• Nie Znaleziono Wyników

Ogólnopolski Tygodnik Gospodarczy : informator przedsiębiorcy prywatnego, 1949.04.03 nr 2

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2022

Share "Ogólnopolski Tygodnik Gospodarczy : informator przedsiębiorcy prywatnego, 1949.04.03 nr 2"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

O G Ô L i V O P O I S f i i

S o p o t

C z e r w o n e j ' r a i l 1 0 1

Ni 2 — 3. IV. 1949 i.

C en a n u m e ru 5 0 z ł R e d a k c ja i A d m in is tra c ja

W a rs z a w a , F lo ry 3 Tel. 854-70, 861-56, 866-30.

G t m o d a m

I N F O R M A T O R P R Z E D S I Ę B I O R C Y P R Y W A T N E G O

Plan oszczędności a przemysł prywatny

N ę c ic oszczędności je s t pojęciem s ta ry m I zn a n ym ; zdawać b y się inoglc,

*<■ 1,11 treści tego słow a nic ju ż dodać n ic m ożna. O oszczędności m ćw iono i sio- wówczas to pojęcie, gdy następow ało załam anie gospodarcze, gdy k u r ­ czyły sję Sr0(ikj finansow e. O graniczano w ów czas p ro d u k c ję , następow ała re-

piikeja Kjj rH|,o c /ych.

* ,szc>!ai n o ś e to słowo, k tó re w gospodarce k a p ita lis ty c z n e j b y ło sygnałem 08trzcgavvczymi gwiadczgcym o z b liż a ją c e j się k a ta s tro fie , pojęcie oszczędności

w S°s,">4arce k a p ita lis ty c z n e j ró w n a ło się o g ra niczeniu stopy życio w e j mas p raL‘iijit>-S(1(( |)jlo p 0ję Ciem p rze ciw sta w n ym ro z w o jo w i środ kó w p ro d u k c ji, b yło

o#» n ie p o z y ty w n y m , a zdecydow anie n e g a tyw n ym .

__ p rzem ysł p ry w a tn y m usi zdać spbie d o kła d nie spraw ę z tego, że łjjjjjy M in is tró w z dnia lß -H

b. r. 0 ''' : ' |J'■radzeniu system u oszczę­

dzania " gospodarce narodow ej, dokopał* 1 * " "lu c y jn y c li zm ian w poję­

ciu oszl/' :‘ 1,l0*ci. Oszczędność w m yśl te j 1'c}" J staje się potężną, bronią, dzięki 1 będzie m ógł szybciej i ła tw ie j 1 'd 'S»wać o lb rz y m ie plany,—

3!)|p r- i '''H ę p n y c h , pla n y pro d u k­

cyjne i pi'11 - lk\vesty c y jn e .

f# ję c ie #s/e/-ęiinoSci s ta jc się poję- cjen> iw ó ic z jg i, u ju0l]ią Ci!1| ie z w iąza- ,„•«» * Planem Pn,„u k c ji . planem inWe- etfel U chw ała l j a(j y M in is tró w mó-

" i " f a j n i e me 0 ja k ie js doryw czej

>“ ’ f UviIow0 k o w a n e j, a o planie jpzczęd ilościow ym , 3ako stalym> ci4gle f ,ałająCyln’ CZyn«5ku w naszej gospo- darce n arodow ej. \> '

c . A a rada oszczędno-

gU0Wa- kW ra odb^ sic w W a rsza w ie dniach 20 i 21 w y k a z a ła , że

‘powadzenie systelllu oszczędnościo ego stało się niezbędne, że w p ro w a - ZL'uie systemu oszczędnościowego je s t 'onieczae, aby d ynam iczny ro zw ó j na- Sze‘ gospodarki nie ty lk o nie u le g ł za-

^ a n io w a n iu , ajję Uy ;c n rozw ój jeszcze i jeszcze wzm ocnić. TJcli w a K ady M in is tró w została p rz y ję ta en- t u z ja s ty Czni e przez klasę robotniczą.

Świadczą 0 ty m zobowiązania poszczę-

l

g ó lllych *ałóg fabrycznych, dotyczące P rzedterm inoWej re a liz a c ji p la n ó w pro- d u k e jl ; Ur2yjęte dodatkowe zobowiąza­

n ia oszc2ęano§ciowe>

G ‘ ębokic zrozum ienie, ja k ie znalazł plan oszczędności w śród całego narodu, wym aga, aby przeuiys{ p ry w a tn y zna­

lazł fo rm y reaU zacji tego planu ró w ­ nież na swoiw odcinku. M in is te r M in c W Podsum owaniu U c h w a ł N arady o- eaczędnościowoj p o w ie d zia ł: ...„je ż e li ja ­ kiś człow iek, czy r0 dzina m a rn o tra w iła gtfOją pracę, to m ó w iliśm y pal ich sześć, to i esł *eb osobista spraw a. A le kiedy m a rn o tra w i się pracę, m a rn o tra w i się autjw c e , ile a zyw a sję maszyn w na- szyC Przedsiębiorstw ie, we wspólnym przedsiębiorstwie, w socjalistycznym przedsiębiorstwie __ to ju ż nie Jest indyw idualna, osobista, rodzinna rzecz, to już nic i pst in d y w id u a ln e w ykrocze­

nie, Htc t0 dpsł godzenie, bezpośrednie godzenie w in te re sy całego w ielkiego dwudziesiu * Pięciom ilionowego naro du”..„

Z te) w yp o w ie d zi przem ysł p ry w a t­

n y powinien w yciągnąć daleko idące

wnioski;

je s t on ró w n ie ż częścią składow ą na­

szej gospodarki naro d o w e j, o czem św iadczy choćby c a ły szereg zam ówień, udzielonych tem u p rze m ysło w i przez

k lu c z o w y przem ysł p a ń stw ow y.

___p rzem ysł p ry w a tn y p ra c u je w d ecydującej większości na s u ro w ­ cach d e fic y to w y c h , p rzyd zie lo n ych m u

Przez P ań stw o .

__ p rzem ysł ten m a za zadanie p ro d u k c ją s w o ją uzupełniać p ro ­ d u k c ję kluczowego przem ysłu p a ństw o­

wego,

T e tr z y w n io s k i n a tu r y ogólnej, sta­

w ia ją przed przem ysłem w y ra ź n ą lin :?

w a lk i o oszczędną gospodarkę na jego o d cinku.

G d y przem ysłow iec p ra co w a ł w w a ­ ru n k a c h k a p ita lis ty c z n y c h — to spo­

sób o b ró b k i surow ca i ilość odpadków b y ły jego osobistą s p ra w ą i jego osobi­

s tą rzeczą. G dy je d n a k przem ysłow iec ie n p ra c a jc w w a ru n k a c h gospodarki p la n o w e j w P a ń s tw ie , b u d u ją c y m zrę­

by so cja lizm u , to sposób o b ró b k i tego surow ca, ilość odpadków , jakość i ilość otrzym anego w y ro b u nie je s t jego oso­

b istą spraw ą, je s t s p ra w ą c a łe j gospo­

d a rk i naro d o w e j, bo surow ca tego je s t b ra k , bo surow ice ten je s t w łasnością całego n arodu i zła jego obróbka, ilość odpadków i ilość b ra k ó w pow oduje s tra ­ tę w ca łe j gospodarce n arodow ej.

P ie rw s z y m w ięc k ie ru n k ie m d z ia ła n ia to daleko, ja k n a jd a le j posunięta o- szczędność na od cin ku zużycia s u ro w ­ ców. N ie in te re so w a ło nikogo w w a ­ ru n k a c h u s tro ju k a p ita listyczn e g o , co p ro d u k o w a ł przem ysłow iec, to b y ła je ­ go osobista s p ra w a i je g o osobista rzecz. W trz e c im je d n a k ro k u pla n u odbudow y gospodarczej w P a ń s tw ie d e m o kra cji lu d o w e j, w Polsce ważne je st, nie zm iern ie ważne, co p rzem ysł p ry w a tn y p ro d u k u je z przydzielonych surow ców , czy p ro d u k u je rzeczy konie­

czne czy zbędne. Czy p ro d u k c ja tego przem ysłu przyśpiesza odbudowę gospo­

darczą, czy też na n ią nie w p ły w a , a naw et h a m u je ją . Je st s p ra w ą deey d ującą, czy z m e ta li kolo ro w ych robi się w y ro b y in w e s ty c y jn e , czy g a la n te ­ ry jn e , je s t rzeczą 'w a ż n ą , co przem ysł p ry w a tn y p ro d u k u je ze s ta li, ja k ją zużyw a, je s t rzeczą ważną, co przem ysł p ry w a tn y rob i z p rz yd zie la n ych chemi k a lii, tłuszczu itp .

