• Nie Znaleziono Wyników

Przedawnienie roszczeń z tytułu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Przedawnienie roszczeń z tytułu szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym"

Copied!
11
0
0

Pełen tekst

(1)

Kazimierz Piasecki

Przedawnienie roszczeń z tytułu

szkody wyrządzonej czynem

niedozwolonym

Palestra 7/12(72), 31-40

(2)

KAZIMIERZ PIASECKI

Przedawnienie roszczeń z tytułu szkody

wyrzqdzonej czynem niedozwolonym*

1. W ierzytelności z ty tu łu n a p ra w ie n ia szkody w y rząd zo n ej czynem niedozw olo­ n y m u le g a ją — w m y śl a rt. 283 k.z. — p rz e d a w n ie n iu z u p ły w em lait trzech . T e r­ m in trz y le tn i liczy się od dnia, w k tó ry m p o szkodow any d o w ied z ia ł się o szkodzie i o osobie o b o w iąz an e j do od szk o d o w an ia. O bok je d n a k te g o te rm in u , biegnącego

a te m p o re scientiae, k odeks zobow iązań p rz e w id u je — ja k o m a k sy m a ln y — te rm in a te m p o re fa cti: m ianow icie w k a ż d y m ra z ie w ierz y teln o ść p rz e d a w n ia się z u p ły ­

w em la t 10 od d n ia po p ełn ien ia czynu w y rząd zająceg o szkodę.

Stosuinek ty c h dw óch te rm in ó w p rz e d a w n ie n ia m ożna ok reślić w sposób n a s tę ­ p u ją c y : w ra z ie niezaisitnienda w a ru n k ó w o k reślo n y c h w a rt. 283 § 2 k.z. w ie rz y ­ teln o ść p rz e d a w n ia się z up ły w em la t 10 od d n ia po p ełn ien ia czynu w yrząd zająceg o szkodę. To d ziesięcio letn ie p rz e d a w n ie n ie m a c h a ra k te r bezw zględny (ab so lu tn y te rm in p rze d aw n ien ia). T e rm in (ten w ż a d n y m w y p a d k u nie imoże być p rze d łu żo n y na p o d sta w ie a rt. 108 przep. og. pr. cyw., ja k to n ie k ied y p rz y jm u je się w p rak ty c e .

Zdainieim L o n g eh am p sa d e B e r i e r 1 p rz e p isy zaw ante w a rt. 283 § 2 i 3 k.z. są .przejaw em z a sa d y contra agere n o n v a le n te m n o n cu rrit p raescriptio, je d n a k ż e z o g ran ic ze n iem do u p ły w u n o rm aln eg o p rz e d a w n ie n ia (obecnie dziesięcioletniego), gdyż w y m a g a tego p u b lic z n o p ra w n y cel p rze d a w n ie n ia . T a k sam o ro z strz y g a ją obecnie to za g a d n ie n ie S ta n is ła w G a r lic k i2 i M a ria n L is ie w s k i.3 N a p o d o b n ej zasadzie zo stało u k sz ta łto w a n e p rz e d a w n ie n ie w w y p ad k u , gdy szkoda w y n ik ła ze zb ro d n i lu b w y stę p k u : te rm in p rz e d a w n ie n ia 10-le tn ie g o liczy się w ów czas od d n ia p o p ełn ien ia p rze stęp stw a.

P rz e d a w n ie n ie z a rt. 283 k.z. o b e jm u je zaró w n o szkodę m a te ria ln ą , ja k i m o ra l­ ną, p o d le g ają cą n a p ra w ie n iu w ed łu g naszego p ra w a w fo rm ie za dośćuczynienia za cierp ien ia fizyczne i k rzy w d ę m o raln ą (art. 165 i 166 k.z.). P rz y sto so w a n iu a rt. 283 k.z. je s t rzeczą o b o ję tn ą, czy szkoda m a polegać n a n a p ra w ie n iu w fo rm ie odszko­ d o w an ia jedn o razo w eg o czy w fo rm ie re n ty . W te j k w estii należy m ieć n a uw adze pogląd w y ra żo n y przez Sąd N ajw yższy w orzeczeniu z d n ia 16 m a rc a 1959 r. 3 CR 644/58, w ed łu g któ reg o p rz e d a w n ie n iu na p o d staw ie a rt. 283 k.z. uleg a całe roszczenie odszkodow aw cze, a nie — ja k w sp ra w a c h a lim e n ta c y jn y c h — poszcze­ gólne ra ty .

2. Z p u n k tu w id zen ia a rt. 283 § 2 k.z., o p o cz ątk u biegu trzy letn ie g o p rz e d a w ­ n ie n ia d e c y d u je pow zięcie p rzez poszkodow anego w iadom ości o szkodzie i o oso­ bie obo w iązan ej do odszkodow ania.

* U w a g a : p r z y k a ż d y m o rz e c z e n iu p u b lik o w a n y m z o s ta ło p o d a n e m ie js c e i d a t a p u b lik a c ji, n a to m ia s t p o z o s ta łe o rz e c z e n ia p o w o ła n e w n in ie js z y m o p r a c o w a n iu n ie z o s ta ły o p u b lik o w a n e .

1 L o n g c h a m p s d e B e r i e r : U z a s a d n ie n ie p r o j e k t u k o d e k s u z o b o w ią z a ń z u w z g lę d ­ n ie n ie m o s ta te c z n e g o t e k s tu k o d e k s u , W a rs z a w a 1936, s. 451.

2 S ta n is ła w G a r l i c k i : O d p o w ie d z ia ln o ść c y w iln a z a n ie sz c z ę śliw e w y p a d k i, W a rsz a w a 1959, s . 247.

3 M a ria n L i s i e w s k i : G lo sa d o o r z e c z e n ia S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 11 lip c a 1959 r. 1 CR >890/58, O S P iK A 1960, p o z . 263.

(3)

32 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 12 (72)

W edług o rzeczenia S ądu N ajw yższego z d n ia 13 lis to p a d a 1945 r. C I I I 722/45 (ZO 1945—1946, poz. 24) u zy sk an ie w iadom ości o osobie zobow iązanego do odszko­ d o w an ia m u si być o ty le d o k ła d n e, żeby w y sta rc zy ło do w n iesien ia pozw u odszko­ dow aw czego, a za te m m u si ono dotyczyć n ie ty lk o n az w isk a i im ienia, ale ró w n ież d o k ła d n eg o a d re su zobow iązanego do odszkodow ania.

Z w ielu orzeczeń S ąd u N ajw yższego (np. o rzeczenie z d n ia 7 m a ja 1952 r. C 806/51 oraz orzeczenie z d n ia 20 sie rp n ia 1952 r. C 1223/51) w y n ik a, że do rozpoczęcia t e r ­ m in u p rz e d a w n ie n ia o kreślonego w a rt. 283 § 2 k.z. w y sta rc z y św iadom ość sa m eg a f a k tu p o w sta n ia szkody, choćby n ie b y ły zn a n e je j ro zm iary . P o g ląd te n m oże m ieć isto tn e znaczenie, gdy chodzi o za sto so w a n ia a rt. 161 § 3 k.z., w ed łu g k tó reg o jeżeli w czasie w y d a n ia w y ro k u szkody n ie d a się jeszcze u sta lić dokład n ie, to poszkodo­ w a n e m u m oże b y ć p rz y z n a n a r e n ta tym czasow a.

