Od Redakcji : sto lat istnienia
Towarzystwa Literackiego im.
Adama Mickiewicza.
Rocznik Towarzystwa Literackiego imienia Adama Mickiewicza 21, 3-4
Rocznik XXI/1986 Towarzystwa Literackiego im. A. Mickiewicza
1886 - 1986
STO LAT ISTNIENIA TOWARZYSTWA LITERACKIEGO
IM. A. MICKIEWICZA
OD REDAK CJI
Uczczenie setnej rocznicy istnienia naszego T ow arzystw a opublikow a niem w ro ku 1986 „Rocznika” za rok 1986 okazało się, ze względów tec h nicznych, niem ożliwe. D latego też w roku jubileuszow ym w ydaliśm y tom
za rok 1985, przynoszący zarys historii T ow arzystw a oraz a rty k u ły o k il k u jego zasłużonych członkach, w ybitnych historyk ach lite ra tu ry . W roku
1988 będzie mógł ukazać się „Rocznik” za rok 1987, w którym znajdą się m a te ria ły z jubileuszow ej sesji naukow ej, a także ze zjazdu delegatów T ow arzystw a w e W rocław iu oraz z innych obchodów rocznicow ych orga nizow anych przez Zarząd G łów ny i Z arządy Oddziałów w roku 1986.
N atom iast XX I tom „Rocznika” (za rok 1986) m ogliśm y wyposażyć jedynie w odpow iednie elem enty przypom inające tę niezw ykłą w dzie jach naszego T ow arzystw a Rocznicę, zaś sam rocznik poświęcić ty m razem Józefow i Ignacem u K raszew skiem u, k tó ry w rok po pow staniu T ow arzy stw a zakończył swój pracow ity żywrot. W tej zbieżności dat dostrzec m o żna fak t sym bolicznego przejęcia przez stow arzyszenie naukow e funkcji, k tó re dotychczas pełni w łaśnie K raszew ski. W latach narodow ej niewoli, kiedy przestały istnieć in sty tu cje i stow arzyszenia zajm ujące się bada niem i popularyzow aniem ojczystej lite ra tu ry , m iejsce ich zajął w poje dynkę Józef Ignacy K raszew ski jako niezm ordow any k ry ty k literacki, organizator życia literackiego i kultu raln eg o, a przede w szystkim — jako cieszący się ogrom ną poczytnością powieściopisarz.
„R ocznik” nasz pragnie go zatem przypom nieć jako autora czytanych do dziś powieści, tw órcę polskiego pow ieściopisarstw a w e w szystkich jego odm ianach gatunkow ych, auto ra rozw ijanych do dziś sposobów organizo w ania literackich form wypowiedzi. P rzypom inam y go także jako au to ra p ublikacji stanow iących niew yczerpane źródło wiedzy o w ieku X IX , u k a zujem y nie słabnącą do dziś jego popularność czytelniczą. Zw racam y uw agę na wznow ione ostatnio to m y jego prozy podróżopisarskiej, k tó ra mimo upływ u p raw ie stupięćdziesięciu lat nie straciła sw ojej artysty cznej urody. Z yskała natom iast na znaczeniu jako ciekaw a propozycja prozy ^ fa b u la rn e j i źródło w iedzy o w ieku XIX. Sygnalizujem y także nieznaną
— 4 —
szerzej dziedzinę tw órczości plasty czn ej K raszew skiego, tra k to w a n e j przez a u to ra m .in. jako u zu p ełn iający lite ra tu rę sposób dokum entow ania współ czesności. P rzy p o m in am y w reszcie dwie współczesne, p op u lary zu jące dzieło i osobę p isarza in sty tu cje : L udow ą Spółdzielnię W ydaw niczą i M u zeum K raszew skiego w R om anow ie (woj. Biała Podlaska).
W dziale m ateriałó w zw iązanych z działalnością naszego T ow arzystw a ogłaszam y listy R om ana P iła ta do W ładysław a N ehringa, ukazujące h i storię T ow arzystw a w pierw szych lata ch jego istnienia, oraz narodziny „P am iętn ik a T o w arzy stw a” , poprzednika naszego „R ocznika” . M ateriały te, k o n fro n to w ane z in fo rm acjam i o bieżącym życiu T ow arzystw a, u k azu ją drogę, jak ą T ow arzystw o nasze przebyło w ciągu stulecia oraz prze m iany, jakim uległo m iędzy rokiem 1886 a 1986.