Kazimierz Zieliński
Skutki prawne pomyślnego upływu
okresu warunkowego zawieszenia
wykonania kary
Palestra 11/1(109), 103-108
U r 1 (1091 S k u tk i prawne pom yślnego okresu w arunk. zawtesz. w yk. kary 103
4 . Wreszcie należy zwrócić uwagę na to, że gdy spraw ę o czyn przekazany popełniony przez nieletniego — ze względu n a w aru n k i przewidziane w art. 15
ust. il ustaw y z 1966 r. — rozpoznaje na ogólnych zasadach sąd dla nieletnich, to sędzia dla nieletnich, naw et nie wszczynając postępowania, może wydać p o sta now ienie o przekazaniu spraw y nieletniego szkole, do której nieletni uczęszcza, lu b organizacji, do której nieletni należy, jeżeli uzna, że środki oddziaływania 'wychowawczego, jakim i dan a szkoła lub organizacja rozporządza, są dostateczne.
*
U staw a z 1966 r. (wraz ze zmianami wprowadzonym i do ustaw y z 1951 r.) w cho dzi w życie z dniem 1 stycznia 1967 r. (art. 36), jednakże spraw y o czyny określone w art. 1—10, popełnione przed dniem w ejścia w życie tej ustawy, podlegają roz poznaniu przez organy dotychczas właściwe. Tym samym właściwość kolegium n a zastosowanie tylko do tych czynów przekazanych, które zostaną popełnione począwszy od dnia 1 stycznia 1967 r. To ograniczenie w stosowaniu nowych po stanow ień przew idzianych ustaw ą z 1966 r. nie odnosi się do pozostałych w y kroczeń.
•
Ram y arty k u łu nie pozwoliły n a 'b a rd z ie j szczegółowe przedstaw ienie zagadnień interesujących adw okata jako obrońcy w postępow aniu karno-adm inistracyjnym . N ie ulega też wątpliwości, że wiele kw estii w ym agających rozważenia w yłoni się dopiero w toku praktycznej realizacji nowych przepisów.
KAZIMIERZ ZIELIŃSKI
Skutki prawne pomyślnego upływu
okresu warunkowego zawieszenia wykonania kary
W num erze 4 „Nowego P raw a” z 1966 r. opublikow ana została uchw ała składu siedm iu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 1966 r. (VI KZP 49/65), k tó ra zaw iera zasadniczą w ykładnię ustaw y co do skutków praw nych pomyślnego upływ u okresu w arunkow ego zawieszenia w ykonania kary w razie jednoczesnego sk a z a n ia — obok zawieszonej kary pozbawienia wolności — również n a k arę grzywny.
Powiększony skład siedm iu sędziów Sądu Najwyższego ustalił w tej uchwale, że na podstaw ie art. 64 k.k. — w razie skazania oskarżonego na k arę pozba w ienia wolności z zawieszeniem jej w ykonania, a ponadto w tym samym w yroku n a k arę grzywny — uznanie skazania za niebyłe obejm uje także grzywnę.
Powyższa uchw ała omówiona została również w „Praw ie i Życiu” (nr 12 z dnia o czerwca 1966 r.).
Poruszone zagadnienie nastręczało nieraz wiele wątpliwości. Zagadnieniem tym zajm ow ał się już przedtem Sąd Najwyższy, który w uchw ale z dnia 7 m aja 1965 r. 4VI KZP 8/65) zajął podobne stanowisko. Uchw ała ta była publikow ana w „No w y m Praw ie” (nr 9 z 1965 r.).
104 K a z i m i e r z Z i e l i ń s k i N r 1 (109>
Poruszone zagadnienie w ykładni art. 64 'k.k. (a tym samym następstw praw nych zatarcia skazania) w kw estii uznania skazania za niebyłe przy w arunkow ym sk a zaniu n a karę pozbawienia wolności po upływ ie okresu zawieszenia — nie n a strę czało dotychczas wątpliwości. W ątpliwości zarysowały się dopiero w razie sk azan ia n a k a rę pozbawienia wolności z zakreśleniem okresu zawieszenia w ykonania przy jednoczesnym skazaniu w tym samym w yroku na k arę grzywny. W ątpliwości te jednak są w zasadzie tylko pozorne.
Z atarcie skazania nie działa wstecz. Skazany w arunkow o korzysta z pełnej rehabilitacji społecznej w sensie praw nym . Odzyskuje więc, z chwilą upływu okresu zawieszenia, praw a, których był pozbawiony w okresie próby, ale nie odzyskuje- utraconych odznaczeń i stanowisk.
