Przegląd najnowszej historyografii francuskiej.
(ostatnie pięciolecie 1 ).
C zy teln icy p o lscy n ie z d ają so b ie z a p e w n e d o sta te c z n ie sp ra w y z o b ecn eg o rozw oju d z ie jo p isa rstw a we F ran cy i: z je g o in te n zy w n o ści ani z je g o w agi. P ro d u k c y a te g o d z ie jo p isa rstw a j e s t je d n ą z n a jp o w aż niejszy ch w św iecie. A by rnódz p rzed staw ić w je d n y m arty k u le w yniki ru ch u d z ie jo p isarsk ieg o fran cu sk ie g o od p o c z ątk u b ieżąceg o stu lecia 2), m usim y p o k ry ć m ilczeniem w szystkie dzieła takie, k tó re nie p o sia d a ją doniosłości ogólnej — eu ro p ejsk ie j.
O czyw iście, n ie w szy stk o , co się n a tę p ro d u k c y ę olbrzym ią składa, p o siad a w a rto ść je d n a k ą . Z am iłow anie do h isto ry i je s t ta k ro zw in ięte w e F ran cy i, a d a r p isa n ia ze w z g lęd n ą ła tw o śc ią je s t tak d a le c e ro z p o w szech n io n y , że każd y F ra n cu z, śre d n io cy w ilizow any, u w aża się za u p ra w n io n e g o — czy to do w y d aw an ia „ p am iętn ik ó w ", czy do p isan ia biografii, czyli też w reszcie do k re śle n ia ep izo d ó w d ziejow ych. P o sia d a m y w sk u tek te g o tłum h is to r y k ó w — „ św iato w c ó w ",— k tó rzy , choć im brak w szelk ieg o p rz y g o to w a n ia n a u k o w e g o — k o rz y sta ją mim o to z p o b łażania
*) A u to r a r ty k u łu n in ie js z e g o , p rz y g o to w a n e g o s p e c y a ln ie d la „ P rz e g lą d u h is to ry c z n e g o 1' w ję z y k u fra n c u sk im , p. H e n r i H a u s e r (u r. w O ra n ie w A lg ie rz e w r. 1866), D r ès lettres, je s t b y ły m u c z n ie m W y ż s z e j S z k o ły N o rm a ln e j w P a r y ż u i b. p r o f e s o r e m u n iw e rs y te tu w C le rm o n t, z a jm u ją c y m o b e c n ie k a te d r ę u n iw e r s y te c k ą w D ijo n . R e d a k to r b iu lle ty n u z z a k re s u h is to ry i n o w o ż y tn e j w p a ry s k ie j Revue H istorique G. M o n o d ’a i w s p ó łp r a c o w n ik Revue Critique, o raz
Revue internationale de Sociologie, p ro f. H . H a u s e r z a z n a c z y ł się w n a u c e , ja k o
b a d a c z d z ie jó w s ta n u e k o n o m ic z n o -s p o łe c z n e g o w e F ra n c y i w X V i X V I w.; z a jm o w a ł się r ó w n ie ż h is to r y ą re fo rm a c y i. W y d a ł m ię d z y in n e m i: ,,L e tra v a il d es fe m m e s a u x X V e t X V I s." (1897 г.); „ H is to ire d ’u n e g r è v e a u X V I siècle. L e s im p r im e u r s ly o n n a is d e 1539— 1542 (1894 r.); „ L a l i b e r t é d u c o m m e rc e e t la lib e r té d u tr a v a il so u s H e n r i IV , 1596—1601 (1904 r.): „D e l’H u m a n is m e e t d e la re f o rm e e n F r a n c e 1512— 1552 (1897 r.) i t. d. W r. 1900 p ro f. H a u s e r b r a ł ż y w y u d z ia ł w k o n g re s ie m ię d z y n a ro d o w y m „ d e l ’e n s e ig n e m e n t d e s sc ie n c e s so c ia le s11, a o b e c n ie z a jm u je się p u b lik a c y ą b ib lio g ra fii k ry ty c z n e j ź r ó d e ł d z ie jo w y c h F r a n c y i z X V I w ie k u . (Przyp. Red.)
2) W z a sa d z ie n ie b ę d ę c y to w a ł d z ie ł, w y d a n y c h p rz e d r. 1901, a z a jm ę się w y łą c z n ie p ra c a m i, p is a n e m i p rz e z F r a n c u z ó w i p o fra n c u s k u . (Przyp.
ze s tro n y sz ero k ich m as, a n ie k ie d y n a w e t— ze s tro n y akadem ii, szafarek n a g ró d i uznania.
C oraz bardziej je d n a k , obok tych uciążliw ych za stę p ó w literató w , piszących o h isto ry i, w z ra sta z o rg a n iz o w a n a arm ia praco w n ik ó w , p r a g nąc y ch przyczynić się do p o stę p u nauki. N ietylko „ In sty tu t p o m o cn i czych n au k h isto ry c z n y c h " (
Ecole des chartes),
n ie ty lk o „S zk o ła W y ż sza" (Ecoles des H autes-E tudes),
ale i u n iw e rs y te ty n asz e są p ra c o w niam i h isto ry c zn em i o czy n n o ści bard zo oży w io n ej. W y sta rc z a p rzeb ied z w zrokiem listę tem atô rv prac d o k to rsk ich (doctorat ès lettres
), aby sięp rz e k o n ać, że p rz e d m io t ich o p ra c o w a ń cz e rp a n y b y w a n a d e r często z z a k re su h isto ry i Ł).
A o p ra c o w a n ia tem atów ' tak ich (
thèses
) n ie byw ają, ja k w N iem czech, — k ró tk iem i rozp raw am i k ry ty czn e m i o d a n y m s z c z e g ó l e , lecz w ielkiem i pracam i sy n tety czn e m i o o so b isto ściach , o k re sa c h h is to ry c z n ych, in sty tu cy ach , w 'ynikach ro k o w a ń dj-plom atycznych i t. p .— b}wvają w ręcz p racam i tom ow em i, p rzek racza jącem i n ie ra z tj^siąc stro n ic druku; ba! zd arzają się naw 'et d w u t o m o w e dzieła tej k a te g o ry i. K ażde zaś z o p raco w ań tak ich m a n a celu o św ie tle n ie sz e ro k ie g o w id n o k ręg u w ie dzy, a w iele z nich w zn o si się isto tn ie n a poziom dzieł całkiem w y b it nych. N iegdyś m o żn a było je d y n ie przy w iązy w ać w ag ę do „tez", k tó r e zd o b y ły sobie u zn an ie w Parjnżu; o b ecn ie n ie k tó re ro z p ra w y takie, a u to ry z o w a n e p rzez fa k u lte ty (F acu ltés d es le ttre s ) w L y o n ie, N an cy i t. d., n ie p o sia d a ją b y n ajm n iej w arto ści m niejszej, niż p a ry sk ie . N iegdyś „tezy u zu p ełn iające"(thèses com plém entaires
), dodaw 'ane do „tez g łó w n y c h "(thèses principales
), b y w ały p isan e po łacinie; u w ażan o j e bow iem , ja k oćw iczenie szk o ln e m niejszej doniosłości; o b ecn ie, o d k ąd p o z w o lo n o p isy w ać je po francusku, k an d y d aci, czując się sw o b o d n ie jszy m i w za k re sie form y, p o św ię cają m iejsce ow ych „tez d o d a tk o w y c h " k iy ty c z n y in w y d an io m te k stó w , lub o b szern em u w}’św ietlen iu d a n e g o szczegółu „tezy g łó w n e j". O w a n o w a p o sta ć „tez" m niejszych, d o ró w n u jący ch ro z p raw o m d o k to rsk im niem ieckim , albo n a w e t p rzew y ższ ają cy ch je , w pfy- n ę ła n iew ątp liw ie a b ard zo p o w ażn ie n iety lk o n a p o m n o żen ie, ale i n a ja k o ść p ro d u k cy i d zie jo p isarsk ie j w e F ran cy i.
