• Nie Znaleziono Wyników

Odbudowa włoskich zespołów staromiejskich po zniszczeniach II wojny światowej

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Odbudowa włoskich zespołów staromiejskich po zniszczeniach II wojny światowej"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Eugeniusz Gąsiorowski

Odbudowa włoskich zespołów

staromiejskich po zniszczeniach II

wojny światowej

Ochrona Zabytków 40/4 (159), 243-253

1987

(2)

EUGENIUSZ GĄSIOROWSKI

O D B U D O W A W ŁOSKICH ZESPOŁÓW STAROMIEJSKICH PO ZNISZCZENIACH II W OJNY

ŚWIATOWEJ *

W czasie d ru g ie j w o jn y św ia to w e j w ie le e u ro p e js k ic h zespołów starom iejskich p o n iosło d o tk liw e straty. W o j­ na n ie oszczędziła także m iast w ło skich , których d z ie ­

dzictw o k u ltu ra ln e ta k dużo znaczy d la wszystkich

cyw ilizow anych n a ro d ó w . O d b u d o w a zniszczonych

m iast rodziła w ie le różnorodnych p roblem ów , których

ro zw iq za n ie w pierwszych la ta c h p ow ojennych było

u za le żnio n e od te n d e n c ji i kryteriów p a n u ją cych we

w ło s k ie j u rbanistyce, a rc h ite k tu rz e i ko n se rw a cji za­ bytków , ja k rów nież od m ożliw ości ekonom icznych. D zi­

s ia j o d b u d o w a je s t już zam kniętym rozdziałem . O d

je j za kończenia u p łyn ęło d o sta te czn ie dużo czasu, aby można było pokusić się o pierwszą a n a liz ę i ocenę tych d o ko n a ń . U w a g ę pośw ięcim y w yłącznie historycz­ nej części m iasta - ce n tro sto rico - i ograniczym y się do prob le m ó w kon se rw a to rskich .

C h o cia ż wśród zniszczonych i o d b u d o w a n ych m iast

z n a jd u je się w ie le n a jce n n ie jszych m iast w ło skich , te ­ mat te n — mimo znaczenia i rozm iaru w ykonanej p ra ­ cy - n ie został do d z is ia j o p ra c o w a n y pod kątem u r­ banistycznym . N ie ma o p ra c o w a ń dotyczących nie ty l­ ko c a łe g o kraju, lecz n a w e t poszczególnych m iast. Pro­ w a d zo no je d yn ie dyskusje na te m a t zniszczonej części F lo re n cji p o łożonej nad A rn o . W lite ra tu rz e o p is a n e n a to m ia s t zostały zniszczenia i o d b u d o w a poszczegól­ nych o b ie któ w a rch ite kto n iczn ych i zw iązana z nią dys­ kusja o te o rii i m etodzie re s ta u ro w a n ia , w k tó re j zw ró­ cono także uw agę na o to cze n ie zabytku a rc h ite k tu ry . D obrą o rie n ta c ję w tym zakresie (ja k i na o g ó ln y te ­

m at „Z a b y te k a rc h ite k tu ry i ośro d e k s ta ro m ie js k i” )

d a je obszerna (lecz n ie k o m p le tn a ) b ib lio g ra fia Silvio Van Riela 1.

U z u p e łn ie n ie p u b liko w a n ych , n ie ko m p le tn ych spraw oz­ dań z o d b u d o w y m iast niezbędnym i m a te ria ła m i źró d ­ łowym i nie je s t ła tw e . W yszu kiw a n ie p ro je k tó w b u d o ­ w la n ych i d o k u m e n ta c ji fo to g ra fic z n e j z la t p o w o je n ­ nych je s t bardzo ucią żliw e , p o n iew a ż są one ro z p ro ­ szone po różnych urzędach i in s ty tu c ja c h c a łe g o kraju

i tru d n o d ostępne. W ie le p ra w d o p o d o b n ie za g in ę ło .

Z tych pow odów o p a rto a rty k u ł g łó w n ie na fa c h o w e j lite ra tu rz e (z lo ka ln ym i s p ra w o zd a n ia m i w łą czn ie ), na rozm owach z kom petentnym i osobam i, które w s p ó łp ra ­ cow ały przy o d b u d o w ie oraz na w izja ch lo ka ln ych w aż­ niejszych re a liz a c ji.

Uwagi wstępne

W e W łoszech na artystyczną w a rto ść ośrodka s ta ro ­ m ie js k ie g o . zw rócono uw agę bardzo późno. O b o w ią z u ­ ją c a jeszcze dzisiaj ustawa o o ch ro n ie zabytków z 1939 r. w p ra w d zie um ożliw ia o chronę bezp o śre d n ie g o o tocze­ nia zabytku a rch ite ktu ry, je d n a k ż e nie w ystępuje w niej te rm in „s tre fa za b ytko w a ” (nie m ie cki D e n k m a lg e ­

biet, fra n c u s k i site — historycznie ukształtow ane założe­

nie m ie jskie i osadnicze). W p ra w d z ie G łó w n a Rada O c h ro n y Z abytków Ita lii u s ta liła , że historyczne m ia ­ sto - z je g o to p o g ra fią i kra jo b ra ze m , z c h a ra k te ry ­ stycznymi u lic a m i oraz z zespołem re prezentacyjnych i skrom nych b u d o w li - ja k o ca ło ść stanow i zabytek,

to k o n s ta ta c ja ta nie zn a la zła żadnego o d z w ie rc ie d le ­ nia p ra w n e g o i d la te g o nie m ia ła żadnego p raktyczne­ go znaczenia. P rzetrw anie we W łoszech od połowy XIX w ieku ta k dużej liczby o środków sta ro m ie jskich

można zaw dzięczać w yłącznie z a co fa n iu e ko n o m icz­

nem u. W szędzie tam , gdzie is tn ia ła d o b ra ko n iu n k tu ra g o sp o d a rcza , p o d ję to znaczne przebudow y, w czasie

których rozebrano c a łko w icie historyczną su bstancję

b u d o w la n ą . Stare d zie ln ice m iasta z w ąskim i u lic z k a ­ mi z re g u ły były (i są n ie kie d y jeszcze d z is ia j) uw aża­ ne za slamsy. C h ro n iło się tylko o g ó ln ie uznane za­ bytki a rc h ite k tu ry , ja k kościoły, p a ła ce i ratusze. D o ­ my mieszczańskie tylko w yją tko w o uw ażane były za

w a rte za ch o w an ia . Dobrym przykładem je s t tu Flo­

re n cja , która od 1865 do 1871 r. była s to licą W łoch i z te g o w zg lę d u g ru n to w n ie ją o d n o w io n o . Rozebra­ no wówczas ca łe śre d n io w ie czn e mury m iejskie i d u ­ żą część starego m iasta, na m iejscu którego z b u d o ­ w a n o now ą d z ie ln ic ę z prostym i, szerokim i u lic a m i i

w ysokim i dom am i (o k o lic e Piazza d e lla R e p u bb lica ).

P od o b n ie zdarzyło się w M e d io la n ie , B olonii (m ury

m ie jskie ) i N e a p o lu , który zresztą do d z isia j z n a jd u je się w s ta łe j przebudow ie.

Era faszyzmu z je g o id e o lo g ic z n ie uw arunkow anym

u ję cie m a rc h ite k tu ry i dążeniem do m o num entalnych rozw iązań przyniosła nowe niebezpieczeństw a. Przygo­ to w a n o p la n y now ego u k szta łto w a n ia ce n tró w miast, przy czym na przykład p ro je k t d la Padwy (1926) prze­ w id y w a ł rozbiórkę c a łe g o starego m iasta. Z o sta ło ono u ra to w a n e dzięki a k c ji p ro te s ta c y jn e j i a lte rn a ty w n e ­ mu p ro je k to w i g rupy m łodych a rch ite któ w , którzy spo­ w o d o w a li, że nowa d z ie ln ic a została zlo ka lizo w a n a m ię­

dzy starym m iastem a dw orcem k o le jo w y m 2. Jako

p rzykład częściowo zrealizow anych p ro je k tó w można

w ym ie n ić nowe centrum w Bresci (Piazza d e lla V itto ­ rio ) z d w u n a sto p ię tro w ym w ieżow cem i ogrom nym b u ­ dynkiem poczty (1933), ja k i nową V ia Romana w Tu­ rynie (1935-1937).

N a d p lanem z a ch o w an ia i n a p ra w y w sensie konser­ w a to rs k im p ra co w a n o tylko w Rzymie (Q u a rtie re del R inascim ento — o k o lic e Piazza N avona). O c h ro n ą by­ ła o b ję ta także W e n e cja , co w tym w ypadku znaczyło, że przede wszystkim utrzym ano nowe fasady dom ów w fo rm a ch historycznych, aby przez to zachow ać in te ­ g ra ln y w id o k m iasta.

