• Nie Znaleziono Wyników

STEREOTYP UKRAIŃCA W POLSKIM TYGODNIKU „POLITYKA” ORAZ STEREOTYP POLAKA NA ŁAMACH „DZERKAŁO TYŻNIA. UKRAINA”

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "STEREOTYP UKRAIŃCA W POLSKIM TYGODNIKU „POLITYKA” ORAZ STEREOTYP POLAKA NA ŁAMACH „DZERKAŁO TYŻNIA. UKRAINA”"

Copied!
20
0
0

Pełen tekst

(1)

STEREOTYP UKRAIŃCA W POLSKIM TYGODNIKU

„POLITYKA” ORAZ STEREOTYP POLAKA NA ŁAMACH „DZERKAŁO TYŻNIA. UKRAINA”

Streszczenie: Opracowanie przedstawia bardzo wrażliwą dla obu narodów: polskiego i ukraiń- skiego problematykę wzajemnych wyobrażeń, myślenia i stereotypów. Korzenie owych sche- matów myślenia tkwią w historycznych trudnych relacjach wzajemnych. Polem nieporozumień i urazów były różnice narodowościowe i religijne. Na te odmienności nakładały się także zróż- nicowania polityczne. Polacy dla Ukraińców byli zaborcami, „okupantami”. Polacy nie przykła- dali uwagi do wrażliwości Ukraińców i panujące stosunki między społecznościami traktowali jako stan naturalny. Zmiany zasadnicze dokonują się dopiero po odzyskaniu przez oba narody niepodległego bytu państwowego.

Słowa kluczowe: stereotyp, „Polityka”, „Dzerkało Tyżnia. Ukraina”, stosunki polsko-ukraińskie, prasa.

Wstęp

Amerykański politolog Walter Lippmann po raz pierwszy dokonał operacjona- lizacji pojęciowej kategorii stereotypu. Zdefiniował on stereotyp jako uporządkowa- ny, schematyczny, determinowany czynnik wpływu, pewny obraz świata niezgodny z istniejącym stanem rzeczywistym, wykreowany w głowie człowieka, za pomocą którego odbiera on pewne zachowania ludzkie i zjawiska1. Przyjmując ową definicję należy zwrócić uwagę na dwie istotne cechy stereotypu: po pierwsze, zdeterminowa- nie stereotypu czynnikiem wpływu (historia, kultura, polityka), po drugie, jako pe- wien aspekt ułatwiający odbieranie świata (poprzez stereotyp już mamy wytworzony pewien pogląd na temat pewnej wspólnoty ludzkiej)2. Według Iryny Kudrejko, u źró- deł powstania stereotypów stoją dwie przesłanki: konkretyzacja (potrzeba wyjaśnie- nia abstrakcyjnych bądź trudnych zjawisk poprzez zjawiska realne dostępne i zrozu- miałe dla członków jakiejś wspólnoty ludzkiej) oraz uproszczenia (wyodrębnienie jednej lub kilku cech charakterystycznych dla wyjaśnienia złożonego zjawiska).

1 W. Lippman, Publik Opinion, New York, London, 1949, s. 89 i n.; P. M. Roguszka, The po- tential for public opinion to generate change in policy formation, http://researchonline.nd.edu.au/cgi/

viewcontent.cgi?article=1025&context=theses, [dostęp 24.01.2013].

2 Zob. I. Kudrejko, Sociomovnyj stereotyp: teoretychnyj aspect, http://www.lnu.edu.ua/faculty/

Philol/www/mova_i_suspilstvo/02_2011/03_Kudrejko.pdf, [dostęp 24.01.2013].

(2)

W niniejszej pracy autorka skupiła się na analizie stereotypu Ukraińca w Polsce oraz Polaka na Ukrainie w prasie, na przykładzie polskiego tygodnika „Polityka”

oraz ukraińskiego tygodnika „Dzerkało Tyżnia. Ukraina”, ukr. „Дзеркало тижня.

Україна”. Głównymi kryteriami doboru prasy był duży nakład tygodnika w danym kraju3, społeczno-polityczny profil oraz ogólnokrajowy zasięg. Analiza stereotypu narodowościowego w tym kontekście wydaje się być zarówno interesującym, jak i bardzo istotnym zjawiskiem w kontekście badań nad stosunkami polsko-ukraiński- mi. W artykule autorka poddała analizie przykłady stereotypów Ukraińca i Polaka na łamach wybranych tygodników prasowych w latach 1991 – 2005. Szeroki zakres czasowy uzasadniony jest chęcią zaprezentowania procesu zmiany stereotypu na przestrzeni lat Polaka i Ukraińca w poszczególnych tygodnikach.

Celem pracy jest uzasadnienie, w jakim wymiarze stereotypy Polaka i Ukraiń- ca w prasie są uwarunkowane przebiegiem stosunków polsko-ukraińskich i w jakim stopniu dochodzi do ich zmian wraz ze zmianami w stosunkach bilateralnych między państwami. Autorka zakłada, że wytworzone stereotypy Polaka i Ukraińca w dużej mierze rzutują na stosunki polsko-ukraińskie. Natomiast stereotypy przybierają inne zabarwienie w kontekście ocieplenia bądź ochłodzenia relacji na linii Warszawa – – Kijów.

W Polsce możemy zaobserwować określony sposób myślenia o państwach sąsiedzkich w kontekście pewnych doświadczeń związanych z tymi sąsiadami.

W taki sposób wyrabia się pewien światopogląd na temat danego państwa i jego obywateli. W głównej mierze na kształt stosunków polsko-ukraińskich oraz po- strzegania narodu i państwa ukraińskiego rzutuje negatywnie odbierana wspólna historia. Mimo przyjaznych deklaracji i wsparcia dla Ukrainy ze strony Polski, na wzajemne stosunki nadal miały wpływ zaszłości historyczne, takie jak dokonanie masowego mordu na Polakach przez ukraińskich nacjonalistów oraz akcja „Wisła”, zorganizowana przez polskie władze w celu zwalczenia UPA (Ukraińska Armia Powstańcza)4.

Stereotyp Ukraińca na łamach polskiego tygodnika „Polityka”

W ciągu ostatnich kilkunastu lat temat Ukrainy, Ukraińców i stosunków pol- sko-ukraińskich w polskiej prasie pojawiał się często. Apogeum zainteresowania polskich dziennikarzy wschodnim sąsiadem miało miejsce w 2004 r. podczas „po-

3 Nakład tygodnika „Polityka” wynosi 190 tys. egzemplarzy, nakład tygodnika „Dzerkało Tyż- nia. Ukraina” – 50 tys.

4 W trakcie tej akcji wywieziono ponad 140 tys. osób, głównie narodowości ukraińskiej, na teren ziem odzyskanych. Ocena działalności UPA stanowi po dzień dzisiejszy przedmiot sporów i różnych ocen zarówno w środowisku polskim, jak i ukraińskim. O ile dla Polaków UPA była orga- nizacją „bandycką”, o tyle dla Ukraińców galicyjskich żołnierze UPA byli bohaterami.

(3)

marańczowej rewolucji”. W archiwum internetowym tygodnika „Polityka” w kon- tekście wyszukiwania hasłowego (w latach 1991–2005), w kryteriach „Ukraina”

odnaleziono 460 artykułów, „Ukraińcy” –197, natomiast „stosunki polsko-ukraiń- skie” –16.

Za początek kształtowania się stereotypu determinowanego czynnikiem po- lityki Polaków wobec Ukraińców w mediach prasowych należy uznać rok 1991, w którym Ukraina uzyskała niepodległość5. W 1991 r. prasa polska w szczegółowy sposób opisywała wydarzenia na Ukrainie, grudniowe referendum potwierdzające proklamację aktu niepodległości Ukrainy, demontowanie pomników Lenina, straj- ki ukraińskich górników. Perspektywa odłączenia państwa ukraińskiego od ZSRR nie wywoływała entuzjazmu polskich dziennikarzy, co znalazło odbicie na łamach tygodnika „Polityka”. W artykule „Bracia z kozackiego rodu” Waldemar Siwiński wyraża wątpliwości wobec możliwości narastania w zachodniej części niepodległej Ukrainy konfliktów politycznych czy zaostrzenia konfliktów związanych ze straj- kiem górników na wschodzie kraju, oraz problemów związanych z likwidacją kata- strofy w Czarnobylu6. Ukraina na łamach polskiej prasy prezentuje się jako nowy kraj, na którym nadal ciąży sowiecka przeszłość.

W roku 1992 nawiązano pełne stosunki dyplomatyczne między Ukrainą a Pol- ską (8 stycznia) oraz podpisano „Traktat o dobrym sąsiedztwie, przyjaznych stosun- kach i współpracy (18 maja)”7. W artykułach opublikowanych na łamach tygodnika

„Polityka” widoczna była zmiana nastawienia wobec Ukrainy. Dziennikarze starali się przedstawić Ukrainę jako nowego sąsiada, z którym należy utrzymywać dobre kontakty. W artykule „Odkrywanie Ukrainy” Władysław Serczyk skupił się na przy- bliżeniu wizerunku nowego sąsiada. Opisał nie tylko historię państwa ukraińskiego, lecz przedstawił również aspekt współczesny. Interesująca wydaje się próba przed- stawienia przez autora prognozy dalszych stosunków polsko-ukraińskich. Serczyk pisał, że dla Ukrainy celem priorytetowym będzie ustanowienie przyjaznych stosun- ków z Federacją Rosyjską, a następnie Ukraina „powróci” do Europy. Na drodze do Europy powinna ją czekać przyjazna i gotowa ją wesprzeć Polska8. Z perspektywy czasu możemy uznać, że słowa te okazały się prorocze. Biorąc pod uwagę ukraiń- ską politykę zagraniczną, nazywaną przez wielu badaczy polityką „dwutorowości”,

„wielotorowości”, „wielosektorowości” bądź „wielowektorowości”, Ukraina próbo- wała integrować się ze strukturami Zachodu, jednocześnie budować partnerstwo

5 Pierwszym państwem na świecie, które uznało niepodległą Ukrainę była Polska, drugim Ka- nada, a po rozpadzie ZSRR – wszystkie liczące się państwa świata. Polska była świadoma znaczenia Ukrainy dla Europy i stopnia jej trwałej zależności od państwa rosyjskiego, dlatego też podjęła się zadania nakłonienia państw i organizacji zachodnich do działań na rzecz niepodległości Ukrainy.

