• Nie Znaleziono Wyników

View of The ancient Greek and Roman family

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The ancient Greek and Roman family"

Copied!
22
0
0

Pełen tekst

(1)

A

R

T

Y

K

U

Ł

Y

STAROŻYTNA RODZINA GRECKA I RZYMSKA

%

A r ty k u ł n i n i e j s z y ma p rz y p o m n ie ć i p r z y b l i ż y ć z a s a d n i c z e w ia - d o m o ści o r o d z i n i e a n t y c z n e j j a k o p o d sta w o w e j kom órce ż y c i a s p o ł e c z ­ n e g o . D ow iadujem y s i ę o n i e j z zab y tk ó w k u l t u r y m a t e r i a l n e j i ze

ź r ó d e ł l i t e r a c k i c h .

1 . R o d z in a g r e c k a

S ceny z ż y c i a k o b i e t p r z e d s t a w i a n e na f r e s k a c h p a ła c ó w k r e t e ń -s k i c h i c h a r a k t e r r e l i g i i dow odzą, k o b i e t y m ia ły na K r e c ie w ię k s z ą sw obodę i o d g ry w a ły w ię k s z ą r o l ę a n i ż e l i w c z a s a c h p ó ź n i e j s z y c h

.2 W w ie k a c h X I I - V I I I w G r e c j i w ła ś c iw e j u s t r o j u ro d o w eg o do tz w . m i a s t a - p a ń s t w a t ą p i ł p r o c e s p r z e j ś c i a od Z 3 P l a s t y c z n y ^obraz r o d z in y te g o o k r e s u p r z e k a z a ł nam Homer . W edług n ie g o m i ł o ś ć r z ą ­

d z i ł a r o d z i n ą . T e ty d a z g ł ę b i m orza s ł y s z a ł a p ł a c z s y n a . D usza m a tk i o d e z w a ła s i ę do Odysa, w p o d z ie m iu . S łow a j e j b r z m ią j a k n a j p i ę k n i e j ­ s z a p o c h w a ła m i ł o ś c i s y n o w s k i e j . P e n e lo p a j e s t w tym samym s t o p n i u bo

ł, "

h a t e r k ą O d y se i co j e j ą ż . P r z e z n ie g o i w nim j e s t z a w sze o b e c n a . M yśl Odysa- n ig d y j e j n i e o p u s z c z a . M y ś li i sn y żony s ą zaw sze p r z y

1 2

P o r . 0 . J u r e w ic z - L .W in n ic z u k , S t a r o ż y t n i G recy i R z y m ia n ie w ż y ­ c i u pryw atnym i państw ow ym , W arszaw a 1 9 7 0 , 7 -2 7 / R o d z i n a / .

L .W in n ic z u k , L u d z ie , z w y c z a je , o b y c z a je s t a r o ż y t n e j G r e c j i i Rzy­ mu, W arszaw a 1 9 8 3 , 1 9 9 -2 6 1 /W r o d z i n i e g r e c k i e j i r z y m s k i e j / ; R . F l a c e l i e r e , Ż y c ie c o d z ie n n e w G r e c j i z a czasó w P e r y k l e s a , tłu m . Z .B o b o w icz - J . T u r g a l s k i , W arszaw a 1 9 8 5 , 5 5 -7 8 / K o b i e t a , m a łż e ń ­ s tw o , r o d z i n a / . P o r . E .M ir e a u x , Ż y c ie c o d z ie n n e w G r e c j i w e p o c e h o m e r y c k le j, t ł u m , z f r a n c . S . K o ł o d z i e j c z y k , W arszaw a 1 9 6 2 , 1 6 0 -1 7 8 / Ż y c i e k o b i e t / .

(2)

30 ężu 4

K o b ie ta w c z a s a c h Homera b y ła to w a r z y sz k ą ż y c i a m ężczy zn y , n ie k ie d y zajm ow ała p ie r w s z e m i e j s c e , ja k A r e te przy A lk o n o o s ie , M ężczyzna sza n o w a ł swą ż o n ę , c z c i ł m atkę, dawał p o s łu c h g ło s o w i k o b i e t y . K o b ie ta b r a ła u d z ia ł w o b rzęd a ch r e l i g i j n y c h i w o g ó ln y

ż y c iu to w a r z y sk i N ie w o ln ic y b y l i w ła s n o ś c ią p an a, z a s i a d a l i r a ­ żę z panom do s t o ł u i d z i e l i l i z nim je g o t r o s k i . *

W n a s t ę p s t w ie u tw o r z e n ia n a s t ą p i ł o w i e l e zm ian n ie t y lk o w d z i e d z i n i e ż y c i a p ań stw ow ego, a l e ta k ż e r o d z in n e g o .

W p o s z c z e g ó ln y c h ó s t o s u n k i u k ła d a ły s i ę ta k r ó ż n i e , że na­ le ż a ło b y j e ro zp a try w a ć o d d z i e l n i e . I s t n i a ł y jed n ak z a s a d n ic z e

elem en ty w sp ó ln e d la c a ł e j G r e c j i. W sz ę d z ie o b o w ią zy w a ła monogamia o ra z w c a ł e j n iem a l G r e c ji utrzym yw ał s i ę p a t r i a r c h a t , k tó r y p r z y ­ znaw ał o jc u w ła d zę n ie o g r a n ic z o n ą nad d z ie ć m i. W ładzę t ę r o z c i ą g a ł nad tym i d z ie ć m i, k t ó r e u z n a ł za w ła s n e i p r z y j ą ł do r o d z in y . Po

u zn a n iu i p r z y j ę c i u d z ie c k a n ie mógł jed n a k r o z p o r z ą d z a ć j e g o ży ­ ciem i w o ln o ś c ią .

W i n s t y t u c j i m a łżeń stw a Grecy w i d z i e l i dwa c e l e : o c h a r a k t e ­ r z e państwowym i rod zin n ym . M ałżeń stw o m ia ło p r z y s p o r z y ć państw u

o b y w a t e li d la p r z e j ę c i a po o jc a c h obowiązków w zględem p a ń stw a ,

a w ię c m i e l i b r o n ić g r a n ic k r a j u , z a p e w n ić mu b e z p ie c z e ń s t w o i z a -tf

p o b ie c j e g o w y lu d n ie n iu . Potom stw o s t a n o w iło p r z e d łu ż e n ie rodu i r o d z in y , p rzejm ow ało o b o w ią z k i k u lto w e w zględem przodków w f o r ­

m ie s k ła d a n ia im o f i a r o ra z p od trzym yw ało t r a d y c j e r o d z in n e . R odzi­ c e m i e l i t e ż w d z i e c i a c h o p a r c ie na s t a r o ś ć . N ie ż o n a c i m ę ż c z y ź n i n a r a ż a l i s i e b i e na p o z b a w ie n ie sz a c u n k u , jak im d arzon o l u d z i ż o ­ n a ty c h i p o s ia d a j ą c y c h d z i e c i . G łów nie w S p a r c ie b e z ż e n n o ś ć p o c ią g a ła z a so b ą u t r a t ę c z c i 7 r V' - u L'T., i ę od m ał-

6

Na u c h y la ją c y c h *T m L ,

ż e ń stw a n ak ład an o nawet k a rę w p o s t a c i grzywny ' ł P * , * v rr C ! * 'J L U' Zmuszano ic h t e ż do b ie g a n ia w z im ie nago po a g o r z e i ś p ie w a n ia

p io s e n e k , w k tó r y c h p r z y z n a w a li s i ę , że s ł u s z n i e z n o s z ą u p o k o r z e ­ n i e . Prawo L lk u rg a n a k ło n i ł o S p a r ta n do w y b ie r a n ia s o b i e żon z r o

-i o p r a ć . . . War-4 5 J . P a ra n d o w sk i, W stęp, W: szaw a 1 9 6 4 , 1 7 . T h u c y d id e s, De b e l l o P e lo p o n n e s ia c o I I 4 4 - 4 5 , tłu m , z g r c c .

K. K um anlecki /T u k y d id e s , Wojna p e lo p o n e s k a , Warszawa 1 9 5 3 /, 111 6 P o l l u c i s O nom asticon V III 4 0 , F a s c i c u l u s p o s t e r i o r l i b r o s VI-X

*

(3)

31 d ż i n n ie z a m o ż n y c h . C h c ia n o w t e n s p o s ó b z a p o b ie c ł ą c z e n i u i g r o ­ m a d z e n iu w i e l k i c h m a ją tk ó w w j e d n e j r o d z i n i e . W w ie k u V I I I - V I o j c i e c d z ie w c z y n y d e c y d o w a ł o ty m , k t o m ia ł z o s t a ć j e j mężem. W edług H e r o d o ta t y r a n S y k io n u K l e j s t e n e s g o ś c i ł u s i e b i e p r z e z c a ł y ro k 13 k o n k u r e n tó w , k t ó r z y u b i e g a l i s i ę o j e g o c ó rk ę A g a r i s t ę . W c z a s i e sam e j g o ś c in y b a d a ł i c h c h a r a k t e r . W tym c e l u u r z ą d z a ł d l a n i c h w y ś c ig i i z a p a s y . W ybrany n a z i ę c i a k a n d y ­ d a t s k ł a d a ł p o d a r k i p r z y s z łe m u t e ś c i o w i , a t e n d aw ał m ło

-/ *\ / d e j p a r z e p o s a g k t ó r y w w ypadku ro zw o d u z i ę ć b y ł z o b o ­ w ią z a n y z w r ó c ić t e ś c i o w i . W e p o c e k l a s y c z n e j sw oboda k o b i e t a t e ń s k i c h , w p o ró w n a n iu z o k re se m k r e t e ń s k i m i m ykeńskim , u l e g ł a zn aczn em u o g r a n i c z e n i u . K o b ie ta b y ł a "pod w ła d z ą m ę ż c z y z n y " , n a j p i e r w o j c a , w r a z i e je g o

ś m i e r c i o p ie k u n a , w r e s z c i e m ęża. N ie m ia ła z a te m praw o b y w a t e l s k i c h , a n i t e ż n i e m o g ła d ecy d o w ać o w ła s n y c h s p ra w a c h m a ją tk o w y c h . Ż y c ie

k o b i e t y a t e ń s k i e j w d n i p o w s z e d n ie o g r a n i c z a ł o s i ę do z a j ę ć domo­ wych i w y ch o w an ia d z i e c i . S p ę d z a ła c z a s w swych p o k o ja c h y v b

j e d y n i e w ś w i ę t a m ogła j e o p u ś c i ć i p o k a z a ć s i ę n a

m a ją c d y s k r e t n i e o s ł o n i ę t ą t w a r z . ynva u te bo\?/ ,

u l i c y w t o w a r z y s tw ie n i e w o l n i c y ,

W iększym i sw obodam i c i e s z y ł y s i ę k o b i e t y w S p a r c i e i na w y sp a c h .

