Jan Nalaskowski
Zagadnienia homiletyczne w obcych
publikacjach ostatniego
dziesięciolecia
Studia Theologica Varsaviensia 13/2, 199-209
1975
S tu d ia Theol. Var.s. 13 (1975) nr 2
Z A G A D N IE N IA HOM ILETYCZNE
W O BCYCH P U B L IK A C JA C H O STA TN IEG O D ZIESIĘC IO LECIA H o m ilety k a jak o teoria k azn od ziejstw a jest d y scy p lin ą teologiczn ą n ależącą do e k lezjo lo g ii p astoralnej czyli teo lo g ii p r a k ty c z n e jг, a jej przed m iotem z a in tereso w a ń je s t p rzep ow iad an ie jako jed n a z w a ż nych fu n k cji w u rzeczy w istn ia n iu się K o ś c io ła 2. Stąd reflek sja h o m i lety czn a sk u p ia się w o k ó ł trzech zasad n iczych elem en tów : sło w a B o żego, k tóre n a leży głosić; K ościoła, k tóry jako zorgan izow an y lu d B oży m a się u rzeczy w istn ia ć w teraźn iejszości; w sp ó łczesn eg o św iata, w k tó rym K o śció ł żyje, ro zw ija się i d z ia ła 3. O ch arak terze h o m ilety k i d ecyd u ją p o d sta w o w e założenia, zaw arte w takiej k on cep cji przepo- w id a n ia sło w a B ożego 4.
1. I s t o t n e e l e m e n t y p o s ł u g i s ł o w a
Źródłem pogłęb ion ego spojrzenia teologiczn ego na k o ścieln ą p o słu g ę sło w a b y ł n ie w ą tp liw ie Sobór W atyk ań sk i II. W jego w y p o w ied zia ch na tem at m i s t e r i u m v e r b i dadzą się w y o d ręb n ić tak ie zagad n ien ia jak: treść, podm iot i zbaw cza sk u teczn ość k azn od ziejstw a. T reścią p osłu gi sło w a je s t historia zb aw ien ia, k on cen tru jąca się w tajem n icach C hrystusa. D la teg o P ism o św ., litu rg ia i p rzep ow iad an ie sta n o w ią je d ną całość, słu żą b o w iem jed n em u w y d a rzen iu zb aw czem u. W p osłu d ze sło w a B óg je s t Tym , k tóry p rzem aw ia i udziela się słu ch aczom (por. K L 7). K ryje się tu m y śl soborow a o w cią ż ak tu a lizu ją cy m się i o so b o w y m ch arak terze tego zb aw czego w ydarzenia. Jed n ocześn ie z o b ec n ości C h rystu sa w przep ow iad an iu , zw łaszcza w litu rgiczn ej akcji, w y n ik a zbaw cza sk u teczn ość głoszon ego słow a 5.
1 Por. G. B a r t h o l o m ä u s , H o m il e ti k . W: H PT , t. 5, F reib u rg
1972 s. 208.
2 Por.
K.
R a h n e r , D ie G r u n d f u n k ti o n e n d e r K ir c h e , tam że, t. 1, F reib u rg 1964 s. 233—.236.3 Por. V. S c h u r r , Die G e m e i n d e p r e d i g t , tam że, s. 267— 2 85.
4 Por.
E.
Ha
e n s 1 i, H o m il e ti k . W: SM , t. 2, F reib u rg 1968.5 Por. F. S c h n i t z l e r , M i n is t e r i u m v e r b i. Z u r V e r k ü n d i g u n g s -
th eo lo g ie d e s Z w e i t e n V a ti k a n is c h e n K o n z il s u n d bei hl. A u g u s ti n u s ,
W różnorodnych p u b lik a cja ch i w sp ó łczesn y ch rozw ażan iach na t e m at p rzep ow iad an ia sło w a B ożego zau w aża się siln y ak cen t ch ry sto - c e n tr y c z n y 6. W raca się z u p od ob an iem do tw ierd zen ia św . A u gu styn a:
C h ris tu s C h r is tu m p r a e d i c a t, k tóre w sk a zu je na C hrystusa jak o na
p odm iot, a zarazem jak o na przedm iot p osłu gi s ł o w a 7. W tej ch ry- sto cen tryczn ej o rien ta cji szczeg ó ln e za in tereso w a n ie budzi problem ob ecn ości C hrystusa oraz w y n ik a ją c e stąd w n io sk i n a tu ry h o m ile tycznej. P od k reśla s ię parad ok saln ie, że C hrystus je s t n ie ty lk o g ło szon ym m isteriu m , k tóre się u obecnia, ale że C hrystus sam sieb ie p rzepow iada, gdy K ościół g ło si E w an gelię. On sam sta ł się E w an gelią, sk iero w a n ą do całego św ia ta . W edług św . P a w ła S łow o, k tórem u s łu ży K ościół, je s t n iczym in n y m ja k tajem n icą u k rytą od w ie k ó w i p o k oleń, którą teraz B óg zech cia ł ob jaw ić, a „jest nią C hrystus pośród w a s — n ad zieja c h w a ły ” (K ol 1,27)8.
