• Nie Znaleziono Wyników

"Ormianie zamojscy i ich rola w wymianie handlowej i kulturalnej między Polską a Wschodem", Mirosława Zakrzewska-Dubasowa, Lublin 1965 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Ormianie zamojscy i ich rola w wymianie handlowej i kulturalnej między Polską a Wschodem", Mirosława Zakrzewska-Dubasowa, Lublin 1965 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Herbst, Stanisław

"Ormianie zamojscy i ich rola w

wymianie handlowej i kulturalnej

między Polską a Wschodem", Mirosława

Zakrzewska-Dubasowa, Lublin 1965 :

[recenzja]

Przegląd Historyczny 5 7 /1 , 165-166

1966

Artykuł umieszczony jest w kolekcji cyfrowej bazhum.muzhp.pl, gromadzącej zawartość polskich czasopism humanistycznych i społecznych, tworzonej przez Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach prac podejmowanych na rzecz zapewnienia otwartego, powszechnego i trwałego dostępu do polskiego dorobku naukowego i kulturalnego.

Artykuł został opracowany do udostępnienia w Internecie dzięki wsparciu Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego w ramach dofinansowania działalności upowszechniającej naukę.

(2)

R E C E N Z J E

165 znajdują się one obecnie w bibliotekach i archiw ach austriackich, czechosłowac­ kich, holenderskich, kanadyjskich, NRF, rum uńskich, szwajcarskich, w USA i na Węgrzech. W Polsce jedynie Biblioteka U niw ersytetu Wrocławskiego posiada je ­ den kodeks rękopiśm ienny huterowców, zaw ierający ich kronikę z XVI w. F ried ­ m ann daje szczegółowy opis zawartości każdego z tych rękopisów, jak również li­ te ratu rę o nich mówiącą oraz koleje losu, jakie przechodziły, zanim trafiły na m iejsce, w którym obecnie się znajdują. W katalogu znajdujem y także inform acje o zaginionych rękopisach, jak też o kilku kopiach i p aru unikatow ych staro d ru ­ kach „świętej księgi” huterowców, noszącej tytuł „Rechenschaft unserer Religien, Lehr und G laubens”.

Friedm ann daje również alfabetyczny wykaz tych działaczy reform acyjnych z la t 1529—1665, zarówno huterowców, jak nie należących do sekty, których dzie­ ła znajdują się w zestawionych w katalogu rękopisach. Oprócz krótkich biografii znajdujem y tu wyliczenie poszczególnych utworów w raz z miejscem ich przecho­ wywania. W drugiej części katalogu zostały omówione utw ory anonimowe oraz pisma niehuterow ców zaw arte w m anuskryptach tej sekty.

Na uwagę zasługują liczne polonica, wydobyte skrupulatnie przez Friedm anna; w arto tu wymienić relację Ulricha Stadlera o pobycie w Polsce, znajdującą się w w ielu rękopisach (por. s. 23, 61 i 71 katalogu). O tym epizodzie życia Stadlera w spomina również Friedm ann w jego życiorysie (por. s. 128 katalogu), gdzie po­ w ołuje się m. in. na artykuł E. M a l e c z y ń s k i e j zamieszczony w „Przeglądzie Historycznym ” (1059). Także i w biografii P iotra W alpota wspomina Friedm ann o jego listach do polskich arian, m. in. Szymona Ronemberga, które — zdaniem w y­ dawcy katalogu — m ają duże znaczenie dla zrozumienia ideologii Braci Polskich. Friedm ann cytuje tu swój, nieznany nam , artykuł z „M ennonite Q uaterly Review" (1945, s. 27—40). W arto może dodać, iż fragm enty „Rechenschaftu”, dotyczące sto­ sunków anabaptystów m oraw skich z arianam i polskimi, zostały przedrukow ane w tomie III „Archiwum H istorii Filozofii i Myśli Społecznej”.

