• Nie Znaleziono Wyników

Z prasy o adwokaturze

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z prasy o adwokaturze"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Z prasy o adwokaturze

Palestra 5/9(45), 85-87

(2)

Z f * R A S Y

O

A O * € t K A T H n W E

„Q uo v a d is a d v o c a te ? ” — pod ty m ty t u łe m zam ieszcza w n rze 147 z dnia 23 czerw ca 1961 r. a rty k u ł Jerzeg o P o r a ń s k i e g o k a to w ick a „T rybuna R o b o t­ n ic z a ” z d a ją cy m w ie le do m y śle n ia p o d ty tu łe m „ N iem a l p a sz k w il — n ie s te ty n a c z a sie ”.

„ A d w o k a t — p isze au tor a rty k u łu — ja k lek arz. N iera z p om aga, n iera z p rzes­ trz e g a i pou cza, n ieraz ratu je w o s ta tn ie j c h w ili. A le b y w a te ż p rzy czy n ą łez, k ło p o tó w , a n a w e t tra g ed ii. B o różn i b y w a ją a d w o k a ci, jak różn i są l u d z e ”.

A u to r p o d k reśla k o rzy stn ą zm ian ę, ja k a u w id a c z n ia s ię w o sta tn ic h la ta c h „ w roli sp o łe c z n e j” a d w ok atu ry.

„P ozn ać to m ożn a — p isze a u to r — p o p rzem ó w ien ia ch , p e łn y c h ju ż n ie t y le k r a so m ó w c z y c h p op isów , ile sp o łeczn ej, n ajb ard ziej a k tu a ln ej tr e śc i, p o za a n g a ­ ż o w a n iu się d u żej liczb y c z ło n k ó w p a le s tr y w n a jb a r d z e j is to tn e za g a d n ien ia dn ia p o w szed n ieg o , po coraz lic z n ie jsz y m u d zia le a d w o k a tó w w żyoiu p o lity c z n y m , p o coraz lep szej a rg u m en ta cji p raw n iczej i w re sz c ie — po p racy w y c h o w a w c z e j i o św ia to w e j, p row ad zon ej p rzez rozm aite sto w a rzy szen ia i organ izacje, a z w ła sz ­ cza p rzez Z rzeszen ie P r a w n ik ó w P o lsk ic h ”.

C hoć jed n a k zaw ód ad w ok ack i „zysk ał o g ó ln ie na zn a czen iu , to i teraz m ożn a n a tr a fić w śró d p a le str y na osob n ik ów , k tó rzy — ja k p isze au tor — n ie są ob ro ń ­ ca m i, raczej k a u zy p erd a m i”.

A u to r p o w o łu je się na u za sa d n ien ie te g o tw ie r d z e n ia na lis ty n a p ły w a ją c e do red a k cji, za w iera ją ce sk argi d żale „na n ie k tó r y c h m ecen a só w ” .

A u to r d a le k i je s t od u o g ó ln ia n ia za r z u tó w sta w ia n y c h ty m ad w ok atom .

„ N a p iszem y to od razu, ab y u n ik n ą ć w sz e lk ic h ..nieporozum ień (...) — p isz e a u to r — ż e są o n i n ie lic z n i w sto su n k u d o c a łej p a l:s tr y (...), ch o ć m im o to w y sta r c z a ją c o lic z n i, ab y sta ć s ię p rob lem em , o k tó r y m w a rto p isa ć w „ T ry b u n ie”.

A d alej czy ta m y .

„ A d w o k a t, c z ło w ie k b ro n ią cy in n y c h p rzed sąd em , m u si b y ć sa m c z ło w ie k ie m b ez sk a zy . T eg o w y m a g a ety k a . T ego w y m a g a n o w a , so cja listy czn a m oraln ość.

J a k w k ażd ej p r o fe s ji, ta k i w śró d m e c e n a só w n ie m a sa m y ch a n io łó w , podob­ n ie ja k i n ie m a sa m y ch d ia b łó w . T o sfo r m u ło w a n ie n ie pochodzi o d d zien n ik arza. P o w ie d z ia ł je k ie d y ś p r z e d sta w ic ie lo w i p r a sy je d e n z k o r y fe u sz y n a szej p a le str y . Ś w ię ta p ra w d a ”.

