• Nie Znaleziono Wyników

Chrzest bojowy ZOMO

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Chrzest bojowy ZOMO"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

Konrad Rokicki

Chrzest bojowy ZOMO

Pamięć i Sprawiedliwość 6/1 (11), 421-431

(2)

Chrzest bojowy ZOM O

„Z je c h a ła p o lic ja , z a c h o w a ła się b ru ta ln ie , b iła g u m o w y m i p a łk a m i. G d y b y nie z ja w iła się, tłu m sa m ro z sz e d łb y się, b o n ie b y ło n a sta w ie n ia n a ja k ą ś a w a n ­ tu rę. W y w iąza ła się b ó jk a (b. n ie ró w n a ), p a łk i, g az y łzaw iące , n o i d u żo ofiar. N ie sły c h a n a m a s a k r a ...” (d o A nglii).

„M ilic ja n c i w y p ra w ia li to , c o g e sta p o , h ełm y n a g ło w a c h , n a p y sk a c h m a sk i, z a ślin io n e m o rd y i zasłu ż y li so b ie n a to , że ich n az w ali g e sta p o , fasz y ści, N K W D i p a c h o łk i M o s k w y . ” (d o L u b lin a ).

„S ło w o d aję, z e z w ierz ęco n e tw arze, ty p o w e zbiry. K to w id z iał G o lęd zin ó w , te n n ig d y n ie p rz e b a c z y tym , k tó rz y d ali ro z k a z w p ro w a d z e n ia ich d o ak cji w d n iu 5 X . G o m u łk a stracił w sz y stk o , c o p o sia d a ł u s t u d e n t ó w . ” (d o T o ru n ia).

„ N ie p o p ie r a m tych stu d e n c k ic h w y stą p ie ń , ale za ch o w a n ie m ilicji je st o b u ­ rza jące (p a łk i, b icie p o tw arzy, g a z y łzaw iące). W te n s p o só b tra k tu je się m ło d ą i n t e l i g e n c ję . W szyscy m ó w ią , że za cz y n a się d ru g i P o z n ań ” (d o F ra n cji)1.

U życie w czerw cu 1 9 5 6 r. p rzeciw d em o n stran to m w Poznan iu regu larn ych o d d z ia łó w w o jsk a oraz K o rp u su B ezpieczeń stw a W ew nętrznego p rzy n io sło efekt w p o stac i dużej liczby ofiar śm iertelnych. T rag ed ia p o zn ań sk a, ale rów n ież i akty­ w izacja sp o łeczn a zw iązan a z p aźd ziern ik iem 1 9 5 6 r., w sk azyw ały n a k on ieczn o ść zo rg an izo w a n ia specjalistyczn ych o d d z ia łó w o ch arak terze policyjn ym , p rzez n aczo ­ nych d o p acyfikacji tłum ów . D o tego czasu nieliczne tylko jed n o stk i były p rze sz k o ­ lon e w taktyce w alk i z d em o n stracjam i: p rzeciw ro b o tn ik o m z P o zn an ia p la n o w a n o użyć o d d ziału kaw alerii z B iałe g o sto k u 2. N ie p rzew id y w an o b o w ie m k on ieczn o ści u ży cia siły w o b e c k lasy rob otn iczej p rzez „ro b o tn ic z ą ” p artię. D o m a rc a 1 9 5 6 r. m i­ licjan t n aw et nie m iał p ra w a p o sia d a ć ta k ch arak terystyczn ego (zd aw ałob y się dziś) atry b u tu ja k p ałk a, gd yż był to w ed le k o m u n istó w w y ró żn ik „p a ń stw a burżuazyjne-

g o ” 3. R az e m z W ład y sław em G o m u łk ą p ałk i p o w ró ciły d o łask.

421

Z m o to ry z o w a n e O d w o d y M ilic ji O b y w ate lsk ie j z o sta ły p o w o ła n e w g ru d n iu

1 9 5 6 r.4 Ich z a d a n ie m m ia ło b y ć - w p arty jn ej n o w o m o w ie - „p rz e c iw d z ia ła n ie

1 Fragm enty listów przejrzanych przez Służbę Bezpieczeństw a w: AIPN, M SW II, 2 9 2 4 , N otatka inform acyjna dotycząca w ypadków w Warszawie w dniach 3 - 6 października br., W arszawa, 8 X 1957 r., k. 6 3 -6 7 .

2 P. C odogni, Rok 195 6 , W arszawa 2 0 0 6 , s. 1 9 9 -2 0 0 .

3 J. Eisler, M ilicja O byw atelska 1 9 4 5 -1 9 8 9 [w:] H istoria i rola społeczna form acji policyjnych

w jubileuszu 85-lecia, W arszawa 2 0 0 5 , s. 1 0 2 -1 0 3 . Pałkę przywróciło do łask Zarządzenie nr 073

m inistra spraw wewnętrznych z 29 m arca 1956 r. w spraw ie w prow adzenia do użytku służbow ego w M ilicji Obywatelskiej pałki gum ow ej oraz określenia zasad jej użycia (P. M ajer, Pierwsze zarządze­

nie o użyciu pałki gum ow ej, „Policyjny Biuletyn Szkoleniowy. Kw artalnik Wyższej Szkoły Policyjnej

w Szczytnie” 1994, nr 1 -2 , s. 4 0 -4 2 ).

4 Zdaniem Tadeusza W alichnowskiego miało to miejsce 4 X II 1956 r. na m ocy decyzji Rady M inistrów pod przew odnictw em Jó zefa Cyrankiewicza. N o w a form acja milicyjna m iała nazywać

(3)

i lik w id o w a n ie z a g ro ż e ń b e z p ie c z e ń stw a p a ń stw a o ra z z b io ro w y c h n a ru sz e ń p o ­ rz ą d k u p u b lic z n e g o ” 5. Z O M O p ie rw sz y ra z z a p re z e n to w a ło się sp o łe cze ń stw u w sty czn iu 1 9 5 7 r. P re te k ste m d o p o k a z u siły n o w ej fo rm a c ji stały się w y b o ry do sejm u . W w ie lu m ie jsc a c h w k ra ju p o ja w iły się k o lu m n y sa m o c h o d ó w , z k tó ry ch w y g lą d a li fu n k c jo n a riu sz e u z b ro je n i w k a ra b in y i g ra n a ty g a z o w e . W n astęp n y ch m ie sią c a c h p o je d y n c z e o d d z ia ły Z O M O b ra ły u d z ia ł w ro z ła d o w y w a n iu in cy ­ d e n tó w n a w siach , ale ta k n a p ra w d ę b y ły d o p ie r o sz k o lo n e . Po d o św ia d cz e n ia c h c z e rw c a i p a ź d z ie rn ik a 1 9 5 6 r. szcz e gó ln y n a c isk k ła d z io n o n a tak ty k ę w alk i z tłu m e m w w a ru n k a c h m ie jsk ic h 6.

