• Nie Znaleziono Wyników

"Współczesna polska twórczość dramatyczna - książnica naukowa i artystyczna", Herbert Sand, Kraków-Warszawa 1911 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Współczesna polska twórczość dramatyczna - książnica naukowa i artystyczna", Herbert Sand, Kraków-Warszawa 1911 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Eugeniusz Kucharski

"Współczesna polska twórczość

dramatyczna - książnica naukowa i

artystyczna", Herbert Sand,

Kraków-Warszawa 1911 : [recenzja]

Pamiętnik Literacki : czasopismo kwartalne poświęcone historii i krytyce

literatury polskiej 11/1/4, 492-493

(2)

4 9 2 R ecenzye i spraw ozdania.

Wacława Anczyca, który był też niejako drugim, ukrytym wydawcą, przez cały bowiem ciąg pracy nie szczędził ni czasu, ni kosztów, do­ starczając p. Szyjkowskiemu wszystkich materyałów rękopiśmiennych, byleby tylko postać ojca wystąpiła w jak najpełniejszym oświetleniu, Piękny to istotnie przykład głębokiej czci i miłości synowskiej, najpię­ kniejszy pomnik syna, zarazem godny naśladowania czyn obywatelski.

Lwów.

Wiktor Hahn.

Sand Herbert.

Współczesna polska twórczość dramatyczna.

Książnica naukowa i artystyczna. Kraków-W arszawa. Gebethner

i Sp. 1911. 8vo, s. 157.

Autor, przyjąwszy ukryte założenie, że istotę utworu dramatycznego stanowi jego problem ideowy, stara się z tego punktu widzenia rozpa­ trzyć i ocenić współczesną polską twórczość dramatyczną. Z takiego za­ łożenia wynikło, że książka nie daje tego, co zapowiada tytuł, w istocie bowiem jest to „przegląd ideow y“ niektórych autorów współczesnych, między innymi i takich, którzy dla swych wzruszeń lub rozmyślań i wy­ nurzeń nawskróś l i r y c z n y c h zapragnęli sceny (Żeromski, Kasprowicz). Autor stara się skonstruować stanowisko ideowe każdego z omawianych twórców, posługując się często metodą porównawczą (Wyspiański-Przy- byszewski (!), Staff-Żeromski i t. d.). Z tego punktu widzenia wypowiada sądy, po największej części już znane z „Legendy“ Brzozowskiego. Mylne założenie pracy (poszukiwanie problemów) sprawiło, że środek ciężko­ ści rozważań autora pada najczęściej poza twórczość dramatyczną oma­ wianych autorów. Było to nieuniknione. Kto szuka p a r

force

proble­ mów i idei, ten najpełniejsze ich wypowiedzenie znajdzie, dla Kaspro­ wicza nie w „Uczcie tierodyady“, dla Żeromskiego nie w »Sułkowskim“, dla Staffa nie w „Skarbie“ i „Godiwie“, ale właśnie w utworach nie- dramatycznych każdego z tych autorów.

Przyjęte założenie sprawia, że autor nie stara się wcale rozwiązać zagadnień, istotnie z współczesnym dramatem polskim związanych, u Przybyszewskiego zaledwie ich dotyka, komedyi wcale nie uwzględnia. Książkę p. Sanda odkładamy z przekonaniem, że przyczyna niedomagać współczesnego dramatu (ostateczny wniosek autora) nie leży bynajmniej tam, gdzie autor chce ją widzieć : w problematach autorów, w ich sta­ nowisku względem życia, ale w niemożności opanowania tego, co autor pod nazwą „formy“ niepotrzebnie zbagatelizował. („Dramat to t y l k o pewna forma ujęcia problematu“ str. 7).

O ile w trzech pierwszych rozdziałach książki, (o tych dotychczas mówiłem) pominąwszy mylność punktu wyjścia, tnożna jeszcze z powodzi bombastycznych frazesów wyłuskać jakąś myśl, o tyle smutnie przed- wiają się dwa ostatnie rozdziały (IV. Do źródeł swobody V. Teatralizm życia), gdzie wszelkie zamierzenia myślowe zgniotła frazeologia i to w najgorszym stylu. Rezultaty tych rozdziałów są nie do przyjęcia. Osta­ tni z powodu dowolności konstrukcyi, przedostatni, poświęcony

(3)

