r o c z n i k! t e o l o g i c z n o-k a n o n i c z n e
T o m X V I I I , z e s z y t 1 — 1971
K S. LECH S T Ä H t i V I A K
H I^ tO R IA I ESCHATOLOGIA U PROROKÓW
P rorocy żyjąc w określonym m iejscu i czasie, głosili posłannictwo przede w szystkim dla św iata sobie współczesnego], dotyczące zadań ak tu aln y c h rozw ijającej się h istorii narodu. Z w racając silę do współ czesnego sobie Ludu Bożego, m usieli z konieczności naw iązyw ać do pro blem ów n u rtu jąc y ch go w danych czasach, a naw et w danej chwili. N ierzadko chodzi im także o bezpośredni skutek bądź to w sensie zm iany usposobienia narodu, bądź też w sensie odwrócenia aktualnego n ie b e z pieczeństwa.
Oczywiście, prorocy spoglądają rów nież ku przyszłości, głoszą zba wienie, karę lub sąd dla następnych pokoleń lub naw et dla jeszcze b a r dziej odległych czasów. Z perspektyw y Nowego P rzym ierza ich działal ność dotycząca przyszłości w ysuw a się naw et na pierw szy plan. Ważne ||j|jp y jd n a k to, Ä punktem w yjścia ich refleksji będzie zw ykle zdarzenie lub osoba im współczesne, k tóre nabierają w przyszłości specjalnego znaczenia, o J p e le bardziej eksponowanego niż w teraźniejszości K Co w ięcej, dokładna perspektyw a czasowa m iędzy teraźniejszością a p rz y szłością zaciera się częściowo lub całkowicie: prorok widzi jednocześnie zdarzenie w spółczesne i przyszłe, przechodząc z łatw ością od jednego do drugiego. W te j perspektyw ie prorockiej czas trw a n ia zdarzeń czysto historycznych m iędzy poszczególnymi interesującym i go etapam i zbaw - czo-historycznym i jest poza jego polem w idzenia, j.est dlań o b o ję tn y 2.
i Jako ty p o w y przykład m ogą tu shtfiyć p roroctw a m esjań sk ie, choć n ie w y czerp ują on e b yn ajm n iej dłu giego szeregu pm fectw -'porn w Starym lU sta - m encie. N a jd a w n iejsze z n ich sięgają, być m oże, okresu ś j f B p i w c p iy , k i^ jffjto prorok lub in n y ch aryzm atyk p rzep ow iad ał w im ię J a h w e p o m y śln y ob róilB Ś ilk i. W ok resie m on a rch ii już w c ze śn ie zapow iedzi o znaczeniu o gółn on arod ow ym zdra dzają p ersp e k ty w ę bardzo daleką; jed n ocześn ie sp ełn ia ją o n e określoną fu n k cję w te r ijiile js z o ś lii N. F t t g l ł s t e r ( P ro p h e t, [W:] Hpn d b u c h T h e o lo g is ch e r G r u n iĘ e g r iffe , II, M ünchen 1963, s. 363) p isze słu szn ie n | | | S i | | p a t : „Vor allenjijlst zu sagen, dass auch d ie p rop h etisch en ZuklitiffeauäSägeH im m er p S |i |( l j L e |I l i r |j p e W eise ein e Gegßn w artsfu n k tion zu e rfü llen h ab en ”.
* t : | l § prorok p rzed sta w ia dw a zdarzenia, n iek ied y b a r w ) o d leg łe h isto ry cz n ie, jako bezpośrednio n a stęp u ją c e po sob ie. A p o k a lip ty k a Jtbędlzie k on tyn u ow ała tę lin ię, to też m ó w i często o b lisk im w y p ełn ien iu się zapow iadan ych zdarzeń. P o dobną p ersp ek ty w ę zna dobrze N T — por. Łk 18, 8; A p o lf it p l] 22, 6 i często.
To „ slÄ c o n e ” Spojrzenie w ynika sfSd, że prorok zw f|zany 'j« st"z teraź- niejszcMćią, chce dać spojjöenie n a przyszłość zrozum iałe i bezpośręjanio uchw ytne dla Swtfgo słuchacza. W ten sposób daje on jednak zapowiedzi często ?błiżej nie sprecyzowane, podkreślające jedynie pew ien aspekt lub aspekty przyszłości; tym sam ym stają się one podatne na dalszy rozwój i in terp retację 3.
Rozwój ten, odbywający!; się w pism ach kanonicznych zawsze pod kierow nictw em natchnienia Bożego, dokonywał się w w ielu kierunkach. N iektóre tem aty dotyczące przyszłości podejm ow ali i aktualizow ali ko lejni prorocy, nadając im coraz w yraźniejsze k o n tu ry 4. Inne nabierały nowej treści w św ietle nowych danych objawienia, nowej sytuacji zbawczo-historycznej lub now ych prądów teologicznych. Niekiedy tę a k t u a l i z u j ą c ą in te rp rirtäcie poMBtoB « p | już sam prorok *, częściej je d nak była ona dziełem jego ucz^fflil!, kolektbrów lub redaktoröw . Ta po datność na rozwój proroctw dotyczących przyszłości -jltainowi klucz do zrozum ienia nader tru d n |£ o i d j||k u to w ^ # g o zagadnieniaj||||chatologii p ro ro c k ie j6.
