• Nie Znaleziono Wyników

Nowa Gazeta Lokalna 2010, nr 20 (564).

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Nowa Gazeta Lokalna 2010, nr 20 (564)."

Copied!
32
0
0

Pełen tekst

(1)

8 maja 2010

KSAbezmedalu_ _ _ _ _ _ str.28 Fiasko prywatyzacji ZAK str. 21 Sztuka nie umiera nigdy str. 17

W poniedziałek po szesnastej woda za­

lała już cały ogród przy posesji Ryszar ­ da Siwaka z Roszowickiego Lasu. Tu naj ­ większe zagrożenie stanowi płynąca w pobliżu rzeka Dzielniczka. W innym miejscu wylała Bierawka. Konieczna była ewakuacja mieszkańców. To jeszcze nie I koniec. Wszyscy z niepokojem patrzą na

Odrę. Czy grozi nam powódź gorsza niż ta z 1985 roku? str. 5 i 12

• • • •

gjr

3 iaski Czasu

Premiera krajowa KjP y

w kinie „Chemik".

Wygraj bilety za SMS-a! fe

str. 16

iia

Ekologia i biznes

Inwestycja za 50 min zł zakończona

Petrochemia Blachownia zakończyła swo­

ją sztandarową inwestycję. W czwartek z nowej instalacji popłynęła pierwsza kro­

pla kwasu. Produkcja rozpocznie się w

czerwcu. str. 21

Nowa przeprawa przez Odrę w Cisku za pięć lat?

Wszystkie mosty pana starosty

Most w Cisku jest w fatalnym stanie. Kapitalny remont nie ma sensu. Bardziej opłaca się wybu­

dować obok nowy obiekt. Starostwo powiato­

we zaprezentowało koncepcje nowego mostu.

Do realizacji jednakdroga daleka. str.22

PIŁKA NOŻNA: Klasa A

Chemik powrócił na „Kuźniczkę"!

Po kilkunastu latach futboliści wrócili na stadion przy ul. Grunwaldzkiej 71. Fani kę- dzierzyńskiej drużyny zgotowali wspania­

łą oprawę, żywiołowo dopingując piłka­

rzy przez cały mecz. str. 30

REKLAMA

PLEBISCYT NA NAJPOPULARNIEJSZEGO

SOŁTYSA

ORAZ NAJPOPULARNIEJSZEGO

RADNEGO

POWIATU KĘDZIERZYŃSKO-KOZIELSKIEGO

(2)

KOMENTARZE

i8maja2oioNr20 (564)

*(pkaln

P o d p at rz o n e Y SO N D A

Wybrał KJ

15 maja, godz. 17.12, stadion miejski przy ul. Grunwaldzkiej. Prezes Chemika Kędzierzyn-Koźle Adam Sadłowski (pierwszy z lewej) przypatruje się grze swojej drużyny. Piłkarze Chemika wrócili na

„Kuźniczkę"po kilkunastoletniej przerwie.

18 maja 1985 roku -15. rocznicę powstania świętował Klub Honorowych Dawców Krwi im. prof. Ludwika Hirszfelda przy Zakładach Chemicznych „Blachownia” W obchodach uczestniczyły delegacje z kilku krajów europejskich. Klub istnieje do dzisiaj i nadal kieru­

je nim Leon Piecuch.

**»

18 maja 1996 roku - kilkaset osób uczestniczyło w odsłonięciu w kozielskich koszarach 10. Śląskiego Pułku Artylerii Mieszanej monumentu poświęconego kadetom - uczestnikom III powstania śląskiego. Pomnik wznieśli kombatanci i władze Opolszczyzny w 75. rocznicę zrywu. Upamiętnił on udział w powstaniu 118 kadetów - ochotników z Polski. Odsłonięcia pomnika dokonał najstarszy z obecnych na uroczystości kadetów - Stefan Rychłowski.

18-19 maja 2002 roku - podczas trzeciego spływu pływadeł z Raciborza do Kędzierzyna- Koźla wójtowie gmin Bierawa, Cisek i Polska Cerekiew przekazali na dziergowickim brzegu posłowi Kazimierzowi Pietrzykowi petycję o zajęcie się sprawą zagrożenia powodzią nad- odrzańskich gmin. W petycji między innymi znalazło się żądanie budowy obwałowań od 66. kilometra Odry do istniejących wałów na obrzeżach miasta oraz budowy mostu na Od­

rze w ciągu drogi wojewódzkiej Dziergowice - Przewóz.

Minęło osiem lat - Kazimierz Pietrzyk przestał być posłem, luka pomiędzy budowanymi wa­

łami a obwałowaniami w województwie śląskim wynosi jeszcze kilkanaście kilometrów. Za­

rząd Dróg Wojewódzkich w Opolu odmawia zaś budowy mostu - jedynie podczas pływa­

deł Dziergowice i Przewóz łączy prowizoryczna przeprawa.

Czy zamierzasz brać udział

w czerwcowych wyborach prezydenta RP?

8,9%

JESZCZE NIE WIEM

673%

W tym tygodniu pytamy Państwa gdzie planujesz tegoroczny urlop?

Głosować można na stronie www.lokalna.com.pl Zapraszamy do udziału w sondzie.

Dwa punkty od medalu

Grzegorz Łabaj:

i -

Prezes Kazimierz

L

Pietrzykodbierał już

f

SMS-y z gratulacja­

mi, hostessy wnosi- ły do hali medaledla

\ zwycięzców, ale stał

R

sięsportowy cud.

Ten komentarz byłby zupełnie inny, gdybym napisał go w piątek, zaraz po przegranym boju siatkarzy ZAKSY o brązowy medal. Minęło kilka dni i na szczęście emocje opadły. Teraz z chłodną głową mogę podsumować to, czego dokonali nasi siatkarze w tego­

rocznym sezonie Plus Ligi.

Nie przeczę, nadzieje były wielkie.

Znacznie wzrosły po tym, jak ZAKSA drugi rok z rzędu została wiceliderem sezonu zasadniczego. Nasz zespół wy­

przedziła tylko wielka Skra Bełchatów, a za nami znalazły się mocne ekipy z Jastrzębia i Rzeszowa. Walka o finał z Jastrzębskim Węglem była niesamo­

wita i pasjonująca. Choć to kędzierzy­

nianie przystępowali do walki w lep­

szej sytuacji, bo z atutem większej ilo­

ści meczów rozgrywanych we własnej hali, to faworyta upatrywano jednak w zespole Roberta Santilliego. Od kil­

ku sezonów ZAKSA regularnie „obry­

wała” od jastrzębian i choć zawodni­

cy przeczyli temu, widać było, że gra z tą drużyną zupełnie im nie leży. Oba zespoły stworzyły jednak pasjonują­

ce widowisko. Cztery mecze kończyły się tie-breakami i choć kędzierzynia­

nie byli bardzo blisko awansu do fi­

nału, to sztuka ta im się nie udała. Tu jednak nikt nie mógł mieć pretensji - przegrali po pasjonującej walce.

Natomiast to, co nasi siatkarze zro­

bili w trzecim meczu rywalizacji o brązowy medal, stawiało włosy na głowie nawet łysym. Drużyna Resovii była już na kolanach i jak powiedział trener Krzysztof Stelmach: „Wystar­

czyło ją dobić”. ZAKSA prowadziła w trzecim secie 23:17 i od upragnionego medalu dzieliły ją dwa punkty. Prezes Kazimierz Pietrzyk odbierał już SMS-

y z gratulacjami, hostessy wnosiły hali medale i kwiaty dla zwycięzcól ale stał się sportowy cud. Zawodni­

cy z Rzeszowa odrobili straty. Wygra­

li dwa spotkania u siebie, a w piątym, decydującym pojedynku rozbili nas zespół w trzech setach, i to przed kę- dzierzyńsko-kozielską publiką. To był szok, niedowierzanie, złość i smutek.

Sport jest piękny, ale bywa i okrutny. Tym razem fortuna sprzyjała Resovii. Ci, którzy nie wierzą, że takie cuda się zdarzają, niech przypomną sobie styczeń 2002 roku. Mostostal grał wtedy w Lidze Mistrzów z Olym- piakosem Pireus. W trzecim secie Grecy prowadzili 24:18. Na zagrywce stanął Rafał Musielak i wszyscy wie­

my, jak to się pięknie dla nas skończy­

ło. Pewnie wielu, którzy wtedy piali z zachwytu nad grą swojej drużyny, te­

raz wieszało na niej psy W siatkówce nie ma remisów: jednym radość, dru­

gim łzy. Nowy sezon już za kilka mie­

sięcy. Czyżby do trzech razy sztuka?

Wyższe szkoły tego i owego

Grzegorz Stępień:

- W Kędzierzynie- Kożlu realneszanse przetrwania ma tyl­ ko dobra i konkret­

nie wyprofilowana uczelnia techniczno- biznesowa, ściśle po­ wiązana zdziałają­ cymi u nasfirmami.

