• Nie Znaleziono Wyników

"English contemporary ethical theories", Th. Hill, New York 1959 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""English contemporary ethical theories", Th. Hill, New York 1959 : [recenzja]"

Copied!
6
0
0

Pełen tekst

(1)

Romuald Zaniewski

"English contemporary ethical

theories", Th. Hill, New York 1959 :

[recenzja]

Collectanea Theologica 34/1-4, 183-187

(2)

RECENSIONES

T h . H i 11, E nglish co n te m p o ra ry e th ic a l th e o ries, N ew Y ork 1959, 368.

P rz e b ie g a ją c do k ońca tę p rze b o g atą w treść książkę, s ta je się zd u ­ m ionym , że na p rz e ta rg u św iatow ym m yśli idei, nie b r a k je d n a k i w n a ­ szych zm ate rializo w an y c h czasach, m iejsca d la n a jró ż n o ro d n iejsz y ch docie­ k a ń n a tu ry m o raln ej.

Co w ięcej m ożnaby było pow iedzieć, że n a jb a rd z ie j k rań c o w i m a te ­ ria liśc i n a ju siln ie j p o d k re ś la ją konieczność e ty k i w życiu ludzkim , b u d u ją je j zasady oczyw iście n a sw ój w łasn y sposób, p o w o łu jąc się zw łaszcza b a r ­ dzo ch ę tn ie na a rg u m e n ty za cz erp n ię te z ro zw in ię ty ch ju ż dzisiaj n a u k po­ zy ty w n y c h nie o g lą d ają c się n a n o stalg ie n a tu ry m etafizy czn ej w ty m w zględzie.

W ielką zasłu g ą prof. H illa je s t ze b ran ie oraz ze sta w ien ie porów naw cze ty c h w łaśn ie sy stem ó w filozofii m o raln ej, d ają c w sk ró cie ich k ry ty cz n e o p raco w an ie.

N iestety je d n a k , należy o d raz u zaznaczyć, że o b szern a ta k siążk a nie d a je całkow itego o b raz u e ty k i laickiej, albow iem a u to r zu p ełn ie św iadom ie og raniczył sw ą p ra c ę je d y n ie do ze b ra n ia różnych opinii co do p o d sta ­ w ow ych orzeczeń m o raln y ch , ja k im i są: pojęcia do b ra, p ra w a , obow iązku, spraw iedliw ości, n a k a z u oraz ich odpow iednich p rze ciw ie ń stw , bez n a j ­ m n ie jsz ej podbudow y m etafizy czn ej.

D latego też cała p ra c a oraz ro zu m o w an ia różn y ch au to ró w ja k g d y b y z a w isły w pow ietrzu.

Bo też w istocie, ja k m ożna m ów ić o do b ry m lu b złym zach o w an iu się, o p ra w a c h lu b obow iązkach m o raln y ch je d n o stk i czy też społeczeństw a, je że li się p rz e d te m nie uzgodniło — ja k i je st cel lu dzkiego istn ie n ia n a ziem i, ja k ieg o ro d z a ju je s t jego n a tu ra — za g ad n ień o k a p ita ln y m znaczeniu, a o m ijan y c h przez w ielu w spółczesnych m o ra listó w tego p o k ro ju , co a u to r. J e s t to n ajw ię k sz a w a d a te j książki, albow iem a u to r bez znajom ości za­ sad m etafiziy czn y ch nie zdołał skutecznie, poza zw y k łą a n a liz ą pojęć m o ra l­ n y ch , zaangażow ać się n a dalszy sto p ień ro zw ażań — o b o w ią zkó w m o ra ln ych ,

a zw łaszcza ich źródła m o c y o b o w ią zu ją ce j.

N a ogół, by w y b rn ą ć z zakreślonego sobie za d an ia, prof. H ill, dzieli różn o ro d n e sy stem y z g ru b sza n a sześć różnych k ateg o rii.

Do p ierw szej zalicza w szystkie te o rie p o d ciąg ające się pod m iano

(3)

r-dzeniem je s t to, że orzeczenia oraz sądy m o ra ln e rzek o m o nie posiadałyby; żadnej in te le k tu a ln e j podstaw y.

A u to r w y m ie n ie tu przede w szy stk im całą p le ja d ę zn a n y ch n az w isk ze środow isk tzw . „logicznego p o z y ty w iz m u ”, dla k tó ry c h cały g m ach e ty k i („the w hole fa b ric of e th ic s”) sp ro w ad za do w y ra z u em ocji.