Celem pełniejszego zrozum ienia spojrzenia prorockiego w przyszłość
3 Tak np. zapow iedź p d S froil Judejczyków!;!! n ie w o li bab iloń skiej (Jr 30—31) jest echem analogicznych — |^ g ||M e j s z y c h — zapow iedzi dla m ieszk ań ców p ań stw a północnego, uprow adzonych :p!raiż A sy ry jczy k ó w do n iew oli. Z k flb i o d n ow ie n ie życia n a r o d o w o -r e lig ijn e ||g lv Ju<f§| nab iera u proroków p óźn iejszych sensu p ow szechn ego i eschatologiczrlego"'óćTnowienia reJHijnego. P odobn ie sp ek u la cje J e rem iasza na tem a t okresu trw ania sam ej n ie w o li (25, 11-12; 29, 10), pod ejm ie Zach 1, 12 l i a z D n 9, 2, nad ając pMdiiflctwu o „siedem dziesięciu latallh” c o lt z to now e znaczenie (por. C. F. W h i t l e y , T h e Term . S e v e n ty Y e a r s jj} C a p tiv ity , „Vetus T est.”, 4 U ® 5 ! « 0 —72, por. tam że, 7 ( » 7 ) 416— I B ; P. R. A c k r o | | , T w o Old T e s ta m e n ts H istorical^ F r tftle m s o f th e E a rly P er sia n P erio d , „Journal k>f th e Near E astern S tu d ies”, 17 (1958) 23—27 oraz L. S t a c h o w i a k , K sięg a J erem ia sza , Poznań 1967, s. 289—291 i 321 n.).
4 Do takich tem a tó w n ależą np. „dzień Jah w e” i „reszta Iz r a elj||, k tóre zo stan ą szczegółow o orrjóiwione niżej. Pod§Ł>nie Jerem iasz zap ow iad a t.zriSesIenie od p ow ied zialn ości m o ó ln e j kolektyw n ej,- a w p row ad zen ie in d yw id u aln ej w okresie o d n ow ien ia (Jr 31, 29-30), E zechiel śS isu je to sam o rozw iązan ie ju ż dla w sp ó łczesn ej sob ie sp ołeczn ości przeb yw ającej vŚ§Slewoli (Ez 18, 1 nn.).
5 N ajd ob itn iejszym 1- przykładem ^ śłuży tu sły n n e proroctw o o n iep rzyjacielu z północy u Jerem iasza. NajpierwiHpliliiEion o nieok reślon ym bliżej n iep rzyjacielu (1, 14-15), n aw iązu jąc — b yć m ożgj— d fc b i|j|§ -w s p ó łc z e sn y c h sob ie w y p a d k ó w (na jazd Scytów ?), n astęp n ie (4-6) d o p a tru |§ |tiię w nim jednoznacznie B abilończyk ów , którzy s ta li się w iBędzyczasie^-grOżną- potęgą. W reszcie Jr 50, 41-46 (opracow anie znaczn ie późniejsze) dopatruje się w ty m n iep rzyjacielu p rzyszłego n iszc zy c ie la B a bilonu. N atom iast A a Sofon iasza a n a ilg ic z n y ■ opis w yd aje się jed y n ie tłem dla „dnia J a h w e”. O bszerniej zob.' S t a c h o w i a k , dz. cyt., s. 519— 523.
6 Zob. niżej. O g ó ln ie jsze in fo S n a ii|e na ten tem at p o d ||ę T. C. V riezen (P r o p h e c y a n d E s c h a to t& y , „Vet. Test. Su pp l.”, I, L eiden 1953, s. 202— 227).
H I S T O R I A I E S C H A T O L O G I A U P R O R O K O W 87 niezbędne jjg$t omówienie p r o r o c l» j h is to rii7. Ja k każdy Izraelita u w a żał prorok, że teraźniejszość stańow i bezpośrednią konsekw encję prze szłości. U n ajstarszy ch proroków chodzi o rem iniscencje poszczególnych etapów historii zb a w ien ia8, k tó re słudzy słowa u schyłku m onarchii kom ponują w jeden klasyczny obraz: podkreśla on szczególne m om enty niewierności i zatw ardziałości Izraela 9.
Godny uw agi je st fak t, że prorocy wiedzą bardzo dużo o historii nie tylko własnego narodu, ale i swoich bliższych i dalszych sąsiadów. W nioski wyciągane z biegu te j historii nie należą u nich w cale do rzadkości 1* Nigdy prorocy niegizachowują się biernie wobec historii, podobnie jak nie p rzekazują jej jako czcigodnej pam iątki. Jako najw ażniejsze swoje zadanie wobec historii narodu uw ażają czuw anie nad jej w łaściw ą kon tynuacją. K arcącym i m owam i i groźbam i k ie ru ją naród na właściw ą drogę, rz u tu ją c ją jednocześnie w coraz dalszą przyszłość.
Nie zm iÄiia tego fakt, że prorocy chcą p r^ jp e w szystkim oznajmić, że J f l w e ukarfll naród, i w yjaśnić, dlaczego to uczyni. K ara i zagłada nie stanow ią ostatniego słowa proroków o przyszłości ta k igj|jtój|fj w ła snego, ja k i narodów obcych. Po okresie k ary zapow iadają oni —11 to już przed niew olą babilońską — now y okres pomyślności, przedstaw ia n y dość różnie u poszczególnych proroków n . P erspektyw a czasowa te go odnowienia nie jest w yraźna 12; zasadniczo łączy się ona z bliższymi lub dalszym i w ydarzeniam i historycznym i, ale głów nym je j czynnikiem jest z b a w iła in te rw e n d p C S ilE D la proroków JjÄ M 'f sH ona zawsze z naw róceniem narodu, z zerw aniem z dotychczasow ym grzesznym ży ciem. O ile bowiem n ajstarsze trad y c je teologiczne w yrażały op arty na obietnicach Bożych, i P rzym ierzu optym izm i pom yślne perspektyw y historyczne, profetyzm nie podziela takiego p u n k tu widzenia. Jah w e
i Por. H. W. W o l f f , D as G e s c h ic h tsv e r s tä n d n is d e r a ltte s ta m e n tlic h e n P ro - E b tte n , „Evang. T h eo lo g ie”, 20 (1960) 218— 235; G. F o h r e r, P ro p h e tie u n d G e- jJ S l& te , [W:] S tu d ie n z u r a llte sta w .e n tlic h e n P ro p h e tie , B erlin 1967, s. 265—293; t e n ż e , G e sc h ic h te d e r isra e litis c h e n R elig io n , B erlin 1969, s. 277— 279.
