R O Z P R A W Y
ANDRZEJ JANECZEK
Polska ekspansja osadnicza ш ziemi lwowskiej w X IY -X V I w .*
Stosunki narodowościowe ziemi lwowskiej w późnym średniowieczu nie stały się dotąd przedmiotem osobnych badań. W dorobku historiografii polskiej, ukraińskiej, rosyjskiej i radzieckiej oraz niemieckiej można na
trafić jedynie na mało konkretne poglądy dotyczące całej Rusi Czerwonej albo wyłącznie Lwowa. Większość owych poglądów cechuje dowolność, powierzchowność i z reguły 'brak dokumentacji wysuwanych tez. Tenden
cyjność literatury jest charakterystyczna szczególnie dla prac powsta
łych przed I wojną światową oraz dla historiografii ukraińskiej. Polary
zacja poglądów przebiega zgodnie z narodowością autorów, a różnice sta
nowisk w obrębie jednej historiografii narodowej są drugoplanowe.
Literatura ukraińska, rosyjska i radziecka (pomijając ich wewnętrzne polemiki), zajmuje zbliżone stanowisko w omawianych tu kwestiach. Wy
stępuje przeciwko tezie o wyludnieniu ziem ruskich po najazdach tatar
skich, uznaje, że pierwotny teren etniczny ruski nie został w zasadzie na
ruszony po połowie XIV w., z wyjątkiem jedynie miast, gdzie Rusini zo
stali wypchnięci poza mury. Ekspansja polska objawiła się jedynie w na
pływie szlachty i zmianach struktury posiadania, co doprowadziło do po
krycia się podziałów społecznych z narodowościowymi (polscy panowie i lud — naród ukraiński). Jedynie niektórzy badacze1 dopuszczają możli
wość stosunkowo niewielkiego osadnictwa kmiecego z zachodu.
Polska historiografia dotycząca Rusi Czerwonej, niemal w całości prze
starzała, przyjmuje tezę o niskim poziomie zaludnienia i jego podniesie
niu się w XIV i XV w. Poglądy na chłopską ekspansję osadniczą są zróż
nicowane; od tezy o jej niewielkich rozmiarach i szybkiej rutenizacji do przekonania K. S z a j n o c h y o wielkiej fali osadniczej żywiołu pol
skiego skierowanej na Ruś 2. Część badaczy zachowuje w tych kwestiach milczenie i wypowiada się jedynie na temat osadnictwa szlacheckiego.
Powszechny jest natomiast pogląd o mozaice etnicznej w miastach (z prze
wagą ludności niemieckiej), gdzie procesy polonizacyjne dokonały się w ciągu XVI w. Jedyna większa praca polska, która ukazała się po wojnie,
* A rtyku ł jest skróconą w ersją pracy m agisterskiej p ow stałej na sem inarium prof, dr Benedykta Zientary.
1 I. S z a r a t n i e w i c z , Isto rija galick o -w o ło d im irsk o j Rusi o t vajdaw m iejszych w riem ien do roku 1453,Ltwiw 1863, s. 384; A . J. J e f i m i e m k o , Isto rija u krain ska- go naroda, it. I, Sankt-Peterburg 1906, s. 144; M. H r u s z e w s k i , Isto rija U kra jin y-
•R usyt. VI, K yjiv-L w iw 1907, s. 265 n.
* S. Z a k r z e w s k i , W p ły w s p ra w y ru sk ie j na pań stw o polsk ie w X I V w PH it. X X III, 1921, z. 1, s. 114; K. M a l e c z v _ . s k i i i inni), L w ó w i Z iem ia C zer
w ień ska, L/wów (1938), s. 55 п.; K. S z a j n o c h a , Z dobycze płu ga polskiego, War·
szawa 1912, Б. 161.
P R Z .E G L Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X I X , 1848, Z E S Z . 4
autorstwa A. F a s t n a c h t a 3, dotyczy ziemi sanockiej, toteż wykluczo
ne jest uogólnianie jej tez.
Pogląd o przeważającym udziale ludności autochtonicznej pochodze
nia wschodnioslowiańskiego na Rusi Czerwonej jest dziś ewidentny. Po
dobnie współcześni, w XIV czy jeszcze w pierwszej połowie XV w. pisząc o Rusi Czerwonej nazywali ją loca in habitatione incredulorum, seu scis- m aticorum сpntam inata, bądź partes Russie vicinas Regno Polonie, in quibus principes dom inabantur et populi habitabant, non solum scism atici, sed diversaru m heresim erroribus irre titi, Lwów zaś określali dicta civi
tas inter scism aticos sita*. Przyłączenie ziem znajdujących się in partibus infidelium nakładało na duchowieństwo katolickie specjalne obowiązki m isyjn e5, a co za tym idzie, obciążało kłopotami. Brak dostatecznej liczby ludności katolickiej, mogącej jałmużnami utrzymać mendykantów, sta
nowił poważny problem dla dominikanów lwowskich. Arcybiskup halicki tak usprawiedliwiał nadanie trzech wsi konwentowi lwowskiemu: Quia F ratres Predicatores in oppido Lem burgensi ex isten tes dicte nostre dio~
с esis haliciensis elem osinas, quibus sustentari va leant, p ro p ter m u ltitu d i
nem schism aticorum ac d iversita tem infidelium nationum in nostro ar- chiepiscopatu in v illis p ersistentium , ab aliunde acquirere non possunt, ne с habere, nisi de v illis ad C onventum Corporis C h r is ti---donatarum, e t quod etia m m endicationes, de quibus sustentationes habere possem uberiores exercere nequeant p ro p ter predictaru m infidelium nationum m ultitudinem , u t prefertu r, in v illis com m orantium e.
Określenie sytuacji demograficznej na Rusi Czerwonej mianem w y
ludnienia; często w starszej historiografii polskiej zapewne nie odpowia
da prawdzie, niemniej źródła średniowieczne często uskarżają się na brak ludności: caventia populi; defectu s gentis, qua in dicta terra Russie care
m u s 7, d esertatio, desolatio. Donacje i zastawy Jagiełły i Władysława Warneńczyka regularnie opatrywane są zastrzeżeniami o obowiązku re
zydencji: debeat mansione perm anere, ita tam en, quod in terra nostra R ussie p ro p ter d efectu m hom inum re sid e n d a m fa ciet personalem 8. Z tych samych powodów rodziły się trudności w organizowaniu akcji osadni
czych; nierzadko trzeba było powtarzać lokację nowej osady, ponieważ dudum locata, usque in hactenus plenarie presencia hom inum non e x is t it 9.
Często wyrażana w arengach dokumentów osadniczych wola zwiększe
nia liczebności miesjskańców wynikała zarówno z pobudek ekonomicz
nych 10, jak i religijnych, ponieważ ad principes c a th o lico s--- pertineat,
* A . F a s t n a c h t , O sadnictw o zie m i san ockiej w latach 1340— 1650, Wrocław 1962.
4 Z biór dok u m en tó w m ałopolskich, w yd. I. S u ł k o w s k a - K u r a ś i S. K u r a ś , cz. VI—VIII, W rocław 1974—1975 (cyt. dalej: ZDMłp.) 1620, 1397 r., A k ta grodz
k ie i ziem sk ie z czasów R zeczyp o sp o litej Polskiej t. I—X IX , w yd. L . T a t o m i r , F. K. L i s k e , A. P r o c h a s k a , L w ów 1868— 1906 (cyt. dalej: AGZ) III 55, 1392 г., III 36, 1385 r.
5 AGZ II 51, 1430 r.: arcybiskup lw ow sk i una cum m in istris ecclesie su e sciencia, v ita e t exem plo popu lum schism aticum erudiendo exercere non d esistit.
* AGZ II 25, 1399 r. '
7 AGZ II 5, 1375 r. Potencjał dem ograficzny Kusi został uszczuplony przez woj
ny o jej zdobycie, najazdy litew sk ie, a zwłaszcza tatarskie, .połączone z uprowa;
dzaniem ludności.
* AGZ IV 16, 1407 r.