6 W. Siwiński, Bracia z kozackiego rodu, „Polityka” 1990, nr 25, s. 10.

7 J. Tymanowski, Sąsiedzkie państwa wschodnie w polskiej polityce bezpieczeństwa, Toruń 2009, s. 325–328.

8 W. Serczyk, Odkrywanie Ukrainy, „Polityka” 1992, nr 5, s. 11–12.

(4)

strategiczne z Rosją”9. Na początku lat 90. XX w. wytworzył się stereotyp Ukrainy na rozdrożu, który w kolejnych latach uległ konsolidacji.

Rok 1993 przyniósł roczne podsumowanie oficjalnych stosunków polsko- -ukraińskich w polskiej prasie. Arkadiusz Prusinowski w artykule „Rok byle jaki”

zaznacza, że po tym, jak funkcję szefa rządu objął Leonid Kuczma, polityka zagra- niczna Ukrainy była skupiona na ścisłej współpracy z Rosją10. W artykule „Powoli toniemy” A. Prusinowski opublikował wywiad już z byłym premierem Leonidem Kuczmą, który zaznaczył, że strategicznym partnerem dla Ukrainy nie jest wcale Polska, lecz Rosja. L. Kuczma tłumaczył, że skoro nie widzi on zaangażowania Eu- ropy w pomoc ekonomiczną dla Ukrainy, najważniejszym partnerem dla Ukrainy jest Rosja oraz pozostałe kraje byłego ZSRR11.

W 1994 r. kształtuje się negatywny obraz ukraińskiego prezydenta L. Kucz- my. Na łamach polskiej prasy przedstawia się go jako „dyktatora”, „korupcjoni- stę”, „zamawiacza zabójstw” (wiązało się to z zabójstwem ukraińskiego dzienni- karza Gieorgija Gongadzego) czy „wroga wolności prasy”. Obok negatywnego stereotypu ukraińskiego prezydenta kształtuje się pogląd o prorosyjskiej Ukra- inie, w głównej mierze oparty na kształcie ukraińskiej polityki zagranicznej.

Należy także zaznaczyć, że w 1993 r. na Ukrainie rozpoczął się kryzys, który ogarnął wszystkie gałęzie gospodarki i trwał do 1997 r. Zagadnienie ukraińskiego kryzysu stało się głównym tematem poświęconym Ukrainie na łamach „Polity- ki”. Publicyści tygodnika wśród przyczyn zaistniałej sytuacji wymieniają przede

9 Doktryna wielowektorowości została sformułowana przez ukraińskiego ministra spraw zagra- nicznych Anatolija Zlenkę (styczeń 2001 r.). Natomiast za jej początki należy uznać prezydenturę Leoni- da Krawczuka (1991–1994). Okres ten charakteryzuje się przede wszystkim pierwszą próbą tworzenia ukraińskiej polityki zagranicznej. Należy odnotować, że w tym czasie ukraińskie władze nie prowadzi- ły stanowczej polityki w interesie Ukrainy. Ich decyzje w tej sferze były raczej ostrożne i asekuracyj- ne. Drugi etap polityki wielowektorowości rozpoczął się za prezydentury Leonida Kuczmy w 1994 r.

i trwał do 1998 r. Na tym etapie Ukraina skupiała się na współpracy z Rosją. Natomiast próbu- jąc wzmocnić pozycję kraju na arenie międzynarodowej ukraińskie władze (we wrześniu 1997 r.

podczas pierwszego szczytu Ukraina − Unia Europejska) wystąpiły z oświadczeniem o wo- li otrzymania statusu stowarzyszonego członkostwa w Unii. Etap trzeci trwał przez okres dru- giej kadencji prezydenckiej L. Kuczmy (1999–2004). Charakteryzował się porzuceniem przez Ukrainę euroatlantyckiego kursu polityki zagranicznej na rzecz kierunku prorosyjskie- go (Wspólna Przestrzeń Gospodarcza). Kolejny etap wielowektorowości datuje się na 2005 r., gdy fotel prezydencki objął Wiktor Juszczenko, który niejednokrotnie powtarzał, że Ukraina wybra- ła prozachodni kurs polityki zewnętrznej, co wiązało się z odejściem od skonsolidowanej polityki wielowektorowości. W szczególności pojęcia tego używano dla określenia ukraińskiej polityki za- granicznej za prezydentury Leonida Kuczmy (1994–2004), często definiowano tę politykę poprzez brak jednolitego kierunku współpracy międzynarodowej. Zob.: J. Bruski, A. Chojnowski, Ukraina, Warszawa 2006, s. 233; T. A. Olszański, Trud niepodległości. Ukraina na przełomie tysiącleci, Kra- ków 2003, s. 125–127; M. Shmelova, Wielowektorowość w polityce zagranicznej Ukrainy; próba bilan- su, „Sprawy Międzynarodowe” 2008, nr 2, s. 31–51.

10 A. Prusinowski, Rok byle jaki, „Polityka” 1993, nr 1, s. 10.

11 A. Prusinowski, Powoli toniemy, „Polityka” 1994, nr 16, s. 21.

(5)

wszystkim brak reform oraz skutecznych narzędzi reformowania gospodarki Ukrainy12.

W latach 1995 – 1996 zagadnienie Ukrainy pojawiło się na łamach „Polityki”

siedemnaście razy. Wydaje się być to dobry wynik. Przy bliższym rozeznaniu pu- blikacji autorka nie odnalazła prac prezentujących tematykę dotyczącą stereotypu Ukraińca w Polsce.

W 1997 r. Adam Krzemiński przeprowadził wywiad z ukraińskim historykiem Bohdanem Osadczukiem w kontekście ówczesnych wydarzeń na Ukrainie. W ar- tykule „Ukraina jest w Europie” przewija się dyskusja o „wojnie kultur” Samu- ela Huntingtona, podziale państwa ukraińskiego i jego położeniu na pograniczu Wschodu i Zachodu. Ukraiński historyk przedstawia, iż Ukraińcy nie dostrzegają podziału własnego państwa, dlatego należałoby zastanowić się, czy podział kraju w rzeczywistości istnieje, czy problem polega na tym, że nie dostrzegają go Ukra- ińcy, czy być może został on wykreowany na potrzeby zachodnich analityków ba- dających zróżnicowanie zachodniej i wschodniej Ukrainy. Osadczuk prognozuje stan stosunków polsko-ukraińskich określając je jako lepsze niż za czasów Leoni- da Krawczuka i Lecha Wałęsy13. W polskiej prasie zaczyna się kreować stereotyp o podzielonej Ukrainie, który można uznać za osnowę ukształtowanego później mitu o podzielonym narodzie ukraińskim. W kolejnym artykule z 1997 r. Wołody- myr Pawliw stwierdza, że ukraińska tożsamość rozpięta jest między prawosławnym Wschodem a unickim Zachodem. Po raz kolejny pojawia się stereotyp związany z podziałem państwa ukraińskiego. Jak podkreśla Wołodymyr Pawliw w artykule

„Mocna hrywna”, ukraińskie władze prowadziły politykę skierowaną na zapobie- ganie rozwarstwieniu się społeczeństwa. W tekście pojawiają przykłady stereoty- powego obrazu Ukraińców: „ciągły bałagan w kraju”, „brak pieniędzy”, „Ukraina przypominająca wariant białoruski”14.

Dla stosunków polsko-ukraińskich rok 1997 bardzo ważny w kontekście wyda- rzeń historycznych takich jak nierozstrzygnięte kwestie rzezi wołyńskiej oraz akcji

„Wisła”. Po długich negocjacjach 21 maja podpisano „Wspólne oświadczenie prezy- dentów Polski i Ukrainy o porozumieniu i pojednaniu” podczas pierwszej oficjalnej wizyty prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego w Kijowie. W deklaracji państwa dokonują rozrachunku ze wspólną tragiczną przeszłością, oddając hołd jej ofiarom, a także zobowiązują się pamiętać „u progu XXI wieku o przeszłości, lecz myśleć o przyszłości”. Podpisanie deklaracji było przejawem polepszenia stosunków mię- dzy Polską a Ukrainą. „Droga do autentycznej przyjaźni wiedzie przede wszystkim przez prawdę i wzajemne zrozumienie. Uznajmy, że żaden cel nie może stanowić usprawiedliwienia dla zbrodni, przemocy i zastosowania odpowiedzialności zbio- rowej [...]. Składamy hołd niewinnym – pomordowanym, poległym i przymusowo

12 J. Urbanowicz, Ukraina dryfuje, „Polityka” 1994, nr 6, s. 18.

13 A. Krzemiński, Bohdan Osadczuk, Ukraina jest w Europie, „Polityka” 1997, nr 4, s. 64–66.

14 W. Pawliw, Mocna hrywna „Polityka” 1997, nr 13, s. 42–44.

(6)

przesiedlonym Polakom i Ukraińcom. Potępiamy sprawców ich cierpień” – oświad- czyli prezydenci w deklaracji15. Deklaracja oznaczała również reorientację kursu ukraińskiej polityki zagranicznej w kierunku Zachodu16.

W artykule z 31 maja 1997 r. „Deklaracja Polsko-Ukraińska: żaden cel nie usprawiedliwia zbrodni. Wolą i słowem” Jagienka Wilczak skupiła się na analizie deklaracji pojednania i wyjaśnieniu, co oznacza jej podpisanie dla obu krajów. Dla strony polskiej była to próba poszukiwania prawdy, nie mniej jednak podpisywaniu dokumentu towarzyszył spór o pojawienie się w nim takich kwestii, jak przelana krew, akcja „Wisła”, rzeź na Wołyniu. J. Wilczak cytując deklarację podkreśla, że

„nie można zapomnieć o krwi Polaków przelanej na Wołyniu, zwłaszcza w latach 1942 – 1943, o okrucieństwach konfliktów w latach powojennych”. Tekst piętnuje przejawy antyukraińskiej polityki władz polskich w latach 20. i 30. XX wieku. We- dług autorki, godne uwagi jest, że w deklaracji ani razu nie padło słowo „przepra- szamy”, natomiast wyrażono hołd niewinnym, pomordowanym, poległym i przy- musowo przesiedlonym Polakom i Ukraińcom17.

