• Nie Znaleziono Wyników

"Polityka oświatowa w szkolnictwie niemieckim w Polsce w latach 1918-1939", Mieczysław Iwanicki, Warszawa 1978 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Polityka oświatowa w szkolnictwie niemieckim w Polsce w latach 1918-1939", Mieczysław Iwanicki, Warszawa 1978 : [recenzja]"

Copied!
7
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

go — Franciszka Brannego, który w pra-cy występuje pod nazwiskiem Branny. Jubileuszowy numer „Nowej Szkoły" poświęcony osiągnięciom polskiej oświa-ty w pięćdziesięcioleciu ukazał się w 1968 г., a nie — jak mylnie podano w tekście i przypisach — w 1958 r. (s. 16, s. 29, przypis 27).

Zaletą pracy jest jej syntetyczny charakter i całościowe przedstawienie problemów dziecka XI Rzeczypospolitej oraz polityki rządów

przedwrześnio-wych, które nie rozwiązały właściwie problemów opiekuńczo-wychowawczych. Autor ukazał ewolucję poglądów postę-powych pedagogów, działaczy ludowych i robotniczych, którzy usunięcie krzyw-dy dziecka widzieli nie w filantropij-nych inicjatywach, połowiczfilantropij-nych roz-wiązaniach ustawodawczych, ale w za-sadniczej zmianie stosunków ekono-miczno-społecznych.

Jadwiga Sutyła

Mieczysław Iwanicki, POLITYKA OŚWIATOWA W SZKOLNICTWIE NIEMIECKIM W POLSCE W LATACH 1918—1939, Warszawa 1978, PWN, ss. 435, 2 nlb. W mozaice problemów II

Rzeczy-pospolitej ważne miejsce zajmowały również sprawy mniejszości narodo-wych. Grupy etnicznie niepolskie bo-wiem stanowiły ponad 1/3 ludności pań-stwa. Mniejszość niemiecka odgrywała specyficzną rolę. Mimo zmniejszania się liczbowego tej grupy ludnościowej (od ponad 1 miliona do 650 tysięcy) wyka-zywała szczególną aktywność w określo-nym kierunku. Zmierzała do osiągnięcia takiej autonomii, która stwarzałaby sy-tuację państwa w państwie. Dążenia te obejmowały również dziedziny szkol-nictwa i polityki oświatowej, które sta-nowiły w znacznym stopniu płaszczyznę działalności politycznej, często wykra-czającej poza ramy polskiej racji stanu, a także wbrew jej założeniom.

Zainteresowania badawcze nad kie-runkami działań mniejszości niemieckiej w okresie II Rzeczypospolitej, które by-ły jakimś wykładnikiem stosunków pol-sko-niemieckich, przyczyniają się do wyświetlenia wielu mechanizmów tych poczynań, w tym także tła i kierunków zabiegów na odcinku szkolnictwa. Temu celowi służą również badania Mieczy-sława Iwanickiego, a zwłaszcza jego praca poświęcona polityce oświatowej w szkolnictwie mniejszości niemieckiej w Polsce okresu międzywojennego, któ-ra została opublikowana w 1978 r. na-kładem Państwowego Wydawnictwa Na-ukowego. Jest to obszerna pozycja książkowa, która liczy 437 stron, w tym

3/4 jej objętości zajmuje tekst z przypi-sami, a 1/4 książki na 116 stronach po-święcona jest aneksom i bibliografii.

Problematyka polityki oświatowej w szkolnictwie niemieckim w Polsce zo-stała w książce przedstawiona w pięciu płaszczyznach, wyodrębnionych w roz-działy, których treści przenikały się wzajemnie w ówczesnej praktyce oświa-towej, tworząc w zasadzie jednolitą strukturę dążeń i działań. Rozdział pierwszy prezentuje ogólną sytuację mniejszości narodowej niemieckiej ze szczególnym uwzględnieniem jej pozycji prawnej i gospodarczej, a także przeja-wów życia politycznego i kulturalnego. Drugi rozdział, najobszerniejszy, obej-muje 1/4 objętości książki (119 stron) i stanowi podstawowy człon pracy. Poka-zuje bowiem skomplikowane, złożone i zróżnicowane dążenia i tendencje w polityce oświatowej zarówno władz pol-skich, jak i czynników niemieckich. Pro-blematykę zawartą w trzech kolejnych rozdziałach stanowią sposoby aplikacji tych nurtów, co znalazło swój wyraz w organizowaniu i funkcjonowaniu szkol-nictwa niemieckiego powszechnego (roz-dział III), dalej w (roz-działalności politycz-no-oświatowej nauczycieli tych szkół (rozdział IV) oraz w szkolnictwie po-nadpodstawowym (rozdział V).