S w ó j p ra w d z iw y c h rz e st b o jo w y Z O M O p rz e sz ło p rzy o k a z ji tłu m ie n ia p r o te ­ stó w stu d e n ck ich w W arszaw ie w d n ia ch 3 - 7 p a ź d z ie rn ik a 1 9 5 7 r. B y ły on e sk u t­ k ie m z a m k n ię c ia „P o p r o s t u ” - c z o ło w e g o c z a so p ism a m ło d e j in teligen cji, p o ­ strz e g a n e g o p rze z k ie ro w n ictw o P Z P R ja k o o rg a n „re w iz jo n istó w ” 7. W alki m iały g w a łto w n y p rz e b ie g : d e m o n stra n c i b u d o w a li b a ry k a d y i o b rz u c a li a ta k u jąc y ch k a m ie n ia m i, m ilic ja o p r ó c z p a łe k u ż y ła g a z ó w łzaw iący ch . O b ie stro n y in c y d e n ­ taln ie d o sieb ie strz e la ły 8. W ed łu g sz a cu n k ó w M S W zg in ę ło d w ó c h d e m o n stra n ­ tów , 7 1 z o sta ło ran n y ch , w ty m d z ie w ię tn a stu h o sp ita liz o w a n o . Po stro n ie m ilicji b y ło 9 5 ran n y ch , z c z e g o d ziew ięciu c ięż k o ran n y c h fu n k c jo n a riu sz y tra fiło do sz p itala. A re sz to w a n o 4 7 1 o s ó b 9.

Ju ż 8 p a ź d z ie rn ik a 1 9 5 7 r. B iu ro P o lityczn e K C P Z P R w y su n ę ło p ierw sze w n io sk i z d e m o n stra c ji10. R ó w n ie ż w M S W d o k o n a n o a n a lizy w y d arz e ń , k ła ­ d ą c je d n a k n a c isk n a k w estie tak ty czn e i lo g isty cz n e zw iązan e z w a lk ą z tłu m e m w w a ru n k a c h w ie lk o m ie jsk ich . K o m e n d a n t g łó w n y M O R y sza rd D o b ie sz a k , k tó ­ ry sy g n o w ał te n d o k u m e n t, w iele m ie jsc a p o św ię cił k rytyce n a sta w ie n ia n a d z ia ­ ła n ia sztu rm o w e , ro z p ra sz a ją c e , k tó re n ie p rz y n o siły trw a łe g o efek tu . P o stu lo w ał

się Zm otoryzow any O dw ód M ilicji Obywatelskiej (Ochrona bezpieczeństwa państw a i porządku

publicznego w Polsce w latach 1 9 4 4 -1 9 8 8 , red. T. W alichnowski, W arszawa 1989, s. 152). N a mocy

rozkazu kom endanta głów nego M O gen. Ryszarda D obieszaka o organizow aniu Z m otoryzow a­ nych O ddziałów M ilicji Obywatelskiej z grudnia 1956 r. przew idyw ana pula etatów m iała w ynosić 6,6 tys. (A. D udek, T. M arszałkow ski, Walki uliczne w PRL 1 9 5 6 -1 9 8 9 , Kraków 1999, s. 59). Pierwsze „Wytyczne o organizacji i w ykonywaniu służby przez Z O M O ” w prow adził kom endant głów ny rozkazem z 17 VII 1957 r. (P M ajer, M ilicja O byw atelska 1 9 4 4 -1 9 5 7 . Geneza, organizacja,

działalność, miejsce w aparacie w ładz, Olsztyn 2 0 0 4 , s. 415).

5 Ochrona bezpieczeństwa p a ń s t w a . , s. 152.

6 Zob. A. D udek, T. M arszałkow ski, Walki u li c z n e ., s. 5 9 -6 4 .

7 N a tem at tygodnika „Po prostu” , jego ewolucji program ow ej i rozw iązania w: B.N . Łopieńska,

E. Szym ańska, Stare numery, Londyn 198 6 ; T. M ielczarek, O d „N o w ej K ultury” do „Polityki” , Kielce 2 0 0 3 , s. 2 2 1 -2 4 9 .

8 Pierwszy raz o zabitym w starciach w: B. Korkozow icz, Likw idacja „Po Prostu” , „M ó w ią w ieki”

1 993, nr 12, s. 4 6 - 5 0 ; szerzej: A. D udek, T. M arszałkow ski, Walki u lic z n e ., s. 7 6 -7 7 . Autorzy przy opisie tych wydarzeń korzystali z opracow ania Kom endy Głównej M O Przebieg wydarzeń

i działań oddziałów M O na terenie m .st. Warszawy w dniach 3 - 7 .1 0 .1 9 5 7 r., W arszawa 1958.

9 AIPN, M SW II, 2 9 2 4 , Inform acja dotycząca zajść w związku z zawieszeniem czasopism a „Po

p rostu ” , W arszawa, 8 X 1957 r., k. 7 3 -7 7 . O zamieszkach po likwidacji „Po prostu” w: A. D udek, T. M arszałkow ski, Walki u li c z n e ., s. 6 4 -8 0 . Autorzy przytaczają inne dane dotyczące ofiar: dwóch zabitych i 79 rannych dem onstrantów , 95 rannych funkcjonariuszy, w tym 35 ciężko. Zatrzym ano 5 3 6 osób.

10 Protokół nr 181 posiedzenia Biura Politycznego w dniu 8 października 1957 [w:] Centrum

władzy. Protokoły posiedzeń kierownictwa PZPR. Wybór z lat 1 9 4 9 -1 9 7 0 , oprac. A. D udek, A. K o ­

(4)

usprawnienie i wzmożenie „pracy agenturalno-operacyjnej”, a więc współpra­

cy ze Służbą Bezpieczeństwa w dokumentowaniu i zatrzymywaniu uczestników

demonstracji. Zauważono również nadmierną centralizację dowodzenia, co nie

pozwalało na elastyczne reagowanie w zależności od rozwoju sytuacji. Duża licz­

ba rannych funkcjonariuszy ZO M O miała być skutkiem zbyt długiej procedury

wzywania tłumu do rozejścia się - jednak trudno nie zauważyć, że świadkowie

tych starć mieli zupełnie inne wrażenie. Ciekawe są również uwagi na temat

wadliwości stosowanych wówczas środków chemicznych, braku dostatecznego

nagłośnienia (jak więc tłum miał być informowany o nakazie rozejścia się?), bra­

ku kontroli nad wezwanymi przez Komitet Wojewódzki PZPR oddziałami milicji

robotniczej. W zasadzie na każdym kroku widać brak doświadczenia, improwiza­

cję. ZOM O dopiero raczkowało. Trzeba jednak zwrócić uwagę na celne określe­

nie podstawowych „niedociągnięć”, co umożliwiło ich eliminację.