W a r ty k u le sw o im a u to r w y m ie n ia — b e z p o d a w a n ia n a z w isk — sta w ia n e n ie ­ k tó r y m a d w o k a to m za rzu ty , ja k żą d a n ie n a d m iern eg o w y n a g ro d zen ia (ch yb a z d e­ z a k tu a liz o w a n e w d u ży m sto p n iu p o w p r o w a d z e n iu w ży cie n o w eg o rozporzą­ d zen ia o w y n a g r o d z e n iu a d w o k a tó w z a c z y n n o śc i za w o d o w e), ja k p o d jęcie się ob ron y i w y r ę c z a n ie się zastęp cą, ja k p o w o ły w a n ie się na k o n e k sje w są d zie lu b p ro k u ra tu rze, ja k k o rzy sta n ie z u słu g p o śred n ik ó w , d ziąk i k tó ry m n ie k tó r z y adwo«- k a c i „ d ziw n y m tr a fe m (...) z a w sze p ie r w si d o w ia d u ją się, k o g o z a trzy m a n o w zw ią z k u z d ok o n a n y m p rzestęp stw em , i w k r ó tk i cza s p o tem z a in te r e so w a n y c h o d w ied za ją n ie z n a jo m i w y s ła n n ic y , p o leca ją cy u s łu g i te g o lu b in n e g o p a n a w to d ze z zielo n ą w y p u stk ą . P o leca ją n ie za darm o (...)”.

T ru d n o zap rzeczy ć tem u , że fa k ty ta k ie od cza su d o cza su się zdarzają. W razić ic h u ja w n ie n ia są o n e su ro w o k arane. W ty m te ż d u ch u k oń czy sw ó j a r ty k u ł au tor, „ a lb o w iem — ja k p isze —; zaw ód a d w o k a ta w y so c e je s t cen'oriy p rzez sp o łe c z e ń stw o . A le je g o r a n g ę m u szą ch ro n ić sa m i p r z e d sta w ic ie le p a le str y . W ich in te r e sie le ż y , b y w y e lim in o w a ć z e s w e g o g ro n a ty c h W szystkich, k tó rzy

(3)

86 Z P R A S Y O A D W O K A T U R Z E N r 9 (45)

n ie są g od n i m ian a ad w o k a ta . A d w o k a ta w P o lsk ie j R zeczy p o sp o litej L u d ow ej. S a m i w ię c obrońcy są d o w i m u szą się z a in te r e so w a ć złem , k tó re się u nich tu i ó w d zie zagn ieźd ziło. S a m i je te ż m u szą w y p le n .ć . W s w o im w ła sn y m in te r e sie ”.

*

„G łos S zc z e c iń sk i” w a r ty k u le „R adca c z y k a u zy p erd a ? ” w y d ru k o w a n y m w n rze 161 z dn. 10 lip ca 1961 r. (autorka K G ł ą b ) za sta n a w ia się n ad s y tu ­ acją rad cy p ra w n eg o w p rzed si b io rstw a ch u sp ołe z n io n y c h i nad sp osob em w y k o ­ n y w a n ia p rzez r a d có w p ra w n y ch ich obow iązk ów .

„N ie u leg a w ą tp liw o ś c i — p isze au tork a a rty k u łu — źe u sy tu o w a n ie radcy p ra w n eg o w ro li d orad cy d y rek to ra p rzed sięb io rstw a je s t n 'e s łu sz n e i n iezgod n e z in te r e se m o g ó ln o p a ń stw o w y m . R adca p raw n y m u si b y ć rzeczn ik iem p raw a i in te r e su sp ołeczn ego, a n ie d y rek cji. T y m cza sem sy tu a c ja je s t tak a, że ogrom na w ię k sz o ś ć d y rek to ró w p ragn ie w id z ie ć w radcy p ra w n y m przede w sz y stk im o b r o ń c ę w ł a s n y c h i n t e r e s ó w b ez w z g lę d u n a to czy są o n e w zgo­ d zie z p ra w em czy, n ie. »D yrek tor p ła c i i d y rek to r w ym aga« — ta k a jest, n ie s te ty , d e w iz a w ię k sz o śc i k ie r o w n k ó w p la c ó w e k p a ń stw o w y c h i sp ó łd zielczy ch , za tru d ­ n ia ją c y c h u sieb ie ra d có w p ra w n y ch . A w y m a g a ją ci k ie r o w n ic y rzeczy często w r ę c z n ie m o ż liw y c h , chcą, żeb y im św ia d c z y ć u słu g i n ie ty lk o sp rzeczn e z p raw em , a le n a w e t ze zd ro w y m r o zsą d k iem ”.

