• Nie Znaleziono Wyników

Widok Władza płci w perspektywie komunikacyjnej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Widok Władza płci w perspektywie komunikacyjnej"

Copied!
15
0
0

Pełen tekst

(1)

ARTUR REJTER

Władza płci w perspektywie komunikacyjnej

Abstrakt

Artykuł dotyczy problemu władzy płci pojmowanej jako: (1) przewaga i//lub dominacja form właściwych dla jednej z tradycyjnie wyodrębnianych płci (w rozumieniu biologicznym i kulturowym), tak w systemie, jak w jego realizacjach tekstowych i dyskursywnych (władza w ujęciu węższym — stricte językowym, werbalnym), (2) narzucanie określonych zachowań i postaw w procesie szeroko pojętej komunikacji, wynikających z reprezentowanej płci (władza w pojęciu szerszym — komunikacyjnym, w tym głównie — ale nie tylko — pozawerbalnym). Wykładników władzy płci dopatrzyć można się na różnych poziomach języka i komunikacji: od systemu gramatycznego, przez między innymi językowy obraz świata, obszary warunkowane pragmatycznie aż po rozmaite dyskursy współczesnej kultury.

Przyczyny władzy płci są różne, głównie są to: ugruntowanie historyczne, konwencjonalizacja form i  zachowań komunikacyjnych. W  niektórych sytuacjach (na przykład dyskursy sztuki i  naukowy, komunikacja medialna) dochodzi do osłabienia władzy płci na rzecz płynności genderowej, a w dalszej perspektywie być może nawet postpłciowości.

Słowa kluczowe: płeć, język, postpłciowość, władza, dyskurs.

W świadomości potocznej współczesnego użytkownika polszczyzny władza kojarzy się przede wszystkim, co potwierdzają wydawnictwa leksykograficzne1, z prawem do rządzenia, kierowania kimś, najczęściej państwem, społeczeństwem lub instytucją. Na jednym z kolejnych miejsc w makrostrukturze hasła słownikowego rzeczownika wła- dza znajduje się znaczenie ‘moc, siła, wpływ’. Sądzę, że mówiąc o władzy płci, należy mieć na względzie oba znaczenia, pewną ich wypadkową czy kompilację, która mo- głaby oddać specyfikę interesującego nas zjawiska. W wypadku leksemu płeć nie moż- na jednak powołać się na słowniki, ponieważ te podają tylko definicje odnoszące się do jednego zaledwie znaczenia — sprowadzają płeć do biologicznych różnic między kobietami i mężczyznami, ewentualnie innymi organizmami żywymi, których klasy- fikacja oparta jest na dychotomii męskość–żeńskość. Takie ograniczenie semantyczne nie oddaje stanu wiedzy na temat płci, która — dzięki badaniom genderowym — ro-

1 Zob. na przykład Inny słownik języka polskiego, red. M. Bańko, Warszawa 2000; Uniwersalny słownik języka polskiego, red. S. Dubisz, Warszawa 2003.

Oblicza 6.indb 23 2014-05-14 13:30:07

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(2)

zumiana jest dziś dużo szerzej, raczej jako kategoria kulturowa, znajdująca manife- stacje na poziomie biologii, cielesności, ról społecznych, preferencji seksualnych itp.

Płynność płci, jej niejednoznaczność i  umowność doprowadziły do tego, że płeć zyskała wręcz status performatywny w koncepcji Judith Butler (2008). Uczona uważa, iż gender2 stanowi rodzaj kostiumu przywdziewanego, a raczej narzucane- go przez opresywną kulturę, nakładającą w ten sposób oraz manifestującą władzę nad jednostką. Współczesna refleksja socjologiczna i kulturoznawcza mówi nawet o postpłciowości jako zjawisku charakterystycznym obecnego świata, widząc w nim szansę na konsekwentne odchodzenie od sztywnych, tradycyjnych podziałów płci, zacierających i zafałszowujących głębsze i dalece bardziej subtelne różnice, ale prze- de wszystkim pewne narzędzie w dynamizacji kultur i społeczeństw:

Uważam, że jeśli postpłciowość ma być pojęciem w jakikolwiek sposób użytecznym, musi przede wszystkim m o b i l i z o w a ć , czyli wprawiać w ruch — zarówno w sferze pojęć, jak i w praktyce spo- łecznej. Rozbijając hegemoniczne konstrukcje płci, postpłciowość uwalnia energię, bez której zmiana społeczna jest trudna do pomyślenia. Dla wielu nowoczesnych podmiotów ciężar odziedziczonych płci jest przytłaczający, wiktymizujący, demobilizujący, podczas gdy postpłciowość proponuje wizję twórczego odciążenia, wprawienia w ruch. Różni się przy tym zasadniczo od liberalnego modelu emancypacyjnego, który dąży raczej do stasis, do ostatecznego (żeby nie powiedzieć eschatologicz- nego) równouprawnienia, a więc obiecuje wszystkim jasno zdefiniowanym „jednostkom” i „mniej- szościom” sprawiedliwość społeczną „na końcu drogi”. Model postpłciowy zakłada niekończącą się pracę (na rzecz) różnicy, która nie odwraca się od kwestii sprawiedliwości społecznej i walki z róż- nymi formami opresji, ale skupia się raczej na tym, co na potrzeby niniejszych rozważań nazwałbym uważnym praktykowaniem lekkości albo wyważaniem (Sikora 2012: 31).

Wyraźnie podmiotowy, jednostkowy wymiar przytoczonych uwag, tak charakte- rystyczny dla rozważań właściwych postmodernistycznemu dyskursowi naukowe- mu, kieruje naszą uwagę na problem nacechowania ideologicznego i subiektywizmu tegoż. Trudno jednak, zwłaszcza w  obliczu kryzysu pojęcia obiektywnej prawdy, uwolnić się od takiej postawy, tym bardziej że problem dotyczy kwestii poniekąd politycznej, jaką jest płeć pojmowana w kategoriach społeczno-kulturowych.

Niniejszy artykuł zostanie poświęcony problematyce płci3 rozumianej jako kategoria kulturowo-społeczna obecna w  szeroko pojętej komunikacji (zarówno werbalnej, jak i  pozawerbalnej) oraz jej relacji-związku z  władzą, ujmowaną tak

2 Określeń płeć i gender używam zamiennie jako synonimów.

3 Kwestie związane z płcią pozostają niezmiennie od wielu lat w centrum zainteresowania różnych nauk, stąd literatura poświęcona temu zagadnieniu jest niezwykle bogata. Także w Polsce od pewnego czasu problematyka genderowa zajmuje już poczesne miejsce w dociekaniach akademickich. W ni- niejszym artykule opieram się przede wszystkim na bibliografii polskiej właśnie, uznawszy jej dojrza- łość i doniosłość naukową, a także zwyczaj odnoszenia się polskich autorów do wyników badań świa- towych. Taka decyzja ponadto podyktowana jest faktem, iż moje opracowanie dotyczy polskiego kręgu językowo-kulturowego. Czytelników zainteresowanych jednak literaturą obcą z zakresu płci odsyłam na przykład do pracy Teorie wywrotowe. Antologia przekładów, red. A. Gajewska, przeł. J. Bednarek i in., Poznań 2012, zbierającej kilkadziesiąt pozycji przetłumaczonych na język polski. W antologii tej, w konkretnych zamieszczonych tam pracach, znaleźć można niezliczone odesłania do najnowszej literatury z zakresu płci, powstałej w różnych obszarach językowych.