[1957 październik], Warszawa - Analiza działań Milicji Obywatelskiej w cza­

sie wydarzeń w Warszawie w dniach 3 -7 października 1957 r. sporządzona przez

komendanta głównego MO gen. Ryszarda Dobieszaka

Główne niedociągnięcia i braki występujące w działalności M O w czasie wy­

darzeń w m.st. Warszawie w dniach 3 -7 X [19]57 r. i wnioski11

Aparat Milicji Obywatelskiej wykonał zadanie stawiane przed nim w czasie

zajść, jakie miały miejsce w Warszawie w okresie od 3-7 X [19]57 r.

N a szczególne podkreślenie zasługuje prawidłowa polityczna i moralna posta­

wa funkcjonariuszy oraz ofiarność i poświęcenie w pracy - zarówno u oficerów,

jak też u szeregowych milicjantów.

Niemniej jednak w toku akcji, w czasie wykonywania zadań związanych

z ochroną bezpieczeństwa i porządku publicznego, wystąpiły w działalności MO

niedociągnięcia, które miały ujemny wpływ na rezultaty działalności MO. [... ]

I.

Przygotowanie sztabowe aparatu M O i innych organów MSW do działania

w warunkach szczególnego zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego

Siły, którymi dysponuje M O i inne służby MSW na terenie Warszawy, nie były

równomiernie i racjonalnie wykorzystane w czasie trwania akcji.

Przyczynił się do tego w poważnym stopniu brak jednolitego planu mobili­

zacyjnego na wypadek poważnego zagrożenia bezpieczeństwa i porządku pub­

licznego - dla wszystkich organów MSW na terenie Warszawy (Ministerstwa

Spraw Wewnętrznych, K[omendy] G[łównej] MO, K[omendy] M[iejskiej] MO,

K[omendy] W[ojewódzkiej] MO).

11 AIPN, M SW II, 3 5 8 9 , b.d., k. 5 9 -8 9 . D okum ent ten został w łączony do opracow ania Przebieg

wydarzeń i działań oddziałów M O na terenie m .st. Warszawy w dniach 3 - 7 .1 0 .1 9 5 7 r., wydanego

przez Kom endę G łów ną M O w 1958 r. w ponad stu egzem plarzach, z adnotacją „Ściśle tajne. Osobiście przechow ują adresaci” . Jed nak w ersja dokum entu „opublikow ana” w rok po pacyfikacji w ystąpień studenckich jest szczuplejsza i przede w szystkim pozbaw iona niektórych sform ułow anych na gorąco ocen i środków zaradczych. Przebieg w ydarzeń... w raz z załącznikam i w postaci planów dyslokacji jednostek M O , schem atów dow odzenia, łączności i działania w poszczególnych dniach i fazach starć znajduje się w: AIPN, 0 0 2 3 1 /2 4 1 , t. 3, k. 2 0 -2 4 .

(5)

K o n ie c z n y m jest, ab y te g o r o d z a ju p la n o p ra c o w a n y z o sta ł p rz e z S ztab K G M O i K M M O w p o ro z u m ie n iu z G a b in e te m M in istr a i z a in te re so w a n y m i słu żb am i M SW . [... ] W sz c z e g ó ln o śc i należy: a) o p r a c o w a ć w y k az o b ie k tó w p o d le g a ją c y c h o c h ro n ie w ró ż n y c h fa z a c h z a ­ g ro ż e n ia i p la n ich o ch ro n y ;

b) p rz y g o to w a ć p la n y d z ia ła ń z a p o ro w y c h , m a ją c y c h n a celu lo k a liz a c ję z a jść w ró ż n y c h re jo n a c h m ia sta , u w z g lę d n ia ją c p o trz e b ę z a b lo k o w a n ia d o jść d o n ie ­ k tó ry ch ob iek tó w , z a b e zp ie cz e n ie w aż n ie jsz y ch sk rz y żo w a ń , d r ó g p rz e lo to w y c h p rz e z m ia sto o ra z d w o rc ó w k o le jo w y c h i a u to b u so w y c h ;

c) r o z p ra c o w a ć d y slo k a c ję p u n k tó w o b se rw ac y jn y ch w y p o sa ż o n y c h w o d p o ­ w ie d n ie śro d k i łą c z n o śc i itp.

II. Organizacja dowodzenia

1. W d z ia ła ln o śc i je d n o ste k M O i in n y ch słu żb M S W w czasie w y d a rz e ń o d 3 - 7 X 1 9 5 7 r. d ał się p o w a ż n ie o d c z u ć b ra k je d n o o so b o w e g o k ie ro w n ic tw a i je d ­ n o litej o rg a n iz a c ji d o w o d z e n ia . K ie ro w a n ie ta k ą a k c ją w y k ra c z a ło p o z a m o ż li­ w o śc i k ie ro w n ic tw a K M M O W arszaw a, z a ró w n o ze w z g lę d u n a p o w a g ę sy tu acji i z a się g ak cji, ja k też n a ilo ść sił M O i in n y ch słu żb M S W w p ro w a d z o n y c h do d ziała ń . [... ]

N a le ż a ło b y p rz y ją ć z a sa d ę , że w p rz y sz ło ści, w w y p a d k u g d y z a się g i ch arak ter ak cji w y k ra cz a ć b ę d z ie p o z a m o ż liw o śc i szta b u K o m e n d y M ia s ta W arszaw a (to sa m o d o ty czy in n y ch K W M O - ró w n o rz ę d n y c h ), k ie ro w n ic tw o c a ło śc ią d ziała ń w szy stk ich w łąc z o n y c h d o ak cji sił M S W p rz e jm o w a ć b ę d z ie sztab K G M O w y ­ z n ac z o n y ju ż ro z k a z e m K G M O n r 7 /5 7 i Z a rz ą d z e n ie m n r 1 1 3 /5 7 z d n ia 9 X II [1 9 ]5 7 r.

[... ]

2 . W o rg a n iz a c ji d o w o d z e n ia w y stę p o w a ło z jaw isk o n ad m ie rn e j cen tralizacji w k ie ro w a n iu d z ia ła ln o śc ią p o d o d d z ia łó w p ro w a d z ą c y c h ak cję w teren ie.

