230
RECENZJE Korzystanie z przypisów utrudnia nie-staranna korekta np. w przypisie 30. na s. 53. „PLAH F.567. op. 26, 1882..." powinien być także podany numer teczki, z której autorka korzystała, gdyż dla 1882 r. pod tą sygnaturą kryje się wiele teczek. Taka sama uwaga doty-czy przypisu 8. na s. 61. W przypisie 10. na s. 77 nie podaje autorka numeru działu, czyli opisu (op.) dla fondu 378., który zawiera dwa działy: ogólny nr 94 (op. 94) i dział polityczny nr 176 (op. 176). Oba działy zawierają wiele dziesiątek teczek. Ten sam błąd wkradł się do przypisu 22. na s. 84; do przypisu 33. i 34. na s. 86: do przypisu 38. na s. 87. Ponadto w przy-pisie 31. na stronie 112. dla Litewskiego Pań-stwowego Archiwum w Wilnie stosuje się skrót LPAW, a w przypisie 3 na s. 134 - LPA.W przypisie na s. 108 znajduje się skrót PRAH, a stronach 109-111 - RPAH, bez wy-jaśnienia ich znaczeń. Prawdopodobnie chodzi
tu o nazwę Rosyjskiego Państwowego Histo-rycznego Archiwum. Warto byłoby podać wy-kaz skrótów.
Błędna jest także numeracja aneksów : Aneks nr 2 przywołany na s.83 jest faktycznie aneksem nr 4; Aneks nr 3, o jakim mowa na s. 91 to Aneks nr 5; Aneksy nr 5 i 6, do których od-syła tekst na s. 124. to w rzeczywistości Anek-sy nr 7 i 8.
Wskazane usterki nie zmniejszają mery-torycznej wartości pracy. Książka Stefanii Wa-lasek dotyczy bowiem ważnego fragmentu dziejów polskiej oświaty w guberni wileńskiej. Ważnego ze względu na rolę Wilna i ziemi wi-leńskiej dla dorobku polskiej nauki, oświaty i kultury w II Rzeczypospolitej a także losy Polaków na Wileńszczyźnie po II wojnie świa-towej. Dokładniejsze ich zbadanie stanie się zapewne podstawą szerszej monografii. Nie-wątpliwie taka praca jest potrzebna, gdyż wy-pełni ona lukę w wiedzy o oświacie polskiej pod zaborami Będzie też dobrą pomocą dla ba-daczy dziejów oraz wszystkich zainteresowa-nych problematyką Kresów.
Janina Kamińska
Janina Kamińska, Universitas VHnensis Akademia Wileńska i Szkoła Główna Wielkiego księstwa Litewskiego 1773-1792, Pułtusk-Warszawa 2004, stron 240.
W 2004 roku nakładem Oficyny Wyda-wniczej ASPRA-JR i WSH im. Aleksandra Gieysztora w Pułtusku ukazała się książka Ja-niny Kamińskiej Universitas VHnensis Akade-mia Wileńska i Szkoła Główna Wielkiego księ-stwa Litewskiego 1773-1792, poświęcona dziejom Uniwersytetu Wileńskiego w dobie wielkich reform edukacyjnych prowadzonych przez Komisję Edukacji Narodowej. Praca nie-zwykle cenna nie tylko ze względu na ramy czasowe (w działalności Komisji Edukacji Na-rodowej pomimo bardzo bogatej bibliografii, pozostaje jeszcze wiele obszarów badawczych i kwestii niewyjaśnionych), ale przede wszy-stkim ze względu na podjęcie badań nad Uni-wersytetem Wileńskim.
W drugiej połowie XVIII na ziemiach Rzeczypospolitej działały dwa ośrodki nauko-we - uninauko-wersytety - w Krakowie i Wilnie, któ-re podobnie w któ-reformie KEN, stały się tylko instytucjami naukowo-dydaktycznymi, ale też pełniły funkcje dozoru szkolnego w powierzo-nych sobie okręgach szkolpowierzo-nych. Akademia Kra-kowska (od 1781 zgodnie z nomenklaturą KEN nazywana Szkołą Główną Koronną) doczekała
się licznych opracowań, z których należy wy-mienić dwie niezwykle wartościowe monogra-fie Mirosławy Chamcówny, ukazujące losy uniwersytetu w czasach KEN, Uniwersytet Ja-gielloński iv dobie Komisji Edukacji Narodo-wej. Szkoła Główna Koronna w okresie wizyty i rektoratu Hugona Kołłątaj 1777-1786 oraz Uniwersytet Jagielloński w dobie Komisji Edu-kacji Narodowej. Szkoła Główna Koronna w la-tach 1786-1795. Działalność Uniwersytetu Wileńskiego w czasach KEN nie miała tyle szczęścia. Badacze zwracali uwagę na ten okres jedynie przy okazji (pisząc monografie obe-jmujące całą działalność uniwersytetu jak np.