T w ó rc z o ść , w y w o ła n a w śró d n aszy ch fa k u lte tó w p ra w n y c h przez n o w y ty p d o k to ra tó w : z h isto ry i p raw a, p ra w a p ublicznego, o raz n au k sp o łecz n y ch ,— o siąg n ę łab y takiż sam p o w ażn y rezu ltat, g d y b y n au czan ie n ie zn ajd o w ało się tam w stan ie, o w iele bard ziej ho łd u jący m d o k try n ie , aniżeli n a u czan ie h isto ry c z n e . Mimo to je d n a k , n ie k tó re „ tezy ", u w ie ń czo n e d o k to ra te m p raw , m o g ą być po sta w io n e śm iało obok tez
de lettres,
om ow ionych w yżej.
D o rzęd u ćw iczeń, m ających n a celu p rz y g o to w a n ie k a n d y d a tó w do egzam inu p a ń stw o w e g o n a n au czy cieli szkół śrephrich, w p ro w ad zo n o w latach o statn ich w y p ra c o w a n ia o rjrg in a ln e n a te m a t h isto ry czn y . N ie k tó re z ro z p ra w takich, k tó ry c h p rze d m io tem b y w a zazw yczaj te m a t z dziejów lokalnych, zm u szający a u to ró w do p o szu k iw ań w archiw ach p ro w in cy o n aln y ch , z o sta ły o g ło sz o n e drukiem ; i w p rzeciw n y m je d n a k razie, n a w e t g d y p ra c e tak ie p o z o stają w rę k o p isa c h — zw ykły o n e w y w oływ ać tam , gdzie j e p rz j'g o to w a n o : w „se m in a ry a ch " n a u c z y c ielsk ich , M Jeżeli naw et tem aty takie bywają czerpane z zakresu literatury, lub filozofii, to jednak naogół autorow ie traktują jezazw yczaj w sposób historyczny.
p o p ę d do p o szu k iw ań n au k o w y ch , w pływ ających d o d a tn io n a n au czan ie, oraz n a p ra c e p ro fe so ró w . P o d o b n ież, acz w sto p n iu niższym , m ają się rzeczy i z ro z p raw am i skrom niejszem i, p rz e d sta w ia n em i przez k a n d y d a tów do s to p n ia licencyatów .
P o z a u n iw ersy tetam i, w spom nieć n ależy o p racach , prow adzon3Tch p rze z to w a rz y stw a n au k o w e. Z auw ażyć trze b a , że p ro w in c y a n asza n ie tylko p o k ry ta je s t, ja k i w N iem czech, siecią rozlicznych to w a rz y stw lo k aln y ch , k tó ry c h p ra c e n ie zaw sze dob rze b yw ają k ie ro w a n e i nie- zaw sze odznaczają się is to tn ą p ro d u k c y jn o śc ią — ale n a d to , n ie k tó re to w a rzy stw a c e n tra ln e o rg an izu ją, w sp o só b m eto d y czn y , p o szu k iw an ia w k ie ru n k u ro zm a ity c h gałęzi w iedzy h isto ry c z n e j. Je d n e m z n a jp ó ź n ie j szych co do czasu p o w sta n ia , je s t tu to w a rz y stw o , n o szące m iano
S o
ciété d’histoire moderne
, d o p u szcz ają ce członków z ag ran iczn y ch do sw eg o g ro n a i z b ierające się co m iesiąc w P a ry ż u w celu o m aw iania kwestj^j m e to d o lo g iczn y ch i n a u k o w y c h . — C zaso p ism a o d g ry w ają ró w n ie ż ro lę p o ż y te c z n ą w ow ej org an iza cy i p ra c d ziejo p isarsk ich . .W rzęd zie d a w n y c h n a sz y c h czaso p ism h isto ry c z n y c h , z n a n y c h d o b rze w P o lsc e , jak :
Revue historiqu e, Revue des questions histo
riques, R évolution française
i t. d., p o jaw iły się o sta tn io :Revue d’h i
sto ire modemie et contemporaine de la France,
o razRevue de- synthèse
histo riq u e.
1
Je d n y m z z a d a ń n a jisto tn iejszjm h ty c h czasopism , je s t u trz y m y w an ie n a s w k o n ta k c ie z s z e ro k ą p r o d u k c ja d ziejopisarską. A le, sta je się rz e c z ą co raz bardziej tru d n ą, a n a w e t w ręcz niem ożliw ą śle d zen ie ścisłe za ow ą p ro d u k c y ą , bez p o sia d a n ia k o m p letn y ch , z d o b rą klasyfi- k a cy ą, p rz e w o d n ik ó w bibliograficznych. S zczeg ó ło w y m p rz ew o d n ik iem takim z z a k re su h isto ry i F ra n c y i od ro k u 1500-go, je s t c e n n e dzieło pp.: G. B r i è r e i Р. С a r o n p. t.:
Répertoire méthodique de l’histoire
m oderne et contemporaine de la France
1), k tó re g o ro czn ik sz ó sty (1903 г.) św ieżo się ukazał. N adto, p. C h . V. L a n g l o i s obdarzył n a s książką p. t.:M a nuel de bibliographie historique,
b ę d ą c ą n ieo d zo w n y m p o d ręczn ik iem dla stu d e n tó w naszych..
*
H i ÿ f
Ja k ie ż są je d n a k k ie ru ę k i, p a n u ją c e o b e cn ie w d z iejo p isarstw ie francuskiem ?
P o w ielk ich sy n teza ch , n a d e r przedw czesnj-ch, z epoki ro m antyzm u, p o w stała w e F ra n c y i rea k c y a , p o su n ię ta aż do — b o jaźliw o ści i lęk u . N ietylko bow iem — co isto tn ie było w sk a z a n e — w pajać zaczęto cześć dla źró d eł d ziejo w y ch , zam iłow anie do „faktów ścisły ch " i do ro z s trz ą s a ń k ry ty c z n y c h , a le — zdaw an o się w zbraniać h isto ry k o m p o ru sz a n ia te m a tó w w ielkich, zd aw an o się sk azy w ać h isto ry ę n a to, by stała się zbiorem m onografii, n ie p o w ią z a n y ch ze sobą. I b jd o d obrze, że F ra n c u z i p o d d ali się n a czas ja k iś ow ej dy scy p lin ie ciasn ej, k tó re j ap o sto łem n ajw y m o w niejszym był F u s t e l d e C o u l a n g e s , zanim je szcze p rzez p ię k n e
ń D z ie ło to z o s ta ło o g ło s z o n e p r z e z T o w . h ist. n o w o ż . — S o c ié té d 'h i s to ir e m o d e r n e .
dzieła sw o je zdołał n ie je d n ę zrobić szczerbę w tw ierd zy w łasnych zasad n a u k o w y c h . A le o w a tw ó rczo ść, w yłączn ie an a lity c z n a h isto ry k ó w , była zab ard zo s p rz e c z n ą z te m p e ra m e n tem n a ro d o w y m , by m ódz przez czas dłuższy' p a n o w a ć w yłącznie.
