• Nie Znaleziono Wyników

Historia i historycy polscy 1914-1918 : (na marginesie pracy J. Maternickiego, Idee i postawy. Historia i historycy polscy 1914-1918. Studium historiograficzne, Warszawa 1975)

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Historia i historycy polscy 1914-1918 : (na marginesie pracy J. Maternickiego, Idee i postawy. Historia i historycy polscy 1914-1918. Studium historiograficzne, Warszawa 1975)"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

P Y s к U S J к

TOMASZ NAŁĘCZ

H is to r ia i h is to r y c y p o ls c y 1914— 1918

.a m a rg in esie p ra c y J. M a t e r n i c k i e g o , Idee i postawy. Historia i historycy flscy 19141918. S tudium historiograficzne, PW N, W a rsza w a 1975, s. 545)

L ite ra tu ra dotycząca dziejów P o lsk i w la ta c h p ierw szej w o jn y św iatow ej

| s t bardzo obszerna. L iczba opracow ań, w spom nień, szkiców , a rty k u łó w p ra s o ­ wych i esejów w y ra ża się n a w e t n ie w setk ach , a w ty siąc ach pozycji. W iększość

!ych p u b lik a c ji u k a z a ła się w ok resie m iędzyw ojennym i w ym aga, z pow odu irzesycenia ów czesnej lite r a tu r y in te n c ja m i politycznym i, szczególnie o strożne- jo w y k o rz y sta n ia. P ró b y czasu n ie w y trzy m a ła też część sądów za w arty ch w lite ­ raturze p o w stałej po II w o jn ie św iatow ej.

M imo ty c h zastrzeżeń stw ierd zić należy, iż h isto ry k p rz y stę p u ją c y do n a u k o ­ wego o p raco w an ia nie om ów ionych jeszcze, albo p rze d staw io n y c h w sposób te n - lencyjny polskich pro b lem ó w o k re su W ielkiej W ojny, za sta je dosyć solidne k o n ­ aru keje dotychczas n aro słe j w iedzy. O prócz k ilk u rz e teln y c h pozycji ogólnych, łających całościow y o b ra z e p o k i1, d y sp o n u je on licznym i opraco w an iam i p o ­ święconymi m .in. sp ra w ie polskiej na a re n ie m ięd zy n aro d o w ej, życiu p o lity cz n e­

mu, działalności poszczególnych p a rtii, przem ian o m i ru ch o m społecznym , ze

|czeg ó ln y m uw zg lęd n ien iem doniosłego znaczenia R ew olucji P aźd z ie rn ik o w e j, iw estiom w ojsk o w y m itd.

S tan lite r a tu r y o m aw iającej ró żnorodne asp e k ty epo k i je s t szczególnie w aż- ly d la h isto ry k a h isto rio g ra fii, a w trójczłonow ym ty tu le p rez en to w an e j ro z- fa w y uw agę zw rac a je g o część o sta tn ia , b rzm iąca „ stu d iu m h isto rio g ra fic z n e ”.

Swój pogląd n a tę dziedzinę w iedzy h isto ry czn ej p rec y z u je a u to r w e „W stę- )ie”. „Rozwój n a u k i h isto ry czn ej ro zp a try w a ć m ożna — ja k w iadom o — w lwu płaszczyznach: a) rozw oju „autonom icznego”, zdeterm in o w an eg o c z y n n ik a - Oi w ew n ętrzn y m i, ta k im i ja k założenia filozoficzne, m eto d y badaw cze, baza ródłow a itp. oraz b) zw iązków h isto rio g ra fii z życiem , a w ięc je j u w a ru n k o w a ń

’ fu n k c ji społecznych” (s. 5). Z d an iem a u to ra są w d ziejach społeczeństw okresy, V k tó ry ch ró w n o w a g a p om iędzy ty m i płaszczyznam i b y w a zachw iana. W cza-

|c h , gdy ro z g ry w a ją się w y p ad k i d ecy d u jące o n a jb a rd z ie j żyw otnych p ro b le - nach p a ń stw i n arodów , odgłosy bieżących w y d arzeń z a k łó cają ciszę n aukow ych jabinetów, częstokroć w y p ełn iają c je całkow icie sp ra w a m i w spółczesności. N a u - towe d e te rm in a n ty h isto rio g ra fii przytłoczone zo stają w ów czas p rzez p o trze b y Äwili. C ałkow icie n a le ż y zgodzić się z a u to re m , iż sy tu a c ja ta k a za istn iała a ziem iach p olskich w la ta c h I w o jn y św iatow ej.

i j . H o l z e r, J. M o l e n d a , P o l s k a w p i e r w s z e ) w o j n i e ś w i a t o w e j , w y d . 3, W a r - t t w a 1973. D o p r a c t a k ic h z a lic z y ć t e ż tr z e b a , z n a c z n ie w y k r a c z a j ą c ą p o z a p r o b l e m s -

№ ę z a p o w ie d z ia n ą t y t u ł e m , r o z p r a w ą H . J a b ł o ń s k i e g o , P o l i t y k a P o l s k i e j P a r t i i S o c ja lis ty c z n e j w c z a s ie w o j n y 1914—1918 r ., W a r sz a w a 1958. W 1974 r. u k a z a ł s i ę te ż Om H i s t o r i i P o l s k i w y d a w a n e j p r z e z I n s t y t u t H is t o r ii P A N , p o ś w ię c o n y o k r e s o w i p ie r w -

•ej w o j n y ś w i a t o w e j — H is to r ia P o l s k i t. TII, c z . 3: 1914—1918, r ed . 2 . K o r m a n o w a W. N a j d u s .

Rz e gL Ą D H IS T O R Y C Z N Y , T O M L X V I I , 1976, z e s z . 3.

(3)

456

T O M A S Z N A Ł Ę C Z

Z godnie z p o stu la ta m i w y n ik a ją c y m i z p rz e d sta w io n e g o p o w y że j ro zu m e - w a n ia oczekiw ać n ależ y od rec en z o w a n e j r o z p ra w y g ru n to w n e g o i w sz e c h stro n ­ nego u k az a n ia społecznych u w a ru n k o w a ń i f u n k c ji h is to rio g ra fii. W la tac h 1914—1918 p o g ląd y i p o trz e b y p o lity cz n o -sp o łec zn e z e szczególną m o cą decydo­

w ały bow iem o obliczu tw órczości h isto ry c z n e j. B y ły p ry z m a te m p rz e s ą d z a ją ­ cym o o sta te czn y m k sz tałcie o b raz u p rze szło ści o d c z y ty w a n e j ze ź ró d e ł. Je d y n ie p o p ra w n e u k a z a n ie czyn n ik ó w d e te rm in u ją c y c h m e to d ę o g lą d u m o ż e zapew nić p rze k o n y w a jąc e w y tłu m a cz en ie k s z ta łtu i p ro p o rc ji k re ślo n e g o w cz asie W ielkiej W ojny o b raz u p rzeszłości n aro d u .

J a k w k aż d ej p ra c y z d ziedziny h is to rii h is to rio g ra fii p o d sta w ę m a te ria ło w ą ro zp raw y sta n o w iła sp u ścizn a h isto rio g ra fic z n a p o w sta ła w p rz e d z ia le czasow ym będącym o b ie k tem z a in te re so w a ń a u to ra . S zero k o w y k o rz y s ta n e zo s ta ły n ie tylko p ra c e n au k o w e czy p o p u la rn o -n a u k o w e , ale ró w n ie ż tw órczość p u b lic y sty c zn a .

Z naczen ie p rz y p isy w a n e p u b lic y sty c e b u d z ić m oże je d n a k w ątpliw ości*.

W ydaje się, że b a rd z ie j p e w n ą p o d sta w ą w n io sk o w a n ia o ź ró d ła c h sp o łeczn o -p o li­

tycznych m y śli h isto ry c zn e j je s t n ie p u b lic y s ty k a h isto ry c z n a , a a n a liz a k o n ­ cepcji i p ro g ra m ó w p o lity cz n y ch s tr o n n ic tw i u g ru p o w a ń , z k tó ry m i poszcze­

gólni h isto ry c y b y li zw iązani. O k re śla n ie źró d e ł po g lą d ó w h isto rio g ra fic z n y c h poprzez an alizę p u b lic y sty k i h isto ry c z n e j sta n o w i w n io sk o w a n ie p o śre d n ie . Z a­

ró w n o h isto rio g ra fia , ja k i p u b lic y sty k a słu ż y ły ty m s a m y m p o trz e b o m poli­

tycznym , p ie rw sz a w sposób b a rd z ie j w y ra fin o w a n y , d ru g a w sp o só b b ardziej użytkow y i b ezpośredni. Z a m ia st o k rę ż n ą d ro g ą dochodzić do p o lity c z n y c h u w a­

ru n k o w a ń h isto rio g ra fii m ożna to było u cz y n ić b ez p o śred n io , d la p o tw ie rd z e n ia ta k sfo rm u ło w an y c h w n io sk ó w u ż y w a ją c je d y n ie k o n s ta ta c ji w y s n u ty c h z an a­

lizy p u b lic y sty k i histo ry c zn e j.