Wiele miejsca w tygodniku „Polityka” w 1998 r. poświęcano wizytom polskie- go prezydenta na Ukrainie. W artykule „Polska – Ukraina: dobrze na górze, go- rzej na dole. Bez krawatów” Zdzisław Raczyński opisał piąte spotkanie L. Kuczmy i A. Kwaśniewskiego. Efektem owego nieformalnego spotkania była zapowiedź L. Kuczmy spotkania w owym roku prezydentów na cmentarzu Łyczakowskim oraz oddanie hołdu pamięci poległych w polsko-ukraińskich walkach w 1918 r.18. W tek- ście „Powtórka Kuczmy” opublikowanym na łamach „Polityki” Jagienka Wilczak pisze o reelekcji L. Kuczmy na urząd prezydenta Ukrainy. U progu drugiej kadencji był on postrzegany jako zwolennik reform, zbliżenia z Europą i suwerenności Ukra- iny, gdy jego największy rywal Petro Symonenko (wywodzący się z Komunistycznej Partii Ukrainy) obiecywał komunizm i szybki dobrobyt. Autorka mówi o zwycięzcy jako silnym prezydencie słabego kraju19. Wizerunek L. Kuczmy na łamach „Poli- tyki” uległ nieznacznemu ociepleniu, w głównej mierze sprzyjały temu założenia programowe jego kampanii wyborczej.

Kim jest Ukraina dla Polski? Ważnym partnerem w kontekście współpracy politycznej i gospodarczej czy być może kulą u nogi polskiej polityki zagranicznej?

15 Wspólne oświadczenie prezydentów Rzeczypospolitej Polskiej i Ukrainy o porozumieniu i pojednaniu z 21 maja 1997 r. [w:] Stosunki polsko-ukraińskie w latach 1939–1947. Teki Edukacyjne IPN, Warszawa 2002, s. 37-38.

16 T. Kapuśniak, Ukraina jako obszar wpływów międzynarodowych po zimnej wojnie, Warszawa

– Lublin 2008, s. 234–240.

17 J. Wilczak, Deklaracja Polsko-Ukraińska: żaden cel nie usprawiedliwia zbrodni, Wolą i sło-

wem, „Polityka” 1997, nr 22, s. 17.

18 Z. Raczyński, Polska-Ukraina: dobrze na górze, gorzej na dole. Bez krawatów, „Polityka”

1998, nr 41, s. 40.

19 J. Wilczak, Powtórka z Kuczmy, „Polityka” 1999, nr 46, s. 18.

(7)

Nad tym i innymi pytaniami zastanawiał się w 1999 r. Ireneusz Mieroszewski w ar- tykule „Tam szum Dniestra”20.

Natomiast w 2000 r. Andrzej Szostkiewicz dokonuje bilansu polskiej polityki wobec Ukrainy, określając relacje na linii Warszawa – Kijów jako stosunki wzoro- we. Autor również zadaje sobie pytanie, kim jest Ukraina dla Polski – czy obiecu- jącym partnerem współpracy gospodarczej i politycznej, czy może garbem polskiej polityki państwowej. I czy w wyniku tych wątpliwości polskie zaangażowanie się w sprawy Ukrainy nie jest zbyt mocne, nie oczekując nic w zamian21. W obu tek- stach pada stwierdzenie o Polsce jako adwokacie Ukrainy, czyli osobie, która staje w obronie. Z tego nasuwają się wnioski, że Ukraina potrzebuje obrony i szuka jej u boku Polski. Dziennikarz zwraca uwagę także na pojawienie się niewidzialnej li- nii podziału zachodniej i wschodniej Ukrainy, co wiąże się z konsolidacją kolejnego stereotypu – rozłamu państwa ukraińskiego oraz związanego z nim mitu o podzie- lonym narodzie ukraińskim22.

W 2001 r. w tygodniu „Polityka” pojawiają się teksty prezentujące wydarzenia na ukraińskiej scenie politycznej. Wiele miejsca poświęcono osobie Wiktora Jusz- czenki. W tekstach polskich dziennikarzy był on bohaterem. Jagienka Wilczak opi- suje jego dokonania w sferze ukraińskiej polityki i gospodarki oraz zdobyte uznanie na Zachodzie. Jednak ukraiński parlament większością głosów podjął decyzję o dy- misji rządu Juszczenki23. Przychylność dla W. Juszczenki widać w tekście „Ukraina:

Bohaterowie cudu gospodarczego są zmęczeni”, gdzie autor wylicza zalety polityki prowadzonej przez rząd W. Juszczenki (zdymisjonowanego ostatecznie w kwietniu tego roku). Andrzej Łomanowski przedstawia realia wewnętrznej polityki Ukrainy poprzez istniejące wzajemne relacje między władzą a grupami oligarchicznymi24. Na łamach „Polityki” zaczyna się kreować stereotyp ukraińskich polityków, tworzy się podział na tych proeuropejskich i prorosyjskich.

20 I. Mieroszewski, Tam szum Dniestru, „Polityka” 1999, nr 50, s. 15.

21 A. Szostkiewicz, Ukraina dla Polski: partner czy garb? Tam szum Dniestru, „Polityka” 2000,

nr 44, s. 44–46.

22 Mit o podzielonym narodzie ukraińskim utwierdził się poprzez kuriozum „pomarańczo-

wej rewolucji”, aczkolwiek proces rozpatrywania państwa ukraińskiego w kontekście zróżnico- wania preferencji wyborczych elektoratu rozpoczął się już w 1999 r., tym samym skonsolidowało się przekonanie o istnieniu rozłamu całego państwa ukraińskiego również w kontekście polity- ki zagranicznej. Niezdecydowanie Ukraińców, problem z samookreśleniem, brak konsekwencji w myśleniu o własnym państwie, polityce, gospodarce, a przede wszystkim o roli obywateli w pań- stwie spowodowało określenie społeczeństwa ukraińskiego ambiwalentnym. Pojęcie „ambiwalen- cji”, zapożyczone przez socjologów z psychiatrii, stosowane jest do opisywania stanu rozdwojenia psychicznego, w którym człowiek przejawia spolaryzowane emocje wobec tego samego obiektu, wyznaje formalnie wzajemnie sprzeczne idee i nieustanie waha się między dwiema przeciwnymi decyzjami. Zob.: M. Riabczuk, Dwie Ukrainy, Wrocław 2004.

23 J. Wilczak, Ukraina: Kuczma – Juszczenko, do przerwy 1 : 0. Dzikie Pola, „Polityka” 2001, nr 18,

s. 18.

24 A. Łomanowski, Ukraina: Bohaterowie cudu gospodarczego są zmęczeni. Na cholerę mi te ru-

ry, „Polityka” 2001, nr 46, s. 42–43.

(8)

Stereotyp podzielonej Ukrainy został ukazany w kontekście wizyty papieża Jana Pawła II na Ukrainie w 2011 r. W publikacji „Wizyta papieża pokazała Ukra- inę podzieloną. Kto ty jesteś?” pada stwierdzenie, że nie ma jednej Ukrainy: jest zachodnia ze Lwowem oraz zrusyfikowana wschodnia część kraju. Adam Szost- kiewicz podkreśla, że wizyta papieża była dla Ukraińców bardzo ważna, umocniła pozycję Kościoła grekokatolickiego i jego głowy kardynała Lubomyra Husara, choć nie przyniosła przełomu w stosunkach z prawosławiem. Wizyta wzmocniła także autorytet Ukrainy jako państwa niepodległego oraz samego prezydenta25.

Kolejne przejawy przychylności dziennikarzy „Polityki” wobec osoby W. Jusz- czenki oraz jego partii Nasza Ukraina pojawiły się na łamach tygodnika już w kwietniu 2002 r. Tekst „Ukraina: Wygrała opozycja, ale nie może samodzielnie rządzić” jest podsumowaniem wyborów parlamentarnych na Ukrainie w 2002 r.

Jak zaznacza J. Wilczak, Ukraina kocha paradoksy, z jednej strony kilka dni przed wyborami w sondażach przedwyborczych 80% Ukraińców zadeklarowało, iż nie wierzy w to, że wybory cokolwiek zmienią w ich państwie, tymczasem 31 marca zagłosować poszła rekordowa liczba osób (frekwencja wyniosła około 80%). Dzien- nikarka podkreśla, iż przemiany w państwie ukraińskim wywołało niezadowolenie społeczeństwa sytuacją polityczną w kraju (domniemane zamieszanie prezydenta w sprawę zabójstwa opozycyjnego dziennikarza Gieorgija Gongadzego). W wyniku zaistniałej sytuacji do parlamentu weszły opozycyjne ugrupowania: partia Nasza Ukraina oraz Blok Julii Tymoszenko26.

Istotnym zagadnieniem poruszanym przez polskich dziennikarzy w 2003 r. na łamach tygodnika „Polityka” był wybór przez Ukrainę strategii polityki zewnętrz- nej. W polskiej prasie niejednokrotnie było nagłaśniane, że Ukraina prowadzi po- litykę dryfowania między Wschodem a Zachodem. Prorosyjska polityka Kuczmy znalazła swoje odbicie w publikacji „Do Unii czy do Rosji?”27, w której J. Witczak konstatuje, że argumentacja integracji Ukrainy z Unią Europejską, tylko dlatego że córka Jarosława Mądrego (ukraińskiego hetmana) była królową Francji, jest zbyt słaba, dlatego określa politykę zagraniczną w kontekście wielotorowości jako drep- tanie w miejscu. Na bazie tych doświadczeń powstał kolejny stereotyp dotyczący integracji Ukrainy z UE oraz NATO związany z rolą Polski w tym procesie. Stereo- typ Ukrainy potrzebującej wsparcia Polski, a takowym wsparciem dla państwa ukra- ińskiego była Polska jako adwokat Ukrainy w procesie eurointegracji. Rola Polski sprowadzała się do reprezentowania interesów Ukrainy na Zachodzie.