P rzep o w ia d a n ie w ięc, chociaż d ok on u je się za p ośred n ictw em żyw ej m o w y lu d zk iej, je s t rów n o cześn ie m o w ą Bożą, gdyż d zięk i n iem u d o chodzi do n as głos C hrystusa. I d latego sta je się ono w y d a rzen iem z b a w c z y m 8. C hrystus b o w iem w sw y m sta n ie u w ielb io n y m je s t „d u chem o ż y w ia ją c y m ” (1 K or 15,45), ca łk o w icie oddanym z b a w ien iu ś w ia ta. P rzep o w ia d a n ie k o ścieln e sprow adza zm a rtw y ch w sta łeg o i c h w a leb n eg o C hrystusa w d oczesn y w y m ia r czasu i słu ży Jego u ob ecn ian iu się w śród ludzi. C hrystus z m a rtw y ch w sta ły je s t R adosną N ow in ą, a zarazem orędziem Ojca p o sła n y m do ludzi, aby budzić w nich w ia rę i z b a w ia ć 10. T ę zbaw czą obecność C hrystusa ok reśla się jako blisk ość. W nosi ona w św ia t i K o śció ł m om en t Jego paruzji. J e st to obecność przyb liżająca kres d ziejó w i św iad cząca, że n a sta ł o sta tn i etap h istorii zbaw ienia.
K azn od ziejstw o ch ry sto cen try czn e n ie p ow in n o się ogran iczać do głoszen ia sam ej osob y C hrystusa Pana, a le m a jed n o cześn ie o b w ie sz czać zbaw czą m isję tryn itarn ą, czyli „ zaan gażow an ie” B oga Ojca, S yna i D ucha Sw . w d ziele zb a w ien ia 11. U d ział ten u w y d a tn ia się n ie ty lk o w ta jem n icy W cielenia. W sk rzeszen ie Jezu sa z m a rtw y ch przez Ojca w D uchu S w ., sta n o w ią ce p u n k t cen tra ln y h isto rii zb aw ien ia, św ia d
6 Por. J. R a t z i n g e r , C h r is to z e n t r i k in d e r V e r k ü n d ig u n g , tam że 5(1962) s. 437—449.
7 A u g u stin u s, S e r m o 354: PL 39, 1563, cyt. za F. K l o s t e r m a n - n e m, Der V e r k ü n d e r d e r c h ristlic h e n B o tsch a ft. W: W o r t in W elt,
B erg en -E n k h eim b ei F rankfurt/M . 1968 s. 223.
8 Por. F. X. D u r r w e l l , D ie G e g e n w a r t J esu C h r is ti in d e r V e r
k ü n d ig u n g , tam że, s. 58.
9 Por. B. D r e h e r , B iblisch pre d ig e n , S tu ttg a rt 1968 s. 16. 10 Por. F. X. D u r r w e 11, art. cyt., s. 56, 65.
11 Por. W. T h e u r e r , T r in i ta r is c h e V e r k ü n d ig u n g — heu te noch? W: W o r t in W elt, dz. cyt., s. 71.
[3]
O M ÓW IENIA201
czy, że trój osob ow y B óg ok azał się w ob ec czło w iek a w iern y. W ierność ta tow arzysząca c zło w ie k o w i i ratu jąca go a k tu a lizu je się w zbaw czej d zia ła ln o ści K ościoła, zw ła szcza w sło w ie i sa k r a m e n c ie 12.
T r y n ita rn o -p a sch a ln y ry s w p osłu d ze słow a u k azu je B oga jako e n s
c o n c r e t is s im u m « . w k o n sek w en cji p rzep o w ia d a n ie sło w a B ożego p o
w in n o u w o ln ić czło w ie k a od eg zy sten cja ln eg o lę k u i n iep ew n o ści oraz obudzić w n im tak ą w ia rę i nad zieję, ab y n iejak o rzu cił się w p rze paść w sp a n ia łej p rzyszłości, którą O jciec p rzy g o to w a ł m u przez S yn a w D uch u Sw . Ta przepaść, a zarazem esch atyczn a rzeczy w isto ść jest dla czło w ie k a dostęp n a w K o ściele, a je s t n ią m isteriu m p asch aln e — p od staw a ch rześcijań sk iej n a d z ie i14
W e w sp ó łczesn y ch p u b lik a cja ch h o m ilety czn y ch p an u je p ra w ie je d n o m y śln o ść co do u jm o w a n ia isto ty p rzep ow iad an ia w k ategoriach osob ow ego p o śred n ictw a zbaw czego, sp otk an ia z B ogiem w K o ś c ie le 15. K azan ie je s t n ie ty lk o orędziem o zb aw ien iu , jak ie B óg przez D ucha Sw . d ok on ał w C h rystu sie, a le zarazem a p elem w z y w a ją c y m do od p o w ied zi w w ierze i ż y c iu le. N a leży zatem odróżnić w n im d w a m o m enty: słow o B oże jako p raw d ę i jak o w e z w a n ie do d ialogu z B ogiem , k tóry budząc w ia r ę in icju je rozm ow ę. O w ocem d ialogu m a b yć p rzy lg n ię c ie do przekazanej p ra w d y oraz p rzy jęcie B ożego w ezw a n ia , a n g a żu jącego całą osobowość" i zm ien iającego d ogłęb n ie eg z y ste n c ję czło w ie k a 17.
P rzy ro zw a ża n ia ch na te m a t p rok lam u jącej i u ob ecn iającej fu n k cji k a zn o d ziejstw a p od k reśla się, że różni się ono zasadniczo od k o n se k racji, d zięk i której C hrystus sta je się ob ecn y pod p ostaciam i chleba i w in a. U o b ecn ia n ie C hrystusa w p rzep ow iad an iu n ie d ok on u je się w k ategoriach rzeczow ych , lecz sta n o w i proces na w sk roś osobow y. Z b aw ien ie, k tórem u posłu ga sło w a bezp ośred n io słu ży, je s t w n a jw y ż szym stop n iu sp raw ą osob ow ego sp otk an ia z B ogiem . J ed y n ie przez coraz bardziej osob ow ą w ię ź z C hrystusem , z B ogiem , K o śció ł się ro zw ija i sta je się zn a k iem J eg o ob ecn ości w ś w ie c i e 18. W arunek ten
12 Por. tam że, s. 77. 13 Por. tam że, s. 85. 14 Por. tam że, s. 83.
15 Por. B. D r e h e r , dz. cyt., s. 14; D. G r a s s o, L ’annuncio della
sa lv e zza . Teo lo g ia d e ll a pre d ic a zio n e , N ap oli 1965 s. 185 n.; N. G r e i
n a c h e r , Die d ia lo g is ch e S t r u k t u r d e r V ir k ü n d ig u n g . W: W o r t in W e l t, dz. cyt., s. 334—343; V. S c h u r r , art. cyit., s. 250.
ie [p r e d i g t ] sie i s t B o ts c h a f t v o n G o t t e s H eil in C h ris tu s d u r c h d e n
G eist, u n d A p p e l d ie s e r B o ts c h a f t z u a n t w o r t e n in G la u b e n u n d Leben .