Z d a je się, że o d lat kilku F ra n c u z i zm ierzają do p o jm o w an ia h isto- ryj -w edle słów M i c h e 1 e t ’ a, - ja k o „ z m a rtw y c h w stan ia " p rzeszło ści. P ragniem y' je d n a k , aby „ z m a rtw y c h w stan ie " to było w y w o ły w a n e za .p o m o cą ś ro d k ó w p o w ażn y ch , k ry ty c z n ie o c e n ia n y c h i kw alifikow anych. G dy ato li cegiełki tak ie należycie "już p rz y g o to w a n e są przez p ra c o w n ik ó w — a rc h ite k t nie w zb ran ia się u p arcie, ja k daw niej: w o k re sie lat 1870— 1890, od p ra c y w zniosłej i w ielkiej, stw a rz a n ia budow li h is to ry c zn y ch . Z d a rz a się n a w e t to, co la t tem u d w ad zieścia byłoby' p rz e raziło n ie c h y b n ie e ru d y tó w n aszy c h , którzy'— nie bez p ew n ej k o k ie te ry i zaw o d o w ej — w yolbrzym iali rozm iary' dzieł sw o ich kro ciam i p rzy p isk ó w źró d ło w y ch ; z d a rz a się, że m istrzow ie, z n an i p o w szech n ie z n au k o w ej su m ien n o ści sw o jej, ogłaszają dzieła syoitetyczne sw eg o pióra, w y z w o lo n e z u p e łn ie w szacie ze w n ę trz n ej z a p a ra tu n a u k o w e g o .— P o n a u c e i obok n iej, sztu k a w k racza zn o w u w sw o je praw a!
O w o d ą ż e n ie do sy n te z y z n ajd u je p o n ie k ą d p o tw ie rd z e n ie sw o je w sam ym bodaj ty'tule, wypisanymi n a czele je d n e g o z n a szy ch n a j m łodszych czasopism h isto ry c z n y c h —
Syn th èse historique.
T y tu ł taki, p rz e d k tó ry m b y łb y się w zd ry g n ął F u ste l dc C o u lan g es, n ie p o k o i je d n a k , i dziś je szcze, n ajp o w ażn iejszy ch h isto ry k ó w n asz y c h . L ę k a ją się oni, by n ie ze c h c ian o dążyć zb y t szybko w t e j r o b о с i e i, by' n ie c z y n io n o u stę p stw zbyt w ielkich so cy o lo g o m , naglącym i n ie u sta n n ie d z ie jo p isa rstw o o m ateryały' p ierw szo - lub trz e c io -rzę d n e , n iezb ęd n e dla ich k o n stru k c y j, podczas, gdy h isto ry k zajęty' j e s t przedewszymtkien^ z b ie ra niem , kryty'ką, o p raco w y w an iem i klasyfikacy-ą ow ych m atery ałó w .W o b e c w ielkiego ru c h u m e to d o lo g ic z n e g o , ro z w ija ją c eg o i ro z p o w sz e c h n ia ją c e g o się o b e cn ie w N iem czech, h isto ry c y zach o w u ją się z pew nym sc ep ty zm em . Sceptycy'zm te n nie ujaw nił się nigdzie tak w y ra źn ie , ja k w dziele p. S e i g n o b o s ’ a, p. t.: „
L a méthode historique,
appliquée a u x sciences sociales
“ 4, wyclanem w г. 190г. S e ig n o b o s chciał n as o strz e d z p rz e d te o re ty k a m i, k tó rz y s ta ra ją się p rzy o b lec h isto - ry ę w szatę n au k i ścisłej, ró w n ą tej, ja k ą n o sz ą n au k i p rzy ro d n icze: p rz e d teo ry am i, k tó re zb y t dob rze w y ch o d zą n a „p rzy p ad k o w o ści" i k tó re n ie c h cą zajm ow ać się niczem in n em , ja k ty lk o „u o g ó ln ien iam i". W ia dom o mi w p raw d zie, że od r. 1901 p. S e ig n o b o s złagodził n ieco s u r o w o ść sw eg o ra d y k a ln e g o sceptycyzm u, ale n ie zajął mim o to sta n o w isk a m niej o p o z y c y jn e g o niż p. L а с o 111 b e, a u to r dzieła p. t.:„U histoire
considérée comme science*.
P rzypuszczam je d n a k , że w iększość h i s t o - r у к ó w fran c u sk ich (nie m ów ię tu o F ra n c u z a c h , z a j 111 u j ą с у' с h s i ę t y l k o ‘(M storyą) sto i bliżej p. S e ig n o b o s’a, aniżeli g ru p y , n a d k tó rą p o w iew a s z ta n d a r „ sy n te z y h isto ry c z n e j".Nie p rze sz k ad za to a to li zjaw isku, że n asi najm łodsi historycy' u le g a ją b ard zo silnie w pływ ow i L a m p r e c h t a , a o g ó ln iej je sz c z e wply'- w ow i m ateryalizm u h isto ry c z n e g o . J e s t to zre sz tą b ard zo zw y k łe
zja-h W „Bibliotzja-hèque générale des sciences sociales." O ile nie wymieniam miejsca wydania, znaczy to, że dzieło wyszło w Paryżu.
w isko in te lle k tu a ln e , b ęd ące w zw iązku b ezp o śred n im z p ew n y m z ja w i
skiem społeczn y m . .
N asi poprzedniej", zajęci w alk ą o w o ln o ść i o rów-ność p o lity czn ą d la siebie sam y ch , d aw ali się p ociągać w przeszło ści p rzed ew szy stk ie m wr w ir w alk p a rty jn y c h . U sta n o w ie n ie o sta te c z n e p orządku d e m o k ra ty c z n e g o w e F ra n c y i k o szto w ało ich w iele tru d u , a p o rz ą d e k te n w y su n ął n a plan p ierw szy k w esty e sp o łeczn e. S ą to zaś k w e sty e — i to w form ie n ajb a rd zie j m a te ry a listy c z n e j— żyw ności, zaro b k ó w i te c h n ik i p ra c y p rzem y sło w ej, p rz y k u w a jąc e silnie do siebie uw ag ę h isto ry k ó w , ja k ó ludzi czynu. T o też, w b rew ab stra k c y jn y m form ułom ekonom ii „ p ra w o w ie rn e j" , m łoda szkoła h isto ry c z n a fran cu sk a, p rz e p o jo n a m niej, albo w ię c e j, ideam i so cy alisty czn em i, kusi się o s k re śle n ie p raw d ziw eg o obrazu rz e c zy w isto ści ekonom icznej w epok ach m inionych. D zieje w iel kich o so b isto ści, w ielkich ro k o w a ń i układów , rew o lu cy j p ałaco w y ch , m ałżeń stw i su k cessy j, zajm ują n a s c o raz m niej; je ste śm y rozm iłow ani w h isto ry i— zbiorow ości. J e s t to k ie ru n e k nie całkiem u n a s now y; do- strz e d z g o już m ożna w dziele M ichelet’a, a le — p an u jący m sta je się d o p ie ro dzisiaj. W o b e c dziedzicznej p re d y le k c y i F ra n c u z ó w do „in d y w i d u a ln o śc i", zbyńecznem byłoby atoli obaw iać się, aby ów k ie ru n e k m ia ł' sta ć się w y lą o z n y m ^ -a ż do zu p ełn eg o zap o z n a n ia c zy n n ik ó w p sy c h o lo
gicznych w h isto ry i. •
Z d y sk re d y to w a n a u n a s „filozofia historyń", nie w y p ru ła mim o to z n asz e g o ogółu żyłki do h isto ry i „ p o w sz e c h n e j", zak reślo n ej w ram ach m niej lub w ięcej szero k ich , o g ólnych. K ażdy człow iek k u ltu ra ln y p r a g n ą łb y p o siad ać w bibliotece sw o jej ja k ie ś k ilk an aście tom ów , z a w ie ra ją c y c h zbiór faktów h isto ry c z n y c h od epok Jask in io w y ch aż do dni naszymh, od J a p o n ii— p o A nglię, od A nglii po Stany7 Z je d n o c z o n e i od G re n la n d y i do A ustralii... M ogą sobie sp ecy aliści szydzić z tej m anii p se u d o -n a u k o w e j w sp o só b jak n a jw y tra w n ie jsz y 7, ale m an ia za ró w n o w e F ra n c y i, ja k i gdzieindziej, p o z o sta je sobą. W szelak o , n i e o ś m i e l o n o b y s i ę j u ż d z i s i a j kazać je d n e m u człow iekow i pisać historyd p o w sz e c h nej; z a d a n ie ta k ie ro z d ziela n e b y w a o b ecn ie p om iędzy cały rój w sp ó ł p raco w n ik ó w , -wedle ich sp ec y aln o ści. W ielk ie przed sięw zięcie te g o rodzaju, dzieło zb io ro w e, w y d a n e p rzez pp.: L a v i s s e i R a m b a u d p. t.: „
H isto ire g én éra le11,
u k o ń czo n e z o s ta ło -w p ierw szy ch la ta c h X X stu lecia, ob jąw szy o k re s od IV -go w ieku aż po rok 1900.W a d ą tej „H isto ry i p o w sz e c h n e j" je s t to, że p ra c a n a d nią, ro z dział p o rozdziale, była p o d zielo n a m iędzy w ielkie g ro n o w sp ó łp ra c o w ników . P o w sta ł stą d brak sp o isto ści i u d e rzająca n ie ró w n o m ie rn o ść p o m iędzy p o szczeg ó ln em i częściam i dzieła. W a d y te nie w y stę p u ją atoli w in n ej p ra c y zb io ro w ej, w szczętej p rzed u k o ń czen iem -p o p rzed n iej przez p. L a v i s s e , m ianow icie w dziele:
H isto ire de France.
