizację i uak­ tualnienie sakram entalne ofiary krzyża.

Wymiar pneum atologiczny Eucharystii uwidocznia się najpierw w tym, że dokument z Limy ukazuje rolę Ducha Świętego jako nieroz- dzielną od fo li Ojca i Chrystusa w urzeczywistnianiu ob ecn ości. eucha­

(7)

2S8

J Ó Z E F W A B Z E S Z A K [ 1 2 ]

rystycznej. Obecność Chrystusa jest centrum Eucharystii i dlatego obietnica zawarta w słow ach ustanow ienia jest sprawą fundam entalną dla jej sprawowania. Jednakże Ojciec jest pierwszym źródłem (w katego­ riach scholastycznych powiedzielibyśm y Pierw szą Przyczyną, Przyczyną sprawczą), oraz ostatecznym w ypełnieniem sprawowania Eucharystii. Wcielony Syn Boży, poprzez którego i w którym to wydarzenie dokonuje się, jest jej żyw ym centrum. Natom iast Duch Św ięty jest niezwykłą mocą m iłości, która um ożliwia i sprawia, że w ciąż jest skuteczne to centrum życiowe. Widzimy, że związek pomiędzy spraw owaniem Eucha­

rystii a tajem nicą Boga Trójjedynego ukazuje rolę Ducha Świętego ja­ ko tego, który mocą stwórczą uobecnia i ożyw ia historyczne słowa Jezu­ sa, sprawia, że konsekracyjne słow a anamnezy w ypow iadane przez ce­ lebransa stają się skuteczne (epiklesis).

W ymiar eklezjalno-liturgiczny Eucharystii dotyczy locus proprius spraw ow ania Eucharystii. Jest nim Kościół, którego Eucharystia jest centralnym aktem kultu. Co w ięcej, wspólnota chrześcijańska kształtuje się jako Kościół w takim w łaśnie sprawowaniu Eucharystii. D zielenie się jednym chlebem obrazuje i realizuje jedność uczestników z Chry­ stusem i ze w szystkim i przystępującym i do Kom unii św., w jakim kol­ w iek m iejscu i w dowolnym czasie. W Eucharystii ta w spólnota Ludu Bożego zostaje konkretnie ukazana jako jedność w iernych z Bogiem i jako wspólnota z braćmi.

Jakie jest odniesienie Eucharystii do Boga Ojca? Dokum ent z Lim y stwierdza, że Ojciec jest pierwszym źródłem ,i ostatecznym w yp ełn ie­ niem Eucharystii. Pierw szym źródłem, ponieważ Eucharystia zrodziła się z odwiecznej m iłości boskiej, darmowej i zbawczej, z agape Ojca, który jest sam ą agape w sensie źródłowym tego słowa. Inspirowa­ ny m iłością Ojca, jako m ający udział w boskim życiu m iłości, Syn Boży przychodzi w czasie dla naszego zbawienia. Syn inspirow any tą samą miłością, poprzez swoje sam oofiarowanie się na nowo daje siebie w Duchu Św iętym Bogu Ojcu. Zadaniem człow ieka jest w ziąć udział w sam oofiarowaniu się Chrystusa Bogu Ojcu, składając siebie samego w ofierze w raz z Eucharystią Bogu Ojcu. W ten sposób Bóg Ojciec jest

jednocześnie celem ostatecznym sprawowania Eucharystii.

Dochodzimy tu do w ym iaru kosm iczno-eschatologicznego Eucharystii. W sprawow aniu Eucharystii z Chrystusem w Duchu Św iętym , człowiek, a w raz z nim całe stworzenie wraca do swego źródła i dociera do ostatecznego sw ego przeznaczenia — do Boga. Eucharystia n ie jest tylko w spom nieniem , ale antycypacją w rzeczyw istości eschatologicznej.

Praca G. Békésa jest rzeczowym komentarzem katolickiego teologa do dokum entów z Akry i Lim y w odniesieniu do Eucharystii. Może być uważana za dobry zarys ekum enicznej teologii tego sakramentu.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Based on the results of the study, it can be claimed that a high level of meaning in life is a factor protecting middle school adolescents from taking on the roles of both the victim

Ewa Rosiak-Zięba (Szkoła Główna Handlowa) w referacie O niektórych pragmatycznych aspektach argumentum ad crumenam skupiła się na rozróżnieniu dwóch form argumentu „do

Po kilku miesiącach rozkaz został niechętnie odwołany przez cesarza wilhelma ii wskutek nacisku opinii publicznej.. nie zakończyło to jednak represji

One of ideal implementations is that a fleet of shared autonomous vehicles (SAVs) via a centralized operation functions both as rail-less PRT system and a taxi system to

in the D.P.-rudder interaction, the induced wake of the rudder makes the nozzle thrust decrease and makes the impeller thrust and torque increase and therefore these

Dużo w ody m iało upłynąć, zanim się zjaw iło jakie tak ie, szkicowe choćby ujęcie biograficzne działalności Zaw iszy Czarnego... W ystaw ił go tam jak o

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce literatury polskiej 74/3,

Ilse Müllner omawia szabat, jako najważniejsze święto Izraela; jego historyczne pochodzenie prowadzi do kalendarza babilońskiego.. Chrze- ścijanie świętują pierwszy