О. К n o c h — H. S c h ü r m a n n , B ib e l u n d S eels o rg e, S tu ttg a rt 1969 s. 110.
17 Por. J. P. D e R u d d e r , Ro la s ł o w a w p r z e k a z y w a n i u O b j a w i e nia, Conc 4 (1968) na* 1—10 s. 325. 3:27 n.
d otyczy zarów no słu ch aczy, ja k i głosiciela, K onieczna je s t o tw a r tość słu ch aczy na słow o B oże i gotow ość pójścia za Jego w ezw a n iem , a le k o n ieczn e jest ró w n ież osob ow e p rzy lg n ięcie g ło siciela do p rze m aw ia ją ceg o i w zy w a ją ceg o C hrystusa, k tórem u s ł u ż y 19.
Ten d ia lo g o w y ch arakter p rzep ow iad an ia ok reśla k ieru n ek p o szu k iw a ń w ła ściw ej m eto d y h om iletyczn ej. D ecy d u ją cy w p ły w na u ś c iśle n ie tej m etod y w y w ie r a o statn io n u rt an trop ologiczn y, w id o czn y nie ty lk o w n au k ach h u m an istyczn ych , a le ró w n ież w filo z o fii i teologii. Idąc po lin ii an trop ologiczn ych r e fle k sji u siło w a n o na k o n g resie k a zn od ziejsk im w B erlin ie w 1969 r. u stalić n aczeln ą zasadę m etodyczną p rzep ow iad an ia sło w a Bożego. W edług B. D r e h e r a, p rzep ow iad an ie je s t w y ja śn ia n ie m lu d zk iego d ośw iad czen ia w C h rystu sie poprzez m isję K ościoła 20.
Isto tn y m w ię c zadaniem k o ścieln eg o p rzep ow iad an ia (ze stan ow isk a m etod yczn ego) m a b yć u k a zy w a n ie życia lu d zk iego w ś w ie tle E w a n g elii C hrystusa i w p ow iązan iu z N im . P o słu g a sło w a m a na p ie r w szym m iejscu zm ierzać do in teg ra cji w ia r y z rzeczy w isto ścią ziem ską, z k o n k retem cod zien n ego życia. P u n k tem w y jśc ia n ie m oże być o d izo lo w a n e oręd zie zb aw cze, lecz w sp ó łczesn e ży cie człow iek a, które d zięk i k ościeln ej p osłu d ze sło w a p ow in n o się ukazać w ś w ie tle w iary. M etoda ta, zd an iem D rehera, ma sw e oparcie w n a u ce V aticanum II, zw łaszcza w
Gaudium et spes,
gdzie dow artościow an a została teologia rz eczy w isto ści ziem sk ich 21.P od ob n ie J. K a d e n b a c h w sk a zu je na fa k t, że głoszon e dzisiaj sło w o B oże pada u od b iorców na gru n t p ełen różnych problem ów , pytań, zain teresow ań , pogląd ów , potrzeb i dążeń. S tąd orien tacja w sp ó łczesn eg o k azn od ziejstw a p ow in n a być n a sta w io n a przede w s z y s t k im na człow ieka, który ży je w C hrystusie, k tóry p rzyob lók ł się w C hrystusa i który jako
alter Christus
przez sw oją w iarę zw ycięża ś w i a t 22W rozw ażan iach nad an trop ologiczn ym elem en tem w k ościeln ej p osłu d ze sła w a p rzyd atn e są ró w n ież m y śli J. B. L o t z a. P od aje on, że w p rzep ow iad an iu p o w in n iśm y się k ierow ać zw rotn ą rela cją o so bow ą: od osob y do p rzep ow iad an ia i od p rzep ow iad an ia do osoby. Z tak iego założenia m etod yczn ego w y n ik a ją w a żn e w sk a za n ia p ra k
19 T am że, s. 66 przyp. 30.
20
Verkündigung ist Aufhellung menschlicher Ehrfahrung in Chri
stus, in der Botschaft der Kirche.
B. D r e h e r ,Die anthropologische
Struktur als Grundprinzip der heutigen Gemeindepredigt.
W:Homile
tischer Kongress- Berlin 1969
(tek st p ow ielon y) s. 2. Por. tegoż autora drugi refera t w y g ło szo n y na kon gresie:Theologische und homiletische
Grundlinien der heutigen Predigt.
Tam że. 21 T am że, s. 2 n.22 J. K a d e n b a c h ,
Die Situation des Hörers in unseren Gemein
den.