Układ problematyki pracy jest w zasadzie poprawny i przejrzysty, W szczegółach natomiast występują znacz-ne odchylenia od zasady jednolitości.

(3)

238

Zaprezentowane w kolejnych rozdzia-łach zagadnienia dowodzą z jednej stro-ny o bogactwie zestawiostro-nych i omówio-nych materiałów i spraw, lecz z drugiej strony wykazują niedosyt w zakresie zsyntetyzowania owych wielu szczegó-łów. Dotyczy to zwłaszcza przedstawie-nia podstaw prawnych grup mniejszości niemieckiej (s. 18), działalności Kongre-sów Mniejszości Narodowych (s. 76) oraz planów i działań podejmowanych niejednokrotnie przez władze polskie (s. 135). Praktyka ponadto uwydatniania w obrębie rozdziałów jedynie niektórych instytucji (s. 55, 70), problemów (s. 264) i głównych tylko obszarów rozmieszcze-nia szkolnictwa niemieckiego w Polsce (s. 173, 197, 204, 283—284, 287, 304) stwa-rza pozory zastosowania systemu pod-rozdziałów. W wyniku takiego ujęcia nastąpiła pewnego rodzaju dewaluacja innych, niemniej ważnych zagadnień (np. ideowo-wychowawczych, s. 315— 317), a także wyłania się problem nie-jasności w niektórych sformułowaniach, szkodliwej w skutkach (np. wskutek omawiania szkolnictwa na terenach wschodnich pod wspólnym tytułem qua-si-podrozdziału: „Szkolnictwo niemiec-kie na Śląsku" (s. 204- i 219—224).

Zastrzeżenia budzi również tytuł rozdziału drugiego: „Polityka oświatowa niemiecka i polska w zakresie szkolnic-twa mniejszościowego" (s. 53). W brzmie-niu bowiem przyjętym w książce wy-raża niemal dosłownie tytuł i proble-matykę całej pracy. Winien natomiast wyrażać jedynie trendy dążeń oświato-wych w planach i działaniach czynni-ków polskich i niemieckich.

Podstawowym tworzywem pracy są materiały archiwalne i drukowane oraz opracowania. Szczególnie cenne są ze-brane i wykorzystane w znacznej mierze po raz pierwszy zespoły akt Centralnego Archiwum MSW, Archiwum Akt No-wych, Centralnego Archiwum Wojsko-wego oraz Wojewódzkich Archiwów Państwowych w Poznaniu, Bydgoszczy, Łodzi i Lublinie. Niedosyt budzi jed-nakże sprawa omówienia we „Wstępie" pracy tych podstaw materiałowych. Jest ona zbyt ogólnikowa, jeśli nie wręcz

kronikarska. Ta sama uwaga dotyczy prezentacji stanu i wyników dotychcza-sowych badań w kwestii szkolnictwa dla mniejszości niemieckiej. Wyrazem tej ogólnikowości są także małe rozmiary „Wstępu", który w sumie liczy tylko 4,5 strony.

Przechodząc do merytorycznej oceny pracy M. Iwanickiego, należy poczynić pierwszą ogólnej natury uwagę, iż książ-ka stanowi ważki wkład w badaniach nad problematyką szkolnictwa niemiec-kiego w Polsce międzywojennej, jest bo-wiem pierwszą próbą monograficznej prezentacji tej problematyki w aspekcie trendów polityki oświatowej i jej za-stosowań w organizacji szkolnictwa. Po-kazuje sporo nowych szczegółów i as-pektów tej problematyki, zwłaszcza do-tyczących dążeń i działań władz pań-stwowych polskich, centralnych i tere-nowych, a także czynników niemieckich.