P ełna rehabilitacja społeczna w arunkow o skazanego prow adzi w konsekw encji do zupełnego unicestw ienia ak tu skazania i jego skutków . Tym samym więc żadne- skutki praw ne, jakie mogłyby w yniknąć z tego skazania, są niedopuszczalne. U znanie skazania za niebyłe w św ietle art. 64 k.k. stw arza fikcję praw ną? ja k gdyby w yrok skazujący w ogóle nie zapadł w przeszłości. Dotyczy to zarówno k a r zasadniczych, jak i k ar dodatkow ych — w yłączając jednak postanow ienia wyroku,, które nie mogą wchodzić w skład pojęcia „skazania”, ja k np. koszty sądowe, za sądzone powództwo cywilne, przepadek m ajątku, przepadek narzędzi przestęp stw a itp.
K ara grzywny w ym ierzona skazanem u obok zawieszonej k ary pozbawienia w ol ności w tym samym w yroku m usi być zapłacona. Może się nasuw ać pytanie, co się stanie z grzywną, k tóra z tych czy innych powodów nie została wyegzekwo w ana w okresie zawieszenia kary pozbawienia wolności. W w ypadku takim obo w iązek zapłaty tej grzywny przestaje istnieć z chwilą pomyślnego upływ u okresu próby i nastąpienia zatarcia skazania.
Może również powstać sytuacja, że skazany w okresie próby (zawieszenia), w y nikającej z w yroku skazującego co do kary pozbawienia wolności, nie wyw iązał się z obowiązku zapłaty grzyw ny i ta ostatnia została zam ieniona na areszt za stępczy. Jeżeliby sąd uznał, że skazany nie jest w stanie zapłacić grzywny, może- zawiesić wykonanie kary aresztu zastępczego i wówczas po pomyślnym upływie- okresu zawieszenia skazany odzyskuje pełnię p raw i korzysta z a rt. 64 k.k.
Dla ścisłości należy zaznaczyć, że art. 63 § 2 k.k. daje możliwość sądow i (fa kultatyw nie) zarządzenia w ykonania kary zasadniczej zawieszonej, jeżeli m. in. skazany nie w ykona obowiązku uiszczenia grzywny w term inie. Tenże przepis, daje również możliwość („sąd może”) sądowi zarządzenia w ykonania zawieszonej k ary w w ypadku, gdy skazany nie wykona obowiązku w ynagrodzenia szkody (art. 63 k.k. w nowym brzmieniu).
G rzyw na zapłacona przez skazanego nie ulega zwrotowi w razie zatarcia ska zania.
W przeszłości objęcie zatarciem skazania — po pomyślnym okresie zawieszenia- w ykonania — kary pozbaw ienia wolności oraz k ary grzyw ny wymierzonej tym samym w yrokiem nie nastręczało trudności interpretacyjnych. W w arunkach obec nych jednak, w których m am y do czynienia zwłaszcza z przestępstw am i gospodar czymi, gdzie obok kary pozbawienia wolności obligatoryjne jest skazanie na karę- grzywny, obejmowanie w try b ie art. 64 k.k. zatarciem skazania — w razie zawiesze n ia w ykonania kary pozbawienia wolności — rów nież grzyw ny mogło nasuw ać nieraz pew ne wątpliwości przy praktycznym stosowaniu tego przepisu.
W tej sytuacji cytowana na w stępie uchw ała składu siedm iu sędziów S ądu Najwyższego okazała się nie tylko potrzebna, ale i konieczna do ściślejszego w yjaśnienia tych wątpliwości.
N r 1 (109) S k u tk i praw ne pom yślnego okresu w arunk. zawiesz. w yk. kary 105 Należy zaznaczyć, źe fikcja w ynikająca z a rt. 64 k.k. („skazanie uw aża się za niebyłe”) nie obejm uje całości w yroku skazującego, gdyż część w yroku jest n a tychm iast w ykonalna po uprawom ocnieniu się w yroku. Tak więc po upraw om oc nieniu się w yroku w ykonyw ane są kary dodatkowe, które z mocy samego praw a są ze skazaniem połączone, dalej — zasądzone roszczenie odszkodowawcze, koszty i opłaty sądowe, naw iązka itp. Te elem enty w yroku skazującego nie są skazaniem w sensie praw nym . Również k ara zasadnicza grzywny, wym ierzona obok zaw ie szonego w ykonania kary pozbawienia wolności, jest zaraz po uprawom ocnieniu się w yroku wykonyw ana, gdyż kary grzywny nie można zawieszać.