W w y p a d k u gdy n ie k o rz y stn e n a s tę p stw a czynu niedozw olonego p o w sta ły lu b uw idoczniły się później i n ie m ożna ich było przew id zieć, te rm in p rz e d aw n ien ia z a ­ czy n a biec od ch w ili dow ied zen ia się o n ic h o raz o ich zw iązku przyczynow ym z czynem niedozw olonym (orzeczenie z d n ia 4 lip c a 1958 r. IV CR 15/58 — R P E 1959, n r 4, s. 271 oraz orzeczenie z d n ia 8 listo p ad a 1958 r. 3 CR 312/58 — R P E 1959, n r 4, s. 262). W orzeczeniu z d n ia 21 listo p ad a 1945 r. C I I I 733/45 (ZO 1948, poz. 30) S ą d N ajw yższy p o d k reślił, że n ie u leg a p rz e d a w n ie n iu z a rt. 283 § 2 k.z. roszczenie o n a p ra w ie n ie szkody, o k tó re j poszkodow any n ie w iedział, a zw łaszcza gdy n a w e t n ie m ógł w iedzieć; dotyczy to n ie p rze w id zia n y ch n a s tę p stw czynu niedozw olonego. W zw iązku z ty m i o sta tn im i te za m i należy ju ż w ty m m ie jsc u dodać, że p o w sta n ie (uw idocznienie się) ty c h n a s tę p stw po u p ły w ie la t dziesięciu od ch w ili spełn ien ia czynu w y rz ąd z ają ce g o szkodę i d ow iedzenia się p rzez poszkodow anego o nich po upły w ie tego o k re su p o w o d u je p rz e d aw n ien ie roszczenia n a p o d sta w ie a rt. 283 § 3 k.z.

Z ty m zag ad n ien ie m w iąże się k w e stia p rz e d a w n ie n ia roszczeń zw iązan y ch z dalszym i szkodam i, k tó re p o zo stają w zw iązk u z p o w sta łą ju ż szkodą. M ożliwość u w zg lę d n ie n ia ty c h dalszy ch szkód p rz e w id u je w y ra ź n ie w w y p a d k u zasądzenia re n ty ty m czaso w ej lu b sta łe j a rt. 163 § 3 k.z. (w ra z ie zm ian y okoliczności m ożna żądać u ch y len ia r e n ty lu b zm ian y je j w ysokości).

A n alizu ją c to za g ad n ien ie, należy stw ierd zić, że w każdym ra z ie nie do p rz y ję c ia b y łb y pogląd, iż ro szczenia te nie u le g a ją p rz e d a w n ie n iu . S przeczne byłoby to ta k ż e z a rt. 105 przep. og. p r. cyw . ja k o n o rm ą ogólną odnoszącą się do w szelkich roszczeń m a ją tk o w y c h (jeżeli n ie m a p rzep isó w szczególnych, ja k w rozw ażanym w y p a d k u — a rt. 283 k.z.). J a k o p rz e sła n k a p rz y ro z strz y g a n iu tego zag ad n ien ia m u s i być ta k że w zię ty pod uw agę fa k t, że te d alsze roszczenia, jeżeli m oże być o n ich m ow a, m u szą się w iąz ać z sam ym fa k te m w y rz ą d z a ją c y m szkodę (tj. z czy­ nem w y rz ąd z ają cy m szkodę).

B ra k n o rm y szczególnej w y łąc za ją cej — ja k w n ie k tó ry c h u sta w o d a w stw a c h — dochodzenie szkody z ty tu łu ty c h d alszy ch zm ian po upły w ie pew nego c z a s u 4 nie może, ja k się w y d aje , d aw a ć p o d sta w y do stw ie rd z en ia, że roszczenia te p rz e d a w ­ n ia ją się w tym w y p a d k u od m o m e n tu dow ied zen ia się o te j dalszej szkodzie bez w zględu n a czas, k ie d y m ia ł m ie jsc e czyn w y rz ą d z a ją c y szkodę (a w ięc np. po u p ły ­ w ie 30 lat).

W ydaje się, że n ie m ożna rów nież p rzy ją ć, iż d ziesięcio letn i te rm in z a rt. 283

* P o r . a r t . 46 s z w a jc a r s k ie g o p r a w a o b lig a to r y jn e g o o ra z D e l a r u w i e r e e t N e m e - c h e : L a r é p a r a t io n d e s d o m m a g e s r é s u l t a n t d e s a c c id e n ts d u tr a v a i l , B r u k s e la 1947, s. 521 i 525.

(4)

N r 12 (72) P rze d a w n . roszczeń z ty tu łu s z k o d y w y rzą d ź , c zy n . n ledozw . 33

§ 3 k.z. zaczy n ałb y w ta k im w y p a d k u sw ój bieg od d a ty w y d a n ia czy u p raw o m o c­ n ie n ia się w y ro k u zasądzającego roszczenie z uw zg lęd n ien iem sta n u , ja k i istn ia ł w ch w ili w y ro k o w a n ia. P ogląd ta k i n ie liczyłby się z ab so lu tn y m c h a ra k te re m te r ­ m in u d ziesięcioletniego określonego w a rt. 283 § 3 k.z.

Z ty c h w zględów należałoby opow iedzieć się za poglądem , że p o d sta w ą ro z strz y g ­ nięcia za g ad n ien ia , w ja k im te rm in ie n a s tę p u je p rz e d aw n ien ie roszczeń z d alszych szkód, m oże być ty lk o a rt. 283 § 2 i 3 k.z. W szystkie w ięc roszczenia w y n ik a ją c e ze zm ian y okoliczności p rz e d a w n ia ją się n ajp ó źn ie j w te rm in ie d ziesięcioletnim , licząc od d n ia p o p ełn ien ia czynu (art. 283 § 3 k.z.) lu b od d n ia p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a (a rt. 283 § 4 k .z .).5 P o zy ty w n e u za sa d n ien ie ta k ieg o ro zw ią zan ia m oże o p ierać się n a p rz y p isa n iu u sta w o d aw cy p o lsk iem u założenia, że n a s tę p n e zm iany okoliczności (pow iększenie się szkody) i w y n ik a ją c e z nich roszczenia pow in n y być tra k to w a n e ja k o p ew n a całość z p o przednio już u w zg lęd n io n y m i ro szczeniam i w sto su n k u do czynu w y rz ąd z ają ce g o szkodę. P o n ad to ta k ie ro zw iązan ie zd a je się m ieć sw o je u z a ­ sa d n ien ie w założeniu, że o k res dziesięcioletni od d n ia po p ełn ien ia czynu w y rz ą d z a ­ jącego szkodę je s t d o sta te czn ie długi, a b y m ogły się w nim u ja w n ić w szy stk ie u je m n e n a s tę p stw a tego czynu w y m ag a ją ce n a p ra w ie n ia w fo rm ie odszkodow ania. N ależy p rzy ty m p a m ię ta ć ta k że o tym , że sąd, z a są d zając re n tę , pow in ien uw zg lęd ­ n ić fa k t, że na sk u te k w y p ad k u sta n zd ro w ia m oże się pogarszać.

3. J e s t zasad ą, że jeżeli p oszkodow anem u p rz y słu g u je k ilk a roszczeń m ając y ch sw oje źródło w jed n y m czynie w y rz ąd z ają cy m szkodę, to k ażde z tych roszczeń — w z a le in o ści od k o n k re tn y c h okoliczności — m oże się p rze d aw n iać w różnym czasie. Z adośćuczynienie za k rzy w d ę m o ra ln ą p rze w id zia n e w a rt. 165 i 163 k.z. je s t np. całkow icie sam odzielną p o stacią o d szkodow ania i an i m ożność jego p rz y ­ znan ia, an i n a w e t o k reśle n ia stosow nej su m y p ien iężn ej nie są u zależnione od od­ szkodow ania za s tr a ty m a te ria ln e , o k tó ry c h m ów i a rt. 161 § 2 k.z. F a k t. że po d ­ s ta w ą p o w sta n ia zobow iązania w sp raw ie p o k ry cia obu ro d za jó w szkód je s t jedno zd a rzen ie, n ie p rze sąd z a sam przez się o istn ie n iu ta k ścisłego zw iązku m ę d z y o bydw om a p o sta ciam i odszkodow ania, żeby w a ru n k i ich w ym ag aln o ści v yty id e n ­ ty c zn e o raz żeby bieg p rz e d aw n ien ia m ia ł rozpoczynać się tylk o jednocześnie (orzeczenie S ąd u N ajw yższego z d n ia 7 w rz e fn ia 1960 r. 2 CR 629/59).