I z tego w y p ły w a d ru g ie zadanie dla przem ysłu p ry w a tn e g o w re a liz a c ji p la ­ n u oszczędności: celowa p ro d u k c ja z przyd zie lo n ych aurow ców . I wreszcie

sp ra w a o s ta tn ia , to też je s t spraw a ogólna, a nie p ry w a tn a : czy przem y­

słow cy sw o ją działalnością gospodarczą u z u p e łn ia ją i w s p ie ra ją działalność go­

spodarczą p rzem ysłu kluczowego, czy lin ia ic h działalności u kła d a się rów no­

legle do lin ii działalności przem ysłu kluczowego, czy też się z n ią przecina.

l i n i a p r o d u k c j i P R Z E M Y ­ S Ł U P R Y W A T N E G O M U S I U K Ł A ­ D A Ć S IĘ R Ó W N O L E G L E D O L I N I I P R O D U K C J I P R Z E M Y S Ł U P A Ń ­ S T W O W E G O , W Ó W C Z A S p r z e­ m y s ł P R Y W A T N Y S P E Ł N I P O Z Y ­ T Y W N Ą R O L Ę , K T Ó R Ą P O W IE ­ R Z Y Ł M U R Z Ą D L U D O W Y .

“W a lk a o żelazne p ra w o oszczędzania o b ję ła c a ły k r a j, w szystkie dziedziny naszej gospodarki naro d o w e j. Przem ysł p ry w a tn y m ysi ty lk o <*mn p raw u się podporządkować j stosować je * s w e j codziennej d ziałalności, ale podjąć ró w n ie ż w a lk ę o jego najszersze w pro­

wadzenie. Będzie można w ówczas po­

w iedzieć, że p rze m ysł p ry w a tn y swoid rolę sp e łn ił.

W . K -

Rośnie m ło d e p o k o le n ie fa c h o w c ó w .

Uczeń szkoły p rze m ysło w e j P a ń s tw o w y c h Z a k ła d ó w M e ta lo w y c h

„ U R S U S ” __M a ria n D o r w a t — podczas za ję ć szkolnych

( f0t. B . K oszew ski, W A D

Projekt reorganizacji obrotu wełną krajową

W n . t- __r r : — „1-, Iwn m« mrtżnfiS/'

0 przebiegu walki z kołowrotkiem Próba przechodzenia na uspołecznione tory

P iękny p rzykła d zrozumienia naszej rzeczywistości spo­

łeczno - gospodarczej dało nam kupieetw o zorganizowane w „O gólnopolskim Zrzeszeniu K upców Branży Surowców W łókienniczych“ , (z siedzibą y/ Poznaniu), Zrzeszenie to opia cowało p ro je k t reorganizacji obrotu wełną krajow ą, świa czący nie ty lk o o doskonałej znajomości przedm iotu, lecz rów nież — i na to szczególnie pragniem y zw rócić uwagę — świadczący o szczerym zainiarze kupiectw a dostosowania się — bez zastrzeżeń — do wymogów gospodarki planowej.

K r a jo w y p rzem ysł w e łn ia n y p rz e tw a ­ rza n ie m a l w yłącznie wełnę za g ra n ic z ­ ną. W e łn a k ra jo w a p o k ry w a z a p o lrZe- bow anie przem ysłu zaledw ie w 2,3% ; M im o to, ow czarstw o k ra jo w e zasłu­

g u je na poparcie, istnieją^ bow iem pę.

ważne szanse zwiększenia p ro d u k c ji w e łn y polskiej.-

R o zróżn ia m y w ie lk o s ta d n ą P roduk­

c ję w e łn y su ro w e j w w ie lk ic h ośrod­

kach ro ln y c h i drobnostadną p ro d u k ­ cję w e łn y w m a ły c h gospodarstw ach rolnych . W e łn a z nieruchom ości zipm . s kich je s t przew ażnie c ie n ko ru n n a z gospodarstw ch ło p skich p rzew ażnie t y ­ pu szewiotowego.

T a k samo k r a jo w y prze m ysł w łó k ie n ­ niczy rep re ze n to w a n y je s t rów nież przez d w a ty p y p rze d się b io rstw : pnen .wielkie p rze d się b io rstw a państw ow e, n a staw ione ną przerób w e łn y je d n o lite j, i p rze dsiębiorstw a m ałe, z n a jd u ją c e się w rękach p ry w a tn y c h , k tó re dzięki z in d y w id u a liz o w a n iu procesu Produk­

cyjnego mogą prze ra b ia ć w ełnę gorszą ga tun ko w o , grubszą, m ieszaną.

P o d z ia ło w i p ro d u k c ji i p rz e tw ó rs tw a w e łn y k ra jo w e j na dwa ty p y — odpo­

w ia d a ło b y u ję cie ró w n ie ż i o b ro tn w e ł­

ną w podw ójne kleszcze, m ia n o w ic ie

C e n tra li K r a jo w y c h S u row ców W łó k ie n n ic z y c h — w y s p e c ja liz o w a ­ nej w skupie w e łn y z p a ń stw ow ych nieruchom ości zie m skich i ze sp ó łd zie ln i p ro d u kcyjn ych , oraz w

2

C e n tra li H a n d lo w e j P ry w a tn e g o P rze m yślu W łó kie n n icze g o — w y ­ specjalizow anej w sku p ie w e łn y i drobnych gospodarstw ro ln ych , posłu­

g ującej się p rz y ty m a g entam i skupu spośród koncesjonowanego k u p ie c tw a , agentam i p ra c u ją c y m i na ścisłych w a ­ runkach um ow nych.

T a k i podział o b ro tu w e łn ą k ra jo w ą m iędzy 2 C e n tra le z n a jd u je uzasadnie­

nie przede w szystkim w fa k c ie , iż różni się sposób z u ż y tk o w a n ia w e łn y p ro d u ­ kow anej przez hodow lę w ie lk o s ta d n ą i drobnostadną. M ia n o w ic ie :

a) hodow la w ie lk o s ta d n ą (m a ją tk i państw ow e) sprzedaje w ie lk ie , je d n o li­

te p a rtie w e łn y, podobnie ja k p a rtie innych p ro d u k tó w m asow ych (t. j. bez w iązania sprzedaży t ja k im k o lw ie k wym ogiem ), n a tom ia st,

b) hodow la drobnostadną ( in d y w i­

dualne gospodarstw o chłopskie) bądź z u ż y tk o w u je w ełnę, p rz e ra b ia ją c ją na skoncentrow anie tegoż o b ro tu w 2 Cep- k o ło w ro tk u , bądź w y m ie n ia ją c ją U

tra ła c h : kupca na w łóczkę.

O koliczność, iż ch ło p m a możność uniezależnienia się od ry n k u (przez przerób w e łn y na k o ło w ro tk u ) stw a rza konieczność dobrego, n ie b iu ro k ra ty c z - r.ego obsłużenia cliło p a -ho d o w cy owiec.

\V in te re sie ogólno-gospodarczym leży

„w ych od ze n ie w e łn y su ro w e j na ry n e k ' , t. j. przechodzenie je j z gospodarstwa chłopskiego db 'p rz e m y s łu . (zam iast przerobu w e łn y na k o ło w ro tk u ), bo­

w iem :

1) przerób na k o ło w ro tk a je st m a r­

n o tra w n y , 2) uszczupla bazę surow co­

w ą p rze m ysłu , 8) ogranicza rozm ia ry p ro d u k c ji w e łn y do potrzeb w łasnych hodowcy.

Is tn ie je uzasadniona obawa, że sama je d n a na r y n k u — C e n tra la K r a jo ­ w ych S u ro w có w W łó k ie n n ic z y c h nie d a ła b y ra d y ogrom nem u zadaniu do­

brego obsłużenia rozrzuconych mas d ro b n y c h ' hodow ców owiec. Z ła zaś obsługa, ' ja k pow iedziano, wzm ogłaby nieekonom iczny przerób na k o ło w ro t­

kach.

N a to m ia s t e m u la c ja m iędzy w y m ie ­ n io n y m i C e n tra la m i n ie w ą tp liw ie da ła ­ b y w e fekcie lepszą obsiugę hodow cy

Z założeń ty c h wychodząc, O gólno­

polskie Zrzeszenie K u p c ó w B ra n ż y Su­

row ców W łó k ie n n ic z y c h , opracow ało i doręczyło czyn n iko m rządow ym pro­

je k t w łączenia k u p ie c tw a do obrotu w e łn ą k ra jo w ą

* **

P r o je k t ten, w szczegółach dnfcla dnie w y p ra c o w a n y , oznacza wolę ku p ie c tw a ca łk o w ite g o w łą cze n ia się w o rb itę gospodarki p la n o w e j i zasługuje na naszą uwagę. Ś w iad czy bowiem o rosnącym w śród k u p ie c tw a zrozum )'' n in dla potrzeb i m ożliw ości gospodo*- p la n o w e j oraz o zrozu m ie n iu ro ił, ja 8«

handel p ry w a tn y odegrać może w na­

szym u s tro ju społeczno-gospodarczym.