Z naczną część p o d sta w y m a te ria ło w e j p ra c y sta n o w ią ź ró d ła arc h iw aln e . Z a rc h iw ó w i b ib lio te k w a rsz a w sk ic h w y k o rz y s ta n e zo stały zb io ry A rchiw um PAN , A rc h iw u m A k t N ow ych, C e n tra ln e g o A rc h iw u m W ojskow ego, B iblioteki N arodow ej, B ib lio te k i U n iw e rsy te tu W a rsza w sk ieg o . U w zględ n io n o ta k ż e zbiory Z ak ład u N arodow ego im . O ssolińskich, A rc h iw u m P a ń stw o w e g o w K ra k o w ie i B ib lio te k i U n iw e rsy te tu im . A d a m a M ick iew icza w P o z n a n iu . M a te r ia ły archi­

w a ln e i ręk o p iśm ie n n e m ożna by u zu p e łn ić ta k im i ze sp o ła m i ja k : a k ta K om isji W ojskow ej T R S; a k ta D e p a rta m e n tu W ojsk o w eg o N K N (CAW ); a k t a A rtu ra Ś liw ińskiego (AAN); rk p s A kc. 8966 — p ism a z w ią z a n e ze s łu ż b ą W a c ła w a To­

k a rz a w L eg io n ach (Bibl. N aro d o w a); r k p s 2609 — d z ien n ic ze k z cz a só w w ojny 1914— 1921 F ra n c is z k a D udy (Bibl. P A N w K ra k o w ie ) *.

s A u to r s t w ie r d z a : ,,P u b l i k a c j e h i s t o r y k ó w s a m e p r z e z s i ę n i e w i e l e j e s z c z e n am m ó w ią o u w a r u n k o w a n iu i s p o łe c z n e j f u n k c j i h i s t o r i o g r a f i i ” (s. 9). S ł u s z n y t e n sąd s t a j e s ię p r z e s ła n k ą k o n t r o w e r s y j n e g o r o z u m o w a n ia . „ N ie z b ę d n a j e s t t u w n io s k u j e a u to r — a n a liz a p u b l i c y s t y k i h is t o r y c z n e j i h i s t o r y c z n o - p o l i t y c z n e j u p r a w i a n e j p r z e z za­

w o d o w y c h p u b lic y s t ó w : s tw a r z a o n a m o ż liw o ś ć w y s u n i ę c i a p e w n i e j s z y c h w n i o s k ó w d o ­ t y c z ą c y c h ź r ó d e ł s p o łe c z n o - p o lit y c z n y c h r ó ż n y c h k o n c e p c j i h i s t o r y c z n y c h 1 s tw ie r d z e n ia c z e m u o n e s ł u ż y ł y . M ię d z y h i s t o r io g r a f ią a p u b l i c y s t y k ą i s t n i a ł a ś c i s ł a w i ę ż . W w ie lu w y p a d k a c h p u n k t e m w y j ś c i a r o z w a ż a ń m u s i a ł o b y ć b a d a n ie i d e o l o g i i h i s t o r y c z n e j p o ­ s z c z e g ó l n y c h o b o z ó w p o l i t y c z n y c h . — — Z b a d a n ie p r a s y , a t a k ż e b r o s z u r p o li t y c z n y c h p o z w o liło n a u c h w y c e n i e w i e l u z ł o ż o n y c h a s p e k t ó w i n s t r u m e n t a l n e g o s t o s u n k u do p r z e s z ło ś c i, a t y m s a m y m u ł a t w i ł o in t e r p r e t a c j ę p r a c h i s t o r y k ó w ” (s. 9).

3 W ą t p liw o ś c i b u d z i c z a s e m s p o s ó b p o w o ł y w a n i a s i ę n a a r c h i w a l i a . N a s . 110, w p r z y p is ie 61 z b y t e c z n e b y ł o o d s y ła n ie c z y t e l n i k a d o A r c h iw u m P A N , s k o r o in f o r m a c j a p o c h o d z i z p o d a n e g o w p o p r z e d n im p r z y p i s i e „ T y g o d n ik a I l u s t r o w a n e g o ” . A n a lo g ic z n ą u w a g ę o d n ie ś ć m o ż n a d o p r z y p . 90 (s. 123). W p r z y p . l i o <s. 225) p o ś w i ę c o n y m r o z s z y fr o ­ w a n iu a n o n im o w o o g ło s z o n e g o a r t y k u łu ,T. S ie r o ie ń s k ie p o p o w o ła n o s ię n a J e d n i i n f o r m a ­ c ję a r c h iw a ln ą o r a z n a d w ie p o z y c j e d r u k o w a n e , w n a s t ę p n y m z d a n iu s a m a u to r s tw ie r d z a : „ B y ł o t o « « u m ą c z e n ie z n a n e g o j u ż n a m a r t y k u ł u [ o m ó w i o n e g o o b s z e r n i e n a s.

183—185 — p r z y p . T .N .3 o p u b lik o w a n e g o p o d t y m s a m y m t y t u ł e m w j ę z y k u p o ls k im w 1915 r." (s. 225).

(4)

H I S T O R I A I H IS T O R Y C Y P O L S C Y 1914—1918

W p ra c y dość szeroko w y k o rz y sta n o lite r a tu r ę w spom nieniow ą. W y d a je się, że część p rze k azó w p o tra k to w a ć należało z w ięk szy m k ry ty cy z m em i nieufnością.

D u ż y m n ieb ezp ieczeń stw em grozi n a p rz y k ła d o p ie ra n ie są d ó w je d y n ie o pełen błędów, c ałkow icie n ie z a słu g u jący n a z a u fa n ie p a m ię tn ik Jó z efa H a lle ra (s.

126 n.), czy te ż ciekaw e, ale b ardzo su b ie k ty w n e, p isa n e w b lisk o czterdzieści lat po o m a w ian y c h w y d arze n iac h w sp o m n ie n ia J a d w ig i G orzyckiej (s. 107).

R o zp raw a s k ła d a się ze w stępu, ośm iu rozdziałów , zakończenia, w y k azu archiw aliów , in d e k su osób i ty tu łó w*. W rozdziale p ierw szy m M a t e r n i c k i kreśli ob raz h isto rio g ra fii polskiej la t 1908— 1914. W ty m czasie je g o zd an iem nasilił się proces d ostosow yw ania się m y śli h isto ry czn ej do poglądów i p o trze b poszczególnych k ie ru n k ó w politycznych. Z ja w isk o to u k a z a n e zostaje n a p rz y ­ kładzie w y b ra n y c h za g ad n ień z m yśli h isto ry czn ej naro d o w ej dem o k racji, k o n ­ serw aty stó w k rak o w sk ic h , tzw . ru c h u niepodległościow ego i lew icy r u c h u ro b o t­

niczego.

P re z e n ta c ja te z h isto rio g ra fii je d y n ie fra g m e n ta ry c z n ie zw iązan a została z kontekstem polityczno-społecznym . Z a b ra k ło chociażby zw ięzłej, ale całościo­

wej an a liz y p olskiego życia społeczno-politycznego i ideologicznego, k tó r a zgod­

nie ze sfo rm u ło w a n ia m i za w a rty m i w e w stę p ie stan o w ić w in n a p o d sta w ę o b ja ś­

niającą ro zw aż an ia histo rio g raficzn e. D oprow adziło to do ta k ic h nieporozum ień, jak n a p rz y k ła d u m ieszczenie poglądów W acław a T o k arza w śród tez h isto rio ­ grafii tzw . obozu niepodległościow ego (s. 42), i w śró d te z h isto rio g ra fii n a ro d o - w o -dem okratycznej (s. 44).

W ro zd ziale I I a u to r p rz e d sta w ił w o jen n e losy historyków , przed e w szy st­

kim zw ra c a ją c uw agę n a ich działalność społeczno-polityczną. O gółem za p re z e n ­ tow anych zostało około siedem dziesięciu b io g rafii, o b ejm u ją cy c h objętościow o od p a r u s tr o n do k ilk u zdań. A n aliza przy to czo n y ch życiorysów d o p ro w a d ziła do w niosku, że „w la ta c h 1914— 1918 w szyscy n ie m a l h isto ry c y polscy p ro w a d z ili mniej lu b b a rd z ie j ożyw ioną działalność p o lity cz n ą” (s. 177). N ie k w e stio n u ją c generalnie zasadności tego są d u w a rto zw rócić uw agę, iż w rozdziale ty m za b ra k ło biografii h isto ry k ó w nie an g a żu jąc y ch się w życie polityczne, ta k ic h ja k W ła­

dysław A b ra h a m , czy J a n R utkow ski. D obór h isto ry k ó w zasłu g u jący ch n a po­

danie ich b io g rafii pozostaje oczyw iście rzeczą a u to ra , a le z a sta n a w ia n ie ­ uw zględnienie w rozdziale II ta k ic h osób ja k np.: Ig n a c y T ad eu sz B a ra n o w sk i, Emil K ip a, L u d w ik K olankow ski, S ta n is ła w K ry n ic k i, S ta n is ła w Ł em picki, A n to ­ ni P ro c h a sk a .

