• Nie Znaleziono Wyników

"Concilium Tridentinum", tom III, część 1, Herder 1931 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Concilium Tridentinum", tom III, część 1, Herder 1931 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

T. J. Morawski

"Concilium Tridentinum", tom III,

część 1, Herder 1931 : [recenzja]

Collectanea Theologica 13/1-2, 140-142

(2)

W reszcie korekta pozostawia także nieco do życzenia. Z wie­ lu drobnych usterek wymienię tu jeden ważniejszy błąd, który pow stał skutkiem przeoczenia. M ianowicie na str. 80 zamiast wyrazu „hypnoza“ ma być hipoteza. Nie rozumiem także dla­ czego A. nazwiska niektórych egzegetów (str. X I.) podał w brzmie­ niu polskiem, inne natomiast pozostawił w brzmieniu łaciń- skiem ; dlaczego np. raz używa w drugim przypadku 1. p. „Jah- w y“ drugi raz zaś „Jah w e“ (str. 61, 69). N ależałoby stale uży­ wać „Jahw y“ .

U sterki powyższe, znajdujące się w dziele X. D., świadczą, mem zdaniem, już to o braku wyrobienia językow ego, już to o pewnym pospiechu w opracowaniu i wydaniu omawianej przez nas pracy. Pragnąłbym tedy w interesie Czcig. Autora, by na­ stępne Jeg o dzieła odznaczały się nietylko pod względem rze­ czowym wytrawnym i umiarkowanym sądem (czego dał w swej pracy dowody), który winien cechować każdego egzegetę kato­ lickiego, lecz także jasnem wyrażaniem myśli i poprawnością w dziedzinie stylu i języka polskiego.

L w ów X. I^iotr Stach.

C o n ciliu m T r id e n tin u m . Tom III, część I, in 4-o str. VIII i 762, H erder 1931.

Po 20 latach przerwy w wydawnictwie Djarjuszów T ry ­ denckich, ukazała się teraz część I. ostatniego tomu, zawierająca dokumenta za pontyfikatu Piusa IV, mianowicie djarjusz Astulfa Servanzio z lat 1560— 1563, dalej Epitome, Sumarjusz i doku­ menta zebrane przez Filipa M usotti, następnie relacje sobo­ rowe Filip a G eri, wkońcu (ważne uzupełnienie do Aktów, wy­ danych przez Ehsesa) zredagowane przez G abrjela Paleotti akta dziewięciu ostatnich sesyj (X V II— X X V ). Sebastjan M er­ kte, zasłużony wydawca Djarjuszów , zapowiada, że w ciągu dwóch lat spodziewa się ogłosić część drugą wraz ze wstępami i skorowidzami. Przyspieszone tempo, w jakiem obecnie nastę­ pują po sobie tomy monumentalnego wydawnictwa, rozpoczę­ tego przed 30 laty, jest rękojm ią, że i brakujące jeszcze części niebawem się ukażą. Przy tej sposobności warto rzucić okiem na pracę dotąd wykonaną. C ałe wydawnictwo dokumentów T ry ­ denckich obejm uje naprzód D j a r j u s z e, zawarte w dwóch pier­ wszych tomach z r. 1901 i 1911, gdzie wydrukowano djarjusze

(3)