I stało się to, co wszyscy przeczuwa­

li od dawna. Wyższe szkoły z Bytomia i Mysłowic, które przed ośmiu laty ku­

piły od Agencji Mienia Wojskowego te­

ren byłych koszar w Koźlu z zamiarem kształcenia ludzi w naszym mieście, właśnie ujawniły, że tylko żartowały.

Uczyć studentów nie będą. Aczkolwiek nieruchomości po byłej jednostce kupi­

ły już całkiem serio. I teraz na serio za­

mierzają je sprzedać.

Poszukiwanie kupca trwa. Byle płot­

ka ofertą sprzedaży nie powinna sobie jednak zaprzątać głowy - by kupić ko­

szary, w kieszeni mieć trzeba przynajm­

niej 10 min zł i minimum drugie tyle na jakiekolwiek sensowne ich zagospo­

darowanie. No właśnie. Tylko jaki jest ten sensowny sposób? Jakie przedsię­

wzięcie uruchomić można w ogrom­

nej poniemieckiej nieruchomości za­

projektowanej z myślą o koszarowaniu żołnierzy? Czy ktokolwiek dostrzeże w byłej jednostce wojskowej potencjał in­

westycyjny?

W poszukiwaniu odpowiedzi warto cofnąć się na chwilę do początku mija­

jącej dekady, gdy koszary, tak jak dzisiaj, wystawione były na sprzedaż. Z ofertą wojsko zwróciło się wtedy w pierwszej kolejności do władz miasta, a urząd sale dla rekrutów przebudować chcial na mieszkania komunalne. To jeszcze idzie sobie jakoś wyobrazić. Po dwóch latach pertraktacji AMW teren sprzedała jed­

nak mało znanym szkołom wyższym.

. Te planowały w koszarach kształcić stu­

dentów.

Uczelnie, które kupiły jednostkę, ofe­

rują tanie w prowadzeniu kierunki stu­

diów - pedagogikę albo zarządzanie.

Wystarczy sala, rzutnik, kilka książek i już można wykładać. Nie trzeba utrzy­

mywać laboratoriów i pracowni. Koszt uzyskania przychodu jest niski. I właśnie

dlatego podobnych uczelni jest wszędzie pełno. Wyższe szkoły tego i owego Za­

ciekle walczą o studentów, których nie przybywa. Czym więc niewielkie śląskie uczelnie zwabić chciały studentów do kozielskich koszar? Pedagogiką czy poli­

tologią? Przecież komercyjna szkoła wyż­

sza z prawdziwego zdarzenia, by utay mać się w Kędzierzynie-Koźlu, misia- łaby mieć jakiś magnes, by chcieli się w niej uczyć także ludzie spoza naszego po­

wiatu. Obecny właściciel koszar naj raźniej zorientował się, że takiej siły przy­

ciągania nie ma i mieć nie będzie Czy zatem komuś uda się znaleźć dawnej jednostki nową funkcję? M ich nie kupi, bo stworzenie tam mi kań kosztowałoby zbyt duża może zdecyduje się na to jakaś i szkoła wyższa? Może, ale tylko której profil byłby spójny z prze wym charakterem naszego miasta..

Kędzierzynie-Koźlu realne szanse po­

trwania ma tylko dobra i konkretnie profilowana uczelnia techniczno-bi sowa, ściśle powiązana z działają nas firmami. Wszytko inne to zawraa nie sobie głowy

Kędzierzynianie spragnieni rozrywek

TJp* Rafał Ćwiert- nia, os. Pogo­

rzelec: - Jestem świeżo po te­

atrzyku dla dzieci, który odbył się w Miejskim Ośrod­

ku Kultury, i mam pozytywne odczucia. Zresztą osobiście raczej nie narzekam na brak imprez, choć są to zabawy raczej niewielkiego kalibru. Według mnie takie właśnie roz­

rywki dla całych rodzin to jest to, czego miastu najbardziej potrzeba.

Maja Szponar- ska, os. Piastów:

- Niedawno uczest­

niczyłam w ma­

jówce w parku w Śródmieściu, którą miło wspominam.

Młodzieży najbar­

dziej brakuje wła­

śnie dużych wystę­

pów muzycznych na świeżym powietrzu. W ubiegłym roku miał miejsce koncert Myslo- witz, co było strzałem w dziesiątkę. Jednak takich zabaw jest według mnie za mało.

rzekać, choć w większych miastach studenc­

kich jest z tym nieporównywalnie lepiej.

Godna odnotowania była majówka i impre­

za zorganizowana niedawno przez motocy­

klistów. Oferta dla mieszkańców jest według mnie wystarczająca i każdy może wybrać coś dlasiebiejeślitrochęposzuka.

Wiosenny okres sprzyja różnym zabawom na świeżym powietrzu i pod dachem. Zapyta­

liśmy mieszkańców Kędzierzyna-Koźla, jaką imprezę organizowaną w mieście uważają za najbardziej udaną i jakiego typu zabaw najbardziej im brakuje.

Łukasz Solczak, os.

Śródmieście: - Jeśli cho­

dzi o imprezy kulturalne, to nie ma się czym zachwy­

cać Na szczęście ten spo­

sób spędzania czasu nie jest moim ulubionym. Bar­

dzo lubię natomiast wszel­

kiej maśd imprezy sporto- we, jak mecze ZAKSY czy młodzieżowe mecze koszy­

kówki. Raz do roku chętnie udaję się także na triathlon.

Na swoje zainteresowania zresztą mam dość mało cza­

su z powodu pracy, więc niedobór imprez sportowych czy koncertów szczególnie mi nie doskwiera.

Bernade­

ta Małek, os.

Śródmieście:

- Maj to miesiąc imprez i to aku­

rat okres, gdy nie można na­

Łukasz Kubiak, os.

NOM: - Jest tego trochę. Przykładowo Dni Miasta i poka­

zy oblężenia twier­

dzy Koźle to bardzo ciekawe imprezy. Ze sportowych wyda­

rzeń oczywiście chęt­

nie oglądam mecze siatkówki. Najbardziej odczu­

walny jest brak dużych koncertów, zarówno ta­

kich, które przyciągnęłyby młodzież, jak i tych dla całych rodzin. Dobrym przykładem jest tu zeszło­

roczne Beach Party, które mile wspominam.

chodzi mi na Adam os. Piastów-

nie, jak niedawna majówka, ale niesą to które jakoś szczególnie mnie interesują, kit czyimprezjestwystarczającodużodlam Ja osobiście nie odczuwam jakoś ich braku.

Pytał: KŻ foto: GUS nięjkrędsię resującydi Jeśli chodzi pod gołym zdaizająaę

Nowa Gazeta

<(okalna

Redaguje zespół: Jan Bartoszek, Karina Grytz-Jurkows

„Nowa Gazeta Lokalna" - tygodnik, ukazuje się w Kędzierzynie-Koźlu i Powiecie Kędzierzyńsko-Kozielskim Adres redakcji: al. Jana Pawła II 36, 47-220 Kędzierzyn-Koźle Tel./fax (077) 483-40-49 E-mail: listy@lokalna.com.pl www.lokalna.com.pl

Redaktor naczelny: Jakub Dźwilewski e-mail: rednacz@lokalna.com.pl

Zastępca redaktora naczelnego: Grzegorz Łabaj e-mail: zastepca@lokalna.com.pl

Sekretarz redakcji: Jarosław Jurkowski sekretarz@lokalna.com.pl

Ewelina Kadyła (strona www, grafika), Leszek Pietrzak, Marcin Skoczek, Grzegorz Stępień, Dagmara Świrska, Krzysztof Żybul.

Kierownik biura: Beata Witamborska Reklama: Szef działu reklamy - Artur Ściański 1 tel./fax (077) 481 -99-76, (077) 40-60-324, kom. O 501 404 321, e-mail: reklama@lokalna.com Projekt graficzny i skład: greatio.com, tel. O 601-422- Korekta: Ewa Żabska

Druk: Agora-Poligrafia Sp. z o.o., ul. Towarowa 4, | 43-100 Tychy, tel./fax (032) 325-22-02

Wydawca: Lokalna Sp. z o.o.

Adres: al. Jana Pawła II36,47-220 Kędzierzyn-!^

Tel.: (077) 483-46-59 E-mail: zarzad@lokalna.com.pl

Redakcja nie zwraca materiałów niezamówionych oraz zastrzega sobie prawo do redagowania i skra nia nadesłanych tekstów.