R ozdział te n , ja k się w y d aje, sp ełn ić m ia ł p o d w ó jn e zadanie: z je d n a j strony u k az ać sk o m p lik o w an e drogi życiow e h isto ry k ó w w la ta c h zaw ieru ch y wojennej, z d ru g ie j stro n y zaś p rz e d sta w ić p o g lą d y i zw iązki po lity czn e a u to ­ rów, k tó ry c h te k s ty h isto rio g ra fic zn e za p reze n to w an e zo stan ą w dalszych ro z­

działach. U k az an ie p o sta w społeczno-politycznych h isto ry k ó w m a decy d u jące znaczenie dla a n a liz y ich tw órczości p isa rs k ie j. D latego te ż do ro zw ażań tych przyw iązyw ać n ależ y szczególną w agę.

A u to r w p ro w a d za je d n o w zasadzie k r y te r iu m k la sy fik u ją c e p o sta w y poli­

tyczno-społeczne h isto ry k ó w , dzieląc ich n a a k ty w istó w i pasy w istó w . J e s t to Podział zb y t ogólny, b y m ógł być pom ocny w a n a liz ie su b te ln y c h często ró ż ­ nic, w y stę p u ją c y c h w tw órczości h isto rio g ra fic zn e j, ty m b ard z iej, że M a tern ic k i tra k tu je go w zasadzie w sposób sta ty c zn y , w fo rm ie luźno rozproszonych s fo r­

mułowań z w ra c a ją c je d y n ie uw agę n a d o k o n u ją ce się zm ian y w istn iejący m okładzie s i ł s. Z b y t g ru b ą k re sk ą ry so w a n e lin ie po działów p ro w a d zą do sfo r-

G o d n y u z n a n ia j e s t p o m y s ł z a s t ą p ie n ia ' t r a d y c y j n e g o w y k a z u b ib lio g r a f ic z n e g o p o ­ u c z o n y m in d e k s e m o s ó b ł t y t u ł ó w .

5 W o s o b n ą g r u p ę w y o d r ę b n ia a u to r h i s t o r y k ó w z w ią z a n y c h z r e w o l u c y j n y m r u c h e m ro b o tn icz y m . Z d e c y d o w a n ą w ię k s z o ś ć r o z w a ż a ń p o ś w i ę c a je d n a k a k t y w i s t o m i p a s y - W stom .

(5)

458

m u ło w a ń n ie jasn y ch , czy w ręcz g ran iczący ch z błędem , ja k to zaliczające P P S -F ra k c ję R ew o lu cy jn ą do p a s y w is tó w 6.

P rz e c e n ie n ie p o d ziału na ak ty w istó w i p asy w istó w w y ra źn ie też rz u tu je na an alizę u k ła d u sil w e w n ą trz w y o d ręb n io n y ch obozów. Z o k re śle ń używanych w c h a ra k te ry s ty c e poszczególnych h isto ry k ó w w y n ik a, że o rie n ta c ję prorosyjską (n astę p n ie pro zach o d n ią) a u to r sk ło n n y je s t u znać za m o n o lit endecki. Można też m ieć w ątp liw o ści co do w e w n ętrz n y ch podziałów d o strzeg an y ch w łonie o rie n ta c ji n a p a ń s tw a ce n traln e . M a te rn ic k i w y o d rę b n ia tu ta j h isto ry k ó w , którzy

„szczególnie głęboko zaan g ażo w ali się w działalność obozu P iłsu d sk ieg o ” (s. 108), h isto ry k ó w „zw olenników o rie n ta c ji n a p a ń s tw a c e n tra ln e , k tó rzy nie pozostaw ali w b ez p o śred n ic h k o n ta k ta c h z P iłsu d sk im , lu b te ż re p re z e n to w a li zupełnie in n y k ie ru n e k p o lity cz n y ” (nie p re c y z u ją c go je d n a k ) (s. 114), o raz historyków , k tó rz y „zw iązani b y li ze stro n n ic tw e m k o n se rw a ty w n y m ” (k ra k o w sk im ) (s. 119).

Z aznaczyć trz e b a , iż znaczna część h isto ry k ó w -a k ty w istó w w ogóle n ie została zw iązan a z żadnym z trzech pow yżej w ym ien io n y ch k ie ru n k ó w .

R ozdział I I I pośw ięcony zo stał om ów ieniu „optym izm u” i „pesym izm a”

h isto rio g ra fii po lsk iej la t 1914— 1918. A u to r stw ie rd z a, że w p ierw szy m okresie w o jn y kon cep cjo m „opty m isty czn y m ” hołd o w ali h isto ry c y zw iązani z orientacją n a p a ń s tw a c e n tra ln e (s. 210). S ą d te n p o p ie ra m .in. przy p isem 81, w którym p o d aje a rty k u ły zam ieszczone w „W iadom ościach P o lsk ic h ” w styczniu, lutym, m a ju i w rz eśn iu 1917 r. P rz y w o ły w a n ie te k stó w p u b lik o w a n y ch w 1917 r. jako św ia d ec tw dla pierw szego o k re su w o jn y je s t n ieporozum ieniem . W dalszych w yw odach M a tern ic k i stw ie rd z a, iż z czasem h a s ła „optym istyczne” przechw y­

cone zostają przez pasyw istów . K o n s ta ta c ja t a p o p a rta zo staje przypisam i 83—86. p rzy ta c z a ją c y m i dw a a rty k u ły z 1*16 r. i po je d n y m a rty k u le z la t 1917

i 1918. T a k w ięc m a te ria ł z a w a rty w przy p isach podw aża w n io sk i au to ra . W poprzed zający ch uo gólnienia p a rtia c h rozd ziału III znaleźć m ożna omó­

w ien ie p ra c h isto ry k ó w -a k ty w istó w ”, k tó ry c h stw ie rd z e n ia p rzesycone zostały elem e n ta m i „o p ty m isty czn y m i”. T yle ty lk o , że p ra c e te, o czym zre sztą autor in fo rm u je , zostały p rzy ch y ln ie p rz y ję te przez h isto ry k ó w o o rie n ta c ji p rorosyj- skiej. K ry ty c e n a to m ia st p o d d ał je n a p rzy k ła d , zaliczony n a s. 121 do aktyw i­

stów , S ta n is ła w E streich er. T ak w ięc sk o n sta to w a ć należy rozbieżność istniejącą w ro zd ziale I II pom iędzy jego częścią w nioskow ą, a m ający m ją u za sa d n iać ma­

te ria łe m dow odow ym .

R ozdział IV pośw ięcił a u to r u działow i h isto ry k ó w w sp o rach o r i e n t a c y j ­ nych. P o staw io n a w nim te z a o politycznym znaczeniu ów czesnej twórczości h isto rio g ra fic zn e j nie je s t now a. Z ja w isk o to było pow szechnie dostrzeg an e już przez w spółczesnych 7.

P o g ląd y „ h isto ry k ó w p o d zielających o rie n ta c ję n a p a ń s tw a c e n tra ln e ” przed­

sta w ił M a te rn ic k i na p rzy k ła d zie a rty k u łó w pu b lik o w a n y ch n a ła m ac h „Wiado­

m ości P o lsk ic h ” (s. 249). W ybór te n n ie z o stał um otyw ow any, tr u d n o w ięc orzec, dlaczego w łaśn ie o rgan p ra so w y D e p a rta m e n tu W ojskow ego N K N u zn a n y został za n a jb a rd z ie j re p re z e n ta ty w n y d la sił polity czn y ch w iążących sp ra w ę polską z p a ń stw a m i ce n tra ln y m i. Zw rócić w ty m m ie jsc u n ależy uw agę n a ro z b ie ż n o ś c i dzielące p o lity k ó w o rie n tu ją c y c h się n a m o c a rstw a ce n traln e . O ile, n a podsta­

w ie a n a liz y u k ła d ó w politycznych, m ożna zaak cep to w ać w y b ó r a u to ra o d n o śn ie

4

в P o r . „ A k t y w iś c i o p o w ia d a li s i ę z a m o n a r c h ią , n a t o m ia s t w ś r ó d p a s y w i s t ó w dużyro u z n a n ie m c i e s z y ł a s i ę id e a r e p u b lik i. Z a id e ą tą n a j s i l n i e j a g it o w a ła PPS** (s. 399).