W tym o k r e s i e o j c i e c n a d a l d e c y d o w a ł o w y b o rze męża d l a sw ej c ó r k i . W y b ie ra ł go s p o ś r ó d z n a n y c h s o b i e m ło d y ch l u d z i . M a łż e ń stw o m ogło b y ć z a w a r te m ięd zy o b y w a te le m i c ó r k ą w o ln eg o o b y w a te la d a n e j

r 6 \ n . Z a w ie r a n ie m a łż e ń s tw a b y ło z a b r o n io n e p o m iędzy ro d z e ń stw e m p r z y r o d n im po t e j sam ej m a tc e / u t e r i n i / . D z ie w c z ę ta wydawano z a

mąż w w ie k u i2 - i5 l a t ż y c i a . W edług P l a t o n a można j e wydawać z a mąż d o p i e r o w w ie k u 16 - 20 l a t .

W e p o c e h e l l e n i s t y c z n e j k o b i e t y c i e s z y ł y s i ę w ię k s z ą sw obo­ d ą , m ogły r ó w n ie ż zajm ow ać s i ę w łasnym m a ją tk ie m b e z pomocy o p ie k u ­ n a . C o raz w i ę c e j k o b i e t z d o b y w a ło w y k s z t a ł c e n i e . Z a w a rc ie m a łż e ń s tw a p o p r z e d z a ły z a r ę c z y n y LC ' w c z a s i e c o n t i n e n s . E c o d i c i b u s ab i p s o c o l l a t i s d en u o e d i d i t e t a d n o t a - v i t E .B e th e , L i p s i a e 1 9 3 1 , 1 1 8 . I l e r o d o t u s , H i s t o r i a e VI 126, t ł u n . z g r e c . S.Hammer / H e r o d o t , D z i e j e , W arszaw a 1 9 5 4 /, 4 4 3 -4 4 6 . P l a t o , L e g e s VI 7 3 5 3 , t ł u m , z g r e c . 'Z .U ay k o w sk a / P l a t o n , P ra w a , W a rsz a w a 1 9 6 0 / 2 7 2 .

(4)

32

-k t ó r y c h u s t a l a n e w arun-ki i w y so -k o ść p o s a g u . Z a rę czy n y b y ły umową prawną m ięd zy ojcem d z ie w c z y n y a n a rze czo n y m . J e ż e l i n a r z e c z o n a

n i e m ia ła o j c a , t o z a s t ę p o w a ł go j e j b r a t , b l i s k i krew ny lu b o p i e ­ k u n .

Z a ś lu b in y m ia ły p o czą tk o w o c h a r a k t e r u r o c z y s t o ś c i r o d z i n n e j , p ó ź n ie j n a b r a ły mocy praw nej i z m ie n iły s i ę w a k t r e l i g i j n y . Po­

rz ą d e k t y c h obrzędów b y ł n a s t ę p u j ą c y : po k ą p i e l i panny m ło d ej w wo­ d z i e m ie js c o w e g o ź r ó d ł a ś w ię t e g o i po u r o c z y s ty m j e j u b r a n iu , k i e ­ dy j u ż p r z y s z l i z a p r o s z e n i g o ś c i e , s k ła d a n o o f i a r y o p iek u ń czy m bó­

stwom r o d z in y i m a łż e ń s tw a , t j . D z e u s o w i, H e r z e , H e s t i i , A r te m id z ie i Mojrom. N a s t ę p n ie o j c i e c p r z e k a z y w a ł c ó r k ę p r z y s z łe m u z i ę c i o w i ,

o ś w ia d c z a j ą c p rzy ty że j e s t w o ln a od s k ł a d a n i a o f i a r swoim p r z o

-dko i że o d tą d b ę d z ie s k ła d a ć o f i a r y p rzo d k o ę ż a . W yzw olen ie

c ó r k i sp od w ła d zy o j c a i p r z e k a z a n ie j e j pod w ła d z ę męża s t a n o w i ło

a k t r e l i g i j n o - p r a w n y z a ś l u b i n . Po tym a k c i e n a s t ę p o w a ła u c z t a , w c z a

S i e k t ó r e j panna m łoda o k r y t a w elonem : ^XuTtTpa s i e d z i a ł a o d d z i e l ­

n i e wraz z e swymi r ó w ie ś n ic a m i. Po u c z c i e w e s e l n e j w ie c z o r e m od­ prow adzano u r o c z y ś c i e nowożeńców z domu r o d z ic ó w panny m ło d e j do

VUU.(? LOC/ . domu m ęża. Nowożeńcom t o w a r z y s z y ł k t o ś z b l i s k i c h krew nych

Za n im i k r o c z y ł o r s z a k w e s e ln y , ś p ie w a j ą c p i e ś n i w e s e ln e tz w . h y -

m enaje / j coę ku c z c i b o g a w e s e l H y m e n a io sa . Matka m ło d e j p a n i

n i o s ł a p o c h o d n ię z a p a lo n ą z o g n is k a dom owego, by z a p a l i ć o g n is k o nowej r o d z in y , c o p o d k r e ś l a ło z w ią z e k obu r o d z i n o r a z s y m b o liz o w a ­ ł o w p ro w a d zen ie H e s t i i , b o g i n i o g n is k a dom owego, do domu now ożeń­

ców . Pan m łody p r z e n o s i ł na r ę k a c h s w o ją żon ę p r z e z p r ó g domu. Uwa­ ża s i ę t o z a g e s t s y m b o lic z n y , p o d k r e ś l a j ą c y s t a n o w is k o d z ie w c z y n y w j e j nowym domu. I n t e r p r e t u j e s i ę t e ż t e n f a k t j a k o p o z o s t a ł o ś ć

dawnych c z a s ó w , k ie d y d z ie w c z ę t a p o ry w a n o . W chodzącą do domu nową g o s p o d y n ię obsypyw ano d a k t y la m i, f i g a m i , o r z e c h a m i, drobnym i m one-

, ż y c z o n o j e j w t e n sp o s ó b p o m y ś ln o ś c i 1 z ja d n y w a -no bogów domowych. Po czym r o z n ie c a n o o g i e ń na o g n is k u domowym.

M ałżon k ow ie z a ś w sp ó ln e ż y c i e r o z p o c z y n a l i od z ł o ż e n i a o f i a r na o ł t a r z u domowym przodkom r o d z in y i od w s p ó ln e g o p o s i ł k u s k ł a d a j ą ­ c e g o s i ę z C h leb a i owoców. Po t y c h r e l i g i j n y c h u r o c z y s t o ś c i a c h od b yw ała s i ę u c z t a j u z u m ło d y c h . Nowożeńcy o tr z y m y w a li od g o ś c i c z ę s t o c e n n e u p o m in k i, tam i

(5)

komna J J komna -t y / 8 6 \ a n o ę / - M ł o d z i e ż , g d y w e s e l e d o b i e g a ł o k o ń c a , ś p i e w a ł a e p i t a l a m i a / u u ^ o ę Ś7rt,9ct\am ,oę / . J e s z c z e n a z a j u t r z o r g a n iz o w a n o p r z y j ę c i e . T en o s t a t n i d z i e ń w e s e l a n a zy w a n o a n a k a l y p t e r i a / (KUCKOfAuTITŚp t,O(./, p a n n a ś lu b n e g o

w elo n u .

Po w e s o ł y c h u r o c z y s t o ś c i a c h z a c z y n a ł a s i ę c o d z i e n n o ś ć m a łż e ń ­ s k i e g o ż y c i a , k t ó r e n i e z a w s z e u k ł a d a ł o s i ę p o m y ś l n i e . S t ą d j u ż w G r e c j i i s t n i a ł a m o ż l i w o ś ć z e r w a n i a m a ł ż e ń s t w a . D o s t a t e c z n y m p o ­ wodem d o r o z w o d u b y ł a z d r a d a z e s t r o n y ż o n y . Mąż m ia ł p raw o z a b i ć o j e j k o c h a n k a . P l a t o n p o t ę p i a w s z e l k ą z d r a d ę m a łż e ń s k ą , a l e w p r a k t y ­ c e k a r a n a b y ł a j e d y n i e z d r a d a z e s t r o n y ż o n y . P l a t o n p r z e w i d u j e p o ­ n a d t o u s t a w y , z m u s z a j ą c e d o r o z w o d u m a ł ż e ń s t w a , k t ó r e w c i ą g u 10 l a t 10 p o ś l u b i e n i e d o c z e k a ł y s i ę p o to m s tw a . J e ś l i mąż c h c i a ł s i ę r o z w i e ś ć , o d s y ł a ł ż o n ę w r a z z p o s a g ie m do j e j o j c a lu b o p ie k u n a , n i e p o d a j ą c