» AGZ II 74, 1448 r.
10 ZDMłp. 1561, Jagiełło 1389 г.: n erpen den tes grandem desolation em terrae n ostrae R ussiae, ex cuius locatione regnum n ostru m Poloniae praedictu m plene credim us u b errim a suscipere increm enta; tak że ZDMłp. 2086 oraz 2232.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 599
u t in locis suo tem porali subtectis cu ltu s d ivin i procurent augm entum , singularius tam en illic, ubi populus ritu u m d iversita te se a fid e orthodoxa scindit, illu d v e lu ti sacrosanctae fid ei opus facere debeant u . Kilka do
kumentów ujawnia, z jaką troską duchowieństwo starało się sprzy
jać sprowadzaniu ludności katolickiej z zachodu12. Obawiając się, ne idem populus in fide catholica sic congregatus, p ro p ter censuum et decim arum agravacionem posset a fide orthodoxa a p o sto la ri1S, samo zre
zygnowało z dziesięciny snopowej : non m anipularem decim am recipiunt e t ricipere consveverunt, u t ad easdem partes Russie populus catholicus liberiu s conflueret Ruthenosque e t alios scism aticos easdem p artes in
habitan tes potencius e x tir p a r e tM.
Zatem odczuwany przez współczesnych brak ludzi do nowozakłada- nych lub powiększanych osad, do świeżo obdarzonych „magdeburgią”
miast oraz niekorzystne z punktu widzenia hierarchii katolickiej stosunki religijne, zmuszały, przynajmniej w planach i zamierzeniach, do sprowa
dzania osadników z zachodu.
Tym planom prawdopodobnie służył eksperyment nadawania prawa niemieckiego katolickim mieszkańcom osady z wyłączeniem wszystkich R usinów 15. Znanych jest osiem dokumentów królewskich — nadań pra
wa niemieckiego w ziemi lwowskiej, zawierających to zastrzeżenieie.
Pochodzą one z lat 1405— 1427. Z roku 1397 znane są nadania prawa mag
deburskiego dla sześciu m iejscow ości17, w których tych zastrzeżeń jeszcze nie ma; z r. 1420 i 1421 pochodzą inne dokum enty18, w których prawu niemieckiemu podporządkowuje się universos km ethones. Zatem okres wyłącznego stosowania klauzul ogranicza się do pierwszych dwóch dekad XV w.; z trzeciej znane są tylko dwie, odnoszące się do tej samej miejsco
wości. Spoza ziemi lwowskiej znane są podobne zastrzeżenia dla kilkuna
stu innych miejscowości, pochodzące z lat 1401— 1430 19. Cel przedsię
wzięcia jest nieco zagadkowy. Być może liczono się z możliwością przy
bycia licznych grup ludności katolickiej z zachodu, która nie mogła mieć gorszych warunków do osadnictwa niż w miejscu z którego wychodziła.
Wyłączenie ludności ruskiej nie musiało być powodowane motywami re
ligijnymi: chęcią dyskryminacji bądź presją, aby przechodziła na katoli
11 AGZ IX 161, 1505 т.: przyw ilej A leksandra Jagiellończyka.
12 AGZ III 5 5 : ---ut ad, h abitan dum in predicto opido [Lwowie] populus katho- lieus couuenteus copiosius se locaren t — dokum ent arcybpa Jakuba Strepy z 1392 r.
13 Tam ie.
M AGZ IV 12, 1406 r.
ls AGZ II 33: E xim im us insuper, absolvim u s et perpetu o liberam u s scoltetos.
km ethon es, tabern atores, ortiUanos, m olendinatores et quosvis predictaru m villaru m incolas katholicos ab om ni iuridiccione om nium regni n ostri palatinorum , ca stella
norum --- Volumus insuperque ta n tu m Poloni, Theutunici et hom ines nostre fidei lure presoripto gaudere d ebean t e t potiri; AGZ IV 47: Cm ethones et qu osvis incolas oillarum p red icta ru m catholicos vid elice t e t ritu s Sancte Rom ane Ecclesie ab omni
___ — H h p T / i m i i Q
« Są to: 1405 r. dla H odowicy i Żydatycz — AGZ II 33; 1408 r. dla M ałkowic i Czerlan — AGZ IX 15; 1408 r. dla Żubrzy — AGZ IV 20; 1415 r. dla D aw idowa i N ow oeielec — ZDMłp. 1861; 1417 r. dla Strzel i sik — M ateriały archiw aln e w y ję te głów nie z M e tryk i L ite w sk ie j, wyd. A. P r o c h a s k a , L w ów 1890, dok. 35; 1419 r. dla M alechowa, Żydatycz i Klekot ow a — AGZ IV 47; 1423 i 1427 r. dla Werbiża — AGZ II 42, 43.
« AGZ IX 7, I 10, II 24.
" AGZ III 89, 90.
»» W szystkie dla m iejscow ości położonych na pograniczu p olsko-rusk o-litew - skim. Zagadnienie, jak można przypuszczać, -warte jest osobnego rozpatrzenia.
600
cyzm, choć tego wykluczyć nie m ożna20. Może wyłącznie schizmatyków miało zapobiec napływowi ludności tubylczej do osad obdarzonych ko
rzystniejszym prawem, ponieważ to uniemożliwiałoby sprowadzenie osad
ników z zewnątrz, a więc tym samym zwiększenie ogólnej liczby ludzi przynoszących dochody21.
Jednakże źródła odnoszące się do ziemi lwowskiej, a jest ich pokaźna ilość, nie ujawniają wielkich fal osadniczych płynących z zachodu do wsi i miast. Dokumenty lokacyjne zawierają wzmianki o projektowanych akcjach osadniczych. Sołtys Werbiża ma homines convocare undecum que T)osset, podobnie sołtys Zimnej Wody; nowy osadźca Rzęsnej jest wypo
sażony we władzę homines, km ethones et incolas status, sexus et condi
cionis cuiuscunque iure theutunico lo ca n d i22. Przywileje lokacyjne naka
zują starostom i wojewodom (przewidując napływ nowych osadników) przepuszczanie owych hom ines c o n cu rren tes2î. Imiona i nazwiska, bądź miejsce pochodzenia osadźców, które w kilku wypadkach są zn a n e2l, wskazują, że przybyli oni z zachodu. Oczywiście nie przesądza to pocho
dzenia wszystkich mieszkańców, tym bardziej, że żadna z nich nie była lokowana na surowym korzeniu.
Znana jest tylko jedna pozytywna wiadomość o sprowadzeniu polskich osadników. Akta konsystorza lwowskiego przechowały zeznania trzech świadków w sprawie dziesięcin i annon z Kamionki Strumiłowej : Paulus tercius testis, annorum quadraginta, in Cam yonka n a t u s--- respondit, quod eo tem pore, quo incepit recordari, erant possessionati hom ines tn C am yonka u ltra quam septin gen ti hospites, opidum dictu m inhabitantes, quibus dnus S tru m ylo iniuriam cepit facere et census m aiores sibi solvere, com pellebat, 'et p ro p ter huiusm odi iniurias hom ines discesserun t e t sic decim e e t annone p erd ite s u n t2S. Zeznania poprzedniego świadka wska
zują, że byli to Poloni. Informacja jest odosobniona, ale należy sądzić, że zdarzenie to nie było wyjątkiem dla kilkuset miejscowości w ciągu dwu
stu lat. Milczenie źródeł nie eliminuje możliwości migracji żywiołu pol
skiego do ziemi lwowskiej, ale też przekreśla poglądy o masowym ruchu
20 Brak oznak, b y Jagiełło prow adził tak konsekw entną politykę antyschizm a- tycką. Incydent z cerkw ią przem yską b ył w yraźnie sprowokowany — J. D ł u g o s z , O pera omnia. H istoria Polonica t. IV, w yd. A. P r z e z d z i e c k i , K raków 1877, s.