" W „ W ia d o m o ś c ia c h P o l s k i c h ” I. M o s z c z e ń s k a p is a ła : „ W p r a w d z ie historia i e s t s k a r b n ic ą p o l i t y c z n y c h d o ś w ia d c z e ń , l e c z k a ż d a je j l e k c j a s fo r m u ło w a n ia w a fo ry z­

m i e j e s t j e d n o s t r o n i ą , g d y ż z d a n e g o f a k t u p r ó c z j e d n e g o w n i o s k u m o ż n a w y s n u ć wiel®

i n n y c h , a c h w y t a s i ę w k a ż d y m w y p a d k u t y l k o t e n , z k t ó r e g o m o ż n a d la t e r a ź n i e j s z o ś c i k o r z y ś c i w y c i ą g n ą ć ” ( n r 6 6 z 4 m a r c a 1 9 1 6 , P r z e z l u d c z y d l a lu d u ) .

(6)

H IS T O R I A I H IS T O R Y C Y P O L S C Y 1914— 1918

459

pierw szych k ilk u m iesięcy w y d a w a n ia „W iadom ości P o lsk ich ” 8, to w ątp liw o ści rodzą się, je że li chodzi o z aw arto ść p ism a w późniejszym okresie. N a ra s ta ją c e sprzeczności i k o n flik ty w dotychczasow ym obozie en k a en o w sk im (a w a rto za ­ znaczyć, iż je s t to pojęcie w ęższe od o k re śle n ia — o rie n ta c ja n a p a ń s tw a ce n ­ tra ln e ) w ogóle w y k lu cz ają m ożliw ość czynienia uogólnień n a p o d sta w ie o rg a ­ nu prasow ego je d n e j ty lk o z an tag o n isty cz n y ch grup. A u to r nie do strzegł zresztą w a rty k u ła c h „W iadom ości P o lsk ic h ” ak c e n tó w an ty piłsudczykow skich, zaw oalo- w anych, ale w y ra źn ie w idocznych ·. Tezę o w ciągnięciu h isto rio g ra fii do w a lk

8 T z n . d o l a t a Ш 5 г ., k ie d y t o z a c z y n a j ą s i ę r o z c h o d z ić d r o g i p o l i t y c z n e o b o z u p ił s u d c z y k o w s k ie g o i D e p a r ta m e n t u W o j s k o w e g o N K N .

* W y s t ą p ie n ia a n t y p iłs u d c z y k o w s k ie d o s tr z e g a a u t o r w „ W ia d o m o ś c ia c h P o l s k i c h ” d o p ie r o w k o ń c u 1917 r ., g d y t y m c z a s e m p o j a w i a j ą s i ę o n e p o c z ą w s z y o d j e s i e n i 1915 r.

P o r a z p ie r w s z y w id o c z n e s ą w a r t y k u le I. M o s z c z e ń s k i e j p t. B r o ń n i e w o l m k ó t o (nr 48 z 11 p a ź d iz ie r n ik a 1915). A u to r k a p o ś w ię c a r o z w a ż a n ia p ię tn o m , j a k i e n ie w o la o d c is n ę ła n a p o ls k im c h a r a k te r z e n a r o d o w y m . J e d n y m z n ic h j e s t u k s z t a łt o w a n ie s i ę c h a r a k te r u k o n s p ir a t o r a , k t ó r y : ,,w c ią ż ig r a j ą c z n ie b e z p i e c z e ń s t w e m w k o ń c u s a m s t a j e s ię is t o t ą n ie b e z p ie c z n ą , g d y ż n i e d a j ą c ą s i ę a n i p r z e ś w ie t lić a n i o b li c z y ć . J e g o i n d y ­ w id u a ln o ś ć j e s t ta j e m n ic ą , j e g o c z y n y m o g ą b y ć m is t y f i k a c j ą . C z a se m o p e r u j ą c f i k c j a m i , m o ż e w y w o ł y w a ć n ie p r o p o r c j o n a l n ie w i e l k i e f e k t , l e c z p ó t y t y l k o , p ó k i m r o k i k o n s p ir a ­ c ji t r w a ją . T a s a m a r o b o ta , w y d o b y t a n a ś w i a t ło d z ie n n e , u j a w n ia s w ą n i k ł o ś ć i m a ło ś ć , s tą d lu d z i e p r z y w y k l i d o o b r a c a n ia s i ę w p o d z ie m ia c h c z u ją s i ę b a r d z o n i e s w o j o n a w o ln y m p o w ie t r z u ” . W a r t y k u le t y m a n i г а г и n i e p a d a n a z w is ik o k o m e n d a n ta I B r y g a d y , l e c z ła t w o s ię d o m y ś le ć , ż e u w a g i t e w y w o ł a n e z o s t a ły j e g o n o w ą lin ią p o l i t y c z n ą , r e a l i ­ zow alną o d l a t a 1915 r ., p o le g a j ą c ą n a w s t r z y m a n iu w e r b u n k u d o L e g i o n ó w i r o z b u d o w ie k o n s p i r a c y jn e j P O W . N ie o m a l w p r o s t d o P i ł s u d s k i e g o a d r e s o w a n e są d a ls z e s t w i e r d z e ­ n ia M o s z c z e ń s k ie j: , » K o n sp ir a to r m u si w c ią ż f a ł s z e m o p e r o w a ć ; p r z y w y k a d o n ie g o ; w k o ń c u n i e s t a n o w i o n j u ż d la n ie g o ż a d n e j r ó ż n ic y . M u si o j e d n e j r z e c z y m ó w i ć w r o z m a ity s p o só b , m u s i b e z d r g n ie n i a p o w ie k w y p i e r a ć s i ę s w y c h s ł ó w , c z y n ó w , s w e g o n a z w is k a , m u s i s i ę w t y m n a w s z e lk i w y p a d e k w p r a w ia ć i u m ie ć k o n s tr u o w a ć t a k l o g i c z ­ n e ł a ń c u c h y k ł a m s t w , b y o n e m o g ły p r z y b ie r a ć p o z ó r p r a w d y ” . W y w ó d t e n b y ł p r z e j ­ r z y s tą a lu z ją d o o p u b lik o w a n e g o 3 p a ź d z ie r n ik a 1915 w „ Z ie m i L u b e ls k ie j ” l i s t u P i ł s u d s k i e ­ g o d o p r e z e s a W y d z ia łu N a r o d o w e g o w L u b li n ie , w k t ó r y m b r y g a d ie r o d ż e g n y w a ł s ię od k r ą ż ą c e j w K r ó le s t w i e u lo t k i, s tr e s z c z a j ą c e j j e g o ó w c z e s n e p o g lą d y . P o r . M. S о к o 1*

n i c k i, R o k c z t e r n a s t y , L o n d y n 1961, s . 350; S t. S k w a r c z y ń s k i , L i c y t a c j a s p r a w y p o l s k i e j w z w y ż , ,,N i e p o d l e g ł o ś ć ” t. V III, 1972, s . 13 n .

A k c e n t y a n t y p iłs u d c z y k o w s k ie w y s t ę p u j ą te ż w a r t y k u le Stefa-n a C z a r n o w s k i e * g o, W p ł y w p a ń s t w o w o ś c i r o s y j s k i e j n a p s y c h i k ą p o ls k ą („ W ia d o m o ś c i P o l s k i e ” n r 49 z 18 p a ź d z ie r n ik a 1915): ,,B ie r n o ś ć s p o łe c z e ń s t w a b y łe g o z a b o r u r o s y j s k i e g o w c z a s ie w o j n y o b e c n e j b y ła n ie s p o d z ia n k ą d la w s z y s t k i c h p r a w ie i w z b u d z iła p o w s z e c h n i e p o w a ż ­ n e o b a w y o p r z y s z ło ś ć . T o , ż e o g ó ł n a s z n i e t y l k o n i e z d o b y ł s i ę d o t y c h c z a s n a g o d n y w i e l k i e g o n a r o d u c z y n w o j e n n y , a le n a w e t w z g lę d e m p e r s p e k t y w y u z y s k a n ia w ła s n e j p a ń s t w o w o ś c i z a c h o w a ł s i ę w s t r z e m ię ź liw ie , z a c h w ia ło w w i e l u w ia r ę w z d o ln o ś ć p a ń ­ s t w o w o - t w ó r c z ą n a r o d u . N a p ie r w s z y r z u t o k a p o g lą d t e n w y d a j e s ię s łu s z n y . A le t y l k o n a p ie r w s z y r z u t O ka” . N ie u le g a w ą t p l i w o ś c i k o m u C z a r n o w s k i z a r z u c a ł n i e s ł u s z n y b r a k w ia r y w s i ł y n a r o d u . W r o z k a z ie P i ł s u d s k ie g o , w y d a n y m z o k a z ji p ie r w s z e j r o c z n i c y W y r u s z e n ia w p o le z n a la z ło s i ę p r z e c ie ż m .in . s fo r m u ło w a n i e : „ Ź e s z a b la n a s z a b y ła m a łą , ż e n i e b y ła g o d n ą w i e l k i e g o 2 0 -m ilio n o w e g o n a r o d u , n ie n a s z a w t y m w in a . N ie s t a ł za n a m i n a r ó d , n i e m a j ą c y o d w a g i s p o jr z e ć o lb r z y m im w y p a d k o m w o c z y i o c z e k u ­ j ą c y w b ie r n e j » n e u t r a ln o ś c i« j a k i e j ś d la s ie b ie o d k o g o ś » g w a r a n c ji« . (P is m a z b i o r o w e t. IV , W a r sz a w a 1937, s. 4Ό, r o z k a z z 5 s ie r p n ia 1915). W w y s t ą p ie n ia c h m n ie j o f i c j a l n y c h b r y g a d ie r s z e d ł je s z c z e d a le j. W W a r s z a w ie 15 s ie r p n ia 1915 m ó w ił: ,,J a s i ę w K r ó le s t w i e n ie c z u j ę , j a k w o j c z y ź n ie . T o , c o s z ło za m n ą , b y ł o b ie r n y m p ia s k ie m ” (A r c h iw u m P A N W W a r s z a w ie , A k ta A r tu r a Ś li w i ń s k ie g o , t. 187, k . 4).