8 N a jczęstszy m te m a tem jest w ęd rów k a i p ob yt n a p u styn i, w iern ość i n ie- w iern ość Izraela (Oz 2, 17; 9, 10. 15; 12, 3 nn. i często).
» Por. Jr 2—3 oraz E z 16 i 20, sta n o w ią ce p rzegląd (sym b oliczn y i bezpośredni)
h{|Jtorii Izraela. <
1» M. in. p u nk tem w y jś cia k ry ty k i przym ierzy p olityczn ych z narodam i ob cy m i jest sm u tn e d ośw iad czen ie h isto ry c zn e — por. Iz 30, 1-5; Jr 2, 36-37. Zob. tak że F o h r e r, P ro p h e tie ..., s. 266.
i i T am że, s. 281 n. oraz niżej uw . 15— 18.
12 W yrażają ją sp ecja ln e form u ły, jak np. „Oto nadchodzą d n i” (np. Jr 30, 2; 31,: Ż7 i często), „tam tego d n ia sta n ie s ię ” (Iz 11, 10-11), „przy końcu dni” (Mich 4,1; Iz 2, 2; Jr 30, 24), „w ta m ty ch czasach ” (Jr 31, 1 i często), które stw ierd zają jedynie, ż l i i l i s a n e zdarzenia n a leżą do inn ego okresu h isto rii zb aw ien ia; n ie posiad ają n a tom iast tech n iczn ego znaczenia esch atologiczn ego. N iek tóre z tych form u ł n a w ią - zyw ały do k on cep cji „dnia J a h w e” — zob. niżej.
będzie darzył swój naród jedynie w tedy opieką, jeżeli będzie on pełnił
Eego woJq; ' w przeciw nym w ypadku czeka go sąd i kara. Ta ostatnia
może sięgać ifirdzo daleknj H i' do z a A e c z e n ia zasadniczej zl^jwczej sy- tuaBji Izraela 13, pociągającego za isobąi zniszczenie narodu.
Jednocześnie ci sami prorocy iSjjgłady i zniszczenia zapew niają o zbawczej interw encji Bożej, naw et po rozpoczęciu kary, gdy tylko zostanie spełniony zasadniczy Ä jgjfflik: pow rót do J a h w e 14. Zakres zbawczych zapowiedzi prorockich zmjBniał się w m iarę rozszerzania się teologicznej k o n ę ||K p w iny i kary. Początkowo m iał on sens bardziej indyw idualny, ale już u najstarszych proroków „pisząMrch” pojaw ia się koncepcja w iny ojglnonarodow ej i co raS ^H iilniejsziH kapow iedź takiej interw encji Bożej.
Mówiąc o pomjgjlności narodu jako w yniku zbawczej woli i działania Jahw e, prorocy nj[e zam ierzają tylko powrócić do stanu poprzedniego, przed odejściem od Jahw e. Co praw da nader często przedstaw iają oni
przyszłe odnowieni® jako powrót do życia W ogrodzie Eden 15, do sy tu
acji w ędrów ki na p u s ty n i16 lub zajm ow ania ziemi K anaan ł7, wreszcie do l l l g l cii P rf|§||id§ka u śłóp góry S y n aj18. Te zbawczo-historyczne przykłady działania Bożego nabi^ffeją u proroków cech idealnych: za
powiedzi przew yższają znacznie rem iniscencje i sytuacje nie
tylko intensyw nością, ale i sam ąiliB H i|ilzbaw czą. Podobną cechę po siadają zresztą obietnice Boże także wjgvielkich tradycjach teologicznych: przerastają one niem al zawsze wypełnienie, stając się tym sam ym punk tem w yjścia dalszych, konkretniejszych obietnic 19.
13 Por. A m 1, 9 oraz 1, 6; 2, 1; Jr 18, 13-17.
14 Jedną z najczęstszych za p o w ieM i p om yśln ych c charakterze ogólnym jest „odm iana lo su ” (Oz 6, 11; A m 9, 14; Jr 29, 14; 30, 18; 31, 23; 32, 44; 33, 7. 11. 26; 48, 47; 49, 6. 39; Ez 16, 53; 29, 14; 39;:25). Ten id iom atyczn y zw rot h eb rajsk i (Sńb §ebüt) w yraża zasadniczą odm ianę lu b przyw rócen ie stan u pierw otnego. N a j starsze tłu m aczen ie g reck ie zrozum iało jjjen zw rot w se n sie pow rotu z n ie w o li (apo- strep so ten apoikian), V g jako n aw róc|j§ii|j§vew n ętrzn e (convertam conversionem ). Czy źródłem jego jest dialek t akkadyjsj§|j§g||yw any na dw orze asyryjsk im w cza sach A ssarhaddona, n ależy w ą tp ić — jjjjjpr. H. C a z e l l e s , L ’e xp ressicm „$eb ü t M b " v ie n d r a it-te lle d e V accadien d’^ S lÄ iB m iiS i? , „G roupe L in gu istiq ue d’Etudes C h am ito-S em itiq u e”, 9 (1961/62) 57— 60 oraä$P. A u b i n, L e P ro b lem e d e la c o n v e r sio n , P aris 1963, szczeg. s. 34—36.
is Iz 11, 6 n n . (tekst m esjański). 16 Por. Oz 3; 12, 10; Jr 2, 2 i często. 17 Oz 2, 16-17. 23-25.
18 Jr 31, 31-33 oraz Ez 36, 26-27 (o w p lk im oczyszczeniu w ram ach N ow ego P rzym ierza). W podobny sposób czerpią prorocy przykłady kary z tra d y cji naro dow ej (np. Oz 11, 8; Iz 28, 21 — por. 1, 10, Jr 7, 12-14).