Wprawdzie główne linie polityki za-równo strony polskiej, jak i niemieckiej były znane z wcześniejszych badań i pu-blikacji (na podkreślenie w tym zakre-sie dociekań zasługuje praca Stanisława Mauersberga z 1968 г., poświęcona szkolnictwu dla wszystkich mniejszości narodowych w okresie II Rzeczypospoli-tej, w której uwydatnione zostały głów-ne wątki i cele polityki oświatowej oraz podstawy prawno-społeczne szkolnictwa również grupy niemieckiej, a sformuło-wane oceny okazały się w świetle now-szych badań trafne, niepodważalne), ale książka Iwanickiego jest próbą opraco-wania całokształtu t e j problematyki przy wyzyskaniu wielu zebranych faktów i szczegółów, które przyczyniły się do uja-wnienia po raz pierwszy niektórych ważnych przejawów tej polityki. Między innymi światło dzienne ujrzały detale planów opracowanych przez polskie władze rządowe i wydane zalecenia i zarządzenia z jednej strony, a z drugiej próby ich realizacji przez władze tere-nowe.

Rozpracowane zostały z kolei w książce sprawy wzajemnych odniesień strony polskiej i strony mniejszości nie-mieckiej. Wnikliwe omówienie tego za-gadnienia stanowi znaczne osiągnięcie

(4)

badawcze. W pewnym też stopniu mo-żna analogicznie powiedzieć o prezenta-cji sprawy równoważenia przez polskie władze sytuacji szkolnej mniejszości niemieckiej z sytuacją szkolnictwa mniejszości polskiej w Rzeszy. Ten prze-jaw polskiej polityki oświatowej zyskał nowy, pełniejszy — w porównaniu z wcześniejszymi opracowaniami — wyraz i ocenę. Wartościowym elementem pra-cy są również zamieszczone w tekście i w tabelach dane statystyczne, które ilustrują procesy przemian ilościowych w szkolnictwie niemieckim.

Omówienie szczegółowych proble-mów wiąże się z zasygnalizowaniem głównych wątków pracy rozmieszczo-nych w kolejrozmieszczo-nych rozdziałach. I tak ogólna sytuacja mniejszości niemieckiej przedstawiona w rozdziale pierwszym obejmuje zarówno sprawy rozmieszcze-nia tej ludności wraz z danymi liczbo-wymi, jak również szeroko potrakto-wane podstawy prawne egzystencji i szkolnictwa tej grupy ludnościowej, a także dziedziny życia politycznego, gos-podarczego i kulturalnego, sytuowane w ramach państwa polskiego. W prezenta-cji tych problemów, wprawdzie szczegó-łowej, ale niejednokrotnie w ujęciu nie-jednolitej, zabrakło naszym zdaniem co najmniej krótkiego omówienia dwóch zagadnień. Pominięto sprawę konsek-wencji prawnych wynikłych z faktu wy-powiedzenia przez min. J. Becka w 1934 r. traktatu o ochronie mniejszości narodowych oraz przedstawienia głów-nych postanowień deklaracji mniejszo-ściowej polsko-niemieokiej podpisanej w 1937 r. po wygaśnięciu konwencji ge-newskiej. Nie usprawiedliwia tego po-minięcia fakt uwzględnienia tych spraw w następnym rozdziale (s. 126 i 140). W zbyt wąskim zaś stopniu nakreślone zostały właśnie w tym rozdziale trendy ogólnej sytuacji Polski w dziedzinie po-litycznej, gospodarczej, a zwłaszcza oświatowej.

Podstawowy rozdział książki, drugi, prezentuje te wszystkie dążenia zarówno strony niemieckiej, jak i polskiej, które tworzyły politykę oświatową o dużych konsekwencjach politycznych. Z

dro-biazgową pieczołowitością zebrane zo-stały, pokazane i trafnie ocenione w za-sadzie główne tereny i kierunki tych dążeń, zabiegów i działań. Aktywność strony niemieckiej uwydatniona została na kanwie określonych działań oświato-wych organizacji społeczno-politycznych i kulturalnych, instytutów badawczych zajmujących się problematyką mniejszo-ściową i Kongresów Mniejszości Naro-dowych. Inne sprawy niemniej ważne zostały jedynie zasygnalizowane, np. problem skarg wnoszonych przez mniej-szość niemiecką na forum Ligi Narodów i polskiego parlamentu. Ponadto w y d a j e się rzeczą słuszniejszą, aniżeli uczyniono to w książce, by wyodrębnić w oddziel-nym rozdziale problematykę dążeń oświatowych strony niemieckiej z uwzględnieniem jedynie koniecznych od-niesień strony polskiej.