Za treść reklam i ogłoszeń redakcja nie odpowiadi

(3)

n™. Gaza. Nr20 (564)

lokalna

18 maja 2010

MIASTO 3

Edukacyjny biznes się nie skalkulował

Nie będzie uczelni w kozielskich koszarach

W miastach całej Polski trwają obchody studenckiego święta -juwenalia. Studenci bawią się nawet w mniejszych od Kędzie­

rzyna-Koźla ośrodkach, jak Racibórz albo Nysa. A u nas? Zamiast barwnych korowodów - wymarłe koszary. Uczelnie ze Śląska, które chciały zamienić je w swoją filię, właśnie ogłosiły, że wy­

stawiają koszary na sprzedaż.

- Za decyzją stoi gównie spa­

dek liczby studentów w ostatnich latach i brak możliwości sięgnię­

cia po dofinansowanie w wysoko­

ści umożliwiającej uczelni rozwój w Kędzierzynie-Koźlu. W tej sytu­

acji nasze plany inwestycyjne stra­

ciły uzasadnienie. Koszary w cało­

ści wystawione zostały na sprze­

daż - mówi Ewa Pilawa, z ramienia właściciela zajmująca się terenem by­

łej jednostki wojskowej przy ulicy Sy­

nów Pułku.

Miało być, a nie jest

Jeszcze w listopadzie ubiegłego roku Jacek Bienias, ówczesny dyrek­

tor administracyjny Wyższej Szkoły Ekonomii i Administracji w Bytomiu, zapewniał nas, że plany utworzenia fi­

lii uczelni w koszarach są aktualne, a termin rozpoczęcia prac remontowo- budowlanych na obiekcie uzależniony jest od rozstrzygnięcia naboru wnio­

sków o przyznanie środków z Unii Eu­

ropejskiej w ramach rewitalizacji ob­

szarów miejskich. Nie ukrywał także, że od możliwości pozyskania tych pie­

niędzy uczelnia uzależnia decyzję o otworzeniu filii w Kędzierzynie-Koź­

lu. Nabór wniosków planowany był

na luty 2010 roku, ale później prze­

niesiono go na czerwiec. Tymczasem szkoły - właścicielem terenu po by­

łych koszarach w Koźlu jest też Gór­

nośląska Wyższa Szkoła Pedagogicz­

na w Mysłowicach - nie czekając na nabój- i rozstrzygnięcie wniosków re- witalizacyjnych, postanowiły sprzedać nabyty w 2002 roku od Agencji Mie­

nia Wojskowego teren. Tym samym rezygnują także z planów kształce­

nia studentów w Kędzierzynie-Koźlu.

Tylko czy istotnie kiedykolwiek miały taki zamiar?

Ministra nie pytali

Aby szkoła wyższa mogła nauczać poza jednostką macierzystą, musi do­

stać zgodę Ministra Nauki i Szkolnic­

twa Wyższego na otworzenie filii lub zamiejscowego punktu dydaktyczne­

go. Czy szkoły wystąpiły o to do mi­

nistra? Odpowiada rzecznik MNiSW Bartosz Loba: - Zarówno Wyższa Szkoła Ekonomii i Administracji z siedzibą w Bytomiu, jak i Górno­

śląska Wyższa Szkoła Pedagogicz­

na im. Kardynała Augusta Hlon­

da z siedzibą w Mysłowicach w cią­

gu ostatnich trzech lat nie zwraca­

ły się do ministerstwa z wnioskami

Mieli być studenci, nie ma żywego ducha. Koszary zostały wystawione na sprzedaż. Są warte niemal 10 min zł.

dotyczącymi utworzenia zamiejsco­

wych jednostek organizacyjnych w Kędzierzynie-Koźlu.

Czy z ubieganiem się o zgodę cze­

kały do chwili otrzymania decyzji o przyznaniu unijnych pieniędzy? Dla­

czego więc rezygnują z planów otwo­

rzenia filii w przededniu składania wniosków na rewitalizację?

Lokalny Plan Rewitalizacji Kę­

dzierzyna-Koźla na lata 2007-2015 jest dokumentem wyszczególniają­

cym zdegradowane obszary na te­

renie miasta. Podmioty, które po­

siadają nieruchomości w ich obrę­

bie, mogą starać się o pieniądze na ich rewitalizację ze środków Regio­

nalnego Programu Operacyjnego.

Do dokumentu wpisano także teren byłej jednostki wojskowej w Koź­

lu i jego właściciela - obie wyższe uczelnie. I tylko one mogą starać się o pieniądze podczas rozpoczynają­

cego się 7 czerwca naboru. Jeśli do tego czasu koszary zmieniłyby wła­

ściciela, nie mógłby on ubiegać się o dofinansowanie. - Wniosek może złożyć jedynie beneficjent wpisa­

ny do planu jako właściciel tere­

nu wyznaczonego do rewitaliza­

cji. Zmiana planu jest możliwa, ale to procedura skomplikowana i długotrwała: najpierw zgodzić musiałby się na to marszałek wo­

jewództwa, a następnie rada mia­

sta - informuje Beata Pierzchlewicz, kierownik Wydziału Strategii, Roz­

woju i Promocji Miasta Kędzierzy­

na-Koźla. Zakładając więc, że uczel­

niom udałoby się znaleźć kupca na koszary przed rozpoczęciem nabo­

ru, w praktyce nie będzie miał on szans na przeprowadzenie procedu­

ry umożliwiającej mu ubieganie się o środki na rewitalizację. Jeśli jed­

nak kupca nie będzie, obecny wła­

ściciel koszar nie wyklucza, że sam

M

ieszkaniawkoszarach Teren byłej jednostki wojskowej w Koź­

lu Agencja Mienia Wojskowego sprze­

dała wyższym uczelniom w 2002 roku.

Wcześniej niemal przez dwa lata roz­

mowy w sprawie kupna terenu prowa­

dziło z wojskowymi miasto. Początko­

wo cena za koszary wynosiła 5,2 min zł. Były plany, aby w powojskowych bu­

dynkach stworzyć 200 mieszkań ko­

munalnych. W 2002 roku cena spadła już do 2 min zł. Ze względu na wysokie koszty adaptacji urzędnicy próbowali jednak jeszcze ją obniżyć. Ostatecznie AMW zdecydowała się sprzedać nie­

ruchomość prywatnym uczelniom ze Śląska. Teraz za prawie 10 min zł teren znów można kupić. Czy miasto wróci do pomysłu, by przebudować kosza­

ry na mieszkania? Jak poinformowała nas wiceprezydent Kędzierzyna-Koź­

la Brygida Kolenda-Labuś, w tej chwili ze względu na koszty miasto nie bierze pod uwagę takiej możliwości.

złoży wniosek. - Jeśli do czasu na­

boru wniosków terenu nie uda się sprzedać, to niewykluczone, że uczelnia jednak będzie stara­

ła się o te pieniądze. Czy tak się stanie, uzależnione jest jednak od tego, jakie środki będzie można pozyskać - informuje Ewa Pilawa.

Na razie jednak poszukiwanie kup­

ca trwa. Operat szacunkowy wyko­

nany przez uczelnie określił, że ko­

szary warte są 9,5 min zł.

Tekst i foto: Grzegorz STĘPIEŃ

REKLAMA

a

IfflLlII PLAST - TECHNIK I

STUDIO OKIEN I DRZWI PCV ALU

NOWOCZESNA STOMATOLOGIA

' w

Czynne:

1

poniedziałek, piątek 9.00 -1:

wtorek, środa, czwartek: 15.00 -19.00 10

lek. dent. Celestyna Bęben-Cybulska lek. dent. Grzegorz Cybulski

ul. Harcerska 2172 47-220 Kędzierzyn-Koźle

-GAZ

ROZWESELAJĄCY - STOMATOLOGIA

ZACHOWAWCZA - STOMATOLOGIA

DZIECIĘCA mito

HK

iwa - CHIRURGIA

STOMATOLOGICZNA - PROTETYKA

BRAMY ROLETY WITRYNY SKLEPOWE OGRODZENIA

ul.Kozielska 61

tel/fax 77 481 77 90 w godz. 9:00-17:00

montaż nawietrzaków

ul.Harcerska 19

tel.77 483 43 49 w godz. 10:00-16:00

www.stomatologia-cybulscy.pl tel. 0 693 600 601 PRODUKCJA MONTAŻ SPRZEDAŻ

Powiecie - Zwycięzca Plebiscytu Nowej Gazety Lokalnej

Zyskaj zdrou/ie

Kędzierzyn Koźle Najlepsza Apteka w

Ul. Matejki 18

Zapraszamy:

Apteka ul. Harcerska 13

Poniedziałek - Sobota : 8® - 22®

Apteka Nova ul.Matejki 18

Poniedziałek - Piątek : 8® - 19®

Sobota : 8® - 13®

.AptekaJDobra dla Ciebie ul.Mieszkaj J

Poniedziałek - Piątek :8® - 20®

Sobota : 8® - 14®

(4)

4 MIASTO

Nr 20 (564)

i8 maja 2oio

lokalna

Lokatorzy sądzą się ze spółdzielnią mieszkaniową

Zimno w mieszkaniu - winny lokator

Niemały dylemat ma dwójka mieszkańców os. Powstańców Śląskich. Mimo regularnie płaconych rachunków, dostosowa­

nia mieszkania do zaleceń spółdzielni i odkręcania grzejników na maksimum temperatura w lokalu nie przekracza kilkunastu stopni. Gdy władze spółdzielni ponownie stwierdziły, że pro­

blem wynika z niewłaściwego użytkowania mieszkania, lokato­

rzy postanowili skierować sprawę do sądu.