Oblicza 6.indb 24 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(3)

w znaczeniu sprawowania rządów, jak mocy czy siły. Uściślając, władza płci w per- spektywie komunikacyjnej zyskuje manifestacje w dwu podstawowych zjawiskach:

1. przewadze i/lub dominacji form właściwych dla jednej z tradycyjnie wyodręb- nianych płci (w rozumieniu biologicznym i kulturowym), tak w systemie, jak w jego realizacjach tekstowych i dyskursywnych (władza w ujęciu węższym — stricte języ- kowym, werbalnym);

2. narzucaniu określonych zachowań i postaw w procesie szeroko pojętej komu- nikacji, wynikających z reprezentowanej płci (władza w pojęciu szerszym — komu- nikacyjnym, w tym głównie — ale nie tylko — pozawerbalnym).

Poczynione w artykule uwagi dotyczyć zatem będą różnych poziomów komuni- kacji: poczynając od systemu gramatycznego i leksyki, przez warstwę pragmatyczną kodu naturalnego, na wybranych działaniach pozajęzykowych (w znaczeniu: poza- werbalnych) kończąc.

Androcentryzm ugruntowany historycznie — system językowy i językowy obraz świata

Niniejsza część opracowania zostanie poświęcona manifestacji asymetrii rodzajo- wo-płciowej w systemie językowym polszczyzny. Dopełnieniem będą obserwacje dotyczące językowego obrazu świata.

Tradycyjnie zwykło się przyjmować, że systemową manifestację na gruncie sy- stemu językowego rodzaj zyskuje na poziomie morfologii, głównie fleksji. Ważnym dopełnieniem bywa tu także słowotwórstwo jako kolejny podsystem morfologiczny, pozostający jednak w ścisłym związku ze sferą leksykalną, która już jednoznacznie systemowa z pewnością nie jest4. Badania prowadzone w ostatnich latach pokazu- ją jednak, iż sytuacja nie jest aż tak przejrzysta, ponieważ wykładników płci w ję- zyku dopatrzyć można się na różnych poziomach: leksykalnym, morfologicznym (fleksyjnym i  słowotwórczym), składniowym, kontekstowym i  konsytuacyjnym.

W  konkretnym użyciu języka płeć bywa sygnalizowana jako pewna, często nie- powtarzalna, kombinacja powyższych czynników o różnej wadze dla danego aktu komunikacji (Nowosad-Bakalarczyk 2009). Tak sformułowane wnioski wynikają z przyjętej postawy metodologicznej wobec opisywanego zjawiska, albowiem połą- czenie perspektyw: komunikologicznej, kognitywnej i lingwistycznoantropologicz- nej doprowadziło do uzyskania holistycznego obrazu płci w języku.

Problemem najczęściej podnoszonym przez językoznawców, a  także przedsta- wicieli innych dziedzin wiedzy, jest kwestia androcentryzmu języka, zwanego także seksizmem lub — łagodniej — asymetrią rodzajowo-płciową (Karwatowska, Szpyra- -Kozłowska 2005, Kępińska 2006, Łaziński 2006, Nowosad-Bakalarczyk 2009). Na

4 Warto jednak zaznaczyć, że opinie uczonych na ten temat są podzielone. Do systemowego charakteru leksyki przywiązani są zwłaszcza zwolennicy strukturalizmu.

Oblicza 6.indb 25 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(4)

potrzeby niniejszego artykułu można by to zjawisko nazwać władzą płci (męskiej), a nawet hegemonią męskości. Androcentryzm polega bowiem, najogólniej zagadnie- nie przybliżając, na dominacji gramatycznego rodzaju męskiego (czy szerzej — form męskich nad żeńskimi). Taki stan ma na ogół podłoże historyczne, jest wynikiem wielowiekowych, różnokierunkowych przeobrażeń polszczyzny. Wiele aksjomatów z tego obszaru zostaje jednak ostatnio przewartościowanych. Perspektywę zmieniają między innymi ustalenia poczynione przez Alinę Kępińską (2006), która w obszer- nej monografii dowodzi, że to nie rodzaj męski był ekspansywny, ale żeński właśnie.

To formy żeńskie opanowały rodzaje: męskozwierzęcy, męskorzeczowy i nijaki, na- rzucając im swoją postać fleksyjną. Formy męskie zaś okazały się recesywne i ostały się tylko w rodzaju męskoosobowym5. To zmienia zupełnie podejście do problemu i wyraźnie osłabia tezę o androcentryzmie polszczyzny, widocznym rzekomo już na poziomie gramatyki. W ogóle wydaje mi się, że wiele nowych treści do przedstawianej problematyki asymetrii rodzajowo-płciowych w języku może wnieść właśnie refleksja historyczna nad tym zjawiskiem. Widoczne jest to, prócz gramatyki, w sferze leksy- kalnej. Brak żeńskich odpowiedników niektórych nazw zawodów, godności czy sta- nowisk (na przykład: górnik, ksiądz, generał, minister, profesor, doktor) jest refleksem tradycji, w której miejsce kobiety było zupełnie inne niż współcześnie, lub też specy- fiką danego zawodu — z racji kulturowych (ksiądz) czy fizjologiczno-biologicznych (górnik) wykonywanego tylko przez mężczyzn. Poza tym dziś mamy przykłady — nieliczne wprawdzie — na sytuację odwrotną, trudno bowiem znaleźć męskie od- powiedniki takich nazw, jak: przedszkolanka, kosmetyczka czy niania. Jest to również sygnał zmian, sygnalizujących być może ekspansję kobiet w pewnych dziedzinach życia społecznego XXI wieku.

Należy tu uwzględnić także grupę rzeczowników wspólnorodzajowych (na przy- kład: kaleka, sierota, fajtłapa), rzeczowników rodzaju męskiego dotyczących wyłącz- nie kobiet (kocmołuch, podlotek, babsztyl)6. Warto jednak zasygnalizować pozytywne zmiany zachodzące w  języku, a  mające ograniczyć przykłady asymetrii rodzajowo- -płciowych. Przykładem mogą być coraz częściej używane (zarówno w polszczyźnie mówionej, jak i pisanej, konsekwentnie w niektórych mediach) żeńskie formy utwo- rzone od nazw zawodów zakończonych cząstką -log, typu: socjolog — socjolożka, pe- dagog — pedagożka, psycholog — psycholożka, antropolog — antropolożka, a także od innych podstaw, na przykład: reżyser — reżyserka, redaktor — redaktorka, prezes — prezeska, filozof — filozofka7. Znaczne kontrowersje i sprzeciw natomiast budzą wciąż formy tworzone i lansowane przez przedstawicieli i przedstawicielki świata polityki i mediów, typu: ministra, profesora8. Próby tworzenia żeńskich odpowiedników zapeł-

5 To bardzo skomplikowany proces historycznojęzykowy, skrupulatnie opisany przez Kępińską i zi- lustrowany bogatą egzemplifikacją. Więcej na ten temat piszę w innym miejscu (Rejter 2007, 2013).

