• Nie Znaleziono Wyników

[Wypowiedź prof. W. Panasa w programie TVP "Kawa czy herbata"]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "[Wypowiedź prof. W. Panasa w programie TVP "Kawa czy herbata"]"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Władysław Panas

Wypowiedź w programie TVP „Kawa czy herbata”

„Sztukmistrz z Lublina” to najbardziej znany utwór związany z Lublinem na całym świecie.

Singer właściwie [był tu] przejazdem, przejeżdżając [przez Lublin] do rodziny, do Biłgoraja. Znał jednak te tereny, a akcję tej powieści, przynajmniej częściowo, umieścił w Lublinie. Często żartujemy, półżartem, półserio, mówimy - dwaj najbardziej znani lublinianie [to] Sztukmistrz z Lublina (postać fikcyjna) i Widzący z Lublina (postać nie fikcyjna, ale jakby jeszcze bardziej fikcyjna niż ten Singerowski bohater).

[ O Widzącym z Lublina] łatwiej byłoby powiedzieć, kim nie był. To jedna z najbardziej niezwykłych postaci, nie tylko w historii naszego miasta, może najbardziej niezwykła, ale w ogóle ktoś na skalę europejską niezwykły. Był Chasydem, był liderem wspólnot chasydzkich. Chasydzi to - wiemy przynajmniej z filmów- że to są ci w czarnych kapeluszach, względnie, baranicach

futrzanych, w kapotkach, płaszczykach przewiązanych paseczkiem, sznureczkiem, w białych pończoszkach (jeśli pamiętamy Austerię Kawalerowicza według powieści Stryjkowskiego). To są właśnie ci, którzy potrafią - bomby pękają, armie uciekają, przerażenie, strach - a oni tańczą, śpiewają. Więc Widzący z Lublina był jednym z tych najbardziej znanych liderów - tak to można nazwać - wspólnot chasydzkich. Chasydzi jakoś tak się gromadzili, trochę mówiąc dzisiejszym językiem - jak fani klubów piłkarskich, względnie - zespołów rockowych, bo też trochę

przypominali hipisów kontentujących i ortodoksyjny judaizm. Na przykład: Widzący wypowiada się, że potrafił palić fajkę w czasie nabożeństwa, i nie stroniący absolutnie od alkoholu, wręcz odwrotnie (nie chciał bym tu wpaść w konflikt z ustawą o wychowaniu w trzeźwości), nawet miał, jakby taką specjalną, teologię, że że jak się pije, to szatan myśli, że ci, co piją to już są jego straceni i daje im spokój, i zajmuje się tymi, co nie piją, i to jest jakby taki podstęp… Otóż ten Widzący przeszedł do historii, jakby miał pewien dar widzenia, dostrzegania tego, czego inni nie widzą. Do tego stopnia [był ten dar] dolegliwy, że w dzieciństwie prosił Boga, żeby mu troszeczkę [go]

ograniczył. Ponoć, według legend chasydzkich (a z Chasydami jest tak, że ta teologia nie jest jakaś

spisana - to są narracje, to są anegdoty, mówi się nawet ( nawet konfabuluje się, ale w tej dobrej

intencji), [że to] jest bardzo dobrze, Bóg się cieszy i zbawienie jest coraz bliżej. [Widzący] prosił,

aby mu [Bóg] ograniczył ten dar, i mu ograniczył do pięćdziesięciu czy siedemdziesięciu

(2)

kilometrów. Ale miał [Widzący] też drugą idee fix - żeby tu, w Lublinie, zakończyć historię świata, żeby nastąpił koniec świata, tu, w Lublinie. W czasie wojen napoleońskich - według jednej z takich legend kabalistycznych jest tak - że koniec świata nastąpi, kiedy zetrą się wielkie potęgi militarne, wojna Goga i Magoga, ich dwóch, i wtedy się tak wydawało: Rosja, Austria, Prusy, Napoleon, i że to jest dobry czas, żeby sprowadzić Mesjasza na ziemię, tu, w Lublinie, obok nas, sto metrów stąd.

To dwieście lat temu miało być tylko nie ma, no więc jakoś przeżyliśmy dwieście lat więc miejmy nadzieję że i następne dwieście.

„Kawa czy herbata”, reż. Małgorzata Marczuk, Mirosław Święch,TVP 1. 31.03.2000 Opracowanie i redakcja: Aleksandra Zińczuk

Cytaty

Powiązane dokumenty

2 lata przy 38 to pestka… Izrael był na finiszu i to właśnie wtedy wybuch bunt, dopadł ich kryzys… tęsknota za Egiptem, za niewolą, za cebulą i czosnkiem przerosła Boże

 Dobierzcie się w pary, stańcie jeden za drugim zwróceni w tę samą stronę, dziecko przed rodzicem; na odpowiedni znak dziecko opada do tyłu i daje się złapać rodzicowi.. 

Splot, który wydaje mi się, dobrze w elegii uśpienia Czechowicz nazwał, w tej słynnej frazie Czechowiczowskiej: „zwija się zaułek, zawiły, zagubiony we własnych załomach” -

No, i orzekli, że to jest dobre miejsce, żeby tu zamieszkać: „Polin” - po hebrajsku tak się nazywa się Polska; „Polin” - tu zostaniesz, to dobre miejsce do mieszkania.. W

cerkwi do Widzącego, od Widzącego do Bramy, od Bramy do Świętego Michała Archanioła, od Świętego Michała Archanioła do Kaplicy Świętej Trójcy są mniej więcej takie

W pewnym sensie można by powiedzieć, że ikona odwołuje się jakoś do poczucia, do dotyku, może nie do smaku, ale do dotyku - ikonę się całuje, tak jak osobę, tak jak wobec

Ten stan narodowościowy i kulturowy, jaki wytworzył się po 1945 roku po zmianie granic Polski, po wymordowaniu narodu żydowskiego, spowodował, że Polska stała się

Ten człowiek nazywał się Jakub Icchak Horowitz, znany później do dzisiaj jako Choze mi Lublin - Widzący z Lublina.. Wokół niego skupiały się niezliczone rzesze pobożnych,