T. K.

(2)

Str. 2 Ogólnopolski Tygodnik Gospodarczy N r 2

Ekonomiczne założenia normowania cen

G OSPODARKA planowa zmierza do stabilizacji cen, co przy stałej zwyżce płac ma zapewnić poprawę bytu najszer­

szych mas. W gospodarce planowej normowanie cen opiera się na przesłankach ekonomicznych wynikających z WTastającej produkcji, znajdującej zbyt masowy drogą stabilizacji realnej i wartości płac. Czynnik administracyjny powołany jest przede wszystkim do kontroli ustanowionych cen. Ceny gospodarczo uzasadnione i kontrolowane przez administrację muszą się sta­

bilizować, a następnie obniżać.

Okres stabilizacji cen zależy od zrozumienia społeczeństwa, któ­

re winno tę reakcję czynnie popierać, przeciwstawiając się spe­

kulacji. Na kształtowanie cen na wolnym rynku wpływa nie tylko wielkość masy towarowej, ale i sposób rozprowadzenia jej do konsumenta, który to sposób zawodząc w wielu wypad­

kach, stwarza pozory braku towarów. Równocześnie oddziały- wują na rynek nastroje wywoływane przez spekulację nie po­

wodujące poważniejszych trudności, jednak w szeregu wypad­

ków na tyle jednak silne, ażeby spowodować run na pewne

«rtykuly.

P O D S T A W O W E Z A D A N I A N orm o w a n ie cen zaczęto realizow ać w połow ie 1947 r. P o d s ta w o w y m za­

łożeniem te j a k c ji b y ło p rz e c iw s ta w ie ­ nie się zwyżce cen i u ję c ie ic li w obo­

w ią zu ją ce n o rm y i d o tyczyło :

a) a rty k u łó w spożyw czych p ie rw szej potrzeby.

b) u s ta la n ia w ysokości z y s k ó w b ru tto w obrocie a rty k u ła m i prze m ysło w ym i p ro d u k c ji p a ń s tw o w e j i n ie p a ństw o w e j,

c) u n o rm o w a n ie cen za u s łu g i, d) k o n tro lę cen w y jś c io w y c h fa ­ b rycznych p ro d u k c ji p rze m ysłu niepań­

stwowego.

Bezsprzecznie n a jła tw ie j dostrzegal­

ne są osiągnięcia na w y c in k u cen a rty ­ k u łó w żyw n o ścio w ych . Je że li za pod- sf *► ę p rz y jm ie m y (dla m . W arszaw y) ceny z k w ie tn ia 1945 r. za 100, to o trz y ­ m am y na dzień 1 .X II.1 9 47 r. — 111, a na dzień 1.I I . 1949 — 117, c z y li w prost cen, je ż e li m ożem y m ó w ić w ogóle o nim , je s t nie sta ły.

D a n e te św iadczą o daleko posunię­

tym procesie s ta b iliz a c ji cen, k tó ry b y ł je d n y m z elem entów u ła tw ia ją c y c h zniesienie system u re g la m e n ta c ji.

D

R U G IM zagadnieniem b y ło u sta ­ lenie wysokości zysków b ru tto (w m ow ie potocznej n a zyw a n ych m arża­

m i), a następnie zastąpienie ic h w d y­

s try b u c ji a rty k u łó w p ro d u k c ji przem y­

słu państw ow ego ra b a ta m i.

D la a rty k u łó w p ro d u k o w a n y c h przez prze m ysł n ie p a ń s tw o w y o b o w ią zu ją je ­ dynie z yski b ru tto , a nie ra b a ty . Sze­

reg je dnostek, stanow iących, w w ię k ­ szości w y p a d k ó w n a leciałości z okresu o k u p a c ji w nieuspołecznionym obrocie to w a ro w y m , k o rz y s ta ją c z pow ojenne­

go d e fic y tu to w a ro w e g o i n ie w ła ś c iw e j d y s try b u c ji, w y k o rz y s ty w a ło okres p rz e s ta w ia n ia go sp od a rki p o w ojennej na poko jo w ą i ciągnęło n ic z y m nie u sp ra w ie d liw io n e z y s k i i przez to samo w chodziło w o rb itę za interesow ań K o - m :s.ii S pecjalnej.

U sta le n ie wysokości zysku b ru tto ta k w hu rcie , ja k i d e ta lu w o p a rciu o konieczność posiadania dow odów k u p n a stała się pow ażnym orężem lik w id u ją ­ cym nieuzasadnione „m e to d y ” ha n dlu przez u ła tw ie n ie jego k o n tro li. P rz e j­

ście na system ra b a tó w u prościło jesz­

cze proces k o n tro li. O b ie k ty w n ie na le ­ ży przyznać, że poważna część ku- piectw a przestrzega obow iązujące m a r­

że.

T

R Z E C IM odcinkiem dom agającym się u n o rm o w a n ia b y ły u s łu g i (ga­

stron o m ia , k ra w ie c tw o , szewstwo itp .).

Is tn ia ła tu c a łk o w ita dowolność, nie o p a rta na żadnych lo g iczn ych przesłań*

ka ch , a ty m sam ym p o zw a la ją ca na stosowanie dow olnych cen.

Szczególny chaos p a n o w a ł na te re ­ nie g a stro n o m ii nie ty lk o pod w zglę­

dem ca łk o w ic ie dow olnych cen, ale i ja ­ kości podaw anych p o tra w . W a rs z ta ty i z a k ła d y rzem ieślnicze podzielone zo­

s ta ły (nie zawsze w ła ś c iw ie ) na k a te ­ g o rie i dla nich ustalono cepy za u s łu ­ g i. N ie rozw ią zuje to ca łk o w ic ie p ro ­ blem u, ale widoczna je s t po p ra w a , cho­

ciaż jeszcze daleka od pożądanego s ta ­ nu.

K O N T R O L A C E N F A B R Y C Z N Y C H O s ta tn im zagadnieniem je s t k o n tro la cen p ro d u k c y jn y c h (fa b ry c z n y c h ) prze­

m y s łu niepaństw ow ego. D o tą d zaga­

dnienie to nie b yło zupełnie poruszane i n ie p a ństw o w y p roducent sprzedaw ał po dow olnych cenach często w y k o rz y - s ty w u ją c s ta n ow isko m onopolistyczne, bądź k o n iu n k tu ra ln e . P ra c a na ty m o d cin ku poszła d w u k ie ru n k o w o . Z je d ­ nej s tro n y na a r ty k u ły k o n s u m p c ji m a­

sow ej ustalono ceny je d n o lite dla w szy­

s tk ic h pro d u ce n tó w na te re n ie całego k r a ju , a następnie w obrocie h u rto w y m i d e talicznym . P ra c e na ty m odcinku prowadzone są p rz y szerokim udziale sam orządu gospodarczego oraz spół­

dzielczości. D la a rty k u łó w ty c h u sta ­ lono re c e p tu ry przeciętne, z re g u ły w yż­

sze od dotąd o b o w ią zu jących , prze­

strzeganie k tó ry c h je s t w a ru n k ie m pod­

staw ow ym , bo na n ic h bazuje cena.

E w e n tu a ln a p ro d u k c ja ty c h samych a rty k u łó w , ale o in n y m składzie w y ­ maga z a tw ie rd z e n ia ceny, gdyż w prze­

c iw n y m w y p a d k u tra k to w a n a je s t ja k o nielegalna.

Równocześnie uw zględniono gospo­

darczą celowość p ro d u k c ji, sta n da ryza -

p ro d u k c ji nie p a ństw o w e j podchodzi się in d y w id u a ln ie u w z g lę d n ia ją c specyficz­

ne w a ru n k i p ro d u k c ji, w o p a rciu o prze­

s ła n k i n a tu ry ekonom icznej i techno­

logicznej. N a ten sam a r ty k u ł p ro d u ­ k o w a n y na zam ów ienie te j Samej in s ty ­ t u c ji p a ń s tw o w e j mogą być . ustalane d w ie różne ceny, w zależności od spe­

c y fic z n y c h w a ru n k ó w p ro d u k c ji. T a k daleko posunięte u w zg lę d n ian ie specy­

fic z n y c h w a ru n k ó w p ro d u k c ji nie m o­

że być in a cze j tra k to w a n e , ja k ty lk o ja k o ekonom iczne podejście do uzgo­

d n ie n ia p ro d u k c ji i k a lk u la c ji.

O bok k a lk u la c ji w zo ro w ych z peł­

n ym uzasadnieniem procesów te ch nicz­

nych i h a n dlow ych p rze d sta w ia n ych z re g u ły przez z a k ła d y o p e w n ym dorob­

k u , s p o tyka się p ry m ity w n e umieszcza­

nie zysku w ram a ch g e n era lii, robo­

cizny, bądź suro w có w przez w y o lb rz y ­ m ienie ty c h p o zycji.