4. Je ż e li je d n o zd arzen ie (czyn w y rz ą d z a ją c y szkodę) u za sa d n ia n a ;p ie rw obow iązek odszkodow aw czy w obec poszkodow anego bezpośrednio (którem u zo sta­ ło p rzy z n an e zadośćuczynienie na p o d sta w ie a rt. 165 k.z.), a n a stę p n ie — w raz ie śm ierci tej osoby — zd arzen ie to u za sa d n iało b y roszczenie o z a d o ś ć u c z y n im y na p o d sta w ie a rt. 166 k.z. dla osób tr z e c ic h 0, to p oczątek b ie fu te rm in u n rre -iaw - n ien ia ty c h o sta tn ic h roszczeń n ależało b y liczyć od dnia u zy sk an ia w iad o m o 'c i o śm ierci o fiary w y p a d k u (art. 283 § 2 k.z.). P rz e sła n k ą bow iem p o w sta n ia tego roszczenia je s t śm ierć te j osoby.

P o w sta je n a to m ia st zagadnienie, od ja k ieg o m o m e n tu należy obliczać- n ^^-ą ek biegu te rm in u d ziesi°cioletniego ok reślcn eg o w a rt. 2P3 S 3 i 4 k.z. się

p rim a facie w yd aw ać, że te rm 'n tein n a 'e ż y liczyć cd d n ia śm ierci tej o.-oby. Do

tego jed n ak , ja k się w y d aje, nie m a p o d staw y , gdyż w tym wvpэdt^■u n ' ’^ v ró w ­ nież przy iąć, że nie m o:'na w b re w przepisom kodeksu zobow lazań rir~v' — nw ać innego m o m en tu niż określony w tych p rze p isac h . C hw ilę tę w y r a ? r '" '','~ e 'la ,

s l ’o r. A . v o n T h u r : D e r A llg e m e in e T oil d e s d e u ts c h e n B u e r 'e r l i c h e n F e '- ts . 1957, to m . II, rz ę ^ ć 2, s. S il.

C P ^ r . o rz e z e n ie S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 17 k w ie tn ia 1E6! r. 4 CTl 21/52 l<»63. •poz. 67) w r a z z g lo są A d a m a S z p u n a r a .

(5)

34 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 12 (72>

n ie czyniąc żad n y ch w y ją tk ó w , k o d ek s zobow iązań ja k o chw ilę p o p ełn ien ia czynu b ą d ź ja k o chw ilę p o p ełn ien ia p rz e stę p stw a . N ie m ożna by w szczególności n ą p o d sta w ie a r t. 283 § 4 k.z. p rzy jm o w a ć, że z ch w ilą śm ie rc i w sp o m n ia n ej osoby zostało p o p ełn io n e now e p rze stęp stw o . W tym w y p ad k u , ogólnie rzecz b iorąc, cho­ dziłoby o d alsze ty lk o s k u tk i jed n eg o czynu, n a sk u te k czego zgodnie z n a u k ą 0 p iaw o m o cn o ści m a te ria ln e j n ie dopuszczalne b y łoby i ściganie, i sk a za n ie za now e p rze stęp stw o .

5. Z ag a d n ien ie w p ły w u b ra k u praw om ocnego ro zstrz y g n ięc ia sp ra w y św iad czeń z ty tu łu u b ez p ie cz en ia społecznego n a początek b ie g u te rm in u p rz e d a w n ie n ia ro sz ­ cz en ia o r e n tę i zadośćuczynienie za cie rp ie n ia fizyczne i k rzy w d ę m o ra ln ą n ależy do za g ad n ień sp o rn y ch w orzecznictw ie. W ty m za k re sie w orzeczeniu S ąd u N ajw yższego z d n ia 10 lu te g o 1955 r. (OSN 1956, poz. 56) zo stał w y ra żo n y pogląd, w ed łu g k tó re g o dopóki n ie zostało ro z strz y g n ię te p raw o m o cn ie w e w łaściw ym to k u p o stę p o w an ia ubezpieczeniow ego, w ja k ie j w ysokości poszkodow any o trz y ­ m u je r e n tę od in s ty tu c ji ubezpieczeń społecznych, d o p ó ty z re g u ły nie m ożna u s ta ­ lić, czy i ja k a n a d w y ż k a roszczenia p o zo staje w sto su n k u do sp raw cy szkody, p o ­ w ództw o w ięc p rze ciw k o n ie m u byłoby przedw czesne. K o n sek w e n tn ie n ależy p rz y ­ jąć, że w ty m czasie w ierz y teln o ść nie b y ła b y jeszcze w y m a g a ln a w ro zu m ien iu a r t. 276 b ąd ź a rt. 108 p rzep . og. p r. cyw . i że bieg p rz e d a w n ie n ia w ogóle się n ie rozpoczął.

P o d o b n ie w ed łu g o rzeczenia z d n ia 20 p a ź d z ie rn ik a 1959 ro k u 3 CR 106/59 (O S PiK A 1961, poz. 123) n ie ty lk o w ysokość roszczeń z ty tu łu re n ty odszkodo­ w aw czej, a le ró w n ież o k reśle n ie zadośćuczynienia za cie rp ie n ia fizyczne i k rzy w d ę m o ra ln ą (ok reślen ie to p o w in n o n a s tą p ić z u w zg lęd n ien iem w szy stk ich ^ c h o d z ą ­ cych w g rę okoliczności) uzależn io n e je s t m iędzy in n y m i od p rz y z n a n ia i e w e n tu a l­ n e j w ysokości r e n ty ubezpieczeniow ej. W k o n se k w e n cji w ięc bieg te rm in u p rz e ­ d a w n ie n ia dotyczącego zadośćuczynienia n ie m oże się rozpocząć p rze d praw o m o c­ nym ro zstrz y g n ięc iem w to k u p o stę p o w an ia a d m in istra c y jn e g o kw estii, czy i w j a ­ k ie j w ysokości zo stała p rz y z n a n a p o szkodow anem u r e n ta ubezpieczeniow a.

O d m ien n e sta n o w isk o w te j m a te rii r e p re z e n tu ją : J . Ig n ato w icz (O dpow iedzial­ ność m a te ria ln a z a k ła d u p ra c y za w y p a d k i w z a tru d n ie n iu w św ietle pow o jen n eg o o rze czn ictw a S ą d u N ajw yższego, P Z S 1954, n r 3, s. 10); S. G arlic k i (w m onografii p t.: O dpow iedzialność cy w iln a za nieszczęśliw e w y p ad k i, W arszaw a 1959, s. 167 i 253) o ra z F. B ła h u ta (w G losie do cytow anego w yżej o rzeczenia 3 CR 106/59 — O SP iK A 1961, poz. 123). O sta tn io Sąd N ajw yższy w u ch w a le sk ła d u siedm iu sędziów z d n ia 11 lu te g o 1963 r. I II PO 6/62 p rzy łą cz y ł się do z d a n ia cy to w an y ch w yżej auto ró w , u c h w a la ją c n a s tę p u ją c ą za sa d ę: „Pod rzą d em a rt. 24 ust. 2 d e k re tu z d n ia 25 czerw ca 1954 r. o pow szechnym za o p a trz e n iu em e ry ta ln y m p rac o w n ik ó w 1 ich ro d zin bieg te rm in u p rz e d a w n ie n ia roszczenia o re n tę i zadośćuczynienie za c ie rp ie n ia fizyczne i k rzy w d ę m o ra ln ą , w y n ik a ją c e z w y p a d k u p rac o w n ik a w za­ tru d n ie n iu , liczy się od d n ia w sk azan eg o w p rzep isie a r t. 283 § 2 k.z., chociażby n ie zo stała jeszcze p raw o m o c n ie ro z strz y g n ię ta sp ra w a św iadczeń z ty tu łu u b ez­ pieczen ia społecznego, albo od d n ia p o p ełn ien ia p rz e stę p stw a , jeżeli szkoda w y ­ n ik ła ze zb ro d n i lu b w y stę p k u (art. 283 § 4 k.z.)”.