W tej sytuacji skazany, po pomyślnym okresie zawieszenia, nie m a p raw a do chodzić zwrotu w artości w ynikających z tych w łaśnie elem entów wyroku, które zostały w ykonane, gdyż w chw ili w ykonyw ania w yroku w tej części skazanie było- ważne.
Mogą się tu nasuw ać pew ne w ątpliwości w razie nieuiszczenia grzywny w okre sie zawieszenia lub w razie niecałkowitego spłacenia grzywny w tym okresie.
Po pomyślnym okresie zawieszenia w ykonania kary pozbawienia wolności, nie wyegzekwowana k a ra grzywny (jak również niecałkowicie spłacona grzywna) nie może być w ykonyw ana i ulega zatarciu na mocy art. 64 k.k.
W num erze 4 Orzecznictwa Sądu Najwyższego z 1965 r. opublikow ana została pod poz. 44 uchw ała całej Izby Wojskowej z dnia 15 grudnia 1965 r. (R Nw 33/65), k tó ra ustaliła w ykładnię art. 56 i 57 k.k.W.P. w ten sposób, że okres zawieszenia w ykonania kary w rozum ieniu tych przepisów liczy się od dnia ogłoszenia w yroku, w którym orzeczono zawieszenie, a nie od dnia upraw om ocnienia się tego wyroku.
Teza ta na pozór nie jest pozbawiona słuszności, gdyż wychodzi ona w zasadzie z założenia, że z chwilą ogłoszenia wyroku, w którym orzeczono zawieszenie, sk a zany musi się liczyć z tym , iż poddany je st od tego czasu okresowi próby.
Za takim w łaśnie stanowiskiem przem aw ia w iele momentów zarówno „za”, ja k i „przeciw”. Gdyby np. przyjąć, że w spraw ie o to samo przestępstw o w ystępo wało kilku oskarżonych i wszyscy zostali skazani na kary pozbawienia wolności z zawieszeniem w ykonania kary, to wówczas w razie złożenia, przez jednego z nich lub kilku, rew izji sytuacja wszystkich skazanych — licząc okres zaw ie szenia w ykonania kary od dnia ogłoszenia w yroku, w którym orzeczono to zaw ie szenie — byłaby w zasadzie jednakow a, zakładając oczywiście, że w yrok sądu pierwszej instancji został utrzym any w mocy.
Przyjm ijm y jednak trochę inną sytuację, np. że k ilku skazanym w tym samym v 'yrcku wymierzono k ary pozbawienia wolności z zawieszeniem w ykonania na okres dwóch la t i jednocześnie wymierzono im dodatkowe k ary grzywny. Wówczas sytuacja mogłaby się skomplikować, gdyby jeden lub k ilku ze skazanych złożyło rew izje, a w yrok sądu drugiej instancji utrzym ałby w yrok sądu pierwszej in stan cji w mocy, była zaś wym ierzona dodatkow a k a ra grzywny wszystkim sk a zanym. Gdyby w tym stanie rzeczy zająć stanow isko zaw arte w cyt. wyżej uchw ale z dnia 15 grudnia 1965 r., to ci, którzy zakładali rewizję, mogliby się znaleźć w daleko lepszej sytuacji niż ci, co nie składali rewizji, bo k a ra dodatkow a grzywny mogłaby ulec zatarciu razem z k a rą zawieszoną pozbawienia wolności i przestałaby praktycznie istnieć, natom iast w stosunku do tych skazanych, którzy nie zakładali rewizji, grzyw ny zostałyby już wyegzekwowane.
Dlatego też stanowisko zaw arte w cyt. wyżej uchw ale całej Izby W ojskowej m usi budzić poważne wątpliwości, gdyż w w ielu w ypadkach k a ra grzywny nie byłaby egzekwowana. U chwała ta może mieć pew ne znaczenie tylko w tedy, gdy chodzi o przepisy k.k.W.P., które nie przew idują k ary grzywny.
106 K a z i m i e r z Z i e l i ń s k i Nr 1 (109) Przyjęcie generalnie zasady w ynikającej z tej uchw ały nie w ydaje się słuszne i mogłoby przysporzyć w ielu niepotrzebnych kłopotów związanych z w ykonaniem w yroków.