* Artykuł ten publikowany był w „österreichische Zeitschrift für Kunst und Denkmalpflege” . Jahrgang XXXIX/1985, ss. 87-99.

1 S. V a n R i e I, M o n u m e n t i e ce n tri storici. N o te b ib li o - g r a f ic h e ( N o te b ib lio g r a f ic h e sul r es ta uro e la tu te la d e i m o n u m e n ti e d e i ce n tri storici). Uniedit Firenze b.r.w. (1977).

2 L. P i с с i n a t о, Relazione a l p ia n o r e g o la to re e d i a m- p lia m e n t o d é lia c it tà d i Padova. A r c h it e t t u r a e A r t i D e ­ corative. A. VI, XXII, 1926. Prof. L. Piccinato jestem zobo­ wiązany do szczególnych podziękowań za istotne wyjaśnie­ nia i wskazówki dotyczące przebudowy i odbudowy włos­ kich zespołów staromiejskich (w tym Padwy, Florencji i Ne­ apolu), jak również za udostępnienie trudno dostępnych publikacji.

(3)

D ziałania wojenne i zniszczenia

A lia n c i byli św iadom i zarów no w a rto ści w łoskich zabyt­ ków sztuki, ja k i zagrożeń, ja k ie niosły z b liża ją ce się d z ia ła n ia w oje n n e . Jeszcze przed in w a zją (1943) p o d ­ ję li konkretne przygotow ania, które m iały d o p ro w a d zić do ochrony zabytków. N ie tylko w USA, a le także w A n g lii, pow stały kom itety ekspertów , a naukow e insty­ tu ty (m .in. H a rva rd U niversity i B ritish A cadem y) spo­ rządziły listy znaczniejszych zabytków sztuki i a rc h ite k ­ tury oraz pla n y kraju i m iast z ich lo k a liz a c ją (N ew

York, The Frick Maps), które m.in. d o p ro w a d ziły do wy­

d a n ia Zone-H and-Books z krótkim i opisam i zabytków —

do praktycznego użytku 3. N a s tę p n ie w USA założono A m e rica n Com m ission fo r th e P rotection a nd S alvage o f A rtis tic a nd H is to ric M o n u m e nts in Europe, która p o w in n a ściśle w s p ó łp ra c o w a ć z w ojskiem . A n g lic y utw orzyli s p e c ja ln ą komórkę przy W a r O ffice s, w k tó ­ rej p ra c o w a li eksperci z d zie d zin y sztuki (M o n u m e n ts a n d Fine Arts O ffic e rs ). O b ie służby - zresztą p ie rw ­ sze te g o ro d za ju w d zie ja ch w o je n - zostały be zp o ­

śre d n io p o d p o rzą d ko w a n e naczelnem u dow ództw u

a lia n tó w . M onum ents... O ffice rs p ra co w a ły ta k w szta­ bach, ja k i na fro n c ie . Z n a cze n ie pracy nad o ch ro n ą k u ltu ry w yja śn ia rozkaz Eisenhowera do wszystkich d o ­ w ódców , w ydany z pow odu zb liż a ją c e g o się lą d o w a ­ n ia w e W łoszech, który zaczynał się n a stę p u ją cym i s ło ­ w am i :

„ Walczymy dziś w kraju, który w nió sł wiele do naszego dziedzictwa kultu ro wego, kraju b o g a te g o w zabytki, które swym powstaniem, a teraz swą antycznościg ilu-

strujq rozwój naszej cywilizacji. Musim y oka zać tym zabytkom szacunek w stopniu, na j a k i pozw ala w o j ­ n a ” .4

Lecz w o jn a rządzi się w łasnym i re g u ła m i, które n ie ­ w ie le m ają w spólnego z o c h ro n ą zabytków . W a lczo n o wszędzie tam , gdzie w ym a g a ło te g o p ro w a d ze n ie w o j­ ny, a nie gdzie życzyliby sobie ch ro n ią cy kulturę. N a ­

w e t na m iasto w yko p a lisk - P om peję s p a d ło 160

bom b. Rzym był jedynym m iastem , które zostało w y łą ­ czone z d zia ła ń w ojennych przez o b ie w alczące strony. W yd a je się, że także doszło do m ilczącej zgody w s p ra ­ w ie oszczędzenia W e n e cji.

W iększość zniszczeń spow odow anych zostało między w iosną 1943 i początkiem m aja 1945 r., przy czym a ta ­ ki lo tn icze na G e n u ę n a stę p o w a ły ju ż od czerwca 1940 r., a na M e d io la n od 1942 r. D z ia ła n ia w o je n n e rozpoczęły się lą d o w a n ie m a lia n tó w na Sycylii i póź­ n ie j były ko n tynuow ane w k a m p a n ii od S alerno do N izin y P adańskiej. Bardzo u c ie rp ia ły z pow odu b o m ­ b a rd o w a ń liczne m iasta p ó łn o cn o w ło skie położone za lin ią fro n tu . Zniszczeń tych d o k o n a ły : bom by burzące i z a p a la ją c e (95% wszystkich szkód), ostrzał m iast p o r­ tow ych przez a rty le rię okrę to w ą (np. Palerm o, N e a p ol,

G e n u a ) i a rty le ria połow a. P onadto w yco fu ją ce się

w o jska n ie m ie ckie w ysadzały mosty (m .in. F lo re n cja , Pawia, W e ro n a ) i w ieże (np. pięć w ież kościelnych i w ieża ratusza w F a n o )5.

Rezultat był ka ta stro fa ln y. W śród bardzo zniszczonych m iast znalazło się w ie le n a jb a rd z ie j znaczących d la sztuki, ja k (od p o łu d n ia na p ó łn o c ): Palermo, N e a p ol, V iterbo, A nkona, Rimini, Rawenna, F lorencja, Piza, Li­ vorno, B olonia, G e n u a , Turyn, M e d io la n , W e ro n a , V i­ cenza i Padwa. Na liście te j zn a la zło się także w ie le cennych małych m iast w Toskanii (m .in. Arezzo, Em- poli, S. M in ia to , V o lte rra ) i Lacjum (Tivoli, Frascati i P alestrina). Zniszczenia te je d n a k nie m iały ta k to

-т. O ś r o d k i sta ro m ie js kie d o t k n ię t e zn iszczenia mi w o je n n y m i, o m ó w i o n e lu b za cyto w a ne w niniejszym a rtyk u le

1. O l d town centres in f lic t e d w ith w a r de st ru ctio n , discussed or q u o t e d in this a rt ic le

ta ln e g o ch a ra kte ru ja k w N iem czech, nie było tu ta j

„d y w a n o w y c h ” n a lo tó w lotniczych, lecz tylko n a lo ty

na o b ie kty o ważnym znaczeniu strategicznym .

O dbudow a

O d b u d o w a m iast rozpoczęła się w w iększości w y p a d ­ ków jeszcze przed końcem w ojny. W zasadzie została ona zakończona w c ią g u p ię ciu pierwszych la t p o w o ­

je n n ych , chociaż dziś jeszcze można znaleźć „ u p o ­

rzą d k o w a n e ” i „n ie u p o rz ą d k o w a n e ” ruiny, np. w G e ­ nui, g d z ie d o p ie ro od 1982 r. o d b u d o w y w a n a je s t z n i­ szczona część m iasta przy Piazza Sarzano, ja k o d z ie l­ nica uniw ersytecka.

3 L. W o o l l e y , The Preservation o f H is t o r ic a l A r c h it e c t u r e in the W a r Zones. „Journal of the Royal Institute of British Architects” 1945, vol. LIII, ss. 35-42. Patrz także przypis 5 —

W o rks o f A r t in Italy. Losses a n d Survivals in the W a r , C o m ­ p i l e d from W a r O f f ic e Reports by the British C o m m it te e on the Preservation a n d Restitution o f Wo rk s of Art, Archives, a n d o t h e r M a t e r i a l in Enemy. H a n d s. London 1945, 1946, 2 vol.

4 Rozkaz z 28 grudnia 1943, publikowany w: L. W o o l l e y ,

The Preservation... op. cit., s. 36.