M assârelli, wraz z niektóremi innemi dokumentami na łącznie str. C C L X X X V I i 1895, z dołączonemi wstępami i skorowidza­ mi. O pierwszej części tomu trzeciego była już mowa. Sześć to­ mów następnych zawiera najważniejsze dla teologa A k t a , wy­ dawane przez długoletniego prezesa niemieckiego Instytutu hi­ storycznego w Rzymie, Stefana Ehsesa. Sędziwy uczony docze­ kał się przed sw ą śmiercią (w r. 1926) tej pociechy, że pomi­ mo nędzy pow ojennej udało mu się za poparciem finansowem papieży Benedykta XV i Piusa X I oraz ruchliwej „N otgem ein­ schaft für deutsche W issenschaft“ spełnić powierzone sobie zadanie i ogłosić w tomie IV, V, V III i IX całego wydawnictwa akta 8 pierwszych sesyj Trydenckich za Paw ła III oraz 9 osta* tnich za Piusa IV. Z kolei tom IV z r. 1905 (str. C XLI i 6 1 9 ) zawiera różne dokumenta z lat 1536— 1545 oraz akta trzech pierwszych sesyj. Tom V z r. 1911 (str. LX i 1079) obejm u je akta pięciu sesyj następnych. W tomie V III (str. X i 1024) znaj­ dują się sesje XV II do X X II, a ostatnie, do X X V , zawarte w to­ mie IX (str. X X X I i 1193). W brakujących dotąd tomach VI i VII pomieszczą się sesje Bolońskie za Paw ła III i Trydenckie za Juljusza III. — W trzeciej serji wydawnictwa, w tomie X i XI będą ogłoszone L i s t y , w opracowaniu G. Buschbella, których dotąd wyszedł tom I (czyli X. całości), zawierający ich 2504 z lat 1545 do marca 1547, wydany w r. 1916 (str. LXVI i 996). Korespondencja z lat następnych, do 1550 zapełni tom XI. — Wkońcu z pośród nieprzeliczonych t r a k t a t ó w i prze­ mów, pisanych i głoszonych o okresie Tridentinum, W . Schweit­ zer w ybrał celniejsze i pierwszą ich część og łosił w tomie X II, reszta zaś pomieści się w tomie X III. Z drukowanych już po­ przednio traktatów uwzględniono te tylko, które są trudno do­ stępne lub wadliwie wydane. W niniejszym tomie X II z r. 1930 (str. L X X X i 884) znalazły się traktaty z czasów przedtry- denckich, za Leona X , Hadrjana VI, Klemensa VII i Paw ła III oraz z pierwszych 7 sesyj Trydenckich. — Ogrom pracy w ło­ żony we wydawnictwo uderzyć musi każdego, co choćby pobież­ nie przejrzał wstępy historyczno-krytyczne do poszczególnych części, a ze wzruszeniem czytać będzie o trudnościach natury osobistej, z jakiem i walczyć m usieli wydawcy, zwłaszcza w cza­ sie w ielkiej wojny. Dzięki niezłom nej w ytrwałości całego sztabu uczonych, wspartych ofiarną pomocą założonego w r. 1876 T o ­ warzystwa G órresa, udało się wydobyć z archiwów europej­ skich te źródła oryginalne, jakie się składają na niniejsze wy­ dawnictwo. A było ono koniecznem i dla historyka, który do­ piero na podstawie tych dokumentów będzie m ógł wydać sąd bezstronny, i dla teologa, któremu zwłaszcza Akta posłużą do ścisłej interpretacji dekretów dogmatycznych Soboru reformy katolickiej. N iestety, nie było danem niestrudzonemu Ehsesowi ogłosić aktów ważnych dla teologa sesyj X III i X IV za Juljusza

(4)

III, po które będzie musiał sięgnąć do poprzednich publikacyj, lecz znaczna większość pracy już dokonana. Znakomite skoro­ widze biblijne i rzeczowo-imienne na końcu każdego tomu, od­ syłające do ponumerowanych wierszy każdej zosobna strony, aparat krytyczny oraz uwagi historyczne w dopiskach, gdzie też dokładne przytoczenia biblijne i patrystyczne, ułatw iają nie­ zmiernie orjentację w tej kopalni wiedzy, jaką je st wydawnictwo Trydenckie. Zwracam wkońcu uwagę, że niektóre z dawniejszych tomów można nabyć po cenie znacznie zniżonej.

Lublin X. M oraw ski T. J.