Michał Baliński' i Józef Bieliński2). Dopiero praca Janiny Kamińskiej po raz pierwszy uka-zuje losy Alma Mater Vilnensis w czasie wiel-kich reform edukacyjnych.
Uniwersitas Vilnensis oparta jest na bar-dzo gruntownych badaniach materiałów źródłowych. Podstawę badawczą, co jest oczywi-ste. stanowiły archiwa Wileńskie: Biblioteki Li-tewskiej Akademii Nauk oraz Biblioteki Uniwer-sytetu Wileńskiego wsparte materiałami polskich archiwów Krakowa, Warszawy i Wrocławia.
RECENZJE 2 3 1 Autorka wykorzystała dokumenty, czasopisma
(Gazety Wileńskie), a także korespondencję i li-teraturę o charakterze pamiętnikarskim, co umoż-liwilo ukazanie kulisów wydarzeń dotycz-ących Szkoły Głównej, jak np. zabiegi Stanis-ława Trembeckiego starającego się o funkcję rektora w 1789 roku (s. 80).
Bez wątpienia atutem książki jest prze-jrzysty logiczny układ treści. Rozważania na temat reform Uniwersytetu Wileńskiego, au-torka poprzedza ukazaniem losów uniwersy-tetów europejskich w XVIII wieku (rozdział I Uniwersytety w epoce Oświecenia p. I Kierunki rozwoju uniwersytetów europejskich w XVIII wieku) i polskimi niezrealizowanymi propozy-cjami - reform (г. I p. 2 Rozwiązania kwestii uniwersyteckiej w Polsce w dobie Komisji Edukacji Narodowej).
Takie stopniowe zawężanie tematu po-zwala czytelnikowi nie tylko ocenić stopień oryginalności polskich reform szkolnych na tle europejskim, ale też ułatwia zrozumienie jak ważki był to problem dla ówczesnych ludzi i to nie tylko uczonych.
Zaletą pracy jest ukazanie stanu akade-mii w przeddzień reformy, w przeddzień kasa-ty zakonu jezuitów i przed objęciem funkcji rektora przez Marcina Poczobuta-Odlanickie-go. Do 1773 roku, akademia wileńska była nie tylko szkołą z blisko dwustuletnią tradycją, lecz też mającą pewną pozycję w oczach spo-łeczeństwa (jak podaje J. Kamińska kształcili się w niej nie tylko mieszczanie i szlachta o róż-nym stopniu zamożności, ale też magnateria litewska (s. 32)), zaplecze materialne i próbę reformy w latach trzydziestych, czterdziestych i pięćdziesiątych XVIII wieku (s. 31-43). Lata 1773-1780 nie były okresem martwoty i zastoju - ale czasem przygotowywania gruntu pod wielką reformę. Uniwersytet, starał się normalnie pra-cować. nie bacząc na czasem niepokojące wieści dochodzące z Warszawy, gdyż to właś-nie wtedy została podjęta w łowłaś-nie Komisji Edu-kacji Narodowej dyskusja nad przyszłością uni-wersytetów.
Właściwą reformę Akademii podjął Mar-cin Poczobut-Odlanicki po nominacji na rekto-ra w 1780 roku i on stal się głównym bohate-rem książki Janiny Kmińskiej. Autorka ukazała rektora-reformatora, ale też astronoma-odkryw-cę (s. 52). Jego „rękę" widać we wszystkich de-cyzjach wielkiej reformy uniwersytetu.
Czasom wielkiej reformy poświęcone są trzy rozdziały stanowiące zasadniczą część
książki rozdział: III Szkota Główna Wielkiego Księstwa Litewskiego w latach 1781-1792, IV Kolegium fizyczne w latach 1781-1792 i V Ko-legium moralne w latach 1781-1792.
Dokładnie omówione zostały tu proble-my organizacji wewnętrznej Szkoły Głównej: rektor, rada. drukarnia działająca przy Szkole Głównej, profesorowie i studenci, a także kate-dry działające w ramach kolegiów. Działalność tych organów autorka przedstawia w kon-tekście zmieniających się przepisów Komisji Edukacji Narodowej, co jest ważne, gdyż po-kazuje funkcjonowanie Ustaw z 1783 i 1790 roku w życiu codziennym Szkoły Głównej. Jak sama autorka zaznacza z przestrzeganiem pisów bywało różnie (s. 21 ), a czasami ich prze-strzeganie utrudniało działanie Szkoły (s. 21). Dzięki tak ujętemu tematowi autorka podjęła próbę oceny Ustaw Komisji z perspektywy co-dzienności szkolnej. A jak wynika z książki Universitas Vilnensis ta codzienność nie była łatwa. Kłopoty finansowe, kadrowe, aż po pro-blem z językiem wykładowym. Do zwykłych prac uniwersyteckich doszedł jeszcze obowią-zek nadzoru nad szkołami Wielkiego Księstwa Litewskiego(s. 101-103) i popularyzacja wiedzy (s. 96-101), której autorka poświęciła sporo uwagi. W podrozdziale Badania naukowe i po-pularyzacja znalazły się też informacje na temat współpracy z innymi ośrodkami naukowymi.