Dążenia strony polskiej w zakresie polityki oświatowej ukazane zostały po-przez opracowywane plany i podejmo-wane działania zarówno władz państwo-wych centralnych, jak i terenopaństwo-wych, głównie wojewódzkich. Wiele nowych szczegółów i szersze spojrzenie przynio-sły badania nad pracami Komitetu Poli-tycznego Rady Ministrów, a także orga-nów ministerialnych oświaty, spraw we-wnętrznych i wojskowych. Sporo jest też nowych naświetleń podejmowanych przez władze polskie akcji w dziedzinie szkolnictwa niemieckiego analogicznych do tych działań, jakie podejmowały władze niemieckie w stosunku do mniej-szości polskiej. Niezwykle interesujący jest plan opracowania w 1939 r. nowej ustawy zmierzającej do tzw. likwidacji szkolnictwa niemieckiego, która w koń-cowym efekcie miała doprowadzić do takich rozmiarów szkolnictwa niemiec-kiego w Polsce, w jakich funkcjonowało szkolnictwo polskie w Niemczech.

Formułowane założenia polityki oświatowej znajdowały swoje odbicie w organizowaniu i działalności niemiec-kich szkół publicznych i prywatnych zarówno na szczeblu powszechnym, jak i średnim, a także w praktyce pedago-gicznej nauczycieli niemieckich. Prezen-tacja tych zagadnień w kolejnych

(5)

roz-240 R E C E N Z J E

działach (III, IV i V) wykazuje domi-nację spraw prawno-organizacyjnych kształtowanych w poszczególnych obsza-rach rozmieszczenia ludności niemiec-kiej na terenach Polski. Problematyka ta, zrozumiała wprawdzie ze względów merytorycznych pracy, nie wykluczałaby jednakże nieco szerszego uwzględnienia takich spraw, jak treści wychowawcze nauczania czy kierunki ideowo-wycho-wawcze oddziaływania wielu pozaszkol-nych czynników.

Polityka oświatowa prowadzona na odcinku szkolnictwa powszechnego (rozdział III) ukazana została od strony f u n -kcjonowania i sposobów wykorzystywa-nia podstaw prawno-organizacyjnych w odniesieniach do tych szkół niemieckich. Z dużą wnikliwością i obiektywizmem przedstawiono zabiegi strony niemiec-kiej, nie przebierającej często w środ-kach, ale i strony polskiej, której stano-wisko modyfikowane było wieloma ogól-nymi uwarunkowaniami politycznej na-tury. O tendencjach książki do wszech-stronnego i rzeczowego pokazania akcji czynników niemieckich świadczy, iż z jednej strony prezentuje ona działalność Niemieckiego Związku Szkolnego z sie-dzibą w Bydgoszczy, znanego z jawnych nastawień antypolskich, a z drugiej — omawia funkcjonowanie niemieckiej or-ganizacji kulturalno-gospodarczej w Ło-dzi i środowisk szkolnych tego miasta (szkoła żeńska Angeliki Rothert), które pozostawały w zgodności z wymogami polskiej racji stanu. Eksponowanie spraw organizacyjnych przysłoniło w znacznym stopniu problematykę wycho-wawczą szkół niemieckich, której po-święcono rzeczywiście niewiele miejsca (tylko na s. 224—225). Ta sama uwaga dotyczy również przedszkoli i kierunku wychowawczego na tym szczeblu.

Kolejnym przejawem realizacji tyki oświatowej jest działalność poli-tyczno-dydaktyczna nauczycieli niemiec-kich (rozdział IV). Pokazane zostały dwie zasadnicze grupy nauczycieli, tj. szkół państwowych i prywatnych, spra-wy ich kształcenia pedagogicznego, a także z całym obiektywizmem poddane zostały ocenie ich postawy wobec Polski,