A u to rk a w sk a z u je na tru d n ą s y tu a c ję rad cy p raw n ego, sto ją ceg o częstok roć p rzed a ltern a ty w ą : a lb o u g :ąć się przed n arzu con ą m u w o lą d yrek tora, alb o za ry zy k o w a ć u tra tę posad y. N ie s te ty , je s t w ie lu ta k ich rad ców , k tó rzy d la ś w ię ­ te g o sp ck o ju i za ch o w a n ia „ cirp łeg o ra d o o stw a ” d ecy d u ją s ię b ron ić w sądzie z g ó r y stra co n y ch pozycji. R e z u lta t za ś w ia d o m y — p rzegran a sp raw a, n iep o trzeb n e kosizty i n iep o trzeb n e str a ty .

„N ajb ard ziej ja sk r a w o — p isze a u tork a — sp ra w y te rzu cają się w o czy w sp orach m ięd zy p r a co w n ik iem a p racod aw cą. J e s t rzeczą ch a ra k tery sty czn ą , że w sp orach ty ch d y rek cje z a k ła d ó w n ie m a l z r e g u ły p rzeg ry w a ją . A p a n r ę ta ć tr z e ­ b a, że za n im ta k a sp ra w a tr a fi d o są d u , za jm u je s ię n ią R ada Z ak ład ow a, K o ­ m isja R ozjem cza, c za sem n a w e t R ada R ob otn icza i, o c z y w ście, radca p raw n y. J a k to s ię d zieje, że w s z y s tk ie te in s ty tu c je sp o łeczn e, k tó r y c h za d a n iem je s t b ezstro n n e i sp r a w ie d liw e ro zsą d zen ie sporu, ta k często m y lą się w o cen a ch i d op u szczają d o rozp raw y sa d o w ej, k tó r a p rzew a żn ie ob ala ich w erd y k ty ? N ie ch cia ła b y m iść za d a le k o w sw o ic h op 'n iach ; p rzy to czę tu je d y n ie sło w a zn a jo m eg o ra d cy p raw n ego, k tó r y p o w ie d z ia ł m i .: »W ied ziałem od p o .z ą tk u , ż e sp raw a n ie m a n a jm n ie jsz y c h sza n s i p o w ied zia łem o ty m o tw a r c ie d yrek torow i«. »Jest pan od te g o — p o w ie d z ia ł m i d y rek to r — żeb y te sza n se w y n a le ź ć . Ja te g o czło w ie k a w p r z e d sięb io rstw ie trzy m a ć n ie chcę«.

Radca nie »wykręcił« niczego, sprawa zositała sromotnie przegrana, przedsię­ biorstwo straciło ładnych kilka tys'ęcy złotych

P o za k w e stią u z a le ż n ie n ia rad ców p ra w n y ch od d y rek to ró w au tork a o m a w ia jeszcze drugą, isto tn ą — jej zd a n iem — k w e s t ę, m ia n o w ic ie często zd arzający się b rak k w a lifik a c ji u ra d có w p ra w n y ch n ie b ęd ą cy ch ad w ok atam i.