T am że, s. 9 n.15] OM ÓW IENIA 2 0 3 tyczn e. T rzeba m ieć przed oczym a d zisiejszeg o człow iek a, u ch ylającego się raczej od p o w zięcia od p ow ied zialn ej decyzji. D latego g ło siciel słow a B ożego - m u si czynić w szy stk o , aby dotarło ono do sam ego rdzenia osob y słu chacza, tam gdzie d ok on u je o n w yb oru i zw raca się ca ły ku danej sp raw ie. W tym c e lu trzeba k on ieczn ie p od aw ać słu ch aczom słow o Boże jako za w iera ją ce szczególn e w artości. Trzeba ta k je p rzed sta w ić, by odbiorca b y ł n iejak o zn iew o lo n y stw ierd zić, że chodzi 0 n a jw a żn iejszą sp raw ę jeg o życia. T ylko słow o o takiej w a rto ści zd oln e je s t d otrzeć do serca d zisiejszego czło w ie k a i zm ob ilizow ać go do życia z w ia r y 28.
J e śli kaznodzieja n ie w ie , za kogo u w ażają go słu ch acze i ja k ie m ają w y o b ra żen ie o K o ściele, w im ien iu którego p rzem aw ia, to jego posłu ga słow a b ęd zie często b ezow ocna. U p rzedzenie, że n ie m a on im nic do p ow ied zen ia, spraw i, iż słow o B oże n ie b ęd zie m ogło d o trzeć do ich w nętrza. P on ad to sp ra w ę m oże pogorszyć w ybór n ie w ła ściw ej dla n ich treści i j ę z y k a 24. D la teg o oprócz p y ta n ia o teologiczn ą w izję w sp ó łczesn eg o k azn od ziejstw a, jego fu n k cję i m etod y — rów n ież sp raw a w ła śc iw e g o języ k a sta n o w i dzisiaj don iosły problem h o m ile tyczn y. P rzep o w ia d a n ie jak o służba B ożem u sło w u dom aga się od g ło siciela doboru ta k ieg o język a, k tóry b y jed n ozn aczn ie w sk a z y w a ł odbiorcom u k ry tą rzeczy w isto ść Bożą 25.
W ydaje się, że p ierw szy m w a ru n k iem
sine qua non
język a słu żą cego p rzep ow iad an iu je s t jego w szech stro n n e p ow iązan ie z p ro b lem a m i w sp ó łczesn eg o życia i św iata. E. S c h i l l e b e e c k x tw ierd zi, że je ś li zerw a n y zo sta n ie k on tak t m ięd zy tym , co głosim y, a d o św ia d czen iem i sy tu a cją słu ch aczy, to k azan ie siłą fa k tu uchodzić b ędzie za b ezw a rto ścio w e, a p od aw an a treść za ab strak cyjn ą, n iezrozum iałą 1 b ezsen sow n ą. J e śli m im o to zn ajd zie posłuch, to języ k k aznodziei stać się m oże środ k iem w y o b co w u ją cy m lu d zi ze środow iska, b ędzie stw a rza ł p ew n e getto, a re lig ię p ozb aw i au ten tyczn ości, nadając jej charakter ideologii. K ościół, zb a w ien ie, C hrystus — u k a zy w a n i bez p o w ią za n ia ze stru k tu ram i i p rob lem am i w sp ó łczesn eg o życia — p rzed sta w ia ć się będą słu ch aczom jak o m artw a id eo lo g ia 2β.Języ k p osłu gi słow a m u si w y ra sta ć z życia E w an gelią. J ed yn ie ch rześcija ń sk a eg zy sten cja , b ędąca w y n ik ie m d ośw iad czen ia o b ecn o ści
23 J. B. L o t z ,
Person und Verkündigung.
W:Wahrheit und Ver
kündigung,
t. 2, M ünchen 1967 s. 1242-— 1251.24 Por. A. T о r η о s,
Symptome und Ursachen der heutigen Krise
der religiösen Sprache,
Conc 9 (1973) s. 307— 312.25 Por. W. E s s e r ,
Die aus dem Wesen der Predigt sich ergebenden
Elemente.
W: M. F r i c k e l (red.),Sprache und Predigt,
W ürzburg 1963 s. 130.26 E. S c h i l l e b e e c k x ,
Krise der Glaubenssprache als hermen-
eutisches Problem,
Conc 9 (1973) s. 322 nn.Boga w różn ych w y m ia ra ch i sp raw ach cod zien n ego dnia, obdarzyć m oże słow o k aznodziei św ia tłe m i m ocą, k tóre nadadzą życiu n o w y sens. J e st to sen s za w a rty w ta jem n icy N o w eg o P rzym ierza B oga z lu d zkością. Tę p o sta w ę, za w iera ją cą ó w n o w y sens, zob ow iązan i są rea lizo w a ć zarów no g ło siciele, ja k i cała w sp ó ln o ta w ierzących . Ona b o w iem jest n ieza stą p io n y m elem en tem toru jącym drogę zbaw czem u sło w u B ożem u do serc słu c h a c z y 27.
J. B. M e t z p od k reśla rolę op ow iad an ia i obrazu w głoszen iu B o żego sło w a w sp ó łczesn em u czło w iek o w i. T ajem n ic w ia ry za w artych w St. czy N. T esta m en cie n ie da się znikąd w y d ed u k o w a ć, trzeba je o p o w i a d a ć . S am C h rystu s P an op o w ia d a ł i p rzek a zy w a ł to, co p o w ied zia ł M u O jciec (por. J 12, 49 n.), a ch rześcija ń stw o jest w s p ó l notą p o w sta łą z w ia ry w o p ow iad an ie A p ostołów . K ryzysu p rzep o w iad an ia n ie n a le ż y u p a try w a ć w tym , że się za dużo opow iada, ale że się źle op ow iad a 2S.
