• Nie Znaleziono Wyników

"Le secret professionnel", René Floriot, Raoul Combaldieu, Paris 1973 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Le secret professionnel", René Floriot, Raoul Combaldieu, Paris 1973 : [recenzja]"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

Stanisław Kondolewicz

"Le secret professionnel", René

Floriot, Raoul Combaldieu, Paris 1973

: [recenzja]

Palestra 19/4(208), 107-108

1975

(2)

N r 4 (208) Rec enzje 107

konsekwentnym poglądem J. Sobkow- skiego, że do skuteczności wypowie­ dzenia pełnomocnictwa przez mocodaw­ cą konieczne jest zawiadomienie sądu 0 tym przez mocodawcę. Autor przy­ jął, że ten sam skutek wywrze zawia­ domienie o wypowiedzeniu dokonane przez pełnomocnika. Na takim właśnie stanowisku stanął też w jednym ze swych orzeczeń Sąd Najwyższy7, ale nie wydaje się to prawidłowe. Wpraw­ dzie pełnomocnik powinien z chwilą wypowiedzenia mu pełnomocnictwa wstrzymać się od czynności w procesie 1 może on oczywiście zawiadomić o tym sąd, jednakże zawiadomienie przez mocodawcę jest ustawowym warun­ kiem skuteczności — wobec sądu i strony przeciwnej — wypowiedzenia przez niego pełnomocnictwa proceso­ wego. Dążność zaś do odformalizowa­ nia postępowania nie może prowadzić do anulowania obowiązujących przepi­ sów kodeksu. Poza tym możliwe jest tu także nieporozumienie w tym wzglę­

dzie między mocodawcą a jego pełno­ mocnikiem, które nie powinno wywo­ łać ujemnych skutków procesowych dla mocodawcy.

4. Wątpliwości co do pewnych wnio­ sków czy rozwiązań proponowanych pi zez autora wskazują jedyiue na dy­ skusyjność tych zagadnień, ale nie ob­ niżają wartości pracy, w której zresz­ tą przeważają trafne wnioski i roz­ wiązania (np. co do takich zagadnień, jak zakres pełnomocnictwa procesowe­ go, substytucji adwokackiej, wpływu utraty kwalifikacji pełnomocnika na ważność postępowania i wiele innych).

Recenzowaną pracę należy ocenić w pełni pozytywnie, gdyż wartość jest jej niewątpliwa. Praca ta i jej wyniki po­ winny stanowić zachętę dla praktyków wymiaru sprawiedliwości do podejmo­ wania badań naukowych w tej dziedzi­ nie prawa, która tak silnie związana jest z praktyką. W ł a d y s ł a w S i e d l e c k i ^ O rz e c z e n ie S ą d u N a jw y ż s z e g o z d n ia 29.1.1968 r . I CZ 124/67, O S N C P poz. 170/1968; p o r. m o je u w a g i k r y ty c z n e w p r a c y : P rz e g lą d o r z e c z n ic tw a S ą d u N a jw y ż sz e g o , ,,P a ń s tw o i P r a w o ” n r 8—9 z 1989 r.

3.

René F l o r i o t et Raoul C o m b a l d i e u : L e s e c r e t p r o f e s s i o n n e l , F l a m m a r i o n , P a r i s 1973, s. 300.

Autorami tej znakomitej pracy o ta­ jemnicy zawodowej są zmarły niedaw­ no wybitny adwokat francuski oraz sędzia Trybunału Kasacyjnego. Przed­ mowę do książki napisał pierwszy pre­ zes Trybunału Kasacyjnego Maurice Aydalot.

Głównym walorem opracowania jest jego wszechstronność. Autorzy, nie za­ pominając nigdy o prawnych podsta­ wach zagadnienia tajemnicy zawodo­ wej, ujmują ten problem nie od stro­ ny jurydycznej i dogmatycznej, lecz z

punktu widzenia zagadnień społecz­ nych. Dlatego interesuje ich zagadnie­ nie tajemnicy w różnych zawodach: lekarza, adwokata, księdza, notariusza, komornika, sędziego, funkcjonariusza policyjnego, dyplomaty, bankiera itp.

Ten szeroki kąt spojrzenia na za­ gadnienie oraz przedstawienie instytu­ cji tajemnicy zawodowej w jej per­ spektywicznym rozwoju (czemu poświę­ cony jest pierwszy rozdział pracy) poz­ wala na wyprowadzanie przekonywa^ jących wniosków i uogólnień. Ujęcie

(3)

108 Recenzje N r 4 (208)

to jest wysoce dla nas interesujące, gdyż panuje u nas skłonność do dość zaściankowego rozważania kwestii i do zacieśniania analiz do praktycznych doświadczeń i zwyczajów każdego posz­ czególnego zawodu.

