Leopold Staff Mitologia
Nie pamiętam gór. Dawno ich już nie widziałem.
Pewnie znikły i pono wyschły wielkie morza.
W niskich bagnach odbija się zachodnia zorza I oświeca mrok klęski, co stała się ciałem.
Konają pola, rodzą się tylko cmentarze, Pioruny zamieniły w gruz świątynie miasta, Modlitwy szept w przekleństwo rozpaczy urasta, A w kostnicy pijani śmieją się grabarze.
Zdejmijcie wędzidła świętym rumakom. Powrozem Spętane, nie pogonią skubiąc trawę w rowie.
Wyłupiono bogini mądre oczy sowie I ogień na ołtarzu zgaszono nawozem.
Na drodze ciemne błoto. W niebie szara chmura A gościńcem, skazany na żywot tułaczki,
Idzie kulawy anioł wlokąc ciężkie taczki, W których leżą wydarte z jego skrzydeł pióra.
(z tomu „Martwa pogoda”, 1946 r.)
Ten wiersz to metafora świata po wojnie. Dlaczego poeta odwołuje się do mitologii? Czego symbolem jest tutaj mitologia?
Postaraj się znaleźć wszystkie odwołania do wydarzeń i postaci mitologicznych.
Jaką poeta nadał rolę górom i lasom w tym wierszu?
Czy znasz inne wiersze, w których pojawia się motyw gór i lasów? Czy pełni on w nich taką samą funkcję?
Zastanów się, jakimi zasadami kierował się poeta (pisał o nich przed wojną).
Dlaczego zostały one zniszczone? Czy jest szansa na odbudowę tych wartości?
Wymień inne wiersze Leopolda Staffa, które powstały po wojnie. Czy zauważasz w nich podobne refleksje?
Czy ten wiersz pod względem wersyfikacji odbiega od charakterystycznej maniery poety?
Zwróć uwagę na rymy, liczbę wersów, ilość strof.
Jaki nastrój panuje w wierszu?
W jaki sposób Leopold Staff tworzy taki nastrój?