ż a d n y c h motywów r o z w o d u . B y ło t o tzw.KTrofiouTrr, KTiÓTTsm t ę - o d e s ł a n i e . S p ra w a b y ł a b a r d z i e j z ł o ż o n a , g d y o r o z w ó d p r o s i ł a ż o n a . M u s ia ła - w o n a p r z e d s t a w i ć a r c h o n t o w i pow ody r o z e j ś c i a s i ę n a p i ś m i e /r-TÓ r n cę - o p u s z c z e n i e / . J e ś l i mąż z g o d z i ł s i ę , sp r a w a b y ł a z a ł a t w i o n a ; w r a ­ z i e j e d n a k s p r z e c i w u m ę ż a , r o z s t r z y g a n o j ą n a d r o d z e p r a w n e j z o d ­ w o ła n ie m s i ę d o a r c h o n t a . F i l o z o f o w i e i p raw od aw cy p r z y r o z w o d z i e w y k a z u ją t r o s k ę o s t w o r z e n i e o d p o w ie d n ic h w arunków d l a p r z y s z ł e j m a t k i . M i e l i o n i na u w a d ze g łó w n y c e l k a z a n i e d z i e c i p a ń s t w u ^ . a ł ż e ń s t w a , j a k im b y ł o p r z e -P r z y j ś c i e d z i e c k a n a ś w i a t b y ł o ważnym w y d a r z e n ie m w ż y c i u r o d z in n y O u z n a n iu i p r z y j ę c i u g o d o r o d z i n y d e c y d o w a ł o j c i e c . W p ią t y m lu b s z ó s t y m d n iu p o u r o d z e n i u p o to m k a o d b y w a ła s i ę r o d z i n ­ n a u r o c z y s t o ś ć , zw an a a m p h id r o m ia / o b i e g a n i e , o b c h o d z e n i e d o k o ł a / . O j c i e c p o d n o s i ł d z i e c k o z z i e m i , po czym o b n o s z o n o j e d o o k o ła o g n i s k a * d om ow ego, s k ł a d a n o o f i a r y o c z y s z c z a l n e i w r e s z c i e w iC d n iu p o u r o ­ d z e n i u n ad aw an o mu i m i ę . P o l e c a n o d z i e c k o o p i e c e b ó s tw domowychW i H e r z e E i l e i t y i , o p ie k u n c e u r o d z i n . Do s ió d m e g o r o k u d z i e c k o c h o -a 9 10 11 Tamże

Tamże

Tamże - E , M aykow ska VI 7 8 4 B , M aykow ska 2 7 0 . VI 7 8 3 E i V II 7 9 2 E , M aykow ska 2 6 9 i 2 8 1

(6)

34

wało s i ę pod okiem m atki i n ie w o ln ic domowych. Okres ten nazywał

s i ę r! Tpo<rr,zaś powyżej siódm ego roku ż y c ia n o s ił nazwę - p w L ó e t a . P ie c z ę nad d zieck iem spraw ow ali r o d z i c e . Je d y n ie w S p a r c ie i s t n i a ­

ły w tym z a k r e s ie osobne p r z e p is y .

S tr a s z n y b ył lo s d z i e c i , k tó r y c h o .lc ie c n ie p r z y ją ł do r o ­ d z in y . Wyrzucano j e po p r o s tu na i e t n i k , co na o gó ł równało s ię

*

z wyrokiem ś m ie r c i. P lu ta r c h d o n o s i, że w S p a r c ie obow iązyw ało p r a - i2

wo natychm iastow ego z a b i ja n i a k a le k . O jc ie c po u ro d zen iu d z ie c k a b y ł obowiązany p r z e d s ta w ić j e s ta r s z y m , k tó r z y z a le ż n ie od wyniku b ad an ia fiz y c z n e g o rozw oju n iem o w lęcia d ecyd o w ali o je g o ż y c iu

i dalszym wychowaniu, a lb o t e ż p o r z u c e n iu . G .G lo t z u tr z y m u je , że

c h o d z iło w tym przypadku o o g r a n ic z e n ie prawa do wychowania d z ie c k a S z e r e g autorów d o p a tr u je s i ę w tym badaniu o g r a n ic z e n ia p o rzu ca n ia d z i e c i . G .G lo tz ^ ^ i E .W eiss^ ^ tw ie r d z ą w ręcz p r z e c iw n ie , że żadne

z g r e c k ic h m ia s t , z w yjątkiem S p a rty i T e b , n ie z a b r a n ia ło p orzu ­ c a n ia d z i e c i . W n ie k tó r y c h m ia s ta c h , ja k np. w K o ry n cie i T eb ach ,

w ładza ustawodawcza nawet u ch w a la ła ustaw y o o g r a n ic z e n iu p r z y r o s tu

lu d n o ś c i . P o rzu ca n ie d z i e c i u san k cjon ow ała w G r e c ji o p in ia p u b lic z i7

n a , k t ó r e j d a ją wyraz P la to n i A r y s t o t e le s , l i t e r a t u r a p ięk n a i mi 18

t o l o g i a . Inne i całk iem odmienne s p o jr z e n ie na te n sam problem 19

m iał P o l i b i u s z , op ow iad ający s i ę za w ie lo d z ie t n ą r o d z in ą ' . U czen i n ie u d o w o d n ili, by w pradawnych c z a s a c h g r e c k ic h o j c i e c m iał iu s

v i t a e n e c is ą u e , wiadomo n a to m ia s t, że ju ż za rządów So lo n a w 594 r . przed C k r . n ie przyznano o jc u tego prawa. W ustaw odaw stw ie greckim i s t n i a ł a m ożliw ość p u b lic z n e g o w y r z e c z e n ia s i ę swego d z ie c k a o

-13

W

r.cu" t,Q te n sposób w ykluczano j e z rodu oraz pozbawiano

12 13 14 15 16 19

P lu t a r c h u s , V ita e p a r a l l e l a e , L ycu rgo s 16, H e co g n o v it C .S i n t e n i s , L ip s ia e 1877, t . l , 9 7 -9 8 . G .G l o t z , E x p o s i t i o , DAGR I I 937. Tamże 930-931. E .W e is s , K in d e r a u s s e tz u n g , kE 21, 1 ,4 6 4 . G .G l o t z , L x p o s i t i o , a r t . c y t . , 939, E .'A e is s , k in d e r a u s s e tz u n g , a r t . c y t . , 464. G .G l o t z , H x p o s it io , a r t i I I 9 ,7 , tłu m , z g r e c . Wrocław 1953/ 47 i 7 6 . c y t . , 938; A r i s t o t e l e s , P o l i t i c a I I 3 ,7 L .P io t r o w ic z / A r y s t o t e l e s , P o l i t y k a , E .R e i s s , K i n d e r a u s s e t z u n g ,a r t .c y t .,4 6 4 ; S t a a t und G e s e i l s c k a f t der G r ic c h e r und

35.

U .W ila m o w itz -M o e lle n d o r ff, kMmer, L e i p z i g - B e r l i n 1923, P o ly b iu s , i l i s t o r i a e X X X V II 9 , tłu m , z g r e c . S.Hammer - M .B rożek

17

(7)

- 35

w s z e lk ic h praw. Od czasów S o lo n a w A ten ach i w in n y ch państw ach

g r e c k ic h i s t n i a ł zakaz sp r z e d a ż y d z i e c i . Już w V w. p rzed Chr.

*

w ładzę o j c a nad d z ie c k ie m aż do j e g o p e ł n o l e t n o ś o i o k r e ś la n o u sta w ą .

Mimo ty c h danych, św ia d c z ą c y c h o h u m a n ita ry zm ie,p ro b lem po­

r z u c a n ia i z a b i j a n i a d z i e c i w G r e c ji p o z o s t a j e fak tem pewnym i udo­

wodnionym. P o r z u c a n ie d z i e c i , g łó w n ie d z ie w c z y n e k , tłu m aczon o wa­

runkami gosp od arczym i k r a j u , k tó r e n ie mogły za p ew n ić u trzym an ia

w ię k s z e j l i c z b i e m ieszk ań ców . S tąd z r o d z i ł a s i ę te n d e n c ja r e g u la ­

c j i n ie u ro d zeń , a l e z a l u d n i e n i a . O gran iczan o w ię c l i c z b ę d z i e c i

do dw ojga, rzadko s p o ty k a ło s i ę w r o d z i n i e t r o j e d z i e c i , a w y ją tk o ­

wo r o d z in y z dwiema có rk a m i, p on iew aż n i ż e j c ę n io n o w a rto ść, s i ł y

r o b o c z e j d z ie w c z ą t . N ie b r o n iły one t e ż g r a n i c ,a n i n ie sprawowały

k u lt u przodków . P rzeciw k o zw y cza jo w i d z ie c i o b ó j s t w a w y s t ą p ił F i l i p V

M acedoński po b it w ie pod K y n o s k e fa la i /1 9 7 r . / . O bawiając s i ę

w p r z y s z ł o ś c i o s ł a b i e n i a a r m ii, p o p ie r a ł r o d z in y w i e l o d z i e t n e .

Podsumowując zeb ra n e w iad om ości o s t a r o ż y t n e j r o d z in ie g r e c k ie j

można s t w i e r d z i ć , że s k ła d a ła s i ę ona z o j c a , m a tk i, d z i e c i i n i e ­

w oln ik ów . O jc ie c r o d z in y b y ł panem domu /itu p L oę/,op iek u n em i r z e c z ­

n ik iem r o d z in y wobec bogów i l u d z i . W im ie n iu c a ł e j r o d z in y s k ł a ­

d a ł on o f i a r y bogo

z a s tę p o w a ł p o s z c z e g ó ln y c h członków r o d z in y

w s ą d z ie i w spraw ach państw ow ych. Władza o jc a b y ła p a t r ia r c h a ln a ,

a l e n ie a b s o lu t n a . K o b ie ta od n a jd a w n ie js z y c h czasów zajm ow ała

u w s z y s t k ic h Greków z a s z c z y t n e w swym p ow ołan iu od p o w ied n ie s t a n o ­

w isk o w r o d z in ie i s p o ł e c z e ń s t w i e . Jako matka r o d z in y b y ła p a n ią

domu, k ie r o w a ła domem

daw ała p o le c e n i a n iew o ln ik o m , wychowywała

d z i e c i , b y ła to w a r z y sz k ą m ęża. Szanowana w domu, l e c z w ż y c iu pu­

b liczn y m n ie p o s i a d a ł a

żadnych praw. W domu rodzinnym opiekunem

j e j b y ł o j c i e c a lb o n a j s t a r s z y b r a t , potem - mąż, a w r a z i e wdo­

w ień stw a n a j s t a r s z y p e ł n o l e t n i sy n lub n a j b l i ż s z y krew ny. K o b ie

-t

*

ty g r e c k ie z zasad y n ie o p u s z c z a ły sw ej iz b y , z w yjątk iem p u b lic z ­

nych u r o c z y s t o ś c i . Dom b y ł ic h głównym polem p racy i o d d z ia ły w a n ia

2 . R odzina rzym ska

R odzina / f a m i l i a / ju ż w c z a s a c h n a jd a w n ie jsz y c h s t a n o w iła

podstaw ę państw a r z y m sk ie g o . W j e j s k ła d w c h o d z ili: o j c i e c i mama

(8)

- 36

r o d z in y , sy n o w ie i eu rM n ie z a m ę ż n e , żony i d z i e c i synów , n ie w o ln i­ cy o ra z c ó r k i m ę ż a tk i, k t ó r e za w a r ły m a łżeń stw o bez p r z e j ś c i a pod w ła d zę m ęża. I s t n i a ł y t r z y m o ż liw o ś c i w e j ś c i a do r o d z in y pod w ła ­ dzę o j c a / c o n v e n t i o i n manum p a t r i s f a m i l i a s / : p r z e z u r o d z e n ie

w p raw n ie uznany a ł ż e ń s t w i e i p r z y j ę c i e d z ie c k a do r o d z in y , przez p r z y s p o s o b ie n ie / a d o p t i o / , p rzy czym p r z y s p o s o b io n y p o z o s ta w a ł n i e ­ z a le ż n y / s u i i u r i s / lu b p r z e c h o d z ił pod w ła d zę o j c a r o d z in y / a r -

r o g a t i o / o ra z p r z e z p r z e j ś c i e syn ow ej pod w ła d z ę t e ś c i a .