W publikacyi tej każd y o k re s większy7 d o stał się je d n e m u au to ro w i, a ś c is ła je d n o - sta jn o ść planu obow iązyw ała w szystkich w sp ó łp raco w n ik ó w . Jak k o lw iek p rzj7piski o g ra n ic z o n e zo stały do minimum^ dzieło to o p ie ra się n a m a- te ry a le źródłow ym , cy to w an y m b ard zo ściśle. R o zp o cz y n a się ono od w ielkiej „M apy geograficznej F ra n c y i" , ułożonej przez p. V i d a i d e l a B l a c h ę . M apa ta je s t roz-winięciem szkicu słynnej „Mapy- F ra n c y i" M icheleta z p rz e d trzec h ćw ierci w ieku i je g o p rzeró b k ą, d o k o n a n ą przez g eo g rafa , za o p a trz o n e g o w e w szelkie śro d k i n a u k o w e w iedzy w sp ó łczesn ej.’ „ H isto ry a F ra n c y i" , k tó rej tom VII ukazuje się obecniew zeszy tach , m a zaw rzeć w dziew ięciu tom ach dzieje d aw n iejsze; ro z p o częto już je d n a k p rz y g o to w an ia, m ające n a celu d o p ro w a d z e n ie dzieła do r. 1900. B ędzie to p ię k n y pom nik w iedzy fran cu sk iej, k tó ry sta n ie się n a długo przedm iotem n ieodzow nym lektury;- p rzy g o to w aw czej dla każdego, k to z e c h c e się pośw ięcić studj^om sp e cy aln y m n a d h isto ry ą F ra n c yi.
P o z a dziełam i zbiorow em i, i p ra c e a u to ró w p o je d y n c z y c h zaw arły rów nież w ielkie o k re sy dziejów . E m i l B o u r g e o i s o g a rn ą ł w trz e c h tom ach, treśc iw ie p isan y ch x) h isto ry ę d y p lo m a ty c z n ą E u ro p y od p o c z ą t ków W o jn y T rz y d z ie sto le tn iej aż do n a jo s ta tn ie jsz y c h czasów . W to m ie o statn im uw zględnił n a w e t A m ery k ę , A zyę i O cean ię. W p rz e d sta w ie n iu w yp ad k ó w z o k re su po ro k u i848, a u to r k o rz y sta ł z d o k u m en tó w je sz c z e n ie w y d an y c h . Nie w o ln o nam w praw dzie w y ja śn ić bliżej ich p o ch o d z e n ia , ale m ożem y zaręczy ć za ich a u te n ty c z n o ść i w agę; sp raw ia to, że książka je g o , n a p isa n a z p rzed m io to w o śc ią w zo ro w ą, o raz z w o ln o ścią zupełną od u p rzed ze ń n a ro d o w o ścio w y ch , m a sam a p rzez się c h a ra k te r źródła.
Z p rac, p o św ię c o n y c h stu d y o m n a d d aw n em i in sty tu cy am i fran - cuskiem i w o g ó le, albo n ad je d n ą z nich w szczególności, wymńenimy tu dzieła pp.: P a u l V i o l l e t ’a 2), D u c o u d r ą.y 3) i G l a s s o n ' a 4).
C zytelnik n ie ch aj zw róci uw agę szc z e g ó ln ą n a o sta tn ie dzieło p. E. D e n i s . A u to r ten , h isto ry k C zech husyckich, pośw ięcił obecnie p racę sw o ją dziejom now o ży tn y m C zech od X V II-g o w ieku aż do ro k u 1901, i w y d ał książk ę 5), k tó rej o p ra c o w a n ia ściśle n a u k o w e g o n ie z e p su ła bynajm niej ży w a sy-mpatya a u to ra dla p rzed m io tu je g o studyów .
W dziedzinie d ziejów e k onom icznych, k tó ra zaznaczyła się p ro - d u k cy ą n a u k o w ą n iezm iern ie in te re su ją c ą, p e w ie n m łody badacz n ie w a hał się p odjąć już w r. 1859 p racy p.. t.: „
H isto ire des classes ouvriè
res en France de J u le s César à la R évo lu tio n
, uzupełnionej w k ró tc e p o te m dziejam i ty c h ż e sam ych klas sp o łec zn y ch od r. 1739. J e s t to p.E m i ł L e v a s s e u r, k tó rem u było d a n o — szczęście to rzad k ie dla u cz o nego!— p o d jąć n a n o w o , w czterd zieści lat p ó źn iej, w łasn ą p racę m ło dzieńczą, w zbogacić ją w iedzą i dośw iad czen iem całeg o tggo o k re su i p rzero b ić z c z te re ch tom ików d aw n iejszy ch n a dzieło o czterech w iel kich tom ach in 4-0, w y d an y ch pom iędzy rokiem 1900— 1904, ja k o h isto ry ą klas roboczych i przem ysłu w e F ra n cjd od p o czątk ó w po ro k 1870 6).
P rz y jrz y jm y się te ra z szczegółom ro zm aitych o k re só w d ziejow ych.
w ,
. * , *
'
Nie czuję się dość k o m p e ten tn y m do m ó w ien ia tu taj, ja k b y n a l e żało, o stu d y ach n a d dziejam i W sch o d u . W iadom o je d n a k czytelnikom ,
') M an u el h is to r iq u e de p o litiq u e é tr a n g è r e . T o m III p o c h o d z i z r. 1905. 2) H is to ire d e s in s titu tio n s p o litiq u e s e t a d m in is tra tiv e s de la F r a n c e . T o m III w y s z e d ł w r o k u 1903.
3) L e s O rig in e s d u P a r le m e n t de P a ris. 1902.
4) L e P a r le m e n t de P a ris , de C h a rle s V II à la R é v o lu tio n 1902.
5) L a B o h è m e d e p u is la M o n ta g n e B la n c h e . 1903. T o m I: L e tr io m p h e d e l’E g lise . L e c e n tra lis m e . T o m II; L a re n a is s a n c e tc h è q u e
6) P o z w o lę s o b ie u c z y n ić tu w z m ia n k ę o u k a z a n iu s ię d ru g ie g o w y d a n ia k sią ż k i p . t.: ,,O u v rie r s d u te m p s p a s s é 1’, o g ło s z o n e j poi*az p ie r w s z y w г. 1899 K sią ż k a ta z m ie n iła n ie c o z a p a try w a n ia n a ro z w ó j d z ie jo w y k o rp o r a c y j r z e m ie śln ic z y c h . (A u to re m tej k sią ż k i je s t a u to r n in ie js z e g o a rty k u łu , p. H e n r i H a u se r. Przyj), red.).