F. B ła h u ta w e w sp o m n ia n e j ju ż glosie w y ra ż a pogląd, że p rzepisy a rt. 24 i 25 d e k re tu o pow szechnym za o p a trz e n iu em e ry ta ln y m p rac o w n ik ó w i ich rodzin n ic z a jm u ją się k w e s tią p rz e d a w n ie n ia roszczeń cy w iln o p ra w n y ch n 'm i o b ję ty ch . O d sy łając do p rze p isó w p ra w a cyw ilnego, o d sy ła ją ta m ró w n ież i w k w e stii p rz e ­ d a w n ie n ia . W spom niany d e k re t w niczym n ie zm ien ia p rz e p isu a rt. 283 § 2 k.z.

(6)

'N r 12 (72) P rzed a w n . roszczeń z ty tu łu s z k o d y Uryrządz. c zy n . n led o zw . 35

\

P rz y ję c ie o d m iennego ro zstrz y g n ięc ia oznaczałoby, że p o cz ątek b ie g u te rm in u p rz e d a w n ie n ia b y łb y zależny od w oli poszkodow anego, czego b ez w aru n k o w o n ie m ożna pogodzić z in sty tu c ją p rz e d a w n ie n ia . Je ż e li sąd nie m oże o k reślić w ysokości r e n ty u zu p e łn ia ją c e j z pow odu b ra k u p raw o m o c n ej decyzji o rg an u (p rzew idzianego w cy to w an y m d ekrecie) w k w e stii p ra w a do re n ty in w alid zk iej lu b ro d z in n e j i je j w ysokości, ito pow in ien (postępow anie zaw iesić (a rt. 191 k.p.c.). T ego r o d z a ju tr u d ­ ności w w y d a n iu w y ro k u n ie m a ją je d n a k w p ły w u n a dochodzenie roszczenia, na w szczęcie procesu, a w k o n se k w e n cji — ta k ż e n a p rzed aw n ien ie.

6. Z k w e stią w ym ag aln o ści roszczenia o raz ze zw iązanym z tym za g ad n ien iem p o cz ątk u b iegu te rm in u p rze d a w n ie n ia roszczeń z ty tu łu n a p ra w ie n ia szkody w y rz ą ­ d zonej czynem niedozw olonym w iąże się p ro b le m a ty k a p o ru szo n a w orzeczeniu z d n ia 11 lip c a 1959 ro k u 1 CR 890/58 (O SPiK A 1960, poz. 263) n a tle a rt. 4 u sta ­ w y ? d n ia 15 listo p a d a 1956 ro k u o odpow iedzialności P a ń stw a za szkody w y rz ą ­ dzone p rzez fu n k c jo n a riu sz ó w p ań stw o w y c h (Dz. U. N r 54, poz. 243). M ianow icie je ­ że li w szczęciu albo p ro w a d z e n iu p o stę p o w a n ia k a rn e g o lu b d y sc y p lin a rn e g o sto i n a przeszk o d zie okoliczność w y łąc za ją ca ściganie, to pow yższy w a ru n e k m u si być spełniony. D opóki w a ru n e k te n się nie sp e łn i lu b dopóki nie o d p ad n ie, poszko­ d o w a n y n ie m oże dochodzić sw ego roszczenia. Z godnie za te m z a r t. 108 przep. og. p r. cyw. d o p ie ro z chw ilą sp e łn ie n ia się w a ru n k u lu b jego od p ad n ięcia zaczy­ n a biec te rm in p rze d aw n ien ia. P rz e p is a rt. 283 k.z. ok reśla b a rd z ie j szczegółow o (zgodnie z a rt. 108 przep. og. p r. cyw.) sposób liczenia p o czątk u biegu p rz e d a w ­ n ie n ia roszczeń z czynów niedozw olonych, je śli je d n a k w sk u te k szczególnych w a ­ ru n k ó w dochodzenia roszczenia o k reślo n y ch w a rt. 4 u sta w y z d n ia 15 lis to p a d a 1956 ro k u p o w sta je sprzeczność z za sa d ą z a w a rtą w a rt. 108 przep . og. p r. cyw., to n ależ y opow iedzieć się za zasad ą ogólniejszą a r t. 108 przep. og. p r. cyw.

M. L isie w sk i w glosie do tego o rzeczenia (zam ieszczonej tam że) stw ie rd z a w k o n k lu z ji sw oich rozw ażań, że sta n o w isk o S.N., iż trz y le tn i te rm in p rz e d a w n ie ­ n ia roszczenia dochodzonego w sp raw ie należało b y liczyć od chw ili, gdy n ie d o p u sz­ c z aln e stało się ściganie k arn e , zgodne je s t z p rze p isam i u sta w y z d n ia 15 listo ­ p a d a 1956 ro k u , p rze p isam i ogólnym i p ra w a cyw ilnego i p rz e p isa m i k o d ek su zo­ bow iązań. T eza ta je s t je d n a k n ie zu p e łn a o tyle, że p o m ija a rt. 283 § 3 i 4 k.z., w e­ d łu g k tó ry c h to p rzepisów bieg p rz e d a w n ie n ia roszczenia rozpoczyna się w t e r ­ m in ie d o k o n an ia czynu.

7. W zw iązk u z p rze d staw io n ą doty ch czas p ro b le m a ty k ą należy zw rócić u w ag ę . n a sp o ty k a n e n ie k ied y n ie u za sad n io n e w y p a d k i p rze d łu ża n ia — w sposób sp rzecz­ n y z p rze p isam i ko d ek su zobow iązań — te rm in ó w p rze d aw n ien ia.

T ak np. w orzeczeniu S ąd u N ajw yższego 1 CR 64/56 z d n ia 25 listo p a d a z o stał w y rażo n y p o g lą d 7, że bieg p rz e d a w n ie n ia n ie m oże rozpocząć się dopóty, dopóki d a n a w ierzy teln o ść n ie m ogła być sądow nie dochodzona z w id o k am i n a sk u te c z ­ ność pow ództw a. G dy pow oda z a tru d n io n o po w y p a d k u n a d a l i gdy w te n sposób nie d o zn aw ał on n a ra z ie m a te ria ln e g o u szczerb k u , to skuteczność w cześniejszego p o w ó d ztw a b y ła w ysoce w ątp liw a, szczególnie gdy nie dało się z góry p rz e w i­ dzieć konieczności późniejszego zw olnienia pow oda z p rac y w zw iązku ze z m n ie j­ szoną zdolnością do p rac y spow odow aną w y p ad k ie m i pow ód z ta k im i n a s tę p s tw a ­ m i n ie m u sia ł się re a ln ie liczyć. S tan o w isk o pow yższe m oże budzić pow ażne za strz e ż e n ia ze w zględu na to, że a rt. 283 § 2 Kz. n a k a z u je liczyć te rm in p rz e d a w ­ n ie n ia od c h w ili dow iedzenia się p rzez poszkodow anego o szkodzie. W d a n y m

i P o d o b n ie j a k w o rz e c z e n iu S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 6 m a r c a 1935 r . C I 1519/34 (Z b . O . 1936, p o z . 3).

(7)

36 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 12 (72) w y p a d k u szkoda p o w sta ła n ie z ęh w ilą zw o ln ien ia pow oda z pracy , ale w cześ­ n ie j. N a f a k t istn ie n ia szkody nie m a z ro z w a la n e g o p u n k ‘.u w id zen ia w p ły w u okoliczność, że szkoda p rze z p ew ie n czas była w y ró w n y w an a n a sk u te k z a tru d ­ n ie n ia poszkodow anego m im o zm niejszonej zdolności do pracy.

P o d zie len ie sta n o w isk a w yrażonego w pow yższym orzeczeniu p row adziłoby do ■uzależnienia p o cz ątk u bieg u p rz e d a w n ie n ia od okoliczności, z k tó ry m i k o d ek s zobow iązań w p rze p isa c h o p rz e d a w n ie n iu n ie w iąże żad n y ch skutków . Z ag a d - n :en ie szkody i je j p o w sta n ia oraz zag ad n ien ie je j n a p ra w ie n ia są za g ad n ien ia m i o d rębnym i.