Głową r o d z in y b y ł o j c i e c / p a t e r f a m i l i a s / t y l k o on p o z o sta w a ł w r o d z i n i e p raw n ie od n ik o g o n i e z a l e ż n y / s u i i u r i s / . P o z o s t a l i za ś

c z ło n k o w ie r o d z in y b y l i pod j e g o w ła d z ą / a l i e n o i u r i s u b i e c t i / . W ładza o j c a b y ła p o t r ó j n a : w ła d z a nad żoną /m a n u s /, w ła d za nad

d z ie ć m i / p a t r i a p o t e s t a s / , w ła d z a nad n ie w o ln ik a m i /d o m in ic a p o t e s - t a s / . W ładza nad żoną w y p ły w a ła z m a łż e ń stw a . D ziew czy n a wycho­

d zą c z a mąż u w a ln ia ła s i ę spod w ła d zy o j c a lu b o p ie k u n a i w ch o d zi-w

ł a do r o d z in y m ęża, p rz y jm u ją c nad so b ą j e g o w ła d z ę / c o n v e n t i o in manum/. W nowej r o d z i n i e p o s i a d a ł a prawa c ó r k i . Wobec d z i e c i m iał

o j c i e c prawo ż y c i a i ś m ie r c i / i u s v i t a e a c n e c i s / . Z d a r z a ły s i ę

wypadki z w a ln ia n ia synów spod w ła d zy o j c a / e m a n c i p a t i o / a lb o p r z e ­ k a z a n ia w ład zy nad nim i innemu o b y w a te lo w i na z a s a d z ie p r z y s p o s o ­

b i e n i a / a d o p t i o / . Według T heodora Mommsena a n i e m a n c ip a t io , a n i 20

a d o p tio n i e i s t n i a ł y j u ż z a czasów k r ó le w s k ic h . Co s i ę t y c z y w ład zy nad n ie w o ln ik a m i, t o w ed łu g prawa r z y m sk ie g o n ie uważano

ic h za o so b y , l e c z z a r z e c z y / r e s m a n c i p i i / . W ł a ś c i c i e l mógł według w ła sn e g o u p od ob an ia r o z p o r z ą d z a ć p r a c ą , m ie n ie ż y c i e potomstwem

sw ego n ie w o ln ik a , m ia ł prawo go ta k ż e s p r z e d a ć , komu innemu p r z e ­ k a z a ć , a nawet z a b i ć . N ie w o ln ic y n i e m o g li t e ż z a w r z e ć w ła ś c iw e g o m a łżeń stw a /m a tr im o n iu m /, a l e t y l k o p r o w a d z ić w sp ó ln e p o ż y c i e .

Z d a r z a ło s i ę ^ że w ł a ś c i c i e l w y z w o lił n ie w o ln ik a spod sw ej w ład zy /m a n u m is s io /. Wtedy n ie w o ln ik p r z y b ie r a ł nomen i praenom en swego pana i s ta w a ł s i ę j e g o k lie n t e m .

Według o p i n i i językoznaw ców w yrazy " p a ter" i " p o t e s t a s " , p o

-20 Th.Mommsen, ROmisches S t a a t s r e c h t , w: Handbuch A lte r td m e r von J.M arq u ard t - Th.Mommsen, B d .3 ,

1952 /N achdruck 3 A u f l . / , 37 i 39 n . l .

der rd m isoh en 1 T e i l , B a s e l

(9)

37

dobnie jak sanskryckie 1'piter", greckie , angielskie father,

niemieckie Vater itd. pochodzą od sanskryckiego rdzenia "Da", któ- ry znaczy: bronić, protegować

Podstawowe zatem znaczenie wyrazu "pater" to: protektor,

opiekun, obrońca. Wyraz "filius" wywodzi się ód "iela" /= pierś

macierzyńska/ i pierwotnie oznaczał dziecko przy piersi , a więc

potrzebujące szczególnej opieki. Dopiero później wyraz "filius"

oznaczał wszystkie dzieci bez różnicy wieku. Stopniowo zanika pie­ rwotne jego znaczenie, ale sens pozostaje.

W tym kontekście wyraz "pater" może

kuna i obrońcę, ale także żywiciela i pracodawcę. Dlatego ojcem na­ zywano również pana oraz opiekuna. Seneka pisze: "maiores nostri

„23

oznaczać

/.../ dominum patrem familiae adpellaverunt Do rodziny /familia/

należeli zatem wszyscy, którym ojciec zapewniał dach nad głową i utrzymanie.

Pochodzenie wyrazu "familia" jest niepewne, prawdopodobnie wywodzi się od oskijskiego "faamat", co znaczy mieszka /habitat,

4 W ty t znaczeniu Seneka pisał: "/.../ maiores

/.../ appellaverunt, servos, /.../ familiares" .

ślady takiego pierwotnego rozumienia funkcji ojca w rodzinie znajdują się w królewskich ustawach. Dionizjos w swych "Starożyt­ nościach rzymskich" zanotował: "Romulus nałożył na obywateli obo­ wiązek wychowania całego potomstwa płci męskiej oraz córek pierwo­

rodnych, zabraniając pozbawiania życia dzieci przed ukończeniem

O LKETa t,/ nostri

2i

22

23

A.Walde, Lateinisches etymologisches WHrterbuch, Bd.2, Heidel­

berg 19543, 262-264; Festus Sextus Pompeius, De verborum signi- ficatu quae supersunt cum Pauli epistome, ed. Wallace M.Lindsay, Lipslae 1913, 280.

M.Breal - A.Bailly, Dictionnaire etymologique latin, Paris

1866, s.93 pod: filius i s.88 pod: felo; A.Walde, Lateinisches

etymologisches WHrterbuch, dz.cyt., Bd.l, s.475 pod: felo i s.496 pod:filius.

Seneca, Epistoła 47,14, tłum, z łac. W.Kornatowski/Lucius An- naeus Seneca, Listy moralne do Lucyliusza, Warszawa 1961/ 156.

24 M.Breal - A.Bailly, Dictionnaire etymologiqu3'latin, dz.cyt.,

84 pod: armulus; Th.Mommsen, RHmisches Staatsrecht, dz.cyt.,

54 n.l; A.Walde, Lateinisches etymologisches WHrterbuch, dz^:yt Bd.l, s.206 pod: famulus.

(10)

38 l a t 3 , z w y ją tk ie m z a b i c i a n a t y c h m i a s t po u r o d z e n i u k a l e k lu b p o ­ tw o rk ó w ; t e p o z w o l i ł ojcom p o r z u c i ć , j e ż e l i p r z e d te m p o k a z a n o j e p i ę c i u n a j b l i ż s z y m s ą s ia d o m i o n i t o s t w i e r d z i l i , w obec t y c h , k t ó ­ r z y n i e p o d p o r z ą d k u ją s i ę ustaw om n i n i e j s z y m , k r ó l u s t a l i ł k a r y , 26 m . i n . i t ę , że p o ło w a i c h m a ją tk u p o d le g a k o n f i s k a c i e " . To praw o k r ó l e w s k i e / l e x r e g l a / m ia ło o g r a n i c z y ć o jc o w s k ą w ła d z ę nad d z ie ć m i / p o t e s t a s p a t r i a / . O j c i e c bow iem p o s i a d a ł wo­ b e c n i c h praw o ż y c i a i ś m i e r c i / i u s v i t a e a c n e c i s / . U staw a t a

o d e b r a ł a o j c u m o żn o ść d e c y d o w a n ia o p r z y j ę c i u do r o d z i n y lu b o d ­ r z u c e n i u n ie m o w lę c ia / i u s t o l l e n d i / . Z a b r o n i ł a p o r z u c a n i a d z i e c i n a ró w n i z z a b i j a n i e m . O j c i e c n i e t y l k o n i e m ógł z a b i ć p o to m stw a

p ł c i m ę s k ie j i c ó r e k p ie r w o r o d n y c h , a l e r ó w n ie ż i c h s p r z e d a ć . Za c z y n z b l i ż o n y do z a b ó j s t w a uw ażano t a k ż e w R zym ie o d m ó w ien ie p ł a ­ c e n i a a lim e n tó w .

c i.2 7

W edług u s ta w y k r ó l e w s k i e j o j c i e c r o d z i n y mógł p o z b a w ić w o ln o ś- w ła s n e d z i e c i o b o jg a p ł c i / f i l i o s / i s to s o w a ć k a r y f i z y c z n e

w obec d z i e c i p o d w ła d n y c h / v e r b e r a t i o / , n i e m ógł i c h j e d n a k b i c z o ­ wać / f l a g r i s c a e d e r e / . P o z b a w ić ż y c i a s w o ic h p o d w ła d n y c h m ógł j e