Janusz Tazbir

M irosława Z a k r z e w s k a - D u b a s o w a , Ormianie zam ojscy

i ich rola w w ym ianie handlowej i kulturalnej m iędzy Polską a W scho­ dem, rozpraw a habilitacyjna, U niw ersytet M arii Curie-Skłodow skiej,

Wydział Hum anistyczny, Lublin 1965, s. X, 324.

Znajomość daw nej historii tak ważnego ośrodka, jakim był Zamość, jest fra g ­ m entaryczna i poza pracam i o zamojskiej Akadem ii skupiona głównie wokół po­ czątków m iasta. K siążka Z a k r z e w s k i e j - D u b a s o w e j obejm uje dłuższy okres, przynajm niej do początków X VIII w., a opiera się o zachowane obficie miejskie, zwłaszcza orm iańskie akta zamojskie, a także ak ta najbliższego w ielkie­ go m iasta — Lublina. A utorka prócz ogólnie u nas znanej literatu ry naukow ej uwzględniła i współczesne prace orm iańskie ogłoszone w przekładach.

Spośród dziesięciu rozdziałów cztery pierwsze m ają charakter w stępu, obejm u­ jąc dzieje osadnictw a ormiańskiego na ziemiach daw nej Rzeczypospolitej, organi­ zację handlu lewantyńskiego, rozwój gospodarczy Zamościa do końca XVII w. W następnych rozdziałach autorka daje obraz ustroju i sądow nictw a zamojskiej gminy orm iańskiej i przedstaw ia wiadomości o handlow ej i k u lturalnej działal­ ności miejscowych Orm ian oraz ilu stru je ich życie obyczajowe i k u ltu rę m aterial­ ną. K siążkę zam yka rozdział „Zmierzch gminy w X V III w.”, którego wyrazem by­ ła likw idacja w 1738 r. w następstw ie zmniejszenia się jej liczebności — w siąkania Ormian przede wszystkim w szeregi szlachty polskiej.

(3)

1 6 6 R E C E N Z J E

C harakteryzując w yniki książki w ypada podkreślić, iż zaw iera ona obfity no­ w y zasób wiadomości o handlu z ziemiami ruskim i (sól) i Śląskiem, z ziemiami r u ­ m uńskim i (woły) i Lew antem <tkaniny, kobierce i złotnictwo, broń). Istniejące źró­ dła m ów ią natom iast m ało o zam ojskich orm iańskich przedsiębiorstw ach rzem ieśl­ niczych (kurdybany, kobierce). P ra ca m a c h arak ter przede w szystkim opisowy, nie d aje odpowiedzi, jak liczna była ta grupa orm iańska, choć liczebność jej moż­ n a oszacować n a podstaw ie liczby właścicieli domów (np. w publikow anej lustracji z 1591 r. — 19 dom ów )1 lub rodzin w ystępujących w księgach sądowych. A utor­ k a zastrzega się, że te źródła m ówią wyłącznie o bogatym patrycjacie, a milczą o ubogich, nasuw a się jednak pytanie czy ta grupa narodowościowa i wyznaniowa istotnie była zróżnicowana klasowo? L u strac ja z 1591 r. o tym nie świadczy. Obok powściągliwości m etodycznej — w strzym yw ania się od analizy i szacunku — moż­ n a by autorce zarzucić niejasność niektórych sform ułow ań*, ale w ypada podkreś­ lić zasługę podstaw ow ą: udało się jej wydobyć swoiste cechy i losy zam ojskiej gminy orm iańskiej w odniesieniu do innych grup narodowościowych Zamościa i in ­ nych gm in orm iańskich daw nej Rzeczypospolitej.

M ała poligrafia, nakład iL20 egz., w aneksach 13 dokum entów (s. 265—303).

Stanisław Herbst

W ładysław B o r t n o w s k i , Pow stanie listopadowe w oczach Ro­

sjan, U niw ersytet Łódzki, P race In sty tu tu Historycznego n r 10, W ar­

szawa 1964, s. 241 [powielone].