Specy fik ę w szelk iego ro d z aju zajść u liczn y ch stan o w i błysk aw iczn y ro z w ó j sytu ­ acji. N a le ż y tu w ięc z g ó ry z a k ła d a ć p o w aż n e u sam o d zieln ien ie z a ró w n o d o w ó d c ó w o d d z ia łó w k ieru jący ch p o szcz eg ó ln y m i o p e racjam i, ja k też d o w ó d c ó w batalion ów , k o m p a n ii i p lu to n ów , w y k o n u jący ch zlecon e im z a d a n ia w ram ach d an ej op eracji. R o la tych d [o w ó d ]c ó w nie b y ła d o stateczn ie ja sn o sp re cy zo w a n a w czasie akcji. N a le ż a ło w yraźn ie o k reślić ich o b o w ią zk i w p rzed m io cie p ro w a d z e n ia ro z p o z n a ­ n ia za ró w n o n a trasie m arszu i terenie akcji, ja k też n a zapleczach , o ra z o b o w ią zek sam o d zieln ej o cen y sytu acji i n iezw ło czn ego p o d e jm o w a n ia p o trz eb n y ch decyzji w o k reślo n y ch sy tu acjach (o p o d ję ty ch d ecy zjach m e ld o w a ć p rzeło żo n y m ).

[... ]

N a d m ie r n a c e n tra liz a c ja d o w o d z e n ia , k tó r ą o b se rw o w a liśm y p o d c z a s ak cji w a rsz a w sk ie j, w y n ik a ła z d w ó c h isto tn y c h n ie d o c ią g n ię ć w y stę p u jąc y c h w czasie trw a n ia ak cji:

a) nie sto so w a n o k o n se k w e n tn e g o p o d z ia łu n a ściśle w y ty czo n e re jo n y z a b e z ­ p ie c z e n ia w ra m a c h K [o m e n d ] D [zieln ico w y ch ] M O Ś ró d m ie śc ie i S ta re M ia sto (z p rz y d z ie lo n y m i d o n ich siłam i). B y ło to k o n ie czn e , b io r ą c p o d u w a g ę sto su n ­ k o w o n iew ielk i teren , n a k tó ry m k o n c e n tro w a ły się zajścia.

b) N ie p ro p o rcjo n a ln ie duże siły utrzym yw an o w rezerw ie d o b ezpo śred n iej d ys­ p ozy cji kierow n ictw a akcją, co z g ó ry zak ład ało b e z p o śre d n ią in gerencję k ierow n i­

(6)

ctwa akcją w każdym wypadku poważniejszego zakłócenia porządku publicznego

i pomniejszało rolę komendantów dzielnic (błąd ten naprawiono pod koniec akcji).

III. Taktyka działania M O

1. Ogólne założenia planów działania MO, przygotowywanych przez kierow­

nictwo akcji, w poszczególnych jej fazach

W pierwszych trzech dniach akcji [...] zbyt jednostronnie ujmowano zadania

MO.

Organizacja służby i dyslokacja jednostek w założeniach swych zakładały dzia­

łanie dużych i zwartych pododdziałów M O w wypadku nielegalnego wiecu, wie­

lotysięcznego pochodu przez miasto (antypaństwowej manifestacji) itp.

Jednostronność w pierwszym okresie cechowała także zadania stawiane przed

dowódcami pododdziałów kierujących poszczególnymi operacjami (i z kolei

zadania stawiane przed poszczególnymi funkcjonariuszami), stawiano sobie bo­

wiem głównie za cel rozpraszanie chuliganów i studentów naruszających po­

rządek publiczny, biorących udział w antypaństwowych wystąpieniach i ataku­

jących funkcjonariuszy MO. W pierwszym okresie niedostatecznie nastawiono

aparat na zatrzymanie osób biorących aktywny udział w zajściach.

Nie prowadziło to oczywiście do szybkiej likwidacji zajść, gdyż rozpraszane

tłumy studentów i chuliganów przechodziły następnie do działania w kilkunasto-

i kilkudziesięcioosobowych grupach, atakując z wielu stron duże i niedostatecz­

nie ruchliwe pododdziały MO.

Skuteczne formy walki z bojówkami organizowanymi przez chuliganów za­

stosowano z pewnym opóźnieniem.

W pierwszych trzech dniach akcji aparat M O zajmował postawę wyczekują­

cą. Wychodzono z założenia, że nie należy zadrażniać sytuacji, i nie liczono się

z możliwością tak agresywnych wystąpień w dniu 5 X 1957 r.

2. Organizacja rozpoznania

Przedsięwzięcia agenturalno-operacyjne podejmowane przez aparat M O i BP

nie dały dostatecznych wyników, zarówno jeśli chodzi o działalność mającą na

celu rozpoznanie konkretnych zamiarów przeciwnika, jak też w zakresie rozpo­

znania konkretnych osób biorących udział w zajściach (prowodyrów, organizato­

rów) i w zebraniu odpowiednich dowodów działalności przestępczej.

Było to wynikiem:

a) ogólnej słabości pracy agenturalnej operacyjnych ogniw M O i B ezpie­

czeństwa] P[ublicznego] na terenie Warszawy i braku dostatecznego dotarcia do

środowisk studenckich i elementów chuligańskich;

b) braku wypracowanej koncepcji organizacji i taktyki działania aparatu ope­

racyjnego w warunkach szczególnego zagrożenia bezpieczeństwa i porządku pub­

licznego (zamieszki, zaburzenia).

Kierownictwo akcji - poza (prawidłowym zresztą) ustaleniem zadań rozpo­

znawczych dla dzielnicowych - ograniczyło się do prowadzenia zwiadu przy

pomocy zewnętrznej obserwacji w zagrożonych rejonach miasta, prowadzonej

za pośrednictwem radiowozów patrolowych i stałych punktów obserwacyjnych

rozlokowanych w określonych punktach.

[... ]

Kierownictwo akcji nie wypracowało jednak odpowiednich form zwiadu na-

celowanego na ustalenie i zatrzymanie uczestników zajść przy pomocy aparatu

(7)

o p e ra c y jn e g o . W rezu ltacie a p a r a t te n w y k o rz y stan y b ył d o ść je d n o stro n n ie , b o p raw ie w y łączn ie ja k o siła fizyczna.