-z , 28 ,

d y n ie w o b e c n o ś c i św iadków . Synow i m ożna b y ło w y m ie rz y ć s p r a ­

w i e d l i w o ś ć ł ą c z n i e z k a r ą ś m i e r c i , n i e w o ln o j e d n a k b y ło d o w o ln ie 29 p o z b a w ia ć go ż y c i a . J e ś l i s y n p o b i ł o j c a , w ó w c z a s, w e d łu g u s t a ­ wy S e r w iu s z a T u l i u s z a , p o d l e g a ł w y k lę c iu / s e s t o / 30 a o j c i e c m ógł z a b i ć , j e ś l i m ia ł św iadków p o b i c i a s i e b i e . P o d o b n ie w r a z i e u k a r a n i a żony ś m i e r c i ą , mąż m u s i a ł z w o ła ć j e j k re w n y c h i p r z e p r o - w a d z ić ś l e d z t w o w i c h o b e c n o ś c i . Za cz a só w k r ó l e w s k i c h o j c i e c 26 D i o n y s i u s , A n t i q u i t a t e s Roraanae I I 1 5 , 3 5 - 4 4 . P r z y ta c z a m za B orysem Ł a p ic k im , W ła d z a o jc o w s k a w s t a r o ż y t n y m n^zymie. C za­

s y k r ó l e w s k i e i r e p u b l i k a ń s k i e , W arszaw a i 9 3 3 , 3 ; p o r . A .K ie s - s l i n g , D i o n y s i i a n t i q u i t a t u m q u a e s u p e r s u n t , P a r i s i i s 1 8 8 6 , 8; C .G .B r u n s , F o n te s i u r i s R o m an i, 8 d . l , e d . Th.Mammsen - O .G raden w i t z , T M bingen 1909*3, 27 D i o n y s i u s , A n t i a u i t a t e s Komanae I I 2 6 , 2 2 - 2 6 . 0 domowym / w sp o m in a w i e l u p i s a r z y ł a c i ń s k i c h , 28 29 30 31 n i u / e r g a s t u l u m P ro C l u e n t i o 2 i ; S u e t o n i u s , De v i t a C a e s a r u L i v i u s , Ab u r b e c o n d i t a I 2 6 . P l i n i u s , H i s t o r i a n a t u r a l i s XIV C .G .B r u n s , F o n te s i u r i s R o m an i, a z . c y r . , np A u g u s tu s wi ę z i e - C i c e r o , 3 2 . 1 3 . d z . c y t 14 D i o n y s i u s , A n t i q u i t a t e s Komanae I I 2 5 , 3 4 - 3 8 ; A . K i e s s l i n g , D i o n y s i i a n t i q u i t a t u m q u ae s u p e r s u n t , d z . c y t . , 8 7 ; H i s t o r i a n a t u r a l i s X I V 1 3 .

(11)

39

f

n ie mógł u w o ln ić synów spod swej w ładzy / e m a n c ip a tio / , a n i p rz e k a ­ za ć w ładzy nad nim i innemu obyw atelow i na z a s a d z ie p r z y s p o s o b ie n ia / a d o p tio / . Na w y d z ie d z ic z e n ie / e x h e r e d a tio / syna m u slał u zy sk a ć

32

zgodę narodu rzym skiego . N ie dopuszczano ta k ż e w ypędzenia z do­ mu. N ie udowodniona i mało prawdopodobna j e s t k a ra sp rze d a ży syna

). O jc i e c mógł te g o dokonać je d y n ie w wypadku s k r a jn e j tra n s T ib e r i

nędzy d la ra to w a n ia c a ł e j ro d zin y 33

W o k r e s ie re p u b lik a ń sk im ustawa k ró lew sk a o p o rzu ca n iu d z i e c i n ie z o s t a ł a prawnie u ch y lo n a . O jcow ie r o d z in z d o ł a l i jed n ak od zyskać

sw oją p ierw o tn ą w ła d z ę . K o n tr o lę nad życiem rodzinnym i w ypełnieniem 34

p a tr ia e p o t e s t a t i s p r z e j ę l i k o n su lo w ie , a potem cen zo rzy .

Wydaje s i ę r z e c z ą p o ż y te c z n ą przypom nieć w tym m ie js c u postawę p is a r z y rzym sk ich wobec problemu p o r z u c a n ia d z i e c i . Na o gó ł w szyscy a u to rzy p ow ołują s i ę na T e r e n c ju s z a i P la u t a . Komedie T e r e n c ju s z a

wzm iankujące o p o rzu ca n iu d z i e c i o d z w ie r c ie d la ją s to s u n k i i prawo 33

g r e c k ie . P la u t trzym a s i ę wzorów g r e c k ic h i o p is u je ic h o b y c z a je , czasam i jednak zm ie n ia o r y g in a ł g r e c k i i podaje p an ujące s to s u n k i

rzym skie . W dwóch kom ediach: " C a s in a " i " C i s t e l l a r i a " p o ru sza on

problem p o r z u c a n ia d z i e c i . P ie rw sza stan o w i tłu m a cze n ie g r e c k ie j k o - 37

m edii D i f i l o s a , a j e j a k c ja d z i e j e s i ę w A te n a c h . Druga j e s t t ł u ­

maczeniem je d n e j z kom edii Menandra, r o z g r y w a ją c e j s i ę w G r e c j i , k tó r e j bohateram i są rów nież G r e c y . Przedmiotem kom edii s ą o b y cza je

g r e c k ie . W obu kom ediach ch o d zi o d p ie c i n ie ś lu b n e , porzucane p rze z d z ie w cz ę ta o zmroku. W " C i s t e l l a r i a " d z ie w ic a / v ir g o / zgw ałcona

p rzez kupca Dem ifo z Lemnos każę swojemu n iew o ln ik o w i dokonać p orzu ­ c e n ia / e x p o s i t i o / d z ie c k a , n a to m ia st w " C a s in a " 39 p orzu ca d z ie c k o

sama k o b ie t a / m u lie r / . N ie w o ln ik , będąc świadkiem c a łe g o z d a r z e n ia z a b r a ł d z ie c k o , p ó ź n ie js z ą K a sy n ę , do domu. 32 33 34 35 36 37 38 39

B .Ł a p i c k i , Władza o jco w sk a , d z . c y t . ,3 1 - 3 4 ; p o r . notę 20. Tamże 4 8 -5 1 .

C i c e r o , In Verrem 2 ,1 3 8 : "C e n so res / . . . / lacunam r e i l a m i l i a r i s e x p le r e n t " ; p o r . De r e p u b lic a IV 6; Pro C lu e n t io 4 8 . G .G l o t z , E x p o s i t i o , a r t . c y t . , 930 p r z y p is 2o. G .P r z y c h o c k i, P la u t u s , Kraków 1925, 7 4 -9 1 . Tamże 7 6 . P la u t u s , C i s t e l l a r i a 154-157. P la u t u s , C a s in a 41-43

(12)

40

4 k o m e d ii P l a u t a n i e w y n ik a , aby z a je g o czasó w w Rzymie

o j c i e c r o d z i n y m ia ł praw o p o r z u c a n i a lu b z a b i j a n i a n ie m o w lą t. Rów­ n i e ż C y c e ro n , k t ó r y w "De l e g i b u s " p rz y p o m in a p r z e p i s u sta w y X II

t a b l i c o o b o w iązk u n a ty c h m ia s to w e g o u s u n i ę c i a n o w o ro d k a - p o tw o rk a , n i c n i e mówi o p ra w ie o j c a do u s u w a n ia p o to m stw a z d r o w e g o ^ .

S e n e k a , o m a w ia ją c w " K o n tr o w e r s ja c h " w ypadek p o r z u c e n i a d z i e c k a s t w i e r d z a , że o j c i e c może ż ą d a ć z w r o tu p o d r z u t k a , j e ś l i wyrówna

k o s z t y j e g o w ychow ania 4 i W tym że z b i o r z e mów sąd o w y ch a u t o r p o d n o ­ s i p ro b le m d z i e c i p o rz u c o n y c h p r z e z o j c a a n a s t ę p n i e z n a l e z i o n y c h i t a k o k a le c z o n y c h p r z e z ż e b ra k ó w , że n ie m o ż liw y c h do r o z p o z n a n i a 42 i o d z y s k a n ia p r z e z o j c a . W ydaje s i ę , że z g o d n ie z p rz y to c z o n y m i w y p o w ie d z ia m i, w e d łu g S e n e k i , o j c i e c r o d z i n y n i e m ia ł p raw a p o r z u c e ­ n i a / e x p o s i t i o / d z i e c k a , a l e w r a z i e p o p e ł n i e n i a te g o c z y n u n i e t r a ­

c i ł nad nim w ład zy o j c o w s k ie j / p a t r i a p o t e s t a s / .

D a ls z e w ia d o m o śc i c h a r a k t e r y z u j ą c e p ro b le m p o r z u c a n i a d z i e c i w

w o k r e s i e r e p u b l i k a ń s k i m o d n a jd u je m y u p ó ź n i e j s z y c h p i s a r z y , zaró w ­ no ł a c i ń s k i c h , j a k i g r e c k i c h . L iw iu s z i n f o r m u j e , że we F ru z y n o n ie p r z y s z ł o n a ś w i a t d z i e c k o , k t ó r e w w ie k u 4 l a t n i e p o s i a d a ł o " z d e ­

cydow anych c e c h m ę s k ic h a l b o n i e w i e ś c i c h " . Wezwano w ró ż b itó w z E t r u r i i i c i o r z e k l i : "Znak t o n i e m i ł y i b r z y d k i /fo e d u m a c t u r p e p r o d ig iu m /. N a le ż y t o niem ow lę p o z a te r e n e m rz y m s k i z d a l a od z e t k n i ę c i a z z i e ­ m ią , z a t o p i ć w g ł ę b i m o rz a . W sadzono j e żywcem do s k r z y n i , w y w ie z io

-A *7

no n a p e ł n e m orze i tam z a t o p i o n o " . F ra g m e n t t e n ś w ia d c z y o obo­ w ią z k u z a b i j a n i a p o tw o rk ó w .

K a s ju s z D io w " H i s t o r i i r z y m s k i e j " p r z y t a c z a z d a r z e n i e z 44 r .