że n a po lu tem F ra n c y a nie u padla od czasu u czonych tej m iary, ja k C b a m p o l l i o n , M a r i e t t e , B u r n o u f i R e n a n . M a s p e r o p ro w adzi dalej stu d y a n a d E giptem , a o sta tn ia k o n w e n cy a, za w a rta pom ię • d zy F ra n ć y ą i A nglią, uzn ała p rz e w a g ę n a u k o w ą F ra n c y i w ziem i F a ra o n ó w . A lg ie rsk a „E cole des le ttre s " p rzy p o m in a -samym w y d a w n ic t wem sw eg o
B u lle tin de correspondance A fric a in e
w sposób n a jb a r dziej p o d n io sły , że F ra n c y a je s t w ielką p o tę g ą m uzułm ańską oraz, że w śró d śro d k ó w , ja k ie sobie o b rała w celu ,,p o k o jo w e g o o p an o w an ia" M arokka, stw o rz e n ie ,,A rchiw um m a ro k a ń sk ie g o "(A rchives M arocaines)
n ależy do rzęd u ty ch , k tó ry c h każdj^ m ógłby n am pozazd ro ścić. N adto „S z k o ła D alek ieg o W sc h o d u " — ,,E cole d’E x trê m e -O rien t" , stała się już — jak k o lw iek m łoda to je sz c z e in sty tu c y a , — istn em ogniskiem w iedzy z z a k resu innej części św iata. C h a v a n n e s po d jął zbad an ie całk o w ite dzieła p o m n ik o w eg o h istoryografii ch iń sk iej— p am iętn ik ó w h isto ry c z n y c h S e-m a -tsie n ’a ty
S tu d y a n a d w schodem sty k a ją się w w ielu p u n k tach z eg zegezą biblijną. P o d tym ostatn im w zględem F ra n c y a p o zo stała w ty le. Jeżeli bow iem b ad acze w o ln o m y śln i w nieśli przez stu d y a sw o je do dorobku ' o g ó ln e g o zu c h w a lstw o o b razo b u rcó w , to k le r i k ato lic y fran cu scję m a ją c y p rz e w a g ę od ro k u 1850, a zw łaszcza od ro k u 1870, w p ły n ę li przez sw ój u ltram o n tan izm na to, że p race, o ja k ic h m ow a, n ie p rz e sta ły tkw ić w k rę g a c h d aw n ej tra d y c jo . D o p iero w o sta tn ic h la tach p o w sta ł w tej m ierze ru ch sw o b o d n ie jsz j’ w ło n ie d u c h o w ień stw a francuskiego.
A bjr o d p ow iedzieć H a r n a c k ’o w i, L o i s у 2) stw o rzy ł sjTstem , k tó rjT, p o zo staw iając n ie tk n ię tą w ielką k re a c y ę h isto ry c z n ą i m o ra ln ą ^ K o ścio ła k a to lick ie g o , po zw ala n a p o d d a w a n ie zwjdctym reg u ło m k rjT- tj-ki faktów , p rżytaczanj-ch przez E w an g elie. P om im o g ro m ó w ze stro iry w ładz k o ś c ie iry c h , ru ch te n n ie zd a je się zanikać; m ożliw e je s t n aw et, że zn ie sien ie K o n k o rd a tu p rz jrsp o rzy mu sił n o w jrch. N adto, i n a in n em . polu, u cz e n i katoliccy^ k u sz ą się o n iezaw isło ść b adań. P o d d ali oni św ieżo k iy ty c e n au k o w ej tra d jTc j’e nabożne, o d n o szące się do a p o sto lstw a k o ściołów w Galii, do ż y w o tó w n ie k tó ry c h Ś w ięty ch , do d ziejów pew irych
relikw ii, ja k np. św. C ałunu z T u rj'n u 3).
S tu d y a h e lle n isty c z n e u cierp iaty nieco w sk u tek upadku n a u k ig r e - czj-zny- w naszjm h szkołach śred n ich . Mimo to ied n ak „E cole d’A thè- ,n e s " , oraz
Société i R evue des E tudes g r eques,
po d trzjm iu ją zam iłow a n ie do p o szu k iw a ń e p ig ra fic z ty c h i a rc h e o lo g iczn y c h . D oczekaliśm y się n a w e t w czasach o statn ich dzieła bard zo w y b itn eg o , p rz e p o jo n e g o naj- g ru n to w n ie jsz e m i zasadam i socj-ologii dzisiejszej, a p o św ię c o n e g o p rz e łom ow i w G recjd u stro ju p a trj’a rch aln eg o z p a ń s tw o w jrm. W p rzeci w ie ń stw ie do a iy s to k ra ty c z n e g o „lakonizm u" o sta tn ic h h isto ry k ó w teg oЬ T o m V u k a z a ł się w r. 1905.
2) P o r . L ’E v a n g ile e t 1’E g lise , o ra z : A u to u r d ’u n p e tit liv re . — II o u t i n, L a q u e s tio n b ib liq u e c h e z le s c a th o liq u e s d e F r a n c e au X IX siècle. 1902 r.
3) М. C h e v a 1 i e r. L e S a in t- S u a ir e de L ir e y - C h a m b é r y — T u rin 1902, o raz (p r z e c iw h ip o te z o m n a u k o w y m p. V i g n o n , L e L in c e u l du C h rist., 1902) — d e M é k y: L e S a in t-S u a ire e st il a u th e n tiq u e ? 19G2 r. P o r. n a d to p ra c e M s g r . D u c h e s n e J e d n a s e r y a je g o p u b lik a c y j b y ła p o d ję ta p. t : ,,d’A rc h iv e s d e l’h is to ir e re lig ie u s e de la F ra n c e ."
przedm iotu, książka G l o t z ’a 1) j e s t ap o lo g ią ro z u m o w a n ą d em okracyi ateń sk iej; je d n o c z e śn ie je s t o n a re h a b ilita c y ą p ra w a g reck ieg o , zan ied b a n e g o n iesłu sz n ie w śró d stu d y ó w n a d p raw em rzym skim , bardziej for- m alistycznym , łecz o w iele m niej „ludzkim " i społecznym , niż g reck ie.
В a b e 1 o n p o d ał w sw oim
T ra ité des m onnaies grecques et
rom aines
2) p ierw szą s y n te z ę z u p ełn ą przedm iotu od czasó w E с k h e l’a.Na polu b a d ań rzym skich zjaw iskiem n a jisto tn iejszy m stała się re a k c y a przeciw h ip e rk ry ty cy z m o w i M o m m s e n ’a i je g o szkoły. W św ietle so cy o lo g ii p o ró w n a w c z e j, oraz o d k ry ć i p o szu k iw ań arch eologicznych, m y szkujących n a w sk ro ś ło n o rzym sk ieg o F o ru m , zn alazł p o tw ie rd z e n ie s w o je n ie je d e n szczegół, p o d an y przez T. L iw iusza, a sta w ia n y w w ą t pliw o ść p rz ez h ip e rk ry ty k a niem ieckiego. S p ó r o P r a w a X II T ab lic w y w ołał sta rc ie pom iędzy hołdującym h ip erk ry ty cy zm o w i L a m b e r t e m a uczonym i G i r a r d ’e m i A p p l e t o n ’em, k tó ry c h znajo m o ść in n y ch p ra w p ie rw o tn y ch , a n alogicznych ze stary m k o d ek sem rzym skim , uczy niła bardziej k o n se rw aty w n y m i.