6 Więcej na ten temat por. Karwatowska, Szpyra-Kozłowska 2005.

7 Oczywiście, wciąż pojawiają się też głosy negujące te formy.

8 Na ten temat wypowiedziała się też Rada Języka Polskiego, http://www.rjp.pan.pl/index.

php?option=com_content&view=article&id=1359:stanowisko-rady-jzyka-polskiego-w-sprawie- -eskich-form-nazw-zawodow-i-tytuow.

OK_6-02.indd 26 2014-05-26 08:45:37

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(5)

niających luki leksykalne polszczyzny trzeba jednak uznać za zdecydowanie pozytyw- ny efekt myśli feministycznej, która, choć z oporami, przedostaje się do codziennego życia, w tym wypadku — do uzusu językowego.

O innym typie historycznego ugruntowania władzy płci można mówić w wypadku językowego obrazu świata, który w polszczyźnie jest oparty w wyraźnym stopniu na dominacji i jednoznacznie pozytywnej waloryzacji mężczyzny, przy jednoczesnym umniejszaniu roli i negatywnej aksjolo- gizacji kobiety. Zjawisko to jest wyczerpująco opisane w licznych pracach z zakresu lingwistyki kulturowej i nie tylko (por. na przykład: Anusiewicz, Handke 1994, Walczak 1994, Karwatowska, Szpyra-Kozłowska 2005, Rejter 20139).

Hegemonia form męskich jest także właściwa dla języka w konkretnych jego realizacjach, potwierdzających androcentryczny językowy obraz świata. Obszarem istotnym jest tu na przykład paremiologia, ale też sfera popularnych w świadomości potocznej Polaków i Polek powiedzeń i frazeologizmów, w których obraz mężczy- zny został ugruntowany jako jednoznacznie pozytywny, kobiety zaś — negatywny.

Oto kilka znanych przykładów: Baba z wozu, koniom lżej; gdzie diabeł nie może, tam babę pośle; chłopaki nie płaczą; postąpić po męsku (‘odważnie, odpowiedzialnie’);

płakać jak baba; kobieto, puchu marny10. Jest to zjawisko znane i dobrze opisane w literaturze (na przykład Karwatowska, Szpyra-Kozłowska 2005: 53–57) i należy je również łączyć z patriarchalną tradycją polskiej kultury, waloryzującej mężczyzn, a umniejszającej rolę kobiety. Można zatem mówić o kolejnym przykładzie andro- centryzmu motywowanego historycznie, jednak jego specyfika komunikacyjna jest nieco inna. Mimo że sytuacja współcześnie zmienia się wciąż na korzyść równo- uprawnienia płci, wiele z tych sądów, zakrzepłych w spetryfikowanych strukturach nieciągłych, nadal funkcjonuje w języku, stanowiąc jedno z głównych źródeł stereo- typów językowo-kulturowych i językowego obrazu świata.

Jak widać, mimo wyraźnych zmian zachodzących w języku polszczyzna prze- chowuje wciąż dowody androcentryzmu. Różna jest jednak ich waga i ranga, a prze- miany społeczno-kulturowe osłabiają moc wielu z nich.

Androcentryzm ugruntowany pragmatycznie

— tekst i dyskurs

Szczególnym przypadkiem władzy płci jest niewidzialność kobiet w niektórych ty- pach tekstów i dyskursach. Temu zagadnieniu zostaną poświęcone poniższe uwagi.

Najjaskrawszym przykładem jest komunikacja urzędowa, charakteryzująca się między innymi bezosobowością, nieemocjonalnością, schematyzmem struktur teks- towych, szablonowością, wysokim stopniem standaryzacji oraz dyrektywnością (Woj- tak 2001: 155–171). Specyfika tekstów urzędowych sprzyja stosowaniu w nich wyłącz- nie form męskoosobowych w znaczeniu gatunkowym, co niestety czasami prowadzi

9 Tu bogata literatura przedmiotu.

10 Wiele innych przykładów podają w swej monografii M. Karwatowska i J. Szpyra-Kozłowska (2005).

OK_6-02.indd 27 2014-05-26 08:45:37

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(6)

do sytuacji niestosownych, wręcz absurdalnych. Autorki Lingwistyki płci (Karwatow- ska, Szpyra-Kozłowska 2005: 103–106) przytaczają wiele takich egzemplifikacji, na przykład: Część urlopu niewykorzystaną z  powodu urlopu macierzyńskiego należy pracownikowi udzielić w terminie późniejszym11; Nauczyciela akademickiego w ciąży lub wychowującego dziecko do jednego roku nie można zatrudniać w godzinach po- nadwymiarowych bez jego zgody12 (Karwatowska, Szpyra-Kozłowska 2005: 104–105).

To oczywiście przykłady najjaskrawsze, poza takimi przypadkami napotyka się bez- wyjątkowo formy męskoosobowe dla określenia wszelkich stanowisk pracy, godności, tytułów zawodowych i naukowych, co pociąga za sobą użycie zgodnych pod wzglę- dem morfologicznym form przyrzeczownikowych w wypowiedzeniu i całym tekście.

Kolejnym dyskursem potwierdzającym władzę płci ugruntowaną pragmatycznie jest dyskurs popularnonaukowy, ze szczególnym uwzględnieniem gatunku podręcz- nika szkolnego. Tutaj, poza występowaniem gatunkowych rzeczowników męskooso- bowych, zwraca uwagę męskorodzajowa forma innych części mowy (czasowników, przymiotników i zaimków), występująca w ogromnym nasileniu (w analizowanych podręcznikach bezwyjątkowo) w poleceniach jako składnikach ćwiczeń. Oto kilka przykładów: Policz, ile jest sylab w każdym wersie wiersza. Co zauważyłeś?; Wypisz w zeszycie wszystko, co dzisiaj jadłeś; Dowiedziałeś się już, w jaki sposób można zmienić kształt cieczy; Propozycje tematów i zwrotów: Zobaczyłem tęczę. Dostałem dobrą ocenę.

Czułem się jak… Stanąłem jak…; Kto jest twoim ulubionym piosenkarzem?13 (Kar- watowska, Szpyra-Kozłowska 2005: 107–110). Stosując podobne strategie, pogłębia się językową niewidzialność kobiet i przyzwyczaja się do niej od najmłodszych lat.

Problem jest zresztą dalece bardziej złożony, obejmuje bowiem — prócz stosowanych męskoosobowych form gramatycznych — dobór tekstów, kreację świata przedsta- wionego oraz (męskiego) odbiorcy podręcznika, dobór treści ikonograficznych itp.

