• Nie Znaleziono Wyników

Mariusz Wawrzyńczyk - Będzie Dobrze (& SORGO) tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Mariusz Wawrzyńczyk - Będzie Dobrze (& SORGO) tekst piosenki"

Copied!
1
0
0

Pełen tekst

(1)

Mariusz Wawrzyńczyk, Będzie Dobrze (& SORGO)

Jest pochmurnie Ciągle pada

Nagle pukasz do mych drzwi Stoisz mokra

Zadyszana

Jakby deszcze ciebie gonił z całych sił W niebie maja problem

A ty mówisz, ze, jest mi przykro Wrócić chce

Nie wiem co mam odpowiedzieć Dla mnie rozdział ten zamknięty jest Wiatr uderza mocno w okna

Wiec otwieram szybko, tule cię I poczułem coś, co mi bliskie jest Proszę zostań ogrzej się

Będzie dobrze Wytrzyj w końcu zły

Burza minie, słonie musi wyjść Trochę wiar, pozytywnie myśl Dobrze będzie, uwierz mi Byłaś zawsze jak huragan Ja żywiołów czasem boje się Spójrz, pogada się poprawia Ciemne chmury już odeszły gdzieś Tylko ty w sobie coś takiego masz Czemu nie spróbować jeszcze raz Będzie dobrze

Wytrzyj w końcu zły

Burza minie, słonie musi wyjść Trochę wiar, pozytywnie myśl Dobrze będzie, uwierz mi Będzie dobrze

Wytrzyj w końcu zły

Burza minie, słonie musi wyjść Trochę wiar, pozytywnie myśl Dobrze będzie, uwierz mi

Mariusz Wawrzyńczyk - Będzie Dobrze (& SORGO) w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jak dobrze nam zdobywać góry I młodą piersią chłonąć wiatr Prężnymi stopy deptać chmury I palce ranić o szczyt Tatr Mieć w uszach szum Strumieni śpiew. A w

pizda jak nie spróbujesz, wtedy jesteś kulawy najważniejsze ze okazujesz chęci poprawy będzie git, ryju, albo z ciebie będzie ziomal albo wjedzie psychiatryk, wodociągowa oby

rozłóż przede mną księgę zaklęć i wróżb okrytą w obwolutę twoich ramion i ud i czaruj we mnie, na ołtarz duszę złóż i w dusznym kącie rzuć na mnie urok swój i niech utonę

A zimą ci pomoże Przy węglu i przy koksie I sama nie wiesz, kiedy Ułoży wam rok się.. Gdy furę zmartwień, kłopotów masz huk, Do drzwi sąsiada zapukaj

ABY NAM SIĘ DOBRZE ŻYŁO ABY NAM SIĘ powodziło abym zawsze był przy tobie i do tego było zdrowie szanuj ty sąsiada bo on szanuje cię. sąsiad lepszy niż rodzina każdy o

Wiesz dla mnie jesteś trochę lepszy niż amfetamina Ty uspokajasz, ona wciąż ciśnienie mi podbija choć w sumie obok ciebie serce wali jak szalone to jednak wiem, że wtedy idę

Bo mężczyzny chce Nie jestem pusta Nie narażę się Jak szukasz warzeń To na starcie stań Mówię tobie pa Pani i Żyleta Taka to kobieta Słodka i szalona To ciebie podnieca Nocna

od przepychania bolą łokcie mnie za ciebie się nie pomodlę, nie U mnie wszystko będzie dobrze oni czekają aż potnę się. od przepychania bolą łokcie mnie za ciebie się