In n i z te j g ru p y s ta r a ją się uzasadnić sw ój sceptycyzm ety czn y w d ro ­ dze a rg u m e n ta c ji n au k o w e j, w o b rębie k tó re j nie z n a jd u ją m ie jsc a n a tzw . w edług n ich „ irra c jo n a ln e ” p ro b lem y n a tu ry m o ra ln e j.

Z. p sychologów a u to r w y m ie n ia zw łaszcza W atsona, F re u d a , w ed łu g k tó ry c h człow iek m ia łb y się k iero w ać je d y n ie przez ślepe im p u lsy a n ie rozum em . P rz y ta k ie j k o n cep cji p o w sta ją tru d n o śc i p rzy budow ie ety k i.

Z „socjologów ” w y ró żn ia się zw łaszcza P a re to , d la k tó reg o sądy m o­ r a ln e są u w a ru n k o w a n e a jednocześnie zniek ształco n e p rzez n a jró ż n o ro d n ie j­ sze w pływ y społeczne, ta k że sam e w sobie nie p o sia d a ją o b je k ty w n e j w artości.

P odobnie tw ie rd z i K. M ennheim „th e m odes of th o u g h t a re a lw a y s conditioned by th e ir social origin... T h ere is, th e n no n o rm w h ich can la y claim to fo rm a l v a lid ity ”.

Do d ru g iej k a te g o rii prof. H ill zalicza tzw . a p ro b a ty w n e teo rie (A p p ro - b a tiv e T heories). Z godnie z tw ie rd z en ie m k tó ry ch , w prze ciw ie ń stw ie do poprzednich, n ak a z y m o ra ln e w p ra w d zie p o sia d a ją p odbudow ę in te le k tu a ln ą , sam e je d n a k w sobie nie p rz e d sta w ia ją nic obiektyw nego. Te co sp ra w ią je d n a k , że a k t ludzki n az y w an y m o raln ie do b ry m d z ie ją się je d y n ie w sk u ­ te k : ju ż to a p ro b a ty je d n o stk i (h o ra l a p p ro b a tiv e th eo ries), ju ż to w sk u te k

a p ro b a ty Boga (theological a p p ro b a tiv e theories). Do ty c h o sta tn ic h n ależą zw łaszcza p ro te sta n c c y teologow ie ja k K aro l B a rth , E m il B ru n n e r, R. N ie b u h r i inni.

W trze cie j k a te g o rii system ów etycznych a u to r um ieszcza tzw . te o rie procesów (Process T heories), k tó ry c h w sp ó ln y m tw ie rd z e n ie m i p rz e k o n a ­ n iem je s t to, że nie m a o b ie k ty w n y ch i sta ły c h zasad m oralnych... „ th e essence of im m o ra lity lies in th e ad o p tio n of fix e d ” — po w iad a F ite.

A u to r om aw ia rów n ież i w y b itn ie ew o lu cjo n isty czn e podejście do sp ra w etycznych, a te o rię H e ra k lita o pow szechnym ru c h u p rzy ta cz a tu ta j ja k o p rz y k ła d i pośw ięca tro c h ę uw ag i ew olucjo n isty czn y m poglądom S p e n c e ra i jego te o rii postępu.

O gólnie w ięc b io rąc zgodnie z w ypow iedziam i licznie tu re p re z e n to w a ­ n y ch te o rii — m o ra ln ie do b ry m — trz e b a by było n azw ać to, co w p ły w a n a d ynam iczny proces ro zw o ju : ju ż to kosm icznych sił p rzy ro d y (S tapledon, W oodbridge, H a ll i inni), już to organicznego jej p o te n c ja łu (T. H. H u x ley , W iddington), ju ż to n a p o d trzy m an ie , pielęg n o w an ie i dosk o n alen ie życia, ju ż to n a rozw ój ekonom icznego pro cesu (m arksizm ), ju ż to na po stęp spo­ łeczny (p rag m aty zm D ew ey ’a, T u ftsa i M eada), ju ż to n a h u m a n ita rn e i k u l­ tu r a ln e d oskonalenie się je d n o stk i (H u m an ist theories).