K s. O b e rty ń sk i Zdzisław: P o n t if ic a le a r c y b is k u p a lw o w s k ie g o J a n a R z e s z o w s k ie g o w B ib lj o te c e k a p itu ln e j w G n ie ź n ie . Lwów, Wydawnictwo Zakładu Narodowego im. Ossolińskich, 1930.

Z . O b e r ty ń s k i: P o n t if ic a le a r c h ie p is c o p i L e o p o lie n s is J o h a n n i s R z e s z o w s k i a s s e r v a tu m in b ib lio th e c a c a p i t . G n es-

n e n s i, Leopoli 1930.

Jednym z najciekawszych pomnikow liturgicznych średnio­ wiecza, które, choć obcego pochodzenia, po odpowiedniem uzu­ pełnieniu były używane w Polsce, jest rękopis bibljoteki kapitul­ nej w Gnieźnie pod liczbą M. S. 152. Kodeks ten oddawna zwra­ cał na siebie uwagę uczonych, doczekał się jednak dopiero obec­ nie wzorowego wydania i opracowania przez ks. Dr. Zdzisława Obertyńskiego, docenta U. J. Κ., dzięki czemu możemy należycie ocenić jego wartość i znaczenie, zarówno na tle ogólnem, jak też w ramach stosunków polskich.

Kodeks powyższy, będący pontyfikatem biskupim, rozpatruje autor pod względem zewnętrznym i wewnętrznym. Strona ze­ wnętrzna, której najsilniejszym akcentem jest ornamentyka inicjato­ rów i minjatury, ikonograficznie interesujące, lecz pod względem arty­ stycznym niezbyt wysokiej klasy, przedstawia się jako rezultat krzy­ żowania się wpływów minjatorstwa francuskiego i włoskiego, co przy pewnej przymieszce pierwiastków bizantyjskich, każe auto­ rowi doszukiwać się ojczyzny rękopisu w południowych W ło­ szech. Czas powstania przyjmowany przez dotychczasowych bada­ czy na wiek XII lub XV przesuwa autor najzupełniej słusznie na sam koniec XIII wieku, a pogląd ten pozwalamy sobie uzupełnić przypuszczeniem, że przekroczenie granicy następnego stulecia nie wymagałoby zbyt daleko idącego kompromisu z praw dą; ilumi- nator poziomem swych dzieł nie wykazuje, jakoby należał do

Cytaty

Powiązane dokumenty

v/ c m Zaś po uszkodzeniu, ponieważ napięcie

Przedstawiony zbiór tekstów jest niezwykle ciekawy i, jak słusznie zauważa we wstę- pie redaktor Z. Kurcz, stanowi kontynuację wydawniczą badań prowadzonych na pogra- niczach..

Moja prawa łapka staje się coraz cięższa, nie chce mi się jej podnieść.. Moja lewa łapka staje się leniwa, nie chce mi się

W ostatnich latach jednak gminy te stosunkowo słabo rozwijały się, o czym świadczy zarówno dynamika liczby podmiotów gospodarczych, jak i dochodów ludności.. Pomimo, że

Podstawą wyboru wskaźników do analizy poziomu innowacyjności i przedsiębiorczości pol- skich regionów na poziomie NTS 2 był „Regional Innovation Scoreboard 2016”..

i w konsekwencji Komisja Europejska zawiesi lub unieważni współfinansowanie Kontraktu, to zastosowanie będzie miał rozdział 15. Wykonawca musi zawsze działać w

FEDERACJA ROSYJSKA JEST NAJWIĘKSZYM PAŃSTWEM NA ŚWIECIE POD WZGLĘDEM POWIERZCHNI ORAZ SZÓSTYM POD.. WZGLĘDEM WIELKOŚCI W

Czekaj, Posługiwanie się niebezpiecznym przedmiotem – jako znamię przestępstwa w kodeksie karnym, ProkL. Ćwiąkalski, Błąd co do bezprawności czynu w polskim