[... ]

P o d ję ta w d n iu 5 i 6 X 1 9 5 7 r. k o n c e p c ja o rg a n iz o w a n ia g ru p p en etracy jn o - -b o jo w y ch sk ła d a ją c y c h się z p ra c o w n ik ó w m u n d u ro w y c h i u b ra n y ch p o cy w iln e­ m u p ra c o w n ik ó w o p e ra c y jn y c h b y ła n iew ątp liw ie słu szn a, lecz nie z o sta ły w niej d o k o ń c a ro z p ra c o w a n e z a d a n ia i fo rm y

działania pracowników operacyjnych.

P o w ażn y m n ie d o p a trz e n ie m b y ło p o m in ię c ie jak ich k o lw ie k p rze d się w zię ć ag e n tu ra ln y c h w sto su n k u d o o só b za trzy m an y ch p rze z M O . M o ż n a tu było z n ie w ątp liw ie p o zy ty w n y m i sk u tk a m i w y k o rz y sta ć tak że p o s ia d a n ą ju ż i sp ra w ­ d z o n ą a g e n tu rę , ro z m ie sz c z a ją c ją w śr ó d za trzy m an y ch w czasie z a jść i o s a d z o ­ n y ch w aresz tach .

3 . T ak ty k a d z ia ła ń b o jo w y c h M O w p o sz c z e g ó ln y c h fa z a c h ak cji

W n ie k tó ry ch fa z a c h ak cji n ie p r a w id ło w o w y k o rz y sty w a n o siły w a rsz a w sk ie ­ g o p u łk u Z O M O i in n y ch p o d o d d z ia łó w M O .

I ta k n p .: w 2. i 3. d n iu ak cji p u łk ro z c z ło n k o w a n o n a p o sz c z e g ó ln e p o d o d ­ działy, p o d p o r z ą d k o w u ją c k a ż d y z n ich b e z p o śre d n io k ie ro w n ic tw u akcji.

W ten s p o só b d o w ó d z tw o i szta b p u łk u p o z b a w io n o m o ż liw o śc i sp e łn ia n ia w łaśc iw y c h im fun kcji.

[... ]

W k o ń co w e j fazie b łą d te n n a p ra w io n o . P u łk ja k o c a ło ść d z ia ła ł ja k o sa m o ­ d z ie ln a je d n o stk a tak ty cz n a, z a ch o w u ją c u sta lo n y sy ste m łą c z n o ści ra d io w e j m ię ­ d zy sz ta b e m p u łk u , k tó ry k ie ro w a ł d z ia ła ln o śc ią je g o p o d o d d z ia łó w , a d o w ó d c a ­ m i p o sz c z e g ó ln y c h b atalio n ó w .

[... ]

W sze re gu w y p a d k ó w k o lu m n y w y je żd ża jące n a m iejsce ak c ji o p ie ra ły się n a m e ld u n k a c h o sy tu acji p rz e k a z y w an y ch z re jo n u z a g ro ż o n e g o p rz e z zn ajd u ją ce się ta m ra d io w o z y i za n ie d b y w a ły p ro w a d z e n ie ro z p o z n a n ia n a trasie p rz e ja z d u d o re jo n u z a m ie rz o n e g o d ziałan ia.

W w y n ik u tych n ie d o c ią g n ię ć m iały m iejsce w y p a d k i, że k o lu m n y M O p o d ­ je ż d ż a ły zb y t b lisk o d o p rz e c iw n ik a i fu n k c jo n a riu sz e M O ju ż w to k u ro z ła d u n k u i ro z w ija n ia się w szy k b o jo w y n a ra ż e n i byli n a a ta k i c h u lig a n ó w (rozw in ięcie sz y k ó w w in n o n a stą p ić n a z a p le c z u te re n u akcji).

426

[ . ]

,

S p o só b w p ro w a d z e n ia d o d z ia ła ń zw a rty ch o d d z ia łó w M O m u si b y ć d o s to s o ­ w an y d o sy tu acji i d o m y śli p rz e w o d n ie j d an ej o p e rac ji.

N a le ż y w ięc w m ia rę m o żliw o śc i:

- w y b ie ra ć ta k ą tra sę d o ja z d u n a m iejsce ak cji, ab y u m o ż liw ia ła o n a szybkie ro z w in ięcie sił w k ie ru n k u z a m ie rz o n e g o d z iała n ia ;

- d o p ro w a d z ić d o sta rc ia n a d o g o d n e j d la n a s rubieży, u w z g lę d n ia ją c z a r ó w ­ n o w a ru n k i d o g o d n e d la d z ia ła ń sztu rm o w y ch , ja k też d la d z ia ła ń p o śc ig o w y c h (w y łap y w an ie sp ra w c ó w aw an tu r) lu b też d z ia ła ń z a p o ro w y c h (b lo k o w a n ie d o jść d o o k re ślo n y c h re jo n ó w m ia sta lu b o b ie k tó w ) o ra z m o ż liw o ść w p ro w a d z e n ia do d z ia ła ń z ró ż n y ch k ie ru n k ó w g ru p re ze rw o w y ch ;

- w y d z ie la ć b o cz n e u b e z p ie c ze n ie d zia ła ją c y c h o d d z ia łó w M O , w y d zie la jąc w m ia rę p o trz e b sp e cja ln e g ru p y d la z a b e z p ie cz e n ia p o b lisk ic h d a c h ó w i in n ych m iejsc, sk ą d m o g lib y b y ć a ta k o w a n i fu n k c jo n a riu sz e M O ;

(8)

- w każdym wypadku przy wprowadzaniu zwartych oddziałów M O do tego

rodzaju akcji podejmować równolegle odpowiednie przedsięwzięcia dla ograni­

czenia lub zupełnego przerwania ruchu kołowego, a w razie potrzeby nawet pie­

szego - w rejonie akcji i na jej bezpośrednim zapleczu.

Koniecznym jest w takich sytuacjach wydanie zarządzeń na zamknięcie skle­

pów, kiosków i bram w tym rejonie (otwarte sklepy i bramy utrudniały pościg za

sprawcami wystąpień i uniemożliwiały szybką likwidację zajść, butelki z kiosków

używane były jako broń przeciwko MO).

[... ]

Pododdziały M O działające przeciwko chuliganom i studentom wszczynają­

cym burdy i awantury w każdym wypadku przed użyciem środków chemicz­

nych i pałek stosowały kilkakrotne wzywanie uczestników zajść do rozejścia się

i spokojnego opuszczenia zagrożonego rejonu. Ta słuszna zasada stosowana była

jednak przez M O zbyt formalnie, co opóźniało akcję M O i eliminowało z niej

element zaskoczenia, posiadający przecież w tego rodzaju działaniach istotne

znaczenie.