Rok 2003 r. dla Polski i Ukrainy był ważny w głównej mierze z powodu 60 rocznicy wydarzeń na Wołyniu. Po przemianach ustrojowych w obu państwach nastąpiła wola wymazania niechlubnych wspomnień, które mogłyby naruszyć re-

25 A. Szostkiewicz, Wizyta papieża pokazała Ukrainę podzieloną. Kto ty jesteś?, „Polityka”

2001, nr 27, s. 36–37.

26 J. Wilczak, Ukraina: Wygrała opozycja, ale nie może samodzielnie rządzić. Przedwiośnie, „Po-

lityka” 2002, nr 15, s. 30–31.

27 J. Wilczak, Do Unii czy do Rosji?, „Polityka” 2003, nr 11, s. 56–59.

(9)

lacje między Ukrainą a Polską. Dowodem na to jest „Wspólne oświadczenie pre- zydentów Ukrainy i Polski o historycznym pojednaniu” z 2003 r., które zostało odebrane przez społeczeństwa polskie i ukraińskie jako próba wybaczenia tego, co dzieliło kiedyś narody28. W lipcu 2003 r. w Pawliwce spotkali się prezydenci Polski i Ukrainy, żeby przypomnieć o tym, co się wydarzyło 11 lipca 1943 r.29. Należy przy- znać, że zmagania z historią zarówno dla jednej jak i drugiej strony nie były łatwe, gdyż każda z nich ma utrwalony obraz tamtejszych wydarzeń i żadna nie starała się zrozumieć sąsiada. Adam Szostkiewicz podkreśla, iż Ukraińcom jest bardzo trudno uznać, że nie byli tylko ofiarami historii. Wywodzi się to stąd, że państwo ukraiń- skie było pod ciągłymi zaborami i dlatego, jak pisze autor, Ukraińcy mają problem z własną pamięcią zbiorową. Uświadomienie sobie, że nie zawsze byli tylko ofiara- mi historii, jest dla nich trudną sprawą30. Z pewnością jednak między obydwoma narodami istnieje zgoda co do stwierdzenia wyrażonego przez Józefa Piłsudskiego, iż „Nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy, a wolnej Ukrainy – bez wolnej Polski”.

W 2004 r. temat Ukrainy i stosunków polsko-ukraińskich był jednym z najczęst- szych tematów poruszanych w polskim mediach. Dziennikarze „Polityki” w sposób szczegółowy relacjonują przebieg wydarzeń na Ukrainie. W postawach autorów widać wyraźne wsparcie dla ukraińskiej opozycji na czele z Wiktorem Juszczenką oraz dla całego narodu Ukrainy. Na łamach „Polityki” z listopada i grudnia 2004 r.

często padało nazwisko Julii Tymoszenko, określanej jako symbol przemian31. W prasie często wspominano także o jej przeszłości w JeESU32.

Wspieranie ukraińskich dążeń budowy demokratycznego państwa oraz pozytyw- ny sposób oceny samych Ukraińców staje się przesłanką zmieniającą w świadomości Polaków nie tylko obraz Ukrainy, a przede wszystkim samych Ukraińców33. Dochodzi do zmiany poglądów wśród dziennikarzy analizujących wcześniej społeczeństwo ukra- ińskie jako apatyczne, niezadowolone. Pojawiają się określenia „szczęśliwi Ukraińcy34, w artykułach prasowych pojawia się słynne hasło Ukraińców „Nas nie podołaty” (nas nie pokonają)35. Można zauważyć także kontynuację pewnych sposobów przedsta-

28 W tym oświadczeniu prezydenci Ukrainy i Polski podkreślili, że potępiają wszystkie zbrod-

nie, które w przeszłości były popełnione przeciwko ukraińskiemu i polskiemu narodowi, wyrażają żal za śmieć niewinnych ofiar oraz oświadczają, iż wzajemnie przepraszają za to, co się stało. Zob.:

Biuro Bezpieczeństwa Narodowego, Departament Obsługi Rady Bezpieczeństwa Narodowego, Kancelaria, Warszawa 11.04.2003, za: J. Tymanowski, dz. cyt., s. 80–81.

29 J. Wilczak, Wołyńskie Jedwabne, „Polityka” 2003, nr 28, s. 24–27.

30 A. Szostkiewicz, Prawda Wołynia, Ukraińcom też trudno uznać, że nie byli tylko ofiarami,

„Polityka” 2003, nr 29, s. 17.

31 J. Wilczak, Biała dama, czarna dama, „Polityka” 2004, nr 54, s. 51–53.

32 Zjednoczony System Ekonomiczny Ukrainy JeESU (ukr. Єдині Eнергетичні Cистеми України ЄЕСУ) – ukraińska energetyczna kampania działająca w latach 1995–2009, w latach 1995–1996 największy importer gazu na Ukrainę, głównie z Rosji. JeESU powstał na bazie założonej w 1991 r. przez Julię Tymoszenko Korporacji Ukraińska Benzyna (KUB).

33 M. Ostrowski, A. Krzemiński, Misja Kijowska, „Polityka” 2004, nr 51, s. 36–37.

34 A. Szostkiewicz, Widziałem szczęśliwych Ukraińców, „Polityka” 2004, nr 48, s. 19.

35 J. Wilczak, Nas nie podołaty, „Polityka” 2004, nr 49, s. 20–21.

(10)

wiania liderów politycznych na łamach tygodnika. Tak więc do 2004 r. dziennikarze

„Polityki” przeciwstawiają Kuczmę jako symbol władzy i Juszczenkę jako symbol opozycji, natomiast od 2004 r. Juszczenkę – opozycja i Janukowycza – władza.

Obok pozytywnej wizji naprawy państwa ukraińskiego pojawiają się też po- stulaty ostrzegawcze dotyczące rozłamu kraju. Polski stereotyp o podziale Ukra- iny w latach 90. XX w. nie był postrzegany przez samych Ukraińców, natomiast w 2004 r. stał się rzeczywistością. Podział Ukrainy na „Ukrainę pomarańczową”

oraz „Ukrainę niebieską” został zaprezentowany przez zróżnicowane preferencje ukraińskiego elektoratu. Zachodnia i centralna część Ukrainy oddały swoje głowy na proeuropejskiego Wiktora Juszczenkę, natomiast wschodnie regiony Ukrainy głosowały na popieranego przez Rosję Wiktora Janukowycza36. W artykule „Tryzub bez zębów” Andrzej Bobkiewicz podejmuje się zadania analizy obrazu Ukrainy i Ukraińców w kontekście istniejących wyobrażeń o imperium oligarchów pod ber- łem L. Kuczmy i braku jednolitego kierunku polityki zagranicznej. Autor prezentu- je życie zwykłych ludzi z dala od przepełnionych „majdanów” i owacji ludu wobec haseł W. Juszczenki (budowy demokratycznego państwa, likwidacji korupcji i bez- robocia oraz polepszenia poziomu życia obywateli), tu na prowincji, kilkanaście kilometrów od głównej drogi toczy się zwykłe życie zwykłych ludzi37.

* * *

Zdaniem Marii Pawłuch, „stereotypizacja” Ukrainy i Ukraińców w polskiej prasie przeszła dwa etapy: stanowienia i reorganizacji. Stanowienie stereoty- pu w mediach prasowych odbywało się w czasie uzyskania niepodległości przez państwo ukraińskie do 2004 r., natomiast po „pomarańczowej rewolucji” można było zaobserwować przekształcenie stereotypu z negatywnego w neutralny, z cza- sem nabrał on elementów pozytywnych. M. Pawłuch uważa, że w tym momencie nastąpiła reorganizacja stereotypu Ukrainy i Ukraińców. Dokonując analizy tych stereotypów ze względu na czynnik determinujący można je klasyfikować na po- lityczne, historyczne, kulturalne, religijne oraz ekonomiczne. Rozpatrując aspekt klasyfikacji stereotypów bardziej dokładnie można wyodrębnić typy mieszane, hi- storyczno-polityczne (dyskusję wobec wydarzeń na Wołyniu oraz Cmentarza Orląt Lwowskich), polityczno-religijne (obraz Jana Pawła II). Najczęstszym typem ste- reotypów ukazujących się w prasie jest stereotyp polityczny38. Po „pomarańczowej rewolucji” mamy do czynienia z reorganizacją stereotypu. W tygodniku „Polityka”

dziennikarze relacjonują wydarzenia na Ukrainie głównie dlatego, iż Polska podjęła

36 A. Szostkiewicz, Słowo o wyprawie Wiktora, „Polityka” 2004, nr 49, s. 19.

37 A. Bobkiewicz, Tryzub bez zębów, „Polityka” 2004, nr 50, s. 54–56.

38 M. Pavluh, Stereotypy j obrazy Ukrajiny ta Ukrajincia u suchasnij polskij zurnalistyci, http://

www.lnu.edu.ua/faculty/jur/publications/visnyk30/Visnyk%2030_P3_08_Pavljukh.pdf, [dostęp 25.01.2013].

(11)

się mediacji podczas „pomarańczowej rewolucji”. Obserwujemy wyraźną zmianę nastawienia wobec Ukrainy w artykułach polskich dziennikarzy. W szczególności pozytywnie nacechowany jest obraz W. Juszczenki, który jest widziany w Polsce jako polityk uczciwy, proeuropejski, a przede wszystkim prodemokratyczny.