19 Tak np. Abraham otrzym uje o fg g llfe ę potom stw a licznego jak gw iazd y na n ieb ie (Rdz 15, 5), w ędrujący ku ziem i K a n to n lud obietnicę „kraju p łyn ącego m le kiem i m iodem ” (Wj 3, 8. 17; 13, 5 i często).
H I S T O R I A I E S C H Ä B j j a f l S t S i U P R O H O K O W 8 9
T akiij|ujęcifr;historii zbaw ieniÄ Ä riffw ilo jedynie k lim afj||> rzyj§J|cy włajjfpiwemu -Edfcwojijawfc; tedflhatologii *°. Uł$t,w4f ono jednak zngjgjgpe z l f zum ienie je W S i K ^ ® ® s | n iS możr^t doszulffwać się ani w linear nej kondepcji h is to r i|||, tym m niej zaś w mitplogickhych c f ila c h „wiecznego rozj^ ż y n ^nla: n a i|§w £f **. (Mynnikiem istotnym jej roz w oju była koncepcja interw encji Bqitej w bieg historii, z d i j a j ą i i p k u wjjfp^łjnieniu. Poniew aż religie pogańskie narodów bliższego i däM&go otofiienia J p ra e ii nie znałyiijtakiej konotacji, nie stnogła t f e if la S ilić u nich teologia ppyszgpści w sensilijpóźnigszej biblijnej eschatologii.
Interwencjęji Bożą rozum iano najpierw dorąźiiif, jako i ;w |te w ię n ie z konkretnego niebezpieczeństwa, nadzwyczajną,1 pomoc lubttspfskit;- Już jed n ak starsi prorocy, działający przed niew olą babilońską, rozszerzają ją tzasow o i przestrzennie. O w łaściw ych tendencjach eschatologicz nych można by mówić u nich w tedy, gdyby rzutow ali oni swe zapowie dzi w przyszłość o charakterze definityw nym , odróżnianą ostro i w y raźnie od rzeczyw istości teraźniejszej. W ystępujący pod koniec m onar chii prorocy ro zw ijają swoją m yśl w tym k ierunku, jednak w yraźnie fo rm ułuje ją dopiero piszący pod koniec niew oli D eutero-Izajasz, uw a la n y za pierw szego proroka Jlschatologicznego” **.
Rozwój m yśli prorockiej w kieru n k u eschatologicznym można n a j pełniej obserwować na przykładzie dw óch t#m atów |p||ologii prorockiej:
„dnia Jah w e” 24 i ,;reszty Izraela" 2S.
20 D o najb ard ziej :§|>ornych, w śród k rytyk ów , zagadnień n a le ż y p rob lem ew en-l tu a ln e g o e sch a to lo g iczn e# ! c h a r fe te r u h isto rii zb aw ien ia, p rzed sta w ia n ej p rzez w ie lk ie tra d y cje teologiczn e. N ie ufjjga w ą tp liw o ści, że ST jako relig ia obietnic za w sze zak ła d a ła w y p e łn ie n ie ich w g p y s z ło ś c i. C hodzi ty lk o o to, c zy tę p r zy szło ść rozu m ian o jako feeZpSśrednio b l i s k i i zw ią za n ą z k on k retn ym i w y d a rzen ia m i h isto ry czn y m i, czy te ż « x ^ p o c ^ c u m ia ła ona zn a czen ie b liżej n ieo k reślo n e. W sp ół czesn a e gzegeza sto i na stan ow isk uplM d a lek ie sp ojrzen ie w przyszłość n ie je st ob ce n a jd a w n iejsz y m tek sto m biblijnym ,: cHoć dop iero w czasach p óźn iejszych p rzyszłość ta zaczyna" nabierać': cech d e fin ity w n e j in te rw en cji1 B ożej. T ym n iem n iej już p ro rocy l i i i n ie w o li b ajjgoń sk ą w y k a zu ją r e fle k sje w tym k ieru n k u (Iz, Jr). T oteż z d a n iö G . EfäSiHnjl (,JJer G rundzug d er H ferigłn ^iB yig der grossen E in zelp rop h eten w a r ffw ie imn|§jr m an ij§ji k e n n z e iO ||e n ||fW |ilU r c h te s n ic h t-e sc h a to lo g isc h ”) w jego G e s c h p |||e ... (s. 335) w y d a je się z b y t § |g ó lij ||
21 P or. J. N ś . ł i y , . E s c h a to iffifi [W:J B i b e i p e x i k o n ( E i||ie d e ln 19682), kol. 429 oraz L . R. S t a c h o w i a k , T m lo g i c z m & ^ b l i jn a p r o b le m a ty k a cza su , „Ruch Bibi, i L itu rg.fj n i ^ 1964) 296 n
-*2 P ® M. E 1 i a d e, T r a k ta t o hiSIorit relig ii, W arszaw a 1966, s. 381 nn. N a p o d ö te e j k o n i p p j l c |g j|iŚ |y się I H H h n a tu ra listy czn e m ity k an an ejsk ie.
23 i l t F o h r e r, G e sc h ich te..., js. 330— 337.
24 P or. G . von R a d , T h e 1 Ó r i ę j i o f th e C o n c e p t o f th e D ay o f Y a h w e h , „Journal o f S& jaitiCjStudies”, 4 (1959) 97— 108; K. D. S c h u n c k, S t r u k tu r lin ie n in d e r ^ E n tw ic k lu n g -.der V o r s te llu n g v o m „Tąg J a h w e s " , „V etus T esta m en tu m ”, 14 (1964) 319— 330; M. W e i s s , T h e .Q r ig in o f llh e „ D a j||o / th e L o r d ” R e c o n sid e r e d ,
Określeni&ś,dzień Jah w e” (jóm jahweh) przeszło dość długą ewolucję, nim stało się synonim em eschatologicznego sądu Bożego. P ierw otnie łączyło s i||p n o z głębokim przeświadczeniem o zbawczynfl działaniu Bo żym na rżecz; Izraela i jako takie sięgało — być może — 1 okresu w ojny zdobywczej (® z 5 )26. Oczywiście, ta interw encja Boża m iała jedno cześnie charakter klęski i zagłady dla nieprzyjaciół narodu wybranego.
