• Nie Znaleziono Wyników

Wspomnienie pośmiertne : Adam Pawełek

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Wspomnienie pośmiertne : Adam Pawełek"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

T. W-r

Wspomnienie pośmiertne : Adam

Pawełek

Palestra 6/3-4(51-52), 160-161

(2)

160 W s p o m n i e n i a p o ś n . . r t n e N r 3— 4 (51— 52)

m onijnego w spółżycia adw okatury i sądownictw a; czy d ział sam opom ocy ko- ’ leżeńskiej; czy utrzym anie żyw ego kontaktu Rady Adwokackiej z ośrodkami adw okatury prowincjonalnej oraz z innym i Izbami A dw okackim i;, czy opra­ cow yw anie regulam inów i instrukcji w ew nętrznych; czy szereg w yjaśn ień

na­

tury ogólnej w zak resie zagadnień ob ow iązk ów i etyk i zawodowej (...). (...) Adw okat z zam iłowania, w pracy zaw odow ej, która pochłaniała mu cały czas, w oln y od zajęć społecznych i studiów naukow ych, w cielał w czyn zasady, które o obowiązkach obrońcy głosił sta le, jako jeden z czołow ych przyw ódców stanu (...)”.

S łusznie te ż stw ierdza „Gazeta Sądow a W arszawska”, że w osobie przedw cze­ śn ie zm arłego Zygmunta S okołow skiego „Palestra straciła jednego z n ajw yb it­ n iejszych sw oich przew odników ”.

W ym ownym w yrazem p ow szechnego uznania adw okatury dla zasług Zm arłe­ g o była uchw ała p ow zięta jednom yślnie przez W alne Zgromadzenie Izby War­ szawskiej w dniu 2 k w ietnia 1932 rotou stw ierdzająca, że „S.p. D ziekan Zygmunt

Sokołowski dobrze

zasłu żył się adwokaturze polstoiej”.

W trzydziestą rocznicę śm ierci Redakcja „P alestry” składa hołd pamięci Zmar­ łego, którego zasługi powinny być zachętą do rów nie uporczyw ej, w ytrw ałej i ow ocnej pracy dla dobra całego zawodu.

S T A N I S Ł A W J A N C Z E W S K I

A d am P a w e łe k

Adam P a w e ł e k urodził się dnia 3 grudnia 1890 roku w R ozw adow ie pod T arnobrzegiem . W 1909 r. w stąp ił na W ydział Praw a U niw ersytetu Jagielloń ­ sk iego, który ukończył ze stopniem doktora praw w 1914 roku. W ok resie stu ­ d ió w uniw ersyteckich uczęszczał rów nież na w ykłady z h istorii literatury p ol­ sk iej, gdyż jesizcze z okresu gim nazjalnego w yn iósł dużo zainteresow ania lite ­ raturą. Studia prawnicze uzupełnił studiam i w n ow o założonej w ów czas Polskiej S zk o le Nauk Politycznych w K rakowie.

W roku 1917 w stąp ił do św ieżo organizow anego sądownictw a w Zagłębiu D ąbrow skim . Rozpoczętą służbę sąd ow ą w charakterze sędziego śledczego, a n a ­ stęp n ie sędziego Sądu O kręgowego zakończył w 1922 roku jako przewodniczący ■Wydziału K arnego Sądu Okręgowego w Sosnowcu. Pełniąc obowiązki sędziego,

(3)

N r 3—4 (51—52) W s p o m n i e n i a p o ś m i e r t n e 163

p row adził także w ykłady z historii literatury polskiej w w yższych klasach szkół średnich.

W 1922 roku ustępuje z sąd ow n ictw a i w pisuje się na listę adwokatów z sie ­ dzibą w Sosnow cu.