W 2001 r. w Instytucie Spraw Publicznych został opublikowany raport pre- zentujący wyniki badań na temat „Polska – Ukraina, wzajemny wizerunek”. Wyni- ki badań prezentują, jak są postrzegani Ukraina i Ukraińcy w Polsce oraz Polska i Polacy na Ukrainie. Według raportu negatywne skojarzenie z Ukrainą ma aż 50%

badanych respondentów, 12% pozytywne i 38% ma stosunek neutralny. Negatyw- ne skojarzenie mieli najstarsi (59%) i najmłodsi (56%) respondenci39. O ile u naj- starszych wywołane jest to negatywnymi doświadczeniami związanymi ze wspólną historią, to u najmłodszych negatywne doświadczenia powstały poprzez bezpośred- nie kontakty oraz przez wykreowany wizerunek o Ukrainie jako kraju biednym, zacofanym, skorumpowanym etc. Najczęstsze skojarzenia Polaków z Ukrainą wiążą się z historią (UPA, Wołyń, akcja „Wisła”, jako dawne polskie ziemie). Skojarzenia dotyczące charakteru narodowego Ukraińców wywołały następujące skojarzenia:

gościnności, pracowitości, nietolerancyjności, alkoholizmu, wrogości do Polaków, biedy czy zacofania40.

Wyniki wyżej zaprezentowanych badań świadczą o tym, że polsko-ukraińska przeszłość historyczna przyczyniła się do ukształtowania się negatywnego stereoty- pu Ukrainy i Ukraińca. Miało to wpływ także na obraz Ukrainy i Ukraińców w pol- skiej prasie. Obraz Ukrainy i Ukraińców do 2004 r. na łamach tygodnika „Polity- ka” w większym stopniu ma zabarwienie negatywne oraz neutralne niż pozytywne.

W czasie „pomarańczowej rewolucji” dochodzi do zmiany postaw wobec Ukrainy, głównie poprzez zmianę postrzegania państwa, już nie jak skorumpowanego i po- dobnego do Białorusi, lecz kraju, który jest na drodze budowy demokratycznych struktur. „Pomarańczowa rewolucja” zastąpiła wiele mitów i stereotypów o Ukra- inie. Zmieniły się stereotypy polityczne typu „kuczmizm”, „radzieckość”, „prze- stępczość” na „pomarańczowa Ukraina”, „pomarańczowa opozycja”. Stereotypy ekonomiczne: „Ukraina – Rosja numer 2”, „zagrożenie dla UE” zostały zastąpione sterotypami „państwo europejskie”, „partner UE”. Obraz Ukraińca od „nietole- rancyjnego”, „zaniedbanego”, „banderowca” zmienił się na „patriotę”, „tolerancyj- nego”, „gościnnego”. Nie świadczy to o całkowitej zmianie negatywnego obrazu Ukraińca, ponieważ pojawiają się jeszcze poglądy o „rozłamie państwa”, „prorosyj- skości Ukrainy”, „korupcji”. Jednak po „pomarańczowej rewolucji” obraz Ukraińca otrzymał bardziej pozytywne zabarwienie, aniżeli przed 2004 r. „Stereotypizacja”

obrazu Ukrainy i Ukraińców w dyskursie prasowym przeszła dwa etapy: powstania i reorganizacji. Okresem przejściowym, według M. Pawłuch, stał się rok 2004 r.

39 Autorka badania nie podaje przedziału wiekowego określającego najstarszych i najmłod-

szych respondentów.

40 J. Konieczna, Polska – Ukraina, wzajemny wizerunek, raport z badań Instytut Spraw Pu-

blicznych, http://www.isp.org.pl/files/5655578580364032001225889489.pdf, [dostęp 18.01.2013].

(12)

Stereotyp Polaka w ukraińskim tygodniku

„Dzerkało Tyżnia. Ukraina”

Ukraińcy w inny sposób postrzegają Polskę, aniżeli Polska Ukrainę. Polska jest kojarzona przez Ukraińców jako Zachód, kraj rozwinięty, demokratyczny, należący do UE i NATO. Potwierdzeniem tego są, wcześniej już wspomniane, badania In- stytutu Spraw Publicznych Polska – Ukraina, wzajemny wizerunek. Według raportu ISP pozytywne skojarzenie z Polską ma 50% ankietowanych Ukraińców, negatywny 11%, neutralny 39%.

Wyniki badań odnośnie do skojarzeń Ukraińców z Polską i Polakami prezentu- ją bardziej pozytywny wynik niż w wypadku Ukrainy. Z jednej strony, jak zaznacza Andrij Oleshchuk41, wpływ na to mają przesłanki współczesności, bezpośrednie kontakty Polaków i Ukraińców (zarobkowe migracje Ukraińców do Polski), wyższy poziom życia społeczeństwa polskiego i odbieranie państwa polskiego jako Europy zachodniej, z drugiej – aspekt stosunków polsko-ukraińskich zarówno w historii Ukrainy jak i w dyskursie prasowym nie ma tak intensywnego negatywnego zabar- wienia, jak to jest w wypadku Polski (UPA, Wołyń). Kolejnym aspektem wpływają- cym na tak wysoki wskaźnik jest niedoinformowanie społeczeństwa ukraińskiego.

Ukraińcy ucząc się własnej historii nie zdają sobie sprawy z głębokich konsekwen- cji wydarzeń na Wołyniu, natomiast większość publikacji prasowych ma tylko infor- macyjny charakter, analizujący w ogólny sposób powstałe wydarzenia.

Dla analizy obrazu Polski i Polaków w ukraińskim tygodniku „Dzerkało Tyż- nia. Ukraina” „Дзеркало тижня. Україна”42 duże znaczenie mają wydarzenia z 2004 r. Oprócz intensywnego zaangażowania się Polski w sprawy Ukrainy pod- czas „pomarańczowej rewolucji”, 1 maja 2004 r. Polska weszła w skład Unii Eu- ropejskiej. Już na samym wstępie należy zaznaczyć, że problematyka dotycząca Polski, Polaków oraz stosunków ukraińsko-polskich nie jest zbyt często poruszana na łamach tygodnika43, zagadnienia te ustępują bieżącym wydarzeniom na Ukra- inie i w Rosji, analizie polityki zagranicznej Ukrainy w kontekście relacji z Zacho- dem (UE i NATO) oraz Wschodem (Rosją).

Mimo, że to Polska jako pierwsza uznała niepodległość Ukrainy, relacje pol- sko-ukraińskie mają za sobą wiele napięć i nieporozumień44. Z polskiej strony najważniejszy wpływ na kształt postrzegania Ukrainy i Ukraińców miała wspólna historia, nierozwiązane kwestie z przeszłości, które do tej pory rzutują na kształt współczesnych stosunków ukraińsko-polskich. W ukraińskiej prasie nie obserwuje-

41 A. Oleshchuk, Polsko-ukrainski vidnosyny u naukovyh doslidzeniah (90-ti roky XX ST. –poch.

XXI st.) http://www.nbuv.gov.ua/portal/Soc_Gum/Vkpnui/2011_4/2_11.pdf, [dostęp 22.01. 2013].

42 Do 2011 r. funkcjonujący pod nazwą „Dzerkalo tyzhnia” (ukr. „Дзеркало тижня”).

43 Biorąc pod uwagę, że tygodnik ten należy do czasopism o największym nakładzie w kraju.

44 W. Pawliw, Ukrajinsko-polski vidnosyny na navomu etapi serjoznyh vyprobuvan, „Dzerkalo

tyzhnia” z http://gazeta.dt.ua/POLITICS/ukrayinskopolski_vidnosini_na_novomu_etapi_sery- oznih_viprobuvan.html [dostęp 20.01.2013].

(13)

my aż tak znacznego przywiązywania do historii. Jeśli już się w artykułach praso- wych pojawiają, to zazwyczaj pełnią rolę oznajmującą, informując społeczeństwo o wydarzeniu czy towarzyszącej temu okrągłej rocznicy45.

Większe znaczenie w dyskursie prasowym przywiązuje się do kwestii, które albo w sposób bezpośredni wiążą się z Ukraińcami, albo budzą u Ukraińców emo- cje. Za taką kwestię należy uznać zagadnienie przymusowych wysiedleń Ukraiń- ców z polskich terenów, dlatego też wydarzeniu temu na łamach „Dzerkała tyżnia.

Ukraina” poświęcono sporo miejsca. Wołodymyr Pawliw w tekście poświęconym 55 rocznicy akcji „Wisła” pisze, że przesiedlenia Ukraińców stały się narzędziem władz w walce z Ukraińską Powstańczą Armią (UPA). Autor pracy podważa słowa Polaków twierdzących, że akcja „Wisła” nie przyniosła Ukraińcom żadnej krzywdy, a wręcz odwrotnie, umożliwiła im przesiedlenie się z drewnianych chat do kamie- nic. W. Pawliw zwraca uwagę na to, że Polacy nie chcą się pogodzić z zastoso- waniem zasady odpowiedzialności zbiorowej wobec ludności ukraińskiej46. Jurij Szapował stwierdza, że skoro o UPA mówi się, że była wojskiem bez państwa, to akcja „Wisła” zrobiła ją wojskiem bez perspektyw. Przesiedlenie ukraińskiej lud- ności pozbawiło walkę UPA głównego celu – ochrony tamtejszej ludności ukraiń- skiej47. Kwestią często poruszaną przez ukraińskich publicystów była akcja „Wisła”

w kontekście krzywd oraz strat materialnych, które poniosła przesiedlona ludność ukraińska48. Wydarzenia historyczne w ukraińskim dyskursie prasowym nie budzą aż takich kontrowersji jak to było w wypadku Polski, w związku z tym nie przekłada się to w znacznym stopniu na ukształtowanie stereotypu. Z drugiej strony ukra- ińscy dziennikarze jakoby pomijają kwestie „niewygodne” dla ukraińskiej strony lub podają je bardzo oszczędnie, skupiając się w większym stopniu na krzywdach ponoszonych przez ukraiński naród (akcja „Wisła” jako wyraz zbiorowej odpowie- dzialności za rzeź na Wołyniu). Odnajdywanie prawdy i jej przyjęcie niezależnie od tego jaka ona jest, nie jest łatwa ani dla Ukraińców, ani dla Polaków. Dziennikarze

„Dzerkała tyżnia. Ukraina” piszą, że nieprzyjemnie jest czytać relacje człowieka, który zobaczył, będąc małym chłopcem, zabójstwo swojej całej rodziny przez Ukra-

45 Na forumi u Warshawi zaproponuvaly vstanovyty Den pamjati i pojednannja ukrajinciv

i polakiv, „Dzerkalo tyzhnia” http://dt.ua/POLITICS/na_forumi_u_varshavi_zaproponuvali_vsta- noviti_den_pamyati_i_poednannya_ukrayintsiv_i_polyakiv.html, [dostęp z dnia 20.01.2013].