R e a su m u ją c należy s tw ie rd z ić , że n or­

m ow anie cen przeprow adzane je s t przy uw zg lę d n ien iu c z y n n ik ó w ekonom icz­

nych, celowości p ro d u k c ji, dbania o za­

pew nienie ko n su m e n to w i po m oż liw ie n a jn iż s z e j cenie — pełnow artościow ego a rty k u łu , koniecznej dla niego u s iu g i rzem ie śln ika p rz y zachow aniu podsta­

w o w ych in te re s ó w producenta.

R E Z U L T A T Y _ W S P Ó L N Y M W Y S I Ł K I E M

N o rm o w a n ia cen w żadnym wypąd- cję opakow ań, ta k , aby po^ rea ln ych ce- j k u nie można uważać za ukończone, nach d ostarczyć p e łn o w a rto ś c io w y a r ­

t y k u ł dla konsum enta. N ależą do nich przede w s z y s tk im a r ty k u ły spożywcze i chemiczne.

K A L K U L A C J A T O W A R O W N IE - S E R Y J N Y C H N a a rty k u ły , idące na p o trze b y urzę ­ dów , bądź in s ty tu c ji p a ń stw ow ych, zgo­

dnie z dekretem z dn. 21.4.48 r. (D z. U . R . P . N r 23, poz. 157), a będących z re ­ g u ły p ro d u k c ją je d n o stko w ą , bądź też m ało-se ryjn ą na za m ó w ien ie — prze­

prow adza się analizę k a lk u la c ji p ro d u ­ centa ta k od s tro n y te ch niczne j, ja k i han dlow ej.

Is to tn ą je s t tu k o n tro la zużycia m a­

te ria łó w , robocizny i wszelkiego rodza­

ju n a rzu tó w . D o każdego w y tw o ru

szczególnie na w y c in k u cen p ro d u k c y j­

n ych , gdzie będzie się ono sta le pogłę­

biać, o g a rn ia ją c w b. r. m aksim u m a r­

ty k u łó w , zwłaszcza ko n s u m p c ji maso­

w e j.

R o k 1949 ostatecznie zdecyduje o s ta ­ b iliz a c ji osiągnięć „ b itw y o h a n de l” . Zgodnie z p lanem re a lizo w a n ym od po­

ło w y ro k u 1947 — n a stąp ią konieczne i z góry ustalone Przesunięcia na r y n ­ ku cen i płac.

Od d y s c y p lin y całego ś w ia ta pracy, od jego n a cisku na jeszcze is tn ie ją c e elem enty sp e ku la cyjn e, od w ła ś c iw e j postaw y p ry w a tn e g o p roducenta i ktt- p ie ctw a zależeć będzie w ja k im cza­

sie — u re a ln ia się nowe, podwyższone

place. ,

M G R W . Ł A W R Y N O W IC Z

W rub ryce te j zamieszczam y, zasad k u ló w zamieszczanych w prasie różnych

/W otc/e

„U tw o rz e n ie n o w ych p a ń stw demo­

k r a c ji lu d o w e j dokonało zasadniczego przesunięcia w stosunkach św ia to w y c h na korzyść so cja lizm u . P a ń s tw a te w y ­ szły z ś w ia to w e j o rb ity k a p ita łu mono­

polistycznego, ze ’ s tre fy im p e ria liz m u . W w y n ik u w a lk i narodow o - w yzw o le ń ­ czej w okresie w o jn y , n a ro d y k ra jó w d e m o k ra c ji lu d o w e j kroczą w ła sn ą dro ­ gą, zgodną ze sp e cy fic z n y m i w a ru n k a m i danego k r a ju , rozszerzają s e k to r socja­

lis ty c z n y ś w ia ta . M im o różnorodności fo rm i tem pa rozw oju powojennego, k ra je d e m o k ra c ji lu d o w e j m a ją jedną cechę w sp ó ln ą : w p a ń stw ach ty c h zo­

s ta ły zdobyte d o m in u ją ce pozycje to ru ­ jące drogę do socjalizm u.

Rzecz ja sn a , re w o lu c ja ta nie je s t p ro stym po w tó rze n ie m specyficznych w a ru n k ó w ro s y js k ie j re w o lu c ji.

D z ię k i is tn ie n iu Z w ią z k u R adzieckie­

go te m ałe p a ństw a E u ro p y W schod­

n ie j nie są osamotnione. N ie k tó re z n ich będą się praw dopodobnie posuwać n a w e t szybciej w k ie ru n k u socjalizm u n iż R o s ja po zw y c ię s tw ie w ła d z y ra ­ d zie ckie j w 1917 roku.

W ła d a ją c sekatorem znacjonalizow a- n ym p a ń stw a d e m o k ra c ji lu d o w e j m o­

gą obecnie p rz y s tą p ić do rozbudow y so­

c ja lis ty c z n y c h elem entów gospodarki, k tó re są równocześnie n a jw a ż n ie js z y m i g a łę zia m i ekonom icznym i. K o rz y s ta ją c z ta k ie j p rze w a g i, p a ń stw a d e m o kra cji In d o w e j mogą w zm acniać sojusz ro b o t­

niczo - c h ło p s k i p rz y pomocy ścisłego p o w ią za n ia prze m ysłu socjalistycznego z ro ln ic tw e m . M ożna rów nież rozsze-

Zezwolenia na prowadzenie przedsiębiorstw handlowych

N o iu e la z 4 .II.I9 4 8 r. do ustaiujj k o n c e s y jn e j

D n . 5 m arca rb. u ka za ł się D z ie n n ik U s ta w R . P . N r 10, z a w ie ra ją c y te kst now eli do U s ta w y z dn. 2 czerw ca 1947' r. o zezwoleniach na prow adzenie przed się b io rs tw h a n dlow ych i zawodowe w y ­ ko n yw a n ie czynności h a n dlow ych.

N o w e la w p row ad za tr z y zasadnicze z m ia ny:

F o rm u łu je i rozszerza zakres d zia ła n ia u s ta w y ,

O g ranicza z w ro ty o p ła t konce­

s y jn y c h .

U s ta n a w ia k a ry za naruszenie u sta w y.

N ow e s fo rm u ło w a n ie zakresu stoso­

w a n ia u s ta w y z n a jd u je się w ust. 2, a rt. 1, a m ia n .: „ Z a przedsiębiorstw o handlow e w ro z u m ie n iu n in ie js z e j u sta ­ w y uw aża się każde p rze dsiębiorstw o zarobkow e z w yłączeniem przedsię­

b io rs tw w y tw ó rc z y c h ” . (O czyw iście nie pod le ga ją ko ncesjonow aniu w ym ienione w a rt. 5 p rze d się b io rstw a państw ow e, pa ń stw ow o - spółdzielcze, spółdzielcze oraz samorządowe).

IV p o ró w n a n iu z poprzednim s fo rm u ­ ło w a n ie m , k tó re b rz m ia ło : „pro w a d zę n ie p rze d się b io rstw h a n dlow ych i zawo dow e' w y k o n y w a n ie czynności handlo w y c h ” , u ję cie n o w e li n ie w ą tp liw ie roz szerzą zakres d z ia ła n ia u s ta w y .

Je ż e li się zw aży, że P ra w o P rze m y słow e w a rt. 1, ro zró żn ia nast. c z te ry rod za je s a m o istn e j i zaw odow ej przed siębiorczośei, lu b z a tru d n ie ń zarobko w y c h , a m ia n.: w y tw a rz a ją c ą , p rz e tw a rz a ją c ą , h a n d lo w ą i u sługow ą, to na le ża ło b y rozum ieć, że obow iązek kon cesjonow ania o b e jm u je obecnie nie ty l ko p rze d się b io rstw a handlow e i usługo we „ s t r ic t o sensu” , ale ja k w y n ik a bez­

pośrednio z nowego te k s tu rów nież p rze d się b io rstw a budow lane, oraz po­

średnio, w s z y s tk ie prze d się b io rstw a p rz e tw a rz a ją c e , do k tó ry c h należałoby zaliczyć rzem iosło z a tru d n ia ją c e s iły n a je m n e ; w m y ś l b o w ie m w /w a rty k u ­ łu 1 P ra w a Przem ysłow ego, za p rze ­ m y s ł uważa się „w s z e lk ie z a tru d n ie n ie zarobkowe, lu b p rzedsiębiorstw o w y k o ­ n yw a n e sam oistnie i zawodowo” , w g zaś a rt. 142 P ra w a Przethysłow ego rze­

m io sło je s t rod za je m przem ysłu. T y m sam ym w ię c p o w s ta je w ą tp liw o ś ć , czy in te n c ją p ra w o d a w c y je s t w yłączenie od koncesjonow ania rzem iosła p rz e tw ó r­

czego i usługowego.