„ S p o ty k a s ’ę w śr ó d n ich i ta k ich — p isze au tork a — k tó rzy n ie p osiad ają a n i stu d ió w p ra w n iczy ch a n i ża d n eg o p r zy g o to w a n ia teo rety czn eg o . P o p rostu p ełn ią te fu n k c ję od la t, »otrza sk a li się« i ta k ju ż zo sta ło . R a d co w ie c i p o zb a w ien i są p r a k ty c z n ie ja k ie jk o lw ie k k o n tro li. N ie ty lk o n ik t n ie bada ich k w a lifik a c ji, le c z n ie p on oszą o n i ta k że ża d n y ch k o n se k w e n c ji w razie stw ie r d z e n ia w ich p racy u c h y b ie ń n a tu r y z a w o d o w ej lu b ety c z n e j.

(4)

N r 9 (45) Z P R A S Y O A D W O K A T U R Z E 87

Z ra d ca m i-a d w o k a ta m i sp r a w a w y g lą d a z u p e łn ie in a czej. Jaiko czło n k o w ie w o ­ je w ó d z k ic h iz b ad w ok ack ich , p o d leg a ją o n i śc isłe m u n ad zorow i W ojew ód zk iej R ady A d w o k a ck iej, i t o z a ró w n o w s w e j d zia ła ln o ści a d w o k a ck iej, ja k i rad­ c o w sk ie j. W w y p a d k u stw ie r d z e n ia ja k ic h k o lw ie k u ch y b ień (np. p r z y jęcie tzw . „ p rzegran ej” w sporze m ięd zy p rze d się b io r stw e m a p racow n ik iem ), w k ra cza n a ­ ty c h m ia st K o m isja D y scy p lin a rn a . Z ty c h te ż w z g lę d ó w praca ra d có w p ra w n y ch b ęd ących a d w o k a ta m i n ie b u d zi w zasad zie za strzeżeń . N ie spośród n ich rek ru tu ją się o s ła w io n e „ rek in y ” z d ziesięciom a czy d w u n a sto m a rad oostw am i n a g rzb iec ie. R ada A d w o k a ck a czu w a pod ty m w z g lę d e m lep iej n iż urząd fin a n s o w y ( ..) ”•

Z d an iem au tork i, zachodzi k o n ieczn o ść za sa d n iczeg o rozw iązan ia za g a d n ien ia , d o czego p u n k te m w y jśc ia p o w in n o b yć u n ie z a le ż n ie n ie rad ców p ra w n y ch od d y ­ rek cji p rzed sięb io rstw . W ym agałob y to, rzecz prosta, o d p o w ied n ieg o u r eg u lo w a n ia stro n y o rg a n iza cy jn o p ra w n ej, e w e n tu a ln ie stw o rzen ia czegoś w rodzaju izb y a d w o k a ck iej, co p o cią g a ło b y za sobą k o n ieczn o ść w ery fik a cji.

„ N ieza leżn o ść a d m in istra cy jn a — k o ń czy au tork a — i m a teria ln a ra d có w p ra w ­ n y c h o d d y r e k c ji p rzed sięb io rstw w y sz ła b y na k o rzy ść przede w sz y stk im sam ym p rzed sięb io rstw o m . J a k o ść św ia d czo n y ch u słu g b y ła b y d a lek o lep sza, m n iej b y ło b y ab su rd a ln y ch p ro cesó w i stra t”.

W nrze 6 m iesięc zn ik a „Praca i Z ab ezp ieczen ia S p o łeczn e” z n a jd u jem y a r ty k u ł in fo r m a c y jn y Jan a J a n c z u r a pt. „P rojek t u b ezp ieczenia a d w o k a tó w w N R F ”.

C y tu jem y n ajb ard ziej is to tn ą cz ę ść te g o a rty k u łu :

„W d n iu 16.11.1961 r., rząd N R F za tw ie r d z ił p ro jek t u sta w y o u b ezp !eczen iu a d w o k a tó w n a w y p a d e k starości i śm ierci, k tó r y t o p ro jek t z o sta n ie p rzesła n y do p arlam en tu .