Ukazując bardzo dokładnie przebieg re-formy uniwersytetu od 1781 do 1792 roku i rolę, jaką w jej przeprowadzeniu odegrał Marcin
Poczobut szkoda, że autorka nie podjęła próby porównania z nieco wcześniejszą reformą uni-wersytetu krakowskiego przeprowadzoną przez Hugona Kołlataja. Dla czytelnika mogło-by mogło-być niezwykle interesujące i kształcące przedstawienie dwóch metod, dróg reformator-skich, prowadzonych przez jakże różne osobo-wości, a prowadzących do jednego celu - do przekształcenia uniwersytetu w ośrodki ksz-tałcące na poziomie wyższym kadry na potrze-by państwa i pełniące dozór nad szkołami na powierzonym sobie terenie.
Wielkim atutem książki Janiny Kamin-skiej jest oddanie atmosfery tamtych czasów. Niepewność ludzi o losy akademii i ich własny los, nieufność w stosunku do nowej zwierzch-ności, poczucie zagubienia, a czasem i niezro-zumienia. To że z „martwych" akt i doku-mentów udało się autorce wydobyć żywych ludzi, z ich słabościami, emocjami, indywi-dualnością sprawia, że odległa historia staje się
232
RECENZJE bliższa i b a r d z i e j z r o z u m i a ł a , a k s i ą ż k ę c z y t a się bez znużenia. Pod tym w z g l ę d e m szczególnie interesujące s ą partie tekstu ukazujące sytuację eks-jezuitów po kasacie zakonu (s. 2 9 - 5 6 ) .W a l o r e m książki j e s t j ę z y k . Plastyczny, p r e c y z y j n y , a z a r a z e m z r o z u m i a ł y dla o d b i o r c y n i e z a j m u j ą c e g o się z a w o d o w o h i s t o r i ą s z k o l n i c t w a . A b a r d z o p r z e j r z y s t a i l o g i c z n a k o n -s t r u k c j a k-siążki ułatwi lekturę -s t u d e n t o m , czy c z y t e l n i k o m z a i n t e r e s o w a n y m historią.
K o l e j n y atut to e d y c j a - staranna szata graficzna, zdjęcia, dzięki c z e m u książkę bierze się do ręki z przyjemnością, A okładka z herbem Szkoły G ł ó w n e j Wielkiego Księstwa Litewskiego
i r e p r o d u k c j ą litografii P h i l i p p e B e n o i s t ' a
Wi-dok Uniwersytetu Wileńskiego Wileńskiego początku XIX wieku, p r z y c i ą g n i e o k o c z y t e l n i
-k a w -księgarni, c z y n a p ó ł c e b i b l i o t e c z n e j . S z k o d a tylko, że r e d a k c j a p r z e o c z y ł a „ l i t e r ó w -k i " pod z d j ę c i a m i '2.
Katarzyna Buczek
1 M. B a l i ń s k i , Dawna Akademia Wileńska.
Próba jej historii od założenia w 1579 do osta-tecznego jej przekształcenia w roku 1803,
Peters-burg 1862.
2 J. Bieliński, Uniwersytet Wileński 1579-1831,
t.1-3, Kraków 1899-1900.
Kobieta i małżeństwo. Spoleczno-kulturowe aspekty seksualności. Wiek XIX IXX. Z b i ó r
stu-d i ó w p o stu-d restu-d. A n n y Ż a r n o w s k i e j i A n stu-d r z e j a S z w a r c a , t.VIII, W a r s z a w a 2 0 0 4 , W y stu-d a w n i c t w o D i G .