P odobne z a strze że n ia m ożna b y sk iero w ać pod ad re sem z a p a try w a n ia sfo rm u ło ­ w anego w orzeczeniu S ąd u N ajw yższego z d n ia 15 p aź d ziern ik a 1960 r. 1 CR 77C/59. W sy tu a c ji, gdy szkoda spow odow ana w y p ad k ie m p rzy p rac y w p o sta ci a m p u ta c ji nogi n a s tą p iła w d acie odległej od d a ty w y p ad k u , k tó ry p olegał n a stłu cz en iu nogi, n ie m ożna, zdaniem S ąd u N ajw yższego, p rzy ją ć, ie b y bieg te rm in u p rz e d a w n ie n ia z a rt. 283 § 1 k.z. rozpoczynał się w dniu, w k tó ry m została doko­ n a n a a m p u ta c ja nogi. Nie m ożna bow iem w ym agać, ab y bezpośrednio po ciężkiej o p e ra c ji poszkodow any m y ślał o sw oich ew e n tu a ln y c h roszczeniach. P o n ad to w d a ­ cie o p e ra c ji poszkodow any nie je s t jeszcze zo rien to w an y , ja k ie roszczenia .mogą

m u przysługiw ać, sk o ro an i n ie zna dalszego p rze b ieg u choroby, an i też n ie w ie,

w ja k im sto p n iu sta n ie się niezdolny do p rac y ; okoliczności te s ta ją się w iadom e poszkodow anem u, a on sam s ta je się zdolny do za ję cia sw ym i sp ra w a m i m a ją t­ kow ym i nie w cześniej ja k po u p 'y w ie o k resu rek o n w alesc en cji.

8. W edług a rt. 283 § 4 k.z., jeżeli szkoda w y n ik ła ze zb ro d n i lu b w y stę p k u , w ie ­ rzy te ln o ść u leg a p rz e d a w n ie n iu 10 -letn ierru , licząc od d n ia po p ełn ien ia p rz e stę p ­ stw a. Z godnie z a rt. 328 k.p.k. k ażd a se n te n c ja w y ro k u p o w in n a zaw ierać do k ład n e o k r e ^ e n ie zarzu can eg o o sk arżo n em u czynu z p odaniem czasu i m iejsca jego pop eł­ nie n ia. T ak w ięc d a ta p rz e stę p stw a u sta lo n a w w y ro k u k a rn y m sk a zu ją cy m m u si być w zięta pod uw agę przez sad cyw iiny dla u sta le n ia p o czątk u biegu te rm in u 10-letniego. W tym z a k resie je d n a k m ogą się n astrę c z a ć pew ne trudności.

T ak w ięc w ed łu g o rzeczenia L u K 205/48 (L. H och^erg, A. M urzynow ski, L. S ch aff: K o m e n ta rz do ko d ek su p o stę p o w an ia k arn e g o , W arszaw a 1959, s. 364—365) — jeżeli n ie da się z całą stanow czością stw ierdzić, k ie d y czyn p rze stęp n y p o p ełn io ­ no — sąd m usi u 'ą ć d a tę p rz e stę p stw a w sposób n ajd o g o d n iejszy d la oskarżonego. J e s t to bow iem w y n ik ie m ogólnei zasady, że w szelkie w ątp liw o ści należy tłum aczyć n a korzyść oskarżonego, jeżeli m im o w szelk ch w ysiłk ó w nie m ożna rozw iązać ty c h w ątp liw o ści b ezb łęd n e pod w zglądem logicznym i fak ty c zn y m . Z daniem cy to w a­ n y ch au to ró w (s'r. 365), w raz ie niem ożności d o kładnego ozn aczen :a czasu i m ie :sca d o k o n an ia p rze stęp stw a, sąd może ograniczyć s :ę do p o d an ia przybliżonych d a ­ nych, np. „w k ońcu stycznia, la te rr, w połow ie ro k u ”, a przy p rze stę p stw a c h tr w a ­ ły c h lu b ciągłych czas p o p e łn ‘enia czynu o k reśla się w y ra za m i „od... do” (np. od 3 do 8 g rv d n ;a, od w rz eśn a do listo p ad a itp.).

7 a p a d n ie n ;e w tym o sta tn im w y p ad k u może być, z p u n k tu w id zen ia u sta la n ia ścisłej d a ty k a le n d a rz o w e i poc?ą*ku b :eeu te rm in u p rze d aw n ien ia, s k o m p i lo w a ­ ne. N ależy p rze d e w szystkim s^ w ^rd z ić, że sąd cyw ilny w w y p ad k a ch sk ra in y c h będzie m u siał o k re ś l:ć w spo-ó1’ śc :sly d a te po p ełn ien ia p rz e ste p tw a (czynu n ie ­ dozw olonego — c z y ru w v’v a d 7 a :a c e ffn s7kod°'> i nie b id z ie mógł p o p rze stać n a u sta le n iu iei przez sad '’■arnv. Musi 7?ś ia u sta lić na pr>dstaw;e ogólnych re g u ł d o ­ w odow ych ta k :ak k a 'd ^ :r r = r>vn':r r o * f m a 'ą c ą ?n a c 7e n 'e dla r o z s tr ^ y i.lie c ^ o fakcie i r ^ y ^ ia - z e o7^-''Jv. K t ' p c t p ieHnak iedno za strze że n :e. Sąd cyw ilny zw iązany ustalen^aiM praw om ocnego w y ro k u skazuiącego w g ran ic ac h

(8)

N r 12 (72) P rzed a w n . roszczefi z ty tu łu s z k o d y w y rzą d ź , c z y n . n ied o zw . 37

ok reślo n y c h w a rt. 7 § 1 k.p.c. m ógłby o k reślić tę d a tę p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a je d y n ie w g ra n ic a c h określonego w w y ro k u k a rn y m od cin k a czasu (np. m iesiąca, określo n eg o w w y ro k u k a rn y m ja k o czasu p o p ełn ien ia p rzestęp stw a), a za te m n ie m ógłby p rz y ją ć — ja k o czasu p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a — innego o k re su niż u s ta ­ lo n y prgez sąd k arn y . Za ta k im ro zw ią zan iem zd a je się p rze m aw ia ć za sa d a, w e­ d łu g k tó re j sąd cyw ilny je s t zw iązany ty lk o ty m i u sta le n ia m i, co do k tó ry c h n a ­ stą p iło ro zstrz y g n ięc ie są d u karnego. A w ięc ty lk o w ów czas, gdy u sta le n ia w y ro k u k a rn e g o sk azu jąceg o nie z a w ie ra ją ścisłych stw ierd zeń , k tó ry c h d o k o n an ie je s t n ie zb ę d n e z p u n k tu w id zen ia p ra w a cyw ilnego, sąd cyw ilny — bez w zględu na zw ią za n ie u sta le n ia m i w y ro k u k arn e g o sk azu jąceg o — n ie d o zn a je ż a d n y ch o g ra ­ niczeń i m oże sam dokonyw ać u sta le ń n ie zb ę d n y ch do ro zstrz y g n ięc ia sp raw y .

9. Z w iąz an ie o k reślo n e w a rt. 7 § 1 k.p.c. o b e jm u je p rzed e w szy stk im f a k t p o p eł­ n ie n ia p rz e stę p s tw a stw ie rd z o n y w w y ro k u k a rn y m skazującym . T ak w ięc w e w szy stk im w y p ad k a ch , w k tó ry c h p rze p isy p ra w a cyw ilnego w iążą z p rze stę p stw e m o k reślo n e s k u tk i p r a w n e 8 (np. dłuższy te rm in p rz e d aw n ien ia ja k w o m aw ian y m w y p a d k u ), s ą d cyw ilny ad « su m ro zstrz y g n ięc ia zag ad n ien ia cyw ilnego n ie m oże w b re w o d m ie n n ej tre śc i w y ro k u sk azu jąceg o p rzy ją ć, że czyn, za k tó ry osoba cy ­ w iln ie o dpow iedzialna została sk azan a, n ie je s t z b ro d n ią lu b w y stę p k iem (lecz np. w y k ro czen iem k arn o -a d m in istra c y jn y m ), a n i te ż że p rze stęp stw o nie zostało p o ­ pełn io n e, w obec czego o skarżony p o w in ie n być uniew in n io n y . S y tu a c ja ta d otyczy je d n a k za g ad n ie n ia .najprostszego z p u n k tu w id ze n ia a rt. 7 § 1 k.p.c., g dyż chodzi o p raw o m o cn y w y ro k sk azu jący , k tó ry istn ie je ju ż w chw ili ro z strz y g a n ia sp ra w y p rz e z sąd cyw ilny.