5 Lista obejmująca zniszczone zabytki budownictwa jest za­

mieszczona w W ork s o f A r t in Italy..., op. eit; E. L a v a -

g n i n o, Offe se d i g u e rr a e resta u ri a l p a t r im o n io a rtistico d e l l ' I t a l i a . „Ulisse” 1947, wol. I, nr 2, ss. 127-228. Dobra do­

kumentacja fotograficzna m.in. w: E. L a v a g n i n o, Fifty

W a r d a m a g e d M o n u m e n ts o f Italy. Roma 1946; С. С e s с h i, / m o n u m e n ti d e lla L ig u ria e la G u e rr a 1940-1945. Genova

(4)

2. Florencja, p la n strefy Ponte V ecch io p rz e d zniszczeniem 2. Florence, m a p o f Ponte Ve cc h io zone p r i o r to destruc tion

3. Flore ncja , p la n strefy Ponte V ecc hio po zniszczeniu

3. Florence, m a p o f Ponte V ecch io zone a lt e r d est ruct io n

N ie is tn ia ła żadna c e n tra ln a in s ty tu c ja , która k ie ro ­ w a ła b y o d b u d o w ą i ko o rd y n o w a ła b y jq pod w zględem urbanistycznym 6. W tym zakresie kom p e te n tn e były lo ­ kalne w ła d ze b u d o w la n e (G e n io C ivile ). W ła d z e o c h ­

rony zabytków (S o p ra in te n d e n ze ai M o n u m e n ti) z a j­

m owały się w yłącznie pojedynczym i zabytkam i a rc h i­ tektury, a mimo to p rzyg o to w a n o p la n y re ko n s tru k c ji nie któ rych starych m iast (np. V ite rb o , R awenna, Ri­ m ini, Tivoli, P a lestrina, A n k o n a , P o rto fe rra io ) i ro z p i­ sano kra jo w e konkursy (np. F lo re n cja , Palerm o, Livor­ no) 7.

N a d o d b u d o w ą zniszczonych o środków s ta ro m ie jskich za s ta n a w ia n o się jeszcze przed końcem w o jn y. Przede wszystkim p o s tu lo w a n o ro zlu źn ie n ie zab u d o w y i stw o­ rzenie lepszego w id o k u na m o n u m e n ta ln e o biekty, co można by o s ią g n ą ć przez z a n ie c h a n ie o d b u d o w y

nie-6 F. S a I V i o, Ricostruzione? „M etron” 1946, nr 10, ss. 2—

-11 — stwierdza on m.in.: ,,W I t a lii n ie istn ie je p la n o d b u ­

do w y " .

(s. 3); L. Pi c c i n a to , D istru zio ne d e ll a rico struzio ne. „Ri- cerca scientifica a ricostruzione” 1945, nr 4, 5, vol. XV,

opublikowany także jako nadbitka; L. P i с с i n a t o, Sag gi,

A r t ic o li e Inte rventi. Roma 1977. ’

7 Katalog Exposition i n t e r n a t io n a le de l' u rb a n is m e et de l ' h a ­ b it a t io n . Paris, Juillet-Aout 1947; Section Ita li e n n e , o rg a n is é e p a r L 'lstit uto N a z io n a le d i u rb a n is tic a , Rome. Niestety, nie

miałem możliwości zapoznania się z opublikowanymi tam

projektami. Podobne konkursy zostały rozpisane także dla

Mediolanu, Neapolu i Turynu („Urbanistica” 1945, nr 5

i 6).

4. Flore ncja , p la n strefy Ponte Vecc hio po o d b u d o w ie 4. Florence, m a p o f Ponte V ecch io zone a lt e r rec onstruction

(5)

których zniszczonych b u d o w li (np. w G e n u i i R aw en­ n ie ) 8. Z a ko ń cze n ie w o jn y sp ro w o ko w a ło szeroką dys­ kusję nad u sta n o w ie n ie m wytycznych do o d b u d o w y i re s ta u ra c ji zabytków a rc h ite k tu ry i o środków s ta ro m ie j­ skich 9. U ja w n iły się w n ie j różne p o g ląd y. Przy p o je ­

dynczych o b ie k ta c h uznano za u za sa d n io n ą zm ianę

o b o w ią z u ją c y c h d o tą d kryteriów w kierunku d a le k o id ą ­ ce j re k o n s tru k c ji, n a to m ia s t dla m iejskich zespołów p o ­ stu lo w a n o coś wręcz p rzeciw nego: tu ta j tra k to w a n o re­ k o n s tru k c ję sta re j su b sta n cji ja k o scenerię fałszyw ą i irra c jo n a ln ą . P opierano now oczesne rozw ią za n ia i n ie ­ o g ra n ic z o n ą w olność a rc h ite k tó w do w yra ża n ia w s p ó ł­ czesnych id e a łó w sztuki. Te sprzeczne w pryncypiach p o g lą d y okre śla ły — z pewnymi w yją tka m i, kom prom isa­ mi i m o d y fik a c ja m i - o d b u d o w ę w ło skich zespołów s ta ­ ro m ie js k ic h .

Punktem w yjścia d la w s p o m n ia n e j dyskusji była zbliża-; ją c a się o d b u d o w a o toczenia Ponte V ecchio we F I o- r e n c j i . W yją tko w o dobrze u d o k u m e n to w a n y przebieg c a łe j re a liz a c ji ilu s tru je p a n u ją c e wówczas te n d e n c je

i w a ru n k i (fo t. 2 i 3).

W czerw cu 1944 r., po w ie lo m ie się czn e j b itw ie o F lo ­

rencję, w czasie której o b a j przeciw nicy p ró b o w a li

c h ro n ić historyczne centrum m iasta, w ycofujące się

o d d z ia ły n ie m ie ckie w ysadziły je d n a k w pow ietrze b u ­ d o w le leżące po obu brzegach rzeki A rno, na wyso­ kości Ponte V ecchio, w raz z są sie d nim i m ostam i, w tym S. T rin ita . C elem te j o p e ra c ji było oszczędzenie Ponte V e c c h io przez z a b lo ko w a n ie na obu brzegach przejścia przez rzekę. Rezultatem tego było zniszczenie w a rto ­ ścio w e j części i charakterystycznego historycznego w y­ g lą d u m iasta w be zp o śre d n ie j bliskości sław nego m o­ stu i p a ła c u U ffiz i; stra ta , która poruszyła ca łe W ło ­ chy. D yskusja na te m a t wytycznych dotyczących o d b u ­ dow y rozpoczęła się zaraz na początku 1945 r. bezpo­ śre d n io po o p u b lik o w a n iu a rtyku łu B erensona o p ro ­ w o ku ją cym ty tu le : Come ricostruire la Firenze demoli-

ta?, w którym zażądano re ko n stru kcji b u d o w li „co m e

e ra n o e dove e ra n o ” 10. N atychm iast o d p o w ie d z ia ł Bian- chi B a n d in e lli w artyku le Come non ricostruire..., w

którym o k re ś lił to stanow isko ja k o u ltrarom antyczne.

Sam zaś uw ażał, że w ten sposób pow stałoby m ia sto ­ -m uzeum d la turystów. Każda rekonstrukcja, d o d a w a ł, je s t rów na fałszerstw u i z te g o pow odu po w in n a zostać

p ra w n ie z a b ro n io n a 11.

W 1947 r. rozpisano konkurs na nowe ukształtow anie zniszczonej części m iasta w łącznie z rozw iązaniem p ro ­ blem u k o m u n ika cji. Na konkurs n a d e sła n o 22 prace 12. W śród nagrodzonych p ro je któ w były nie tylko takie, które p ro p o n o w a ły nowoczesną o d b u d o w ę z a rka d o w y­

mi prze jścia m i, z g a le rią dla pieszych na poziom ie

pierw szego p ię tra na ulicy, prow adzącej do Ponte V ec­ c h io (V ia Por S. M a ria , ja k i część Via G u ic c ia rd in i) i czw oroboczne place przy obu w ylotach mostu (także z masywnymi w ieżow cam i w rytmicznym u staw ieniu na p o ­ łu d n io w ym brzegu), lecz także rozw iązania, które n a w ią ­ zywały do stanu przed zniszczeniam i. Jednakow a ocena ta k różniących się p ro je któ w od zw ie rcie d la w ą tp liw o ­ ści i b ra k ja s n e g o p o g lą d u ju ro ró w .