Z a ta k a in te rp re ta c ją przem aw ia fa k t bezspornego ju ż poddania koncesjono­

w a n iu p rze d się b io rstw budow lanych, j oraz jeszcze d a le j idące zarządzenie M iń . P rze m ysłu i H a n d lu z dn. 31.X I I . 1948 r. o rozszerzeniu o b o w iązku konce­

s jo n o w a n ia na d o ro żki osobowe i baga­

żowe, konne i samochodowe nie z a tru d ­ n ia ją ce n a w e t s ił n a je m n ych .

W s z y s tk ie te w ą tp liw o ś c i zostaną za­

pewne ro zstrzyg n ię te przez R ozporzą­

dzenie W yko n a w cze do o m a w ian e j no­

w e li, k tó re p o w in n o się w k ró tc e u k a ­ zać.

N astępną zasadniczą zm ianą w p ro ­ w adzoną przez nowelę z lu te g o je s t po­

sta n ow ie nie o d m a w ia ją ce z w ro tu o p ła t koncesyjnych, o ile u p łyn ę ło w ię ce j niż sześć m iesięcy pom iędzy d a tą złożenia w n io s k u koncesyjnego, a d a tą doręcze­

n ia ostatecznej d e cyzji odm ow nej w ła d z. P o sta n o w ie n ie to nie dotyczy p rze d się b io rstw , k tó re n ie p o siadają p ra w a rozpoczynania d z ia ła ln o ści h a n ­ d lo w e j przed uzyska n ie m w łaściw ego zezwolenia, ja k p rz e d s ię b io rs tw a han­

d lu zagranicznego, h u r tu d ro g e ryjn o - aptecznego, zbożowego i p ro d u k tó w p rz e m ia łu , h a n d lu żywcem i mięsem oraz p rze d się b io rstw a gastronom iczne.

W reszcie trze cie postanow ienie za­

w a rte w a rt. 5 n o w e li w p row ad za k a ry aresztu do trzech m iesięcy lu b g rz y w ­ nę do 500.000 z ło ty c h , albo obie te ka ­ r y łącznie za niestosow anie się do u s ta w y .

Z B I G N I E W B U R Z Y Ń S K I

W y ja ś n ie n ie

W 1 num erze naszego T y g o d n ik a za­

m ie ściliśm y 2 in te re s u ją c e a rty k u ły , p ie rw szy p. t . „ S t a ł y w z ro s t p ro d u k c ji p ry w a tn e g o przem ysłu chemicznego” — p ió ra d y r. W . K o zło w skie g o i d ra g i p. t.

„P o n a d ty s ią c za kła d ó w p ryw atn e g o prze m ysłu drzewnego w r- 1948” — p ió ­ ra d y r. S t. C h ru p k n .

W obu a rty k u ła c h z przyczyn te c h n i­

cznych zo sta ły opuszczone podpisy, za co Sz. A u to ró w n a jm o c n ie j p rze p ra ­ szamy.

* **

W a rty k u le „ O doliczaniu kosztów tra n s p o rtu przez d c ia tis tę ” z a k ra d ł się błąd.

W nstępie o m a w ia ją c y m p ra w o d o li­

czenia przez ku p ca d e ta lis lę kosztów tra n s p o rtu lokalnego zdanie n a stę p u ją ­ ce po s ło w a ch : „ż e k a lk u la c ja , w tym w y p a d k u w in n a w yg lą d a ć n a s tę p u ją ­ co:” , brzm ieć p o w in n o : — C E N A F R A N C O S T A C J A O D B IO R C Z A P L U S M A R Ż A Z Y S K U P L U S K O S Z T T R A N S P O R T U L O K A L N E - nież swoje eksponaty. M ilio n y obyw a- | G O .

te li zwiedzą tę w ysta w ę . ! P o nadto c a ły 5 w iersz od końca no .. | t a t k i w in ie n być umieszczony na m ic j- i in fo rm a c ji j gcu w ;crsza g j o d w ro tn ie .

i R E D A K C J A

w tegorocznych X X I M ię d zyn a ro d o ­ w ych T a rg a ch P o znańskich weźm ie u d zia ł 19 państw . P a w ilo n y k r y te o po­

w ie rzch ni 50 fys. m k w . i p o w ie rzch n ia o tw a rta ponad 80 tys. m k w ., to teren w ysta w o w y naszego i ogólnoośw iatow c- go dorobku gospodarczego.

P rze m ysł p ry w a tn y w y s ta w ia rów-

W ycieczki o rg a n iz u je udziela „ O rb is ” .

niezo bez ko m e n ta rzy, w y ją t k i z a rty - pogiądów i zainteresow ań. (Red.)

rzać s e k to r p a ń s tw o w y w dziedzinie h a n d lu i zacieśnić s to s u n k i m iędzy spół­

dzielczością a państw em . M ożna ró w ­ nież rozpocząć planow anie.

W ty c h w a ru n k a c h , p rz y so cja lis ty c z ­ n e j p ro d u k c ji w klu czo w ych gałęziach prze m ysłu i p rz y w z ra s ta ją c y m cięża­

rze g a tu n k o w y m h a n d lu państw ow ego i fin a n s ó w , k o n tro la pa ń stw ow a może służyć celom koo rd yn o w a n ia sektora p ry w a tn e g o z ogólnym planem . W ten sposób można poham ować i ograniczyć ro z w ó j elem entów a n a rc h ii gospodar­

czej.

S tw a rza się ty m sam ym podstawę do w y e lim in o w a n ia k ry z y s ó w i bezrobocia.

(y y y ją tk i z a rty k u łu Jamesa S. A lle ­ na p. t. „ W s p ra w ie k a p ita liz m u pań­

stw ow ego i so cja lizm u ” _ p rzedruko­

wanego z pism a „ P o lific a l A f f a ir s ” ).

m » u f a ©

k a t o l i c k i T v e e B N m a r ° > - C c z w V K a ż d y system ekonom iczny dopiero wówczas m ożna na p ra w d ę ocenić, gdy zacznie zdawać p ra k ty c z n y egzam in sw e j żyw otności. System ów te o re ty c z -.

nych ludzkość n a liczyła sobie tysiące, a w o lb rz y m ie j większości nie godne są one dziś poważniejszego zainteresow a­

nia. Z ałożenia d o k try n a ln e gospodarki so cja lis ty c z n e j rz u c a ją się dziś w oczy s w ą oczyw istością i' riieuniknionośoią w ty c h w a ru n k a c h , w ja k ic h się dziś lu d z­

kość ro z w ija ...

W y d a je się nam, że problem uczci­

wości k u p ie c k ie j je s t w te j c a łe j re­

w o lu c ji gospodarczej, ja k ie j jesteśm y ś w ia d k a m i __ może n a jis to tn ie js z y m i n a jtru d n ie js z y m do rozwiązania...

Z ry w a ją c z pozostałością sm utn e j epoki p o p rzedniej — trzeba jednak ty m b a rd z ie j mocno podkreślać, że u Pod s ta w problem u uczciwości — leży pro­

blem m oralności. Je d n ej <Ha w szyst­

k ic h , i w s zystkich bezwzględnie obo­

w ią z u ją c e j. Je d n ej m oralności dla h a n ­ dlu, p o lity k i, sp o rtu , n a u k i. M oralności o b o w ią zu jące j każdego człow ieka w sto su n ku do każdego człow ieka.

D o p ie ro synteza uspołecznienia i oso­

b is te j m oralności p ro w a d zi <1°' tr w a ­ ły c h p o z y ty w n y c h osiągnięć...

(z a rty k u łu redakcyjnego „P ro b le m y uczciw ości” ).

Trybuna Ludu

K O M t m V CfMIMIlHCD POISHID ZJW ttM OCTOnft P*«TII «000

„ W niedzielnym num erze „ T r y b u n y L u d u " o p u b lik o w a liś m y lis t B o le sła ­ w a M a n ia __ k ie ro w n ik a p o d h u rto w n i d z ie w ia rs k ie j w Garwolinie. T o w. M a n i z w ró c ił w liś c ie uw agę na prze ro sty a d m in is tra c y jn e w p o d h u rto w n i g arw o- liń s k ie j, będące konsekw encją pewnych posunięć o rg a n iz a c y jn y c h , do ko nyw a ­ nych na zlecenie C e n tra li T e k s ty ln e j.

O c ze kiw a liśm y odpow iedzi z C e n tra li' T e k s ty ln e j, s tw ie rd z a ją c e j, że spraw a zostanie szybko zbadana i szybko za*

ła tw io n a .