częstokroć nieprzychylne. Sporo miejsca poświęcono w książce roli polityczno--wychowawczej pastorów, których dzia-łalność była w zasadzie antypaństwowa (s. 248—'255), oraz nurtowi nauczania wędrownego, mającego wszelkie cechy nielegalności (s. 255—277). Na uwagę za-sługują też sprawy organizacji nauczy-cielskich, wśród których zasygnalizowano również istnienie takich, które w swej działalności zachowały lojalność wobec państwa polskiego, lecz które stanowiły znikomą mniejszość. Tego typu prezen-tacja spraw dowodzi, a raczej potwier-dza tendencje książki do obiektywnego i wszechstronnego ujęcia problematyki. Szkolnictwo ponadpodstawowe dla Niemców w Polsce (rozdział V) pokaza-ne zostało w sposób niejednolity. O szko-łach na tym szczeblu w Poznańskiem i na Pomorzu powiedziano w zasadzie niewiele; ograniczono się do ujęcia pro-blematyki na podstawie danych staty-stycznych i informacji typu organizacyj-no-prawnego. Więcej uwagi poświęcono dwóm prywatnym gimnazjom w Łodzi, z uwydatnieniem tarć, jakie miały tam miejsce o kierunek ideowy w wychowa-niu. Najwięcej miejsca oddano sprawom niemieckiego gimnazjum państwowego w Bielsku na Śląsku; stosunkowo szero-ko omówiony został program nauczania, wysoki poziom naukowo-dydaktyczny szkoły oraz jej liberalny kierunek wy-chowawczo-ideowy (s. 290—303). I w tym przypadku należy stwierdzić, iż mi-mo zastosowanej praktyki wybiórczej zagadnień nie można odmówić książce obiektywnego stosunku do badanej pro-blematyki.

Odnośnie do zawartych w książce ocen, . a zwłaszcza w podstawowym (II) rozdziale, należy stwierdzić, iż są one wyważone, rzeczowe i udokumentowane, aczkolwiek bazują niejednokrotnie na wcześniej sformułowanych sądach. Mają one dwojaki charakter: dotyczą bieżą-cych w danym okresie sytuacji oraz sta-nowią próbę generalnych weryfikacji odnoszących się do głównych trendów w zakresie formułowanych projektów i realizowanych zamierzeń, które w to-ku praktycznych zastosowań nie zawsze

(6)

wyrażały planowane linie. Oceny te są w zasadzie trafne, udokumentowane i wyrażają tym samym faktyczny stan rzeczy. Uwaga ta dotyczy zarówno dą-żeń i działań czynników niemieckich, które — jak wykazała praca M. Iwanic-kiego — zmierzały do osiągnięcia i zale-galizowania całkowitej autonomii szkol-nictwa mniejszości niemieckiej, jak rów-nież polityki i taktyki władz polskich, tolerancyjnych, niejednokrotnie w zbyt dużym stopniu i pozostających w zasa-dzie na stanowisku pełnego poszanowa-nia praw mniejszości narodowych, w tym także mniejszości niemieckiej.

Są jednakże w pracy oceny, które naszym zdaniem wymagają chociażby krótkiego uzasadnienia. Między innymi uwaga ta dotyczy takich zdań, w któ-rych albo wyraża się opinię, iż strony, polska i niemiecka, nie były wolne od nacjonalistycznych nastawień (s. 111), albo że polityka polska nie zawsze była słuszna i celowa (s. 161—162). Przy for-mułowaniu ogólnych ocen, zbieżnych zresztą w niektórych wypadkach z wcze-śniej - wydanymi, należało w większym stopniu uwydatnić wpływ ogólnej poli-tyki polsko-niemieckiej, nastawienie pro-niemieckie określonych kół rządowych i wzrastającą pozycję zachodniego są-siada Polski. Przy uwzględnieniu powyż-szych faktorów jaśniejsze byłyby nie-które ogólnikowe sądy.

Zbliżając się do końca powyższych wywodów nad książką Iwanickiego, na-leży również zwrócić uwagę na załączo-ne azałączo-neksy, które m a j ą dużą wartość. Są to bowiem kopie ważnych dla dziejów szkolnictwa niemieckiego w Polsce do-kumentów. Wydaje się, iż pierwszy aneks zasługuje na szczególne podkreś-lenie. Jest to bowiem dokładny wykaz szkół dla Niemców w okresie II Rzeczy-pospolitej, który podaje wiele istotnych danych, m. in. miejscowości i obwody szkolne, nazwiska nauczycieli, liczbę uczniów, lata funkcjonowania szkół. Szkoda, że nie uwidoczniono źródła po-chodzenia tego wykazu i miejsca jego aktualnego przechowywania. Przy wszystkich innych dokumentach podano tego typu informacje.