Z czego je d n a k n ależało b y uczynić za rz u t ro m a n isto m fran cu sk im — to z p ew n e j .stra ty czasu n a d ro b n e stu d y a ep ig raficzn e, a z z a n ied b y w an ia się w w ielkich p ra c a c h c h a ra k te ru o g ó ln e g o . M usimy tu je d n a k p rzytoczyć tom Il-gi dzieła р. С u q’a p. t.:
In stitu tio n s ju rid iq u es des
R om ain s
3). T o m I-szy tej p ra c y zaprow adził n à n aszy ch fak u ltetach p raw n iczy ch sy stem p rz e k ła d a n ia b ad ań h isto ry c z n y c h n ad d ogm atykę p ra w a rzym skiego. Z aled w ie d w adzieścia lat tem u , p raw o to było je sz c z e tra k to w a n e przez fak u ltetydes lettres
, ja k o w y tw ó r n a tu ra ln y ro z w o ju Rzym u i książka w ro d zajuH isto ire de Vorganisation j u d i
ciaire chez les R o m a in s j ,
n a p isa n a p rzez p. P . F r. G i r a r d ’a, n ie byłaby jeszcze m ożliw ą.Istn ieją ato li d w a pola, n a k tó ry ch rom aniści fran cu scy cieszą się m istrzo w stw em i p ie rw sz e ń stw e m b ezsp o rn em : G alia i A h y k a . P o za n ie- zliczonem i pracam i, w y w o ly w an e m i w ciąż przez o d k ry c ia — bodaj n a j d r o b n ie js z e — św iąty ń , will, ślad ó w d ró g rzym skich, grodzisk, p o sąg ó w , m ozaik i t. p., p. G u s t a w B l o c h dał nam w tom ie 1-ym „H isto rjd F ra n c y i" L a v isse ’a szkic w yśm ienity, ja s n y i zajm u jący h isto ry i Galii p rzedrzym skiej i rzym skiej. K o rz y sta ł on w tej p ra c y z o d k ry ć p rz e d histo ry czn y c h , k tó re — zw łaszcza w rzeczach, dotyczącj-ch zd o b n ictw a ja sk in io w e g o — d o p ro w ad ziły do n ad zw y czajn y ch rezu ltató w .
Z ajęcie, o b u d zo n e przez te stu d y a n a jró ż n o ro d n ie jsz e (p rzed h isto ry c z n e , celtyckie, g a llo -ro m ań sk ie i t. p.) zn alazło sw ój w y raz w p o w staniu, w C o llèg e de F ra n c e , k a te d ry s ta ro ż y tn o śc i n a ro d o w y c h —
A n t i
quités nationales.
P ie rw s z y p o siad acz tej k a te d ry , K a m i l J v l l i a n , dał nam w chw ili o b jęc ia p ro fe su ry u n iw ersy tec k iej w B o rd eau x , je d e n z ow ych u tw o ró w czaru jący ch , n a ja k ie tylko e ru d y c y a fran cu sk a zdobyć się m oże. J e g oV ercingetor ix
ъ), o p a rty n a n ajsu m ie n n ie jsz y c h p ra c a c hk ry ty c z n y c h , w o ln y od w szelk ieg o b alastu n au k o w e g o a n a p isa n y z p ra w
-') D e la s o lid a r ité d e la fa m ille d a n s le d r o it c rim in e l e n G rè c e 1904. N ad to te g o ż : L e s O rd a lie s d a n s le d ro it g re c ,
b T o m I. u k a z a ł się w г. 1901. 3) T o m te n u k a z a ł się w r. 1902.
b T o m I te g o d z ie ła u k a z a ł się w r. 1901. 5) W y d a n y w r. 1901.
dziw ym artyzm em , stan o w i opis—je d e n z naj g ru n to w n i ej szych i n a jśc i ślejsz y ch — te g o w ielkiego przełom u, ja k i o tw o rzy ł Z ach o d o w i d ro g ę do R zym u. U tw ó r te n czyta się ja k p o w ieść. .
D zieło S t e f a n a G s e l l ’a p. t.:
Les m onum ents antiques d'A lg e r le1),
oraz je g o „A tlas" (
A tla s archéologique de l'A lg é rie )
- m alują d o s ta teczn ie to, co n a sz a zn ajo m o ść cyw ilizacyi rzym skiej zaw d zięcza in sty - tucyi, noszącej m ianoEcole d 'A lg er.
G a s t o n B o i s s i e r zre a su m o w ał w sp o só b ja k n a jp rz y stę p n ie jsz y re z u lta ty w szystkich o p raco w ań , p o św ięco n y ch ziemi afrykańskiej 2)— A u d o l l e n t o d tw o rzy ł dzieje K a r ta g in y r z y m s k ie j3), a P a l l u d e L e s s e r t uko ń czy ł b ad a n ia krytjm zne n ad rocznikam i p ro w in c jJ afrykańskich 4).Z e stu d y ó w o g ó ln y ch n ad e p o k ą C e s a rs tw a nie sp o ty k am nic, p ró cz dzieła p. t.:
J u lie n l'A p o sta t
A l l a r d a , książki, w k tó rej w ielki •p o ganin-im perator o są d z o n y zo stał bez sy m p a ty i w praw dzie, ale w sp o sób, św iadczący o su m ien n o ści b a d a ń au to ra. • Je żeli p rze jd ziem y te raz do dziejów c e sa rstw a b izan ty ń sk ieg o , k tó re g o h isto ry a zw iązan a je s t tak ściśle z dziejam i w sch o d n ich lu d ó w sło w iańskich, m am y p ra w o pow iedzieć, że „bizantynizm " p rz e sta ł ju ż być studyum p o k ro ju d aw n iejszeg o . D i e h l , były p ro fe so r u n iw e rsy te tu w N ancy, w y k ład ający o b e c n ie k u rs h isto ry i b izan ty ń sk iej w S o rb o n ie, p rz y g o to w a ł licznych uczniów . '
O J u s ty n ja n ie 5) i o T e o d o rz e e) dał nam dw ie p ra c e takie, ja k ie — p o d o b n ież ja k „ V e rc in g e to rix " J u llia n ’a — m ogły p o w stać je d y n ie w e F ra n c y i. S c h l u t n b e r g e r dokończył zbioru, z w a n e g o p rz e z e ń „E p o p e ją b iz a n ty ń sk ą " T), k tó re m u oddał się
eon aniore
, dążąc za p o m o cą śro d k ó w m iste rn y c h do reh ab ilitacja ofiar w ielkiej n iesp raw ied liw o ści histo rjm zn ej. D e В e j71 i ć w książce p. t.:H abitation b y za n tin e
8), ogłosił stu d y a sw oje, k tó re zd ają się ro z strz y g a ć rze cz'o sta teczn ie. G a y n ak o n iec, zam iast stu d y o w a ć bizantynizm w Bizancjm m , oddał się poszukiw aniom n a d w ynikam i „ b izan ty ń sk ieg o " sy stem u rząd ó w w W ielkiej G recyi sta- ro ż jTtnej 9). M ożna pow iedzieć, że w szystkie te b ad a n ia w płj7n ę łj7 n a zu p ełn ą m o d j7fikacj7ę pojęć — całkiem n ie p o c h le b n y c h — ja k ie tw o rz o n o sobie w e F ra n c y i o w sch o d n iem p a ń stw ie rzym skiem p rz e d ukazaniem się p ra c pp.: R a m b a u d i B a y e t.S tu d j7a n a d śred n io w ieczem , re p re z e n to w a n e tak c h w aleb n ie przez n aszą ,,E cole des' C h a rte s " , nie p rz e sta ły cieszyć się uznaniem i pow
o-’) W y d a n e w r. 1902.
-) A friq u e ro m a in e . P ro m e n a d e s a rc h é o lo g iq u e s e n A lg é rie e t e n T u n i
sie. 1901.
3) C a rth a g e ro m a in e . 1901.
*) F a s te s d e s p ro v in c e s a fric a in e s. T o m II-g i i o s ta tn i te g o d z ie ła u k a z a ł
się w r. 1901. C a g n a t , B a I l u i B o e s u i w a l d k ie r u ją p o m n ik o w e m w y d a w n ic tw e m , p o ś w ię c o n e m m ie js c o w o śc i T im g a d , P o m p e ii a fr y k a ń s k ie j.