Tym czasem je d n a k do G a rw o lin a z j0- ch a ła in sp e kcja , k tó ra zam iast ¿tada*' słu szn o ść czy niesłuszność z a w a rty 0*1 w liście to w . M a n ia z a rz u tó w '—

wszczęła dochodzenie służbowe pr&e"

c iw to w . M a u lo w i, z a rzu ca ją c m u " y' sła n ie lis tu do re d a k c ji „ T r y b u n y Ł u‘

d u ” bez... zezwolenia i w iedzy billra prasowego C e n tra li T e k s ty ln e j.

Czy b iu ro k ra c i z a m ierza ją kn?biavvil<*

usta p rasie w ogóle, a prasie p a it N "'“-1 w szczególności?

Będziem y ta k ie n ie o d p o w ie d ^ in io w y s k o k i tę p ić i będziemy za nie chło­

stać bezlitośnie, zwłaszcza, że i1' 1' s4 one — niestety — odosobnione.

(Z a r ty k u łu Pt. „ N ie w olno <°cl»lo- wać z d ro w e j k r y t y k i” )

(3)

N r 2 Ogólnopolski Tygodnik Gospodarczy Str. 3

Racjonalizacja w

Struktura organizacyjna

N ajp iln iejsze za d a n ia

T e c h n i k a p r a c y

Z in ic ja ty w y Iz b y P rze m ysłow o - H a n d lo w c j w W a rs z a w ie p rz y poparciu m in is te rs tw a P rz e m y s łu i H a n d lu z a in ic jo w a n a została a k c ja ra c jo n a liz a c ji p rze m ysłu p ryw a tn e g o .

Z asadniczym celem te j a k c ji je s t podniesienie poziomu organizacyjnego, technicznego p rze m ysłu p ry w a tn e g o , przez co będzie on m ógł przystosować się do spełnienia zadań, w y n ik a ją c y c h dla niego z gospodarki p la n o w e j pań­

s tw a . A k c ja ra c jo n a liz a c ji u ła tw i p rz e m y s ło w i p ry w . prze sta w ie n ie się na go­

spodarkę p la n o w ą oraz w y e lim in u je tu i ówdzie o b ja w y n ie zd ro w e j k o n k u ­ r e n c ji z przem ysłem p a ń stw o w ym .

W ła ś c iw ą bow iem ro lą prze m ysłu p ry w a tn e g o je s t uzupełnienie p ro d u k c ji p rze m ysłu państw ow ego.

W ra m a c h a k c ji o pracow yw ane będą zagadnienia, zm ierzające do re a liz a c ji zasadniczego celu, a w ięc zagadnienia ogólne, s tru k tu ra ln e , handlow e, tech­

niczne, socjalne i inne.

N a p ie rw s z y p la n w ysunie się, oczyw iście , konieczność rozw ią zan ia szeregu tru d n o ś c i, k tó re n a p o ty k a obecnie p rz e m y s ł p ry w a tn y , ja k np. k w e s tia su­

row ców itp .

W y n ik i te j a k c ji będą m ia ły bezpośre dni w p ły w na pozycję, rozw ój i zakres p ra c y poszczególnego p rzym ysłow ca. Przez to samo a k c ja ta w y s u w a się na czoło s p ra w in te re s u ją c y c h s fe ry prze m yślowe.

nie K o m ite tu R a c jo n a liz a c ji i K o m i­

te tu W ykonaw czego, za w ie ra n ie um ów o w yko n a n ie prac u sta lo nych przez K o m ite t W y k o n a w c z y , k o n tro la postę­

pów ty c h prac, re a lizow an ie w p ra k ­ tyce gotow ych opracow ań, o p ra co w y­

w a n ie in s tr u k c ji i re g u la m in ó w , w resz­

cie skła d a n ie okresow ych spraw ozdań i K o m ite to w i R a c jo n a liz a c ji i b iu ra Iz b y . I Z ad a n ie m tego a rty k u łu * ) je s t przed-

' s ta w ie n ie o rg a n iz a c ji poszczególnych k o m ó re k p rze p ro w a d zają cych a kcję ra ­ c jo n a liz a c ji oraz w y ty c z n y c h p ra c y na n a jb liż s z ą przyszłość.

O środ kie m ty c h p ra c je s t Iz b a P .H .

■w W -w ie .

O bok Iz b y is tn ie je K o m ite t R a c jo ­ n a liz a c ji, w skła d którego wchodzą p rze d sta w icie le p rze m ysłu p ry w a tn e ­ go (d y re k to rz y Z w ią z k ó w Zrzeszeń oraz Iz b P rzem ysłow o - H a n d lo w y c h ), a poza ty m p rze d sta w icie le w ła d z pań­

stw o w ych . N a le ż y dodać, że w po­

siedzeniach K o m ite tu nie b io rą ud zia ­ łu zawsze c i sam i członkow ie, a je ­ d ynie n a jb a rd z ie j za in te re so w a n i i k o m p e te n tn i w te m a ta ch , będących na po rzą d ku dziennym.. K o m ite t R a c jo n a ­ liz a c ji w y b ie ra K o m ite t W y ko n a w czy.

Z a d a n ia ty c h trz e c h o g n iw są nastę­

p u ją ce :

1. K o m ite t R a c jo n a liz a c ji w ytycza og ó ln y k ie ru n e k p ra c w zakresie ra c jo ­ n a liz a c ji i s p ra w u je og ó ln y nadzór nad całością a k c ji. Z e b ra n ia o d b y w a ją się

ra z w m iesiącu. \

2; K o m ite t W y k o n a w c z y , w składzie S— 6 osób, je s t k o m ó rk ą roboczą i sta­

n o w i „ra d ę p rzyb o czn ą " Iz b y . D o za­

dań K o m ite tu należy o p ra co w yw a n ie

p la n ó w p ra c y w m y ś l w y ty c z n y c h K o m .

j

o d cin ku w in n y c h in s ty tu c ja c h . R a c jo n a liz a c ji, o p ra c o w y w a n ie budżetu,

s ta w ia n ie w n io s k ó w , kom u należy zle­

cić określoną pracę, o p in io w a n ie prac w y k o n y w a n y c h itp . K o m ite t zb ie ra się co n a jm n ie j raz na tyd zie ń .

3. D o zadań Iz b y należy zw o ły w a -

* ) A r t y k u ł p rz e d ru k o w u je m y za zgo­

da A u to r a z „P rz e g lą d u P rze m ysło ­ wego” .

Sposób o p ra co w yw a n ia poszczegól- nych zagadnień p rze d sta w ia się nastę­

/

p u ją co : na podstaw ie K o m ite tu W y k o ­ nawczego, B iu r o Iz b y z a w ie ra u- m o w ę , z osobą, w zględnie in s ty tu c ją w skazaną przez K o m ite t. Przedm iotem o m o w y je s t w yko n a n ie określonego dzieła ( in s tr u k c ji, p ro je k tu o rg a n iz a c ji, re g u la m in u itp .) w określonym czasie.

P o w y k o n a n iu p ra cy o trz y m u je ją K o ­ m ite t W y ko n a w czy, k tó r y o p in iu je je j w a rto ść. Po p o z y ty w n y m za opiniow a­

n iu pracę z a tw ie rd z a b iu ro Iz b y i na­

stępnie w p row ad za się ją w życie. W tra k c ie w y k o n y w a n ia p ra cy B iu ro Iz b y czuw a nad ty m , aby w y k o n y w u ją c y zasięgnął o p in ii bezpośrednio z a in te re ­ sow anych o rg a n iz a c ji p rzem ysłu p ry ­ w atnego i u trz y m y w a ł s ta ły k o n ta k t n a w e t z poje d yńczym i prze d się b io rstw a ­ m i, oraz aby k o o rd y n o w a ł swTą pracę z p ra c a m i p ro w a d zo n ym i na danym

K o - ' nieczne je s t, oczywiście, stałe ko n su l­

to w a n ie sic u w ładz nadrzędnych.

P rz y o p ra c o w y w a n iu poszczególnych zagadnień o b ow iązuje zasada, aby oprą- I cowane in s tru k c je , re g u la m in y itp . mo­

g ły znaleźć zastosowanie, o ile to m oż­

liw e , ró w n ie ż w p rzedsiębiorstw ach o in n e j fo rm ie u s tro jo w e j, ja k spółdziel­

czość, oraz dro b n y p rzem ysł p a ństw o­

w y.

przemyśle

przemysłu

Przechodząc do sprecyzow ania w y ty ­ cznych p ra cy w zakresie ra c jo n a liz a c ji na n a jb liższa przyszłość, należy pod­

kre ś lić , że n a jis to tn ie js z y m i są te p ra ­ ce, k tó re zm ie rz a ją do w cią g a n ia prze­

m ysłu p ry w a tn e g o do gospodarki p la ­ now ej państw a.

D ru g im założeniem p ro g ra m o w ym je s t zasada podchodzenia do s p ra w z p u n k tu w id ze n ia p r a k ty k i 1 u n ik a n ie wszelkiego zbędnego teo re tyzo w a n ia i a b s tra k c ji. K o m ite t W y k o n a w c z y w i­

nien się zająć rozw ią zyw a nie m ko n ­ k re tn y c h zagadnień oraz udzielać re a l­

nych wskazów ek i pouczeń.