W y d a n y n i e d a w n o z b i ó r s z k i c ó w K o b i e t a i m a ł ż e ń s t w o to j u ż ó s m y t o m w y c h o d z ą c e j od roku 1990 serii „ K o b i e t a i ..." , m a j ą c e j w zamierzeniu j e j t w ó r c ó w j a k n a j b a r d z i e j k o m p l e k s o w e u k a z a n i e s z e r o k o r o z u m i a n e j p r o b l e m a t y -ki k o b i e c e j1. M i m o że n a Z a c h o d z i e b a d a n i a
w tej d z i e d z i n i e p r o w a d z o n e s ą j u ż od dłuższeg o c z a s u , u n a s p r o b l e m a t y k a ta j e s t p r z e b a d a -na w b a r d z o s k r o m n y m stopniu. Stąd też wyni-ka istotne znaczenie w s p o m n i a n e j serii, która nie tylko przynosi p o d s u m o w a n i e dotychczasowego stanu badań, u k a z u j e aktualną wiedzę na ten te-mat, ale też zawiera wiele cennych w s k a z ó w e k dla badaczy w y z n a c z a j ą c przyszłą problematykę i k i e r u n k i b a d a ń n a d s y t u a c j ą p o l s k i c h kobiet w ostatnich d w ó c h stuleciach. W k o l e j n y c h , u p r z e d n i o w y d a n y c h t o m a c h p o r u s z o n o p r o b l e m a t y k ę s t o s u n k u kobiet d o p r z e m i a n s p o ł e c z n y c h i p o l i t y c z n y c h z a c h o d z -ą c y c h na z i e m i a c h p o l s k i c h w o k r e s i e z a b o r ó w i w n i e p o d l e g ł y m j u ż p a ń s t w i e p o l s k i m , do e d u k a c j i , kultury, pracy, z a s t a n a w i a n o się n a d p o j ę c i e m c z a s u w o l n e g o i o m a w i a n o k w e s t i e z w i ą z a n e z ż y c i e m c o d z i e n n y m . O b e c n i e z w r ó c o n o u w a g ę na p r o b l e m s z a l e n i e istotny, s t a n o w i ą c y j e d e n z n a j i s t o t n i e j s z y c h p u n k t ó w w ż y c i u k o b i e t y - m a ł ż e ń s t w o . P r z e z d ł u g i e w i e k i t r a k t o w a n o j e j a k o p u n k t d o c e l o w y w życiu m ł o d e j d z i e w c z y n y , j a k o w y d a r z e n i e , które n a d a j e s e n s c a ł e m u j e j ż y c i u , j a k o reali-zację j e j z a s a d n i c z e g o powołania, w r e s z c i e j a k o zasadniczy c z y n n i k w y z n a c z a j ą c y p o z y c j ę ko-biety w s p o ł e c z e ń s t w i e , w a r u n k u j ą c y j e j prestiż, status materialny, j a k o c z y n n i k w y z n a c z a j ą c y p o l a j e j a k t y w n o ś c i .
P r o b l e m a t y k a ta, m i m o iż tak bliska n a s z e -m u c o d z i e n n e -m u życiu, p a r a d o k s a l n i e j e s t bard z o o bard l e g ł a obard g ł ó w n y c h o b s z a r ó w z a i n t e r e s o -w a n i a tak d a -w n e j j a k i -w s p ó ł c z e s n e j historio-grafii. O ile j e s z c z e m a m i e j s c e r e f l e k s j a nad s t r o n ą e k o n o m i c z n o - p r a w n ą m a ł ż e ń s t w a , to bra-k u j e z u p e ł n i e r o z w a ż a ń n a d bra-k u l t u r o w y m i a s p e k t a m i w z a j e m n y c h relacji m i ę d z y płciami. N i e m a w naszej r o d z i m e j historiografii prac z n a c z ą c y c h , które m o ż n a by p o r ó w n a ć np. d o
Historii seksualności M i c h e l a F o u c a u l t a ( w y d .
pol. Warszawa 1995), a do której to pozycji z bra-ku r o d z i m e j literatury ciągle o d w o ł u j ą się pol-scy historycy. A u t o r ten w y w i e r a z r e s z t ą b a r d z o silny w p ł y w n a p o l s k i c h badaczy, j a k się w y d a -j e c z a s e m zbyt silny. P r z y k ł a d e m niech b ę d z i e p r z y j ę c i e przez r e d a k t o r ó w o m a w i a n e g o t o m u jego stwierdzenia, iż w w i e k u X I X seksualności c z ł o w i e k a d o t y k a n o j e d y n i e w opisie p r a w n y m i m e d y c z n y m (s. XII). W opinii autorki niniej-s z e g o tekniniej-stu niniej-s t w i e r d z e n i e to nie do k o ń c a j e niniej-s t p r a w d z i w i e , a d o k ł a d n i e j s z a analiza t e k s t ó w z a m i e s z c z a n y c h w p o l s k i e j prasie k o b i e c e j p r z e ł o m u wieków, z w ł a s z c z a tej o p o s t ę p o w e j orientacji, w p ł y n ę ł a b y na z m i a n ę tej dość, j a k się w y d a j e , j e d n o s t r o n n e j opinii2.
P o m i j a n i e t e m a t y k i m a ł ż e ń s k i e j i kwestii s e k s u a l n o ś c i w b a d a n i a c h nad s p o ł e c z e ń s t w e m p o l s k i m , bierze się z u z n a n i a tej sfery ż y c i a z a e l e m e n t n a t u r a l n e g o p o r z ą d k u świata, za coś o c z y w i s t e g o , co nie w y m a g a g ł ę b s z y c h b a d a ń .