148. Ograniczając się do ziem i lw ow skiej: w 1415 r. król uposaża cerk iew w Przed- rzymircach — AGZ X 45; w 1416 r. w Stradczu — AGZ III 87. W ty m czasie cz y ri też starania o unię: A . P r o c h a s k a , D ążenia do u nii cerk iew n ej za J a g ie łły, „Prze
gląd Pow szechny” t. L—LI, 1896.
21 Znam ienny pod tym w zględem jest przyw ilej W itolda dla B ielska drohickie- go z 1430 r. C o d ex epistolaris saeculi d ecim i q u in ti t. III, w yd. A. L e w i c k i , Kra
ków 1894, dodatek, dok. 5 :---ita tam en , quod ad eundem [s] opidu m B ielsko tan tu m ritu s R om ani hom ines, Polonos vid e lic e t e t Theutunicos, d e alienis provinciis te n e b itu r collocare et vocare, Ruthenis an tiqu is ib id em e t circum quaque residen tibu s in eorum m e tis e t gadibus in nullo pen itu s dam pn u m ve l preiu diciu m faciendo.
» AGZ II 45, 1425 r.; AGZ IV 99, 1461 r.; A G Z II 128, 1484 r.
« AGZ V 70, 1437 r.; AGZ II 45, 1425 r.
24 Z w . XIV: p ro vid u s Nicolaus V lrici — ZDMłp. 1561; providu s M athias alias M ath ys d e S m olycze — AGZ IX 6, 7; N ikel M eyssn ar — AGZ X 26; z X V w.: Ma
tern a civis G rodecensis — AGZ IX 15; W olczko lu deu s — AGZ II 45; nobilis Vin- centius L aka d e C zoslauicze — ZDMłp. 2086; Jan Z ubrski — AGZ V 70; nobilis P etru s D zyk d e W y e w tze — AGZ II 74; n obilis Paulus Dlugosch de Sanok — AGZ II 76; providus. Nicolaus S ch m yttfe lth , civis Leopoliensis — AGZ V 133; nobilis Stanislaus de Ć rassn yk — AGZ IV 99; circum spectus Iacobus K o s lo w sk y — AGZ
II 128. If
25 A cta O fficii Consistorialis L eopoliensis A n tiqu issim a, wyd. W. R o l n y , Lw ów 1927, 1930 [cyt. dalej: AOC] I 1297, 1485 r.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 601
z zachodu na wschód. W przeciwnym razie znalazłoby to szerszą repre
zentację źródłową.
Pomocą w zorientowaniu się co do wielkości polskich migracji mogą służyć imiona, przydomki, nazwiska i określenia etniczne mieszkańców ziemi lwowskiej. Jednakże statystyka imion jest metodą nie pozbawioną w ad Pierwszą z nich jest ograniczona reprezentatywność. Źródła XV w.
nie podają dla żadnej miejscowości pełnej listy mieszkańców; w najlep
szym wypadku jedynie 1/3 — 1/2, i to w dłuższym okresie czasu. Ponad
to duża część zebranych imion nie mówi nic o narodowości właścicieli;
są to nazwiska zniekształcone latynizacją albo też imiona ogólnochrześci- jańskie. Części nie da się zakwalifikować z całą pewnością. Drugą wadą jest większa zdolność do odbicia wpływów kulturalnych niż stosunków etnicznych. Wówczas błąd powinien uwydatniać przewagę narodowości dominującej, ponieważ procesy asymilacyjne na korzyść jakiejś kultury przebiegają na ogół w takim środowisku, w którym jest ona najliczniej reprezentowana. Należy także liczyć się z ingerencją pisarza; jednak moż
liwości latynizacji, germanizacji czy ipolonizacji imion były ograniczone i raczej nie wykorzystane. Trzecia wada metody polega na łatwości, z ja
ką poddaje się w rękach niektórych historyków wpływowi różnych ten
dencji pozanaukowych.
Wydaje się, że niedogodności stosowania statystyki imion nie dyskwa
lifikują jej całkowicie jako metody badawczej byle nie oczekiwać od niej zobrazowania struktury etnicznej, ale jedynie pozytywnych informacji o obecności przedstawicieli różnych grup narodowych2β.
Spośród wszystkich miast ziemi lwowskiej najlepiej reprezentowani w źródłach są mieszkańcy Lwowa. Miasto położone na głównym szlaku handlowym od dawna musiało posiadać także ludność katolicką. W XIII w. istniał już kościół św. Jana Chrzciciela i misje dominikańskie, a w pierwszej połowie XIV w. osiedli tu franciszkanie oraz założony został drugi kościół NPM Śnieżnej 27. Wiadomo, że na początku XIV w. Lwów posiadał gminę rządzącą się prawem niemieckim, której wójtem był Ber
told Stecher 28. W 1340 r. Kazimierz Wielki po pierwszym zdobyciu mia
sta Christianos e t m ercatores, qui se in castrum L y w o w v e l Lam berg receperant, castro cre m a to cum uxoribus eorum e t p u eris e t rebus eorum usque in regnum su u m d e d u x it29. Stosunkowo wcześnie musiały utwo
rzyć się także „nacje” innowiercze — przywilej prawa niemieckiego z r.1356 wymienia naciones O rm en o ru m , Iudeorum, Saracenorum, Thar- tharorum , R u th en o ru m -et aliarum quarum cum que n a c io n u m 30.
XV i XVI-wiieczne stosunki narodowościowe są lepiej znane dzięki zachowanym rejestrom przyjęć do prawa miejskiego. Stały się one przed
miotem ujęć statystycznych A. G i l e w i c z a i K. L ü c k a oraz H. W e- c z e г к i.
** Bardzo pożądana byłaby tu w spółpraca językoznaw cy z historykiem , i to dla obu stron. W łaśnie w Zakładzie Słow ianoznaw stw a PAN prowadzone są prace nad onom astyką R usi C zerw onej, których p ierw sze w yniki opublikował J. R i e g e r , Im iennictw o ludności w ie jsk ie j w zie m i san ockiej i p rze m y sk ie j w X V w ., „Prace Onom astyczne PAN ” nr 26, W rocław 1977.
17 W. A b r a h a m , P oczątki a rc yb isk u p stw a łacińskiego w e L w o w ie , L w ów 1909, rozdz. 1.
» AGZ II 1.
** R ocznik M ałopolski, MPH t. III, L w ów 1878, s. 199 n.; podobnie Rocznik T roski, tam że t. II, L w ów 1872, e. 860.
*· AGZ III 5.
Gilewicz, który operował jedynie kryterium pochodzenia terytorialne
go przybyszów, ustalił, że w latach 1405— 1604 najwięcej nowych miesz
czan przybyło (nie licząc Rusi Czerwonej) z M ałopolski (21%), następnie ze Śląska (7% ) oraz W ielkopolski, Mazowsza, U krainy i Litw y (razem 11%). Spoza obszaru Rzeczypospolitej {nie licząc tu Śląska) pochodziło jedynie 4% wszystkich przyjęty ch81. W zestawieniu Gilewicza uderza pokaźny odsetek przybyszów ze Śląska w latach 1405— 1426 — taki sam, jak z M ałopolski. Odsetek ten w następnych okresach m aleje. A utor w y
suwa hipotezę, że może jest to rezultat w ypierania przez osadników nie
mieckich ludności polskiej, która po zakończeniu przebudowy społeczno- -gospodarczej tego regionu przestała napływ ać. Lück obliczając udział żyw iołu niemieckiego napływającego do Lwowa ustalił go w latach 1405—
1426 na więcej n iż 70%; m usiał jednak uznać wyraźne zm niejszanie się odsetka Niemców w drugiej połowie X V w. (ponad 30%), czy w X V I w.
(14% dla la t 1500— 1513, 6% dla la t 1522— 1548) 32. H. Weczerka w swoim ujęciu posłużył się zarówno kryterium pochodzenia terytorialnego, jak i etnicznego; i on ustala wysoki procent przybyszów niem ieckich (dla lat 1405— 1514 — 54%, dla podokresu 1405— 1426 — ,82%). Jednakże ju ż w latach 1481— 1500 wśród przyjm ujących prawo m iejskie m niej jest N iem ców niż Polaków, którzy w następnym okresie 1501— 1514 stanowią już 5 0 % 3S. Równolegle (przebiegały procesy polonizacji: kaznodzieja polski otrzym uje nowe upraw nienia kosztem kaznodziei niemieckiego, z ksiąg m iejskich znika język niem ieckis4.