40 C i c e r o , De l e g i b u s I I I 9 , 1 9 , tłu m , z ł a c . W .K o rn a to w sk i /M a rc u s T u l l i u s C i c e r o , P ism a f i l o z o f i c z n e , t . 1 - 4 , W arszaw a 1 9 6 0 /, t , 2 ,

295:"M im o że z a r a z p o tem t e n s z p e t n y p łó d z o s t a ł z g ła d z o n y n ib y p o tw o rn y now orodek z a b i j a n y n a p o d s ta w ie P raw a d w u n a s tu t a b l i c , w k r ó t k i m c z a s i e o d r o d z i ł s i ę w j a k i ś tam s p o s ó b i z j a w i ł s i ę w p o s t a c i z n a o z n ie b r z y d s z e j i s t r a s z n i e j s z e j n i ż p r z e d te m " . 41 42 e x p o s itu m q u i a g n o v e r i t s o l u t i s S e n e c a , C o n t r o v e r s i a e IX 26: a l i m e n t i s r e c i p i a t " . Tamże

X

3 3 : ' / . . . / e x p o s i t o s d e b i l i t a b a t e t d e b i l i t a t o s m e n d ic a re c o g e b a t / . . . / l a e s i p a t r e s ne l i b e r o s s u o s a u t a g n o s c a n t a u t r e c i p i a n t " .

L i v i u s , Ab u rb e c o n d i t a XXVII 3 7 , tłu m , z ł a c . M .B rożek / T y t u s L iw iu s z , D z i e j e Rzymu od z a ł o ż e n i a m i a s t a , K s i ę g i XXI-XXVII,

Wrocław 1974/, 389.

(13)

4 i

-p r z e d C h r . O j c i e c mowo n a ro d z o n e g o s y n a A t t i i , s i o s t r y C e z a r a ,

c h c i a ł z a b i ć n iem o w lę pod wpływem p r z e p o w ie d n i N i g i d i u s z a F i g u l a , że b ę d z i e ono sa m o w ła d n ą , a l e zn aw ca h o ro sk o p ó w go p o w s tr z y m a ł.

O jc ie c w m y śl o b o w ią z u ją c e g o p ra w a / l e x V a l e r i a / c h c i a ł z a b i ć p r z y s z ł e g o t y r a n a . N ie ma w ię c t e n o p is n i c w s p ó ln e g o z dowolnym 44 n is z c z e n ie m w ła s n e g o p o to m stw a . J e s z c z e j e d n a w zm ianka o p o r z u ­ c e n i u d z i e c k a z n a j d u j e s i ę u S w e to n iu s z a , l e c z n i e r o z s t r z y g a ona om aw ianego z a g a d n i e n i a , p o n ie w a ż s p r a w a , o k t ó r e j mówi a u t o r , r o z g r y wa s i ę w G a l i i , a n i e w R z y m i e ^ . P r z y to c z o n e w y p o w ie d z i p i s a r z y s t a r o ż y t n y c h n i e d a j ą arg u m en ­ tów do s t w i e r d z e n i a , że o j c i e c r o d z i n y n a mocy p raw a l u b p r z y n a j ­ m n ie j o p i n i i p u b l i c z n e j m ógł w Rzymie r e p u b l i k a ń s k i m z g ł a d z a ć n o r ­ m alne d z i e c i ś l u b n e , k t ó r e u r o d z i ł y s i ę pod d o b ry m i a u s p i c j a m i , dów nież w l i t e r a t u r z e o d n o s z ą c e j s i ę do p r y n c y p a tu i c e s a r s t w a n i e ma dowodów i s t n i e n i a p raw a o j c a do p o r z u c a n i a n ie m o w lą t. Sw e- 4 6 t o n i u s z w ż y w o c ie B o s k ie g o A u g u s ta ^ i P l i n i u s z w l i ś c i e do T r a j a - 4 7 na z d a j ą s i ę z a p r z e c z a ć i s t n i e n i u t a k i e g o p raw a^ . P o siad am y d o k u m en ty l i t e r a c k i e ś w ia d c z ą c e , że b ra n o w o b ro n ę praw na w o k r e s i e r e p u b l i k a ń s k i m , b ez w z g lę d u n a w ole o j c a , n i e t y l k o d z i e c i u r o d z o n e , a l e j u ż p o c z ę t e . Praw o p r e t o r s k i e p r z y z n a ło p o c z ę te m u d z i e c k u po ś m i e r c i j e g o o j c a o c h ro n ę o r a z p o s i a d a n i e ma- 4 H j ą t k u . I n t e r e s u j ą c a j e s t w t e j m a t e r i i mowa C y c e ro n a w o b r o n ie A u iu s a K l u e n c j u s z a o s k a r ż o n e g o o o t r u c i e o jc z y m a O p p ia n ik a , w k t ó ­ r e j a ż t r z y k r o t n i e p o r u s z a sp ra w ę s p ę d z e n i a p ł o d u , fuówca p o d a je , że O p p ia n ik s t r u ł s w o ją b r z e m ie n n ą b r a to w ą z a ż y c i a j e j męża i d o - 49 d a j e : " / . . . / i l l u d , quod e r a t ex f r a t r e c o n c e p tu m , n e c a r e t u r "

14 Tamże I I 8 , tłu m . A .K o ś c ió łe k / K s i ę g i I - V , W rocław 1 9 6 8 / 8 4 -8 5 15 16 S u e t o n i u s , De g r a m m a tic is 7 ; p o r . C a e s a r , De b e l l o G a l l i c o VI 19. S u e t o n i u s , De v i t a C a e sa ru m . A u g u s tu s J . N i ę m i r s k a - P l i s z c z y ń s k a / S w e t o n i u s z , 1 9 6 9 4 / j.50-154 6 2 - 6 5 , tłu m , z ł a c . Żywoty c e z a ró w , W rocław 47 r l i n i u s , E p i s t u l a e X 8 5 /7 3/, 48 S e r v i u s S u l p i c i u s , D 3 7 , 9 , 1 , 2 4 : " c u r a e t bonorum p o s s e s s i o v e n t r i s n o m in e" / C y t u j ę z a B .Ł a p ic k im , W ładza o jc o w s k a , d z . c y t . 1 0 3 /. 7 49 C i c e r o , P ro C l u o n t i o 1 1 ,3 1

(14)

- 42 / . . . / C e t e r i non v id e n t u r i n s i n g u i i s h o m in ib u s m u lta p a r r i c i d i a a u a c ip e r e p o a a e , O p p ia n ic u s in v e n t u s e a t q u i i n uno c o r p o r e p l u r i a 50 n e c a r e t " . D la u z a s a d n ie n ia z b r o d n i / s c e l u a / O p p ia n ik a p o w o łu je s i ę na w ypadek, j a k i p r z y d a r z y ł s i ę w A z j i M n ie j s z e j z a j e g o p r o -k o n a u la t u . U-karano bowiem wdowę z a s p ę d z e n ie p ło d u po ś m i e r c i

51 J e j c z y n uznano z a z b r o d n ię : " r e i c a p i t a l i s e s a e dam natar"

m ęża. O stry z a ś wyrok w y j a ś n ia n a s t ę p u j ą c o : "nec i n i u r i a , quae apem p a r e n t i s ,m e

-oriam n o m in is , a u b a id iu i

p n b lic a e c i v e u a t u l i a a e t

g e n e r i s , h e r e d e n52

f a m i l i a e , d e s ig n a tu m r e i

Mówca, p o w r a c a ją c do spraw y O p p ia n ik a , z a r z u c a mu nową z b r o d ­

n i ę , m ia n o w ic ie z a g r a b i e n i e d z i e d z i c t w a po swoim krewnym / a v u n c u l u s / M a g iu s ie , k t ó r y u m ie r a ją c w i e l k i e d o b ra z a p i s a ł w t e s t a m e n c i e swemu

d z i e c k u , mającemu p r z y j ś ć na ś w i a t . Tymczasem O p p ia n ik n a k ł o n i ł wdowę do s p ę d z e n ia p ło d u i p o ś l u b i ł j ą w p i ę ć m i e s i ę c y po ś m ie r c i

j e j m ęża. I c h w sp ó ln e p o ż y c i e n i e t r w a ło d łu g o , " p o n iew a ż n i e b y ło 53 z łą c z o n e g o d n o ś c ią m a łż e ń s tw a , l e c z zb r o d n ic z y m w s p ó łd z ia ła n ie m "

C y cero n w m o r d e r s tw ie d z ie c k a n i e n a r o d z o n e g o u w y p u k lił w s z c z e g ó l ­ ny s p o s ó b z b r o d n ic z e w s p ó ł d z i a ł a n i e / s o c i e t a s s c e l e r i s / O p p ia n ik a

i m a tk i. Mówca u k a z a ł d a le k o p o s u n i ę t y p r o c e s d e g e n e r a c j i i demo­

r a l i z a c j i w arstw p o s ia d a j ą c y c h i ła m a n ie o b o w ią z u ją c y c h u sta w w o k re- 54 s i e r e p u b lik a ń s k im . L iw iu s z p o d a j e , że j u ż z a cza só w r e p u b l i k i p r z y j ę ł a s i ę o g ó ln a 55 z a s a d a : "patrem s e q u u n tu r l i b e r i " . P r z y n a le ż n o ś ć do r o d z in y o k r e ­ ś l a ł o zatem ś lu b n e p o c h o d z e n ie d z i e c k a . U z n a n ie d z ie c k a p r z e z o j c a i p r z y j ę c i e go do r o d z in y / t o l l e r e e t s u s c i p e r e ^ l i b e r u m / u t r a c i ł o sw o je p ie r w o tn e z n a c z e n i e , z a c h o w u ją c j e d y n i e r o l ę sy m b o lu . W omawianym o k r e s i e na o j c u c i ą ż y ł n i e t y l k o o b o w ią z e k p r z y j ę c i a

d z i e c k a , l e c z t a k ż e u tr z y m a n ia go i w ychow ania 56 W ychowanie m ia ło

50 51 52 53 54 C ic e r o , Pro C lu e n t io 1 1 , 3 2 . Tam że. Tam że.

Tamże 1 2 ,3 5 : "Erant enim non m a tr im o n ii d i g n i t a t e , s e d s c e l e r i s s o c i e t a t e c o n iu n c t a e " .

P o r . K .K u m a n ieck i, L i t e r a t u r a r z y m sk a . O kres c y c e r o ń s k i , A arsza wa 1977^ 2 1 9 - 2 2 0 .