P rzep o w ia d a n ie p ow in n o odznaczać się tak im języ k iem , który m ia ł by zdolność w sk a zy w a n ia na coś w ięcej niż ty lk o na to, co le ż y w z a sięg u ziem sk ich m o żliw o ści, w ie d z y przyrodniczej czy hu m an istyczn ej. S łu ch acza b o w iem n a leży u strzec przed id en ty fik o w a n iem tego, co zd ziałan e i o sią g n ięte przez czło w iek a w h istorii, z tym , co B oże, co sk ład a się na B ożą in g eren cję i h isto rię z b a w ie n ia 29. T em u zadaniu sp rostać m oże jed y n ie języ k n arracji, p osłu g u ją cy się obrazem , p a ra b olą, s y m b o le m 30. O ne chronią św ia t w ia ry przed zn iek szta łce n iem o b ja w ien ia B ożego czy sp ro w a d zen iem go na poziom n atu raln ych w ia dom ości i w y d arzeń 31.
T ego typ u op ow iad ające p rzep ow iad an ie n ie ty lk o zaw iera p ou czen ie i p ok rzep ien ie, a le w cią g a słu ch a czy w rzeczy w isto ść, na k tórą sy m b o le i p orów n an ia w sk azu ją. T ak ie głoszen ie słow a B ożego nabiera charakteru żądania i p rzyn aglen ia, sk ła n ia ją c słu ch a czy do u sto su n k o w a n ia się, do od p ow ied zi w e w ierze. W ten sposób r z eczy w iście w sk a zu je się na b o g a ctw o o b ja w ien ia B ożego i sk u teczn ie dopom aga sp otk an iu B oga z czło w ie k iem w n a jg łęb szy ch w a rstw a ch jeg o o so b ow ości 32.
27 J. P. J o s s u a,
Christliche Erfahrung und Mitteilung des Glau
bens,
tam że, s. 343—347.28 J. B. M e t z,
Kleine Apolgie des Erzählens,
tam że s. 330. 335 nn. 29 Por. E. S c h i l i e b e e c k X , art. cyt., s. 325.30 Por. J. B. L o t z , art. cyt., s. 1153.
81 Por. J. P. D e R u d d e r , art. cyt., s. 324; J. G o l d b r u n n e r ,
Realisation. Anthropologie in Seelsorge und Erziehung,
Freiburg 1966 s. 192—195.32 Por. J. B. M e t z , art. cyt. s. 336; J. B. L o t z , art. cyt., s. 1254; J. P. D e R u d d e r , art. cyt., s. 329; N. G r e i n a c h e r , art. cyt., s. 335 η.
17]
OM ÓW IENIA 2 0 5 2. P o w i ą z a n i a z t e o l o g i ą b i b l i j n ą , l i t u r g i k ąi e k l e z j o l o g i ą p a s t o r a l n ą
H o m ilety k a m u si k o rzy sta ć z u słu g b ib listy k i, która podaje sposoby pop raw n ego w y k ła d u sło w a Bożego. Z n atu ry rzeczy w sp ółp racu je z litu rg ik ą p ragnąc, aby p rzep ow iad an e sło w o fa k ty czn ie prow adziło do sak ram en tów . U zależn ion a je s t też od teo lo g ii prak tyczn ej, która m ó w i o dynam iczn ej n atu rze K ościoła i dzięk i teo lo g iczn o -so cjo lo g icz- n y m an alizom u k azu je w ła śc iw e ob licze w sp ó łczesn eg o człow ieka i św iata.
W n au ce o k ościeln ej p osłu d ze sło w a coraz w ięcej m iejsca i z a in tereso w a ń p o św ięca się teo lo g ii b ib lijn ej, up atru jąc w niej jedno z p od sta w o w y ch źród eł od n ow y h o m ile ty k i33. W skazuje się np. na odnow ę treści p rzep ow iad an ia jak o na p ierw szy w a ru n ek do p rzezw yciężen ia d zisiejszeg o k ry zy su k a z n o d z ie jsk ie g o 34. P o d k reśla się k on ieczn ość w y d obycia z k a tech ezy ap ostolsk iej tego, co p ierw o tn e i a u te n ty c z n e 35. O czekuje się od te o lo g ii b ib lijn ej głęb szego n a św ie tle n ia ek le z jo lo g ic z nej fu n k c ji B ożego s ł o w a 36. T eologia ta m ogłab y dopom óc do lep szego przeżycia m om en tu p asch aln ego, esch a ty czn eg o i u o b e c n ia ją c e g o 37. W reszcie od niej sp od ziew ać się m ożna w szech stron n ego w y ja śn ien ia pojęcia zbaw czej sk u teczn o ści k ościeln ej p o słu g i s ł o w a 38.
P od ob n ie s ty l i języ k P ism a św. poucza, ja k u w ra żliw ia ć słu ch aczy na zb aw czą sy tu a cję, w której się znajdują, i ja k p rzed sta w ia ć im k o n ieczn ość o p ow ied zen ia się za zb a w ien iem lub p o tęp ien iem . Język i ek sp resja b ib lijn a n ad ają też p osłu d ze sło w a su b teln e zn am ię p e w n ości i n ad ziei, darząc słu ch aczy p rześw ia d czen iem o w iarogod n ości tego, co p r z e p o w ia d a n e 30. W reszcie zw rot ku P ism u św . i te o lo g ii b i b lijn ej o tw iera przed h o m ilety k ą jeszcze jed n ą szansę. U w a ża się m ia n o w icie, że ty lk o w o b ja w ien iu B ożym zn aleźć m ożna p ełn y obraz kaznodziei, herolda sło w a . C ennym dorobkiem w tej d zied zin ie jest p raca J. M u r p h y - O ’C o n n o r a * A utor przeprow adza w n ik liw ą
33
Por. J. B l a n k ,Die heilige Schrift als Predigtanweisung,
V e rkündigung 1 (1967) s. 7— 50.
34
J. A. J u n g m a n n ,Glaubensverkündigung im Lichte der Froh
botschaft,
Innsbruck 1963 s. 20— 32. 59— 79.35
Por. B. D r e h e r , dz. cyt., s. 22— 37.36
Por. W. K a s p e r ,Schrift-Traäition-Verkündigung.