46 W. Pawliw, 55-picha operacji „Wisla”, Abo jak u Polshchi vyrishyly „ukrajinskie pytanna-

j”„Dzerkalo tyzhnia” http://gazeta.dt.ua/POLITICS/55richchya_operatsiyi_visla,_abo_yak_u_pol- schi_virishili_ukrayinske_pitannya.html, [dostęp 20.01.2013].

47 J. Shapowal, Uroky dwoh repatriacji. U veresni 2004-go vypovniujetsija 60 rokiv z Puchatku mashtabnogo polsko-ukrajinskogo pereselennja, „Dzerkalo tyzhnia” http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/

uroki_dvoh_repatriatsiy_u_veresni_2004-go_vipovnyuetsya_60_rokiv_z_pochatku_masshtabno- go_polsko-ukra.html, [dostęp 20.01.2013].

48 Zob. J. Gavryljuk, Rozwjazaty ostatochno ukrajinske pytannja u Polshchi, „Dzerkalo ty-

zhnia” http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/rozvyazati_ostatochno__ukrayinske_pitannya_v_polschi.

html, [dostęp z dnia 20.01.2013]; 28 kwitnja vypovniujetsja 60 rokiv vid Puchatku akciji „Wisla”

„Dzerkalo tyzhnja” http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/28_kvitnya_vipovnyuetsya_60_rokiv_vid_po- chatku_aktsiyi_visla.html, [dostęp 20.01.2013].

(14)

ińców. Równie traumatyczne są wspomnienia Ukraińców, którzy zaznali podobnej krzywdy ze strony Polaków. Dlatego ukraińscy dziennikarze piszą dalej, że istnie- ją dwie prawdy, dwie pamięci tych samych wydarzeń. „Nigdy nie jest tak, że jest się tylko ofiarą albo bohaterem” – tłumaczy ukraiński historyk Jarosław Hrycak49. Na łamach tygodnika nie dochodzi do oceny wydarzeń historycznych, dlatego też stereotyp Polaków w znacznym stopniu kształtuje się na bazie współczesnych wy- darzeń.

Oceny stosunków pomiędzy Ukrainą a Polską za prezydentury Aleksan- dra Kwaśniewskiego podjęła się Hanna Horożenko. Dziennikarka pisze, że Polska jest dla Ukrainy ważnym partnerem, zarówno w sferze gospodarczej jak i politycz- nej. Autorka zwraca uwagę, że mimo ciągłych postulatów Polski o konieczności zbliżenia między krajami, zagrożeniem dla stosunków polsko-ukraińskich może być ich ochłodzenie (co miało miejsce w latach 1993 – 1995). Dlatego też w dużej mierze od polskiej strony zależy, jak będą wyglądały stosunki bilateralne między państwami w przyszłości, gdyż to Polska jest bardziej zaangażowana w rozwój owych relacji.

Ukraina jak na razie ma postawę wstrzemięźliwą, co u polskiej strony wywołuje negatywne odczucia50. Mamy tutaj do czynienia z przejawem postrzegania Polski jako inicjatora w stosunkach ukraińsko-polskich. Ten wykreowany w latach 90. XX w. stereotyp na długi czas zagościł w ukraińskim dyskursie prasowym.

Na ochłodzenie relacji znaczący wpływ miały kwestie związane z odbudową Cmentarza Orląt Lwowskich. Analiza sporu wokół odbudowy i otwarcia cmenta- rza pokazuje przemianE sporu lokalnego w spór o znaczeniu międzynarodowym51. Temat odbudowy cmentarza był dla strony ukraińskiej tak drażliwy, że nie zde-

49 J. Gawryluk, Boli susidstwa bez mez, „Dzerkalo tyznja”, http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/bo-

li_susidstva_bez_mezhi.html, [dostęp 20.01.2013]; S. Mahun, Polshcha-Ukrajina: jak „uzgodyty ob- raz mynuloho”? ”Dzerkalo tyzhnja” , http://gazeta.dt.ua/CULTURE/polscha-ukrayina_yak_uzgo- diti_obraz_minulogo.html, [dostęp 20.01.2013].

50 G. Gorozhenko, Zavdannja velykoji polityky z dwoma nevidomymy, „Dzerkalo tyzhnja”

http://gazeta.dt.ua/POLITICS/zavdannya_velikoyi_politiki__z_dvoma_nevidomimi.html [do- stęp 21.01.2013].

51 Koniec 1918 r. był burzliwym okresem zarówno w historii Polski jak i Ukrainy. Przed

oboma narodami pojawiła się szansa zbudowania upragnionego, niepodległego państwa. W nocy z 31 października na 1 listopada Ukraińcy opanowali strategiczne punkty Lwowa. Rozpoczęły się trzytygodniowe polsko-ukraińskie walki o miasto, ponieważ zarówno Polacy jak i Ukraińcy nie wy- obrażali sobie swoich niepodległych państw bez Lwowa. Bój o miasto przeszedł do historii Polski jako przykład poświęcenia, bohaterstwa i patriotyzmu gimnazjalistów, studentów i młodzieży lwow- skiej, zwanych później Orlętami. Do pierwszego dnia I wojny światowej pochowano na cmentarzu 2859 osób, w środkowej części znajdowała się wspólna mogiła 27 nieznanych żołnierzy, utworzono też specjalną kwaterę, gdzie złożono prochy ukraińskich Strzelców Siczowych. Był to wyraz szacun- ku dla jednych i dla drugich, którzy zginęli w walce. Działania wojenne nie spowodowały większych zniszczeń, dopiero po zakończeniu wojny zaczęła narastać dewastacja nekropolii. Dzieło zniszcze- nia dopełniło się 25 sierpnia 1971 r., kiedy na cmentarz wjechały spychacze i czołgi (zburzono ko- lumnadę, za pomocą lin próbowano przewrócić Pomnik Chwały i pylony, które okazały się mieć tak mocne fundamenty, że zamiar okazał się niewykonalny). Zob.: K. Jędraszczyk, Strategiczne partner- stwo ukraińsko-polskie, Polska w polityce niepodległej Ukrainy, Poznań 2010, s. 220–223.

(15)

cydowano się wprowadzić go do protokołu oficjalnego52. Rekonstrukcję cmenta- rza rozpoczęto dopiero w 1998 r. po podpisaniu ukraińsko-polskiego protokołu

„w sprawie uporządkowania Polskiego Cmentarza Wojskowego”. Prace były prze- rywane na skutek uchwał Rady Miejskiej we Lwowie oraz demonstracji i profa- nacji53. W 1999 r. podczas VI Szczytu Prezydentów Państw Europy Środkowej we Lwowie prezydenci Ukrainy i Polski spotkali się na cmentarzu. Podczas tego spotkania udało się ustalić treść budzących kontrowersję napisów. Zdewastowaną tablicę z napisem „Nieznanym Bohaterom podległym w obronie Lwowa i Ziem Południowo-Wschodnich” zastąpiono napisem „Nieznanym żołnierzom polskim poległym w walce o wolność Rzeczypospolitej Polskiej 1918 – 1920”. Do osta- tecznego rozstrzygnięcia sprawy Cmentarza Orląt Lwowskich doszło 24 czerwca 2005 r. w obecności prezydentów obu stron. Dokonano wóczas uroczystego otwar- cia cmentarza, co skończyło czternastoletnią historię sporu mającego negatywny wpływ na całokształt stosunków między państwami. Należy tu przytoczyć fragment wypowiedzi prezydenta A. Kwaśniewskiego: „Polacy i Ukraińcy – podajemy sobie dłonie ponad historią, ponad mogiłami i jestem przekonany, że w przyszłość idzie- my razem”54.

Ewolucja stosunków ukraińsko-polskich od dobrosąsiedztwa do partnerstwa strategicznego, zdaniem Marka Siwca, nie była łatwa i potrzebowała wielu kom- promisów ze strony obu państw. Rzutują na to nierozwiązane kwestie z przeszło- ści, niekiedy sprzeczne interesy oraz brak zdecydowania Ukrainy wobec wyboru jednolitego kierunku polityki zagranicznej państwa. Dużą szansą dla obu krajów było rozszerzenie (dołączenie Polski do grona członków Unii Europejskiej). Wej- ście Polski do Unii niosło za sobą konsekwencje przekształcenia ukraińsko-polskiej granicy w granicę Unii z państwami trzecimi. Wprowadzenie systemu wizowego dla Ukrainy zgodnie z acqui communautaire miało sprzyjać wzmocnieniu walki z nielegalną migracją. Oprócz tego członkostwo Polski otwarło dla Ukrainy nowe możliwości, Polska stała się pośrednikiem w kontaktach Ukrainy z Zachodem55. Na tym etapie współczesne wydarzenia zaczęły w znacznym stopniu rzutować na kształt stereotypu Polski i Polaków na Ukrainie. Polska zaczęła być postrzegana na Ukrainie przez pryzmat stereotypów „państwo europejskie”, „państwo demokra- tyczne”, „państwo, które ułatwi Ukrainie dialog z Europą”.

52 W. Pawliw, Ukrajinsko-polski widnosyny na nowomu etapi serjoznyh vyprobuwan, „Dzerkalo ty-

zhnja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/ukrayinsko-polski_vidnosini_na_novomu_etapi_seryoznih_

viprobuvan.html, [dostęp 21.01.2013].

53 Z jednej strony trwała odbudowa cmentarza, a z drugiej – batalia dyplomacji o jego kształt,

o każdy szczegół, o każde słowo.

54 K. Jędraszczyk, dz. cyt., s. 220 i n.; A. Pawlyshyn, Polskia inteligencja proty muru nerozu-

minnja i vzajemhyh pretenzij, „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/polska_inteligent- siya_proti_muru_nerozuminnya_i_vzaemnih_pretenziy.html, [dostęp 21.01.2013].