Geografia pochodzenia polskich przybyszów potwierdza rezultaty ba
dań Gilewicza. Na początku X V w. najw ięcej ich dostarczała Małopolska, następnie Śląsk i Ruś Czerwona. O ile udział M ałopolski b y ł stabilny, o tyle Ślązacy w drugiej połowie X V w. praktycznie przestają napływać.
Rośnie natom iast liczba nowych mieszczan polskiego pochodzenia n ap ły wających z Rusi Czerwonej, co wskazuje na zahamowanie m igracji zew
nętrznych na korzyść wewnątrzregionalnych. M ożliwe, że jest to sym
ptom zm niejszenia się napływ u do całego regionu. Sporządzone przez We- czerkę m apy ilu strują ustalenia Gilewicza o koncentracji ruchów migra- cyjnych w zdłuż :pasa przebiegającego równoleżnikowo od Dolnego przez Górny Śląsk, okolice Krakowa, dorzecze W isłoki i W isłoka do Lwowa.
Mapa odtwarzająca geografię przybyszów z lat 1461— 1514 nie wykazuje ju ż tak daleko .posuniętej koncentracji.
R ezultaty badań nad pochodzeniem mowoprzyjętych mieszczan lwow
skich świadczą o istnieniu dość znacznych ruchów m igracyjnych ludno
ści polskiej, pozw alają określić ich proweniencję na małopolsko-śląską w pierwszej połowie X V w., a w drugiej połowie i w X V I w. na miejsco
wą, tzn. ograniczaną do Rusi Czerwonej. Znacznie gorzej reprezentowane są w źródłach pozostałe miasta ziem i lw ow skiej. Statystyka im ion prze
prowadzona na podstawie aktów konsystorza lwowskiego z la t 1482— 1498
“ A. G i l e w i c z , P rzy jęc ia do p ra w a m iejsk ieg o w e L w o w ie w latach 1405— 1604, [w:] S tudia z h istorii społeczn ej i gospodarczej pośunęoone F. B u jakow i, L w ów 1931, zestawienia.
82 K. L ü c k , D eutsche A u fbau kräfte in d er E n tw icklu n g Polens, P lauen 1934, s.
75 n.
M H. W e c z e r k a , H erkun ft und V olkszugehörigkeit d er L em berger N eubürger im 15. Jahrhundert, „Zeitschrift für O stforschung” t. IV, 1955, z. 4, zestaw ienie.
** J. S k o c z e k , K w e stia ję zyk a kazań lw o w sk ich w w iek u XIII—XVI , odbitka z „Przeglądu Teologicznego” 1927, z. 4, s. 20.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 603
Mapa 1
STOSUNKI ETNICZNE W MIASTACH ZIEMI LWOWSKIEJ W XV WIEKU
Legenda: 1. imiona polskie; 2. imiona ruskie; 3. im iona niemiedkie; 4. pozostałe imiona — żydowskie, orm iańskie, w łoskie; 5. imiona mało reprezentatyw ne ze
względu na sporadyczność danych; 6. granice ziem i lw ow skiej.
Mapa 2.
Legenda: 1. im iona polskie; 2. imiona ruskie; 3. im iona niem ieckie; 4. imiona w oło
skie; 5. imiona m ało reprezentatyw ne ze względu na sporadyczność danych; 6. gra
nice ziem i lw ow skiej.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 605
i zapisek sądowych z drugiej połowy X V w .55 jest z konieczności m niej precyzyjna. Jej rezultaty przedstawione na m apie36 udow adniają obec
ność żyw iołu polskiego we wszystkich istniejących w X V w. miastach ziem i lwowskiej (oprócz czterech m ałych miasteczek posiadających przej
ściowo prawa m iejskie oraz jednego, które je otrzymało w samym koń
cu X V w., dla których brak m ateriału źródłowego). Co więcej, pozwalają one dopuszczać, wbrew rozpowszechnionym opiniom , przewagę elementu polskiego nad niemieckim w drugiej połowie X V w. M ateriał dotyczący słabiej zurbanizowanej części wschodniej jest m niej reprezentatywny, ale prawdopodobnie przybysze z zachodu docierali tam sporadycznie, a ludność ruska przeważała (wskazuje na to przykład K am ionki, G linian i Bóbrki).
Jeszcze lustracja z 1565 r., choć podająca głów nie nazwiska przed- mieszczan, ludności m niej uprzyw ilejow anej, wykazuje dość znaczny udział ludności polskiej w Kamionce, Szczercu i G lin ian ach 37. A k t po
działu Brzeżan z 1570 r. 38 podaje 94 nazwiska mieszczan, wśród których polskich jest tylko 14, a ruskich 56. Relacja arcybiskupa lwowskiego, Ja na D ym itra Solikowskiego z r. 160039 potwierdza przypuszczenia o zróż
nicow aniu stosunków etnicznych na wschodzie i zachodzie ziem i. W Ja- worowie populus catholicus numerosus, Bóbrka habet — — populum catholicum frequentem , Gródek — populus eius oppidi est m ultus, de
votus et locuples. Pochwały pod adresem wiernych nie pojaw iają się przy opisach parafii wschodniej części ziemi. Znać, że sytuacja nie była tu pomyślna dla Kościoła.
Zatem stosunki etniczne w m iastach w X V I w. nie odbiegały od stanu z w. X V . Utrzym ało się zróżnicowanie na część zachodnią, z liczną lud
nością pochodzenia polskiego oraz wschodnią, gdzie docierała ona w bar
dzo ograniczonym stopniu. Sytuacja w powiecie żydaczowskim w yglądała, ja k należy sądzić, tak sarno, ja k na wschód od G niłej Lipy. Stosunki et
niczne w m iastach dobrze podsumowuje arcybiskup Solikowski: Oppida et castella plurim a sunt. Promiscue inhabitantur a Russis et Polonis, u t p lu rim u m tam en, plures Russi, pauciores Poloni, tam en locupletiores40.
Rozpatrując sytuację etniczną wsi należy w zasadzie zgodzić się z M. H r u s z e w s к i m, że pro odnostajno-nacionalnyj u kra jin śkyj cha
rakter sela n stw a ---пета potreby rozw odyty s ia41. Jednakże i on przy
znaje, że w niektórych wsiach posiadających prawo niemieckie osadzona została ludność napływowa 42.
» AOC I, II; AGZ X IV, XV.
M Stosunki etniczne w m iastach ziem i lw ow skiej w X V w ., mapa 1. N ależy jesz
cze raz podkreślić, iż imaipa n ie obrazuje struktury etnicznej.
37 L u stra cy ji k o ro liw szczyn w zem lach ch ołm śkij, b ełźk ij i Iw iw śk ij z 1564—5 rr. wyd. M. H.r u s z e w s k i , Żerela do is to r y ji U k rajin y-R u sy t. III, L w iw 1900.
**M. M a c i s z e w s k i , B rzeżan y w czasach R zeczyp o sp o litej P olskiej, Brody 1911; aneks dok. 3, s. 192.
M R elacje arcybisku pów lw ow skich 1595— 1794, w yd. T. D ł u g o s z , L w ów 1937, S. 13 nn.
40 Tamże, s. 34 n.
41 M. H r u s z e w s k i , op. cit. t. VI, s. 265. Całkowita czystość plem ienna jest naturalnie nieprawdopodobna. Św iadczy przeciw ko tem u toponom astyka. Z obsza
ru ziem i lw ow skiej: Pieczeniagi, Duliby, D rew lany, Jatw ięgi, Kozara, U herce, B o- lechów , T atarynów oraz Prusy, Pom orzany, Czechy. H. Ł o w m i a ń s k i przypuszcza, że to osada załogi strażnicy państw a Przem yślidów , P oczątki P o lsk i t. IV, W arsza
w a 1970, s. 484.
e Z ziem i lw ow skiej w zm iankuje ty lk o Sokolniki; M. H r u s z e w s k i , op. cit.
t. VI, s. 267.