W: Th . F i l t -h a u t (red.),
Umkehr und Erneuerung. Kirche nach dem Konzil,
M ainz1966 s. 13— 41.
37
Por. B. D r e h e r , dz. cyt., s. 37 nn.38
Por. H. S c h l i e r ,Główne zręby nowotestamentalnej teologii sło
wa Bożego,
Cone 4 (1968) nr 1— 10 s. 112— 117.39
Por. В. D r e h e r , dz. cyt., s. 120 nn.40
J. M u r p h y - O ’ C o n n o r ,Neubelebung der Predigt. Die Predigt
bei Paulus dem Verkünder,
Luzern-M ünchen 1968.a n a lizę ok reśleń , ja k ich św . P a w e ł u żyw a w o d n iesien iu do g ło siciela słow a. P on ad to p rzed sta w ia prob lem in ic ja c ji w słu żb ę słow u oraz r o z w aża relację, jaka zachodzi m ięd zy sło w em k azn od ziei a o b ja w ia ją cym się B ogiem i p łyn ącą stąd o d p ow ied zialn ością za B oże s ł o w o 41. O bok ruch u b ib lijn eg o d ru gie w ażn e źródło od n ow y h o m ilety k i u p a tru je się w o sią g n ięcia ch w sp ółczesn ej litu rg ik i. J e st to tym bardziej zrozum iałe, że dzięk i Sob orow i k ościeln a posłu ga sło w a zn alazła p ełn e d o w a rto ścio w a n ie i w ła śc iw e sob ie m iejsce przy ołtarzu, jako istotna część sk ład ow a sam ej litu rg ii (por. K L 56). L itu rgik a p osob orow a u w ra żliw ia na w cią ż jeszcze g rożące n ieb ezp ieczeń stw o dualizm u: s ło w o sobie — sak ram en t sobie. Z achęca do p rzezw y ciężen ia tej b łędnej orientacji, k szta łtu ją c u k a p ła n ó w i w iern y ch p rześw ia d czen ie o tym , że litu rg iczn a ak cja i głoszon e słow o sta n o w ią organiczną całość i je d no w y d a rzen ie zbaw cze. L itu rg ik a w sk azu je, że p rzep ow iad an e sło w o n ie sp ełn ia je d y n ie ro li w p row ad zającej w ja k ą ś now ą, sak ram en taln ą rzeczy w isto ść zbaw czą, a le sam o b ierze ud ział — jak o elem en t s k ła d o w y — w zbaw czej sk u teczn o ści sakram entu. N ietru d n o w y p r o w a dzić stąd w n io sek o p o d sta w o w y m zn aczeniu, że m ia n o w icie k o n cep cja k azn od ziejstw a w ro śn ięteg o w rzeczy w isto ść sa k ra m en ta ln o -litu r- giczną dom aga się ścisłeg o p ow iązan ia n au k i o p rzep ow iad an iu z sa - k ra m en to lo g ią 42.
L itu rgik a, jako p u n k t w y jścia w rozw ażan iach na tem a t w sp ó łc z e snej p osłu gi słow a, za w iera jeszcze in n y w ym iar. S ta n o w i ona w t a jem n icy K ościoła u p r z y w ile jo w a n e m iejsce, gdzie się r ea lizu je zb aw czy d ia lo g m ięd zy O jcem Nieibie&kim a lu d zk ością przez C hrystusa w D u chu Ś w ię t y m 43. T aki p ogląd n a litu rg ię im p lik u je w izję k o ścieln ej p o słu g i słow a jalko w sp ó ło d p o w ied zia ln ej za pełn e, osob ow e sp otk an ie się czło w ie k a z u ob ecn iającym się w K o ściele C h rystu sem ·14.
R ów n ież p rzem ian y d ok on u jące się w teo lo g ii prak tyczn ej, czyli e k lezjo lo g ii p astoraln ej, n ie p ozostają bez w p ły w u n a h om iletyk ę. O d w o ła n ie się teo lo g ii p astoraln ej do to ta ln ej, dynam iczn ej w izji K o śc io ła b u d u jącego się sta le w tera źn iejszo ści od słan ia relacje, ja k ie zach o dzą m ięd zy p osłu gą sło w a a u rzeczy w istn ia n ie m się K ościoła. U w i dacznia się to szczeg ó ln ie w św ie tle p rzedm iotu form aln ego teo lo g ii p astoraln ej, jak im je s t n unc zbaw czej d ziałaln ości K o ś c io ła 45.
41 T am że, s. 49— 102. 181— 190. Por. C. S p i с q,
Der Priester wie
Paulus ihn sieht,
L uzern -M ü n ch en 1964 s. 89— 112.42 Рог. О. H. P e s c h ,
Der Ort der Homiletik innerhalb der Theo
logie,
V erkündigung 1 (1967) s. 59— 69.43 Por. Y. С ο n g a r,
Das Verhältnis zwischen Kult oder Sakrament
und Verkündigung des Wortes,
Conc 4 (1968) s. 176—181.44 Por. J. L a n d r i e r e ,
Die Sprache des Gottesdienstes. Die Per-
formativität der Liturgiesprache,
tam że 9 (1973) s. 115 nn.ie-[3] OM ÓW IENIA 2 0 7
Z n au k i Soboru W atyk ań sk iego II o p ow szech n y m k a p ła ń stw ie w ie r n y ch (por. K K 10, 31, D K 2) oraz o charyzm atach (por. K K 4, 12) i słu żeb n y m charakterze całego ludu B ożego (por. KK 17) w y p ły w a najipierw za g a d n ien ie p ow iązań m ięd zy urzęd ow ym , hierarchiczn ym g ło sicielem sło w a B ożego a całą w sp óln otą, która uczestn icząc w e w a n g eliza cy jn y m p o sła n n ictw ie K ościoła je s t rów n ież p odm iotem p rzep o w ia d a n ia 40. R eflek sja nad ty m tem a tem prow adzi do w n iosk u , że sp r a w ę p osłu gi sło w a n ależy dziś tra k to w a ć k om p lek sow o, tzn. że oprócz słow a gło szen ie ob ja w ien ia m u si się d ok on yw ać poprzez św ia d ectw o życia całej w sp ó ln o ty , np. przez sztukę, litera tu rę, środki a u d io w izu a l n e itp. K ażda w ięc w sp óln ota (liturgiczna, parafialn a) jest w ezw an a do w sp ó łp ra cy z urzęd ow ym g ło sicielem w d ziele ew an gelizacji.