K ontro w e rsje te nie pozostały bez wpływ u na dalszy p rzebieg przedsięw zięcia. W 1948 r. zarząd m iasta o d ­ rzu cił wszystkie projekty, wraz z zaleceniem kom isji z ło ­ żonej z historyków sztuki, artystów i a rch ite któ w , i s p ra ­ wę p rz e ją ł pod w łasny zarząd. W rozpoczętej wówczas o d b u d o w ie — w czasie której re a lizo w a n o w p rzyp a d ko ­ wy i fra g m e n ta ryczn y sposób często m odyfikow aną w e r­

sję - dążono do re ko n stru kcji starego w yglądu m iasta (fot. 4) 13. Poszerzono u lice prow adzące do Ponte Vec­ ch io wraz z kilkom a u lica m i poprzecznymi na p o łu d ­ niowym brzegu - gdzie w ytyczono nową ulicę d la po­

lepszenia k o m u n ika cji. Nowym domom zbudow anym

wzdłuż rzeki n a d a n o postać po d o b n ą do w cze śn ie j­

szych. Są one je d n a k znacznie wyższe i b ra ku je im ma- lowniczości p o przedników (fo t. 5 i 6). K ubaturę znacz­

nie zwiększono pod naciskiem czynników g o s p o d a r­

czych i sp e k u la c ji b u d o w la n e j. M ieszkalną za budow ę

8 C. C e c c h i , Sistemazione u rb a n is t ic a d e i ve cc hi ce n tri

b o m b a r d a t i e restauro d e i m o n u m e n ti d a n n e g g ia t i. Geno­ va, „Rivista mensile del Comune” 1943, nr 10, vol. XXIII; w numerze 9 (wrzesień 1943) tego samego czasopisma w arty­

kule La c it tà m a r t o r i a t a zamieszcza dokumentację fotogra­

ficzną obejmującą uszkodzone zabytki budownictwa. Patrz

poza tym: V. V i v i с o, C o m p iti d e ll a n ostra u rb a n is t ic a d o - p o g u e r r a ; D. F i I i p p o n e, II p ia n o re g o la t o r e d i Ra venna (La zona Da n te sca, Sis te m azione d i S. V it a le ) ; E. T. B a c - c a r i a , La rico struzio ne d e i ce n tri d a n n e g g i a t i d a l i a g u ­

erra (wszystkie artykuły w: „U rbanistica" 1944, nr 1—2);

P. M a r c o n i , Ne c ce sit a d i n u o v i c r it e r i e n u o vi s trum e n ti u r b a n is t ic i p e r la ricostruzione. „U rbanistica” 1944, nr 3—6;

G. de A n g e I i s d’O s s a t, Ris petia mo le nostre a n t ic h e

e b e ll e c i t t à ! „Urbanistica" 1944, nr 3—6.

9 G. d e A n g e l i s D’O s s a t , Un p r o b le m a d e l d o p o g u -

erra. II resta uro d e i m on u m e n ti, „M etron" 1945, nr 2; t e n ­ że, D a n n i d i g u e rr a e restauro d e i m on u m e n ti. W: A t t i d e l V° C o n ve gno N a z io n a le d i sto ri a d e ll'a r c h it e t t u r a (Peru­ gia 1948), Roma 1952; ten sam artykuł także w: „Architet-

tura-cantiere", 1955, nr 6; t e n ż e , Incertezze ed e rr o ri nell'

o p e ra d i ricostruzio ne e d ilizia . W : La cit tà n uova 1946.

Prof. de Angelis d'Ossat jestem zobowiązany do serdecznych podziękowań za informacje i ważne wskazówki o odbudowie włoskich zespołów staromiejskich w pierwszych latach po­

wojennych. À. A n n o n i, Óffese d i g u e rr a e res ta uri a l

p a t r im o n io a rtistico d 'lt a l ia . „Ulisse" 1947 Firenze, nr 2;

R. B i a n c h i B a n d i n e l l i , D e r künstle rische W i e d e r a u f ­

b a u in Italie n, „österreichische Zeitschrift für Kunst und Denkmalpflege" 1947, II w, s. 102 i nast.; G. d i S t e f a n o ,

Krie gss chade n u n d W ie d e r a u f b a u in Sizilien, „österreichi­ sche Zeitschrift für Kunst und Denkmalpflege" 1948, vol. 2,

s. 9 i nast.; M. Z о с с a, II resta uro d e i m o n u m e n ti e la s i­

stema zio ne d e lle zone m o n u m e n ta li e a m b ie n t a li. W .: U r b a ­ n istic a ed e d il iz ia in Ita li a . Roma 1948; A. B a r b a c c i ,

Le m od e rn e teorie d e l restauro e la loro a p p lic a z io n e a i m o n u m e n ti d a n n e g g i a t i d a lla gue rr a . W: A t t i d e l V° C o n ­ ve gno N a z io n a le d i st oria d e l l ’a rc h it e ttu ra . Perugia 1948; R. В о n e I I i, D a n n i d i guerra, rico struzio ne d e i m o n u m e n ti e rev is io ni d e ll a te o ri a d e l resta uro a rc h ite tto n ic o . W : Ar- c h it e ttu r a e restauro. Milano b.r.w. (po 1953), jak również

W : „Architettura-cantiere" 1955, nr 6; C. C e c c h i , Restauro

d i e d if ic i d a n n e g g i a t i d a lla guerra . „ B o lle t in o d ’A r t e "

1953; C. p e r o g a l l i , M o n u m e n t i e m e t o d i d i va lo rizza zio-

ne. Milano 1954, rozdział: p ro b ie r n i d e l restauro n e l d o -

p o g u e r r a , ss. 101—110; R. P a n e , Restauri e p ro b ie r n i d ’a m b ie n te . „Architettura-cantiere” 1955, nr 6.

10 B. Be re n s o n , Com e ricostru ire la Firenze d e m o li ta . „II

Ponte” 1945, nr 1.

11 R. B i a n c h i B a n d i n e l l i , Com e non ricostruire la

Firenze d e m o li ta . „II Ponte" 1945, nr 2.

12 L. P i с c i n a t o, Ricostruire Firenze. „M etron” 1947, nr

16. Specjalny numer czasopisma „Urbanistica" 1953, nr 12, jest w całości poświęcony rozwojowi przestrzennemu Florencji i problemowi zniszczenia i odbudowy strefy Ponte Vecchio —

patrz m.in.: E. D e t t i , La distru zio n e e la rico struzio ne

d e ll a zona a t to rn o a Ponte V e cc h io a Firen ze; G. M i c h e -

I u с с i, La realizzazione d e l p ia n o d i zona att o rn o a Ponte

V ecch io a Firenze; AA. VV. O p i n i o n i e p ro poste p e r la r i ­ costruzione d é lia zona d i Ponte V e c ch io a Firenze. Za ważne wyjaśnienia dotyczące odbudowy strefy Ponte Vecchio i fotokopię wyżej wymienionego numeru „Urbanistica", obec­ nie trudno dostępnego, serdecznie dziękuję prof. E. Detti z Florencji.

13 E. D e t t i , La distruzione..., op. cit., ss. 64-66; A. B a r ­

b a c c i , II restauro d e i m o n u m e n ti in Ita li a . Roma 1956, ss.

(6)

5. F lorencja, d o m y n a p o łu d n io w y m brzegu A rn o p rz e d zniszczeniem 5, Florence, houses a t the south b a n k of the A rn o b e fo r e d e s tru c ­ tion

6. F lorencja , n owo o d b u d o w a n e d o m y n a d Ar n o

6. Florence, n e w ly - r e b u ilt houses on the Ar n o

7. N e a p o l, no wy wie ż o w ie c o b o k b a ro k o w e g o ko n we n tu V e t r ie r a - a - C h ia ia . 7. Na p le s, a n e w h ig h rise b u il d i n g n e x t to b a r o q u e c o n ­ vent o f V e t r ie r a - a - C h ia ia

(7)

8. G e nua , Piaza Ba n co d i S. G io r ­ gio po zniszczeniu

8. G e noa , Piazza Ba n c o d i S. G io r g io a f t e r d e s tru c tio n

ulicy Por S. M a ria odtw orzono m niej w ię ce j w je j sta ­ rej form ie, często z w ybudow anym i p o n o w n ie wyso­

kimi k o n d y g n a c ja m i. W ie rn ie zre ko n stru o w a n o znisz­

czone zabytki a rc h ite k tu ry (m .in. kościoły S. Stefano i S. Félicita, kilka średniow iecznych wież, most S. Tri-

nita). Dzięki zróżnicow aniu wysokości i form y d o ­

mów, b u d o w ie wykuszy i z a ch o w an iu ,,historycznych” w ie lko ści okien, ja k rów nież użyciu tra d ycyjn ych m a te ­

ria łó w budo w la n ych i zastosow aniu sta re j kolorystyki

u d a ło się o siq g n q c z a d o w a la jq c y re zu lta t. W yg lq d

m iasta, który je s t p o d o b n y do te g o sprzed zniszcze­ nia, lecz w swych e le m e n ta ch pozb a w io n y a rc h ite k to ­ n icznej ja ko ści. To d o k o n a n ie , o kre ślo n e przez je d n e ­ go z cudzoziem ców ja k o „n a jle p s z y przykład h a rm o n ij­ nej in te g ra c ji w c a łe j E u ro p ie ” 14, zn a la zło raczej kry- tycznq ocenę w łoskich konserw atorów zabytków 15. Rozpisano także krajow y konkurs d la L i v o r n o , k tó ­ re je s t cennym miastem zabytkowym z pow odu dobrze za ch o w an e g o id e a ln e g o renesansow ego p la n u i je g o