Rozwój pojęć i praktyki tajemnicy zawodowej w dłuższej perspektywie historycznej stanowi nie zamierzony i nie podkreślany przez autorów dowód postępu osiągniętego przez demokra­ cję.

Obowiązująca we Francji podstawa prawna ochrony tajemnicy zawodowej, mianowicie art. 378 kodeksu karnego, poddawany jest przez autorów ostrej krytyce, jako przepis przestarzały i nie wystarczający.

Typowo francuską zaletą książki jest — przy zachowaniu ścisłości i prawni­ czej precyzji — bardzo lekki i inte­ resujący tok narracji. Autorzy jakże słusznie nie obracają się wyłącznie w kręgu zasad, lecz służą radami w w ie­ lu codziennych i praktycznych sytua­ cjach. Tak więc rozdział IV pracy roz­ poczyna się od bardzo lapidarnego stwierdzenia, że „u adwokata i u leka­ rza pierwsze trudności powstają w kontakcie z własną żoną”. I dalej toczy się interesująca gawęda na temat rze­ czywistych kłopotów z zachowaniem tajemnicy i nad sposobami wybrnięcia z tych kłopotów. Cały tok narracji przeplatany jest interesującymi przy­ kładami historycznymi oraz orzeczenia­ mi sądowymi.

Humanizm omawianej pracy nie

przybiera jedynie form deklaratyw­ nych, lecz szuka swej realizacji w drobnych, często wysoce kłopotliwych sytuacjach życia codziennego. Przyto­ czymy dla przykładu pogląd autorów: „Jeśli zdarzy się, że mężczyzna uleg­ nie zawałowi serca w pokoju kobiety, u której nie powinien się znajdować, to lekarz powinien zamilczeć okolicz­ ności tego wypadku, a prefektura po­ licyjna powinna temu przyjść z pomo­ cą w tej formie, że zawiadomi rodzinę, iż wypadek zdarzył się na drodze pu­ blicznej”.

Odrębny rozdział pracy poświęcony jest tak mało zanalizowanemu u nas problemowi formy i granic obowiązy­ wania tajemnicy zawodowej u rzeczo­ znawców. Nowatorski charakter mają też rozważania na temat tajemnicy za­ wodowej dziennikarzy.

W sposób nieco sarkastyczny po­ święcają autorzy w rozdziale XI uwagę kwestii stosunku tajemnicy zawodowej do rewizji i zajęć, stosowanych u osób obowiązanych do zachowania tajemni­ cy zawodowej.

Atrakcyjność pracy dla czytelnika polskiego nie zmniejsza się przez fakt, że punktem wyjścia rozumowania au­ torów są przepisy prawa obowiązują­ cego (od 150 lat) we Francji.

Byłoby chyba rzeczą wysoce pożą­ daną udostępnić cenną pracę mecenasa Floriota i sędziego Combaldieugo pol- kiemu czytelnikowi, przynajmniej w obszernych fragmentach.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Using this data, we investigate the share of openly available outputs across fields, as well as journal and book publishing, and analyse the open access status of all

Dalej, zwolennicy sądu przysięgłych zaznaczają, że przysięgli lepiej, niż sędziowie zawodowi, znają stosunki życiowe, w których powstają sprawy sądowe, ponieważ sami

Ogólna ilość potasu w 0— 5-centym etrowej warstwie gleby (tab. 1) w ostatnich dwóch latach badań była najwyższa, co może wskazywać na wprawdzie niewielką,

Wydawnictwo źródłowe winno na swój sposób popularyzować zbiory archiwalne poprzez rozsze­ rzony (porównawczo do innych rodzajów publikacji naukowych) „aparat

W dniu 12 XI 1973 z inicjatywy Instytutu Historii i Archiwistyki, UMK, Polskiego Towarzystwa Historycznego oraz Wydziału I TNT odbyła się sesja naukowa, poświęcona 200

W ramach już nieco obszerniejszego przedstawienia disci­ plina vigens Ecclesiae zwykło się poświęcać uwagę historii najważniejszych instytucji i form prawnych.

Dans le cas du mouvement curviligne, le mobile va de M en M' employant le temps t; la vitesse a un instant donnó, c’est la position limite d’une corde partant de 1’origine M et