P on ad to posługa słow a jako jedna z d on iosłych fu n k cji zb aw czego p ośred n ictw a K ościoła m u si sw y m za sięg iem objąć całą społeczność, k tóra się sk ład a na w e w n ętrzn ą stru k tu rę K ościoła — e c c le sia ad
intra.
S p ołeczność tę m a coraz bardziej jednoczyć D uch Pana, Jego S łow o, sak ram en t i m iło ś ć 47. Z k o lei ta zbaw cza w sp ó ln o ta m a w n o sić o b ja w io n e sło w o B oże w e w sz y stk ie d ziedziny ży cia sp ołeczn ego i k u ltu raln ego, za w o d o w eg o i rodzinnego, aby ca łe ży cie przep ełn ian e b yło św ia tłe m w ia ry , u m acn ian e nadzieją i p rzem ien ian e d uchem B o żej m iło ści (por. K K 31— 36; K D K 40— 45). J est to w y m ia r K ościoła o b ecn ego w ś w ie c ie —·ecclesia ad extra.
3. P r ó b a u j ę c i a c a ł o ś c i o w e g o
P rób ę ca ło ścio w eg o p rzed sta w ien ia zagad n ień h o m ilety czn y ch z a w iera
Handbuch der Verkündigung,
dzieło w y b itn y ch teo lo g ó w n ie m ieck iej grupy j ę z y k o w e j48. P od ręczn ik ten je s t ow ocem głębokiej i w szech stron n ej reflek sji nad p rzyczyn am i i sym p tom am i w sp ó łc z e m ó w h o m ilety czn y ch obszerna praca zb iorow a pod redakcją F. X. A r n o l d a , K. R a h n e r a , V. S c h u r r a i L. M. W e b e r a pt.Hand
buch der Pastoraltheologie. Praktische Theologie der Kirche in ihrer
Gegenwart,
F reib u rg i. Br. 1964—(1972, 5 t. Por. zw łaszcza H. S c h u s t e r ,Wesen und Aufgabe der Pastor altheologie als praktischer Theo
logie,
tam że, t. 1 s. 90 nn. 100 nn.46 Por. F. K l o s t e r m a n n ,
Der Träger der Verkündigung.
W:Handbuch der Verkündigung,
t. 1, F reiburg i. Br. 1970 s. 363—402; J. F e i n e r ,Die Wandelbarkeit der katholischen Kirche.
W: M. L e h - n e r - A . B. H a s l e r (red.),Neues Denken in der Kiche,
Luzern 1968 s. 44—85.47 Por. F. K l o s t e r m a n n ,
Allgemeine Pastoraltheologie der Ge
meinde.
W: H PT, t. 4, s. 31—49.48 B. D r e h e r - N. G r e i n a c h e r - F. K l o s t e r m a n n (red.),
sn ego k ryzysu k azn od ziejstw a. U derza w nim p rzem yślan y u k ład m a teria łu oraz k o m p lem en ta rn e n a św ie tle n ie p oszczególn ych zagad n ień zarów n o ze sta n o w isk a teologiczn ego, ja k też w sp ó łczesn y ch osiągn ięć d y scy p lin św ieck ich , zw ła szcza hu m an istyk i.
P ie r w sz y tom o m a w ia p o d sta w o w e zagad n ien ia d o ty czą ce p osłu gi słow a. W p row ad zający rozdział I zajm u je się teorią słow a i m o w y lu d z k ie j 49. W rozd ziale II za w arta jest nauka o B ożym o b jaw ien iu ja k o o k ery g m a cie p ow ią za n y m z historią i m ow ą ludzką oraz zasady h erm en eu ty k i, słu żące w ła śc iw e m u od czytan iu B ożego s ł o w a 50. R o z dział III p rzed staw ia p o słu g ę sło w a od stron y dyn am iczn ej, ukazu jąc j ą jako zbarwcze w yd arzen ie. P oru szon y jest przy ty m problem w y ob cow an ia B ib lii, tj. jej treści i język a, ze w sp ó łczesn eg o życia, k r y zys w sp ó łczesn eg o k a zn o d ziejstw a oraz fu n k cja języ k a w p rocesie k o m u n ik a c ji51. R ozdział IV p o św ięco n y je s t p rzed m iotow i cz y li treści p rzep ow iad an ia. S ta n o w i ją orędzie (
kerygma
) zaw arte w St. i N. T e sta m en cie oraz p o stu lo w a n y a k tu a ln ie k rótk i ze sta w p o d sta w o w y ch praw d w i a r y 52. N a stęp n e trzy rozd ziały m ów ią k olejn o: o h isto rii k o śc ie ln e g o p rzep ow iad an ia (rozdz. V), o p osłudze sło w a jako jednej z p o d sta w o w y ch fu n k c ji K ościoła (rozdz. VI) oraz o n o siciela ch (pod m iocie) k o ścieln eg o p rzep o w ia d a n ia (rozdz. V I I ) 53.D ru gi tom p odręcznika zaw iera zagad n ien ia d otyczące p rak tyk i przep ow iad an ia. P o d a je za sa d y i m etod y g łoszen ia B ożego sło w a oraz k on k retn e w sk a za n ia i w zo ry k o n stru o w a n ia kazań. C echą zn a m io n u ją cą w sz y stk ie 9 ro zd zia łó w teg o tom u je s t a n tr o p o lo g iczn o -eg z y sten - cja ln e tło, ob ejm u jące różn e d zied zin y w sp ó łczesn eg o życia, w p o w ią zaniu z k tórym i n a stęp u je w y k ła d p oszczególn ych zagad n ień tw ó rczo śc i k azn od ziejsk iej. S p o ty k a m y w ięc an alizę ele m e n tó w w iarogodności r elig ii i u w aru n k ow ań , k tóre decyd u ją o d otarciu B ożego orędzia do d zisiejszego człow iek a, ch a ra k tery sty k ę w sp ółczesn ego g ło siciela B ożego sło w a , g łó w n e cechy, ja k im i odznaczać się p ow in n o d zisiejsze p rzepo