Na niespełna 70 wsi, z (których został w sposób w m iarę reprezenta
ty w n y 43 zebrany m ateriał do statystyki im ion, w 10 wsiach zidentyfi
kowano jako pewne nazwiska polskie w przeważającej liczbie lub jako występujące wyłącznie: w Biłce, Czyszkach, Dawidowie, Hodowicy, Ka- mionbrodzie, Prusach, Rodatyczach, Sokolnikach, Zim nej Wodzie i Żub
rzy. We wszystkich tych miejscowościach znane były do około 1480 r.
kościoły lub przynajm niej kaplice (z w yjątkiem Kam ionbrodu, który w ogóle nie m iał kościoła)44. Wszystkie dostały wcześnie prawo niem iec
kie 45, a w trzech spośród nich było ono ograniczone do ludności katolic
kiej {Hodowica, Żubrza, Dawidów). M ożliwe, że przyw ilejów opatrzonych klauzulam i było więcej; dila powyższych dziesięciu miejscowości znane są tylko trzy i właśnie one wszystkie zaw ierają taką klauzulę. Sokolniki i Prusy były rewidowane w lustracji 1565 r. 4e; im iona kmieci (20 w P ru
sach i 63 w Sokolnikach) nie przynoszą ani jednego ruskiego. Sokolniki opatrzone zostały w relacji arcybiskupa Solikowskiego taką uwagą: C olo
n i om n es a n tiq u itu s germ an opolon i, v ir i bon i e t d e v o ti* 7. D la Zim nej Wody znany jest jej osadźca — Stanisław z Kraśnika, dla Kam ionbrodu — Nicolaus U lric i48. W Biłce przewidywano osiedlenie ludności katolic
kiej 49.
Osiem miejscowości uznanych zostało na podstawie statystyki im ion za posiadające ludność poJską, ale skromna podstawa źródłowa nie poz
wala tw ierdzić tego z pewnością. Są to Brzozdowce, Grzybowice, Malc- chów, Podwysokie, Porzecze, W yżniany, Zboiska i Żółtańce. Wszystkie prócz W yżnian otrzym ały wcześnie prawo niem ieckie50. Z nich Malechów otrzym ał prawo niemieckie wyłącznie dla ludności katolickiej. Połowa
tych wsi posiadała kościół parafialny ju ż w X V w. sl.
Jako hipotetycznie zamieszkałe przez km ieci polskiego pochodzenia uznane zostały Malczyce, których właściciele (nb. R usini Lub raczej W o
łosi 52) wprowadzając prawo niemieckie w 1447 r. nadają uposażenie ec-
« w w iększości z aktów konsystorza lw ow sk iego — AOC I, II oraz zapisek są dowych — AGZ X IV, XV, a także dopełnione wiadom ościam i o przyjętych do pra
wa m iejskiego w e L w ow ie, przybyłych z obszaru ziem i lw ow skiej — P om n iki d zie jo w e L w o w a t. II—III, w yd. A. C z o ł o w s k i , L w ów 1896, 1905 — dla lat 1405—
1426; dla la t 1461—*1514 z maipy W e c z e r k i , op. ciit.
44 W tej sam ej kolejności: 1441 — AGZ 61; 1420 — T. P i r a w s k i , Relatio status alm ae A rch idtoecesis L eopoliensis, w yd. K. J. H e c k , L w ów 1893, s. 130;
1439 — tam że s. 126; 1484 — AOC I CLXI; 1483 — AOC I 261; 1482 — AOC I 9;
1399 — AGZ III 68; 1453 --- T. P i r a w s k i , op. cit., s. 127; 1457 — AGZ V 153.
48 W tej sam ej kolejności pierw sze wzm ianki: 1441 r. — AGZ II 61; 1437 r. — AGZ V 74; 1415 r. — ZDMłp. 1861; 1405 r. — AGZ II 33; 1389 r. — ZDMłp. 1561;
1 4 4 4 r . _ AGZ X IV CDXVIII; 1437 r. — AGZ X III 493; 1397 r. — AGZ X 26;
1443 т. — AGZ X IV CCLXXXIX; 1408 r. — AGZ IV 20.
4ł L u s tr a c y ji... z 1564—5 гг., s. 347, 355.
47 R elacje arcybisku pów , s. 35.
48 AGZ IV 99, 1461 r.; ZDMłp. 1561, 1389 r.
« AGZ II 61, 1441 r.
W zmianki o istnieniu w tej sam ej kolejności: 1439 r. — AGZ X III 1208;
1451 r. — AGZ X IV 2494; 1,419 r. — AGZ IV 47; 1464 r. — C astren sia Leopoliensia 330, s. 519, za: S. S o c h a n i e w i c z, W ójtostw a i so łty stw a pod w zg lęd e m p ra w n ym i ekon om iczn ym w ziem i lw o w sk ie j, L w ów 1921, zestaw ienie, sub voce; 1430 г.
— AGZ II 51; 1443 r. — AGZ X IV 818; 1456 r. — AGZ X IV 3710.
51 Brzozdowce 1410 r. — T. P i r a w s k i , op. cit., s. 141 ; M alechów 1487 r. — AOC I 1868; W yżniany 1400 r. — T. P i r a w s k i , op. cit., s. 131; Żółtańce 1483 r. - - AOC I LIX.
“ L. W y r o s t e k , Ród D ra g ów -S asóa na W ęgrzech i Rusi H alickiej, „Rocznik Polskiego Towarzystwa H eraldycznego”, 1931—1932, s. 99 n.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 607
clesie polonicali, erygow anej w 1428 r . 58 oraz udzielają w olnizny om ni
bus hom inibus advenientibus zarów no proprys inhabitatoribus, quam ex traneis, vulgariter о р с гу т 54. Podobnie Rumno, o którym wiadomo, że po
siadało 'ludność nie-ruską, kościół parafialn y oraz praw o niem ieck ie55.
Praw dopodobnie z osadnictw em polskim należy wiązać w ieś Lackie, La
chowice oraz cztery wsie Laszki (o ile nie jest to zniekształcenie nazw y Laski).
Wszystkie te wsie grupują się w w yraźnie zaznaczony zespół osad, skupiony wokół L w o w a56. K onfrontacja z m apam i rozmieszczenia ludno
ści polskiej w G a lic ji57 w ykazuje zaskakującą zbieżność. Istniejąca jeszcze w XX w. polska wyspa etniczna wokół Lwowa sięga niew ątpliw ie swą genezą kolonizacji późnośredniowiecznej.
Polskich przybyszów można odnaleźć i w takich wsiach, w których poza jedną — dwiema rodzinam i polskimi mieszkali wyłącznie Rusini. W takich w ypadkach polska ekspansja osadnicza ograniczała się do n apły wu jednostek osam otnionych etnicznie, językowo i religijnie w now ych w arunkach. W iejska grom ada nadaw ała im — rzecz charakterystyczna — przydomki „Lach” 58. Przezw iska tego rodzaju są typowe w sytuacji, gdy w obręb jednolitej etnicznie g rupy dostaną się nieliczne jednostki obco- plem ienne. Taką w łaśnie stru k tu rę etniczną kilkunastu wsi ziemi lwow
skiej obrazuje lu stracja z 1564— 1565 r. dzięki tem u, że zarejestrow ała nazw iska w szystkich kmieci rew idow anych miejscowości. Tak więc w zmianek o Lachach nie należy interpretow ać rozszerzająco. Przeciw nie -— podkreślają one rozproszenie polskiego osadnictwa.
Rozproszenie polskiej pen etracji prowadzonej przez w arstw y plebej- skie, jej ograniczone rozmiary, zasięg sprowadzający się do centralnej i zachodniej części ziemi lw o w sk iej59, n ik ły w bezpośrednich następstw ach w pływ n a intensyfikację osadnictwa w ym agają określenia jej nie m ianem ekspansji, lecz jedynie infiltracji.