Sylwia Smętek musi zapłacić rów­

nowartość trzech emerytur, by uregu­

lować rachunek za ciepło, choć przez większość zimy temperatura w jej mieszkaniu nie zbliżyła się nawet do tej określonej w umowie między lokatora­

mi a Robotniczą Spółdzielnią Miesz­

kaniową „Chemik”. Państwo Smętko­

wie regularnie płacili rachunki, na­

wet kiedy pojawił się szron na ścianie w łazience. Władze spółdzielni konse­

kwentnie utrzymywały, że wina leży w złym użytkowaniu mieszkania. Miarka się przebrała, gdy lokatorzy usłyszeń, że chłód w mieszkaniu panuje z powo­

du... nowych plastikowych okien.

- Postępowaliśmy według wszyst­

kich zaleceń spółdzielni, mimo to wciąż słyszeliśmy, że nie spełnia­

my wymagań, a chłód nie wynika z winy zarządcy - mówi Sylwia Smętek.

- Gdy spółdzielnia zaczęła dopatry­

wać się źródła strat ciepła w pla­

stikowych oknach naszego miesz­

kania, wstawiając jednocześnie ta­

kie same okna na klatkach scho­

dowych, uznaliśmy, że przestajemy płacić za usługę, z której dostaw­

ca nie wywiązuje się tak, jak powi­

nien.

Zostali na lodzie

Państwo Smętkowie utrzymują, że zimą, mimo maksymalnie odkręco­

nych grzejników, ręczniki przymarza- ły do glazury w łazience. Z drugiej strony na tej samej ścianie widoczne są spękania od mrozu. Rodzina, która mieszka na szóstym piętrze - najwyż­

szym, zauważa, że ich blok, liczący 25 lat, nigdy nie był ocieplany. Zimą, w najchłodniejsze dni, muszą dogrzewać swoje mieszkanie piekarnikiem.

- To dziwne, że zarządca nie wi­

dzi, że źródłem problemu jest mizer­

na izolacja termiczna bloku - mówi Marian Smętek. - W rozmowach, ja­

kie przeprowadziłem z pracowni­

kiem Miejskiego Zakładu Energe­

tyki Cieplnej, on także twierdził, że okoliczności strat energii są co naj­

mniej dziwne. Spółdzielnia nie jest zainteresowana rozwiązaniem pro­

blemu, jej chodzi tylko o regularne otrzymywanie pieniędzy za ciepło, które i tak tracimy.

Lokatorzy na własny koszt wyko­

nali badanie termowizyjne fragmen­

tu bloku oraz całego swojego miesz­

kania. Wyniki rozwiały ich wątpliwo­

ści co do źródeł problemu. Rzeczy-

wiście, choć badanie wykonano przy odkręconych maksymalnie kaloryfe­

rach, temperatura wewnątrz miesz­

kania wynosiła zaledwie 16 stopni.

Według opinii biegłego, wykonujące­

go badanie, budynek charakteryzu­

ją liczne wady izolacyjności cieplnej.

Badanie wykazało m.in. niską tem­

peraturę stropu, słaby opór termiczny ścian budynku, wychłodzenie w na-

Podzielił ich podzielnik

Straty ciepła nie są jedynym powodem protestu lokatorów. Kontrowersje budzi też sposób rozliczania za dostarczaną do mieszkania energię cieplną.

- Podzielnik, który jest w tym celu wykorzystywany, nie jest licznikiem, więc zgodnie z prawem nie moż­

na opierać się na nim przy pomiarze zużycia ciepła - zauważa lokatorka. -

ca wyniosła kilkaset złotych na nasz korzyść!

Państwo Smętkowie zaznaczają, i chociaż na przestrzeni kilkunastu lat rai nice w rachunkach opiewają już na wic le tysięcy złotych, to nie weszli na drej sądową jedynie po to, by oszczędzać 0 kilku miesięcy starają się o założenie sto warzyszenia osób pokrzywdzonych pra Robotniczą Spółdzielnię Mieszkaniowi dzięki czemu łatwiej będzie dochoda swych praw przed sądem.

Chociaż wynik badania termowizyjnego wykazuje braki w izolacji budynku, zarząd spółdzielni widzi problem w złym użytkowaniu lokalu.

różach, częste mostki termiczne i od­

wrotny ciąg w kuchennej kratce wen­

tylacyjnej. Badanie, choć daje częścio­

wą odpowiedź na pytanie o przyczyny problemów w lokalu państwa Smęt­

ków, zostało zignorowane przez za­

rząd spółdzielni.

Spółdzielnia nie zgadza się na rozli­

czanie według kubatury użytkowej mieszkania, gdyż jest to dla niej mniej zyskowne. Poprosiliśmy więc spół­

dzielnię z innego powiatu, by przy ta­

kich samych cenach za energię ciepl­

ną obliczyła nam rachunek. Różni-

Szansa na ocieplenie

Choć planowań działać jedynie na os.

Powstańców Śląskich, to zgłaszają się do nich z prośbą o pomoc także ludzie z innych osiedli Kędzierzyna-Koźla. licz­

ba mieszkańców, którzy mają zastrzeże­

nia do pracy swoich gospodarzy, stale ro­

śnie.

Poprosiliśmy o odniesienie się do za­

rzutów mieszkańców Wiesława Bryłę, członka zarządu spółdzielni RSM „Che­

mik”. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że zarzuty są władzom spółdzielni dobrze znane, ale komentarza nie będzie, ponie­

waż sprawa jest w rękach adwokata Nie udało nam się dowiedzieć, w czym tkwi problem „niewłaściwie użytkowanego lo­

kalu”, czy pracownicy spółdzielni próbo­

wali samodzielnie określić przyczynę ta­

kiej utraty ciepła ani dlaczego nie zapo­

znano się z wynikiem badań termowizyj­

nych. Mieszkańcom pozostało liczyć na to, że źródło chłodu w mieszkaniu zosta­

nie wyjaśnione w sądzie.

Tekst i foto: Krzysztof ŻYBUL

D yżury aptek

W Kędzierzynie dyżurują następujące apteki

18.05 (wtorek) „Urtica*ul. Królowej Jadwigi 12

19.05 (środa) Apteka Zofia Krybus ul. Harcerska 13

20.05 (czwartek) „Azoty”ul. Witosa 3B

21.05 (piątek) „Apteka w Mandzie"ul. Kozielska 36

22.05 (sobota) ,Bladwiia"ulJuwma22

23.05 (niedziela) „Centrum"al.JanaPawłall3

24.05 (poniedziałek) „Dobra dla Qebie"ul. Mieszka 11

25.05 (wtorek) Jarand" ul. B. Krzywoustego 17b

W Koźlu dyżurują następujące apteki:

18.05 (wtorek) „Remedium” ul. Roosevelta 4

19.05 (środa) „Panaceum" Rynek 1

20.05 (czwartek) „Jantaful. Piastowska 40

21.05 (piątek) „Aronia"ul. Bolesława Chrobrego 8

22.05 (sobota) „Twoja Apteka" ul. Piastowska ł

23.05 (niedziela) „Melisa Bis" ul. Anny 12

24.05 (poniedziałek) „Pod lipami"ul. Kłodnicka 8

25.05 (wtorek) „Aloes"ul. 24 Kwietnia 2

PLEBISCYT NANAJPOPULARNIEJSZEGO

SOŁTYSA

ORAZNAJPOPULARNIEJSZEGO

RADNEGO

POWIATU KĘDZIERZYŃSKO-KOZIELSKIEGO

Wybieramy Sołtysa Roku i Radnego Roku 2010

Trzeci tydzień rywalizacji najlepszych sołtysów i radnych naszego powiatu za nami. Gło­

sowanie potrwa do 3 czerwca.