W ędrujący ku ziemi obietnic naród |S§>brażał sobie .fjfy ffffjako wo jow nika walczącego po stronie Iz ra e lÄ k to ry w chwili! decydującej bitw y — czyli w dzień obrachunku z w rogäm i — o k a S |iS ł sw oją moc. Już w najdaw niejszych czasach d ecy d u ją® ingerencja Bj|ża nabrała cech teofanii, czyli widzialnego o b jaw ien iJp ię potęgi Jahw e 27. Gdy w okre sie m onarchii daw ne wspom nienia bohaterskich czasSv zdobyw ania zie mi K anaan zaczęły się powoli zaciefgć, idea „ d n i » Jah w e” pozostała nadal żywa: w yrażała ona cudow ną fSńekę Bożą nffd narodem i niejako opartą na historii zbaw ienia gw arancję triu m fu Izfaäfla nad wszystkim i wrogam i i przeciwnościami.
N ajstarsze teksty prorockie (Am 5, 18-20) naw iązują w yraźnie do tego znaczenia jóm jahw eh, poddają je jedn&IC zdecjJSjjlvanej krytyce. Jahw e nie odmawia w praw dzie swem u narodowi zbawczej pomocy i tę pomoc świadczyłby niew ątpliw ie, gdyby Izrael zachowywał związane z tym nakazy religijno-m oralne. Ponieważ jednak rozum ie on „dzień Jah w e” jednostronnie, w sensie własnego triu m fu i w yw yższenia ponad inne narody, ponieważ odrzuca posłuszeństw o wobec swojego Boga, przyjm ując postawę buntowniczą, dzień triu m fu i chw ały stanie się dla niego dniem gniewu Jah w e i kary. Bóg w ystąpi jako osobisty wróg swego narodu (Am 5, 19; Iz 2, 12-17;śl!Sf 1, 14-16; 2, 1-3; por. J r 13, 16), zsyłając nań bezpośrednie i pośrednie kary. Rzecz charakterystyczna, już daw ne tek sty prorockie w ykazują tendencję do rozszerzania w ym ia- fi&W" czasowyeh^i przestrzennych „dnia Jah w e” . I ta k sąd nad Babilo
„H ebrew U nion C ollege A n n u a l”, 37 (1966) 29—71; J. N e l i s , T a g J a h w e s , [W:] B ib e l- L e x ik o n 2, kol. 1700— 1702.
25 Por. S. G a r o f a l o , L a n o zio n e p r o fe tic a d el „R esto d ’Is r a e le ”, Rom a 1943; J. C. C a m p b e l l , G o d ’s P eo p le a n d th e R e m n a n t, „Scott. Journal of T h eo lo g y ”, 3 (1950) 78— 85; E. W. H e a t o n , jjffjje R o o t ,,s’r ” a n d th e D o c trin e o f th e R e m n a n t, „Journal o f T h eological S tu d ies N. S.”, 3 (1952) 27— 39; F. D r e y f u s , L a D o ctrin e d u flSiste d ’Isra eI c h e z le P ro p h e te Isa ie, „R evue de S cien ce P h iloso- ph ique et Theologgique”, 39 (1955) 361—386; J. M o r g e n s t e r n , T h e R e s t o f N a tio n s, „Journal of S em itic S tu d ies”, 2 (l'9ro|) 225—231; H. G r o s s , R e s t, [W:] B i- b e lth e o lo g isc h es W örterbuch’, II, s. 1190— 1193.
26 M niej praw d opod obne w yd aje się m itologiczn e (H. G unkel) lub k u lto w o -li- turgiczne (S. W^winipkel — św ię to m tronifjlcji) pochodzenie pojęcia „dnia Jahw e" i zw iązan ych z nim- skojarzeń eschatologiczn ych . Zob. b ib liografię w przyp. 24.
27 Por. J. J e r e m i a s , T h e o p h a n ie . D ie G e sc h ich te e in e r a ltte s ta m e n tlic h e n G a ttu n g , NeukircBiitil 1965.
H I S T O R I A I E S C H Ä ä t Ä j A U P R O R O K Ó W 91
nem przedstaw iony jako jóm jahw eh u Iz 13 nabiera zasięgu ogólno ludzkiego i ogólnoświatowego (w. 11), a naw et kosmicznego (w. 5. 9-13). U niw ersalizm ow i terytorialnem u ofi® |ijS d a jednocJfśnie rzutow anie w nieograniczoną przyszłość (w. 20 —-B ab ilo n pozostanie nie zamieszkany n a w ieki; por. Iz 34, 10 o Edomie). Podobny chaijgkter posiadają zapo wiedzi dnia Jah w e u J r 46, 12 i u Ez 30, 1-8, Hpóry przechodzi bezpo średnio od klęski Egiptu do powszechnej k ary na narody. Różnica m ię dzy „dniem Jah w e” , któ ry n a f tjd z ie na narody i na Izraela, polega na tym , że w y b ran y L ud Boży może odwrócić jego straszne skutki przez naw rócenie i pokutę, z m ie n ia ją j w ' ten sposób dzień zagłady na p ier w otnie przez Jahw e zam ierzony dzień pomyślności (J1 2, 13-14).
N aturalnie, tru d n o mówić u proroków o jednolitej koncepcji „dnia Ja h w e ” : niekiedy w ystępują u nich rów nolegle pierw otne cechy tego pojęcia (kara n a narody obce) i jego specyficznie prorockie ujęcie (kara na Izrael). Należy też liczyć | p z rein te rp reta cją niektórych wypowie dzi o „dniu Jah w e” w św ietle późniejszych założeń eschffiolo<ff|znvch. N ajbardziej ch a rak tery sty c zjjjip j przykładem jest Jl, u którego w ystę p u je jednocześnie klęska szarańczy jako zapowiedź k atastrofy, m ożliwej
jeszcze do zażegnania (1, 15; 2, 1. l l n n .) , oraz pierw otne pojęcie tego dnia jako dnia w alki Jah w e na czele potężnych zastępów 2S.
