• Nie Znaleziono Wyników

Diox, KaeN, Vienio, Obywatel MC - Godność tekst piosenki

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Diox, KaeN, Vienio, Obywatel MC - Godność tekst piosenki"

Copied!
2
0
0

Pełen tekst

(1)

Diox, KaeN, Vienio, Obywatel MC, Godność

Projekt Godność

Diox, KaeN, Vienio, Obywatel MC Znowu piszą jakiś post

Znowu jakaś klika klika Zalewa ich żółć i złość

Nie pozbawią mnie chęci do życia PO koncercie podbija fan

I mówi mi ze na pętli wisiał Moje wersy sprawiły że walczy W jego oczach płonie iskra Miękkie misie jak HaHa Haribo Chcą obcinać ci skrzydła Nigdy nie daj im satysfakcji Ty nie pozwól im wygrać Za pieniądze zrobią wszystko Ich życie – fejm na youtube Z domu wynieśli złote pierścionki Ja z domu wyniosłem dumę Widzisz różnice pomiędzy nami Chodzi o zwykły szacunek

Nie jestem uszyty na potrzeby rapu To życie, nie wizerunek

Ja rozkładam skrzydła i frunę Ty unieś się ze mną nad ziemię Zapomnij o tym co maja na metkach Przymknij oko na cenę

Bo w moim domu nie było biedy nie wiem też jaki smak ma przepych Pierwsze nike dostałem od matki Kilka lat po tym jak mieli koledzy Czułem się wtedy gorszy od reszty I to był chyba największy błąd

Wcale nie czuje się lepszy od reszty Dwudziestą parę rzucam na stos TY mówisz że mnie znasz

Ja mówię, że nie sadzę Kojarzysz moja twarz Lecz nie moja histerię Widziałeś mnie nie raz W internetowym oknie Ten świat pada na twarz JA pomogę mu się podnieść Przyszły czasy do nas

W których każdy patrzy z góry Skromie ubrani są traktowani Niczym chwasty, szczury Przez tych niby lepiej

Stanowczo zbyt wiele szykan niesie Głowę wysoko dumny paw, celebryta

Wyglądasz inaczej to zmieszają ciebie z błotem Masz słabą psychikę, pokonają gniewem w moment Wyboru dokonają zawsze ludzie, #Barabasz

Są klonami niczym liście, #Kanada

Dzieciaku, jesteś inny, niech to będzie twoja tarcza To ludzie ludziom zabierają godność, profanacja Oni poniżają bo są niby lepisz znów

Tak naprawdę to są bardzo słabi, bez kitu Wiem co mówię, bo wiem co to znaczą drwiny

Nie możesz wypowiedzieć słów, używasz pantomimy W sieci coraz więcej trolli, dlatego mnie to złości Nigdy nie pozwól żeby pozbawiono cię godności

(2)

Kiedyś na pewno każdy z nas Każdy z nas się z tym zetknął Posiniaczona twarz

Strach, nie było lekko

Dziś swoje blizny masz i taka zdolność Że to jest ważna rzecz - dbać o godność Lęk i presja

Ten osiedlowy zamęt

Znów solo agresja, ja znam to na pamięć

Gdyby to nie ważne zdanie to czegoś by mi brakło I nie byłbym w stanie spokojnie zasnąć

Teraz kto inny łamie godności fundament I nie tylko w bramie słychać ludzki lament Konsumpcji ramie dziś każdego sprawdza:

System, policja, nieuczciwy pracodawca Jak korporacja na kasach pampersy za dnia I słowo ‘godność’ szybko się ulatnia

To w tych niuansach szansa mieć zdanie To apel do ludzi o poszanowanie

Są ludzie których znasz Są ludzie ich pieniądze I znów pazerna twarz Potrafi zabić słońce Widziałeś to nie raz Gdy ktoś dryfuje po dnie Jak swoją godność masz To pomóż mu się podnieść Toniemy w oceanie nienawiści Ocenianie innych

I czekanie aż ci inni klikną ze jesteśmy zajebisci Zajebisty ten świat, wtf?

Jebem na to , kontrafuck, nowy ład Czysta gra

To dla tych co patrzą na ludzi z góry Tylko w tedy, gry podnoszą ich z gleby

To do tych, co liczą się z tymi, co się nie liczą Zmieniamy świat na lepszy, i robimy to za friko Politykom, policjantom, komornikom to lud płaci

Becel, nim rękę podniesiesz pomyśl, kto jest twoim szefem A jak robisz brud, to go kur* posprzątaj

Bo lud wyjdzie na ulicę , porozstawia was po kątach Hasło ‘bunt’ porywało tłum

Solidarność

Umrzeć na stojąco, niż żyć na kolanach było warto Na murach malowane hasło, krwią nie farbą

Ponadczasowa wartość, której ktoś podrzyna gardło Ten kto śmiał to robić jest spalony

Jak Bonie i Clyde

Nie wiem czy Mniej godności mają kur* na St. Pauli Czy trener co uczy zawodnika symulowania, fauli Oszczędnie gospodarujesz prawdą, się ogarnij To jedna z tych rzeczy, których odebrać nie można To jedność, jak ... nie działa z osobna

Mierzyć wysoko i wierzyć w ludzi dobro

Nie przegrywa nigdy ten, co zachowuje godność

Diox, KaeN, Vienio, Obywatel MC - Godność w Teksciory.pl

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe Lublin, PRL, ulica Godebskiego, ulica Weteranów, Zugaj, Zbigniew (1933-2012), Kiełsznia, Stefan (1911-1987), fotografia.. Stefan Kiełsznia – są tacy ludzie, których

Nauczyciel przypomina, czym jest środek stylistyczny i tłumaczy, co to jest porównanie, zapisuje przykłady na tablicy, np.. oczy jak gwiazdy, buzia jak pączek, nogi jak patyki i prosi

Pół biedy poznać losy samego Korca (choć miasto jest dziś na Ukrainie, a w czasach dzieciństwa Wojciecha Przybyszewskiego znajdowało się w obrębie niesławnego ZSRR).. Gorzej,

Niezrozumiałe jest dla mnie także odstą- pienie od płacenia chociażby części składki zdrowotnej przez pracodawców – pod tym względem jesteśmy jednym z nie- licznych wyjątków

Grobów nie odwiedza się podczas Szaba- tu (od zachodu słońca w piątek do zachodu słońca w sobotę), w Rosz Chodesz (pierwszy dzień miesiąca księży- cowego), podczas Chanuki,

życie to są chwile, chwile tak ulotne, jak motyle a zegar daje znak nie zatrzymasz go i tak wiec wspominaj chwile mile przecież było ich aż tyle zegar nie zaszkodzi nam niech

oceniony przez ćpunów którzy niespełna rozumu chcieli podważyć przekaz i wnet podnosi sie tumult bo pogrążeni w problemach związanych z nadużywaniem nienawidzą wszystkiego co

Po to masz nosek żeby zajebać grama Po to masz gardło żeby lać w nie wódkę Po to masz ręce żeby pomacać jej dupkę Po to masz nogi żeby tańczyć do rana Po to masz nosek