• Nie Znaleziono Wyników

"Neue Perspektiven nach dem Ende des konventionellen Christentums", wyd. H. van der Linde i H. Fiolet, Wien-Freiburg-Basel 1968 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Neue Perspektiven nach dem Ende des konventionellen Christentums", wyd. H. van der Linde i H. Fiolet, Wien-Freiburg-Basel 1968 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Henryk Bogacki

"Neue Perspektiven nach dem Ende

des konventionellen Christentums",

wyd. H. van der Linde i H. Fiolet,

Wien-Freiburg-Basel 1968 : [recenzja]

Collectanea Theologica 39/2, 206-207

(2)

2 0 6 R E C E N Z J E

sowania do obecnej sytuacji syntezy eklezjologii przedstawionej przez autora w książce Die KircheK

Zasadniczym postulatem, jaki stawia przed Kościołem tak treść Ewangelii, jak wymagania współczesnego życia, jest zdaniem autora konieczność auten­ tyzmu i szczerości. Jest to centralne zagadnienie dla Kościoła epoki poso­ borowej. Sobór uchwalił wytyczne dla odnowy Kościoła. Praktyczna ich re­ alizacja napotyka na w iele trudności wynikających z dotychczasowego spo­ sobu pojmowania Kościoła, jakie ukształtowało się w okresach poprzednich i dotąd określa postawę niemałej części hierarchii i wiernych. Jednakże sobór przez swe uchwały wyzwolił i umożliwił krytyczną postawę wobec przejawów życia kościelnego. Pod obstrzałem krytyki znalazło się wiele punktów, przede wszystkim rozumienie instytucjonalnego charakteru Koś­ cioła, interpretacja dogmatów, wypowiedzi papieskie, normy moralne, sto­ sunek Kościoła do świata, wzajemne relacje biskupów, kleru i laikatu, po­ zycja laikatu w Kościele, styl administracji kościelnej itp. Kung zbiera i analizuje zarzuty, przeprowadza krytyczną refleksję nad sytuacją Koś­ cioła, podsuwa propozycje konkretnych rozwiązań.

Autor twierdzi, że dążenie do uzyskania dla uchwał II Soboru Waty­ kańskiego niemal jednomyślności wpłynęło na ich kompromisowe sformu­ łowanie, możliwe do przyjęcia przez wszystkich uczestników soboru. Brak jednoznaczności w wielu punktach dopuszcza odmienne interpretowanie tych uchwał. Mimo to jako podstawowy postulat dla wyrażenia autentycz­ nego oblicza Kościoła stawia K ii n g pełne realizowanie dyrektyw soboru. W następnej dopiero kolejności wymienia powszechną odnowę teologii, konsekwentną reformę liturgiczną, gruntowną rewizję prawa kościelnego oraz pełne włączenie całego ludu Bożego w kształtowanie postawy Kościoła.

K ii n g dostrzega obecny kryzys autorytetu i władzy hierarchicznej ja­ ko wielką bolączkę współczesnego życia Kościoła. Środek zaradczy upatru­ je w zmianie postawy hierarchii, która winna stanąć na czele ruchu zmie­ rzającego do konsekwentnej odnowy Kościoła, a nie jedynie ulegać nacis­ kom oddolnym.

Książka napisana jest żarliwym piórem namiętnego publicysty, nie po­ zostawia czytelnika obojętnym, lecz zmusza do refleksji i zajęcia pozycji.

Ks. Henryk Bogacki SJ, Warszawa

Neue Perspektiven nach dem Ende des konventionellen Christentums, wyd.

H. v a n d e r L i n d e i H. F i o l e t , Wien—Freiburg—Basel 1968, Her­ der, s. 498.

Zbiorowe dzieło autorów holenderskich stanowi kontynuację książki wydanej rok wcześniej przez W. H. v a n d e P o l a 1. Autor trafnie opisał w niej kryzys konwencjonalnych form, jaki występuje w e wszystkich Koś­ ciołach chrześcijańskich, lecz jako fenomenolog nie zamierzał przedstawiać nowego kształtu, ku któremu zmierza dziś chrześcijaństwo. Brakowi temu usiłują zaradzić wydawcy i współautorzy nowej książki.

Autorzy potwierdzają, że w czasach współczesnych kryzys dotarł do Kościołów, które dotąd uchodziły za oazy spokoju i bywały raczej obser­

2 Por. H. B o g a c k i , Synteza soborowej eklezjologii, Collectanea Theo- logica 37 (1967) z. 3, 179—186..

1 Por. v a n d e P o l , Das Ende des konventionellen Christentums, Wien—Freiburg—Basel 1967, Herder, s. 479; recenzja w Collectanea Theolo-gica 38 (1968) z. 4, 205—206.

(3)

R E C E N Z J E 2 0 7 watorami niż podmiotami przemian. Obecnie dostrzega się w nich oznaki zamieszania i niepokoju, które zdaniem niektórych przewyższają swymi roz­ miarami wstrząs doznany przez chrześcijaństwo podczas reformacji XVI wieku. Zjawisko to nosi charakter wręcz rewolucyjny i wywołuje u wielu obawy i trwożliwe pytania. Jak należy oceniać zachodzące przemiany? Czy zanikanie konwencjonalnych form chrześcijaństwa jest objawem pozytyw­ nym? Jakie formy pojawią się obecnie? Czy dzisiejsze chrześcijaństwo po­ siada dość siły, aby poddać się tej przemianie? Czy można już dostrzec kontury nowych form?