kom pozycji przestrzennej 1ó. Tematem konkursu była

o d b u d o w a Via i Piazza G ra n d e . Pojedyncze dom y zo­ stały w p ra w d zie określone ja k o niezbyt w artościow e, je d n a k znalazły uznanie ja k o zespół tw orzqcy ramy dla katedry. G łó w n y pro b le m p o le g a ł na re ko n stru kcji p ie r­ w otnych p ro p o rc ji i charakterystycznych dom ów z p o d ­ cie n ia m i. P odobnie ja k w konkursie we F lo re n cji, ta k ­ że i tu p ro je kty n a d e sła n e na ten konkurs za w ie ra ły przeciw staw ne ro zw iq z a n ia : o d n o w ie n ie zg o d n ie ze sta- rq historyczną form q lu b to ta ln e przekształcenie. C h o ­ ciaż autorzy większości p ra c p ro p o n o w a li o s ta tn ie roz- w iq za n ie , je d n a k w yb ra n o p ro je k t n a w iq zu jq cy do h i­ storycznej zabudow y i z a k ła d a jq c y re ko n stru kcję d o ­ mów z p o d c ie n ia m i, je d n a k ż e w uproszczonych form ach a rch ite kto n iczn ych .

N a to m ia s t a k c e p ta c ję nowoczesnych rozw iązań z a ko ń ­

czyły się konkursy d la N e a p o l u i P a l e r m o 17.

M ia sta te należę do n a jcenniejszych i n a jbogatszych w zabytki a rc h ite k tu ry we W łoszech. Poniosły one duże

straty, zwłaszcza d zie ln ice położone przy portach.

W obu w ypadkach roze b ra no c a łk o w ic ie starq z a b u ­ dow ę i o b o k historycznych ce n tró w zb u d o w a n o n o w o ­

czesne d z ie ln ic e z w ieżow cam i (fot. 7), których z a b u ­ dow a je s t nie tylko znacznie wyższa od starych kom ­ pleksów a rc h ite kto n iczn ych , lecz także g ó ru je w c h a ­ rakterystycznej p a n o ra m ie m ie jskie j od strony morza. N a to m ia s t w ie rn ie zrekonstruow ano zniszczone za b yt­ ki a rc h ite k tu ry w o b rę b ie zespołów s ta ro m ie jskich 18.

Jako przykład zastosow ania różnorodnych rozw iqzan

może służyć także G e n u a , gdzie d z ie ln ic a P iccapie- tra została za b u d o w a n a dużymi dom am i m ieszkalnym i i b iu ro w c a m i oraz d w u n asto m a pon a d 40-m etrow ym i w ieżow cam i (1953). Przy Piazza di S. G io rg io (część ulicy p o rto w e j) w m iejscu je d n e g o ze ś re d n io w ie cz­ nych dom ów , w zniesiono masywny b iu ro w ie c, który p o ­ przez z ró żn ico w a n ie liczby p ię te r w stosunku do o to ­ czenia (z trzynastu k o n d yg n a cji sześć górnych je s t wy­ wyższonych) i o tw o ró w okiennych, zniszczył harm o n ię w yg lą d u ulicy (fo t. 8 i 9). N a to m ia s t w ie rn ie zrekon­ stru o w a n o g łó w n y c iq g u lic V ia G a rib a ld i-V ia C a iro li- -Via B albi z kilkom a kościołam i i w s p a n ia łym i p a ła ­ cam i pochodzqcym i z X V I—XVIII w., które się tu ta j u ­ staw iły rzędem , p o d o b n ie ja k inne w ażne d la w y g lą ­ du m iasta zabytkow e b udow le (np. S. S tefano). W y­ ją te k stanow i znany budynek opery przy Piazza F erra­ ri, który początkow o zabezpieczono z myślą o o d b u ­ dow ie, a kilka la t tem u c a łk o w ic ie rozebrano, pozosta­ w ia ją c je d y n ie e le w a c ję fro n to w ą , aby przygotow ać

14 A. P a p a g e o r g i a u , Co ntinuits a n d Ch a n g e. Preserva­

tion in City Planing. New York-W ashington—London 1971, s. 128.

15 E. D e t t i , La distruzione..., op. cit., s. 66; A. В a r b a с с i,

Le moderne..., op. cit., ss. 231-232.

16 M. Z о с с a, Il restauro..., op. cit., s. 159.

17 „U rb a n istka ” 1976, nr 65 (cały zeszyt poświęcono Neapo­ lowi) ; L. P i с с i n a t о, II concorso p e r i l q u a r t ie r e V i l l a ­ rosa (pe r la siste mazione d e l rio ne V il la n o v e a Palermo).

„M etron“ 1948, nr 28.

18 R. P a n e , La rico struzio ne d i N a p o li. W: La vie d 'Ita lie .

(8)

m iejsce na budow ę nowoczesnej opery. Jeszcze n ie ­ d a w n o część sta re g o m iasta - San Silvestro zw ana S arzano — z kilkom a godnym i uw agi zabytkam i a rc h i­

te ktu ry była ru in q , a w 1962 r. je o d b u d o w yw a n o .

Pozornie w ykorzystuje się za ch o w an ą historyczną su b ­ sta n c ję b u d o w la n ą (fot. 10). M a ona fu n k c jo n o w a ć j a ­ ko d z ie ln ic a uniw ersytecka 19.

W M e d i o l a n i e w yb ra n o d ro g ę c a łk o w ite g o o d e j­ ścia od d a w n e g o w yg lą d u m iasta i historycznego u ­

ks z ta łto w a n ia przestrzennego, pom im o początkow ych

d e k la ra c ji, aby zachow ać tyle, ile to m ożliwe, ze s ta ­ rego o to cze n ia z a b y tk ó w 20. To niegdyś o g ro m n e ś re d ­ n iow ieczne m iasto ju ż przed w o jn ą s tra c iło w ie le ze sw o je g o d a w n e g o ch a ra kte ru , do czego przyczyniły się p ro w a d zo n e na początku XIX w. duże re g u la c je i prze­ bud o w y (n p . Piazza D uom o, V ia D a n te ). C iężkie a ta k i lo tn icze a lia n tó w sp o w o do w a ły najw iększe we W ło ­ szech (p o n a d 200 o b ję tych rejestrem zabytków a rc h i­ te k tu ry — fot. 1 1 )21 zniszczenia. O d b u d o w a o b e jm o ­ w a ła re k o n s tru k c ję tych znanych b u d o w li zabytkow ych, które są ch a ra kte rystyczn e d la w y g lą d u m iasta (np. C a s te llo Sforzesco). Jednocześnie z a p la n o w a n o nowe, szerokie u lic e i w z n ie sio n o now e b u d o w le (fo t. 12 i 13), które swą w ysokością znacznie przewyższają zabytki

a rc h ite k tu ry , przez co o g ra n ic z a ją ich o d d z ia ły w a n ie

(np. kościół S. B a b ila ). S ytuację p o g a rs z a ją d o d a tk o ­ wo 3 6 -p ię trow e w ieżow ce w samym ce n tru m s ta re g o m iasta. M im o d u że j liczby zabytków a rc h ite k tu ry , M e ­ d io la n pra ktyczn ie s tra c ił swój zabytkow y ch a ra kte r. W innych m iastach szukano je d n a k rozw iązań, które p o zw o liłyb y na za c h o w a n ie ich h istorycznego w y g lą d u .

Dobrym przykładem je s t tu T u r y n , w dzisiejszym

kształcie b a ro ko w e m iasto (m im o starszych e le m e n ­

tó w i p rze b u d ó w z la t trzydziestych) na id e a ln ym p la ­ nie siatkow ym i z je d n o litą za b u d o w ą poch o d zą cą g łó ­ w n ie z XVII i XVIII w. W o jn a w yrządziła tem u cennem u

zespołow i a rc h ite k to n ic z n e m u duże szkody, na c a łe j

je g o p o w ie rzch n i, g łó w n ie przez a ta k i lo tn icze (lis to - p a d -g ru d z ie ń 1942 i lip ie c -s ie r p ie ń 1943) 22. O fia rą

19 Informacje na temat zniszczenia i odbudowy starego mia­ sta w Genui zawdzięczam panu architektowi Franco Boc- chieri z Sopraintendenza ai Beni Architettonici della Ligu­

ria w Genui. Patrz także: А. В a r b a с с i, Le moderne...,

op. cit., s. 181, 232; С. С e с с h i, Sistemazione..., op. cit.