Szlachta zyskała sobie liczniejszą literatu rę niż pozostałe stan y sp o łeczeństw a czerwonoruskiego, ale osiągnięte ustalenia nie są zadow alają
ce. Poza A. J a b ł o n o w s k i m żaden z historyków nie przeprowadził gruntow nych studiów e0. Zestaw ienia jego — dziś przestarzałe — n ie n a
d ają się do w ykorzystania, ponieważ w międzyczasie rozw inęły się za
rów no badania heraldyczne (herbarze B o n i e c k i e g o i U r u s k i e - g o), jak i genealogiczne (szkoła W. S e m k o w i c z a , prace P. D ą b - k o w s k i e g o ) . Pozostała lite ra tu ra obfituje w sądy pozbawione dowo
** T. P i r a w s k i , op. cit., s. 127.
« AGZ II 73.
« AGZ II 117, r. 1471; AGZ X IV 129, 1440 r.
** Zob. mapa 2: Stosunki etniczne w e w siach ziem i lw ow skiej w X V w·
57 Np.: J. S p e t i t , M apa rozsiedlenia ludności p o lsk iej w G alicji, 1:600.000, I/w ów 1910.
48 A nalogicznie dzieje się w innych przypadkach: np. jeden k m ieć nazw iskiem N yem yecz w śród reszity m ieszkańców w si P rusy o polskich im ionach, jeden Lesko R ussin m iędzy polskim i przedm ieszczanami lw ow sk im i pod W ysokim Zamkiem — L u s tr a c y ji... z 1564—5 rr., s. 343, 355.
59 Zasięg osadnictw a ludności przybyłej z zachodu dobrze odbija struktura organizacyjna kościoła łacińskiego. Znam ienne jest zagęszczenie sieci parafialnej w dekanatach lw ow skich i gródeckim, a całk ow ity niem al brak p arafii w iejskich w dekanatach położonych n a w schodzie i południu ziem i.
·* Ź ródła d zie jo w e t. XVIII, cz. 2, P olska X V I w iek u pod w zg lęd e m geogra - fic zn o -sta ty sty c zn y m t. VII, cz. 2, w yd. A. J a b ł o n o w s k i , W arszawa 1903, s.
287 nn.
dów (w skutek — jak się zdawało autorom — ich oczywistości), ogólniki, literackie opisy i szablonowe tw ierdzenia. Większość badaczy godzi się co do znacznego udziału napływowego żywiołu polskiego w tw orzeniu szlachty ruskiej. N iekiedy bardziej akcentuje się zasługi polonizacji niż
bezpośredniej ekspansji.
Wśród historyków przekonanych o napływ ie szlachty polskiej n a j
większe kontrow ersje wywołała kw estia oblicza społecznego przybyszów.
H istoriografia ukraińska, rosyjska i radziecka obstają przy tezie o napły
wie drobnej gołoty szlacheckiej, zwabionej na Ruś szczodrymi nadania
mi ei. M igrację spowodować m iała chęć popraw y położenia m aterialnego, stym ulow ana ponadto przedsięwzięciami „rządu” ®2. Poglądy te w ywołały sprzeciw nauki polskiej, k tó ra zakładała różnorodność statu su społeczne
go przybyszów®3.
Analogiczne kontrow ersje w ywołał sposób nabyw ania now ych m ajęt
ności. H istorycy ukraińscy i rosyjscy kolportow ali przekonanie o zepchnię
ciu bojarstw a na drugi plan, wywłaszczeniach, konfiskatach, bezprawnym w yrzucaniu daw nych właścicieli z posiadłości64. Bardziej obiektyw ni ba
dacze wypowiedzieli się przeciw ta k szerokiej fali rep resji ®5. N atom iast niektórzy historycy polscy wychodząc z założenia o krytycznej sytuacji gospodarczej na Rusi po zniszczeniach tatarsk ich skłonni byli uznać każde nadanie za kolonizację pustek, a więc ziemi ijiczy jej66.
Dorobek historiografii na om awianym polu jest — w porów naniu z in nym i problem ami dziejów Rusi Czerwonej — znikomy. W ogóle nie po
ruszone zostały ta k ważkie kw estie ja k geografia m igracji szlacheckich, chronologia, liczebność, mechanizmy. W ydaje się, że historiografia spro
wokowana pozanaukowymi wymogami sform ułow ała sądy syntetyczne przedwcześnie, zanim przeprowadzone zostały badania szczegółowe. Właś
nie lata dw udzieste i trzydzieste bieżącego stulecia przyniosły w iele w ar
I. P. F i l e w i с z, Borba P olszi i L itw y -R u si za G a licko-W ładim irskoje n aslie- d ije, Petersburg 1890, s. 217; A. J e f i m i e n k o , op. cit., t. I, s. 144 η; Μ. H г li
s z e w s к i, op. cit., t. V, s. 20; D. D o r o s z e n k o , N arys isto riji U krajin y t. I, War
szawa 1932, s. 132; I. A. L i n n i c z e n к o, C zierty iz isto rii soslow ij w Jugo-Zapadnoj (G alickoj) Rusi X IV —XV w ., Moskwa 1894, e. 38: p ieriesieliw szyjesia Siuda polskije szlach ticzi prin adlieżali k rodam nie ig ra w szim w P olsze n ikakoj roli, szla ch tie u bo
go), m ałoziem ieln oj iii w o w sie b iezziem eln oj, isk a w sze j na R usi p o p ra w lien ija sw o jego k riticzeskogo położeni ja; B. D. G r e k ó w , C h łopi na R usi od czasów n a jd a w niejszych do X V II w iek u t. I, W arszawa 1955, s. 274: „Na nowe ziem ie z władzam i polskim i pociągnęła w ogromnej liczbie szlachta, z reguły biedna, szukająca okazji do poprawienia sw ojej sytuacji m aterialnej. Szlachta, która tu podążyła, należała jak dowodzą jej genealogie, d o rodzin n ie odgryw ających w ojczyźnie żadnej roli”.
Niezależnie od w ym ienionych badaczy zbliżoną hipotezę w ypow iedział K. P o t к a ri
s k i, (Zagrodow a szlach ta i w ło d yc ze ry ce rstw o w w o je w ó d z tw ie k ra k o w sk im w XV i X V I w ieku , fw:] i t e n ż e , Lechici, Polanie, Polska. W ybór pism , W arszawa 1965, s. 760 nn.) badając zani krycerstwa włodyczego.
®* I. A. L imm i c z em k o, op. cit. s. 37; M. H r u s z e w s k i , op. cit. t. V, s. 20:
Buw u t ne tilk y w ła sn o w iln yj ruch na rusku zem lu , na ru śk y j chlib riin o ji holod- n oji j żadn oji h ołoty, a j robota sam oho p ra w y te lstw a , w y k ły k a n a m o ty w a m y p o li
tyczn o ji n a tu ry; B. D. G r e k ó w , op. cit. t. I, s. 251.
“ K. S z a j n o c h a , o p . cit., s. 131; A. J a b ł o n o w s k i , H istorya Rusi połu d
n io w e j do upadku R zeczyp o sp o litej P olskiej, Kraików 1912, s. 89 n.
M Zwłaszcza I. P. F i l e w i c z , op. cit., s· 213 nn, i M. H r u s z e w s k i , op. cit.
t. V, s. 21; Isto rija U k rajin y ,t. X, [Ufa] 1943, s. 132, 152, 172.
45 I. A. L i n n i c z e n k o , op. cit., passim ; B. D. G r e k ó w op. cit. ł. I, s. 276;
D. D o r o s z e n k o , oi>. cit. t. I, s. 132.
·* K. S z a j n o c h a , op· cit., s- 128-n n .; A. J a b ł o n o w s k i , op. cit., s. S9;
A. P r o c h a s k a , N ow sze poglądy na stosu n ki w e w n ę trzn e R usi w X V w ieku , KH t. IX, 1895, s. 27 n.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 609
tościowych monografii z zakresu historii lokalnej oraz rozsiedlenia rodów szlacheckich. Późniejsze wydarzenia stanęły na przeszkodzie kontynuacji tych badań.