[... ]

W czasie zajść warszawskich w bardzo wielu wypadkach chuligani pierwsi ata­

kowali pododdziały M O i stąd też b. duża ilość rannych funkcjonariuszy, którzy

na skutek przewlekłej „procedury” wzywania wystawieni byli na grad kamieni,

jeszcze zanim przystąpili do działania.

Koniecznym jest więc, aby ponownie szczegółowo rozpracować procedurę

zwracania się oficerów M O do obywateli o przestrzeganie przepisów dot[yczących]

porządku publicznego.

Należałoby przyjąć zasadę, że praktyka ta winna być w szczególności stosowa­

na w każdym wypadku, gdy MO napotyka na bierny opór.

Jeżeli natomiast przeciwko funkcjonariuszom M O działa agresywny tłum,

a wszelka zwłoka naraża zdrowie lub życie funkcjonariuszy, albo też może przy­

czynić się do rozbrojenia lub rozproszenia funkcjonariuszy MO, d[owód]ca pod­

oddziału M O winien działać szybko i energicznie, stosując bez żadnego ostrzeże­

nia środki przymusu fizycznego wobec napastników atakujących MO, niszczących

mienie społeczne lub obywateli oraz czyniących bezpośrednie przygotowania do

wystąpień przeciwko M O (np. budowanie barykad).

[... ]

Działania szturmowe, jakie prowadziły oddziały MO w pierwszych trzech

dniach akcji, były na ogół sprawne i skuteczne, chociaż w czasie niektórych ope­

racji niedostatecznie stosowano uderzenia skrzydłowe.

Należy przyjąć, że szyki bojowe stosowane w czasie zajść przez M O w dzia­

łaniach szturmowych (szereg wzmocniony, dwuszereg) stwarzają o wiele leprze

warunki dla szybkiego i elastycznego działania aniżeli „kliny” i „romby”, które

w tego rodzaju sytuacjach nie mają zastosowania.

O ile jednak rozpraszanie kilkusetosobowych i nawet większych zbiegowisk

chuliganów, atakujących M O kamieniami i pałkami, wykonywane było na ogół

sprawnie, o tyle poważne braki występowały w następnej fazie działań, tzn. przy

likwidacji działających bojówek chuligańskich (kilku, kilkunasto- a nawet kilku­

dziesięcioosobowych), które tworzyły się zwykle po rozbiciu tłumu.

(9)

W czasie zajść warszawskich w niedostatecznym stopniu organizowano dzia­

łanie M O na zapleczach terenu akcji (boczne ulice, podwórka) i dlatego stały się

one w szeregu wypadków miejscami koncentracji i bazą wypadową chuliganów

do ponownych działań przeciwko MO.

Jak wykazały doświadczenia zebrane w czasie zajść warszawskich, najbardziej

skuteczną formą tego typu działań są mocne ruchome grupy patrolowe, składa­

jące się z pracowników mundurowych i cywilnych (grupy penetracyjno-bojowe).

Liczebność takiej grupy może wynosić od 5 do 25 funkcjonariuszy (w zależności

od sytuacji), a w razie potrzeby przydziela się jej radiostację P-12 i środki loko­

mocji.

Ja k z powyższego wynika, specyfikę działań M O w czasie zajść ulicznych

stanowi stosowanie różnorodnych form działania.

O sukcesie w poważnym stopniu decyduje sprawne manewrowanie siłami

i umiejętność szybkiego przegrupowania sił od działalności w dużych zwartych

oddziałach do operowania przy pomocy niewielkich grup pościgowych (grup

penetracyjno-bojowych) i wzmocnionych patroli oraz posterunków ulicznych.

Dla uzyskania tu większej sprawności koniecznym jest lepsze opanowanie

musztry milicyjnej zarówno w działaniach ZO M O , jak też przez funkcjonariuszy

terenowych jednostek MO.

Należy więc zalecić radykalne zwiększenie ilości czasu na przerobienie musz­

try (ćwiczenia) w ramach bieżących zajęć szkoleniowych w jednostkach M O (do­

tyczy to także ośrodków szkolenia MO, niedocenianie znaczenia musztry jest

bowiem obecnie powszechnym zjawiskiem w MO).

[ . . . ]

...

Wydaje się również, że celowym jest poczynienie odpowiednich zmian w or­

ganizacyjnej strukturze zwartych jednostek MO przez wprowadzenie w druży­

nach podziału na sekcje (sekcja w składzie 1 + 4 stanowiłaby wzmocniony partol

wzgl[ędnie] samodzielną grupę penetracyjno-bojową).

Równocześnie w związku z zaopatrywaniem ZO M O w 21-osobowe wozy wy­

padowe (na podwoziu „Lublin”) powstaje konieczność odpowiedniego zmniej­

szenia składu plutonu (do 1 + 20). Pluton ten może dzielić się na dwie drużyny

i 4 sekcje względnie też bezpośrednio na 4-5-osobowe sekcje. Sprawa ta wymaga

szybkiego rozstrzygnięcia w Warszawie, gdyż pułk ZO M O otrzymał już 20 takich

wozów wypadowych.

[... ]

Koniecznym jest, aby w składzie każdego oddziału M O rozpraszającego zbie­

gowisko były wydzielone grupy funkcjonariuszy cywilnych i mundurowych po­

suwające się bezpośrednio poza szeregiem szturmującym, których wyłącznym

zadaniem byłoby prowadzenie obserwacji przeciwnika, ustalanie prowokatorów,

osób aktywnie występujących przeciwko MO, oraz okien i dachów, skąd atakuje

się MO.

Grupy te przystępowałyby w dogodnym momencie do zatrzymywania wyty­

powanych osób, a w razie potrzeby przekazywałyby ich pod obserwację pracow­

nikom operacyjnym (ewentualnie służbie „A”) w celu zatrzymania po zakończeniu

zajść. Koniecznym jest także szersze wykorzystanie środków technicznych w po­

staci filmu i fotografii dla dokumentowania przebiegu zajść i danych o uczestni­

kach.

(10)

W czasie wypadków warszawskich nie były one absolutnie wykorzystane, na­

wet od służby „A” prowadzący dochodzenie nie otrzymali żadnych zdjęć (przy­

puszczalnie na skutek braku nowoczesnego sprzętu dla robienia zdjęć w nocy,

a poza tym działalność służby „A” - służby bezpieczeństwa nie była koordynowa­

na z kierownictwem akcji).

Byłoby pożądanym, aby w KGM O zorganizować (ewentualnie w Zakładzie

Kryminalistyki) specjalną kilkuosobową grupę filmową wyposażoną w najbar­

dziej nowoczesny sprzęt, która mogłaby w czasie tego rodzaju zajść oddać pewne

usługi. N a co dzień grupa ta zajmowałaby się wykonywaniem prac dla celów

operacyjno-dochodzeniowych i szkoleniowych.