(4)

Recensiones 185

te o ria w arto śc i psychologicznych „P sychological va lu e th e o rie s” są ja k b y u zu ­ p ełn ien iem p o przednich. W p raw d zie p rz y jm u ją one p odobnie ja k te o rie procesów , teleologiczny oraz n a tu ra listy c z n y p u n k t w yjścia, n ie zg ad zają się je d n a k z ich o k reśle n ie m orzeczeń m o raln y ch , ja k o p rze d m io tu n ie ­ określonego bliżej ew o lucjonistycznego procesu. Ż ą d a ją one rac zej b ard z iej k o n k re tn y c h definicji, k tó re zdaniem ich, zn a jd u je m y ła tw o w analizie określo n y ch sta n ó w oraz przeżyć psychicznych jed n o stk i. O gólnie b io rą c są to w spółcześni sp a d k o b iercy hedo n izm u i u ty lita ry z m u , k ie ru n k ó w znanych od czasów zm ierzchłej staro ży tn o ści, a p o d k reśla ją cy c h — p rzy je m n o ść — ja k o isto tę dobra. „A li p le a su ra b le e x p e rien c e is good” — p o w iad a B lake, podob­ nie zre sztą ja k D rake, M ackay i inni, uczniow ie E p ik u ra.

Nie w szyscy je d n a k m o raliści tego p o k ro ju p o d k re śla ją konieczność b io ­ logicznego odczucia przy jem n o ści. D la n ie k tó ry c h z n ich — p o w ia d a ją — w y sta rc zy zadow olenie p ły n ą ce ze św iadom ości sp e łn ie n ia p ra g n ie ń (A ffective theories), lu b po p ro stu z dobrze przep ro w ad zo n eg o in te re su (In te re s t theories) ... m o ra l god is th e fu lfilm e n t of an o rg an iz atio n of in te re s ts — p ow iada P e rry .

P ią tą z kolei g ru p ą te o rii etycznych prof. H ill n az y w a m etafizy czn ą (m etap h y sical th eo ries). D la p rze d staw ic ie li te j k a te g o rii nie w y sta rc zy bio ­ logiczne czy też psychiczne odczucie zadow olenia, by przez to czynność sta w a ła się m o raln ie do b rą, ta k ja k to głosiły p o p rze d n io w ym ien io n e teorie.

W edług n ich bow iem p raw d ziw a d efin icja orzeczeń m o ra ln y c h m usi by ć u g ru n to w a n a n a m etafiz y cz n ej n a tu rz e tych, k tó rzy p rz e ż y w a ją te d o św ia d ­ czenia.

P on iew aż w ty m w y p a d k u chodzi o isto tę lu d z k ą — człow ieka — m o ­ ra ln ie w ięc d o b rem d la niego byłoby to, co się zgadza z w y m ag a n ia m i r o ­ zum nej n a tu ry lu d z k iej, w y ra żo n y m i w y ra źn ie w p ra w ie n a tu ra ln y m zaszczepionym p rzez Boga.

Są to p o stu la ty tzw . te o rii p ra w a n a tu ra ln e g o , sięg ającej p o czątkiem czasów A ry sto telesa , a ro zw in ię tej w średniow ieczu p rzez Św. T om asza z A quinu, k o n ty n u o w a n e j obecnie przez n eo -to m istó w — zw łaszcza M a rita in a i G ilsona, w spółczesnych filozofów fra n cu sk ich .

M ałą w a ria c ją w śró d m etafizy czn y ch te o rii są tzw . te o rie sa m o re a li­ zacji, bioręce p o czątek w filozofii K a n ta . W edług n ich d o b rem m o raln y m będzie całkow ite ro zw inięcie osobow ości lu b w oli lu d zk iej.

W reszcie id e alisty cz n e te o rie tegoż p o k ro ju d o b rem m o raln y m n a z y ­ w a ją h a rm o n ijn e sa m o w y ra ża n ie się („self — e x p re ssio n ”) osoby lu d z k iej: dobro człow ieka m oże polegać w yłącznie na fu n k c jo n w a n iu i d o p ełn ian iu siebie sam ego (the good of m a n can only consist in th e fu n ctio n in g or fu l­ film e n t of him self), p o w iad a U rb a n , je d en z głów nych p rz e d staw ic ie li tego k ie ru n k u .

W reszcie do szóstej i o sta tn ie j k a te g o rii prof. H ill zalicza tzw. in - tu ity w n e te o rie (In tu itiv e theories), k tó ry c h w spólnym tw ie rd z e n ie m je st,

(5)

186 Recensiones

że m o raln e orzeczenia są w y łączną i je d y n ą cechą przed m io tu , nie d a ją c ą się sprow adzić do n a tu ra ln y c h , czy też społecznych albo psychologicznych procesów .

D latego też nie o znaczają one nic innego ja k sam e siebie i p o zn a w al­ ne są je d y n ie przez b ezp o śred n i w gląd i in tu icję . S p o rn e sp ra w y łatw o tłu ­ m aczyć przez „ in tu ic ję ” i „bezpośredni w g lą d ”. Różnice na p u n k cie in tu ic y j­ nego pozn an ia są zb y t liczne.