AKTUALNE WYNIKI GŁOSOWANIA: (3 maja, stan na godz. 12)

RADNY ROKU SOŁTYS ROKU

k

________ KK ki J

MAREK HIEMIEC DOROTA TOMALA RAFALOLEJHIK

tOlESEAWCZEREPAK Ws w. t > W

IWiłl

w.w _ _ _ _ _ _

OBKKI(U1

TOMASZ WAHTlftJ ROFERTMłODZiiSKp CZESŁAW KUOZLA

KRYSTIAH

Jeśli chcemy głosować na Sołtysa Roku 2010, należy wysłać SMS o tre­

ści: soltys2010 imię i nazwisko kandy­

data na numer 71826, na przykład: sol- tys2010 Jan Kowalski

Jeśli chcemy głosować na Radne­

go Roku 2010, należy wysłać SMS o treści: radny2010 imię i nazwisko kan­

en

AHETTASAUCK*^

mąrekm

^

mt

"

ryszardmasaisk

T

józefseiesta

ąw

^

widł

^^

AHDRZEJ MAZUR HAtlHA MIHCZIJK dydata na numer 71826, na przykład:

radny2010 Janina Kowalska

Głosować można wyłącznie za pomo­

cą SMS-ów. Jeden SMS to jeden głos.

Całkowity koszt SMS-a to 1,22 zł.

Na Czytelników biorących udział w zabawie czekają nagrody Dla zwycię­

skich radnych i sołtysów, oprócz splen­

doru, mamy statuetki i dyplomy. Poza tym miejscowość, z której wywodzić się będzie Sołtys Roku 2010, otrzyma ty­

siąc złotych nagrody na imprezę kultu­

ralną lub sportową.

MAŁGOSI*

JERZY KOWALSKI

URSZULA KOCHOH

TWOJA APTEKA ZAPRASZA

II MIEJSCE W PLEBISCYCIE NA NAJLEPSZĄ APTEKĘ POWIATU!

Nowa Gazeta

Gratuluje i zaprasza do "Twojej Apteki"!

Kędzierzyn ul. Harcerska 14 (naprzeciwko

"Światowida") tel. 77 481 08 34

* Bezpłatne

czasopisma

* Rozdajemy upominki!

Miła obsługa i fachowe porady! Szeroki asortyment leków

„ gotowych, homeopatycznych, refundowane pieiuchomajtki, kosmetyki, preparaty A-Z MEDICA. Wykonujemy również leki robione!

Koźle, ul. Piastowska 1 tel. 77 482 05 98 (obok "Radia Park")

Darmowe wstrzykiwacze * Glukometry * Dowóz do domu GRATIS * Bardzo niskie ceny!

(5)

«»/ GaM1 Nr 20 (564)

*(okalna

18maja2010

MIASTO 5

Odszedł Zbyszek Budny

Zegarmistrz dźwięku

Dzięki niemu w Kędzierzynie-Kożlu wszystko grało. Był przyjacielem i zawodowym perfekcjonistą. Po ciężkiej choro­

bie w ubiegły czwartek zmarł Zbigniew Budny - akustyk Miej­

skiego Ośrodka Kultury.

Udźwiękawiał miasto przez nie­

mal dwie dekady - w MOK praco­

wał od maja 1991 roku. Miał dosko­

nały słuch, fachową wiedzę i ogromne doświadczenie w swojej profesji. Obo­

wiązki zawodowe wykonywał niezwy­

kle dokładnie i sumiennie. Praca nie była dla niego tylko sposobem zarabia­

nia na chleb. Był jej oddany i wykony­

wał, jak mógł najlepiej.

Był doskonale zorganizowany, dbał o każdy detal. Zawodową rzeczywi­

stość miał podporządkowaną w każ­

dym calu. Nigdy nie dopuszczał do sy­

tuacji, by w pracy cokolwiek mogło go zaskoczyć.

Wiedział, jak współpracować z ludź­

mi i czego spodziewać się po aparatu­

rze nagłaśniającej. Znał ją na wylot, bo bardzo troszczył się o sprzęt. Obsługi­

wane przez niego wydarzenia kultural­

ne od strony dźwiękowej zawsze zapię­

te były na ostatni guzik, a scena per­

fekcyjnie przygotowana. Dzięki niemu miejskie imprezy, udawały się znako­

micie. Panował nad dźwiękiem docie­

rającym każdego roku do uszu dzie­

siątek tysięcy mieszkańców Kędzierzy­

na-Koźla. Bez niego kultura w naszym

mieście nie byłaby taka sama.

Jego zawodowstwo nie pozostawa­

ło także bez wpływu na funkcjonowa­

nie całego MOK Pracując ze Zbysz­

kiem Budnym, czuło się, że wszystko jest w dobrych rękach i że nie zdarzy się nic złego. Można było na nim pole­

gać w każdej sytuacji. Pracowało się też po prostu łatwiej.

- Gdy Zbyszek nagłaśniał im­

prezę, nigdy nie musieliśmy oba­

wiać się, że ze sceny zejdziemy z za­

chrypniętym gardłem. Tylko niektó­

rzy akustycy potrafią tak doskona­

le ustawić sprzęt. Był prawdziwym profesjonalistą i pasjonatem dźwię­

ku - wspomina Hanna Białas, kierow­

nik działu organizacji imprez w MOK Pod tym względem znany był tak­

że wśród artystów z całej Polski, któ­

rzy wiedzieli, że do Kędzierzyna-Koź­

la nie muszą przywozić swoich akusty­

ków, bo będzie Zbyszek Budny.

Był także powszechnie znany wśród mieszkańców miasta. Dla niejednego z nich Zbyszek prowadził prywatne im­

prezy okolicznościowe. Instynktownie trafiał w gusta muzyczne publiczności.

Prowadził z nią dialog, rozkręcał zaba-

Odszedł zegarmistrz dźwięku. Zbyszek Budny udźwiękawiał miejskie imprezy przez prawie dwie dekady.

wę tak, jak dziś potrafi już mało kto.

Zostawił po sobie bardzo wysoko za­

wieszoną poprzeczkę. Zastąpić go bę­

dzie niezwykle trudno.

Zbyszek był świetnym kolegą i współpracownikiem, dla niektórych także prawdziwym przyjacielem. Był człowiekiem o wielkim sercu, bar­

dzo wrażliwym, rodzinnym i empa- tycznym. Zawsze pierwszy wyciągał rękę, gdy widział, że może pomóc. Ro­

bił to bezinteresownie, nigdy nie ocze­

kiwał niczego w zamian. Był duszą to­

warzystwa - jego mocny śmiech zara­

żał wszystkich.

Niezastąpiony kompan. W bagażni­

ku swojego samochodu zawsze woził

„małe nagłośnienie”. W każdej chwi­

li potrafił udźwiękowić nawet sponta­

niczny i najbardziej zwariowany po­

mysł.

Był zawsze świetnie przygotowany.

Radził sobie w każdej sytuacji. Zasko­

czyła go dopiero ciężka choroba. O ży­

cie walczył do samego końca. Pomagali mu ludzie dobrej woli, także nasza re­

dakcja. Ci, którzy go znali, pewnie dłu­

go jeszcze nie będą mogli przyzwycza­

ić się do mówienia o nim „był”. Żyje i będzie żył w sercach wielu ludzi. Tylko wokół zrobiło się jakoś dziwnie cicho.

Redakcja

Wyłowiono zwłoki emeryta

Tragiczny finał poszukiwań

Identyfikacja zwłok przez członków rodziny dała odpowiedź na pytanie o toż­

samość mężczyzny, którego ciało niedaw­

no wyłowiono z rzeki Kłodnicy Zgodnie z podejrzeniami zwłoki należały do szu­

kanego od miesięcy emeryta.

W poprzednim numerze pisaliśmy o zwłokach mężczyzny, które wyłowiono z Kłocłnicy w okolicach ronda Milenijnego.

Ciało zostało zauważone przez wędka­

rza, który natychmiast powiadomił poli­

cję. Na miejsce przybył także prokurator.

Po wstępnym dochodzeniu, już kilka dni później, doszło do identyfikacji zwłok.

Córka zaginionego kilka miesięcy temu 66-letniego mężczyzny orzekła, że zwłoki wyłowione z rzeki należą do jej ojca. Ostatni raz widziano go 19 listo­

pada w okolicach domków działkowych przy ul. Grunwaldzkiej. Od tamtej pory strażacy przeszukali cztery kilometry li­

nii brzegowej rzeki, jednak dopiero teraz ciało udało się odnaleźć

Sprostowanie

Do relacji z walnego zebrania dział­

kowców z Rodzinnego Domu Działko­

wego „Tęcza”, która ukazała się 11 maja 2010 r., wkradł się błąd Odznaczenia zasłużonym działkowcom wręczała An­

tonina Boroń, a nie, jak napisałem, Iza­

bela Madej. Za pomyłkę przepraszam.

Krzysztof ZYBUL

Pasażer walczy o życie

Pił i prowadził

Poziom wód jest wysoki i stale rośnie

Widmo powodzi nad miastem

Tylko przypadek wydał pijanego kierowcę w ręce policji. Brawurowa jazda nietrzeźwego nastolatka skoń­

czyła się w przydrożnym rowie. Jego pasażer walczy o życie.