Miciri-Recenzye i sprawozdania. 4 9 3

skiemu, dla powodów merytorycznych. Miciński zajął tu stanowisko uprzywilejowane, jemu jednemu poświęcił autor osobny rozdział (Do źródeł swobody), zakrojony w dodatku na apologię. Cenię tu tylko do­ brą wolę krytyka. Autor zaznacza, że „Miciński posiada jedną, czysto formalną w adę; jest nią d e z o r g a n i z a c y a j ę z y k o w a , a n a r c h i a e l e m e n t ó w f o r m a l n i e t w ó r c z y c h (str. 94). Czyżby to taka drobnostka? Z tej „czysto formalnej“ można zrobić kwestyę z a s a d n i ­ c z ą i spytać, czem jest twórca niezdolny zapanować nad swem two­ rzywem ? Cóż to za rzeźbiarz, któremu glina, co za poeta, któremu ję­ zyk stale urządza „anarchię“ ?“ To się nazywało zawsze niemocą twór­ czą a nie „czysto formalną wadą“. O ile produkowanie się tą niemocą weszło w stan chroniczny, podpada pod kategoryę grafomanii. Książka p. Sanda to jeden pokłon więcej przed współczesnym snobizmem literackim.

Lwów.

Eugeniusz Kucharski.

W a s ile w s k i

Z ygm unt. O sztuce i człowieku wiecznym. Lwów,,

nakł. To w. Wydawniczego. 1910, 8vo s. VII

4

-186.

„Literatura nowoczesna nie może być inną, tylko zawodową; za- wodowość — według mnie — jest nieodzownym warunkiem istnienia nowożytnego piśmiennictwa, warunkiem jego świetności i przystosowa­ nia do potrzeb społeczeństwa“ (Zygm. Wasilewski: Listy dziennikarza w sprawach kultury narodowej, Lwów, 1908, 92). Powyższe słowa autora rzeczy „O sztuce i człowieku wiecznym“ należy przyjąć za nie­ zbędną i zasadniczą podstawę przy ocenie ostatniej jego pracy. W nich bowiem zawiera się i charakterystyka naczelnego stanowiska, jakie autor wobec problemów, w książce swej poruszonych, zajął, a zarazem i obja­ śnienie charakteru i celów jego działalności literackiej.

Stanowisko zawodowe: dziennikarza-publicysty związało autora ścisłym węzłem z szerokim prądem współczesnego życia narodowego, uzależniło jego myślenie od ważnych, decydujących przejawów i momen­ tów tegoż życia. Punkt patrzenia publicysty na rozliczne dziedziny na­ szego zbiorowego istnienia nie zamyka p. Wasilewskiego tylko w obrębie obserwowania tych zjawisk i momentów7, jakie życie społeczne wyłania i reporterskiego jeno informowania o nich czytelników metodą codzien­ nie praktykowanej rutyny dziennikarskiej, lecz owszem zmusza go do zajęcia czynnej postawy wobec tego, co nasz byt narodowy przynosi, zmusza go do krytycznego, myślowego przepracowania poszczególnych jego momentów w formie zasadniczych zagadnień, zmusza go do czyn­ nego wpływania na naród, jego kroki i poczynania.

Ten cel urabiania i kształtowania współczesnej duszy polskiej, cel nakreślenia naczelnych jej zadań i przeznaczeń, wypływający z podsta­ wowego stanowiska autora, jako publicysty-dziennikarza, sprawia, że tak w znacznej mierze bieg jego rozumowań i pracy literackiej, jak — i to w stopniu o wiele większym — ostateczne wnioski i synteza ich noszą wybitne piętno rozważań wychowawcy, przechodzą w dziedzinę

Cytaty

Powiązane dokumenty

Taki sposób postępowania jest uprawniony jedynie wówczas, gdy założymy, że metoda, którą się posługujemy, poszukując prawdy, sama już jest prawdziwa, sama już

Orzecznictwo Sądu Najwyższego uzna­ ło jednak prawny obowiązek najemców do panoszenia kosztów eksploatacji i bie­ żącego remontu w granicach przewyższających

spół* dzielczego praw a do lokalu sprowadza się' do tego, ie w spółdz'elni budow lano- -mieszkaniowej jest ono ograniczonym praw em rzeczowym na nieruchomości

Luka w przepisie arł. 428 obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego jest przepisem nowym, który nie ma swego ścisłego odpowiednika w poprzedniej ustawie

In this work we consider the stochasticity factor in the travel times of daily trips while advancing beyond the work of [5] in the following key respects: (i) addresses the

identify tsunami deposits on the Sendai Plain itself based on the calculated inundation limit of

Innym wspólnym rysem wszystkich przytoczonych realizacji jest przestrzen´ tradycyjnego układu scena-widownia, a pudełko sceny stanowi czytelny punkt odniesienia umoz˙liwiaj

Przytacza nadużycia w procesach o czary, stosowane przez oskarżających się na- wzajem, jak i przez sędziów oraz urzędników, obchodzących czy też świadomie niestosujących się