55 L i v i u s . Ab urbe c o n d i t a IV 4 .

56 C i c e r o , I n Verrem 3 ,6 9 : " eo s i n s t i t u e r e e t e r u d ir e / . . . / d e b u is ti" }

(15)

43

-na c e lu u k s z ta łto w a n ie czło w ie k a pod względem moralnym i prawnym

/ i n s t l t u e r e / . C h o d z iło o w p o jen ie d z ie cio m c z y s t o ś c i m oralnej / p u -

d i c i t i a , c a s t i t a s / , u c z c iw o ś c i i w ie r n o ś c i. Wdrażano d z ie c io m p r z e ­ p is y prawa i w szcze p ia n o r e l i g i ę przodków . Wychowanie p o le g a ło rów­

n ie ż na k s z t a ł c e n i u / e r u d ir e / d z i e c i i m ło d z ie ż y . Uczono ic h mowy o j c z y s t e j , przekazyw ano w s z y s tk ie podstawowe wiadom ości p otrzeb n e do ż y c i a . Oprócz te g o przygotowywano m ło d zie ż do k on k retn ych zawo­ dów i d z ie d z in ż y c i a sp o łe cz n e g o i państw ow ego, p rzy sp o sa b ia n o do

57

ż y c ia g o s p o d a r c z e g o , p o lit y c z n e g o i wojskowego . W p r o c e s ie wycho­ wania nowego p o k o le n ia Rzym ian r o d z ic e s p e ł n i a l i p ie rw szo rzę d n ą r o ­

l ę . W ładza ojcow ska b y ła o g r a n ic z o n a w ów czas, k ie d y w grę w ch od zi­ ło n a k ła n ia n ie d z i e c i do z ły c h czynów . Syn m iał wówczas n ie t y lk o prawo, a le nawet obow iązek odmówienia o jc u p o s łu s z e ń s tw a . Seneka r e t o r na p y t a n ie : czy we w s z y s tk ic h spraw ach n a le ż y o jc u okazywać p o s łu s z e ń s tw o , odpowiada p r z e c z ą c o , k ie d y ch o d zi o p rz e k a z a n ie s y

-co na w a d o p cję i k ie d y o j c i e c każę go z a b i ć , bo te g o prawo za k a zu je .

Pow yższa za sa d a m ia ła z a sto so w a n ie w k on k retn ych p rzyp ad k ach . 59 O jc a , k tó r y c z e r p a ł zysk z p r o s t y t u c j i sw oich d z i e c i / le n o cin iu m /

u w a ża li p r e to r z y za niegodnego c z c i i m iał on o g ra n iczo n e z d o ln o ś c i p rocesow e. P rz e stę p stw o to s ta n o w iło według prawa j u l i j s k i e g o / le x

I u l i a m u n ic ip a lis / d o s ta te c z n y powód p r z e n ie s ie n ia go do n iż s z e j 60 k la s y o b y w a te li i s k r e ś le n i a z l i s t y senatorów / se n a tu m overe/ .

Zgrom adzenie narodowe s k a z a ło na karę c h ł o s t y / s u p p lic iu m f u s t u a -rium/ try b u n a ludu S k a n ty n iu s z a K a p i t o l i n a za upraw ianie n ie rzą d u

6 i

/stuprum / z własnym synem . K a to n , p e łn ią c fu n k c ję c e n z o r a , s k r e ­

ś l i ł z l i s t y senatorów o j c a , k tó r y w o b e cn o ści c ó r k i d z ie w ic y u ś c is n ą ł sw oją żonę . C ycero n o s k a r ż y ł W erresa o p o p e łn ie n ie bezpraw ia / i n -

i u r i a / wobec swego syna w wieku m łodzieńczym na S y c y l i i , ponieważ

57 H .J .M a r r o u , H i s t o r i a wychowania w s t a r o ż y t n o ś c i , t ł u

S .Ł o ś , Warszawa 1969, 325-435. z fr a n c

58 S e n e c a , C o n tr o v e r s ia e I 1 ,1 59

60

Th.Mommsen, RMmisches S t r a f r e c h t . S y s te m a tls c h e s Handbuch der H e c h t s w is s e n s c h a ft , 4 T e i l , 1. A b t e ilu n g , h r s g . K .B in d in g , Graz 1955 /Nachdruck der 1889 V e r la g / , 699. Th.Mommsen, RMmisches S t a a t s r e c h t , d z .c y t .^ B d .2 , 1. T e i l , 383; C .G .B r u n s , F o n te s i u r i s Homani, d z .c y t .^ 108-109. P o r . Th.Mommsen, RMmisches S t r a f r e c h t , d z . c y t . B ru n s, F o n te s i u r i s Romani, d z .c y t .^ 109. P lu t a r c h u s , V ita e p a r a l l e l a e . C a to 17. 984 n o ta 2 ; C .G 61 62

(16)

44

p o z w o l i ł mu p r z y p a t r y w a ć s i ę r o z p u ś c i e / v o l u p t a s / 1 h a n ie b n y m c z y -nom / f l a g i t i a e t t u r p i t u d i n e s / . Mówca r z y m s k i u t r z y m u j e , że r o -

64 d ż i n a s t a n o w i " z a c z ą t e k m i a s t a i j a k gdyby z a l ą ż e k p a ń s tw a " . d z i e - c i z a ś n a l e ż ą n i e t y l k o do o j c a r o d z i n y , a l e i do p a ń s tw a . Wobec t e g o w y ch o w an ie d z i e c i w in n o u w z g lę d n ić r ó w n ie ż d o b ro p a ń s tw a r z y - m s k ie g o . J e ś l i w y ch o w an ie d z i e c i n i e j e s t z g o d n e z i n t e r e s a m i p a ń s tw a r z y m s k ie g o , o j c i e c p o s t ę p u j e n i e s p r a w i e d l i w i e w obec o jc z y z n y ^ ? R e a s u m u ją c m ożna s t w i e r d z i ć , ż e do z a d a ń o j c a r o d z i n y w o k r e s i e r e p u b l i k i n a l e ż a ł o u t r z y m a n i e i w y c h o w a n ie d z i e c i z g o d n ie z p o d s t a ­ wowymi z a s a d a m i u s t r o j u , m o r a l n o ś c i / b o n i m o r e s / i d o b rem p a ń s tw a r z y m s k ie g o . Z o jc o w s k ic h z a d a ń i u p r a w n ie ń z a s ł u g u j e n a uw agę r e l i g i j n a

w ła d z a o j c a j a k o g ło w y k u l t u dom ow ego. Za j e j i s t n i e n i e m p rz e m a w ia ­ j ą w z g lę d y ję z y k o w e i p r a w n o - h i s t o r y c z n e . W yraz o j c i e c / p a t e r / o d ­

n o s z o n o do bogów r z y m s k ic h i d o o j c a r o d z i n y 67 J o w i s z a nazyw ano o jce m bogów i l u d z i / p a t e r d eo ru m h o m in u m ą u e /. Sam w y ra z J u p i t e r

m ógł b r z m ie ć p i e r w o t n i e J u p a t e r a l b o , j a k u t r z y m u j e J a n P a r a n d o w s k i, D io v is p a t e r . O j c i e c r o d z i n y po ś m i e r c i b y ł u b ó s tw ia n y i c z c z o n y

69

j a k o o p ie k u n o g n i s k a domowego .

Za

sw ego ż y c i a b y ł g ło w ą k u l t u d o ­

mowego, do n ie g o n a l e ż a ł o o d m a w ia n ie modłów i s k ł a d a n i e o f i a r / s a c r a p r i v a t a / . K ie r o w a ł o b rz ę d a m i p o g rz e b o w y m i i c z u w a ł n ad p r z e s t r z e g a ­

n iem p r z e z r o d z i n ę o k r e s u ż a ło b y /te m p u s l u g e n d i / . W t e s t a m e n c i e m ia n o w a ł n a s t ę p c ę , k t ó r e m u p r z e k a z y w a ł o p ie k ę n a d s a c r a p r i v a t a

i ś r o d k i m a t e r i a l n e k o n i e c z n e n a t e n c e l

R o la o j c a w r o d z i n i e , j a k t o p o d k r e ś l a n o , b y ł a z a s a d n i c z a . N ie m n ie j w ażne b y ło r ó w n ie ż p o w o ła n ie m a t k i , łtz y m ia n k a w p ra w d z ie

63 64 65 C i c e r o , tn C i c e r o , De n a r i um r e i V errem 2 , 3 , 6 9 . o f f i c i i s 1 , 1 7 , 5 4 : p u b l i c a e " , " p r i n c i p i u m u r b .ts W .K o rn a to w s k i t . 2 , c t q u a s i 3 5 6 . s e m i -C i c e r o , I n V errem 3 , 5 9 : " / . . . / u s u i r e i p u b l i c a e e s s e p o s s u n t . Eos i n s t i t u e r e a t q u e u r u d i r e ad m a lo re m i n s t i t u t a a t q u e c i v i - t a t i s d l s c i p i i n u m / . . . / d e b u i s t i " ; p o r . t e n ż e , De i i n i b u s b o - norum e t m aiorum 1 , 7 , 2 4 , K o r n a to w s k i t . 3 , 1 7 6 . 66 C i c e r o , I n V errem 3 , 6 9 : " r e i p u b l i c a e f e c i s t i i n i u r i a m " , 67 A .W a ld e , L a t e i n i s c h e s e t y t n o l o g i s c h e s W O rtc rb n c h , d z . c y t . , D d .2 , s . 2 6 2 p o d : p a t e r . J . P a r a n d o w s k i , M i t o l o g i a , W arszaw a 1 9 7 5 , 6 2 .

(17)

45

-nie posiadała, jak kobieta grecka, praw obywatelskich, była bowiem odsunięta od spraw państwowych ze względu na wrodzoną wstydliwość /pudicitia/, słabość /infirmitas, fragilitas/ i nieznajomość praw publicznych /forensium rerum ignorantia/. Korzystała jednak z wię­ kszej swobody niż Greczynki okresu klasycznego. Wychodząc za mąż

przechodziła spod władzy ojca lub opiekuna pod władzę męża. W no­ wej rodzinie zajmowała miejsce córki /filiae familias loco/. Mąż

nie miał nad nią prawa życia i śmierci, nie mógł jej również ani

sprzedać, ani oddać pod władzę innego. Mogła ona sama zerwać małżeń­ stwo przez rozwód. W rodzinie zajmowała godne stanowisko, była go­

spodynią /domina/ domu. Zarządzała gospodarstwem domowym, towarzy­ szyła mężowi w jego zajęciach, wraz z nim troszczyła się o sprawy rodziny, dozorowała służbę domową, pielęgnowała i wychowywała dzie­

ci, brała udział w życiu towarzyskim, bywała na przyjęciach i ucz­ tach, co w Grecji było niedopuszczalne. Jej zależność od ojca czy męża ograniczała się zasadniczo do spraw majątkowych. Z biegiem

czasu sytuacja w tej dziedzinie uległa polepszeniu, gdyż zdobyła

ona prawo wyboru opiekuna do spraw majątkowych, a nawet sama mogła

rozporządzać posagiem przy pomocy mądrego niewolnika /servus dotalis 70

atriensis/ .