5) J u s tin ie n e t la civ ilisatio n b y z a n tin e a u V l-è m e siècle. b) P r a c e o J u s ty n ia n ie i o T e o d o r z e u k a z a ły się w r. 1904. ’) E p o p é e b y z a n tin e ; to m III te g o d z ie ła z ja w ił się w r . 1906.
8i J a k o m ie js c e w y d a n ia te j p ra c y w y s tę p u je : G re n o b le e t P a r i s 1902— 1904. P ra c a je g o u k a z a ła się w r. 1904 w ,,B ibl. d es E c o le s F ra n c ." z e s z y t 90.
dzeniem . Z d aje się je d n a k , że n asi m łodzi historycy7 o d d ają się obecnie studyom tym z m niejszym zapałem , niż to m iało m iejsce w o statn ich dw udziestu, czy .trzy d zie stu latach u b iegłego św ieżo stulecia. W ielk i o k res w y d aw n ictw i o p raco w ań k ry ty c z n y c h n ajw a żn iejszy ch te k stó w ź ró d ło w y ch d o b ie g a p ra w ie do końca, a w raz z tem m yśl b ad aczó w zw raca się ku późniejszym ep o k o m dziejow ym .
A by m ódz o ry e n to w a ć się n ależy cie w źró d łach h isto ry czn y ch F ra n c y i śre d n io w ie c z n e j, stu d en c i p o sia d a ją o b e c n ie do sw eg o użytku p rzew o d n ik , k tó re g o im b rak o w ało : w y śm ien itą bibliografię k ry ty c z n ą ś. p. A u g u s t a M o 1 i n i e r ’a 1), obejm ującą 5000 n u m eró w z gó rą, a zao p a trz o n ą p rzy każdjun z nich w o c en y w łaściw ych tek stó w , z re d a g o w a n e k ró tk o a ję d rn ie , oraz w o dpow iednie, obfite przypiski, p o św ię c o n e w sk a zów kom , czy i o ile d a r y z ab y tek p o siad a w arto ść ź ró d ła b e zp o śred n ieg o lub p o śre d n ie g o . In n y p rzew o d n ik an alo g iczn y u ła tw ia uczniom stu d y a n a d sztu k ą śre d n io w ie c z n ą -).
W rzędzie w aż n iejszy ch publikacyj źró d eł dziejow ych, w y d an y ch w o statn iem p ięcio leciu — czy to p o raź pierw szy, czyli też p o w tó rn ie ,— d o strz e g a m je d y n ie d w a w y d aw n ictw a, o d n o szące się do przełom u W ie k ó w śred n ic h z ep o k ą now 'ożytną: L isty K a ro la V III, o g ło szo n e w ca łości przez ś. p. P é 1 i ci e r ’a 3), oraz
C om m ynes
, w y d an e przez p. B. d e M a n d r o t 4). O d sz u k a n ie ręk o p isu , p o ch o d ząc eg o z X V I w ieku, p o zw oliło w y d aw cy n a u p rz y stę p n ie n ie te k stu tej tak w ażnej kroniki, dla badaczów . N adto, m usim y tu w spom nieę o u k o ń czen iu w y d aw n ictw a p. t.:Recueil des chartes de Г Abbaye de C luny
5), b ę d ące g o n a b ytkiem n ie z m ie rn ie d o n io sły m dla b isto ry i K o ścio ła w- całej E uropie, o ra z — o zap o czątk o w an iu zbioru d o k u m en tó w , o d n o szący ch się do dziejów n aszy ch d a w n y ch S ta n ó w G e n e ra ln y c h 6).E ru d y c y a b a d a c z ó w d o strz e g a ła d o tą d zazw y czaj źró d ło rozkw itu d ziejów ś re d n io w ie c z n y c h w rozw oju kościołów ' czy o p a c tw ”), w ży w o ta ch św ięty ch 8). O b e c n ie badacze n asi, w y ch o d zący z ,,E cole des C h a rte s 11, z naszej d aw n ej S zk o ły N o rm aln ej, o raz z u n iw e rsy te tó w n a szych, a o d d a n i d aw niej zb y t w y łączn ie studyom n a d d ro b n y m i sz c z e gółam i, w zn o szą się coraz i coraz bardziej n a poziom p rac o w id n o k rę g u szerszym , o b ie rają c sobie ze szc zeg ó łn iejszem upodobaniem z p o
‘) L e s s o u r c e s de l’h is to ire de F r a n c e d e s o r ig in e s au x g u e r r e s d ’italie, 5 z e sz y tó w , 1902— 1904. (Z e s z y t 5-ty z a w ie r a w s tę p o g ó ln y , a 6-ty p o d a ta b lic e ). W ty m że sa m y m z b io r z e u k a ż ą się (n a k ła d e m A. P ic a r d ’a): W ie k X V I p r z e z a u t o r a n i n i e j s z e g o a r t y k u ł u , X V II p r z e z p p .: E . B o u r g e o i s i Y v e r ; X V III p r z e z M. T o u r n e u x ; R e w o lu c y a i C e s a rs tw o p r z e z P . C a r o n ’ a.
*) E n l a r t , M a n u e l d ’a rc h é o lo g ie f r a n ç a is e , 1902. '
3) W w y d a w n ic tw ie : P o u r la s o c ié té d T Iis to ire de F ra n c e . T o m V -tv i o sta tn i, o g ło s z o n y w r. 190b, je s t d z ie łe m p. B. d e M a n d r o t .
ł) W w y d a w n ic tw ie p . t.: L a C o lle c tio n d e t e x t e s p o u r s e r v i r à l ’é tu d e de l ’h is to ire . s) T o m V I u k a z a ł się w г. 1903. ( W y d a w n ic tw o r o z p o c z ę to w r. 1876). T o m VII z a w rz e ta b lic e . 6) G- P i c o t (i G u é r i n): D o c u m e n ts re la tifs au x E ta ts g é n é ra u x so u s P h ilip p e le Bel. 1901. 7) C h . d e L a s t e y r i e: L 'A b b a y e d e S. M a rtia l d e L im o g e s 1901. С h о m - t о n: H is to ir e d e l’é g lis e d e S. B é n ig n e d e D ijo n , D ijo n 1901.— D o m D ijo n , l ’É g lis e a b b a tia le d e S. A n to in e e n D a u p h in é .
śró d p rzed m io tó w , d o stę p n y c h dla nauki, tem aty o c h a ra k te rz e ogólnym , p o n ie k ą d filozoficznym.
Je ż e li ep o k a M erow ingów , k tó ra tak p o c iąg ała b ad aczów ku sobie z a życia F u s t e l d e C o u l a n g e s 'a , zn alazła się p o tem do p e w n e g o sto p n ia w zan ied b an iu , to inaczej m ają się rzec zy z epoką n a stę p n ą . K l e i n c l a u s z usiłow ał stw o rz y ć s y n te z ę in sty tu c y j za K a r o lin g ó w 1); za rzu co n o je j, że je s t zb y t o g ó ln ą i n iezb y t now ą. J o s e p h C a l m e t t e p rzestu d y o w ał g ru n to w n ie d y p lo m acy ę K aro lin g ó w z czasów około p o łow y IX w ieku 2). N ajw ażniejszym ato li dziełem , do ty czący m o m aw ia n e g o o k resu , p o św ięc o n y m k w e sty i n iezm iern ie ciekaw ej i pobudzającej do badań, bo— podziałow i p a ń stw a K arolingów ’, j e s t książka P o u p a r d i n ’a o k ró le s tw ie P ro w a n s y i 3). A u to r ch w y ta w niej żyw cem i, jakby’ n a g o rą c y m u czy n k u , k sz ta łto w a n ie się p ie rw o tn e narodó.w e u ro p ejsk ich .