(Szpyra-Kozłowska, Winiarczyk 2012). Wszystko to służy oczywiście umocnieniu ka- tegorii androcentryzmu, wzmacnia zatem władzę płci.

Zjawisko hegemonii form męskich jest obecne w różnych tekstach, które moż- na by zaliczyć do komunikacji publicznej, są to między innymi: regulaminy, for- mularze, kwestionariusze, ulotki reklamowe i propagandowe, podręczniki szkolne (Karwatowska, Szpyra-Kozłowska 2005: 101–125). Stanowi to potwierdzenie w ba- daniach korpusowych, według których formy męskie dominują nad żeńskimi. Jest to o tyle interesujące, iż korpusy tekstowe zawierają materiał pochodzący z różnych odmian, rejestrów, dyskursów i gatunków wypowiedzi. Niektórzy badacze tłuma- czą ową sytuację tak, że mężczyźni bywają częściej niż kobiety tematem tekstów (Łaziński 2003). To jednak mało przekonuje, należy bowiem sądzić, iż taki stan od- bija przede wszystkim z jednej strony strukturę języka, waloryzującą formy męskie

11 Przykład z Regulaminu pracy UMCS w Lublinie.

12 Przykład z ustawy o szkolnictwie wyższym z dnia 12 września 1990 roku.

13 Przykłady pochodzą z wielu różnych podręczników do różnych przedmiotów i klas wszystkich poziomów kształcenia.

Oblicza 6.indb 28 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(7)

w  znaczeniu gatunkowym, z  drugiej — stanowi świadectwo pragmatycznego jej ugruntowania. Jak zauważają autorki Lingwistyki płci:

Należy [...] podkreślić, iż w wielu wypadkach stosowanie rodzaju męskiego nie jest narzu- cane autorom przez polską gramatykę, lecz stanowi wyraz ich osobistej decyzji, której motywy, jak można przypuszczać, nie zawsze są przez nich uświadamiane. Język polski dostarcza bowiem wielu alternatywnych możliwości. Na przykład w formularzach i kwestionariuszach można uży- wać form męskich i żeńskich, takich jak pan(i), uprawniony(a), ubezpieczony(a). Także w pod- ręcznikach oraz różnego rodzaju testach i egzaminach polecenia mogą być tak formułowane, by w jednakowym stopniu uwzględniać obie płcie, bez faworyzowania jednej z nich. Umożliwiają to chociażby bezrodzajowe formy trybu rozkazującego (na przykład zrób/zróbcie, omów/omówcie, proszę zastanowić się itp.) (Karwatowska, Szpyra-Kozłowska 2005: 125).

Należy oczywiście zaznaczyć, że istnieją pozytywne przykłady omówionych tu tekstów, które kładą nacisk na równouprawnienie płci w języku, nie jest to jednak regułą, a wręcz należy do rzadkości.

Androcentryzm ugruntowany pragmatycznie, obecny przede wszystkim na wyż- szych poziomach języka oraz częściowo w  językowym obrazie świata, spotyka się współcześnie w pewnych typach komunikacji. Przykładem są podręczniki i porad- niki adresowane do kandydatów (o kandydatkach nie ma tu mowy) na menedżerów i biznesmenów z przełomu XX i XXI wieku. Jak pokazują analizy tego typu wydaw- nictw, są one adresowane przede wszystkim do mężczyzn, poza tym zaproponowane strategie i porady oparte są na koncepcji walki, ugruntowują w ten sposób stereotypy językowo-kulturowe (Walczewska 2002: 51–56). Ma to wpływ na kształt tej sfery życia społeczno-gospodarczego, jak również na sposoby jej postrzegania:

Oprócz biznesu małego i średniego jest też duży biznes, w którym na wysokich stanowiskach menedżerskich kobiet jest niewiele. By to zmienić, należałoby zrewidować przesądy dotyczące ról rodzajowych, zgodnie z którymi biznes jako zajęcie wojenne pasuje do stereotypowej roli męż- czyzny jako wojownika, a kłóci się z tradycyjną rolą kobiety jako istoty nie nadającej się do walki.

Poza tym sam biznes, czyli działalność gospodarczą, należałoby zinterpretować poza dyskursem wojennym, co jednak jest projektem na znacznie szerszą skalę (Walczewska 2002: 56).

Na poziomie tekstu i dyskursu asymetria rodzajowo-płciowa szczególnie wyraź- ne manifestacje zyskuje w komunikacji urzędowej, dydaktycznej i popularnonau- kowej. Władza płci jest tu bardzo jaskrawa i sprzeczna z zachodzącymi przewartoś- ciowaniami społeczno-kulturowymi.

Dekonwencjonalizacja płci w procesie komunikacji

— pozorna lub częściowa symetria

Można wskazać też takie sfery komunikacji, w których jest zauważalna wyraźna konwencjonalizacja środków, zachowań i cech przynależnych każdej z dwu trady- cyjnie wyróżnianych płci biologicznych. Zostanie temu poświęcona uwaga w  tej części pracy.

Oblicza 6.indb 29 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(8)

Ważną dla tych rozważań kategorią jest z pewnością etykieta językowa, która w polskiej tradycji ma głębokie korzenie, sięgające średniowiecznej epoki etosu rycerskiego i kultury dworskiej, dających podstawy oraz wyznaczających kanony zachowań mężczyzn wobec kobiet. Choć grzeczność językowa epok staropolskich odzwierciedlała przede wszystkim stopień rozwarstwienia społecznego, a przez to waloryzowała pozycję szlachty (Wojtak 1992: 33–40, Cybulski 2003), można jednak doszukać się w niej licznych zasad i wzorców stosowanych przez wieki aż po dziś dzień, a odnoszących się do relacji etykietalnych motywowanych różnicą płci. Znaczący stopień hierarchiczności jako jedna z podstawowych zasad pol- skiej grzeczności językowej, zwłaszcza tej właściwej epokom minionym, odnosił się także — choć w innym pojęciu — do zachowań mężczyzn względem kobiet.