W drugiej połowie XIV i w ciągu XV w. zmiany struktury własności ziemskiej polegały głównie na przeistaczaniu się własności królewskiej we własność prywatną oraz powstaniu nowej własności obcoplemiennych przybyszów. Aż do zaprowadzenia prawa polskiego na Rusi powyższe procesy znajdują odzwierciedlenie jedynie w fragmentarycznym materia
le dyplomatycznym. Może on jednak służyć dla odtworzenia polityki roz
dawnictwa dóbr, jej pryncypiów, chronologii, geografii, charakterystyki odbiorców nadań 67.
A kcję rozdaw nictw a zaczął K azim ierz W ielki już w latach pięćdziesią
tych XIV w., a więc jeszcze przed ostatecznym i rozstrzygnięciam i n a R u
si. Niew ielka liczba zachowanych dokum entów pozwala domyślać się ra czej ograniczonych rozmiarów tej działalności, a inne przesłanki w ska
zują, że osadnictwo w tym pierw szym okresie nie odznaczało się trw a łością. Dwa krótkie okresy bezpośrednich rządów w ęgierskich, ubo
gie w donacje królewskie, przedziela pięcioletni epizod W ładysława, ks.
opolskiego, odznaczający się w ręcz lawinowym rozdaw nictw em dóbr.
Łącznie w ręce pryw atne (lecz praw em lennym ) przeszły co najm niej 33 osady w ziemi lwowskiej — przekazywane przede w szystkim Slązakom- -Niemcom oraz w m niejszym stopniu autochtonom , co lite ra tu ra zgodnie in terp retu je jako politykę budow ania sobie poparcia. Szlachty przybyłej z Polski brak. Zatem i tak ju ż niezbyt im ponujący napływ polskich przy
byszów za K azim ierza Wielkiego został zupełnie zahamowany w m om en
cie, gdy — wydawało się — Riuś H alicka trw ale przypadnie Węgrom.
Dopiero ponowne je j przyłączenie w w yniku w ypraw y Jadw igi otw orzy
ło szerzej w rota dla żywiołu polskiego. N adania Jagiełły rozpoczynają się już w r. 1387, a niedługo potem — zastawy, nowa form a rozdaw ania dóbr królewskich. Obie dotyczyły przede w szystkim rycerstw a polskiego, ale objęły także Rusinów, Wołochów, a sporadycznie Niemców, Węgrów i Cze
chów. Pod w zględem trw ałości osadnictwo za Jagiełły osiągnęło pomyślne rezultaty. S tatus społeczny przybyszów nie był jednakow y. Ci, których rodowody są rozpoznane, (pochodzili ze średniej, zamożnej szlachty, cza
sem z jej w yższych w arstw . Reszta o nieznanym pochodzeniu m usiała wywodzić się ze szlachty m inoris gentis bądź naw et z nie-szlachty. Brak jeszcze w ziemi lwowskiej rodów możnowładczych poza takim i, k tó re do
piero n a Rusi zrobiły karierę. Z w racają uwagę powiązania obdarow anych z dw orem królewskim. Są to dyplom aci bądź dworzanie, wykonawcy po
lityk i króla n a Rusi, wreszcie ludzie, którzy oddali usługi, zwłaszcza w w ojnach z Zakonem K rzyżackim i ze Swidrygiełłą. Wskazówki doty
czące geografii m igracji są skąpe. Przew aża kierunek równoleżnikowy:
z Małopolski, Śląska, w dalszej kolejności z ziemi sieradzkiej i dobrzyń
skiej . Znam ienne są związki łączące niektórych przybyszów pochodzących z dalszych okolic z Sandomierszczyzną bądź zachodnimi ziemiami w oje
wództwa ruskiego: przem yską i sanocką. Dowodzi to stopniowego, a nie jednorazowego posuwania się na wschód.
Panowanie Władysława Warneńczyka odznaczyło się niepohamowaną lawiną obciążeń dóbr królewskich. Zwiększone potrzeby finansowe skar
,7 Z konieczności należało zrezygnować z zam ieszczenia przeglądu znanych do
nacji oraz biogram ów osób obdarowanych, ograniczając się do ostatecznych pod
sumowań.
bu (sprawy w ęgierskie) spowodowały, że rozdaw nictw o dóbr przybrało niem al wyłącznie form ę zastawów. Część z nich, niewykupiona, stała się własnością dziedziczną byłych tenutariuszy. Podobny los spotkał wiele królewszczyzn zastawionych jeszcze przez Jagiełłę. Obdarowani to przede wszystkim szlachta polska. W yjątkowo odbierali zapisy Rusini, Wołosi, Niemcy i Włosi. Status społeczny był zróżnicowany: obok licznie w ystę
pującej drobnej i średniej szlachty w yodrębnia się druga grupa, odbiera
jąca z reguły wyższe zapisy: możnowładztwa małopolsko-ruskiego, popie
rającego zaangażowanie polskiej polityki n a W ęgrzech i w w ielu w ypad
kach osobiście i n a m iejscu uczestniczącego w jej realizowaniu. Nie zwią
zali się oni trw ale z ziemią lwowską. Tak więc działalność W arneńczyka nie zaowocowała trw ałym i rezultatam i. Są oznaki wskazujące, iż król utracił kontrolę n ad żywiołowo rozw ijającym się procesem zadłużania dóbr królewskich. Bywały sytuacje, że kancelaria w ystaw iała przyw ileje dla czterech różnych osób na tę samą miejscowość, podczas gdy nie wy
gasły jeszcze praw a poprzedniego u ży tk o w n ik a68. Dochodziło także do w yraźnych wykroczeń, wyzucia z własności, zapewne wobec drobnej szlachty ruskiej, nie posiadającej odpowiednich dokum entów 69. Ostatecz
nie dziesięciolecie rządów W arneńczyka powiększyło postępy m igracji polskiej szlachty i przechodzenia własności ziemskiej w jej ręce, lecz nie można tego przypisywać inicjatyw ie króla. B rak wskazówek n a to, aby prowadził on jakąkolw iek politykę polskiego osadnictwa w edług opraco
wanego z góry programu.
Panow anie Kazimierza Jagiellończyka nie przyniosło zasadniczych zmian. Ogólna liczba zastawów zmalała, w zrosły jednak sum y zastawne.
Szły one na finansow anie w ojny trzynastoletniej oraz na staran ia o tro n węgierski. Większość tych zastawów była zw ykłym i operacjam i finanso
wymi i nie pozostawiła żadnych konsekw encji dla osadnictwa. Panow anie następców Kazimierza Jagiellończyka w ykazuje praw ie zupełny zanik nadań królewskich. Stabilizuje się podział na własność pryw atną, królew ską i duchowną. Zm iany stanu posiadania w obrębie własności szlachec
kiej dokonują się innym i metodami niż donacje monarchy. Toteż m ateriał dyplomatyczny, o pierwszorzędnym znaczeniu dla okresu do połowy XV w., w końcu XV i w XVI w. traci wartość.
W rezultacie procesów tw orzących stan szlachecki na Rusi Czerwonej, których najburzliw szy etap zakończył się w połowie XV w., skrystali
zowała się — w łaśnie w tym czasie — stru k tu ra własności ziemskiej oraz skład etniczny szlachty.
Przekrój stan u posiadania około r. 1450 umożliwia pierwsze masowe źródło Rusi Czerwonej: zapiski sądu grodzkiego, ziemskiego i podkomor- skiego, zaczynające się d la ziemi lwowskiej w 1440 r. W oparciu o ten ma
teriał sporządzone zostało zestawienie, zaw ierające 448 osad, których właściciele zostali zidentyfikowani. Poza zestawieniem pozostaje 158 osad,
*® Złoczów, lata 1442, 1443 — Ł. C h a r e w i c z o w a , D zieje m iasta Złoczow a, Złoczów 1929, rozidz. 1.