Prorocy po niew oli babilońskiej (lub pod koniec je j trw ania) widzieli „dzień Jah w e” w zupełnie innej perspektyw ie. Nie w ykluczając zeń idei sądu nad św iatem , dopatryw ali się jego w ykonania w upadku pań stw a judzkiego i niewoli babilońskiej. Dla Izraela więc dzień ten rozu m ieli w św ietle rozw ijającej się eschatologii (zob. niżej) jako okres defi nityw nego zbawienia; dozna go św ięta „reszta”; 1 k tó ra ocalała z za głady 2®.
M niejszą rolę w rozw oju eschatologicznej m yśli prorockiej odegrała idea i§§f^z||§jj. U proroków oznacza ona tę część narodu, k tó ra jako oca lała z k ary Jahw e jest w łaściw ym podm iotem Jego zbawienia. W ty m sensie m ówi Iz 4, 2 (por. J r 6, 9; Mich 3, 12; Sf 3, 13) o „reszcie Izra ela j§j M ich 5, 6-7 o „reszcie Ja k u b a ”, Am 5, 15 o „reszcie Józefa” oraz J r 40, 15 (42, 15) o „reszcie J u d y ” . W zw iązku z „dniem Jah w e” naród izraelski uw aża się za „resztę” narodów , k tó ra dzięki łaskawości Jahw e dozna ocalenia (Rdz 45, 7?). Jednocześnie „reszta” jv&pg poleceniu j§p- hw e dla proroka Eliasza (1 K ri 19, 18)30 oznacza „siedem tysięcy takich,
28 Por. J. B o u r k e, L e J o u r d e J a h v e d a n s J o el, „R evue B iblique", 66 (1959> 5—31; 191— 212, k tóry p ok azu je p roces k ształtow an ia się i zależn ość m y śli esch a to logiczn ej k sięgi.
29 Por. F o h r e r, G e sch ich te..., s. 273.
którjaiSi kolana nie ugięły-się przed Baalem oraz kfijrych u sta nie ucało
w ały ä
U M roków przed n |fw o lą babilońską pojęcie ,|p s z ty ” zw iązane jest niemal.Ifc^wsze z sądsm i karą: Am 5, 15 rozum ie ją jako zdziesiątkow a nych gHfemi Bożymi m j^zk ań có w państw a północnego, symboliczne imię jednego z synów B ajasza (se’är jasüb — Iz 10, 22, por. Am 5, 3) oznacza S ajpraw dopoclibniej, iż tylko reszta o clteje (zob. jednak 10, 21 o naw róceniu lub powrocie „reszty”) 31. W każdym razie J r 50, 20 (por. Sf 3, 12) stw ierdza iflijjiźnie, że Jahw e nie tylko: ocali pew ną „resztę” Izraela, S ie udzieli jej §§|j?ebaczenia win. Identyfikacja jej pozostaje w ścisflj zależności cp historycznej sytuacji narodu: prorocy pod ko niec m anarchii r o z u i& ją ją jako w ygnańców judzkich w Babilonii (Jr 23, 3; 31, 3, w okresie jfew o li Iz 46, 3-4), natom iast prorocy odnowienia jik o tyćh^gó powrócili z w ygnania, by rozplteząć nowe życie w k ra ju (Zach 8, 6. 11-12). W każdym razie i w tym pojęciu teologicznym 32 można stw ierdzić podobną linię rozwojową, co w koncepcji „dnia Jah w e” : w k ierunku ponadhistorycznyrrlj ku przyszłem u odnowieniu.
Ogólnie mówiąc, ta k „dzień JahwJB, jak „reszta Izraela” stanow ią teologiczne próby określenia kierunku in terw encji Bożej w bieg historii. D la rozw oju eschatologii ważne jest to, że kierunelfiben w skazuje zdecy
dowanie w przyszłość, najpierw bliższą, następnie coraz to dalszą. Oczywiście, oba omówione tem aty nie w yczerpują bynajm n iej ponad- historycznych refleksji prorockich. Idea W ybaw cy-O dkupiciela n aro du, określana zw ykle jako „m esjanizm ”, odgryw a w ielką rolę w kształ tow aniu poglądów prorockich n a historię zbawczych interw en cji Bo żych; jej teologicznePShaczenie w ykracza jednak daleko poza ram y niniejszych rozw ażań historyczno-eschatologicznych, w ym agając oddziel nego omówienia. To sam o należy powiedzieć o takich tem atach, jak specyficznie prorocka idea „zbawienia z S yjonu” 33 lub jak „nowy Exo d u s”34. Zresztą rozwój w szystkich tych t enl 8 i w przypada już na okres w łaściw ej eschatologii.
Współcześni k ry ty cy są zgodni w ustalaniu pierwszego etapu rozwo jowego właściw ej eschatologii na okres niewoli babilońskiej. M yśl teo logiczna zaczęła w tedy nabierać — i to już począwszy od pierw szych 31 O spornej interp retacji tego im ien ia zob. S. H. B l a n k , T h e C u r r e n t M i- sin te r p r e ta tio n o j Isa ia h ’s l l j f e ar to.Mfi”r| [; fjj|nj^m«$fr}jjirf B ib i, j i t i i t f e i j 57 (1948) 211— 215.
32 Ponadto prorocy juiy.wają tak że p ojęcia „reszta” w znaczeniu potocznym , jako niedobitki, p ozostałe z b itw y lub k atastrofy, a tak że z innej k lę sk i (Iz 1, 8;
M n ,i 3frf&4, fr.9, 42, 2 -3 irS ä :Ö, 8 i często).