20 Patrz: Relazione ill u s t r a tiv a d e l Pia no R e g o la tore d é lia

c it t à d i M ila n o , wst ęp (Premesse a l Piano R e g o la tore ) i roz­ dział: C e n n i sto rici s u g li a s p e tt i u r b a n is t ic i d é li a c it t à d i M i l a n o (ss. 15-19), V a l o r i a m b i e n t a l i (s, 35), Sis te m a zio n i a r t is t ic o - a m b ie n t a li (ss. 72—74). W : Co m un e d i M i l a n o 1947; M ila n o , i l Piano R e g o la to r e G e n era le . Torino 1956; G. d e F i r e 11 i, M i l a n oco st ru zio n e d i u n a città . Milano 1969,

część IV, rozdział I, I tre m a l i : La rov ina d e ll a g u e r r a —

L 'i n erz ia d e lla cit tà — G l i e rr a m e n t i s ch o la stic i l(zawiera pla­ ny miasta ze zniszczeniami), ss. 429—456; A. C a s s i R a ­

m e I I i, Ce n tro d i M ila n o . Milano 1971; P. M o re s с о,

V e c c h i e n u o v i r io n i d i M i la n o , Milano 1972.

21 A. A m m о n i, / m o n u m e n ti m il a n e s i d a n n e g g i a t i d a l l a g u e rr a . ,,Atti del Collegio degli ingegneri di M ilano” 1947, nr 5-6.

22 Torino f e rit a e m u t il a t a , „Ita lia e Civilita" 3/1945 (?), za­ wiera katalog zabytków budownictwa zniszczonych do 31

grudnia 1944 r.; A n n a u a r i Sta tistico d é lia Città d i Torino.

Torino 1945; La g u e rr a a e re a su Torino, część IV: D a n n e g -

g i a m e n t i a l l a p r o p r ie t a e d i liz ia (ss. LVIII—LXXI), zawiera plany miasta z naniesionymi miejscami trafień bombowych i zniszczeń.

9. G e n ua , no wy b iu ro w ie c n a Piazza Ba nco d i S. G io r g io 9. G e n oa , a n ew h ig h rise b u il d i n g a t Piazza Ba nco d i S. G io rg io

10. G e n ua , p r o je k t d zie ln icy San Silvestro (S arzano) 10. G e noa , p la n of San Silvestro (S a rz a n o ) d istri ct

p a d ło 31 kościołów , 67 pałaców , setki starych dom ów i in n e cenne budow le. Przy n a p ra w ia n iu szkód respek­ to w a n o historyczny w yg lą d m iasta. Z re ko n stru o w a n o wcześniejszą zabudow ę, a nie tylko w ybrane zabytki arc h ite k tu ry . D zięki tem u u ra to w a n o historyczny c h a ­ ra k te r centrum Turynu z typow ym i d la n ie g o p o d c ie ­ niowym i u lic a m i (np. V ia Po) i p la ca m i (np. San C a r­ lo).

(9)

Takie same wytyczne przyjęto także przy o d b u d o w ie 3 о I o n i i 23, V i c e n z y (częściow o) i W e r o n y , d la

ctórej o p ra c o w a n o p ro je k t o d cią ż e n ia historycznego

:entrum przez nowe d zie ln ice m iasta,

lako wzór u d a n e j je d n o lite j o d b u d o w y, w któ re j d o - ito so w u je się „n o w e ” do „s ta re g o ” , można p o d a ć d a w - îe papieskie m iasto V i t e r b o . Ten praw ie w n ie n a - uszonym sta n ie zachow any, otoczony murem m iejskim ,

compleks śre d n io w ie czn e j a rc h ite k tu ry został bardzo

jszkodzony, zwłaszcza w p ó łn o c n e j części (pom iędzy 3o rta F io re n tin a i Porta R om ana). Także tu ta j zre k o n ­ struowano wszystkie zabytkow e bud o w le . O d b u d o w a - ie b udynki m ieszkalne trzym ają się sta re j lin ii z a b u ­ dowy i tylko nieznacznie prze kra cza ją je j wysokość i to ■nimo siln e g o wówczas nacisku ze strony s p e k u la c ji b udow lanej. N owe sklepy za d o w o liły się niezbyt w ie l- cimi oknam i wystaw owym i. Z o sta ł zachow any nie tylko э1ап, lecz także charakterystyczny w yg lą d m ia s ta 24. Po­ dobnie p o s tą p io n o w А 11 a r i, gd zie now a za b u d o w a wewnątrz m urów m iejskich o d p o w ia d a c h a ra k te ro w i i proporcjom w cześniejszej, z n is z c z o n e j25.

Szczególną uw agę pośw ięcono now em u u k szta łto w a n iu rniszczonego w czasie d zia ła ń w o je n n ych o toczenia n o n u m e n ta ln y c h zabytkow ych b u d o w li. N ową z a b u d o ­ wę ro zluźniono nie tw o rzą c je d n a k ż e dużych, o tw artych przestrzeni po to, aby „o tw o rz y ć ” w id o k na o b ie k t i dać mu o d p o w ie d n ie ramy. Takie ro zw ią za n ia zastoso­ wano między innym i w o kó ł kościołów S. C a te rin a w T r e v i s o , S. Lorenzo w W e r o n i e , Tem pio M a la te - îtia n o i Rocca w raz z Łukiem A u g u sta w R i m i n i , ja k

przy S. V ita le i w Zona D a n te w R a w e n n i e 26, iЛ/ niektórych w yp a d kach c a łk o w ic ie zrezygnow ano z pdbudow y zniszczonych d z ie ln ic . Tak na przykład p o ­ stąpiono w A n к o n i e, gd zie pozo sta w io n o nie za- pudow ane zbocze wzgórza G uasco, co o d s ło n iło usy- :uow anq na je g o szczycie rom ańską katedrę. Kościół, zrekonstruowany po dużych zniszczeniach, d z is ia j jesz- :ze b a rd z ie j niż przedtem d o m in u je w p a n o ra m ie m ia ­ sta. Jeszcze d a le j p o sunięto się w P а I e s t r i n i e, gdzie po zniszczeniu części m iasta p o sta n o w io n o p re ­ zentować pozostałości rzymskiej św iątyni F o rtu n a -p ri- /ile g ia w fo rm ie strefy a rc h e o lo g ic z n e j. Z a b u d o w a o ta - :za jq c a p o p rze d n io ta ra sy św iątyni została przesunię- :a na podnóże wzgórza. Jest to najw iększe tego ro ­ dzaju przedsięw zięcie we W łoszech, w którym interesy

jrb a n is ty c z n e p o d p o rzą d ko w a n o czysto ko n se rw a to r­

s k im 27. Także w M o n t e C a s s i n o z a n ie ch a n o o d -

pudowy p o łożonego tuż pod sławnym klasztorem , a

podczas d zia ła ń w ojennych c a łk o w ic ie zniszczonego

miasteczka. Z b u d o w a n o n a to m ia s t m iasteczko now ocze­ sne, położone znacznie niżej 28.

iA/ażnym elem entem w yg lą d u m iasta są historyczne

mosty. W ło ch y poniosły w tym w zględzie d o tk liw e s tra ­ ty. R ekonstrukcja tych b u d o w li w yw o ła ła burzliw ą d y­ skusję. Szczególnie ostro zarysow ały się ko n tro w e rsje pomiędzy inżynieram i budow y m ostów i ko n s e rw a to ra ­ mi. C hociaż fo rso w a n o now oczesne te c h n ic z n ie i fo r ­ m alnie rozw iązania, zwyciężyła je d n a k , z nielicznym i

/vyjqtkam i, o rie n ta c ja konserw atorska. M ożna w ym ie ­

nić tu ta j przede wszystkim w ie rn ą re ko n stru kcję ś re d ­ niow iecznego mostu C astelvecchio w W e r o n i e , k tó ­ ry stanow i w raz z zam kiem i je g o otoczeniem n a d ­ zwyczaj w artościow y i charakterystyczny zespół (fot. 14

15) 29. P odobnie został zrekonstruow any, także w W e - -onie, rzymski Ponte Pietra, d a le j d re w n ia n y most w З а s s a n o (P a lla d io , 1570) i renesansowy most S.