P oza je d n a k w y p ad k iem , gd y chodzi o p raw o m o cn y w y ro k sk azu jący , n ależy jeszcze rozw ażyć sy tu a cję, k ie d y w d acie o rze k a n ia przez sąd cyw ilny istn ie je ju ż w y ro k p raw o m o cn y u n ie w in n ia ją c y o skarżonego (lub in n e o rzeczenie praw o m o cn e, n ie będ ące w y ro k iem skazującym ), bąd ź te ż m a się do czynienia z sy tu a c ją , k ie d y p o stę p o w an ie k a rn e w ogóle nie zostało w szczęte.

W edług poglądów m a ją c y c h p ew n ą tra d y c ję sąd cyw iln y zw iązan y je s t ty lk o w y ro k iem s k a z u ją c y m .8 We w szy stk ich in n y c h w y p a d k a c h (z p ew n y m i w y ją tk a

-> P o s łu g iw a n ie się p rz e z u s ta w o d a w c ę w p r z e p is a c h p r a w a c y w iln e g o k a te g o r ia m i i p o ję ­ c ia m i z in n y c h d z ie d z in p r a w a n ie z a w sz e j e s t, j a k s ię w y d a je , w y n ik ie m j a k i e j ś a b s o lu tn e j k o n ie c z n o ś c i. W n ie k tó r y c h w y p a d k a c h (n p . w o b e c n ie t u ro z w a ż a n y m ) j e s t to w y r a z e m p e w n e j t r a d y c y j n e j k o n w e n c ji, r e lik te m d a w n ie js z y c h s y s te m ó w p r a w n y c h . O s ią g n ię c ie ty c h s a m y c h s k u tk ó w p r a w n y c h za p o m o c ą in n y c h ś r o d k ó w ( k o n s tr u k c ji) j e s t m o ż liw e w r a m a c h t e c h n ik i le g is la c y jn e j, p o s łu g u ją c e j s ię o b e c n ie b a r d z o w y s p e c ja liz o w a n y m i i z ró ż n ic o w a n y m i p o ję c ia m i c y w ilis ty c z n y m i. N a w ia s e m m ó w ią c , p r z e p is a r t . 283 § 4 k i . , p o je g o z m ia n ie p rz e z a r t . I I I p r z e p . w p r . p rz e p . o g . p r . c y w ., s t r a c i ł w z a s a d z ie s w o ją r a c j ę b y tu w ta k im p r z y n a jm n ie j u ję c iu . B a rd z ie j u z a s a d n io n e o s ta te c z n ie b y ło b y ju ż p r z y ję c ie k o n s t r u k c j i , n a k t ó r e j o p ie r a się a r t . 2947 w ło s k ie g o k o d . c y w ., u z a le ż n ia ją c y t e r m in y p r z e d a w n ie n ia ro s z c z e ń 2 C z y n 'w n ie d o z w o lo n y c h o d te r m in ó w p r z e d a w n ie n ia p r a w a k a r n e g o . • K o r z o n e k i R o s e n l u e t h : K o d e k s z o b o w ią z a ć —K o m e n ta r z , K r a k ó w 1936, s. 747; S ta n is ła w G a r l i c k i : O d p o w ie d z ia ln o ś ć c y w iln a za n ie s z c z ę ś liw e w y p a d k i, W a rs z a w a 1859. s. 248 i n a s t. P o r . ta k ż e k o n c e p c ję r e p r e z e n to w a n ą p rz e z J e rz e g o I g n a t o w i c z a i A n d r z e ja S t e l m a c h o w s k i e g o : P o d s ta w y p r a w n e m a ją tk o w e j o d p o w ie d z ia ln o ś c i p r a c o w n ik ó w ( P iP 1956, n r 10, s . 577 i n a s t.) i j e j k r y t y k ę w . B r o n i e w i c z a , o p ie r a ją c ą s ię n a z a ło ­ ż e n ia c h t r a d y c y j n y c h . P o r . te ż m o j e , o d m ie n n e z p u n k t u w id z e n ia u ję ć t r a d y c y j n y c h s t a ­ n o w is k o r e p r e z e n to w a n e w a r t y k u l e p t.: P o p e łn ie n ie p r z e s tę p s tw a j a k o p o d s ta w a r o z w ią z a ­ n i a u m o w y o p r a c ę b e z w y p o w ie d z e n ia ( „ P a l e s t r a ” 1961, n r 4, s. 59 i n a s t.) o r a z u w a g i p o le ­ m ic z n e M a rii R a f a c z - K r z y ż a n o w s k i e j w „ P a l e s t r z e ” 1961, n r 8, s. 56 1 n a s t. P o r . w r e s z c ie s ta n o w is k o c o d o z w ią z a n ia in n y m i o rz e c z e n ia m i n iż w y r o k i s k a z u ją c e r e p r e ­ z e n to w a n e w m o i m a r t y k u l e : Z p r o b le m a ty k i o d p o w ie d z ia ln o ś c i P a ń s tw a za s z k o d y w y ­ rz ą d z o n e n a s k u t e k w y d a n ia o rz e c z e n ia lu b z a r z ą d z e n ia ( „ P a l e s t r a ” 1962, n r l —2, s. 78 i n a s t.).

(9)

38 K a z i m i e r z P i a s e c k i N r 12 (72) m i 10) o ce n a p ra w n a d o k o n a n a w p ro cesie k a rn y m n ie w y łącza od m ien n ej oceny ty c h sa m y ch okoliczności w p ro ce sie cyw ilnym ja k o p y ta n ia w stęp n eg o o raz u z n a ­ n ia , że u sta lo n y czyn niedozw olony sta n o w i p rze stęp stw o . T ę te n d e n c je — ze w zg lę d u n a d alek o id ą ce uog ó ln ien ie — w sposób n a jb a rd z ie j ch y b a c h a r a k te ry ­ sty c zn y r e p re z e n tu je sta n o w isk o z a ję te p rze z S ąd N ajw yższy w orzeczeniu 3 CR

106/59 (O S P iK A 1961, poz. 123), w e d łu g k tó reg o n ie ste n o w i p rze szk o d y d o uzma- n ia p rze z sąd cy w iln y czynu sp raw cy szkody za p rz e stę p s tw o okoliczność, że nie zo a ta l on p rz e z sąd k a r n y u z n a n y za w innego p o p ełn ien ia p rz e stę p stw a . C hociaż b ow iem o tym , czy czyn sp raw cy je s t zb ro d n ią lu b w y stę p k iem , d e c y d u ją p rze p isy p r a w a k arn e g o , to je d n a k sąd cy w iln y w sp ra w ie , w k tó re j ro zp o z n an ie n a le ż y do je g o w łaściw ości, m oże, je że li je s t to p o trz e b n e do je j ro zstrz y g n ięc ia, zadecydow ać 0 u z n a n iu tego czynu za p rz e stę p stw o i op rzeć się n a w ła s n e j k w a lifik a c ji, o d m ie n ­ n e j od k w a lifik a c ji są d u k arn e g o , np. w celu z a ję c ia sta n o w isk a , w ja k im te rm in ie roszczenie o n a p r a w ie n ie szkody w y rząd zo n ej ta k im czynem uległo p rz e d a w ­ n ie n iu . i 1

R e zu ltate m w c ie la n ia w życie te j za sa d y b y łoby w y tw o rz en ie dualisty czn eg o p o ­ ję cia p rz e stę p tw a w ra m a c h je d n o lite g o p o rzą d k u p raw n eg o . Czyn niedozw olony ze stam ow iska p r a w a cyw ilnego je s t u zn a w an y za p rze stęp stw o , z p u n k tu zaś w i­ dzenia orzeczenia k a rn e g o n ie je s t p rze stęp stw em . K o n sek w e n cją tego d u alizm u ocen je s t p a ra d o k sa ln a sy tu a c ja . Z oceną d o k o n an ą w p ro cesie k a rn y m p rz y zach o w a­ n iu w szelk ich za sa d do ty czący ch dopuszczalności p ro ce su k arn e g o oraz p rz y z a ­ ch o w a n iu sp e c ja ln ie p rzez p ra w o z a g w aran to w a n eg o try b u i zasad u sta la n ia , czy są p o d sta w y do w y d a n ia w y ro k u k a rn e g o skazującego, k o n k u ru ją (z p raw em p ie rw sz eń stw a ) zup ełn ie n ie fo rm a ln e za sa d y p o stę p o w an ia i oceny te j sam ej k w e ­ stii w p ro cesie cyw ilnym .