W tym zakresie można mówić o niezwykłej dworności, by nie rzec uległości, męż- czyzn, którzy zobowiązani byli do manifestowania szacunku i wynoszenia kobiet na etykietalne piedestały. Dotyczy to oczywiście kwestii powierzchownych, ry- tualnych, mało znaczących społecznie, niemniej ma widoczny wymiar kulturo- wy. Obecnie sytuacja się zmienia, głównie na skutek gwałtownych przeobrażeń komunikacyjno-kulturowych. Takie cechy, jak: globalizacja, okcydentalizacja, de- mokratyzacja, pauperyzacja zachowań językowych dotyczą także grzeczności, a to skutkuje znaczącą zmianą rangi i miejsca kobiet oraz mężczyzn w systemie ety- kietalnym polszczyzny XX i XXI wieku. Dwudziestowieczna (ściślej: powojenna) demokratyzacja obyczajów językowych, głoszona już w czasach panowania ideo- logii socjalistycznej, była nieznaczna, właściwie możliwa do zaobserwowania je- dynie na poziomie oficjalnych kontaktów politycznych i partyjnych. Dopiero dziś, przede wszystkim za sprawą popularności i ogromnego zasięgu wzorców kultury zachodnioeuropejskiej i amerykańskiej, można mówić o znaczącym uproszcze- niu zasad etykietalnych, a także postępującym procesie zacierania się różnic mię- dzypłciowych, który znajduje swoje dodatkowe uzasadnienie oraz umocnienie w teoriach feministycznych i genderowych. Nie bez znaczenia pozostaje zmiana sytuacji gospodarczo-politycznej po 1989 roku:

Preferowane obecnie przez rynek pracy, kreowane w mediach i upowszechniane przez porad- niki (zwłaszcza amerykańskie) takie postawy, jak indywidualizm, kreatywność, asertywność, szer- sze pojmowanie prywatności, pozostają w niezgodzie z niektórymi zasadami polskiej grzeczności (Marcjanik 2007: 160).

To także sprzyja przewartościowaniu etykiety jako sfery wyznaczającej zasady relacji międzypłciowych. Można zatem mówić o stopniowym dochodzeniu do sy- metrii genderowej w tym obszarze, a tym samym do osłabienia i ograniczenia wła- dzy jednej z płci.

Ważną domeną, z  bardzo wyraźną konwencjonalizacją w  sferze gender, jest komunikacja medialna i kultura popularna, pozostająca w zależności od mediów właśnie. Wzrost rangi sztuki masowej i kultury popularnej jest współcześnie nieza- przeczalny, teoretycy zagadnienia niejednokrotnie wprost deklarują zniesienie gra- nic między kulturą tak zwaną wysoką a popularną (dawniej pojmowaną jako niska).

Oblicza 6.indb 30 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(9)

Z pewnością trudno dziś wskazać linie demarkacyjne między tymi fenomenami, a z pewnością nie należy ich przeciwstawiać na podstawie argumentów o charakte- rze aksjologicznym (Strinati 1998, Carrol 2011).

Niewątpliwie współcześnie najbardziej nośne i najpopularniejsze w szeroko po- jętej komunikacji społecznej są komunikaty, w których istotną rolę odgrywa czyn- nik wizualny. To w nich najbardziej wyraziście manifestuje się płeć. Widać to w re- klamie, teledysku, filmie, rozmaitych programach telewizyjnych o szerokim zasięgu i dużej widowni (reality shows, konkursy talentów itp.), w których często występują popularne gwiazdy i celebryci. Oni właśnie są swoistym nośnikiem, ucieleśnieniem ideałów płci propagowanych przez media masowe, wspierane nierzadko przez wy- dawnictwa poradnikowe. Ale oczywiście wzorce postaw i zachowań przynależnych do płci obecne są w całym dyskursie medialnym i popkulturowym, także w prasie czy literaturze pięknej.

W sferze komunikacji medialnej i obszarze kultury popularnej można wska- zać pewne elementy, cechy, czynniki, pozwalające mówić o  płci w  kategoriach symetryczności. Zarówno bowiem kobiety, jak i mężczyźni poddani są pewnym zabiegom unifikacyjnym, jak dbałość o zdrowie, w tym o dobrą formę fizyczną, przywiązywanie wagi do wyglądu zewnętrznego (dbanie o ciało, estetykę ubioru).

Otrzymujemy zatem jako uczestnicy komunikacji medialnej „produkty” o ideal- nych sylwetkach, nienagannych fryzurach, gładkiej odżywionej cerze14, „opako- wane” w stroje zgodne z najnowszymi trendami mody, ale też są to osobniki wraż- liwe, optymistycznie spoglądające w przyszłość, dążące do sukcesu zawodowego i prywatnego. Uogólniając, można stwierdzić, że na skutek takich tendencji tra- dycyjnie pojmowane kobiecość i męskość zostają przewartościowane, częściowo osłabione. Umięśniona, wysportowana kobieta, wzmocniona dodatkowo obowią- zującą filozofią pędu do sukcesu zawodowego z jednej strony oraz metroseksual- ny, niewstydzący się uczuć i przejmujący obowiązki domowe mężczyzna z drugiej

— przyczyniają się do ugruntowania wizerunków po części androginicznych. Po- żądana ekspansywność i siła kobiet sprzyja ich maskulinizacji, metroseksualność i wrażliwość mężczyzn pogłębia zaś ich feminizację15. Takie wizerunki i wzorce, umacniane często przez reklamy, można traktować jako przykłady konsumpcjo- nistycznego wymiaru płci — płci pozostającej we władzy towaru, ale także płci z towarem utożsamianej.

Jednak prócz obrazu lansowanego w mediach masowych pozostaje kulturowo i komunikacyjnie utrwalona potoczna świadomość i przywiązanie do stereoty-

14 Oczywiście, ważny jest tutaj problem ciała jako centrum kultury współczesnej, ciała przeestety- zowanego, warunkującego także sferę erotyczną i seksualną naszego życia. Por. na przykład Klimczyk 2008: 97–134.

15 Myślę tu jednak — co warto raz jeszcze podkreślić — o mediach popularnych, o znacznym zasięgu odbioru. Gdy przyjrzeć się na przykład prasie o różnym ciężarze gatunkowym i sprofilowa- nym adresacie, sprawa nie jest już tak oczywista i przejrzysta. Por. na przykład Zaworska-Nikoniuk 2008.

Oblicza 6.indb 31 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(10)

pów płci, co powoduje wiele sprzeczności i napięć, wywołujących chaos w po- strzeganiu świata, a także problemy tożsamościowe. Przekonująco pisze o tym Zbyszko Melosik16 w monografii poświęconej kryzysowi męskości w kulturze:

Nie ulega wątpliwości, że [...] współczesny mężczyzna znalazł się w swoistej „pułapce socjali- zacyjnej”. Trudno jest mu bowiem odpowiedzieć na pytanie, „kim ma być, aby być mężczyzną?”.

Czy ma rozwijać tradycyjne męskie cechy i w nieuchronny sposób stać się „patriarchalnym seksi- stą” zmierzającym do dominacji nad kobietami i ich społecznego oraz seksualnego uprzedmio- towienia? A może powinien skoncentrować się na rozwijaniu „kobiecych stron” swojej psychiki?

W  tym drugim jednak przypadku w  nieuchronny sposób (prędzej czy później) odczuje swoją

„niemęskość” i „tożsamościową nieadekwatność” w konfrontacji ze społecznymi oczekiwaniami, w tym również ze strony kobiet (Melosik 2006: 188–189).

Podobne wnioski formułowane są w odniesieniu do całego spektrum czynni- ków składających się na wizerunek kobiecości, który bezsprzecznie podlega sil- nej władzy mediów kształtujących jej wzorce i obowiązujące kanony, nierzadko jednak pozostające w sprzeczności z wartościami bioetycznymi (Kwapiszewska- -Antas 2010: 453–466). Kult ciała i młodości propagowany w mediach i kulturze popularnej doprowadza przecież często do zachowań oraz postaw skrajnych czy wręcz zagrażających zdrowiu i życiu kobiety (na przykład depresja, anoreksja, bulimia).