S am a p ro jek to w a n a u sta w a n ie w p ro w a d za jeszcze ob ow iązk u u b ezp ieczen ia, le c z stw a rza p ra w n e 'i o rgan izacyjn e ram y d la p r o jek to w a n eg o u b ezp ieczn ia , k tó re m a b y ć korp oracją p raw a p u b liczn ego. U sta w a n ie o k r e śla 'rów nież stru k tu ry i zasad u d ziela n ia św ia d czeń . Z arów n o o u sta n o w ie n iu o b o w ią zk u u b ezp ieczen ia , ja k i stru k tu rze o rg a n iza cy jn ej oraz rod zajach św ia d czeń i w a ru n k a ch ich u z y s­ k an ia m a ją za d ecy d o w a ć sam i a d w o k a ci.

P r o je k t iustaw y p rzew id u je, że z w o ln ie n i o d o b o w ią zk o w eg o u b ezp ieczen ia m ają b y ć w s z y s c y a d w o k a ci w w je k u p o w y żej 60 la t oraz ci a d w o k a ci p o w y ż e j 50 la t ży cia , k tó r z y o p 'a c a ją sk ła d k i n a p ry w a tn e .ubezp ieczenie na ż y c ie w ta k ie j sam ej w y so k o śc i, ja k a b dzie u sta lo n a w o b o w ią zk o w y m u b ezp iecze n iu ad w o k a tó w .

P r o je k t u s t a w y p rzew id u je m o żliw o ść za w ie r a n ia zb io ro w y ch u m ó w z in s ty ­ tu cja m i p r y w a tn e g o u b ezp ieczen ia n a ż y c ie b ąd ź p rzejęcie fo rm y o rg a n iza cy jn ej i sp osoh u w y m ia r u sk ła d ek z u b ezp ieczen ia p r a co w n ik ó w u m y sło w y c h — przy u w z g lę d n ie n iu potrzeb ad w ok atu ry.

O b ow iązek u b ezp ieczen ia m oże b yć w p ro w a d zo n y ty lk o n a p o d sta w ie u c h w a ły zgrom ad zen ia d e le g a tó w a d w o k a tó w , zap ad łej w ię k sz o śc ią 2/3 g ło só w . Z grom a­ d zen ie to m a sk ła d a ć się z 37 d e le g a tó w w y b ra n y ch przez sa m y ch a d w o k a tó w . A b y u m o ż liw ić ja k n a jszy b sze uzyska/nie św ia d czeń 'U bezpieczeniow ych przez ad w o k a tó w oraz czło n k ó w rodzin zm arłych a d w o k a tó w , k tó rzy d o ty c h c z a s n ie m ają d o sta teczn eg o za b ezp ieczen ia , rząd u d z ie li n o w ej in s ty tu c ji u b ezp iecze n io w e j jed n o ra zo w ej d o ta cji w w y so k o śc i 1/3 n a jp iln ie jsz y c h w y d a tk ó w ”.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W trakcie procesu modelowania pracy nawierzchni drogo- wej stosuje się wiele uproszczeń, które dotyczą zarówno przy- jętych właściwości materiałów użytych do niej, jak i sposobu

Udowodniono, że obecność azotynów wpływa na zwiększe- nie emisji podtlenku azotu, zarówno podczas denitryfikacji, jak też nitryfikacji, Wysokie stężenie azotynów prowadzi

Nośność jednorodnego podłoża gruntowego.. Miara tej prędkości zależy od faktu, czy ciśnienie wody w po- rach obciążanego gruntu zdąży rozproszyć się. Jeżeli ciśnienie

W metodzie wykorzystano funkcjonalny model niezawodnościowy obiektu dyskretnego[1], w celu określenia funkcjonalnego stanu niezawodnościowego diagnozowanego obiektu, a więc stanu,

Wyeli- minowanie tych materiałów lub ograniczenie ich wykorzystania do minimum, poprzez zastosowanie alternatywnego rozwiąza- nia na bazie geosystemu, który będzie zawierał jeden

That 50% of responses on violence in general, related specifically to the environment, meant that English Geography and Environmental Management students were thinking of

Z tej dość szerokiej, choć pobieżnej, analizy produkcji kon- strukcji stalowej można sformułować tezę, że, oprócz umiejęt- ności, jest konieczny wnikliwy, częsty i w

Intensity of dustfall (quarterly periods, 2011–2012) and its physicochemical properties (acid-base character, solubility and sequential solubility, mobile fractions) were