K ry ty k o w a n a k o n c e p c ja p rz e stę p s tw ad usum. p ro c e su cyw ilnego n ie u w zględ­ n ia fa k tu , że p rz e stę p stw o je s t je d n o litą k a te g o rią p ra w n ą z w szelkim i im p lik a ­ c ja m i p ra w n o m a te ria ln y m i i p raw n o p ro ceso w y m i, że ta k fo rm o w a n e p ojęcie p rz e ­ stę p stw a n a rz u c a w n io sek nie do p rzy ję cia , iż istn ie je ja k a ś o b iek ty w isty czn a, n a ­ tu r a ln a k o n ce p cja p rz e stę p stw a . Z ap o m in a się o ty m , że k ażdy system p ra w a

je s t sy stem e m w e d łu g p ew n y ch zasad sfo rm alizo w an y m w ty m sensie, iż pojęciom 1 k ateg o rio m , k tó ry m i się po słu g u je, n a d a je ściśle o k reślo n e znaczenie. N a p rz y ­ k ła d zie naszego orzeczn ictw a m ożna by z łatw o ścią w ykazać, ja k b ard z o p ro w izo ­ ry c z n a i z isto ty rzeczy su m a ry c z n a m oże być ocena są d u cyw ilnego d o k o n y w an a ty lk o w tym celu, a b y m ożna było u zasad n ić p o d sta w ę do zasto so w an ia dłuższego te rm in u p rz e d a w n ie n ia (z tego p u n k tu w id ze n ia m ożna by, ja k się w y d aje, ro z w a ­ żać za g ad n ien ie sw oistego obchodzenia p raw a). W ynikiem ta k ieg o aro g o w an ia sobie p rze z sąd y w p ro ce sie cyw ilnym u p ra w n ie n ia do sam o d zieln ej k w a lifik a c ji p ra w ­ n ej o d m ie n n ej od k w a lifik a c ji d o k o n an e j w p rocesie k a rn y m je s t (zresztą k o n se k ­ w e n tn e w p ew n e j m ie rze z p u n k tu w id ze n ia p rz y ję ty c h założeń) elim in o w an ie z z a k re su o m a w ian e j p ro b le m a ty k i p rz e p isu a r t. 191 p k t 4 k.p:c.

P o szu k iw a n ie ro zw ią zan ia, k tó re byłoby w olne od p o d niesionych zarzutów , p o ­ w in n o u w zg lęd n iać o b o w iązu jący s ta n p ra w n y . Tym czasem w rozw ażan y m p rz e d ­ m iocie n ależy stw ie rd z ić b ra k n o rm y p ra w n e j, k tó r a b y p o zw a lała n a k o n stru o ­ w a n ie — w ra m a c h p ro c e su cyw ilnego n a p o trze b y sto so w an ia p rzepisów p ra w a cyw ilnego — „ p rz e stę p stw ” o p ie ra ją c y c h się n a obcych p ra w u k a rn e m u i procesow i

10 p a t r z S ta n is ła w G a r l i c k i , o p . c it., s t r . 249.

11 P a t r z : G lo sa F ra n c is z k a B ł a h u t y d o te g o o r z e c z e n ia , z a m ie s z c z o n a w O S P iK A 1961, p o z . 123. Z d a n ie m B ł a h u t y p rz y to c z o n ą w y ż e j te z ą n a le ż y a p r o b o w a ć , o c z y w iś c ie z o g ra b i* d z e n ie m w y n ik a ją c y m z a r t . 7 § 1 k .p .c .

(10)

N r 12 (72) P rze d a w n . roszczeń z ty tu łu szK ody w y rządz. c zy n . n led o zw . 39 k a r n e m u k ry te ria c h . P o n a d to n ależy m ieć n a u w ad z e istn ie n ie a r t. 191 p k t 4 k.p.c.. w ed łu g k tó re g o sąd m oże zaw iesić p o stęp o w an ie, jeżeli u ja w n i się czyn, k tó re g o u sta le n ie w d ro d ze k a rn e j m ogłoby w y w rz e ć w p ły w n a ro zstrz y g n ięc ie sp raw y cyw iln ej.

Istn ie n ie w o bow iązującym p ra w ie m ożliw ości (a w n ie k tó ry c h w y p a d k a c h ko ­ nieczności) zaw ieszenia p o stę p o w an ia cyw ilnego p ro w a d zi do o d rzu c en ia g e n e ra l­ n e j ża sa d y sam odzielnego ro z strz y g a n ia w p ro cesie cyw ilnym w szy stk ich za g ad ­ n ie ń z in n e j d ziedziny p ra w a ty lk o ja k o za g ad n ień w stę p n y c h lz, bez w zg lę d u n a to, ja k ie b yłoby ro zstrzy g n ięcie są d u rozp o zn ająceg o sp ra w ę w e w łaściw ym try b ie procesow ym . O znacza to w o sta te czn y m w y n ik u , że p o d staw ę do za sto so w a n ia te rm in u p rz e d a w n ie n ia określo n eg o w a r t. 283 § 4 k.z. stanowił ty lk o w y ro k sk a zu ­ ją c y , sta n o w ią c y je d y n ą fo rm ę oceny, że p rz e stę p stw o zostało p o pełnione. W e w szy stk ich jn n y c h w y p a d k a c h sąd .cywilny nie m oże zastosow ać dziesięcioletniego te r m in u p rz e d a w n ie n ia .

N ależy w reszcie w sk az ać n a istn ie n ie a r t. 192 § 2 k.p.c., w ed łu g k tó reg o jeżeli p o stę p o w a n ie k a r n e n ie je s t jeszcze rozpoczęte, a jego rozpoczęcie zależy od w n io ­ sk u stro n y , sąd z a k re śli je j te rm in do w szczęcia p o stęp o w an ia, a w in n y c h w y p a d ­ k a c h m oże zw rócić się do w łaściw e j w ładzy. M ożna w zw iązku z tym przep isem tw ierd zić, że jego istn ien ie byłoby w zasad zie zbędne, gdyby u sta w o d aw ca n ie p rz e w id y w a ł w yłączenia w łasn y ch ocen sąd u cyw ilnego w e w szy stk ich w y p a d k a c h p y ta ń w stę p n y c h o c h a ra k te rz e d ew o lu ty w n y m .

P ro p o n o w a n a in te rp re ta c ja , ja k się w y d aje , je s t je d y n ą m ożliw ą w celu r e a li­ za cji je d n o lite g o p o rzą d k u praw n eg o , k tó ry p o w in ien być g w a ra n to w a n y za p o ­ m ocą m o n isty czn ej in te r p re ta c ji w szy stk ich p o jęć czy to p ra w a karn eg o , czy to p r a ­ w a cyw ilnego.

10. Z p ro b le m a ty k ą a rt. 283 § 4 k.z. w iąż e się za g ad n ien ie sto so w an ia d ziesię­ cio letn ieg o te rm in u p rz e d a w n ie n ia liczonego od d n ia p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a w w y p a d k u odpow iedzialności za cudze czyny niedozw olone.