Informacje o wypadku między Sła- l

więcicami a Zalesiem Śląskim wpły­

nęły do komendy policji wcześnie rano, a dzwonił sam sprawca wy­

padku. Policjanci, którzy przyby­

li we wskazane miejsce przy drodze wojewódzkiej nr 426, szybko ustali­

li, że przyczyną wypadku była nadmierna prędkość. Spra­

wa wyjaśniła się, gdy kierują­

cy oplem 19-letni mieszkaniec Leśnicy dmuchnął w alkomat, a na wyświetlaczu ukazał się wynik: jeden promil alkoholu.

Mężczyzna nie posiadał rów­

nież uprawnień do kierowania pojazdem.

Pasażer w ciężkim stanie został przewieziony do Woje­

wódzkiego Centrum Medycz­

nego w Opolu, gdzie walczy o

=. życie. Pijany kierowca, który g. spowodował wypadek, prze-

| bywa obecnie w areszcie. Gro- 2 zi mu do 8 lat pozbawienia

g wolności.

O

Warunki atmosferyczne nie napawają mieszkańców opty­

mizmem. Rosnący od dłuższego czasu poziom wód w Odrze i in­

nych okolicznych rzekach zmu­

sza do postawienia pytania: czy jest się czego obawiać?

Z godziny na godzinę poziom wód pod­

nosi się i nic nie wskazuje na to, by sytu­

acja miała ulec zmianie. W Chałupkach, Krzyżanowicach i Miedoni poziom Odry znacznie przekroczył już stany alarmowe.

Poziom na wskaźnikach w Koźlu w po­

niedziałek o godz. 14 przekraczał znacz­

nie stan ostrzegawczy Prognozowano, że z pewnością przekroczy on stan alarmowy

We wszystkich stacjach pomiarowych na południe od Kędzierzyna-Koźla po­

ziom wody rośnie, choć nie jest to wzrost tak gwałtowny, jak jeszcze dwie doby temu. W Bierawie strażacy ewakuowa­

li już jedno z gospodarstw (poniedziałek, godz. 14), a kopalnia „Kotlamia” zastana­

wiała się nad ewakuacją swoich pracow­

ników z wyrobiska w Grabówce. Te dwie

W Koźlu Odra ma głębokie koryto, jednak na innych odcinkach jest już groźna, wioski podtopiła Bierawka, dopływ Odry

Strażacy wraz z władzami gmin na bie­

żąco monitorują sytuację w Brzeźcach (gm. Bierawa), Roszowickim Lesie (gm.

Cisek) i Poborszowie (gm. Reńska Wieś).

W tym ostatnim przypadku już rozsta­

wiono szandory (przenośne zapory). Za­

lania piwnic i lokalne podtopienia już te­

raz zdarzają się w powiecie, m.in.: w Dłu-

gomiłowicach i Kotlami, gdyż podniosły się wody gruntowe. Efektem ubocznym fatalnej pogody jest także kilkanaście in­

terwencji strażaków, usuwających zwalo­

ne na drogi drzewa, gałęzie i słupy ener­

getyczne.

Więcej na ten temat czytaj na str. 12 oraz codziennie na www.lokalna24.pl

REKLAMA

SPECJALISTYCZNE GABINETY LEKARSKIE

Kędzierzyn-Koźle, ul. Kozielska 4

STOMATOLOGIA ESTETYCZNA

DERMATOLOGIA MEDYCYNA ESTETYCZNA

www.specjalisci-kedzierzyn.pl

KARDIOLOGIA

Agnieszka Olejnik

Gabinet czynny:

poniedziałek

- piątek od godz. 9.00 REJESTRACJA:

tel. 606 717 812 77 48 49 456

Iwona

Wilgorska-Dorau

dr n. med.

Jacek Kowalczyk

Starszy Asystent Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu

GERIATRIA CHOROBY WEWNĘTRZNE

Tomasz Wantuła

Gabinet czynny:

poniedziałek, czwartek: od 16.30 REJESTRACJA:

tel. 501 201 933

Gabinet czynny:

wtorek od 17.00 REJESTRACJA:

tel. 600 779 968

Gabinet czynny:

środa od 17.00

REJESTRACJA:

tel. 509 053 376

(6)

Nr 20 (564) NomCjm 18 maja 2010

*/okallia

Wieści ze starostwa

Debatowali

o bezpieczeństwie

Zmiany strukturalne, jakie dokona­

ły się i nadal dokonują się w Kędzie­

rzynie-Koźlu na terenach wielkich, do niedawna, organizacji gospodarczych, jak: Zakłady Chemiczne „Blachow­

nia ’, Zakłady Azotowe „Kędzierzyn”, spowodowały konieczność stworze­

nia nowych zasad i sposobów zapew­

nienia bezpieczeństwa zdrowia i życia zatrudnionych i innych osób znajdują­

cych się na tych terenach. Jest to tym bardziej istotne, że awaria przemy­

słowa powstała w tym obszarze może przeistoczyć się w katastrofę, stano­

wiącą zagrożenie dla mieszkańców okolicznych osiedli mieszkaniowych i środowiska naturalnego.

Z tego względu w celu przeciwdzia­

łania powstaniu wielkich zagrożeń Starosta Powiatu Kędzierzyńsko-Ko- zielskiego i Okręgowy Inspektor Pracy w Opolu, przy współudziale Holdin­

gu Blachownia SA, podjęli inicjatywę stworzenia systemu wzajemnego bez­

pieczeństwa ludzi i mienia na mode­

lowym terenie byłych Zakładów Che­

micznych „Blachownia” w Kędzierzy­

nie-Koźlu, obecnie nazywanym Tere­

nem Przemysłowym Blachownia. W rezultacie podjętych działań został utworzony system prewencji zabez­

pieczający przed powstaniem zagro­

żeń pożarowych i chemicznych zwany

„Porozumieniem w sprawie zarządza­

nia bezpieczeństwem i higieną pracy na Terenie Przemysłowym Blachow­

nia”. System prewencji został opar­

ty na działającej na tym terenie ko­

mercyjnej jednostce ratowniczo-ga­

śniczej: Park Przemysłowy Blachow­

nia Sp. z o.o.

W ubiegłym tygodniu w starostwie powiatowym odbyła się konferencja poświęcona podsumowaniu doko­

nanych działań i ocenie uzyskanych efektów.

Generalnie koncepcja stworzenia systemu zabezpieczenia przed możli­

wością powstania awarii, pożaru lub in­

nego zagrożenia sprawdza się w prak­

tyce. Nadal jednak istnieją podmioty gospodarcze prowadzące działalność na tym terenie, które nie widzą potrze­

by przystąpienia do tego porozumie­

nia, uważając, że za bezpieczeństwo ich pracowników, klientów i mienia ma odpowiadać państwo poprzez ustawo­

wo działające służby ratowniczo-gaśni­

cze. Jest to błędne założenie. Krajowy system ratowniczy działa co do zasady dopiero po powstaniu sytuacji wyma­

gającej interwencji: pożarze, wybuchu, zatruciu, wypadku, katastrofie...

Z reguły działania służb ratowni­

czych polegają wtedy na ratowaniu ży­

cia i zdrowia ludzi, ochronie środowi­

ska naturalnego i na końcu ratowaniu tego, co zostało z mienia. Natomiast obowiązkiem podmiotów gospodar­

czych jest takie prowadzenie działal­

ności, aby wyeliminować możliwość powstania zagrożeń dla zdrowia i ży­

cia zarówno zatrudnionych pracowni­

ków, jak i wszystkich osób, jakie mogą się znaleźć w obszarze prowadzonej działalności.

Adam Lecibil, starostwo powiatowe

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci...”

MARII ZANIEWSKIEJ

Sekretarz Urzędu Gminy w Reńskiej Wsi

wyrazy głębokiego współczucia w tych trudnych chwilach z powodu śmierci

BRATA MICHAŁA

oraz Rodzinie

składają

P

racownicy

U

rzędu

G

minyw

R

eńskiej

W

si

, GOPS, GOK i GBP

oraz

R

adnii

S

ołtysi

„Ludzie, których kochamy, zostają na zawsze, bo zostawili ślady w naszych sercach”

Z głębi serca dziękujemy wszystkim, którzy w tych trudnych i bolesnych chwilach

związanych z chorobą i odejściem

śp. Zbyszka Budnego

okazali nam tak wiele wsparcia i pomocy.

Dziękujemy za Wasze zaangażowanie, współczucie, ciepłe słowa nadziei, każdą pomocną dłoń oraz za to,

że tak licznie uczestniczyliście w pięknej, choć bezgranicznie smutnej ceremonii pogrzebowej.

S

erdecznepodziękowaniaskłada żona

B

eata

B

udnyz

R

odziną 13 maja odszedł nasz serdeczny i długoletni

przyjaciel

Zbyszek Budny.

Po 1,5-rocznych zmaganiach z ciężką chorobą wciąż wspominamy Go jako człowieka

zawsze uśmiechniętego, utalentowanego i niezwykle miłego.