K r y t y c z n y d la p ił s u d c z y k ó w p o d t e k s t p o s ia d a ł te ż a r ty k u ł I. ‘ M o s z c z e ń s k i e j , N a ró d i w o j s k o („ W ia d o m o ś c i P o l s k i e ” n r 63 z 12 lu t e g o 19616), p o t ę p ia j ą c y r o z p o lit y k o ­ w a n ie a r m ii. S k ą d in ą d p o j a w i a ły s ię w „ W ia d o m o ś c ia c h P o l s k i c h ” p u b l i k a c j e o t o n ie o d m ie n n y m , p o d n o s z ą c e z a s łu g i P i łs u d s k ie g o . P o r . H . O. [H e le n a R a d l i ń s k a ] , L e g e n d a n r я z 8 lis t o p a d a 1915; M . K u k i e ł , N a p o le o n j a k o z d o b y w c a P o l s k i n r 53 z 15 li s t o p a ­ da 1915; w ty m ż e n u m e r z e w i e r s z E d w a r d a S ł o ń s k i e g o „ B r y g a d ie r P i ł s u d s k i ” .

S z c z u p ło ś ć m ie j s c a n ie p o z w a la n a r o z w in ię t e w y t ł u m a c z e n i e te j d w o is t o ś c i l i n i i p r o ­ p a g a n d o w e j . W a r to z w r ó c ić u w a g ę , ż e D e p a r t a m e n t W o j s k o w y N K N n ie t r a c ił je s z c z e n a d z ie i n a k o m p r o m is z P i łs u d s k im . N ie m o ż n a t e ż b y ł o w c ią g u k il k u t y g o d n i g w a ł ­ to w n ie p r z e o r ie n t o w a ć d o t y c h c z a s o w e j l i n i i p r o p a g a n d o w e j , u s iln i e b u d u ją c e j le g e n d ę b r y g a d ie r a .

(7)

I

T O M A S Z N A Ł Ę C Z

o rien tacy jn y ch ro zciąg n ąć p rzecież tr z e b a n a r y w a liz a c ję poszczeg ó ln y ch g ru p w e w n ą trz po d staw o w y ch obozów politycznych.

P o g ląd y h is to ry k ó w zw iązanych z obozem p as y w isty c z n y m p r z e d s ta w ił M a- te rn ic k i p rzed e w szy stk im n a p rz y k ła d z ie „R o k u P o lsk ie g o ” . W y b ó r te n budzi o w iele m n ie jsz e w ątpliw ości, chociaż i tu ta j p a m ię ta ć n ależ y , iż obóz p a s y w i- styczny n ie b y ł całkow icie je d n o lity .

W tym że ro zd ziale a u to r o m a w ia p o lity c z n ą użyteczność p r a c h isto ry c z n y c h p o w sta jąc y ch w la ta c h 1914— 1918. Z w ra c a u w ag ę , iż h is to ry c y d ąż ą c do osiąg ­ nięcia odpow iednich efe k tó w p ro p a g a n d o w y c h b a rd z o dow o ln ie tr a k to w a li m a ­ te ria ł h isto ry czn y , n ie co fa jąc się p rz e d oczyw istym ro z m ija n ie m się z p ra w d ą . W u z a sa d n ien iu tego stw ie rd z e n ia b u d z i w ą tp liw o śc i sposób p rz e d sta w ie n ia a r ty k u łu M a ria n a K u k ie la „R em in isc en c je” (s. 259 n.), zam ieszczonego w „W ia­

dom ościach P o lsk ic h ”. Zgodzić się n ależ y , że a r ty k u ł K u k ie la p o s ia d a ł o czy w iste cele p o lityczne i p o w sta ł dla h isto ry c zn e g o p o d b u d o w a n ia p o lsk o -n ie m ie c k ie g o b r a te rs tw a b roni. N ieprzy p ad k o w o prze cie ż K u k ie ł z a ją ł się n ie cały m o k re ­ sem n ap o leo ń sk im , a je d y n ie je g o epizodem , ja k im b y ła w y p ra w a n a Rosję.

T endencyjność a rty k u łu n ie u leg a w ątp liw o ści, n ie zg a d za m się je d n a k z z a rz u te m iż p o m ija on oczyw iste fa k ty h isto ry c z n e zw ią z a n e z d z ie ja m i W ie lk ie j A r m i i 10.

A nalogiczne u w ag i odnieść m ożna do sp o so b u p rz e d s ta w ie n ia a r ty k u łu T a­

deusza W a łk a „D zieło L egionow e n ieg d y ś a d ziś” , ró w n ież zam ieszczonego na ła m ac h „W iadom ości P o lsk ic h ”. M a te rn ic k i z a rz u c a ją c T. W a łk o w i b łą d p o le g a ­ ją c y n a id e n ty fik a c ji „k o n c ep c ji p o lity c z n e j” L eg io n ó w D ą b ro w sk ie g o i L egio­

nów N K N n a d a je te m u zw rotow i s u b ie k ty w n e zn aczen ie, n ie zg o d n e z ty m , w j a ­ kim u żyw a go a u to r c ytow anego a rty k u łu Ч

io M a te r n ic k i s t w ie r d z a : „ A r t y k u ł K u k ie la m i a ł p r z e j r z y s t ą w y m o w ę p o l i t y c z n ą . D o ­ w o d z ił o n , ż e p o ls k o - p r u s k ie b r a t e r s t w o b r o n i, w y r a ż a j ą c e s i ę w z g o d n y m w s p ó ł d z i a ł a n i u L e g i o n ó w P o l s k i c h i a r m ii p r u s k ie j T ch yba n i e m i e c k i e j — T .N .l m a g ł ę b o k o s ię g a j ą c !) g e n e a lo g ię h is t o r y c z n ą . Z a w ią z a ł o s i ę o n o j e s z c z e w c z a s a c h n a p o l e o ń s k i c h , k i e d y w o j s k o K s ię s tw a W a r s z a w s k ie g o r a z e m z w o j s k i e m p r u s k im w a l c z y ł o w 1812 r . p r z e c i w k o R o sji.