Można zatem wskazać pewne sygnały osłabienia asymetrii płci w wybranych aspektach komunikacji. Na poziomie etykiety językowej byłoby to — zwłasz- cza w epokach minionych (do XIX wieku) — wyraźne ciążenie w stronę kobiet, poddanych tradycyjnym wzorcom kultury rycerskiej i dworskiej. Jest to jednak obraz pozorny, ograniczający się do powierzchownych świadectw uniżenia męż- czyzn, którzy wszak w  innych sferach życia — kiedyś bezwyjątkowo, obecnie wciąż bardzo często — pozostają na pozycji dominującej. Widać mimo wszystko pewne zmiany w zakresie grzeczności językowej, które, za sprawą demokratyza- cji obyczajów komunikacyjnych, osłabiają częściowo ogólnie dostrzeganą władzę jednej z płci, nawet sztucznie łagodzoną przez wieki pozornym odwróceniem ról w  sferze etykiety. Podobna sytuacja występuje we współczesnych mediach i kulturze popularnej, propagujących wspólne wartości dla kobiet i mężczyzn, co prowadzi do częściowego zacierania granic, wręcz androginizacji. Pokutujący jednak wciąż, silnie zakorzeniony w potocznej świadomości kulturowo-języko- wej, zestaw cech stereotypowych składających się na wizerunek kobiet i męż- czyzn prowadzi do chaosu i niekonsekwencji obecnych w dzisiejszym świecie wizerunków płci.

16 Autor podaje liczne przykłady zmian w  tradycyjnie pojmowanej męskości, na przykład:

feminizacja ciała męskiego, konsumpcyjny wizerunek płci, przewartościowania w  sferze męskiej seksualności na skutek wyzwolenia kobiet w tym zakresie. Ale uwypukla też kwestie ugruntowujące stereotypową męskość: wciąż aktualna figura macho i playboya, męskość sprowadzana do fizyczności, trywializacja feminizmu jako dyskursu niedominującego (Melosik 2006).

Oblicza 6.indb 32 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(11)

Płynność płci — w kierunku świadomego zacierania granic i osłabiania władzy

Postmodernistyczne koncepcje podmiotowości, oparte między innymi na kryzysie teorii podmiotu kartezjańskiego, przyniosły inne rozumienie tożsamości, także gen- derowej. Otworzyły nowe pola refleksji i interpretacji odmian oraz ról płciowych.

Multiplikacja płci doprowadziła do wyodrębnienia pojęcia/kategorii postpłciowo- ści, a wcześniej — co ważne dla moich rozważań — do zniesienia binarności płci.

W perspektywie komunikacyjnej można to zjawisko wiązać z kilkoma sferami, z których przyjrzę się trzem: naukowej, artystycznej (które będę traktował poniekąd łącznie) oraz medialnej (szerzej: publicznej). Będzie to jednak ogląd sygnalny, z ko- nieczności pobieżny, jednak może pozwoli wskazać główne tendencje w interesują- cym mnie procesie przewartościowań.

Jedną z najwrażliwszych, a może nawet najwrażliwszą ze względu na postrzega- nie problematyki płci jest domena sztuki. Ograniczając się do sfery szeroko rozu- mianych sztuk wizualnych, obejmujących malarstwo, rzeźbę, performans, instalacje itp., można wskazać wiele przykładów przewartościowania genderowego. Wiązać to należy oczywiście na początku z nurtami feministycznymi, później zaś — gende- rowymi i queerowymi. Wszystkie wnioski oraz postulaty dyskursów mniejszościo- wych, poddanych hegemonii i opresji męskości, znalazły tu swoje odbicie17. Sztuki wizualne, dzięki odwołaniu do zmysłu wzroku, mają, by tak rzec, dużą siłę komuni- kacyjnego rażenia, stąd też działalność wielu artystów podejmujących problem płci związana jest z dziełami czy przedsięwzięciami wywołującymi skandal i publiczną dyskusję. Główną przyczyną była nowa eksploracja ciała, sposoby jego wizualiza- cji, ukazywane asocjacje i symbolika. Odwołując się do tego typu środków, wska- zywano na to, co w płci sztucznie binarne, stereotypowe, ukrywane, zagłuszane, obnażano androcentryzm świata, ale także sztuki, ukazywano szczeliny i pęknięcia w dyskursach płci (na przykład Korsmeyer 2008). Takie przedsięwzięcia nie pozo- stawały bez oddźwięku, odbijały się często szerokim echem w mediach masowych.

To skutek wprawdzie uboczny, ale może — zwłaszcza w perspektywie komunikacyj- nej — nawet ważniejszy, gdyż tego rodzaju „odpryski” dyskursu sztuki docierają do znacznie szerszego grona odbiorców18.

Niemal równolegle z przeformułowaniem kwestii płci w sztukach wizualnych biegną tory dyskursu naukowego inspirowanego krytyką feministyczną, a  na- stępnie gender i queer studies, w Polsce wyraźnie obecnego właściwie od przeło- mu XX i XXI wieku. Dyskusja prowadzona z poziomu akademickich katedr jest

17 Jest to problem niezwykle złożony, którego omówienie z konieczności poddano w niniejszym tekście ogromnej kondensacji. Odsyłam zatem to wybranej literatury przedmiotu: Jakubowska 2005, Korsmeyer 2008, Kowalczyk 2002, Leszkowicz 2012, Wachowski 2011, Żmijewski 2008. W pracach tych znajduje się też bardzo bogata bibliografia.

18 Por. na przykład sprawę skandalu, procesu sądowego i orzeczonej kary dla Doroty Nieznalskiej za wystawienie dzieła Pasja.

Oblicza 6.indb 33 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(12)

oczywiście hermetyczna, żeby nie powiedzieć niszowa, niemniej, zważywszy, iż podejmującymi problemy płci są częściowo osoby zaangażowane w działalność ruchów feministycznych i  mniejszości genderowych oraz seksualnych, zyskuje ona już inny wymiar. Oprócz podstawowego wymiaru komunikowania w  dys- kursie naukowym expressis verbis kwestii nierówności płci, hegemonii męskości, opresyjności androcentrycznego świata, proponowania krytycznej analizy tych zjawisk i metod prowadzących do konstruktywnych zmian w owym zakresie19, problem znajduje również odzwierciedlenie na poziomie języka jako kodu wer- balnego. Dochodzi do manifestowania paralel rodzajowo-płciowych w stosowa- nych formach gramatycznych (na przykład badaczki/badacze, autorki i  autorzy itp.)20, konsekwentnie używanych derywatów żeńskich od męskich podstaw itp.