W książce są także błędne zapisy. Te zaś, które zostały zauważone, powin-ny brzmieć w wersji poprawnej nastę-pująco: „...w Poznańskim Okręgu Szkol-nym..." (a nie — w Pomorskim — s. 184), „...Nekla (pow. Środa)..." a nie — Nakło — e. 196), „...Szubin..." ( a nie — Szulin — s. 279) i „...były zakład żeński fundacji księżnej Ludwiki Radziwiłło-wej..." (a nie — fundacji ks. Ludwika — s. 283).

W podsumowaniu należy stwierdzić, iż książka Mieczysława Iwanickiego, nie-zależnie od wysuniętych uwag, z któ-rych część posiada charakter dyskusyj-ny, jest cenną pozycją naukową z zakre-su dziejów oświaty II Rzeczypospolitej, dotyczących " szkolnictwa mniejszości na-rodowej niemieckiej. Zaprezentowała bowiem wiele nowych faktów, które ujawniły w jaśniejszym świetle wielo-rakie aspekty problematyki szkolnej tej mniejszości narodowej. Wydane oceny potwierdziły * wcześniej sformułowane sądy i opinie, lecz ferowane na nowej i szerokiej bazie materiałowej zyskały tym samym walor udokumentowanego obiektywizmu.

Praca Iwanickiego .ogranicza się wprawdzie do przedstawienia polityki oświatowej i głównych form jej reali-zacji, zwłaszcza na płaszczyźnie prawno--organizacyjnej i kadrowej, w szkolnic-twie niemieckim w Polsce, taki jednakże aspekt ujęcia problematyki szkolnej sta-nowi ważny przyczynek badawczy rzu-tujący w poważnym stopniu również na analogiczne dociekania w zakresie dzie-jów ogólnej polityki polsko-niemieckiej okres a międzywojennego. Z jednej strony bowiem książka pokazuje trendy poczy-nań strony polskiej, stawiającej w za-sadzie na uznanie i poszanowanie praw każdej mniejszości narodowej, w tym także w dziedzinie oświaty i wychowa-nia, ale i uwikłanej w wielorakie uwa-runkowania politycznej natury, z dru-giej zaś — prezentuje te wszystkie me-chanizmy czynników niemieckich, które poprzez środowiska szkolne i szeroko organizowane działania w duchu szowi-nistycznym i antypolskim w przeważa-jącej mierze przyczyniły się do

(7)

242 R E C E N Z J E

wania szeregów V kolumny w Polsce, to jest tych, którzy torowali drogę agre-sji hitlerowskiej przeciwko Polsce.

Można zatem mieć przekonanie, iż z tych względów książka Mieczysława Iwanickiego znajduje się w polu zainte-resowania zarówno wśród historyków

oświaty i wychowania okresu II Rzeczy-pospolitej, jak również wśród badaczy naszych najnowszych dziejów politycz-nych, w tym także pośród zajmujących się problematyką niemcoznawczą.

Leonard Grochowski

Stanisław Gawęda, UNIWERSYTET JAGIELLOŃSKI W OKRESIE OKUPACJI HI-TLEROWSKIEJ 1939—1945, „Zeszyty Naukowe Uniwersytetu Jagiellońskiego CCCCLXXXXVI, Prace Historyczne", z. 58, Państwowe Wydawnictwo Naukowe,

Warszawa—Kraków 1979, ss. 167 W serii „Zeszytów Naukowych UJ"

ukazała się praca Stanisława Gawędy, przedstawiająca okupacyjne losy Uni-wersytetu Jagiellońskiego. Ukazała się — i. już po paru dniach była nieosiągalna w księgarniach, ponieważ nakład 1000 egzemplarzy oczywiście nie mógł zaspo-koić zainteresowania czytelników. Jest to, jak stwierdza Autor, pierwsza cało-ściowa próba realizacji uchwały, podję-tej przez Senat Akademicki 2 marca 1945 г., powołującej komisję do opraco-wania historii UJ w latach wojny. Uchwałę odłożono na wiele lat, dopiero w jubileuszowym 1964 r. ukazała się, opracowana przez Marię i Alfreda Za-rębów, Alma Mater w podziemiu, roz-budowana następnie i wzbogacona do przeszło 600 stronicowego tomu Ne cedat