Ś w i e t n y z n a w c a d z i e j ó w w o j s k o w o ś c i p o l s k i e j p o m i n ą ł f a k t , *.e n ie c o w c z e ś n ie j (w l a t a c h 1806—1307) P o l a c y b i l i s i ę z P r u s a k a m i , a t a k ż e i t o , ż e p o w y - p r a w i e n a M o s k w ę w o j s k o p o l s k i e — w p r z e c i w i e ń s t w i e d o p r u s ­ k i e g o — d o c h o w a ł o w i e r n o ś c i N a p o l e o n o w i ” (s . 260 — p o d k r . T .N .) . T y m ­ c z a s e m M. K u k ie ł p is z e : .,W r o k u n a s t ę p n y m , 1813, s t a l i ś m y w e d w ó c h w r o g i c h o b o z a c h , a j e d n a k , m im o k r w a w y c h w a l k s t o c z o n y c h z e s o b ą , a n i p o l s c y , a n i n i e m i e c c y ż o łn ie r z e n ie z d o ła li s i ę ju ż z n i e n a w i d z i e ć ” (R e m i n i s c e n c j e , „ W ia d o m o ś c i P o l s k i e ” n r 72 z 16 k w i e t ­ n i a 1916).

i* O m a w ia j ą c a r t y k u ł M a te r n ic k i s t w i e r d z i ł m .in .: „ W a łe k w y r a z i ł m y ś l o to ż s a m e j r z e k o m o » k o n c e p c j i p o li t y c z n e j « L e g i o n ó w D ą b r o w s k ie g o i L e g i o n ó w r o k u 1914. N ls o d p o w i a d a ło t o o c z y w i ś c i e p r a w d z ie . L e g i o n y D ą b r o w s k i e g o — j a k w i a d o m o — w a l c z y ł y p r z e c i w k o A u s t r ii, p o d c z a s g d y L e g i o n y , k t ó r y m p a t r o n o w a ł N K N , r e p r e z e n t o w a ł y p r o ­

g r a m w s p ó łd z ia ła n i a z t y m m o c a r s t w e m ” (s . 276). S t w i e r d z e n i e T . W a łk a o z g o d n o ś c i

„ k o n c e p c ji p o l i t y c z n e j ” o b y d w u f o r m a c j i l e g i o n o w y c h d o t y c z y ł o j e d n a k n i e w y b o r u o k r e ś lo n e g o s o j u s z n ik a , a m e t o d y d o k o n a n ia t e g o w y b o r u . A u to r w s k a z y w a ł n a u d e r z a ­ j ą c e p o d o b ie ń s t w o s y t u a c j i p o l i t y c z n e j E u r o p y k o ń c a X V I I I w i e k u i E u r o p y w s p ó ł c z e s n e j . W o b y d w u p r z y p a d k a c h w r z e w a l k a d z ie lą c a k o n t y n e n t n a a n t a g o m is t y c z n e o b o z y . I w k o ń c u X V I I I w . i n a p o c z ą t k u X X s t u l e c i a w a l k a ta r ó w n o z n a c z n a j e s t z n i e u c h r o n n y m i z m ia n a m i w s y t u a c j i e u r o p e j s k ie j , k t ó r e d o p r o w a d z ić m u s z ą d o p o s t a w i e n i a i r o z w ią z a n i a k w e s t ii p o ls k ie j „ w t a k im lu b o w a k im s e n s i e ” . W o b u p r z y p a d k a c h n a k a z e m c h w i l i j e s t w z i ę c i e p r z e z P o l a k ó w u d z ia ł u w b o j u . K o n i e c z n o ś ć t a k ą d o s t r z e g ł J . H . D ą b r o w s k i . S o ­ j u s z n ik a w s k a z a ł a m u a n a liz a s y t u a c j i m i ę d z y n a r o d o w e j , г k t ó r e j j e d n o z n a c z n i e w y n i k a ł o , iż j e d y n y m p a ń s t w e m , k t ó r e g o r a c j a s t a n u w y m a g a o d b u d o w y P o l s k i j e s t F r a n c j a . A n a ­ lo g i c z n i e p o s t ą p i ł N K N w z y w a j ą c 16 s ie r p n ia n a r ó d p o l s k i d o w a l k i z H e s j ą p r z y b o k u A u s tr ii. P o l i t y c y g a l i c y j s c y w y c h o d z i l i z z a ło ż e n ia , ż e w c h w i l i o b e c n e j j e d y n y m p a ń ­ s tw e m , k t ó r e g o r a c j a s t a n u w y m a g a o d b u d o w y P o l s k i j e s t m o n a r c h ia H a b s b u r g ó w . T a k r o z u m ie T . W aJek z g o d n o ś ć „ k o n c e p c j i p o l i t y c z n e j ” o b y d w u f o r m a c j i l e g i o n o w y c h i p r z y ­ z n a ć tr z e b a , ż e n i e j e s t t o r o z u m o w a n ie n a i w n i e f a ł s z u j ą c e f a k t y h i s t o r y c z n e .

N a m a r g in e s ie w a ^ to z a u w a ż y ć , ż e p r z y t o c z o n e r o z u m o w a n ie , d o t y c z ą c e r ó ż n ic p o ­ m ię d z y L e g i o n a m i D ą b r o w s k ie g o a L e g i o n a m i N K N n i e j e s t n o w o ś c i ą . M o ż e . w z w ią z k u z t y m , w a r t o b y ł o z a z n a c z y ć w p r z y p is ie , iż n a f a k t t e n z w r a c a ł j u ż u w a g ę B o l e s ł a w L i m a n o w s k i , P a m i ę t n i k i (1907—1919), W a r s z a w a 1961, s . 413 (p o r . p r z y p . 20).

(8)

H IS T O R IA I H IS T O R Y C Y P O L S C Y 1914—1918

R ozdział V pośw ięcony został h isto rio g ra fii o sta tn ie g o ok resu w o jn y , rozpo­

czynającego się w y b u ch em rew o lu c ji ro sy jsk ie j. A u to r om ów ił ew olucję tez h isto rio g ra fii en d eck iej, k tó ra obok dalszego p o d k re śla n ia p o trz e b y sojuszu z R osją, o b aw ia ją c się p rz e n ik a n ia id e i rew o lu c y jn y ch , lansow ać poczęła te o rię 0 prze ciw ie ń stw ie k u ltu ro w y m P o lsk i i R osji.

Isto tn e z m ian y zaszły rów n ież w h isto rio g ra fii zw iązanej z o rie n ta c ją na p a ń stw a c e n tra ln e . R ew o lu cja w R osji p o zb aw iła r a c ji b y tu w yw ody a k c e n tu ją c e antagonizm p o lsk o -ro sy jsk i. W arto zw rócić uw agę, że w rozdziale V d ostrzegł au to r w ew n ę trz n e podziały w łonie obozu w iążącego sp ra w ę p olską z p a ń stw a m i ce n traln y m i. N a k re ślo n a m o zaik a p o lity cz n a n ie je s t je d n a k zbyt zróżnicow ana 1 o g ranicza się do w y o d rę b n ie n ia zw o len n ik ó w P iłsu d sk ieg o z n ie m al je d n o lic ie tra k to w a n e j d o tą d rzeszy ak ty w istó w . C h a ra k te ry sty c z n e , że w yłączyw szy p ił- sudczyków n a d a l p o słu g u je się a u to r dotychczasow ym i o k reśle n ia m i g e n e ra li­

zującym i p o d ziały polityczne.

W iele m ie jsc a pośw ięcono w ro zd ziale V om ów ieniu sp o ró w o K ościuszkę.

Rozgorzały one ze szczególną m ocą w stu le c ie śm ierci N aczeln ik a i były, ta k ja k nieom al ca ła te m a ty k a h isto rio g ra fic zn a la t W ielkiej W ojny, tylk o je d n ą z fo rm b ardziej ogólnych k o n tro w e rs ji ideow o-politycznych.

W tym że ro zd ziale o m a w ia a u to r p rze w a rto ścio w a n ie sta re g o sp o ru „opty­

m istów ” z „p e sy m istam i”. P o d k re śla, że począw szy od o sta tn ic h m iesięcy ro k u 1917 p ow szechny b y ł o d w ró t h isto ry k ó w od te z „o ptym istycznych” i n a w ró t do k oncepcji „pesy m isty czn y ch ” 12.

S tw ie rd z e n ie to bu d zi w ątpliw ości. P o p ierw sze, niezgodne je s t ono z sądem sfo rm u ło w an y m poprzednio, głoszącym , że a k ty w iśc i b y li zw o len n ik am i „o p ty ­

m izm u” w p ierw szy m o k re sie w ojny, a n a stę p n ie k o n cep cje te sta ły się a r g u ­ m entem w rę k a c h pasyw istów . Z achodzi b ow iem p y ta n ie , k tó re ze stw ie rd z e ń au to ra należy p rz y ją ć za obow iązujące, czy to z ro zd z iału I II (s. 211), m ów iące o pas y w ista ch , ja k o zw olennikach „op ty m izm u ”, czy te ż to z ro zd z iału V,

w skazujące na pow szechność odw rotu h isto ry k ó w od tez „opty m isty czn y ch ”.