69 Długosz (O pera omnia t. IV, s. 683) podaje pod r. 1442 ciekaw ą wiadomość, przem ilczaną na ogół przez historiografię polską, natom iast z upodobaniem przyta
czaną w ukraińskiej: M ultiplicabantur itaqu e Regno Poloniae mala, ut et hostibus prem eretu r, vastation ibu s e t regalibus donationibus et obligationibus deflu eret.
A ugebat etiam huiusm odi m alu m baronum Poloniae am bitio, qui a Rege donationi
bus oppidoru m e t vü laru m in terris R ussiae et Podoliae im p etra tis, antiquos incolas et haeredes de illis exclu deban t, qu i in ępia e t eg esta te pressi e t quadam despera
tion e com pulsi, ad T hartaros confugiebant, illosqu e postm odu m ad vastan du m te r ras R ussiae et possessiones, d e quibus eiecti fu eran t, inducebant.
O S A D N IC T W O W Z I E M I L W O W S K IE J 611
co razem daje 606 osad (w ty m 18 m iast) znanych do ósmej dekady XV w . 70. W zmianki zostały w ybrane w m iarę możności z la t najbliższych r. 1450 nie wychodzą jednakże poza r. 1440 i początek lat siedemdziesią
tych XV w. N ieuniknione rozproszenie chronologiczne inform acji musiało obniżyć ścisłość zestawienia.
Tabel a I Struktura własności w ziemi lwowskiej w połowie XV w.
Własność Liczba osad %
szlachecka 293 65,4
królewska 125 27,9
kościelna 19 4,2
cerkiewna 2 0,5
miejska 9 2,0
Raz e m 448 100,0%
Obliczony przez F astnachta rozkład własności w ziemi sanockiej wy
kazuje w tym sam ym okresie zbliżoną stru k tu rę z niew ielkim i przesunię
ciami na korzyść własności szlacheckiej (73,7°/o, królew ska 20,1%, du
chow na 5,8%, m iejska 0 ,4 % )71.
Rozmieszczenie poszczególnych rodzajów własności nie było rów no
m ierne. Dobra królew skie mieściły się w zachodniej i środkowej części ziemi lw ow skiej oraz w powiecie żydaczowskim, skupiając się wokół sta- roruskich grodów, zwłaszcza Gródka i Szczerca. B rak ich było zupełnie we wschodniej części ziemi, odkąd jedyny zespół królewszczyzn wokół Oleska został nadany Janow i z Sienna (r. 1441). Podobnie rozmieszczone były dobra kościoła łacińskiego, którego penetracja nie d o tarła do wschod
niej części ziemi. Własność m iejska Lwowa otaczała to m iasto zw artym pierścieniem.
Własność szlachecka podzielona została za pomocą k ry teriu m etnicz
nego na dobra szlachty polskiej, ruskiej, wołoskiej i pozostałej — nie
mieckiego, orm iańskiego czy węgierskiego pochodzenia. P row eniencja w ła
ścicieli 1/5 osad nie została ustalona. Zawiniła tu fragm entaryczność lite
ra tu ry genealogiczno-heraldycznej, a także zmienność nazw isk szlachec
kich, czasem naw et imion (przy zm ianie w yznania), w ypadki przyw łasz
czania obcych herbów, niemożność stosowania k ryteriów imionowych czy wyznaniow ych ze względu n a szybką polonizację. R ezultaty badań nac^
pochodzeniem szlachty lwowskiej zamieszczone są w tabeli I I 72. Zawiera
70 P. D ą b k o w s k i , P odział a d m in istra cy jn y w o je w ó d z tw a ruskiego i b elzk ie - go w X V w iek u , L w ów 1939, zna 455 osad; K. J. H ł a d y ł o w i c z , Z m ian y kra jo brazu w zie m i lw o w sk ie j od poło w y X V do początku X X w ieku , [w:] S tu dia z hi
sto rii społeczn ej i gospodarczej pośw ięcone F. B u jakow i, L w ów 1931, zna 496 osad (bez p ow iatu żydaczowskiego).
71 A. F a s t n a c h t , op. cit., s. 82.
72 Z estaw ien ie oparte głów n ie na AGZ XIV, XV, XVII, XIX ; przynależność etniczna określona na podstaw ie literatury genealogiczno-heraldycznej oraz w n ie
w ątp liw ych przypadkach na kryterium im i on owym , lecz abstrahującym od efektów procesów asym ilacyjnych. Tak w ięc np. rodzina pochodzenia ruskiego, chociaż spolo
nizow ana i katolicka, została zaliczona do „szlachty ruskiej”. Z tego w zględu kry
ona ponadto liczbę rodzin (według k ry teriu m tego samego nazwiska i h er
bu) oraz średnią liczbę wsi przypadających na jedną rodzinę (nieprecyzyj
ność sform ułow ań źródeł wyklucza w yodrębnienie własności indyw idual
nej każdego z członków rodu).
T a b e l a II Struktura własności szlacheckiej w XV w. według kryterium pochodzenia
etnicznego Szlachta
pochodzenia P P? r r? w w? i i? ? Razem
osad 68 27 78 17 23 1 17 2
rodów 25 12 29 9 13 1 5 2
osad/l ród 2,7 2,3 2,7 1,9 1,8 1,0 3,4 1,0
4—'V— ' — V»— '
osad 95 95 24 19 60 293
°//o 32,4 32,4 8,2 6,5 20,5 100,0
rodów 37 38 14 7 38 134
°//o 27,6 28,4 10,4 5,2 28,4 100,0
osad/l ród 2,6 2,5 1,7 2,7 1,6 2,2
p — p o c h o d z e n ia p o lsk ie g o : г— ru s k ie g o : w — w o ło sk ieg o : i— in n eg o .
Zestawienie przekonuje o poważnych rozm iarach polskiego osadnic
tw a szlacheckiego. Praw ie 40 w ykazanych rodzin posiadało 1/3 p ry w at
nych dóbr ziemskich. Dawało to przeciętnie 2,6 wsi n a jeden ród. Je d nakże w całym zestaw ieniu należy liczyć się z tendencją do „ześrednia- czenia”, ponieważ nie w szystkie dobra szlachty zamożnej m usiały być odnotow ane w źródłach, natom iast szlachta cząstkowa mogła być zali
czana do jednowioskowej. Niemal identyczne liczby charakteryzują szlachtę pochodzenia ruskiego, jednakże jej stru k tu ra w ykazuje większe rozwarstwienie. To właśnie rody ruskie, Chodorowscy i Romanowscy są wówczas najw iększym i posiadaczami, a jednocześnie istnieje sporo ubo
giej szlachty autochtonicznej. Szlachta wołoska nie dorobiła się jeszcze wielkich fortun; odsetek rodzin jest większy niż odsetek posiadanych wsi.
Jak widać, w tw orzeniu szlachty lwowskiej najw iększy udział wzięli przy
bysze (ponad połowa rodów i własności), a wśród nich szlachta polska.
W oparciu o ten sam m ateriał została opracow ana m apa rozmieszcze
nia ziemskiej własności szlacheckiej. W ynika z niej, że penetracji polskiej szlachty uległa p raw ie cała ziemia lwowska z w yjątkiem południowej i środkowej części pow iatu żydaczowskiego, m ało atrakcyjnego pod. wzglę
dem w arunków terenowych, a może i ustrojow ych (utrzym yw anie się przeżytków praw a „służskiego”). Region ten był obszarem ekspansji szlachty wołoskiej.
W połowie X V w. zakończyło się form ow anie organizacji stan u szla
checkiego na Rusi, a także formowanie jego kadry. W ypełniła się stru k tura społeczna, ustaliła pew na równowaga stanów, k tó ra mogłaby zam
terium imiono-we w rozpoznawaniu pochodzenia szlachty znalazło tylk o w yjątkowo zastosow anie w przypadku im ion ruskich, dowodzących ruskiej, w zględnie w ołoskiej prow eniencji (bowiem n ie trzeba się liczyć z .masową rutenizacją szlachty polskiej).
Natom iast zosrtała przyjęta zasada, że p olskie im ionnictw o czy katolickie w yznanie są bezużyteczne w określaniu pochodzenia rodów szlacheckich w tym czasie.