Dr Adam P aw ełek b y ł w ok resie m iędzyw ojennym na teren ie Zagłębia D ą­ brow skiego jednym z n ajw ybitniejszych adw okatów . Jako doskonały m ówca o tem peram encie polem icznym zyskał sobie w krótce rozgłos i powszechne uzina- nie. K ancelaria adwokacka A. P aw ełk a w Sosnow cu należała n iew ątp liw ie do najlepszych w Zagłębiu Dąibrowiskim. Tam też odbyw ało praktykę w ielu ap li­ kantów, dla których adw okat A . P aw ełek był zaw sze w zorowym patronem.

A dw okat Paw ełek brał ak tyw ny udział w ruchu socjalistycznym Zagłębia D ąbrow skiego. W ok resie 1925— 1930 r. był prezesem Rady Miej,siniej w Sosnowcu, gdy PPS zdobyła zdecydow aną w iększość w w yborach sam orządowych. Przed drugą w ojną św iatow ą przeniósł kancelarię adwokacką z Sosnowca d o War­ szaw y. Wybuch w ojn y n ie pozw olił mu już rozw inąć tam szerokiej praktyki obrończej.

Po pow staniu w arszaw skim , gdy udało mu się w yrw ać z obozu niem ieckiego, adw okat Paw ełek w raca znow u w sw e daw ne strony. W 1945 roku p ełni ch w i­ low o obowiązki wiceprokuratora 'Specjalnego Sądu Kannego w Katowicach, a n a­ stęp n ie wraca do adw okatury i otw iera kancelarię w K atow icach. Jako obrońca k a m y w ystęp u je w licznych sprawach karnych na teren ie całego w ojew ództw a katow ickiego, zyskując ponownie rozgłos i uznanie jako jeden z najw ybitniejszych pbrońców na terenie Śląska.

Śm ierć w dniu 29 listopada 1961 roku zakończyła ten — zdaw ałoby się nde- zm ożony n igdy — żyw ot. D o ^ostatniej n iem al ch w ili w ykon yw ał zawód adwo­ k ata, który był dla n iego zaw sze upragnionym powołaniem .

T. W-r.

B ronisław H assenbein

W dniu 11 listopada 1961 ar. zm arł w Radomiu jeden z najstarszyfh członków p alestry radom skiej adw. Bronisław H a s s e n b e i n .

Kolega B. H assenbein urodził s ię w K ielcach dnia 3.VII.1889 r. Tutaj też u częszczał 'do b. gim nazjum rządowego, z którego w r. 1905 został w ydalony za udział w strajku szkolnym . Po uzyskaniu m atury udał się jako ekstern na stu­ dia prawnicze do Dorpatu. Po* ich ukończeniu praktykę adwokacką rozpoczął w Radom iu, a w r. 1921 przeniósł się do W arszawy, by po 12 latach znów w ró­

cić ido Radomia.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pacjent został wypisany ze szpitala z Hb-9,2 g/dl oraz następującymi zaleceniami: dalsze leczenie w Poradni Lekarza Rodzinnego, wskazana konsultacja chirurga onkologa, dalszą

Jak wykazano rozdęcie dynamiczne płuc to nie tylko cecha ciężkich postaci POChP, lecz występuje również u osób z łagodną postacią choroby [7], co powoduje to, że nawet

This system is not technically complicated, is reliable and long lasting and it is relatively cheap The characteristics of the grate type boiler furnace can be described as a

,PDJH + – low resolution elements with respect to rows, high resolution elements with respect to columns of the picture.. ( ) +/

Zawartość białka w ziarnie jęczm ienia jarego i owsa oraz ich mieszanki zależnie od warunków glebowych różniła się w mniejszym stopniu niż plon ziarna.. Najwyższe

W rezultacie w ięc należy dojść do wniosku, że spraw cy można przy­ pisać winę nieum yślną w postaci niedbalstw a tylko wówczas, gdy zacho­ dzą

2. Wyższa Komisja Dyscyplinarna dla spraw adwokatów, po rozpoznaniu sprawy dyscyplinar­ nej adw. w ' K., będąc obrońcą J.M., nie stawił się na roz­ prawę w