33 Por. S. H e r m a n § |j D ie p ro p h e tis c h e n H e ils e r v a r tu n g e n im A lte n T e s ta m e n t, Stuttgart 1965, s. 14|g§-143.
l l i B r o R jf f l i e s c h a t o l o g i a- u p r o r o k o w 93
dziesiątków la tl pobytu Judejczyków w B abiS jiie — orientacji zdecydo w anie k u przyszłości. Ju ż Ez 38-39 zdradzaj ujęcie w yraźnie eschatolo- giczne-fi DetfMEWzjBjjasz w j l l p u je dojrzałą m yśl ftologiczną tego ty p u j W łaśnie u niego dokonał się tak charakterystyczny dla późniejszej escha
tologii ro2j8 1iiB mi|g|gjjE dw iem a zasadniczo różnym i epokami: przeszłości
i pełnej chw ały przyśiłości. Ważne jest także to, że prorok staw ia sie bie na p rz e ło m ią |j|||i|s u dawnego i nadchodzącego (Iz 40, 1-8). Mówiąc- bardziej teologiczni^’, u D äütero-lSajasza dokonała się przem iana d aw nego p ro rffk ieg o p u n k tu Widzenia, zm uszającego współczesny naród do' opowiedzenia się za Jah w e lub przeciw N iem u, na bardziej historyczny lub raczej eschatologiczny! staw iający przed narodem perspektyw ę wspaniałej|przyszł<}|€| -zbawcze j , a pozostaw iający za sobą m glisty okres przeszłości35. W upadku państw a, zniszczjlhiu Jerozolim y i długiej nie w oli dokonał się sąd Jah w e (Iz 40, 1-2), po nim staje naród Boży u pro gu ery definityw nego zbaw ienia (Iz 55, 3. 13..— por. 45, 17; 51, 6. 8. 11;
54, 8). Jej sym ptom am i są: upadek Babilonu-ciórńiężyciela za spraw ą
Jah w e (Iz 43, 14-15), oswobodzenie z niev|fjli i pow rót przez pustynię (Iz 55, 12-13), pow rót Jah w e na Syjon (Iz 40, 9-11), odnowa życia w k ra ju (Iz 44, 1-5. 26; 51, 3) i praw dziw e n a w r ó ||n ie do Jahw e (Iz 51, 4 -5 )36. Jak o pu n k t zw rotny oczekiwania, a mege| naw et inaugurację nowego^ okresu rozum iała społeczność po powrocie z niewoli położenie kam ienia węgielnego pod nową św iątynię (Agg 2, 15-19). P rzyspieszając jej od-j budowę, cźyGią Judejczycy ten okres Świetności bliższym. Aggeusz i Zachariasz naw iązują przy tym do trad y c y jn y ch oech „dnia Jah w e” : ogólnego j|p |rz jS |l sił n a |||r y (Agg 2, 6. 21 | | skruszenia potęgi narodów obcych (Agg 2, 22; Zach; 2, 1-4), powszechnego oczyszczenia (Agg 2, 10-14; Zach 5, 5-11) i osadzenia na tronie m esjańskiego w ładcy (Agg 2, 23 — o Zorobabelu; Zach 3, 1-7; 4, I n n . i 6, 9-15). Te sam e cechy w y kazuje tzw. A pokalipsa Izajasza (Iz 24-27), k tó ra pochodzi w pierw szej sw ej w e rsji z tę g i okresu; obecną swą foftnę otrzym ała jednak w okre- się kw itnącej a p o k a lip ty k i37. G odną uw agi jest je j m yśl o powszech
35 Ju ż u D eu tero -Iza ja sza okres ten jest w y ra źn ie okresem grzechu i upadku, zgodnie z groźn ym i i k a rc ą cy m i m ow am i p r o r ig ó w sp rzed n iew o li bab iloń skiej. W tra k cie d alszego rozw oju esch a to lo g ii i a p o k a lip ty k i ok res ten otrzym u je coraz w y r a źn iejsz e cech y rad yk aln ego zep sucia i p a n o w a n ia szatana.
36 Por. G. F o h r e r, D ie S tr u k tu f.,,d ę )i* a ltte s ta m e n tlic h e n E sc h a to lo g ie, [W:] S tu d ie n z u r a ltte s ta m e n tlić h e n P ro p h e tie , B erlin 1967, s. 32—58 oraz t e n ż e , G e sc h ich te..., s. 346— 349.
37 Por. F. D i n g e r m a n n , D ie B o ts c h a ft v o n V e r g e h e n d ieser W e lt u n d v o n d e n G e h e im n is s e n -d e t-iS v fig k e it. B e g in n e n d e A p o k a ly p ty k i m A lte n T e s ta m e n t, [W:] W o r t u n d B o ts c h a ft, W ürzburg 1967, s. 32^—342; P. von der O s t e n - S a c k e n , D ie A p o k a ly p tik in ih r e m V e r h ä ltn is z u P r o p h e tie u n d W e is h e it, M ünchen. 1969.
nym naw róceniu się narodów (lub ich „reszty”) — por. Iz 24, 21 ;±-: 25, 12 i Zach 2, 15; 8, 20-22 —^ k tó re będzie tow arzyszyło zbaw ieniu Izraela.