Łączymy się w bólu i smutku z Rodziną oraz wyrażamy nasze głębokie współczucie

z powodu jego odejścia.

R

edakcja

„N

owej

G

azety

L

okalnej

R odzinie śp . Z byszka B udnego

wyrazy współczucia z powodu śmierci

Męża i Ojca

składają

P rezydent M iasta K ędzierzyn -K oźle wraz z Z astępcami

I PRACOWNIKAMI URZĘDU MlASTA

©O

p.

Odeszli...

Władysława Wasilewska lat 74 Jerzy Sowiński lat 66 Jan Krajczyk lat 78

13 MAJA ODSZEDŁ

Zbyszek Budny.

N asz

przyjaciel

, długoletni pracownik

M iejskiego O środka K ultury ,

DOSKONAŁY AKUSTYK,

NIEODŻAŁOWANY KOMPAN ORAZ INICJATOR

WIELU WYDARZEŃ ARTYSTYCZNYCH, KULTURALNYCH I TOWARZYSKICH.

P ustki , po nim nikt nie wypełni . C ałej R odzinie składamy WYRAZY GŁĘBOKIEGO WSPÓŁCZUCIA.

P rzyjaciele z M iejskiego O środka K ultury .

KOMPLEKSOWE USŁUGI POGRZEBOWE I KAMIENIARSKIE

KĘDZIERZYN, ul.Grunwaldzka 39 PAWŁOWICZKI, ul. Wyzwolenia 45

GOŚCIĘCIN, ul. Kościelna 18 Tel. 77 481 88 45 kom. 696 522 794

Firma Pogrzebowa

pogrzeby 1 kremacje

Kędzierzyn, ul.Głowackiego 24, tel./fax: 77 483 54 53 Koźle, ul.24 kwietnia 9, tel./fax: 77 482 41 41 Tel.dom: 7748341 84, 774821432

Tel.kom.601 43 41 84, 601 7341 84

http://felsztynscy.uslugipogrzebowe.com.pl/

www.felsztynscy.pl

Naszej koleżance B eacie B udny

oraz całej Jej Rodzinie,

wyrazy szczerego i głębokiego współczucia w związku ze śmiercią

Męża,

składają

Z arząd i pracownicy S półki

P etrochemia -B lachownia S.A.

Głębokie wyrazy współczucia rodzinie i bliskim z powodu śmierci

SP. Zbigniewa Budnego

pracownika Miejskiego Ośrodka Kultury składają:

S tarosta P owiatu K ędzierzyńsko - K ozielskiego

J ózef G isman .

WRAZ Z PRACOWNIKAMI STAROSTWA POWIATOWEGO

INFORMACJA CAŁODOBOWA I PRZYJMOWANIE ZLECEŃ tel.077/48292 59, kom. 0607561 183

ZAKŁAD POGRZEBOWY

RA &

usługi pogrzebowe - kremacje przewozy autokarawanem w kraju i za granicą

usługi cmentarne i kamieniarskie (grobowce, pomniki i nagrobki)

REKLAMA

47-220 Kędzierzyn-Koźle, ul. Judyma tel. 483 21 65 47-220 Koźle, ul. Racławicka 6 tel. 482 92 59

(7)

Nr 20 (564) 18 maja 2010

Jeden statut, dwie interpretacje

Tornado wstąpiło w komisję?

Po odwołaniu komisji rewizyjnej w Towarzystwie Opieki nad Zwie­

rzętami rozpętała się burza. Okazuje się, że prawdopodobnie ko­

misji nie można było odwołać. Zarząd odnosi się do tego z niedo­

wierzaniem. Twierdzi ponadto, że ostatnie sprawozdanie z kontroli dokumentów jest tendencyjne i zawiera nieprawdziwe informacje.

Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu na walnym zebraniu członków Towa­

rzystwa Opieki nad Zwierzętami komi­

sja rewizyjna przedstawiła raport z kon­

troli dokumentów towarzystwa za 2009

rok. Był on niepochlebny dla zarzą­

du. Opisane zostały w nim między in­

nymi błędy w księgowaniu, brak pro­

gramu działalności, planu pracy zarzą­

du, preliminarza, brak rejestrów inter­

REKLAMA

Skorzystaj z rabatów i wygraj

5 x 1.000 PLN na zakupy

Biorąc udział w 2 z 5 eliminacji

i odpowiadając na pytania konkursowe masz szansę wygrać Grand Prix

Mitsubishi Colt!

W

OpL a NEtA fm

Patronat medialny:

Szczegóły na:

www.arena-gliwice.pl

A ŁOj* HER-GUM

Salon I Serwie

MITSUBISHI P2 27®

motors

www.her-gum.com.pl

wencji czy nierównomierny podział pie­

niędzy dla przytulisk, biorąc pod uwagę liczbę zwierząt. Raport zawierał też plan naprawczy, który zdaniem członków ko­

misji należało jak najprędzej wcielić w życie. Sprawozdanie zostało odrzuco­

ne i przegłosowano odwołanie komisji.

Chłopek na posyłki

Badanie dokumentów trwało cztery dni, dwie - trzy godziny dziennie. Tyl­

ko tyle, gdyż, jak relacjonuje przewod­

nicząca komisji rewizyjnej Stanisła­

wa Bisaga-Jezior, dłużej nie dało się znieść złośliwości głównego księgo­

wego TOZ Władysława Kordyaczne- go. Prywatnie jest on mężem Zenony Kordyaczny, prezes towarzystwa. Sie­

dziba TOZ mieści się zaś w ich miesz­

kaniu.

- Komisja robi sobie z główne­

go księgowego chłopka na posył­

ki. Przychodzi o 16.00 i woła go z kuchni. My chcemy to, to i to! - zżyma się Władysław Kordyaczny.

Uważa, że komisja powinna wcze­

śniej uprzedzić o planowanej kontro­

li, wówczas przygotowałby żądane do­

kumenty.

- Nie wiem, czy jakieś tornado wstąpiło w komisję? Pięć tygodni pod rząd kontrole! - mówi księgowy, przeświadczony o złośliwości człon­

ków komisji, która - jego zdaniem - przez kilkanaście miesięcy nic nie ro­

biła.

Władysław Kordyaczny zarzuca też komisji, że nie pytała go o dokumen­

ty, zanim napisała, że ich brak. Do­

brym obyczajem - jego zdaniem - by­

łoby, gdyby członkowie, mając jesz­

cze na brudno spisane uwagi, podzie­

lili się nimi.

- Gdyby powiedzieli, że nie ma książki korespondencji, to od­

powiedziałbym, że jest! Chodźcie i zobaczcie. Ten protokół to perfi­

dia! - gorączkuje się księgowy.

Członkowie komisji rewizyjnej jed­

nogłośnie podtrzymują to, co zawarli w raporcie: w siedzibie TOZ części do­

kumentów nie było.

Nie ma odwoływania odwoływania

Drugą część walnego zebrania zdo­

minowała dyskusja o odwołaniu ko­

misji rewizyjnej. Według statutu TOZ trzech członków komisji powoływa­

nych jest na czteroletnią kadencję i nie można ich odwołać. Wyjątki są dwa:

gdy komisja poda się do dymisji lub umrze jeden z jej członków.

- Domagam się podania pod­

stawy prawnej odwołania komi­

sji! Uchwała odwołująca komisję jest niezgodna ze statutem - mówi­

ła Stanisława Bisaga-Jezior.

Władysław Kordyaczny, któ­

ry prowadził walne zebranie, tłuma­

czył, że zgodnie z regulaminem ob­

rad w każdej chwili można zgłaszać wnioski formalne. Taki właśnie padł w sprawie komisji, został przegłoso­

wany i tym sposobem komisję rozwią­

zano. Zdaniem księgowego - zgodnie z prawem.

- Najważniejszym dokumen­

tem TOZ jest statut. Regulamin nie może być nad statutem, musi być z nim zgodny. Miałem przyjemność zapoznać się ze statutem TOZ i nie znalazłem nic o odwołaniu komisji rewizyjnej - mówił obecny na zebra­

niu Ryszard Masalski, przewodniczą­

cy komisji rewizyjnej Rady Miasta Kę- dzierzyną-Koźla.

Radny wyjaśniał, że praca komisji rewizyjnej byłaby pozbawiona sen­

su, gdyby można było ją odwołać na każdym walnym zebraniu. Tłu­

maczył też, że uchwały niezgodne z prawem - w tym przypadku ze sta­

tutem - są nieważne, więc komisja cały czas istnieje.

- Uchwała zapadła i nie ma od­

woływania - upierał się Władysław Kordyaczny, twierdząc, że każdy wniosek formalny należy przegłoso­

wać, i tak też się stało.