D ru g ie ź ródło w ątp liw o ści zw iązane je s t z z a w arto ścią m a te ria łu dow odow ego om aw ianego w rozdziale V. W arto zw rócić uw agę n a obszernie re la cjo n o w a n e rea k cje h isto ry k ó w w yw ołane sk ra jn ie „o p ty m isty czn ą” p ra c ą A nto n ieg o Choło­

niew skiego „D uch dziejów P o lsk i”. I ta k n a s. 345 stw ierdzono: „K siążka C hoło­

niew skiego sp o tk a ła się z en tu zja sty c zn y m p rzy ję cie m u w ielu p ublicystów , p i­

sarzy i filozofów , głów nie, choć n ie w yłącznie, o o rie n ta c ji n aro d o w o -d e m o k ra - tyczn ej”. K ilk a stro n d alej znalazło się n a s tę p u ją c e uogólnienie: „C hołoniew ski nie d ziała ł ·— — zu pełnie sam , w p o jed y n k ę, ale w p o ro zu m ien iu z ty m i h is to -, rykam i, k tó rz y zw iązani b y li z SND i u g ru p o w a n ia m i p o krew nym i. O ni też udzielili m u n ajw ięk szeg o p op arcia, z arów no w p r a s ie codziennej, ja k i w pow aż­

nych n ie ra z m ie się cz n ik ac h ” (s. 348). O ceniając w ypow iedzi h isto ry k ó w obozu przeciw nego M a te m ic k i pisze: „W ystąpienie C hołoniew skiego sp o tk a ło się nie tylko z uzn an iem p asyw istów , ale rów n ież n ie k tó ry c h akty w istó w . P rz y k ład e m może tu być Jó z ef S iem ieński, k tó ry w p ełn i p o p a rł w yw ody p u b lic y sty k r a ­ kow skiego” (s. 350 n.). A u to r przy tacza rów n ież k ry ty c z n e oceny „D ucha dziejów

is P o r . m .in .: „ I m W ite j b y ł o n i e p o d le g ło ś c i, t y m w i ę c e j h is t o r y k ó w p o r z u c a ło

» o p ty m iz m « i s t o p n i o w o p r z e c h o d z i ło n a p o z y c j e r e a l is t y c z n e , a n a w e t w y r a ź n ie » p e s y - 'm isty c z n e « . B y l i w ś r ó d n ic h z a r ó w n o a k t y w i ś c i , Jak i p a s y w i ś c i ” (s. 352); „ P o w y b u c h u R e w o lu c ji P a ź d z ie r n ik o w e j o d w r ó t od o p t y m iz m u s t a ł s i ę z j a w is k e m p o w s z e c h n y m . V/

p r z e d e d n iu d r u g ie j n ie p o d le g o łś c i h i s t o r io g r a f ia p o ls k a w y r a ź n ie n a w ią z y w a ła j u ż do z a p a tr y w a ń s z k o ły k r a k o w s k i e j ” (s. 362); „ K r y ty k a o p t y m iz m u b y ła w ó w c z a s [ w r o k u 1918 — T .N .] z j a w i s k i e m d o ś ć p o w s z e c h n y m ; p o d e j m o w a li ją h i s t o r y c y n a l e ż ą c y d o r ó ż ­ n y c h o b o z ó w p o l i t y c z n y c h , n i e t y l k o a k t y w i ś c i, a l e i n ie k t ó r z y p a s y w iś c i. Z w r o t k u r e a liz m o w i, a n a w e t p e s y m iz m o w i u w a r u n k o w a n y b y ł b a r d z o r ó ż n y m i p r z y c z y n a m i”

(S. 369).

9

(9)

4 ß 2 T O M A S Z N A Ł Ę C Z

P o lsk i” fo rm u ło w a n e p rzez n ie k tó ry ch h isto ry k ó w aktyw istycznych. S tw ierdze­

n ie to o słab ia je d n a k in fo rm a c ja , że m .in. z in ic ja ty w y NKN k ry ty k o w an ą p rac ę w y d an o w ję zy k a ch fra n c u sk im , niem ieckim , angielskim , bułgarskim . D odać w arto , że po d an e pow yżej u o g ólnienia sfo rm u ło w an e zostały przez au to ra n a p o d sta w ie d y sk u sji, ja k a toczyła się n ad k sią żk ą C hołoniew skiego w końcu ro k u 1917 i w ro k u 1918. T a k w ięc re a k c je h isto ry k ó w n a „publicystyczny szczyt fa li n eo ro m a n ty cz n eg o optym izm u” ls n ie są ele m e n te m w zm a cn iają cy m kon­

s tru k c je w n io sk o w e ro zp raw y , a p o tę g u ją one d odatkow o w ątp liw o ści rodzące się z p o ró w n a n ia rozdziałów I I I i V.

W ro zd z iale V I p rze d sta w io n a zo stała p o sta w a h isto ry k ó w w obec spraw g ra n ic i u s tro ju społeczno-politycznego p rzyszłego p a ń s tw a polskiego. Zdaniem M atern ick ieg o w pierw szy ch la ta c h w o jn y k w e stie te p o ru szan o w sposób ogólny, w yznaczony ra m a m i p o lityki o rie n ta c y jn e j. N a b ra ły one w ielkiego znaczenia dopiero po w y b u ch u re w o lu c ji w R osji, a zw łaszcza po o bjęciu w ładzy przez bolszew ików , k tó re to w y d a rz e n ia ja k o k a m ie ń w ęgielny legły u źró d eł pełnej niepodległości P olski.

Z n aczenie R ew o lu cji P aźd ziern ik o w ej d la o d zy sk an ia przez P olskę niepodleg­

łości je st rzeczą w p e łn i udow odnioną, oczyw istą i niep o d w ażaln ą. N ie m ożna jed­

n ak w y d a rz e n ia m i w R osji u za sa d n iać w szy stk ich f a k tó w i m o ty w a c ji jedn o stk o ­ w ych, ja k np. ty c h zw iązanych z genezą h isto ry c zn y c h za in te re so w ań sp ra w a m i gra­

nic i u s tro ju przyszłego p a ń s tw a polskiego. W o m aw ian y m p rz y p a d k u o wiele w iększą rolę o d e g ra ły sp ra w y zw iązane z k sz tałto w an ie m się p o d sta w pań­

stw ow ości po lsk iej w z a k resie d opuszczalnym przez o k u p a n tó w 14.

P o dobnie ja k w p o przednich częściach p ra c y w rozdziale V I u k a z a ł autor zw iązki pom iędzy p o g ląd am i p o litycznym i h isto ry k ó w , a fo rm u ło w a n y m i przez nich tezam i histo rio g raficzn y m i. Z godnie z tą p raw idłow ością h istoriografia a k ty w isty c zn a u z a sa d n ia ła p o stu la t p rzy łą cz en ia L itw y do P olski, n ie zajm u­

ją c się n ie o m al w cale g ra n ic a m i zachodnim i P olski. O dm ienne p o g lą d y rep re­

ze n to w ali h isto ry c y zw iązani z o rie n ta c ją ro sy jsk ą (prozachodnią), akcentujący p o d staw o w e znaczenie ziem zachodnich R zeczypospolitej. P o g ląd y historyków tego k ie ru n k u politycznego o dnośnie g ra n ic w schodnich u le g ły zm ian ie po u p a d k u c a ra tu , k ie d y to w y su n ię to p o tę p ia n y w cześniej p ro g ra m te ry to ria ln y c h r e w in d y k a c ji n a w schodzie. D ia m e tra ln ie ró żn e sta n o w isk o za jm o w a li historycy w yw odzący się z lew icy ru c h u robotniczego, p rz y z n a ją c y n aro d o m zam ieszku­

ją cy m d aw n e ziem ie w schodnie R zeczypospolitej p ełn e p raw o do sam ostanow ie­

nia.

P ra k ty c z n y m i celam i politycznym i p rze sy co n e też b y ły ro zw aż an ia historio­

g raficz n e d otyczące u s tro ju społecznego i politycznego.

R ozdział V II pośw ięcony p ra c y h isto ry k ó w w o rg an a ch T ym czasow ej Rady S ta n u i R a d y R eg en cy jn ej, w o d różnieniu od p o p rzed n ich n ie dotyczy historio­

g rafii, a je s t zbliżony sw ym c h a ra k te re m do ro zw aż ań ro zdziału II. A u to r przed­

s ta w ia w nim , p re z e n tu ją c k o le jn o poszczególne osoby, u d ział historyków w działalności in s ty tu c ji pań stw o w y c h p o w sta ją c y c h n a m ocy zarząd zeń władz okup acy jn y ch . T a część p ra c y z a w ie ra w iele m a te ria łu fakto g raficzn eg o , wzboga­

cającego szczupłe do te j p o ry in fo rm a c je biograficzne.

19 O k r e ś l e n ie A . W i e r z b i c k i e g o , W o k ó ł D u c h a d z i e j ó w P o l s k i. S p o r y o o c e n ę d z i e j ó w n a r o d o w y c h w h i s t o r i o g r a f i i p o l s k i e j 1917—1919, K H 1971, n r 4, s . 842.