E p o k a K a p e ty n g ó w n a tc h n ę ła m łodego h is to rj’ka, zb y t w cześn ie niestety! z g a słe g o d la nauki, B e r n a r d a M o n o d , m y ślą sk re śle n ia n a d e r ży w e g o obrazu sp o łeczeń stw a X -go w ieku z okazyi zajęcia się o so b isto ścią m n ich a-k ro n ik arza, G u ib ert’a de N o g e n t 4). S tu d y a n a d p a n o w aniem H u g o n a K a p e ta 5) w zbogacił F e r d y n a n d L o t ro zp raw y k ry ty c z n ą p. t.:
Fidèles ou va ssa u x
? 6), p o św ię c o n ą zaw iązkom feuda- lizmu. K w e sty i tej d o tj’czy ró w n ież tom Ill-ci w’ielk ieg o dzieła J. F1 a- c h ' a "), k tó ry , obalając nieom al całkow icie p o g lą d y daw niejsze, w szczął w alkę g o rą c ą p o m ięd zy „feudystam i". F lach w yklucza p raw ie zu pełnie ro lę feudalizm u z rz ęd u czynników , to w a rzy szący ch p o w staw an iu władzy’k ró lew sk iej K ap ety n g ó w . *
Ż y w a rówrnieź polem ika budzi się n a p o lu h isto ry i K o ścio ła w sk u te k dzieła B a b u t ’ a o sob o rze w T u r y n i e 8). A l p h a n d e r y , pod jąw szy tem at, o p ra c o w a n y n ieg d y ś przez S c h m i d t’a, a budzący silne n a m ię tn o ści, zajm uje się dziejam i h e r e z ji k a ta ry jsk iej 9). W ob ro n ie K ościoła p rze ciw tym h e re ty k o m w y stęp o w ał n ajg o rliw iej In o c e n ty III. U w y d at n ie n iu silnej a su b teln ej p o staci teg o w ielk ieg o p ap ieża pośw ięcił cały sz e re g to m ó w L u c h a i r e , k tó re g o dzieło, dzięki sw ej w a rto śc i lite ra ckiej i w y zw o len iu się z p e d a n tjs m u n au k o w eg o , zyskało sobie licznych c z y te ln ik ó w 10). Y v e r złożyi n ie d a w n o w d arze naszem u d z ie jo p isa r stw u h is to rj’ę h a n d lu śró d ziem n o m o rsk ieg o po W o jn a c h K rzy żo w y ch u ).
') L ’E m p ir e c a ro lin g ie n , s e s o rig in e s e t s e s tra n sfo rm a tio n s, 1902. 2) L a d ip lo m a tie c a ro lin g ie n n e d e 843 à 977., 1901. (B ibl. E c. H . E T . z e s z y t 135).
3) L e R o y a u m e de P r o v e n c e so u s le s c a ro lin g ie n s. 4) L e m o in e G u ib e rt e t so n te m p s , 1905.
5) E tu d e s s u r le r è g n e d e H u g u e s C a p e t, 1904. (Bibl. E c H ; E t 147). 6) D z ie ło to u k a z a ło się w r. 1904. P o r . n a d to G u i l h i e r m o z ’a: E ssa i s u r l’o rig in e d e la n o b le s e e n F r a n c e , 1902.
’) L e s o r ig in e s d e l’a n c ie n n e F ra n c e a u x X -è m e e t X l-è m e siè c le s T o m III z a w ie ra : L a re n a is s a n c e d e l ’é ta t, la r o y a u té e t le p rin c ip a t.
8) T y tu ł te g o d z ie ła b rz m i: L e s o rig in e s d e la m o n a r c h ie e c c lé s ia s tiq u e ro m a in e , i904.
9) L e s id é e s m o r a le s ch ez le s h é té r o d o x e s la tin s a u d é b u t d u X lII-è m e s iè c le ., 1903. (B ibl E c H . E t., sc ie n c e s re lig ie u s e s , t. X V I. I.).
10) I n n o c e n t III., R o m e e t l’Ita lie 1903; In n o c e n t II I e t la c ro is a d e d e s A lb ig e o is, 190b.
n ) L a c o m m e rc e e t le s m a r c h a n d s d a n s l ’I ta lie m é r id io n a le a u X lII -è m e e t a u X lV - è m e siè c le s. 1903.
D zieje W o jn y S tu le tn ie j p o g łęb ił D é p r e z , dzięki szczęśliw em u p o m y sło w i ' badania w łaściw ej h isto ry i dyplom atycznej n ie ty lk o w P a ryżu i w L o n d y n ie, ale ta k że i w R zym ie 4). O w a ro la R zym u w y s tę p u je je sz c z e w ybitniej w zw iązku z dziejam i w ielkiej schizm y, stu d y o - w anem i p rzez pp.: N o ë l V a l o i s 2) i G. P é r o u s e 3).
H is to ry a in sty tu c y j w z b o g a c o n a została p rz e z o w o cn e b a d a n ia p. B o r e 11 i d e S e r r e s 4), a n a d ew szy stk o przez dzieło m istrzo w sk ie p. D u p o n - F e r r i e r . J e s t to studyum , je d n o z naj g ru n to w n ie j szych i n a j bardziej przenikliw ych, ja k ie p o w stały n a te m a t naszej sta ro d a w n e j or- g a n izacy i ad m in istracy jn ej 5). W z a k resie stu d y ó w ek o n o m iczn o -h isto - ry c z n y c h p. G e o r g e s E s p i n a s p ow iodła się p ró b a o d tw o rz e n ia b u d żetu gm iny (c o m m u n e ) śred n io w ieczn ej 6); p ró b a, jak iej n ik t d o tą d n ie podejm ow ał.
D ziełem , je d n e m z n ajc e n n ie jsz y ch , o sz tu c e francuskiej, sztu ce k tó ra ro zlała sw e w p ły w y aż po S zw ecy ę i C zechy, j e s t p ra c a p. E u- g i e n i u s z a L e f è v r e-P o n t a 1 i s 7). ’
H isto ry i przełom u d ziejo w eg o , k tó ry w w ieku X V -ty m d oprow adził do zaniku feudałów n a rzecz absolutyzm u k ró lew sk ieg o , p o św ięco n o dw a dzieła 8): je d n o całkiem d o b re, k tó re p o su n ę ło is to tn ie n a p rz ó d k w e sty ę zaw iązków i p o w sta n ia p o tęg i au stry ack o -h iszp artsk iej.
(D o k . n a s t.)
H E N R I H A U S E R , P r o f . U n iw e r s y te t u w D ij'on.
■) P ré lim in a ir e s d e la g u e r r e d e c e n t an s. L a p a p a u té , la F r a n c e e t l’A n g le t e r r e , 190'. (B ib i. ec. A T H i K. z e s z y t 86).
2) L a F r a n c e e t le g r a n d sc h ism e d ’O c cid en t. T o m IV , d o p ro w a d z a ją c y rz e c z d o ro k u 1417, u k a z a ł się w r. 1901.
3) L e C a rd in a l L o u is A le m a n e t la fin du g r a n d e s c h ism e . L y o n . 1904. 4) R e c h e r c h e s s u r d iv e r s s e r v ic e s p u b lic s ., X I I I —X V I- è m e s siè c le s, z to m y .
i 5) L e s o fficie rs r o y a u x d es b a illia g e s e t d e s s é n é c h a u s s é e s à la fin du M o y e n -A g e . (Bibl. Ec. H . et. z e s z y t 145).
L e s F in a n c e s d e la c o m m u n e de D o u ai d e s o r ig in e s au X V -è m e siè c le . 1902. 7) L ’a r c h ite c tu r e g o th iq u e d a n s la C h a m p a g n e m é r id io n a le . 8) T o u c e y , C h a rle s le T é m é r a ir e e t la lig u e de C o n s ta n c e 1902; p r z e d e - w s z y s tk ie m je d n a k p o r. G. C a l m e 11 e: L o u is X I, J e a n I I (d ’A ra g o n ) e t la r é v o lu tio n c a ta la n e ., 1901.