55 M. Sivec, Ukrajina i Polshcha: pidsumuvujuchy dosiagnute, „Dzerkalo tyzhnja”, http://gaze- ta.dt.ua/POLITICS/ukrayina_i_polschapidsumovuyuchi_dosyagnute.html, [dostęp 21.01.2013].

(16)

Władymyr Pawliw zaznacza, że Polska niejednokrotnie podkreślała, że pod- trzyma proeuropejskie aspiracje Ukrainy, gdyż widzi Ukrainę wśród członków UE i NATO56. Zmiana postrzegania polskiego państwa przez Ukraińców nastąpiła, gdy Polska intensywnie poparła sprzeciw ukraińskiego społeczeństwa obywatelskiego wobec sfałszowanych wyników wyborów prezydenckich w 2004 r. Ukraińcy przyjęli ten czyn bardzo pozytywnie, Polacy licznie poparli działania ukraińskiej opozy- cji, na czele z W. Juszczenką57. Na łamach tygodnika „Dzerkało tyżnia. Ukriana”

w latach 2004 – 2005 przeważały stereotypy o pozytywnym zabarwieniu. Z jednej strony Polska nadal była postrzegana przez pryzmat demokracji i eurointegracji z Zachodem, z drugiej – Ukraińcy docenili polskie wsparcie podczas wydarzeń

„pomarańczowej rewolucji” w 2004 r. Polacy odbierani byli jako „sprzymierzeńcy”,

„przyjaciele”, „przyjaźni sąsiedzi”, „mediatorzy”.

Artykuł Dmytra Karoluka o stosunkach ukraińsko-polskich w kontekście za- szłości historycznych oraz wzajemnych stereotypów wydaje się być doskonałym podsumowaniem analizy obrazu Polaka. Autor w sposób dokładny prześledził pro- cesy tworzenia się polskiego i ukraińskiego państwa, przeszkody, które towarzyszy- ły krajom u progu budowy własnej państwowości. Dziennikarz tłumaczy, że brak porozumienia, dawne żale, którym towarzyszyły nowe, doprowadziły do ukraińsko- polskich konfliktów w latach 1942 – 1947. Najbardziej dotkliwymi skutkami owych konfliktów dla obu narodów stały się wydarzenia na Wołyniu oraz akcja „Wisła”.

Wydarzenia te do tej pory rzutują na kształt stosunków między państwami. Należy jednak zadać sobie pytania: Czy skuteczne stosunki ukraińsko-polskie są możliwe bez rozstrzygnięcia sporów przeszłości? Czy państwa rozstrzygną budzące kon- trowersje kwestie, czy być może zapomną i uznają wolę obu narodów do swojej historycznej prawdy? Zdaniem D. Karoluka, odpowiadając na te pytania należy za- chować konieczność ostrożnej oceny, ale jedno jest pewne, iż póki zaszłości histo- ryczne wywołują burzę emocji, kraje te nie są w pełni gotowe zapomnieć, wybaczyć, poznać prawdę drugiej strony i budować wspólną przyszłość58. Artykuł ten poka- zuje, jak ważne dla obu narodów jest wzajemne zrozumienie i wybaczenie. Autor podkreśla, że żale, które mają wobec siebie kraje, nie powinny rzutować na kształt współczesnych stosunków ukraińsko-polskich, tym samym stając się podłożem dla nowych stereotypów i uprzedzeń.

56 W. Pawliw, Polshcha obiciaje pidtrymatu ewropejski ustremlinnja ukrajinu, „Dzerkalo ty-

zhnja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/polscha_obitsyae_pidtrimati_evrosoyuzivski_ustremlin- nya_ukrayini_znovu.html, [dostęp 21.01.2013].

57 W. Pawliw, Jushchenko – Tak! Polskyj wariant, „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.dt.ua/PO-

LITICS/yuschenko__tak_polskiy_variant.html, [dostęp 24.01.2013].

58 P. Kraljuk, Polsko-ukrajinski widnosynu: u poloni stereotypiv i wzajemnyh obraz, „Dzerkalo ty-

zhnja”, http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/polsko-ukrayinski_vidnosini_u_poloni_stereotipiv_i_vzaem- nih_obraz.html, [dostęp 24.01.2013].

(17)

We współczesnym stereotypie zachodniego sąsiada Ukrainy nieznaczne miejsce zajmują cechy negatywne związane z ukraińsko-polskimi konfliktami XX wieku, z drugiej strony dominują pozytywne. Są one w głównej mierze wynikiem bezpośrednich kontaktów Ukraińców z Polakami. Oprócz tego, Polska jako kraj jest odbierana pozytywnie w kontekście jej prozachodniego charakteru. Polacy są odbierani jako „patrioci”, „gościnni”, „sympatyczni”, „gadatliwi”, „religijni”, „zaro- zumiali” i „o wysokim mniemaniu o sobie”, Po 2004 r. można zaobserwować prze- jawy konsolidacji pozytywnego stereotypu o Polakach. Do wcześniejszych określeń dołączyły pojęcia „wspierający Ukrainę”, „Europejczycy”, „przyjaciele”.

Na zakończenie rozważań należy skonstatować, że obraz i stereotyp Polaka i Polski nie zakorzeniły się na dobre w ukraińskim dyskursie prasowym. W tygo- dniku „Dzerkało tyżnia. Ukraina” są relacjonowane wydarzenia stosunków ukra- ińsko-polskich, zarówno te współczesne jak i historyczne. Możemy zaobserwować pomijanie w ukraińskim dyskursie prasowym pewnych kwestii związanych z zaszło- ściami historycznymi. Ukraińscy dziennikarze niezbyt często je poruszają (z po- wodu ich niezauważenia bądź przeświadczenia, że są mniej znaczące), natomiast wydarzenia te dla strony polskiej są bardzo istotne (rzeź na Wołyniu). Z drugiej strony dużo miejsca w ukraińskiej prasie zajmuje akcja „Wisła” rozumiana przez Ukraińców jako dokonanie przez Polaków odpowiedzialności zbiorowej za dzia- łalność UPA na Wołyniu. Zarysowuje się tu pewien dualizm, gdyż stereotypowe myślenie na temat postrzegania wydarzeń historycznych przekłada się na sposób prezentowania wiadomości zarówno w polskiej, jak i ukraińskiej prasie.

Podsumowanie

Analiza stereotypu Polaków w ukraińskim tygodniku „Dzerkało tyżnia. Ukra- ina” oraz Ukraińców na łamach polskiego tygodnika „Polityka” pozwala autorce na wysunięcie wniosków wobec istniejącej zależności pomiędzy kształtowanym ste- reotypowym myśleniem a bilateralnymi stosunkami między państwami. Olbrzymi wpływ na kształt utworzonych stereotypów zarówno w Polsce jak i na Ukrainie mają zaszłości historyczne, które sprawiają, że w Polskiej prasie neguje się Ukraińców, którzy uważają, że byli ofiarami tych wydarzeń i nie uznają rzezi na Wołyniu jako ludobójstwa lecz działanie w obronie własnej państwowości. Natomiast w prasie ukraińskiej świadomie ten aspekt wydarzeń jest pomijany bądź uogólniany, a na- cisk jest kładziony na przeprowadzenie akcji „Wisła” rozumianej jako akt odpowie- dzialności zbiorowej wobec działalności UPA na Wołyniu.

Odpowiadając na postawione we wstępie pracy pytania: w jakim wymiarze wzajemny stereotyp Polaka i Ukraińca jest uwarunkowany przebiegiem stosunków polsko-ukraińskich i w jakim stopniu dochodzi do jego zmian wraz ze zmianami w stosunkach bilateralnych między państwami, autorka doszła do wniosku, że wy-

(18)

tworzony wzajemny stereotyp Polaka i Ukraińca w dużej mierze rzutuje na wzajem- ne stosunki. W związku z tym postawiona we wstępie pracy teza wydaje się pod- trzymana. Stereotyp Ukraińca w Polsce przybiera inne zabarwienie w kontekście ocieplenia bądź ochłodzenia relacji na linii Warszawa – Kijów, natomiast w wypad- ku stereotypu Polaka nabiera on jawnie pozytywnego zabarwienia.

Literatura

Bruski J., Chojnowski A., Ukraina, Wydawnictwo „Trio”, Warszawa 2006.

Jędraszczyk K., Strategiczne partnerstwo ukraińsko-polskie, Polska w polityce niepodległej Ukrainy, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2010.

Kapuśniak T., Ukraina jako obszar wpływów międzynarodowych po zimnej wojnie, Instytut Europy Środkowo-Wschodniej, Warszawa – Lublin 2008.

Konieczna J., Polska – Ukraina, wzajemny wizerunek, raport z badań Instytut Spraw Publicznych, http://www.isp.org.pl/files/5655578580364032001225889489.pdf, [dostęp 18.01.2013].

Kudrejko I., Sociomownyj stereotyp:teoretychnyj aspekt, http://www.lnu.edu.ua/faculty/Philol/

www/mova_i_suspilstvo/02_2011/03_Kudrejko.pdf, [dostęp 24.01.2013].

Lippmann W., Public Opinion, The Free Press-Macmillan, New York – London, 1949.

Oleshchuk A., Polsko-ukrajinski vidnosyny u naukovyh doslidzenjah (90-ti roky XX st.-poc. XXI st.), http://www.nbuv.gov.ua/portal/Soc_Gum/Vkpnui/2011_4/2_11.pdf, [dostęp 22.01.2013].

Olszański T. A. Trud niepodległości. Ukraina na przełomie tysiącleci, Instytut Studiów Strategicz- nych, Kraków 2003.

Pavluh M., Stereotypu j obrazy Ukrajiny i Ukrajinciw u suchasnij polskij zhurnalistyci, http://www.

lnu.edu.ua/faculty/jur/publications/visnyk30/Visnyk%2030_P3_08_Pavljukh.pdf, [dostęp 25.01.2013].

Riabczuk M., Dwie Ukrainy, Kolegium Europy Wschodniej, Wrocław 2004.