P o dstaw ow ym p ro b lem em etycznym , pow iad a M oore, głów ny p rz e d s ta ­ w iciel tego k ie ru n k u , k tó reg o te o rię prof. H ill z m a łą p o p ra w k ą p rz y jm u je za sw oją, je s t to, że pojęcie d o b ra je st w e w n ę trz n ą w arto śc ią p rze d m io tu lub czynu. N ie da się ono określić przez ża d n ą d efin icję i p oznaje się ty lk o in tu ity w n ie (The re a listic v alu e Theories).

In n a odm iana te j k ate g o rii — „D eontological th e o rie s ” u zn a je zasady, że rów nież p ojęcia obow iązku lu b p ra w a m o raln eg o je s t ta k że cechą je d y n ą i w yłączną, p o zn a w an ą przez in tu icję. Na ogół w ed łu g te o rii te j nie p o zn a­ je m y re g u ł ogólnych, lecz oceniam y cechy poszczególnych aktów . O b serw u jąc w ięc je d y n ie czyny, fa k ty , m ożem y określić, czy są one dobre lu b złe.

O to p o k ró tce tre ść te j sk ą d in ą d ciekaw ej książki, w k tó re j n ie ra z z tru d n o śc ią b rn ie się przez dziw ne ze sta w ien ia luźno p o w iązanych ze sobą tru d n y c h do zro z u m ien ia te o rii etycznych. W iele z poglądów a u to ra i jego sposobów a rg u m e n to w a n ia dom oga się k ry ty k i. A u to r ubolew a n ad re a ln y m obrazem istn iejące g o n a tym polu pom ieszania pojęć. W nikliw y czyteln ik w olałby się dow iedzieć o źró d łach tego zam ieszania. D ążąc je d n a k w sw ej książce do ja k ie jś ugodow ej raczej niż ideow ej syntezy, m ożliw ej do p rz y ­ jęcia dla w szystkich, a u to r nie przy czy n ia się b ard z iej do ro zw ia n ia chaosu. Ja k k o lw ie k godne u zn a n ia je s t dążenie a u to ra do n ajo b iek ty w n iejsz eg o p rz e d sta w ie n ia o m aw ian y ch p rzez niego system ów etycznych, je d n a k odw o­ ły w an ia się ciągłe do dośw iadczeń, ja k o w yłącznego k ry te riu m , m ąci obraz. A u to r nie p rec y zu je ja k rozum ie tu dośw iadczenie i nie baczy n a to, że dośw iadczenie byw a p rz e tk a n e p oglądam i p rz y ję ty m i sk ąd in ąd , b yw a obrośnięte filozofią ja k ąś. Z a rz u ty sta w ia n e n eo -sc h o lasty cz n ej te o rii p ra w a n a tu ra ln e g o w y n ik a ją p rzew ażn ie z niezn ajo m o ści te j te o rii i założonych w niej pojęć. P rz y zro zu m ien iu p o dstaw ow ych pojęć i p rze sła n e k n ab ra ły b y tezy pochodne innego św iatła, znikłyby te tru d n o ści, k tó re a u to ra niepokoją.

N eoscholastyczna te o ria p ra w a n a tu ra ln e g o ty m się różni od w ielu in ­ n y ch w książce H illa w ym ienionych, że zasady i orzeczenia m o raln e o p ie ra n a pow szechnie u jaw n io n y m , po przez ro z u m n ą n a tu rę lu d zk ą p raw ie , k tó re w a rto śc iu je m o raln ie, n iezależnie od w oli lu d z k iej i n iezależnie od procesów społecznych, lu b p rzeżyć psychicznych, w olne czyny ludzkie. P ra w o n a t u r a l­ n e je st m ie rn ik ie m idealnym . N ależy je odróżnić je d n a k od in te rp re ta c ji zm iennych w różnych w a ru n k a c h czasu i k u ltu ry . M im o zaznaczonych u s te ­

(6)

Recensiones 187

r e k k siążka H illa p osiada je d n a k dużą w artość. P rz ed e w szy stk im dzięki p r a ­ co w item u ze sta w ien iu ró żn o ro d n y ch system ów etycznych, sta je się ona źró d ­ łem w sze ch stro n n y c h in fo rm ac ji, a b o ry k an ie się a u to ra nie zaw sze zręczne pod w zględem a rg u m e n ta c ji podnieca do k ry ty cz n eg o p rze m y śle n ia p ro b le ­ m ó w n a tle po ró w n ań .