Na pytania te zamierzają odpowiedzieć z punktu widzenia katolickiego autorzy artykułów nowego dzieła zbiorowego. Obok wydawców spotykamy nazwiska: L. B a k k e r SJ, E. S c h i l l e b e e c k x OP, P. S c h o o n e n - b e r g SJ, H. F o r t m a n n , B. v a n I e r s e l , A. v a n M e l s e n , R. K w a n t OSA, J. G r o o t , P. v a n L e e u w e n OFM, J. L e s c r a u - w a e t MSC, B. W i l l e m s OP, P. S m u l d e r s S J, R. S o n n e n SJ, H. L a g e r b e r g OFM. Jak widać, większość autorów jest dobrze znana także poza Holandią. Łączy ich wspólna chęć ukazania rodzącego się no­ wego kształtu chrześcijaństwa. Dostrzegają go m.i. w takim przekształceniu liturgii, aby dzisiejszy człowiek mógł w niej wyrazić swoją religijność. Teologia zbliża się do rzeczywistości i stara się podawać wykład Dobrej Nowiny dostosowany do potrzeb współczesnych. W pojmowaniu sakramen­ tów zwraca się uwagę na podstawową funkcję, jaką w nich spełnia oso­ biste zaangażowanie. Wspólnota chrześcijańska przybiera nowy charakter misyjny. Budzi się prawdziwie ekumeniczna postawa wobec innych chrześ­ cijan, a dialogowa w stosunku do religii niechrześcijańskich. Chrześcijanie koncentrują się wokół podstawowych treści biblijnych, a dyskutują nad możliwością zachowania w kwestiach nieistotnych form pluralistycznych.

Dotąd Kościół spóźniał się ze swymi reakcjami na wydarzenia i prze­ miany zachodzące w świecie. Obecnie postuluje się, aby nastawiał się na problematykę współczesną, odpowiadał na aktualne pytania, umiał na bie­ żąco rozwiązywać wszelkie kwestie w świetle historii zbawienia. Tylko w ten sposób można przezwyciężyć przepaść dzielącą nauczanie od życia. Należy znać dzisiejsze problemy i poszukiwać potrzebnych rozwiązań w myśl Dobrej Nowiny.

Temu celowi służy zbiorowe dzieło teologów holenderskich. Autorzy dają wyraz głębokiego optymizmu i z ufnością patrzą w przyszłość. Chrześ­ cijaństwo wychodzi ze swej izolacji i traci charakter europejski, staje sięi otwarte i prawdziwie powszechne. Jednocześnie dokonuje się jego pogłę­ bienie, gdyż przynależność do Kościoła opiera się obecnie przede wszyst­ kim na osobistym przekonaniu, a nie, jak zdarzało się w przeszłości, na odziedziczonych konwenansach społecznych.

Ks. Henryk Bogacki SJ, Warszawa

ALBERT LANG, Fundamentaltheologie, t. II: Der Auftrag der Kirche, wydanie 4, München 1968, Max Hueber Verlag, s. 339.

Wkrótce po ukazaniu się w nowym opracowaniu pierwszego tomu teologii fundam entalnej1 autor wydał w nowej wersji tom drugi, poświę­ cony zagadnieniom eklezjologicznym.

1 Albert L a n g , Fundamentaltheologie, t. I: Die Sendung Christi, Mün­ ch e n 4 1967, Max Hueber Verlag, s. 288; por. recenzję w Collectanea Theo-logica 38 (1968) z. 4.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Za najważniejszą z tych zasad uznano para- taktyczność czyli luźny, epizodyczny sposób łączenia kolejnych zdarzeń: pojawiają się one nie dlatego,

Autorka omawia dwie rozprawy: "Poezja jako wyraz" i "Prze­ gląd stanowisk metodologicznych w polskiej historii literatury do roku 1939", próbuje

Przeględ staropolskich przekładów prozy rozpoczynają zbeletryzowane fragmenty utworów pa- raliterackich, następnie koncentruje się autorka na omówieniu re­ cepcji

[r]

Tak więc średnia ocena wystawiona przez samych radnych organom władzy jest tylko minimalnie wyższa niż ta wystawiona przez ogół obywateli miasta. Czyżby rada

Tak więc materiał ten bardzo przydatny do badań nad wielkością rodu i jego terytorialnym rozmieszczeniem, nad wyobrażeniem herbu, jego nazwą i zawołaniem, a

Sąd asesorski działający w Warszawie i Wilnie jako sąd najwyższej instancji, którego skład był powoływany przez Sejm, rozstrzygał sprawy nie podlegające

W maju 1944 roku ukształtowała się ostatecznie struktura wewnętrzna odbudowanego po Pawlinie oddziału „Nerwy”, która obowiązywała do czasu rozpoczęcia akcji