Usprawnienia wymaga także sposób dokumentacji zatrzymań. Każdy funkcjo­

nariusz winien być w takich sytuacjach wyposażony w gotowe druki (bloczek)

zawierające rubryki dot[yczące]: danych personalnych zatrzymanego, miejsca

i okoliczności jego zatrzymania, przedmiotów zakwestionowanych przy nim

oraz nazwisko i przydział służbowy funkcjonariusza, który dokonał zatrzymania.

Jeden egzemplarz takiego blankietu funkcjonariusze przekazywaliby razem z za­

trzymanym do wyznaczonych punktów przyjęć zatrzymanych, natomiast kopie

blankietów pozostawałyby u funkcjonariuszy.

W wymienionych wyżej punktach przyjęć zatrzymanych winny działać spe­

cjalne grupy pracowników operacyjno-dochodzeniowych M O i prokuratury.

W czasie wypadków warszawskich na poważne trudności napotykał problem

transportu osób zatrzymanych w czasie zajść. Koniecznym jest, aby w przyszłości

w tego rodzaju sytuacjach:

- do oddziałów M O przydzielać specjalny transport dla przewozu osób za­

trzymanych (więźniarki względnie inne pojazdy);

- w ogólnym rozliczeniu sił i w planach dowódców kierujących poszczegól­

nymi operacjami przewidywać wydzielanie odpowiednich grup konwojowo-

ochronnych.

Postępowanie funkcjonariuszy M O przy zatrzymywaniu osób podejrzanych

winno być przedmiotem stałych zajęć praktycznych w jednostkach ZO M O (legi­

tymowanie, rewizja, postępowanie z dowodami, dokumentacja).

IV. Stosowanie środków chemicznych w działaniach M O

W działaniach rozpraszających, prowadzonych w czasie akcji warszawskiej,

oddziały MO stosowały środki chemiczne w postaci: gazów i płynów łzawiących,

429

granatów łzawiących z ładunkiem eksplodującym oraz rakiet z ładunkiem gazo­

wym wystrzeliwanych z pistoletów sygnałowych.

Broń chemiczna okazała się bronią bardzo skuteczną i należy ją uważać za je­

den z zasadniczych środków działania M O w wypadkach poważnego zagrożenia

bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Niemniej jednak przy stosowaniu broni chemicznej przez M O występowało

szereg braków i trudności.

W szeregu wypadków funkcjonariusze M O posługiwali się środkami chemicz­

nymi w sposób żywiołowy i niezorganizowany, brak było odpowiedniej dyscy­

pliny. Koniecznym jest, aby w szkoleniu zwrócić uwagę na ścisłe przestrzeganie

zasady, że każdorazowe rzucanie środków chemicznych następuje tylko na rozkaz

dowódcy. W rozkazie dowódca wskazuje: kto rzuca, jakimi granatami, iloma gra­

natami, oraz dokładnie precyzuje kierunek, cel i odległość.

(11)

K o n iecz n y m jest, ab y w ta k specyficzn e śro d k i ch em iczn e, ja k n p .: A S -2 5 0 (płyn łzaw iący), gran aty łzaw iące z ład u n k ie m e k sp lo d u ją cy m o ra z p isto lety sygn ałow e z rak ietam i zaw ierający m i ła d u n e k chem iczny, w y p o sa ż a ć tylk o w y d zielo n e w p o ­ szczegó ln y ch k o m p a n ia c h lub p lu to n ac h i sp ecjaln ie szk o lo n e dru żyn y chem iczne.

[... ]

P o w ażn y m m a n k a m e n te m śr o d k ó w ch em iczn y ch p o sia d a n y c h o b ecn ie p rzez M O je s t ich d łu g i o k re s d y m ie n ia (d o 8 sek u n d ) - u m o ż liw ia ło to o d rz u cen ie g ra n a tó w p rz e z c h u lig a n ó w w k ie ru n k u fu n k c jo n a riu sz y M O .

[... ]

W czasie z a jść w a rsz a w sk ic h m im o w ie lo k ro tn e g o sto so w a n ia śro d k ó w c h e ­ m iczn y ch fu n k c jo n a riu sz e M O nie p o słu g iw a li się z u p ełn ie m a sk a m i g az o w y m i. M a sk i te są n ie p rz y d a tn e d la d z ia ła ń M O , k rę p u ją on e b o w ie m ruchy, u n ie m o ż ­ liw ia ją c d ziała n ie p rz e c iw k o c h u lig an o m . K o n ie c z n y m je st z a b e zp ie cz e n ie M O w m a sk i w y g o d n ie jsz e i lżejsze (bez w ę ż a ), ew en tu aln ie w o k u la ry och ro n n e.

K o n ieczn ym je st rów n ież w yposażen ie fun kcjon ariuszy M O w o d p o w ied n ie to r­ b y d la gran ató w łzaw iących. O b ecn ie fun kcjon ariusze n o szą śro d k i chem iczne w k ie­ szen iach (w zględnie w to rb ach polow ych ), co nie je st an i w ygod n e, an i bezpieczne.

[...]

12

VII. Inne wnioski związane z zagadnieniami zaopatrzenia i wyposażeniem

M O w okresie szczególnego zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego

1. P rz y śp ieszy ć n ależy z a o p a trz e n ie M O w u rz ą d z e n ia g ło śn ik o w e , słu żące d la w zy w a n ia o b y w ate li d o sto so w a n ia się d o p rz e p isó w b e z p ie c z e ń stw a i p o rz ą d k u p u b lic z n e g o .

2 . W y p o sa ży ć o d d z ia ły Z O M O w „ż e la z n e p o r c je ” ży w n o ścio w e (w n io sk i w tej sp ra w ie ju ż w ie lo k ro tn ie sk ła d a n o ). W y m ian a „ż e la z n y c h p o r c ji” , k tó re w y ­ m a g a ją zużycia.

3 . E k w iw a le n t ży w n ościo w y , k tó ry w su m ie 1 2 - 1 5 zł w w y p a d k a c h sk o sz a r o ­ w a n ia o trz y m u ją fu n k c jo n a riu sz e M O , je st zb y t niski.

W sy tu acjac h sz c z e g ó ln e g o z a g ro ż e n ia b e z p ie c z e ń stw a i p o r z ą d k u p u b liczn e g o s to so w a ć n ależy sp e c ja ln ą n o rm ę w g ra n ic a c h d o 2 5 zł d zien n ie (je st to k o n ieczn e ze w z g lę d u n a szcz e gó ln y w y siłe k fizyczn y fu n k c jo n a riu sz y i b ra k n o rm a ln e g o w y p o czy n k u ).