T rin ita w e F l o r e n c j i (w du że j części zre k o n s tru o ­ w any z kam iennych fra g m e n tó w sta re g o mostu, które

były w ydobyte z rzeki). N iezw ykle niekonsekw entne

rozw iązanie zastosow ano przy o d b u d o w ie śre d n io w ie cz­ nego mostu w P a w i i. Po c a łk o w ite j ro zb ió rce jeszcze w znacznym s to p n iu za ch o w an e j części s ta re j b u d o w li, zb u d o w a n o nowy most, który na w ią zyw a ł w swej fo r­ mie do sta re g o (je d n a kże z istotnym i z m ia n a m i: in n e łu k i i fila ry ), lecz przesunięto go o 30 m, co w ym a­ g a ło now ego u k szta łto w a n ia d o ja z d ó w . W ram ach o d ­

budow y zre ko n stru o w a n o także n ie k tó re fo rty fik a c je

m iejskie, a w śród nich now ożytne b a s tio n y w C a g ­ l i a r i (S ardynia), P o r t o f e r r a i o (E lba) oraz część m urów m iejskich w T e r n i 30.

U wagi końcowe

Przy o d b u d o w ie w łoskich zespołów s ta ro m ie js k ic h przy­ ję to ró żn o ro dn e ro zw ią za n ia — od o d n o w ie n ia p o je d y n ­

czych budynków i w y p e łn ie n ia lu k w c ią g a c h ulic,

przez now e u k szta łto w a n ie o to c z e n ia o b ie k tó w a rc h i­ te ktu ry m o n u m e n ta ln e j i re k o n s tru k c ję większych fr a g ­ m entów m iasta, do p ro je k tó w o b e jm u ją c y c h c a łe ze­ społy.

W św ie tle dzisiejszej te o rii ko n se rw a cji zabytków , j a ­ kość om ów ionych przedsięw zięć je s t bardzo n ie je d n o ­ lita ; w ie le z nich ma ko n tro w e rsyjn y c h a ra k te r. P o d ło ­ żem te g o był b ra k g e n e ra ln e j k o n c e p c ji i wyraźnych kryteriów oceny za bytkow ej w a rto ści zespołów s ta ro ­ m iejskich w m om encie ro zp o czyn a ją ce j się odb u d o w y, ja k rów nież fa kt, że p ro b le m ten został pozostaw iony lokalnym w ładzom b u dow lanym , któ re nie zawsze były przyg o to w a n e i k o m p e te n tn e d o ich rozw iązyw ania. Co p ra w d a w w yp a d kach , które u znano za szczegól­ nie ważne, Is titu to N a z io n a le di U rb a n is tic a ro zp isa ł konkursy o zasięgu krajowym (np. d la F lo re n cji, Livor­ no, N e a p o lu , Palerm o). Is tn ie ją ta kże przykłady in ic ja ­ tyw i po sta n o w ie ń c e n tra ln y c h w ła d z ko n se rw a to rskich (np. P alestrina, lecz tu ta j m ogła o d g ry w a ć ro lę b lis ­ kość Rzymu). Trzeba, niestety, skonstatow ać, że w ładze konserw atorskie same s ie b ie wykluczyły ze w sp ó łd e c y ­ d o w a n ia o kształcie o b ję tych o d b u d o w ą ze sp o łów s ta ­ ro m ie jskich i d la te g o ponoszą is to tn ą część o d p o w ie ­ d zia ln o ści za to, co się stało. W p ra ktyce S o p ra in te n - denze ai M o n u m e n ti za jm o w a ły się w yłą czn ie re s ta u ra ­ cją w ybranych zabytków a rc h ite k tu ry , dla których zre­ sztą da ły je d n o zn a czn e w ytyczne - tu ta j re k o n s tru k c ja została w p e łn i z a a k c e p to w a n a ja k o m etoda

konser-23 G. C. R o s s i, А. В a r b а с с i, Ricost ruzi on e d e i monu­

ment/ d a n n e g g i a t i d a l i a guerra . Bologna 1949; A. B a r ­

b a с с i, M o n u m e n ti d i B o lo g n a , D is t r u z io n i e restauri. Bo­ logna 1977.

24 M. Z о с с a, Il restauro..., op. cit., s. 158.

25 T am ie , s. 157 i nast. 26 Tamże, s. 156. 27 Tamże, s. 158.

28 F. S a I V i o, Ricostruzione?..., op. cit.

29 P. G a z z o l a , Il p o n te d i C a s te lvecch io a V e ro n a, Ve--

rona 1951; t e n ż e The Re sta u ra tio n of Bridges o f H is t o ­

ric Interest. W: Preserving a n d R esto rin g M o n u m e n ts a n d H is to r ic Buildings. Paris 1972, UNESCO.

(10)

11. M e d io la n , p la n Sta re go M ia s t a p o zniszczeniu 11. M ila n , m a p o f the O l d Town a f t e r d estru ctio n

72. M e d io la n , p la n części m ia sta o d Piazza d e lla S ca la do kośc io ła S. B a b ila p rz e d zniszczeniem w czasie II w o jn y ś w ia t o w e j

12. M ila n , m a p o f the p a r t o f the to wn from Piazza d e lla S ca la to th e ch u rc h o f S. B a b ila b e fore the d a m a g e c a u s e d by th e 2 n d W o r ld W a r

13. M e d io la n , p la n t e j s a m e j czę­ ści m ia s ta z nowym u k ła d e m ulic (czas b u d o w y o ko ło 1965-1 980) 13. M ila n , m a p o f th e same p a rt o f th e town w it h a n e w la yo u t of streets ( c on stru c tio n tim e - ca 1 9 65- 1980)

(11)

15. Werona, most Castelvecchio po odbudowie

15. Verona, bridge Castelvecchio after reconstruction

wacji. Uzasadnienie tego negatywnego nastawienia służb ochrony zabytków wobec problematyki urbanisty­ cznej znajdujemy w wypowiedziach ówcześnie przodu­ jących teoretyków, którzy traktowali rekonstrukcję sta­ rej zabudowy i wyglądu miasta jako fałszerstwo i irra­ cjonalną scenerię oraz dążyli do nowoczesnych roz­ wiązań. Przez to pozbawiono starą substancję budo­ w laną nie tylko ochrony, ale nawet zalegalizowano jej rozbiórkę. Można tylko z zadowoleniem skonstatować, że architekci, mimo danej im wolności i wyzwania do spontanicznego wyrażania współczesnych ideałów sztu­ ki, w większości wypadków wybierali rozwiązania kom­ promisowe, które nawiązywały do charakteru historycz­ nej zabudowy. Na szczęście rzadkie są przykłady to­ talnego zlekceważenia zabytkowej wartości tego, co po­ zostało. Istotny, skrajnie negatywny wpływ na odbu­ dowę miała duża spekulacja gruntami i spekulacja budowlana, co nabierało szczególnego znaczenia w dużych miastach. Prawidłowo zaplanowane projekty podczas realizacji znajdowały się pod tak silnym naci­ skiem tych czynników, że często wymykały się spod kon­ troli (np. Florencja). W ekstremalnych wypadkach do­ chodziło do rozbiórki całych zabytkowych części miasta,

a zniszczenia te nierzadko przekraczały szkody w ojen­ ne. Po rozbiórce budowano nowoczesne budynki, któ­ re całkowicie zdominowały historyczne sąsiedztwo (np. Neapol, M ediolan). Także pojedyncze nowe domy w ciągach ulic miały niekiedy rozmiary, które całkowi­ cie niszczyły harmonię starego zespołu (np. biurowiec przy Piazza Banco di S. Giorgio w G en u i).

Gdyby się chciało na koniec dokonać bilansu odbudo­ wy włoskich zespołów staromiejskich po zniszczeniach II wojny światowej, musiałoby się ją , niestety — mimo pewnej liczby przykładnych i interesujących rozwią­ zań — określić raczej jako straconą szansę

.31

Z języka niemieckiego tłumaczył

mgr Maciej Paschke

31 Przygotowanie tego artykułu stało się możliwe dzięki sty­ pendium Duńskiego Instytutu Kultury w Rzymie przyznanego na kwiecień-maj 1981 i maj 1982 roku. Autor czuje się bardzo wdzięczny i zobowiązany za tę pomoc, jak również za zawsze przyjacielską pomoc naukowego personelu in­ stytutu przy nawiązywaniu osobistych kontaktów i za do­ starczanie i opracowywanie literatury i materiałów źródło­ wych.

14. Werona, most Castelvecchio po zniszczeniu

14. Verona, Castelvecchio bridge after destruction

(12)

THE RECONSTRUCTION OF ITALIAN OLD TOWN COMPLEXES AFTER THE 2ND WORLD WAR DESTRUCTION*

During the 2nd World War Italian towns suffered big los­ ses. Soon after the end of the war their reconstruction was taken up. The reconstruction was completed in 5 years (al­ though even today one can find in Genoa ruins that were either put in order or left untouched).

To reconstruct Italian old town complexes various solutions were adopted ranging from a renewal of individual buildings and filling up the missing elements in street runs, a new arrangment of the area adjoining structures of monumental architecture, reconstruction o f large parts of the town to the plans covering the entire old town.