Sądow nictwo powszechne zajm uje stanowisko, że okres zawieszenia liczy się nie od dnia ogłoszenia w yroku, w którym orzeczono zawieszenie, ale od dnia u p ra wom ocnienia się w yroku zawieszającego wykonanie k ary pozbaw ienia wolności. W łaśnie takie stanowisko w ydaje się być słuszne.
Sądy powszechne stoją na stanow isku, że w razie w arunkow ego zawieszenia orzeczonej kary okres próby przew idziany w art. 61 § 1 k.k. zaczyna biec od chwili uprawom ocnienia się wyroku, w którym zawieszenie jest zaw arte, i nie może być przesunięty w stecz (podobnie ja k sam a prawomocność) do m omentu ogłoszenia w yroku. D ata upływ u term inu do zaskarżenia w yroku jest momentem konstytutyw nym , stanow iącym o pow staniu prawomocności form alnej, i nie może powodować wstecznej prawomocności, jako przedtem w ogóle nie istniejącej w sensie praw nym .
Przy rozw ażaniu tego zagadnienia należy również mieć na uwadze przepis art. 424 k.p.k. Przepis ten daje możność prezesowi tego sądu, który w ydał wyrok w pierwszej instancji, rozłożenia grzywny na raty lub odroczenia ściągnięcia grzywny w zasadzie na okres nie przekraczający jednego roku. W w ypadkach w yjątkow ych, zasługujących na szczególne uwzględnienie, prezes sądu może roz łożyć grzywnę n a czas do trzech lat.
Z przepisu a rt. 424 k.p.k. w ynika wniosek, że odroczyć ściągnięcie grzywny lub k a ry pieniężnej można tylko na jeden rok, natom iast rozłożyć n a raty można w drodze szczególnego w y jątk u do trzech lat.
Należy przy tym pam iętać, że odroczenie ściągnięcia grzywny wyłącza możność rozłożenia jej n a ra ty i odwrotnie.
Prezes sądu, który w ydał w yrok w pierwszej instancji, ro zpatrując prośbę sk a zanego o rozłożenie grzywny lub kary pieniężnej na raty, będzie niew ątpliw ie m iał na uwadze okres zawieszenia w ykonania kary pozbawienia wolności, jeżeli była w ym ierzona w tym w yroku również k a ra dodatkow a grzywny, żeby ustalić p ra widłowo okres ra t w ta k i sposób, by nie przekraczał on okresu zawieszenia kary pozbawienia wolności.
Stosownie do przepisu art. 64 k.k., jeżeli w ciągu trzech miesięcy po upływie okresu zawieszenia sąd nie zarządzi w ykonania kary, skazanie uw aża się za nie byłe. Dotyczy to również kary grzywny wym ierzonej obok zawieszonej kary pozba w ienia wolności.
Stosownie do przepisów rozporządzenia M inistra Spraw iedliw ości o rejestrze skazanych (Dz. U. z 1952 r. Nr 39, poz. 273) usuw a się k a rtę k arn ą z rejestru skazanych, jeżeli w ciągu sześciu miesięcy po upływie okresu zawieszenia kary nie wpłynęło do re jestru zawiadom ienie o zarządzeniu jej w ykonania (§ 7 lit. c). N astępuje więc autom atyczne, z mocy praw a, a więc bez żadnego w niosku skaza nego usunięcie k arty karalności z rejestru skazanych i od tej chwili skazany ma pełne praw o nie mówić o skazaniu, które z mocy iprawa stało się „niebyłe”.
Pew ne kontrow ersje wywołało zagadnienie zatarcia kary grzyw ny wym ierzonej obok k ary pozbawienia wolności z zawieszeniem w ykonania tej kary. Zagadnienie to wynikło m. in. stąd, że w razie skazania w yłącznie n a k a rę grzywny, kartę k arn ą z re je stru skazanych usuw a się po upływie pięciu lat od daty skazania (§ 6 p k t 2 cyt. wyżej rozp. M inistra Sprawiedliwości o rejestrze skazanych).
Problem ten pow stał w skutek zbyt form alnego brzm ienia przepisu art. 60 § 1 k.k. Teoretycy i praktycy praw a zgodni są co do tego, że należy przyjąć, iż chodzi tylko o odbytą przedtem k arę pozbaw ienia wolności, pow rót zaś do
przestęp-~Nr 1 (109) S k u tk i prawne pom yślnego okresu w arunk, zawiesz. w yk. kary 103
« tw a (recydywa) nie zachodzi wówczas, gdy spraw cę ukarano za poprzednie p rze stępstw o grzywną. K ara pozbawienia wolności jest niew ątpliw ie bardziej dolegli w ym środkiem karnym .