R o m u a ld Z a n ie w sk i

J. M e s s n e r , Social ethics. N a tu ra l law in th e m o d e rn w orld. T ra n - sla te d fro m g erm a n m a n u sc rip t by J. J. D oherty, S t.-L o u is 1949, X II + 1018. D as N a tu rre c h t, I n n s b ru c k —W ie n 3 1958, 1958.

T reść k siążk i ro z m ia ra m i n agrom adzonego m a te ria łu p rze k ra c z a ra m y zaznaczone w ty tu le . Z an im bow iem a u to r p rz y stą p i do w łaściw ego te m a tu

e t y k i społecznej w iele s tro n części pierw szej sw ej p ra c y pośw ięca filo zo fii m o ra ln e j, u s ta la ją c n a czym polega isto ta n a tu r y lu d z k ie j. Nie m ożna by

było poznać n a tu ry społeczeństw a, gdybyśm y m ieli błęd n e pojęcia o n a tu rz e lu d zk iej, k tó ra cech u je jed n o stk i.

P om im o n ajró ż n o ro d n ie jsz y c h in sty n k tó w i bodźców w spólnych dla w szy stk ich isto t żyjących, człow iek w y ró żn ia się p o siad an iem w ładz d u ­ chow ych, k tó re to czynniki, w y w ie ra ją n ie z a ta rte p ię tn o n a ro zu m n e j n a tu rz e lu d z k iej, w ynoszące ją p o n ad n a tu rę św iata zw ierzęcego.

Je d y n ie człow iek je s t zdolny odróżnić dobro od zła, i posiada zasady życia m oralnego, p o d sta w ę w szelkiego p o stęp o w an ia etycznego, n az w an y przez m yślicieli G re c ji sta ro ż y tn e j p ra w e m n a tu ra ln y m . O b jaw ia się ono poprzez ro zu m n ą n a tu rę ludzką. Ś w iadom e p rze strzeg a n ie tego p ra w a w yróżnia god­ ność osobow ości ludzkiej.

Na te j sp iry tu a listy c z n e j an tro p o lo g ii a u to r o p a rł część d ru g ą pierw szej księgi, w k tó re j om aw ia n a tu rę sp ołeczeństw a. Te ro zw aż an ia należą do za­ k re su stu d ió w filo zo fii społecznej.

M imo, że poszczególni ludzie są o b d arz en i tą sa m ą ro zu m n ą n a tu rą , p o zo stają oni je d n a k n ie ró w n i pod w zględem n ajro z m a itsz y c h cech w tórnych. C złow iek zna sw oje b ra k i i przez w sp ó łp rac ę z in n y m i ludźm i p ró b u je je uzupełnić, zrzeszając się w społeczeństw a i p ań stw a.

Z g ru p o w a n ia te nie są w ięc ja k im ś p rzy p a d k o w y m zbiorow iskiem s ta d ­ nym , lecz o p arty m n a ro zu m n y c h m o ty w ach zgrom adzeniem , w k tó ry m każdy dzięki społecznej k o o p e ra c ji m a m ożność rozw in ięcia sw oich w rodzonych zdolności oraz u z u p e łn ie n ia sw ych b rak ó w przez w sp ó łu d ział w w y n ik ach p rac y całej zbiorow ości.

Celem lud zk iej w sp ó łp rac y nie je st je d y n ie u ła tw ie n ie rea liz a c ji ży­ ciow ych dążeń poszczególnych osób, w chodzących w sk ła d te j czy in n ej

Cytaty

Powiązane dokumenty

De basis voor een 'Masterplan' van de Gazastrook is gelegd. Een aantal gegevens is bekend, de behoeften zijn globaal geïnventariseerd, en de lange-termijn doelstellingen voor de

Although there is a perfect agreement between different models for the first t w o waves at wave Gauge 1, close to the initial location of the mound, there is a

For part 2, only approximately 45% of the students indicated that the applets in MUMIE helped them understand the course material and motivate them to learn the course.. However,

Jasiek, ociągając się, wstał, lecz się zatoczył i zaczął staczać się po pochyłości wzgórza.. A jednak opanowaliśmy

Lelew el nie szczędzi w tej kw estji u w ag sw ych działającym

O B J E C T IV E S : The aim of the work was to assess the level of physical activity of women before and during pregnancy and to determine whether physical exercise influences

Sensowność przybliżenia współ­ czesnemu człowiekowi obowiązku posłuszeństwa zasadom królestwa Bożego wynika z faktu, że współczesna cywilizacja,