In the light of today's theory of monuments conservation, the quality of realized undertakings is not uniform. This is the result of the lack of a general concept and clear crite-rions of the evaluation of a historic value of the old town

and of the fact that the problem was presented to local

constructional authorities which had not always been prepa­ red and competent enough to solve them. Still, it must be admitted that in cases that were considered to be of excep­ tional importance, Instituto Nazionale di Urbanistica set a contest on a countrywide scale (e.g. for Florence, Livorno, Naples, Palermo). There are also examples of direct ini­

tiatives and decisions of central conservation authorities

(e.g. Palestina). Unfortunately, one has to say that official monuments protection has excluded itself from co-deciding on the form of old towns covered by reconstruction and the­ refore it bears partial responsibility for what has happened. In practice, Sopraindenze di Monumenti was exclusively en­ gaged with the restoration of chosen monuments, for which they gave univocal guidelines — here, reconstruction was to ­ tally accepted as a method of restoration. This negative

approach of the services of monuments protection towards town-planning problems found its justification in the state­ ments made by the then leading theoreticians who in fact treated reconstruction of old buildings and view of the town as forgery and irrational scenery and aimed at modern so­ lutions. Because of that old building substance was de­ prived of not only protection but even its demolition was le­ gally accepted. It can be noted with satisfaction that despite the possibility of freedom and a challenge to a spontaneous expression of modern ideals of the art in the majority of cases the architects used to choose compromising solutions which referred to the character of historic buildings. The essential extremely negative effect upon the reconstruc­ tion of the town was exerted by a high speculation with land and buildings, which could be seen in bigger towns. During their implementation correctly designed plans were under such a strong pressure of those factors that they were often left uncontrolled ;(e.g. Florence).

In extreme cases the entire historic parts of towns were pulled down and the destruction done often exceeded war damage. After demolition, new buildings were raised, which entirely dominated historic neighbourhood (e.g. Naples, M i­ lan).

If one wanted to sum up the reconstruction of Italian historic towns destroyed during the 2nd World War, then one should unfortunately have to define it, despite some interesting so­ lutions, as a wasted chance.

* T h e A r t ic le h a s b e e n p u b lis h e d in " ö s t e r r e i c h i s c h * Z e it s c h r if t fu r K u n s t un d D e n k m a lp f le g e " , J a h r g a n g X X X IX /1 9 8 5 , p p . 87—99.

MACIEJ PASCHKE

ORGANIZACJA O C H R O N Y ZABYTKÓW W BAWARII 1

Na te re n ie B aw arii z n a jd u je się o ko ło 110 000 p o je ­ dynczych zabytkow ych o b ie k tó w a rc h ite k to n ic z n y c h , 800 zespołów i 10 000 sta n o w isk a rch e o lo g iczn ych , pozo­

stających pod o p ie k ą w ła d z k o n s e rw a to rs k ic h 2. N a j­

w ięcej z nich, łą c z n ie ze sta n o w iskam i a rc h e o lo g ic z n y ­

mi, usytuowanych je s t w M o n a ch iu m , Regensburgu,

Landshut, N orym berdze, A u g s b u rg u , Passawie i W ürz- burgu. Zdecydow ana w iększość o b ie k tó w zabytkow ych stanow i w łasność p ryw a tn ą . W p o s ia d a n iu państw a p o ­ zostają je d y n ie d a w n e p o sia d ło ści kró le w skie j d y n a ­

stii W itte ls b a c h ó w , po 1918 roku a d m in is tro w a n e

przez Zarząd Dawnych D ó b r Królewskich (V e rw a ltu n g Ehemaliges K rongutes), od 1936 roku noszącego naz­ wę Państwowy Z arząd Zam ków , O g ro d ó w i Jezior (V e r­ w a ltu n g d e r S ta a tlich e n Schlösser, G ä rte n und Seen). Do n a jb a rd z ie j znanych daw nych p o sia dło ści kró le w ­ skich z n a jd u ją c y c h się pod a d m in is tra c ją Z a rzą d u n a ­ leżą: rezydencja oraz zespoły p a ła cow e N ym p h e n b u rg i S chleissheim w M o n a ch iu m , zam ek T rausnitz w L a n d ­ shut i re p re ze nta cyjn e siedziby króla Ludw ika II — Lin ­ d e rhof, H errenchiem see, N e u sch w a n ste in .

Z o rg a n izo w a n a , o p a rta na p o d sta w a ch praw nych d z ia ­ ła ln o ś ć w zakresie och ro n y zabytków na te re n ie B a­ w a rii ma przeszło 150-letnią tr a d y c ję 3. Jej początki s ię g a ją czasów króla Ludw ika I W itte ls b a c h a . W roku 1826 w ydano pierwsze rozporządzenia dotyczące o d ­ nowy zabytków . N ie k tó re akty p ra w n e były n o w a to rskie w skali św ia to w e j, ja k np. zarządzenie z 1830 r. o b e j­ m u ją ce p ro b le m a tykę och ro n y zabytków a rc h ite k to n ic z ­ nych, sta n o w iących w łasność pryw a tn ą .

K olejnym etapem rozw oju b a w a rskie j ochrony zabytków było p o w o ła n ie w 1868 roku kom isji fu n k c jo n u ją c e j w

ram ach ów czesnego M inisterstw a Kultury. D zia ła ln o ść

te j kom isji o b e jm o w a ła problem y za ch o w an ia zabytków sztuki i p a m ią te k historycznych. W pra ca ch kom isji, na p raw ach je j członka, uczestniczył G e n e ra ln y K onser­ w a to r. W 1908 roku przyjęła ona nazwę G e n e ra ln e g o K onserw atorstw a Z abytków Sztuki i Starożytności (G e ­ n e ra lk o n s e rv a to riu m d e r K unstdenkm ale und A lte rtü r­ mer Bayerns), które uzyskało status sam o d zie ln e g o u ­ rzędu państw ow ego. D ziew ięć la t p ó źn iej G e n e ra ln e K onserw atorstw o z m ie n iło nazwę na K rajow y U rząd K onserw acji Zabytków (Landesam t fü r D e n km a lp fle g e ), który fu n k c jo n u je do dziś.

W spółczesny system och ro n y zabytków w B aw arii zo­ stał zorganizow any w o p a rciu o Ustawę o ochro nie

1 Artykuł ten powstał — w ogólnym zarysie — podczas pobytu autora na praktyce w Untere Denkmalschutzböherde w Mo­ nachium, w dużej mierze dzięki życzliwej pomocy szefa tej placówki Baudirektora Franza von Stillfrieda, historyka sztu­ ki dr Heinza Seliga, prawnika Norberta Ossadnika i ar­ chitekta Ludwiga Semlera. Wszystkim wymienionym składam w tym miejscu serdeczne podziękowania.

2 H. M a i e r, G e le it w o rt e . W : D e n k m ä le r in Bayern. Bd. I. 1 Landeshauptstadt München, München 1985, s. VII. 3 Historię ochrony i konserwacji zabytków na terenie Bawarii

omawia P. S i e b e r t z w pracy doktorskiej De n km a lsch u tz

in Bayern. Ur spruenge, En tw icklu n g u n d g e g e n w ä r t ig e Recht­ slage. München 1977.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Przed ołtarzem takŜe.” Gdy juŜ udało się wszystkim wydostać, Ŝołnierze wypro- wadzili chłopców za kościół i kazali im klęczeć z rękami podniesionymi do

The following conclusions can be drawn from the study of results of elemental analyses of solutions formed in the course of zeolitic material synthesis from fly ash generated

Die Grund­ lagen der Betätigung dieser Organe wurden in den Arbeiten der vor­ bereitenden Kommissionen, dann der Komzilskommissionen und in Di­ skussionen des

If minor literatures have a conflicted relationship with the “father”, this is also the case with Myra’s relationship with both her Englishness and, finally, with her country

Du hast gezahlt vom Pachtzins meines an dich (verpachteten) Grundstücks vom Pachtzins der Früchte der neunten Indiktion einen Goldsolidus weniger sechs Keratia, das macht:

Dass sich diese Hypothesen nicht endgültig etablieren konnten, liegt daran, dass sie von der Wirklichkeit nicht bestätigt wurden: Das Perfekt kann kein reines Tempus sein,

Pajewski opow iada się ra­ czej za tym, że dążono do zniechęcenia Wielkiej Brytanii, aby przeciwstawiła się Niemcom.... Być m oże, iż należy się z tym zgodzić; ale

Een uitgebreide bibliografie (581 nummers) is opgenomen in het in 1923 verschenen eerste nummer van de Rappor- ten en Mededelingen betreffende de Zuiderzeewerken [2]. De stroom