N a czoło zagadnień w y n ik a ją c y c h z ty c h założeń w ysu w a się o rg a n iza cja p la n o w a nia . A c z k o lw ie k p la n y opraco­

wane przez Z w ią z k i Zrzeszeń P r y w a t­

nego P rze m ysłu na rok 1B49 nie zostały zatw ierdzone, to je d n a k praca ta nie poszła na m arne. Z je d n e j bowiem s tro n y org a n iza cje przem ysłu p ry w a t­

nego przeszły przez „s z k o lę ” p la n o w a ­ nia, n a b y w a ją c w ie le doświadczeń w pracach p la n ifik a c y jn y c h , z d ru g ie j zaś s tro n y m a te ria ł, dostarczony M in is te r ­ s tw u P rzem ysłu i H a n d lu w postaci p ro je k tó w p la n ó w może sta n o w ić pod­

staw ę k s z ta łto w a n ia się dalszych sto­

sunków m iędzy przem ysłem uspołecz­

n ionym a p ry w a tn y m .

Z zdaniem a k c ji ra c jo n a liz a c ji je s t d yskontow anie ty c h W artości i o p ra ­ cowanie ta k ie j o rg a n iz a c ji i m etody p ra c p la n ifik a c y jn y c h , aby w ro k u 1950 prze m ysł p ry w a tn y m ó g ł wejść ca łko ­ w ic ie do p la n u państw ow ego, przyczy­

n ia ją c się do w y k o n a n ia zadań posta­

w io n ych przed n a m i przez m in. H . M in ­ ca na K o n g resie Z jednoczeniow ym . N a le ży żariaćzyć, że prace W ty m za­

kresie są ju ż posunięte daleko naprzód.

A że b y p la n b y ł re a ln y, m usi się opie­

ra ć na rea ln ych podstaw ach. Stąd w y-

prywatnym

i n ik a konieczność odpow iedniego zorga­

nizo w a n ia sprawozdawczości, co je s t d ru g im , p iln y m zadaniem . R ó w n ie ż na ty m o d cin ku prace są n a ukończeniu, ta k , że można się spodziewać ic h za­

kończenia w ciągu m iesiąca.

T rz e c im zadaniem , d la K o m ite tu W y ­ konawczego je s t o p ra cow anie pla n u oszczędności, a to w z w ią z k u z n ie d a w ­ no u ch w a lo n ym dekretem o p la n o w ym oszczędzaniu.

N astę p nym szczególnie w ażnym za­

gadnieniem , w ym a g a ją c y m n a ty c h m ia ­ stowego zajęcia się n im , je s t k w e s tia wykończenia o rg a n iz a c ji i w łaściw ego p o kie ro w a n ia p racam i c e n tra l zaopa­

trz e n ia i z b y tu p rzem ysłu p ry w a tn e g o (C e n tra l H a n d lo w y c h ), k tó re m a ją być zasadniczym ogniwTem w s p ó łp ra c y prze­

m ysłu p ryw atn e g o z uspołecznionym . N ie m n ie j ważną je s t k w e s tia o p ra ­ cow ania je d n o lity c h zasad k a lk u la c ji cen i dostosowanie, ic h do w ym agań w ładz państw ow ych.

W reszcie ja k o o sta tnie zadanie — to o rg a n iza cja Z a k ła d u Badaw czego O pa­

kowań, w celu prow adzenia p ra c b a ­ dawczych nad jakością, rodzajem i este­

ty k ą opakow ań, a w szczególności ich w y trz y m a ło ś c ią na tra n s p o rt, z w ła ­ szcza zam orski, jeżeli chodzi o a r ty k u ­ ły eksportowe. P race Z a k ła d u , k tó ry ma obsłu g iw a ć nie ty lk o prze m ysł p ry ­ w a tn y , lecz ta kże uspołeczniony, będą zsynchronizow ane z p ra ca m i P olskiego K o m ite tu N o rm a liza cyjn e g o , oraz z p ra ­ cam i na ty m odcinku w Czechosłow acji.

* *

N a kreślone pow yżej n a jp iln ie js z e za­

dania nie w yc z e rp u ją w s z y s tk ic h 'za ­ gadnień z zakresu ra c jo n a liz a c ji. Gene­

ra ln y m i ram a m i a k c ji i je j program em o p ty m a ln y m je s t p ro b le m a ty k a podana aa w stępie. W je j g ra n ica ch a kcja ra c jo n a liz a c ji zm ierzać będzie do lik w i­

d o w ania trud n o ści, oraz do coraz ści­

ślejszej w s p ó łp ra cy w s zystkich fo rm Przem ysłu w Polsce.

M G R J A N K O S O W IC Z

M k

■COUrtPt^c

B ez k o m e n ta rzg

„R z e c z y p o s p o lita ” p rzyn o si w num e­

rze 75 re p o rta ż z „G osp o d y L u d o w e j”

w K a to w ic a c h , p ro w adzonej przez P .D . T . T y tu ł re p o rta ż u : „Z a k lę te r e w ir y ” z m ie n iły b y w a lc ó w ” . K ie r o w n ik „ G o ­ spody” p o z w o lił d z ie n n ik a rz o w i na prze­

prow adzenie rozm ów z personelem bez jego u d z ia łu . Jeden z pracow m ików , za­

tru d n io n y w k u c h n i, w y r a z ił pogląd, żel

„ in s ty tu c ja P .D .T . nie je s t jeszcze p rz yg o to w a n a odgórnie do tw o rz e n ia tego ro d z a ju gospód. N p . w K a to w ic ­ k ie j „G ospodzie L u d o w e j" nie m a do te j po ry m aszyn ki do m ie le n ia k a w y , nie m a m a szyn ki do m ie le nia m ięsa.

P .D .T . nie pozw ala ty c h m aszynek z a ku p ić w sklepach p ry w a tn y c h , a w p a ń s tw o w y c h c h w ilo w o ic h b ra k u je . T rze b a biegać po m ieście, aby zemleć 100 k g k a w y lu b 200 k g m ięsa".

P rz e m y s ły w o ln e

W Y R Ó B P O D U S Z E K D O S T E M P L I Z arządzeniem P M I V 1 1 ^13 z dn, 7 . I I b r. M in iste rst-w o P rz e m y s łu

i

H a n d lu __ D e p a rta m e n t P rz e m y s łu M iejscow ego za lic z y ło w y ró b poduszek do s te m p li — do p rze m ysłu wolnego.

N E O N Y l R E G E N E R A C J A Ż A R Ó W E K

M in is te rs tw o P rz e m y s łu i H a n d lu u s ta liło w piśm ie z dn. 22 lu te g o br, za N r P M . 1 V /1 11/1.6, że reg e n e racje ż a ró w e k i w y tw a rz a n ie neonów u w a ­ ża się za prze m ysł w o ln y . (G r.)

P R A L N I E N I E C H E M IC Z N B I C E R O W N IE N I E A R T Y S T Y C Z N E

P ism em z dn. 28.11.1949 r. (znak P M . I V / l j ’1/20) M in is te rs tw o P rze m ysłu

i

H a n d lu , D e p a rta m e n t P rze m yślu M ie j­

scowego, rozstrzyg n ę ło k w e stię p rz y ­ należności do prze m ysłu wolnego.

Uzupełnienie sektora uspołecznionego

2521 p r a c o w n i k ó w p o l i g r a f i c z n y c h

, '■ -a -mr wego i p ro je k tó w je j re a liz a c ji. P ra -

239 p rjjtu a tn jjc h z a k ła d ó w p ra c y

Zrzeszenie prywatnego przemysłu papierniczo - przetwórczego

tu K ato w ic a c h

grzeszenie P ry w a tn e g o P rze m ysłu P a p iern‘ czo *• P rze tw ó rcze g o w K a to ­ wicach (P la c W olności 8) o b e jm u je swo­

ją działalnością W o je w ó d z tw o Śląsko - DąbrO'vsk ie oraz Ś ląsk O polski.

Liczy ono obecnie 57 członków , k tó ­ rz y ulokowani są w dużych m ia sta ch ja k : K a to w ic e , C horzów , Sosnowiec, Zabrze* G liw ic e , Opole oraz w B ie ls k u i Cieszynie-

Pod koniec 1948 r. wg. in fo rm a c ji Grzeszenia na s k u te k tru d n o ś c i w zby­

cie, obciążeń fis k a ln y c h oraz z w y ż k i Czynszótf z lik w id o w a ło się 19 przedsię­

biorstw .