Rozstrzygnie niezależna opinia prawna

Przegłosowano więc formalny wniosek przewodniczącej komisji re­

wizyjnej, by zarząd poprosił niezależ­

nych prawników o opinię, czy odwo­

łanie było zgodne ze statutem. Odpo­

wiedź ma zostać przedstawiona człon­

kom TOZ na czerwcowym spotkaniu integracyjnym.

- Komisja rewizyjna ma prawo dokonać kontroli zawsze; nie pod­

lega zarządowi. Tak mówi ustawa.

Po tym, co powiedział prowadzą­

cy zebranie, mam przeświadcze­

nie, że chodzi o jakieś osobiste ani­

mozje. Ktoś przyszedł, ktoś spraw­

dza... - komentuje obecna na zebra­

niu Marta Szydłowska, radna Rady Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego i - zgodnie z oświadczeniem - przy­

szła członkini TOZ.

Dagmara ŚWIRSKA

(8)

8 MIASTO

bocian?

niósł

Tomasz Ziegler z Dziergowic, ur. 04.05, godz. 21.00, 2,8 kg, 53 cm.

Koao

Julka Banasik z Sierot, Sandra Jarząbek ze Zdzieszowic,

ur. 09.05, godz. 15.20,3,3 kg, 51 cm.

Tadzio Bryła z Kędzierzyna-Koźla, ur. 11.05, godz. 12.58,3,4 kg, 52 cm.

ur. 13.05, godz. 8.44,3,2 kg, 52 cm.

Viktoria Jeleniewska z Ligoty Wielkiej, ur. 14.05, godz. 13.21,3,2 kg, 54 cm.

Magdalena Drania z Kędzierzyna-Koźla, ur. 11.05, godz. 5.45,3,5 kg, 52 cm.

Kamil Kikinder z Kędzierzyna-Koźla, ur. 10.05, godz. 23.25,3,5 kg, 51 cm.

Marcel Latus z Głogówka, ur. 16.05, godz. 6.05,3,2 kg, 52 cm.

Nr 20 (564) t»r Nowa Gazeta 18 maja 2010

*/okalna

Na grupę uczniów z klasy policyjnej czekały wyzwania dla ciała i umysłu.

Michał Mickiewicz z Kędzierzyna-Koźla, ur. 14.05, godz. 16.25,3,9 kg, 57 cm. •

Każdy może połączyć się z siecią na kozielskim rynku

Publiczne surfowanie

Na początku maja na rynku wystartował pierwszy w mieście publiczny punkt dostępu do Internetu - tzw. hotspot. Urucho­

miła go Miejska Biblioteka Publiczna.

Zgrupowanie klasy policyjnej ze Sławięcic

Ćwiczyli ciała i umysły

Kilkunastu uczniów z klasy policyjnej z Zespołu Szkół nr 3 im. Mi­

kołaja Reja w Sławięcicach wzięło udział w obozie szkoleniowo-kon­

dycyjnym w Głuchołazach. Było strzelanie z pistoletów do paintbal­

lu, ćwiczenia koordynacji na mostach linowych i relaks w saunie.

Uczniowie poznali znaczną część umiejętności przydatnych funkcjona­

riuszowi policji w pracy na co dzień.

Było więc udzielanie pierwszej po­

mocy, musztra i elementy samoobro­

ny. Nie zabrakło ćwiczeń typowo wy- dolnościowych, jak wspinaczka, ani drużynowego hobby sporej części po­

licjantów, czyli paintballu.

Sprawność fizyczną przyszłych po­

licjantów wystawiono na próbę pod­

czas ćwiczeń na siłowni i górskich

wycieczek, a po wszystkim dano im odpocząć w saunie i odetchnąć w ja­

skini solnej. Młodzież zwiedziła też atrakcje turystyczne Głuchołaz, z płukaniem złota włącznie, oraz za­

poznała się z przyrodą Gór Opaw­

skich.

Obóz kilkunastoosobowej grupy uczniów został częściowo sfinanso­

wany przez kędzierzyńskie staro­

stwo powiatowe.

Julia Marek z Bierawy, ur. 10.05, godz. 16.45,3 kg, 53 cm.

Filip Gwóźdź ze Zwiastowic, ur. 14.05, godz. 12.55,2,8 kg, 51 cm.

Krzysztof Kowalczyk z Kobylic, ur. 12.05, godz. 8.40,4,3 kg, 60 cm.

2uzanna Szachogłuchowićz z Solami, ur. 14.05, godz. 20.20,3,2 kg, 57 cm.

Wojciech Haisz ze Zdzieszowic, ur. 12.05, godz. 3.50,4 kg, 57 cm.

Bartosz Kulawik z Kędzierzyna-Koźla, ur. 10.05, godz. 7.30,3,3 kg, 54 cm.

PHURaBREX

DYSTRYBUCJA WODY

ŹRÓDLANEJ

PR0NLOCJA1 ZAPRASZAMY:

i • | ' maili • Kędzierzyn-Koźle

tylko w maju

550zł

ul. Piastowska 41 tel./fax 077/482 48 10

e-mail: rabrex@wp.pl czynne od 9:00 do 16.00

iL-

Usługa jest bezpłatna. Kto może z niej skorzystać? Każdy posiadacz przenośne­

go komputera lub telefonu komórko­

wego z funkcją Wi-Fi. Hotspot obejmu­

je swoim zasięgiem budynek biblioteki i obszar rynku. Transfer danych odbywa się z prędkością 512 kb/s. Pozwala to na bezproblemowe przeglądanie większości witryn internetowych albo odbiór poczty elektronicznej.

W Internecie są jednak miejsca, z któ­

rymi połączenie się poprzez publiczny punkt dostępu do sieci nie będzie moż-

- Dostęp ograniczony jest kl torem treści. Oznacza to, że uż nicy nie będą mogli odwiedzać stron internetowych zawierających treśd szkodliwe społecznie - informuje Syl­

wia Żelezik z MBP. Na przykład porno­

grafii poprzez hotspot obejrzeć się nie da Niebawem w Koźlu uruchomiony zo­

stanie także drugi publiczny punkt dostę­

pu do Internetu. Swoim zasięgiem obej­

mie, będący w końcowej fazie remc”

budynek magistratu przy ulicy Piramo­

wicza.

lontu, ramo- I

GMS

OGlOSZiHK

Majka Szmidt ze Zdzieszowic, ur. 12.05, godz. 11.05,3,1 kg, 52 cm.

Ogłoszenie

Stosownie do art. 35 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomo­

ściami Prezydent Miasta Kędzierzyn-Koźle zawiadamia, że na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta przy ul. Piastowskiej 17 wywieszono na okres 21 dni wykazy nieruchomości:

1. przeznaczonej do wydzierżawienia w trybie bezprzetargowym:

- część działki nr 2688/58, k.m. 4 w obrębie Kłodnica.

REKLA

Kędzierzyn, al. Jana Pawła 11 36, Tel. 77 482 10 46

Zapraszamy: pon.-pt 9.00-19.00, sobota: 8.00-14.00

zabiegi pielęgnacyjne na twarz peeling kawitacyjny

mikrodermabrazja mezoterapia beziglowa

pedicure frezarkowy

"manicure biologiczny

przedłużanie paznokci metodą żelową artystyczne zdobienie paznokci

depilacja ciepłym woskiem makijaż okolicznościowy

Cytaty

Powiązane dokumenty

na specjalna kładka, a wykonawca robót chwilowo wycofa ludzi i maszyny z placu budowy Być może trzeba będzie zmienić trasę zawodów, ale jest jeszcze za wcze­. śnie, żeby

ponują już nie tylko teleskopami i odpowiednim oprogramowaniem. Mogą też polować na gwiazdy, nie wychodząc nawet ze szkoły. Głowackiego 20. ^WEJŚCIE Z BOKU. BUDYNKU) tel:

°' WP^™ do Krajowego Rejestru Sądowego, będący uczestnikiem rokowań, reprezentowany jest przez osobę lub osoby fizyczne umo ­ cowane do zaciągania zobowiązań w jego

LZS Konradowa - LZS Jasienica Górna Victoria Cisek - Ruch II Zdzieszowice LZS Kałków-LKS Rusocin Czarni Otmuchów - Orzeł Dzierżysław LZS Walce • Naprzód Ujazd Niezdrowice

jenia. Dostęp do drogi publicznej zapewniony zostanie poprzez ustanowienie służebności drogowej na działkach stanowiących własność Gminy Kędzierzyn-Koźle. Na

Okazało się, że nie tylko dobry biskup może pytać dzieci, czy były grzeczne i czy znają kolędy, sam też został odpytany przez małego Klausa.

pali. Całą rundę drużyna może zali- ayć na plus, wszak obecnie zajmuje necią pozycję w tabeli. Przed rozpo- lęciem ligi takie miejsce było marze- iem, gdyż ten młody

Trudno oprzeć się wrażeniu, że bloki obarczone etykietą socjalnych już z założenia miały być gorsze od innych budynków.. Bo i po