49 R. C. K w a n t ,
Wort und Sprache,
tam że, t. 1 s. 11—152.50 W. K a s p e r ,
Offenbarung Gottes in der Geschichte,
tam że, s. 53—96.61 H. D. B a s t i a n ,
Verfremdung in der Verkündigung,
tam że, s. 97— 119; P. v a n H o o i j d o n k ,Die soziale Struktur der Verkün
digung,
s. 119— 153.52 A. D e i s s 1 e r,
Die Grundbotschaft des Alten Testaments,
tam że, s, 154—183; A. S t ' ö g e r ,Das Kerygma der Synoptiker,
s. Γ83— 217; G. H i e r z e n b e r g ,Das paulinische Schrifttum,
s. 217—252; G. F i t z - l e r ,Das johannische Kerygma,
s. 253—274; K. L e h m a n n ,Kurzfor
mel des christlichen Glaubens,
s. 274—Й95.58 G. B i e m e r,
Verkündigung in der Geschichte der Kirche,
ta m że, s. 296— 334; N. G r e i n a c h e r ,Verkündigung als Grundfunktion
der Kirche,
s. 335—363; F. K l o s t e r m a n n ,Der Träger der Verkün
iii]; O M ÓW IENIA 2 0 9
w iadanie słowa, praktyczne wprowadzenie w kaznodziejstwo b iblij ne 54. W następnych zaś czterech rozdziałach poruszane są zagadnienia dotyczące poszczególnych składników strukturalnych kazania: języka, sposobów przepowiadania, metody tworzenia kazania i typologii k a zań 65.
Z dokonanego przeglądu zagadnień hom iletycznych w niem ieckich publikacjach ostatnich lat można wyprowadzić kilka zasadniczych w niosków odnośnie do postulowanej w spółcześnie odnowy homiletyki.
1. Trzeba kształtow ać pojęcie kaznodziejstwa przede w szystkim jako służby objawiającemu się i udzielającem u Bogu przez Syna w Duchu
Sw.
(moment trynitarno-paschalny).2. Za podstawę nauki o kościelnej posłudze słow a należy przyjąć teologię obecności Bożej zarówno w wym iarze historii, jak też obec ności Boga w Kościele, dzięki której przepowiadanie uzyskuje w łaści w y mu sens zbawczy (moment historiozbawczy).
' 3. Posługa słowa Bożego j est wydarzeniem zbawczym, w którym dokonuje się osobowe spotkanie i dialog człowieka z Bogiem w w ie rze (moment personalistyczny).
4. K ościelna posługa słowa ujm owana w kategoriach zbawczego d ia logu domaga się następującego schematu m yślow ego w kazaniu: żąda od głosiciela żywej świadom ości tego, że Bóg mówi w swoim słowie, skłania go do pilnego słuchania i przyjęcia Bożego słowa w wierze; nakazuje, aby usłyszane od Boga słow o przekazywał słuchaczom s ta wiając ich w sytuacji przynaglającej do odpowiedzi Bogu (moment metodyczny).
5. N ależy dowartościować sprawę języka w przepowiadaniu (mo ment formalny).
J a n N a la s k o w s k i
POLSKIE PUBLIKACJE HOMILETYCZNE W LATACH 1970—1974
Poniższe bibliograficzne zestaw ienie polskich publikacji hom iletycz nych z ostatnich pięciu lat stanow i kontynuację rozpoczętej w STV 8 (1970) nr 2 s. 398—404 prezentacji artykułów oraz książek z zakresu
54 A. V e r g ü t e , D er h eu tig e M ensch als E m p fä n g er d er B o tsch a ft, tąm że, t. 2 s. 11—53; J. B e s e m e r , D er V erk ü n d e r h eu te, s. 54—88; H. S c h u s t e r , S c h w e rp u n k te h e u tig e r V e rk ü n d ig u n g , s. 89— 114;
Z w isc h e n S c h r if tte x t u n d V e r k ü n d ig u n g: A. D e i s l e r , D as A lte T e
s ta m e n t, s. 115—Ί34, F. K a m p h a u s , D as N eu e T e sta m e n t, s. 135— — 157. 56 C. V e r h o e V e n, D ie S p ra ch e d er h eu tig en V erk ü n d ig u n g , ta m że, s. 158— 178; G. P o h l m a n n , F o rm er h e u tig e r V e r k ü n d ig u n g s. 179—208; B. D r e h e r , D ie p r a k tis c h e P r e d ig ta r b e it, s. 209—240; W. M a s s a , P r e d ig tty p o lo g ie , s. 241— 310. 14 — S t u d i a T h e o l. V a r s a v . 13 (1975) 2