ObecnB sy tu a c ja bra n ży nie je s t po- oieszającB- Przede w s z y s tk im b ra k je s t surowców, ia k : Papier do uczulania, fo rm a lin a , te k tu ra , p a p ie r piśm ie nn y i k le j. In n e f ir m y m imo tru d n o ś c i p ro ­

d u k u ją , doceniając znaczenie i rolę, ja ­ ką o d g ry w a ją na r y n k u w e w nętrznym . W a rto też podkreślić, że fir m y , k tó re o trz y m a ły zlecenia eksportow e na ze­

szyty i k o p e rty __ p ro d u k c ję wykona- iy w te rm in ie i ja ko ścio w o bez za rzu tu . B iu r o Zrzeszenia w y k o n u je w szyst­

k ie zlecenia w ła d z zw ie rzch nich, u trz y ­ m u je s ta ły k o n ta k t z prze tw ó rca m i, C e n tra la m i H a n d lo w y m i P a p ie rn iczą i C hem iczną, ściśle w sp ó łp ra cu je z Izb ą P rze m ysłow o - H a n d lo w ą , z a ła tw ia s p ra w y ro z d z ie ln ic tw a p rz y d z ia łó w , in ­ fo rm u je o w sze lkich zarządzeniach, słu­

ży pomocą i opieką i św iadczy wszel­

k ie u s łu g i m ożliw e i dopuszczalne, aże­

b y u trz y m a ć łączność i ścisłą w s p ó łp ra ­ cę z w ła d z a m i i zrzeszonym i.

H . T Y K W 1 N S K I

N a podstaw ie s ta tu tu , zatw ierdzone­

go przez M in is tra P rz e m y s łu i H a n d lu rozpoczął w d n iu 1.VI.1848 r. d zia ła l­

ność Z w ią z e k Zrzeszeń P ry w a tn e g o P rz e m y s łu P o lig ra fic z n e g o . W skład Z w ią z k u wchodzą następujące zrzesze­

n ia terenow e:

1. Zrzeszenie w W a rs z a w ie obe jm u ­ jące obszar w o je w ó d z tw : warszawskie-,, go, lubelskiego, łódzkiego, białostocklć- go i olsztyńskiego.

2. Zrzeszenie w K ra k o w ie — obszar w o je w ó d z tw : krako w skieg o , śląsko-dą­

brow skiego, w ro cła w skie go i rzeszow­

skiego.

3. Zrzeszenie w P o znaniu — obszar w o je w ó d z tw : poznańskiego, szczeciń.

skiego. gdańskiego i pomorskiego.

4. Zrzeszenie w Częstochowie — ob­

szar w o je w ó d z tw a kieleckiego.

Z a ró w n o Z w iązek Zrzeszeń, ja k i zrzeszenia terenowe rozpoczęły akcję re je s tra c ji przedsiębiorstw , k tó re j w j . n ik ł p rz e d s ta w ia ją ¡dę następująco (na koniec 1948 r.):

1. 1L O S C Z A K Ł A D Ó W R odzaj przedsiębiorstw a D ru k a rn ie

L ito g ra fie

„ z d ru k . na blasze D ru k a rn ie i L ito g r.

O yn ko g ra fie S tereotypow nie

O g ó ł e m 2. S T A N Z A T R U D N I E N I A P ra c o w n ic y u m y s ło w i:

T ech n iczn i A d m in is tra c y jn i W łaściciele

W artość p ro d u k c ji p ry w a tn y c h za­

kła d ó w p o lig ra fic z n y c h w ynosi ok. 1.200 nul, z ł rocznie. P rz y czym ponad 50%

p ro d u k c ji przeznaczone b y ło dla sekto­

ra uspołecznionego.

Bolączką czło n kó w Zrzeszenia je s t u tru d n io n y dostęp do k re d y tó w z k tó ­ rych w uh. roku korzystano w wyso-

¿hości ok. 3 m il. zł, co s ta n ow i drobny iiia in e k w a rto ści w yko n a n e j p ro d u k c ji.

W a rto zaznaczyć, że z ty tu łu podatków i in n y c h świadczeń na rzecz skarbu państw a przem ysł ten w p ła c ił ponad 200 m ii. zł.

W r. J949 Z w ią zek p rz e w id u je w opracowanym planie gospodarczym w y ­ produkow anie 5.520.000 kg w a rto ści j.083.230.000 zł.

W ażną dziedziną prac Z w ią z k u byio powołanie K o m is ji C e n n iko w e j, pod przewodnictwem wiceprezesa O ciepki, której zadaniem je s t opracow anie cen­

nika dla P ry w a tn e g o P rze m yślu P o li­

graficznego, oraz K o m is ji S zko ln ictw a Zawodowego dla w y p ra c o w a n ia odpo­

wiednich program ów szkolenia zawodo-

or, 177 20« 4Sn 805 949 119 138

Razem fiz y c z n i 1 u m y s ło w i j P ra c o w n ic y fiz y c z n i:

W y k w a lifik o w a n i N ie w y k w a lifik o w a n i U czniow ie

W ła ś c ic ie l*

wego

ce te są prowadzone w porozum ieniu z W y d z ia łe m K o o rd y n a c ji Iz b y P rze m y­

s ło w o -H a n d lo w e j w W a rs z a w ie i odpo­

w iednich reso rtó w m in is te ria ln y c h . P r y w a tn y P rze m ysł P o lig ra fic z n y choć p ra cu je w c ię żkich w a ru n k a c h , to je d n a k z a jm u je określone m iejsce w gospodarstw ie na ro d o w ym , u zu p ełnia ­ ją c se kto r uspołeczniony — p rz y drob­

nej a różnorodnej i w y m a g a ją c e j spe­

c ja liz a c ji p ro d u k c ji. -W ysiłki, zmierza*

jące do udoskonalenia p ro d u k c ji są ha­

m owane przez trud n o ści w z a o p a try w a ­ n iu się w podstaw ow e surow ce i w y ­ rob y: p a p ie r, fa rb y , czcionki, bla ch a cynkow a, k le j s to la rs k i i części zam ien­

ne m aszyn.

O g ra n icze n ia z a w a rte w o kó ln ik u N r 10 ró w n ie ż u je m n ie w p ly n ę iy na o b ro ty z a k ła d ó w d ru k a rs k ic h :

Z u s ta b iliz o w a n ie m się w a ru n k ó w p ra c y w ram ach re a liz a c ji p aństw ow e­

go planu gospodarczego, n ie w ą tp liw ie , p ry w a tn y prze m ysł p o lig ra fic z n y bę­

dzie m óg ł k ilk a k r o tn ie pow iększyć u bezw zględnych liczb a ch swe o b ro ty i w y d a jn o ś c i, (w)

PARK

m a s z y n o w y p r y w

.

p r z e m

.

p o l i g r a f i c z n e g o

«»—r

L. P- Z rz e s z e n ie

M a s z y n y d ru k a rs k ie M aszu n y lit o c r a f ir z n e

rotacyjne

p ła s k ie

5.

O

p e d a ły

eo „ coC -Q

ra

St- C OJc

Ijj pól formaty offsety

| póiformat póiformat

¿2 2 o Sco N

”1. Warszawskie 1 44 31 5 20 153 16 8 6 3

2. Częstochowskie 17 24 1 2 49 2

_

1

3. Krakowskie 4 58 29 12 11 74 15

_ _

9

4. Poznańskie 1 ,20 16 4 2 36 26 -

R a z e m 6 139 100 22 35 312 59 8 7 12

Cytaty

Powiązane dokumenty

skich zrzeszeń jako obecnego modelu organizacyjnego przemysłu prywatnego, a' o których już była mowa, należy podkreślić jeszcze jedną, dodatnią stronę tych

Stalin, przyjaciel Lenina i najbliższy jego współpracownik za jego życia, po śmierci Lenina stał się kontynuatorem jego dzieła, zarówno w kierowni ctwic partii

ściciel nie zarząda urządzenia osobnej księgi dla jednej z tych części, Dla k ilk u części tego samego właściciela, które nie graniczą ze sobą, prowadzi

wadzenie jednostopniowej organizacji ogólnopolskich zrzeszeń. Jasnym jest oczywiście, że zrzeszenia ogólnopolskie będą mogły przy wykonywaniu obowiązków

kim na rejestracji zakładów prywatnego przemysłu chemicznego oraz próbie opracowania pierwszego planu działalności. Rejestracja firm oraz pierwszy szacunkowy plan

W innych przypadkach obliczenie i wypłata tych należ r.ości powinny nastąpić w braku odmiennej umowy lub zwyczaju, po upływie każdego miesiąca. Pracownikowi

ników (nierzeszonych) należących do tych gałęzi pracy, które są objęte układami. Pracownicy ci przyjm ują na siebie obowiązki, wynikające z układu zbiorowego

nym ustrojem podobne są do spółek jawnych, a jednak nie są spółkami jawnymi. Należy tu zaznaczyć, że fa k t przyjęcia przez kupca jednoosobowego lub spółkę