4 . W czasie z a jść w a rsz a w sk ic h d o tk liw ie d ał się o d c z u ć b ra k z o rg a n iz o w a n e j

430

słu żb y san itarn ej p rzy d z iała jąc y c h o d d z ia ła c h M O . [... ]

VIII. Wprowadzenie do działań sił pomocniczych MO

1. U życie m ilicji ro b o tn ic ze j

W czasie z a jść w a rsz a w sk ic h w k ilk u w y p a d k a c h d o p ro w a d z e n ia d z ia ła ń r o z ­ p ra sz a ją c y c h u ży w an e b y ły u z b ro jo n e w kije i p a łk i o d d z ia ły m ilicji ro b o tn iczej. O d d z ia ły te n ie by ły p o d p o r z ą d k o w a n e M O , w sz e re g u w y p a d k a c h w p ro w a d z o

-12 W niniejszej publikacji pom inięto dw a punkty. Punkt V pośw ięcony był organizacji służby łącz­ ności. Pomimo niedociągnięć (nierównomierne w yposażenie poszczególnych oddziałów w sprzęt łączności) ogólnie oceniono, że spełniła ona swe zadania. Punkt VI dotyczył środków transportu. Podkreślono wykorzystanie dostatecznej liczby sam ochodów , jednak nie były one w pełni przysto­ sow ane do charakteru akcji, np. uniemożliwiały szybki rozładunek oddziałów. Zauw ażono potrzebę zastosow ania w ozów sztabow ych, w yposażonych w środki łączności.

(12)

no je do działań na polecenie pracowników Komitetu Warszawskiego PZPR bez

porozumienia z MO. Nikt nie kontrolował tych oddziałów i nie wiadomo, czy

i jak były one instruowane co do stosowania przymusu fizycznego.

Należy uważać, że w przyszłości tego rodzaju postępowanie nie może mieć

miejsca.

Jeżeli kiedykolwiek zaistniała[by] potrzeba wprowadzenia do tego rodzaju

działań milicji robotniczej, to musi się to odbywać na analogicznych podstawach

prawnych jak w stosunku do ORMO [...].

2. Sprawa ORMO

W czasie wypadków warszawskich ORMO nie odegrało żadnej roli.

Jest to wynikiem:

a) specyficznej słabości organizacyjnej ORMO na terenie Warszawy;

b) braku bardziej zorganizowanych przedsięwzięć kierownictwa akcją do uru­

chomienia ORM O;

c) braku opracowanego systemu mobilizacyjnego ORMO i trudności w tej

dziedzinie wynikających z terytorialnego rozdrobnienia ORMO.

Nasuwa się więc wniosek, aby niezależnie od terytorialnej struktury ORMO,

odpowiadającej potrzebom codziennego wykorzystania ORMO do spraw po­

rządku publicznego, zorganizować w ramach tej organizacji zwarte grupy bojowe

0 strukturze wojskowej (plutony, kompanie) przy poszczególnych komis[ariatach]

MO, k[omendach] d[zielnicowych] M O lub też k[omendach] m[iejskich] MO

1 k[omendach] p[owiatowych] MO.

W skład tych grup wchodziliby tylko członkowie ORMO o określonych kwa­

lifikacjach fizycznych, w wieku do 45 lat, posiadający wojskowe przeszkolenie

i odpowiednie przygotowanie milicyjne.

Dowódcami plutonów i kompanii w tych jednostkach ORMO byliby wyzna­

czeni oficerowie MO.

[...]

. .

. . . .

IX. Wnioski dotyczące organizacji jednostek ZO M O

Należy powtórnie rozpatrzyć wnioski w sprawie zorganizowania ZO M O na

zasadach jednostek skoszarowanych. Jest to konieczne do zwiększenia mobiliza­

cyjnej sprawności i siły bojowej oraz pełnego wykorzystania dla udziału w wyko­

nywaniu bieżących zadań.

Byłoby słusznym, aby skoszarowanie przeprowadzić tylko w niektórych jed-

431

nostkach wojewódzkich, realizując to stopniowo w miarę rozwiązywania proble­

mów lokalowych w poszczególnych województwach.

Jednostki te można by potraktować jako etatowe ośrodki szkoleniowe (chodzi

o nabór) z rocznym dwufazowym programem szkolenia (nabór dwa razy w roku)

w ten sposób, aby w każdej chwili 50% stanu przerabiało program szkolenia, stano­

wiąc równocześnie pododdział alarmowy, a 50% wykonywało bieżące zadania MO

w terenie związane z walką z przestępczością i zabezpieczeniem porządku, doskonaląc

swe kwalifikacje i uzupełniając wiadomości nabyte w pierwszym okresie szkolenia.

Przy takim rozwiązaniu można by zlikwidować jeden z centralnych ośrodków

szkolenia (np. Słupsk), jak również przekazać około 1000 nieobsadzonych dotychczas

etatów ZOM O na wzmocnienie służby zewnętrznej w terenowych jednostkach MO.

Podpisał: komendant główny M O gen. R[yszard] Dobieszak

Cytaty

Powiązane dokumenty

Six years after Eco’s article, Agnetti put this suggestion in practice, modifying the very desirable machines produced by Olivetti and Brionvega, products that became icons of

Dlatego zadaniem Misji Wewnętrznej stało się oży- wienie wszystkich przyłączonych do niej zrzeszeń i ich członków apostolskim duchem modlitwy oraz rozbudzenie w nich ducha

Definicja Niech funkcja f okre´slona b¸edzie na przedziale (a; b] oraz granica lim x→a + f (x) jest niew la´sciwa (±∞). W pozosta lych przypadkach m´ owimy, ˙ze ca lka

• "Bocian i żaba"- dziecko naśladuje dziób bociana, ściągając wargi mocno do przodu, otwiera je i zamyka, a następnie rozciąga szeroko wargi jak żaba, która

Korzystaj¡c z kryterium Leibniza otrzymujemy, »e szereg jest zbie»ny.. Wyj±ciowy szereg nie jest wi¦c

wszystkich spraw zgłaszanych do ubezpieczyciela, ale mają dramatyczny wpływ na życie pacjentki, noworodka, ich rodziny i personelu medycznego, a także zarządzających

We employ reeb graph to extract the position of slim waists or the holes of object models, initialized some caging rings using the extracted mesh segments, and estimate the

Zawsze trwa on i jest wszędzie obec- ny, i poprzez swoje istnienie, które jest istnieniem zawsze i wszędzie, konstytuuje trwanie i przestrzeń.. Ponieważ każda cząstka