W ymienione refleksje piorockie przyczyniły się w znacznym stopniu do rozw oju właściw ej perspektyw y eschatologicznej, zm ierzającej już nie ku zdarzeniom historycznym , ale ku nie kończącej się szczęśliwej przyszłości. Oczekiwania rychłego nastania eschatologicznego przełom u czasów ulegały zwłoce. O dw lekanie się m otyw ują późniejsi prorocy za niedbaniem obowiązków religijno-m oralnych, a naw et liturgicznych, (Mai) lub też now ym i grzecham i (Iz 59, 1 nn.), zapow iadając jednocześ nie nadejście nowych czasów w coraz to innych w ydarzeniach. Poprzez częściowe w ypełnianie się zapowiedzi w bieżącej rzeczyw istości histo rycznej sięgano wyrokiem dalej k u jakiejś bardziej zasadniczej in te r w encji Bożej i gruntow nej przem ianie. Z kolejnych ucisków im periów babilońskiego, perskiego i hellenistycznych Seleucydów, zaczyna prze-, chodzić m yśl teologiczna do jakiegoś bliżej nieokreślonego czasowo ucisku eschatologicznego, skupiającego w szystkie siły wrogie Jahw e 1 Jego narodowi. Eschatologiczną interw encję Jahw e oswobadzającą L ud Boży rozum iano bądź to w sensie partykularno-nacjonalistycznym , bądź też uniw ersalistycznym ; ta ostatnia, znacznie rzadsza niż pierw sza, dom inuje tylko u Sf 3, 9-10 i u Iz 51, 4-6. C harakterystyczne dIa;H|M|C prorockiej jest natom iast powiązanie obu aspektów , w yczuw alne już u Iz 2, 2-2; 25, 6 nn.; J r 3, 17; Zach 8, 20 nn. (zbawienie narodów pod przew odnictw em Izraela, na Syjonie).
Prorockie trad y cje eschatologiczne nie mówią w yraźnie o końcu św iata; w ielka przem iana n astąpi n a ty m świecie, w śród znanych histo ryczni®! narodów. Odnowiony św iat, jaki zapow iadają, nosi wszelkie cechy św iata współczesnego prorokom i ich słuchaczom. In n a rzecz, że w proces odnowienia zostaje włączony cały kosmos, a także ponosi on sk u tk i eschatologicznego działania Bożego, w sensie dnia J a h w e 38. To zaś może spowodować koniec obecnego św iata (Iz 34, 4 (?); 51, 6), o czym jednak w yraźniej mówią dopiero ostatni prorocy ST, przeciw staw iając m u św iat now y (Zach 14, 6), nieprzem ijalny (Iz 65, 17-18; 66, 22). Spe kulacje na ten tem at należą już do apokaliptyki, kontynuującej escha tologiczną linię prorocką 39. Sprow adzi ona dwie epoki D eutero-Izajasza, przeszłości i przyszłości, | p | i n i B j i dwóch okresów: popadłej pod sąd Jahw e doczesności, k tó ra m usi ulec zniszczeniu, i wieczności „nowego stw orzenia” ; m iędzy nim i nastjj§J| dokonanie esj^toT ^ijęzfoe świata. Tę fazę przejściow ą między., profetyzm em a apokaliptyką re p rezen tu je
38 Por. Jr 4, 2 3 99» A gg 2, 6. 21. W y r a jB H M p tę p u je ten m o ty w e sch a to lo g icz-' n o -ap ok alip tyczn y w N ow ym T estam en cie (1 K o |j lg ; ; |j |
39 Por. B. V a w t e r, A p o c a ly p tic : itM R e la tio n to P ro p h e c y , „C atholic B ib li cal Q uarterly”, 22 (1960) 33— 46; F o h r e r, G esch ich te..., s. 380—383.
H I S T O R I A I E S C H A T O L O G IA U P R O R O K O W 95
księga D aniela ze sw ym i koleino zm ieniającym i się epokami pełnym i prześladow ań, ale zm ierzającym i k u wieczności. W alka eschatologiczna już trw a i uzew nętrznia sifljffi pffceśladow aniaclf ci, którzy trac ą w niej życie, m ają zepewjiiony udział w przyszłym odnowionym świecie przez zm artw ychw stanie (Dn 12, 1-3).
GESCHICHTE U N D E SC H A JD I.O G IE BEI DEN PROPHETEN Z u sam m en fassu n g
Sin d d ie gü§ss!äi S tru k tu rlin ien der prop h etisch en B o tsch a ft esch atologisch oder nu r h e ilsg esi||iic|jflich bedin gt? D ies ist d ie H aup tfrage, m it w elch er sich die zeitg en ö ssisch e F^f§i§jpng des P ro p h etism u s b esch äftigt. D ie en d g ü ltig e A n tw ort a u f d iese F ra g e h än gt freilic h m it dem allgem ein eren V erstän d n is der E schatologie eng zusam m en. W enn m an d iese a ls ein e a llg em ein e Schau i n die Z uk un ft als eine E rfü llu n gsp eriod e ’fiiflp jf. m ü sste d ie gesam te H eilsg esch ich te als „esch atologisch ” b ezeich n et w erd en . Im üb rigen w ä ren in d iesem F a lle auch d ie grossen th e o lo g i schen T radition en gggjh atologisch ”, da sie w eitg eh en d den V erh eissu n gsch arak ter au fw eisen . F a sst m an aber die E sch a to lo g ie a ls sp ezifisch es Z eitverständ nis auf, als ein e T ren nun g der G esch ich te in z w e i gru n d versch ied en e Zeitperioden, die der sü nd igen V erg a n g en h eit und d ie der h e il swollen ZBkunft, dann w äre die E sch ato lo g ie erst bei den P rop h eten der E x ils ze it (D euterojesaja) nachw eisb ar. N äh ere A n a ly s e der prop h etisch en T e x te « g i b t aber, dass b ereits die P rop heten der K ö n ig sze it esch atologjsieren d e Z üge b esitzen , die w äh rend d es E x ils und bei den sp ä teren P rop heten zu ein er ausge^Bjtojc^enen E nd erw arijSig au sgeb au t w erd en . D ie ältere esch a to lo g isch e P ro p h etie nirttfnt g ew öh n lich au f gesch ich tlic h e E reignisse bezug; m it R ü ck sich t au f d ie V erzögeru ng und auf das A u sb leib en der en d z e itli ch en Efsi&IJisse aber, w erd en SfaHfe in ein e im m er fern er e Z uk un ft und sodann in ein e un|b_^(j^mn)Jfe D ies; gesfijftieht un ter E in flu ss deiF; A p ok alyp tik , die in der M akkab äerzeit den Prophet*sm us in der E nd zeiterw artun g allm äh lich ablöste.