W uchw ale z dnia 4 czerwca 1964 r. (VI KO 11/64) Sąd Najwyższy wypowiedział się w kw estii w ykładni pojęcia „odbycia” kary przym ując, że „odbycie” dotyczy tylko kary pozbawienia wolności. Nie dotyczy więc k ary grzywny. Poprzednio już w uchwale z dnia 20 grudnia 1962 r. (VI KO 36/62) Sąd Najwyższy w yjaśnił, że użyte w art. 60 § 1 k.k. w yrażenie „odbycie k a ry ” dotyczy kary pozbawienia ■wolności.
W kw estii stosow ania przepisów o recydywie odmienne stanow isko niż kodeks karny zajm uje m. in. przepis art. 25 ustaw y karnej skarbow ej z 13 kw ietnia 1960 r (Dz. U. N r 21, poz. 123). A rt. 3 tej ustaw y nie w ym ienia przepisów art. 60 k.k. o recydywie, chociaż w ym ienia inne przepisy kodeksu karnego. A rtykuł zaś 25 u.k.s. w yraźnie przew iduje w § 1 lit. a) zaostrzenie kary w w ypadku recydywy, jak to w ynika z następujących słów: „(...) jeżeli w ciągu 5 la t po odbyciu p rzy najm niej w trzeciej części kary pozbawienia wolności lub po w ykonaniu względem niego w takiej że części k ary grzywny za w ystępek skarbow y popełniony um yślnie w ystępek tego samego rodzaju”.
Przepis art. 25 u.k.s. w skazuje na to, że w ykładnia art. 60 i§ 1 k.k., który „odbycie k a ry ” ogranicza tylko do w ykonania kary pozbawienia wolności, jest p ra w idłow a. W łaśnie ten przepis ustaw y karnej skarbow ej w yjaśnia całkowicie, że w myśl w ykładni art. 60 § 1 k.k. „odbycie k a ry ” dotyczy tylko w ykonania kary pozbaw ienia wolności, i dlatego ustaw a k arn a skarbow a — przyjm ując treść art. 60 § 1 k.k. — dodaje w yraźnie, że chodzi także o w ykonanie kary grzywny, ale nie używa w yrazu „odbycie” w stosunku do grzywny.
Pojęcie recydyw y nie znalazło jednolitego ujęcia w naszych przepisach ‘praw nych. Ustawodawca z mocy przepisu art. 61 k.k. daje (fakultatyw nie) możność sądowi zawieszenia orzeczonej kary pozbawienia wolności przy istnieniu określonych w a runków . W ynika to ze słusznego założenia, że sąd ze w zględu na charakter osoby spraw cy, okoliczności towarzyszące przy popełnieniu przestępstw a oraz zachowanie się spraw cy po popełnieniu przestępstw a dojdzie do przekonania, iż mimo n ie w ykonania kary nie popełni on nowego przestępstw a. Kodeks pozostawia decyzję w tej kw estii sędziemu.
Często już sam fa k t skazania i w pływ m oralny w yroku skazującego jest w y starczającym czynnikiem do pow strzym ania przestępcy od popełnienia nowego przestępstw a.
Należy również zaznaczyć, że skazanie na sam oistną karę grzywny nie mieści się w pojęciu recydyw y w sensie prawnym . Uiszczenie grzyw ny jest odcierpieniem kary, ale nie jej „odbyciem”.
Założeniem kodeksu jest ułatw ienie jednostkom n a to zasługującym pow rót da życia norm alnego. Dlatego też tendencją przepisów praw nych jest pew na pobłażli w ość dla przetępców tzw. „przypadkow ych”, przy pełnej zarazem surowości dla
przestępców tzw. niebezpiecznych i recydywistów.
K ary wym ierzane przez sądy powinny wychować człowieka w celu jego poprawy, a jednocześnie w celu odstraszenia go od popełnienia nowych przestępstw .
Cytowana n a w stępie uchw ała Sądu Najwyższego (VI KZP 49/65) — uznając, że sform ułowanie w art. 64 k.k.: „skazanie uważa się za niebyłe” — obejm uje całą treść w yroku skazującego, tzn. całość praw nych „skazujących” konsekw encji ■czynu skazanego, a więc tym samym również k a rę grzywny wym ierzoną w tym sam ym w yroku obok w arunkowego zawieszenia w ykonania kary pozbawienia "wolności.