Academia w 1975 r. Stanisław Gawęda

wykorzystując m. in. oba te zbiory rela-cji, wspomnień i opracowań uwzględnił także problematykę w nich pominiętą. Wielką zaletą jego książki jest jej przej-rzystość i podział na krótkie, dobrze wyodrębnione rozdziały, co bardzo ułat-wia zorientowanie się w treści jeszcze przed przystąpieniem do dokładnego czytania.

Po rozdziale wstępnym, rysującym życie Uniwersytetu w przededniu wojny i w pierwszych dniach września 1939 г., Autor przystępuje do przedstawienia prac, podjętych na przekór trwającej już okupacji, nad uruchomieniem normalnej działalności naukowej i oświatowej ca-łego krakowskiego szkolnictwa. Prowa-dziła je Tymczasowa Komisja Szkolna, kierowana przez pięcioosobowy zespół,

któremu przewodniczył rektor UJ Tade-usz Lehr-Spławiński. Biuro Komisji mieściło się w Collegium Novum, gdzie czynny był również punkt rejestracyjny dla nauczycieli, a dwie szkoły średnie rozpoczęły rok szkolny w udostępnio-nych im budynkach Uniwersytetu. Rów-nolegle trwały przygotowania do otwar-cia w dniu 13 listopada normalnego ro-ku akademickiego. Jawną działalność Uniwersytetu, a po miesiącu także Ko-misji Szkolnej, przerwała „Sonderaktion Krakau", w której wyniku 183 osoby (w tym 155 pracowników UJ) zostały aresztowane i uwięzione. W trzy dni później, 9 listopada, Niemcy aresztowali 34 nauczycieli szkół średnich.

W kolejnych dwóch rozdziałach po-kazano zniszczenie lub rabunek zakła-dów i pracowni naukowych Uniwersy-tetu oraz działalność Instytutu Niemiec-kiej Pracy na Wschodzie (tzw. Ostin-stitut), którego głównym zadaniem było ułatwianie ekspansji niemieckich wpły-wów na obszary podbite. Instytut miał stać się zalążkiem niemieckiego Uniwer-sytetu Mikołaja Kopernika w Krakowie; starania gubernatora Franka o jego otwarcie przekreśliły odmowne decyzje Hitlera i Bormanna.

Najobszerniejszy rozdział (36 stron) został poświęcony podziemnej pracy dy-daktycznej UJ i jego poszczególnych pięciu wydziałów, a także konspiracyj-nemu funkcjonowaniu Bratniej Pomocy Studentów. Ta część wojennej historii Uniwersytetu była najlepiej znana z wcześniejszych badań i publikacji.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Komentarz do kodeksu cywilnego jest dziełem zbiorowym trzynastu autorów (pracowników naukowych oraz sędziów Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytu- cyjnego), nie jest jednak

to zobaczymy, że drugi jest rzeczywiście znacznem rozszerzeniem pierw­ szego — zwykle, ale nie zawsze. Bobrzyńskiego o Kazaniach sejmowych Skargi, w takiej podanym

effectively eliminate the induction period and should lead to a reduced Mo species equivalent to the one formed during the initial pulses of CH 4 where no benzene is observed.

A.W.: To też nie jest kwestia, która urodziła się z sufitu, tylko to jest temat, który został wypracowany najpierw przez pełnomocników do spraw studen- tów

Pole elektryczne wytwarzane jest między płytkami odchylania pionowego V, do których przykłada się regulowane napięcie z zasilacza stabilizowanego Z 1 (patrz Rys 3).. Obwód

In the research carried out within the framework of research work financed from funds for science in 2010-2013 titled „Reference Model of city logistics and the quality of life of

szczególnie na wstępnym etapie pobytu w placówce resocjalizacyjnej dla nielet- nich, w niektórych przypadkach towarzyszą one nieletniemu przez cały czas tego pobytu, a

dlatego nie musi jak naród niemiecki wyznawać swojej winy, bo byłoby to pustym słowem. Analizując termin Ukraińska Powstańcza Armia, Autor zadaje sobie pytanie,