Jako że podobne zabiegi obserwuje się w opracowaniach dotyczących raczej jedy- nie problematyki płci, można zatem mówić nie tylko o właściwości tekstowej ko- munikatu, ale wręcz o cesze dyskursywnej wyróżniającej różne, obecne w obrębie rozmaitych dziedzin i gałęzi wiedzy dyskursy płci w komunikacji akademickiej.

Dyskurs naukowy więc, przyjmując wciąż jednak jego elitarny charakter, umacnia i legitymizuje zmiany dążące do zniesienia władzy płci w języku, obecne w innych sytuacjach komunikacyjnych, zdecydowanie (bardziej) egalitarnych (na przykład w niektórych mediach21).

Media jako podstawowe dziś źródło informacji i rozrywki odgrywają znaczącą rolę w pokazywaniu innych, nieesencjonalistycznych cech płci, takich jak jej płyn- ność, umowność, złożoność, niejednoznaczność czy wreszcie performatywność.

Stosunkowo często pojawia się w rozmaitych mediach dyskusja na temat mniejszo- ści seksualnych i genderowych (na przykład przy okazji ostatniej debaty na temat legalizacji związków partnerskich), w  licznych, różnych gatunkowo, programach pojawiają się przedstawiciele i przedstawicielki owych mniejszości (zarówno „oso- by cywilne”, jak i aktywistki i aktywiści ruchów emancypacyjnych). Interesującym przykładem są postaci popkultury, zyskujące znaczący rozgłos i popularność dzięki swojej płynnej, niedookreślonej tożsamości genderowej, czasami manifestowanej w sposób hiperbolizowany na potrzeby show estradowego, w którym uczestniczą.

Najbardziej znani są obecnie chyba Michał Szpak i Madox (Marcin Majewski), którzy

19 Jest to problem niezwykle złożony, częściowo omawiam go, podając obszerną bibliografię, w monografii Płeć — język — kultura (Rejter 2013).

20 Ciekawą postać zapisu zaproponowano w  niedawno wydanej pracy zbiorowej poświęconej postpłciowości (Banot, Barabasz, Majka (red.) 2012), w niektórych tekstach użyto form typu: zagu- bione_eni i bezradne_i (s. 7), Uwikłan[] w postpłciowość (s. 19). Redaktorki i redaktor tomu nazwali to rozwiązanie formami równościowymi i queerowymi.

21 Konsekwentnie formy równościowe są stosowane na przykład w  „Wysokich Obcasach” (ty- godniowy dodatek do „Gazety Wyborczej”) oraz w programie telewizyjnym TVP Kultura, nie licząc przykładów z tekstów pojawiających się w różnych mediach, a podejmujących szeroko pojętą tematy- kę genderową.

Oblicza 6.indb 34 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(13)

zrobili karierę22 dzięki uczestnictwu w bardzo popularnych, od kilku lat także w Pol- sce, telewizyjnych programach o charakterze konkursu talentów. Bez wątpienia na ich sukces — prócz talentu i wrażliwości muzycznej — miał wpływ także wizerunek sceniczny, uwypuklający niejednoznaczność genderową obu artystów, a polegający na stosowaniu ostrego damskiego makijażu oraz licznych atrybutów stroju i akceso- riów przywodzących na myśl postać „tradycyjnie” kobiecą23.

Osłabianie władzy płci przyjmuje zatem różne formy i występuje w rozmaitych sytuacjach komunikacyjnych i dyskursach, różna jest także siła jego oddziaływania.

Dyskursy sztuki i akademicki wyrastają w tym względzie z pewnością z potrzeby intelektualnej (nauka) oraz artystycznej, więc po części emocjonalnej (sztuki wi- zualne), reakcji na zastaną rzeczywistość. Najistotniejsze są w tych sferach komu- nikacji wątki krytyczne, zmierzające do przewartościowań i reinterpretacji podej- mowanych kwestii. Oba jednak dyskursy należy uznać za elitarne, a zatem niszowe, ich siła oddziaływania na odbiorcę jest ilościowo, a przede wszystkim jakościowo, ograniczona. Trafia bowiem na ogół do odbiorcy świadomego podejmowanej prob- lematyki i na ogół reprezentującego podobne do przedstawianych poglądy. Nieco inna sytuacja występuje, gdy przyjrzeć się komunikacji medialnej — tu adresat jest bowiem zdecydowanie szerszy i bardziej zróżnicowany pod względem wyznawa- nych poglądów i systemów wartości.

* * *

Przedstawiony w niniejszym studium problem władzy płci w różnych konteks- tach komunikacyjnych, od systemu językowego, przez poziom leksykalny języka, tekstowy i  dyskursywny, a  także sferę stereotypów językowo-kulturowych aż po kody ikoniczne, jest oczywiście pewnym zarysem, wyborem kwestii związanych z obranym tematem. Już jednak zaledwie sygnalny sposób przedstawienia zagad- nienia uświadamia, że problem ma charakter niebywale złożony i wielowymiarowy.

Podstawowym wyznacznikiem władzy jest samo rozumienie płci w kategoriach bi- narności i dychotomii męskie–żeńskie. Jedynie na poziomie krytycznego stosunku do problemu władzy płci dochodzi do refleksji potwierdzającej współczesne pojmo- wanie płci, z wieloma czynnikami osłabiającymi jej esencjalny wymiar. Znajduje to częściowo oddźwięk w komunikacji medialnej, a więc o szerokim zasięgu, niemniej wciąż możemy mówić zaledwie o pewnym wyimku komunikacji, drobnym jej przy- czółku. Jest to wytłumaczalne przede wszystkim ugruntowaniem pewnych form i przyzwyczajeń językowo-komunikacyjnych, których źródła są rozmaite. Myślę, że

22 Mam na myśli takie atrybuty kariery, jak: publiczna rozpoznawalność, obecność w rozlicznych mediach (także tabloidach i  plotkarskich portalach internetowych), budzenie (skrajnych) emocji, występy w charakterze piosenkarza w telewizji i na koncertach na żywo, wydanie własnych płyt.

23 Na okładce swojej płyty Madox został wystylizowany i upozowany w taki sposób, aby wywołać jednoznaczne skojarzenia z okładką płyty Madonny pt. True Blue z 1986 roku. Także sam pseudonim artysty można interpretować jako odwołujący się do pseudonimu światowej ikony muzyki pop.

Oblicza 6.indb 35 2014-05-14 13:30:08

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(14)

w sferze komunikacji, zwłaszcza werbalnej, do modelu pełnej postpłciowości jesz- cze bardzo daleko. Pozostaje mieć jednak nadzieję, że z czasem będzie się to zmie- niało, wiemy wszak, że język nadąża zawsze z pewnym opóźnieniem za zmianami natury kulturowo-społecznej.

Bibliografia

Anusiewicz J., Handke K. (red.) (1994): „Język a Kultura” 9. Płeć w języku i kulturze, Wrocław.

Banot A.E., Barabasz A., Majka R. (red.) (2012): Postpłciowość? Praktyki i  narracje tożsamościowe w ponowoczesnym świecie, Bielsko-Biała.