108 K a z i m i e r z B u c h a ł a N r 1 (lO.tt N IE K T Ó R E P O Z Y C JE O R Z E C Z N IC T W A S Ą D U N A JW Y Ż S Z E G O I L IT E R A T U R A P R A W N IC Z A P O R U S Z A N A W TY M A R T Y K U L E 1 U c h w a la s k ła d u s ie d m iu sę d z ió w S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 21 s ty c z n ia 1966 r. (V I K Z P 49/65), ogłosz. w „ N o w y m P r a w i e ” n r 4 z 1966 r. 2 U c h w a ła S ą d u N a jw y ż s z e g o ,z d n ia 7 m a ja 1965 r . (V I K Z P 8/65), o g ło sz o n a w „ N o w y m P r a w i e ” n r 9 z 1965 r . 3 U c h w a ła c a łe j Iz b y W o js k o w e j S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 15 g r u d n ia 1965 r . (R N w 33/65), o g ło sz o n a w „ O rz e c z n ic tw ie S ą d u N a jw y ż s z e g o ” n r 4 z 1966 r. 4 P o s ta n o w ie n ie s k ła d u s ie d m iu sę d z ió w S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 11 m a ja 1966 r . (R N w 11/66), o g ło sz o n e w „ O rz e c z n ic tw ie S ą d u N a jw y ż s z e g o ” n r 9—10 z 1966 r. 5 M ik o ła j L e o n i e n i : N a s tę p s tw a p o m y śln e g o u p ły w u o k r e s u w a ru n k o w e g o z a w ie s z e n ia w y k o n a n ia k a r y , „ P a ń s tw o i P r a w o ” n r 8—9 z 1965 r., s t r . 326. ( L e o H o c h b e r g : G lo sa d o u c h w a ły S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 7 m a j a 1965 r . (V II K Z P ł/65), z a m ie s z c z o n a w „ P a ń s tw ie i P r a w i e ” n r 10 z 1965 r., s tr . 613. KAZIMIERZ BUCHAŁA
Praskie sympozjum poświęcone obronie
w społeczeństwie socjalistycznym
i
W dniach od 28 do 30.XI.1966 r. odbyło się w P radze m iędzynarodowe sym po zjum na tem at stanow iska i zadań o b r o n y w socjalistycznym społeczeństwie, zorganizowane przez Prezydium C entrali A dw okatury oraz Prezydium K om itetu Zrzeszenia Praw ników Czechosłowackich.
W sympozjum tym — oprócz organizatorów — uczestniczyli adw okaci europej scy krajów socjalistycznych (z w yjątkiem R um unii i Albanii) oraz adwokaci nie których krajów kapitalistycznych (Francji, A ustrii, Grecji). W skład delegacji pol skiej wchodzili adwokaci: K. Buchała (Kraków), S. M aciejewski i W. Pociej (Warszawa).
Gospodarze w ystąpili z 16 referatam i na następujące tem aty: „Pozycja i za dania obrońcy w socjalistycznym społeczeństwie” (referat w prow adzający Prezesa C entrali A dw okatury Czechosłowackiej), „O znaczeniu przestrzegania przepisów procedury k a rn e j”, „Zadania obrońcy według przepisów procedury k arn ej”, „Do m niem anie niewinności a działalność obrońcy”, „Hum anistyczny charakter praw a karnego CSRS”, „Równość stron przed sądem w przepisach procedury k a rn e j”, „Psychologia w zajem nych stosunków między obrońcą a klientam i”, „Tajem nica a zaufanie oskarżonego do obrońcy”, „Niezawisłość obrońcy”, „Zdobywanie i an a liza dowodów przez obrońcę”, „T aktyka obrony”, „Pozbawienie wolności oskarżo nego a działalność obrońcy”, „N iektóre praw odaw stw a zagraniczne odnoszące się do zagadnienia upraw nień obrońcy w śledztw ie”, „K ilka problem ów związanych z obroną w śledztw ie”, „Doświadczenia z p rak ty k i obrony w śledztw ie”. Goście natom iast wygłosili 13 wcześniej już opracowanych w ystąpień, k tóre dotyczyły bądź sytuacji obrońcy w edług ustaw odaw stw a poszczególnych krajów (Francja, G recja, A ustria, ZSRR, Bułgaria, Węgry), bądź też m eritum dyskutow anych pro