Z nany i ceniony au to r szeregu przyczynków do dziejów pow stania listopadow e­ go podjął tru d badań nad zagadnieniem pierwszorzędnym , a mimo to aż do ostatnich lat dziwnie w polskiej historiografii zaniedbanym , mianowicie nad znaczeniem pow stania listopadowego z rosyjskiego p u nktu widzenia, nad rolą w ypadków pol­ skich 1830/31 roku w całokształcie ówczesnego m iędzynarodowego i w ew nętrzne­ go położenia Rosji. Część wyników tych badań przedstaw iona została w om awia­ nej publikacji. Nie opublikowano, jak dotąd, drugiej części pracy, poświęconej a n a ­ lizie publicystyki i historiografii rosyjskiej, zajm ującej się dziejam i pow stania li­ stopadowego, aż do la t ostatnich.

P raca B o r t n o w s k i e g o nosi nieobow iązujący ty tu ł „Pow stanie listopadowe w oczach R osjan”. Nie jest to w ięc m onografia stanow iska dworu petersburskiego wobec pow stania, reakcji rosyjskiej prasy i opinii publicznej n a spraw y polskie w 1830/31 roku, czy też roli kw estii polskiej w całokształcie rosyjskiej polityki za­ granicznej tego okresu. Elem enty w szystkich tych zagadnień m uszą z n a tu ry rzeczy przew ijać się przez pracę Bortnowskiego. T ytuł książki pozwala jednak autorow i na swobodne operow anie posiadanym m ateriałem i ograniczenie się do problem ów w y­

branych. · ■

W zakresie erudycji lite ra tu ro - i źródłoznawczej praca przedstaw ia się im ponu­ jąco. A utor zebrał i w ykorzystał całą lite ra tu rę polską i rosyjską (łącznie cytuje 225 pozycji), przestudiow ał związane z tem atem w ydaw nictw a źródłowe i pam iętni­ ki (powołuje się na 98 pam iętników polskich i 36 rosyjskich), wyzyskał szeroko p ra

-1 B. H o r o d y s k i , Najstarsza lustracja Z a m o id a , „Teka Zam ojska” t. I (V), -1938, n r 4, s. 203. Dane tej lu stracji možná by w ykorzystać rów nież w rozdziale poświęconym patry- cjatow i (por. s. 54—5«).

* W 1551 r. nie było w ojny o In flan ty (s. 15); kim był m arszałek G arnuchowski? (s. 48) ; co to był handel monopolowy? (s. 80); w r. 1665 nie było „wprowadzenia obrządku katolickie­ go”, a le przyjęcie unii (s. 262). Swoistej latynizacji obrządku dokonał później abp H unanian — por. niew ykorzystane prace O b e r t y ń s k l e g o .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Objaśnij dwie intencje poniższej wypowiedzi Bilba skierowanej do Smauga: Chciałem tylko przyjrzeć ci się i sprawdzić, czy naprawdę jesteś taki wspaniały, jak

W rozdziale ostatnim nie pojaw iają się jednak pytania, które w przyjętej przez autorkę perspektywie narzucać się w inny same.. Czy wydarzeniom Wiosny Ludów

Jako zmienne niezależne przyjęto instytucje wsparcia biznesu najczęściej wy- stępujące w Polsce, a więc parki technologiczne, inkubatory technologiczne, aka-

We do this by showing how, under CH, our continuum can be seen as a layer in a standard subcontinuum; because we have essentially four different layers in standard subcontinua (so

Zamojscy Ormianie wyróżniali się wielką aktywnością w handlu ze wscho- dem dzięki swoim krewnym na Krymie, w Turcji, Persji i Mołdawii i dzięki bardzo dobrej orientacji w

wości każdego szczepu, nie będzie niszczył odrębnych cech, lecz przeciwnie będzie je rozwijał. Stein jest przekonany, że Polacy pogodzą się z losem, gdy

Especially if it is taken into consideration that after the bridge on Niemodlińska Street is closed, the whole traffic will be directed to Spychalskiego Street which

Zgodnie z tą teorią w sytuacji, w której jednostka ocenia uzyskane przez sie- bie wynagrodzenie jako relatywnie równe wynagrodzeniu innych pracowników, uważa, że