Butler J. (2008): Uwikłani w płeć. Feminizm i polityka tożsamości, przeł. K. Krasuska, wstęp O. Tokar- czuk, Warszawa.

Carrol N. (2011): Filozofia sztuki masowej, przeł. M. Przylipiak, Gdańsk.

Cybulski M. (2003): Obyczaje językowe dawnych Polaków. Formuły werbalne doby średniopolskiej, Łódź.

Gajewska A. (red.) (2012): Teorie wywrotowe. Antologia przekładów, przeł. J. Bednarek i in., Poznań.

Jakubowska A. (2005): Na marginesach lustra. Ciało kobiece w pracach polskich artystek, Kraków.

Karwatowska M., Szpyra-Kozłowska J. (2005): Lingwistyka płci. Ona i on w języku polskim, Lublin.

Kępińska A. (2006): Kształtowanie się polskiej kategorii męsko- i niemęskoosobowości. Język wobec płci, Warszawa.

Klimczyk W. (2008): Erotyzm ponowoczesny, Kraków.

Korsmeyer C. (2008): Gender w estetyce. Wprowadzenie, przeł. A. Nacher, Kraków.

Kowalczyk I. (2002): Ciało i władza. Polska sztuka krytyczna lat 90., Warszawa.

Kwapiszewska-Antas M. (2010): Wizerunek współczesnej kobiety jako konsekwencja oddziaływania mediów, [w:] Terytorium i peryferia cielesności. Ciało w dyskursie filozoficznym, red. A. Kiepas, E. Struzik, Katowice, s. 453–466.

Leszkowicz P. (2012): Nagi mężczyzna. Akt męski w sztuce polskiej po 1945 roku, Poznań.

Łaziński M. (2003): Grammar and gender in Polish corpora, [w:] PALC 2001: Practical Application in Language Corpora, red. B. Lewandowska-Tomaszczyk, Frankfurt am Main, s. 309–327.

Łaziński M. (2006): O  panach i  paniach. Polskie rzeczowniki tytularne i  ich asymetria rodzajowo- -płciowa, Warszawa.

Marcjanik M. (2007): Grzeczność w komunikacji językowej, Warszawa.

Melosik Z. (2006): Kryzys męskości w kulturze współczesnej, Kraków.

Nowosad-Bakalarczyk M. (2009): Płeć a rodzaj gramatyczny we współczesnej polszczyźnie, Lublin.

Rejter A. (2007): Problematyka relacji język — płeć w najnowszych polskich pracach lingwistycznych.

Uwagi o metodzie, „Polonica” XXVIII, s. 151–163.

Rejter A. (2013): Płeć — język — kultura, Katowice.

Sikora T. (2012): Uwikłani w  postpłciowość, [w:] Postpłciowość? Praktyki i  narracje tożsamościowe w ponowoczesnym świecie, red. A.E. Banot, A. Barabasz, R. Majka, Bielsko-Biała, s. 19–32.

Strinati D. (1998): Wprowadzenie do kultury popularnej, przeł. W.J. Burszta, Poznań.

Szpyra-Kozłowska J., Winiarczyk M. (2012): (Nie)Wesoła szkoła Igi i Kuby — problematyka genderowa w podręcznikach do kształcenia zintegrowanego, [w:] Oblicza płci. Język — kultura — edukacja, red.

M. Karwatowska, J. Szpyra-Kozłowska, Lublin, s. 307–322.

Wachowski J. (2011): Performans, Gdańsk.

Walczak B. (1994): Polszczyzna kobiet — prolegomena historyczne, „Język a Kultura” 9. Płeć w języku i kulturze, red. J. Anusiewicz, K. Handke, Wrocław, s. 85–96.

Walczewska S. (2002): Czy kobieta może być managerem? Analiza genderowa podręczników dla mana- gerów, [w:] Gender — kultura — społeczeństwo, red. M. Radkiewicz, Kraków, s. 51–56.

Oblicza 6.indb 36 2014-05-14 13:30:09

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

(15)

Wojtak M. (1992): Wybrane elementy staropolskiej etykiety językowej, „Język a Kultura” 6. Polska etykie- ta językowa, red. J. Anusiewicza, M. Marcjanik, Wrocław, s. 33–40.

Wojtak M. (2001): Styl urzędowy, [w:] Współczesny język polski, red. J. Bartmiński, Lublin, s. 155–171.

Zaworska-Nikoniuk D. (2008): Wzory kobiecości i męskości w polskiej prasie dla kobiet XXI wieku, Toruń.

Żmijewski A. (2008): Drżące ciała. Rozmowy z artystami, Warszawa.

The power of gender from the communication perspective

Summary

The article concerns the problem of gender power understood as: (1) prevalence and/or domination of forms associated with one of the traditionally distinguished genders (in the biological and cultural sense), both in the system and its textual and discursive implementations (power in a narrow sense

— purely linguistic, verbal); (2) imposition of certain attitudes and behaviours in broadly defined communication, resulting from the represented gender (power in a broader sense — communicative, including mainly, though not exclusively, the non-verbal sense). The exponents of gender power can be found on a number of levels of language and communication: from the grammatical system, through e.g. the linguistic picture of the world, pragmatically conditioned areas, to various discourses of mod- ern culture. The causes of gender power vary; they are associated mostly with historical grounding, as well as conventionalisation of communication forms and behaviour. In some situations (e.g. artistic and scientific discourses, media communication) the power of gender is weakened in favour of gender fluidity, and then maybe even postgenderism.

Keywords: gender, language, postgenderism, power, discourse.

Oblicza 6.indb 37 2014-05-14 13:30:09

Oblicza Komunikacji 6, 2013

© for this edition by CNS

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponad 40% respondentów uznało jako najbardziej stresogenne następujące sytuacje: zaskakiwanie zmianami i przepisami; brak motywacji uczniów do nauki i lek- ceważący ich stosunek

„Kwartalnika Historycznego". Nowe epizody z ostatnich lat życia JM ci Pana Jana Chryzostoma z Gosławic Paska przez Alexandra Kraushara. Alexander Kraus­ har. Nowe

tylko wtedy, gdy zachodzi możliwość warunkowego umorzenia postępowania karnego, ska- zania poza rozprawą lub dobrowolnego poddania się karze albo zawarcia ugody w postępo-

The statutory regulation of mediation in civil matters allows for the analysis of mediator’s civil liability according to the legal basis of mediator’s relationship both with

Niższą warstwę stanowiła warstwa ciemnoszarej ziemi z gliną, gruzem i spalenizną /warstwa VII/, pod którą znajdowała się posadzka z płytek o wymiarach 18 x.. 18 cm

Jak przekonują liczne meta- analizy, mężczyźni są bardziej agresywni od kobiet, zaś różnica ta rośnie gdy: (1) szkoda ma charakter fi- zyczny, a nie psychiczny; (2)

Z auw aża się często, że istnieje ścisły zw iązek p om ięd zy żarliwością życia zakonnego, a stanem Kościoła w danym kraju; żarliwe życie zakonne oznacza ży w y