Rzymianie wysoko cenili rodzinę i, aby zapewnić jej ciągłość i nienaruszalność, szczególną opieką otoczyli małżeństwo. 0 wybo­

rze męża, podobnie jak w Grecji, decydował ojciec córki w porożu-*

mieniu z ojcem przyszłego zięcia. Mężczyzna mógł zawrzeć małżeństwo już w 14, a kobieta w 12 roku życia. Rzymianie rozróżniali prawny

związek małżeński /matrimonium iustum/ i nieprawny /matrimonium

iniustum/. Matrimonium iustum mogło być zawarte tylko między oso-*

bami równego stanu, posiadającymi ius connubli.Prawo takie posia­ dali patrycjusze. Ustawa Kanulejusza /lex Canuleia/ z 445 r. prz. Chr. zniosła różnice stanów. Odtąd warunkiem dó zawarcia prawnego małżeństwa było rzymskie obywatelstwo. Brak tego warunku czyniło

Dobry wybór tekstów autorów greckich i rzymskich o starożytnej kobiecie opracowała, wstępami i komentarzem opatrzyła n.Win-

niczuk: Kobiety świata antycznego, Warszawa 1973, oraz: Słowo jest cieniem czynu czyli starożytni Grecy i Rzymianie o sobie. Warszawa 1972, 164-198 /świat kobiet i rodzina/.

(18)

46

-małżeństwo nieprawnym. W Rzymie istniały dwie prawne formy zawie­

rania małżeństw. Pierwsza była połączona z przejściem żony pod wła­ dzę męża /conventio in manum/ i przyjęciem jej przez rodzinę męża

Manus oznaczało przywileje, które prawo przyznało głowie rodu. *

W drugiej formie zaślubin żona pozostawała nadal pod władzy ojca /in potestate patris, sine conventione in manum/. Dawała ona mężo­ wi dzieci, ale sama nie podlegała jego władzy. Podstawę prawną sta­ nowiło obustronne wyrażenie zgody na współżycie małżeńskie /affectio maritalis/.

Małżeństwo ścisłe /cum conventione in manum/ mogło być za­

warte według jednej z trzech for Pierwszą z nich było symooliczne

A . r

kupno /coemptio/ dziewczyny, która jednak musiała wyrazić na nie zgodę. Po raz ostatni o tej formie słyszymy w czasach Tyberiusza.

'1 Drugą formę stanowiło korzystanie z praw małżeńskich /usus/. Pole­

gało ono na rocznym wspólnym zamieszkaniu kobiety z mężczyzną,

r/ o ile 3 kolejnych nocy nie spędziła kobieta poza domem. Według pra­

wa zwyczajowego po takim rocznym wspólnym życiu stawali się małżon­ kami. Po 445 r. prz. Chr. takn forma zawarcia małżeństwa stała się przeżytkiem. Całkowicie zlikwidował ją cesarz August. Trzecia forma r

zaślubin /confarreatio/, oprócz podstaw prawnych miała charakter re­ ligijny i najbardziej uroczysty. Jowiszowi o przydomku Farreus

/opiekun zboża/ składano w ofierze placek z orkiszu /panis farreus/, który spożywali nowożeńcy i goście weselni.

ł Właściwy akt małżeństwa poprzedzały zaręczyny /sponsalia/,

które polegały na słownym przyrzeczeniu. Wprawdzie o wyborze męż

1 decydował ojciec córki, ale istnieje zasadnicza różnica w wyraże-?

niu zgody na małżeństwo dziewczyny w Grecji i w Rzymie. W Grecji czynił to w imieniu córki jej ojciec, a jeśli nie miała ojca, tb

opiekun. W Rzymie narzeczona sama odpowiadała narzeczonemu na po­ stawione pytanie: spondesne-spondeo.

Sam przebieg obrzędu małżeństwa był bardzo uroczysty. W przed­ dzień ślubu dziewczyna zdejmowała swe dziewicze szaty /toga

prae-texta/ a wdziewała stosowną nowemu stanowi czystą, białą togę,

prostą długą suknię /togam puram/, równo opadającą /tunicam rectam/.

Togę przepa /flamme

nowego /croceum/ koloru welon na głowie osłaniał częściowo jej a

włosy, policzki i ramiona. Uroczystość zaślubin /nuptiae/ rozpo­ czynała się od wróżb z lotu ptaków lub z wnętrzności zwierząt, po

(19)

- 47

czym s k ła d a n o o f i a r ę z owcy lu b k o z y , z w ie r z ą t p o św ię c o n y c h bóstwom z ie m i i p ł o d n o ś c i , C e r e r z e i T e l l u s o ra z w zn oszon o modły do b óstw

o p ie k u ją c y c h s i ę m a łż e ń stw a m i. Po t y c h r e l i g i j n y c h p r z e ż y c ia c h

n a s tę p o w a ła u c z t a / c e n a n u p t i a l i s / w domu panny m ło d e j. Do z e b r a ­ nych g o ś c i w prow adzała pannę m łodą s t a r o ś c i n a w e s e ln a /p r o n u b a /. Mogła n ią być k o b i e t a c i e s z ą c a s i ę w ie lk im poważaniem i dochow u-

71

j ą c a w ie r n o ś c i mężowi p r z e z c a ł e ż y c i e / u n i v i r a / . Ona to w a r z y ­ s z y ł a p a n n ie m łod ej p rzy w ró żb a ch , oddaw ała j ą p r z y sz łe m u mężowi p r z e z z ł ą c z e n i e i c h d ł o n i /d e x tr a r u m i u n c t i o / . P ięk n y t o sym bol w s p ó ln o ś c i ż y c i a m ałżonków , k t ó r y trw a w n i e z m ie n io n e j fo r m ie

w l i t u r g i i k a t o l i c k i e j . Po u c z c i e późnym w ieczo rem lu b n ocą n a s t ę ­ pow ało p r z e p r o w a d z e n ie n a r z e c z o n e j w u r o c z y sty m p o c h o d z ie do domu

j e j p r z y s z łe g o męża / d e d u c t i o domum/. Na c z e l e pochodu k r o c z y ł

s z c z ę ś l i w y c h ł o p i e c /p a t r im u s e t m a tr im u s /, n io s ą c y p o ch o d n ię z t a ­ r n in y / s p i n a a l b a / . Za nim dwaj n i e o s i e r o c e n i c h ło p c y p r o w a d z ili

pannę młodą 72 a za nim i n i e s i o n o sym b ole p racy domowej, w r e s z c ie s z ł a r o d z in a , p r z y j a c i e l e , zn ajom i i i n n i . Pochodowi to w a r z y s z y ł śp iew i muzyka. Dowcipne p r z y ś p ie w k i / f e s c e n n i n a e / u p r z y je m n ia ły p och ód . N a r z e c z o n y , c z e k a j ą c y z a p r o g ie m , w i t a ł s e r d e c z n ie swą

p r z y s z ł ą ż o n ę , a ona wym awiała " sak ram en taln e" s ło w a : "Ubi tu C aiu s 73

i b i ego C aia" , k tó ry m i w y r a ż a ła w s z y s t k o , co można p o w ie d z ie ć

o m a łż e ń s t w ie . Ł ą c z y ła s i ę ze swy ężem na d o lę i n i e d o l ę , na ż y ­ c i e z ie m s k ie i w p a ń s tw ie c ie n ió w g r o ź n e j P r o z e r p in y . Po w ypow ie­

d z e n iu fo r m u ły : "Gdzie t y G a j u s ie , tam j a G aja", n a m a sz c z a ła t ł u s z ­ czem w ie p r z a lu b w ilk a d rzw i domu, do k tó r e g o w c h o d z iła ja k o p r z y ­ s z ł a m ater f a m i l i a s i o z d a b ia ła j e w stążkam i /w ie p r z b y ł z w ie r z ę ­

ciem pośw ięconym C e r e r z e , a w ilk - M a r so w i/. P r z e z p róg domu młodą

71

72

F e s t u s S e x tu s P om p eiu s, De ^erborum s i g n i f i c a t u , d z .c y t .^ 2 8 3 : "Pronubae a d h ib e n tu r n u p t i s , quae sem el n u p s e r u n t, c a u sa a u s - p i c i i , u t s in g u l a r e p e r s e v e r e t m atrim onium ".

Tamże: " P a trim i e t m atrim i p u e r i t r e s a d h ib e b a n tu r in n u p t i i s , u n u s, q u i facem p r a e f e r r e t ex s p in a a lb a , q u ia n o ctu n u b eb a n t, d u o, qui nubentem te n e b a n t" .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wśród wartości codziennych, które badani funkcjonariusze uznawali za najbardziej istotne w życiu, praca zawodowa i finanse znajdują się w cieniu życia rodzinnego.. Mimo,

Porównanie studia olimpijskiego Telewizji Polskiej w trakcie Igrzysk Olimpijskich w Peki- nie (2008) oraz Londynie (2012).. Ostatnie

Cechy te wizualizowane są najczęściej konwojami rosyjskich czołgów i wozów opancerzonych: rosyjskich (Facebook АнтиМайдан, Facebook Russian Crimea, Facebook

Przypomnijmy, iż bezpieczeństwo narodowe utożsamiane z bezpie- czeństwem państwa opiera się nie tylko na obronie narodu i terytorium pań- stwa przed militarną napaścią,

Dodajmy do tego jeszcze kierowanie koszalińskim Festiwalem Chórów Polonijnych oraz fakt, że Władysław Młynek dzięki swej zbieraczej działalności etnograficznej

Znamienn ˛a cech ˛a wspomnianych przepisów jest to, z˙e sprawca zostaje zwolniony z zakładu psychiatrycznego (a nie z odbycia reszty kary, gdyz˙ zgodnie z art. niepoczytalnos´c´

[r]

t.: „U histoire considérée