Roguszka P. M., The potential for public opinion to generate change in policy formation, http://

researchonline.nd.edu.au/cgi/viewcontent.cgi?article=1025&context=theses, [dostęp 24.01.2013].

Shmelova M., Wielowektorowość w polityce zagranicznej Ukrainy; próba bilansu, „Sprawy Między- narodowe” nr 2, Warszawa 2008.

Tymanowski J, Sąsiedzkie państwa wschodnie w polskiej polityce bezpieczeństwa, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 2009.

Prasa

„Polityka”

Bobkiewicz, A. Tryzub bez zębów, „Polityka” 2004, nr 50.

Krzemiński A., Bohdan Osadczuk, Ukraina jest w Europie, „Polityka” 1997, nr 4.

Łomanowski A., Ukraina: Bohaterowie cudu gospodarczego są zmęczeni. Na cholerę mi te rury,

„Polityka” 2001, nr 46.

Mieroszewski I., Tam szum Dniestru, „Polityka” 1990, nr 50.

Ostrowski M., Krzemiński A,, Misja Kijowska, „Polityka” 2004, nr 51.

Pawliw W., Mocna Hrywna, „Polityka” 1997, nr 13.

Prusinowski A., Powoli toniemy, „Polityka” 1994, nr 16.

Prusinowski A., Rok byłe jaki, „Polityka” 1993, nr 1.

Raczyński Z., Polska-Ukraina: dobrze na górze, gorzej na dole. Bez krawatów, „Polityka” 1998, nr 41.

Serczyk W., Odkrywanie Ukrainy, „Polityka” 1992, nr 5.

Siwiński W, Bracia z kozackiego rodu, „Polityka” 1990, nr 25.

(19)

Szostkiewicz A., Prawda Wołynia, Ukraińcom też trudno uznać, że nie byli tylko ofiarami, „Polity- ka” 2003, nr 29.

Szostkiewicz A., Słowo o wyprawie Wiktora, „Polityka” 2004, nr 49.

Szostkiewicz A., Ukraina dla Polski: partner czy garb? Tam szum Dniestru, „Polityka” 2000, nr 44.

Szostkiewicz A., Widziałem szczęśliwych Ukraińców, „Polityka” 2004, nr 48.

Szostkiewicz A., Wizyta papieża pokazała Ukrainę podzieloną. Kto ty jesteś?, „Polityka” 2001, nr 27.

Urbanowicz J., Ukriana dryfuje, „Polityka” 1994, nr 6.

Wilczak J., Biała dama, czarna dama, „Polityka” 2004, nr 51.

Wilczak J., Deklaracja Polsko-Ukraińska: żaden cel nie usprawiedliwia zbrodni, Wolą i słowem,

„Polityka” 1997, nr 22.

Wilczak J., Do Unii czy do Rosji?, „Polityka” 2003, nr 11.

Wilczak J., Nas nie podołaty, „Polityka” 2004, nr 49.

Wilczak J., Powtórka z Kuczmy, „Polityka” 1999, nr 46.

Wilczak J., Ukraina: Kuczma – Juszczenko, do przerwy 1 : 0. Dzikie Pola, „Polityka” 2001, nr 18.

Wilczak J., Ukraina: Wygrała opozycja, ale nie może samodzielnie rządzić. Przedwiośnie, „Polityka”

2002, nr 15.

Wilczak J., Wołyńskie Jedwabne, „Polityka” 2003, nr 28.

„Dzerkało Tyżnia. Ukriana”

Gavryljuk J., Boli susidstva bez mezhi, „dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/boli_

susidstva_bez_mezhi.html, [dostęp 20.01.2013].

Gavryljuk J., Rozvjazaty ostatochno ukrajinske pytannja v Polshchi, Dzerkalo tyzhnja”, http://

gazeta.dt.ua/SOCIETY/rozvyazati_ostatochno__ukrayinske_pitannya_v_polschi.html, [dostęp 20.01.2013].

Gorozhenko G., Zavdannja velykoji polityky z dvoma nevodomymy, „Dzerkalo tyzhnja”, http://

gazeta.dt.ua/POLITICS/zavdannya_velikoyi_politiki__z_dvoma_nevidomimi.html, [dostęp 21.01.2013].

Kraljuk P., Polsko-ukrajinski widnosyny: u poloni stereotypiv i vzajemnyj obraz, „Dzerkalo tyzhn- ja”, http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/polsko-ukrayinski_vidnosini_u_poloni_stereotipiv_i_

vzaemnih_obraz.html, [dostęp 24.01.2013].

Mahun C., Polshcha-Ukrajina: jak „uzgodyty obraz mynuloho”? „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.

dt.ua/CULTURE/polscha-ukrayina_yak_uzgoditi_obraz_minulogo.html, [dostęp 20.01.2013].

Na forumi u Warshawi zaproponuwaly vstanowyty Den pasmjati i pojednannja ukrajinciw i polakiv українців і поляків, „Dzerkalo tyzhnja”, http://dt.ua/POLITICS/na_forumi_u_varshavi_

zaproponuvali_vstanoviti_den_pamyati_i_poednannya_ukrayintsiv_i_polyakiv.html, [dostęp 20.01.2013].

Pavlyshun A., Polska inteligencija protu muru i nerozuminnja i wzajemnyh prytenzij, „Dzerkalo ty- zhnja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/polska_inteligentsiya_proti_muru_nerozuminnya_i_

vzaemnih_pretenziy.html, [dostęp 21.01.2013].

Pawliw W., 55-richa operacji „Wisla”, Abo jak u Polshci wyrishyly „ukrajinske pytsannja” „Dzerkalo tyzhn- ja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/55richchya_operatsiyi_visla,_abo_yak_u_polschi_virishili_

ukrayinske_pitannya.html, [dostęp 20.01.2013].

Pawliw W., Polshcha obiciaje pidtrymatu jewrosojuziwske ustremlinnja Ukrajiny, „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/polscha_obitsyae_pidtrimati_evrosoyuzivski_ustremlinnya_

ukrayini_znovu.html, [dostęp 21.01.2013].

Pawliw W., Ukrajinsko-polski widnosyny na nowomu etapi serjoznyh wyprobuwan, „Dzerkalo ty- zhnja”, zhttp://gazeta.dt.ua/POLITICS/ukrayinskopolski_vidnosini_na_novomu_etapi_se- ryoznih_viprobuvan.html, [dostęp 20.01.2013].

Pawliw W., Ukrajinsko-polski widnosyny na nowomu etapi serjoznyh wyprobuwan, „Dzerkalo ty- zhnja”, http://gazeta.dt.ua/POLITICS/ukrayinsko-polski_vidnosini_na_novomu_etapi_

seryoznih_viprobuvan.html, [dostęp 21.01.2013].

(20)

Pawliw W., Jushchenko – Tak! Polskyj wariant, щенко — Так! „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.

dt.ua/POLITICS/yuschenko__tak_polskiy_variant.html, [dostęp 24.01.2013].

Siwec M, Ukrajina i Polshcha: Pidsumovujuchy dosiagnute, „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.dt.ua/

POLITICS/ukrayina_i_polschapidsumovuyuchi_dosyagnute.html, [dostęp 21.01.2013].

Shapowal J., Uroky dwoh repartiacij. U weresni 2004-go vypowniujetsja 60 rokiw z Puchatku mastab nogo polsko-ukrajinskogo pereselennja, „Dzerkalo tyzhnja”, http://gazeta.dt.ua/SOCIETY/

uroki_dvoh_repatriatsiy_u_veresni_2004-go_vipovnyuetsya_60_rokiv_z_pochatku_

masshtabnogo_polsko-ukra.html, [dostęp 20.01.2013].

STEREOTYPES IN THE PRESS.

THE UKRAINIEN IN THE POLISH WEEKLY „POLITYKA”

THE POLAK IN „DZERKALO TYŻNIA. UKRAINA”

Summary: This paper presents a delicate issue for both the Polish and Ukrainean nations, that is the mutual perception of the neighbouring peoples, their impressions and stereotypes of their counterparts from across the common border. These fixed patterns are deeply rooted in the com- plex and difficult historical relations between both nations.The causes for misunderstandings and traumatic experience were of ethnic and religious in origin, further intensified by political differences. In the eyes of the Ukrainians the Poles were invaders and occupants. The Poles did not take into account the fact, that the Ukrainians were easily to be offended, and considered the relationship between both ethnic groups as the natural status quo. Fundamental changes were tangible only after both nations had obtained their political freedom as independent States.

Key words: stereotype, „Polityka”, „Dzerkalo Tyżnia. Ukraina”, polish-Ukrainian relations, the press.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Co do uzasadnienia wniosku o uchylenie podstawowej uchwały programowej Zjazdu noszącej nr 7 (złożonej z całego pliku poszczególnych uchwał określających wytyczne dzia-

Publikacja zatytułowana Staropolskie i oświeceniowe tematy i preteksty to księga jubileuszowa związana z ćwierćwieczem istnienia Zakładu Literatury Staropolskiej i 

A first answer consists in saying that content and representation are required for intentionality to exist. A physical state can have intentionality—it is “about” or

Warto wspomnieć, że również klasztor cystersów z Henrykowa był zmuszony opuścić pewne źreby (składające się na posiadłość Sieraków) otrzymane także od

Inspekcja stanowiska oraz jednodnio­ we ratowniczo-zwiadowcze badania wykopaliskowe pozwoliły na zabezpie­ czenie ceramiki z dwóch grobów ciałopalnych z IV okresu epoki

Racjonalnie trudno siê z takim punk- tem widzenia nie zgodziæ, jednak rzeczywistoœæ jest znacz- nie bardziej z³o¿ona i nierzadko opiera siê rozs¹dkowi.. WeŸmy na

As in his earlier talk on German Nihilism, so in his later talk on “The Three Waves of Modernity,” Strauss emphasized the difference between the defective theoretical foundation

a) działania punktowe w przestrzeni, będące realizacjami różnego rodzaju projektów, tu: sztuka w przestrzeni publicznej, instalacje, wystawy (w tym w parkach i zieleńcach),