W orzecznictw ie re p re z e n to w a n y je s t pogląd, że a rt. 283 § 4 k.z. sto su je się ta k że d o osoby odpow ied zialn ej za szkodę z m ocy a r t. 145 k.z., jeżeli czyn w y rz ą d z a ją ­ cy szkodę n ależy za k w alifik o w a ć ja k o zb ro d n ię lu b w y stę p ek (orzeczenie S ąd u N ajw yższego z d n ia 7 m a ja 1953 ro k u I I C 1597/52).

i W yraz te m u sa m em u z a p a try w a n iu d a ł S ąd N ajw yższy ta k ż e w orzeczeniu 2 CR

1064/61 z dnia- 29 p a ź d ziern ik a 1962 r. stw ie rd z a ją c , że z p u n k tu w id zen ia a rt. 283 § 4 k.z. isto tn e je s t je d y n ie to, czy szkoda by ła w y n ik ie m zb ro d n i lu b w y stę p k u ,

a

n ie to, czy dopuścił się je j b e z p o ś re d n io ' p ozw any; stro n a p o zw a n a o d p ow iada za sw ego p ra c o w n ik a z m ocy a rt. 145 k.z., a te n dopuścił się w y stę p k u (p atrz ta k ­ i e orzecz. 3 C R 106/59 z d n ia 20 p a ź d z ie rn ik a 1959 r. — O SP iK A 1961, poz. 123).

O rzecznictw o to w y ra źn ie zd a je się n aw ią zy w a ć do pogląd u rep rez en to w an e g ó przez L. D om ańskiego (In sty tu c je k o d ek su zobow iązań, str. 959), w ed łu g k tó reg o p rz e d a w n ie n ie z a r t. 283 § 4 k.z. m a zasto so w an ie nie ty lk o do bezpośredniego sp raw cy szkody, k tó ry p o p ełn ił zb ro d n ię lu b w y stę p ek , lecz i do osób o d p o w ied zial­ n y ch za jego czyn, gdyż a rt. 283 § 4 k.z. żadnego ro zró żn ien ia pod ty m w zględem n ie czyni.

W yrazem te j lin ii orzecznictw a je s t ta k ż e pogląd w y rażo n y w orzeczeniu ŁC 1375/50 z d n ia 21 listo p ad a 1950 r. (ZO 1951, poz 48), w edług k tó reg o p rz e d a w n ie n ie

„ 12 P o r. c h a r a k te r y s ty c z n ą w in n y m z a k r e s ie e w o lu c ję o rz e c z n ic tw a S ą d u N a jw y ż sz e g o

w u c h w a le s k ła d u s ie d m iu sę d z ió w C 2427/51 — O S N 1953, po z. i o ra z W u c h w a le C a łe j iz b y

(11)

40 Z d z ł s l a t e P a p i e r k o w s k i N r 12 (72) z a rt. 283 § 4 k.z. m a rów n ież zastosow anie w w y p a d k u odpow iedzialności w ła ś­ ciciela sam ochodu n a p o d sta w ie a rt. 153 § 1 k.z. za szkodę w yrządzoną p rz e ­ stę p stw em kiero w cy sam ochodu.

W pow yższej w ięc g ru p ie odpow iedzialności za cudze czyny u sta le n ie w in y sp ra w c y w fo rm ie p rz e stę p s tw a (zbrodni lu b w y stę p k u ) u z a sa d n ia zastosow anie je d n o lite g o te rm in u p rz e d a w n ie n ia d ziesięcioletniego zarów no do spraw cy, ja k i do osoby o d p o w iad a ją ce j za cudzy czyn niedozw olony. ?

11. O m aw iane p rz e p isy a rt. 283 k.z. n ie m a ją za sto so w a n ia do o p a rty c h n a a r t. 147 k.z. roszczeń z w ro tn y c h osób, k tó re z ty tu łu odpow iedzialności za cudze czyny niedozw olone b y ły b y o b ow iązane do p o k ry cia szkody w obec osób poszkodow anych. R oszczenia te p rz e d a w n ia ją się w te rm in ie określo n y m w a rt. 105 przep. og. pr. cyw . J a k to zostało w y ja śn io n e w orzeczeniu z d n ia 6 w rz e śn ia 1952 r. C 1521/52 (OSN 1953, poz. 107), b y ła b y n ie do p rz y ję c ia teza, że p oczątek biegu p rz e d a w n ie ­ n ia roszczenia zw ro tn e g o osoby odpow ied zialn ej za cudzy czyn niedozw olony ro z ­ p oczyna się od m o m e n tu , w k tó ry m poszkodow any (a w ięc osoba trzecia) d ow ie­ d ział się o szkodzie. A rty k u ł 283 § 1 k.z. nie m oże być stosow any w o d erw an iu od jego § 2, b r a k bow iem b y ło b y podsitaw d o o k re śle n ia m o m en tu , od k tó reg o roz­ poczyna się bieg p rz e d a w n ie n ia (podobnie — o rzeczenie S ąd u N ajw yższego z d n ia 2 m a rc a 1959 r. 4 CR 699/58).

-ZDZISŁAW PAPIERKOWSKI

Tzw. międzyczasowe i międzynarodowe prawo

karne (arł. 2 —11) w projekcie kodeksu karnego

1. W łaściw e n o rm y k o liz y jn e z a w a rte są w p rze p isac h a rt. 2— 11 p ro je k tu , przy­ czyni p rze p is a rt. 4 je s t a k tu a ln y n ie ty lk o ze w zg lęd u n a tzw . m iędzyczasow e i m ięd zy n aro d o w e p ra w o k a rn e . S tan o w i on og ó ln ą reigułę d o ty czącą o k re śle n ia czasu i m ie jsc a p o p ełn ien ia p rz e stę p stw a . P rz e p is te n je s t ja k gd y b y w sk az ó w k ą in te rp re ta c y jn ą p rz y u s ta la n iu itych d w u w aż n y ch elem en tó w p rze stę p stw a . N ie je s t o n konieczny, a le imoże olkazać się poży teczn y ja k o a u to ry te t u sta w o d aw cy w sto su n k u do o ce n y ze sitrcny czynników sto su jąc y ch p ra w o k a rn e .

J e ś li chodzi o tre ś ć § 1 a rt. 4 p r o je k tu *, to sądzę, że za ciasno u jm u je o n a

sp a tiu m te m p o r is w sto s u n k u d o p rz e stę p stw a m a te ria ln e g o (sku/tkoweigo), w iąż ą*

g o (czas) ty lk o z d z ia ła n ie m (obow iązkiem d ziała n ia ). Sądzę, że w ty m w y p ad k u , je że li sk u te k rzeczy w iście n a s tą p ił, za czas p o p ełn ien ia p rz e stę p s tw a należy u w ażać ch w ilę p o w sta n ia n a s tę p stw a d ziała n ia , czyli czas p o w sta n ia sk u tk u . N a p rz y k ła d za b ó jstw o je s t p o p ełn io n e nie w chw ili d a n ia s trz a łu lu b w y k o n a n ia in n e j

ćzyn-» „ A r t. 4. § ł. p r z e s tę p s tw o j e s t p o p e łn io n e w c z a sie , w k tó r y m s p r a w c a d z ia ła ł lu b b y ł o b o w ią z a n y d z ia ła ć ” .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Rosyjskie Ministerstwo Rolnictwa opracowało również plan działań mający na celu dostosowanie handlu i polityki rolnej, a także polityki rozwoju obszarów wiejskich do

Celem pracy było określenie całkowitej zawartości metali ciężkich oraz ich ilościowy udział we frakcjach, oznaczony według metody ekstrakcji sekwencyjnej BCR w glebach

Na poletkach wapnowanych wpływ nawożenia zale­ żał od sposobu utrzymywania gleby: nawożenie najwyższymi dawkami azotu i potasu spowodowało pod murawą nieznaczny

Stosunkowo wysokie współczynniki korelacji stwierdzono między ogólną zawartością azotu a wszystkimi jego formami, z których najniższy (0,39) dotyczył azotu

В целях исследования охарактеризовать изменения структуры и физи­ ческих свойств, в зависимости от уменьшения гумуса в двух группах, гене­ тически

В почвенных разрезах содерж ание исследованных микроэлементов не вы­ являло в отдельных горизонтах данного типа почвы, за исключением

One application of laser scanning is the evaluation of the technical condition, structure and geometry of trans- port tunnels which require periodic surveying. The data ob- tained

W konkretnej sprawie bank spółdzielczy nie miał w stosunku do rolnika własnej wierzytelności, jego wierzytelność na kwotę 165,5 mln starych złotych została bowiem wykupiona