14 N a z j a w i s k o t o z w r a c a ł m .in . u w a g ę S t . Z a c h o r o w s k i : „ W o b e c r o z p o c z y n a ­ j ą c e j s i ę p r a c y n a d b u d o w a n ie m n o w e g o p a ń s t w a p o l s k i e g o o ż y w i ł o s i ę w ś r ó d in t e l i­

g e n t n e g o o g ó ł u p o ls k ie g o z a in t e r e s o w a n ie d la z a g a d n ie ń h is t o r y c z n y c h , d o t y c z ą c y c h d a w ­ n e j P o l s k i . O c z y w i s t o b o w ie m i b a r d z o z r o z u m ia łą j e s t c h ę ć z w ią z a n ia t e g o n o w e g o t w o r u , k t ó r y z b u d u j e ln y , m o ż l i w i e n a j w i ę k s z ą il o ś c i ą n ic i z d a w n y m p a ń s t w e m , c h o c ic i i t r e ś ć i z a s a d y o b u t y c h p a ń s t w b ę d ą s i ę o g r o m n ie m ię d z y s o b ą r ó ż n ić ” ( „ W i a d o m o ś c f -

P o ls k ie " n r 116 z 27 l u t e g o 1917).

(10)

H IS T O R IA I H IS T O R Y C Y P O L S C Y 1914—1918

W rozdziale V III za ją ł się M a tern ic k i p ra c ą n au k o w ą historyków . S k ró to w o p rze d sta w ił efe k ty badań, og ran iczając się do w yliczenia o pracow ań p ow stałych w la ta c h 1914— 1918. Z w rócił uw agę n a ciężkie w a ru n k i p rac y badaczy, m .in.

izolację poszczególnych środow isk, cenzurę, u tru d n io n y dostęp do b ib lio tek i archiw ów . O dn o to w ał też ogólny sp a d ek ak ty w n o ści in sty tu c ji nauk o w y ch , w tym za jm u jąc y ch się h isto rią . W ydaje się, że w ięcej m iejsca m ożna było p o ­ św ięcić h isto rii n a u n iw ersy te ta ch . A u to r om aw ia tę p ro b le m a ty k ę n a dziew ięciu zaledw ie stro n a c h 15.

N a sy g n a liz o w a n e pow yżej uproszczenia o b raz u życia politycznego i ideolo­

gicznego la t W ielk iej W ojny n a k ła d a ją się isto tn e niekiedy b łędy fak to g rafic zn e . S płyconem u p rz e d sta w ie n iu obozu akty w isty czn eg o odpow iada b łę d n e u to ż­

sam ien ie strze le ck ie j ak c ji J. P iłsu d sk ieg o z legionow ą in ic ja ty w ą NKN (np.

s. 39, 106). A u to r p ad ł ofiarą m itów p ro p ag an d o w y ch tw orzonych w różnych o k resach i z odm iennych pozycji. W czasie w o jn y dom inow ały pro p ag a n d o w e w y d aw n ictw a N KN, p rzy p isu jąc e tej in s ty tu c ji in ic ja ty w ę czynu zbrojnego, p o ­ cząw szy od w y b u ch u europ ejsk ieg o ko n flik tu . W o k resie II R zeczypospolitej, z kolei m asow o p o ja w iły się p u b lik a c je h isto rio g ra fii piłsudczykow skiej, p rz e d ­ sta w iające byłego b ry g a d ie ra , ja k o o rg a n iz a to ra i przyw ódcę Legionów **.

P ow ażnym uproszczeniem je s t te ż dro b n e n a pozór przesu n ięcie d a ty p o li­

tycznej m isji M. S okolnickiego w M oskw ie z ro k u 1918 n a ro k 1917 (s. 109).

P rz y jęc ie d a ta c ji p odanej przez M a tern ic k ieg o czyniłoby n iezrozum iałym i k ilk a m iesięcy p o lity k i obozu piłsudczykow skiego, zm uszałoby do zasadniczej w e ry fi­

k acji poglądów n a dzieje tego obozu w d ru g iej połow ie ro k u 1917 i w p ie rw ­ szym półroczu ro k u n astępnego.

O ceniając p o staw ę k ilk u w ykładow ców U n iw e rsy te tu W arszaw skiego (s. 130 n.) a u to r zw rócił uw agę n a ak t, w k tó ry m o d d a w a li się oni do dyspozycji K o­

m isji W ojskow ej T R S 17. „B yła to w y ra ź n a m a n ife sta c ja n a rzecz p o lity k i a k t y - w istycznej, a ta k o w a n e j n ie ty lk o przez koła n a ro d o w o -d e m o k raty c zn e , ale ta k ­ że — ju ż w ów czas — p rze z zw olenników obozu P iłsu d sk ieg o ” (s. 131). O tóż w okresće cd sty c zn ia d o lipca 1917 r. K o m isja W ojskow a, k ie ro w a n a 'przecież p rz e z sam ego b ry g a d ie ra , b y ła o sto ją jego w p ływ ów i je d n y m z p o dstaw ow ych e le ­ m e n tó w w y k o rz y sty w an y c h w grze p o litycznej obozu piłsudczykow skiego. Z n a ­ m ie n n e w ta k ie j sy tu a c ji je st, że w sp o m n ia n i h isto ry c y o ddali się do dyspozycji w łaśn ie k ie ro w a n e j p rzez P iłsu d sk ieg o K om isji W ojskow ej, a nie całej T ym cza­

sowej R adzie S ta n u czy np. M arszałk o w i K oronnem u.

O n ie p ra w id ło w ej o p ty c e o glądu s p r a w epoki św iadczy in fo rm a c ja , że 4 w rz eśn ia 1914 prezes NKN, d r Leo odczytał w kościele św. P io tra w K ra k o w ie w ezw anie do le g io n istó w sk ła d ający c h przysięgę (s. 273 n.). W rzeczyw istości Leo odczytał w sp o m n ia n e w ezw anie po n ab ożeństw ie, ale n ie w kościele, ty lk o n a B łoniach k ra k o w sk ic h . W u w ad z e te j n ie chodzi o p o p raw ie n ie b łę d u f a k ­ tycznego, a o p o d k reśle n ie , iż n ie do p o m y ślen ia było w ów czas w ygłoszenie w kościele m o w y p o litycznej p rzez osobę św iecką.

N a s. 308 n. pisze M a te m ic k i o o sta te czn y m ze rw a n iu lew icy niepodległoś­

ciowej z obozem ak ty w isty c zn y m w lip cu 1917 r. S ąd te n m ożna b y poprzeć bez tr u d u o d w ołując się do u sta le ń w spółczesnej h isto rio g ra fii. Być m oże należało je d n a k n ad a ć te m u s tw ie rd z e n iu w ięcej rum ieńców . U w ażna le k tu ra p u b lic y ­

15 D la p o r ó w n a n i a , d z ia ła ln o ś c i h i s t o r y k ó w w o r g a n a c h T R S i R R p o ś w ię c o n o 34 s t r o n y .

i · P o r . n.p. E n c y k l o p e d i a W o j s k o w a t . I V , p o d r e d . O. L a s k o w s k i e g o , W a r sz a ­ w a 1934, s . 791: „ L e g io n y P o l s k i e — f o r m a c j a w o j s k [o w a ] s t w o r z o n a w c z a s ie w o j n y ś w i a t t o w e j ] p r z e z J ó z e f a P i łs u d s k ie g o , c e l e m p o d j ę c ia w a lk i o n ie p o d le g ło ś ć P o lsik i”

« W y m ie n i o n y atot n i e p o w s t a ł w l u t y m 1917 r ., d a t o w a n y j e s t b o w ie m 22 s ty c z n ia 1917 ( h is t o r y c y n ie p r z y p a d k o w o c h y b a w y b r a l i r o c z n i c ę p o w s t a n ia s t y c z n io w e g o ) .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wybuch wojny był niedającym się opisać wstrząsem dla rozdartego na trzy czę- ści i przez sto lat z górą pozbawionego wolności i własnej państwowości narodu polskiego..

Niedawno literatura dotycząca dwudziestowiecznych dziejów Piotrkowa Trybunalskiego wzbogaciła się o kolejną pozycję. W yróż­ nia się ona bogatą szatą graficzną.

Zatem przestępstwo powinno dokonywać się nie dopiero z chwilą pozornej konsekracji (jak w pierwszym poglą- dzie), lecz już w momencie rozpoczęcia odprawiania Mszy św., bez

72 („Wszystko o czym teraz myślę to jest to, jeśli ludzie nie przestaną zabijać siebie nawzajem, to świat nigdy nie będzie lepszy, a ponieważ ludzi jest coraz więcej, a

Ksi þazúka Pedagogia katolicka w diecezji lubelskiej 1918-1939 koncentruje sieþ na wnikliwym ukazaniu dzia&#34;alnos´ci wychowawczej Kos´cio&#34;a katolickiego w obreþbie

Malinowski w początkach swej działalności redaktorskiej stał na sta­ nowisku sołidarystycznym. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych, zapewne na skutek kontaktów z

Recent studies have presented aeration as a promising method to reduce emission potential of Municipal Solid Waste (MSW) within a shorter time frame than anaerobic digestion (Erses

Case I is pure depth refraction and the model results are shown in Fig. Along the forward face of the shoal in SH region, the decrease of wave heights due to bot tom friction is